Zabrakło mi gry "Blood". Tam były takie rączki, że jak ktoś grał na god mode i nie ustrzelił jej w czas to ona "łapała" za twarz i kapota. Trzeba było z nią chodzić xD
Pamiętam jak grałem w Star Wars Jedi Knight: Jedi Outcast II na god mode i jak długo się męczyłem podczas pierwszej walki z tym jaszczurzym łbem.... po czym okazało się, że w tej walce trzeba zginąć :D
Z drugiej strony są też takie momenty w grach, gdzie god mode działa zbyt dobrze. Np Star wars Jedi Knight 2 Jedi Outcast gdzie jednej z pierwszych misji gra stawia cię do walki, której nie możesz wygrać. Powinieneś w niej zginąć, ale kod na nieśmiertelność skutecznie cię przed tym powstrzymuje. I tak jako gracz nie znający gry, próbujesz wszystkich swoich sił i kodów aby jakoś pokonać to niesłabnące zagrożenie tylko po to aby w końcu się dowiedzieć z internetu że musisz się poddać i dokonać żywota.
,,nawet bogom czasem rozwiązują się sznurówki" ....i nie chce im się spowrotem je zawiązać więc zdejmują buty ,a potem wdeptują w klocek LEGO :| To smutne....
Pamiętam jak byłem i ziomka, który grywał w pierwszych "Comanndos", oczywiście z kodami. Śmiał się, cieszył się, że nic nie może go pokonać, aż do czasu jak płynął łodzią, którą kierował i eksplodowała pod niemieckich kul. Postać w środku przeżyła...ale nie mogła wydostać się z resztek statku i misji już ukończyć nie mógł. Wtedy ja się śmiałem.
Gothic 2. Po wpisaniu kodu Marvin. Wciskasz "K" i przeskakujesz po całym świecie... Przez ściany itp itd... Aż wpadniesz w nicość.. :/ " bycie bogiem nie jest łatwe" Black and White 2 :)
Najciekawsza taka sytuacja jaką spotkałem była w Jedi Outcast. W finałowej walce można było uruchomić strumień mocy który chwilowo dawał niewrażliwość na ciosy. W przypadku zaczynania walki w god mode skorzystanie z tej pomocy niwelowało god mode i Dessan szybko się z Tobą rozprawiał.
W gothicu na trybie Marvin najbardziej uwielbiałem klikać przycisk f8 jak mi się łazić nie chciało to mogłem sobie polatać xd co prawda w jedynce można było lecieć tylko w jednym kierunku ale w dwójce... :D 😀
A propos Doom'a i piekła - w Doom 3 ID Software przedstawił piekło jako inny wymiar, który został odkryty podczas eksperymentów z teleportacją w laboratoriach Delta. Czyli jeśli piekło to po prostu bardzo mroczny wymiar, wyglądający jak piekło, nadal nie musi być nieba w tym uniwersum :D
Odnośnie Dooma - ta gra również miała dwa tryby godmode. Normalny można było włączyć przez IDDQD. Natomiast gdy gramy przez jakikolwiek source port, po włączeniu konsoli ~ można wpisać god2 - wtedy wyświetla nam się wiadomosć "ultimate degreelesness mode on" - czyli podrasowany godmode, odporny na telefragi
można podzielić sposoby otrzymywania obrażeń w ten sposób: - zwykły dmg, który zabiera HP a jak zdrowie zejdzie do 0 to F, god mode na to działa - insta-kill, zabija nie ważne ile masz HP. zawsze coś usuwa, nawet nie patrzy co to jest
W Warcrafcie II po wpisaniu kodu na nieśmiertelność jedyna jednostka jaka mogła wyrządzić nam szkody to... magowie. Zaklęcia omijały nasze kody, nadal nas raniąc ::D Nie pamiętam jak było w III części
3:02 Fun Fact: Każdy cheat code ma na początku Id, czyli część nazwy firmy [nwm jak to określić dokładniej], kody prawdopodobnie były dla testerów w firmie
"Floor 11" z DOOMa występuje tak naprawdę tylko w pierwszej części w końcowym etapie pierwszego epizodu (E1M8: Phobos Anomaly). Wynika to z fabuły, gdzie gracz musiał umrzeć w lochu śmierci i God Mode raczej jest do tego mało potrzebny :P
można utknąć tez w grze przez God moda :P tym bardziej jak się nie wie że powinno się przegrać starcie :D aby sekwencja gry mogła przenieść nas na kolejny etap . Tak miałem kiedyś w star craft 2 bodaj :) trzeba było bronić się przed kolejnymi falami wroga, jednak jak grało się normalnie bez God moda. W końcu docierała kolejna i kolejna fala przed którymi już nie można było się obronić, no na God modzie dało i tak zanim się zorientowałem że coś jest nie tak straciłem 2 godziny zżycia :P. Kolejna sprawa to już w jedynce było zabijanie piechoty przez postać od zergów mimo odpalonego God moda to był instant kill i jakieś chyba robaki ze zwłok wyskakiwały :P. Ciekawe było życie gracza szkoda że mi się już nie chce...
"[...] Gier klasycznych w których kody i God [...] w nich cheaty zyskały sławę i legendarność" ~niech kamieniem pierwszy rzuci ten kto nie cheatowal w GTA
Pamiętam jak grałem w San Andreas na godmode i ogólnie na kodach i jakoś w Las Venturas trafiłem na misję której nie mogłem przejść, kody nic nie dawały. Porzuciłem grę i po jakimś miesiącu zacząłem od początku bez kodów. Okazało się że jest dużo łatwiej bo poprostu skills był lepszy od cheatów. Od tego momentu nigdy nie uważałem kodów. Historia prawdziwa
był sposób na nieśmiertelność w Gothicu po wpisaniu odpowiedniej komendy wyskakiwało okno specjalnych statystyk mogliśmy przykładowo ustawić sobie 10000000000 zdrowia lub tryb zdrowia jaki mają ważni fabularnie NPC czyli ich wersje nieśmiertelności
Ja miałem odwrotną sytuację z godmodem. Jak byłem mały to uwielbiałem grać w Jedi Outcast. No i przechodzenie pierwszej misji idzie jak z bajki aż docierasz do Dessana, który porywa Kyle'owi kobitę. Mocny przeciwnik, słabo idzie więc co chwilę reload sejwa i od nowa, w końcu wkurzenie i godmode on, co mi będzie fikał jaszczur jeden. Nie pamiętam w jaki sposób odkryłem, że ta walka jest fabularnie oskryptowana i gracz ma tam po prostu dostać baty, ale straciłem na to tygodnie (nie miałem jeszcze internetu, żeby o tym przeczytać gdzieś). BTW, kody do Jedi Outcast miałem chyba z Komputer Świat Gry ;)
w skyrimie w gildii złodziei kiedy rozwiniemy wątek do samych słowików oddania kościelnego klucza pokonania Mercedesa itp itp w momencie pokonania samego mercer akarniak oddam swój łuk ale nie tylko możemy albo zachować kościany klucz który pozwala ogólnie mieć w tych nieskończoności czyli nieskończoność ilość wytrychów gdyż kościany klucz nie niszczy się po prostu i tyle to się bardzo przydaje ale ja nigdy nie doszłam do wersji w której kościołem kluczy się oddaje odblokowują się słowicze moce kiedyś próbowałem tak zrobić ale wtedy grałem na wersji god mode on wtedy kiedy weszłam do pewnej ogólnie chyba na drodze pielgrzyma była taka komnata w której była dziwna mgła tam miałem włączony garmont zacząłem otrzymywać oblężenia mimo włączonego tgm wtedy próbowałem jeszcze raz to wpisać ale i tak i zabierało próbowałem sam się zranić myśląc że tutaj ten przestał działać muszę zrestartować Skyrim masz coś takiego próbowałem restartować ale tgm był włączony kiedy wyskakiwały wysokości wszystko było po prostu okej nie otrzymałem żadnych obrażeń ale w tej komnacie otrzymywałem każdy obrażenia szczęście miałem dużo mikstur które zbierałem nie wiem po co przecież i tak większość gry przeszłem na tgm ale tutaj twórcy chcieli zrobić to tak żeby grać miał pojęcie o tym że brakuje mu czasu ta mgła za chwilę cię zabiję muszę jak najszybciej znaleźć wyjście iść tam w krocze nie będzie już odwrotu to jest po prostu dla mnie idiotyczne dlaczego gad mode nie może być używany w takich sytuacjach zły no tak oczywiście ktoś mógł to zapisać że gra 4 otrzymuje obrażenia nawet jeśli tryb get most jest włączony alemógł wtedy wystąpić też błąd samego systemu deweloper wpisał coś takiego na odchodne na szybko po prostu pewnie było to ostatnie skończenie gildii złodziei praktycznie więc pisał że otrzymuje obrażenia nieważne jaki ma tryb system sobie pomylił i wtedy musiał po prostu grać otrzymywać obrażenia i są bardzo ciekawym zastosowaniem ale gdy gra daje możliwość dania noga Duda wtedy powinny być jakieś takie pułapki małe w których istnieje możliwość utraty przez ciebie życia ilekroć myśląc mam garmond nie potrzebuję dawać sobie nic życie będę cały czas dawał w kondycję i w magię jeśli jest się magiem to wtedy gra stawał aby się bardzo łatwa a tutaj twórcy zastosowali pewną pułapkę na ludzi którzy postanowili sobie ułatwić grę wpisując on wtedy po prostu gra o zadawałam obrażenia a pewnie ci ludzie pomyśleli nie mam żadną to nie muszę nic zapisywać nie zapisywali w ogóle nic przynajmniej odkąd graj ja sam gram po kilka godzin dziennie i stracenie kilku godzin w Skyrim nie to jest dla mnie po prostu krzyżyk na drogę spierdalam depresja skacze z okna i huj ale to jest bardzo ciekawa taka pułapka w której specjalnie to zrobili prawdopodobnie bo gildia złodziei to jest taka najczęściej spotykana Mroczne bractwo nie jest aż tak dużo spotykane bo trzeba najpierw pójść do wichrowego tronu podaj że ogólnie po prostu strażnik musi chyba tam powiedzieć że mu że jakiś człowiek próbuje wezwać Mroczne bractwo jakiś mały chłopiec zostajemy tego questa i tak dalej te ale nikt nie kiedy było trudno się domyślić że trzeba było się położyć żeby pojawiła się Astrid porwała ci weszła do domku ja będąc lekko psychopatycznym zajebałem każdegoa nawet też zajebałem po prostu Astrid bo nie wiedziałem o co tam chodzi myślałam że ta osoba mnie za chwilę to pierdoli przemieniają się w wilkołaka huj nie daję rady włączam ctg mi chuja nie dam rady ni chuja ale tylko zostało zmienione że teraz Astrid już nie zadaje obrażeń kiedy ma się włączyłem ten PGM ale i tak takie zestawienie pułapek i bardzo mądry jak dla mnie przez takich twórców
W Dungeon Siege 2 w którymś momencie (pod koniec gry, walka z bodajże mrocznymi magami) sprawiała, że giniemy i tak co chwilę, nawet z kodem na nieśmiertelność xD Ps. A może nagracie filmik o kodach, które psują gry? Przykład ode mnie: Tomb Raider Underwold z kodem na nieśmiertelność (kod, nie trainer: od samych twórców). Z takim kodem idzie spaść w przepaść/niebieską truciznę i przeżyć, ale jednocześnie utkniemy w tym miejscu, trzeba i tak i tak ładować poprzedni save... Bo nie giniemy, ale pozostajemy w jakiejś teksturze/nie możemy wrócić na właściwą część poziomu xD
Jedi Outcast i pierwsze spotkanie z Desannem, które musieliśmy przegrać. Jak przechodziłem kiedyś drugi raz, zapomniałem o tym i pół godziny rozkminialem jak go pokonać a wystarczyło dać się zabić xD
No nie, zawiodłem się. Gdzie walka z Dessanem w Jedi Outcast? Pamiętam w podstawówce jak się zawiesilem na parę dni na walce, w której po prostu trzeba było przegrać by iść dalej. W jedi academy z kolei są rotwormy które nawet jak jesteśmy na noclipie potrafią nas wtrazolic:D
ja często miałem tak że jak używałem godmode to zawsze zabijały mnie jakieś dziury, przepaść albo miejsca w lokacji gdzie postać normalnie umierała po kilku sekundach, podobnie miałem w avp extinction na xbox godmode sprawiał że większość przeciwników moją ekipę nawet nie mogła zranić, ale facehugger zabijał każdego na miejscu jeśli nie zdążył się obronić. podobne jaja były w dead space z trainerem gdzie issac po egzekucji zamieniał się w latający tułów.
Senua: hellblade i ostatni boss na trainerze. możesz walczyć z nieskończoną hordą przeciwników ale po kilkunastu minutach i tak cie automatycznie uśmierca :D
Mi w gothicu 2 nk mi nie działa konsola do kodów ale działają mi kody z gothica 1 czyli trzeba statystyki postaci włączyć i wtedy wpisuje kod nanieśmiertelność czyli guardian i żadnego entera nie naciskam tylko naciskam na ten przycisk od włączenia statystyk postaci
Może nagracie film wyjaśniający, skąd wzięły się cheaty w grach? Że były to kiedyś backdoory programistów do testowania gier w łatwiejszy sposób, niż za każdym razem przechodzenia całości i pewnego dnia ktoś zapomniał je usunąć z wersji produkcyjnej a gracze szybko odkryli, że jest coś takiego, jak kody. Potem celowo już ich nie usuwano z wersji produkcyjnej i po czasie stały się one częścią każdej gry.
W Medal Od Honor Frontline na ps 3 nie wiem czy to się znajduje na jakiejś innej platformie ale na ps 3 jak wpisałeś kody na maszynie do pisania i wybrałeś nieśmiertelność to w grze chroniło cię to tylko przed pociskami z karabinu a jak się dostało z RPG czy czołg w ciebie strzelił to się umierało
W Gothica grałem pierwszy raz jeszcze zanim poszedłem do szkoły podstawowej, później grałem w G2, potem G3, wszystkie przeszedłem na kodach. Do tej pory ciąży mi to bardzo, ale jakoś ciężko zabrać się za Gothica bez Marvina.
pamiętam że w Grze Blood z 1997 była rączka pamiętam jak byłem zszokowany że mimo że używałem Good moda to rączka mnie dopadła i mimo wszytko że bylem nie śmiertelny to i tak musilame wgrać zapisać z gry bo rączka mnie nie zabiła ale sprawiła że ekran był cały czarny i nie dało się jej zdiac ani pozbyć :D
w pierwszej Mafii gdy miało się godmode'a (MafiaCon polecam) to podczas misji Uciekinier gdy zboczyło się z trasy ucieczki przed dwoma gangsterami od Morello słychać strzały i giniemy.
W Undertale jeśli gramy na ścieżce genocide i użyjemy cheat engine żeby dać sobie nieskończone życie i spróbujemy,, oszczędzić" Sansa (tak naprawdę to pułapka i jeśli się na nią złapiemy to zostajemy zabici atakiem nie do uniknięcia) to są 3 opcje. 1) zginiemy normalnie 2)utkniemy w nieskończonej animacji ataku 3)wywali nam grę
Dziwnie sie tak patrzy jak ktoś jeszcze gra w G1 albo G2 bez modów. Wierzyć mi się nie chce - tak jak w to że ktoś jeszcze nazywa Soulsy "wymagającymi". Git gud.
@@xyzzy-dv6te Gratuluje...a możesz mi powiedzieć w jaki sposób to obliczyłeś? : O A tak serio to mylisz się, dosłownie parę minut mi zajmuje na pisanie swojej opinii o Gothiku (no chyba że myślisz, że wolno piszę, ja nie wiem ; P )
GTA2 - RSJABBER, prawdziwy god mode chroniący przed wybuchami broniami itp. ale jak byłeś w pojeździe który eksplodował albo wpadłeś do wody to też umierałeś. Nie pamiętam czy tory metra też zabijały ale bez god moda smażyłeś się już po paru sekundach.
miałem kiedyś sytuacje w dark souls 1 jako mag z około 70 inteligęcji(wiem że taki build nie ma większego sensu) w której jako czerwony upiór najechałem świat kogoś na jakiegoś rodzaju god modzie będącego awk i nie byłem w stanie zabić go niczym bo prawdopodobnie odrazu się regenerował, zadziałał jedymnie czar "Mroczny koral" z przyłorzenia który zabił go natychmiast :)
Dwa słowa:
Urząd Skarbowy
jajuu ty tutaj?
kod jajuuyt w sklepie
Jedno słowo:
Komornik
Cztery słowa:
Jajuu wu te fuk?!
Skąd sie tu wziąłeś... ZNOWU SIE TEPASZ
@@antonibuchs9682 ofc
Kratos na emeryturze: A założę sobie hodowlę bagiennych trutni, co ja się będę męczył na stare lata
Zawsze mnie wkurzało podczas grania w GTA San Andreas, że kod na nieśmiertelność BAGUVIX nie chronił przed ostrzałem helikoptera :(
wystarczało wpisywać HESOYAM dość często i PROBLEM SOLVED
W GTA SA nie trzeba kodów
...dlatego z czasem się przeniosłem na simple trainera, godmodzik na (prawie) wszystko i jazda.
Kto gra w GTA SA na god mode
Jak się miało 10 lat to się grało
Zabrakło mi gry "Blood". Tam były takie rączki, że jak ktoś grał na god mode i nie ustrzelił jej w czas to ona "łapała" za twarz i kapota. Trzeba było z nią chodzić xD
Czytasz tytuł i od razu myślisz o tym jak spadasz pod bedrock na creativie w Minecrafcie
Prawdziwy godmode to /effect give [nick] minecraft:resistance 1000000 10
/kill
Pomyślałem tak samo ;-;
@@indrickboreale7381 /kill
@DoubleTrick WRT Ale 10 uodparnia na wszystko, więc nie ma sensu xd
*Przed starym godmode nigdy mnie nie ratuje...*
Vixior najgorszej... po wywiadówce
Przydalby sie przecinek. W pierwszym momencie nie wiadomo o co chodzi :D
stary godmode nowy godmode xd
Ta, stary ma godmodea w prawdziwym życiu.
Stary kiedy przyjdzie z wywiadówki w jednej ręce trzyma litra a w drugiej pałę baseballową.
Im a simple man.
I see Gothic, I press like.
Kiedy bedzie ten sequel ?
Wiadomo mordo!
A ja jak widze Gothika to daję łapkę w dół....
+1
@@Rumcajss23 +1
Pamiętam jak grałem w Star Wars Jedi Knight: Jedi Outcast II na god mode i jak długo się męczyłem podczas pierwszej walki z tym jaszczurzym łbem.... po czym okazało się, że w tej walce trzeba zginąć :D
Z drugiej strony są też takie momenty w grach, gdzie god mode działa zbyt dobrze. Np Star wars Jedi Knight 2 Jedi Outcast gdzie jednej z pierwszych misji gra stawia cię do walki, której nie możesz wygrać. Powinieneś w niej zginąć, ale kod na nieśmiertelność skutecznie cię przed tym powstrzymuje. I tak jako gracz nie znający gry, próbujesz wszystkich swoich sił i kodów aby jakoś pokonać to niesłabnące zagrożenie tylko po to aby w końcu się dowiedzieć z internetu że musisz się poddać i dokonać żywota.
3:45, jak chcieliście miejsce w Doomie, które zabija na goodmode to mogliście przecież powiedzieć coś o ostatnim poziomie pierwszego epizodu.
God Mode: daje nieśmierletność
Kratos: Hold my beer.
Zróbcie licze na glicze!
Gdy staniesz na klocku lego ;((
,,nawet bogom czasem rozwiązują się sznurówki"
....i nie chce im się spowrotem je zawiązać więc zdejmują buty ,a potem wdeptują w klocek LEGO :|
To smutne....
Szczere, aż do bólu ;(
Japier... Co was tak te stopy bolą od LEGO?
@@tru_stt bo to boli
@@Kyumifun ja na tym stoję bez skarpet i nic nie czuje
Ahhh przekleta drabina to ta co mnie z god modem pokonała!
Pamiętam jak byłem i ziomka, który grywał w pierwszych "Comanndos", oczywiście z kodami. Śmiał się, cieszył się, że nic nie może go pokonać, aż do czasu jak płynął łodzią, którą kierował i eksplodowała pod niemieckich kul. Postać w środku przeżyła...ale nie mogła wydostać się z resztek statku i misji już ukończyć nie mógł. Wtedy ja się śmiałem.
10:14 a CoD mówi jasno: MISSION FAILED, WE'LL GET EM' NEXT TIME
0:16, na MSDOSIE „IDDQD” i wszystko 😂❤️
plz nie
Co ten tu robi
Nie wiem
lol niewiedziałem że karolek ogląda TVGRY.PL
uuuu karolek kiedy pokażesz dziecko?
Gothic 2. Po wpisaniu kodu Marvin. Wciskasz "K" i przeskakujesz po całym świecie... Przez ściany itp itd... Aż wpadniesz w nicość.. :/ " bycie bogiem nie jest łatwe" Black and White 2 :)
8:20 Gothic
Returning
@@fijo7663 Ab 😉
2:37 - Po prostu ta gra przewidziała przyszłość. Dzisiaj też boimy się tego, czego nie widać :D
Sytuację w których nie uratuje cię God mod
Gta misję z samolotami
Najciekawsza taka sytuacja jaką spotkałem była w Jedi Outcast. W finałowej walce można było uruchomić strumień mocy który chwilowo dawał niewrażliwość na ciosy. W przypadku zaczynania walki w god mode skorzystanie z tej pomocy niwelowało god mode i Dessan szybko się z Tobą rozprawiał.
W gothicu na trybie Marvin najbardziej uwielbiałem klikać przycisk f8 jak mi się łazić nie chciało to mogłem sobie polatać xd co prawda w jedynce można było lecieć tylko w jednym kierunku ale w dwójce... :D 😀
A propos Doom'a i piekła - w Doom 3 ID Software przedstawił piekło jako inny wymiar, który został odkryty podczas eksperymentów z teleportacją w laboratoriach Delta. Czyli jeśli piekło to po prostu bardzo mroczny wymiar, wyglądający jak piekło, nadal nie musi być nieba w tym uniwersum :D
Odnośnie Dooma - ta gra również miała dwa tryby godmode. Normalny można było włączyć przez IDDQD. Natomiast gdy gramy przez jakikolwiek source port, po włączeniu konsoli ~ można wpisać god2 - wtedy wyświetla nam się wiadomosć "ultimate degreelesness mode on" - czyli podrasowany godmode, odporny na telefragi
można podzielić sposoby otrzymywania obrażeń w ten sposób:
- zwykły dmg, który zabiera HP a jak zdrowie zejdzie do 0 to F, god mode na to działa
- insta-kill, zabija nie ważne ile masz HP. zawsze coś usuwa, nawet nie patrzy co to jest
W Warcrafcie II po wpisaniu kodu na nieśmiertelność jedyna jednostka jaka mogła wyrządzić nam szkody to... magowie. Zaklęcia omijały nasze kody, nadal nas raniąc ::D Nie pamiętam jak było w III części
8:35 Wyszukajcie sobie "Jak skopać sentenze na 0 poziomie" albo "Ork pułkownik vs 0 lvl".
Sam w tym siedzę :D
3:02 Fun Fact: Każdy cheat code ma na początku Id, czyli część nazwy firmy [nwm jak to określić dokładniej], kody prawdopodobnie były dla testerów w firmie
Pytanie w 10:35 pokazują się skrypty w cheat engine trzeba je stworzyć czy je wyszukujemy?
"Floor 11" z DOOMa występuje tak naprawdę tylko w pierwszej części w końcowym etapie pierwszego epizodu (E1M8: Phobos Anomaly). Wynika to z fabuły, gdzie gracz musiał umrzeć w lochu śmierci i God Mode raczej jest do tego mało potrzebny :P
można utknąć tez w grze przez God moda :P tym bardziej jak się nie wie że powinno się przegrać starcie :D aby sekwencja gry mogła przenieść nas na kolejny etap . Tak miałem kiedyś w star craft 2 bodaj :) trzeba było bronić się przed kolejnymi falami wroga, jednak jak grało się normalnie bez God moda. W końcu docierała kolejna i kolejna fala przed którymi już nie można było się obronić, no na God modzie dało i tak zanim się zorientowałem że coś jest nie tak straciłem 2 godziny zżycia :P. Kolejna sprawa to już w jedynce było zabijanie piechoty przez postać od zergów mimo odpalonego God moda to był instant kill i jakieś chyba robaki ze zwłok wyskakiwały :P. Ciekawe było życie gracza szkoda że mi się już nie chce...
"[...] Gier klasycznych w których kody i God [...] w nich cheaty zyskały sławę i legendarność" ~niech kamieniem pierwszy rzuci ten kto nie cheatowal w GTA
Po przeczytaniu tytułu filmu, od razu przypomniała mi się walka z Desannem w Jedi Outcast xD
właśnie siadam na topku, dziękuję tvgry
0:58 The God Mode i The Immortal Mode
@TheCheekiBreeker ale mi o nazwę chodziło, nie o komendę
Tylko Hed mógł zrobić ten filmik. Nie ma większego specjalisty od God Mode. Nawet pracując w Tvgry trzeba używać kodów.
Pamiętam jak grałem w San Andreas na godmode i ogólnie na kodach i jakoś w Las Venturas trafiłem na misję której nie mogłem przejść, kody nic nie dawały. Porzuciłem grę i po jakimś miesiącu zacząłem od początku bez kodów. Okazało się że jest dużo łatwiej bo poprostu skills był lepszy od cheatów. Od tego momentu nigdy nie uważałem kodów. Historia prawdziwa
był sposób na nieśmiertelność w Gothicu
po wpisaniu odpowiedniej komendy wyskakiwało okno specjalnych statystyk
mogliśmy przykładowo ustawić sobie 10000000000 zdrowia lub tryb zdrowia jaki mają ważni fabularnie NPC czyli ich wersje nieśmiertelności
Ja miałem odwrotną sytuację z godmodem. Jak byłem mały to uwielbiałem grać w Jedi Outcast. No i przechodzenie pierwszej misji idzie jak z bajki aż docierasz do Dessana, który porywa Kyle'owi kobitę. Mocny przeciwnik, słabo idzie więc co chwilę reload sejwa i od nowa, w końcu wkurzenie i godmode on, co mi będzie fikał jaszczur jeden. Nie pamiętam w jaki sposób odkryłem, że ta walka jest fabularnie oskryptowana i gracz ma tam po prostu dostać baty, ale straciłem na to tygodnie (nie miałem jeszcze internetu, żeby o tym przeczytać gdzieś).
BTW, kody do Jedi Outcast miałem chyba z Komputer Świat Gry ;)
"Sytuacje, w których nie uratuje Cię God Mode?"
Powrót ojca z wywiadówki.
Uzumymw i fullclip i sprawa załatwiona xd
W gothicu 2 jak włączysz tryb deweloperski, klikasz alt + E i zmieniasz flags na 2(nieśmiertelność) lub 6(nieśmiertelny duch)
w skyrimie w gildii złodziei kiedy rozwiniemy wątek do samych słowików oddania kościelnego klucza pokonania Mercedesa itp itp w momencie pokonania samego mercer akarniak oddam swój łuk ale nie tylko możemy albo zachować kościany klucz który pozwala ogólnie mieć w tych nieskończoności czyli nieskończoność ilość wytrychów gdyż kościany klucz nie niszczy się po prostu i tyle to się bardzo przydaje ale ja nigdy nie doszłam do wersji w której kościołem kluczy się oddaje odblokowują się słowicze moce kiedyś próbowałem tak zrobić ale wtedy grałem na wersji god mode on wtedy kiedy weszłam do pewnej ogólnie chyba na drodze pielgrzyma była taka komnata w której była dziwna mgła tam miałem włączony garmont zacząłem otrzymywać oblężenia mimo włączonego tgm wtedy próbowałem jeszcze raz to wpisać ale i tak i zabierało próbowałem sam się zranić myśląc że tutaj ten przestał działać muszę zrestartować Skyrim masz coś takiego próbowałem restartować ale tgm był włączony kiedy wyskakiwały wysokości wszystko było po prostu okej nie otrzymałem żadnych obrażeń ale w tej komnacie otrzymywałem każdy obrażenia szczęście miałem dużo mikstur które zbierałem nie wiem po co przecież i tak większość gry przeszłem na tgm ale tutaj twórcy chcieli zrobić to tak żeby grać miał pojęcie o tym że brakuje mu czasu ta mgła za chwilę cię zabiję muszę jak najszybciej znaleźć wyjście iść tam w krocze nie będzie już odwrotu to jest po prostu dla mnie idiotyczne dlaczego gad mode nie może być używany w takich sytuacjach zły no tak oczywiście ktoś mógł to zapisać że gra 4 otrzymuje obrażenia nawet jeśli tryb get most jest włączony alemógł wtedy wystąpić też błąd samego systemu deweloper wpisał coś takiego na odchodne na szybko po prostu pewnie było to ostatnie skończenie gildii złodziei praktycznie więc pisał że otrzymuje obrażenia nieważne jaki ma tryb system sobie pomylił i wtedy musiał po prostu grać otrzymywać obrażenia i są bardzo ciekawym zastosowaniem ale gdy gra daje możliwość dania noga Duda wtedy powinny być jakieś takie pułapki małe w których istnieje możliwość utraty przez ciebie życia ilekroć myśląc mam garmond nie potrzebuję dawać sobie nic życie będę cały czas dawał w kondycję i w magię jeśli jest się magiem to wtedy gra stawał aby się bardzo łatwa a tutaj twórcy zastosowali pewną pułapkę na ludzi którzy postanowili sobie ułatwić grę wpisując on wtedy po prostu gra o zadawałam obrażenia a pewnie ci ludzie pomyśleli nie mam żadną to nie muszę nic zapisywać nie zapisywali w ogóle nic przynajmniej odkąd graj ja sam gram po kilka godzin dziennie i stracenie kilku godzin w Skyrim nie to jest dla mnie po prostu krzyżyk na drogę spierdalam depresja skacze z okna i huj ale to jest bardzo ciekawa taka pułapka w której specjalnie to zrobili prawdopodobnie bo gildia złodziei to jest taka najczęściej spotykana Mroczne bractwo nie jest aż tak dużo spotykane bo trzeba najpierw pójść do wichrowego tronu podaj że ogólnie po prostu strażnik musi chyba tam powiedzieć że mu że jakiś człowiek próbuje wezwać Mroczne bractwo jakiś mały chłopiec zostajemy tego questa i tak dalej te ale nikt nie kiedy było trudno się domyślić że trzeba było się położyć żeby pojawiła się Astrid porwała ci weszła do domku ja będąc lekko psychopatycznym zajebałem każdegoa nawet też zajebałem po prostu Astrid bo nie wiedziałem o co tam chodzi myślałam że ta osoba mnie za chwilę to pierdoli przemieniają się w wilkołaka huj nie daję rady włączam ctg mi chuja nie dam rady ni chuja ale tylko zostało zmienione że teraz Astrid już nie zadaje obrażeń kiedy ma się włączyłem ten PGM ale i tak takie zestawienie pułapek i bardzo mądry jak dla mnie przez takich twórców
Wpadłem tylko bo zobaczyłem miniaturkę ghotic
Też
A ja wpadłem dać łapkę w dół, bo Gothic... : )
@@Rumcajss23 i pocałować Gomeza w dupe
@@xyzzy-dv6te Gomeza to całują fani tej pseudogry, pieprzone zwierzęta : D
@@Rumcajss23 A co jest zwykłą grą rpg według ciebie?
W Gothicu zaś Cheat God zawsze uratuje.
Propsy za miniaturkę filmu 👌🏻
PS: 9:25 - Okej cofam to, dzięki za zepsucie mi komentarza... 🤥
10:02 taka maja minę gracze jak kod na nieśmiertelność nie działa
Potwór tak waleczny, tak obrzydliwy, tak straszny, tak odważny, tak zwinny, tak silny.
Bagienny truteń...
Świetny ten krab na końcu materiału. xD
Postać w Skyrimie powinna bać się że baza wirusów Avast zastała zaktualizowana
Uwielbiam Twoje filmy :D
Coś tak czułam po tytule tego filmiku, że przywita mnie ten głos
W Dungeon Siege 2 w którymś momencie (pod koniec gry, walka z bodajże mrocznymi magami) sprawiała, że giniemy i tak co chwilę, nawet z kodem na nieśmiertelność xD
Ps. A może nagracie filmik o kodach, które psują gry? Przykład ode mnie: Tomb Raider Underwold z kodem na nieśmiertelność (kod, nie trainer: od samych twórców). Z takim kodem idzie spaść w przepaść/niebieską truciznę i przeżyć, ale jednocześnie utkniemy w tym miejscu, trzeba i tak i tak ładować poprzedni save... Bo nie giniemy, ale pozostajemy w jakiejś teksturze/nie możemy wrócić na właściwą część poziomu xD
Jedi Outcast i pierwsze spotkanie z Desannem, które musieliśmy przegrać. Jak przechodziłem kiedyś drugi raz, zapomniałem o tym i pół godziny rozkminialem jak go pokonać a wystarczyło dać się zabić xD
To na potrzeby TEGO filmu Hed ostatnio grał w Skyrim na steamie :D
Było coś o Gothicu, także łapka w góre
W Gothicu jest nawet wierszyk o nieśmiertelności, który aktywuje się jak wpiszemy guardian w taki sam sposób, jak marvin. :)
GTA2- w godmode, zabija cię chodzenie po torach, wpadniecie do wody, ezplozja auata jeśli jesteś w środku
No nie, zawiodłem się. Gdzie walka z Dessanem w Jedi Outcast? Pamiętam w podstawówce jak się zawiesilem na parę dni na walce, w której po prostu trzeba było przegrać by iść dalej. W jedi academy z kolei są rotwormy które nawet jak jesteśmy na noclipie potrafią nas wtrazolic:D
Większa satysfakcja jest jednak wtedy, gdy grę uda się przejść bez kodu.
W pierwszym max payne jest kilka miejsc w których god mode psuje grę. Można na przykład nie wskoczyć na pociąg i w trakcie snu spaść krwawej ścieżki.
Logiczne, że noonecanhurtme nie działa na wybuchy. Jest no one, a nie nothing :D
ja często miałem tak że jak używałem godmode to zawsze zabijały mnie jakieś dziury, przepaść albo miejsca w lokacji gdzie postać normalnie umierała po kilku sekundach, podobnie miałem w avp extinction na xbox godmode sprawiał że większość przeciwników moją ekipę nawet nie mogła zranić, ale facehugger zabijał każdego na miejscu jeśli nie zdążył się obronić. podobne jaja były w dead space z trainerem gdzie issac po egzekucji zamieniał się w latający tułów.
Senua: hellblade i ostatni boss na trainerze. możesz walczyć z nieskończoną hordą przeciwników ale po kilkunastu minutach i tak cie automatycznie uśmierca :D
Kiedy nie ocali ciebie God Mode - kiedy twój stary wraca z wywiadówki
W Star Trek DS9: The Fallen było tak, że upadek w przepaść zabijał niezależnie od włączonego godmode.
-ja mam nieśmiertelność!
-a ja mam moc zabijania nieśmiertelnych!
Spadanie w próżnię w Minecraft,trafiłem?edit: jak mogliście tego nie wymienić w tym materiale?
Chciałem to napisać
Albo misję z samolotami w gta
Tak jak napiszesz /kill wtedy też umrzesz byku
@@cicelf jak kogoś na spectatorze obserwujesz kto wpada w próżnię to co ciekawe ty też umrzesz
ARK: Survival Evolved - Zjedzenie organicznego polymeru przez przypadek.
Nawet jak jesteś na Creative Mode, umierasz kiedy zjesz organiczny polymer.
Mi w gothicu 2 nk mi nie działa konsola do kodów ale działają mi kody z gothica 1 czyli trzeba statystyki postaci włączyć i wtedy wpisuje kod nanieśmiertelność czyli guardian i żadnego entera nie naciskam tylko naciskam na ten przycisk od włączenia statystyk postaci
Jak zwykle super film
Kiedy wyrżniesz całe Khorinis na godmodzie i nie możesz skończysz fabuły...
W TES Morrowind tgm nie pomagało na obrażenie "zreflektowane", np. u Hircyna albo dremor w daedrycznych świątyniach
Jestem prostym farmerem z farmy Lobarta w Khorinis .Widzę bezimiennego bohatera, klikam like ;D
Skyrim, Gothic, Dark Souls, Gta. Moje zapotrzebowanie na taki film zostało zaspokojone
Tyle lat grania w Gothica i nadal zaskakuje 😁
Siedzenie w samochodzie w GTA (przed 4-ką) gdy ten eksploduje.
Dlaczego kilka razy chciałem wyłączyć reklamę, a okazało się, że za każdym razem to był pasek w DOOM xD
GTA 3 i Vice City na PC
Wpadnięcie do wody = śmierć ;)
Cudowna puenta "Bycie bogiem nie jest proste"
To teraz czekamy na walkę Heda np z Bonusem na fame MMA xD
Może nagracie film wyjaśniający, skąd wzięły się cheaty w grach? Że były to kiedyś backdoory programistów do testowania gier w łatwiejszy sposób, niż za każdym razem przechodzenia całości i pewnego dnia ktoś zapomniał je usunąć z wersji produkcyjnej a gracze szybko odkryli, że jest coś takiego, jak kody. Potem celowo już ich nie usuwano z wersji produkcyjnej i po czasie stały się one częścią każdej gry.
W Medal Od Honor Frontline na ps 3 nie wiem czy to się znajduje na jakiejś innej platformie ale na ps 3 jak wpisałeś kody na maszynie do pisania i wybrałeś nieśmiertelność to w grze chroniło cię to tylko przed pociskami z karabinu a jak się dostało z RPG czy czołg w ciebie strzelił to się umierało
W hellpoint chyba jak używało się godmode w trainerze postać mogła utknąć jak spadła ze zbyt dużej wysokości. Wtedy pozostało już tylko wczytać grę
W Gothica grałem pierwszy raz jeszcze zanim poszedłem do szkoły podstawowej, później grałem w G2, potem G3, wszystkie przeszedłem na kodach. Do tej pory ciąży mi to bardzo, ale jakoś ciężko zabrać się za Gothica bez Marvina.
pamiętam że w Grze Blood z 1997 była rączka pamiętam jak byłem zszokowany że mimo że używałem Good moda to rączka mnie dopadła i mimo wszytko że bylem nie śmiertelny to i tak musilame wgrać zapisać z gry bo rączka mnie nie zabiła ale sprawiła że ekran był cały czarny i nie dało się jej zdiac ani pozbyć :D
Gdy w Granny 1 wejdziesz pod łóżko na Godmode i Babka cię zobaczy przed wejściem to i tak zginiesz.
Może i Beziego ożywimy ale wtedy będziemy zmuszeni patrzeć na jego zdziwioną minę ponczas każdej rozmowy xD
wystarczy cos zjesc!
@@mindmeld7438 Na nieśmiertelności w życiu by mi to nie przyszło do głowy xD
3:15 - o jakim podłożu mowa? jak to wygląda?
Mysteries of the Sith i Jedi Outcast. W obu grach nawet z godmode można zostać zjedzonym przez rancora.
w pierwszej Mafii gdy miało się godmode'a (MafiaCon polecam) to podczas misji Uciekinier gdy zboczyło się z trasy ucieczki przed dwoma gangsterami od Morello słychać strzały i giniemy.
6:56 wiele razy o tym myślałem:.(
W Undertale jeśli gramy na ścieżce genocide i użyjemy cheat engine żeby dać sobie nieskończone życie i spróbujemy,, oszczędzić" Sansa (tak naprawdę to pułapka i jeśli się na nią złapiemy to zostajemy zabici atakiem nie do uniknięcia) to są 3 opcje. 1) zginiemy normalnie 2)utkniemy w nieskończonej animacji ataku 3)wywali nam grę
"Kiedy masz aż tak przesrane że god mode już ci nie pomoże"
Dziwnie sie tak patrzy jak ktoś jeszcze gra w G1 albo G2 bez modów. Wierzyć mi się nie chce - tak jak w to że ktoś jeszcze nazywa Soulsy "wymagającymi". Git gud.
W dodatku do morowinda na śnieżnej wyspie były potworki jeżdżące na dzikach i one też potrafiły zabić gracza na God modzie
Gothic w i flying mode. Wejscie do miasta od "góry". Łezka się w oku kręci :/
Mi też leci łezka wspominając sobie, jak dużo zmarnowałem czasu na tą słabą giereczkę :
@Protoss Tassadar Znacznie więcej czasu zmarnowałeś na siedzenie przy kompie i hejtowanie wszystkich filmów w których choćby padnie słowo "Gothic"
@@xyzzy-dv6te Gratuluje...a możesz mi powiedzieć w jaki sposób to obliczyłeś? : O
A tak serio to mylisz się, dosłownie parę minut mi zajmuje na pisanie swojej opinii o Gothiku (no chyba że myślisz, że wolno piszę, ja nie wiem ; P )
@Protoss Tassadar a no tak, że od lat pojawiasz się pod prawie każdym filmem o Gothicu, by go hejtować
@@xyzzy-dv6te Od ilu lat? : > I nie pod prawie każdym, bo filmów jest od chuja + to nie hejt tylko opinia : )
GTA2 - RSJABBER, prawdziwy god mode chroniący przed wybuchami broniami itp. ale jak byłeś w pojeździe który eksplodował albo wpadłeś do wody to też umierałeś. Nie pamiętam czy tory metra też zabijały ale bez god moda smażyłeś się już po paru sekundach.
miałem kiedyś sytuacje w dark souls 1 jako mag z około 70 inteligęcji(wiem że taki build nie ma większego sensu) w której jako czerwony upiór najechałem świat kogoś na jakiegoś rodzaju god modzie będącego awk i nie byłem w stanie zabić go niczym bo prawdopodobnie odrazu się regenerował, zadziałał jedymnie czar "Mroczny koral" z przyłorzenia który zabił go natychmiast :)
Uuu Gotik na miniaturce!
Pain killer i serious Sam dwie gry które dawały mi największą frajdę w graniu z kodami.