Q&A:Ochrzciłam Synka, a Córki nie zamierzam!!! # Poród nie jest czymś pięknym:(
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2024
- Świeradów zdrój
www.interferie...
Polanica
www.myweek.pl
Kłodzko
www.eholiday.p...
Rewal
www.nadbaltyki...
Książka ,,Bóg urojony,,
lubimyczytac.pl...
Książki Mama ginekolog
mamaginekolog....
mamaginekolog....
MASZ PROBLEM Z AKCEPTACJĄ ???
ZAPRASZAM NA FILMY
• Pogadajcie ze mną :Mał...
• Gruba, głupia i do teg...
KREM Z PROPOLISEM
www.korana.pl/...
POMADA DO BRWI
www.ezebra.pl/...
Pas poporodowy
allegro.pl/uni...
A u mnie babcia mówiła:" jak bieda wchodzi drzwiami to miłość ulatuje kominem". I się z tym zgadzam.
🤣genialne i jakie prawdziwe niestety
Nie znałam tego powiedzenia. Ale faktycznie coś w tym jest. Osobiście tego nie doświadczyłam . Ale znam osoby gdzie tak właśnie było.
Mieszkam w Londynie, duzo miasto mało kto kogo zna i obserwuje zza firanki wiec łatwo mi mówić co myśle i żyć jak chce.
Ogromny podziw dla Ciebie i jednocześnie wielki szacunek ze żyjąc na wsi i mając świadomość kto Cie ogląda masz odwagę mówić o wierze i kościele w taki sposób.
Życzę sukcesów.
Dziękuję bardzo, niesamowicie mi miło 🤗
Kosciol nie ma nic wspolnego z wiara w Boga moim zdaniem💗
Rozumiem i szanuje oczywiście 😊
Zgadzam się. Kościół ma przypominać i nauczac. Wielu ludzi "przestaje wierzyć" bo wśród księży zdarzają się czarne owce, a przecież wierzymy nie w księży, a w Boga.
Zgadzam się w 100%.Mi wiara w Boga daje siłę i czuje ze On nade mną czuwa.
Wielu ludzi przestaje wierzyć w Boga, bo spotykają na swej drodze księży którzy być może nie powinni zostać księżmi. Według mnie księża są takimi samymi ludźmi jak my wszyscy. Jako osoba wierząca i praktykująca spotkałam w swoim życiu bardzo różnych księży. Kiedyś mieszkając w małej miejscowości musiałam chodzić na mszę tylko do jednego kościoła. Księża zmieniali się i jak wspomniałam byli różni. Obecnie mieszkam w dużym mieście do kilku kościołów mam bardzo blisko , chodzę jednak do mojej parafii bo księża mówiąc ogólnie są ok.
Promieniejesz na tym filmiku. Widzę dosłowne piękno wewnętrzne i zewnętrzne. Bardzo doceniam Twoją szczerość i to, że nie boisz się mowić o swoich poglądach. Co prawda nie da się ocenić kogoś przez pryzmat ekranu telefonu, ale sprawiasz wrażenie osoby wpatrzonej w swoją rodzinę i ogromnie kochającej. To się ceni. Pozdrawiam Ciebie i całą familię. Czekam z niecierpliwością na kolejne filmiki.
Karolino jestes tak wspaniałym człowiek, ze mozesz byc przykładem dla niejednego katolika. tak pieknie sie opiekujesz domem, rodzina. Z oddaniem sie opiekowalas świętej pamięci babcia. nie każdego byloby na to stać. krzywdy nikomu nie robisz tym, ze nie wierzysz. bo jestes wspaniałym dobrym czlowiekem. jestem osoba wierzaca, ale co do ksiezy Masz racje. Karolina jestes wielka. uwielbiam cie. jestes taka mądra.❤❤❤
fajnie sie sluchalo ! jestes PIEEEEKNA!
Dziękuję Ewciu 😍😚
Ty tez Ewcia jesteś piękna
kurcze Karolina jestes niesamowicie szczera kobieta... do tej pory myslałam ze jestem odludkiem ze nie pozwoliłam mezowi rodzic ze mna....nie chciałam aby patrzył zagladal ....chciałam aby był przy nas dopiero jak urodze;) super ze otwarcie o tym mowisz;)
szacunek
Dziękuję za zrozumienie...to jest tak moim zdaniem indywidualna sprawa i odczucia że nikt nie powinien się dziwić
Ja mialam rodzic z mezem, ale jak juz zaczelam rodzic to poprosilam go zeby wyszedł , jakos tak instyktownie wyszlo
@@olgauczak7203 o widzisz , zrobiłaś tak jak czułaś i tak właśnie być powinno 😊
Ja miałam duży problem z zajściem w ciążę mimo, że niby wszystko było ok. Jestem psychologiem, wiem jak działa podświadomość na podejmowane decyzje i nie da się odpuścić tak po prostu, bo kolejny cykl... Ale ważne, żeby móc z kimś pogadać, czuć wsparcie i poukładać sobie wszystko na nowo- np. koncentruję się na czymś innym dodatkowo, aby mieć jakieś pole na odreagowanie. Dziś czekam na TRZECIEGO dzidziusia(choć też się trochę staraliśmy, ale wiadomo, że ciśnienie znacznie mniejsze), więc jest szansa dla dziewczyn, którym wydaje się, że są bez szans. Mocno wierzę, że i Wam się uda i "zarażam", która tylko chce😁
@@gosiac128 super ... taka miła i pozytywna dawka emocji z samego rana ❤👍
Nie umiem sobie wyobrazić, że po śmierci nie ma NIC. Życie wtedy nie miałoby sensu..."Ktoś" dał nam świadomość, istnienie czy jakkolwiek to nazwać, i miałoby ono trwać tylko chwilę? Nie chce mi się w to wierzyć, abstrahując od religii tak na prawdę. Poczucie nicości po śmierci jest jednym z najstraszniejszych uczuć jakie można doświadczyć (polecam się nad tym głęboko zastanowić przed snem i "wyobrazić" sobie nicość). Albo myśl o tym, że po śmierci nie ma nic, niweluje wszystko co teraz doświadczamy, straszne jest jeśli ktoś uważa, że mamy "zapomnieć" naszą rodzinę, dzieci, ulubione zwierzęta itd. Mam nadzieję, że kiedyś wszyscy przekonamy się o tym, co nas czeka po drugiej stronie, i mam nadzieję, że pozytywnie się zaskoczymy i będzie to początek kolejnej drogi :)
asiulak2 Jeśli lubisz czytać książki to polecam Ci powieść „Jak zawsze” Miłoszewskiego... Ta książka daje ogromne nadzieje na to jak to może wyglądać „po drugiej stronie” 😉 To tylko teoria na podstawie fantazji autora, ale mnie przypadła do gustu
i z czystej ciekawości, zastanawiam się nad tokiem myślenia osób niewierzących. Tzn.co by musiało się stać żeby uwierzyli- w Boga, energię, wyższy byt-jak zwał tak zwał. Mi np wiara daje to, że nie czuje się sama. W nocy kiedy leżę w łóżku i "rozmawiam z Bogiem", czuje ulgę, spokój itd. To bardzo pomaga mi w życiu. Karola, wiadomo, że kiedy otaczamy się ludźmi o danych poglądach często je przejmujemy, ale może warto jest poczytać też inne książki, pogadać z osobami wierzącymi. Ja chętnie pogadałabym z ateistą i wysłuchała argumentów, mogłaby to być mega ciekawa rozmowa.
Było by to piękne i również mam taką nadzieję...ja po prostu już się nie boję myśleć że na każdego czeka koniec , myślę że w dużej mierze to właśnie strach każe nam wierzyć...Ale to tylko moje osobiste odczucia
Zgadza się
Zgadza się asiulak2
Karola, autentycznie i niezmiennie podziwiam Cię za to, że masz tyle cierpliwości do poruszania tematu kościoła i wiary, ze tak cierpliwie i otwarcie to tłumaczysz, mimo ze społeczeństwo jest jakie jest i zawsze bedzie się czepiać. Naprawdę masz ogrom zrozumienia i spokoju, to jest wlasnie ten szacunek do drugiego człowieka i dobre serce które
w Tobie kocham ❤️
Jezus naprawde żyje i szatan istnieje . Niech Bog was blogoslawi. Każdy po śmierci spotka się z Jezusem czy chcesz czy nie. Amen
Wedlug mnie wiara a kasciol to dwie rozne rzeczy.
To fakt ,że też tak kiedyś do tego podchodziłam, teraz najzwyczajniej w świecie nie wierzę 😙
No przecież to oczywiste że wiara i kościół to dwie różne sprawy można uczestniczyc do innego kościoła niż katolicki może być protestancki ....nie trzeba być zapatrzonym ślepo w kler.
Boze jak mówiłaś o Ignacym to aż mi łzy leciały :).
Szkoda że jest tak mało ludzi mądrych i ciepłych takich jak Ty Karolino jesteś :)
DZIĘKUJĘ
Ludzie ślepo myślą że jak ktoś nie wierzy to jest zły. Chciałabym żeby wszyscy ludzie a w szczególności Ci wierzący byli tak dobrzy życzliwi i jak Ty. Jesteś super osoba i tak szczerze o wiele lepsza niż nie jeden katolik który biega co niedzielę do kościoła a gardzi drugim człowiekiem i jest przesiakniety nienawiścią i zazdrością. Tak w ogóle to świat staje na głowie...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję Kochana za słowa wsparcia i tak miły odbiór MOJEJ osoby 😁
Kochana jesteś niesamowita.w 100% podzielam Twoje opinie i poglądy :) Pozdr
Jak zawsze przyjemny filmik do kawki :) Podziwiam za cierpliwość w tłumaczeniu swojego odejścia od wiary i nie rozumiem skąd ludzie mają potrzebę drazenia tego tematu.
Gdzie te zabobony że córeczka zabiera urode? Wyglądasz świetnie promieniekesz a włosy to sztos 😍
Dziękuję Kochana
Jakie piękne loki 💞😍👍
Dziękuję bardzo
Dorcia 86 Jak anielica❤️
Kochana w wielu kwestiach się z Tobą zgadzam :) Uwielbiam Cię , wszystkiego co najlepsze i szybkiego rozwiazania.
Kachana jesteś naprawdę super kobietą.Ja mam co prawda 53 lat wychowałam piątkę dzieci i oglądając twoje filmiki naprawdę jestem zachwycona nimi .Pozdrawiam Cię serdecznie
14:22 aż się popłakałam, ile wiary w siebie i pewności może dać kobieta kobiecie :) to cudowne, miłej soboty
Dziękuję za tak miły odbiór
Kochana trafilam do Cebie przypadko. Zostaje. Jestes super pozytywna osoba.
Pieknie wygladasz dziekuje za odpowiedzi bardzo podoba mi sie Twoje postrzeganie swiata ,optymizm CuD Kobieta ;)
Cieszę się że moje ,,poglądy,, ci odpowiadają 🤗😊
Hej Karolcia. Ja jestem 2 tygodnie po drugim porodzie. Pierwszy 12h bóli partych a tym razem 2h. Całe szczęście poszło szybko bo ból okropny a jedyne znieczulenie to gaz ;) Mąż był przy obu porodach przy mnie i bardzo mi pomógł ale nie dziwię się też kobietom które nie chcą mężów przy porodzie. Nie jest to "cudowne" przeżycie. Tak jak mówisz piękne jest to jak już masz dzidziusia na piersiach i wiesz że jest całe i zdrowe. Życzę Tobie oraz wszystkim innym babkom szybkiego, jak najmniej bolesnego porodu ❤
Dziekuje za ten szczery film. Tez dlugo dyskutowalismy z moim mezczyzna czy bedziemy chrzcic dzieci. Glownie chcielismy to zrobic dla tradycji, zeby rodzinie nie bylo przykro. Fajnie poznac opinie kogos, kto ma podobny poglad na swiat :)
My tak właśnie zrobiliśmy z Ignasuem😔by babcią przykro nie było...teraz jestem 5 lat starsza i mądrzejsza, na szczęście moja rodzina popiera mnie w moich postanowieniach i wartościach więc teraz jest mi łatwiej podejmować ,,takie,, decyzje
Ale pieknie włosy 😍
Wow co za szczery fantastyczny film Brawo !!!!!!
Zgodzę się ze stwierdzeniem, ze poród to zadanie! Tez tak podeszłam i bez znieczulenia urodziłam w 2,5 h😁 szczęśliwego rozwiązania i szybkiego wykonania zadania żeby moc się cieszyć Łucja w domku 😉
Karolina , wyglądasz obłędnie 😍życzę cudownej słonecznej niedzieli 😘
Cudowna kobitka jestes ❤️ a wlosy sztooooosik 😱😍 ciaza Ci sluzy i mowie to nie pierwszy raz 🤩 Caluje cieplutko ❤️☀️
Kobieto, jak ja Cię lubię.. jesteś szczera, otwarta i niesłodkopierdząca..
Dokładnie, mnie przerażają Ci nadgorliwi którzy każą mi nieobchodzić świąt, karmić tylko cyckiem, rodzić tylko naturalnie i to koniecznie w obecności męża itd nie potrafię pojąć jak cudze życie może innych interesować 😒☹
Bardzo lubię Cię oglądać, jesteś cudowną kobietą i wspaniałą mamą, dlatego mi tak smutno, że nie wierzysz w Boga :( Mam nadzieję, że kiedyś sama poczujesz jego obecność. Pozdrawiam serdecznie.
Haha o tej ciązy to w punkt :) My sie staraliśmy 5 lat. I serio ja miałam objawy! Doszukiwałam się kresek itp. A gdy juz zaszłam w najmniej oczekiwanym momencie to dowiedzielismy sie dopiero w 7 tc i czułam się świetnie. No może już po teście przyszły objawy tak jakby mózg wiedział :p
Hej Karolcia, odnosząc się do pytania o porodzie chciałabym dać Ci małą radę, bo sama miesiąc temu urodziłam. Kochana wszystko siedzi w głowie, ból idzie oswoić, skup się maksymalnie na oddychaniu mi to mega pomogło. Spokój i racjonalne myślenie to klucz do sukcesu. 😊 Ja urodziłam moją Hanie szybciutko, bez żadnego uszerbku na zdrowiu, dzięki mojemu opanowaniu 😉
Ja także nie chodzę do kościoła ale wierzę w Boga i myślę że w wielu sytułacjach był przy mnie moja córka nie jest ochrzczona co wiąże się z niezadowoleniem mojej rodziny ale myślę że jeśli ona będzie chciała bardzo tego to zrobi to poprostu sama . Pozdrawiam i zdrówka dla dzidziusia 😊
Najważniejsze że żyjesz zgodnie z sobą... I że jesteś szczęśliwa... Masz wspaniałą rodzinę i tego się trzymaj... Buziaczki dla Ignasia 😘😘😘😘....
Najlepsze filmy ever uwielbiam :)
W kwestii wiary zgadzam się z Tobą w 100%. Mój mąż nie wierzył gdy się poznaliśmy, ja w sumie "wierzyłam" bo tak trzeba. Urodziło nam się dziecko, ulegliśmy babciom i ochrzciliśmy syna. Gdy syn miał 4 lata wzięliśmy ślub cywilny, jeśli zdecydujemy się na drugie dziecko tak jak Ty nie będziemy chrzcić, syn do komunii nie przystąpi. Nie wierzymy, nikomu tym krzywdy nie robimy a nadal słuchamy tego, że dziecko krzywdzimy, że syn będzie zły gdy rówieśnicy będą mieć prezenty komunijne. I to pokazuje wiarę większości otaczających nas osób. Nie myślą o sakramencie ale o tym, że prezentów nie będzie. Świąt nie obchodzimy ale jeździmy gdy teściowa organizuje, dla niej to ważne a my chcemy spędzić czas z rodziną bo nie często jest taka okazja.
ładnie wyglądasz😊 moje dzieci maja sakrament chrztu i nie żałuję ale to musi być decyzja podjęta przez rodziców nie pod wpływem kogoś
To fakt Kochana
muszę przyznać, że bardzo dobrze tłumaczysz swoje podejście do religii. Tym bardziej, że żyjesz w małej miejscowości. W biblii jest napisane, podobno, ksiądz mi mówił, że najpierw wiara potem chrzest, w Polsce jest chrzest, potem wiara. Nikt się małego człowieka nie pyta o zdanie. Pozdrawiam i życzę udanego porodu i bez stresu:)
Jestem chrzescijanką choć nie katoliczką (protestantką), bo w pewnym momencie swojego życia również zaczęłam mieć wątpliwosci co do nauczania Kosciola Katolickiego. Szanuje bardzo Ciebie i podoba mi się Twoja szczerość. Nie rozumiem ludzi, ktorzy na kazdym kroku krytykują KK, albo są zupełnie niewierzacy jednak chrzczą dzieci, posyłają do komunii itd. Nie znoszę hipokryzji. Pozdrawiam Karolinko, fajnie, że nie boisz sie otwarcie mówić na takie tematy.
mrs. breeze o ja również protestantka,ale dlatego że rodzice są takiego wyznania. Również uważam ,że to fajnie że Karolina porusza takie tematy
Będę się za Ciebie modlić :) jesteś wspaniałą osobą, życzę Ci powodzenia! :D
Dziękuję Kochana
Jeny jak ja uwielbiam Twoje filmy 😍😍😍😍😍 Pozdrawiam kochana Ciebie i rodzinkę ❤❤❤
Najbardziej bałam się drugiego porodu jak na świat miała przyjść moja córka .Ale na bliznieta czekalam z lajcikiem.,bo cesarka mialam planowaną .Przeszło gładko i super ,cc to było wybawienie maja już 4 latka.Bedzie wsztystko dobrze💪💪
Ja urodziłam córeczkę 9 dni temu i tak samo zanim urodziłam to synkowi tłumaczyłam, że on nadal będzie ważny, że tak naprawdę to nic się nie zmieni i będę mu poświęcać tyle czasu jak dotychczas. Synek ma 5 latek i całą ciążę mną się opiekował, a teraz pomaga mi przy córci, nawet w nocy jej pilnuje jak muszę coś zrobić 😊 w ogóle nie jest zazdrosny o nią ;)
Też przeszłam to co Ty(chodzi mi o wiarę) Różnica jest taka,że mój mąż wierzy,A ja nie. Nie odmówiłam dzieciom komuni bo chciały do niej przystąpić. Najstarsza córka przyjęła bierzmowanie. Młodsze nie są chętne. Daję im wolną rękę,ale mąż raczej będzie je namawiał.
Życzę ci abyś poczuła obecność Jezusa i w Niego uwierzyła.
Urodzilam w kwietniu pierwsze dziecko i również maz nie uczestniczyl w porodzie czekal za drzwiami i nie zalujemy Trzymam kciuki szczęśliwego rozwiazania 😀
Pamiętajcie dziewczyny - to nie rozstępy, to są tygrysie paski!
Karolinko, bardzo lubię Cię słuchać, bo jesteś twardo stąpająca po ziemi i taka autentyczna. Mówisz, jak jest i nie owijasz w bawełnę. Mam już po wyżej dziurek w nosie czy to dziennikarek czy to blogerek/vlogerek, które tylko gadają, jakie to wszystko jest cudowne (że na śniadanie zjadły organiczną owsiankę z nasionami chia, która tak pięknie się komponuje z ich kontem na Instagramie, że jak był poród, to przygrywały chóry anielskie, a pieluchę dziecka opróżniały tęczowe jednorożce) i potem widzowie sadza, że z nimi samymi jest coś nie tak, bo ich życie tak nie wyglada.
🤣🤣🤣jesteś genialna ...Dziękuję
Karola, nie bój się drugiego porodu 😃 Ja również bardzo przeżywałam kolejne narodziny dziecka. Jednak w chwilu porodu tak bardzo skoncentrowałam się na tym co do mnie mówią lekarz i położne, że naprawdę zapomniałam jak to wczesniej bolało... A nawet nie pamiętałam co następuje po czym 😉
28:57 urocze 😍 Fajne podejście i reakcja Ignasia
Dziękujemy
ślicznie w tych lokach😍
Miło się słucha tak mądrej kobiety :) Pozdrawiam
Hej Karolina😉Jeśli chodzi o wiarę i Boga, to mam bardzo podobne zdanie do Twojego. Też trafiłam na niewierzącego męża, ale on akurat nie wpłynął na mój stosunek do wiary, ja nie wierzę, bo po prostu uważam, że za dużo jest zła na świecie i jaki bóg by na to pozwolił. Chciałabym, żeby po śmierci było coś dalej, ale raczej na to nie liczę😉Mojego starszego syna ochrzciłam(9 lat temu) młodszego już nie.Starszy nie chodzi na religię już od przedszkola, w związku z czym nie poszedł do komunii w tym roku i nie miał z tym najmniejszego problemu, pewnie dlatego też, że ja i mąż rozmawiamy z nim dużo na ten temat, tłumaczymy, że nie zgadzamy się z kościołem i tą całą breją związaną z nim i religią i to, że przede wszystkin ma być dobrym, uczciwym człowiekiem i nie sztuką jest być 'świętym' ze strachu przed Bogiem, ale tak po prostu- dobrym. Nie wyobrażam sobie posyłać dziecka na katechezę i pozwalać mu robić sieczkę w głowie, dla mnie kościół to hipokrytyczna sekta, a księży z powołania jest jak na lekarstwo.Jeśli natomiast mój syn ( jeden czy drugi) kiedyś będzie wierzył, ba, czy nawet postanowi zostać księdzem, nie będę miała nic przeciwko, to jego sprawa, byleby był w tym co robi prawdziwy i szczery.
Pozdrawiam Cię i życzę szczęśliwego rozwiązania😙
Twoje włosy to marzenie 🤤❤️ co do tego pytania o pieniądze, to moim zdaniem polska się bardzo rozwija i co by nie mówić Polacy maja coraz więcej pieniędzy, to, ze kobieta ma droga torbke czy przedszkolak ma markowe buty to w krajach zachodnich jest normalne od zawsze. W Polsce jest to po prostu bardziej widoczne. Pozdrawiam, szczęśliwego rozwiązania ❤️
O matko kochana jak pięknie ci w tych włosach !!!!!! 💗
Dziękuję bardzo
Wyczuwam w Tobie trochę sztuczności, na pokaz.
Przykro mi , oczywiście masz do tego prawo
Ale bym sie z toba takiej kawki napila☺jestes tak ciepla i szczera osoba ☺
nadal staramy sie z mężem o dziecko (to już przeszło 2 lata).Zawsze dziwiłam sie dlaczego kobiety mówią że dziecko to cud-teraz już wiem, to cud że zachodzi sie w ciąże.Strasznie mnie to boli
Kochana trzymam kciuki i przesyłam móc pozytywnych myśli ❤❤❤❤
Z moim drugim mężem również długo staraliśmy się o dziecko i nie wychodziło. Odpuściłam, przestałam ciągle o tym myśleć a więc i stresować, że znowu się nie udało. I co? I niedługo zaszłam w ciążę, stał się cud 😊. Także lepiej wyluzować, chociaż wiem, że to może być trudne, gdy pragnie się dziecka, ale stres nie sprzyja zachodzeniu w ciążę. Trzymam kciuki, żebyś niedługo mogła się tym cieszyć 😊👍
dziękuje dziewczyny za wsparcie
@@martakarta874 To prawda że bardzo dużo siedzi w głowie, ja zaczęłam się odchudzać, jeździć dużo na rowerze, naprawiać zęby i planować aparat na nie i z gruszki ni z pietruszki zaszłam w ciążę....
Karolinko wyglądasz pięknie, super włoski !
Dziękuję Kochana
Wow jakie włosy piękne 😘💖
Ja w styczniu będę rodzic swoje drugie dziecko i boję się niesamowicie.! Pierwszy poród koszmar.
Ja też się strasznie bałam drugiego porodu.i mimo tego że wiedziałam jak to wszystko wygląda bo jestem położna (pierwszy poród to cc w 31tyg) to przeżywałam to jak każda kobieta.ja zdecydowałam się na poród z mężem ale był że mną tylko w tej pierwszej fazie porodu a później poprosiłam żeby wyszedł bo uważam że jednak to jest taki moment w życiu kobiety że mężczyzna nie powinien uczestniczyć.moj mąż wrócił do nas jak już byłam zaopatrzona po porodzie.wolalam oszczędzić mu tego widoku😊i nie ma co zmuszać mężczyzn do bycia przy porodzie jeśli tego nie chcą bo to ma później wpływ na dalsze zycie
sloneczko89100 u mnie 39.2tc a z racji męża zawodu mnie najprawdopodobniej czeka trzeci poród w samotności a to napawa mnie ogromnym strachem czy dam radę, jak będzie itp mam wręcz przez to mam wahania nastroju, stany no, nie depresyjne ale obniżonego nastroju uczucie samotności ...boje się co będzie po porodzie właśnie żeby jakoś obronić się przed baby bluesem...czy ma Pani jakieś sposoby na to?
Moj porod byl czyms pieknym. Byl bez bolu w kompletmym znieczuleniu, z mezem i szwagierka i z sala pelna pozytywnych studentow. 😁 wspominam super! I nie moge sie doczekac, zeby przezyc to jeszcze raz 😁
Kochana to fantastycznie 😊
Hahaha mój mąż pracuje w Czechach w Skodzie i jak składa te auta to mówi że już mu się nie podobają. I zawsze jak ktoś o nich mówi to mi się smiac chce 😄
Ja napiszę tak jestem wierząca moja rodzina też moje dziecko chodzi na religię do Kościoła chodzę od większego Święta ale teraz to co wyprawiają księża, zakonnice i inne duchowne osoby ( mam nadzieję że wiecie co mam na myśli) to włosy stają dęba ( nie tylko na głowie 😉) to że ludzie odchodzą od wiary to księża są sami winny wiem wiem niektórzy mogą napisać że nie chodzi się do Kościoła dla księży tylko dla Boga ale ja uważam że pomodlić się można i samemu w domu lub oczywiście w Kościele ale nie koniecznie na mszy to jest moje zdanie i ja tak robię czuje potrzebę modlę się obojętnie gdzie jestem.
Przepiękne wlosy!
Ok ja też 40 lat temu skończyłem z tą sektą KK.🇵🇱👍
Jak Twoja córka będzie dorosła, najwyżej przyjmie sama wszystkie sakramenty , jeśli będzie wierzyła.
Dokładnie 👍
Pięknie wyglądasz:)
Piękne, piękne włosy!
My też nie ochrzcilismy naszych dzieci 😁.ps Przepięknie wyglądasz kochana :-* 😊😍
Jeśli macie podobne podejście do nas to rozumiem doskonale...Dziękuję
Jak będzie chciał synek w przyszłości też może wziąsc komunie i być bierzmowany 🙂
Piekne wlosy:)
No i dobra! Twoja decyzja a reszcie nic do tego ! 😋
Jak trwoga to do Boga
Wystarczy jakas tragedia np choroba i juz modly blaganie ......
Magdalena Bubilek mialam kolegę ktory nie wierzyl. Zaczal sie modlic jak jego ojciec zachorowal. Po czasie mi wspomnial wlasnie te slowa - „jak trwoga to do boga, przekonalem sie o tym”
Dlatego wolę nie wierzyć, niż modlić się wtedy kiedy jest źle...lub że strachu przed czymś
Lubię Cię Karolina jako świetną mamę i super Kobietę, ale pamiętaj że WSZYSTKO co masz zawdzięczasz Bogu i przyjdzie taki dzień w Waszym życiu, że Bóg ,,postuka,, Was po ramieniu z tyłu i powie, że jest, że Was kocha, że jesteście jego dziećmi i powrócicie. Wydarzy się coś co zbliży Was do Boga i pozwoli zrozumieć, że WSZYSTKO pochodzi od Niego. Można oddzielić w głowie Księży źle postępujących , złych ludzi w Kościele tzw. czarne owce ale przy Bogu pozostać bo Kościół to nie budynek ani miejsce. Mam nadzieję, że cała Twoja Rodzina powróci do Boga i poczuje Jego obecność w życiu. Życzę Wam tego! To co materialne wszystko przeminie, a dusza Nasza jest i będzie. Szkoda, że nie ochrzcisz Malutkiej bo nie obmyjesz jej z grzechu pierworodnego. Pozdrawiam Cię, może z czasem się zmieni
@@milenapays1268 dziękuję
@@milenapays1268 Bardzo mądre słowa 😚
A wigilię obchodzicie kochana i choinkę też macie to jak to ma się do wiary skoro nie wierzycie ??? 🙂
Karolina mówiła TYSIĄC razy, po prostu lubi ten czas. Taka tradycja...
@@mp-yb9no dokładnie u nas to tradycja , nic związanego z wiarą( dla nas), nie mamy oplatka, sianka pod obrusem, nie śpiewamy kolęd i nie mamy 12potraw... jesteśmy razem , nie pracujemy, gotujemy pyszne potrawy i cieszymy się czasem tylko dla siebie
@@mp-yb9no ta tradycja wywodzi się z Wiary i Kościoła więc to czysty egoizm i profanacja takie moje zdanie jako osoby wiążącej i praktykującej . Czemu robi to 24 grudnia a nie 6 maja czy w innym terminie ?? Z całym szacunkiem mogę powiedzieć że lubię Karolinę na tyle na ile dała się poznać w swoich filmach ale tego za cholerę nie pojmuję i nie dam sobie wytłumaczyć bo to dla mnie nie logiczne jeżeli twierdze ze" A" to" A" to tego się trzymam a nie przemycam pewne reguły aby to moje" A "nabrało kolorów bo tak jest fajnie miło i przyjemnie
@@GlamShanti bo to właśnie 24grudnia a nie 6 maja dostajemy wszyscy wolne i nikt nie pyta czy wierzysz , to czas kiedy w domu są wszyscy domownicy. Mnie dziwi że ktoś nie potrafi uszanować tego że ktoś INNY W ZACISZU SWOJEGO DOMU NIE ROBIĄC NIKOMU KRZYWDY ZYJE TAK JAK CHCE
GlamShanti Xx Zgadzam sie z Tobą
twoja wiara twoja sprawa ja jestem os wierzaca ale wiem ze ty jestes super kobieta i uwielbiam twoje filmy
Dziękuję i cieszę się że nie dla wszystkich ma to tak ogromne znaczenie do kogo i czy w ogóle się modlimy
Nie ma według mnie czegoś takiego jak bóg. Ludzie wymyślili wiarę w różne bóstwa, rytuały, obrzędy, ujęli to w system religijny, bo kiedyś było z tym łatwiej. Było zapotrzebowanie by wierzyć w moc sprawczą nadrzędnej istoty. Kiedyś ludzie mieli znikomy wpływ na rzeczywistość, szybciej umierali, żyli w biedzie (czasy średniowiecza na przykład). Dziś jest to wolny wybór, ale nadal istnieją ludzie, którzy potrzebują takiego zewnętrznego czegoś, bo dzięki temu wydaje im się , że ktoś nad nimi czuwa, sprawuje opiekę etc. W rzeczywistości, to opisane na różne sposoby bajania i wymysły, czasem nawet mądre, ale religia jest systemem wierzeń, rytuałów, takim rodzajem mądrzejszej moralnej bajki. Stąd też istnieją wierzenia, religie, które różnią się między sobą mocno. Wierzę natomiast w duchowość, w to ,że jest w nas energia, która nie znika wraz ze śmiercią, tylko przechodzi w inny wymiar. Wierzę, że dobro jako wartość jest nadrzędna i ono wraca, ono napędza ten świat i powoduje rozwój. Za każdy zły czyn (krzywdzący inną istotę lub siebie) przyjdzie kiedyś nam zapłacić, bo energia musi wrócić tak czy owak, nie na sądzie ostatecznym, ale może właśnie w innym wymiarze lub życiu.
Jacque Szel Pięknie i mądrze napisane 😊👍
Mi również to co napisałaś podoba się bardzo....,,Karma,, to coś w co też wierzę
:* tak, chyba można nazwać to karmą.
Karma, a to niby co takiego? To dopiero bzdura i zababon.
@@MsBrylant1 wiara, że wszystkie uczynki wracają do osoby, która je zrobiła
Uważam że jeśli Ignacy będzie chciał kiedyś przyjąć bierzmowanie, wziac ślub kościelny i ochrzcić swoje dziecko i zyć w wierze to jesteście tak mądrymi ludzmi że nie będziecie go od tego odciągać tylko będziecie z nim w tym :)
Oczywiście że tak ...Tak jak mi rodzice pozwolili o sobie zadecydować tak u my naszym dzieciom na to pozwolimy
Ładne włosy 😁
Ja tez nienawidze szpitali. Po cesarce lezalam 4 doby w szpitalu bez odwiedzin bo byl zakaz z powodu panujacej grypy. Plakac mi sie chcialo i ojcu dziecka tez bo corke przez ten czas widzial tylko na zdjeciach ewentualnie w videorozmowie. Nie dosc ze bylam wykonczona fizycznie to jeszcze mnie psychicznie to.dobijalo.
Aż mi się prawdziwie przykro zrobiło ☹
Rozumiem i szanuje twój wybór, ale jednak z wiarą nie wiążę się tylko chodzenie do kościoła i przyjmowanie sakramentów ale też obchodzenie świąt np. Boże Narodzenie Wielkanoc. NIe rozumiem wybiórczego traktowania pewnych rzeczy to tak jak z ciążą nie można być trochę w ciąży jeżeli mowisz o braku wiary dlaczego obchodzisz święta Bożego Narodzenia? Pozdrawiam
A ja mam inne pytanko, co to za kolor na ścianie i z jakiej firmy, bo jest obłędny
😊
Firma Beckers kolor Emerald
To zależy indywidualnie co do porodu- ja wolę iść dwa razy urodzić niż raz do dentysty ;)
Nagraj pielęgnację włosów 💋
👍
Hm.. też jestem osobą nie wierzącą, niby mam bierzmowanie ale po bierzmowaniu nie byłam już w kościele nawet raz. Ślubu kościelnego również bym nie chciała bo nie chciała bym robić z siebie pajaca i hipokrytki, odstawiać teatrzyku tylko po to żeby to ładnie wyglądało :) Ja po prostu nie czuje takiej potrzeby żeby w coś wierzyć. Moim zdaniem duża większość osób (żeby nie mówieć, że wszystkie ) wierzy dlatego, że są słabe, próbują usprawiedliwić swoje życie i to co się w nim dzieje , że Bóg tak chciał. Kompletnie tego nie rozumiem ale też nie neguje osób wierzacych w moim otoczeniu . Wychodzę z założenia, że szanuję osoby wierzące a one niech szanują moją niewiare. Ja nikogo nie namawiam żeby zrezygnował z wiary a niestety wiele osób mnie neguje i namawia mnie do wiary. Szanujmy się :) A co do chrztu i tych wszystkich sakramentów, uważam że każdy powienien odpowiadać za siebie, i człowiek po ukończeniu powiedzmy 18 lat powinien sam zadecydować czy chce mieć chrzest, komunie itd. Rodzice z góry dziecią to narzucają i decydują za nich :)
Kocham ❤️❤️
😚
Miło mi się ciebie słucha🙂 mam bardzo podobne poglądy na niektóre sprawy.. Dla mnie poród to był koszmar i nie było w tym nic pięknego.. Oczywiście mimo to kocham mojego synka najbardziej na świecie i wiem, że było warto😊 jeśli chodzi o wiarę, to od paru lat "wątpiłam".. Chodziłam bo musiałam, bo mama kazała.. Bierzmowanie przyjęłam, bo siostry mają więc ja też muszę.. Już będąc w ciąży tak naprawdę powiedziałam głośno, że nie wierzę. Siostry namawialy mnie, żebym ochrzciła dziecko... Wręcz były gotowe to zorganizować. Bo jak to jedyne dziecko w rodzinie bez chrztu?! (moja mama nie żyje, a mój partner i tata nie wierzą) Miałam myśli żeby to zrobić dla świętego spokoju.. Ale w końcu powiedziałam, że nie i koniec. Nie będę robiła niczego w co nie wierzę, tylko dlatego że "tak wypada". Na szczęście uszanowaly moją decyzję, albo po cichu liczą, że zmianie zdanie😂
Kochana rozumiem Cię doskonale i podziwiam
Piekna i madra👍😍
Czy to nie jest trochę tak, że masz uraz do Kościoła (jako instytucji) i to spowodowało że straciłaś wiarę? Bo ja wierzę w Boga, ale dla mnie Bóg to Bóg , a Kościół jako instytucja tylko Mu szkodzi. Ktoś zapomniał, że Kościół to też wspólnota ludzi wierzących a oni są myślę najważniejsi. U mnie w parafii są księża w porządku, to zakonnicy. Wiem jednak, że gdzie indziej bywa różnie.
Tak kochana się zaczęła moja niewiara, przez uraz do kościoła ale z czasem całkiem przestałam wierzyć...
Droga Karolino oraz wszyscy ktorzy wierzyli a przestali wierzyc w Boga i zycie po smierci polecam poswiecic chociaz jedno niedziele a mianowicie jest takie miejsce kolo Czestochowy Czatachowa a konkretniej Pustelnia w Czatachowej malutki kosciolek godz 10 rozpoczyna sie msza sw prowadzona przez Ojca Daniela ,modli sie on takze modlitwa o uzdrowienie duszy i ciala ,bylam tam nie raz a mam ponad 400 km do przejechania i do czego daze to do tego ze tam naocznie Bog dotyka ludzi,a na pewno tych ktorzy zatracili wiare.Wspolnota do ktorej nalezy O Daniel prowadzi kanal na you tubie Wspolnota MiMJ polecam do obejrzenia,pozdrawiam.
Bardzo mnie cieszy,że tak wprost mówisz o tym że jesteś niewierząca,to w jakis sposób otwiera oczy innym,że można być dobrym,empatycznym,życzliwym człowiekiem bez wiary,kościoła itd.Sama nie jestem wierząca,bardzo sobie to cenię i uważam,że niczego mi jako człowiekowi z tego powodu nie brakuje.Czytając komentarze ze brak chrztu ,,zamyka ,, drogę i ,,każda,, kobieta marzy o ślubie w kościele łapię się za głowę.Źle jest gdy ktokolwiek generalizuje i swoje poglądy,czegokolwiek by one dotyczyły rozciąga na innych.Każdy może żyć po swojemu,tak myślę.Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie :)
Dokładnie żyj i pozwól żyć innym
Karolinko mogę powiedziec z mojej strony że uważam że co innego jest wiara w Boga a ślepe podążanie za doktrynami kościoła.To o czym mówisz czyli placenie za "usługi kościoła" to jedno a wiara w Boga to drugie.Ja wierzę w Boga bo po prostu tak jestem jestem wychowana i pomaga mi to w życiu.Nie chodzę do kościoła ale modle sie do Boga i wierzę że on nade mną czuwa i daje mi siłę.Wierze że po śmierci nasze duże wciąż funkcjonują i zmarli czuwaja nad nami.Nie oceniam Cie bo najważniejsze jest być dobrym człowiekiem aczkolwiek mi wiara w życiu pomaga i dodaje sił.
Kochana to fantastycznie bo właśnie tak mi się wydaje że wiara powinna pomagać
Chodź do Kościoła dla siebie a nie dla księdza. Po to aby się wyspowiadać i przyjąć Komunię św. Pomyśl o swojej duszy, odłóż na bok uraz do pewnych przedstawicieli Kościoła. Żyję 32 lata i na szczęscie nigdy nie zetknęłam się z księdzem który postępowałby niemoralnie a znam ich wielu. Wiem jednak, że to tylko ludzie którzy z samotności (porozrzucani po parafiach w całym kraju, z dala od rodziny, bez kogoś u boku) dopuszczają się pewnych zachowań. Celibat powinien być zniesiony. Każdy facet potrzebuje bata nad sobą :) Nie ważne czy w sutannie czy bez.
Wygladasz mega❤❤❤
Dziękuję ogromnie
Czy to aparat jest zabrudzony? Bo po lewej stronie sa jakies zabrudzenia i sie zastanawuam co i jak
Nie mam pojęcia ja nic takiego nie widzę
Wlasnie ze pieniadze daja szczescie nice ma osoby ktora odmowilaby przyjecia miliona dolarow
Same pieniądze nie, ale to co możemy za nie mieć już tak ....Tak jak powiedziałam,,są kluczem do wszystkich drzwi,,
Podoba mi się twoje podejście do wiary. Każdy ma swoje zdanie i wybór. Ja jestem wierząca i Kościół jest dla mnie budynkiem, w którym można się pomodlić, nie zwracam uwagi na księży, bo to nie oni są najważniejsi. Jednak podoba mi się to, że nie chodząc do kościoła nie udajesz świętej w momencie urodzenia dziecka i nie chrzcisz Łucji, bo chrzest to bardzo poważna decyzja, przecież podczas tego sakramentu obiecujesz, że będziesz dziecko prowadzić do Boga, a jak masz to robić nie wierząc w niego? Bardzo Cię szanuje i może otworzysz oczy tym, którzy nie wierzą a chrzcza dzieci i posylaja do komunii "bo tak trzeba" pozdrawiam 🤗
..ja też do porodów podchodziłam zadaniowo mój lekarz zawsze mi powtarzał cytuję "wlazło to i wyleź musi " ... no i nie ma się czym do przodu i na zapas przejmować na to przyjdzie czas
Ja cię, Karolina z odcinka na odcinek piękniejsza. Angelina odpada w przedbiegach. Btw, choć nie przechodziłam ciąży, to mam rozstępy - kiedy byłam nastolatką, szybko urosłam. Dla mnie rozstępy nigdy nie były problemem, bardziej się wstydziłam cellulitu, który też się u mnie pojawił, gdy byłam nastolatką. Każdy ma jakiegoś bzika. ;)
Karolinko, życzę dużo wytrwałości i jak najmniej stresu w czasie rozwiązania :-*
Wyglądasz pięknie :-) Jesteś dla mnie ogromną inspiracją :-)