Racja. Tym bardziej, że głupi ( mały kebab ) na mieście, w jakiejś obskurnej mordowni może kosztować więcej. A tutaj... nie dość, że swojski, zdrowo, a już na pewno zdrowiej niż np. w Burdelkingu, to jeszcze tanio i porcie zacne.
Zapomniałem wcześniej dopisać.... Blondi zołza w lokach, co śmie wszystkich pouczać dookoła w sprawie gotowania, zapewne boi się tego typu lokali bo nie dość, że mają tanią strawę to smaczną.
@@beznazey2024 oooj tam czlowieku, ja z kolei znam taka miejscowe, gdzie za 10,00 PLN masz kebsa giganta wrecz, wolowego, ktorego czasem sobie tam biore i to na wynos, bo wielki, zabieram do domu i jesli zdazy troszke przystygnac to dogrzewam sobie w mikro i jem polowe, bo wiecej po prostu nie dalbym rady, tzn. na odwrot - najpierw odkrajam polowke i ja odgrzewam. A propos niskich cen to najtaniej jest u Wietnamcow - w tych barach to maja jeszcze taniej niz w mleczakach
Wszystko fajnie, pieknie i super ze otworzyli tam cos takiego, ale sorry, najbardziej wkurwiajace jest to klamstwo z tymi talerzami, bo - jak widac - nawet oni w tym "Baże mlesznym" zrobili sobie "wystawe" z "Misia" z poprzykrecanymi do blatu talerzami i jak dla mnie jest to chore i pojebane, bo przez takie cos mnostwo ludzi mysli, ze tak bylo naprawde, a to jest akurat bzdeta totalna - nikt nie przykrecal talerzy do stolu, zreszta talerze w barach mlecznych byly normalne, biale społemoskie, a nie jakies metalowe "menelaszki". Jak to sobie niby wyobrazacie, ze w rzeczywistosci talerz byl przykrecony, a pani tylko "(NiE)grzecznie" kogos wywalala jednoczesnie "zaproszajac" kolejnego delykwenta zgrubsza przecierajac mu przed chwila uzywany przez kogos talerz ? No sorry ludzie, ale bez jaj, ktos kto w cos takiego wierzy jest po prostu zwyklym cymbalem i tyle, z ktorego na dodatek zapewne smieja sie rodzice czy dziadkowie. Najgorsze jest to, ze takich cymbalow jest niestety sporo. A propos tego calego przybytku to tak jak na poczatku napisalem - fajnie, ze ludzie bda mieli w Legionowie taki bar, bo powierzchniwo moze i nie jest to duze miasto, ale ludnosciowo jest za to dosyc spore i ma mega zageszczenie mieszkancow na km2, ale jesli chodzi o mnie to - z calym szacunkiem - pierdole taki bar, bo jesli juz mam isc do baru mlecznego to wlasnie do takiego z prawdziwego zdarzenia, z tym calym PRL-oskim klimatem, z tymi ciezkimi firanami w oknach, ze spolemoskimi talerzami, sztuccami z aluminum, kubkami na kompot a la stolowka albo szpital, no i oczywiscie z tymi tekstami typu "Gieńkaaaa, wez no sciere i przetrzyj przy trzecim stoliku do cholery, bo klient se leb rozwali" 😂 I to jest wlasnie prawdziwy "mleczak". Oczywiscie jedzenie jest najwazniejsze i jezeli byloby do dupy, to mimo tego niepodrabialnego, skansenowego klimatu drugi raz pewnie nie przyszedlbym tam, ale na szczescie jest jeszcze troche takich orginalnych barow z dobrym i niedrogim zarciem
Mniaaaaaam..., aż ślinka cieknie na te specjały.. :- D
Super! Zycze sukcesow i najlepszego !!
Gratulacje i samych sukcesow!@😲😲😲🤗🤓🤠😎
Kocham bary Mleczne Szacun
Super! w Warszawie też by się takie przydały.
Ty chyba pomyliles miasta albo jestes slepy. Jak by to stwierdzil "Grucha":
Kim ty kurwa wgl jestes pajacu ?
Proszę otworzyć taki punkt w wyszkowie , napewno cieszyły się duża klijentelą☺
1:42-2:28 Odnosze dziwne wrazenie, iz mamy do czynienia z kryptoreklama
GRATULACJE
W wyszkowie też by taki bar miał dużo klijentów na bank
Klijentow??? Wez sie Baska
super to jak za darmo 9.99
Racja. Tym bardziej, że głupi ( mały kebab ) na mieście, w jakiejś obskurnej mordowni może kosztować więcej. A tutaj... nie dość, że swojski, zdrowo, a już na pewno zdrowiej niż np. w Burdelkingu, to jeszcze tanio i porcie zacne.
Zapomniałem wcześniej dopisać.... Blondi zołza w lokach, co śmie wszystkich pouczać dookoła w sprawie gotowania, zapewne boi się tego typu lokali bo nie dość, że mają tanią strawę to smaczną.
@@beznazey2024 oooj tam czlowieku, ja z kolei znam taka miejscowe, gdzie za 10,00 PLN masz kebsa giganta wrecz, wolowego, ktorego czasem sobie tam biore i to na wynos, bo wielki, zabieram do domu i jesli zdazy troszke przystygnac to dogrzewam sobie w mikro i jem polowe, bo wiecej po prostu nie dalbym rady, tzn. na odwrot - najpierw odkrajam polowke i ja odgrzewam.
A propos niskich cen to najtaniej jest u Wietnamcow - w tych barach to maja jeszcze taniej niz w mleczakach
Napewno byla juz tam Gesler
Wszystko fajnie, pieknie i super ze otworzyli tam cos takiego, ale sorry, najbardziej wkurwiajace jest to klamstwo z tymi talerzami, bo - jak widac - nawet oni w tym "Baże mlesznym" zrobili sobie "wystawe" z "Misia" z poprzykrecanymi do blatu talerzami i jak dla mnie jest to chore i pojebane, bo przez takie cos mnostwo ludzi mysli, ze tak bylo naprawde, a to jest akurat bzdeta totalna - nikt nie przykrecal talerzy do stolu, zreszta talerze w barach mlecznych byly normalne, biale społemoskie, a nie jakies metalowe "menelaszki". Jak to sobie niby wyobrazacie, ze w rzeczywistosci talerz byl przykrecony, a pani tylko "(NiE)grzecznie" kogos wywalala jednoczesnie "zaproszajac" kolejnego delykwenta zgrubsza przecierajac mu przed chwila uzywany przez kogos talerz ? No sorry ludzie, ale bez jaj, ktos kto w cos takiego wierzy jest po prostu zwyklym cymbalem i tyle, z ktorego na dodatek zapewne smieja sie rodzice czy dziadkowie. Najgorsze jest to, ze takich cymbalow jest niestety sporo. A propos tego calego przybytku to tak jak na poczatku napisalem - fajnie, ze ludzie bda mieli w Legionowie taki bar, bo powierzchniwo moze i nie jest to duze miasto, ale ludnosciowo jest za to dosyc spore i ma mega zageszczenie mieszkancow na km2, ale jesli chodzi o mnie to - z calym szacunkiem - pierdole taki bar, bo jesli juz mam isc do baru mlecznego to wlasnie do takiego z prawdziwego zdarzenia, z tym calym PRL-oskim klimatem, z tymi ciezkimi firanami w oknach, ze spolemoskimi talerzami, sztuccami z aluminum, kubkami na kompot a la stolowka albo szpital, no i oczywiscie z tymi tekstami typu "Gieńkaaaa, wez no sciere i przetrzyj przy trzecim stoliku do cholery, bo klient se leb rozwali" 😂 I to jest wlasnie prawdziwy "mleczak". Oczywiscie jedzenie jest najwazniejsze i jezeli byloby do dupy, to mimo tego niepodrabialnego, skansenowego klimatu drugi raz pewnie nie przyszedlbym tam, ale na szczescie jest jeszcze troche takich orginalnych barow z dobrym i niedrogim zarciem