19:40 "Jest taki stereotyp że [...] ważne jest żeby facet płacił", "Tak, dla mnie jest ważne, żeby facet płacił". Czyli stereotyp się zgadza. Dziękuję, nie mam więcej pytań, spokojnego wieczoru. 😆
Płaci ta osoba, która zaprasza... ale ja nigdy nie zapraszam, bo jestem nieśmiała. To faceci powinni mnie zapraszać :) 😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫 😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫 😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫 😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫 😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫 😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫 😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫 😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
@@podcast_cyganki jeżeli chcą wyjść gdzieś, to powinni zapraszać, a jeżeli zapraszają, to powinni liczyć się z tym, że zapłacą za wszystko. Jeżeli ktoś zaprosiłby mnie gdzieś, to byłoby zniesmaczony, gdyby chciał podzielić rachunek
@@RobieMVPAplikacjeKarolBocian Nie oczekuję, że mężczyzna będzie płacił za wszystko( mówię o dłuższej relacji) Jeśli chce podzielić rachunek na pierwszej randce - jak to miało miejsce w moich doświadczeniach - nie mam z tym żadnego problemu i zawsze płaciłam swoją część, najwyżej nasza relacja może zakończyć się na dobrej znajomości lub przyjaźni. Jeśli natomiast ktoś uważa, że nie powinien płacić za kobietę, to równie dobrze nie powinien kontynuować z nią spotkań. Każdy z nas ma swoje oczekiwania i prawo do dokonywania własnych wyborów.
Zwykła dziewczyna z Ukrainy, która opowiada o swojej codzienności. Wynudziłem się okrutnie słuchając tego. Mocno tutaj wybrzmiała taka wschodnio-europejska obyczajowość. Mężczyzna płaci, daje kwiaty, drogie prezenty, pierwszy wychodzi z inicjatywą, przyjaźń damsko-męska nie istnieje, natomiast kobiecie wiele rzeczy nie wypada. Ten tradycyjny archetyp relacji damsko-męskich jest bardzo mocno zakorzeniony w głowach Ukrainek. Nadia sprawia dobre wrażenie dziewczyny kierującej się w życiu prostymi prawdami. Rozbawiły mnie dwa momenty, gdy Nastia twierdzi że facet bez Insta jest podejrzany. Drugi gdy mówi że dała Polsce więcej niż ona jej, bo płaci tu podatki i czesne za studia 2k euro za rok. Nastia dla Twojej informacji to jest jak za darmo w porównaniu do innych państw UE.
Bardzo przykro słuchało mi sie tej rozmowy, ponieważ widzę w niej odbicie swoich traum jako polski imigrant na zachodzie. Dokładnie tak jesteśmy traktowani i życie z tym brzemieniem jest potwornie męczące! Nie ważne kim jesteś, co robisz w życiu - tutaj jestem 'polaczkiem', alkoholikiem, tanim robolem, sprzątaczką, pobieraczem socjalu, coś komuś zabieram, jestem dla pieniędzy (bardzo nietrafione), mam wracac do siebie i jako kobieta oczywiscie wiadomo kim. Mogłabym długo wymieniać. Nikt kto się z tym nie zmierzyl nie ma pojecia jakim jest to obciążeniem każdego dnia.
Byliśmy w świetnej kawiarni na Mokotowie prowadzonej przez młodych Ukraińców. W naszym zawodzie zwracamy uwagę na obsługę, dizajn i doświadczenie. No kurczę... wszystko tip top, pyszne jedzenie, super obsługa i potem czytamy opinie i taka jechanka, że ok... ale ukraińskie. To nie! Złożony problem, rasizm, imigrancja... ale warto czasem posłuchać. Dzięki za te rozmowę!
@@podcastzbiorowy 😂 no i co z tego? Jak z politycznego prikazu kazali by mówić na podziemi antykomunistczne "bandyci z lasu" to też byście tak ćwierkali? No chyba tak... Bo jeśli toksyczny, czerwony, radykalny ruch lewicowy zmienia semantykę to ćwierkacie z tego klucza ćwierćinteligentnie. Bo to takie postępowe.
@@olgierdolo5510 są po prostu łatwe. Z Polkami mi niespecjalnie wychodzi... Dla mnie z Ukrainkami pewnie jest tak jak dla murzynow z zachodu z Polkami.
Nie masz styczności jak na przykład wielu studentów z Ukrainkami to ci się to wydaje dziwne, a tak naprawdę w sytuacjach życiowych to tacy sami ludzie jak my z tymi samymi problemami na co dzień. Szczególnie jeśli mówimy o Ukraińcach, którzy już mieszkają tu wiele lat, a nie przyjechali dopiero co z powodu wojny
19:40 "Jest taki stereotyp że [...] ważne jest żeby facet płacił", "Tak, dla mnie jest ważne, żeby facet płacił". Czyli stereotyp się zgadza. Dziękuję, nie mam więcej pytań, spokojnego wieczoru. 😆
Well done, Sherlock, you've cracked the case!
Uważam, że rasizm jest jedynie przejawem własnej litości i głupoty
Płaci ta osoba, która zaprasza... ale ja nigdy nie zapraszam, bo jestem nieśmiała. To faceci powinni mnie zapraszać :)
😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫😶🌫
Ogólnie, nie powinni zapraszać 🤔
@@podcast_cyganki jeżeli chcą wyjść gdzieś, to powinni zapraszać, a jeżeli zapraszają, to powinni liczyć się z tym, że zapłacą za wszystko. Jeżeli ktoś zaprosiłby mnie gdzieś, to byłoby zniesmaczony, gdyby chciał podzielić rachunek
@@RobieMVPAplikacjeKarolBocian Nie oczekuję, że mężczyzna będzie płacił za wszystko( mówię o dłuższej relacji) Jeśli chce podzielić rachunek na pierwszej randce - jak to miało miejsce w moich doświadczeniach - nie mam z tym żadnego problemu i zawsze płaciłam swoją część, najwyżej nasza relacja może zakończyć się na dobrej znajomości lub przyjaźni.
Jeśli natomiast ktoś uważa, że nie powinien płacić za kobietę, to równie dobrze nie powinien kontynuować z nią spotkań. Każdy z nas ma swoje oczekiwania i prawo do dokonywania własnych wyborów.
@@podcast_cyganki super! Też tak uważam. Związek i rodzina to wydatki. Trzeba się z tym liczyć
Zwykła dziewczyna z Ukrainy, która opowiada o swojej codzienności. Wynudziłem się okrutnie słuchając tego.
Mocno tutaj wybrzmiała taka wschodnio-europejska obyczajowość. Mężczyzna płaci, daje kwiaty, drogie prezenty, pierwszy wychodzi z inicjatywą, przyjaźń damsko-męska nie istnieje, natomiast kobiecie wiele rzeczy nie wypada.
Ten tradycyjny archetyp relacji damsko-męskich jest bardzo mocno zakorzeniony w głowach Ukrainek.
Nadia sprawia dobre wrażenie dziewczyny kierującej się w życiu prostymi prawdami.
Rozbawiły mnie dwa momenty, gdy Nastia twierdzi że facet bez Insta jest podejrzany.
Drugi gdy mówi że dała Polsce więcej niż ona jej, bo płaci tu podatki i czesne za studia 2k euro za rok. Nastia dla Twojej informacji to jest jak za darmo w porównaniu do innych państw UE.
Bardzo przykro słuchało mi sie tej rozmowy, ponieważ widzę w niej odbicie swoich traum jako polski imigrant na zachodzie. Dokładnie tak jesteśmy traktowani i życie z tym brzemieniem jest potwornie męczące! Nie ważne kim jesteś, co robisz w życiu - tutaj jestem 'polaczkiem', alkoholikiem, tanim robolem, sprzątaczką, pobieraczem socjalu, coś komuś zabieram, jestem dla pieniędzy (bardzo nietrafione), mam wracac do siebie i jako kobieta oczywiscie wiadomo kim. Mogłabym długo wymieniać. Nikt kto się z tym nie zmierzyl nie ma pojecia jakim jest to obciążeniem każdego dnia.
Jest nas więcej, mam to samo.
Masz 100% racji!
Dlatego trzeba obalać stereotypy - być dumnym z siebie i pochodzenia, trzymać fason i iść śmiało do przodu :)
Podstawowe błędy na Tinderze - Ukrainki i Rosjanki
Chciałbym mieszkać w Wawie albo Kijowie. To jest takie prestiżowe.
Byliśmy w świetnej kawiarni na Mokotowie prowadzonej przez młodych Ukraińców.
W naszym zawodzie zwracamy uwagę na obsługę, dizajn i doświadczenie. No kurczę... wszystko tip top, pyszne jedzenie, super obsługa i potem czytamy opinie i taka jechanka, że ok... ale ukraińskie. To nie! Złożony problem, rasizm, imigrancja... ale warto czasem posłuchać.
Dzięki za te rozmowę!
Rasizm? Co najwyżej, uprzedzenie narodowe :)
Fajny podcast 💞
Giścini... Dobra wyjeżdżam stąd...
feminiatywy weszły do powszechnego języka w PL
@@podcastzbiorowy 😂 no i co z tego? Jak z politycznego prikazu kazali by mówić na podziemi antykomunistczne "bandyci z lasu" to też byście tak ćwierkali? No chyba tak... Bo jeśli toksyczny, czerwony, radykalny ruch lewicowy zmienia semantykę to ćwierkacie z tego klucza ćwierćinteligentnie. Bo to takie postępowe.
@@podcastzbiorowy wraz z postępującą, czerwoną rewolucją światową. A wy idziecie z nimi pod rączkę.
Wydaje się miła, ale spotykanie się z Ukrainką? Naah..
Na szczęście jest zajęta. Więc nie czuj się zagrożony
Ja tam głównie się spotykam z Ukrainkami...
@@wojtekk8322 Współczuję. Dla mnie zupełnie niezrozumiałe.
@@olgierdolo5510 są po prostu łatwe. Z Polkami mi niespecjalnie wychodzi... Dla mnie z Ukrainkami pewnie jest tak jak dla murzynow z zachodu z Polkami.
Nie masz styczności jak na przykład wielu studentów z Ukrainkami to ci się to wydaje dziwne, a tak naprawdę w sytuacjach życiowych to tacy sami ludzie jak my z tymi samymi problemami na co dzień. Szczególnie jeśli mówimy o Ukraińcach, którzy już mieszkają tu wiele lat, a nie przyjechali dopiero co z powodu wojny
Wqrwia mnie ta panna, bo ma narzeczonego. Hłe hłe hłe.