Karol, super że udało Ci się przebranżowić i zmienić branżę na IT, gratulacje, bo wielu się to nie udaje! Nie bierz do siebie negatywnych komentarzy, generalnie jeśli dla Twojego pracodawcy Twoja wiedza jest wystarczająca to spoko. ALE chciałbym dać Ci feedback jako kolega z tej samej branży, który wie jak ciężko jest na rynku juniorskim. Jeśli zamierzasz w niedalekim czasie zmieniać pracę, powinieneś się mocno przyłożyć do dalszej nauki. A jeśli chcesz dalej rozwijać swoją karierę, piąć się w górę i pracować przy ciekawych projektach a nie zostać na stałe zwykłym "klepaczem kodu", koniecznie powinieneś moim zdaniem zmienić firmę, bo w obecnej się chyba nie rozwijasz - niestety z prawie rocznym doświadczeniem komercyjnym jako Java dev, większość tych pytań powinna być do odpowiedzenia z marszu (oczywiście to jest tylko moja opinia i mogę się mylić, bierz na to poprawkę). Jeszcze raz podkreślę, nie zniechęcaj się negatywnymi komentarzami, to jest super wartość dla Ciebie, że wziąłeś udział w takiej rozmowie i możesz dostać (czasem dosadnie) feedback na temat swojej obecnej wiedzy. Powodzenia, trzymam kciuki za dalszy rozwój w IT!
Wrzucam spis pytań jak komuś potrzebne :D 12:59 Pytanie 1 - co znaczy, że Java jest językiem crossplatformowym? Jaka jest w tym rola JVM? Czy jest językiem kompilowanym czy interpretowanym? 15:21 Pytanie 2 - Jakie są kolekcje w Javie? Konkretna implementacja mapy. 17:00 Pytanie 3 - Różnice między arrayList i linkedList. 18:00 Pytanie 4 - List vs Set 20:42 Pytanie 5 - metoda equals() vs hashCode(). Czym się różnią? Kontrakt pomiędzy tymi metodami. Metoda equals() vs operator == Co by się stało gdybyśmy operatorem == porównali obiekty? 23:10 Pytanie 6 - Co oznacza słowo kluczowe static? Jak działa private static, public static? 24:35 Pytanie 6* - Jakie są modyfikatory dostępu w Javie? 25:45 Pytanie 7 - Co oznacza, że klasa jest niemutowalna? Słówko "final". 29:07 Pytanie 8 - Jakie są rodzaje wyjątków? Czym się różnią? Skąd są rzucane? 30:25 Pytanie 8* - Czym jest error? Jego implementacje. 31:27 Pytanie 9 - Wzorce projektowe. 32:43 Pytanie 9* - Czym jest Singleton? Jak można go zaimplementować? 34:46 Pytanie 10 - Współbieżność w Javie. Po co ona jest? 35:54 - Pytanie 10* - Pojęcie "deadlock" 36:32 - Pytanie 11 - Jakie są rodzaje testów? Czym się różnią? 38:14 - Pytanie 11* - Piramida testów 38:35 - Pytanie 12 - Jak najlepiej przetestować jednostkowo komponent który jest zależny od czasu? Co tam można zamockować? 43:36 - Pytanie 13 - Code reviews, jak do tego podejść. (Pytanie odnośnie doświadczenia). Dobre praktyki Clean Code. 46:17 - Pytanie 14 - Czemu powtarzanie kodu jest złą praktyką? 47:21 - Pytanie 15, Spring - Czym jest kontener IoC? Czym jest Inversion of Control? Jakie są z tego korzyści? 50:00 - Pytanie 16 - Jakie są sposoby wstrzykiwania zależności w Springu? 50:48 - Pytanie 17 - Jakie są scope'y beanów? 51:46 - Pytanie 18, Postgres - Jak zagwarantować unikalność danych w kolumnie? 53:02 - Pytanie 19 - Czym się różni Primary Key od constraintu UNIQUE? 54:06 - Pytanie 20 - Mamy tabelkę employees. Kolumny id, name, salary. Jak policzyć ile w tej tabeli jest pracowników którzy zarabiają ponad 5000 miesięcznie?
troszke nie w sosie 1 pytanie, bo prawda jest taka że na dzień dzisiejszy już nie ma jeżyków nie crossplatformowych praktycznie, bo wszystko ma rozwiązania natywne np. z cloudem, także przewaga write once run everywhere juz nie istnieje XD
@@javawicode no nie do końca... To, że język ma kompilatory/interpretery na wszystkich platformach nie znaczy, że kod na nich pójdzie. C dla embedded na przykład. Możesz zrobić kod przenośny, ale musisz poustawiać górę makr lub użyć bibliotek, które przykryją bebechy. Jak tego nie zrobisz to masz kod przyspawany do platformy. Z drugiej strony istnieją języki nie występujące na wielu platformach np. Objectve-C, Swift
Marcel zna się na rzeczy. Kiedyś nawet go rekrutowałem i po paru pytaniach rozmowa z takiej w stylu czy wiesz jak coś działa zmieniła się w coś co wyglądało jak dyskusja dwóch kolegów o wyższości jednego rozwiązania nad drugim. Czyli pytania z takich juniorskich "Jak działa jamniczek" zmieniły się w takie: "Co sądzisz o xyz", "Jak oceniasz technologię xyz w porównaniu do abc". Oczywiście nie pamiętam szczegółów, ale ja już w trakcie rozmowy wiedziałem że Marcel będzie z nami pracował (i pracował ;). Nie wiem tylko jak on wspomina tą rekrutację. Bo musicie wiedzieć, że rekruter też człowiek, może mieć zły dzień, może być zestresowany, zdenerwowany. Może coś źle zrobić - chociaż oczywiście nie powinien.
@@BartoszRybacki0 ja zawsze kulturalnie i z uśmiechem na twarzy rozmawiam, jestem tylko kolejnym studentem, który nic nie umie ale też chce żeby rozmowa była sprawna i przyjemnie się odbywała
Bardzo dziękuję za ten film, jestem studentem drugiego roku studiów. W Javie bawię się od dobrych 2/3 lat, w tym czasie przerabiałem na studiach jeszcze c++ (dosyć precyzyjnie) oraz pythona już bardziej zajawkowo (projekt gra shooter w pygamie). Rok temu na rozmowie o staż w Javie wypadłem w moim odczuciu bardzo słabo i od tego momentu trochę się do tego wszystkiego zraziłem. Jednak teraz, nie wiem kiedy ta wiedza przez rok przyszła i na pytania odpowiadam praktycznie z automatu (fakt ze siedzę w domu i nie mam żadnej presji pewnie tez to działa na moja korzyść, mimo to). Myśle, ze warto znowu spróbował złożyć pare cv na staże, tym filmem podbudowaliście trochę moja pewność siebie i dziekuje za to!! Teraz taka dygresja, sądziłem, ze dwa lata studiów (zwłaszcza pierwszy rok) to był czas trochę zmarnowany, matematyka, fizyka, obwody logiczne, to wszystko to zbędna wiedza, jednak teraz patrzę na to wszystko z innej perspektywy, moja wiedza jest dużo obszerniejsza niż IDE i język w jakim programuje, przez 4 semestry programowania to jakie są kolekcje i jak działają pod spodem wiem bez najmniejszego zastanawiania się, poziomy dostępności, static, final, wzorce projektowe to wszystko wiedza jaka trzeba minimum posiadać zeby zdać późniejsze kursy programowania. Myśle ze jak wiele ludzi uważa, ze studia to czas stracony to teraz myśle, ze wcale tak nie jest. Zgadzam się ze człowiek jest w stanie nauczyc się tego wszystkiego na własna rękę, jednak wiedza tutaj jest sumiennie posegregowana. Jeszcze raz dziekuje za podbudowanie moralów, czekam na druga rozmowę!!
Fajna rozmowa i propsy za odwagę ale obecnie na staż w pierwszym etapie rekrutacji są dużo trudniejsze zadania i pytania. Mam kilka większych projektów, uczę się teorii i rozwiązywania algorytmów, znałem odpowiedzi na większość zadawanych tutaj pytań a mimo to od stycznia nie udaje mi się załapać nawet na staż. Albo rynek w ciągu roku zmienił się o 180 stopni albo kolega miał bardzo dużo szczęścia.
Przecież to jest modelowy przykład pracy po znajomości. Normalnie daliby ogłoszenie i bez wydawania tysięcy złotych na kurs w ciemno wzięliby kogoś, kto umie dwa razy więcej niż powyższy pociotek obecnie.
@@dominuseterro9866 A co ja go przed sąd stawiam? Znam rynek juniora, wiem jakie są wymagania i są tylko dwie możliwości żeby Ci firma ufundowała bootcamp, zatrudniła Cię po nim w ciemno i trzymała miesiącami pomimo wątpliwej wiedzy. Pierwsza możliwość to - masz starego prezesa a druga to nie wiem, nie przychodzi mi do głowy.
No cóż, sam nie poradziłbym sobie wcale lepiej, a nawet o wiele gorzej. Dobrze się tego słucha po ok. 4 miesiącach nauki Javy ze znikomą ilością godzin dostępnych w tygodniu 😅
Z perspektywy osoby która jest w podobnej sytuacji do Karola, gdy dostanie się pierwszą prace, nie trudno by zapomnieć wracać do podstaw. Praca zmusza do nauki nowych zaawansowanych tematów typu frameworki o których nauce by się nawet nie pomyślało przed pracą, zwlaszcza w 1 roku. Ale to nie usprawiedliwia... dobre rozpracowanie podstaw to podstawa pisania coraz lepszego kodu. Sama powrarzam wiedzę systematycznie bo zależy mi na jakości (Chyba że kogoś zadowala praca w 1 firmie bez rozwoju przez X lat). Ta symulacja daje sporo do myślenia.
Super, dzięki za podjęcie tematu z Javy. Domyślam się, że Karol przed rozmową nie zrobił sobie merytorycznej powtórki z teorii. Juniorzy świeżo po kursach - przynajmniej ci, którzy byli w mojej grupie - to bardzo zdolne bestie i pewnie rezultat rozmowy opierałby się głównie o te pytania z gwiazdką. Dlatego, szkoda, że Marcel części pytań nie zadał, bo to mogłoby przybliżyć poziom jaki oczekuje się obecnie od juniora. Z drugiej strony to też dobry przykład, że gdy już złapiesz tę pierwszą (a nawet i kolejną) pracę, nie możesz pozwolić sobie na odłożenie książek, kursów i filmów, bo w dynamicznie zmieniających się branżach takich jak IT, żeby zacząć się cofać, wystarczy stanąć w miejscu ;)
Bardzo mi się ten odcinek podobał, choć jeszcze bardziej by mi się podobał, gdyby był - wiadomo - w moim backendowym node'owym stacku. Mam nadzieję, że w przyszłości pojawi się coś bliższego mojemu sercu :D
Jestem dopiero na 30 minucie i niestety muszę przyznać, że z wiedzą u Karola jest raczej kiepsko, biorąc pod uwagę, że współcześnie od juniora wymaga się dobrej znajomości Javy, ale i Springa, baz i innych technologii wokół, to nieumiejętność konkretnej odpowiedzi na pytania o JVM, jakie są kolekcje, czym się różnią naprawdę trochę świadczy o braku zrozumienia podstaw (mylenie różnic między Arraylistą i Linkedlistą z Listą ogólnie a Setem), nie wspominając już o braku zrozumienia mutowalności (niemutowalna Arraylista? Serio? xd). Myślę że naprawdę w niektórych firmach ten poziom nie przeszedłby nawet internshipu, ale cóż, bądź co bądź dostał prace, więc komuś wystarczało :)
Dziękuję za ten materiał. Warto przerobić sobie te pytania. Gratuluję odwagi i rozumiem stres, który temu towarzyszył. Jednak jak na bycie przez 8 miesięcy juniorem i lekko odważne wypowiedzi na temat kodu nad którego utrzymaniem się pracuje to nie jestem pod wrażeniem. 160 x 8 = 1280 godzin podczas których ktoś płacił Juniorowi za uczenie się. Takie same (a często nawet większe) wymagania stawia się ludziom którzy dopiero zaczynają i często muszą godzić czas na naukę z pełnoetatową pracą. Tak czy inaczej życzę Ci Karolu powodzenia - życie się składa z momentów gdy wygrywamy i gdy nie idzie nam idealnie. Jeszcze jest spora szansa na zostanie bardzo dobrym specjalistą
Karol, be strong w komentarzach będzie masa płaczków i zazdrośników, a każdy rozumny człowiek wie jak to jest z firmami co mają legacy kod i jak trudno osobą wchodzącym się odnaleźć.
Rozbawił mnie właśnie w 8-mej minucie o tym legacy i chęci jego unikania w przyszłości i o 6 godzinach rozkminy. Aż się łezka w oku zakręciła, jako to ciekawie było być juniorem. Widać że junior. Senior już wie, że legacy po prostu jest i na tym się zarabia. I że to najważniejsza część pracy. Senior spędza często prawie 2 tygodnie na "rozkminie" aby poprawić jedną linijkę.
Czy to jakiś żart? Mnie nikt nie zaprasza na rozmowę, a Karol pracuje od roku!!!! Odpowiedziałbym na wszystkie pytania, nie ma sprawiedliwości. Tylko się zdenerwowałem.
Trzeba strzelać CV'ką do pracodawców jak z karabinu maszynowego jeżeli chcesz dostać pierwszą pracę. Mi się udało chyba po wysłaniu do 60 miejsc pracy.
Rok temu dostanie pracy nie było niczym specjalnym, bo odpowiedzi na maile z cv dostawało się bardzo często, ale rok temu było 10x więcej ofert oraz wymagania były nieco niższe. W przeciągu roku zmieniło się bardzo dużo rzeczy, a teraz niestety jest ciężko nawet osobą z expem wyłapać coś konkretnego, a w tamtym roku możńa było przebierać w firmach jak nie wiem, ale to też był najlepszy rok dla tej branży także nie ma co się irytować.
Przepraszam chciałbym odnieść się do tego komentarza. Tutaj faktycznie to jest nie fair, i też moja wiedza jako osoby która pracuje tylko przy programach napisanych w javie adminka/ops, jestem w stanie odpowiedzieć na większość pytań. Również nie ma się co denerwować nie wiemy ile Karol zarabia na swoim stanowisku juniora, może być tak iż ty takiej stawki byś nie przyjął.
myślę że różnica byłaby niewielka. To był junior szkolony na klepacza. Nie bardzo mógł się wykazać przy tych pytaniach. Różnica mogłaby być przy juniorze na trzecim roku studiów IT, który trochę tej teorii liznął
Wiem, że przed monitorem każdy jest mądry ale.. to naprawdę jest junior z prawie rocznym stażem? Chyba muszę zacząć szybciej aplikować niż mi się wydawało
Ja też w stosunku do siebie mam tak samo krytyczne spojrzenie jak ty. Po tym co dzisiaj obejrzałem stwierdzam, że za bardzo się przejmuje i też powinienem zacząć aplikować. Nawet jeżeli miałby to być staż, albo jakaś letnia akademia.
Może rzeczywiście szału z wiedzą nie ma, ale tragicznie też nie jest. Znam "programistów", którzy po 2 latach pracy odpowiedzieliby na jedno, góra dwa, pytania.
Sorry ale ten gość musiał być synem prezesa firmy, która mu ten kurs ufundowała i go po nim zatrudniła. Przecież z taką wiedzą na wolnym rynku nie dostałby nawet stażu. Rozmowa skończyłaby się na dukaniu o strukturach danych.
2/10, na stażystę może tak, ale junior to za dużo i to bez złośliwości. Kłania się podstawowa wiedza, bez której ciężko mi sobie wyobrazić jak można analizować jak Karol wspomniał legacy, w którym często trzeba przekopać się przez multum warst abstrakcji i zrozumieć je, a finalnie okazuje się, że takie kruczki jak chociażby dzialanke mapy mają znaczenie. Co więcej, uważam, że backend deweloper, nawet początkujący powinien mieć szerszą wiedzę na tematy devopsowe, wystarczyłaby pobieżna znajomość, która ułatwi zrozumienie chociażby procesu deploymentu. Brak znajomości pojęcia deadlock mówi wprost, że Karol nie posiada podstawowej wiedzy z działania systemów operacyjnych (wychodzi pewnie brak studiów z zakresu informatyki). Znajomość testowania trochę leży. Myślę, że Karol zamiast oglądać kurs Springa powinien poćwiczyć jeszcze samą Javę oraz dobre praktyki inżynieryjne. Wniosłoby to o wiele więcej w jego rozwój niż kolejny framework, którego nie zrozumie do końca.
Braki, które wydają nam się niezrozumiałe, wcale nie muszą być istotne dla pracodawcy. Wolałbym dostać gościa, który ogarnia immutable i różnicę między linked a array list. Jeśli jednak rozumie zadanie, które ma zrobić, wyklepie co trzeba, a aplikacja nie jest krytyczna dla życia, czy milionów $$$, to jest ok. Skoro tylu odpowiedzi nie znał, to nie kopnęły go jeszcze takie problemy. Największy brak: equals vs == już z rekruterem ogarnął. Martwi mnie, że siedzi, chyba sam, w legacy i napatrzy się kiepskich praktyk. Dobrze, by mu ktoś pokazywał jak takie rzeczy można pisać lepiej i oczywiście wybijał z głowy refaktor całości :)
30 minut i brzmi to jak rozmowa z osobą, która sobie od tygodnia, może dwóch coś tam klika w tej javie, ogarnęła podstawy podstaw i poczytała plus minus o kwestiach teoretycznych.
Chlop nie zna podstaw podstaw, a ty go o wspolbieznosc pytasz? Jak ktos kto chce zawodowo zajmować sie programowaniem w Javie może nie wiedzieć do czego sluzy keyword final, albo jaki jest kontrakt miedzy equals i hashcode? Jak on ma operowac na danych jeśli zna dwie czy trzy implementacje kolekcji i nie wie jaka jest miedzy nimi roznica? To jest pierwsze 20 stron ksiązki, a gdzie znajomość popularnych frameworków, serwerów aplikacji czy metod integracji? Moim zdaniem, do poziomu przyzwoitego juniora brakuje mu bardzo dużo.
hej :) fajna seria z symulatorem rozmów rekrutacyjnych :D question : jaka jest wg. Ciebie obecnie szansa dla "Java Junior wanna be" aby dostać pracę bez studiów o kierunku preferowanym czyli np. dla Humanów ? Widzę suchotę na rynku jeśli chodzi o oferty dla Juniorów bez studiów
Tak. Ale z punktu widzenia pracodawcy osoba po studiach ma już jakies umiejętności na papierze. Umiejętności programowania, oddane prace dyplomowe, projekty grupowe, napisane dokumentacje do projektów, znajomość angielskiego na poziomie B2 potwierdzona papierem. Przebyty obowiązkowy kilkumiesięczny staż w firmie. Wiele firm traktuje ludzi po studiach jako ludzi którzy mogą aplikować na stanowiska które wymagają pół roku doświadczenia komercyjnego lub jakiegokolwiek. Osoba bez nich nie ma nic. Podsumowując osoba po studiach ma wiele potwierdzonych umiejętności (już nie będę wnikać czy to prawda czy nie, bo jak widać na filmiku wyżej kandydat ma niby rok komercyjnego doświadczenia w javie, a ja bym powiedział, że to poziom stazysty. Ale jednak ma to na papierze). Osoba bez studiów po humanie nie ma nic. Więc osoba bez studiów powinna się mocno wykazać aby rywalizować z taką po studiach.
Plus do tego problem wielu zaczynających już coś kodować bez dobrej znajomości podstaw. Najlepszy przykład: 48:04. To tak jak wielkie koksy piszące w 30 frameworkach, a gdy przyjdzie do napisania czegoś "z palca" to wielkie zdziwienie i "yyyy, ale ja potrzebuję frameworka".
Myślicie, że jest jeszcze miejsce dla juniorów? Wiem, że branża cały czas się rozwija i jest duże zapotrzebowanie na programistów, ale czy AI faktycznie nie zabierze pracy typowym klepaczom kodu w np w HTML/CSS i JS? Dla porównanie u mnie w firmie wprowadzili AI, które pisze tekst za copywriterów, a ci jedynie go redagują.
Nie ma to jak pytania o różnicę między ArrayListą a LinkedListą, gdy w praktyce wrzuca się w listę 30 elementów i nie ma znaczenia czy użyjemy AL czy LL
@@jerzyzbiaowiezy6249 a skąd wiesz ile będziesz mieć elementów? :D Nie po to używasz zmiennych tablicowych o modyfikowalnym rozmiarze, żeby zakładać ile będziesz miał w nich elementów. Dzisiaj masz ich 10, jutro 1000. W zależności od tego, do czego używasz danych, dobierasz odpowiedni rodzaj listy. Oczywiście, to nie było pytanie dla juniora, dla którego faktycznie nie ma znaczenia w jaką listę wrzuci dane.
Ma znaczenie jeżeli będziesz chciał dokonać jakichkolwiek operacji na tej strukturze typu usuwanie, dodawanie odczytywanie. To nie jest fizyka kwantowa a podstawy podstaw z pierwszego roku studiów xD
Moim skromnym zdaniem, jeśli robić odcinki z juniorami to takimi, którzy szukają pracy, a nie takich, którzy już tę pracę mają, ale jak mówię to tylko moje zdanie :)
Rozumiem, ale osoby które już mają pracę też mogą starać się o dostanie stanowiska juniorskiego w innej firmie - aplikując do fajnej firmy kiedy nie macie jeszcze pracy konkurujecie nie tylko z osobami, który starają się o pierwszą pracę, ale również z tymi, które prace chcą po prostu zmienić :) Warto o tym pamiętać! Tak czy siak, dzięki za komentarz!
@@JZP Wydaje mi się, że osoby, które już te pracę mają, mają większą wiedzę i juz doświadczenie, a my którzy tej pracy szukamy na juniorskie stanowisko chyba więcej wyniesiemy z takiej rozmowy z osobą, która szuka pracy i jesteśmy w tym samym miejscu, bo też możemy sprawdzić czy to już ten czas na szukanie pracy czy jeszcze dłubać 😆. Tak czy siak robicie super kontent i bardzo doceniam i dziękuję wam, ze jesteście
@@mateuszwesoowski3921 #ToNieHejt Czy my oglądaliśmy ten sam filmik? przecież Karol wie mniej niż my startujący na staże. W ogóle ciężko mi uwierzyć, że to nie jest ustawka. W głowie się nie mieści, że on ma rok doświadczenia jako programista i oznajmia, że KISS "chyba nie jest wzorcem projektowym", a gdy otrzymuje doprecyzowanie od rekrutera to jako wzorzec podaje OPEN CLOSED PRINCIPLE... i na końcu dopowiada "to jest głównie o metodach".... coś tu jest nie halo i to bardzo #ToNieHejt
Bardzo profesjonalnie podejście z strony Marcela, ale nie wiem czy taki odcinek powinien wyjść, z jednej strony szkoda czasu, który oboje poświeciliście ale Pan Karol najlagodniej to mówiąc nie podołał tej rozmowie
Koledze przydałby się słownik języka polskiego... jest dużo legasi kodu, zajmuje się bagfiksami, nowymi ficzerami, pomaga przy rilisach i diplojmentach, mają 4 stejdże. Zaraz pewnie sporo się obruszy, że to przecież IT więc to jest normalne - prowadzący jakoś nie nadużywa takich określeń. Dalej: pierwsze zadanie polegające na poprawie 1 linijki, a kolega dorabia do tego nie wiadomo jaką teorię z wielką analizą kodu trwającą 6 godzin. Jak dla mnie kpina i ładne ubieranie w słowa "nie wiem jak to poprawić". W części pytań technicznych dużo błądzenia, wiem że junior ale w zderzeniu z mądrymi angielskimi słówkami (no i analizą kodu!) wygląda to zabawnie. Więcej pokory, mniej szpanu. No i w międzyczasie kolega może poczytać jak stworzyć tego "sigiel-tona".
Gość się przebranżawiał, po szkoleniu został w jednej firmie. Niestety, jeśli nie obracał się jeszcze w różnych środowiskach i zespołach to normalne, że wchłonął słownictwo stosowane przez ten jeden konkretny zespół. Znam masę ludzi, którzy cały czas mówią "jawa" zamiast "dżawa", dyskutują o "autentykacji" zamiast "uwierzytelnianiu" (bardzo częste) itd. I nie jest to ich wina, po prostu trafili kiedyś do środowiska, z którego to przejęli i uznali za poprawne. Tu warto dać po prostu merytoryczny feedback. Jednak co do reszty komentarza się niestety z Tobą zgadzam :)
@@DuDiiC W pewnym sensie się z Tobą zgodzę choć nie do końca. Nawet chłonąc nazewnictwo od "starszych" kolegów musi przecież znać znaczenie danych określeń. Jeśli jednak w jego firmie wszyscy co drugie słowo używają po angielsku to niestety kolega wdepnął (moim zdaniem oczywiście). Ja programuję od ok. 20 lat, wprawdzie w innym języku ale jednak, i w sumie nie spotkałem się z osobą (a przewijały się też osoby zaczynające przygodę z programowaniem), która aż tak leciałaby po angielsku :) No ale mimo wszystko pewnie masz rację, że używane nazewnictwo to takie jakby wychowanie - co słyszysz/widzisz to wynosisz na zewnątrz.
Akurat legacy code potrafi być niewiarygodnie upierdliwy, a poziom upierdliwości zależy od złożoności systemu lub długu technicznego (albo jednego i drugiego naraz). U mnie nagminnie są przypadki, że pierwszym taskiem jest wyłącznie analiza, czasami z koniecznością rozmowy z innymi zespołami, czy w ogóle jest możliwe wprowadzenie czegoś, a dopiero potem robi się modyfikacje w postaci kilku linijek. Takie taski biorą ludzie starsi stażem, czyli przynajmniej midzi, bo junior nie ogarnie. Junior bierze rzeczy, które wiadomo, jak wprowadzić, bo legacy code akurat nie wadzi.
@@phoearwenien4355 Też mnie to zdziwiło. Robiłem z kumplem na utrzymaniówce, juniorów nawet nam nie dokładali, bo wiedzieli, że nie ogarną. Szkoda, że taką robotę zapomina się docenić a pochwały zbierają klepiący nowe apki.
Wybaczcie, rzadko kiedy piszę komentarz, ale jest to wyjątkowa sytuacja bo tak odpowiadać mogłaby odpowiadać osoba która uczy się z 2 tyg programowania nie robiąc wcześniej nic przy komputerze 🤐
troche mnie podbudowales bo wydawalo mi sie ze ja tak malo wiem. Tu jednak, na te pytania, odpowiedzial bym, bez wiekszego problemu. Pozostaje popracowac nad fajnymi projektami, bo z reszta nie jest wcale zle
Ja bym jednak podszedł do tej symulacji rekrutacji z dużym dystansem. Pytania o tej skali trudności to padają na rozgrzewkę. Złośliwe mógłbym dodać że tytuł filmu to robienie żartów z oglądających
@@bartekdec5321 oczywiscie, rozumiem ze trudno tu bylo przejsc do powazniejszych pytan, przy takich odpowiedziach. Normalnie pewnie tez taka rozmowa, przez to szybciej by sie skonczyla, a on ciagnal go za jezyk i dalej dopytywal na potrzeby odcinka... Takze nue biore tego bardzo na powaznie
Jak Waszym zdaniem poradził sobie Karol?
3 na 10
Fatalnie, nie wiem jak nie wyleciał z aktualnej roboty z taką wiedzą
Gdzieś tam dzwoni, generalnie mało usystematyzowana wiedza
Poziom ucznia szkoly sredniej czyli mniej niz stażysta. Poziom juniora 1/10.
Ale buja XD
Karol, super że udało Ci się przebranżowić i zmienić branżę na IT, gratulacje, bo wielu się to nie udaje! Nie bierz do siebie negatywnych komentarzy, generalnie jeśli dla Twojego pracodawcy Twoja wiedza jest wystarczająca to spoko. ALE chciałbym dać Ci feedback jako kolega z tej samej branży, który wie jak ciężko jest na rynku juniorskim. Jeśli zamierzasz w niedalekim czasie zmieniać pracę, powinieneś się mocno przyłożyć do dalszej nauki. A jeśli chcesz dalej rozwijać swoją karierę, piąć się w górę i pracować przy ciekawych projektach a nie zostać na stałe zwykłym "klepaczem kodu", koniecznie powinieneś moim zdaniem zmienić firmę, bo w obecnej się chyba nie rozwijasz - niestety z prawie rocznym doświadczeniem komercyjnym jako Java dev, większość tych pytań powinna być do odpowiedzenia z marszu (oczywiście to jest tylko moja opinia i mogę się mylić, bierz na to poprawkę). Jeszcze raz podkreślę, nie zniechęcaj się negatywnymi komentarzami, to jest super wartość dla Ciebie, że wziąłeś udział w takiej rozmowie i możesz dostać (czasem dosadnie) feedback na temat swojej obecnej wiedzy. Powodzenia, trzymam kciuki za dalszy rozwój w IT!
Ale mnie to motywuje, że z taką wiedza mozna znalezc pracę 😊
Wrzucam spis pytań jak komuś potrzebne :D
12:59 Pytanie 1 - co znaczy, że Java jest językiem crossplatformowym?
Jaka jest w tym rola JVM?
Czy jest językiem kompilowanym czy interpretowanym?
15:21 Pytanie 2 - Jakie są kolekcje w Javie? Konkretna implementacja mapy.
17:00 Pytanie 3 - Różnice między arrayList i linkedList.
18:00 Pytanie 4 - List vs Set
20:42 Pytanie 5 - metoda equals() vs hashCode(). Czym się różnią? Kontrakt pomiędzy tymi metodami. Metoda equals() vs operator ==
Co by się stało gdybyśmy operatorem == porównali obiekty?
23:10 Pytanie 6 - Co oznacza słowo kluczowe static? Jak działa private static, public static?
24:35 Pytanie 6* - Jakie są modyfikatory dostępu w Javie?
25:45 Pytanie 7 - Co oznacza, że klasa jest niemutowalna? Słówko "final".
29:07 Pytanie 8 - Jakie są rodzaje wyjątków? Czym się różnią? Skąd są rzucane?
30:25 Pytanie 8* - Czym jest error? Jego implementacje.
31:27 Pytanie 9 - Wzorce projektowe.
32:43 Pytanie 9* - Czym jest Singleton? Jak można go zaimplementować?
34:46 Pytanie 10 - Współbieżność w Javie. Po co ona jest?
35:54 - Pytanie 10* - Pojęcie "deadlock"
36:32 - Pytanie 11 - Jakie są rodzaje testów? Czym się różnią?
38:14 - Pytanie 11* - Piramida testów
38:35 - Pytanie 12 - Jak najlepiej przetestować jednostkowo komponent który jest zależny od czasu? Co tam można zamockować?
43:36 - Pytanie 13 - Code reviews, jak do tego podejść. (Pytanie odnośnie doświadczenia). Dobre praktyki Clean Code.
46:17 - Pytanie 14 - Czemu powtarzanie kodu jest złą praktyką?
47:21 - Pytanie 15, Spring - Czym jest kontener IoC? Czym jest Inversion of Control? Jakie są z tego korzyści?
50:00 - Pytanie 16 - Jakie są sposoby wstrzykiwania zależności w Springu?
50:48 - Pytanie 17 - Jakie są scope'y beanów?
51:46 - Pytanie 18, Postgres - Jak zagwarantować unikalność danych w kolumnie?
53:02 - Pytanie 19 - Czym się różni Primary Key od constraintu UNIQUE?
54:06 - Pytanie 20 - Mamy tabelkę employees. Kolumny id, name, salary. Jak policzyć ile w tej tabeli jest pracowników którzy zarabiają ponad 5000 miesięcznie?
troszke nie w sosie 1 pytanie, bo prawda jest taka że na dzień dzisiejszy już nie ma jeżyków nie crossplatformowych praktycznie, bo wszystko ma rozwiązania natywne np. z cloudem, także przewaga write once run everywhere juz nie istnieje XD
@@javawicode no nie do końca... To, że język ma kompilatory/interpretery na wszystkich platformach nie znaczy, że kod na nich pójdzie.
C dla embedded na przykład. Możesz zrobić kod przenośny, ale musisz poustawiać górę makr lub użyć bibliotek, które przykryją bebechy. Jak tego nie zrobisz to masz kod przyspawany do platformy.
Z drugiej strony istnieją języki nie występujące na wielu platformach np. Objectve-C, Swift
Jezu, jak ja bym chciał żeby mój Pan Rekruter był jak Marcel. Bardzo przyjemnie by się rozmawiało i nie byłoby takiego stresu dla mnie
Marcel zna się na rzeczy. Kiedyś nawet go rekrutowałem i po paru pytaniach rozmowa z takiej w stylu czy wiesz jak coś działa zmieniła się w coś co wyglądało jak dyskusja dwóch kolegów o wyższości jednego rozwiązania nad drugim. Czyli pytania z takich juniorskich "Jak działa jamniczek" zmieniły się w takie: "Co sądzisz o xyz", "Jak oceniasz technologię xyz w porównaniu do abc".
Oczywiście nie pamiętam szczegółów, ale ja już w trakcie rozmowy wiedziałem że Marcel będzie z nami pracował (i pracował ;). Nie wiem tylko jak on wspomina tą rekrutację. Bo musicie wiedzieć, że rekruter też człowiek, może mieć zły dzień, może być zestresowany, zdenerwowany. Może coś źle zrobić - chociaż oczywiście nie powinien.
@@BartoszRybacki0 ja zawsze kulturalnie i z uśmiechem na twarzy rozmawiam, jestem tylko kolejnym studentem, który nic nie umie ale też chce żeby rozmowa była sprawna i przyjemnie się odbywała
bardzo fajna rozmowa - dziękuję za to. Mega odwaga dla osoby pytającej jak i dla osoby odpowiadającej. Szacunek
Bardzo dziękuję za ten film, jestem studentem drugiego roku studiów. W Javie bawię się od dobrych 2/3 lat, w tym czasie przerabiałem na studiach jeszcze c++ (dosyć precyzyjnie) oraz pythona już bardziej zajawkowo (projekt gra shooter w pygamie). Rok temu na rozmowie o staż w Javie wypadłem w moim odczuciu bardzo słabo i od tego momentu trochę się do tego wszystkiego zraziłem. Jednak teraz, nie wiem kiedy ta wiedza przez rok przyszła i na pytania odpowiadam praktycznie z automatu (fakt ze siedzę w domu i nie mam żadnej presji pewnie tez to działa na moja korzyść, mimo to). Myśle, ze warto znowu spróbował złożyć pare cv na staże, tym filmem podbudowaliście trochę moja pewność siebie i dziekuje za to!! Teraz taka dygresja, sądziłem, ze dwa lata studiów (zwłaszcza pierwszy rok) to był czas trochę zmarnowany, matematyka, fizyka, obwody logiczne, to wszystko to zbędna wiedza, jednak teraz patrzę na to wszystko z innej perspektywy, moja wiedza jest dużo obszerniejsza niż IDE i język w jakim programuje, przez 4 semestry programowania to jakie są kolekcje i jak działają pod spodem wiem bez najmniejszego zastanawiania się, poziomy dostępności, static, final, wzorce projektowe to wszystko wiedza jaka trzeba minimum posiadać zeby zdać późniejsze kursy programowania. Myśle ze jak wiele ludzi uważa, ze studia to czas stracony to teraz myśle, ze wcale tak nie jest. Zgadzam się ze człowiek jest w stanie nauczyc się tego wszystkiego na własna rękę, jednak wiedza tutaj jest sumiennie posegregowana. Jeszcze raz dziekuje za podbudowanie moralów, czekam na druga rozmowę!!
Pamiętasz może mniej więcej jakie pytania miałeś?
wg wzorowe zachowanie rekrutera dba by kandytat sie nie stresował za bardzo.
według wzorowe zachowanie rekrutera?
@@ferplej699 tak
Fajna rozmowa i propsy za odwagę ale obecnie na staż w pierwszym etapie rekrutacji są dużo trudniejsze zadania i pytania. Mam kilka większych projektów, uczę się teorii i rozwiązywania algorytmów, znałem odpowiedzi na większość zadawanych tutaj pytań a mimo to od stycznia nie udaje mi się załapać nawet na staż. Albo rynek w ciągu roku zmienił się o 180 stopni albo kolega miał bardzo dużo szczęścia.
Przecież to jest modelowy przykład pracy po znajomości. Normalnie daliby ogłoszenie i bez wydawania tysięcy złotych na kurs w ciemno wzięliby kogoś, kto umie dwa razy więcej niż powyższy pociotek obecnie.
@@soulhunter7003 nie masz dowodów...
@@dominuseterro9866 A co ja go przed sąd stawiam? Znam rynek juniora, wiem jakie są wymagania i są tylko dwie możliwości żeby Ci firma ufundowała bootcamp, zatrudniła Cię po nim w ciemno i trzymała miesiącami pomimo wątpliwej wiedzy. Pierwsza możliwość to - masz starego prezesa a druga to nie wiem, nie przychodzi mi do głowy.
Super materiał, dzieki za niego :)
Super forma przekazania wiedzy!
No cóż, sam nie poradziłbym sobie wcale lepiej, a nawet o wiele gorzej. Dobrze się tego słucha po ok. 4 miesiącach nauki Javy ze znikomą ilością godzin dostępnych w tygodniu 😅
Wzorowy montaż!
Z perspektywy osoby która jest w podobnej sytuacji do Karola, gdy dostanie się pierwszą prace, nie trudno by zapomnieć wracać do podstaw. Praca zmusza do nauki nowych zaawansowanych tematów typu frameworki o których nauce by się nawet nie pomyślało przed pracą, zwlaszcza w 1 roku. Ale to nie usprawiedliwia... dobre rozpracowanie podstaw to podstawa pisania coraz lepszego kodu. Sama powrarzam wiedzę systematycznie bo zależy mi na jakości (Chyba że kogoś zadowala praca w 1 firmie bez rozwoju przez X lat). Ta symulacja daje sporo do myślenia.
Super, dzięki za podjęcie tematu z Javy.
Domyślam się, że Karol przed rozmową nie zrobił sobie merytorycznej powtórki z teorii. Juniorzy świeżo po kursach - przynajmniej ci, którzy byli w mojej grupie - to bardzo zdolne bestie i pewnie rezultat rozmowy opierałby się głównie o te pytania z gwiazdką. Dlatego, szkoda, że Marcel części pytań nie zadał, bo to mogłoby przybliżyć poziom jaki oczekuje się obecnie od juniora.
Z drugiej strony to też dobry przykład, że gdy już złapiesz tę pierwszą (a nawet i kolejną) pracę, nie możesz pozwolić sobie na odłożenie książek, kursów i filmów, bo w dynamicznie zmieniających się branżach takich jak IT, żeby zacząć się cofać, wystarczy stanąć w miejscu ;)
Za dwa tygodnie wrzucimy drugiego kandydata, tam przewiną się pozostałe pytania :)
Dzięki za komentarz :)
Fajna rozmowa :)
Bardzo mi się ten odcinek podobał, choć jeszcze bardziej by mi się podobał, gdyby był - wiadomo - w moim backendowym node'owym stacku. Mam nadzieję, że w przyszłości pojawi się coś bliższego mojemu sercu :D
Super rozmowa
Jestem dopiero na 30 minucie i niestety muszę przyznać, że z wiedzą u Karola jest raczej kiepsko, biorąc pod uwagę, że współcześnie od juniora wymaga się dobrej znajomości Javy, ale i Springa, baz i innych technologii wokół, to nieumiejętność konkretnej odpowiedzi na pytania o JVM, jakie są kolekcje, czym się różnią naprawdę trochę świadczy o braku zrozumienia podstaw (mylenie różnic między Arraylistą i Linkedlistą z Listą ogólnie a Setem), nie wspominając już o braku zrozumienia mutowalności (niemutowalna Arraylista? Serio? xd). Myślę że naprawdę w niektórych firmach ten poziom nie przeszedłby nawet internshipu, ale cóż, bądź co bądź dostał prace, więc komuś wystarczało :)
Dziękuję za ten materiał. Warto przerobić sobie te pytania. Gratuluję odwagi i rozumiem stres, który temu towarzyszył. Jednak jak na bycie przez 8 miesięcy juniorem i lekko odważne wypowiedzi na temat kodu nad którego utrzymaniem się pracuje to nie jestem pod wrażeniem. 160 x 8 = 1280 godzin podczas których ktoś płacił Juniorowi za uczenie się. Takie same (a często nawet większe) wymagania stawia się ludziom którzy dopiero zaczynają i często muszą godzić czas na naukę z pełnoetatową pracą. Tak czy inaczej życzę Ci Karolu powodzenia - życie się składa z momentów gdy wygrywamy i gdy nie idzie nam idealnie. Jeszcze jest spora szansa na zostanie bardzo dobrym specjalistą
Dzięki Karol i Marcel za ten film!
Musze ogladac tego wiecej, mozna sie przetestowac i rozwialo to moja niepewnosc co do prob podejscia do procesu rekrutacji w branzy IT.
O ile miło oglądało się cały film, czuję się zażenowany poziomem wiedzy kandydata, spoko było zmienić w tytule filmu Juniora na Interna
On z 8 miesiacami starzu jest wieceh warty od intera
Karol, be strong w komentarzach będzie masa płaczków i zazdrośników, a każdy rozumny człowiek wie jak to jest z firmami co mają legacy kod i jak trudno osobą wchodzącym się odnaleźć.
Rozbawił mnie właśnie w 8-mej minucie o tym legacy i chęci jego unikania w przyszłości i o 6 godzinach rozkminy. Aż się łezka w oku zakręciła, jako to ciekawie było być juniorem.
Widać że junior. Senior już wie, że legacy po prostu jest i na tym się zarabia. I że to najważniejsza część pracy.
Senior spędza często prawie 2 tygodnie na "rozkminie" aby poprawić jedną linijkę.
Czekamy na node js
Fajnie jakby na koniec rozmowy osoba ktora przeprowadzala rozmowe wydała swoją opinię np. czy taki kandydat wg niego zostałby zatrudniony.
Tutaj raczej werdykt nie jest trudny do przewidzenia 😅
Czy Karol jeszcze pracuje w IT, czy zrobił już kurs na wózek widłowy?
Czy to jakiś żart? Mnie nikt nie zaprasza na rozmowę, a Karol pracuje od roku!!!! Odpowiedziałbym na wszystkie pytania, nie ma sprawiedliwości. Tylko się zdenerwowałem.
Trzeba strzelać CV'ką do pracodawców jak z karabinu maszynowego jeżeli chcesz dostać pierwszą pracę. Mi się udało chyba po wysłaniu do 60 miejsc pracy.
Rok temu dostanie pracy nie było niczym specjalnym, bo odpowiedzi na maile z cv dostawało się bardzo często, ale rok temu było 10x więcej ofert oraz wymagania były nieco niższe. W przeciągu roku zmieniło się bardzo dużo rzeczy, a teraz niestety jest ciężko nawet osobą z expem wyłapać coś konkretnego, a w tamtym roku możńa było przebierać w firmach jak nie wiem, ale to też był najlepszy rok dla tej branży także nie ma co się irytować.
Przepraszam chciałbym odnieść się do tego komentarza.
Tutaj faktycznie to jest nie fair, i też moja wiedza jako osoby która pracuje tylko przy programach napisanych w javie adminka/ops, jestem w stanie odpowiedzieć na większość pytań.
Również nie ma się co denerwować nie wiemy ile Karol zarabia na swoim stanowisku juniora, może być tak iż ty takiej stawki byś nie przyjął.
Wyślij CV do 10 tysięcy miejsc na pewno ze 100 rozmów trafisz to ze 4 firmy Cię będą chciały i sobie wybierzesz.
ja to bym zobaczyła rozmowę na juniora ale bez doświadczenia komercyjnego :)
myślę że różnica byłaby niewielka. To był junior szkolony na klepacza. Nie bardzo mógł się wykazać przy tych pytaniach.
Różnica mogłaby być przy juniorze na trzecim roku studiów IT, który trochę tej teorii liznął
Myślałem że umiem mało i ciężko będzie mi znaleźć pracę ale widzę , że jednak można trochę nie wiedzieć i działać 😅
Czy planujecie zrobić podobną rozmowę z pythona/django?
Być może w przyszłości, w najbliższym czasie raczej nie :)
Jak Waszym zdaniem poszło Karolowi?
Wiem, że przed monitorem każdy jest mądry ale.. to naprawdę jest junior z prawie rocznym stażem? Chyba muszę zacząć szybciej aplikować niż mi się wydawało
Ja też w stosunku do siebie mam tak samo krytyczne spojrzenie jak ty. Po tym co dzisiaj obejrzałem stwierdzam, że za bardzo się przejmuje i też powinienem zacząć aplikować. Nawet jeżeli miałby to być staż, albo jakaś letnia akademia.
@@sizeeq6783 I ja to samo , na każde pytanie bym odpowiedział śpiewająco ale dla mnie wciąż za mało i cisnę dalej ...
@@gimi818 problem jest taki że on jest 10x tyle warty odkardzego bez doświadczenia
@@dominuseterro9866 w pełni się zgadzam
Może rzeczywiście szału z wiedzą nie ma, ale tragicznie też nie jest. Znam "programistów", którzy po 2 latach pracy odpowiedzieliby na jedno, góra dwa, pytania.
Sorry ale ten gość musiał być synem prezesa firmy, która mu ten kurs ufundowała i go po nim zatrudniła. Przecież z taką wiedzą na wolnym rynku nie dostałby nawet stażu. Rozmowa skończyłaby się na dukaniu o strukturach danych.
1:24 przez chwilę myślałem że to będzie Mirosław Zelent.
Dajcie jakiegoś C#-owca :P
Wynik rozmowy był pozytywny czy negatywny? 😅
2/10, na stażystę może tak, ale junior to za dużo i to bez złośliwości. Kłania się podstawowa wiedza, bez której ciężko mi sobie wyobrazić jak można analizować jak Karol wspomniał legacy, w którym często trzeba przekopać się przez multum warst abstrakcji i zrozumieć je, a finalnie okazuje się, że takie kruczki jak chociażby dzialanke mapy mają znaczenie. Co więcej, uważam, że backend deweloper, nawet początkujący powinien mieć szerszą wiedzę na tematy devopsowe, wystarczyłaby pobieżna znajomość, która ułatwi zrozumienie chociażby procesu deploymentu. Brak znajomości pojęcia deadlock mówi wprost, że Karol nie posiada podstawowej wiedzy z działania systemów operacyjnych (wychodzi pewnie brak studiów z zakresu informatyki). Znajomość testowania trochę leży. Myślę, że Karol zamiast oglądać kurs Springa powinien poćwiczyć jeszcze samą Javę oraz dobre praktyki inżynieryjne. Wniosłoby to o wiele więcej w jego rozwój niż kolejny framework, którego nie zrozumie do końca.
brutalna prawda jest taka że on ma wiekszą wartości na rynku niż najlepszy gości ale bez doświadczenia.
@@dominuseterro9866 niestety tak, ale to tylko pokazuje jak nisko jest rynek IT i jak można wiele osiągnąć inwestując czas w siebie i naukę
Braki, które wydają nam się niezrozumiałe, wcale nie muszą być istotne dla pracodawcy. Wolałbym dostać gościa, który ogarnia immutable i różnicę między linked a array list. Jeśli jednak rozumie zadanie, które ma zrobić, wyklepie co trzeba, a aplikacja nie jest krytyczna dla życia, czy milionów $$$, to jest ok. Skoro tylu odpowiedzi nie znał, to nie kopnęły go jeszcze takie problemy.
Największy brak: equals vs == już z rekruterem ogarnął.
Martwi mnie, że siedzi, chyba sam, w legacy i napatrzy się kiepskich praktyk. Dobrze, by mu ktoś pokazywał jak takie rzeczy można pisać lepiej i oczywiście wybijał z głowy refaktor całości :)
30 minut i brzmi to jak rozmowa z osobą, która sobie od tygodnia, może dwóch coś tam klika w tej javie, ogarnęła podstawy podstaw i poczytała plus minus o kwestiach teoretycznych.
Chlop nie zna podstaw podstaw, a ty go o wspolbieznosc pytasz?
Jak ktos kto chce zawodowo zajmować sie programowaniem w Javie może nie wiedzieć do czego sluzy keyword final, albo jaki jest kontrakt miedzy equals i hashcode? Jak on ma operowac na danych jeśli zna dwie czy trzy implementacje kolekcji i nie wie jaka jest miedzy nimi roznica? To jest pierwsze 20 stron ksiązki, a gdzie znajomość popularnych frameworków, serwerów aplikacji czy metod integracji?
Moim zdaniem, do poziomu przyzwoitego juniora brakuje mu bardzo dużo.
hej :) fajna seria z symulatorem rozmów rekrutacyjnych :D question : jaka jest wg. Ciebie obecnie szansa dla "Java Junior wanna be" aby dostać pracę bez studiów o kierunku preferowanym czyli np. dla Humanów ? Widzę suchotę na rynku jeśli chodzi o oferty dla Juniorów bez studiów
Dla osób rekrutujących w większości liczy się fach w ręku niż dyplom z uczelni, oczywiście są pewne wyjątki ale to przy rekruterach starego pokolenia
@@gravi8866 No nie, czasem firmy wymagają wykształcenia wyższego, np. często branża bankowa
@@wsxx69 bs
@@wsxx69 Mam kolege który nie jest po studiach a pracuje jako fullstack w Banku i to nie byle jakim :v
Tak. Ale z punktu widzenia pracodawcy osoba po studiach ma już jakies umiejętności na papierze. Umiejętności programowania, oddane prace dyplomowe, projekty grupowe, napisane dokumentacje do projektów, znajomość angielskiego na poziomie B2 potwierdzona papierem. Przebyty obowiązkowy kilkumiesięczny staż w firmie. Wiele firm traktuje ludzi po studiach jako ludzi którzy mogą aplikować na stanowiska które wymagają pół roku doświadczenia komercyjnego lub jakiegokolwiek. Osoba bez nich nie ma nic.
Podsumowując osoba po studiach ma wiele potwierdzonych umiejętności (już nie będę wnikać czy to prawda czy nie, bo jak widać na filmiku wyżej kandydat ma niby rok komercyjnego doświadczenia w javie, a ja bym powiedział, że to poziom stazysty. Ale jednak ma to na papierze). Osoba bez studiów po humanie nie ma nic.
Więc osoba bez studiów powinna się mocno wykazać aby rywalizować z taką po studiach.
myślę, że to nie brak wiedzy spowodował u niego większość błędów, a stres
IMO Karol ma wiedzę na poziomie stażysty
To samo wrażenie odniosłem
Plus do tego problem wielu zaczynających już coś kodować bez dobrej znajomości podstaw. Najlepszy przykład: 48:04. To tak jak wielkie koksy piszące w 30 frameworkach, a gdy przyjdzie do napisania czegoś "z palca" to wielkie zdziwienie i "yyyy, ale ja potrzebuję frameworka".
Może nagralibyście coś o embeded albo o game devie?
Kiedy będzie następny odcinek?
Za tydzień :)
Hej, Czy dobrze rozumiem, że Karol pracuje w branży IT ?
Tak.
Myślicie, że jest jeszcze miejsce dla juniorów? Wiem, że branża cały czas się rozwija i jest duże zapotrzebowanie na programistów, ale czy AI faktycznie nie zabierze pracy typowym klepaczom kodu w np w HTML/CSS i JS? Dla porównanie u mnie w firmie wprowadzili AI, które pisze tekst za copywriterów, a ci jedynie go redagują.
chyba sam sobie odpoweidziales na pytanie ostatnim zdaniem XD
@@WEareTheWORLD23 Ale nie dopowiedziałem, że z racji tego, że teksty są pisane przez AI, zredukowali liczbę pracowników i obniżyli pensje :D
@@michak.7781 Czy AI to obraz bestii? Niebawem się przekonamy…
a Ty myslisz, że od razu ucząc się programowania będziesz midem xD proces uczenia się działa trochę inaczej ;)
@@KiciaKocia88 A gdzie napisałem, że będę midem? Zapytałem o miejsce dla juniorów.
Nie ma to jak pytania o różnicę między ArrayListą a LinkedListą, gdy w praktyce wrzuca się w listę 30 elementów i nie ma znaczenia czy użyjemy AL czy LL
Można też trzymać 30 elementów w osobnych zmiennych zamiast listy, ale z jakiegoś powodu tego się nie robi...
@@TheTigerus To byłoby bez sensu, a używanie zamiennie Array i LinkedListy nie ma znaczenia dopóki nie masz w nich na prawdę sporo elementów.
@@jerzyzbiaowiezy6249 a skąd wiesz ile będziesz mieć elementów? :D
Nie po to używasz zmiennych tablicowych o modyfikowalnym rozmiarze, żeby zakładać ile będziesz miał w nich elementów. Dzisiaj masz ich 10, jutro 1000. W zależności od tego, do czego używasz danych, dobierasz odpowiedni rodzaj listy.
Oczywiście, to nie było pytanie dla juniora, dla którego faktycznie nie ma znaczenia w jaką listę wrzuci dane.
@@TheTigerus Nawet samo to, że warto wiedzieć, która jest optymalna do twojego zadania. Jak nie znasz różnicy nigdy nie będziesz wiedział który.
Ma znaczenie jeżeli będziesz chciał dokonać jakichkolwiek operacji na tej strukturze typu usuwanie, dodawanie odczytywanie. To nie jest fizyka kwantowa a podstawy podstaw z pierwszego roku studiów xD
Teraz rozmowa C/C++
Moim skromnym zdaniem, jeśli robić odcinki z juniorami to takimi, którzy szukają pracy, a nie takich, którzy już tę pracę mają, ale jak mówię to tylko moje zdanie :)
Dlaczego?
Rozumiem, ale osoby które już mają pracę też mogą starać się o dostanie stanowiska juniorskiego w innej firmie - aplikując do fajnej firmy kiedy nie macie jeszcze pracy konkurujecie nie tylko z osobami, który starają się o pierwszą pracę, ale również z tymi, które prace chcą po prostu zmienić :) Warto o tym pamiętać!
Tak czy siak, dzięki za komentarz!
@@JZP Wydaje mi się, że osoby, które już te pracę mają, mają większą wiedzę i juz doświadczenie, a my którzy tej pracy szukamy na juniorskie stanowisko chyba więcej wyniesiemy z takiej rozmowy z osobą, która szuka pracy i jesteśmy w tym samym miejscu, bo też możemy sprawdzić czy to już ten czas na szukanie pracy czy jeszcze dłubać 😆.
Tak czy siak robicie super kontent i bardzo doceniam i dziękuję wam, ze jesteście
@@mateuszwesoowski3921 19 maja będziemy w Warszawie, i często można nas spotkać na meetupach w Krk :D
@@mateuszwesoowski3921 #ToNieHejt Czy my oglądaliśmy ten sam filmik? przecież Karol wie mniej niż my startujący na staże. W ogóle ciężko mi uwierzyć, że to nie jest ustawka. W głowie się nie mieści, że on ma rok doświadczenia jako programista i oznajmia, że KISS "chyba nie jest wzorcem projektowym", a gdy otrzymuje doprecyzowanie od rekrutera to jako wzorzec podaje OPEN CLOSED PRINCIPLE... i na końcu dopowiada "to jest głównie o metodach".... coś tu jest nie halo i to bardzo #ToNieHejt
Widać, że Karol ma wiedzę tylko musi teraz to usystematyzować.
Bardzo profesjonalnie podejście z strony Marcela, ale nie wiem czy taki odcinek powinien wyjść, z jednej strony szkoda czasu, który oboje poświeciliście ale Pan Karol najlagodniej to mówiąc nie podołał tej rozmowie
ta ten gosć widać zę sie dostał tylko dlatego ze robił kurs z firmy. W innym wypadku za nic w świecie się nie dostanie
Koledze przydałby się słownik języka polskiego... jest dużo legasi kodu, zajmuje się bagfiksami, nowymi ficzerami, pomaga przy rilisach i diplojmentach, mają 4 stejdże. Zaraz pewnie sporo się obruszy, że to przecież IT więc to jest normalne - prowadzący jakoś nie nadużywa takich określeń. Dalej: pierwsze zadanie polegające na poprawie 1 linijki, a kolega dorabia do tego nie wiadomo jaką teorię z wielką analizą kodu trwającą 6 godzin. Jak dla mnie kpina i ładne ubieranie w słowa "nie wiem jak to poprawić". W części pytań technicznych dużo błądzenia, wiem że junior ale w zderzeniu z mądrymi angielskimi słówkami (no i analizą kodu!) wygląda to zabawnie. Więcej pokory, mniej szpanu. No i w międzyczasie kolega może poczytać jak stworzyć tego "sigiel-tona".
Gość się przebranżawiał, po szkoleniu został w jednej firmie. Niestety, jeśli nie obracał się jeszcze w różnych środowiskach i zespołach to normalne, że wchłonął słownictwo stosowane przez ten jeden konkretny zespół. Znam masę ludzi, którzy cały czas mówią "jawa" zamiast "dżawa", dyskutują o "autentykacji" zamiast "uwierzytelnianiu" (bardzo częste) itd. I nie jest to ich wina, po prostu trafili kiedyś do środowiska, z którego to przejęli i uznali za poprawne. Tu warto dać po prostu merytoryczny feedback. Jednak co do reszty komentarza się niestety z Tobą zgadzam :)
@@DuDiiC W pewnym sensie się z Tobą zgodzę choć nie do końca. Nawet chłonąc nazewnictwo od "starszych" kolegów musi przecież znać znaczenie danych określeń. Jeśli jednak w jego firmie wszyscy co drugie słowo używają po angielsku to niestety kolega wdepnął (moim zdaniem oczywiście). Ja programuję od ok. 20 lat, wprawdzie w innym języku ale jednak, i w sumie nie spotkałem się z osobą (a przewijały się też osoby zaczynające przygodę z programowaniem), która aż tak leciałaby po angielsku :) No ale mimo wszystko pewnie masz rację, że używane nazewnictwo to takie jakby wychowanie - co słyszysz/widzisz to wynosisz na zewnątrz.
Akurat legacy code potrafi być niewiarygodnie upierdliwy, a poziom upierdliwości zależy od złożoności systemu lub długu technicznego (albo jednego i drugiego naraz). U mnie nagminnie są przypadki, że pierwszym taskiem jest wyłącznie analiza, czasami z koniecznością rozmowy z innymi zespołami, czy w ogóle jest możliwe wprowadzenie czegoś, a dopiero potem robi się modyfikacje w postaci kilku linijek. Takie taski biorą ludzie starsi stażem, czyli przynajmniej midzi, bo junior nie ogarnie. Junior bierze rzeczy, które wiadomo, jak wprowadzić, bo legacy code akurat nie wadzi.
@@phoearwenien4355 Też mnie to zdziwiło. Robiłem z kumplem na utrzymaniówce, juniorów nawet nam nie dokładali, bo wiedzieli, że nie ogarną. Szkoda, że taką robotę zapomina się docenić a pochwały zbierają klepiący nowe apki.
Pytanie do Programistów siedzących niżej: "Jakie są podstawowe struktury danych w C++"?
Wybaczcie, rzadko kiedy piszę komentarz, ale jest to wyjątkowa sytuacja bo tak odpowiadać mogłaby odpowiadać osoba która uczy się z 2 tyg programowania nie robiąc wcześniej nic przy komputerze 🤐
Wybaczamy, ale myślę że grubo przesadzasz :)
Kurcze średnio, studenci po pierwszym roku często mają większą wiedzę
jeśli się uczyli. Pytanie czy potrafią stworzyć CRUDa w Springu, a tego chyba potrzebował poprzedni pracodawca.
Ten Karol naprawdę nie zna struktur danych? Jako uczeń technikum znam wszystkie struktury danych w Pythonie, C++ i C.
Skończcie już pompować ten balonik na juniora, Jezu ile można
?
Zero życia u niego. Wiedzy też.
Dokładnie
troche mnie podbudowales bo wydawalo mi sie ze ja tak malo wiem. Tu jednak, na te pytania, odpowiedzial bym, bez wiekszego problemu. Pozostaje popracowac nad fajnymi projektami, bo z reszta nie jest wcale zle
Ja bym jednak podszedł do tej symulacji rekrutacji z dużym dystansem. Pytania o tej skali trudności to padają na rozgrzewkę. Złośliwe mógłbym dodać że tytuł filmu to robienie żartów z oglądających
@@bartekdec5321 oczywiscie, rozumiem ze trudno tu bylo przejsc do powazniejszych pytan, przy takich odpowiedziach. Normalnie pewnie tez taka rozmowa, przez to szybciej by sie skonczyla, a on ciagnal go za jezyk i dalej dopytywal na potrzeby odcinka... Takze nue biore tego bardzo na powaznie