Pamiętam opowiadania ś.p. ojca o żmudnej i bardzo ciężkiej pracy przy zamykaniu partii jejkowickiej. Jak się to mówi "niezapłacona robota" to była. Dziękuję Panie Tadku o pamięci ojca Zenona 😢, on zawsze Ciebie i Pana Michała z uśmiechem na twarzy wspominał
Po co było się pchać do Jejkowic.Wystarczyło pogłębić któryś z dwóch szybów Rymera i fedrować to co fedrował Marcel po zamknięciu Rymera.Od Wrębowej do PKP W Niedobczycach Ale oczywiście polityka i brak odpowiedzialności za podejmowane decyzje np.Borteczko i jemu podobni.
Pamiętam opowiadania ś.p. ojca o żmudnej i bardzo ciężkiej pracy przy zamykaniu partii jejkowickiej. Jak się to mówi "niezapłacona robota" to była. Dziękuję Panie Tadku o pamięci ojca Zenona 😢, on zawsze Ciebie i Pana Michała z uśmiechem na twarzy wspominał
Po co było się pchać do Jejkowic.Wystarczyło pogłębić któryś z dwóch szybów Rymera i fedrować to co fedrował Marcel po zamknięciu Rymera.Od Wrębowej do PKP W Niedobczycach Ale oczywiście polityka i brak odpowiedzialności za podejmowane decyzje np.Borteczko i jemu podobni.
O tych Jejkowicach, o potencjalnie sporym złożu cały czas się słyszało ale dopiero teraz dowiedziałem się na czym polegała istota niepowodzenia.