Bardzo ładnie to ujęłaś. A jak pytasz, co ja myślę o minimalizmie, to myślę podobnie do Ciebie. Uważam też, że wielu ludzi chcąc, nie chcą, prowadzi życie minimalistyczne w znaczeniu, że chciałoby więcej, a ma tyle, ile ma, czyli dla nich o wiele za mało. Minimalizm może być męczący. Nie wyobrażam sobie (a może nie chcę sobie wyobrażać) życia z jedną parą butów, tak jak wiele osób nie wyobraża sobie życia z jednym samochodem. Domy minimalistyczne wydają mi się przypominać galerie, muzea lub dekoracje, są jakby bez życia tak jak to drzewo z jednym listkiem. Coś na skraju życia, ale to tylko moje osobiste odczucie.
Bardzo trafnie ujęłaś temat! Masz 100, a nawet 200% racji 🙅🙅🙅 Nie dążmy do utopi. Po prostu żyjmy. A jak z czasem życie coś przyniesie, to się po prostu cieszmy 💪💪💪
No po prostu Cię uwielbiam. Trafiłam na Ciebie ponad rok temu i oglądam do dziś. Poprawiasz mi humor i zgadzam się z Tobą w 100 procentach! Uwielbiam Twoją szczerość 🌝
Minimalizm nie kojarzył mi się z jakąś skrajną ascezą. Ja traktuję to jako sposób na życie z minimów tego co jest mi teraz potrzebne do tego życia. Ani nie za mało, ani nie za dużo. Dla mnie to odpowiedź na życie w ciągłym przepychu i nadmiarze bodźców ze świata zewnętrznego. Jak te drzewo, które wydaje konkretną ilość liści potrzebną do życia. Nigdy za dużo i za mało. Wiem, że nie dla każdego jest minimalizm, ale wierzę, że ludziom i planecie lepiej by się żyło gdyby każdy był świadomym konsumentem, świadomym swoich potrzeb.
'Ponadczasowy minimalism jest zakorzeniony w naszej epoce poprzez swoje zaangazowanie ekologiczne' I do mnie minimalizm nie przemawia, choc ekologia owszem :) Fakt, ze jest modny i trendy, ale tez skierowany do osob praktycznych, stawiajacych na basic. Mysle tez, ze stanowi czasc kultury azjatyckiej bardziej niz europejskiej. Ja nie wyobrazam sobie pozbyc sie ukochanych rzeczy, mnostwa prezentow, wspomnien. Te wlasnie rzeczy daja mi poczucie szczescia, nie pustka. Nie widze tez problemu ekologicznego gdy kupuje sie rzadko, dobrej jakosci rzeczy i ich nie wyrzuca wlasnie. Pomysl z zadawaniem sobie pytan super! :)
Normalnie Cie kocham ! "wiecie" to jest twoje słowo ! Dokładnie bez przesady we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek, wpadanie ze skrajności w skrajność i podążanie za jakąś " modą" trzeba czuć i dopasować do siebie🙂
Super Ci w tych włosach (długości), ale gdzie kolor...Hmmmmm? ja sie pytam kochana gdzie kolor? mysle ze jakbys obcieła włoski tak do brody to też byłoby wspaniale. zreszta ładnemu we wszystkim ładnie.buzioczkyska
Bardzo ładnie to ujęłaś.
A jak pytasz, co ja myślę o minimalizmie, to myślę podobnie do Ciebie.
Uważam też, że wielu ludzi chcąc, nie chcą, prowadzi życie minimalistyczne w znaczeniu, że chciałoby więcej, a ma tyle, ile ma, czyli dla nich o wiele za mało.
Minimalizm może być męczący. Nie wyobrażam sobie (a może nie chcę sobie wyobrażać) życia z jedną parą butów, tak jak wiele osób nie wyobraża sobie życia z jednym samochodem. Domy minimalistyczne wydają mi się przypominać galerie, muzea lub dekoracje, są jakby bez życia tak jak to drzewo z jednym listkiem. Coś na skraju życia, ale to tylko moje osobiste odczucie.
Bardzo trafnie ujęłaś temat! Masz 100, a nawet 200% racji 🙅🙅🙅 Nie dążmy do utopi. Po prostu żyjmy. A jak z czasem życie coś przyniesie, to się po prostu cieszmy 💪💪💪
Zostaje tu 😁 Od kliku dni oglądam twoje filmiki. Tak trzeba kochać życie! Boska babeczka z Ciebie! 😁
No po prostu Cię uwielbiam. Trafiłam na Ciebie ponad rok temu i oglądam do dziś. Poprawiasz mi humor i zgadzam się z Tobą w 100 procentach!
Uwielbiam Twoją szczerość 🌝
Minimalizm nie kojarzył mi się z jakąś skrajną ascezą. Ja traktuję to jako sposób na życie z minimów tego co jest mi teraz potrzebne do tego życia. Ani nie za mało, ani nie za dużo. Dla mnie to odpowiedź na życie w ciągłym przepychu i nadmiarze bodźców ze świata zewnętrznego. Jak te drzewo, które wydaje konkretną ilość liści potrzebną do życia. Nigdy za dużo i za mało.
Wiem, że nie dla każdego jest minimalizm, ale wierzę, że ludziom i planecie lepiej by się żyło gdyby każdy był świadomym konsumentem, świadomym swoich potrzeb.
"Ponadczasowy minimalizm, wraz ze swoim ekologicznym zaangażowaniem na dobre już zakotwiczył się w naszej epoce"- voila ma traduction :)
'Ponadczasowy minimalism jest zakorzeniony w naszej epoce poprzez swoje zaangazowanie ekologiczne'
I do mnie minimalizm nie przemawia, choc ekologia owszem :) Fakt, ze jest modny i trendy, ale tez skierowany do osob praktycznych, stawiajacych na basic. Mysle tez, ze stanowi czasc kultury azjatyckiej bardziej niz europejskiej.
Ja nie wyobrazam sobie pozbyc sie ukochanych rzeczy, mnostwa prezentow, wspomnien. Te wlasnie rzeczy daja mi poczucie szczescia, nie pustka. Nie widze tez problemu ekologicznego gdy kupuje sie rzadko, dobrej jakosci rzeczy i ich nie wyrzuca wlasnie. Pomysl z zadawaniem sobie pytan super! :)
Normalnie Cie kocham ! "wiecie" to jest twoje słowo ! Dokładnie bez przesady we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek, wpadanie ze skrajności w skrajność i podążanie za jakąś " modą" trzeba czuć i dopasować do siebie🙂
Skrajny minimalizm jest skrajnie niefunkcjonalny, czyli ma ogromną wadę, a to miało być jego główną zaletą.
Allvenka robisz ten brąz na włosach? ❤❤🌼
ENIGMA& Enigma no właśnie nie wiem 😂
Zgadzam sie z Toba calkowicie. We wszystkim trzeba miec umiar, nawet w minimalizmie.
Ejjj, Laska jaki masz tusz na rzęsach? Wyglądają nieziemsko! 😍 btw. Uwielbiam Twoje poczucie humoru!
K. Jaszczur dzieki kochana 😛🥰 Maskara Toleriane dla wrazliwych oczu 😘
Ale piesio misio o rety rety tyyyle do kochania! ❤️ A teraz oglądam dalej😂❤️
❤❤❤❤👍🙏
Boze jak jak ja Ciebie Uwielbiam 😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
Super Ci w tych włosach (długości), ale gdzie kolor...Hmmmmm? ja sie pytam kochana gdzie kolor? mysle ze jakbys obcieła włoski tak do brody to też byłoby wspaniale. zreszta ładnemu we wszystkim ładnie.buzioczkyska
Wycieniowałaś włosy?
Tak , u fryzjera w listopadzie 😂 a resztę załatwił Rozjaśniacz
Bardzo ładnie ci w tych włosach, świetna zmiana🙂. A temat bardzo inetesujący, zgadzam się w 100%
Ja pierdziele uwielbiam cie 🤣