UPDATE ŻYCIOWY sierpień 2024
HTML-код
- Опубликовано: 13 сен 2024
- Wiecie, że raz na kilka miesięcy, albo raz do roku mam taki moment, że musi mi się trochę ulać, a trochę chcę się z Wami podzielić czymś, co mnie ciśnie. To się właśnie stało w dniu nagrania tego odcinka.
Dzisiaj czekam na Wasz odbiór :)
Ściskam mocno!
P.
Platforma: ssik.love/
Czarszka w Hebe: www.hebe.pl/ma...
___________________________________________________
Sklep z moimi kosmetykami: czarszka.pl/
Darmowa wysyłka w moim sklepie obowiązuje przy zamówieniach od 200 zł.
___________________________________________________
IG: / czarszka
___________________________________________________
Kontakt: czarszka@gmail.com
Choruję od kilku lat na toczeń I zespół Sjogrena. Są to choroby autoimmunologiczne, ludzie chorujący na nie są często zmęczeni, wypluci i bywa, że smutni. Są dni,kiedy nie moge chodzić z bólu. Są też i lepsze. Ludzie, bądźmy dla siebie mili, bardziej wyrozumiali. Trochę empatii. Z góry dziękuję ❤
Dziękuję za ten odcinek. Właśnie wróciłam z terapii. Po antydepresantach przytyłam ponad 15 kg i też czuję te dziwne spojrzenia, że o, spasła się. Ludziom niestety brakuje empatii. Szydera w obecnych czasach jest na porządku dziennym. Nikt nie patrzy, że w depresji czasem ciężko z łóżka wstać, że każdy dzień, funkcjonowanie, praca itd to wyzwanie, i że często pójście na siłownię to coś co już przerasta. Tak po prostu. Fajnie, że nagrałaś coś na YT bo nie każdy ma instagrama
To ja tutaj opowiem jak widzę Cię z perspektywy wieloletniego widza. W zamierzchłych czasach, kiedy pokazywałaś głównie patenty i przepisy na samorobne kosmetyki, absolutnie uwielbialam Twoj kanał i te filmy, natomiast jak tylko pojawiala się część treningowo-żywieniowa, to o mamo, help. Sama wtedy nie bylam w dobrych relacjach ze sobą, czułam się gruba i wręcz nie mogłam patrzeć na Twoje żyłowanie się treningami i katowanie dietą. Były to tematy niewygodne dla mnie (skoro ta chuda dziewczyna tak trenuje, to co ja powinnam robić żeby dobrze wyglądać?), ale też zupełnie niespójne z Tobą, którą przecież "znałam" z pozostałych filmików.
Po latach bardzo dorosłam, inaczej patrzę na siebie i kwestie wyglądu i mam większą tolerancje dla czyichś odmiennych poglądów. Hejterzy tu jeszcze niedotarli, oni są dalej w stadium gąsiennicy i to z marną perspektywą na przepoczwarzenie. Chyba należałoby im współczuć, czy coś.
A wracając do Twoich zmian- naprawdę pięknie dorastasz. A jak się to obserwuje? Myślę, że stali widzowie się ze mną zgodzą- my te zmiany przeżywamy razem z Tobą. Matwimy się jak masz AZS, bo wiemy, że niedobrze się dzieje. Cieszymy się, jak masz swój przypływ energii i dobrego vibeu i w kolejnych górkach i dolinkach też będziemy Ci towarzyszyć, chociaż na codzień nas nie widzisz. I to sobie możesz być za to wdzięczna, bo swoją szczerością wyhodowałaś tu naprawdę miłą bańkę. A intruzi zawsze będą się pojawiać, ważne żebyś ich od siebie odsiewała. Fajnie też jeśli ktoś robi tę robotę za Ciebie- pozdrowienia dla osoby filtrującej.
Podsumowując, fajna z Ciebie babka i fajna z nas społeczność, siedźmy tu sobie ile wlezie 😊😊
Wow, dziękuję za ten komentarz, bardzo wiele dla mnie znaczy 🫶
Piąteczka! ❤️
❤❤
Totalnie się zgadzam ❤
Kochana, od lat cię oglądam i doceniam twoją osobę. W ciągu 10 lat straciłam dwoje rodziców, w trakcie jazdy na pogrzeb mamy usłyszałam od brata że jestem leniwa, gruba i nikt mnie nie zechce. I mam schudnąć i się słuchać. Nie wiedział że cierpię na depresję i leczę się od liceum.
Tamten okres był najgorszym w moim życiu. Dziś po dziesięciu latach ułożyłam sobie głowę, serce i umysł i choć mam dni że jest trudno wstać to więcej jest dobrych dni. Zmieniłam pracę, miejsce zamieszkania, miasto i ludzi. Od brata mieszkam daleko na drugim końcu kraju i przyjeżdżam raz na pół roku. Cieszę się tym co mam i nie zamierzam się poddawać a komentarze o tym o znowu przytyłaś odpowiadam tak widzę przecież 😂 miny są cudowne. Warto otaczać się dobrymi ludźmi i cieszyć nawet z tego że słońce świeci lub pada albo że herbata w kubku jest super. Ściskam cię i cieszę się z twoich sukcesów bo ciężko na to pracowałaś I wierzę że to co sobie zamierzasz to spełnisz. Buziaki❤
Po prostu wysyłam serduszko ❤️
Cześć Paulinko, oglądam Cię od lat, chociaż nigdy nie komentowałam.. Dla mnie zawsze byłaś i jesteś chodzącą energią i optymizmem, pomimo różnych życiowych kolei losu. Super babka z Ciebie a wygląd - owszem ważny nawet bardzo ale to sobie masz się podobać i w swoim ciele czuć się najlepiej. Każdemu nie dogodzisz a z zazdrości też szpile lecą... Istotne jest to aby wyglądać zdrowo a to widać również w oczach w ruchach ciała, postawie - nie tylko niestety już często - w plastikowym wymuskanym wyglądzie. Ludzie klepią pierdolety i często są okrutni. Nie wiem czy się tym karmią, czy to próba samodowartościowania się? Czy miałaś 10 kilo mniej, czy 5 w tą czy w tamtą - a czy to jest ważne? Jeżeli jesteś zdrowa, czujesz się dobrze ze sobą i w swoim ciele to chrzanić to a te osoby, które wytykają niech same spojrzą w lustro albo zrobią porządek ze swoją głową. Zawsze z przyjemnością Cię słuchałam i słucham i cieszę się, że się rozwijasz:) Powodzenia i dużo energii (pomimo, iż Ci jej nie brakuje) Z tą akceptacją fakt to ciężko - sama mam 49 lat i też zaczynam mierzyć się z akceptacją pewnych spraw i pewnie za jakiś czas własnego ciała - chociaż wyglądam dobrze i ponoć nie na swój wiek...;) Dbać o siebie trzeba fakt ale tak zgadzam się z Tobą musi to być spójne - głowa - dusza - ciało. Powodzenia we wszystkim. Pozdrawiam serdecznie:)
Zgadzam się, dosłownie z ust mi to wyjęłaś. Każdy ma jakieś swoje demony, czasem warto się zamknąć, a nie klepać pierdety.
Dziękujemy za ten update życiowy ❤. Co do przykrych komenatrzy- nigdy tego nie zrozumiem. Ja to się źle czuję jak coś źle o kimś pomyślę- bo myślę, że jestem niesprawiedliwa, nie wiem wszystkiego i jakie jest okropne ocenianie ludzi. A co dopiero mówić coś komuś, lub pisać- koszmar.
Plus wiele rzeczy, o których mówisz faktycznie dotyka wiele/wielu z nas. Czasami to są takie głupoty, ale sama wiem jak mi smutno jak nie wchodzę się w coś co było dobre, albo rozmiar, który zawsze na mnie pasował wygląda jakby miał pasować ma nastolatkę, a ja to muszę poszukać czegoś większego o 3 rozmiary. Niby to numer, niby to głupie... No i to uczucie- że przecież wszystko jest dobrze i ma się wręcz wyrzuty sumienia, że jest się jakimś takim niezadowolonym, a gdzieś w głębi serca chce się człowiek położyć i popłakać.
Ściskam wszystkich z podobnymi emocjami ❤.
No i gratuluję wszystkich zmian życiowych na plus- przeprowadzki (Gdańsk jest cudownym miastem) I sukcesów zawodowych ❤.
Kamila Kalińczak mówi, że jeśli nie masz nic miłego do powiedzenia, to zjedz frytki. Mogliby ci ludzie po prostu jeść frytki 😕
Ludzie są okropni, bardzo często wredne baby, np. z pracy, którym daleko do ideału. Zdecydowanie wolę zwierzęta...
jesteś super mądrą kobietą, wiesz? bardzo dziękuję za tę pogadankę. idealny timing
Obejrzałam. Na ten moment nie wykrzesam innego komentarza. Chciałam po prostu zostawić cokolwiek, bo wiem że komentarze pomagają kanałowi. Ciepła życzę❤dzięki
Pamiętam że najwięcej komplementów wg tych ludzi("schudłaś! Widać! Straciłaś brzuszek!") i pytań("jak udało ci się schudnąć?") dostawałam, gdy mój stan psychiczny był poniżej podłogi. Miałam chęć im wykrzyczeć, że wystarczy byc ciągle wk**wionym i/lub smutnym.
A ja lubię wszystkie "wieszaki" i "kluchy" 😉 Za to nie lubię głupich ludzi.
Paulina nawet nie wiesz jak mi ten film był dzisiaj potrzebny :) dziękuję za to i pozdrawiam ciepło :)
Ja wiem ,ze to glupie co teraz napisze ! Ale ostatni twoj filmik ktory ogldalam byl moze w 2016/17 roku nie pamietam .. I wtedy sobie myslalam piekna ,madra I lucky girl z tej Czarszki ❤ a ja zmagam sie z depresja i jestem nieudacznikiem .. i teraz jak slucham to mysle ... kurcze ale fajnie ze sie podzielila swoimi przemysleniami i tym co sie dzieje ... ze jest to takie normalne i rzeczywiste a nie tylko przekolorowane i instagramowe ... super 👌 i dzieki za filmik ❤❤❤❤
Najdziwniejszy dół w moim życiu był po tym jak mój mąż przeżył atak choroby, z którego nie musiał wyjść. Wrócił do domu, wpadł w prawie maniakalną radość życia, a ja nie mogłam się pozbierać. Do tego wtedy ogarniałam zawodowo naprawdę nieźle. Siedziałam w tym kryzysie tak długo, jak sobie nie dawałam do tego prawa, bo był NIELOGICZNY. No to fakt, nie był. Ale jakby moje emocje i radość z życia mojego M miały to w absolutnym poważaniu. Trzeba sobie było dać prawo, czas i miłość. I to jest kuriozalne, a jednocześnie z przejedzenia pysznościami choruje się tak samo jak z przejedzenia byleczym!
Tak. Mam ogromną potrzebę życzyć wszystkim dobrze ❤❤❤ niech będzie nam dobrze.
Ale wspaniała dziewczyna! Bogu niech będą dzięki za nią !!!
Świetny pomysł z tym updatem 😊 Możesz do nas wracać z takimi filmami i jak ci będzie w życiu dobrze, i jak ci będzie w życiu ciężko. Wiele osób, w tym ja, na pewno docenia twoją szczerość ❤ Normalizujesz to, że każdy ma czasem w życiu pod górkę. Jako przyszły psycholog cieszę się, że głośno mówisz o zdrowiu psychicznym, bo to najcenniejsze co mamy, a nikt nas nie uczy o nie dbać. Dopiero jak się w życiu mocno posypie i jakimś cudem trafi się na terapię, to człowiek się nagle orientuje, że ma emocje i jakieś potrzeby...
powinno być więcej takich treści na youtube. Bardzo fajnie, że mówisz o tym co się dzieje i nie z pozycji "pozjadałam wszystkie rozumy" "ja Wam powiem jak ma być", tylko ciągłej pracy nad sobą, ciągłymi zmianami. Dzisiaj reagujemy na daną rzecz w jeden sposób, a za jakiś czas inaczej i ani jeden ani drugi sposób nie jest zły. Mam wrażenie że oczekujemy od siebie żeby będziemy idealni już na starcie. Że zawsze będziemy podejmować właściwe decyzje, że nigdy nie zmienimy zdania, że jesteśmy najlepszą wersją siebie i już nie ma nic wyżej. I ja też muszę ciągle sobie o tym przypominać, że to ok, że czegoś nie wiem, że coś zrobiłam źle. A tym czasem my uczymy się cały czas, z dnia na dzień coś nowego poznajemy, odkrywamy. Trzeba o tym więcej mówić 😄❤
Jesteś pieknym człowiekiem ❤
Jestem z tobą już ładnych kilka ładnych lat i to się nie zmieni jesteś jedną z nielicznych twórców którzy mimo lat pozostają rzetelni i są sobą szanuję w opór ściskam i przesyłam turbo humor ❤
Jak tak sobie Ciebie słuchałam to miałam takią refleksję: regrs w leczniu depresji, strasznie trudna sprawa. Czasm nawet nie zauażam jak i kiedy się wkrada, jak mnie dopadło to bardzo ciężko mi było z tym się pogodzić i poradzić (no przecież się leczę, chodzę na terapię, robię wszystko co powinnam!) ale teraz już wiem, że to zupełnie normalna sprawa, nieodłączna część tej podróży. Z perspektywy czasu uważam, że nawet był potrzebny, ale chyba byłoby mi łatwiej jakby ktoś mnie o tym uprzedził.
Trzymajcie się ciepło i bądźcie dla siebie łagodni 💙
Nie wiem czy to czytasz, ale jeśli czytasz to przytulam. Ja też jestem w terapii, wychodzę ze swojej ciemnej dupy od kilku miesięcy. Czasem jest zajebiście, a czasami popadam w dziką rozpacz i histeryczny płacz nad czymś niby zupełnie nieistotnym. Czasem się kocham, czasem nienawidzę. I na maksa szanuję inne osoby, które mówią o takich rzeczach tak samo normalnie jak o tym co dobre, wspaniałe i instagramowe.
Czytam pod tym filmem każdy jeden komentarz. Ściskam Cię mocno 😘
Mam podobnie. I ja ciebie przytulam!
Dziękuję za podzielenie się sobą. Razem raźniej.
Takie filmy i dzielenie się swoim doświadczeniem są mega potrzebne. Ściskam ciepło wszystkich oglądających i Ciebie Czarszko!
Super filmik. Szczery, otwarty, bezpośredni, poniekąd i wzruszający. Wzmianka o akceptacji emocji bardzo celna i ważna... Kiedyś wydawało mi się, że wszyscy są tak empatyczni i wrażliwi, jak ja, że z łatwością czytają emocje innych i je chłodną, jak gąbka, co jest i zaletą, ale i przeklenstwem. Dziś zauważam, że wcale nie, że tej empatii nie jest wiele, że inni myślą i czują inaczej, że poniekąd człowiek pozostał drapieżnikiem. I tutaj mam zgryz, bo jeśli tak, to znaczy, że to była najlepsza droga do przetrwania i rozwoju. Ciekawe, jaka droga teraz jest dla nas lepsza...
człowiek nie wiedział jak bardzo tego potrzebował
Dobrze słyszeć, że u Ciebie wszystko jest dobrze (przede wszystkim pod względem zaopiekowania i świadomości) ❤ Ciało wie wszystko, nawet te nieuświadomione rzeczy. Też to mocno odczułam swego czasu. Ściskam i życzę wszystkiego dobrego 🙌🏻
Fajnie, że jesteś ❤️ cieszymy się, że wróciłaś 🙏💙💙💙💙💙💙
Pięknie. Dzięki za filmik.
Ja dziś miałam dobry dzień bo załatwiłam dużo rzeczy w NFZ! Skutecznie i jestem z siebie dumna 💪💪💪
a ja od razu weszłam na Twój sklep i zrobiłam zakupy-po raz drugi biorę gąbkę do mycia twarzy a po raz pierwszy herbaciany krem myjący. Czekam i pozdrawiam
Jezuuuu jak ja Cie dobrze rozumiem! I dziękuję za film bo właśnie w tym momencie czuje się bardzo zle choc obiektywnie nic się nie dzieje.. jesteś wspaniała jutuberka (bo tylko z tej strony Cie poznałam;)) dziękuję za film❤❤
Nie stało się nic złego, ale dzisiaj poczułam taaaki spadek energii i nastroju. Po powrocie do domu czułam się jeszcze gorzej, i ten niepokój co nie pozwala się skupić na niczym, aż w końcu zrobiło mi się tak zimno, że pomimo upału siedzę w polarze....odpaliłam youtube i Twój filmik, z nieba mi spadłaś❤
Dobrze, że o tym mówisz. Sama od jakiegoś czasu borykam się z depresją. Pamiętam, jak to się zaczęło, bardzo pomagała mi wiedza, że inni też tak mają bądź mieli. Dawało mi to poczucie, że to nie jest ze mną coś nie tak, że to choroba, jak jedna z wielu i że każdego może spotkać. Niezależnie od wieku, płci, statusu czy sytuacji życiowej.
W Kodzie Emocji przy pomocy którego można uwalniać emocje, są właśnie zarówno "złe" jak i "dobre" emocje do uwalniania z ciała. To tak jak dzieci często z ogromnej ekscytacji nagle się rozchorowują z wysoką gorączką. Tak po prostu bywa. Pewnie dzieki temu następnym razem trochę wcześniej zauważys objawy i zwolnisz. Gratuluje sukcesów zawodowych i Gdańska!💚
Dziękuję Ci za ten film i za to powiedziałaś na głos, że nawet jak jest bardzo dobrze to można się wcale nie czuć dobrze i być tymi dobrymi sprawami przytłoczonym, i że to też jest ok. Bardzo mi to było dzisiaj potrzebne ❤
Bardzo ładnie wygladasz w tych dłuższych i ciemniejszych wlosach😊
Super, cieszę się. Bardzo Ci kibicuje. No i hebe . Rewelacja.
Bardzo lubię to co mówisz! Wierzę, że z czasem tak właśnie będzie, że nie będziemy oceniać innych przez pryzmat wyglądu i rozmiaru. Mówmy o tym! Dziękuję ❤
Witamy w Gdańsku. Będzie bardzo dobrze. ❤❤
Dawno Cię nie oglądałam i zrobiły Ci się piękne włosy ❤ widać tą pracę jaką włożyłaś.
Pozytywny komentarz dla podbicia statystyk :)
Również zmagam się z nawracającą depresją. Również chudnę gdy jest gorzej. Również mam problemy z akceptacją siebie i swoich niedociągnięć. Również uczę się żyć i być z sobą samą w zgodzie.
Życzę wszystkiego dobrego, ciepełka w serduszku i spokoju w głowie! Pozdrawiam!
❤
Dziękuję ❤ Akurat jestem w ciężkiej sytuacji. Mam tak samo jak Ty. Dzięki Tobie pokochałam kosmetyki i poszłam na kosmetologię, jesteś najlepsza 😉 A tak w ogóle 3 lata temu przeprowadziłam się do Gdyni :D Morze jest mega terapeutyczne, ale polecam też Szwajcarię Kaszubską
Jak ja Ciebie rozumiem.. sama zmagam się z depresja i ocd i tężyczką.. dziękuje Ci za ten film❤
Dziękuję za ten odcinek Paulinko ♥️
W ostatnim czasie zauważam że mam cyklicznie następujące po sobie dwie fazy w moim życiu - fazę w której nic mi się nie chce bo jestem wszystkim przytłoczona ale i tak robię i fazę w której jestem dodatkowo przytłoczona tym calym zmuszaniem się do działania i nie robię nic ..
Ostatnio w ciągu 2 tygodni przytyłam 3kg .
Mam troche podobnie jeśli chodzi o spięcia, stres w ciele -azs (na skórze głowy, na karku głównie ale czasem też na linii włosów nad czołem) , spięte barki, ramiona , wysyp na twarzy jest niesamowity wręcz .
Komentarze mojej mamy są najgorsze niezależnie od tego czy cos robię czy właśnie danej rzeczy nie robię (np ćwiczę/nie ćwiczę)..
Dlatego staram się ich nie słuchać i robić po swojemu !!!
Cieszę się że w internecie istnieje taka bezpieczna przestrzeń w której można podzielić się swoimi przeżyciami oraz wysłuchać osób które mają podobnie. Dzięki temu czuje że po prostu daje rade i jest mi łatwiej zaakceptować aktualny stan rzeczy
Jesteś cudowna 🌻
Bardzo Ci dziękuję za ten film. Tak po prostu. Ściskam 😘
Bardzo podoba mi się Twoja definicja akceptacji. Ja nigdy nie umiałam tego nazwać a Ty mi pomogłaś. Z resztą nie pierwszy raz. Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
❤ 😊bardzo cię lubię i podziwiam
Pracuję w środowisku kobiet i absolutnie każda jeb*na rzecz musi zostać skomentowana. Mam wahania wagi, z różnych powodów (mam lustro i wagę, wiem to), zawsze musi być komentarz, że schudłam, że przytyłam, że może w ciąży. Nawet za jasny podkład, nowa sukienka, która ich zdaniem źle na mnie leży jest powodem do komentarza... dajcie żyć innym...
Czarszkunia ! 😆 Rzadko zdarza się, by odczuwać tak wielką sympatię do kogoś kogo się osobiście nie zna. Równie rzadko zdarza się, by ktoś był tak otwarty i dzielił się samą sobą w tak dużym stopniu. Jesteś wyjątkowa, masz niezwykły dar zjednywania sobie wyjątkowych ludzi i życzę Tobie byś odnalazła w tym wszystkim siebie, szczęście i spełnienie, bo na pewno na to zasługujesz. I powrotu skarpetek z kolorem na pięcie i palcach, bo ostatnio nie dość, że dwie takie same to zwykłe białe. Szczęście musi być, ale dwie różne skarpetki z kolorem na pięcie i palcach też 😆
ludzie chyba z głupoty piszą okrutnie krytyczne komentarze, pamiętam lata temu sytuację gdy mój ojciec zachorował i całą jego firma spadła na mnie by ogarnąć wszystko, prace o 3 rano zaczynałam by od 8 rano co drugi dzień zmieniać mamę i siostrę by móc być przy ojcu w szpitalu...co jest oddzielnym tematem czemu trzeba było być przy nim od rana do wieczora, myć ,dbać o opróznianie cewników, żywienie, monitorowanie funkcji życiowych - koszmar, ale po 3 miesiącach raptem widzę zachwyt, nikt mnie nie żałuje, wręcz zawiśc ..bo schudłam w takim stopniu że ważyłam 50 kg , zgaduję , nawet mój ówczesny chłopak zachwycony , zamiast mi pomóc , co potem dostrzegłam po co mi tak naprawdę potrzebny taki gość, do niczego , najgorszy czas w moim życiu , ja dopiero podczas wizyty u lekarza jakbym dostała w gębę, lekarka mi powiedziała że bardzo źle wygladam, co się dzieje itd , to mnie otrzeźwiło, nic nie jedłam po prostu , bo nie miałam czasu , a wieczorem po całym dniu od razu był sen , nawet nie myłam się , dopiero rano , taki to był czas , więc po prostu dbajmy o siebie i nie rańmy innych, zmknijmy się zanim jakąś bombę komuś wywalimy , pozdrawiam🙂
To nie glupota, tylko niskie poczucie własnej wartości. Podświadomie mysla, ze jak pognebia innych to sami poczuja się lepiej.
Tez polecam Teorie lustra z psychologii. Fajnie o tym opowiada Maja Ori "tu nigdy nie chodzi o nich" albo podobne filmy o tej tematyce.
Te wszystkie złośliwości, to z głębokiej frustracji, którą duszą w środku. Strasznie żałuję, że nikt nie uczy nas od małego nazywania i wyrażania uczuć. Ludzie kiszą je w sobie i potem albo wyrzucają nieadekwatnie do sytuacji lub wbijają szpile.
@@Jagusiaczek tak dokładnie.kazdy pisze wg tego co ma w sercu.
Witaj Paulinko
Twoje filmy towarzyszą mi od wielu lat.
Uwielbiam Cię oglądać.
Od zawsze kiedy miałam gorszy dzień Twoje filmy leczyły moją chandrę i dawały zastrzyk energii.
Nawet nie wiedziałam, że Twoje produkty są w Hebe! Cudownie!
Odnosząc się zaś do pozostałej części filmu - ciarki miałam jak opowiadałaś o tym wszystkim... te komentarze szpilki to coś strasznego w pracy osób publicznych :
Bardzo Ci dziękuję za ten film
Czarszka jesteś super od lat i uwielbiam Cię w każdej wersji.
Wszystkiego dobrego dla Wszystkich Nas 😊
Dobrze że jesteś i że robisz takie rzeczy w sm❤
Dziękuję Ci za ten fim❤Był mi dziś bardzo potrzebny.
Często w ciągu dnia myślę, musisz się zorganizować, coś zmienić, poukładać a potem wystarcza mi siły tylko, żeby usiąść z książką i stwierdzić ze to jednak nie dziś. Ale są lepsze chwile, dni. Masz też rację ważne jest żeby mieć kogoś obok kto zrozumie, wesprze. Ściskam cię gorąco. Wszystkie jesteśmy piękne :)
Dziękuję po stokroć ❤ mam podobne kminy i wreszcie daję sobie prawo do wszystkich uczuć, emocji, umówiłam się też diagnozę adhd, bo już mnie męczy to co się we mnie dzieje, z objawów wynika że to to, ale no zobaczy się. Kibicuję mocno 😊
Kochana Czarszko baaaardzo rzadko piszę komentarze. Teraz postanowiłam się odezwać. Dla mnie jesteś najlepsza ever w każdym rozmiarze . Sama mam obrania od 38 do 46 - to tylko wszywka na odzieży i nie definiuje człowieka. Oglądam Cię od wielu lat i czerpię z Twojego kanału pełnymi garściami. Cieszę się, że mieszkasz w Gdańsku bo może kiedyś Cię spotkam na żywo . Jesteś wystarczająco dobra niech inni gadają co chcą a Ty zakwitnij tam gdzie Cię posadzono. Pozdrawiam Gdynianka
Dzięki za podzielenie się tym wszystkim z nami. Fajnie by było zobaczyć jak sobie kosmetycznie z tym radzisz, używając Twoich kosmetyków, masaż twarzy żeby się zrelaksować i po całym dniu zmyć zanieczyszczenia z twarzy ☺️
Masakra, ze ludzie potrafią pisac takie rzeczy o wadze. 😢 Zawazw wyglądałaś super, a teraz również! A co jest najważniejsze? Ze czujesz sie dobrze. Ja mając BMI w normie vzulam sie srrasznie zle z wygladem i w ogóle, a teraz kilka kilo nadwagi i w końcu normalnie. Kazdy ma lustro w domu 😅
„Zaniedbana klucha”… Dżizas. Czasami lepiej jest milczeć i udawać mądrego niż się odezwać i rozwiać wszystkie wątpliwości. Ja dopiero przed czterdziestką pozwoliłam się pokazać moim nogom i nie myślę co ktoś myśli 😅.
Cieszę się, że nagrałaś taki film ;) Nie mam Instagrama i nawet nie wiedziałam, że tam takich treści jest więcej. Milo, że tutaj też poruszasz ten temat- dzięki!
Gratuluję tej wolności wyboru i decyzji- to musi być wspaniałe 😊
Ważne jest to by przyznawać się do swoich uczuć. Fajnie też mieć w swoim otoczeniu ludzi, którzy dadzą Tobie prawo do ich przeżywania. Z tym bywa różnie. Całe dzieciństwo słuchałam, że z tego powodu nie powinnam płakać… że z tego muszę się cieszyć… że tym czy tamtym mam się nie przejmować. Człowiek tłumił uczucia. Dopiero przed czterdziestką zrozumiałam, że mam prawo do wszystkich uczuć jakie by one nie były. Nie łatwo ten fakt zaakceptować, rozmawiać o uczuciach. Zmiana nie idzie łatwo, ale sama świadomość tego daje mi też pewne poczucie swobody. Ciężko to opisać…
Teraz też płaczę pisząc ten post… i to akceptuję :) przebodzcowanie… nie wiem. Może to, że ktoś (Ty) to powiedział na głos uwolniło we mnie jakieś emocje. 😊
Za jakiś film w tematyce zdrowia psychicznego od czasu do czasu będę wdzięczna :)
PS. cieszę się, że Twoje kosmetyki są w hebe 😍. A jak będą na stałe i stacjonarnie w asortymencie, to już bajka :)
Pozdrawiam z Dortmundu!
Dziękuję za ten film ❤
Super, że mówisz o tym wszystkim. Dzięki temu, że jakiś dłuższy czas temu, jedna babeczka z YT też mówiła o swojej depresji, smutku, o leczeniu, o zmianach - temat depresji przestal być tematem zakazanym dla mnie. W końcu i na mnie przyszedł ten czas by powiedziec "potrzebuję pomocy. Nie daję rady".😁 Obecnie jestem na najniższej dawce tabletek na depresję. Ponad rok biorę. Już właśnie schodzę z dawek. Idzie naprawdę dobrze. Jednocześnie terapia, która nie mam pojęcia dlaczego działa:-P
Tylko dzięki temu wszystkiem wciąż tu jestem. Bo było już bardzo źle.
Dzięki ludziom jak ty, mówiącym o tym otwarcie, potrzeba zwrócenia się o pomoc od lekarza od głowy, przestaję napawać wstydem.
Dzięki Ci zatem! Powodzenia!
Dziękuję za to, że jesteś sobą, bo wiele masz do zaoferowania. I za ten filmik również dziękuję. Fajnie, że w zalewie syfu w necie ciągle są takie wspaniałe osoby, takie perełki. Należy hołubić, a nie pisać wredne komentarze. Zresztą - tak naprawdę w ogóle o wiele bardziej warto napisać komuś coś miłego, niż wypluwać z siebie toksyny. Słowa mają moc. Pozdrawiam ciepło :)
Uwielbiam Twój sposób mówienia, mimikę twarzy, gęsty - takie kobiece i eleganckie🥰 ja dopiero niedawno zorientowałam się w jak kiepskim stanie psychicznym jestem. Mam złą relację z jedzeniem i bardzo duże wahnięcia wagi. Zaczęło się depresją poporodową, przerwą w pracy zawodowej, utratą pewności siebie i brakiem poczucia własnej wartości. Przeglądam się w oczach innych osób i przez to nic nie jest stabilne.
Cieszę się że można liczyć na taką szczerość o sobie tutaj w Internecie. Myślę że poruszasz bardzo trudny temat taki do przemyślenia na dłużej bo akceptacja siebie i swoich uczuć to długo droga i trzeba o tym mówić nie wstydzić się tego. Dzięki że jesteś
Dobrze się tego słucha… Tak bardzo brakuje nam wszystkim takiego zrozumienia dla siebie i akceptacji dla nas samych. ❤
dobrze jest przyglądać się sobie nieco z dystansu, na chłodno, nie jest to łatwe ale często dużo zmienia na plus
Sercem jestem z Tobą! ❤ Jesteś Wielka! Trzymam kciuki!🥰
Dziękuję Ci za ten film. Dziękuję Ci, że mówisz o tym wszystkim.
Bardzo potrzebowałam to dzisiaj usłyszeć. Dziękuję!
Mądrego to dobrze posłuchać. 😎 Przytulam mocno, nie jesteś sama. ❤️
Moja refleksja jest taka, że część osób jest łaskawie traktowana przez czas i po prostu mimo upływu 15-20 lat od bycia nastolatkami wciąż wyglądają ŚWIETNIE - druga część niestety nie (to boli najbardziej chyba, jak np. ktoś w młodości był super laską/facetem, ale potem życie np. choroby, czy cokolwiek sprawiło, że nie są już w sylwetkowo-urodowym TOPIE i spotykają przypadkowo rówieśnika wciąż w ekstra formie - to na pewno po ludzku ich boli, sprawia przykrość (takie myśli mogą przyjść po prostu automatycznie do głowy). Jaka na to rada? Żadna, poza akceptacją. Cóż, życie;)
Piękna ta końcówka o ufaniu swojej intuicji ❤️
Witamy w Gdańsku! ❤❤❤
Dziękuję za ten film. Jakoś tak zrobił mi dobrze na głowę 💙
Właśnie podzieliłam się tym filmikiem z bardzo blisko mi osobą❤, gdyż uważam że tu jest powiedziana tylko prawda 🙆♀️,
Jesteś pierwszą z osób które przed laty zaczęłam subsrybowac na YT, dzięki tobie zaczęłam systematycznie oczyszczać twarz 😅, pielęgnacja twarzy według twojego przepisu 😉, dzięki bardzo za Twoje rady❤
A dziś mam takie same potrzeby słuchania cię w kwestii sentymentalnej, pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Dziękuje- potrzebowałam usłyszeć, że gdy jest dobrze to mogę czuć się kiepsko i to jest ok ❤️
Muszę znaleźć chwilę wytchnienia.
Wszystkiego dobrego dla Ciebie ❤️
Jestes bardzo wartościowa dziękuję za film , życzę wszystkiego co najlepsze❤❤❤
Ale był mi potrzebny ten odcinek. Nawet nie pomyślałabym że mogą być takie objawy. U mnie właśnie jest ten bum, czyli wszystko pierdol*ęło. A mój terapeuta pomimo diagnozy psychiatry stwierdził że takie jest życie i mam się leczyć magnezem a nie antydepresantami 🤦🏻♀️
W internecie specjalistów wszelkiej maści jest wielu, ale pewnie gdyby bardziej pogrzebać okazałoby się że komuś radzą, a sami sobie nie radzą ze swoim życiem.
Emocje towarzyszy nam całe życie. Życzę Ci jak najlepiej. ❤
Też jestem z Gdańska, dobrego samopoczucia ❤
I ja z Gdańska. Również dobrego samopoczucia ❤️
Dziękuję po prostu za ten filmik i szczerość.
Kilkanaście lat temu pisałam pracę magisterską na temat kultu ciała. Po zapoznaniu z tematem, zaczynając od czasów starożytnych można zauważyć, że moda na "wysportowaną" (a raczej bez grama tluszczu) kobiecą sylwetkę, jest tworem niezwykle młodym. Przez tysiące lat kobieta różniła się od mężczyzn kształtnym ciałem, a obecnie gdyby tak zakryć twarz to nie wiem, czy patrzę na młodego chłopca czy na kobietę. Dodatkowo warto zauważyć, że ten "chłopięcy" kanon sylwetki u kobiet wprowadzili homoseksuali mężczyźni, ponieważ właśnie ciała bez widocznie zarysowanego biustu, czy zaokrąglonych bioder były dla nich atrakcyjne. Podsumowując: skoro przez tysiące lat kobieca, zaokrąglona sylwetka była wzorem piękna, to nie dajmy się modzie, którą wymyślili mężczyźni, dla których kobiety i tak nie są atrakcyjne.
P.s. warto przyjrzeć się kobietą namalowanym na obrazach i sprawdzić czy któraś z nich ma wyrzeźbione uda, czy "kaloryfer" na brzuchu.
Pozdrawiam serdecznie ❤
Dzięki za film
Jak kiedyś przyłapałam koleżanki z pracy komentujące wygląd nieobecnej znajomej na podstawie starych zdjęć z internetu, to nie wytrzymałam i skometowałam to na głos, że całe szczęście, że ja już nie mam konta na tym portalu, bo teraz by mnie obgadywały... odrazu przestały... dlatego ważne, żeby sobie wewnątrz poukładać, to ludzie z zewnątrz nie będą mieli aż takiego wpływu na nas🙃
❤Paulinko, bardzo mnie zaintrygowalaś, gdy mówisz o podnoszących się barkach...o co chodzi...nie jestem w temacie...a chyba mnie to też dotyczy, nie zwracałam na to wcześniej uwagi ❤️?
Dzieki za ten film. Bardzo potrzebne jest, by o otwarcie mowic o depresji, uczuciach, problemach. Wtedy nie czujemy sie tacy samotni.
Dobrze czasem to usłyszeć - dziękuję ❤️
Nie wiedziałam,że można tak się czuć jak wszystko jest dobrze...
U mnie od kilku lat zawsze coś nie pyka i mam czasem gorsze dni, jestem nerwowa i przygnebiona. Zbieram się w sobie aby umówić się do specjalisty. Wagowo też jak przybralam 3 lata temu to zrzucić nie mogę,ale generalnie najmniej mnie to obchodzi. Chciałabym tylko być zdrowa i aby moi bliscy byli zdrowi ♥️ Tego też Ci życzę! Nie ma nic ważniejszego a ile kilo się waży to obojętne. 3maj się ciepło 🤗 Może kiedyś inni też do tego dojdą i skończą się te poj*** komentarze.
Dzięki, potrzebowałam dzisiaj tego ❤
Dziękuję za ten filmik.
Super film❤ niestety wszystko o czym mówisz o krytyce i dziwnych komentarzach jest prawdą i też nie wiem po co, ale jest tego za dużo i niepotrzebne ❤ Dziękuję ❤❤❤
Ściskam i wysyłam dobra energię X wiem jak to jest mieć depresję ❤
Wlasnie wrocilam z Gdanska i bardzo gratuluje wyboru miejsca! Jestem tu od kiedy zaczelam w ogole kogos na YT ogladac, pewnie z jakies 7-8lat temu..bylas pierwsza😅. Ogarnelam skore, ogarnelam inne kwestie patrzac na Twoje filmy. Zawsze mega szacun za pokazywanie tematow trudnych, bez dram, bez epatowania, bez ekshibicjonizmu.
Ale, tak zupelnie na marginesie- mieszkam poza Polska i szokuje mnie ta ilosc jadu, podgryzania, wbijania sie z butem w zycie innych..smutne to bardzo, zwlaszcza, jak z perspektywy to widac. No ale, kazdy kraj ma swoje bolaczki, a niektore maja swoje czarszki😂😂😂❤❤❤
To ja też chciałabym sie troche hmm pożalić. Całe życie nie narzekałam bo zawsze "inni mieli gorzej". Dalej tak uważam. Ale to co dzieje sie obecnie w mojej najbliżej rodzinie zaczynam traktować jak jakieś fatum... Zaczęło sie od pogrzebu po latach walki z chorobą. Później w najbliższej rodzinie mogłam odhaczyć:
1. Pęknięcie tętniaka i cudem przeżycie po pogotowie nie chciało zająć sie pacjentem, źle interpretując objawy
2. Epilepsja nagle w wieku dorosłym u młodego człowieka
3. Stwardnienie rozsiane również u młodej osoby
No i ja, niby zdrowa ale migreny zaczęły pojawiać sie zamiast co 2mce to co 4 tygodnie... Co 4 tygodnie mam dwa dni wyjęte z życia, gdzie zastanawiam sie, zwijając sie z bólu i wymiotując, ile dam rady jeszcze tak funkcjonować.
I niby można powiedzieć że jakoś jest ok, wszyscy żyją i jakoś funkcjonują ale ty już czujesz odliczanie zegara gdzie w każdej chwili może być tylko gorzej.
Poczytaj o nietolerancji histaminy bo to częsta przyczyna migren a druga to postawa czyli ustawienie szyi i kręgosłupa, warto iść do osteopaty. Do tego bagatela przyczyną czyli odwodnienie i braki minerałów czy witamin a zwłaszcza B complex.