Odnośnie języka. Po flashbacku gdzie żyli w Ohio wrócili do Rosji gdzie Natasha i Yelena były wychowywane w Red room, Aleksei i Milena również żyli w rosji więc nie używając języka przez 20 lat można stracić jakość mowy. Widać to po polakach żyjących w anglii czy USA po 20 lat. Też mają inne akcenty mimo że znają słowa.
Zawiodłam się na tym filmie. MCU nawet nie chciało go zrobić, a na reavelu Taskmastera się na poły zawiodłam jak na Mandarynie z Iron Mana 3, na poły - ech, miałam rację... Spojlery: Wiedziałam mniej więcej kto to może być, ale nie chodziło mi o konkretne nazwisko, ale o politykę, którą ma teraz Hollywood i Marvel: white man bad, #believeallwomen, feminizm, biedne uciśnione kobiety, które sa lepsze i silniejsze (w każdym znaczeniu tego słowa), zamiana płci, zmiana koloru skóry. Tyle że przez cały film Taskmaster wygladał na faceta, nawet te wszystkie ewolucje robił facet, a potem wielki reveal i mała głowa wystajaca z wielkiego ciała. Smiechem wybuchnęłam, bo to było trochę żałosne.
Cóż :) fajne wprowadzenie nowych bohaterów. Jelena super i jej sarkazm oraz beka z super hero landing. To ona skradła dla mnie ten film. Gdyby był tylko film był tylko o niej to by było git. Taskmaster zmarnowany. Poziom złola jak ten mroczny elf z Thor 2. Eh nie wiedziałem, że Natasza ma czynnik leczący. Szybko złożyła do kupy swój nos po złamaniu. Naprawiająca się BMW podczas pościgu i motocykl 1cyl. brzmiący jak motocykl sportowy z 4 cyl. silnikiem. Dobry fealer, ale nic poza tym. Reasumując Jelena będzie prawdopodobnie jedną z istotniejszych postaci w Hawkeye - sugeruje to scena po napisach. Melina Vostokov ehh Czarna wdowa powinna być planowo w kinach przed Falcon i wtedy jej postać zrobiła by większe wow niż teraz. Cóż pandemia trochę popsuła plany MCU.
8:48 to jest mój problem w ogóle z kinem superbohaterskim. Zawsze zastanawiam się, po cholerę oni tracą czas i energię na bitkę, skoro w zasadzie nic nie mogą sobie zrobić.
Robią robotę takie długie materiały. Jest zabawnie i merytorycznie i za to bardzo lubię ten kanał. Najgorsze odcinki to wspomninienie. Tu mamy film w tym typie. Do dypy
A propos fabuły filmu. słyszałem opinie , i się z nimi zgadzam , ze o wiele ciekawszy film był by gdyby rdzeń wydarzeń stanowiła historia z Budapesztu , o której wiele razy wspominali Natasza i Hawkeye , gdzie Czarna Wdowa ucieka z pod kontroli Red Room . to by się świetnie oglądało
@@mateuszdex6629 ale to się nie wykluczało, można było zrobić to tak ze Drakow / Drajkow mści się za próbę zamachu a Elena jej pomaga . Marvela stać na takie pomysły . W tym wypadku tylko odhaczyli temat .
Po cichu liczyłem, że Taskmaster będzie na poziomie Zimowego Żołnierza + nigdy nie zdejmie maski i nie poznamy jego tożsamości.... Film zobaczę w przyszłym tygodniu dopiero, ale już po recenzjach widzę, że akurat w tej kwestii się załamię...
Nareszcie obejrzałem wczoraj, więc w końcu można sobie było dokończyć Twój materiał spoilerowy :) Konsensus dokładnie trafiony w sedno: To co mówisz, ale dobrze się bawiłem :D Ode mnie jeszcze dodatkowy plus za walki bohaterek wręcz i kopane (choć oczywiście choreografia w tym filmie to nie cud świata). Generalnie preferuję po prostu postacie bez super mocy, bez laserów w oczach, które muszą się troszkę bardziej "postarać" by pokonać przeciwników. No i lubię oglądać silne kobiety na ekranie ;)
Prosił bym o recenzje serialu banshee oglądałem 4 sezony jak dla mnie mocne 10 ale chciałbym żebyś ty podsumował bo nie owijasz w bawełnę bo szybkich i wściekłych nie zostawiłem poiché suchej nitki moim zdaniem słusznie the boys i banshee to najlepsze seriale jakie oglądałem więc prosił bym o recenzje banshee 2013-2016 moim zdaniem super ale wolałbym bym opinie fachowca
W moim małym mieście jakiś tudzień temu wreszcie do lokalnego kina trafiła wdowa. Jeden seans w dziennie z dubbingiem. I no był słaby seans ale tyle się nasłuchem złych recenzji, że miałem poprzeczke na poziomie Kacwawy więc film nie miał trudno by przerosnąć moje oczekiwania. Ale faktycznie ten film jest poniżej dolnej statystycznej Marvela. Mam 3 wielkie zarzuty. 1. To ,,zabezpieczenie" i wszystko co z nim związane jest cringowe ale powiedzmy, że to bida wersja przeciwnika Jessiki Jons z Netflixa. 2. Czerwona Sala. Znam ten koncept tylko ze słyszenia ale z tego co kojarze w komiksach małe dziewczynki były głównym targetem ale chłopcy też się zdarzali. Chyba Bucky i inni pseudo Zimowi Żołnierze byli jego absolwentami. Czemu w tym filmie ograniczają się tylko do dziewczynek. To jest głupie i słurzy tylko przekazowi politycznemu. 3. Red Gardian. Na początko nawet mnie bawił ale jakoś w momencie ,,zebrania rodzinki" za dużo tego było i za często. I czemu Wdowy tak go nie znoszą. Z całej tej organizacji miał najmniej do powiedzenia i to ,,mamuśka" mogła zmienić więcej niż on. Czemu to jego obwiniają o kastrację skoro ona zajmuje ,,udoskonalaniem szkolenia"? Na początku myślałem, że ktoś tu bardzo nie lubi Rosjan ale ,,mamuśka" ( nie pamiętam jak ma na imię) jest pokazywana w owiele lepszym świetle i ,,tatuś" a też jest Rosjanką więc to zdecudowanie nie o to chodzi. Ktoś tu bardzo nie lubi mężczyzm. A wywiady związane z tym filmem tylko mnie w tym utwierdzają.
Należało się Scarlett Johansson, pożegnanie z mcu. Nie widziałem i nie wiem czy obejrzę, ale SJ dużo wniosła do uniwersum MCU. Szkoda, że nie było tego filmu wcześniej.
Zawsze przy masówkach należy spoglądać w stopkę : SCENARIUSZ. To może być sygnał poziomu jakiego należy się spodziewać. Gość od "Czarnej Wdowy" co prawda miał udział w "Thor : Ragnarok" ale był jednym ze scenarzystów i miał dobrego reżysera. No to tutaj pisał sam scenariusz i widać jaki jest to poziom kaluzy. Współpisal też "Godzilla vs Kong" i też wiadomo jaki poziom ma tamten scenariusz.
nie domyślałem się że taskmaster będzie tą osobą którą był bo w komiksach był to zupełnie ktoś inny, i naprawdę to była najgorsza część tego filmu, który sam w sobie to taka typowa średniawka, zapychacz między czymś większym i nie oczekiwałem tutaj niczego więcej. a problem z taksmasterem mam taki że SPOILER: zrobili tu ku*a gender swapa, gościu bez żadnych czipów, najemnik z pamięcią fotograficzną mimikujący ruchy przeciwników, w pełni świadomy mający poniekąd związek z deadpoolem (w jakimś komiksie deadpoola się pojawił i tak go poznałem) jedna z moich ulubionych postaci a oni zrobili z niego córkę jakiegoś rosyjskiego supermafioza który kontroluje jej umysł. no nie, to nie jest w porządku. EDIT: dodam jeszcze, że w komiksach był on postacią wygadaną a tu się nie odezwał ani słowem, to jest zupełnie inna postać
Spojler: Najciekawsze jest to, że Taskmastera w masce grał facet (stunt double). Gdy zdjął maskę, wybuchnęłam śmiechem, bo mała główka Olgi wystawała z dużego ciała. To tyle na temat feminizmu, bo okazuje się, że mężczyzna zagrał postać, którą feministki tak uwielbiają.
Myślałem, że Captain Marvel był słabym filmem.Niestety pomyliłem się.Film praktycznie nic nie wnoszący do 4 fazy MCU a Taskmaster tak jak kolega powiedział chyba najgorszy villian w histori marvela.5/10
a mnie sie podobało. Ale przyznaję nie miałem co do filmu żadnych oczekiwań. Jak wspomniane w recenzji, znamy losy bohaterki, co kiedy sie z nią dzieje w MCU po czym ciężko się faktycznie wkręcić. Moja największą obawą co do czarnej wdowy było, że będzie z filmu drugi Han Solo ( Nie wiem czy da się gorzej prequele pisać XD :P jako fan star wars chciałbym żeby nowe filmy SW były tak chociaż dobre jak kiepskie filmy MCU) Ale dostałem coś w sumie świeżego, oczywiście głupiego :P ( patrz część spoilerowa recenzji ) ale zawsze jakaś przygoda. Najbardziej przypominało serię filmów o Bondzie. Kupiły mnie głównie relacje między głównymi bohaterami. Film faktycznie pojawił się zdecydowanie za późno, co strasznie wpływa na jego niekorzyść, ale jak dla mnie zupełnie spoko
byłem na nim wczoraj w kinie i jak dla mnie takie 5 na 10, Historia jakoś niezbyt wciągająca i bez Emocji Motyw z uśpionymi agentami dziećmi znałem już z Salt. Kolejny kiepski Czarny charakter i ta scena z "lądującym Helikopterem wtf co to miało być oraz jeszcze kilka takich niedorzecznych Akcij, A na plus piękna Florence Purh czy jak to się pisze, Znacznie ładniejsza od Scarlet w tym filmie Mega polewka z Superhero landing:D oraz Rosyjska wersja Kapitana Ameryki ten gość był świetny:) to tak w dużym skrócie aby nie spojlerować. Coś czuję że Marvel po Avengersach nie zaprezentuje nam niczego tak dobrego Jak Avengersi oraz iron man czy Kapitan Ameryka.
A to akurat u mnie na pełnej sali dużo się ludzie śmiali, sam śmiałem się sporo i jeszcze siedziałem obok jakiś lasek co chyba głupawkę miały bo te to lały ze wszystkiego
Dopiero dzisiaj widziałem Czarną Wdowe (z dubbingiem bo jedyne filmy jakie w oryginale lubie oglądać to ostatnie części Avengers, ze względu na głos Josha Brolina jako Thanosa), więc jestem tym człowiekiem, który widział wszystkie filmy MCU i jakoś nie zastanawiałem się nad tym, że pewne rzeczy w tym filmie nie miały sensu. Po prostu skupiam się na historii niż nad sensownością praw fizyki a twist z Taskmasterem mnie troche zaskoczył.
To był pierwszy film Marvela, który dosłownie męczyłam. No po prostu nie mogłam się doczekać końca. Najlepszy i jedyny moment, to była retrospekcja, ta w której leci "Smells like teen spirit". O matkooo, Marvelu , WHYYYYYYYYY??????
Rozumiem, że można uważać, że ten film wyszedł za późno i nie ma stawki, ale z drugiej strony patrząc na to, że tak późno zrobili kapitan Marvel to jednak myślę, że tu zastosowano efekt podziękowania Nataszy za te wszystkie filmy, coś jak Spiderman: far from home oddano w pewnym sensie hołd Tonemu Starkowi...
@@koper6111 Nie oglądam Lokiego. I jeśli to prawda, to może w końcu ruszy to uniwersum, bo na razie to tkwi w miejscu. Jak zrobili dobrego Thora Ragnarok i Sipder-man Homecom to utknęli a nawet się cofnęli.
Zgadzam się Michał, jako stand-alone-movie zupełnie się nie broni. A wątku samej Czarnej Wdowy (Nataszy) jest tu jak na lekarstwo. Scena po napisach dograna ewidentnie w post produkcji na potrzeby nawiązania do pewnego serialu z Disney+, by utrzymać ciągłość uniwersum.
Jeśli chodzi o MCU w najlepszym sezonie Jessica Jones był złol Kilgrave on feromonami czy cuś kontro;ował ludzi jak myślisz lepszy koncept no i David Tenant pozdrawiam
Oglądam, wszysyko z MCU i czekam aż trafi do mojego kina gdzie są tylko 3 seanse na dobę i szczerze im więcej słysze o tym filmie tym mniej mi się chce. Zwłaszcza po tuch miernych serialach. Jak nie będzie nic lepszego to obejrze (co raczej będzie wynikało z mojego kina niż czegokolwoek innego). Coraz poważniej myśle o odpuszczeniu sobie MCU. Chyba to zrobię po Spider-menie.
@@mateuszdex6629 Szczur jest spoko. Przypadkowe zdarzenie. Podróże w czasie były w tej wersji spoko póki ławeczka i serial Lokiego nie wyżuciły ich do kosza. Przenoszenie rękawicy ... Niby racja ale z drugiej strony te teleporty chyba nie są zbut dokładne. Korzystanie z nich gdzie swój i wróg latają do około nie mówiąc o pociskach to dosyć ryzykowna gra.
Natasha w tym filmie oberwała bardziej niż Capitan Ameryka w całym MCU i to najbardziej mi przeszkadzało w odbiorze filmu. Zrobili z niej trochę za bardzo takiego robokopa.
Maska byłaby użyta drugi raz w MCU, gdyby nie zmiana w kalendarzu. Za trzecim razem powinniśmy widzieć jak używa ją Sharon, więc ten minus powinien być przypisany na dobitkę do Falcona i Zimowego Żołnierza :)
Moim zdaniem fajny film, dokładnie takiego typu oczekiwałem. Mam teorie dotyczące zmiany kilku wydarzeń w MCU. Otóż, ten czerwony agent opowiadał w więzieniu, że spotkał Kapitana Amerykę. Jest to możliwe, bo przecież ten w endgame się cofnął w czasie i w zasadzie żył od nowa. Jeśli mógł spotkać czerwonego, to mógł też pozmieniać nieco w przeszłości. Mógł chociażby zadbać o życie Nataszy. Ta laska ze strażników jakoś przecież wróciła do żywych mimo, iż zginęła tak samo jak wdowa. Co więcej, ten inspirowany GOT-em motyw z maskami też może namieszać. Chociażby jej matka mogła mieć twarz wdowy gdy ta skakała. Scena po napisach ewidentnie sugeruje spotkanie siostry z tym typem. Myślę, że jest szereg możliwości wskrzeszenia wdowy. Nie wiem jak z iron manem, bo go zabiły te kamienie. Ale kto wie, może i jego jakoś cudownie wrócą do życia. Wdowę obstawiam, że jakoś ożywią.
A może by tak retro recenzja "czarny kot biały kot". Orginalny film produkcji jugosłowiańskiej. Bardzo ciekawy klimat, zajefajna muzyka. Sam Robert Makłowicz polecał ten film w swojej audycji i puszczał utwór z niego pochodzący. Gatunkowo film ten reprezentuje komedie. Myślę, że będzie on dla ciebie ciekawy, ponieważ jest to co innego niż kino zachodnie. Absurd momentami wręcz przebija poziom absurdu w dziełach Walasa Grubaszka. Obsadzie należą się Oskary za część odegranych ról. Ten film może być też dobrym wstępem do głębszego poznania kinematografii byłej jugosławii.
Zdecydowanie Taskmaster jest największym zawodem tego filmu. Jej pochodzenie jest wątpliwe, a samo poprowadzenie tej postaci było zmarnowaniem potencjału. Możliwe, że teraz, kiedy nie jest już pod kontrolą nabierze charakteru i się wyrobi. Możliwe też że nie jest to jedyny Taskmaster w MCU, nadal czekam na Tonego Mastera
Brakowało mi sali kinowej i dobrego filmu Marvela. Według mnie powinni zrobić ten film przed stworzeniem Wojny Bez Granic chociaż wtedy byśmy nie mieli takiej sceny po napisach z tego filmu. Muzyka w filmie jest po prostu super. Taskmaster trochę mnie rozczarował, ale no cóż do historii pasował. Sama historia była naprawdę dobra więc film polecam.
Muzyka jest świetna. Film w kinie robi wizualnie robotę, ale scenariusz jest średnio napisany. Bardzo lubię postać czarnej wdowy choć naprawdę razi mnie sposób jej grania przez Scarlett, ale takie pożegnanie postaci jest chyba gorsze niż jej śmierć w endgame. Strasznie chaotycznie i szybko zrobiony film. Mega mi się podoba Florence i mam nadzieję, że nie zrobią z niej black widow 2. Taskmaster momentami strasznie męską ma posturę. Natasha za dużo wdychała feromony Kapitana Ameryki, bo serum super żołnierza weszło aż za bardzo. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale film miał wyjaśnić dlaczego Natasha poświęciła swoje życie na Vormirze. Czy tylko mi nie wyjaśnił?
Mi się mega podobały relacje między bohaterami wgl mcu dobrze sobie radzi w budowaniu relacji bohaterów w takiej alarodzinnej atmosferze więc nie mogę już się doczekać fantastycznej czwórki
Czy film ten spoileruje jakieś wydarzenia z fazy 3 i 4, oprócz civil war? Robie sobie rewatch wszystkich filmów MCU z dziewczyną, która nigdy przedtem nie oglądała filmów Marvela i stąd moje pytanie czy jak obecnie jesteśmy świeżo po wojnie bohaterów, a przed doctorem strangem to na spokojnie możemy obejrzeć Black Widow, bez obaw, że natkniemy się na jakiś spoiler np z fazy 4?
Podobało mi się bardziej, niż Kapitan Marvel, ale było sporo głupotek, które coraz bardziej wybijały z filmu. Wolałabym, żeby się pojawiło przed Avengersami, bo i tak wiedziałam, że wszystkie przemyślenia Natashy na temat relacji, jakikolwiek rozwój historii tej postaci nie ma sensu, bo wiem, jaka będzie jej przyszłość. Plus trzeci akt mnie wybił totalnie, jak na wątek, że bohaterowie mieli mało czasu, by przedyskutować, co chcą zrobić, za wiele razy okazywało się, że wszystko było częścią magicznego planu zrobionego w najdrobniejszych szczegółach. Takie 6,5/10
no tak, a chłopek co jak się uwali małym palcem u stopy w szafke i się wkurzy to "zamienia" się w 4-5 metrowego zielonego steryda to nie jest najbardziej naciągany wątek? :D nawet rozstępów po tym nie ma, więc w feromony łatwo mi akurat uwierzyć. Pomijam gościa co młotkiem lata po kosmosie, albo gościa który gwizdaniem kontroluje w trzech wymiarach strzałę XDDD. Mnie osobiście wgl to nie wybiło z imersji.
Scena w "Endgame" z "Amazonkami" ustawionymi w szeregu to było już na siłę ale jeszcze ok, wcześniej jak pojawiła się Pepper w zbroi i odsłonięcie maski, o Matko, jakie to było okropne, ta twarz wklejona byle jak z miną jak przy zatwardzeniu, scena z portalami w której miałem i ciary i ten moment:) MINDFUCK.
@@kwasek4988 Też masakra ale jednak Pepper mnie bardziej rozbawiła:). Powinni trochę pilnować jakości zwłaszcza że było to jeszcze tak chamskie zbliżenie:). Pozdrawiam!
Szkoda, że nie wspomniałeś o scenie po napisach. Jak dla mnie cały film ma na celu wprowadzić nową bohaterkę do MCU czyli Yelen'ę by mogła wystąpić w przyszłości np. jako członkini New Avengers.
Natasha nie do końca jest "zwykłym człowiekiem", wydaje mi się, że podczas pierwszej walki z Taskmasterem podczas skanowania Natashy znajduje się napis "wzmocniona ampułkami" czy coś w tym stylu.
Zgodzę się z tym w 90%. Przed seansem miałem nadzieję że zostanie nam pokazana jakąś przemiana Natashy (bo pamiętajmy że w Civil War, choć na początku filmu myślała "trzeźwo" i wykonywała rozkazy od góry, tak później pokazała, że jednak zależy jej trochę na swojej 'rodzinie', pomagając kapitanowi, jednocześnie pokazując, że sama nie wie co się z nią tak naprawdę dzieje, i czemu wogóle to zrobiła, w czasie, gdzie w Infiniti War już została nam pokazana jako postać troszcząca się o swoich bliskich). Gdyby tylko w filmie została wspomniana chociażby scena, gdzie to Tony Stark mówi do niej, że rola podwójnego agenta weszła jej w krew, a ta się zastanawiała czy to prawda, czy po prostu znalazła kogoś, o kogo chce walczyć, ten film zyskałby większy szacunek w moich oczach. Co do walk... Wszystkie, z wyjątkiem tych z udziałem Taskmastera, oraz tej finałowej, były bardzo wciągające.
Ten film powinien pojawić się po civile war ale ze zmienionymi szczegółami (tak żeby nikt nie wiedział że Natasha ma rodzinę) wtedy jej poswięcenie w end game uderzyło by bardziej emocjonalnie
Nie chodzi o nazwisko. Chodzi o politykę, jaką przejawia teraz Hollywood: feminizm, zamiana płci i koloru skóry, white man bad itp. Osobiscie obstawiałam, że, Taskmaster albo będzie białym mężczyzną (po trailerze), ale gdy w filmie pojawiła się wzmianka, iż Taskmaster pracuje dla złego faceta, który kontroluje Czarne Wdowy, to się kapnęłam, że będzie nim jakaś uciśniona i kontrolowana kobieta. Najciekawsze jest to, że kaskaderem dla Olgi był facet.
Film faktycznie średniak, ale mi nie pasowały inne rzeczy. SPOILERS Jak to możliwe że Nat w połączeniu z SHIELD chcąc zabić jednego badguya, są gotowi wysadzić cały budynek, razem z córką i pewnie innymi niewinnymi ludźmi, a nie sprawdzili nawet czy się powiodło? Wielki wybuch po ktorym nie trzeba sprawdzać, a córka przeżyła? Dlatego nie brałem jej pod uwagę jako persony Taskmastera. A dwa to ta paczka z Budapesztu, która Nat dostała do tej swojej kanciapy. Przecież od czasu kiedy ona tam była z Hawkeyem musiały minąć lata, pewnie gdzies od Ironmana 2. I co jej siostra przez tyle czasu czekała sobie, bezpiecznie i nic nie zrobiła ani nikt jej nie znalazł? Przecież tym szprejem wystarczyło psiknac paru wdową które je ściągaly i miała by sojuszniczki. A Jelena od razu wysłała jedyne antidotum do siostry której nie widziała od 20 lat i grzecznie czakala co się stanie 🤷♂️
Ten film jest tak przeokropnie zmarnowany. Bardzo mi przykro, że wszystkie organizacje typu Hydra czy Red Room są niszczone w dwa filmy. Red Room i jego wódz mogliby być dosoknałymi villanami przez całą fazę a tu wpada 1.5 avengersa i dwie zabójczynie i *pyk* po S U P E R M E G A P O T Ę Ż N E J organizacji kontrolującej pół świata XD
Dla mnie najbardziej idiotyczna była sekwencja scen w helikopterze nad więzieniem - kwestia rozmawiania ze sobą, raz w słuchawkach, raz bez i bez problemu się słyszą (zwłaszcza rozmawianie bez słuchawek w trakcie lotu tą blaszaną puszką, taaaa...); i przede wszystkim ten model helikoptera NIE MA autopilota :D a propos momentu gdy Jelena zostawia stery by strzelić w wieżyczkę strażniczą. Bullshit.
SPOILER ALERT !!!!!!! No bez jaj Natasha rozwaliła sobie nerwy Co za idiotyczny moment - totalnie Deus Ex Machina? Villain nagle mówi, że nie może go zaatakować, bo jest zaprogramowana na jego feromony - Że co proszę (What?) Nagle flashback i okazuje się, że ona wiedziała, (mimo że widzowie nie wiedzieli) i jazda. Wcześniej spadając na początku filmu wyrżnęła głową w balkon i spoko nerwy nienaruszone, a tu pierdyknęła kanką w biurko i rozwaliła sobie nerwy i zmasakrowała Villaina? Czy wy to widzieliście? Dodatkowo sceny walki na początku w środku i na końcu masakrycznie przeciągnięte bez sensu, aby tylko nabić minut do filmu Bezowocne i bezcelowe gadki jak wyżej, aby dociągnąć do 2h z haczykiem W ogóle nikt z dobry nie zginął nawet ranny nie był a spadali z wysokości ogrom kilometrów. Nawet laska, która przeżyła wybuch (córka) cudownie została ozdrowiona i wraz z koleżankami, które podobnie jak w śpiącej królewnie powstały wspólnie, aby iść jak mniemam szerzyć dobro na świecie, może jakiś klasztor założą?
Motyw z feromonami jest bodajże najgłupszym zabiegiem w filmie akcji od 2000 roku. Już wyobrażam sobie HISHE jak robi sobie z tego filmu polewkę, jak Natasha ma katar albo zatyczki do nosa i tym sposobem pokonuje złola. Albo chociaż snajperkę, bo przecież ludzki węch ma zasięg kilku-kilkunastu metrów. To nie mogli pójść w klasykę, narkotyki + pranie mózgu? Nawiązywałoby to do Zimnej Wojny, MK-Ultra i można byłoby wrzucić temat manipulacji od jednostki do społeczeństwa (Internet). Zabieg z Taskmasterem też chyba w ostatniej chwili obmyślili, bo jeśli to miała być babeczka przez cały czas, czemu nie dali żeńskiego kaskadera (bo widać od razu że to koleś paraduje). Ja wiem, że atletyczna figura kobiet różni się od mężczyzn, ale można byłoby zagrać przekokszoną od sterydów córkę Dreykova (a musiała je brać bo miała terapię, przeszczepy skóry, implanty itd. i TO jest teraz motywacja by wpierdzielić Black Widow, że z pięknej dziewczynki zrobiła z niej oszpeconego babochłopa).
Poza małymi głupotami i słabymi momentami najbardziej mnie denerwowało niedociąganie wątków do końca i zrobienie wszystkiego jakby nie chcieli ale musieli.
Film ok, ale zgadzam się, niczego nie urywa. Relacje między bohaterami fajne, scena początkowa ok, Florence super, ale podczas seansu moją uwagę zwracało przede wszystkim to łamanie praw fizyki. Ile razy Natasza spadła z naprawdę dużej wysokości i totalnie nic sobie nie zrobiła, to nawet nie liczyłam. Mimo wszystko fajnie było pójść do kina na film Marvela po takim czasie. No i scena po napisach ciekawa :D
@@mateuszdex6629 Film jest zły ale oglądaj uwazażnie to nie będzie zadawał głupich pytań . Nie zabił bo czip miał zaprogramowane znalazienie tego czerwonego serum wdów był jak robot zaprogramowany . Bili się ponieważ sobie nie ufali po 20 latach .
Ten film ma przepiękną scenę z napisami otwierającymi, ale… padają tam nazwiska aktorów, którzy będą w filmie i niestety jestem z tych, co czytają i już wiedziałam wszystko 🙈 mocny spoiler na samiutkim początku.
12:10 Te sceny przed ekranem tytułowym trwały DZWADZIEŚCIA MINUT. W ogóle tempo tego filmu jest nierówne. Rodzina jest z jednej strony najciekawszym wątkiem filmu, a z drugiej strony ten wątek jest nierówny, a postacie nie wykorzystały 100% swojego potencjału... Muzyka w niektórych momentach jest ok, a w innych przedramatyzowana, gdy my wiemy że z bohaterami nic złego nie może się stać 18:50 Jak już mówiłem ten film powinien być głównie o Yelenie (która najprawdopodobniej ma być kolejną czarną wdową) 26:04 Oj tak to była fajna scena akcji :D 29:49 Imhoo brak stawki to nie problem wpychanie wątku że on tam może kontrolować cały świat to jest meh I zgadzam się z tą szpiegowską intrygą... 31:15 Tak bawiłem się w miarę na filmie ale mogłobyć lepiej 32:00 Polacy są i tak bardziej wymagający od anglojęzycznej publiki :D (Nie licząc filmów o zwierzątkach XDD)
PS. Film jest kliszą klisz - co moim zdaniem działa na niekorzyść produkcji. Bo jak można się nudzić na filmie akcji? Ja się nudziłem....No i chyba świadoma kalka z Zimowego Żołnierza.
@@KyojuroRengoku.69 Szczerze powiedziawszy to wątek Czarnej Wdowy mało mnie interesuje i poszedłem do kina tylko dla Taskmastera, no i wyszedłem z seansu mega wkurwiony na cale MCU i na to w jakim kierunku to wszystko idzie.
@@spiralanienawisci9860 +1 ja też tylko ze względu na Taskmastera poszedłem na ten film. Zawiodłem się niewykorzystany potencjał postaci zrobienie go na kobietę tak o mimo że w komiksach jest facetem. Gość który jest świetnym szpiegiem potrafiącym kopiować walke i (chyba) nawet twarz okazuje się że jest jakąś kolejną mocniejszą wdową. Jedyne co ratuje w moich oczach tego filmowego taskmastera to fajny strój i hełm a cały film taki 7/10 jest okej ale nie urywa poprostu..
Szczerze będę monotematyczny aczkolwiek chciałbym zobaczyć Twoje recenzje filmografii Mello Brooksa ON na to zasługuje z Twoją perspektywą zrób gościowi hołd ma polskie korzenie i ja sądzę że by był wdzięczny
Niestety, pierwszy słaby film marvela. Momentami ziewałem na filmie. Bez zbędnego ględzenia 5.5/10 ( ta połowka chyba tylko za scene po napisach i mozliwy jej rozwój)
Wytłumaczy mi ktoś paradoks wieku TaskMastera? W momencie, w którym ściąga maskę powinna mieć jakieś 19 lat, jednak film sugeruje nam, że jest co najmniej po 30. Pomijam już fakt, że jest to beznadziejnie napisana postać i zmarnowany potencjał.
Dla zwykłego człowieka który nie interesuje się za bardzo marvelem to film jest super ale dla fanów którzy rzeczywiście się tym interesują to film jest naciągany. Moim zdaniem film jest super pod względem wyglądu ogólne ale historia... No po prostu naciągane
Film 5/10 a za zmarnowany potencjał Mistrza Zadań obniżam do 4/10. Film przegadany historia nie nie wprowadza, brak pokazania coś więcej z czasów czerwonego pokoju dla nat. Sam film nie poszerza nic w MCU wprowadza 1 postać co zastąpi nat. Xd TM był fajny wszędzie indziej niż w tym filmie.
Kiedy Hari Pota ?
Pozwalam zrobić retro recenzję na temat "Asterix i Obelix: Misja Kleopatra" #4
podpisuje się
Odnośnie języka. Po flashbacku gdzie żyli w Ohio wrócili do Rosji gdzie Natasha i Yelena były wychowywane w Red room, Aleksei i Milena również żyli w rosji więc nie używając języka przez 20 lat można stracić jakość mowy. Widać to po polakach żyjących w anglii czy USA po 20 lat. Też mają inne akcenty mimo że znają słowa.
Jak film średni, tak jego intro jest genialne z "Smells like teen spirit".
Nie jego intro jest okropne
Jak można było spierdolić taki klasyk
Ale to ty dzwonisz
@@1119Megatron ale co dzwonie?
@@1119Megatron co masz na myśli
Zawiodłam się na tym filmie.
MCU nawet nie chciało go zrobić, a na reavelu Taskmastera się na poły zawiodłam jak na Mandarynie z Iron Mana 3, na poły - ech, miałam rację...
Spojlery:
Wiedziałam mniej więcej kto to może być, ale nie chodziło mi o konkretne nazwisko, ale o politykę, którą ma teraz Hollywood i Marvel: white man bad, #believeallwomen, feminizm, biedne uciśnione kobiety, które sa lepsze i silniejsze (w każdym znaczeniu tego słowa), zamiana płci, zmiana koloru skóry.
Tyle że przez cały film Taskmaster wygladał na faceta, nawet te wszystkie ewolucje robił facet, a potem wielki reveal i mała głowa wystajaca z wielkiego ciała. Smiechem wybuchnęłam, bo to było trochę żałosne.
Cóż :) fajne wprowadzenie nowych bohaterów. Jelena super i jej sarkazm oraz beka z super hero landing. To ona skradła dla mnie ten film. Gdyby był tylko film był tylko o niej to by było git. Taskmaster zmarnowany. Poziom złola jak ten mroczny elf z Thor 2. Eh nie wiedziałem, że Natasza ma czynnik leczący. Szybko złożyła do kupy swój nos po złamaniu. Naprawiająca się BMW podczas pościgu i motocykl 1cyl. brzmiący jak motocykl sportowy z 4 cyl. silnikiem. Dobry fealer, ale nic poza tym.
Reasumując Jelena będzie prawdopodobnie jedną z istotniejszych postaci w Hawkeye - sugeruje to scena po napisach. Melina Vostokov ehh Czarna wdowa powinna być planowo w kinach przed Falcon i wtedy jej postać zrobiła by większe wow niż teraz. Cóż pandemia trochę popsuła plany MCU.
zrecenzujesz Sherlocka BBC
za tekst "trzyma się kupy jak sikiratka" dozgonny szacun! KMN!
U mnie jak były śmieszne momenty to prawie cała sala ( czyli około 70% sali ) lała że śmiechu 😂 A film mi się podobał 8/10
8:48 to jest mój problem w ogóle z kinem superbohaterskim. Zawsze zastanawiam się, po cholerę oni tracą czas i energię na bitkę, skoro w zasadzie nic nie mogą sobie zrobić.
Robią robotę takie długie materiały. Jest zabawnie i merytorycznie i za to bardzo lubię ten kanał. Najgorsze odcinki to wspomninienie. Tu mamy film w tym typie. Do dypy
Nie domyślałem się kim jest Taskmaster, pozdro..
PS. Uroniłem łzę, a akcenty są super 👌
A propos fabuły filmu.
słyszałem opinie , i się z nimi zgadzam , ze o wiele ciekawszy film był by gdyby rdzeń wydarzeń stanowiła historia z Budapesztu , o której wiele razy wspominali Natasza i Hawkeye , gdzie Czarna Wdowa ucieka z pod kontroli Red Room .
to by się świetnie oglądało
@@mateuszdex6629 ale to się nie wykluczało, można było zrobić to tak ze Drakow / Drajkow mści się za próbę zamachu a Elena jej pomaga .
Marvela stać na takie pomysły . W tym wypadku tylko odhaczyli temat .
Po cichu liczyłem, że Taskmaster będzie na poziomie Zimowego Żołnierza + nigdy nie zdejmie maski i nie poznamy jego tożsamości.... Film zobaczę w przyszłym tygodniu dopiero, ale już po recenzjach widzę, że akurat w tej kwestii się załamię...
Niestety Taskmaster wyszedł słabo
Nareszcie obejrzałem wczoraj, więc w końcu można sobie było dokończyć Twój materiał spoilerowy :) Konsensus dokładnie trafiony w sedno: To co mówisz, ale dobrze się bawiłem :D Ode mnie jeszcze dodatkowy plus za walki bohaterek wręcz i kopane (choć oczywiście choreografia w tym filmie to nie cud świata). Generalnie preferuję po prostu postacie bez super mocy, bez laserów w oczach, które muszą się troszkę bardziej "postarać" by pokonać przeciwników. No i lubię oglądać silne kobiety na ekranie ;)
Obejrzałem recenzje bez spoilerów zaraz jak to wypuściłeś. Dopiero przed vhwila obejrzałem Wdowę i wróciłem żeby obejrzeć recenzje spoilerowa :) XD
Prosił bym o recenzje serialu banshee oglądałem 4 sezony jak dla mnie mocne 10 ale chciałbym żebyś ty podsumował bo nie owijasz w bawełnę bo szybkich i wściekłych nie zostawiłem poiché suchej nitki moim zdaniem słusznie the boys i banshee to najlepsze seriale jakie oglądałem więc prosił bym o recenzje banshee 2013-2016 moim zdaniem super ale wolałbym bym opinie fachowca
W moim małym mieście jakiś tudzień temu wreszcie do lokalnego kina trafiła wdowa. Jeden seans w dziennie z dubbingiem. I no był słaby seans ale tyle się nasłuchem złych recenzji, że miałem poprzeczke na poziomie Kacwawy więc film nie miał trudno by przerosnąć moje oczekiwania. Ale faktycznie ten film jest poniżej dolnej statystycznej Marvela. Mam 3 wielkie zarzuty.
1. To ,,zabezpieczenie" i wszystko co z nim związane jest cringowe ale powiedzmy, że to bida wersja przeciwnika Jessiki Jons z Netflixa.
2. Czerwona Sala. Znam ten koncept tylko ze słyszenia ale z tego co kojarze w komiksach małe dziewczynki były głównym targetem ale chłopcy też się zdarzali. Chyba Bucky i inni pseudo Zimowi Żołnierze byli jego absolwentami. Czemu w tym filmie ograniczają się tylko do dziewczynek. To jest głupie i słurzy tylko przekazowi politycznemu.
3. Red Gardian. Na początko nawet mnie bawił ale jakoś w momencie ,,zebrania rodzinki" za dużo tego było i za często. I czemu Wdowy tak go nie znoszą. Z całej tej organizacji miał najmniej do powiedzenia i to ,,mamuśka" mogła zmienić więcej niż on. Czemu to jego obwiniają o kastrację skoro ona zajmuje ,,udoskonalaniem szkolenia"?
Na początku myślałem, że ktoś tu bardzo nie lubi Rosjan ale ,,mamuśka" ( nie pamiętam jak ma na imię) jest pokazywana w owiele lepszym świetle i ,,tatuś" a też jest Rosjanką więc to zdecudowanie nie o to chodzi. Ktoś tu bardzo nie lubi mężczyzm. A wywiady związane z tym filmem tylko mnie w tym utwierdzają.
Ja mam taki problem z tym dziełem, że scena po napisach była dużo ważniejsza niż cały film :P
Lubię włączyć recenzję podczas oglądania recenzowanego filmu:)
Należało się Scarlett Johansson, pożegnanie z mcu. Nie widziałem i nie wiem czy obejrzę, ale SJ dużo wniosła do uniwersum MCU. Szkoda, że nie było tego filmu wcześniej.
@Miss Marvel Trochę mi się już mcu przejadło. Szkoda że to nie było wcześniej. ZNACZENIE WCZEŚNIEJ.
Zawsze przy masówkach należy spoglądać w stopkę : SCENARIUSZ. To może być sygnał poziomu jakiego należy się spodziewać. Gość od "Czarnej Wdowy" co prawda miał udział w "Thor : Ragnarok" ale był jednym ze scenarzystów i miał dobrego reżysera. No to tutaj pisał sam scenariusz i widać jaki jest to poziom kaluzy. Współpisal też "Godzilla vs Kong" i też wiadomo jaki poziom ma tamten scenariusz.
nie domyślałem się że taskmaster będzie tą osobą którą był bo w komiksach był to zupełnie ktoś inny, i naprawdę to była najgorsza część tego filmu, który sam w sobie to taka typowa średniawka, zapychacz między czymś większym i nie oczekiwałem tutaj niczego więcej. a problem z taksmasterem mam taki że SPOILER:
zrobili tu ku*a gender swapa, gościu bez żadnych czipów, najemnik z pamięcią fotograficzną mimikujący ruchy przeciwników, w pełni świadomy mający poniekąd związek z deadpoolem (w jakimś komiksie deadpoola się pojawił i tak go poznałem) jedna z moich ulubionych postaci a oni zrobili z niego córkę jakiegoś rosyjskiego supermafioza który kontroluje jej umysł. no nie, to nie jest w porządku.
EDIT: dodam jeszcze, że w komiksach był on postacią wygadaną a tu się nie odezwał ani słowem, to jest zupełnie inna postać
Spojler:
Najciekawsze jest to, że Taskmastera w masce grał facet (stunt double). Gdy zdjął maskę, wybuchnęłam śmiechem, bo mała główka Olgi wystawała z dużego ciała. To tyle na temat feminizmu, bo okazuje się, że mężczyzna zagrał postać, którą feministki tak uwielbiają.
@@masumi1990x Facet się nazywa Olga Kurylenko? Następnym razem wpierw zastanów się nad tym, co masz zamiar napisać.
Dziwi mnie trochę zarzut na zasadzie „wiadomo ze przeżyje”: przecież ci bohaterowie osobnych filmów zawsze przezywają
jak dla mnie to wysokobudżetowy trailer nadchodzącego serialu o Czarnych Wdowach
Myślałem, że Captain Marvel był słabym filmem.Niestety pomyliłem się.Film praktycznie nic nie wnoszący do 4 fazy MCU a Taskmaster tak jak kolega powiedział chyba najgorszy villian w histori marvela.5/10
a mnie sie podobało. Ale przyznaję nie miałem co do filmu żadnych oczekiwań. Jak wspomniane w recenzji, znamy losy bohaterki, co kiedy sie z nią dzieje w MCU po czym ciężko się faktycznie wkręcić. Moja największą obawą co do czarnej wdowy było, że będzie z filmu drugi Han Solo ( Nie wiem czy da się gorzej prequele pisać XD :P jako fan star wars chciałbym żeby nowe filmy SW były tak chociaż dobre jak kiepskie filmy MCU) Ale dostałem coś w sumie świeżego, oczywiście głupiego :P ( patrz część spoilerowa recenzji ) ale zawsze jakaś przygoda. Najbardziej przypominało serię filmów o Bondzie. Kupiły mnie głównie relacje między głównymi bohaterami. Film faktycznie pojawił się zdecydowanie za późno, co strasznie wpływa na jego niekorzyść, ale jak dla mnie zupełnie spoko
byłem na nim wczoraj w kinie i jak dla mnie takie 5 na 10, Historia jakoś niezbyt wciągająca i bez Emocji Motyw z uśpionymi agentami dziećmi znałem już z Salt. Kolejny kiepski Czarny charakter i ta scena z "lądującym Helikopterem wtf co to miało być oraz jeszcze kilka takich niedorzecznych Akcij, A na plus piękna Florence Purh czy jak to się pisze, Znacznie ładniejsza od Scarlet w tym filmie Mega polewka z Superhero landing:D oraz Rosyjska wersja Kapitana Ameryki ten gość był świetny:) to tak w dużym skrócie aby nie spojlerować. Coś czuję że Marvel po Avengersach nie zaprezentuje nam niczego tak dobrego Jak Avengersi oraz iron man czy Kapitan Ameryka.
A to akurat u mnie na pełnej sali dużo się ludzie śmiali, sam śmiałem się sporo i jeszcze siedziałem obok jakiś lasek co chyba głupawkę miały bo te to lały ze wszystkiego
Ej też tak miałem XD
Dopiero dzisiaj widziałem Czarną Wdowe (z dubbingiem bo jedyne filmy jakie w oryginale lubie oglądać to ostatnie części Avengers, ze względu na głos Josha Brolina jako Thanosa), więc jestem tym człowiekiem, który widział wszystkie filmy MCU i jakoś nie zastanawiałem się nad tym, że pewne rzeczy w tym filmie nie miały sensu. Po prostu skupiam się na historii niż nad sensownością praw fizyki a twist z Taskmasterem mnie troche zaskoczył.
To był pierwszy film Marvela, który dosłownie męczyłam. No po prostu nie mogłam się doczekać końca. Najlepszy i jedyny moment, to była retrospekcja, ta w której leci "Smells like teen spirit". O matkooo, Marvelu , WHYYYYYYYYY??????
To była okropna podróba oryginału
@@smaugsauron4000 Co jednemu się podoba, to drugiemu już nie musi. Ale szanuję twoją wypowiedź.
Rozumiem, że można uważać, że ten film wyszedł za późno i nie ma stawki, ale z drugiej strony patrząc na to, że tak późno zrobili kapitan Marvel to jednak myślę, że tu zastosowano efekt podziękowania Nataszy za te wszystkie filmy, coś jak Spiderman: far from home oddano w pewnym sensie hołd Tonemu Starkowi...
SPOJLER. Uwaga. Nie rozwijaj. Jeśli ci zależy.
Zamiast feromonów, mogli wymyślić hipnozę.
To już było. Poza tym, nie zadziałałoby to w taki sposób.
@@damesayo4656 Może i masz słuszność, ale feromony są gorsze od hipnozy. Nie wiem co mogli zrobić. Może magia? (jest w uniwersum mcu)
@@koper6111 Może, to żart. Ale według mnie. Blade jest zajebistą postacią.
@@koper6111 Nie oglądam Lokiego. I jeśli to prawda, to może w końcu ruszy to uniwersum, bo na razie to tkwi w miejscu. Jak zrobili dobrego Thora Ragnarok i Sipder-man Homecom to utknęli a nawet się cofnęli.
Zgadzam się Michał, jako stand-alone-movie zupełnie się nie broni. A wątku samej Czarnej Wdowy (Nataszy) jest tu jak na lekarstwo. Scena po napisach dograna ewidentnie w post produkcji na potrzeby nawiązania do pewnego serialu z Disney+, by utrzymać ciągłość uniwersum.
Ej, ja się nie domyślałam! Ale umiejętności miała fajne. Poza tym film, w którym prawie same laski grają.
Myślałem, że dowiemy się co się takiego stało w Budapeszcie
I się dowiedzieliśmy przecież
Może obejrzyj film jeszcze raz
Jeśli chodzi o MCU w najlepszym sezonie Jessica Jones był złol Kilgrave on feromonami czy cuś kontro;ował ludzi jak myślisz lepszy koncept no i David Tenant pozdrawiam
Mi się podobał film
Właśnie wróciłem z kina. Nie będę się rozpisywał; 6/10.
Oglądam, wszysyko z MCU i czekam aż trafi do mojego kina gdzie są tylko 3 seanse na dobę i szczerze im więcej słysze o tym filmie tym mniej mi się chce. Zwłaszcza po tuch miernych serialach. Jak nie będzie nic lepszego to obejrze (co raczej będzie wynikało z mojego kina niż czegokolwoek innego). Coraz poważniej myśle o odpuszczeniu sobie MCU. Chyba to zrobię po Spider-menie.
@@mateuszdex6629 End Game ma 3 grzechy. 1) Ławeczka, 2) ,,dwór kapitan marwel", 3) ,,poświęcenie Czarnej Wdowy". Co jeszcze było niby nie tak?
@@mateuszdex6629 Szczur jest spoko. Przypadkowe zdarzenie. Podróże w czasie były w tej wersji spoko póki ławeczka i serial Lokiego nie wyżuciły ich do kosza. Przenoszenie rękawicy ... Niby racja ale z drugiej strony te teleporty chyba nie są zbut dokładne. Korzystanie z nich gdzie swój i wróg latają do około nie mówiąc o pociskach to dosyć ryzykowna gra.
Dobrze, że się ten ich Red Room nigdy z żadnym helicarrierem nie zderzył.
Natasha w tym filmie oberwała bardziej niż Capitan Ameryka w całym MCU i to najbardziej mi przeszkadzało w odbiorze filmu. Zrobili z niej trochę za bardzo takiego robokopa.
Maska byłaby użyta drugi raz w MCU, gdyby nie zmiana w kalendarzu. Za trzecim razem powinniśmy widzieć jak używa ją Sharon, więc ten minus powinien być przypisany na dobitkę do Falcona i Zimowego Żołnierza :)
Moim zdaniem fajny film, dokładnie takiego typu oczekiwałem. Mam teorie dotyczące zmiany kilku wydarzeń w MCU. Otóż, ten czerwony agent opowiadał w więzieniu, że spotkał Kapitana Amerykę. Jest to możliwe, bo przecież ten w endgame się cofnął w czasie i w zasadzie żył od nowa. Jeśli mógł spotkać czerwonego, to mógł też pozmieniać nieco w przeszłości. Mógł chociażby zadbać o życie Nataszy. Ta laska ze strażników jakoś przecież wróciła do żywych mimo, iż zginęła tak samo jak wdowa. Co więcej, ten inspirowany GOT-em motyw z maskami też może namieszać. Chociażby jej matka mogła mieć twarz wdowy gdy ta skakała. Scena po napisach ewidentnie sugeruje spotkanie siostry z tym typem. Myślę, że jest szereg możliwości wskrzeszenia wdowy. Nie wiem jak z iron manem, bo go zabiły te kamienie. Ale kto wie, może i jego jakoś cudownie wrócą do życia. Wdowę obstawiam, że jakoś ożywią.
A może by tak retro recenzja "czarny kot biały kot". Orginalny film produkcji jugosłowiańskiej. Bardzo ciekawy klimat, zajefajna muzyka. Sam Robert Makłowicz polecał ten film w swojej audycji i puszczał utwór z niego pochodzący. Gatunkowo film ten reprezentuje komedie. Myślę, że będzie on dla ciebie ciekawy, ponieważ jest to co innego niż kino zachodnie. Absurd momentami wręcz przebija poziom absurdu w dziełach Walasa Grubaszka. Obsadzie należą się Oskary za część odegranych ról. Ten film może być też dobrym wstępem do głębszego poznania kinematografii byłej jugosławii.
Zdecydowanie Taskmaster jest największym zawodem tego filmu. Jej pochodzenie jest wątpliwe, a samo poprowadzenie tej postaci było zmarnowaniem potencjału. Możliwe, że teraz, kiedy nie jest już pod kontrolą nabierze charakteru i się wyrobi. Możliwe też że nie jest to jedyny Taskmaster w MCU, nadal czekam na Tonego Mastera
Brakowało mi sali kinowej i dobrego filmu Marvela. Według mnie powinni zrobić ten film przed stworzeniem Wojny Bez Granic chociaż wtedy byśmy nie mieli takiej sceny po napisach z tego filmu. Muzyka w filmie jest po prostu super. Taskmaster trochę mnie rozczarował, ale no cóż do historii pasował. Sama historia była naprawdę dobra więc film polecam.
Muzyka do tego filmu jest okropna wież dlaczego ponieważ na początku jest smells like teen spirit i to jeszcze nie oryginał
@@smaugsauron4000 pisze się *wiesz* a ten utwór o którym napisał*ś jest najlepszy z całego filmu
Muzyka jest świetna. Film w kinie robi wizualnie robotę, ale scenariusz jest średnio napisany. Bardzo lubię postać czarnej wdowy choć naprawdę razi mnie sposób jej grania przez Scarlett, ale takie pożegnanie postaci jest chyba gorsze niż jej śmierć w endgame. Strasznie chaotycznie i szybko zrobiony film. Mega mi się podoba Florence i mam nadzieję, że nie zrobią z niej black widow 2. Taskmaster momentami strasznie męską ma posturę. Natasha za dużo wdychała feromony Kapitana Ameryki, bo serum super żołnierza weszło aż za bardzo. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale film miał wyjaśnić dlaczego Natasha poświęciła swoje życie na Vormirze. Czy tylko mi nie wyjaśnił?
Mi się mega podobały relacje między bohaterami wgl mcu dobrze sobie radzi w budowaniu relacji bohaterów w takiej alarodzinnej atmosferze więc nie mogę już się doczekać fantastycznej czwórki
Czy film ten spoileruje jakieś wydarzenia z fazy 3 i 4, oprócz civil war? Robie sobie rewatch wszystkich filmów MCU z dziewczyną, która nigdy przedtem nie oglądała filmów Marvela i stąd moje pytanie czy jak obecnie jesteśmy świeżo po wojnie bohaterów, a przed doctorem strangem to na spokojnie możemy obejrzeć Black Widow, bez obaw, że natkniemy się na jakiś spoiler np z fazy 4?
@@mateuszdex6629 ok, dzięki bardzo
Mam nadzieję że będzie recenzja Godzilla Singular Point
A po co takie nudy recenzować?
@@abzu235 tak o i bardziej naukowe pierdy
Task Master to było największe zaskoczenie nie miałam pojęcia kto to mógłby być wgl nie myślałam że pokażą kto to
Podobało mi się bardziej, niż Kapitan Marvel, ale było sporo głupotek, które coraz bardziej wybijały z filmu.
Wolałabym, żeby się pojawiło przed Avengersami, bo i tak wiedziałam, że wszystkie przemyślenia Natashy na temat relacji, jakikolwiek rozwój historii tej postaci nie ma sensu, bo wiem, jaka będzie jej przyszłość.
Plus trzeci akt mnie wybił totalnie, jak na wątek, że bohaterowie mieli mało czasu, by przedyskutować, co chcą zrobić, za wiele razy okazywało się, że wszystko było częścią magicznego planu zrobionego w najdrobniejszych szczegółach.
Takie 6,5/10
no tak, a chłopek co jak się uwali małym palcem u stopy w szafke i się wkurzy to "zamienia" się w 4-5 metrowego zielonego steryda to nie jest najbardziej naciągany wątek? :D nawet rozstępów po tym nie ma, więc w feromony łatwo mi akurat uwierzyć. Pomijam gościa co młotkiem lata po kosmosie, albo gościa który gwizdaniem kontroluje w trzech wymiarach strzałę XDDD. Mnie osobiście wgl to nie wybiło z imersji.
git recenzja bez fanboystwa do marvelu na trzezwo
Będzie analiza trailera wiedźmina?
Co do Taskmastera to zwiastun jest tak świetnie zrobiony, że zdradza nam tożsamość tego Villana😪
SZYBKA recenzja ;)
Scena w "Endgame" z "Amazonkami" ustawionymi w szeregu to było już na siłę ale jeszcze ok, wcześniej jak pojawiła się Pepper w zbroi i odsłonięcie maski, o Matko, jakie to było okropne, ta twarz wklejona byle jak z miną jak przy zatwardzeniu, scena z portalami w której miałem i ciary i ten moment:) MINDFUCK.
gorzej wklejony był Thor w walce 3v1 z Thanosem.. to była masakra
@@kwasek4988 Też masakra ale jednak Pepper mnie bardziej rozbawiła:). Powinni trochę pilnować jakości zwłaszcza że było to jeszcze tak chamskie zbliżenie:). Pozdrawiam!
@@mateuszdex6629 Ona ogólnie wygląda świetnie w 3 części, zwłaszcza pod koniec;). Pozdrawiam!
@@mateuszdex6629 Tak jest, baaardzo hoot!:)
Szkoda, że nie wspomniałeś o scenie po napisach. Jak dla mnie cały film ma na celu wprowadzić nową bohaterkę do MCU czyli Yelen'ę by mogła wystąpić w przyszłości np. jako członkini New Avengers.
Natasha nie do końca jest "zwykłym człowiekiem", wydaje mi się, że podczas pierwszej walki z Taskmasterem podczas skanowania Natashy znajduje się napis "wzmocniona ampułkami" czy coś w tym stylu.
Zgodzę się z tym w 90%. Przed seansem miałem nadzieję że zostanie nam pokazana jakąś przemiana Natashy (bo pamiętajmy że w Civil War, choć na początku filmu myślała "trzeźwo" i wykonywała rozkazy od góry, tak później pokazała, że jednak zależy jej trochę na swojej 'rodzinie', pomagając kapitanowi, jednocześnie pokazując, że sama nie wie co się z nią tak naprawdę dzieje, i czemu wogóle to zrobiła, w czasie, gdzie w Infiniti War już została nam pokazana jako postać troszcząca się o swoich bliskich).
Gdyby tylko w filmie została wspomniana chociażby scena, gdzie to Tony Stark mówi do niej, że rola podwójnego agenta weszła jej w krew, a ta się zastanawiała czy to prawda, czy po prostu znalazła kogoś, o kogo chce walczyć, ten film zyskałby większy szacunek w moich oczach.
Co do walk... Wszystkie, z wyjątkiem tych z udziałem Taskmastera, oraz tej finałowej, były bardzo wciągające.
Ej, czyli coś jak "Pachnidło"?
Ten film powinien pojawić się po civile war ale ze zmienionymi szczegółami (tak żeby nikt nie wiedział że Natasha ma rodzinę) wtedy jej poswięcenie w end game uderzyło by bardziej emocjonalnie
a po czym niby od początku w OCZYWISTY sposób wiadomo kim jest Taskmaster ?
Nie chodzi o nazwisko. Chodzi o politykę, jaką przejawia teraz Hollywood: feminizm, zamiana płci i koloru skóry, white man bad itp.
Osobiscie obstawiałam, że, Taskmaster albo będzie białym mężczyzną (po trailerze), ale gdy w filmie pojawiła się wzmianka, iż Taskmaster pracuje dla złego faceta, który kontroluje Czarne Wdowy, to się kapnęłam, że będzie nim jakaś uciśniona i kontrolowana kobieta.
Najciekawsze jest to, że kaskaderem dla Olgi był facet.
Film faktycznie średniak, ale mi nie pasowały inne rzeczy. SPOILERS
Jak to możliwe że Nat w połączeniu z SHIELD chcąc zabić jednego badguya, są gotowi wysadzić cały budynek, razem z córką i pewnie innymi niewinnymi ludźmi, a nie sprawdzili nawet czy się powiodło? Wielki wybuch po ktorym nie trzeba sprawdzać, a córka przeżyła? Dlatego nie brałem jej pod uwagę jako persony Taskmastera.
A dwa to ta paczka z Budapesztu, która Nat dostała do tej swojej kanciapy. Przecież od czasu kiedy ona tam była z Hawkeyem musiały minąć lata, pewnie gdzies od Ironmana 2. I co jej siostra przez tyle czasu czekała sobie, bezpiecznie i nic nie zrobiła ani nikt jej nie znalazł? Przecież tym szprejem wystarczyło psiknac paru wdową które je ściągaly i miała by sojuszniczki. A Jelena od razu wysłała jedyne antidotum do siostry której nie widziała od 20 lat i grzecznie czakala co się stanie 🤷♂️
Będzie reakcja na żywo z teaser trailera drugiego sezonu Wiedźmina?
Będzie recenzja UFC?
Ten film jest tak przeokropnie zmarnowany. Bardzo mi przykro, że wszystkie organizacje typu Hydra czy Red Room są niszczone w dwa filmy. Red Room i jego wódz mogliby być dosoknałymi villanami przez całą fazę a tu wpada 1.5 avengersa i dwie zabójczynie i *pyk* po S U P E R M E G A P O T Ę Ż N E J organizacji kontrolującej pół świata XD
Dla mnie najbardziej idiotyczna była sekwencja scen w helikopterze nad więzieniem - kwestia rozmawiania ze sobą, raz w słuchawkach, raz bez i bez problemu się słyszą (zwłaszcza rozmawianie bez słuchawek w trakcie lotu tą blaszaną puszką, taaaa...); i przede wszystkim ten model helikoptera NIE MA autopilota :D a propos momentu gdy Jelena zostawia stery by strzelić w wieżyczkę strażniczą. Bullshit.
Ten film ma jedno zadanie - wprowadzić nową Wdowę i w sumie tyle. Tam nie ma nic więcej xD
Ale przepraszam bardzo. Kononowicz też paraliżuje kobiety swoimi feromonami.
SPOILER ALERT !!!!!!!
No bez jaj
Natasha rozwaliła sobie nerwy
Co za idiotyczny moment - totalnie Deus Ex Machina?
Villain nagle mówi, że nie może go zaatakować, bo jest zaprogramowana na jego feromony - Że co proszę (What?)
Nagle flashback i okazuje się, że ona wiedziała, (mimo że widzowie nie wiedzieli) i jazda.
Wcześniej spadając na początku filmu wyrżnęła głową w balkon i spoko nerwy nienaruszone, a tu pierdyknęła kanką w biurko i rozwaliła sobie nerwy i zmasakrowała Villaina?
Czy wy to widzieliście?
Dodatkowo sceny walki na początku w środku i na końcu masakrycznie przeciągnięte bez sensu, aby tylko nabić minut do filmu
Bezowocne i bezcelowe gadki jak wyżej, aby dociągnąć do 2h z haczykiem
W ogóle nikt z dobry nie zginął nawet ranny nie był a spadali z wysokości ogrom kilometrów.
Nawet laska, która przeżyła wybuch (córka) cudownie została ozdrowiona i wraz z koleżankami, które podobnie jak w śpiącej królewnie powstały wspólnie, aby iść jak mniemam szerzyć dobro na świecie, może jakiś klasztor założą?
Motyw z feromonami jest bodajże najgłupszym zabiegiem w filmie akcji od 2000 roku. Już wyobrażam sobie HISHE jak robi sobie z tego filmu polewkę, jak Natasha ma katar albo zatyczki do nosa i tym sposobem pokonuje złola. Albo chociaż snajperkę, bo przecież ludzki węch ma zasięg kilku-kilkunastu metrów.
To nie mogli pójść w klasykę, narkotyki + pranie mózgu? Nawiązywałoby to do Zimnej Wojny, MK-Ultra i można byłoby wrzucić temat manipulacji od jednostki do społeczeństwa (Internet).
Zabieg z Taskmasterem też chyba w ostatniej chwili obmyślili, bo jeśli to miała być babeczka przez cały czas, czemu nie dali żeńskiego kaskadera (bo widać od razu że to koleś paraduje). Ja wiem, że atletyczna figura kobiet różni się od mężczyzn, ale można byłoby zagrać przekokszoną od sterydów córkę Dreykova (a musiała je brać bo miała terapię, przeszczepy skóry, implanty itd. i TO jest teraz motywacja by wpierdzielić Black Widow, że z pięknej dziewczynki zrobiła z niej oszpeconego babochłopa).
Scarllet w kontrakcie miała film solowy i dlatego w ogóle powstał... co widać ;)
Ktoś wie skad śćiągnąć serial wandavision?
Cda hd
Poza małymi głupotami i słabymi momentami najbardziej mnie denerwowało niedociąganie wątków do końca i zrobienie wszystkiego jakby nie chcieli ale musieli.
Pozostało 105 dni do premiery Diuny. Po raz trzeci w tym momencie 😭😭
Nie umiesz odpuścić ;-)
@@BartekSychterz ja rzadko odpuszczam
@@MrJoker-ol8rc Raczej nigdy! :)
No ja się nie domyśliłem kim jest Taskmaster. Chyba nie mam doświadczenia
Nawet nie chodzi o konkretne nazwisko, ale o politykę, którą ma teraz Hollywood: white man bad, #believeallwomen, feminizm, zamiana płci.
Zamiast rozbijać nos o biurko powinna założyć spinacz. :)
Film ok, ale zgadzam się, niczego nie urywa. Relacje między bohaterami fajne, scena początkowa ok, Florence super, ale podczas seansu moją uwagę zwracało przede wszystkim to łamanie praw fizyki. Ile razy Natasza spadła z naprawdę dużej wysokości i totalnie nic sobie nie zrobiła, to nawet nie liczyłam. Mimo wszystko fajnie było pójść do kina na film Marvela po takim czasie. No i scena po napisach ciekawa :D
@@mateuszdex6629 To też fakt 😅
@@mateuszdex6629 Film jest zły ale oglądaj uwazażnie to nie będzie zadawał głupich pytań . Nie zabił bo czip miał zaprogramowane znalazienie tego czerwonego serum wdów był jak robot zaprogramowany . Bili się ponieważ sobie nie ufali po 20 latach .
Ten film ma przepiękną scenę z napisami otwierającymi, ale… padają tam nazwiska aktorów, którzy będą w filmie i niestety jestem z tych, co czytają i już wiedziałam wszystko 🙈 mocny spoiler na samiutkim początku.
A jaki tam spoiler był?
Jeśli miałbym to obejrzeć to wyłącznie by pooglądać Scarlett Johanson w obcisłych ciuszkach 😛
12:10 Te sceny przed ekranem tytułowym trwały DZWADZIEŚCIA MINUT. W ogóle tempo tego filmu jest nierówne.
Rodzina jest z jednej strony najciekawszym wątkiem filmu, a z drugiej strony ten wątek jest nierówny, a postacie nie wykorzystały 100% swojego potencjału...
Muzyka w niektórych momentach jest ok, a w innych przedramatyzowana, gdy my wiemy że z bohaterami nic złego nie może się stać
18:50 Jak już mówiłem ten film powinien być głównie o Yelenie (która najprawdopodobniej ma być kolejną czarną wdową)
26:04 Oj tak to była fajna scena akcji :D
29:49 Imhoo brak stawki to nie problem wpychanie wątku że on tam może kontrolować cały świat to jest meh
I zgadzam się z tą szpiegowską intrygą...
31:15 Tak bawiłem się w miarę na filmie ale mogłobyć lepiej
32:00 Polacy są i tak bardziej wymagający od anglojęzycznej publiki :D (Nie licząc filmów o zwierzątkach XDD)
PS. Film jest kliszą klisz - co moim zdaniem działa na niekorzyść produkcji. Bo jak można się nudzić na filmie akcji? Ja się nudziłem....No i chyba świadoma kalka z Zimowego Żołnierza.
Czy Ty wierzysz, że w jakimś solowym filmie superbohaterskim główna postać moze zginąć?
ja myślałem że taskmaster to tasakman. XD
Bo jak gadają z akcentem to znaczy że gadają po rosyjsku żeby aktorzy nie musieli uczyć się całych kwestii oo rosyjsku. Ehhh to norma w w kinie USA
Idealnie gdy skończyłem oglądać
Polecasz?
@@BartekSychterz Tak jak on mówi na filmie jak lubisz MCU to musisz obejrzeć Ale ogólnie film jest średni.
@@podroznik1893 Ok. Jakieś rok, dwa, temu lubiłem. Teraz już mi się przejadło. Może kiedyś. Ale raczej nie. Ale dzięki za odp.
@@podroznik1893 +1 nawet mi się podobało, ogólnie jest ok ja bym dal 6/10
Jak nie pójdziecie do kina to nie dość że nic nie stracicie, to jeszcze(dla fanów taskmastera) zyskacie spokój ducha :)
Co z taskmasterem ?
@@KyojuroRengoku.69 Szczerze powiedziawszy to wątek Czarnej Wdowy mało mnie interesuje i poszedłem do kina tylko dla Taskmastera, no i wyszedłem z seansu mega wkurwiony na cale MCU i na to w jakim kierunku to wszystko idzie.
@@spiralanienawisci9860 +1 ja też tylko ze względu na Taskmastera poszedłem na ten film. Zawiodłem się niewykorzystany potencjał postaci zrobienie go na kobietę tak o mimo że w komiksach jest facetem. Gość który jest świetnym szpiegiem potrafiącym kopiować walke i (chyba) nawet twarz okazuje się że jest jakąś kolejną mocniejszą wdową. Jedyne co ratuje w moich oczach tego filmowego taskmastera to fajny strój i hełm a cały film taki 7/10 jest okej ale nie urywa poprostu..
@@spiralanienawisci9860 Taskmaster to nic nie znaczący villan . To nie on jest problem tylko że ten film jest okropny 1/10
@@Oskar-xf5su Noo to prawda... Ale liczyłem na to, że tak samo jak w komiksach będzie kimś więcej... Według mnie też 1/10 :C
A ja czekam na recenzję Zakonu Feniksa XD
bedzie recenzja atypowego?
Szczerze będę monotematyczny aczkolwiek chciałbym zobaczyć Twoje recenzje filmografii Mello Brooksa ON na to zasługuje z Twoją perspektywą zrób gościowi hołd ma polskie korzenie i ja sądzę że by był wdzięczny
Niestety, pierwszy słaby film marvela. Momentami ziewałem na filmie. Bez zbędnego ględzenia 5.5/10 ( ta połowka chyba tylko za scene po napisach i mozliwy jej rozwój)
najsłabszy to capitan marvel
Dla tej recenzji warto było obejrzeć Czarną Wdowę ;)
Wytłumaczy mi ktoś paradoks wieku TaskMastera? W momencie, w którym ściąga maskę powinna mieć jakieś 19 lat, jednak film sugeruje nam, że jest co najmniej po 30. Pomijam już fakt, że jest to beznadziejnie napisana postać i zmarnowany potencjał.
No właśnie też się zastanawiam
Dla zwykłego człowieka który nie interesuje się za bardzo marvelem to film jest super ale dla fanów którzy rzeczywiście się tym interesują to film jest naciągany. Moim zdaniem film jest super pod względem wyglądu ogólne ale historia... No po prostu naciągane
Film 5/10 a za zmarnowany potencjał Mistrza Zadań obniżam do 4/10. Film przegadany historia nie nie wprowadza, brak pokazania coś więcej z czasów czerwonego pokoju dla nat. Sam film nie poszerza nic w MCU wprowadza 1 postać co zastąpi nat. Xd TM był fajny wszędzie indziej niż w tym filmie.
Pierwsze 15-20 minut + intro zapowiadało coś świeżego , dalej niestety to stary dobry Marvel 🤷
zjebali taskmastera po całości :c
Oj tak