Tydzień temu po 5 latach udało mi sie w końcu uwolnic z toksycznego zwiazku . Niesadziłam że są na świecie tak złośliwy ludzie. Tylko dzięki swojemu mocnemu chatakterowi nie udalo sie mu mnie zniszczyć. Niestety utraciło na tym moje zdrowie. Teraz potrzebuje czasu na odzyskanie spokoju I poprzedniej energii ale Udało się w końcu. 💪💪 No more....🙏🙏
Dziękuję ślicznie, tak 👍 Poprostu trzeba uwolic się od tej negatywnej energii. Dziękuję wszystkim za wsparcie . Teraz wiem jakie to było trudne , dojść do tego momentu podjęcia decyzji.
Gratuluje 🎉❤💪 wiem,ze jest trudno,przeszlam przez to pieklo 💔 mamy niestety dwoje synow. Pozdrawiam serdecznie w klubie kobiet 🥳 ktore nie daly sie zniszczyc 💪
Też to przeszłam. Także w tym miejscu zawsze już będę odczuwać tę nić porozumienia. Najtrudniejsze wtedy było odejść. Strach przed tym, że dopiero wtedy mnie zniszczy.. A najważniejsze dla mnie były moje dzieci. To była najcięższa walka-lekcja mojego życia. Najdłużej i najtrudniej było mi zrozumieć dlaczego On "kochając "krzywdzi zarówno mnie jak i siebie. Potem szukałam pomocy, odpowiedzi i odnalazłam. Właśnie dzięki podcastom i książkom psychologicznym ale też filozoficznym. Do tego doszła troska o samą siebie. Oddawanie się pasjom lub choćby najdrobniejszym hobby. Latami zrzucałam z siebie traumy i cały ten dyskomfort. Ale dzięki wielu cudom które żyją we mnie ale również co bardzo ważne dookoła mnie. Jak i oczywiście pracy nad sobą. Wróciłam już do siebie. Przychodzi mi do głowy porównanie że z małego lwiątka stałam się lwicą. Także nie bójmy się dać sobie szansy aby żyło nam się po prostu miło ❤
Zawsze byłam dla innych ,typ ratowniczki i zadowalacza ludzi.Związek 4 letni z narcyzem mocno pokazał mi ,gdzie ja mam braki.Bardzo bolesna lekcja.Przezyłam z nim wszystko co najgorsze ,traktował mnie okropnie.Manipulacje ,kłamstwa ,przemoc emocjonalna .Brak lojalności.Wyszłam poturbowana,rok już dochodzę do siebie ,ale odebrałam lekcje.Wiem już czym miłość nie jest.Wiem czego chcę ,coraz lepiej umiem stawiać granice i dbać o siebie.Bardzo dużo mnie to kosztuje ale jestem silniejsza.Nie zamknęlam się na innych ludzi ,nie zdołał zabić we mnie dobra i empatii.Jestem ostrożna ,ale kiedyś zaufam jeszcze .Teraz wiem na co uważać ,znam siebie i nadal się uczę.Czasem jeszcze mi tylko żal ,że z niewiedzy i naiwności dałam się mu wciągnąć i oszukać i wykorzystać❤
Tylko albo aż 4 lata. Ja jestem 18 i kiedy już wiedziałam z kim mam do czynienia i było blizej do końca on zachorował na męskie spr. Ma 73 lata i jak i jak w pułapce bo dopiero byłabym zołza
@@halinalange5813a kto ci wmawia takie stanowisko? Wszystko możesz zmienić i się uwolnić tylko musisz wiedzieć jak o ile Tobie zależy. Gotowa? Przeanalizuj ile lat Ty masz do życia lub ciągłym stresie, a ten wykańcza Ciebie nie jego. Mógł dbać o siebie a Ty nie pozwól przerzucać na siebie winy i uwolnij się od toksycznych ludzi, którzy są "wymiarem sprawiedliwości"? 🎉🎉🎉
@@halinalange5813 wytrzymalam 14 lat, to byla jazda bez trzymanki, niestety mam z nim dwoje synow, ktorymi manipuluje. Mam nadzieje,ze dasz rade odejsc, nie bedzie latwo ale bedzie warto. Jak mowi Beatka Niwinska ❤ Pozdrawiam serdecznie ❤️
@@halinalange5813 A co mają do tego męskie sprawy! Jeśli ktoś był podły to granie na litości jest kolejną manipulacją. A co by mnie obchodziło czy wyjdę na zołzę ! Nie żyję dla innych,żeby im się przypodobać. Masz jedno życie. 🐸
Bardzo przejrzyście przedstawiony problem . Potwierdzam metody , o których tu mowa. Uwielbiają wzbudzać zazdrość w partnerze. Niszczenie przez dewaluację to ich żywioł. Czerpią radość z zadawania bólu.
Prosze uwazac,bo wlasnie stalas sie takim jak on.I juz nie ma roznicy Kto dobry ,a kto ten zly. Mala msciwosc nie zaszkodzi,ale utwierdzanie ,sie ,ze to dobre to droga w nicosc. Pizdro.
Jestem po toksycznych związkach...1 z socjopatą i 2 z Narcyzem ... No bardzo dobre lekcje i dobrą przeszłam z nimi szkołę ale wzmocniło mnie to i wiele nauczyło . Teraz już są oni dla mnie śmiesznymi malutkimi pajacami 😂😂😂
Ja uwielbiam narcyzów.. dręczyć :) Zauważyłam, że mają jakiś system ostrzegania przed ścianą. Nie jestem podatna na przyswajanie interpretacji. Zwracam uwagę na efekty nie na słowa i rzekome intencje. Jeżeli czujesz się źle w kontakcie z kimś to znaczy, że ktoś zrobił coś (celowo.. naprawdę kochani CELOWO, oni wiedzą) żebyś tak się czuł. Nie kolorujcie ludzi. Przyjmujcie, że jeśli coś chodzi jak kaczka i kwacze jak kaczka to k! jest to kaczka
@@maamiss5561 Nie ciągnie mnie do toksyn - nie kręcą mnie, dlatego łatwo mi z nimi wchodzić w powierzchowne relacje, drażnić w rozmowie i fundować rozczarowania. W żadne związki z takimi ludźmi nie wchodzę.
Gdyby nie tego typu programy to nie wiedziałabym,że byłam właśnie z Narcyzem,notorycznym kłamcą,uroczym udawaczem miłości ! Dziś wiem i widzę jego ograniczoność i szamotanie się w swej ciasnej,tchórzliwej osobowości, zrzucanie win na wszystkich,wampiryzm emocjonalny. Ciekawy przypadek.
Dokładnie, zostawia gdy widzi, że wyeksploatował Cię do cna. Ty zostajesz z depresją, zerowym poczuciem własnej wartości, a on grucha już z innym źródełkiem. Oczywiście wcześniej okradł Cię nie tylko z samej siebie i gorszości, zabrał Ci pracę i marzenia. Bo dla narcyza masz być cała w 100%, masz krążyć dookoła gnidy jak satelita i spełniać zachcianki, masz być na każde pstryknięcie, ale, ale, kiedy on chce od Ciebie „odpocząć”, Ty z pokorą masz pochylić głowę, powiedzieć „tak mój panie”, pocałować pierścień i broń Boże artykułować swoje potrzeby. Oczywiście, masz zarabiać miliony, które on będzie wydawał, ale masz być na każde kiwnięcia palcem, w wyniku czego Twoja kariera się wali, a on obwinia Cię, że jesteś „głupia i pozbawiona ambicji”. A co gdy Ty jesteś lepiej wykształcona niż narcyz? Wtedy umniejsza Twojej pracy, leczysz ludzi, ratujesz im życie, zdrowie, jesteś wziętą prawniczką? W jego oczach zawsze będziesz nikim, będziesz „głupią, beznadziejną” marionetką, pomimo, że on nawet matury nie ma, ale zawsze lepiej zna się na Twoim zawodzie, on lepiej wyleczy nowotwór, lepiej poprowadzi czyjś proces w sądzie, lepiej zna się na przepisach, tylko szkoda, że prostej sprawy w urzędzie sam nie potrafi załatwić. I pamiętaj, że jak będzie odchodził, to powie, że dla niego jesteś za brzydka, za głupia i za grosz w Tobie ambicji, nie to co jego kochanka, a Ty wtedy pokarz jemu środkowy paluszek i powiedz soczyste sp🤬 Gorsza sprawa, że gnojki zawsze wracają i to dokładnie wtedy, gdy Ty zaczynasz odnosić sukcesy, bo przecież trzeba się ogrzać w czyimś blasku🤷♀️ Kochani, mam dwóch przeciwko sobie, męża i teściową, ta druga gorsza od synusia. W maju pierwsza rozprawa w sądzie, trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że mój prawnik da im tak do wiwatu, że ich ego legnie w gruzach. Sorry, jestem na etapie wściekłości, chociaż obecnie przechodzę lovebombing, gad wykorzystuje do tego dziecko, aż mnie na 🤮 zbiera jak sobie pomyślę, że najpierw przywiązał do siebie syna, którego wcześniej odrzucił, a za chwilę go znowu porzuci, bo już będzie bezużyteczny.
Wszystko to prawda, przeżyłam z narcyzem już 56 lat ale jedno mi trudno zrozumieć ,że to wina dzieciństwa a szczególnie matki.Doszłam do momentu stoicyzmu.Ale co przeszłam w życiu to moje.
Coś w tym jest, jak byłem wysportowany to kobiety nie chciały ze mną wchodzić w relacje, do tego osiągnąłem spory sukces finansowy. Ostatnio przytyłem 15 kilo, mam brzuszek i już nie jestem wysportowany i tak umięśniony. Zamiast nowego mercedesa, jeżdżę kilkuletnim volvo. Dużo łatwiej i częściej wchodzę w relacje z kobietami, a wręcz same wykazują inicjatywę.
Gdy się rozeszliśmy a właściwie to ona od czapy odeszła, pracowałem nad sobą, myslałem że ona też, poznałem te style przywiązania itd. Zeszliśmy się spowrotem, zacząłem ją czytać jak otwartą księgę, dostrzegałem manipulacje, wszelkie czerwone flagi, gdy myślałem że faktycznie jesteśmy szczęśliwi, zdradziła. Myślę że za duże granice zacząłem stawiać i już nie mogła stosować swoich gierek dlatego musiała uciekać. Już po zdradzie analizowaliśmy chwilę to wszystko i doszła do wniosku że pozostaje jej leczenie. Co teraz robi nie wiem i nie chcę wiedzieć. Przykre to że człowiek czuł się Kochany jak nigdy a w rzeczywistości to była iluzja, smutna mała dziewczynka niszcząca tych którzy staną na jej drodze... Swoją drogą też dotarłem dlaczego Ja, chciała tego czego jej brakowało za dziecka a że obdarowałem ją miłością bezwarunkową to chłonęła to niczym pijawka, wzbudziła we mnie takie odczucia których nie miałem. Z bezpiecznego stylu przywiązania wchodziłem w lękowy bo bałem się zdrady a to też pielęgnowała i wzbudzała zazdrość. Teraz przynamniej wiem na co być wyczulonym, szczególnie na te które zgrywają ofiarę i mówią że były wcześniej z toksykami. Wolę być już sam, dwa razy oddałem serducho i dziękuję. Wychowam synów samotnie jak przez 7 lat, tak aby już żadna nas nie krzywdziła. Wiem że można mieć w sobie takie cechy dlatego trafiamy na takich ludzi ale zależności jest naprawdę dużo i oni karmią się czyjąś miłością bo sami czują się niewystarczający.
@@renatawilant1831 jest masa takich mężczyzn ale fakt że oni nie uganiają się za Kobietami. Ja np. nie korzystam z żadnych portali randkowych bo to psuje głowę, nie zaczepiam dziewczyn na imprezach, jestem zwyczajnie wycofany bo sam sobie radzę. Choć uwielbiam jak każdy seks to zrezygnowałem, zresztą nie interesują mnie jednorazowe spotkania. Także takich mężczyzn jest ale już są wycofani i zajmują się własnym rozwojem. Mają swoje granice i mówią szczerze od razu co dostrzegają, jak nie ma refleksji i rozmowy, odpuszczają. Byłem naprawiaczem, próbuje porzucić ten schemat.
Mam podobne doswiadczenie. Po rozwodzie, złowiła mnie narcyzka. Pierwsze 6 lat, to był rollecoster emocjonalny i uczuciowy. Podejrzewałem że coś jest mocno nie tak ale nie miałem zadnej wiedzy i doświadczenia z takimi kobietami. Po 6 latach odszedłem, sadzilem ze to jest bordeline- troche edukacji i rzeczy stawały sie jaśniejsze. Dlaczego bylem tak długo?- częsty i dobry sex. A teraz 2 czesc- po 6.5 telefon od niej. Znów się nabrałem zamieszkaliśmy razem, przez te lata ciagle o niej myslalem . Jej zachowanie po 2 tyg stało się takie samo. Ale tym razem odrobiłem lekcje- dużo wiedzy na temat narcyzmu sprawiło że jej zachowania czytało się jak nudnego maila. Wszystko było jasne- 5 miesięcy- i szczęśliwy koniec. Wyprowadzko i najważniejsze... już nie mam jej w głowie. Pozdrawiam - można to osiągnąć z narcyzką😂👍
Chyba wtedy narcyz nas porzuci 🤔 tak myślę, jesteśmy za silni , nie dajemy sie złamać, nie udaje im sie nami manipulować i narcyz znajdzie sobie łatwiejsze źródło zasilania 😏 Nieważne jaka kobieta - wazne zeby byly zaspokojonego jego potrzebny - takie jakie narcyz w danym momencie potrzebuje. Od uznania po dach nad głową 😭
Wręcz przeciwnie. Nie porzuci. Silna osoba sama w końcu odchodzi. Fakt, że pokiereszowana. Jednak siła to też moc odbudowy siebie. A inne opcje ma zawsze. Nigdy nie wystarcza mu jedno źródło zasilania.
@@katarzynajurgielska2801 tzn chodziło mi oczywiście że narcyz nie porzucił aleeee.... doprowadzi nas do takiego stanu ( w białych rękawiczkach) że to my musimy odejść 😏 On przecież musi być ,, czysty ,, , nieskazitelny
Potwierdzam 😊 Od momentu kiedy zachowuje spokój, nie daje się wciągnąć w burze emocji, usłyszałam że jestem wampirem energetycznym, wredną babą itp. Kiedy nadal mnie to nie ruszało, narcyz stwierdził że że mną nie da się konwersować. Była próba udowodnienia mi że jesteśmy na różnych poziomach on ma głęboki umysł, a ja płytki. I on nie będzie się zniżał do mojej plycizny żeby mi coś wyjaśnić. Strasznie zaplatany człowiek, któremu wydaje się że jest mega mądry.
Ja słyszałam że narcyzik nie chce rozmawiać o tym tylko o czymś innym a gdy powiedziałam coś nie tak w według niego to ucinał kontakt i tak jakiś czas aż wydarł na mnie gębę tak że w końcu go zablokowałam i była to najlepsza decyzja i jedyna ponieważ usłyszałam że mam same wymagania podczas gdy to ta osoba non stop mówiła jak mam rozmawiać czy mam pracować czy pisać czy nie pisać itd
Narcyz bazuje po pierwsze na innym poziomie świadomości, na traumie i leku przed opuszczeniem, odrzuceniem. Bazuję po prostu na naszym straumatyzowanym wewnetrznym dziecku, choć paradoksalnie sam jest bardzo mocno straumatyzowany, skąd te wszelkie manipulacje.
7 месяцев назад+1
Dziękuję za ten komentarz. Wiele wnosi do tematu. Zgadzam się.
Alicja Chabras......głowa do góry kochana😊10 lat to długo, bardzo długo ale.....ja tkwiłam w czymś takim,20 lat i żałuję ogromnie czasu, który bezpowrotnie straciłam🫣🥺😞🤧 jest to dla mnie bolesne przeżycie(a nawet traumatyczne),lekcja życia za którą, muszę zapłacić😢jest takie mądre przysłowie"nie ma tego złego,co by na dobre nie wyszło".A więc kochana, życzę Ci wszystkiego co najlepsze, tulę, pozdrawiam i głowa do góry ☺️🥰❤💪👍💪
35 lat? Jak to możliwe, jejku i Pani nie zwariowała czy zachorowała na depresję…podziwiam ale i współczuję tylu lat męki. Miałam do czynienia z narcyzem w rodzinie, niestety skupiła się na mnie, trwało 4 lata, teraz nie mam kontaktu od 5 lat ale nadal wspomnienia mnie męczą…
Jestem pierwszy raz na tym kanale i dziękuję autorce, cieszę się że mogę uzupełnić wiedzę o "moich" ex narcyzach. 👾 Choć obaj bardzo się od siebie różnili, wiekiem, wykształceniem, wyglądem, sposobem bycia, stosunkiem do rodziny, wiary, zainteresowaniami etc to w akcie desperacji pod koniec relacji ze mną chcąc mnie poniżyć chwytali się żałosnych sposobów, które miały jeden mianownik, a mianowicie między innymi podważali moje kompetencje. Jestem świetną kucharką a jeden z nich nagle zaczął uderzać pięścią w stół i krzykiem chciał uczyć mnie jak gruba powinna być kromka chleba 😂 drugi z kolei wybuchł że zawartość tłuszczu w śmietance 30% jest identyczna co w śmietanie 18 % 🤣 (dodam że jest chemikiem z wykształcenia) takie absurdy serwują Narcyzi po czasie mówiąc "to był żart, nic takiego nie mówiłem, nie pamiętam, przesadzasz" . Matka jednego z nich potrafi dzwonić kilkanaście razy dziennie z pytaniem czy podlał kwiaty, wstawił pranie, ile zjadł zupy...Facet jest po 50 tce, po rozwodzie, i jak sądzę cytując Lady D "w tym małżeństwie było o jedną osobę za dużo" w tym wypadku jego matkę.
Jestem na etapie bycia stoikiem. Przeszłam przez wszystkie opisywane sytuacje. Nie potrafię sama odejść, nie wiem w zasadzie dlaczego? Czekam na moment, aż się znudzi i sam odejdzie. Z jakiegoś powodu czuję, że będzie mi łatwiej się z tym pogodzić. Wiem, że straciłam wiele lat, których nie odzyskam i ogromną część swojego potencjału.
Bardzo mi przykro bo czuję się podobnie jak Ty. Nie mogę pojąć jak mogłyśmy być tak ślepe żeby nie widzieć potwora. Dobrze że ludzie mówią i piszą o tych wampirach. Potrzebuję takich lekcji, czeka mnie rozwód.
Sukces osiągnąć gdy tkwi się w związku z narcyzem to jak trafić w totka dwa razy z rzędu 😂taki to tylko umniejsza wszystko, obojętnie co człowiek robi to dla narcyza nic nie znaczy, jest zazdrosny, fałszywy i kłamliwy 😡to świry są...a takiego poznałam jak miałam krótki kryzys w życiu...wytedy to jak on mi komplementował a później wciągnął w relację, gdybym poznała takiego teraz to od razu kop w tyłek takiemu... świrusy, chore umysły, paskudne insekty, karaluch z niego
Kobiety robią jeden błąd - że sypiają z narcyzem. On jako mężczyzna - odbiera seks z kobietą - jako jej miłość do niego i rośnie mu ego. Rozmawiałam z kilkoma facetami (prawdopodobnie narcystyczni) i mówili, że kobiety im nie odmawiały seksu. Są bardzo upewnieni w swojej męskości i w swojej mocy. Dlatego niech kobiety wreszcie zachowają swoją godność i szacunek do siebie i nie pozwalają na uprawianie miłości z oprawcą.
@@maamiss5561 Może...z moim narcyzem nie sypiam i na razie z nim mieszkam bo nie będę sobie fundować dodatkowych problemów przed terapią alkoholową...niestety taki związek niszczy i psychika siada, znalazłam sobie lekarstwo nie takie co trzeba...i trzeba się oduczyć tego , odzyskać siebie i zdrowie psychiczne przede wszystkim....
Pani jest naprawdę wspaniała. To naprawdę bardzo mądre. Nauczyłam się z pani wykładów więcej niż kiedykolwiek. Czyli narcyza trzeba traktować z przymrużeniem oka. To małe dziecko z deficytami. Z tego wszystkiego stwierdzam, że to ja jestem narcyzką i kto wie czy nie większą niż mój przyjaciel. Ja, która go manipuluje, rani, kontroluje daję mu- temu zaniedbanemu uczuciowo i poranionemu dziecku - uwagę, czasem czułość, zrozumienie... Litość... (litość jest najgorszą formą dobroci). Potrzebuję go z własnej próżności. Nawet dając mu - poranionemu, wrazliwemu dziecku coś na kształt miłości - czuję się jak moja egoistyczna próżność dostaje euforii. Czuję się jak bohaterka. Nikt go nie kocha, nie rozumie, tylko ja. Mam go we władzy. On siebie nie kocha, więc znosi wszystko, żebym tylko była. I teraz paradoks : ja też jestem dzieckiem z deficytami. A więc oboje nawzajem karmimy swoje ego. Ile jest takich związków? Czy można kogokolwiek kochać, jeśli nie kocha się siebie, a zadowenia i potwierdzenia swojej wartości szuka się poza sobą? Europejska spuścizna kulturowo - zachowawcza bazuje na miłości bliźniego. Wszyscy już zapomnieli, że Bóg powiedział "kochaj bliźniego jak SIEBIE SAMEGO" - dla niego było oczywiste, że wszyscy kochamy siebie. Szczególnie kobiety wychowane są tak, by kochać i żyć dla innych. Poświęcać się. Jeśli wszyscy żyjemy w jakichś ramach to znaczy, że gramy role "bycia wspaniałą /łym". Nie pozwalamy sobie na szczerość, autentyczność, na słabości... Mój wniosek z tej nauki jaką wyniosłam z pani wykładów jest : wszyscy jesteśmy niepewni i wszyscy jesteśmy narcyzami. Mniej lub bardziej, ale wszyscy. Prawie każdy z nas usilnie chce coś udowodnić innym, światu, sobie, że jest więcej wartym. Używamy ludzi jako luster w których się przeglądamy. Potrzebujemy wiecznego potwierdzenia, że jest wszystko z nami w porządku. I to moim zdaniem nie wyszło tylko od relacji dziecko - matka. Byliśmy oceniani w przedszkolu, szkole i umiejscowieni w ramach w których wcale nie było nam wygodnie. Nauczono nas grać role. Nikt nie pytał nas o zdanie. I już nikt nie pamięta kim tak naprawdę jest. To jest smutny Matrix. Wszyscy biegają w narcystycznym amoku nie znając, nie czując siebie i nie pamiętając kim się tak naprawdę jest.
Danko jesteś bardzo inteligentną i mądrą kobietą,też bym chciała taka być. Też myślę,że każdy ma w sobie część narcyza, każdy chce być kochany,podziwiany,doceniany,a jak tego nie ma próbuje o to walczyć,bo nie da się żyć bez miłości i ciepła. Nawet jak ktoś nie umie odwzajemniać to pragnie być kochanym i głaskanym jak mały kotek czy dziecko.😺
@@MarylkaJeziak polecam książkę Eckharta Tolle "Potęga teraźniejszości". Na yt czyta ją wspaniały pan Ferenc. Po pierwszej części już można zrozumieć jak wyjść z Matrixa. Tu chodzi o to by poczuć siebie w środku, poczuć radość życia i nie dać się umysłowi hałasować w naszej głowie. Za dużo myślimy, a za mało czujemy. Nie jesteśmy w chwili Teraz. Gdy poczujesz radość istnienia, wszystko inne jak ludzie wokół, praca, pieniądze, przedmioty przestaną grać wielką rolę. Nomen omen wyrocznia zacznie pracować na twoje konto. Wszystko ułoży się samo. Przyjdą wspaniali ludzie, dobra materialne i zdrowie. Niekochanie siebie moim zdaniem jest największą zbrodnią ludzkości. Ale nie o taką narcystyczną miłość chodzi, tylko rozpierającą od środka radość. Bo jak to Tolle pisze "przyjemność pochodzi z zewnątrz, a radość od wewnątrz". Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Nie, nie wszyscy jestesmy narcyzami, moze o sobie tak Pani myśli, podejrzewa lub wie;). Myli Pani naturalna i zdrowa potrzebe milosci, dawania I brania oraz rworzenia bliskosci I wiezi z innymi z narcyzmem ktory jest tego przesmiewcza groteska.
Przeżyłam wszystkie etapy do momentu gdy nie reaguję. Jestem szczęśliwa. Silna kobietą którą zniszczył już się odbudowywuje. 100 procent tego co Pani mówiła już przeżyłam. Już nie karmię go
Pokonałam swojego narcyza..przez pierwsze 5 lat on miał przewagę nade mną ale moja praca nad sobą opłacała sie bo po następnych 5 latach sam odszedł, uciekł z domu podczas mojego służbowego wyjazdu🎉🎉
"Nie masz już ( czego?)....jesteś wyniszczony' Po 7 latach już na pewno czegoś nie mam....;) Wypatroszenie totalne. W ostatniej fazie wzrosłam w siłę i nie za bardzo grałam w gierki wtedy akurat znowu miłosne ale i prymitywne wyskoki, przyglądałam się coraz mocniej i zaczynałam dostrzegać jakiś chory schemat, zdystansowałam się i wzmocniłam Narcyz przyleciał z USA (a takie były plany na wspólny czas w Polsce) i po 2 dziwnych (schłodzonych) tygodniach stwierdził że jest w jego życiu kobieta z którą jakby jest. I że nie chce mnie ranić 😂 Odwróciłam się na pięcie i poszłam sobie zablokowałem wszystkie kontakty i niestety wspólną grupę w której narcyz brylował. Czy moja postawa mogła przyspieszyć jego odejście które zawsze jest nieuniknione? Może tak....
Brawa 🎉 silna Kobieto 🥳 narcyzi szukaja kobiet po przejsciach, cukrowy show na poczatku, ale to tylko maska, gra 😮 pozniej zaczyna sie jazda bez trzymanki, przeszlam przez to, bylam ofiara narca, znalazlam sile w sobie i zostawilam "chlopczyka" ,nie bylo latwo ale bylo warto 🥳
Miło by było używać rodzajników naprzemiennie... Problem nie tylko dotyka kobiet... Wszyscy dotknieci, trzymajcie się mocno i nie dajcie sie zwariować...
Bez względu na to jak silna jest trauma więzi i związanie emocjonalne zaciskaj zęby dziewczyno i wiej wiej jak najadalej zawsze wybieraj SIEBIE a nie popaprańca
Wiecie co uslyszalam kiedyś od narcyza gdy nie mógł znieść tego mojego stoickiego spokoju podczas rozmowy na niewygodne dla Niego tematy (w sensie gdy wywzly na jaw jego kłamstwa)? Że to przemoc psychiczna. Że ja sobie zdaje sprawę z tego że jestem silna i perfidnie się na nim znęcam. Moją dojrzałośc emocjonalną nazwał agresją psychiczną. A on biedny był moją ofiarą....😂😂😂😂 A odniesienia się do tematu rozmowy oczywiście nie bylo, co najwyżej "sama jestes sobie winna" "to przez Ciebie" "to Twój problem nie moj". Zawsze w ten sam sposób tłumaczył swojs agresję i orzemoc fizyczną.
Wybiera ludzi w trudnej sytuacji np. niepełnosprawnych, ciężko chorych którzy nie mają dużych dochodów i nie mogą od niego odejść (od patologicznego rodzica który wyżywa się jak to niepełnosprawne dziecko zniszczyło mu życie). Ludzie myślą że takie osoby mają rodziców aniołów, a za zamkniętymi drzwiami często jest piekło.Moje refleksje na ten temat że SIŁA TO PIENIĄDZ. Masz pieniądze, nie musisz tego znosić, możesz odejść. Co do tych wszystkich pomocowych instytucji, to zaproponują ci co najwyżej, żebyś oddał swoje ukochane zwierzątko które jest twoim przyjacielem w trudnych chwilach do schroniska, i zrzekł się swojego prawa do wolności, w tym do założenia swojej rodziny i ułożenia sobie normalnego życia, i został umieszczony w zakładzie pozbawienia wolności DPS.
Na planecie Ziemia nie ma perfekcyjnych związków nasze ciało jest nieperfekcyjne żyjemy krótko, wszyscy ziemianie mają wybuchowe EGO tutaj jest walka o byt,energię ,duszę -wiedzą przybyliśmy na własne duchowe życzenie aby uzupełnić wiedzę…
Coraz bardziej mi sie to wszystko nie podoba.jest wysyp narcyzow,ADHD,PTSD,borderline, CHAD I wiele innych Nie twierdze ze zaburzenia istnieja,ale bylo dlugo dlugo nic,a teraz wychodzi na to ze kazdy na cos cierpi
U mnie się nie znudziła. Robiła to cały czas a finał dwuletniego związku był taki, że pewnego dnia przyjeżdżając jakby nigdy nic zastałem w domu innego faceta
Dzień dobry. Co zrobić żeby przy jakiejkolwiek rozmowie przy narcyzie nie płakać , ostatnio powiedział takie zdanie ,,ty nie masz prawa być nie szczęśliwą ja mam białe serce ,, dostaje prezenty od niego po tym jak on mnie rani ale słowami , ciągle karze mi myśleć o różnych sytuacjach, a ja mam już dosyć myślenia jestem zmęczona tym wszystkim , wolę przynieść 20 zgrzewek wody ze sklepu niż mam myśleć . Jest mi go szkoda jest mi go żal co robić. , On kiedyś taki nie był , na dodatek jest Marokańczykiem wiadomo inna kultura religia , On wciąż czegoś się boi np. Jak sąsiad wychodzi z domu i on chce wyjść też w tym samym czasie to on wraca do domu przymyka drzwi i czeka aż ten ktoś na klatce sobie pójdzie i dopiero on wychodzi , przecież to jest nie normalne
Ja tam już nie wiem czy jestem narcyzem, trochę psychopatą i manipulatorem. Praktycznie jakieś tam cechy czasami widzę u siebie, ale też co śmieszne u innych. Powoli po latach dochodzę do tego, że wiele zależy od osób, którymi się otaczam. Przez wiele lat wiele zarzucałem sobie, jestem wybuchowy, typ choleryczny ale szybko zawsze się godziłem, przebaczałem. Nigdy nie byłem przemocowcem, chociaż potrafiłem kogoś nazwać nieładnie (ew. przemoc przychiczna, ale też nie w taki sposób że łaziłem i wyzywałem, że robiłem awantury z byle powodu tylko podczas kłótni, przy jej apogeum albo wychodziłem z domu albo właśnie klogoś jakoś tam nazwałem). Wg mnie wiele tych pojęć to po prostu potrzeba psychologii. Powstają na ten temat książki a i terapeuci mają klientów. No bo bądźmy szczerzy, nie ma ludzi w 100% zdrowych. Ale grunt to mieć empatię, starać się jak najmniej krzywdzić. Brakuje mi w tych filmach właśnie takiego spojrzenia bo mam wrażenie czasem, że jest jakaś zamknięta grupa narcyzów, osób chorych psychicznie, nie do wyleczenia, którzy nie mają szans na normalny związek i najgorzej jak ktoś zacznie siebie za takiego uważać i samospełniająca się przepowiednia "pomoże mu" w rozwalaniu wszystkiego, czego się dotknie. Reasumując, pomijam choroby psychiczne, ale też mój sprzeciw budzi 90% filmików poświęconych czarnej triadzie, narcyzom itd. Tematy są traktowane w większości po omacku, na zasadzie tłumaczenia przez godzinę ciągle tego samego. A życie.. nie jest czarno białe. Spoko, 5-10 minut wstępu i potem praktyka a nie takie akademickie pitu pitu.
Dziesiatki sa ludzmi sukcesu ,ktory zostal im podarowany przez los .Nie jest to sukces w zadnym razie wypracowany a jesli nawet to przyszedl im latwiej niz pozostalym, wiec tacy ludzie co do zasady maja wygorowane zdanie o sobie i trzeba im przyznac , ze czesciowo slusznie ale nie zawsze co do wiedzy merytorycznej i empati w obec innych
Los nie istnieje. Twoje życie w 100% zależy od ciebie. To ty kreujesz swoje życie i świat na około. żeby osiągnąć sukces musisz wyjść ze swojej strefy komfortu, czego nie potrafi 99% społeczeństwa. Kiedy uświadomisz sobie, że możesz wszystko, nie ma rzeczy niemożliwych. Fakt, jestem świadomy swojej wartości i tego co osiągnąłem tylko swoją ciężką pracą, bywam przez to arogancki, ale nic mi nie przyszło łatwo, na start w dorosłość dostałem rachunek na 0,5 miliona od ojca narcyza. Jestem selfmade manem który wymyślił sobie jak chce żyć i zaczął tak żyć. Po prostu nie masz jaj, żeby pójść swoją drogą i szukasz wymówek dlaczego innym się udało a tobie nie. Pamiętaj, masz jedno życie, a za 10 lat będziesz żałował tylko tego czego nie zrobiłeś. Odnośnie wiedzy, nie skończyłem żadnych studiów, ale wiedziałem gdzie jest biblioteka, pożyczyłem 5 książek w tematyce, którą się zajmuję i od tego zacząłem, najważniejsze to wierzyć w siebie i nie słuchać innych! Pomyśl co najbardziej lubisz robić i zacznij to robić.
Czy osoby DDA mogą mieć narcystyczną osobowość ? Przeżyłem 12 lat z kobietą DDA i to co Pani mówi o narcyzach dosłownie w 100% do niej pasuje... wszystko staje się zrozumiałe jak w jakimś przerażającym schemacie 😕
No to witam w klubie. Około 12 lat byłem w "związku" a od przynajmniej pięciu, myślałem, że kobieta z jaką jestem ma DDA - wszystko się zgadzało. No więc walczyłem o ten związek i relacje. Czytałem, słuchałem, edukowałem się , chcąc pomóc jej i nam... A pomogłem sam sobie najbardziej bo kilka tygodni temu zacząłem powoli odkrywać straszną, brutalną prawdę... To nie było DDA tylko coś o wiele gorszego. Zanurzenie osobowości - narcyzm pewnie bo wszystko do siebie pasuje. Byłem dosłownie w szoku odkrywając, że kolejne symptomy się pokrywają i tworzą spójną całość. Jak bym obudził się ze złego snu a on okazywał się prawdą.
Pani mnie rozbawiła😂w przypadku duzych blondynek to by nie przeszło mogły by mu na głowę napluć 😂ale inne to tak... to wielki erotoman przecież i belmondo😂ten mój narcyz...57 lat ma i myśli, że królem jest😂 małolaty to się z niego pewnie w duchu śmieją z takiego dziada starego...postawi parę drinków, weźmie na zakupy i to wszystko😂a taki narcyz myśli, że na serio jest taki wyjątkowy 🤔🫢to jest najgorsze albo najsmieszniejsze😂bo ja się już z tego śmieję
Nie, nie. Chodzi o ocenianie atrakcyjności ludzi od 1 do 10. Bardzo często ludzie mówiący o atrakcyjności i dobieraniu się w pary używają takiego uproszczenia. To nie jest żadna profesjonalna skala i na pewno nie jest obiektywna. :)
@ Skoro tak to bardzo mocne jest to uproszczenie. Osobiście spotkałem dziewczynę, którą pod względem urody bym ocenił na przeciętną zaś pod względem intelektu, osobowości to 10+. Niestety typologicznie się nie dobraliśmy. Ona EN8w7, ja 5w6. Trochę szkoda bo takie połączenie mogłoby być ciekawe. Ale życie zdecydowało inaczej.
7 месяцев назад+1
@@PetrovVIII na tę atrakcyjność w skali od 1 do 10 nie składa się jedynie uroda, ale np. u mężczyzn pieniądze, ogarnięcie życiowe. Najczęściej mówi się o tym w kręgu red pill, black pill, ale nie tylko. Tutaj trochę o tym opowiadam: ruclips.net/video/ak-n6qyCV6w/видео.htmlsi=QJyLFmYW_taWSZKM
Na zachodzi mit narcyza powoli upada ,czesto okazuje sie ze to normalni ambitni ludzie a ta cala filozofia dookola to poprostu różne sytuacje życiowe. Może być ze taka ładna pani poprostu wciska kit babeczkom zeby mogly dalej byc ofiarami?
@@magorzatapiekarska596 trudno mi to ocenic na pewno nie wszyscy sa normalni, nie mniej jednak jest jakas moda na narcyzów i każdy w każdym widzi narcyza. Kobiety nie sa czesto aż takimi ofiarami jak sie maluja pa czesto nawet to one tworza toksyczniść . Niestety. Gneralnie bycie szczęsliwym , to jednak duchowa domena psychologia może mieć za krótkie nogi do tego. Bylaa kiedys taka psychologia optymistycznaale to przestalo byc modne nie słyszałem o tym dawno.?
Jeszcze powiedz pani. My name is.. Co za bzdury wygadujesz kobieto. Żaden coach. Coach to po angielsku trenera. Czy wy nie potraficie po polsku mówić. . Przestań z tym angielskim makaronizmem..👎👎👎..
narcyz potrafi manipulować, ale gdy trafi na kogoś, kto go przejrzy, to te sposoby stają się śmieszne i dziecinne
No tak ale jednak jesteśmy ludźmi,emocje zostają...
@@zyzo99 gdy zdasz sobie sprawę, że masz do czynienia z narcyzem emocje opadają
Tak i wtedy znika ale często po prostu zostawia za sobą niesmak i próbę zwalenia winy na drugą osobę.
potwierdzam. nagle staje się czternastolatkiem.
@@SlimolVix 14-latkiem to jeszcze nie tak źle. Ja spotkałem się z zachowaniem 7 latki
Tydzień temu po 5 latach udało mi sie w końcu uwolnic z toksycznego zwiazku . Niesadziłam że są na świecie tak złośliwy ludzie. Tylko dzięki swojemu mocnemu chatakterowi nie udalo sie mu mnie zniszczyć. Niestety utraciło na tym moje zdrowie. Teraz potrzebuje czasu na odzyskanie spokoju I poprzedniej energii ale Udało się w końcu. 💪💪 No more....🙏🙏
Gratulacje i dużo zdrowia!
Gratuluję. Jeszcze będziesz szczęśliwa, czego Ci życzę. 👍👍🍀
Dziękuję ślicznie, tak 👍 Poprostu trzeba uwolic się od tej negatywnej energii. Dziękuję wszystkim za wsparcie . Teraz wiem jakie to było trudne , dojść do tego momentu podjęcia decyzji.
Gratuluje 🎉❤💪 wiem,ze jest trudno,przeszlam przez to pieklo 💔 mamy niestety dwoje synow. Pozdrawiam serdecznie w klubie kobiet 🥳 ktore nie daly sie zniszczyc 💪
Też to przeszłam. Także w tym miejscu zawsze już będę odczuwać tę nić porozumienia.
Najtrudniejsze wtedy było odejść. Strach przed tym, że dopiero wtedy mnie zniszczy.. A najważniejsze dla mnie były moje dzieci.
To była najcięższa walka-lekcja mojego życia. Najdłużej i najtrudniej było mi zrozumieć dlaczego On "kochając "krzywdzi zarówno mnie jak i siebie. Potem szukałam pomocy, odpowiedzi i odnalazłam. Właśnie dzięki podcastom i książkom psychologicznym ale też filozoficznym. Do tego doszła troska o samą siebie. Oddawanie się pasjom lub choćby najdrobniejszym hobby. Latami zrzucałam z siebie traumy i cały ten dyskomfort. Ale dzięki wielu cudom które żyją we mnie ale również co bardzo ważne dookoła mnie. Jak i oczywiście pracy nad sobą. Wróciłam już do siebie. Przychodzi mi do głowy porównanie że z małego lwiątka stałam się lwicą. Także nie bójmy się dać sobie szansy aby żyło nam się po prostu miło ❤
Zawsze byłam dla innych ,typ ratowniczki i zadowalacza ludzi.Związek 4 letni z narcyzem mocno pokazał mi ,gdzie ja mam braki.Bardzo bolesna lekcja.Przezyłam z nim wszystko co najgorsze ,traktował mnie okropnie.Manipulacje ,kłamstwa ,przemoc emocjonalna .Brak lojalności.Wyszłam poturbowana,rok już dochodzę do siebie ,ale odebrałam lekcje.Wiem już czym miłość nie jest.Wiem czego chcę ,coraz lepiej umiem stawiać granice i dbać o siebie.Bardzo dużo mnie to kosztuje ale jestem silniejsza.Nie zamknęlam się na innych ludzi ,nie zdołał zabić we mnie dobra i empatii.Jestem ostrożna ,ale kiedyś zaufam jeszcze .Teraz wiem na co uważać ,znam siebie i nadal się uczę.Czasem jeszcze mi tylko żal ,że z niewiedzy i naiwności dałam się mu wciągnąć i oszukać i wykorzystać❤
Tylko albo aż 4 lata. Ja jestem 18 i kiedy już wiedziałam z kim mam do czynienia i było blizej do końca on zachorował na męskie spr. Ma 73 lata i jak i jak w pułapce bo dopiero byłabym zołza
@@halinalange5813a kto ci wmawia takie stanowisko?
Wszystko możesz zmienić i się uwolnić tylko musisz wiedzieć jak o ile Tobie zależy. Gotowa? Przeanalizuj ile lat Ty masz do życia lub ciągłym stresie, a ten wykańcza Ciebie nie jego. Mógł dbać o siebie a Ty nie pozwól przerzucać na siebie winy i uwolnij się od toksycznych ludzi, którzy są "wymiarem sprawiedliwości"? 🎉🎉🎉
@@halinalange5813 wytrzymalam 14 lat, to byla jazda bez trzymanki, niestety mam z nim dwoje synow, ktorymi manipuluje. Mam nadzieje,ze dasz rade odejsc, nie bedzie latwo ale bedzie warto. Jak mowi Beatka Niwinska ❤ Pozdrawiam serdecznie ❤️
Jakbym czytała o sobie
@@halinalange5813 A co mają do tego męskie sprawy! Jeśli ktoś był podły to granie na litości jest kolejną manipulacją. A co by mnie obchodziło czy wyjdę na zołzę ! Nie żyję dla innych,żeby im się przypodobać. Masz jedno życie. 🐸
Bardzo przejrzyście przedstawiony problem . Potwierdzam metody , o których tu mowa. Uwielbiają wzbudzać zazdrość w partnerze. Niszczenie przez dewaluację to ich żywioł. Czerpią radość z zadawania bólu.
Prosze uwazac,bo wlasnie stalas sie takim jak on.I juz nie ma roznicy Kto dobry ,a kto ten zly.
Mala msciwosc nie zaszkodzi,ale utwierdzanie ,sie ,ze to dobre to droga w nicosc.
Pizdro.
Chadowy też poniżają ludzi
Jestem po toksycznych związkach...1 z socjopatą i 2 z Narcyzem ... No bardzo dobre lekcje i dobrą przeszłam z nimi szkołę ale wzmocniło mnie to i wiele nauczyło . Teraz już są oni dla mnie śmiesznymi malutkimi pajacami 😂😂😂
Spokoju i dobrych wyborów w przyszłości. :)
😂😂Dokładnie
Ja uwielbiam narcyzów.. dręczyć :) Zauważyłam, że mają jakiś system ostrzegania przed ścianą. Nie jestem podatna na przyswajanie interpretacji. Zwracam uwagę na efekty nie na słowa i rzekome intencje. Jeżeli czujesz się źle w kontakcie z kimś to znaczy, że ktoś zrobił coś (celowo.. naprawdę kochani CELOWO, oni wiedzą) żebyś tak się czuł. Nie kolorujcie ludzi. Przyjmujcie, że jeśli coś chodzi jak kaczka i kwacze jak kaczka to k! jest to kaczka
😂
@@maamiss5561 Nie ciągnie mnie do toksyn - nie kręcą mnie, dlatego łatwo mi z nimi wchodzić w powierzchowne relacje, drażnić w rozmowie i fundować rozczarowania. W żadne związki z takimi ludźmi nie wchodzę.
@@martasiemasz209
Dziękuj rodzicom, bo wychodząc z domu straumatyzowana byłabyś smacznym kąskiem i niełatwo byś się zorientowała
Uwolniłam się od potwora! Dziękuję!
Gdyby nie tego typu programy to nie wiedziałabym,że byłam właśnie z Narcyzem,notorycznym kłamcą,uroczym udawaczem miłości ! Dziś wiem i widzę jego ograniczoność i szamotanie się w swej ciasnej,tchórzliwej osobowości, zrzucanie win na wszystkich,wampiryzm emocjonalny. Ciekawy przypadek.
Dokładnie, zostawia gdy widzi, że wyeksploatował Cię do cna. Ty zostajesz z depresją, zerowym poczuciem własnej wartości, a on grucha już z innym źródełkiem. Oczywiście wcześniej okradł Cię nie tylko z samej siebie i gorszości, zabrał Ci pracę i marzenia. Bo dla narcyza masz być cała w 100%, masz krążyć dookoła gnidy jak satelita i spełniać zachcianki, masz być na każde pstryknięcie, ale, ale, kiedy on chce od Ciebie „odpocząć”, Ty z pokorą masz pochylić głowę, powiedzieć „tak mój panie”, pocałować pierścień i broń Boże artykułować swoje potrzeby. Oczywiście, masz zarabiać miliony, które on będzie wydawał, ale masz być na każde kiwnięcia palcem, w wyniku czego Twoja kariera się wali, a on obwinia Cię, że jesteś „głupia i pozbawiona ambicji”. A co gdy Ty jesteś lepiej wykształcona niż narcyz? Wtedy umniejsza Twojej pracy, leczysz ludzi, ratujesz im życie, zdrowie, jesteś wziętą prawniczką? W jego oczach zawsze będziesz nikim, będziesz „głupią, beznadziejną” marionetką, pomimo, że on nawet matury nie ma, ale zawsze lepiej zna się na Twoim zawodzie, on lepiej wyleczy nowotwór, lepiej poprowadzi czyjś proces w sądzie, lepiej zna się na przepisach, tylko szkoda, że prostej sprawy w urzędzie sam nie potrafi załatwić. I pamiętaj, że jak będzie odchodził, to powie, że dla niego jesteś za brzydka, za głupia i za grosz w Tobie ambicji, nie to co jego kochanka, a Ty wtedy pokarz jemu środkowy paluszek i powiedz soczyste sp🤬 Gorsza sprawa, że gnojki zawsze wracają i to dokładnie wtedy, gdy Ty zaczynasz odnosić sukcesy, bo przecież trzeba się ogrzać w czyimś blasku🤷♀️ Kochani, mam dwóch przeciwko sobie, męża i teściową, ta druga gorsza od synusia. W maju pierwsza rozprawa w sądzie, trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że mój prawnik da im tak do wiwatu, że ich ego legnie w gruzach. Sorry, jestem na etapie wściekłości, chociaż obecnie przechodzę lovebombing, gad wykorzystuje do tego dziecko, aż mnie na 🤮 zbiera jak sobie pomyślę, że najpierw przywiązał do siebie syna, którego wcześniej odrzucił, a za chwilę go znowu porzuci, bo już będzie bezużyteczny.
Trzymam kciuki, powodzenia, serdecznie pozdrawiam 🍀❤
po co brać kogoś bez matury do związku?
Trzymaj się i nie poddawaj. Nie wierz w to, że na jednej rozprawie się skończy... Mnie zajęło to 4.5 roku i nie uległam, nie poddałam się.
Ubiera się w światło innych, fałszywy sen, fałszywego światła.
Siła kobiety często nie jest jej wyborem,lecz koniecznością,gdy ma do czynienia z wiecznym chłopcem.
Dokladnie tak.
Dosłownie 👏 też muszę nosić portki i jaja w nich🤣 a tak naprawdę to bardzo PRZYKRE🥺
Wszystko to prawda, przeżyłam z narcyzem już 56 lat ale jedno mi trudno zrozumieć ,że to wina dzieciństwa a szczególnie matki.Doszłam do momentu stoicyzmu.Ale co przeszłam w życiu to moje.
Coś w tym jest, jak byłem wysportowany to kobiety nie chciały ze mną wchodzić w relacje, do tego osiągnąłem spory sukces finansowy. Ostatnio przytyłem 15 kilo, mam brzuszek i już nie jestem wysportowany i tak umięśniony. Zamiast nowego mercedesa, jeżdżę kilkuletnim volvo. Dużo łatwiej i częściej wchodzę w relacje z kobietami, a wręcz same wykazują inicjatywę.
Gdy się rozeszliśmy a właściwie to ona od czapy odeszła, pracowałem nad sobą, myslałem że ona też, poznałem te style przywiązania itd. Zeszliśmy się spowrotem, zacząłem ją czytać jak otwartą księgę, dostrzegałem manipulacje, wszelkie czerwone flagi, gdy myślałem że faktycznie jesteśmy szczęśliwi, zdradziła. Myślę że za duże granice zacząłem stawiać i już nie mogła stosować swoich gierek dlatego musiała uciekać. Już po zdradzie analizowaliśmy chwilę to wszystko i doszła do wniosku że pozostaje jej leczenie. Co teraz robi nie wiem i nie chcę wiedzieć. Przykre to że człowiek czuł się Kochany jak nigdy a w rzeczywistości to była iluzja, smutna mała dziewczynka niszcząca tych którzy staną na jej drodze... Swoją drogą też dotarłem dlaczego Ja, chciała tego czego jej brakowało za dziecka a że obdarowałem ją miłością bezwarunkową to chłonęła to niczym pijawka, wzbudziła we mnie takie odczucia których nie miałem. Z bezpiecznego stylu przywiązania wchodziłem w lękowy bo bałem się zdrady a to też pielęgnowała i wzbudzała zazdrość. Teraz przynamniej wiem na co być wyczulonym, szczególnie na te które zgrywają ofiarę i mówią że były wcześniej z toksykami. Wolę być już sam, dwa razy oddałem serducho i dziękuję. Wychowam synów samotnie jak przez 7 lat, tak aby już żadna nas nie krzywdziła. Wiem że można mieć w sobie takie cechy dlatego trafiamy na takich ludzi ale zależności jest naprawdę dużo i oni karmią się czyjąś miłością bo sami czują się niewystarczający.
Chciałbym trafić na takiego mężczyznę...
@@renatawilant1831 jest masa takich mężczyzn ale fakt że oni nie uganiają się za Kobietami. Ja np. nie korzystam z żadnych portali randkowych bo to psuje głowę, nie zaczepiam dziewczyn na imprezach, jestem zwyczajnie wycofany bo sam sobie radzę. Choć uwielbiam jak każdy seks to zrezygnowałem, zresztą nie interesują mnie jednorazowe spotkania. Także takich mężczyzn jest ale już są wycofani i zajmują się własnym rozwojem. Mają swoje granice i mówią szczerze od razu co dostrzegają, jak nie ma refleksji i rozmowy, odpuszczają. Byłem naprawiaczem, próbuje porzucić ten schemat.
Mam podobne doswiadczenie. Po rozwodzie, złowiła mnie narcyzka. Pierwsze 6 lat, to był rollecoster emocjonalny i uczuciowy. Podejrzewałem że coś jest mocno nie tak ale nie miałem zadnej wiedzy i doświadczenia z takimi kobietami. Po 6 latach odszedłem, sadzilem ze to jest bordeline- troche edukacji i rzeczy stawały sie jaśniejsze. Dlaczego bylem tak długo?- częsty i dobry sex. A teraz 2 czesc- po 6.5 telefon od niej. Znów się nabrałem zamieszkaliśmy razem, przez te lata ciagle o niej myslalem . Jej zachowanie po 2 tyg stało się takie samo. Ale tym razem odrobiłem lekcje- dużo wiedzy na temat narcyzmu sprawiło że jej zachowania czytało się jak nudnego maila. Wszystko było jasne- 5 miesięcy- i szczęśliwy koniec. Wyprowadzko i najważniejsze... już nie mam jej w głowie.
Pozdrawiam - można to osiągnąć z narcyzką😂👍
Chyba wtedy narcyz nas porzuci 🤔 tak myślę, jesteśmy za silni , nie dajemy sie złamać, nie udaje im sie nami manipulować i narcyz znajdzie sobie łatwiejsze źródło zasilania 😏 Nieważne jaka kobieta - wazne zeby byly zaspokojonego jego potrzebny - takie jakie narcyz w danym momencie potrzebuje. Od uznania po dach nad głową 😭
Wręcz przeciwnie. Nie porzuci. Silna osoba sama w końcu odchodzi. Fakt, że pokiereszowana. Jednak siła to też moc odbudowy siebie. A inne opcje ma zawsze. Nigdy nie wystarcza mu jedno źródło zasilania.
@@katarzynajurgielska2801 tzn chodziło mi oczywiście że narcyz nie porzucił aleeee.... doprowadzi nas do takiego stanu ( w białych rękawiczkach) że to my musimy odejść 😏 On przecież musi być ,, czysty ,, , nieskazitelny
@@marta2660 To nie tak. Oni nigdy nie odchodzą " na zawsze". Będą " gotować żabę" ile się da.
Potwierdzam 😊
Od momentu kiedy zachowuje spokój, nie daje się wciągnąć w burze emocji, usłyszałam że jestem wampirem energetycznym, wredną babą itp. Kiedy nadal mnie to nie ruszało, narcyz stwierdził że że mną nie da się konwersować.
Była próba udowodnienia mi że jesteśmy na różnych poziomach on ma głęboki umysł, a ja płytki. I on nie będzie się zniżał do mojej plycizny żeby mi coś wyjaśnić.
Strasznie zaplatany człowiek, któremu wydaje się że jest mega mądry.
Czy on ma na imię Marek ??? Spod znaku Bliźniąt.? 🙀
Nie to nie Marek.
Ja słyszałam że narcyzik nie chce rozmawiać o tym tylko o czymś innym a gdy powiedziałam coś nie tak w według niego to ucinał kontakt i tak jakiś czas aż wydarł na mnie gębę tak że w końcu go zablokowałam i była to najlepsza decyzja i jedyna ponieważ usłyszałam że mam same wymagania podczas gdy to ta osoba non stop mówiła jak mam rozmawiać czy mam pracować czy pisać czy nie pisać itd
Narcyz bazuje po pierwsze na innym poziomie świadomości, na traumie i leku przed opuszczeniem, odrzuceniem. Bazuję po prostu na naszym straumatyzowanym wewnetrznym dziecku, choć paradoksalnie sam jest bardzo mocno straumatyzowany, skąd te wszelkie manipulacje.
Dziękuję za ten komentarz. Wiele wnosi do tematu. Zgadzam się.
Dziękuję...bardzo właśnie bliska mi osoba wpadła w taką relację....a cóż moje nałżeństwo jest takie ...ale jakoś walczę
...narcyz lubi się grzać w czymś ciepelku , lubi blyszczeć czyimś blaskiem
Oczywiście kapitalnie pani tłumaczy 😢😢😢10 lat ciągłej walki teraz robię tak jak pani mówi nie wciągam się emocjonalnie
Dziękuję i życzę powodzenia!
Alicja Chabras......głowa do góry kochana😊10 lat to długo, bardzo długo ale.....ja tkwiłam w czymś takim,20 lat i żałuję ogromnie czasu, który bezpowrotnie straciłam🫣🥺😞🤧 jest to dla mnie bolesne przeżycie(a nawet traumatyczne),lekcja życia za którą, muszę zapłacić😢jest takie mądre przysłowie"nie ma tego złego,co by na dobre nie wyszło".A więc kochana, życzę Ci wszystkiego co najlepsze, tulę, pozdrawiam i głowa do góry ☺️🥰❤💪👍💪
To trudne przy prowokacjach
Tak po 35latach ,mam Go 😢dość, ja choruje a On nawet nie pyta się co dalej bo po co ,uciekł i to mnie uspokoiło ❤😂pozdrawiam serdecznie
Znajomo brzmi. Narcyz brzydzi się choroby i problemów.
35 lat? Jak to możliwe, jejku i Pani nie zwariowała czy zachorowała na depresję…podziwiam ale i współczuję tylu lat męki. Miałam do czynienia z narcyzem w rodzinie, niestety skupiła się na mnie, trwało 4 lata, teraz nie mam kontaktu od 5 lat ale nadal wspomnienia mnie męczą…
uciekl...bo po co ma sie kims zajmowac...TY i INNI maja sie nim zajmowac !! Straszne ale realne:(
Dziękuję za ciekawy materiał. A Pani jest bardzo sympatyczna.
Dziękuję bardzo. :)
Bardzo dziękuję🙂. Akurat dzisiaj potrzebowałam usłyszeć, to co było powiedziane.
Jestem pierwszy raz na tym kanale i dziękuję autorce, cieszę się że mogę uzupełnić wiedzę o "moich" ex narcyzach. 👾 Choć obaj bardzo się od siebie różnili, wiekiem, wykształceniem, wyglądem, sposobem bycia, stosunkiem do rodziny, wiary, zainteresowaniami etc to w akcie desperacji pod koniec relacji ze mną chcąc mnie poniżyć chwytali się żałosnych sposobów, które miały jeden mianownik, a mianowicie między innymi podważali moje kompetencje. Jestem świetną kucharką a jeden z nich nagle zaczął uderzać pięścią w stół i krzykiem chciał uczyć mnie jak gruba powinna być kromka chleba 😂 drugi z kolei wybuchł że zawartość tłuszczu w śmietance 30% jest identyczna co w śmietanie 18 % 🤣 (dodam że jest chemikiem z wykształcenia) takie absurdy serwują Narcyzi po czasie mówiąc "to był żart, nic takiego nie mówiłem, nie pamiętam, przesadzasz" . Matka jednego z nich potrafi dzwonić kilkanaście razy dziennie z pytaniem czy podlał kwiaty, wstawił pranie, ile zjadł zupy...Facet jest po 50 tce, po rozwodzie, i jak sądzę cytując Lady D "w tym małżeństwie było o jedną osobę za dużo" w tym wypadku jego matkę.
Jestem na etapie bycia stoikiem. Przeszłam przez wszystkie opisywane sytuacje. Nie potrafię sama odejść, nie wiem w zasadzie dlaczego? Czekam na moment, aż się znudzi i sam odejdzie. Z jakiegoś powodu czuję, że będzie mi łatwiej się z tym pogodzić. Wiem, że straciłam wiele lat, których nie odzyskam i ogromną część swojego potencjału.
Bardzo mi przykro bo czuję się podobnie jak Ty. Nie mogę pojąć jak mogłyśmy być tak ślepe żeby nie widzieć potwora. Dobrze że ludzie mówią i piszą o tych wampirach. Potrzebuję takich lekcji, czeka mnie rozwód.
Jakbyś mówiła o mnie. Dziękuję, bardzo pomocne.
Oczywiście jako ofierze.
Tak...sporo jest osób chorych...
dziękuję, jest Pani mądrą profesjonalistką...❤
Sukces osiągnąć gdy tkwi się w związku z narcyzem to jak trafić w totka dwa razy z rzędu 😂taki to tylko umniejsza wszystko, obojętnie co człowiek robi to dla narcyza nic nie znaczy, jest zazdrosny, fałszywy i kłamliwy 😡to świry są...a takiego poznałam jak miałam krótki kryzys w życiu...wytedy to jak on mi komplementował a później wciągnął w relację, gdybym poznała takiego teraz to od razu kop w tyłek takiemu... świrusy, chore umysły, paskudne insekty, karaluch z niego
Kobiety robią jeden błąd - że sypiają z narcyzem. On jako mężczyzna - odbiera seks z kobietą - jako jej miłość do niego i rośnie mu ego. Rozmawiałam z kilkoma facetami (prawdopodobnie narcystyczni) i mówili, że kobiety im nie odmawiały seksu. Są bardzo upewnieni w swojej męskości i w swojej mocy. Dlatego niech kobiety wreszcie zachowają swoją godność i szacunek do siebie i nie pozwalają na uprawianie miłości z oprawcą.
@@maamiss5561 Może...z moim narcyzem nie sypiam i na razie z nim mieszkam bo nie będę sobie fundować dodatkowych problemów przed terapią alkoholową...niestety taki związek niszczy i psychika siada, znalazłam sobie lekarstwo nie takie co trzeba...i trzeba się oduczyć tego , odzyskać siebie i zdrowie psychiczne przede wszystkim....
Pani jest naprawdę wspaniała. To naprawdę bardzo mądre. Nauczyłam się z pani wykładów więcej niż kiedykolwiek. Czyli narcyza trzeba traktować z przymrużeniem oka. To małe dziecko z deficytami. Z tego wszystkiego stwierdzam, że to ja jestem narcyzką i kto wie czy nie większą niż mój przyjaciel. Ja, która go manipuluje, rani, kontroluje daję mu- temu zaniedbanemu uczuciowo i poranionemu dziecku - uwagę, czasem czułość, zrozumienie... Litość... (litość jest najgorszą formą dobroci).
Potrzebuję go z własnej próżności. Nawet dając mu - poranionemu, wrazliwemu dziecku coś na kształt miłości - czuję się jak moja egoistyczna próżność dostaje euforii. Czuję się jak bohaterka. Nikt go nie kocha, nie rozumie, tylko ja. Mam go we władzy. On siebie nie kocha, więc znosi wszystko, żebym tylko była. I teraz paradoks : ja też jestem dzieckiem z deficytami. A więc oboje nawzajem karmimy swoje ego. Ile jest takich związków? Czy można kogokolwiek kochać, jeśli nie kocha się siebie, a zadowenia i potwierdzenia swojej wartości szuka się poza sobą? Europejska spuścizna kulturowo - zachowawcza bazuje na miłości bliźniego. Wszyscy już zapomnieli, że Bóg powiedział "kochaj bliźniego jak SIEBIE SAMEGO" - dla niego było oczywiste, że wszyscy kochamy siebie. Szczególnie kobiety wychowane są tak, by kochać i żyć dla innych. Poświęcać się. Jeśli wszyscy żyjemy w jakichś ramach to znaczy, że gramy role "bycia wspaniałą /łym". Nie pozwalamy sobie na szczerość, autentyczność, na słabości...
Mój wniosek z tej nauki jaką wyniosłam z pani wykładów jest : wszyscy jesteśmy niepewni i wszyscy jesteśmy narcyzami. Mniej lub bardziej, ale wszyscy. Prawie każdy z nas usilnie chce coś udowodnić innym, światu, sobie, że jest więcej wartym. Używamy ludzi jako luster w których się przeglądamy. Potrzebujemy wiecznego potwierdzenia, że jest wszystko z nami w porządku. I to moim zdaniem nie wyszło tylko od relacji dziecko - matka. Byliśmy oceniani w przedszkolu, szkole i umiejscowieni w ramach w których wcale nie było nam wygodnie. Nauczono nas grać role. Nikt nie pytał nas o zdanie. I już nikt nie pamięta kim tak naprawdę jest.
To jest smutny Matrix. Wszyscy biegają w narcystycznym amoku nie znając, nie czując siebie i nie pamiętając kim się tak naprawdę jest.
Danko jesteś bardzo inteligentną i mądrą kobietą,też bym chciała taka być. Też myślę,że każdy ma w sobie część narcyza, każdy chce być kochany,podziwiany,doceniany,a jak tego nie ma próbuje o to walczyć,bo nie da się żyć bez miłości i ciepła. Nawet jak ktoś nie umie odwzajemniać to pragnie być kochanym i głaskanym jak mały kotek czy dziecko.😺
@@MarylkaJeziak polecam książkę Eckharta Tolle "Potęga teraźniejszości". Na yt czyta ją wspaniały pan Ferenc. Po pierwszej części już można zrozumieć jak wyjść z Matrixa. Tu chodzi o to by poczuć siebie w środku, poczuć radość życia i nie dać się umysłowi hałasować w naszej głowie. Za dużo myślimy, a za mało czujemy. Nie jesteśmy w chwili Teraz. Gdy poczujesz radość istnienia, wszystko inne jak ludzie wokół, praca, pieniądze, przedmioty przestaną grać wielką rolę. Nomen omen wyrocznia zacznie pracować na twoje konto. Wszystko ułoży się samo. Przyjdą wspaniali ludzie, dobra materialne i zdrowie. Niekochanie siebie moim zdaniem jest największą zbrodnią ludzkości. Ale nie o taką narcystyczną miłość chodzi, tylko rozpierającą od środka radość. Bo jak to Tolle pisze "przyjemność pochodzi z zewnątrz, a radość od wewnątrz". Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Nie, nie wszyscy jestesmy narcyzami, moze o sobie tak Pani myśli, podejrzewa lub wie;). Myli Pani naturalna i zdrowa potrzebe milosci, dawania I brania oraz rworzenia bliskosci I wiezi z innymi z narcyzmem ktory jest tego przesmiewcza groteska.
Przeżyłam wszystkie etapy do momentu gdy nie reaguję. Jestem szczęśliwa. Silna kobietą którą zniszczył już się odbudowywuje. 100 procent tego co Pani mówiła już przeżyłam. Już nie karmię go
Bezcenny przekaz ! Dziękuje z całego serca !
Pokonałam swojego narcyza..przez pierwsze 5 lat on miał przewagę nade mną ale moja praca nad sobą opłacała sie bo po następnych 5 latach sam odszedł, uciekł z domu podczas mojego służbowego wyjazdu🎉🎉
Cholera podobaja mi się dziesiatki,mam jeszcze jeden kompleks wiecej JESTEM NARCYZEM
"Nie masz już ( czego?)....jesteś wyniszczony'
Po 7 latach już na pewno czegoś nie mam....;)
Wypatroszenie totalne. W ostatniej fazie wzrosłam w siłę i nie za bardzo grałam w gierki wtedy akurat znowu miłosne ale i prymitywne wyskoki, przyglądałam się coraz mocniej i zaczynałam dostrzegać jakiś chory schemat, zdystansowałam się i wzmocniłam Narcyz przyleciał z USA (a takie były plany na wspólny czas w Polsce) i po 2 dziwnych (schłodzonych) tygodniach stwierdził że jest w jego życiu kobieta z którą jakby jest. I że nie chce mnie ranić 😂
Odwróciłam się na pięcie i poszłam sobie zablokowałem wszystkie kontakty i niestety wspólną grupę w której narcyz brylował. Czy moja postawa mogła przyspieszyć jego odejście które zawsze jest nieuniknione? Może tak....
Brawa 🎉 silna Kobieto 🥳 narcyzi szukaja kobiet po przejsciach, cukrowy show na poczatku, ale to tylko maska, gra 😮 pozniej zaczyna sie jazda bez trzymanki, przeszlam przez to, bylam ofiara narca, znalazlam sile w sobie i zostawilam "chlopczyka" ,nie bylo latwo ale bylo warto 🥳
😊@@krystynaandersson7505
No znam to ,ale już nie dam się złapać to była dla mnie lekcja ...Wszystko się zgadza ,dochodzę do siebie !!!!
Jestes kamiluszek?😂
To jest prawie o mojej sytuacji i jestem już na etapie współczycia dla małego kiedyś zranionego dziecka.❤
Miło by było używać rodzajników naprzemiennie...
Problem nie tylko dotyka kobiet...
Wszyscy dotknieci, trzymajcie się mocno i nie dajcie sie zwariować...
Bez względu na to jak silna jest trauma więzi i związanie emocjonalne zaciskaj zęby dziewczyno i wiej wiej jak najadalej zawsze wybieraj SIEBIE a nie popaprańca
Bardzo ciekawy i mądry przekaz ..🙏💖😘
Genialne nagranie 🌸
Dziękuję bardzo. ;) Pozdrawiam. :)
Super. Dziekujemy.
Wiecie co uslyszalam kiedyś od narcyza gdy nie mógł znieść tego mojego stoickiego spokoju podczas rozmowy na niewygodne dla Niego tematy (w sensie gdy wywzly na jaw jego kłamstwa)? Że to przemoc psychiczna. Że ja sobie zdaje sprawę z tego że jestem silna i perfidnie się na nim znęcam. Moją dojrzałośc emocjonalną nazwał agresją psychiczną. A on biedny był moją ofiarą....😂😂😂😂
A odniesienia się do tematu rozmowy oczywiście nie bylo, co najwyżej "sama jestes sobie winna" "to przez Ciebie" "to Twój problem nie moj". Zawsze w ten sam sposób tłumaczył swojs agresję i orzemoc fizyczną.
Narcyz ma kolezanki....😊
Moc miłości cześć Julitta❤
Cześć. :) Moc Miłości! :)
Super. Dalszej ofierze zniszczy zycie. Ekstra. 😂 Narcyz wraca do swoich bylych ofiar.
Po rocznym związku z Narcyzka, wszystko sie zgadza😅
Wybiera ludzi w trudnej sytuacji np. niepełnosprawnych, ciężko chorych którzy nie mają dużych dochodów i nie mogą od niego odejść (od patologicznego rodzica który wyżywa się jak to niepełnosprawne dziecko zniszczyło mu życie). Ludzie myślą że takie osoby mają rodziców aniołów, a za zamkniętymi drzwiami często jest piekło.Moje refleksje na ten temat że SIŁA TO PIENIĄDZ. Masz pieniądze, nie musisz tego znosić, możesz odejść. Co do tych wszystkich pomocowych instytucji, to zaproponują ci co najwyżej, żebyś oddał swoje ukochane zwierzątko które jest twoim przyjacielem w trudnych chwilach do schroniska, i zrzekł się swojego prawa do wolności, w tym do założenia swojej rodziny i ułożenia sobie normalnego życia, i został umieszczony w zakładzie pozbawienia wolności DPS.
Dz za dobrą kekcje
Na planecie Ziemia nie ma perfekcyjnych związków nasze ciało jest nieperfekcyjne żyjemy krótko, wszyscy ziemianie mają wybuchowe EGO tutaj jest walka o byt,energię ,duszę -wiedzą przybyliśmy
na własne duchowe życzenie aby uzupełnić wiedzę…
Coraz bardziej mi sie to wszystko nie podoba.jest wysyp narcyzow,ADHD,PTSD,borderline, CHAD I wiele innych
Nie twierdze ze zaburzenia istnieja,ale bylo dlugo dlugo nic,a teraz wychodzi na to ze kazdy na cos cierpi
Bo nastala mofa na walke z natvyzmem, tak jak kiedys z alkoholizmem. Mofa wnetinie i wsxystko wroci do normy.😂😂😂
Pozdrawiam. Jestem narcyzożercą
To jestesmy w klubie kobiet 🥳 ktore nie daly sie zezrec 🎉
@@krystynaandersson7505 wszystko przed Tobą 😉
Oj, przepraszam, nie zauwazylam,ze jestes mezczyzna. Dziekuje i jestesmy w klubie Narcyzozercow 🥳💯🎉💪
@@krystynaandersson7505 🤝Walczymy z demonami 💪
@@arkadiuszgrabowski1223 Walczymy 💪🎉🥳
U mnie się nie znudziła. Robiła to cały czas a finał dwuletniego związku był taki, że pewnego dnia przyjeżdżając jakby nigdy nic zastałem w domu innego faceta
To był napewno hydraulik albo listonosz.😎😎😎😎
Nie. I obojętnie kto jest to skurwesyństwem się to nazywa
Bardzo dobry odcinek,poruszony niezauwazany aspekt.Dziekuje.Pozdrawiam
Straszne. Jaka jest różnica między schizofrenikiem a narcyzem?
Kiedyś to sie nazywało paskudny charakter,a teraz narczyzm. Pamiętajmy ,wszyscy coś mamy tylko nie wszyscy jesteśmy zdiagnozowani
Dzień dobry.
Co zrobić żeby przy jakiejkolwiek rozmowie przy narcyzie nie płakać , ostatnio powiedział takie zdanie ,,ty nie masz prawa być nie szczęśliwą ja mam białe serce ,, dostaje prezenty od niego po tym jak on mnie rani ale słowami , ciągle karze mi myśleć o różnych sytuacjach, a ja mam już dosyć myślenia jestem zmęczona tym wszystkim , wolę przynieść 20 zgrzewek wody ze sklepu niż mam myśleć . Jest mi go szkoda jest mi go żal co robić. ,
On kiedyś taki nie był , na dodatek jest Marokańczykiem wiadomo inna kultura religia ,
On wciąż czegoś się boi np. Jak sąsiad wychodzi z domu i on chce wyjść też w tym samym czasie to on wraca do domu przymyka drzwi i czeka aż ten ktoś na klatce sobie pójdzie i dopiero on wychodzi , przecież to jest nie normalne
👍👍👍👍👍👍
❤
Ja tam już nie wiem czy jestem narcyzem, trochę psychopatą i manipulatorem. Praktycznie jakieś tam cechy czasami widzę u siebie, ale też co śmieszne u innych. Powoli po latach dochodzę do tego, że wiele zależy od osób, którymi się otaczam. Przez wiele lat wiele zarzucałem sobie, jestem wybuchowy, typ choleryczny ale szybko zawsze się godziłem, przebaczałem. Nigdy nie byłem przemocowcem, chociaż potrafiłem kogoś nazwać nieładnie (ew. przemoc przychiczna, ale też nie w taki sposób że łaziłem i wyzywałem, że robiłem awantury z byle powodu tylko podczas kłótni, przy jej apogeum albo wychodziłem z domu albo właśnie klogoś jakoś tam nazwałem). Wg mnie wiele tych pojęć to po prostu potrzeba psychologii. Powstają na ten temat książki a i terapeuci mają klientów. No bo bądźmy szczerzy, nie ma ludzi w 100% zdrowych. Ale grunt to mieć empatię, starać się jak najmniej krzywdzić. Brakuje mi w tych filmach właśnie takiego spojrzenia bo mam wrażenie czasem, że jest jakaś zamknięta grupa narcyzów, osób chorych psychicznie, nie do wyleczenia, którzy nie mają szans na normalny związek i najgorzej jak ktoś zacznie siebie za takiego uważać i samospełniająca się przepowiednia "pomoże mu" w rozwalaniu wszystkiego, czego się dotknie. Reasumując, pomijam choroby psychiczne, ale też mój sprzeciw budzi 90% filmików poświęconych czarnej triadzie, narcyzom itd. Tematy są traktowane w większości po omacku, na zasadzie tłumaczenia przez godzinę ciągle tego samego. A życie.. nie jest czarno białe. Spoko, 5-10 minut wstępu i potem praktyka a nie takie akademickie pitu pitu.
Osoby zyjace na koszt innych.
Dziesiatki sa ludzmi sukcesu ,ktory zostal im podarowany przez los .Nie jest to sukces w zadnym razie wypracowany a jesli nawet to przyszedl im latwiej niz pozostalym, wiec tacy ludzie co do zasady maja wygorowane zdanie o sobie i trzeba im przyznac , ze czesciowo slusznie ale nie zawsze co do wiedzy merytorycznej i empati w obec innych
Los nie istnieje. Twoje życie w 100% zależy od ciebie. To ty kreujesz swoje życie i świat na około. żeby osiągnąć sukces musisz wyjść ze swojej strefy komfortu, czego nie potrafi 99% społeczeństwa. Kiedy uświadomisz sobie, że możesz wszystko, nie ma rzeczy niemożliwych. Fakt, jestem świadomy swojej wartości i tego co osiągnąłem tylko swoją ciężką pracą, bywam przez to arogancki, ale nic mi nie przyszło łatwo, na start w dorosłość dostałem rachunek na 0,5 miliona od ojca narcyza. Jestem selfmade manem który wymyślił sobie jak chce żyć i zaczął tak żyć. Po prostu nie masz jaj, żeby pójść swoją drogą i szukasz wymówek dlaczego innym się udało a tobie nie. Pamiętaj, masz jedno życie, a za 10 lat będziesz żałował tylko tego czego nie zrobiłeś. Odnośnie wiedzy, nie skończyłem żadnych studiów, ale wiedziałem gdzie jest biblioteka, pożyczyłem 5 książek w tematyce, którą się zajmuję i od tego zacząłem, najważniejsze to wierzyć w siebie i nie słuchać innych! Pomyśl co najbardziej lubisz robić i zacznij to robić.
Brawa 🎉🥳
@@adamwoowicz6181Wow! Podziwiam!😊
Czy osoby DDA mogą mieć narcystyczną osobowość ? Przeżyłem 12 lat z kobietą DDA i to co Pani mówi o narcyzach dosłownie w 100% do niej pasuje... wszystko staje się zrozumiałe jak w jakimś przerażającym schemacie 😕
Oczywiście, że mogą.
No to witam w klubie. Około 12 lat byłem w "związku" a od przynajmniej pięciu, myślałem, że kobieta z jaką jestem ma DDA - wszystko się zgadzało. No więc walczyłem o ten związek i relacje. Czytałem, słuchałem, edukowałem się , chcąc pomóc jej i nam...
A pomogłem sam sobie najbardziej bo kilka tygodni temu zacząłem powoli odkrywać straszną, brutalną prawdę...
To nie było DDA tylko coś o wiele gorszego. Zanurzenie osobowości - narcyzm pewnie bo wszystko do siebie pasuje. Byłem dosłownie w szoku odkrywając, że kolejne symptomy się pokrywają i tworzą spójną całość. Jak bym obudził się ze złego snu a on okazywał się prawdą.
Pani mnie rozbawiła😂w przypadku duzych blondynek to by nie przeszło mogły by mu na głowę napluć 😂ale inne to tak... to wielki erotoman przecież i belmondo😂ten mój narcyz...57 lat ma i myśli, że królem jest😂 małolaty to się z niego pewnie w duchu śmieją z takiego dziada starego...postawi parę drinków, weźmie na zakupy i to wszystko😂a taki narcyz myśli, że na serio jest taki wyjątkowy 🤔🫢to jest najgorsze albo najsmieszniejsze😂bo ja się już z tego śmieję
Mojemu też się tak zdaje, ha, ha, ha😂
U mnie zamim się znudził minęło ponad 25 lat 😂
O Boże mam narcyza w domu 😢
Teraz podobno wychodzi że JLo jest narcyzką
😂 wychodzi 😮na to że wiele lat tak tkwię.i powiem że można się przyzwyczaić i baczyć na siebie żeby nie pozwolić na za dużo.
10? Ma Pani na myśli typy ennaagramu? Tam jest 9.
Nie, nie. Chodzi o ocenianie atrakcyjności ludzi od 1 do 10. Bardzo często ludzie mówiący o atrakcyjności i dobieraniu się w pary używają takiego uproszczenia. To nie jest żadna profesjonalna skala i na pewno nie jest obiektywna. :)
@ Skoro tak to bardzo mocne jest to uproszczenie. Osobiście spotkałem dziewczynę, którą pod względem urody bym ocenił na przeciętną zaś pod względem intelektu, osobowości to 10+. Niestety typologicznie się nie dobraliśmy. Ona EN8w7, ja 5w6. Trochę szkoda bo takie połączenie mogłoby być ciekawe. Ale życie zdecydowało inaczej.
@@PetrovVIII na tę atrakcyjność w skali od 1 do 10 nie składa się jedynie uroda, ale np. u mężczyzn pieniądze, ogarnięcie życiowe. Najczęściej mówi się o tym w kręgu red pill, black pill, ale nie tylko. Tutaj trochę o tym opowiadam: ruclips.net/video/ak-n6qyCV6w/видео.htmlsi=QJyLFmYW_taWSZKM
@ Chętnie obejrzę. Dziękuję.
Ciekawe co by było gdyby się związało dwoje narcyzów ? To chyba byłby Armagedon😂
Szczerze jestem do dupy
Na zachodzi mit narcyza powoli upada ,czesto okazuje sie ze to normalni ambitni ludzie a ta cala filozofia dookola to poprostu różne sytuacje życiowe.
Może być ze taka ładna pani poprostu wciska kit babeczkom zeby mogly dalej byc ofiarami?
Zauważ Dominiku, że one wychodzą z tej roli!
@@magorzatapiekarska596 trudno mi to ocenic na pewno nie wszyscy sa normalni, nie mniej jednak jest jakas moda na narcyzów i każdy w każdym widzi narcyza. Kobiety nie sa czesto aż takimi ofiarami jak sie maluja pa czesto nawet to one tworza toksyczniść .
Niestety.
Gneralnie bycie szczęsliwym , to jednak duchowa domena psychologia może mieć za krótkie nogi do tego. Bylaa kiedys taka psychologia optymistycznaale to przestalo byc modne nie słyszałem o tym dawno.?
Jeszcze powiedz pani.
My name is..
Co za bzdury wygadujesz kobieto.
Żaden coach.
Coach to po angielsku trenera.
Czy wy nie potraficie po polsku mówić. .
Przestań z tym angielskim makaronizmem..👎👎👎..
Lepszy narcyz milioner niż gołodupiec romantyk.