Witam. Siostra mm dracenę już na prawdę długo, nie pamiętam ile lat. Rosła sobie spokojnie, nie za szybko i ładnie. Ostatnio jednak zaczęła szaleć z systemem korzeniowym. Przesadzała ją do doniczki większej o rozmiar ale korzenie po krótkim czasie zaczęły wychodzić przez otworki. Siostra poddała się, ponieważ przeraził ją rozmiar donicy w którą powinna przesadzić kwiatka. W tej chwili na dnie poza doniczką, w osłonce utworzył się na prawdę pokaźny wieniec korzeni. Najgorsze, że oprócz tego pokaźnego wieńca mniejszych, wyszedł także taki (wydaje się jakby główny) gruby. Siostra chce pozbyć się problemu i kwiata, ja chętnie go wezmę ale rzeczywiście korzenie stanowią problem. Być może w którymś momencie miała zbyt dużą doniczkę i rozrosła się korzeniami. Gdy miała mniejszą - korzenie wypychały roślinkę do góry stając się widoczne. Czy można przyciąć korzenie a tym samym nieco zmniejszyć bryłę korzeniową? Co z tym głównym (chyba) korzeniem? Proszę o pomoc, chcę ratować kwiata ale nie wiem co zrobić - boję się, że gdy przytnę korzenie, to kwiatek zmarnieje lub zginie. Korzenie są ładne, białe... Bardzo proszę o radę, przeszukiwałam mnósto stron, wszędzie porady na temat przesadzania, pielęgnacji, chorób itp ale na temat takiego problemu nie znalazłam ani słowa... Zapewne nie jestem jedyną osobą z takim problemem. Z góry dziękuję. Pozdrawiam
Cześć. Razem z moją pięcioletnią obrzeżoną bidulką potrzebujemy pomocy... Wcześniej przez długi czas była pod skrzydłami mojej mamy, później-trochę zapomniana i zdążyło się tak, że jednego roku, przez całe 12 miesięcy była polana dwa razy. Gdy się o tym dowiedziałam, to zabrałam ją do mnie na dożywotnie wakacje. Po pewnym czasie, gdy trochę się zaaklimatyzowała, postanowiłam przesadzić ją do nowej doniczki, ale to co zobaczyłam po wyjęciu jej ze starej doniczki-po prostu mnie przeraziło... Bidulka w doniczce ma armagedon korzeniowy. Tyle zawiniętych korzeni, że po rozwinięciu osiągają ok 2 metrów. I stąd moje pytanie, cóż z nimi zrobić, żeby jej nie skrzywdzić? Zmiana donicy to na pewno, ale kurczę, ta donica będzie musiała być oogromna. Czytałam o ucinaniu korzeni, ale naprawdę boję się, że zrobię coś nie tak. Pomocy! Co zrobić, żeby w końcu mogła godnie rosnąć jak na początku? 😣
Obciąć suche końcówki, oczyścić liście z kurzu, na podstawkę nasypać trochę keramzytu i nalać wody albo do jakiegoś pojemnika obok dla zwiększenia wilgotności. Mała wilgotność powietrza jest przyczyną suchych końcówek.
Zależy jak dokładnie wyglądają te przebarwienia, jeśli malutkie, drobne, punktowe przebarwienia to mogą to być ślady po tarcznikach, a jeśli przebarwienia na znacznej części liścia to może być jakiś grzyb lub też nadmierne nasłonecznienie, które parzy liście.
Prawdopodobną przyczyną są złe warunki środowiskowe (zbyt duże nasłonecznienie, suche powietrze itp.), roślina zamyka część aparatów szparkowych poprzez wytworzenie kulek, aby nie stracić za dużo wody.
Ciekawe informacje pań przekazuje,mam dracene piekny okaz w jednej donicy aż 4szt od 40cm do 1m martwi mnie ta najwyższa miała 4 odnogi i po kolei liscie zaczęły zwisać w dół stopniowo aż opadły łodyga zachowała zwiotczaly badyl,liscie były zielone beż żadnych brązowych podsuszen martwi mnie,prosiła bym o poradę jet to dlamnie szczególnie wyjątkowy kwia urodzinowy prezent z października już niemam pomysłu jak zapobiec na następne by się to nie rozszerzyło jak narazie te 3szt są zdrowe,przed gwiazdką miała zmianę miejsca w pokoju trochę dalej od okna proszę o radę jak postąpić dalej z góry dziekuje
Dobrze by było sprawdzić system korzeniowy. Wyjąć roślinę z donicy, skruszyć ziemię i sprawdzić stan korzeni czy nie mają za mokro lub nie są przegnite. Jeśli tak jest, to trzeba poobcinać nadgnite korzenie i wsadzić do nowego podłoża.
Prawdopodobnie przez mechaniczne uszkodzenia liści spowodowane nadgryzieniami malutkichi szkodników. Wyczyścić listki wilgotną szmatką albo ręcznikiem papierowym. I sprawdzić stan liści, jeśli stwierdzimy obecność szkodników najlepiej użyć środków owadobójczych rozcieńczonych z wodą i spryskać całe drzewko.
@@hanadoric7617 Jeśli korzenie zgniły to roślina nie jest do odratowania. Przyczyną gnicia jest prawdopodobnie przelanie rośliny. Zbyt częste podlewanie, woda z podłoża nie zdążyła odparować.
krótko zwięźle i na temat! super dziękuję !
Dziękuję za krótki i zwięzły komentarz 👍😉...
Witam. Siostra mm dracenę już na prawdę długo, nie pamiętam ile lat. Rosła sobie spokojnie, nie za szybko i ładnie. Ostatnio jednak zaczęła szaleć z systemem korzeniowym. Przesadzała ją do doniczki większej o rozmiar ale korzenie po krótkim czasie zaczęły wychodzić przez otworki. Siostra poddała się, ponieważ przeraził ją rozmiar donicy w którą powinna przesadzić kwiatka. W tej chwili na dnie poza doniczką, w osłonce utworzył się na prawdę pokaźny wieniec korzeni. Najgorsze, że oprócz tego pokaźnego wieńca mniejszych, wyszedł także taki (wydaje się jakby główny) gruby. Siostra chce pozbyć się problemu i kwiata, ja chętnie go wezmę ale rzeczywiście korzenie stanowią problem. Być może w którymś momencie miała zbyt dużą doniczkę i rozrosła się korzeniami. Gdy miała mniejszą - korzenie wypychały roślinkę do góry stając się widoczne. Czy można przyciąć korzenie a tym samym nieco zmniejszyć bryłę korzeniową? Co z tym głównym (chyba) korzeniem? Proszę o pomoc, chcę ratować kwiata ale nie wiem co zrobić - boję się, że gdy przytnę korzenie, to kwiatek zmarnieje lub zginie. Korzenie są ładne, białe... Bardzo proszę o radę, przeszukiwałam mnósto stron, wszędzie porady na temat przesadzania, pielęgnacji, chorób itp ale na temat takiego problemu nie znalazłam ani słowa... Zapewne nie jestem jedyną osobą z takim problemem. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Bardzo konkretnie👍
Cześć. Razem z moją pięcioletnią obrzeżoną bidulką potrzebujemy pomocy... Wcześniej przez długi czas była pod skrzydłami mojej mamy, później-trochę zapomniana i zdążyło się tak, że jednego roku, przez całe 12 miesięcy była polana dwa razy. Gdy się o tym dowiedziałam, to zabrałam ją do mnie na dożywotnie wakacje. Po pewnym czasie, gdy trochę się zaaklimatyzowała, postanowiłam przesadzić ją do nowej doniczki, ale to co zobaczyłam po wyjęciu jej ze starej doniczki-po prostu mnie przeraziło... Bidulka w doniczce ma armagedon korzeniowy. Tyle zawiniętych korzeni, że po rozwinięciu osiągają ok 2 metrów. I stąd moje pytanie, cóż z nimi zrobić, żeby jej nie skrzywdzić? Zmiana donicy to na pewno, ale kurczę, ta donica będzie musiała być oogromna. Czytałam o ucinaniu korzeni, ale naprawdę boję się, że zrobię coś nie tak. Pomocy! Co zrobić, żeby w końcu mogła godnie rosnąć jak na początku? 😣
Moja dracena ma czarne kropki na liściach które co chwile usychają, jak ją ratować?
Może zaatakowały ją tarczniki? Spryskać liście środkiem owadobójczym do roślin domowych rozcieńczony z wodą.
@@TomotionPicture postaram się to sprawdzić, dzięki 👍
Moja dracena obsycha końcówki liści najbardziej co robić?
Obciąć suche końcówki, oczyścić liście z kurzu, na podstawkę nasypać trochę keramzytu i nalać wody albo do jakiegoś pojemnika obok dla zwiększenia wilgotności. Mała wilgotność powietrza jest przyczyną suchych końcówek.
Hej, a takie białe przebrawienia na lisciach to co to moze być ??
Zależy jak dokładnie wyglądają te przebarwienia, jeśli malutkie, drobne, punktowe przebarwienia to mogą to być ślady po tarcznikach, a jeśli przebarwienia na znacznej części liścia to może być jakiś grzyb lub też nadmierne nasłonecznienie, które parzy liście.
Na kilku liściach mojej draceny obrzeżonej zauważyłam skupiska małych galaretowatych przezroczystych jak kropelki wody kuleczek, co to jest ?
Prawdopodobną przyczyną są złe warunki środowiskowe (zbyt duże nasłonecznienie, suche powietrze itp.), roślina zamyka część aparatów szparkowych poprzez wytworzenie kulek, aby nie stracić za dużo wody.
Z jednego pnia mojej draceny obrzeżonej (tej co liście rosną ku górze) opadły wszystkie liście. Zostały kikuty pniowe. Czy to jest odratowania?
Sprawdzić bryłę korzeniową, jeśli korzenie są podgnite to już się nie uratuje.
Ciekawe informacje pań przekazuje,mam dracene piekny okaz w jednej donicy aż 4szt od 40cm do 1m martwi mnie ta najwyższa miała 4 odnogi i po kolei liscie zaczęły zwisać w dół stopniowo aż opadły łodyga zachowała zwiotczaly badyl,liscie były zielone beż żadnych brązowych podsuszen martwi mnie,prosiła bym o poradę jet to dlamnie szczególnie wyjątkowy kwia urodzinowy prezent z października już niemam pomysłu jak zapobiec na następne by się to nie rozszerzyło jak narazie te 3szt są zdrowe,przed gwiazdką miała zmianę miejsca w pokoju trochę dalej od okna proszę o radę jak postąpić dalej z góry dziekuje
Dobrze by było sprawdzić system korzeniowy. Wyjąć roślinę z donicy, skruszyć ziemię i sprawdzić stan korzeni czy nie mają za mokro lub nie są przegnite. Jeśli tak jest, to trzeba poobcinać nadgnite korzenie i wsadzić do nowego podłoża.
Czy w miejsca liści które spadły wyrosną nowe czy zostanie takie puste miejsce?
Zostanie puste, będzie dłuższa łodyga a na końcu wypuści nowe liście.
Co jaki czas zraszać liście draceny ?
Codziennie. W razie czego można posypać keramzytem na podstawkę i zalać wodą żeby woda powoli odparowywała.
Potrzebuje pomocy jak się z Panem skontaktować
Można pisać tutaj w komentarzach
Moja Dracena ma klejące ( lepiące) listki.
Co może być przyczyną tego.
Pozdrawiam
Prawdopodobnie przez mechaniczne uszkodzenia liści spowodowane nadgryzieniami malutkichi szkodników. Wyczyścić listki wilgotną szmatką albo ręcznikiem papierowym. I sprawdzić stan liści, jeśli stwierdzimy obecność szkodników najlepiej użyć środków owadobójczych rozcieńczonych z wodą i spryskać całe drzewko.
@@TomotionPicture miałam dracene od małego i zgubiła wszyskie listki a pień zgnil proszę o pomoc 😉
@@hanadoric7617 Jeśli korzenie zgniły to roślina nie jest do odratowania. Przyczyną gnicia jest prawdopodobnie przelanie rośliny. Zbyt częste podlewanie, woda z podłoża nie zdążyła odparować.