Jak słusznie zwrócił mi uwagę Bakphoon, wiek Qui-Gona został w kanonie zmieniony, więc obecnie, kanonicznie, zbliżał się do pięćdziesiątki w czasie walki na Naboo. Oryginalnie w notatkach Lucasa i w książkowym "Mrocznym widmie" miał koło sześćdziesięciu lat, więc powinienem w filmie podkreślić ten detal, żeby nie było nieporozumień :) W każdym razie zamiar Maula się nie zmienia ;)
@@CTG-TV Forma w danym wieku to rzecz indywidualna - kwestia genów i pierdyliona innych czynników :) Jeden 70-latek przebiegnie maraton, drugiemu zdrowie nie pozwoli nawet na trucht. Więc 50 czy 60 lat Qui-Gona może się mieć nijak do 80 Dooku ;) Swoją drogą to, jak korzystanie z Mocy i długa walka osłabia w sile wieku, też było fajnie opisane w książkowej "Zemście Sithów". Tam Dooku w pewnym momencie opada mocno z sił i sam mówi do siebie, że nie jest już młodzieniaszkiem. Dlatego próbuje nagle zebrać całe swoje siły i rozstrzygnąć walkę jak najszybciej, bo w pewnym momencie przez zmęczenie jego połączenie z Mocą słabnie. Taka ciekawostka :)
@@wscieklewasy No to strasznie nie pyknął Ci finał tego filmu. Argumentujesz, że Jin był stary i Maul go zmęczył. Po czym wniosek jest taki, że wygrał bo walczył na swoim terytorium. Te wszystkie retcony zaczynają się robić coraz weselsze. Maul pociąłby Jina już na Tatooine, gdyby nie wskoczył na statek.
Przeciwnicy znieruchomieli, porażeni błyskiem i buczeniem laserów. Rozejrzeli się w poszukiwaniu wyjścia: z pułapki, ale na próżno. Qui-Gon szybkim rzutem oka ocenił sytuację: znaleźli się w korytarzu serwisowym, wiodącym do kadzi, w której przetapiano odpadki z elektrowni. Tunel zabezpieczono przed najściem intruzów, instalując laserowe bariery. Przy obu jego końcach powinny znajdować się wyłączniki laserów, teraz jednak było już za późno, żeby ich szukać. Jedi spojrzeli na oddzielonego kilkoma ognistymi ścianami Sitha, który uśmiechnął się do nich złowieszczo, jakby uspokajał ich, że niedługo znów staną twarzą w twarz. Qui-Gon posłał porozumiewawcze spojrzenie Obi-Wanowi, po czym przykucnął, żeby chwilę pomedytować. Czekał. 11.(32 BBY) - Epizod I - Mroczne Widmo - Terry Brooks Tajemnica rozwiązana. Do tego jest "ta dziura".
Jest bardzo prawdopodobne, że Maul mógł zaplanować przebieg walki zanim w ogóle do niej doszło. W końcu był on osobą o dużej sile ale przede wszystkim przebiegłym zabójcą. Więc wykorzystanie każdej najmniejszej słabości przeciwnika było czymś zupełnie logicznym.
Tobie też tak powtarzano rozwijaj się wybrańcze mocy i co zmarnotrawiłeś potencjał, i zamiast przywrócić równowagę mocy to ją wypaczyłeś, wprowadziłeś taki chaos w strukturze mocy, że Yoda miał zawał :D hahaha.
Wszyscy mówią że Obi-wan jest mistrzem hight ground, ale tak naprawdę on jest mistrzem low ground. Przykłady: -Walka z Maulem, użycie swojego ulubionego low grounda do zaskoczenia przeciwnika i pokonania go -Walka z grevious'em Obi wan miał hight ground'a i wiedział że nieumie atakować z wyższej pozycji więc skoczył i zrobił hello there Pod koniec walki specjalnie ześlizgnoł się i złapał rękami żeby mieć swój ulubiony low ground, strzelić w grevious'a i udawać że nielubi blasterów -walka z anakinem Specjalnie podpuścił Skywalkera żeby ten nad nim przeskoczył i próbował zdobyć "lepszą" pozycje kiedy anakin był nad nim ten cioł go z low ground'a dlatego wygrał. Podsumowując Obi wan to mistrz low ground'a, trolowania i planowania
Qui Gon miał przecież chwilę wytchnienia czekając pomiędzy laserowymi drzwiami. Uważam, że za jego porażką stało przede wszystkim miejsce, w którym walka się toczyła. Jinn korzystał z formy IV, czyli Ataru, która opiera się na zwinności i akrobatyce. W tym klaustrofobicznym pomieszczeniu nie był w stanie wykorzystać do maksimum swoich możliwości. Nie zapuścił się na krawędź ciemnej strony mocy jak Obi Wan, dlatego też przegrał.
To co jest w tym filmie zostało wprowadzone niedawno we wcześniejszej adaptacji Maul był poprostu lepszym szermierzem i był potężniejszym użytkownikiem mocy Disney go mocno osłabił sprawił że Maul przegrywał pojedynki z Obiwanem , przegrał nawet z Ashoką która odchodząc z zakonu nie była nawet prawdziwym rycerzem Jedi tylko padawanką , Disney spierdolił tę postać osłabiając ją mocno. Lucas chciał oprzeć trylogię sequeli (części od 7-9) na Maulu w sensie że to Maul miał być głównym złym ,ale Disney po wykupieniu prawa do gwiezdnych wojen uśmierciło go za szybko i zrobili jakieś gówno z Rey która jest fatalnie napisaną postacią i Renem który niby miał być potężny a przegrywał wszystkie starcia mieczami świetlnymi ,przegrał z Rey gdy ta pierwszy raz trzymała miecz w ręku ,a głównym złym okazał się być Sidius sprawiając że poświęcenie Vadera/Anakina nie miało sensu i psując przepowiednię o tym że Anakin był wybrańcem mającym przywrócić równowagę mocy. Sama aktorka grająca w Rey potwierdziła że Palpatinie był postacią dodaną do 9 części bo nie mieli pomysłu jak to zakończyć ,a Snoke zginął w 8, powiedziała że najpierw Rey miała być spokrewniona z Obiwanem , potem stwierdzili że będzie poprostu postacią z nikąd (nikim) a jak przyszło im pisać 9 część to stwierdzili że przywrócą do życia Sidiusa a Rey będzie jego wnuczką. Kurwa serio... SŁOWA aktorki grającej Rey potwierdziły że Disney nie miało żadnego pomysłu na tę trylogię i wymyślali z filmu na film co będzie to będzie. W dwóch słowach Jebać Disney
Pod względem zrozumienia mocy uważam, że był najlepszym ze znanych mi Jedi, może Revan ze względu na doskonałe poznanie zarówno jasnej i ciemnej strony mógłby się równać.
To fajnie łączy się że sceną, w przerwie walki, kiedy lasery odcięły Maula i Qui-Gona. Wtedy mistrz Jedi usiadł, albo klękną., nie do końca pamiętam. Zawsze myślałem że chodziło o zachowanie spokoju, żeby nie dać się zwieść ciemnej stronie, czy coś w tym stylu, a może chodziło po prostu o chwilę odpoczynku i złapanie oddechu.
Bardzo ciekawy materiał! Jak zwykle zresztą... Znaczy widziałem dotąd tylko parę, ale kiedyś, jak będę miał nieco więcej wolnego czasu to będę musiał nadrobić(w samych propozycjach widzę teraz co najmniej kilka potencjalnie bardzo ciekawych filmików od Ciebie, ale kurcze, muszę wracać do nauki na egzamin...). A takie przedstawienie Maula wydaje mi się idealnie pasować do jego późniejszych dokonań w czasie Wojen Klonów.
To co jest w tym filmie zostało wprowadzone niedawno we wcześniejszej adaptacji Maul był poprostu lepszym szermierzem i był potężniejszym użytkownikiem mocy Disney go mocno osłabił sprawił że Maul przegrywał pojedynki z Obiwanem , przegrał nawet z Ashoką która odchodząc z zakonu nie była nawet prawdziwym rycerzem Jedi tylko padawanką , Disney spierdolił tę postać osłabiając ją mocno. Lucas chciał oprzeć trylogię sequeli (części od 7-9) na Maulu w sensie że to Maul miał być głównym złym ,ale Disney po wykupieniu prawa do gwiezdnych wojen uśmierciło go za szybko i zrobili jakieś gówno z Rey która jest fatalnie napisaną postacią i Renem który niby miał być potężny a przegrywał wszystkie starcia mieczami świetlnymi ,przegrał z Rey gdy ta pierwszy raz trzymała miecz w ręku ,a głównym złym okazał się być Sidius sprawiając że poświęcenie Vadera/Anakina nie miało sensu i psując przepowiednię o tym że Anakin był wybrańcem mającym przywrócić równowagę mocy. Sama aktorka grająca w Rey potwierdziła że Palpatinie był postacią dodaną do 9 części bo nie mieli pomysłu jak to zakończyć ,a Snoke zginął w 8, powiedziała że najpierw Rey miała być spokrewniona z Obiwanem , potem stwierdzili że będzie poprostu postacią z nikąd (nikim) a jak przyszło im pisać 9 część to stwierdzili że przywrócą do życia Sidiusa a Rey będzie jego wnuczką. Kurwa serio... SŁOWA aktorki grającej Rey potwierdziły że Disney nie miało żadnego pomysłu na tę trylogię i wymyślali z filmu na film co będzie to będzie. W dwóch słowach Jebać Disney
Mina Maula, kiedy włączyły się pola siłowe oddzielając go od Qui Gona nie świadczyła o tym iż spodziewał się tego lub wcześniej przygotowywał do starcia w tym miejscu ;)
Zapomniałeś dodać ,że Qui-Gon walczył stylem Ataru przystosowanym do otwartych przestrzeni. Wyjątkiem od tej reguły jest mistrz Yoda, który dzięki swoim niewielkim rozmiarom był w stanie wykorzystać styl walki Ataru z ogromną skutecznością nawet w budynkach. Ta sama zależność wystąpiła w przypadku walki Obi wana z Dooku który używał Makashi które jest formą kontrującą względem Soresu pokonując go z łatwością w walkach. Myślę także ,że gdyby Qui-Gon dokończyłby pojedynek na pustyni przerobił by Maula na Pustynny Kebab :D Tak samo kwestia wieku nie wydaje mi się aż tak ważna palpatine w momencie walki z mace windu i 3 innymi jedi miał 65 lat wiec jak widać nie byli aż tacy zdziadziali :p Podobnie było z Marką Ragnosem który jako jedyny Sith zmarł ze starości i do końca życia nikt nie mógł go pokonać :D Star Obi Wan także nie dawał po sobie poznać podczas swojego ostatniego pojedynku z Vaderem ,że wiek go osłabił wręcz przeciwnie nawet stał się silniejszy i bardziej doświadczony można powiedzieć ,że nawet osiągnął dojrzałość godną mistrza dopiero po upadku zakonu wyzbywając się emocji i przywiązania. Pozdrawiam :D
Eee tam, nawet w filmie było widać. że Qui gon nierozważnie pobiegł, nie czekając na Obiwana, za Maulem i to była jego zguba. Ten pojedynek oglądałem wielokrotnie i dopóki Obiwan był obok mistrza Maul musiał walczyć defensywnie jak Jedi, a to z kolei nie leży w naturze Sithów.
Właściwie to że Maul zaplanował starcie oznacza ze był lepszym wojownikiem. Najpierw wygrał starcie, a dopiero potem do niego przystąpił. Przemyślał jakie trudności może mieć w trakcie starcia, jak zmniejszyć przewagę przeciwników, jak wykorzystać środowisko.
Maul miał wszystko dokładnie zaplanowane. Zapewne uderzenie z ciekawości w laserową ścianę klingą miecza świetlnego też było częścią jego planu. Ten nowy kanon ssie.
@@piotrekmajewski4867 Nie chcę się kłócić. Po prostu widzę to inaczej. Zerknij na to 1:42. Jaką minę ma Qui-Gon kiedy gasi swój miecz i jaką mimikę ma Maul zanim wyłącza swój. Mnie wygląda jakby rozglądał się i nie wiedział na co patrzy. ruclips.net/video/Qp91xlsaKSo/видео.html Jeżeli chcą sobie tworzyć nowy kanon - ok. Niech to będzie w głębokiej przeszłości, lub dalekiej przyszłości. Części I-VI to już opowiedziana historia i nie ma po co dodawać nowych elementów. Mam w kolekcji mnóstwo książek z Rozszerzonego Uniwersum (teraz legendy). Większość to opowieści z "po Drugiej Gwieździe Śmierci" do Mrocznego Gniazda. W tych książkach (nie powiem, że wszystkie były dobre, bo np Spotkanie na Mimban to dla mnie gniot nr jeden. Polecam Eskadrę Widm. Corran Horn to jedna z moich ulubionych postaci. Jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że dla niego jako pierwszego stworzono srebrną klingę miecza świetlnego.) saga Lucasa była zamknięta. Nowe postacie mogły się tam co najwyżej przemknąć, ale nie miały wpływu na nic. Np Mara Jada chciała załatwić Skywalkera już w pałacu Jabby. Była na miejscu, już miała go rozwalić, a tu hyc - chłopak wpadł w odwiedziny do Rancora. Potem znowu plot twist - Luke wraca do Jaskini Ciemnej strony na Dagobah i znajduje tam cylindryczny nadajnik swojej przyszłej żony. Nowa przygoda została napisana na szkielecie starej wcale jej nie zmieniając.
@@Kilik17 Hmmm... no może masz rację, ale w dalszym ciągu uważam, że mimika Maula nie mówi "wtf? a cóż to takiego?" Tylko "I co jedi? Suprajs?!". Co do Legend i dobrze wkomponowanej historii z Marą Jade w szkielet filmu to się zgadzam ;)
@@piotrekmajewski4867 Dzięki. Miło powymieniać argumenty z kimś kto ma coś więcej do powiedzenia niż tylko bluzgi. Przez ostatnie trzy lata tylko na takich wpadałem. Pozdrawiam i niech Moc będzie z Tobą.
Coś tu się nie zgadza - skoro Darth Maul wiedział o występowaniu laserowych drzwi, czemu był zdziwiony i zdezorientowany, gdy te w walce z rycerzami Jedi zamknęły się? Uderzył je nawet mieczem świetlnym prawdopodobnie myśląc, że dzięki temu się otworzą. ruclips.net/video/Qp91xlsaKSo/видео.html 1:51
Moul posiadał bardzo wyrównane zdolności do jinna . Dodatkowo dał upust swej wściekłości i do dało mu kopa w pojedynku. Jednak niezmienia to faktu , że zabił wojownika jedi i to Quigona. Był młotrzy i to dało mu przewagę. Ale pod koniec w walce z obiwanem zjadła go pycha i zlekceważył przeciwnika , Obi One 'a. Był też dobrze wyszkolony . Ale jego zgubą były jego emocje.
Ale po co była ta dziura i jak Maul przeżył upadek do niej? Tak na oko ma z kilkaset metrów głębokości. Ogólnie nie jestem zbyt zadowolony do wprowadzenia odrodzonego Maula do kanonu. Wytłumaczenie książkowe dlaczego Jin przegrał jest bardzo dobre, ja wcześniej myślałem, że Qui-Gon był silniejszy w mocy, ale Maul był lepszym szermierzem. Od Kenobiego też był silniejszy w walce, ale przegrał, bo go zlekceważył po prostu.
Filmik fajny ale założenia idiotyczne. Maul nie przygotowywał się w ten sposób do tej walki bo nigdy nie był w tym pomieszczeniu. Na filmie przecież wyraźnie widać, że jest zaskoczony zamknięciem się pola siłowego, spogląda w górę nie wiedząc o co chodzi i uderza mieczem w to pole bo nie wie czy jest wrażliwe na miecz świetlny. Pozdro.
@@Shady66685 Owszem czepliwy typek przyczepiający się o drobiazgi, ale ma rację pojedynek odbywa się 1 kontra 1, nie 2 vs 1 to niehonorowe, ale jak widać jedi byli honorowi tylko na papierku :D hahaha
Zawsze odnosiłem wrażenie, że jeśli chodzi o umiejętności szermiercze Sithowie górowali nad Jedi. Tłumaczenie w świecie przedstawionym może być takie że wśród Sithów była większa konkurencja i na walkę kładziono większy nacisk niż u Jedi. Poza światem przedstawionym, z perspektywy czysto artystycznej - musieli tacy być - ciemna strona mocy musiała czymś kusić, ponad to musieli być zagrożeniem. Co to byłoby za zagrożenie gdyby przeciętny Jedi mógł rozklepać przeciętnego Sitha. A że jest odwrotnie i to przeciętny Sith może rozklepać przeciętnego Jedi, jest ciekawiej :-)
Dorabianie ideologii do scen z filmu , bledem Qui-Gon Jinna bylo to , ze nie zrobil tego co Obi-Wan , czyli zniszczyc miecz swietlny ...Zreszta walka byla ustawiona bo Obi Wan nie powinien w tak oczywisty sposob pokonac - swietnego stratega- za jakiego zdaje sie uwazac autor Dartha Maula...Gdyby on rzeczywiscie byl takim to powinien zniszczyc bron Qui-Gon Jinna lub tez przejac ja...Jak to mowia w rpg - liniowka do bolu... :P
Nie wiem jak ten filmik ale większość twoich filmików to jawna zżynka z kanały Star Wars Theory ,ale nie mam nic przeciwko temu niektórzy nie znają angielskiego więc twoje filmiki mogą być dla nich pomocne
Niekwestionowany dowód na to że Sith taki jak Darth Maul miał zdolność przewidywania przyszłych wydarzeń i planowania ze szczegółami konsekwentnie własnych działań by wykorzystać sprzyjające sobie z tego okoliczności.
Ciekawy plan Maula, ale spodziewałem się, że będzie też więcej perspektywy Jinna i że może jeszcze jakiś inny powód tej porażki był Ciekawe, ale jakoś Hrabia Dooku miał chyba z 80 lat a radził sobie w walce, choć w sumie też w Zemscie Sithów już Anakinowi udało się go złapać za ręce i je odciąć
Dooku to inna sprawa jego styl nie był fizyczny szermierka dlatego siłe fizyczną zmieniał na techbiczną co z wiekiem u niego nie słabło a Jin miał styl fizyczny co wiadomo że z wiekiem nie miał już takich sił
Bo po prostu to tylko gdybanko :D Zwyczajnie Jinn popełnił błąd w walce i Darth Maul to wykorzystał, najpierw go ogłuszył ciosem w twarz, a później wykorzystując jego oszołomienie i dziurawą osłonę, przebił go mieczem i tyle, te całe gadki o tym, że był stary są nic nie warte jakoś Obi-Wan też lewo dawał radę z Maulem, już nie mówiąc,że Anakin 19 letni przegrał z 83 letnim dziadkiem bo też zwyczajnie popełnił błąd, walce wiek nie ma, aż takiego znaczenia, tylko, że większość ludzi jest tu młoda, jak my i dlatego utożsamiamy się z młodszym czując "wyższość" poprzez jego zwycięstwo i tyle, młodość jest przeceniana troszkę choć to nie znaczy, że nie jest bez znaczenia :-). Dooku to inna sprawa, bo po pierwsze on był bardzo kompletny, był dobrym czarodziejem w mocy ( był w niej silny i znał jasną i ciemną stronę nie zatracając się w żadnej, dzięki czemu miał zdrowe zmysły) oraz był dobrym szermierzem, był też wysoki 196cm i postawny ale nie gruby, był też doświadczony, to powodowało, że hrabia był bardzo groźny miał też wpływy oraz bogactwo byłby w sumie idealny gdyby nie miał tych 83 lat :D hahaha jego czas już minął, ale i tak był groźny i potrafił pokonać młokosów co myśleli, że rozniosą go samą młodością bez doświadczenia :D. Ale na każdego przychodzi czas....
Właśnie na tym polega bycie lepszym wojownikiem, taktyka jest elementem walki, polecam boks gdzie szybsi i silniejsi a nawet zadający celniejsze uderzenia potrafili przegrać z dobrze przygotowanym pod nich przeciwnikiem. Zatem w mojej opinii Maul był lepszym wojownikiem, nie wspominając, iż w pewnej chwili walczył z nimi dwoma. Jak zresztą wynika z książek Obi-Wan wygrał poddając się ciemnej stornie mocy co samo zresztą niedawno omawiane było na tym kanale. Ciemna strona po prostu nadaje się lepiej do walki - co wspomniane było w grze SWTOR gdzie jest wspomnienie Sithów którzy podążali jasną stroną mocy co w konsekwencji mocno ich osłabiło i gdy wyszło na jaw co robią zostali łatwo wybici przez swych mniej wyrozumiałych współbraci. Jest jeszcze jeden czynnik wspomniany w komiksach starych opowiadających o bombie myśli i Darth Banenie gdy zauważył iż duża liczba władających ciemną stroną mocy - osłabia rozkład mocy i rozcieńcza zasób z jakiego mogą korzystać - to też był jeden z powodów zasady dwóch. Podtrzymywanie niewielkiej liczby użytkowników ciemnej mocy dodatkowo sprawiało, iż stawali się niezwykle potężni.
Moim zdaniem Qui-Gon (nie wiem czy dobrze napisałam) walczył trochę słabiej w końcówce ponieważ na posiedzeniu rady Jedi powiedział że Obi-Wan jest gotowy do próby i nie słuchając zakonu i rady sam przeprowadził próbę Obi-Wanowi poświęcając się żeby Obi-Wan przeszedł na ciemną stronę albo został po jasnej szkoda że nie ujołes tego w filmie bo jato wywnioskowałam z początku filmu. Ps. Fajny filmik:)
Myślę, że jakby wygrał to Rada Jedi nie pozwoliła by mu szkolić Anakina. Tak to ze względu na jego śmierć Rada na szacunek dla zmarłych zlitowała się nad młodzikiem i pozwoliła szkolić Anakina przez Obi-Wan'a. Ps. Odpowiadam przed obejrzeniem. 😇
Jeszcze zanim się dowiem napisze swoją teorie, odpowiedź na to pytanie - obi-wan dekoncentrował swojego mistrza parę scen wcześniej gdy Qi-gon zostaje uwięziony miedzy tymi barierami i nie może nic zrobić siada i medytuje /modli się, nie pozwala na jakieś negatywne emocje parę scen później gdy to obiwan zostaje uwięziony między barierami robi zupełnie coś innego....
Może od trylogii Thrawna? Nie czytałem ale podobno jest świetna. Możesz też spróbować poczytać nowelizacje filmów. Oczywiście chodzi mi o legendarną trylogię Thrawna.
A co z ciemną stroną Qui-Gona? Ponoć miał on tendencję do poddawania się ciemnej stronie i negatywnym uczuciom, ale nie miał w tym doświadczenia sitha. W trakcie walki mógł stracić nad sobą kontrolę i dać się ponieść... A Maul to wykorzystał. Obi-Wan zaś nie dał się tak łatwo sprowokować, więc walczył skuteczniej od swojego mentora.
4:01 mówiłeś, że qui gonn miał blisko 60 lat, a w kanonie jest napisane, że urodził się w 80 bby i wtedy miałby 48 lat, a w legendach w 92 bby, czyli 60 lat. To chyba trzeba brać pod uwagę jego rok urodzenia w nowym kanonie, bo chyba ta książka została wydana w kanonie
Vader nie chciał go zabić nigdy to nie było jego celem bo potrzebował go do obalenia Imperatora, co najwyżej chciał go rozbroić i tyle, tylko wiesz w walce, nie zawsze wszystko idzie po myśli oraz jest ona nieprzewidywalna.
A czy ktoś wie co to za „szepty”? Duchy sithow które kibicowały Maulowi albo w jakiś sposób wzmacniały? Zawsze się zastanawiałem gdy widziałem tę scenę.
Informacje podane w tym filmiku są ciekawe, bardziej logiczne i dużo lepsze niż poniższa teoria. Poniższą teorię uważam za całkiem nie trafioną. Teoria: Qui-Gon Jinn przegrał z Darth Maulem, przez nietypowy podwójny miecz Mula.
@@piotrekmajewski4867 Z tym "czasem działającym na korzyść Darth Maula" chodzi o to, że w tamtym momencie był sam na sam z Qui-Gon-Jinnem i jeśli dobrze to rozegra (co mu się udało) wyeliminuje jednego z jedi niszcząc ich przewagę ( bo walczyli niehonorowo 2 vs 1 ) i tyle, źle to interpretujesz.
Ostatnio oglądając pojedynek Maula z Kenobim w Rebeliantach zauważyłem że Maula zgubiło dokładnie to czym pokonał QuiGona. Czyli ten ruch uderzenia w twarz rękojeścią miecza trzymaną oburącz.
60 lat to zaden wiek dla Jedi, wiec to nie było zmęczenie, Yoda żył 900 lat i mowił do Luka ze jak będzie w wieku Yody gorzej wyglądać będzie, szkoda ze żaden człowiek Jedi nie dożył tyle co Yoda
Ja się nie zgadzam. Moul okazał się lepszy. Obrał odpowiednią taktykę do walki, i pokonał mistrza Jadi w pojedynku 1v1. Tłumaczenie porażki Qui Gona że przegrał bo się zmęczył wałką z sitem albo że Moul przygotował się pod pojedynek jest bez sensu, to jak tłumaczenie się n.p Olejnika że,,gdyby nie parter to bym wygrał". Uważam że Moul był lepszy.
Był lepszy, ale przegrał? To chyba tak nie działa :D Tego, że Maul był lepszym szermierzem nic nie zmieni, bo widać to w samej walce. A Kenobi miał farta, co też widać w walce.
Nie że miał farta tylko na początku zaatakował bardzo agresywnie z użyciem ciemnej strony, a jak został zrzucony to w pełni ją przepędził i skupił się na jasnej stronie. Tam nie było większego fartu niż tego że się nikt nie poślizgnął i spadł do dziury
@@patrykkoks2789 Napisałeś mi to, co ostatnio było w filmie tutaj albo na Ossusie, a książka z tymi informacjami niedawno ujrzała światło dzienne ;D Dej mnie tu linka ze scenariuszem Mrocznego Widma, zobaczymy czy papcio Dżordż coś takiego napisał :D
@Joda z Szczawowa Battlefront No to jest mega dziwne Maul cały czas jest taki mega skupiony i poważny, a tu nagle obniża swoje truboobroty do 20% i rozgląda się jak przymulony i daje się zaskoczyć oraz pozwala przeskoczyć Obi-Wanowi nad sobą, który nie ma miecza, wystarczyło, żeby tylko wystawił swój miecz do przodu i Kenobi sam by się rozpołowił xD. Ale nie sam dostaje jeszcze czekamy 5 sekund, aż Kenobi sobie na legalu przyciągnie miecz Jinna i zada cios diabełkowi .
Jak słusznie zwrócił mi uwagę Bakphoon, wiek Qui-Gona został w kanonie zmieniony, więc obecnie, kanonicznie, zbliżał się do pięćdziesiątki w czasie walki na Naboo. Oryginalnie w notatkach Lucasa i w książkowym "Mrocznym widmie" miał koło sześćdziesięciu lat, więc powinienem w filmie podkreślić ten detal, żeby nie było nieporozumień :) W każdym razie zamiar Maula się nie zmienia ;)
Idąc tokiem rozumowania, że im starszy tym "słabszy", Dooku nie miałby szans z Kenobim i Anakinem w Ataku Klonów.
@@CTG-TV Forma w danym wieku to rzecz indywidualna - kwestia genów i pierdyliona innych czynników :) Jeden 70-latek przebiegnie maraton, drugiemu zdrowie nie pozwoli nawet na trucht. Więc 50 czy 60 lat Qui-Gona może się mieć nijak do 80 Dooku ;) Swoją drogą to, jak korzystanie z Mocy i długa walka osłabia w sile wieku, też było fajnie opisane w książkowej "Zemście Sithów". Tam Dooku w pewnym momencie opada mocno z sił i sam mówi do siebie, że nie jest już młodzieniaszkiem. Dlatego próbuje nagle zebrać całe swoje siły i rozstrzygnąć walkę jak najszybciej, bo w pewnym momencie przez zmęczenie jego połączenie z Mocą słabnie. Taka ciekawostka :)
@@wscieklewasy
No właśnie. Więc skąd wniosek że Jin walczył słabiej niż kiedyś? :p
Czysta teoria ;)
@@CTG-TV Z książki 😉
@@wscieklewasy
No to strasznie nie pyknął Ci finał tego filmu.
Argumentujesz, że Jin był stary i Maul go zmęczył. Po czym wniosek jest taki, że wygrał bo walczył na swoim terytorium.
Te wszystkie retcony zaczynają się robić coraz weselsze. Maul pociąłby Jina już na Tatooine, gdyby nie wskoczył na statek.
Dlaczego dopiero teraz się o tym dowiaduje
Good frikinn question
O kurwa kenobi
Hello there
HELLO THERE
Elo obi
Przeciwnicy znieruchomieli, porażeni błyskiem i buczeniem laserów. Rozejrzeli się w poszukiwaniu wyjścia: z pułapki, ale na próżno. Qui-Gon szybkim rzutem oka ocenił sytuację: znaleźli się w korytarzu serwisowym, wiodącym do kadzi, w której przetapiano odpadki z elektrowni. Tunel zabezpieczono przed najściem intruzów, instalując laserowe bariery. Przy obu jego
końcach powinny znajdować się wyłączniki laserów, teraz jednak było już za późno, żeby ich szukać.
Jedi spojrzeli na oddzielonego kilkoma ognistymi ścianami Sitha, który uśmiechnął się do nich złowieszczo, jakby uspokajał ich, że niedługo znów staną twarzą w twarz.
Qui-Gon posłał porozumiewawcze spojrzenie Obi-Wanowi, po czym przykucnął, żeby chwilę pomedytować. Czekał.
11.(32 BBY) - Epizod I - Mroczne Widmo - Terry Brooks
Tajemnica rozwiązana. Do tego jest "ta dziura".
3:10 po walce z Kenobim już chyba wiedział jaka pełni rolę xxD
Na pewno wiedział 😎
Też o tym pomyślałem
@@obi-wankenobi8276 Jesteś złym człowiekiem
@@komunist6002 Przecież on mi zabił Mistrza 😥
@@obi-wankenobi8276 KENOBIIIIII!!!
Jest bardzo prawdopodobne, że Maul mógł zaplanować przebieg walki zanim w ogóle do niej doszło. W końcu był on osobą o dużej sile ale przede wszystkim przebiegłym zabójcą. Więc wykorzystanie każdej najmniejszej słabości przeciwnika było czymś zupełnie logicznym.
Mega kanał, mega głos.... rozwijaj się chłopie a teoria ciekawa
Tobie też tak powtarzano rozwijaj się wybrańcze mocy i co zmarnotrawiłeś potencjał, i zamiast przywrócić równowagę mocy to ją wypaczyłeś, wprowadziłeś taki chaos w strukturze mocy, że Yoda miał zawał :D hahaha.
@@flux9684 hmm pierwsze słyszę mój padawanie
@@L.K_A xDDDD
Witaj stary mlody ja!
-_-
Czyli to Maul miał Highground :D
Ale obi wan miał lowground (͡° ͜ʖ ͡°)
Wszyscy mówią że Obi-wan jest mistrzem hight ground, ale tak naprawdę on jest mistrzem low ground. Przykłady:
-Walka z Maulem, użycie swojego ulubionego low grounda do zaskoczenia przeciwnika i pokonania go
-Walka z grevious'em
Obi wan miał hight ground'a i wiedział że nieumie atakować z wyższej pozycji więc skoczył i zrobił hello there
Pod koniec walki specjalnie ześlizgnoł się i złapał rękami żeby mieć swój ulubiony low ground, strzelić w grevious'a i udawać że nielubi blasterów
-walka z anakinem
Specjalnie podpuścił Skywalkera żeby ten nad nim przeskoczył i próbował zdobyć "lepszą" pozycje kiedy anakin był nad nim ten cioł go z low ground'a dlatego wygrał.
Podsumowując Obi wan to mistrz low ground'a, trolowania i planowania
Tak średnio bym powiedział...
Po zostanie pokonany przez maula Obi wan zgłębić taktyke high ground
@@pawepiotrowski5389 niestety.
Bardzo dobre. W, końcu można zrozumieć czemu przegrał.
Hello There
You are a bold one!
General kenobi!
Generał pierogi
Another happy landing!
General Kenobi!
Qui Gon miał przecież chwilę wytchnienia czekając pomiędzy laserowymi drzwiami. Uważam, że za jego porażką stało przede wszystkim miejsce, w którym walka się toczyła. Jinn korzystał z formy IV, czyli Ataru, która opiera się na zwinności i akrobatyce. W tym klaustrofobicznym pomieszczeniu nie był w stanie wykorzystać do maksimum swoich możliwości. Nie zapuścił się na krawędź ciemnej strony mocy jak Obi Wan, dlatego też przegrał.
Tylko że obiwan wygrał bo zachował spokój w ostatecznym ciosie.
To co jest w tym filmie zostało wprowadzone niedawno we wcześniejszej adaptacji Maul był poprostu lepszym szermierzem i był potężniejszym użytkownikiem mocy
Disney go mocno osłabił sprawił że Maul przegrywał pojedynki z Obiwanem , przegrał nawet z Ashoką która odchodząc z zakonu nie była nawet prawdziwym rycerzem Jedi tylko padawanką , Disney spierdolił tę postać osłabiając ją mocno.
Lucas chciał oprzeć trylogię sequeli (części od 7-9) na Maulu w sensie że to Maul miał być głównym złym ,ale Disney po wykupieniu prawa do gwiezdnych wojen uśmierciło go za szybko i zrobili jakieś gówno z Rey która jest fatalnie napisaną postacią i Renem który niby miał być potężny a przegrywał wszystkie starcia mieczami świetlnymi ,przegrał z Rey gdy ta pierwszy raz trzymała miecz w ręku ,a głównym złym okazał się być Sidius sprawiając że poświęcenie Vadera/Anakina nie miało sensu i psując przepowiednię o tym że Anakin był wybrańcem mającym przywrócić równowagę mocy. Sama aktorka grająca w Rey potwierdziła że Palpatinie był postacią dodaną do 9 części bo nie mieli pomysłu jak to zakończyć ,a Snoke zginął w 8, powiedziała że najpierw Rey miała być spokrewniona z Obiwanem , potem stwierdzili że będzie poprostu postacią z nikąd (nikim) a jak przyszło im pisać 9 część to stwierdzili że przywrócą do życia Sidiusa a Rey będzie jego wnuczką. Kurwa serio... SŁOWA aktorki grającej Rey potwierdziły że Disney nie miało żadnego pomysłu na tę trylogię i wymyślali z filmu na film co będzie to będzie. W dwóch słowach Jebać Disney
Wściekłe wąsy: qui gon przegrał z maulem, ponieważ jedi był już dość stary a zmęczenie dawało mu się we znaki
Yoda: Am I a joke to you?
Nie mogę wytrzymać gdy ktoś mówi że Qui-Gon był najgorszym Jedi, tylko dlatego że przegrał w pierwszym filmie :/
Dla mnie przez długie lata Qui-gon i Luke byli ulubionymi postaciami.
Pod względem zrozumienia mocy uważam, że był najlepszym ze znanych mi Jedi, może Revan ze względu na doskonałe poznanie zarówno jasnej i ciemnej strony mógłby się równać.
A to ciekawe więc dowiadujemy się że Maul był świetnym taktykiem i wygrał walke dzięki dobrej taktyce i rozłożonych dobrze siłach
Ale ten kanał to jest złoto. Chyba będę to pod każdym filmem pisał.
O nie! Ostatni film przed rokiem szkolnym! 😂😂😂
To fajnie łączy się że sceną, w przerwie walki, kiedy lasery odcięły Maula i Qui-Gona. Wtedy mistrz Jedi usiadł, albo klękną., nie do końca pamiętam. Zawsze myślałem że chodziło o zachowanie spokoju, żeby nie dać się zwieść ciemnej stronie, czy coś w tym stylu, a może chodziło po prostu o chwilę odpoczynku i złapanie oddechu.
Super odcinek jak zawsze 😆👍👌👏😙 Kolego Niech moc bedzie z Tobą
Zmęczenie wroga ułatwia pokonanie go. Dosyć doskonale użyte. Im mniejsza kondycja tym większa szansa na powalenie
Bardzo ciekawy materiał! Jak zwykle zresztą...
Znaczy widziałem dotąd tylko parę, ale kiedyś, jak będę miał nieco więcej wolnego czasu to będę musiał nadrobić(w samych propozycjach widzę teraz co najmniej kilka potencjalnie bardzo ciekawych filmików od Ciebie, ale kurcze, muszę wracać do nauki na egzamin...).
A takie przedstawienie Maula wydaje mi się idealnie pasować do jego późniejszych dokonań w czasie Wojen Klonów.
Finn : REEEEEEEEEEEEEYYYYYYYY !!!!!!!
Rey : WHAT ?!
Finn : We fucked this film !!
Rey : ok
Uwielbiałem Qui Gona ale Maul jest moja ulubiona postacią i trzeba przyznać że jego przygotowania do walki były bardzo dobre
To co jest w tym filmie zostało wprowadzone niedawno we wcześniejszej adaptacji Maul był poprostu lepszym szermierzem i był potężniejszym użytkownikiem mocy
Disney go mocno osłabił sprawił że Maul przegrywał pojedynki z Obiwanem , przegrał nawet z Ashoką która odchodząc z zakonu nie była nawet prawdziwym rycerzem Jedi tylko padawanką , Disney spierdolił tę postać osłabiając ją mocno.
Lucas chciał oprzeć trylogię sequeli (części od 7-9) na Maulu w sensie że to Maul miał być głównym złym ,ale Disney po wykupieniu prawa do gwiezdnych wojen uśmierciło go za szybko i zrobili jakieś gówno z Rey która jest fatalnie napisaną postacią i Renem który niby miał być potężny a przegrywał wszystkie starcia mieczami świetlnymi ,przegrał z Rey gdy ta pierwszy raz trzymała miecz w ręku ,a głównym złym okazał się być Sidius sprawiając że poświęcenie Vadera/Anakina nie miało sensu i psując przepowiednię o tym że Anakin był wybrańcem mającym przywrócić równowagę mocy. Sama aktorka grająca w Rey potwierdziła że Palpatinie był postacią dodaną do 9 części bo nie mieli pomysłu jak to zakończyć ,a Snoke zginął w 8, powiedziała że najpierw Rey miała być spokrewniona z Obiwanem , potem stwierdzili że będzie poprostu postacią z nikąd (nikim) a jak przyszło im pisać 9 część to stwierdzili że przywrócą do życia Sidiusa a Rey będzie jego wnuczką. Kurwa serio... SŁOWA aktorki grającej Rey potwierdziły że Disney nie miało żadnego pomysłu na tę trylogię i wymyślali z filmu na film co będzie to będzie. W dwóch słowach Jebać Disney
@@audiobookistarwars8799 ok co to ma do tego co napisałem
To że w kolejnych filmach ,a w zasadzie serialach animowanych Maul dostał solidny downgrade ,za co możemy "podziękować" Dineyowi
@@audiobookistarwars8799 niby tak ale to już mało odnosi się do faktycznej treści komemtarza
@@audiobookistarwars8799CZEMU WY GO TAK GLORYFIKUJECIE. Maul był przeciętnym użytkownikiem mocy.
Mina Maula, kiedy włączyły się pola siłowe oddzielając go od Qui Gona nie świadczyła o tym iż spodziewał się tego lub wcześniej przygotowywał do starcia w tym miejscu ;)
I to, że uderza o nie na próbę mieczem xD Wiadomo, detal. Zawsze można sobie tłumaczyć, że odgrywał swoje przedstawienie do samego końca ;D
ja wiem czemu- bo reżyser tak chciał
Proszę o więcej takich materiałów z tego uniwersum
Czyli Maul nie był lepszym szermierzem lecz lepszym strategiem.
Zapomniałeś dodać ,że Qui-Gon walczył stylem Ataru przystosowanym do otwartych przestrzeni. Wyjątkiem od tej reguły jest mistrz Yoda, który dzięki swoim niewielkim rozmiarom był w stanie wykorzystać styl walki Ataru z ogromną skutecznością nawet w budynkach. Ta sama zależność wystąpiła w przypadku walki Obi wana z Dooku który używał Makashi które jest formą kontrującą względem Soresu pokonując go z łatwością w walkach. Myślę także ,że gdyby Qui-Gon dokończyłby pojedynek na pustyni przerobił by Maula na Pustynny Kebab :D Tak samo kwestia wieku nie wydaje mi się aż tak ważna palpatine w momencie walki z mace windu i 3 innymi jedi miał 65 lat wiec jak widać nie byli aż tacy zdziadziali :p Podobnie było z Marką Ragnosem który jako jedyny Sith zmarł ze starości i do końca życia nikt nie mógł go pokonać :D Star Obi Wan także nie dawał po sobie poznać podczas swojego ostatniego pojedynku z Vaderem ,że wiek go osłabił wręcz przeciwnie nawet stał się silniejszy i bardziej doświadczony można powiedzieć ,że nawet osiągnął dojrzałość godną mistrza dopiero po upadku zakonu wyzbywając się emocji i przywiązania. Pozdrawiam :D
Rewelacja. Zawsze zadawałem sobie pytane: dlaczego Maul wygral? Dzieki Wsciekle Wasy jesteś Super. Pozdrawiam
Eee tam, nawet w filmie było widać. że Qui gon nierozważnie pobiegł, nie czekając na Obiwana, za Maulem i to była jego zguba. Ten pojedynek oglądałem wielokrotnie i dopóki Obiwan był obok mistrza Maul musiał walczyć defensywnie jak Jedi, a to z kolei nie leży w naturze Sithów.
Genialny odcineczek!
Oj tak byczqu
Dla mnie Darth moul był najfajniejszą postacią z star wars poprostu mi się spodobał i szkoda że tak mało go mogłem oglądać 😞
#pmysłnaodcinek
,,Co by było gdyby Darth maul wygrałby pojedynek na Naboo"
Kurcze ale to fajne było .Tego nie znałem .
Właściwie to że Maul zaplanował starcie oznacza ze był lepszym wojownikiem. Najpierw wygrał starcie, a dopiero potem do niego przystąpił. Przemyślał jakie trudności może mieć w trakcie starcia, jak zmniejszyć przewagę przeciwników, jak wykorzystać środowisko.
Maul miał wszystko dokładnie zaplanowane. Zapewne uderzenie z ciekawości w laserową ścianę klingą miecza świetlnego też było częścią jego planu.
Ten nowy kanon ssie.
No akurat uderzenie nie było z ciekawości, tylko żeby trochę rozdrażnić i sprowokować. Ale poza tym się zgadzam.
@@piotrekmajewski4867 Nie chcę się kłócić. Po prostu widzę to inaczej. Zerknij na to 1:42. Jaką minę ma Qui-Gon kiedy gasi swój miecz i jaką mimikę ma Maul zanim wyłącza swój. Mnie wygląda jakby rozglądał się i nie wiedział na co patrzy. ruclips.net/video/Qp91xlsaKSo/видео.html
Jeżeli chcą sobie tworzyć nowy kanon - ok. Niech to będzie w głębokiej przeszłości, lub dalekiej przyszłości. Części I-VI to już opowiedziana historia i nie ma po co dodawać nowych elementów.
Mam w kolekcji mnóstwo książek z Rozszerzonego Uniwersum (teraz legendy). Większość to opowieści z "po Drugiej Gwieździe Śmierci" do Mrocznego Gniazda. W tych książkach (nie powiem, że wszystkie były dobre, bo np Spotkanie na Mimban to dla mnie gniot nr jeden. Polecam Eskadrę Widm. Corran Horn to jedna z moich ulubionych postaci. Jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że dla niego jako pierwszego stworzono srebrną klingę miecza świetlnego.) saga Lucasa była zamknięta. Nowe postacie mogły się tam co najwyżej przemknąć, ale nie miały wpływu na nic.
Np Mara Jada chciała załatwić Skywalkera już w pałacu Jabby. Była na miejscu, już miała go rozwalić, a tu hyc - chłopak wpadł w odwiedziny do Rancora.
Potem znowu plot twist - Luke wraca do Jaskini Ciemnej strony na Dagobah i znajduje tam cylindryczny nadajnik swojej przyszłej żony.
Nowa przygoda została napisana na szkielecie starej wcale jej nie zmieniając.
@@Kilik17 Hmmm... no może masz rację, ale w dalszym ciągu uważam, że mimika Maula nie mówi "wtf? a cóż to takiego?" Tylko "I co jedi? Suprajs?!". Co do Legend i dobrze wkomponowanej historii z Marą Jade w szkielet filmu to się zgadzam ;)
@@piotrekmajewski4867 Raczej sprawdzał dokąd może się bezpiecznie poruszać bez przecięcia przez lasery.
@@piotrekmajewski4867 Dzięki. Miło powymieniać argumenty z kimś kto ma coś więcej do powiedzenia niż tylko bluzgi. Przez ostatnie trzy lata tylko na takich wpadałem. Pozdrawiam i niech Moc będzie z Tobą.
Podczas filmu wydaje się że zwykła walka, a jakie miała znaczenie i jak byla pokierowana, niesamowite
Coś tu się nie zgadza - skoro Darth Maul wiedział o występowaniu laserowych drzwi, czemu był zdziwiony i zdezorientowany, gdy te w walce z rycerzami Jedi zamknęły się? Uderzył je nawet mieczem świetlnym prawdopodobnie myśląc, że dzięki temu się otworzą. ruclips.net/video/Qp91xlsaKSo/видео.html 1:51
Widać do końca grał głupa, przynajmniej tak wynika z tej książki nowej 😃
3:13 Bardzo dobre pytanie
ciekawe, zainteressowałeś mnie tom ksionszkom -- ta wzija maula pasuje do tej z seriali animowanych i wporzo, bardzo wzbogadziło to historie ! :D
E lekcje ci nie służą
@@oliwierciurlik345 bopiersze ja nie partycypuje, po drugie [secundo] ja nie wiem czy jesteś świadomy tego że dziś mam urodziny zgadnik knórem ;))
@@BARTENT w jakim ty kurwa języku piszesz
Qui-Gon przegrał z Darthem Maulem, bo miał pecha! Nie ma co rozdrapywać!
Moul posiadał bardzo wyrównane zdolności do jinna . Dodatkowo dał upust swej wściekłości i do dało mu kopa w pojedynku. Jednak niezmienia to faktu , że zabił wojownika jedi i to Quigona. Był młotrzy i to dało mu przewagę. Ale pod koniec w walce z obiwanem zjadła go pycha i zlekceważył przeciwnika , Obi One 'a. Był też dobrze wyszkolony . Ale jego zgubą były jego emocje.
Bardzo lubię twoje filmy robisz najlepsze
Chyba o tym było, ale aż nie to może o:
Dlaczego Darth Maul przegrał z Obi-Wanem Kenobi w "Star Wars: Mroczne widmo"?
To ma sens szczególnie w przypadku Maula w końcu był uczniem Palpatina więc pewnie nauczył się strategowania i przewidywania jak swój mistrz.
Ale po co była ta dziura i jak Maul przeżył upadek do niej? Tak na oko ma z kilkaset metrów głębokości. Ogólnie nie jestem zbyt zadowolony do wprowadzenia odrodzonego Maula do kanonu. Wytłumaczenie książkowe dlaczego Jin przegrał jest bardzo dobre, ja wcześniej myślałem, że Qui-Gon był silniejszy w mocy, ale Maul był lepszym szermierzem. Od Kenobiego też był silniejszy w walce, ale przegrał, bo go zlekceważył po prostu.
Siemka fajny film
Filmik fajny ale założenia idiotyczne. Maul nie przygotowywał się w ten sposób do tej walki bo nigdy nie był w tym pomieszczeniu. Na filmie przecież wyraźnie widać, że jest zaskoczony zamknięciem się pola siłowego, spogląda w górę nie wiedząc o co chodzi i uderza mieczem w to pole bo nie wie czy jest wrażliwe na miecz świetlny. Pozdro.
Nie można powiedzieć o omawianej wyżej walce dwóch jedi z maulem, że był to pojedynek, bo z definicji pojedynek toczy się między dwoma oponentami.
A co to pan maruda...
@@Shady66685 Owszem czepliwy typek przyczepiający się o drobiazgi, ale ma rację pojedynek odbywa się 1 kontra 1, nie 2 vs 1 to niehonorowe, ale jak widać jedi byli honorowi tylko na papierku :D hahaha
@@flux9684
No właśnie mnie to wnerwiało, że oni zawsze dwa na jeden szli... A imperatora to już nawet 4 na 1 a i tak dostali wpierdziel.
Zawsze odnosiłem wrażenie, że jeśli chodzi o umiejętności szermiercze Sithowie górowali nad Jedi. Tłumaczenie w świecie przedstawionym może być takie że wśród Sithów była większa konkurencja i na walkę kładziono większy nacisk niż u Jedi. Poza światem przedstawionym, z perspektywy czysto artystycznej - musieli tacy być - ciemna strona mocy musiała czymś kusić, ponad to musieli być zagrożeniem. Co to byłoby za zagrożenie gdyby przeciętny Jedi mógł rozklepać przeciętnego Sitha. A że jest odwrotnie i to przeciętny Sith może rozklepać przeciętnego Jedi, jest ciekawiej :-)
Dorabianie ideologii do scen z filmu , bledem Qui-Gon Jinna bylo to , ze nie zrobil tego co Obi-Wan , czyli zniszczyc miecz swietlny ...Zreszta walka byla ustawiona bo Obi Wan nie powinien w tak oczywisty sposob pokonac - swietnego stratega- za jakiego zdaje sie uwazac autor Dartha Maula...Gdyby on rzeczywiscie byl takim to powinien zniszczyc bron Qui-Gon Jinna lub tez przejac ja...Jak to mowia w rpg - liniowka do bolu... :P
Nie wiem jak ten filmik ale większość twoich filmików to jawna zżynka z kanały Star Wars Theory ,ale nie mam nic przeciwko temu niektórzy nie znają angielskiego więc twoje filmiki mogą być dla nich pomocne
Pisałem że nie wiem jak ten filmik ,ale znalazłem taki sam na wspomnianym przeze mnie kanale dodany dużo przede tym i o praktycznie identycznym tytule
Qui gon to mój ulubiony bohater z star wars i żałuję że nie było go więcej. według mnie miał większy potęcjał niż taka śmierć
Niekwestionowany dowód na to że Sith taki jak Darth Maul miał zdolność przewidywania przyszłych wydarzeń i planowania ze szczegółami konsekwentnie własnych działań by wykorzystać sprzyjające sobie z tego okoliczności.
W trakcie gry lego star wars saga skywalker, pada taki tekst na temat walki z Maulem :" Bawi się nami"
Ciekawy plan Maula, ale spodziewałem się, że będzie też więcej perspektywy Jinna i że może jeszcze jakiś inny powód tej porażki był
Ciekawe, ale jakoś Hrabia Dooku miał chyba z 80 lat a radził sobie w walce, choć w sumie też w Zemscie Sithów już Anakinowi udało się go złapać za ręce i je odciąć
Dooku to inna sprawa jego styl nie był fizyczny szermierka dlatego siłe fizyczną zmieniał na techbiczną co z wiekiem u niego nie słabło a Jin miał styl fizyczny co wiadomo że z wiekiem nie miał już takich sił
Bo po prostu to tylko gdybanko :D Zwyczajnie Jinn popełnił błąd w walce i Darth Maul to wykorzystał, najpierw go ogłuszył ciosem w twarz, a później wykorzystując jego oszołomienie i dziurawą osłonę, przebił go mieczem i tyle, te całe gadki o tym, że był stary są nic nie warte jakoś Obi-Wan też lewo dawał radę z Maulem, już nie mówiąc,że Anakin 19 letni przegrał z 83 letnim dziadkiem bo też zwyczajnie popełnił błąd, walce wiek nie ma, aż takiego znaczenia, tylko, że większość ludzi jest tu młoda, jak my i dlatego utożsamiamy się z młodszym czując "wyższość" poprzez jego zwycięstwo i tyle, młodość jest przeceniana troszkę choć to nie znaczy, że nie jest bez znaczenia :-). Dooku to inna sprawa, bo po pierwsze on był bardzo kompletny, był dobrym czarodziejem w mocy ( był w niej silny i znał jasną i ciemną stronę nie zatracając się w żadnej, dzięki czemu miał zdrowe zmysły) oraz był dobrym szermierzem, był też wysoki 196cm i postawny ale nie gruby, był też doświadczony, to powodowało, że hrabia był bardzo groźny miał też wpływy oraz bogactwo byłby w sumie idealny gdyby nie miał tych 83 lat :D hahaha jego czas już minął, ale i tak był groźny i potrafił pokonać młokosów co myśleli, że rozniosą go samą młodością bez doświadczenia :D. Ale na każdego przychodzi czas....
@@damiansuchodolski6006 Przecież Dooku miał 196cm więc na pewno był silny nawet jak był w starczym wieku po prostu styl makash mu odpowiadał.
Właśnie na tym polega bycie lepszym wojownikiem, taktyka jest elementem walki, polecam boks gdzie szybsi i silniejsi a nawet zadający celniejsze uderzenia potrafili przegrać z dobrze przygotowanym pod nich przeciwnikiem. Zatem w mojej opinii Maul był lepszym wojownikiem, nie wspominając, iż w pewnej chwili walczył z nimi dwoma. Jak zresztą wynika z książek Obi-Wan wygrał poddając się ciemnej stornie mocy co samo zresztą niedawno omawiane było na tym kanale. Ciemna strona po prostu nadaje się lepiej do walki - co wspomniane było w grze SWTOR gdzie jest wspomnienie Sithów którzy podążali jasną stroną mocy co w konsekwencji mocno ich osłabiło i gdy wyszło na jaw co robią zostali łatwo wybici przez swych mniej wyrozumiałych współbraci. Jest jeszcze jeden czynnik wspomniany w komiksach starych opowiadających o bombie myśli i Darth Banenie gdy zauważył iż duża liczba władających ciemną stroną mocy - osłabia rozkład mocy i rozcieńcza zasób z jakiego mogą korzystać - to też był jeden z powodów zasady dwóch. Podtrzymywanie niewielkiej liczby użytkowników ciemnej mocy dodatkowo sprawiało, iż stawali się niezwykle potężni.
Ciekawe. Czyli gdyby rycerzy Jedi było mniej niż było to by tak często nie przegrywali z sithami.
Moim zdaniem Qui-Gon (nie wiem czy dobrze napisałam) walczył trochę słabiej w końcówce ponieważ na posiedzeniu rady Jedi powiedział że Obi-Wan jest gotowy do próby i nie słuchając zakonu i rady sam przeprowadził próbę Obi-Wanowi poświęcając się żeby Obi-Wan przeszedł na ciemną stronę albo został po jasnej szkoda że nie ujołes tego w filmie bo jato wywnioskowałam z początku filmu. Ps. Fajny filmik:)
Ale to mi się podobało !
Myślę, że jakby wygrał to Rada Jedi nie pozwoliła by mu szkolić Anakina. Tak to ze względu na jego śmierć Rada na szacunek dla zmarłych zlitowała się nad młodzikiem i pozwoliła szkolić Anakina przez Obi-Wan'a.
Ps. Odpowiadam przed obejrzeniem. 😇
Odpowiedź jest prosta Qui goń jinn przegrał BO JEST SŁABSZY OD MAULA proste? Proste
Jeszcze zanim się dowiem napisze swoją teorie, odpowiedź na to pytanie - obi-wan dekoncentrował swojego mistrza parę scen wcześniej gdy Qi-gon zostaje uwięziony miedzy tymi barierami i nie może nic zrobić siada i medytuje /modli się, nie pozwala na jakieś negatywne emocje parę scen później gdy to obiwan zostaje uwięziony między barierami robi zupełnie coś innego....
Hejo fajny film
1:27 nic poza przecięciem na pół :)
Ja słyszałem że Qui wiedział że przegra przez to że umiał porozumieć się z pocą mając wgląd w przyszłość.
Od czego zacząć czytać książki Star Wars ??
Może od trylogii Thrawna? Nie czytałem ale podobno jest świetna. Możesz też spróbować poczytać nowelizacje filmów. Oczywiście chodzi mi o legendarną trylogię Thrawna.
Dakann nagrał fajny odcinek na ten temat
Darth Maul był najbardziej klimatycznym Sithem.
A co z ciemną stroną Qui-Gona? Ponoć miał on tendencję do poddawania się ciemnej stronie i negatywnym uczuciom, ale nie miał w tym doświadczenia sitha. W trakcie walki mógł stracić nad sobą kontrolę i dać się ponieść... A Maul to wykorzystał. Obi-Wan zaś nie dał się tak łatwo sprowokować, więc walczył skuteczniej od swojego mentora.
4:01 mówiłeś, że qui gonn miał blisko 60 lat, a w kanonie jest napisane, że urodził się w 80 bby i wtedy miałby 48 lat, a w legendach w 92 bby, czyli 60 lat. To chyba trzeba brać pod uwagę jego rok urodzenia w nowym kanonie, bo chyba ta książka została wydana
w kanonie
Qui-Gon miał 60 lat a Dooku miał ile i był potężny i w dobrej formie jak na swój wiek.
Dooku trenował formę 2 która to służyła do pojedynków na miecze. Qui-gon używał baletu formy 4
@@khornesith3811 XDDD
Im więcej słyszę o tych książkach i widzę fragmentów tu, jak to pokazane jest od kuchni tym bardziej mam chęć po nie sięgnąć
Ataru to odpowiedź na ten materiał w jednym słowie XDD
Może odcinek o tym że Jar Jar Binks jest lordem sithow :D
Prawdopodobnie dlatego, że został przebity wielką laserową pałą xD
Co by
Było gdyby luk przegrał z vaderem w 6czenści
Było
Części
Vader by się załamał że zamiast wziąć go na ciemną stronę mocy go zabił, i że pewnie dostanie błyskawicami od Senatu za karę
Vader nie chciał go zabić nigdy to nie było jego celem bo potrzebował go do obalenia Imperatora, co najwyżej chciał go rozbroić i tyle, tylko wiesz w walce, nie zawsze wszystko idzie po myśli oraz jest ona nieprzewidywalna.
@@ImieNazwiskoOK Imperator miałby to gdzieś, bo najpierw chciał ubić Luka,Vader zasugerował przeciągnięcie go na stronę zła.
E tam tłaczenie. Aktor nie chciał grać, więc musieli go uśmiercić😊
Pss nagrywasz bardzo ciekawe filmy i życzę powodzenia w rozwoju kanału😉
A co to serial ze już mu się odechciało grać? 🤦♂️
Szkoda, ze nie wspomniales o ich potyczce na pustyni, jaka grala role w przygotowaniach maula itp
0:16 te rogi są tak cudownie przyklejone XDDD
No wiesz starszy film więc nie ma co narzekać bo i tak jest zarąbisty
@@kirkor6420 Prawda, ale i tak zawsze mnie to będzie śmieszyć
Przegrał bo tak było napisane w scenariuszu :P
Jest to najprawdziwsza prawda 😃
A czy ktoś wie co to za „szepty”? Duchy sithow które kibicowały Maulowi albo w jakiś sposób wzmacniały? Zawsze się zastanawiałem gdy widziałem tę scenę.
Hm a co jeśli Maul czekał aż Obi-Wan się zestarzeje i potem jak najszybciej zabić Ben'a Kenobiego w Star Wars Rebelianci🤔
Bo tak było w scenariuszu.
Dlatego, że taki był scenariusz :P
Maul to według mnie jeden z potężniejszych sithów. Mój ulubiony. Jegl brutalność sposób walki kest zabójczy
Maul nie do końca był sithem
warto wspomnieć że po przegranej jinna na nabooo obiwan zainteresował się formą 3 i w ciągu 10 lat doprowadził ją do mistrzostwa
Zrobiłem setnego like
Co gdy by han solo nie umarł w 7 czesci
Oj tak byczq +1
Jakiej 7 części.
@@argonhel710 normalnej
@@szymondubia1405 przecież kultowa saga Star Wars ma tylko 6 części. Reszta to jakiś podrabiany szrot, który żeruje na SW.
@@argonhel710 saga ma 9 części
Qui Gon Jhin korzystał z tej samej formy walki co Yoda czyli formy,, Akrobaty" po prostu miał za mało miejsca w tym pomieszczeniu dlatego przegral
Skoro Maul wiedział o laserowych drzwiach, to dlaczego w filmie sprawdzał czy jego miecz przejdzie przez nie?
A może filmik o tym dlaczego mistrz Yoda przegrał z imperatorem?
Jest o tym mowa tutaj, jeśli jesteś zainteresowany 😊 ruclips.net/video/irqWhe2PEzA/видео.html
Informacje podane w tym filmiku są ciekawe, bardziej logiczne i dużo lepsze niż poniższa teoria. Poniższą teorię uważam za całkiem nie trafioną.
Teoria:
Qui-Gon Jinn przegrał z Darth Maulem, przez nietypowy podwójny miecz Mula.
Taaa... logiczne... "czas działał na korzyść Maula"... tylko że za chwilę miały się otworzyć lasery i wpuścić drugiego jedi.
@@piotrekmajewski4867 Z tym "czasem działającym na korzyść Darth Maula" chodzi o to, że w tamtym momencie był sam na sam z Qui-Gon-Jinnem i jeśli dobrze to rozegra (co mu się udało) wyeliminuje jednego z jedi niszcząc ich przewagę ( bo walczyli niehonorowo 2 vs 1 ) i tyle, źle to interpretujesz.
Ostatnio oglądając pojedynek Maula z Kenobim w Rebeliantach zauważyłem że Maula zgubiło dokładnie to czym pokonał QuiGona. Czyli ten ruch uderzenia w twarz rękojeścią miecza trzymaną oburącz.
Bo to dość niebezpieczny manewr. Gdy nie wyjdzie przegrasz bo się całkiem odsłaniasz...
@@khornesith3811 właśnie ale myślał za pewne że skoro Qui Gon dał się w ten sposób pokonać a Kenobi był jego uczniem to pewnie trick dwa razy wyjdzie
Bo nie było go w czwartej części
Zmarł jeszcze przed wydarzeniami z czwartej części
Xd, a jak Yoda by tam był w wieku 60 lat?
Jest ta książka po polsku?
"Queen's Peril" póki co nie ma. Ale akurat to nie jest jakaś wybitna lektura, więc nic nie tracisz :)
Też mnie to interesowało
Maul nie przewidział jednego: że Obi-Wan go wyjaśni na pół
60 lat to zaden wiek dla Jedi, wiec to nie było zmęczenie, Yoda żył 900 lat i mowił do Luka ze jak będzie w wieku Yody gorzej wyglądać będzie, szkoda ze żaden człowiek Jedi nie dożył tyle co Yoda
Nie ma co doszukiwać się jakiś teorii. Maulowi poprostu tak jebało z ryja że quigon nie wytrzymał, zdekoncentrowała się i przegrał.
Ja się nie zgadzam. Moul okazał się lepszy. Obrał odpowiednią taktykę do walki, i pokonał mistrza Jadi w pojedynku 1v1. Tłumaczenie porażki Qui Gona że przegrał bo się zmęczył wałką z sitem albo że Moul przygotował się pod pojedynek jest bez sensu, to jak tłumaczenie się n.p Olejnika że,,gdyby nie parter to bym wygrał". Uważam że Moul był lepszy.
Był lepszy, ale przegrał? To chyba tak nie działa :D
Tego, że Maul był lepszym szermierzem nic nie zmieni, bo widać to w samej walce. A Kenobi miał farta, co też widać w walce.
Nie że miał farta tylko na początku zaatakował bardzo agresywnie z użyciem ciemnej strony, a jak został zrzucony to w pełni ją przepędził i skupił się na jasnej stronie. Tam nie było większego fartu niż tego że się nikt nie poślizgnął i spadł do dziury
@@patrykkoks2789 Ta jasne xD
@@CTG-TV ja ci tylko napisałem jak jest, nie chcesz to nie wierz i dalej żyj w błędzie
@@patrykkoks2789 Napisałeś mi to, co ostatnio było w filmie tutaj albo na Ossusie, a książka z tymi informacjami niedawno ujrzała światło dzienne ;D
Dej mnie tu linka ze scenariuszem Mrocznego Widma, zobaczymy czy papcio Dżordż coś takiego napisał :D
@Joda z Szczawowa Battlefront No to jest mega dziwne Maul cały czas jest taki mega skupiony i poważny, a tu nagle obniża swoje truboobroty do 20% i rozgląda się jak przymulony i daje się zaskoczyć oraz pozwala przeskoczyć Obi-Wanowi nad sobą, który nie ma miecza, wystarczyło, żeby tylko wystawił swój miecz do przodu i Kenobi sam by się rozpołowił xD. Ale nie sam dostaje jeszcze czekamy 5 sekund, aż Kenobi sobie na legalu przyciągnie miecz Jinna i zada cios diabełkowi .