Cześć, mam na imię Julia, jestem architektem. Od ponad 4 lat pracuję zawodowo. Na filmik trafiłam przypadkiem- oczywiście do kliknięcia skusił mnie tytuł. Ukończyłam architekturę w Bydgoszczy. Piszę to z perspektywy byłego studenta architektury i urbanistyki bydgoskiej uczelni, nie wiem jak jest na innych uczelniach,ale pokrótce napiszę jak było u nas. Chciałam napisać, że same studia dużo mnie nie nauczyły. Bardziej wymusiły, żeby samodzielnie nauczyć się programów do rysowania 2d,3d, graficznych typu PS itp. (ale chyba na tym polega studiowanie). Niestety nasza uczelnia, kiedy ja zaczynałam studiować, dopiero stawiała pierwsze kroki w kształceniu młodych projektantów. Kierunek był "świeży", a ja byłam drugim rocznikiem eksperymentalnym. Może zacznę od początku. Na studiach architektonicznych tematyka jest rozległa. Więc na pierwszym roku będziesz projektował domek jednorodzinny i jednocześnie przeliczał całki do kolokwium. (do dzisiaj czekam, aż użyję całki w swojej pracy hehe). Wiadomo, jest dużo rzeczy których nam się kompletnie nie przydadzą w życiu. I tutaj zaczynają się schody. Uważam, że program tych studiów powinien być diametralnie zmieniony. Studia w dużej mierze nie przygotowują nas do przyszłej pracy. Dużo ludzi, jak idzie do swojej pierwszej pracy jako asystent architekta mówi, że " nie tak to sobie wyobrażał". Oczywiście, jest dużo przedmiotów, które nas uczą jak poradzić sobie z danym zagadnieniem. (jak zaprojektować restauracje, jak biurowiec, jak szkołę, albo jak przedszkole), dają fajnie rozwinąć się jeżeli chodzi o kreatywność. Tak, zdecydowanie ćwiczymy swoją kreatywność. No właśnie, niby układ funkcjonalny za nami, niby forma obiektu piekna, niby plansze takie kolorowe, estetycznie BOMBA a tu.....BACH! Plan miejscowy/warunki nie pozwalają nam na budowę 8 kondygnacji tylko 4. Miejsca parkingowe nie mogą tu stać, a śmietnik jest za blisko. Nie ma tu pozwolenia na zjazd, nie może Pani projektować tu drogi... itp itd. Na studiach (przynamniej na moich-podkreślam to, bo jak wspominałam, nie wiem jak jest na innych) nie uczyli nas w ogóle przepisów. W ogóle. Ja na 5 roku dopiero, od jednej z naszych prowadzących dowiedziałam się co to jest linijka słońca-serio. Robiliśmy chyba z 3 mieszkaniówki na studiach, a żaden z profesorów nie raczył nam powiedzieć o co chodzi. Przy projektowaniu urbanistycznym nikt nawet nie mierzył jakichś odległości, pod względem przesłaniania, odległości budynków itd. itp. Jednym słowem dramat. Po studiach nie wiesz nic. Umiesz za to kreślić, modelować 3d, robić wizki, ogarniasz programy graficzne- i tego jeszcze musisz nauczyć się sam. (Fakt, jest przedmiot, jak program komputerowy, ale przeważnie są to stare kompy, gdzie ledwo odpala Ci się sam program, prowadzący to stary koleś, który "bezpiecznie usuwa pendrive" , a przedmiot ten jest w programie dopiero na 3 roku, gdzie już od drugiego roku studiów, musisz napierdzielać wizki). Fakt, przez to, że jesteś mega kreatywny i masz takie umiejętności, że masz większą możliwość wyboru pracy jako grafik, architekt wnętrz etc. Dodam, że umiesz też rozrysować okno skrzynkowe, i rozrysować montaż tralki w starych schodach żeliwnych-oczywiście tutaj się śmieję, bo jeśli ktoś chce pracować przy pracach konserwatorskich to oczywiście mu się ta wiedza przyda. -O! kolejny zawód jaki można wykonywać po architekturze. ;) -prawda, że cudownie? ;p Studia te są wymagające, to typowe studia, gdzie zarywasz nocki. Projektów mieliśmy bardzo dużo, program był przepełniony, przez to dużo rzeczy musieliśmy robić na "odwal" , bo nie dało się wszystkiego ogarnąć na tip top. Pamiętam, że musiałam rezygnować z opracowania jakiegoś projektu (bo np. wiedziałam, że prowadzący jest bardziej lajtowy i wstawi w końcu te wymarzone "3") bo musiałam robić inny mocarny duży projekt, żeby po prostu zdać sesję. Chyba tylko raz udało mi się w terminach wszystko pozdawać. Zawsze siedziałam w wakacje i robiłam projekty. Warto też dodać, ze na I,II i III roku studiów obowiązują nas praktyki w wakacje- uważam, że to było bardzo potrzebne! Jedno z tych niewielu punktów w programie, gdzie się PRZYDAJE W ŻYCIU ARCHITEKTA. Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Eh..dużo by opowiadać, rozpisałam się aż za mocno,, a to tylko kropla w morzu. Warto też wspomnieć, żeby być taki "pełnowartościowym" architektem, studia nam praktycznie dają tylko podstawę do tego, żeby nim na prawdę być :D. Aby pełnić samodzielną funkcję w budownictwie, trzeba posiadać uprawnienia budowlane. Ja na szczęście mam to za sobą-ale powiem Wam jedno- nauka do egzaminów na studiach była niczym w porównaniu do zakresu i nauki na uprawnienia... po prostu byłam mega szczęśliwa, że udało mi się to zdać za pierwszym razem, bo nie wyobrażam sobie, że musiałabym podchodzić do tego jeszcze raz. Reasumując, żeby zostać, takim prawdziwym architektem czeka nas bardzo długa droga, aby otrzymać tę "decyzje" o nadaniu uprawnień. Trzeba być wytrwałym,ale powiem Wam jedno, że warto. Potrzeba na architektów jest coraz większa, konkurencja nieduża. Młody architekt, podobnie jak młody lekarz, prawnik, musi przeboleć swoje, czasami nawet zacisnąć zęby i pracować za "psie pięniądze", ale to się z latami zwraca. Jeżeli jesteście obrotni, wiecie jak zainteresować klienta-to przyjdzie do Was sam ;). Pozdrex dla Wszystkich, wybaczcie za mój bełkot, ale może komuś to pomoże w wyborze studiów :)
Hej Julia! Mam pytanko, przez całe liceum planowałam studiować budownictwo, ale kiedy dowiedziałam się, że w tym roku odwołali egzaminy z rysunku, aplikowalam również na architekture i dostałam się, mam teraz mały dylemat, czy warto spróbować, gdyż wcześniej nie uczyłam się rysunku, nie przygotowywałam się na egzaminy, co prawda umiem ‚ładnie’ rysować, ale nie wiem na ile byłoby to przydatne wybierając się na architekturę. Co o tym myślisz? Mogłabyś mi podpowiedzieć czy mam szanse utrzymać się na architekturze, bez wcześniejszej praktyki rysunku?
Czy mogę iść na architekturę bez roszeżonej matmy? Ale jeśli bardzo dobrze zdam tą podstawową? Czy mogę mieć przez to mniejsze szanse? Mam inne rozszerzenia, które zdaje się na wstępnych a rysunek jest dla mnie w porządku i stale się go uczę
@@patsenpai2347 hej ;) zależy jaka uczelnia, ja aplikowalam tylko do Bydgoszczy, zazwyczaj jak trwają rekrutacje uczelnie wstawiają na swoich stronach tabele z poszczególnymi przedmiotami jak są punktowane... Ja dla przykładu zdawałam dodatkowo historię i u mnie się to liczylo, nie zdawałam rozszerzonej matmy
Wow! Jestem po biol-chemie, z rozszerzeń uzyskałem wystarczająco wysokie wyniki, by dostać się na medycynę, jednak kompletnie nie widzę się w zawodzie lekarza ani studenta tego kierunku. Zawsze z tyłu głowy była architektura, rysunek, projektowanie, jednak nie na tyle żebym realnie się na nią nastawiał. Główną blokadą był brak fizyki i matematyki rozszerzonej (podstawa napisana na 100%) oraz hmm... Nigdy nie rysowałem projektów budynków ani wnętrz. Jednak jak zacząłeś wymieniać perspektywy po architekturze 1:58 to każdą z wymienionych dziedzin (oprócz budynków, jak wspomniałem) się interesowałem, grafika 3D, szkice, moda, design, projektowanie zieleni, były moją pasją od zawsze, szczególnie w gimnazjum. Strasznie dziękuję Ci za ten film, bo prawdopodobnie biorę rok przerwy, aby w czerwcu pojawić się na egzaminach na architekturę, którą czuję 100 razy mocniej niż jakąś tam medycynę.
Wow gratuluję 😊 ja jestem w tech. Wet XD i rozważam muszę się sama przygotować z matematyki rozszerzonej angielskiego i mam nadzieje, że polski rozszerzony by wystarczył
Dzieki za ten filmik! :) dostalem sie na PWR na architekture i bardzo duzo slyszalem o tym kierunku. Samo dostanie sie jest dosc sporym sukcesem. Miejmy nadzieje, ze wszystko dobrze sie ulozy:)
2 lata temu zacząłem przygotowania do egzaminu na studia i obejrzałem ten film, żeby dowiedzieć się czegoś o architekturze. Potem obejrzałem następne filmy na twoim kanale i zachęciłeś mnie do architektury. Obecnie jestem pewien, że chcę zostać architektem i chciałem Ci ogromnie podziękować za te filmy. Są one niesamowicie potrzebne, bo właśnie dzięki takiemu merytorycznemu zestawieniu plusów i minusów danych studiów, ludzie mogą przekonać się do nich, lub stwierdzić że to nie dla nich. Życzę Ci samych sukcesów i powodzenia w przyszłości👊
Mam pytanko, na politechnice Poznańskiej są 2 ciekawe kierunki, Architektura i Budownictwo Czym różnią się takie kierunki, i kto ma szerszy zakres działania w branży budowlanej, chodzi o projektowanie, nadzór budowlany itd. Z góry dzięki za info :)
Czym się różnią takie kierunki - generalnie większością rzeczy. Po prostu możesz zostać architektem, albo budowlańcem/konstruktorem. Choice is yours. W branży budowlanej, jeżeli chcesz uderzać na kierownika budowy i tym się zajmować, to idź na Budownictwo. W prawdzie możesz po architekturze być inżynierem robót budowlanych, a po uzyskaniu bazowych uprawnień budowlanych dla architektów, kierownikiem robót budowlanych (nie kierownikiem budowy). Jednakże w drugą stronę to nie działa - uprawnień architektonicznych jako budowlaniec nie możesz uzyskać.
A co jeśli chodzi o kurs rysunku? Jeśli chciałabym dostać się na Politechnikę Krakowską, to czy warto iść na kurs roczny organizowany właśnie przez PK czy może lepiej iść na kurs rysunku w szkole prywatnej?
Wtedy kiedy ja startowałem na architekturę, na PK w Krakowie czyli w 2012 roku, najlepszym rozwiązaniem była prywatna szkoła rysunku i dzięki niej zdałem rysunek. Szkoły prywatne mają to do siebie, że znają uczelnie i przygotowują Cię bezpośrednio pod egzamin, a do tego jeżeli szybko się uczysz lub poświęcisz szkole więcej niż rok, nauczą Cię nawet malarstwa. Z opinii innych ludzi wynikało że kursy na uczelniach są słabe.
To może ja podpowiem. Jeżeli ktoś chce studiować dla samego studiowania to warto bo to dość ciekawy kierunek. Jednakże jeżeli po studiach nadal chce sie wiazać karierę zawodową z tym kierunkiem to niestety praca jest słabo płatna i bardzo stresująca. Bardzo niepolecam i odradzam.
Będzie osobny odcinek o zarobkach w branży. W skrócie: ciężko mówić, czy praca jest słabo płatna, bo to zależy od formy zatrudnienia, miejsca zatrudnienia, czy samemu czy pod kimś oraz indywidualnych predyspozycji. To samo się tyczy stresu. Będę też omawiać bardzo spłycone opinie na ten temat (już przed tym przestrzegałem w odcinku #9.
PZA Hm, pracuje w Warszawie w zawodzie od przeszło 5 lat. Przez ten okres przyszlo mi pracowac w 3 biurach projektowych przy projektach wykonawczych, ale takze przy wizualizacjach. Moje wiedza zatem pochodzi z pierwszej ręki, bo z mojego własnego doswiadczenia z tym zawodem ;)
Bardzo ciekawy film. Ale mam pytanie, czy jest może jakaś książka która pomoże zaznajomić się z podstawami rysunku, ewentualnie kurs internetowy czy raczej trzeba się po prostu zapisać do szkoły rysunku i nie ma innej opcji? Pozdrawiam :)
Zależy. Polecam liceum o tyle, że przez te 4 lata technikum jeszcze może Ci się zmienić preferowany kierunek. Co do profilu liceów - na razie polecam ogólne.
co pan myśli na temat studiowania arch na prywatnych uczelniach? I jak mniej więcej wyglądają szanse dostania pracy w tym zawodzie, bo wiem że jeszcze kilka lat temu było to dość problematyczne, z powodu nadwyżki architektów
Generalnie w Polsce nigdy nie było tzw. nadwyżyki architektów. Spotykałem się wielokrotnie z sytuacją gdy jakiś absolwent, z lat dookoła kryzysu z 2008 roku, mówił że pracy nie było, że generalnie wielka tragedia na rynku była, etc., etc. Z mojego punktu widzenia, kto naprawdę chciał i wiedział jak znaleźć pracę to robił to bez problemu (ja uważam, że po prostu te osoby źle szukały pracy i równie dobrze teraz też by miały z tym problem - ale to moje zdanie). Obecnie zapotrzebowanie na architektów w Polsce rośnie i to mocno. Spotykam się z dużą ilością ofert na internecie, że ktoś gdzieś poszukuje architekta do czegoś. Tak samo bardzo dużo pracowni ostatnio szuka coraz więcej praktykantów (studentów) czy też pełnych architektów. Co do uczelni prywatnej... Nie chcę wchodzić w polemikę na temat tego czy warto wybierać uczelnie prywatne w Polsce. To jest prywatny wybór każdej osoby. Generalnie jeżeli się cokolwiek robiło w "praktyce" w trakcie studiów, to pracodawcę będzie bardziej interesowało to jakie ma się doświadczenie niż czy się kończyło wydział architektury A, B czy C. To jest trochę spłaszczenie tematu, ale generalnie uczelnia musiała by mieć bardzo złą renomę by odstraszała pracodawcę na dzień dobry.
Równocześnie mimo wszystko zachęcam do składania papierów na wydziały na uczelniach państwowych. Ich lata doświadczenia, kadra, oraz to, że większej ilości studentów jednak zależy na kierunku, sprawiają, że stoją one dużo wyżej niż uczelnie prywatne. To tak w skrócie. Ponownie - wolałbym unikać dłuższej polemiki, ale też nie chciałbym być zrozumiany po ostatnim moim komentarzu, że "wszystko jedno - uderzaj na uczelnie prywatne lub państowe".
1. Jeśli chcesz być grafikiem 2D/3D to studia są ci zbędne lub idziesz na grafikę proste . 2. Chcesz być urbanistą ? zawód urbanisty ... został zderegulowany w PL a izby rozwiązane . Ostały się TUPy - czyli towarzystwa zrzeszające urbanistów. Zawód Urbanisty powoli zanika a zastępuje go gospodarka przestrzenna kierunek strikte ukierunkowany na zastąpienie przestarzałej urbanistyki jaką znamy obecnie na to nie potrzeba egzaminów tylko konkurs świadectw a robota ta sama. 3. Architektura wnętrz uwierz nie potrzeba ci studiów wystarczy zwykłe technikum budowlane czy o specjalności arch. wnętrz projektujesz aktywnie robisz portfolio widzą cię na rynku czyli jesteś i zarabiasz na tym. 4. Architektura krajobrazu czyli "ogrodnik" chcesz projektować zieleń ? też do tego nie potrzeba ci studiów wystarczy że siedzisz w tym projektujesz te ogrody aranżujesz je wiesz jak rośliny się rozwijają i jak ją pielęgnować polecam technika: architekt zieleni. 5. Nareszcie dochodzimy do Architektury: Specjalizacje a) Urbanistyka- umiera dożywa swoich dni w milczeniu b) Architektura- egzamin rysunkowy (patologia to trzeba zlikwidować :) ) + 5 lat studiów + 2~3 lata praktyk i egzamin jak już jesteś w izbie twoje podpisy nabierają mocy prawnej jeśli nie masz uprawnień jesteś nikim możesz co najwyżej robić "wizki" czyli robić za grafika (pacz 1) c) Konserwator to wymaga wiedzy i żmudnej pracy czyli droga podobna jak u architekta bardzo nielubiany temat są pasjonaci a zachowanie dziedzictwa kulturowego jest istotne wręcz wymagane choć niezawszeń się da . 6. Designer = no jakiś pajac 7. Wzornictwo jeśli wzornictwo to idziesz na wzornictwo Podsumuje chcesz być Architektem idziesz na architekturę i siedzisz w tym. Możesz być każdym ale będziesz nikim zarazem. Nie marnuj swojego czasu on nie wróci.
1. Pomijasz to, że głównym wątkiem jest to, że możesz iść na architekturę i tam rozwijając się wielotorowo, można zacząć pracować w/w zawodach. Jeżeli chcesz iść od początku w grafikę 2D/3D to sytuacja jest jasna. Jeżeli nie, to można iść na architekturę i sprawa się wyjaśni po czasie. 2. Zawód urbanisty umiera na całym świecie. Czy dobrze, czy źle - opinię zachowam dla siebie ;). 3. Do wspomnianej architektury wnętrz możesz być nawet kucharzem ;). 4. To samo. Tyle, że wnętrza i architektura zieleni jest lepiej rozumiana po architekturze niż po gastronomii, z racji tego, że tego tematu też się dotyka na studiach. 5. 5-6 lat studiów i 2 lata praktyk. Co do nie posiadania uprawnień - zdziwisz się jak wiele znanych architektów w Polsce nie ma uprawnień, o czym nikt nie mówi ;). Absolutną bzdurą jest to, że bez uprawnień możesz robić tylko wizki. Wszelkie projekty wykonawcze jak najbardziej możesz robić. Liczy się tylko kto ostatecznie podpisze projekt. 6. Architekt by tak nie powiedział. 7. Też nieprawda. Studia architektoniczne dają olbrzymią wiedzę, która na raz pozwala być dobrym architektem, dobrym wnętrzarzem, dobrym grafikiem 2d/3d. Ba, ostatnio coraz częściej ludzie na architekturze idą w tworzenie gier komputerowych. Z całym szacunkiem, ale czy studiowałeś/aś architekturę?
Nie warto iść na architekturę bo w tym zawodzie nie ma pieniędzy. Prestiżu jeszcze troszkę jest, ale co z tego jak zarabia się kilka razy mniej niż lekarze czy prawnicy. Bez sensu.
Cześć, mam na imię Julia, jestem architektem. Od ponad 4 lat pracuję zawodowo. Na filmik trafiłam przypadkiem- oczywiście do kliknięcia skusił mnie tytuł. Ukończyłam architekturę w Bydgoszczy. Piszę to z perspektywy byłego studenta architektury i urbanistyki bydgoskiej uczelni, nie wiem jak jest na innych uczelniach,ale pokrótce napiszę jak było u nas. Chciałam napisać, że same studia dużo mnie nie nauczyły. Bardziej wymusiły, żeby samodzielnie nauczyć się programów do rysowania 2d,3d, graficznych typu PS itp. (ale chyba na tym polega studiowanie). Niestety nasza uczelnia, kiedy ja zaczynałam studiować, dopiero stawiała pierwsze kroki w kształceniu młodych projektantów. Kierunek był "świeży", a ja byłam drugim rocznikiem eksperymentalnym.
Może zacznę od początku. Na studiach architektonicznych tematyka jest rozległa. Więc na pierwszym roku będziesz projektował domek jednorodzinny i jednocześnie przeliczał całki do kolokwium. (do dzisiaj czekam, aż użyję całki w swojej pracy hehe). Wiadomo, jest dużo rzeczy których nam się kompletnie nie przydadzą w życiu. I tutaj zaczynają się schody. Uważam, że program tych studiów powinien być diametralnie zmieniony. Studia w dużej mierze nie przygotowują nas do przyszłej pracy. Dużo ludzi, jak idzie do swojej pierwszej pracy jako asystent architekta mówi, że " nie tak to sobie wyobrażał". Oczywiście, jest dużo przedmiotów, które nas uczą jak poradzić sobie z danym zagadnieniem. (jak zaprojektować restauracje, jak biurowiec, jak szkołę, albo jak przedszkole), dają fajnie rozwinąć się jeżeli chodzi o kreatywność. Tak, zdecydowanie ćwiczymy swoją kreatywność. No właśnie, niby układ funkcjonalny za nami, niby forma obiektu piekna, niby plansze takie kolorowe, estetycznie BOMBA a tu.....BACH! Plan miejscowy/warunki nie pozwalają nam na budowę 8 kondygnacji tylko 4. Miejsca parkingowe nie mogą tu stać, a śmietnik jest za blisko. Nie ma tu pozwolenia na zjazd, nie może Pani projektować tu drogi... itp itd. Na studiach (przynamniej na moich-podkreślam to, bo jak wspominałam, nie wiem jak jest na innych) nie uczyli nas w ogóle przepisów. W ogóle. Ja na 5 roku dopiero, od jednej z naszych prowadzących dowiedziałam się co to jest linijka słońca-serio. Robiliśmy chyba z 3 mieszkaniówki na studiach, a żaden z profesorów nie raczył nam powiedzieć o co chodzi. Przy projektowaniu urbanistycznym nikt nawet nie mierzył jakichś odległości, pod względem przesłaniania, odległości budynków itd. itp. Jednym słowem dramat. Po studiach nie wiesz nic. Umiesz za to kreślić, modelować 3d, robić wizki, ogarniasz programy graficzne- i tego jeszcze musisz nauczyć się sam. (Fakt, jest przedmiot, jak program komputerowy, ale przeważnie są to stare kompy, gdzie ledwo odpala Ci się sam program, prowadzący to stary koleś, który "bezpiecznie usuwa pendrive" , a przedmiot ten jest w programie dopiero na 3 roku, gdzie już od drugiego roku studiów, musisz napierdzielać wizki). Fakt, przez to, że jesteś mega kreatywny i masz takie umiejętności, że masz większą możliwość wyboru pracy jako grafik, architekt wnętrz etc. Dodam, że umiesz też rozrysować okno skrzynkowe, i rozrysować montaż tralki w starych schodach żeliwnych-oczywiście tutaj się śmieję, bo jeśli ktoś chce pracować przy pracach konserwatorskich to oczywiście mu się ta wiedza przyda. -O! kolejny zawód jaki można wykonywać po architekturze. ;) -prawda, że cudownie? ;p Studia te są wymagające, to typowe studia, gdzie zarywasz nocki. Projektów mieliśmy bardzo dużo, program był przepełniony, przez to dużo rzeczy musieliśmy robić na "odwal" , bo nie dało się wszystkiego ogarnąć na tip top. Pamiętam, że musiałam rezygnować z opracowania jakiegoś projektu (bo np. wiedziałam, że prowadzący jest bardziej lajtowy i wstawi w końcu te wymarzone "3") bo musiałam robić inny mocarny duży projekt, żeby po prostu zdać sesję. Chyba tylko raz udało mi się w terminach wszystko pozdawać. Zawsze siedziałam w wakacje i robiłam projekty. Warto też dodać, ze na I,II i III roku studiów obowiązują nas praktyki w wakacje- uważam, że to było bardzo potrzebne! Jedno z tych niewielu punktów w programie, gdzie się PRZYDAJE W ŻYCIU ARCHITEKTA. Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Eh..dużo by opowiadać, rozpisałam się aż za mocno,, a to tylko kropla w morzu.
Warto też wspomnieć, żeby być taki "pełnowartościowym" architektem, studia nam praktycznie dają tylko podstawę do tego, żeby nim na prawdę być :D. Aby pełnić samodzielną funkcję w budownictwie, trzeba posiadać uprawnienia budowlane. Ja na szczęście mam to za sobą-ale powiem Wam jedno- nauka do egzaminów na studiach była niczym w porównaniu do zakresu i nauki na uprawnienia... po prostu byłam mega szczęśliwa, że udało mi się to zdać za pierwszym razem, bo nie wyobrażam sobie, że musiałabym podchodzić do tego jeszcze raz. Reasumując, żeby zostać, takim prawdziwym architektem czeka nas bardzo długa droga, aby otrzymać tę "decyzje" o nadaniu uprawnień. Trzeba być wytrwałym,ale powiem Wam jedno, że warto. Potrzeba na architektów jest coraz większa, konkurencja nieduża. Młody architekt, podobnie jak młody lekarz, prawnik, musi przeboleć swoje, czasami nawet zacisnąć zęby i pracować za "psie pięniądze", ale to się z latami zwraca. Jeżeli jesteście obrotni, wiecie jak zainteresować klienta-to przyjdzie do Was sam ;). Pozdrex dla Wszystkich, wybaczcie za mój bełkot, ale może komuś to pomoże w wyborze studiów :)
Bardzo wartościowy komentarz, dzięki! :)
Hej Julia!
Mam pytanko, przez całe liceum planowałam studiować budownictwo, ale kiedy dowiedziałam się, że w tym roku odwołali egzaminy z rysunku, aplikowalam również na architekture i dostałam się, mam teraz mały dylemat, czy warto spróbować, gdyż wcześniej nie uczyłam się rysunku, nie przygotowywałam się na egzaminy, co prawda umiem ‚ładnie’ rysować, ale nie wiem na ile byłoby to przydatne wybierając się na architekturę. Co o tym myślisz? Mogłabyś mi podpowiedzieć czy mam szanse utrzymać się na architekturze, bez wcześniejszej praktyki rysunku?
Arkadia K rysunku możesz uczyć się w trakcie studiów tez :)
Czy mogę iść na architekturę bez roszeżonej matmy? Ale jeśli bardzo dobrze zdam tą podstawową? Czy mogę mieć przez to mniejsze szanse? Mam inne rozszerzenia, które zdaje się na wstępnych a rysunek jest dla mnie w porządku i stale się go uczę
@@patsenpai2347 hej ;) zależy jaka uczelnia, ja aplikowalam tylko do Bydgoszczy, zazwyczaj jak trwają rekrutacje uczelnie wstawiają na swoich stronach tabele z poszczególnymi przedmiotami jak są punktowane... Ja dla przykładu zdawałam dodatkowo historię i u mnie się to liczylo, nie zdawałam rozszerzonej matmy
Wow! Jestem po biol-chemie, z rozszerzeń uzyskałem wystarczająco wysokie wyniki, by dostać się na medycynę, jednak kompletnie nie widzę się w zawodzie lekarza ani studenta tego kierunku. Zawsze z tyłu głowy była architektura, rysunek, projektowanie, jednak nie na tyle żebym realnie się na nią nastawiał. Główną blokadą był brak fizyki i matematyki rozszerzonej (podstawa napisana na 100%) oraz hmm... Nigdy nie rysowałem projektów budynków ani wnętrz. Jednak jak zacząłeś wymieniać perspektywy po architekturze 1:58 to każdą z wymienionych dziedzin (oprócz budynków, jak wspomniałem) się interesowałem, grafika 3D, szkice, moda, design, projektowanie zieleni, były moją pasją od zawsze, szczególnie w gimnazjum. Strasznie dziękuję Ci za ten film, bo prawdopodobnie biorę rok przerwy, aby w czerwcu pojawić się na egzaminach na architekturę, którą czuję 100 razy mocniej niż jakąś tam medycynę.
To ja dziękuję za tak miły komentarzy!. Cieszę się, że mogłem jakoś Ci pomóc swoimi materiałami :).
Wow gratuluję 😊 ja jestem w tech. Wet XD i rozważam muszę się sama przygotować z matematyki rozszerzonej angielskiego i mam nadzieje, że polski rozszerzony by wystarczył
I jak? Po 4 latach na co poszedłeś?
Dzieki za ten filmik! :) dostalem sie na PWR na architekture i bardzo duzo slyszalem o tym kierunku. Samo dostanie sie jest dosc sporym sukcesem. Miejmy nadzieje, ze wszystko dobrze sie ulozy:)
Serdecznie gratuluję! Wydział we Wrocławiu to solidna marka :)
Super opowiada,konkretnie! Dziekuje 😊
Dziękuje Ci ,że opisałes mi to w pewnien sposób ,dzięki Tobie Architerkura wydaje mi sie idealnym wyborem dla mnie:)
Bardzo mi miło :).
Prawda
2 lata temu zacząłem przygotowania do egzaminu na studia i obejrzałem ten film, żeby dowiedzieć się czegoś o architekturze. Potem obejrzałem następne filmy na twoim kanale i zachęciłeś mnie do architektury. Obecnie jestem pewien, że chcę zostać architektem i chciałem Ci ogromnie podziękować za te filmy. Są one niesamowicie potrzebne, bo właśnie dzięki takiemu merytorycznemu zestawieniu plusów i minusów danych studiów, ludzie mogą przekonać się do nich, lub stwierdzić że to nie dla nich. Życzę Ci samych sukcesów i powodzenia w przyszłości👊
Tak, to prawda. Studiowałem Architekture.
Dziękuję Bardzo Mi Pomogłeś
Bardzo ciekawy i przydatny film. ;)
super! czekam na więcej
doczekałeś się?
Krzysztof Gonciarz też ma taką poduszkę :-)
Widze oglądamy te same kanały, też ja widziałem
Gdzie można studiować architekturę z samym angielskim i matematyką rozszerzoną?
Możesz pracować na kasie, możesz pracować w magazynie papieru toaletowego, możesz robić wszystko. Po co studiować? Pasożytować na społeczeństwie?
Mam pytanie, Jaką szkołę średnią musze wybrać jeśli chce być architektem wnętrz?
W zasadzie jakąkolwiek :).
Mam pytanko, na politechnice Poznańskiej są 2 ciekawe kierunki, Architektura i Budownictwo
Czym różnią się takie kierunki, i kto ma szerszy zakres działania w branży budowlanej, chodzi o projektowanie, nadzór budowlany itd.
Z góry dzięki za info :)
Czym się różnią takie kierunki - generalnie większością rzeczy. Po prostu możesz zostać architektem, albo budowlańcem/konstruktorem. Choice is yours. W branży budowlanej, jeżeli chcesz uderzać na kierownika budowy i tym się zajmować, to idź na Budownictwo. W prawdzie możesz po architekturze być inżynierem robót budowlanych, a po uzyskaniu bazowych uprawnień budowlanych dla architektów, kierownikiem robót budowlanych (nie kierownikiem budowy). Jednakże w drugą stronę to nie działa - uprawnień architektonicznych jako budowlaniec nie możesz uzyskać.
Część,czy wiesz,gdzie lepiej studiować architektury wnętrz?W politechnice czy w Asp?
Cześć! Sprawdź najnowszy film :).
A co jeśli chodzi o kurs rysunku? Jeśli chciałabym dostać się na Politechnikę Krakowską, to czy warto iść na kurs roczny organizowany właśnie przez PK czy może lepiej iść na kurs rysunku w szkole prywatnej?
Ciężko mi powiedzieć - zapytaj się lokalnie w Krakowie lub na jakiejś grupie FB studentów na WAPK :).
Wtedy kiedy ja startowałem na architekturę, na PK w Krakowie czyli w 2012 roku, najlepszym rozwiązaniem była prywatna szkoła rysunku i dzięki niej zdałem rysunek. Szkoły prywatne mają to do siebie, że znają uczelnie i przygotowują Cię bezpośrednio pod egzamin, a do tego jeżeli szybko się uczysz lub poświęcisz szkole więcej niż rok, nauczą Cię nawet malarstwa. Z opinii innych ludzi wynikało że kursy na uczelniach są słabe.
Polecam szkołę prywatną :) Próbowałam z kursem organizowanym na PK, ale szybko zrezygnowałam.
To może ja podpowiem. Jeżeli ktoś chce studiować dla samego studiowania to warto bo to dość ciekawy kierunek. Jednakże jeżeli po studiach nadal chce sie wiazać karierę zawodową z tym kierunkiem to niestety praca jest słabo płatna i bardzo stresująca. Bardzo niepolecam i odradzam.
Będzie osobny odcinek o zarobkach w branży. W skrócie: ciężko mówić, czy praca jest słabo płatna, bo to zależy od formy zatrudnienia, miejsca zatrudnienia, czy samemu czy pod kimś oraz indywidualnych predyspozycji. To samo się tyczy stresu. Będę też omawiać bardzo spłycone opinie na ten temat (już przed tym przestrzegałem w odcinku #9.
PZA
Hm, pracuje w Warszawie w zawodzie od przeszło 5 lat. Przez ten okres przyszlo mi pracowac w 3 biurach projektowych przy projektach wykonawczych, ale takze przy wizualizacjach. Moje wiedza zatem pochodzi z pierwszej ręki, bo z mojego własnego doswiadczenia z tym zawodem ;)
Bardzo ciekawy film. Ale mam pytanie, czy jest może jakaś książka która pomoże zaznajomić się z podstawami rysunku, ewentualnie kurs internetowy czy raczej trzeba się po prostu zapisać do szkoły rysunku i nie ma innej opcji? Pozdrawiam :)
Jest książka o podstawach rysunku
Czym sie różni architekt od balkonu:)))
Balon potrafi utrzymać czteroosobową rodzine.
Nie działa ten film 😟🤷♀️
Z tego co widzę, to działa normalnie :).
Mi też się nie chce odtwarzać i ładować (mojej dziewczynie też) chętnie wrócę do niego później zaciekawiłeś mnie tematem.
@@danielszotysek1977 Dzięki za komentarz. Sprawdzę zatem co może być nie tak :).
Na grupie na FB wszyscy piszą, ze film działa normalnie.
Mi nie chce się ładować, nie odpala się. Sprawdzę na innym urządzeniu może się otworzy
A część z was nie ma nic do robienia więc po prostu włączy jakiś film :/ ale fajny dzięki
Czy jestem wstanie dostać się na studia nigdy nie ucząc się rysunku?
Będzie ciężko.
Jaką szkołę wybrać po gimnazjum Technikum czy LO ? i jaki profil?
Zależy. Polecam liceum o tyle, że przez te 4 lata technikum jeszcze może Ci się zmienić preferowany kierunek. Co do profilu liceów - na razie polecam ogólne.
Czy warto golić się na łyso?
Zawsze!
Chciałabym iść na architekturę ale nie umiem malować :(( Co mam zrobić?
Zapisz się do szkoły rysunku :)
a czy aktualnie pracuje pan jako architekt?
Tak.
co pan myśli na temat studiowania arch na prywatnych uczelniach? I jak mniej więcej wyglądają szanse dostania pracy w tym zawodzie, bo wiem że jeszcze kilka lat temu było to dość problematyczne, z powodu nadwyżki architektów
Generalnie w Polsce nigdy nie było tzw. nadwyżyki architektów. Spotykałem się wielokrotnie z sytuacją gdy jakiś absolwent, z lat dookoła kryzysu z 2008 roku, mówił że pracy nie było, że generalnie wielka tragedia na rynku była, etc., etc. Z mojego punktu widzenia, kto naprawdę chciał i wiedział jak znaleźć pracę to robił to bez problemu (ja uważam, że po prostu te osoby źle szukały pracy i równie dobrze teraz też by miały z tym problem - ale to moje zdanie). Obecnie zapotrzebowanie na architektów w Polsce rośnie i to mocno. Spotykam się z dużą ilością ofert na internecie, że ktoś gdzieś poszukuje architekta do czegoś. Tak samo bardzo dużo pracowni ostatnio szuka coraz więcej praktykantów (studentów) czy też pełnych architektów.
Co do uczelni prywatnej... Nie chcę wchodzić w polemikę na temat tego czy warto wybierać uczelnie prywatne w Polsce. To jest prywatny wybór każdej osoby. Generalnie jeżeli się cokolwiek robiło w "praktyce" w trakcie studiów, to pracodawcę będzie bardziej interesowało to jakie ma się doświadczenie niż czy się kończyło wydział architektury A, B czy C. To jest trochę spłaszczenie tematu, ale generalnie uczelnia musiała by mieć bardzo złą renomę by odstraszała pracodawcę na dzień dobry.
Osobiście też jestem przekonany, że jeżeli czegoś się chcę to się da. Dziękuję za odpowiedź i rozwianie, wyjaśnienie pewnych moich wątpliwości
Równocześnie mimo wszystko zachęcam do składania papierów na wydziały na uczelniach państwowych. Ich lata doświadczenia, kadra, oraz to, że większej ilości studentów jednak zależy na kierunku, sprawiają, że stoją one dużo wyżej niż uczelnie prywatne. To tak w skrócie. Ponownie - wolałbym unikać dłuższej polemiki, ale też nie chciałbym być zrozumiany po ostatnim moim komentarzu, że "wszystko jedno - uderzaj na uczelnie prywatne lub państowe".
Film się z początku ścina a później nie może załadować :/
Spróbuje jutro
Czemu tak sie dzieje?
Idk mam tak samo :/
dalej to samo
Fajna sprawa, choć z kasą różnie
teraz taka bida że większość zarabia tylko ok 2koła więc ni dobrze
@@profesor_bezut serio, dlaczego?
1. Jeśli chcesz być grafikiem 2D/3D to studia są ci zbędne lub idziesz na grafikę proste .
2. Chcesz być urbanistą ? zawód urbanisty ... został zderegulowany w PL a izby rozwiązane . Ostały się TUPy - czyli towarzystwa zrzeszające urbanistów. Zawód Urbanisty powoli zanika a zastępuje go gospodarka przestrzenna kierunek strikte ukierunkowany na zastąpienie przestarzałej urbanistyki jaką znamy obecnie na to nie potrzeba egzaminów tylko konkurs świadectw a robota ta sama.
3. Architektura wnętrz uwierz nie potrzeba ci studiów wystarczy zwykłe technikum budowlane czy o specjalności arch. wnętrz projektujesz aktywnie robisz portfolio widzą cię na rynku czyli jesteś i zarabiasz na tym.
4. Architektura krajobrazu czyli "ogrodnik" chcesz projektować zieleń ? też do tego nie potrzeba ci studiów wystarczy że siedzisz w tym projektujesz te ogrody aranżujesz je wiesz jak rośliny się rozwijają i jak ją pielęgnować polecam technika: architekt zieleni.
5. Nareszcie dochodzimy do Architektury:
Specjalizacje
a) Urbanistyka- umiera dożywa swoich dni w milczeniu
b) Architektura- egzamin rysunkowy (patologia to trzeba zlikwidować :) ) + 5 lat studiów + 2~3 lata praktyk i egzamin jak już jesteś w izbie twoje podpisy nabierają mocy prawnej jeśli nie masz uprawnień jesteś nikim możesz co najwyżej robić "wizki" czyli robić za grafika (pacz 1)
c) Konserwator to wymaga wiedzy i żmudnej pracy czyli droga podobna jak u architekta bardzo nielubiany temat są pasjonaci a zachowanie dziedzictwa kulturowego jest istotne wręcz wymagane choć niezawszeń się da .
6. Designer = no jakiś pajac
7. Wzornictwo jeśli wzornictwo to idziesz na wzornictwo
Podsumuje chcesz być Architektem idziesz na architekturę i siedzisz w tym. Możesz być każdym ale będziesz nikim zarazem.
Nie marnuj swojego czasu on nie wróci.
1. Pomijasz to, że głównym wątkiem jest to, że możesz iść na architekturę i tam rozwijając się wielotorowo, można zacząć pracować w/w zawodach. Jeżeli chcesz iść od początku w grafikę 2D/3D to sytuacja jest jasna. Jeżeli nie, to można iść na architekturę i sprawa się wyjaśni po czasie.
2. Zawód urbanisty umiera na całym świecie. Czy dobrze, czy źle - opinię zachowam dla siebie ;).
3. Do wspomnianej architektury wnętrz możesz być nawet kucharzem ;).
4. To samo. Tyle, że wnętrza i architektura zieleni jest lepiej rozumiana po architekturze niż po gastronomii, z racji tego, że tego tematu też się dotyka na studiach.
5. 5-6 lat studiów i 2 lata praktyk. Co do nie posiadania uprawnień - zdziwisz się jak wiele znanych architektów w Polsce nie ma uprawnień, o czym nikt nie mówi ;). Absolutną bzdurą jest to, że bez uprawnień możesz robić tylko wizki. Wszelkie projekty wykonawcze jak najbardziej możesz robić. Liczy się tylko kto ostatecznie podpisze projekt.
6. Architekt by tak nie powiedział.
7. Też nieprawda.
Studia architektoniczne dają olbrzymią wiedzę, która na raz pozwala być dobrym architektem, dobrym wnętrzarzem, dobrym grafikiem 2d/3d. Ba, ostatnio coraz częściej ludzie na architekturze idą w tworzenie gier komputerowych.
Z całym szacunkiem, ale czy studiowałeś/aś architekturę?
Nie warto iść na architekturę bo w tym zawodzie nie ma pieniędzy. Prestiżu jeszcze troszkę jest, ale co z tego jak zarabia się kilka razy mniej niż lekarze czy prawnicy. Bez sensu.
Medycyna,Architektura,Prawo ,to najbardziej prestizowe studia.
Lepiej zostać programista.
Nie powiedziałbym, ze architektura to wymagające studia XD
Wymagające jak wszystkie projektowe, trzeba dużo siedzieć jak robol i robić rysunki.
Zgaduje ze nie studiowałeś ;))