W 2019 roku zacząłem kupować srebro, po 2-5 monet miesięcznie i od początku zastanawiałem się, jak ugryźć zakupy złota fizycznego za małe kwoty. Odkładanie gotówki na jednouncjówki się nie powiodło, a nawet gdyby, to po uzbieraniu żądanej kwoty można trafić np na lokalną górkę cenową i nasz zakup staje się podobnie opłacalny jak zakupy 1/10 uncji. Od 11 miesiecy kupuje pchełki i mam już całą uncję złota, czego nie osiągnąłbym inaczej jak przez zakupy małych monet.
Słusznie. I jak zacząłeś zakupy 11 miesięcy temu, to kupowałeś je znacznie taniej niż obecnie. Więc jesteś zauważalnie do przodu w stosunku do scenariusza, w którym cały rok zbierałbyś na 1 oz i kupował ją teraz.
Robie dokładnie tak samo. Co miesiąc kupuje 1-2 x 1/10oz - Filharmonika, Brytanie albo Orla i do tego dokładam 5-10 x 1oz srebrnych monet. Jak dla mnie działa okey.
Ja akurat kupuje 2-3 szt. Na rok 1/10oz zlota I 2-3 1oz srebrne monetki. Bo tylko na tyle mnie stac a I tak cena wzrasta mocno. Ale to jest super sprawa dla kogos o mniejszych zarobkach kto nie da rady uzbierac tak wielkiej sumy ktora jeszcxe do tego podbija do gory. Po zatym male monety latwiej uplynic w czasie kryzysow.
Dziękuję bardzo za ten materiał. Powiem szczerze że mnie Pan naprawdę rozłożył na Łopatki tą rzetelną analizą. Do tej pory kupowałem tylko standard wszystko poniżej niestety traktowałem jako drogie więc składałem na większe okazy. Okazuje się że popełniałem błąd czas przemyśleć sprawę dziękuję, super film.
Bardzo wartościowy materiał. Zawsze uważałem,że warto inwestować tylko w większe ,,rozmiary'' a tu kawa na ławę została wyłożona😁. Kawał dobrej roboty👍
15 lat temu kupiłem hurtem 40 złotych suwerenów. Leżą sobie w sejfie, cieszą oko oraz kieszeń. W razie nagłej potrzeby dosyć łatwe do sprzedania lub wymiany na deficytowe towary (np. bochenek chleba lub torbę cukru :).
Dokładnie tak, od lat tłumacze odnośnie złota, porównanie z bochenkiem chleba. Gdy jesteś głodny nie zjadasz na raz całego bochenka chleba lecz kilka kromek. Jam mam sporo w 1 oz sztabkach i monetach ale prawie 2 razy tyle w starych monetach obiegowych i drobniejszych monetach i sztabkach. Pozdrawiam.
Dwa lata temu co kilka miesięcy dokupowałem sobie po takiej malej 1/10 uncji w cenach od 750 do 800 wtedy 800 wydawało mi ze kosmiczna cena , dzisiaj widzę ze to i tak dużo bardziej opłaciło się niż trzymanie kasy w banku.
Brawo! Ja pamiętam jak ze 2 lata temu 1 uncja kosztowała ~6,300 zł i myślałem, czy kupić. Wtedy też wydawało mi się dużo, choć kusiło. Nie kupiłem. Żałuję. Ty kupiłeś i nie straciłeś :) Warto czasem po prostu coś zrobić :)
Przy niewielkim budżecie monety 1/10 oz są idealne do inwestowania i bardzo łatwe do dalszej odsprzedaży. Dodam że bardzo łatwo jest ją przechowywać i nie rzuca się w oczy
Zgadza się. A jeśli zakładamy wzrosty ceny złota w przyszłości (wszyscy na to liczymy) to płynność monet 1-uncjowych będzie jeszcze grosza i takie maluchy mogą być w sam raz.
No ale nasz ekspierd trader21 i ten drugi od dolara po 6zl mowia, tylko 1 uncjowe!!!! Tylko !!!aaaaaaa oni krzyczeli i tupali nozkami tylko 1 uncjowe na boga na chrystusa na matke bosko hiroszimsko. W kwestii dlaczemu byla smolenska cisza
@@MoneciarzYT Podzielność ma także moim zdaniem kluczowe znaczenie. 🙂 Stać mnie na 1 oz, lecz kupuję świadomie maleństwa. Na wcześniejszą emeryturę fajna rzecz. Pozdrawiam
Pozamiatales znowu 👏👏👏 brawo za kolejny odcinek ,serio co byśmy zrobili bez Naszego MONECIARZA 👍 ja właśnie jestem takim ciułaczem może i mógłbym kupić OZ ale nim odłożę to mam już więcej płynnego metalu jak sam stwierdziłeś . Pozdrawiam
Super filmik wlasnie tez tak myślałem że za mniejsze monety tak wiele się nie traci zwlaszcza ze ktos ma mniejszy budżet ja nie mogłem innym przegadać lecz mysle ze po twoim filmiku wielu zrozumie pozdrawiam serdecznie
kiedys kupilem sobie pakiet 1g maple leafów, bo mi sie podobały i pomyslalem, ze warto miec w razie potrzeby wymienienia na worek mąki czy bochenek chleba. Premium i spread w cholere duży ale i tak po czasie jestem na plus nawet po kursie xau/usd =)
Maleństwa są super. Kupowałem je ostatnio pod koniec 2021 i wszyscy mówili że to się nie opłaca. Za 1/10 uncji płaciłem 730 zł... Dzis widać że to był dobry ruch. Złoto jest uniwersalne i kupuję je się na długi termin. Rację miał również Rekin Srebra który również miał taką sytuację parę lat temu i wszyscy mu odradzali zakupu złota "bo drogo"..
Drogo panie. A gdy zechcesz kupic merola S klasse 6 litrow to juz spoko wcale nie drogo. Ajfonik maxx pro retuna giga ultra za 8999 zl plus vat? Nieeeee wcale nie drogo. Tv 89 cali oled za 29tys? Tanio. Moneta 1/4 uncji drrrogooooo
Dobry, film do niego jeszcze wrócę za jakiś czas. Oczywiście ceny sprzedaży i skupu są płynne i przeliczniki nie mają znaczenia ale jako baza - wiedzy do wykonania własnych obliczeń na dany czas.
Dobra robota jak zawsze 👍 ja tygrysy zakupiłem po 837zl myśle ze dobry zakup za rok jak się skończą u dilerow będą się fajnie odsprzedawać tak jak myszki.
Bardzo cieszę się że w końcu ktoś wykorzystał mój komentarz i to co od lat wałkuje i wszystkim tłumacze odnośnie zakupów złota z mniejszym portfelem. Przez jegomościa Trejdera w Polsce ludzie widzą tylko 1oz monety i nic poza tym. Nawet sztabki "są złe bo trzeba by nią rzucić o beton albo przeciąć po potwierdzić autentyczność"🤯 Pozdrowienia dla wszystkich kumatych / Skoro tu jesteś to do takiego grona się zaliczasz/😁
Wreszcie wartościowy film na ten temat. Teraz w rozmowie z niedowiarkami którzy mówią że kupując 1/10oz to się tylko traci, nie będę musiał im tłumaczyć pół h że są w błędzie tylko podlinkuje materiał 👍👍👍
Znakomity materiał super analiza czegoś takiego potrzebowałem. Jestem takim sobie drobnym ciułaczem co prawda kilka uncji mam ale na te maluchy łatwiej byłoby uzbierać. Dziękuję za pouczający filmik który obejrzałem z przyjemnością. Jak z resztą wiele Pana materiałów. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.👍👋
🚀👍 Fajna analiza, też zawsze zastanawia mnie opinia, gdzie ktoś mówi o zakupie małej monety, później o jej sprzedaży i tą sprzedaż porównuje do ceny spot. Przecież jak kupuję coś drożej ponad spot, to często o podobny procent sprzedaję drożej ponad ten spot (oczywiście pomijając spred). Chyba podobna zależność jest np na rynku monet platynowych. Proszę popraw mnie jeśli się mylę. Jednak uważam że inwestując w złoto, typowo jako w kruszec, warto jednak trzymać się najmniejszej różnicy do spot, w jak najbardziej poręcznej formie, czyli 1 OZ. Biorę tutaj pod uwagę fakt odsprzedaży w jakichś skrajnie niekorzystnych warunkach, gdzie tylko i wyłącznie złoto zawarte w monecie ma wartość, a co jest na niej wybite i jaka waga, jest nieistotne.
@@MoneciarzYT przymierzałem się do małej złotej od dawna, i chyba złapałem bakcyla no. Bardzo wartościowy film w ogóle, może więcej osób się przekona. Lepiej późno niż wcale tak 😉
Ja myślę nad australijskim kangurem 1/10 oz bo jak myślę o tym że tracę pieniądze trzymając w gotówce przez inflację z każda sekundą to chyba nawet tak mała inwestycja jest lepszym wyborem
Ja kieruje sie prosta zasada - lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu. Kupuj zloto kiedy tylko mozesz i na jaka gramature mozesz sobie pozwolic bo to lepsza opcja niz papierowy pieniadz. Czekam na Twoje filmy bardziej niz jakikolwiek inny kanal na youtubie.
@@MoneciarzYT oczywiście subskrybuję twój kanał a za twoją pracę i wiedzę zawsze łapka idzie w górę 😉 Życzę Ci dużo zdrówka I motywacji do dalszej pracy nad nowymi materiałami 😊💪👊
Oglądałem ten film zaraz po opublikowaniu, ale komentuję dopiero teraz bo dopiero się zalogowałem na YT, maluchy, czy tzw "pestki" jak dla mnie są świetne i mają swój urok, od jakiegoś czasu zbieram zarówno typowo bulionowe jak i trochę rzadsze monety 1/10 oz , naprawdę cieszą oko .Fakt są trochę droższe przy kupnie ale i przy odsprzedaży. Świetny odcinek , ostatnio też nagrał film na temat maluchów Srebro Cash i Motocykle.
Też, jako absolutny laik, w tej dodatkowej dopłacie widzę wliczony koszt komfortu i praktyczności. Na chwilę obecną, do póki się nie doszkolę w tym temacie, patrzę na złoto jak na ostateczną ostoję kapitału na czarną godzinę. Jeśli do niej by doszło, moim zdaniem lepiej jest mieć kilka mniejszych monet, gdzie jedną lub kilka mogę spieniężyć, a resztę zostawić na później, niż jedną dużą, którą albo spieniężam całą albo wcale. Lubię tutaj porównanie do napojów. Mniejsze butelki, w przeliczeniu na litr, z reguły wychodzą drożej ale są sytuacje kiedy sięgniemy po 0,25l zamiast po 2 litry, szczególnie przy napojach o krótkiej dacie spożycia, gdzie albo nie pijemy wcale albo musimy wszystko.
Dzien dobry...z tego co zauważyłem to mieszkajac za granica lepiej kupic monety w Polsce..kilka złotych taniej i sprzedajac za granica lepszy zysk lub mniejsza strata...pozostaje tylko kwestia wysyłki lub transportu...no chyba ze sie myle
@@MoneciarzYT dziekuje za odpowiedz...oczywiście zgadzam sie z Toba...to było takie szybkie porównanie bez dogłebnych analiz z 3..4 stron we Francji ze sklepem z Twojego video...wysyłke wyświetliło za 13 zł ale nie bardzo w to wierze...realna cena to pewnie po sfinalizowaniu zakupu....a rożnice pojedynczych monet wachaja sie (tak orientacyjnie) od 12 do prawie 30 eu.....1/10 kangur np.19 euro tanszy
Hej. Super materiał - z resztą jak wszystkie które wrzucasz. Wchodząc na rynek też dużo zastanawiałem się nad tym tematem. Zbieranie na 1 uncje złota to często długi okres czasu w którym na spokojnie mógłbym kupić kilka razy po 1/10 uncji. I jak wiele osób zauważyło są łatwiej zbywalne ze względu na niższą cenę, a przez bardziej dostępne dla ogółu :)
@@MoneciarzYT zasilenie nastąpi jak dozbieram jeszcze gotówki na ten zakup, niemniej jest to mój cel aby zakupić pierwsze złoto w tym roku. Padło na Kangurka ze względów czysto wizualnych, podoba mnie się ta moneta/seria.
Ciekawe porównanie. Nigdy nie patrzyłem na ceny skupu. Czyli żeby znaleźć najbardziej opłacalną monetę trzeba spędzić przed komputerem i stronami wszystkich sklepów cały dzień. Bo w jednym jedna moneta będzie najbardziej opłacalna, ale dostawa, np. 45 dni. W drugim druga będzie najbardziej opłacalna, ale droższa od trzeciej, mniej opłacalnej w trzecim sklepie, itd., itp. Może lepiej wybrać coś mniej więcej opłacalnego, albo co nam się podoba, a dzień spędzić na pracę, żeby zarobić na tę różnicę, którą przepłacimy, albo na odpoczynek. ;) Tym bardziej, że nie wiadomo jakie ceny skupu będą za rok, 2, 20 lat.
Nie trzeba. Wystarczy kupować najtańszą w danej kategorii - wtedy i tak się dobrze wyjdzie. Ideą materiału było obalenie mitu, że małych monet zupełnie nie opłaca się kupować.
Witam, przymierzam się do zakupu mojego pierwszego złota . Myślę na początek kupić dwie monetki ćwierć uncjowe np. Liść Klonowy i Kangur , oraz jakąś sztabkę np 5 Gramów. Moja ''strategia" to kupić i trzymać 5 ,10 czy więcej lat . Sukcesywnie myślę dokupować po kilka gramów i oczywiście trzymać latami . Nie jestem majętny, więc nie stać mnie na wysokie gramatury:) Co o tym myślicie ?
Ah to zrobiłem biznes bo ja kupowałem 1/10oz Brytania za 153funty a 1oz 1510funtow wiec róznica na 1oz byla 30funtów(okolo 160zl) w tamtym czasie czyli na poczatku 2021roku teraz obecnie 1oz kosztuje 1602funty a 1/10 180funtów czyli prawie 200funtów ruznicy.
Jak zwykle, rzetelnie przygotowany materiał. Dużo ciekawych spostrzeżeń, szczególnie w kwestii wcale nie tak taniego Amerykańskiego Orła. Nie przypuszczałem. Osobiście staram się jednak nabywać monety zbliżone gramaturze 1 uncji. Natomiast bardzo ciekawe przedstawia się sytuacja z walorami ograniczonymi ilością szt. np złoty emu lub łabędź. Takowe monety zakupione w pierwszej cenie, potrafią w przeciągu dwu- trzech lat łapać naprawdę ładną premię. Tu również jest spore pole do popisu. Nie sądzi Pan? Pozdrawiam i plus za materiał.
Zainwestowałem kilka lat temu.Dzieki inflacji straciłem co najmniej 30-40 % biorąc pod uwagę ceny żywności. Gdybym zamiast złota kupił cukier albo olej byłbym milionerem
Za kilka miesięcy będzie wiadomo kto zarobił, czy ten co kupił, czy ten co sprzedaje. Teraz najlepszy czas na zakupy, bo metale I surowce wyskoczą w górę. Ja kupiłem, kupuję I będę kupował. Najgorsze dla inwestora, to panika i niecierpliwość.
Generalnie trzeba w pierwszej kolejności określić cel w jakim gromadzimy nasze złote oszczędności. Jeżeli decydujemy się na wieloletnią perspektywę oszczędzania / gromadzenia złota (emerytura, zabezpieczenie przed wypadkami losowymi, pozostawienia potomnym w spadku, etc) to spreed dystrybutora uważam że nie ma najmniejszego znaczenia. W tej sytuacji liczy się tylko premia jaka płacimy powyżej ceny spot. To po jakiej cenie dealer na dzisiaj by odkupił od nas monetę ma się nijak do tego po jakiej cenie odkupi od nas za 20-30 lat. W tym okresie dzisiejsze "nówki" będą już "starociami", a to że dzisiaj generalnie są droższe w odkupie monety takie jak American Eagle czy "Bizon" nie znaczy że dealerzy czy ktokolwiek inny będzie miał chęć płacić za nie znacznie powyżej ceny spot za 20-30 lat (w sensie więcej niż za Kangury czy Britannie, etc.). Moda ma do siebie to że się zmienia. Finalnie moim zdaniem w takiej perspektywie liczy się tylko i wyłącznie to po jakiej ceni powyżej spot udało nam się gram złota nabyć. Dlatego kupowanie małych "nówek" bulionowych pod kątem spreedu uważam za chybiony pomysł bo premia za nie jest wysoka. Jeżeli decydujemy się na monety poniżej jednej uncji (a sam takie preferują do systematycznego lokowania kapitału) to zdecydowanie polecałbym się skupiać na monetach historycznych z niską premią (suwereny, 20 frankówki). Po pierwsze premia na nie jest zdecydowanie niższa, możemy mieć fun z nabywania czegoś historycznego i gromadzić ich różne rodzaje a finalnie za 20-30 lat nasze dzisiejsze "nówki" też będą już starociami za które nie wiadomo czy ktoś będzie chciał dołożyć coś powyżej spot.
Co będzie w przyszłości, nikt nie wie. Stan na dzisiaj jest jednak taki, że przy maluchach u dilerów otrzymasz lepszą cenę w przeliczeniu na gram za klasyczne bulionówki niż za stare obiegówki. Ale masz rację, że stare obiegówki też warto kupować szczególnie w momentach, gdy uda się na nich złapać naprawdę małą premię. Sam tak robię.
@@MoneciarzYT Dlatego cel w którym się monety kupuje jest tutaj odpowiedzią na pytanie. Jeżeli zbiera się długoterminowo to najważniejszym czynnikiem jest tylko to jak korzystnie uda nam się kupić złoto w przeliczeniu na gram (różnica między spot a a cena którą zapłaciliśmy). Czy kiedy nasze monety której dzisiaj są nowymi bulionówkami będą miały już kilkadziesiąt lat i były bite w milionach sztuk spreed będzie równie korzystny... nie wiemy. Może okazać się że będą skupowane po cenie niewiele wyższej od ceny spot (choć dzisiaj sytuacja mówiłaby co innego). Jako że sam jestem fanem mniejszych wagomiarów monet niż jedna uncja (ma to ogromnie dużo korzyści) to płacenie 10% i więcej powyżej spot za nowe bulionówki jest moim zdaniem w perspektywie tak długiego czasu nieopłacalne. Ja kupując monety zwracam uwagę tylko na dwie rzeczy, tj. żeby moneta była bardzo rozpoznawalna na całym świecie i żeby kupić jak najniżej ponad cenę spot. A że takie warunki spełniają monety historyczne takie jak wspomniane wyżej obiegowe Suwereny i 20- frankówki (które znajduje się nieraz w cenie ponad spot odpowiadającej popularnym bulionówką 1 OZ) to tylko odnajduje w tym jeszcze większa frajdę bo ma się w rękach kawał historii. Nie żeby to było podejście jedyne i słuszne ale wydaje mi się że dla wielu osób optymalne.
@@roscislaw No właśnie nie do końca optymalne jeśli potem te obiegówki bite w nakładach większych niż współczesne maluchy będą od Ciebie skupować taniej. Co więcej, bardzo dużo osób, które złotem są zainteresowane czysto inwestycyjnie, nie wchodzi w ogóle w obiegówki i ich nowe bicia. Dla nich liczy się tylko kanon klasyków bulionowych i na nic innego nawet nie patrzą. I takich osób jest znacznie więcej niż osób z lekkim zacięciem numizmatycznym oraz wchodzących w obiegówki. Odnoszę wrażenie, że zdecydowałeś się na jakąś tam taktykę (w czym nie ma niczego złego), ale w swojej głowie kreujesz scenariusze, które tylko potwierdzają Twoje założenia, a nie dopuszczasz niczego innego.
@@MoneciarzYT Ależ absolutnie. Wydaje mi się, że jestem bardzo otwarty na wszelkie możliwe scenariusze. Zgadzam się z Tobą w 100% odnośnie tego że nie wiemy jak będzie w przyszłości i czy "te obiegówki bite w nakładach większych niż współczesne maluchy będą od Ciebie skupować taniej". Może będą a może nie. Na to nie mamy żadnego wpływu. Zakładając perspektywę dziesięcioleci rynek może odwrócić się jeszcze wielokrotnie, albo kompletnie nawet upaść. Po prostu nie wiemy dzisiaj co za te 30 lat będzie "w modzie" i za co będzie się płaciło najwięcej ponad ten magiczny spot. Być może trend się utrzyma i będzie tak jak dziś, być może nie. Po prostu dzisiejszy spreed na monetach nie może nam nic powiedzieć jak będzie za wiele, wiele lat (a przynajmniej niewiele). Wezmy za ten przykład carskie rublówki, tj. kedyś z rozsądnym premium a dzisiaj cenę jaką się za nie płaci jest bardzo mocno powyżej spot. NA przyszłość generalnie nie mamy wpływu, tj. możemy tworzyć jakieś założenia, ale czy się one sprawdzą to już oddzielna para kaloszy. Jedyne na co mam wpływ to tylko terazniejszość, tj. kupić jak najwięcej złota z jak najniższym premium... rozpoznawalnego złota dodam. Jeżeli trend się zmieni i zyska coś ono na wartości... świetnie. Jeżeli nie to zawsze ratuje nas cena spot gdzie płaci się wyłącznie za metal, a więc w ostateczności nic / niewiele tracimy. Jeżeli natomiast dzisiaj wydamy dużo ponad spot a trend się odwróci to już tracimy. Dlatego tak podsumowując moje wywody ja uważam że nie ma co dopłacać kupując finalnie mniej złota... rozpoznawalnego na całym świecie złota dodam :)
Monety 1/25 sa calkiem fajne i potrafia byc nieco powyżej spot ale sa "kolekcjonerskie". Przykładowo 1/25 jest w granicach 20% powyżej spot ale mówimy tu o 400zł i monecie z 2008roku w szanownym salonie numizmatycznym chodzi o francuskie 5 euro próby 999
Cześć. Zastanawiam się czy lepszym zakupem byłby Wiedeński Filharmonik czy Arka Noego (Arka w certipacku). Co wg Was jest lepszą opcją? 1/4 uncji złota w obu przypadkach.
Wiedeński filharmonik trochę bardziej rozpoznawalny i potem łatwiejszy do sprzedaży osobie prywatnej, bo będzie można go sprawdzić wyciągając z kapsla.
Uwielbiam Cię Moneciarz 😎 kiedyś chyba zagailem o tych miniaturach. Regularnie kupuję co miesiąc 1/4 różne żeby oko nacieszyć,mam też uncjowki,połówki ,ale regularnie mogę sobie pozwolić na 1/4 nie wiem czy to dobra taktyka czy czekać te parę miesięcy na calke . Teraz chyba dukata wezmę z ciekawości bonusowo ale trochę się boje bo już 1/4 dla mnie to minimum "wielkościowe" wiadomo że jedne są większe itp
Tym bardziej, że jak się już uzbiera na to 1 oz, to na złocie może być akurat górka i nadal trzeba czekać. A kupując maluchy można dynamiczniej reagować na wahania kursu.
Jeśli co miesiąc kupujesz 1/4 to tak na prawdę musisz poczekać "tylko" cztery miesiące na 1oz. Gorzej właśnie jak już uzbierasz i akurat trafisz górkę to zostajesz z gotówką i czekaniem aż spadnie.
Jeste jedno ale.....monety 1oz z czasem staną się trudno dostępne zewzgledu na cenę. Już sporo ludzi chcąc mieć zloto kupuje tańsze w mniejszych gramaturach...
Pytanko do Ciebie ,jak i wszystkich widzów. Kupować monety bulionowe najpopularniejsze których cena jest stabilna, czy takie których cena nieznacznie się wącha? Pozdrawiam.
Dzień dobry Zastanawiam sie nad kupnem Valcambi 50 x 1 g Złota Jestem nowy na kanale a to jest pierwszy materiał który obejrzałem z ciekawością, lecz po tym filmie uwazam że monety też są bardzo ciekawym rozwiązaniem. Proszę o poradę
Jeszcze tutaj pytanko i znikam na jakiś czas. Moneciarzu posiadam już kilka pchełek z kanonu. Czy kupowanie Chińskiej Pandy w wersji 1/10 ma sens? Czy nadal lepiej kupować filharmoniki i kangury...?
Cześć. Pytanie moje jest takie, na tej stronie metalelokacyjne dla przykladu jest moneta au kangaroo z innym wizerunkiem niż na innych stronach z monetami. Zauważalnie, bo jakieś 50 pln jest ona tańsza od tych z klasycznym powiedzmy wizerunkiem kangura. O co chodzi? Dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam
Zabralko mi 1/10oz Austriackiego Filharmonika. Cos nie tak z ta moneta? Na wyspach jest jedna z najdroższych do kupienia a orzeł i Brytania jedynimi z tańszych.
Wszystko z nią w porządku. Jak jakiejś monety nie ma w zestawieniu, to nie znaczy, że jest z nią coś nie tak, tylko akurat diler nie miał jej w ofercie albo nie podawał ceny skupu.
Dzieki za materiał, bardzo wartosciowy i zmieniajacy punkt widzenia. Mam pytanie , czy przy zakupie np 20 srebrnych monet w zaplombowanej tubie , warto jest trzymać plombę nienaruszoną?. Dziekuję
Mam małe pytanie co do monet, nie związane z zakupem lecz sprzedażą. Otóż posiadam Kangura 1oz i dzisiaj odkryłem pare rys na wizerunku Elżbiety. Czy przy ewentualnej sprzedaży, dealer może ocenić tą monetę jako złom? Dziwi mnie ten fakt rys, ponieważ monetę trzymam w kapslu i nie wiem od czego mogły pojawić się takie zarysowania. Z góry dziękuje za odpowiedź 🙂
U porządnego dilera złoto jest złoto. Kupując bulion płacisz za złoto podatek PCC i zysk dilera. Lata temu się złosciłem gdy dostawałem w mennicy porysowanego krugera z lat 80. Z czasem zrozumiesz że o ile nie są to monety strikte kolekcjonerskie to kupujesz złoto i tyle. Pozdrawiam
Też uważam że jak ma się małe dochody to lepiej kupić monetę złotą 1/10 oz raz w roku niż zbierać na całą uncję która może kosztować nawet pół rocznej wypłaty i w razie gdy potrzebna jest gotówka to nie trzeba całej uncji sprzedawać, no i skutecznie zapobiega sprzedaży monety żeby kupić sobie jakieś pierdoły i można odłożyć na to na co się zbiera bo nie kusi XD 🤣
Nieźle 1 uncja podrożała przez 24 h prawie 200 zł. Jak Pan uważać spadnie cena czy raczej będzie rosła cały czas i monety dojdą do 9000 zł . Chodzi mi o kangura i kanadyjski liść.
jedną z metod weryfikacji z jakiej korzystam to metoda weryfikacja dźwięku monety przez aplikacje na smartfonie ale niestety w tych aplikacjach mogę sprawdzić to metodą tylko monety 1 uncjowe a fajnie było by też testować mniejsze monety także za pomocą tej metody
Może procentowo wygląda to fajnie ale finansowo takie liczenie wg mnie jest do bani. Kupując i odsprzedając dzisiaj Kangura 1 oz i 10x1/10 oz to jesteśmy, na tych pchełkach, w plecy jakieś 270 zł. Może się mylę...
Nikt nie neguje w tym filmie, że 1oz opłaca się najbardziej. Ideą było pokazanie, że zakup mniejszych wag wcale nie wychodzi tak źle jak to próbują malować niektórzy. A jak się dobrze kupuje i dobrze sprzedaje, to nawet w przypadku maluchów możemy zbliżyć się do osiągów 1oz. Ale zbliżyć, to nie znaczy przebić. Poza tym to co w 1 oz masz niejako w standardzie, przy maluchach musisz się nagimnastykować. Jak Cię stać na regularne zakupy 1oz, to zawsze na tym dobrze wyjdziesz. Problem w tym, że nie wszystkich stać i wtedy trzeba trochę pokombinować.
Pewnie ze warto ,im mniejsza gramatura tym lepsza opcja zakupów jak juz zabraknie pieniędzy,ja nie zbieram drobnego złota (1 gr) czy uncjowych monet srebra po to zeby zarobić tylko zeby móc coś kupić jak przyjdzie ta chwila,a przyjdzie bardzo szybko,czy to baniak benzyny,czy kure czy koze...,z kilogramowej sztabki nikt mi nie wyda reszty.Juz nie ma opcji na zarobek,nawet jak ceny skoczą max w górę i ktos to sprzeda to za chwilę zostanie z bezwarosciowymi papierkami,koniec pieniedzy jest juz blisko,wiec tylko zloto i srebro w małych gramaturach zeby przez jakiś czas funkcjonować,a potem... pies wie jak to będzie,powodzenia
Kurcze ale namieszales:) jak zwykle słucham Twoje nagrania z ogromną ciekawością i widzę że robiłem błąd bo tylko patrzyłem na różnice od ceny spot a pominąłem spread a to całe clue, widząc ponad 10% na maluchach uznawałem że to debilizm przepłacac ale wyższe ceny odkupu zmianiaja mój punkt widzenia;) a pomijając promocje to jaka według Ciebie waga jest najlepsza do zakupu poza oczywscie 1oz --- 1/10, 1/4 czy 1/2 oz -- jak Ty osobiście do tego podchodzisz ?? Dziękuję
Nie ograniczam się do konkretnej wagi. Kupuję to co się najlepiej opłaca szukając także pośród starych monet obiegowych. Stare suwereny, frankówki, dukaty, korony czy guldeny łapane w różnych miejscach, na promocjach, potrafią naprawdę fajnie wychodzić.
@@MoneciarzYT dziękuje, dzisiaj sobie popatrzyłem na Tavex z racji tego że od razu są ceny sprzedaży/skupu i niezły asortyment dzięki czemu mogłem dokonać porównań: w przypadku Kangura australijskiego i wiedenskiego filharmonika i wygląda to tak : w przypadku 1/10 oz płacimy około 20% ponad spot a przy skupie tracimy 13%, w przypadku 1/4 oz płacimy około 13% ponad spot a przy skupie -10% i w przypadku 1/2 oz płacimy około 10% a różnica przy skupie 8% ---- aha normalnie przy 1oz mamy 5% ponad spot i strata 4% przy skupie. Oczywiście to wszystko jest uproszczone poprzez fakt że kupujemy i sprzedajemy w tym samym miejscu, chciałem tylko zoabczyć różnice jakie wynikają z zakupów mniejszych gabarytów i jednak są większe niż myślałem. Ale już przykładowo chociażby kupując w Tavex i sprzedając w ML mamy odpowiednio straty na sprzedaży: 9%, 5,5% i 5% czyli taki drobny zabieg wystarczył żeby znacząco poprawić wyniki ;) Pozdrawiam serdecznie
Takie pytanie, czy monety w certipackach sa takie same jak bez nich? w sensie, posiadają wszystkie zabezpieczenia? bo jesli tak to można kupić taniej w certipacku i po prostu go otworzyć i wrzucić monete do kapsla?
Przepraszam najmocniej za brak zrzutu strony 1/2oz australijskiego kangura.
Tym razem Ci wybaczymy :P
@@jerzyzbiaowiezy9243 nnnnnñnnnń
Podszywaja sie pod cb, I chca wyciagac kase, uwazaj I ostrzez inne swoich widzów.
W 2019 roku zacząłem kupować srebro, po 2-5 monet miesięcznie i od początku zastanawiałem się, jak ugryźć zakupy złota fizycznego za małe kwoty. Odkładanie gotówki na jednouncjówki się nie powiodło, a nawet gdyby, to po uzbieraniu żądanej kwoty można trafić np na lokalną górkę cenową i nasz zakup staje się podobnie opłacalny jak zakupy 1/10 uncji. Od 11 miesiecy kupuje pchełki i mam już całą uncję złota, czego nie osiągnąłbym inaczej jak przez zakupy małych monet.
Słusznie. I jak zacząłeś zakupy 11 miesięcy temu, to kupowałeś je znacznie taniej niż obecnie. Więc jesteś zauważalnie do przodu w stosunku do scenariusza, w którym cały rok zbierałbyś na 1 oz i kupował ją teraz.
Robie dokładnie tak samo. Co miesiąc kupuje 1-2 x 1/10oz - Filharmonika, Brytanie albo Orla i do tego dokładam 5-10 x 1oz srebrnych monet. Jak dla mnie działa okey.
Ja akurat kupuje 2-3 szt. Na rok 1/10oz zlota I 2-3 1oz srebrne monetki.
Bo tylko na tyle mnie stac a I tak cena wzrasta mocno. Ale to jest super sprawa dla kogos o mniejszych zarobkach kto nie da rady uzbierac tak wielkiej sumy ktora jeszcxe do tego podbija do gory. Po zatym male monety latwiej uplynic w czasie kryzysow.
No i ile wynosi cie cena 1oz przy takich zakupach.Policzyłes?No mnie wyszło wiecej niz 9000zł.
@@barbaralewiak7420 trudno czasem sie nie da inaczej, niektorych ludzi zrzeraja wydatki I konsupcja.
Rekin srebra tez mówił ze się nie opłaca
słucham tylko Pana bo mówione jest z sensem i z głowa dla ludzi 👏💪
Staram się. Dziękuję za zaufanie.
Dziękuję bardzo za ten materiał. Powiem szczerze że mnie Pan naprawdę rozłożył na Łopatki tą rzetelną analizą. Do tej pory kupowałem tylko standard wszystko poniżej niestety traktowałem jako drogie więc składałem na większe okazy. Okazuje się że popełniałem błąd czas przemyśleć sprawę dziękuję, super film.
Proszę bardzo. Zawsze warto sprawdzić i wiedzieć jakie ma się opcje.
Bardzo wartościowy materiał. Zawsze uważałem,że warto inwestować tylko w większe ,,rozmiary'' a tu kawa na ławę została wyłożona😁. Kawał dobrej roboty👍
Dzięki za dobre słowo :)
15 lat temu kupiłem hurtem 40 złotych suwerenów. Leżą sobie w sejfie, cieszą oko oraz kieszeń. W razie nagłej potrzeby dosyć łatwe do sprzedania lub wymiany na deficytowe towary (np. bochenek chleba lub torbę cukru :).
Doby zakup!
Dokładnie tak, od lat tłumacze odnośnie złota, porównanie z bochenkiem chleba. Gdy jesteś głodny nie zjadasz na raz całego bochenka chleba lecz kilka kromek. Jam mam sporo w 1 oz sztabkach i monetach ale prawie 2 razy tyle w starych monetach obiegowych i drobniejszych monetach i sztabkach. Pozdrawiam.
Niesamowite jest to, jak dzielisz się swoją wiedzą z widzami. Dzięki🙂👍
Cieszę się, że materiały się podobają. Dziękuję za wizytę!
Dwa lata temu co kilka miesięcy dokupowałem sobie po takiej malej 1/10 uncji w cenach od 750 do 800 wtedy 800 wydawało mi ze kosmiczna cena , dzisiaj widzę ze to i tak dużo bardziej opłaciło się niż trzymanie kasy w banku.
I wszystko na ten temat :)
Brawo! Ja pamiętam jak ze 2 lata temu 1 uncja kosztowała ~6,300 zł i myślałem, czy kupić. Wtedy też wydawało mi się dużo, choć kusiło. Nie kupiłem. Żałuję. Ty kupiłeś i nie straciłeś :) Warto czasem po prostu coś zrobić :)
Przy niewielkim budżecie monety 1/10 oz są idealne do inwestowania i bardzo łatwe do dalszej odsprzedaży. Dodam że bardzo łatwo jest ją przechowywać i nie rzuca się w oczy
Zgadza się. A jeśli zakładamy wzrosty ceny złota w przyszłości (wszyscy na to liczymy) to płynność monet 1-uncjowych będzie jeszcze grosza i takie maluchy mogą być w sam raz.
No ale nasz ekspierd trader21 i ten drugi od dolara po 6zl mowia, tylko 1 uncjowe!!!! Tylko !!!aaaaaaa oni krzyczeli i tupali nozkami tylko 1 uncjowe na boga na chrystusa na matke bosko hiroszimsko. W kwestii dlaczemu byla smolenska cisza
@@MoneciarzYT Podzielność ma także moim zdaniem kluczowe znaczenie. 🙂 Stać mnie na 1 oz, lecz kupuję świadomie maleństwa. Na wcześniejszą emeryturę fajna rzecz. Pozdrawiam
Pozamiatales znowu 👏👏👏 brawo za kolejny odcinek ,serio co byśmy zrobili bez Naszego MONECIARZA 👍 ja właśnie jestem takim ciułaczem może i mógłbym kupić OZ ale nim odłożę to mam już więcej płynnego metalu jak sam stwierdziłeś . Pozdrawiam
Na szczęście na rynku jest miejsce i dla dużych i dla małych.
Super filmik wlasnie tez tak myślałem że za mniejsze monety tak wiele się nie traci zwlaszcza ze ktos ma mniejszy budżet ja nie mogłem innym przegadać lecz mysle ze po twoim filmiku wielu zrozumie pozdrawiam serdecznie
Też mam taką nadzieję.
Bardzo ciekawa analiza, robisz dobrą robotę. Szacun! :)
Dzięki!
kiedys kupilem sobie pakiet 1g maple leafów, bo mi sie podobały i pomyslalem, ze warto miec w razie potrzeby wymienienia na worek mąki czy bochenek chleba. Premium i spread w cholere duży ale i tak po czasie jestem na plus nawet po kursie xau/usd =)
Jeśli wierzmy we wzrosty na złocie, to po czasie zawsze będziemy do przodu :)
Maleństwa są super. Kupowałem je ostatnio pod koniec 2021 i wszyscy mówili że to się nie opłaca. Za 1/10 uncji płaciłem 730 zł... Dzis widać że to był dobry ruch. Złoto jest uniwersalne i kupuję je się na długi termin. Rację miał również Rekin Srebra który również miał taką sytuację parę lat temu i wszyscy mu odradzali zakupu złota "bo drogo"..
Ludzie różne rzeczy mówią, a potem życie weryfikuje :)
Drogo panie. A gdy zechcesz kupic merola S klasse 6 litrow to juz spoko wcale nie drogo. Ajfonik maxx pro retuna giga ultra za 8999 zl plus vat? Nieeeee wcale nie drogo. Tv 89 cali oled za 29tys? Tanio. Moneta 1/4 uncji drrrogooooo
Dobry, film do niego jeszcze wrócę za jakiś czas. Oczywiście ceny sprzedaży i skupu są płynne i przeliczniki nie mają znaczenia ale jako baza - wiedzy do wykonania własnych obliczeń na dany czas.
Dzięki. Kawał dobrej roboty 👌
Proszę bardzo!
Dobra robota jak zawsze 👍 ja tygrysy zakupiłem po 837zl myśle ze dobry zakup za rok jak się skończą u dilerow będą się fajnie odsprzedawać tak jak myszki.
Trzymam za to kciuki :)
@@MoneciarzYT Czas pokarze ale jestem dobrej myśli na myszkach się sprawdzilo
Bardzo cieszę się że w końcu ktoś wykorzystał mój komentarz i to co od lat wałkuje i wszystkim tłumacze odnośnie zakupów złota z mniejszym portfelem. Przez jegomościa Trejdera w Polsce ludzie widzą tylko 1oz monety i nic poza tym. Nawet sztabki "są złe bo trzeba by nią rzucić o beton albo przeciąć po potwierdzić autentyczność"🤯
Pozdrowienia dla wszystkich kumatych
/ Skoro tu jesteś to do takiego grona się zaliczasz/😁
Dzięki za wizytę i obszerny komentarz!
Jak zawsze, bardzo rzeczowy i przydatny materiał 👍
Cieszę się, że przypadł do gustu.
Super materiał! Dziękuje! Leci subskrypcja
Dzięki!
Kilka Pana filmów oglądałem i zawsze uważałem że są ciekawe lecz po tym już obowiązkowo leci sub👍 Genialny film i ogrom wiedzy. Dziękuję.
Cieszę się, że się spodobało. Dziękuję i pozdrawiam!
Zaskoczyłeś mnie informacją o niskim spread w przypadku amerykańskiego orła 1/10 uncji. Warte odnotowania 👍
Tak jest. Ja też myślałem na początku że spread na nim jest większy.
Wreszcie wartościowy film na ten temat. Teraz w rozmowie z niedowiarkami którzy mówią że kupując 1/10oz to się tylko traci, nie będę musiał im tłumaczyć pół h że są w błędzie tylko podlinkuje materiał 👍👍👍
Nie ograniczaj się z linkowaniem :)
Za 15lat nie będę pamiętał po ile kupowałem złoto.Będzie potrzebna kasa to się sprzeda i tyle.Pozdrawiam.
Słuszne podejście.
Dzięki wielkie, super materiał
Proszę bardzo :)
Dobry materiał wyjściowy do dalszych analiz: porównanie z sztabkami.
Sztabki są przeważnie tańsze, ale trochę gorsze do odsprzedaży na rynku wtórnym.
Oj Waszmości, chyba już wszystkie pochwały zostały tutaj wypisane, więc krótkie dzięki za ten super materiał. Pozdro
Miło mi, dzięki!
Znakomity materiał super analiza czegoś takiego potrzebowałem. Jestem takim sobie drobnym ciułaczem co prawda kilka uncji mam ale na te maluchy łatwiej byłoby uzbierać.
Dziękuję za pouczający filmik który obejrzałem z przyjemnością. Jak z resztą wiele Pana materiałów.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.👍👋
Dziękuję i również pozdrawiam.
Dzięki za porównanie, bardzo ciekawy materiał. Pozdrawiam i łapa
Dzięki!
Dziękuję za dzielenie się wiedzą!
Proszę bardzo :)
Super materiał. Dziękuję :)
Proszę bardzo!
Swietny material, jak zawsze. Pozdrawiam!
Dzięki!
@@MoneciarzYT z maluchow kupowalem do tej pory dukaty i 20 frankowki, ale zainteresowales mnie malym bulionem
@@cryptogiorgio806 Jak widać, wcale nie wygląda źle na tle tych owych dukatów i franków.
No i pięknie, jak zawsze 👍👍👍
Dzięki!
🚀👍
Fajna analiza, też zawsze zastanawia mnie opinia, gdzie ktoś mówi o zakupie małej monety, później o jej sprzedaży i tą sprzedaż porównuje do ceny spot.
Przecież jak kupuję coś drożej ponad spot, to często o podobny procent sprzedaję drożej ponad ten spot (oczywiście pomijając spred).
Chyba podobna zależność jest np na rynku monet platynowych. Proszę popraw mnie jeśli się mylę.
Jednak uważam że inwestując w złoto, typowo jako w kruszec, warto jednak trzymać się najmniejszej różnicy do spot, w jak najbardziej poręcznej formie, czyli 1 OZ.
Biorę tutaj pod uwagę fakt odsprzedaży w jakichś skrajnie niekorzystnych warunkach, gdzie tylko i wyłącznie złoto zawarte w monecie ma wartość, a co jest na niej wybite i jaka waga, jest nieistotne.
Platyna to znacznie mniej płynny rynek i tam spready są duże nawet na 1 oz.
Super analiza!
Dzięki.
Dobry materiał! No ja się rzuciłem w środę na ćwiartkę Britannii, ale bez certipaka.
Mi podesłali właśnie info, że mogę odebrać swoją w certipacku. Pewnie nagram filmik, żeby pokazać ją i suwerena.
@@MoneciarzYT tak 100%!
@@MoneciarzYT przymierzałem się do małej złotej od dawna, i chyba złapałem bakcyla no. Bardzo wartościowy film w ogóle, może więcej osób się przekona. Lepiej późno niż wcale tak 😉
@@k_b3948 Dokładnie. A maluch w certipacku nadal jest do kupienia.
@@MoneciarzYT jak będzie nadal za miesiąc, to będę skłonny wsiąść
Świetna analiza. Dziękuje bardzo :)
Proszę :)
Dzięki za materiał 👍
Proszę bardzo.
Bardzo dobry materiał !
Dziękuję :)
Jak zwykle Super fajny materiał. Dla mnie to chyba najlepszy kanał moneciarski na YT.
Dzięki!
Ja myślę nad australijskim kangurem 1/10 oz bo jak myślę o tym że tracę pieniądze trzymając w gotówce przez inflację z każda sekundą to chyba nawet tak mała inwestycja jest lepszym wyborem
kawał dobrej roboty. Dziękujemy
Proszę bardzo!
Ja kieruje sie prosta zasada - lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu. Kupuj zloto kiedy tylko mozesz i na jaka gramature mozesz sobie pozwolic bo to lepsza opcja niz papierowy pieniadz. Czekam na Twoje filmy bardziej niz jakikolwiek inny kanal na youtubie.
A ja żałuję, że Ty przestałeś nagrywać.
Bardzo fajny film. Dzięki
Proszę bardzo.
Dziękujemy.
Dzięki wielkie!
Doskonała analiza. Czapka z głowy 👏
Dzięki!
Dziękuję za świetny materiał 👌👍
Daje do myślenia. Pozdrawiam wszystkich serdecznie 😉👊
Dzięki. Również pozdrawiam!
@@MoneciarzYT oczywiście subskrybuję twój kanał a za twoją pracę i wiedzę zawsze łapka idzie w górę 😉 Życzę Ci dużo zdrówka I motywacji do dalszej pracy nad nowymi materiałami 😊💪👊
ja tam przymierzam sie wlasnie do kolekcjonowania 1/10. od kilku tygodni analizuje i widze, ze jest to oplacalne.
Jak się dobrze kupuje, to nie ma się czego bać.
Kolejny ciekawy materiał na twoim kanale 👍 pozdrawiam
Dzięki!
Kupiłem ostatnio z ciekawości jedno gramową pandę. Ciekawie wyglądające maleństwo idealne na prezent;)
A tak. Takie maluchy albo ciut większe często idą na prezenty.
Też mam pandę 1g malutka niestety za mała..
Bardzo fajna analiza:-)
Dziękuję!
Dobra analiza. Przekonałeś mbie👌
Dzięki!
Suuper... "Stary" Moneciarz powrócił... Wreszcie spoko materiał.
Rozumiem, że poprzednie nie przypadły do gustu...
Oglądałem ten film zaraz po opublikowaniu, ale komentuję dopiero teraz bo dopiero się zalogowałem na YT, maluchy, czy tzw "pestki" jak dla mnie są świetne i mają swój urok, od jakiegoś czasu zbieram zarówno typowo bulionowe jak i trochę rzadsze monety 1/10 oz , naprawdę cieszą oko .Fakt są trochę droższe przy kupnie ale i przy odsprzedaży. Świetny odcinek , ostatnio też nagrał film na temat maluchów Srebro Cash i Motocykle.
Dzięki, rzucę na pewno okiem.
Interesujaca analiza. Krotko- warto byc czujnym i liczyc.
Dokładnie tak. I jeszcze raz przeliczyć jak inflacja będzie się zachowywać inaczej niż w scenariuszu.
Bardzo dobra i prosta analiza, która można rozbudować o innych sprzedawców, fajny arkusz kalkulacyjny muszę też sobie zrobić .
Polecam!
Jak zwykle materiał pierwsza liga 👏👏👏 zastanawia mnie tylko dlaczego nie ma w zestawieniu monet historycznych ?
Bo akurat w sklepie były tylko nowe bicia, a starszych nie było.
@@MoneciarzYT wszystko jasne, dziękuje
Idealnie bo właśnie dla chrześniaka szukam :D złoty taiming panie Moneciarzu :)
Polecam się :)
szacunek za merytoryczny film... Cheers
Dziękuję!
Dobra robota
Dzięki!
Też, jako absolutny laik, w tej dodatkowej dopłacie widzę wliczony koszt komfortu i praktyczności.
Na chwilę obecną, do póki się nie doszkolę w tym temacie, patrzę na złoto jak na ostateczną ostoję kapitału na czarną godzinę.
Jeśli do niej by doszło, moim zdaniem lepiej jest mieć kilka mniejszych monet, gdzie jedną lub kilka mogę spieniężyć, a resztę zostawić na później, niż jedną dużą, którą albo spieniężam całą albo wcale.
Lubię tutaj porównanie do napojów. Mniejsze butelki, w przeliczeniu na litr, z reguły wychodzą drożej ale są sytuacje kiedy sięgniemy po 0,25l zamiast po 2 litry, szczególnie przy napojach o krótkiej dacie spożycia, gdzie albo nie pijemy wcale albo musimy wszystko.
Słusznie Waść prawisz :)
Dzien dobry...z tego co zauważyłem to mieszkajac za granica lepiej kupic monety w Polsce..kilka złotych taniej i sprzedajac za granica lepszy zysk lub mniejsza strata...pozostaje tylko kwestia wysyłki lub transportu...no chyba ze sie myle
To zależy do sklepu i monety. Ale żeby koszty przesyłki nie zabiły zysków trzeba kupować większe ilości.
@@MoneciarzYT dziekuje za odpowiedz...oczywiście zgadzam sie z Toba...to było takie szybkie porównanie bez dogłebnych analiz z 3..4 stron we Francji ze sklepem z Twojego video...wysyłke wyświetliło za 13 zł ale nie bardzo w to wierze...realna cena to pewnie po sfinalizowaniu zakupu....a rożnice pojedynczych monet wachaja sie (tak orientacyjnie) od 12 do prawie 30 eu.....1/10 kangur np.19 euro tanszy
Lubie te mniejsze, bo są bardzo dobrze zbywalne : )
Zgadza się. A jeśli złoto jeszcze bardziej podrożeje, to mogą jeszcze bardziej zyskać pod tym względem.
Hej. Super materiał - z resztą jak wszystkie które wrzucasz. Wchodząc na rynek też dużo zastanawiałem się nad tym tematem. Zbieranie na 1 uncje złota to często długi okres czasu w którym na spokojnie mógłbym kupić kilka razy po 1/10 uncji. I jak wiele osób zauważyło są łatwiej zbywalne ze względu na niższą cenę, a przez bardziej dostępne dla ogółu :)
Dokładnie. A wszyscy ufamy, że złoto będzie drożeć więc 1oz może stać się dla wielu jeszcze bardziej nieosiągalny.
Bardzo ładne ukazanie tematu oraz rozmyciu pewnych mitów w tej kwestii.
Z czystym sumieniem mogę teraz zakupić pół zlotego kochanego kangurka.
Ładne zasilenie stacku :)
@@MoneciarzYT zasilenie nastąpi jak dozbieram jeszcze gotówki na ten zakup, niemniej jest to mój cel aby zakupić pierwsze złoto w tym roku.
Padło na Kangurka ze względów czysto wizualnych, podoba mnie się ta moneta/seria.
Ciekawe porównanie. Nigdy nie patrzyłem na ceny skupu.
Czyli żeby znaleźć najbardziej opłacalną monetę trzeba spędzić przed komputerem i stronami wszystkich sklepów cały dzień. Bo w jednym jedna moneta będzie najbardziej opłacalna, ale dostawa, np. 45 dni. W drugim druga będzie najbardziej opłacalna, ale droższa od trzeciej, mniej opłacalnej w trzecim sklepie, itd., itp.
Może lepiej wybrać coś mniej więcej opłacalnego, albo co nam się podoba, a dzień spędzić na pracę, żeby zarobić na tę różnicę, którą przepłacimy, albo na odpoczynek. ;) Tym bardziej, że nie wiadomo jakie ceny skupu będą za rok, 2, 20 lat.
Nie trzeba. Wystarczy kupować najtańszą w danej kategorii - wtedy i tak się dobrze wyjdzie. Ideą materiału było obalenie mitu, że małych monet zupełnie nie opłaca się kupować.
@@MoneciarzYT No tak. Mi chodziło o to, że jakby ktoś chciał kupić taką naj naj najkorzystniejszą jeśli chodzi o cenę zakupu i skupu.
Witam, przymierzam się do zakupu mojego pierwszego złota .
Myślę na początek kupić dwie monetki ćwierć uncjowe np. Liść Klonowy i Kangur , oraz jakąś sztabkę np 5 Gramów.
Moja ''strategia" to kupić i trzymać 5 ,10 czy więcej lat . Sukcesywnie myślę dokupować po kilka gramów i oczywiście trzymać latami . Nie jestem majętny, więc nie stać mnie na wysokie gramatury:) Co o tym myślicie ?
Małe monety też są lepsze w czasach ekstremalnego kryzysu, na przykład w webezueli płacili złotem, i chyba dalej tak jest :)
To też argument. Choć ja nie jestem aż takim pesymistą :)
Należy też pamiętać że kupujemy drożej, ale skup też jest po wyższych cenach ;)
Dokładnie tak :)
@Mruuuczek Wystarczy pójść i sprzedać. Jaki w tym problem?
Jak zwykle doskonała analiza. Trzymasz poziom👍
Dzięki!
@@MoneciarzYT Proszę bardzo.
Ah to zrobiłem biznes bo ja kupowałem 1/10oz Brytania za 153funty a 1oz 1510funtow wiec róznica na 1oz byla 30funtów(okolo 160zl) w tamtym czasie czyli na poczatku 2021roku teraz obecnie 1oz kosztuje 1602funty a 1/10 180funtów czyli prawie 200funtów ruznicy.
Jak zwykle, rzetelnie przygotowany materiał. Dużo ciekawych spostrzeżeń, szczególnie w kwestii wcale nie tak taniego Amerykańskiego Orła. Nie przypuszczałem. Osobiście staram się jednak nabywać monety zbliżone gramaturze 1 uncji. Natomiast bardzo ciekawe przedstawia się sytuacja z walorami ograniczonymi ilością szt. np złoty emu lub łabędź. Takowe monety zakupione w pierwszej cenie, potrafią w przeciągu dwu- trzech lat łapać naprawdę ładną premię. Tu również jest spore pole do popisu. Nie sądzi Pan?
Pozdrawiam i plus za materiał.
W pełni się zgadzam. Sam kupowałem złotego emu i to w momencie, gdy był on tańszy nawet od kangura.
Zainwestowałem kilka lat temu.Dzieki inflacji straciłem co najmniej 30-40 % biorąc pod uwagę ceny żywności. Gdybym zamiast złota kupił cukier albo olej byłbym milionerem
Kilka lat temu? Powinieneś zarobić w szczycie wojenno pandemicznym 3 razy.
Bzdura.
@@mariuszkleinkleju co jest bzdurą? Kiedy kupowałem cukier kosztował w promocji 99 gr.Dziś 6 zł, Kupowałem po 1650$/uncję ,dziś jestc1750
Za kilka miesięcy będzie wiadomo kto zarobił, czy ten co kupił, czy ten co sprzedaje. Teraz najlepszy czas na zakupy, bo metale I surowce wyskoczą w górę. Ja kupiłem, kupuję I będę kupował. Najgorsze dla inwestora, to panika i niecierpliwość.
@@mariuszkleinkleju nie napisałem że sprzedałem, napisałem że na cukrze zarobiłbym więcej.
Generalnie trzeba w pierwszej kolejności określić cel w jakim gromadzimy nasze złote oszczędności. Jeżeli decydujemy się na wieloletnią perspektywę oszczędzania / gromadzenia złota (emerytura, zabezpieczenie przed wypadkami losowymi, pozostawienia potomnym w spadku, etc) to spreed dystrybutora uważam że nie ma najmniejszego znaczenia. W tej sytuacji liczy się tylko premia jaka płacimy powyżej ceny spot. To po jakiej cenie dealer na dzisiaj by odkupił od nas monetę ma się nijak do tego po jakiej cenie odkupi od nas za 20-30 lat. W tym okresie dzisiejsze "nówki" będą już "starociami", a to że dzisiaj generalnie są droższe w odkupie monety takie jak American Eagle czy "Bizon" nie znaczy że dealerzy czy ktokolwiek inny będzie miał chęć płacić za nie znacznie powyżej ceny spot za 20-30 lat (w sensie więcej niż za Kangury czy Britannie, etc.). Moda ma do siebie to że się zmienia. Finalnie moim zdaniem w takiej perspektywie liczy się tylko i wyłącznie to po jakiej ceni powyżej spot udało nam się gram złota nabyć. Dlatego kupowanie małych "nówek" bulionowych pod kątem spreedu uważam za chybiony pomysł bo premia za nie jest wysoka. Jeżeli decydujemy się na monety poniżej jednej uncji (a sam takie preferują do systematycznego lokowania kapitału) to zdecydowanie polecałbym się skupiać na monetach historycznych z niską premią (suwereny, 20 frankówki). Po pierwsze premia na nie jest zdecydowanie niższa, możemy mieć fun z nabywania czegoś historycznego i gromadzić ich różne rodzaje a finalnie za 20-30 lat nasze dzisiejsze "nówki" też będą już starociami za które nie wiadomo czy ktoś będzie chciał dołożyć coś powyżej spot.
Co będzie w przyszłości, nikt nie wie. Stan na dzisiaj jest jednak taki, że przy maluchach u dilerów otrzymasz lepszą cenę w przeliczeniu na gram za klasyczne bulionówki niż za stare obiegówki. Ale masz rację, że stare obiegówki też warto kupować szczególnie w momentach, gdy uda się na nich złapać naprawdę małą premię. Sam tak robię.
@@MoneciarzYT Dlatego cel w którym się monety kupuje jest tutaj odpowiedzią na pytanie. Jeżeli zbiera się długoterminowo to najważniejszym czynnikiem jest tylko to jak korzystnie uda nam się kupić złoto w przeliczeniu na gram (różnica między spot a a cena którą zapłaciliśmy). Czy kiedy nasze monety której dzisiaj są nowymi bulionówkami będą miały już kilkadziesiąt lat i były bite w milionach sztuk spreed będzie równie korzystny... nie wiemy. Może okazać się że będą skupowane po cenie niewiele wyższej od ceny spot (choć dzisiaj sytuacja mówiłaby co innego). Jako że sam jestem fanem mniejszych wagomiarów monet niż jedna uncja (ma to ogromnie dużo korzyści) to płacenie 10% i więcej powyżej spot za nowe bulionówki jest moim zdaniem w perspektywie tak długiego czasu nieopłacalne. Ja kupując monety zwracam uwagę tylko na dwie rzeczy, tj. żeby moneta była bardzo rozpoznawalna na całym świecie i żeby kupić jak najniżej ponad cenę spot. A że takie warunki spełniają monety historyczne takie jak wspomniane wyżej obiegowe Suwereny i 20- frankówki (które znajduje się nieraz w cenie ponad spot odpowiadającej popularnym bulionówką 1 OZ) to tylko odnajduje w tym jeszcze większa frajdę bo ma się w rękach kawał historii. Nie żeby to było podejście jedyne i słuszne ale wydaje mi się że dla wielu osób optymalne.
@@roscislaw No właśnie nie do końca optymalne jeśli potem te obiegówki bite w nakładach większych niż współczesne maluchy będą od Ciebie skupować taniej. Co więcej, bardzo dużo osób, które złotem są zainteresowane czysto inwestycyjnie, nie wchodzi w ogóle w obiegówki i ich nowe bicia. Dla nich liczy się tylko kanon klasyków bulionowych i na nic innego nawet nie patrzą. I takich osób jest znacznie więcej niż osób z lekkim zacięciem numizmatycznym oraz wchodzących w obiegówki. Odnoszę wrażenie, że zdecydowałeś się na jakąś tam taktykę (w czym nie ma niczego złego), ale w swojej głowie kreujesz scenariusze, które tylko potwierdzają Twoje założenia, a nie dopuszczasz niczego innego.
@@MoneciarzYT Ależ absolutnie. Wydaje mi się, że jestem bardzo otwarty na wszelkie możliwe scenariusze. Zgadzam się z Tobą w 100% odnośnie tego że nie wiemy jak będzie w przyszłości i czy "te obiegówki bite w nakładach większych niż współczesne maluchy będą od Ciebie skupować taniej". Może będą a może nie. Na to nie mamy żadnego wpływu. Zakładając perspektywę dziesięcioleci rynek może odwrócić się jeszcze wielokrotnie, albo kompletnie nawet upaść. Po prostu nie wiemy dzisiaj co za te 30 lat będzie "w modzie" i za co będzie się płaciło najwięcej ponad ten magiczny spot. Być może trend się utrzyma i będzie tak jak dziś, być może nie. Po prostu dzisiejszy spreed na monetach nie może nam nic powiedzieć jak będzie za wiele, wiele lat (a przynajmniej niewiele). Wezmy za ten przykład carskie rublówki, tj. kedyś z rozsądnym premium a dzisiaj cenę jaką się za nie płaci jest bardzo mocno powyżej spot. NA przyszłość generalnie nie mamy wpływu, tj. możemy tworzyć jakieś założenia, ale czy się one sprawdzą to już oddzielna para kaloszy. Jedyne na co mam wpływ to tylko terazniejszość, tj. kupić jak najwięcej złota z jak najniższym premium... rozpoznawalnego złota dodam. Jeżeli trend się zmieni i zyska coś ono na wartości... świetnie. Jeżeli nie to zawsze ratuje nas cena spot gdzie płaci się wyłącznie za metal, a więc w ostateczności nic / niewiele tracimy. Jeżeli natomiast dzisiaj wydamy dużo ponad spot a trend się odwróci to już tracimy. Dlatego tak podsumowując moje wywody ja uważam że nie ma co dopłacać kupując finalnie mniej złota... rozpoznawalnego na całym świecie złota dodam :)
Monety 1/25 sa calkiem fajne i potrafia byc nieco powyżej spot ale sa "kolekcjonerskie". Przykładowo 1/25 jest w granicach 20% powyżej spot ale mówimy tu o 400zł i monecie z 2008roku w szanownym salonie numizmatycznym chodzi o francuskie 5 euro próby 999
Bardzo mądrze,tak tego nie postrzegałem.Moneciarzu głowę masz nie od parady.
Bez przesady :) To tylko proste porównanie cen.
suuuuper😊 dzięki wielkie za Twój wysiłek włożony w tą analizę 👍
Nie ma za co!
Cześć.
Zastanawiam się czy lepszym zakupem byłby Wiedeński Filharmonik czy Arka Noego (Arka w certipacku). Co wg Was jest lepszą opcją?
1/4 uncji złota w obu przypadkach.
Wiedeński filharmonik trochę bardziej rozpoznawalny i potem łatwiejszy do sprzedaży osobie prywatnej, bo będzie można go sprawdzić wyciągając z kapsla.
@@MoneciarzYT Dzięki za pomoc!
Uwielbiam Cię Moneciarz 😎 kiedyś chyba zagailem o tych miniaturach. Regularnie kupuję co miesiąc 1/4 różne żeby oko nacieszyć,mam też uncjowki,połówki ,ale regularnie mogę sobie pozwolić na 1/4 nie wiem czy to dobra taktyka czy czekać te parę miesięcy na calke . Teraz chyba dukata wezmę z ciekawości bonusowo ale trochę się boje bo już 1/4 dla mnie to minimum "wielkościowe" wiadomo że jedne są większe itp
Tym bardziej, że jak się już uzbiera na to 1 oz, to na złocie może być akurat górka i nadal trzeba czekać. A kupując maluchy można dynamiczniej reagować na wahania kursu.
@@MoneciarzYT dokładnie 😀
Jeśli co miesiąc kupujesz 1/4 to tak na prawdę musisz poczekać "tylko" cztery miesiące na 1oz. Gorzej właśnie jak już uzbierasz i akurat trafisz górkę to zostajesz z gotówką i czekaniem aż spadnie.
@@MoneciarzYT 9
Dodam jeszcze jeden ważny element. Wojna, kataklizm, hiperinflacja i jak dobijesz targu posiadając monetę 1 oz czy mając 10 sztuk 1/10 oz.
Może wymieni na dolary? Nie jestem obrońcą złota, zastanawiam się czy kupić monety czy ETC oraz czy robić to w polskim domu maklerskim czy za granicą.
Jeste jedno ale.....monety 1oz z czasem staną się trudno dostępne zewzgledu na cenę. Już sporo ludzi chcąc mieć zloto kupuje tańsze w mniejszych gramaturach...
Myślę, że będą jeszcze długo popularne. Dla osób zarabiających na zachodzie koszt 1 oz wcale nie jest tak duży jak dla nas.
Pytanko do Ciebie ,jak i wszystkich widzów. Kupować monety bulionowe najpopularniejsze których cena jest stabilna, czy takie których cena nieznacznie się wącha? Pozdrawiam.
Najtańsze.
Dzień dobry
Zastanawiam sie nad kupnem Valcambi 50 x 1 g Złota
Jestem nowy na kanale a to jest pierwszy materiał który obejrzałem z ciekawością, lecz po tym filmie uwazam że monety też są bardzo ciekawym rozwiązaniem. Proszę o poradę
To rzuć okiem jeszcze na ten film: ruclips.net/video/xqu4qYXPcMs/видео.html
Może wyjaśnić kilka spraw i pomóc podjąć decyzję.
Jeszcze tutaj pytanko i znikam na jakiś czas. Moneciarzu posiadam już kilka pchełek z kanonu. Czy kupowanie Chińskiej Pandy w wersji 1/10 ma sens? Czy nadal lepiej kupować filharmoniki i kangury...?
Panda jest równie znana jak kanon i ma świetną jakość. Jak Ci się podoba, to dlaczego nie.
Ogólnie tu mówimy o stracie przy odsprzedaży dla dealera. Przy odsprzedaży na rynku wtórnym właściwie mamy taką samą premię z jaką kupiliśmy.
Mówiłem o tym w filmie, że można próbować sprzedaży na rynku wtórnym. Choć to nie jest rozwiązanie, które wszyscy wybierają, bo ma swoje wady.
@@MoneciarzYT a możliwe, że przegapiłem, wczoraj po nocy oglądałem
obejrzałem sobie na spokojnie, faktycznie pod koniec filmu we wioskach jest ta informacja
Cześć. Pytanie moje jest takie, na tej stronie metalelokacyjne dla przykladu jest moneta au kangaroo z innym wizerunkiem niż na innych stronach z monetami. Zauważalnie, bo jakieś 50 pln jest ona tańsza od tych z klasycznym powiedzmy wizerunkiem kangura. O co chodzi? Dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam
Złoty kangur ma zmienny wizerunek z roku na rok.
@@MoneciarzYT Rozumiem, dzięki za wyjaśnienie, dopiero zaczynam się interesować monetami inwest. Pozdrawiam 🇵🇱
Super materiał. Szkoda, że nie ma tu 10g i 20g
Sztabki to trochę inny temat, ale tam też można powalczyć.
Zabralko mi 1/10oz Austriackiego Filharmonika. Cos nie tak z ta moneta? Na wyspach jest jedna z najdroższych do kupienia a orzeł i Brytania jedynimi z tańszych.
Wszystko z nią w porządku. Jak jakiejś monety nie ma w zestawieniu, to nie znaczy, że jest z nią coś nie tak, tylko akurat diler nie miał jej w ofercie albo nie podawał ceny skupu.
Dzieki za materiał, bardzo wartosciowy i zmieniajacy punkt widzenia. Mam pytanie , czy przy zakupie np 20 srebrnych monet w zaplombowanej tubie , warto jest trzymać plombę nienaruszoną?. Dziekuję
Jak będziesz ją sprzedawał kupujący i tak naruszy plombę, żeby sprawdzić.
@@MoneciarzYT Tak mi sie wlasnie wydawalo Dzieki , pozdrawiam
Mam małe pytanie co do monet, nie związane z zakupem lecz sprzedażą. Otóż posiadam Kangura 1oz i dzisiaj odkryłem pare rys na wizerunku Elżbiety. Czy przy ewentualnej sprzedaży, dealer może ocenić tą monetę jako złom? Dziwi mnie ten fakt rys, ponieważ monetę trzymam w kapslu i nie wiem od czego mogły pojawić się takie zarysowania. Z góry dziękuje za odpowiedź 🙂
Jeśli rysy nie są głębokie, u normalnego dilera nie powinno być problemów. To bulion w końcu.
U porządnego dilera złoto jest złoto. Kupując bulion płacisz za złoto podatek PCC i zysk dilera. Lata temu się złosciłem gdy dostawałem w mennicy porysowanego krugera z lat 80.
Z czasem zrozumiesz że o ile nie są to monety strikte kolekcjonerskie to kupujesz złoto i tyle. Pozdrawiam
Też uważam że jak ma się małe dochody to lepiej kupić monetę złotą 1/10 oz raz w roku niż zbierać na całą uncję która może kosztować nawet pół rocznej wypłaty i w razie gdy potrzebna jest gotówka to nie trzeba całej uncji sprzedawać, no i skutecznie zapobiega sprzedaży monety żeby kupić sobie jakieś pierdoły i można odłożyć na to na co się zbiera bo nie kusi XD 🤣
Nieźle 1 uncja podrożała przez 24 h prawie 200 zł. Jak Pan uważać spadnie cena czy raczej będzie rosła cały czas i monety dojdą do 9000 zł . Chodzi mi o kangura i kanadyjski liść.
Raz rośnie, raz spada :) Kończą się wakacje, zaczynają się ruchy na rynku.
Część a co sądzisz o monetach złotych o wadze 1g? Myślę aby systematycznie dokupywać ale właśnie po 1g. Niz zbierać i kupić większą wagę.
Dla mnie ciut za małe. Najmniejsze jakie kupuje to 1/10 oz, ewentualnie dukaty.
@@MoneciarzYT dziękuję za odpowiedź :)
jedną z metod weryfikacji z jakiej korzystam to metoda weryfikacja dźwięku monety przez aplikacje na smartfonie ale niestety w tych aplikacjach mogę sprawdzić to metodą tylko monety 1 uncjowe a fajnie było by też testować mniejsze monety także za pomocą tej metody
Może procentowo wygląda to fajnie ale finansowo takie liczenie wg mnie jest do bani. Kupując i odsprzedając dzisiaj Kangura 1 oz i 10x1/10 oz to jesteśmy, na tych pchełkach, w plecy jakieś 270 zł. Może się mylę...
Nikt nie neguje w tym filmie, że 1oz opłaca się najbardziej. Ideą było pokazanie, że zakup mniejszych wag wcale nie wychodzi tak źle jak to próbują malować niektórzy. A jak się dobrze kupuje i dobrze sprzedaje, to nawet w przypadku maluchów możemy zbliżyć się do osiągów 1oz. Ale zbliżyć, to nie znaczy przebić. Poza tym to co w 1 oz masz niejako w standardzie, przy maluchach musisz się nagimnastykować. Jak Cię stać na regularne zakupy 1oz, to zawsze na tym dobrze wyjdziesz. Problem w tym, że nie wszystkich stać i wtedy trzeba trochę pokombinować.
@@MoneciarzYT Co racja to racja ;)
A tak z ciekawości. Mam konto na Metalach Lokacyjnych, ale nie wyświetla mi się cena skupu. Od czego to zależy?
W niektórych monetach nie podają.
Pewnie ze warto ,im mniejsza gramatura tym lepsza opcja zakupów jak juz zabraknie pieniędzy,ja nie zbieram drobnego złota (1 gr) czy uncjowych monet srebra po to zeby zarobić tylko zeby móc coś kupić jak przyjdzie ta chwila,a przyjdzie bardzo szybko,czy to baniak benzyny,czy kure czy koze...,z kilogramowej sztabki nikt mi nie wyda reszty.Juz nie ma opcji na zarobek,nawet jak ceny skoczą max w górę i ktos to sprzeda to za chwilę zostanie z bezwarosciowymi papierkami,koniec pieniedzy jest juz blisko,wiec tylko zloto i srebro w małych gramaturach zeby przez jakiś czas funkcjonować,a potem... pies wie jak to będzie,powodzenia
Ufam, że tak źle nie będzie :)
@@MoneciarzYT No właśnie będzie :)
Gdzie na mogę sprawdzić ceny skupu w MM? Nie widze w MM podziału na 1/10oz AU.
Strona Metal Market nie ma podanych cen skupu. Trzeba używać ich drugiej strony czyli Metale Lokacyjne.
@@MoneciarzYT znalazłem ale nie mają tam lub źle patrzę frakcyjnego złota (1/10oz lub 3G chińskich pand)
Kurcze ale namieszales:) jak zwykle słucham Twoje nagrania z ogromną ciekawością i widzę że robiłem błąd bo tylko patrzyłem na różnice od ceny spot a pominąłem spread a to całe clue, widząc ponad 10% na maluchach uznawałem że to debilizm przepłacac ale wyższe ceny odkupu zmianiaja mój punkt widzenia;) a pomijając promocje to jaka według Ciebie waga jest najlepsza do zakupu poza oczywscie 1oz --- 1/10, 1/4 czy 1/2 oz -- jak Ty osobiście do tego podchodzisz ??
Dziękuję
Nie ograniczam się do konkretnej wagi. Kupuję to co się najlepiej opłaca szukając także pośród starych monet obiegowych. Stare suwereny, frankówki, dukaty, korony czy guldeny łapane w różnych miejscach, na promocjach, potrafią naprawdę fajnie wychodzić.
@@MoneciarzYT dziękuje, dzisiaj sobie popatrzyłem na Tavex z racji tego że od razu są ceny sprzedaży/skupu i niezły asortyment dzięki czemu mogłem dokonać porównań: w przypadku Kangura australijskiego i wiedenskiego filharmonika i wygląda to tak : w przypadku 1/10 oz płacimy około 20% ponad spot a przy skupie tracimy 13%, w przypadku 1/4 oz płacimy około 13% ponad spot a przy skupie -10% i w przypadku 1/2 oz płacimy około 10% a różnica przy skupie 8% ---- aha normalnie przy 1oz mamy 5% ponad spot i strata 4% przy skupie. Oczywiście to wszystko jest uproszczone poprzez fakt że kupujemy i sprzedajemy w tym samym miejscu, chciałem tylko zoabczyć różnice jakie wynikają z zakupów mniejszych gabarytów i jednak są większe niż myślałem.
Ale już przykładowo chociażby kupując w Tavex i sprzedając w ML mamy odpowiednio straty na sprzedaży: 9%, 5,5% i 5% czyli taki drobny zabieg wystarczył żeby znacząco poprawić wyniki ;)
Pozdrawiam serdecznie
Takie pytanie, czy monety w certipackach sa takie same jak bez nich? w sensie, posiadają wszystkie zabezpieczenia? bo jesli tak to można kupić taniej w certipacku i po prostu go otworzyć i wrzucić monete do kapsla?
Tak. To dokładnie britannia z 2021 roku.