To wideo wymaga mnóstwa sprostować i uzupełnień -.- 1. T-55 posiadają armie których, nie było stać na kupno nowszych czołgów, ale wolano rozkraść kasę zamiast zainwestować w rozwój wojska pancernego. 2. Czołg podstawowy powstał z linii rozwojowej czołgów średnich. Po prostu czołgi ciężkie były zbyt drogie i zbyt powolne aby nadążyć za szturmującą armią, wiec postanowiono na czołg średni zamontować armatę z czołgi ciężkiego. Z czasem okazało się, że można też pancerz przedni wsadzić jak na czołu ciężkim, a na koniec okazało się, że czołg ciężki nie ma już żadnego sensu. W Efekcie uzyskano pojazd niemal mobilny jak czołg lekki, z siłą i pancerzem jak czołg ciężki, oraz z możliwościami taktycznymi jak czołg średni. W dodatku jedne rodzaj czołgu ułatwiał logistykę, o czym współcześnie wiele armii zapomniało. 3. T-55 nie był gównem. Był naprawdę udanym pojazdem i szczyci się największym komercyjnym sukcesem w historii czołgów. Jest to najliczniej wyprodukowany czołg i dlatego też nadal talk licznie posiadają go biedne kraje. 4. Niemcy mieli ograniczoną ilość czołgistów i materiałów, dlatego szli w jakość nie w ilość, ale fakt, że później przesadzali z megalomanią. 5. W latach '50 obie strony zimnej wojny zakładały że III wojna światowa będzie toczyła się w warunkach nuklearnych i obie strony uodporniały czołgi na warunki takiego pola bitwy. Po prostu Ruski czołg był tak ciasny, że wszystkie antypromienne wykładziny musieli umieścić na zewnątrz, a nie w środku jak w czołgach NATO. 6. Z odległości 300 metrów choćby nie wiem co załoga nie przeżyje z powodu fali uderzeniowej i to ona zabijałaby załogi. Doktryna natomiast zakładała użycie czołgów na terenie już po zdetonowaniu atomówki. 7. Rosyjski silnik był pierwotnie kopia francuskiego lotniczego silnika V-2. Ruscy kupili na nią licencję, a później za nią nie płacili. Silnik pierwotnie miał 300 KM, ale wraz z biegiem czasu wielokrotnie go modernizowano, zmieniając materiały, technologię budowy cylindrów, dodając coraz sprawniejsze wtryski, dodając turbodoładowanie, odciążając silnik zmieniając system chłodzenia, czy sterowania wieżą itp. W efekcie z 300 KM w latach '30 uzyskano aż 780 KM na początku lat '70. Dalsze zwiększanie mocy odbywało się już kosztem innych parametrów, gdyż technologicznie doszli do niemal granic tego silnika. W efekcie otrzymali silnik 1350 konny, ale silnik ten jest tak bardzo niepraktyczny, że na Ukrainie przerzucono się na 780ki i 850ki i takie są montowane nawet w T-90M. Słabe silniki to jeden z głównych powodów dla których ruskie czołgi są małe i lekkie. Nie wierzcie rosyjskiej propagandzie, że takim powodem jest chęć zachowania niskiego profilu, niskiej ceny i zdolności jazdy po błocie. 8. Zadymiarka silnikowa to był genialny pomysł i chyba jakieś czołgi zachodnie później zgapiły ten patent. Później się okazało, że użycie czegoś takiego jest znacznie mniej praktyczne niż granatów dymnych, czy nawet amunicji dymnej (którą zresztą posiadał T-55). 9. Każdy czołg jest pomalowany w środku na biało. Rozjaśnia to wnętrze pojazdu. 10. Magazyn amunicji w zbiorniku na paliwo, był sprytnym pomysłem, który oszczędzał miejsce. Czy zwiększało to ryzyko wybuchu? I tak i nie. Zbiornik wytracał energię różnych odłamków chroniąc pociski, ale jak już doszło do zapłonu amunicji to mocniej walnęło. Załodze jednak wówczas już nie robiło różnicy czy był tam zbiornik, czy też nie. Zresztą ten zbiornik był jednym z priorytetów opróżniania paliwa, więc na polu walki miał być już i tak pusty.
Co do pkt. 4, to Niemcy mieli sprzęt, nie mieli wachy do niego. Stąd Fall Blau i Stalingrad. Ale tak to jest, jak pewni dowódcy mylą kacapów i Francję. Fajna rozpiska.
To czołg dowódcy trzeciej kompani czołgów z 11 pułku w Krośnie Odrzańskim. Utrzymywałem go w sprawności w 1987 88 roku. Miło że ktoś go utrzymuje do dziś.
@@PizomGagal racja, ale chyba zbyt wielu z polskimi paszportami pojechało na UA i szybko wróciło ale w trumnach Nasza ojczyzna wysyła tam co się da to Motobiede w pakiecie też niech biero😁
16:54 peryskopy w T54 i T55, to były peryskopy odwracalne inż. Gundlacha, zerżnięte z naszego przedwojennego czołgu 7TP. Wymiary są identyczne i w 7TP, można wsadzić peryskop z T54 i T55 i odwrotnie. Taka ciekawostka.
@@seboho6938 Za to po "wyzwoleniu" przez Kacapów wszystkie patenty PRL-owskie za darmo im udostępnialiśmy w ramach RWPG.... Przypadkowo działało to tylko w jedną stronę :(
13:30 - diesel faktycznie nie jest oczywisty do podpalenia, dodatkowo ciecze bardzo skutecznie tłumią strumień penetrujący z pocisków kumulacyjnych jak i zatrzymują odłamki. Więc zbiornik z przodu to zmora T-54 w WoT, ale w rzeczywistości to niegłupi patent. Kierowca w Abramsie też jest otoczony zbiornikami paliwa po obu stronach.
Przodująca radziecka nauka w 1954 empirycznie zbadała to promieniowanie. W sensie zrobili manewry na 44 tysiące własnych żołnierzy i zrzucili na nich atomówkę. Poligon Trockoje, dobra historia.
Jako że strzelałem z tego czołgu to się wypowiem. Wersja T-55AM wyposażona w system kierowania ogniem, namierzania laserem o zasięgu do 5 Kilometrow i komputerem przeliczającym kąt ustawienia armaty do zaznaczonego celu laserem, czołg był wyposażony w system czujników do określenia kierunku namierzania naszego w czołgu wioską lasera z innego czołgu czy helikoptera, w czołgu było bardzo ciasno dla działonowego (strzelca) . Sam system kierowania ogniem był uwaga sterowany jednym drążkiem (dżojstikiem) a oddzielnie przycisk do wystrzelenia pocisku , w sytuacji awaryjnej czołg był wyposażony w system manualny sterowania wieżą za pomocą dwóch pokręteł regulujących obrót wierzy w prawo i w lewo oraz działem góra i dół , po prawej stronie okularu Meridy była luneta optyczna do kierowania ogniem w razie nam automat wysiądzie czy uszkodzi się zasilanie, problematyczne było uruchomienie samego systemu kierowania ogniem Merida dla osób które maja krotką pamięć przy pomyłce kolejności załączania tego systemu a było 11 pozycji , mieliśmy problemy z elektryką w czołgu wywalało zabezpieczenie . Żołnierz z przeznaczeniem na czołgistę musiał mieć nie więcej niż 1.60 metra wzrostu aby dobrze funkcjonował w czołgu , jeśli miał 1.8 metra to kara boża być w tym złomie. Czołg palił 400litrow ropy na 100Km i wiaderko oleju , całkowita pojemność zbiorników na ropę to 1200 Litrow czyli zasięg 300km , podczas szkolenia członków załogi czołgu T-55 AM zarówno działonowy (strzelec) jak i ładowniczy(paker) czy dowódca musiał posiadać tą samą wiedze aby móc zastąpić każdego członka oprócz (kierowcy mechanika). Czyli szkolenie te same ale inna funkcja i stopień na pagonach . Skuteczność T-55AM w porównaniu do T72 , T72 się zacina podczas lądowania automatu , czas ładowania i strzału dłuższy niż w T-55AM a to istotne na polu walki , było fajnie . . .
Widzę tu pewną analogię. Odcinek z T-34 był przygotowany na dzień, kiedy wybuchła wojna rosyjsko-ukraińska (oczywiście z wiadomych powodów na kanał wleciał później, ale przygotowany był). Odcinek o T-55 jest przygotowany na moment puczu Prigożina. Wychodzi na to, że odcinek o T-72 będzie przygotowany na interwencję wojsk NATO xD
Nie widziałem żadnej publikacji, w która potwierdzała by koncepcję J. Wolskiego, jakoby sowieci zainstalowali automat ładowania, bo ładowniczy się szybko męczy. Tę wersję potwierdza jedynie Wolski, a za nim część autorów. Konstrukcja czołgu musi łączyć w sobie kilka sprzeczności: wysoką mobilność, wysoką ochronę balistyczną i dobre uzbrojenie. Wydaje się, że nie powinien to być problem, a jednak. Jak autor zauważył, radzieckie i rosyjskie silniki czołgowe, aż do dziś to jedynie modernizacje przedwojennych konstrukcji. To właśnie problemy z dostępnością silników o dostatecznej mocy były powodem zastąpienia ładowniczego automatem. Dzięki temu T-72/T-64 łączyły wysoką mobilność ze stosunkowo dobrą ochroną i uzbrojeniem i mogły być napędzane silniami o mocy ok 700 KM. Rezygnacja z czwartego członka załogi i "ściśnięcie" pozostałych pozwoliło zmniejszyć gabaryty i masę całego czołgu i dla T-72 osiągnąć moc jednostkową ok 19 KM/t. Ten właśnie współczynnik determinuje mobilność, im większy tym lepiej. Można go podnieść przez zwiększenie mocy silnika lub zmniejszenie masy pojazdu. Większa masa to z grubsza lepsza ochrona i potężniejsze uzbrojenie. Mniejszą kubaturę wnętrza można obudować grubszym pancerzem przy zachowaniu tej samej masy. Mając "zapas" dostępnej masy możemy zamontować większą armatę. W dużym skrócie to właśnie problemy z silnikami wymusiły na konstruktorach montaż automatu do ładowania a nie jakaś troska o wydolność ładowniczego. Może p. Wolski dysponuje jakimiś źródłami potwierdzającymi jego teorię, ale do tej pory nic takiego nie widziałem. Wydaje mi się, że lepiej nie powielać tak wątpliwej koncepcji.
@@marcelagiewski9140 wiem, słuchałem tego kilka razy i rozumiem co J. Wolski ma na myśli. Jednakowoż uważam, że Wolski w tej kwestii całkowicie się myli. Nigdzie nie można znaleźć materiałów pozwalających uwiarygodnić jego tezy, a poproszony o podanie źródeł, na których opiera swoje twierdzenia zamilkł. Można oczywiście zawierzyć Wolskiemu, albo przyjąć o wiele lepiej udokumentowane wyjaśnienia, jak kto woli.
Patrzę kurde 12 lat grania w Wota, czołgami sie jaram któryś raz z kolei te muzeum Gryf na Pomorzu, myślę a sprawdze gdzie to xD a tu 86km tylko, jadę w next weekend, Słupsk pozdrawia Motobieda.❤
Tak modernizację T55 ,Iran kal 105 mm L7 pod nazwą Szafir 74 oraz Peru T55 Tajfun z armata kal 125 mm czyli dalej groźna broń ! Do armaty kal 100 mm czolgu T55 jest dedykowana amunicja kierowana ppanc o zasiegu 6 km pod nazwa Arkan ! To dalej grozna bron ,silnik najnowszej wesji ma 1050 koni mech , około 70km/h szosa ,teren 65 km/h i na wstecznym 44 km/h
Ja bardzo proszę w imieniu juni o zachowanie ekologii na polu walki: sortowanie do recyklingu odpadów , np odłamki stalowe osobno od odłamków z wolframu i oddzielnie od uranowych !!! Uprasza się o czystość i porządek w okopach - bio odpady do worków , a papier osobno ... ;-D
T-34 miał zawieszenie Christiego, nie drążki skrętne- indywidualne wahacze na sprężynach za płytą pancerną, przez to było tam śmiesznie mało miejsca. We wczesnych latach 30 to była technologia kosmiczna, w późnych śmiech. T-55 to był zergling czołgów. Najebać pińcet, puścić do przodu i ura. A ta duszka to taki .50 cal, ale ruski. Zawsze się przyda.
Wiecie dlaczego w radzieckich czołgach pojawiły się automaty ładujące? Bo wyszło im, że najszybciej wskutek promieniowania nie będzie dawał rady ładowniczy. Rzeczywiście mieli koncepcje walki z NATO bronią atomowa a czołgi miały iść w natarciu (nie musiały być dobrze z boku opancerzone bo założenie było, że nikt nie strzeli z wyrzutni w bok pojazdu bo zdechnie przez promieniowanie) Polska ludowa miała iść pierwsza w domyślnym natarciu na smierć bo „nasze” T-72 nie nie miały często instalacji przeciw promianiowaniu i nie miały liczników Geigera żeby załoga nie wiedziała w co się pakują.
O kierowaniu czyli opisie zegarów, drążków, procedury odpalania, prędkości itp - nie ma nic, czego po kanale o POJAZDACH jakim jest Motobieda spodziewałem się od samego początku 😁
Odpalanie zasadnicze z dwóch butli awaryjne elektryczne ,podgrzewacz grzeje olej paliwo i płyn ciśniesz pompką olej do 8 barów 3 razy i odpalasz bez problemu😊
Odcinek zrobiony na mocne 25%-30%... czyli taki wymuskany już jak na standardy MotoBiedy 😆 Oczywiście nie znam się ale jest super! Miło się oglądało 👍👍👍
Rażący sposób przekazu. Idealny dla dyskusji suto zalewanej piwem i w takim - delikatnie określając - niewybrednym towarzystwie. W kwestii merytorycznej - z uwagi na ilość zastrzeżeń - nie będę się wypowiadał.
Oj dość sporo błędów tutaj mamy. Tak z najważniejszych - zawieszenie w T-55 nie miało nic wspólnego z zawieszeniem T-34, który miał system Christiego. Po drugie T-72 od małego miały systemy kierowania ogniem, tylko po prostu inne i po opracowaniu Meridy rozpoczęto prace nad modernizacją SKO w T-72 o nazwie Drawa. Po trzecie T-44 był produkowany (ok. 2000 sztuk), tylko że pierwsze jednostki wyposażone w te pojazdy gotowe do boju były już po zakończeniu wojny (w czasie II wojny wyprodukowano ok. 900 tych czołgów). Potem produkcję przerwano, bo opracowano T-54. Po czwarte automaty ładowania w czołgach T64/T72 były wprowadzone z zupełnie innych powodów (więcej czołgów przy tej samej ilości ludzi). Ogólnie merytorycznie słabo i jak masz takie głupoty gadać to lepiej odpuść.
Czemu ja Cię lubię oglądać. Kowal nagrał profesjonalny 4 godzinny film o T-55, gdzie rozwodzi się nawet nad gumą na jakiś tam odbojnikach, a Ty gadasz przez 20 minut, z czego połowa to nieprawda. Chociaż blisko prawdy leżała. Podobieństwo między T-34, a T-55 jest takie jak między Tobą, a tą małpą co pierwsza zeszła z drzewa. Oboje macie dwie nogi, dwie ręce i coś tam was łączy. Co do silników, to prawda. Przed wojną ukradli pomysł na silnik, a teraz ten silnik żyłują do granic możliwości i nadal pakują go do nowych czołgów. To co napędzało A20 dzisiaj napędza Armatę.
I tu właśnie wchodzi to o czym wszyscy myślą, że te beczki po bokach T-34 to były dodatkowe zbiorniki paliwa. A to były "zasobniki zasłony dymnej" ( jak w akrobacji lotniczej - łatwiej coś dodać do układu wydechowego niż instalować oddzielne "dymiacze" :) Była to prosta ale jak się okazało, skuteczna zapora dymna w czasie drugiej św. I później też.
Gdy zacząłeś mówić o grze myślałem że to będzie reklama Tank Mechanic Simulator która powstała w polskim studio właśnie we współpracy z Muzeum Gryf, a o T55 i jego szczegółowej historii projektowania ostatnio opowiadał TVKowalowe u siebie ;)
O chopie to sie troszkę rozpiszę, bo akurat sam ostatnio grzebałem w dokumentach archiwalnych na temat projektowania T-54/55😁 9:07 10 lat dla czołgu to jest w chuj i jeszcze trochę czasu, popatrz jak się rozwinęła pancerka w każdym większym państwie w ciągu 5 lat drugiej wojny światowej chociażby, i jak rozwija się technologia w ciągu 10 lat. Wiadomo w czasach "pokoju" nie ma aż takiego ciśnienia na modernizowanie i wprowadzanie nowości, ale wciąż przedłużenie życia starych w chuj maszyn o 10 lat to jest bardzo dużo. No i nie zgodzę się z podanym powodem, dla którego powstał T-55. Po prostu to była suma nowych rozwiązań i ulepszeń przygotowanych dla czołgu T-54 z różnych biur projektowych rozsianych po całym związku radzieckim (bo się po wojnie inżyniery z punktów skupienia, jak tankograd, rozjechały do domów). Doszli do T-54B, i stwierdzili, że jak to wszystko wpakują, to już nijak to nie będzie przypominać pierwotnego czołgu T-54, którego pierwszy prototyp pochodzi zresztą z końcówki 1944 roku. Ogólnie ulepszeń i zmian było tyle, że zamiast dodawać następną literkę w nazwie, dodali całą jedną cyferkę, i tak powstał T-55 (Dodatkowo odgórnie jak to w pierdolonej komunie bezmózgiej, góra oczekiwała nowego czołgu co X lat, więc wyskoczyli z fabryki z NOWYM czołgiem T-55, a nie że to kolejny zmodernizowany T-54, a że to był zmodernizowany T-54, to już tam chuj kto by to sprawdzał, jest inna nazwa, to jest, a jeszcze był taki bajer, że oczekiwano od fabryki że co rok będzie obniżać koszt produkcji o jakieś 10%, więc fabryka wymyśliła, że jak wprowadzi czołg nowy, to se za niego powie w chuj więcej niż on realnie kosztuje, i obcinanie co rok o 10% kosztów nie będzie problemem, a oni będą mieli w chuj kasy ekstra. No i zanim faktycznie dobiją do problematycznych kosztów produkcji, to i tak wejdzie nowy czołg, za który znowu powiedzą w chuj więcej, niż realnie kosztuje wyprodukowanie jednej sztuki xD) . Jak by się trzymali literek to by to było T-54C albo i D. W każdym razie, kadłub jest praktycznie ten sam, i wszystko oprócz paru detali na wieży jest takie samo, nie licząc właśnie szmerów bajerów, i dosłownie po wprowadzeniu do produkcji czołgu T-55 zaczęto wprowadzać pakiety modernizacyjne dla czołgów T-54, co sprawiało, że zmodernizowane T-54 były praktycznie nie do odróżnienia od T-55, a funkcjonalnie były 1:1, więc dlatego ogólnie się mówi o rodzinie czołgów T-54/T-55 😁 13:40 z tą amunicją w baku to jest ciekawy temat, bo zanim to wprowadzili, to testowali na poligonie czy to jebnie czy nie jebnie, i jakimś cudem im wyszło, że jak strzelali do tego z pocisków HEAT (Kumulacyjne), czyli nie takich zwykłych, tylko popierdolonych, ale wtedy największe zagrożenie, to w sumie nie wybuchało, a jednocześnie RZEKOMO (wiem jak to kurwa debilnie brzmi) wyszło im, że w sumie to jak pocisk tam trafi, i przebije bak, to paliwo hamowało i rozpraszało wiązkę kumulacyjną, i jeszcze jednocześnie wyłapywało odłamki (płyn stawia duży opór) i że to super rozwiązanie i w sumie to klepiemy to. Nie wiem, jak im to wyszło, i kto jaki przekręt odjebał, że to klepneli, ale klepneli. A w realu to jak taki czołg jechał do akcji, to na jednostkach jebali oczywiście na swoje, i sporo kierowców mówiło, że nie będzie siedzieć koło baku z kurwa amunicją, i do tego baku wlewali wodę zwykłą czy tak czy siak. 14:30 Z tymi kołami to bajer był taki, że w T-34 i T-44 te koła się jebały na potęgę, i trzeba je było wymieniać co chwila, i dopiero w T-54 dopracowali to tak, że się przestało jebać, i nie trzeba było co 200/300 kilometrów wymieniać połowy kół 🤣 Próbowali te z T-54 włożyć nawet do T-34, bo mieli ich jeszcze w chuj w rezerwie, ale wyszło, że przez zmianę rozmiaru, i paru detali, nie pasują, i we flocie rezerwowych T-34 koła drogowe dalej się jebały na potęgę 16:10 Deszkę akurat wycofali z czołgów, bo jak się zaczęły pojawiać odrzutowce, to nikt nie udawał, że da się je z tego rozjebać. Wróciły na czołgi, jak siły NATO zaczęły masowo wprowadzać helikoptery, a helkę już z tego teoretycznie trafisz (mówimy tutaj o pierwszych helkach, z kartonu, gipsu, i gówna, które miały rakiety niekierowane, ewentualnie pierwsze PPK, które zasięgiem ani celnością nie grzeszyły, w Wietnamie w kurwe i jeszcze trochę amerykańskich helek właśnie z takich deszek wietnamcy z nieba na ziemie sprowadzali) No i jak się helki zaczęły pojawiać, to deszki wróciły na radzieckie czołgi Ogólnie całościowo to T-54/55 były w chuj fajnymi czołgami jak wlazły do produkcji (jak na komunistyczne gówno, i zastępca masowo spierdolonego T-34), ale dość szybko stały się przestarzałe, jak każda maszyna wtedy. modernizacje i kolejne wersje przedłużały im chuja, ale nie na długo. Mniej więcej co 10 lat skok technologiczny sprawiał, że poprzednie czołgi wyglądały jak jebany skansen, i taki sam los spotkał tą rodzinę czołgów. A że dalej jest używany tu i tam, to się sprowadza do prostego powiedzonka, "lepszy jakiś czołg, niż żaden", a przypominam, że to radziecki złom który rodowód i pierwsze prototypy ma jeszcze z drugiej wojny światowej 😁 Pozdrawiam cieplutko, i czekam na kolejne materiały
zasłona dymna nosi nazwę TAD czyli termiczny agregat dymotwórczy, i nikt nie rozlewał oleju napędowego, ale urządzenie te wtryskiwało olej napędowy do kolektora wydechowego. Warunkiem prawidłowego działania TAD było wcześniejsze uzyskanie temperatury roboczej silnika. Pozdrawiam.
"no może to było szturmowanie atomowej pustyni ...Ale to jest już nasza atomowa pustynia i to nie jest ( a czekaj) to jest nasze ostatnie słowo" - i taką filozofię to ja szanuję.
Właśnie zobaczyłem superprodukcje z 2016 roku na TVN7 " idealna niania"Serii 7,odcinek 10 w którym przecierałeś artystyczne ślady! Jest szansa na Oskara!
15:50 za to idealnie nadawał się do zbierania tramwajowej sieci trakcyjnej na Węgrzech i w Czechosłowacji. Zawsze to kilkadziesiąt metrów drutu dobrej jakości który można sprzedać i kupić nie wiem, kompletną kolekcję dzieł Puszkina- nie no, wódkę. 16:20 i od Tarpana.
Pierwsze udane połączenie Jezusa z Wołoszańskim - szacunek! A w temacie taktycznego uderzenia jądrowego, to mój kolega używał tego manewru w podstawówce w późnych latach 80-tych. Uderzał przeciwnika w jądra, zanim tamten rozbujał swoje wściekłe pięści...
Aaa panie Czołgobieda jest różnica w tych silnikach. Ten w T-55 mając 500 kuni ma jeszcze rozsądny przebieg między przeglądami/remontami głównymi a utylizacją. Nie odbiegający od zachodnich odpowiedników. W wersji 1000+ koni po 478 modernizacji już tak kolorowo nie jest. Swoją drogą Jeremi Clarkson kiedyś mówił że projektanci Porsche 911 to są najbardziej leniwi ludzie na świecie - projektanci ruskich silników na to - potrzymaj mnie piw... wódkę. A zbiorniki paliwa z przodu to taki stary patent na amunicję kumulacyjną zanim wymyślono pancerz kompozytowy... Tyle tylko że na zachodzie to te zbiorniki były samouszczelniające...
No jak ładnie się składa. Wracam z nocki i program już na mnie czeka od godziny. Algorytm posłusznie poleca i monetyzacji jeszcze nie zdjęli, aż reklamy się ogląda z przyjemnością. To mi się podoba.
W t34/76 przed wymianą skrzyń biegów jezdził maksymalnie na 2 biegu bo 3 i 4 nie dało się włożyć z racji precyzji pasowania elementów... Zresztą i tak co godzinę trzeba było czyścić filtry żeby nie zatrzeć silnika to dłużej jechał...:)
T-34 był ledwo jeżdżącym złomem. Co potwierdziły nawet nawet ruskie kacapy, próbując go zmodernizować do wersji A. Tyle, że wtedy wybrał się do nich w odwiedziny wujek Adolf z kamratami, więc stwierdzili, że cza stukać co się ma a nie bawić w jakieś prototypy. ;-)
co by nie mówić t55 to naprawę zajebisty czołg na soje czasy ale wyjebano z polskiego wojska bo podpisaliśmy umowę o rozbrojeniu i t55 było do wywalenia zwłaszcza że t72 miały nowszą konstrukcję to tak jak by nić syrenę i poloneza musisz jedno auto zniszczyć ale syrena jest po swapie na normalny silnik to i tak wywalisz syrenę a nie poloneza tylko dla jasności realia że musisz używać auta na co dzień coś jak by kuba a jak coś nie zapominajmy o powiedzeniu przeje bane jak w ruskim czołgu tak wieża może postanowić zbliżyć się do nieba ale latające wierze są bardziej popularne w konstrukcje z karuzelą ładowania czyli z automatem ładowania z ciekawych informacji to nawet Izrael miał t 55 zdobyte w podobny sposób jak ukraina ma t 90
Thank you that the video has proper subtitles. I made T-55 test drive video few years ago, and this summer I tested Leopard 1. It was interesting to compare the different design philosophies of tanks of the same era. Both have their advantages and disadvantages.
Patrząc na to, że T-55 nosi miano najliczniej produkowanego czołgu w historii, spełnił się mokry sen ruskich: szrot klepany w dziesiątkach tysięcy, a jak zepsuje się 10, to dowieziemy 15. Jak z ludźmi, tak z pojazdami
Pozbyli się tych czołgów (t-55) bo podpisaliśmy programy rozbrojeniowe po rozpadzie układu warszawskiego. Narzucono nam ograniczenie ilości dział pow. 100mm (w tym czołgi)... i w jednym krótkim momencie chłopaki, z pucujących swoje maszyny ropą i ruch.jących części od innych kotów (żeby technik nie krzyczał) zeciorów zamieniali się w ładujących je na kolejowe eszelony ucinaczy luf... Z tego powodu powstał też moździeż 98mm.
Pewny jesteś że to Merida? Gdzie jest wzmocniony pancerz przedni kadłuba plus dopancerzenie wieży i czujniki promieniowania laserwwgo. Widziałem te czołgi w służbie i tak nie wyglądały. Pozdrawiam
@@fifi81plMasz do 54/55 ale wcześniej są jeszcze 2 odc wprowadzenia do 44 i jak rozwijali tą konstrukcje i z czego się wywodzi t55 ruclips.net/video/jho3ofMj4Ak/видео.html
Jeśli chodzi o tę zasłonę dymną... Któreś Ferrari miały podobny system, tyle że w Ferrari celem było wyplucie niewielkiej ilości płomienia z wydechu przy redukcji. Więc jednak coś z radzieckiej techniki poszło w świat.
Dopóki nie wjechało T-72, w PRLu jeździł T-55A Merida - głęboka modernizacja tego czołgu. Starzy zetorianie, oglądający ten film, zapewne uronią łezkę wzruszenia. Oczywiście Ci prawdziwi, bo prawdziwy zetorian który służył w jednostka liniowych nie pierdoli na lewo i prawo o "hurr pobór musi wrócić durr" lub "kurła, tym młodym to by się pszydało. Jak ja byłem w wojsku..." bo swoje odsłużył i dostał w pizdę. Takie "wspominki" wyskakują od tych, którzy służyli w batalionie kopania dołów w Koziołkowie Dolnym. *AVE BETON, AVE ZMECH*
Proponuję pozostać przy samochodach. Od czołgów, militariów itd. mamy inne kanały - cały ich wachlarz - a na tym spodziewamy się „czegoś o samochodach”.
też tak myślę. ta mata występuje praktycznie we wszystkich obecnych pojazdach pancernych. nawet jeśli pocisk nie przebije pancerza, to może spowodować jego wybrzuszenie i mnóstwo odprysków śmiertelnych dla załogi. ta "tapicerka" ma za zadanie je wyłapać. jakby nie patrzeć, T-55 czy T-72 jak na swoje czasy były dobrymi i przemyślanymi czołgami. a wszystkich takich rewelacji od nerda od czołgów jednak słuchałbym z przymrużeniem oka xD
"2. 14:21 To zawieszenie wg patentu Walter'a Christie." Otusz nie - zawieszenie Christiego miało kompletnie inną zasadę działania, i jednym z jego elementów były jebitne sprężyny, które co prawda całkiem dobrze tłumiły drgania, ale zabierały bardzo dużo miejsca wewnątrz pojazdu. Przez to załoga miała ciężej, a poza tym pojazd musiał być wyższy, żeby sprężyny miały gdzie pracować. Polecam jak będziecie kiedyś w Poznaniu to zajrzeć do Muzeum Broni Pancernej, stoi tam sobie T-34 który grał wnętrze Rudego w Czterech Pancernych, ładnie porozcinany, można sobie zobaczyć ile miejsca tak naprawdę zajmuje zawieszenie Christiego. Z tego powodu najpierw przy budowie prototypowego T-43, potem T-44 i wreszcie serii T-54/55 radzieccy konstruktorzy uznali że w ch*ju mają takie zawieszenie, i zastosowali już drążki skrętne. Co prawda wysokości czołgu nie zredukowano aż tak bardzo (o 6 cm w stosunku do T-34), ale patrząc na dzielność terenową zawieszenia okazało się że da się to zrobić lepiej, prościej, ale za to taniej.
War Thunder lepszy niż ten obsrany World of Tanks (nienawidzę WT i dlatego napierdalam w niego setki godzin, nie polecam, rozjebiecie klawiaturę z biurkiem). Ale T-55 po po 70 latach jednak powalczył z Leopardem 1.
War Thunder lepszy xDDD Zakompleksione Kurty Knispele muszą srać wszędzie jaki to ten ich półprodukt od Gajin nie jest lepszy, tak jakby jeszcze tego rynek nie mógł zweryfikować xDDDD Btw skorzystałeś z rekrutacji do Wagnera która była prowadzona przez War Thundera?
Ten czołg nie jest żadnym g. tylko normalnym czołgiem o parametrach które należy uwzględnić przy wyznaczaniu im zadań. To jest pojazd którym ma gąsienice, pancerz, oraz armatę trafienie którą jest absolutnie dewastujące wszytko.
Ciekawe czy będzie na kanale również samobieżne działo przeciwlotnicze ZSU-23-4 nazywane Szyłką od rzeki w Rosji. Ten przypominający czołg (bo technicznie czołgiem nie jest choć ma gąsienice) pojazd jest również bardzo ciekawy i Polska armia również miała je na wyposażeniu.
@@spoonwithoutleg WT to niekoniecznie trup, ale zanim się dotrze do powojennych Teciaków to Bieda już będzie Armatą jeździł. A wtedy cyk reklama Armored Warfare
@@Panocek Przy tym, co odwala wydawca WT, to WOT jest i tani i sensowny. O to mi chodziło. Jako gierkę nie ocenie, bo nie znam gameplayu, a na razie jestem na etapie dostawania bęcków w WOTcie. Z założeń i filmików jest w co pograć, tylko jeśli WTciarze narzekają na premki, czego w WOT koncolowym aż tyle nie ma, to jest źle.
@@spoonwithoutleg WoT na kompy też ma wylew premek, wkońcu z tego żyją. WG też ma za uszami jeśli chodzi o odwalanie szajsu, więc konkurencja pomiędzy tymi dwoma developerami to trochę zawody kto lepiej strzeli sobie w stopę
@@Panocekprzecież Wargaming nie ma w ogóle podjazdu do Gajina jeśli chodzi o robienie jakiegoś gówna xD W War Thunderze są bugi, które siedzą w grze od 8 lat, ekonomia jest dopiero teraz jakoś naprawiana, po tym jak wydawca najpierw powiedział graczom że jak im się nie podoba to mogą wypierdalać, a potem się ugiął jak sobie policzył że im się to jednak nie opłaca xD
Silnik to jakiś klon silnika Hispano-Suiza.Gwoli ścisłości to silnik Klimow w benzynie.Silnik T-55 to diesel.Motobiedny uważaj na drążki skrętne.Układ kół podobny jak w T-34 lecz T-55 to drążki skrętne a w T-34 zawieszenie Christie.Peryskop to wynalazek polski Rudolfa Gundlacha.
Sowieci skopiowali te peryskopy tak dokładnie że gdy kilkanaście lat temu Muzeum Broni Pancernej remontowało tankietkę TKS i na próbę przyłożyli peryskop z T-55 do gniazda na peryskop Gundlacha to okazało się że nawet otworów na śruby nie trzeba poprawiać.
Znam dobrze WoT'a i to jest fajna zabawa. Jest jednak innym symulator Gunner, HEAT, PC. Jak ktoś chce zobaczyć jak realnie wygląda prowadzenie ognia w różnych czołgach powinien sobie ogarnąć również tą gierkę.
W T-90 jest silnik turbinowy o mocy 970 km, zupełnie inny od tego (nawet nie tłokowy). Australijska armia ma wersje Abramsa, który stawia zasłonę dymną w ten sam sposób.
T-90 ma silnik W-84MS to 12 cylindrowy diesel (wnuczek W-55) o mocy 840 HP. Turbinę miały odmiany T-80 (GTD-1000 o mocy 1000HP) z wyjątkiem T-80UD z silnikiem diesla 6TD. Aparaturę dymotwórczą z wtryskiem na kolektor wydechowy to mają brytyjskie Chalengery 1 i 2 a nie Abramsy.
T-55 wycofano na mocy paktu międzynarodowego o redukcji uzbrojenia młotku. Zbiornik paliwa,hako element pancerza działa reaktywnie na glowice tandemowe i kumulacyjne. Od razu,kiedy tylko zobaczyłem pierwszy raz twój filmik, wiedziałem że jesteś palantem. Karabiny mają też na wieży Abramsy, Leopardy,w zasadzie większość czołgów - nikt ,nigdy nie myślał o ich użyciu przeciwlotniczym.
13:53 Badania wykazały że olej napędowy gasi strumień kumulacyjny sam nie zapalając się w zbiorniku . Rozwiązanie stosowane nie tylko przez konstruktorów radzieckich
To wideo wymaga mnóstwa sprostować i uzupełnień -.-
1. T-55 posiadają armie których, nie było stać na kupno nowszych czołgów, ale wolano rozkraść kasę zamiast zainwestować w rozwój wojska pancernego.
2. Czołg podstawowy powstał z linii rozwojowej czołgów średnich. Po prostu czołgi ciężkie były zbyt drogie i zbyt powolne aby nadążyć za szturmującą armią, wiec postanowiono na czołg średni zamontować armatę z czołgi ciężkiego. Z czasem okazało się, że można też pancerz przedni wsadzić jak na czołu ciężkim, a na koniec okazało się, że czołg ciężki nie ma już żadnego sensu. W Efekcie uzyskano pojazd niemal mobilny jak czołg lekki, z siłą i pancerzem jak czołg ciężki, oraz z możliwościami taktycznymi jak czołg średni. W dodatku jedne rodzaj czołgu ułatwiał logistykę, o czym współcześnie wiele armii zapomniało.
3. T-55 nie był gównem. Był naprawdę udanym pojazdem i szczyci się największym komercyjnym sukcesem w historii czołgów. Jest to najliczniej wyprodukowany czołg i dlatego też nadal talk licznie posiadają go biedne kraje.
4. Niemcy mieli ograniczoną ilość czołgistów i materiałów, dlatego szli w jakość nie w ilość, ale fakt, że później przesadzali z megalomanią.
5. W latach '50 obie strony zimnej wojny zakładały że III wojna światowa będzie toczyła się w warunkach nuklearnych i obie strony uodporniały czołgi na warunki takiego pola bitwy. Po prostu Ruski czołg był tak ciasny, że wszystkie antypromienne wykładziny musieli umieścić na zewnątrz, a nie w środku jak w czołgach NATO.
6. Z odległości 300 metrów choćby nie wiem co załoga nie przeżyje z powodu fali uderzeniowej i to ona zabijałaby załogi. Doktryna natomiast zakładała użycie czołgów na terenie już po zdetonowaniu atomówki.
7. Rosyjski silnik był pierwotnie kopia francuskiego lotniczego silnika V-2. Ruscy kupili na nią licencję, a później za nią nie płacili. Silnik pierwotnie miał 300 KM, ale wraz z biegiem czasu wielokrotnie go modernizowano, zmieniając materiały, technologię budowy cylindrów, dodając coraz sprawniejsze wtryski, dodając turbodoładowanie, odciążając silnik zmieniając system chłodzenia, czy sterowania wieżą itp. W efekcie z 300 KM w latach '30 uzyskano aż 780 KM na początku lat '70. Dalsze zwiększanie mocy odbywało się już kosztem innych parametrów, gdyż technologicznie doszli do niemal granic tego silnika. W efekcie otrzymali silnik 1350 konny, ale silnik ten jest tak bardzo niepraktyczny, że na Ukrainie przerzucono się na 780ki i 850ki i takie są montowane nawet w T-90M. Słabe silniki to jeden z głównych powodów dla których ruskie czołgi są małe i lekkie. Nie wierzcie rosyjskiej propagandzie, że takim powodem jest chęć zachowania niskiego profilu, niskiej ceny i zdolności jazdy po błocie.
8. Zadymiarka silnikowa to był genialny pomysł i chyba jakieś czołgi zachodnie później zgapiły ten patent. Później się okazało, że użycie czegoś takiego jest znacznie mniej praktyczne niż granatów dymnych, czy nawet amunicji dymnej (którą zresztą posiadał T-55).
9. Każdy czołg jest pomalowany w środku na biało. Rozjaśnia to wnętrze pojazdu.
10. Magazyn amunicji w zbiorniku na paliwo, był sprytnym pomysłem, który oszczędzał miejsce. Czy zwiększało to ryzyko wybuchu? I tak i nie. Zbiornik wytracał energię różnych odłamków chroniąc pociski, ale jak już doszło do zapłonu amunicji to mocniej walnęło. Załodze jednak wówczas już nie robiło różnicy czy był tam zbiornik, czy też nie. Zresztą ten zbiornik był jednym z priorytetów opróżniania paliwa, więc na polu walki miał być już i tak pusty.
Co do pkt. 4, to Niemcy mieli sprzęt, nie mieli wachy do niego. Stąd Fall Blau i Stalingrad. Ale tak to jest, jak pewni dowódcy mylą kacapów i Francję.
Fajna rozpiska.
🤓
@@rolnikv2175 a może ma ogromną wiedzę na ten temat i tyle. Przeczytałem z dużym zaciekawieniem.
Gratuluję Ci OPie wiedzy i rozeznania. Nieironicznie chylę czoła
Sporo się dowiedziałem. Dzięki.
To czołg dowódcy trzeciej kompani czołgów z 11 pułku w Krośnie Odrzańskim. Utrzymywałem go w sprawności w 1987 88 roku. Miło że ktoś go utrzymuje do dziś.
Witam 87-89 byłem w 2 kom 6619
szacunek
Ja byłem na 6616 1986 - 88 por Gomuły.
Pozdrawiam
6619 to był czołg z uscz.Mechanikiem był szer. Czysty. Urządzenie spycharkowe czołgowe
Pucz Motobiedżańskiego zapowiada się zajebiście
Motobiedożyn
Dobrze że jest w Polsce jeszcze a nie pojechał ku stepu walczyć za naszą, waszą i uj wie czyją jeszcze wolność i demokrację 😂
Motobiedanov
Miałem ta myśli ten T-55 oczywiście 😁 Motobieda jak chce to niech nadstawia dvpy za naszą i ich wolność
@@PizomGagal racja, ale chyba zbyt wielu z polskimi paszportami pojechało na UA i szybko wróciło ale w trumnach
Nasza ojczyzna wysyła tam co się da to Motobiede w pakiecie też niech biero😁
16:54 peryskopy w T54 i T55, to były peryskopy odwracalne inż. Gundlacha, zerżnięte z naszego przedwojennego czołgu 7TP. Wymiary są identyczne i w 7TP, można wsadzić peryskop z T54 i T55 i odwrotnie. Taka ciekawostka.
Polska górą.Angole puścili ruskim patent z czołgami lend-lease.
@@pawelflejszman6598Ruskie zdobyli celowniki po 17.09.1939. Nie potrzebowali ich od angoli.
Postanowiliśmy oddać patent na ten celownik tak jak Enigmę za frajer sojusznikom którzy na nas srali.
@@seboho6938 Za to po "wyzwoleniu" przez Kacapów wszystkie patenty PRL-owskie za darmo im udostępnialiśmy w ramach RWPG.... Przypadkowo działało to tylko w jedną stronę :(
13:30 - diesel faktycznie nie jest oczywisty do podpalenia, dodatkowo ciecze bardzo skutecznie tłumią strumień penetrujący z pocisków kumulacyjnych jak i zatrzymują odłamki. Więc zbiornik z przodu to zmora T-54 w WoT, ale w rzeczywistości to niegłupi patent.
Kierowca w Abramsie też jest otoczony zbiornikami paliwa po obu stronach.
A co z jedynie słuszną porównywarką Mubi dla T-55?
Przodująca radziecka nauka w 1954 empirycznie zbadała to promieniowanie. W sensie zrobili manewry na 44 tysiące własnych żołnierzy i zrzucili na nich atomówkę. Poligon Trockoje, dobra historia.
Amerykanie tego nie robili?
Nie
@@paweg2700robili w białych rękawiczkach na cywilach dla "bezpieczeństwa USA".
@@paweg2700 eee, temat bardziej o Radzieckiej przodującej nauce, o operacji Teapot będzie przy okazji jakiegoś Abramsa albo co :D
@@paweg2700pewnie też, ale w wykonaniu kacapów bardziej śmieszy
Jako że strzelałem z tego czołgu to się wypowiem. Wersja T-55AM wyposażona w system kierowania ogniem, namierzania laserem o zasięgu do 5 Kilometrow i komputerem przeliczającym kąt ustawienia armaty do zaznaczonego celu laserem, czołg był wyposażony w system czujników do określenia kierunku namierzania naszego w czołgu wioską lasera z innego czołgu czy helikoptera, w czołgu było bardzo ciasno dla działonowego (strzelca) . Sam system kierowania ogniem był uwaga sterowany jednym drążkiem (dżojstikiem) a oddzielnie przycisk do wystrzelenia pocisku , w sytuacji awaryjnej czołg był wyposażony w system manualny sterowania wieżą za pomocą dwóch pokręteł regulujących obrót wierzy w prawo i w lewo oraz działem góra i dół , po prawej stronie okularu Meridy była luneta optyczna do kierowania ogniem w razie nam automat wysiądzie czy uszkodzi się zasilanie, problematyczne było uruchomienie samego systemu kierowania ogniem Merida dla osób które maja krotką pamięć przy pomyłce kolejności załączania tego systemu a było 11 pozycji , mieliśmy problemy z elektryką w czołgu wywalało zabezpieczenie . Żołnierz z przeznaczeniem na czołgistę musiał mieć nie więcej niż 1.60 metra wzrostu aby dobrze funkcjonował w czołgu , jeśli miał 1.8 metra to kara boża być w tym złomie. Czołg palił 400litrow ropy na 100Km i wiaderko oleju , całkowita pojemność zbiorników na ropę to 1200 Litrow czyli zasięg 300km , podczas szkolenia członków załogi czołgu T-55 AM zarówno działonowy (strzelec) jak i ładowniczy(paker) czy dowódca musiał posiadać tą samą wiedze aby móc zastąpić każdego członka oprócz (kierowcy mechanika). Czyli szkolenie te same ale inna funkcja i stopień na pagonach . Skuteczność T-55AM w porównaniu do T72 , T72 się zacina podczas lądowania automatu , czas ładowania i strzału dłuższy niż w T-55AM a to istotne na polu walki , było fajnie . . .
Z CIEKAOWSCI, ILE SAM MASZ WZROSTU, ZE SIE NA CZOLGISTE ZACIAGNALES?:)
Z. Tego wynika ze lepszy od Leparda
@@MieczyslawDabrowskibo był lepszy od leo1
Komuch @@MieczyslawDabrowski
Widzę tu pewną analogię. Odcinek z T-34 był przygotowany na dzień, kiedy wybuchła wojna rosyjsko-ukraińska (oczywiście z wiadomych powodów na kanał wleciał później, ale przygotowany był). Odcinek o T-55 jest przygotowany na moment puczu Prigożina. Wychodzi na to, że odcinek o T-72 będzie przygotowany na interwencję wojsk NATO xD
Dawaj Motobieda T-72!
Ruski szpieg musi
Jeszcze jak
Zdobyczna Armata to kiedy?
Jak NATO zainterweniuje, to nie będzie czasu kręcić odcinka a co dopiero go oglądać
Nie widziałem żadnej publikacji, w która potwierdzała by koncepcję J. Wolskiego, jakoby sowieci zainstalowali automat ładowania, bo ładowniczy się szybko męczy. Tę wersję potwierdza jedynie Wolski, a za nim część autorów. Konstrukcja czołgu musi łączyć w sobie kilka sprzeczności: wysoką mobilność, wysoką ochronę balistyczną i dobre uzbrojenie. Wydaje się, że nie powinien to być problem, a jednak. Jak autor zauważył, radzieckie i rosyjskie silniki czołgowe, aż do dziś to jedynie modernizacje przedwojennych konstrukcji. To właśnie problemy z dostępnością silników o dostatecznej mocy były powodem zastąpienia ładowniczego automatem. Dzięki temu T-72/T-64 łączyły wysoką mobilność ze stosunkowo dobrą ochroną i uzbrojeniem i mogły być napędzane silniami o mocy ok 700 KM. Rezygnacja z czwartego członka załogi i "ściśnięcie" pozostałych pozwoliło zmniejszyć gabaryty i masę całego czołgu i dla T-72 osiągnąć moc jednostkową ok 19 KM/t. Ten właśnie współczynnik determinuje mobilność, im większy tym lepiej. Można go podnieść przez zwiększenie mocy silnika lub zmniejszenie masy pojazdu. Większa masa to z grubsza lepsza ochrona i potężniejsze uzbrojenie. Mniejszą kubaturę wnętrza można obudować grubszym pancerzem przy zachowaniu tej samej masy. Mając "zapas" dostępnej masy możemy zamontować większą armatę. W dużym skrócie to właśnie problemy z silnikami wymusiły na konstruktorach montaż automatu do ładowania a nie jakaś troska o wydolność ładowniczego.
Może p. Wolski dysponuje jakimiś źródłami potwierdzającymi jego teorię, ale do tej pory nic takiego nie widziałem. Wydaje mi się, że lepiej nie powielać tak wątpliwej koncepcji.
ogólnie chodzi o to, że ładowniczy się najszybciej męczy, a nadmierne zmęczenie i wysiłek fizyczny powodują szybsze zapadanie na chorobę popromienną
jaki Pan Wolski ? Jak to sprzedawca, handlowal po domach wczesniej czyms, teraz handluje na youtube. Jaki z niego Pan?
@@marcelagiewski9140 wiem, słuchałem tego kilka razy i rozumiem co J. Wolski ma na myśli. Jednakowoż uważam, że Wolski w tej kwestii całkowicie się myli. Nigdzie nie można znaleźć materiałów pozwalających uwiarygodnić jego tezy, a poproszony o podanie źródeł, na których opiera swoje twierdzenia zamilkł. Można oczywiście zawierzyć Wolskiemu, albo przyjąć o wiele lepiej udokumentowane wyjaśnienia, jak kto woli.
Jeśli wolski zna się tak samo na czołgach jak na geopolityce to nic dziwnego, że tylko on tworzy takie hipotezy.
ważne że pracował i ma pasję
Patrzę kurde 12 lat grania w Wota, czołgami sie jaram któryś raz z kolei te muzeum Gryf na Pomorzu, myślę a sprawdze gdzie to xD a tu 86km tylko, jadę w next weekend, Słupsk pozdrawia Motobieda.❤
Trzym się tam na randomach i z fartem, zanim wpadną pod twój komentarz pryki z War Thundera
@@cikuI00toś wołał? XD
Tak modernizację T55 ,Iran kal 105 mm L7 pod nazwą Szafir 74 oraz Peru T55 Tajfun z armata kal 125 mm czyli dalej groźna broń ! Do armaty kal 100 mm czolgu T55 jest dedykowana amunicja kierowana ppanc o zasiegu 6 km pod nazwa Arkan ! To dalej grozna bron ,silnik najnowszej wesji ma 1050 koni mech , około 70km/h szosa ,teren 65 km/h i na wstecznym 44 km/h
dalej sowieckie gowno
Ja bardzo proszę w imieniu juni o zachowanie ekologii na polu walki: sortowanie do recyklingu odpadów , np odłamki stalowe osobno od odłamków z wolframu i oddzielnie od uranowych !!!
Uprasza się o czystość i porządek w okopach - bio odpady do worków , a papier osobno ... ;-D
T-34 miał zawieszenie Christiego, nie drążki skrętne- indywidualne wahacze na sprężynach za płytą pancerną, przez to było tam śmiesznie mało miejsca. We wczesnych latach 30 to była technologia kosmiczna, w późnych śmiech. T-55 to był zergling czołgów. Najebać pińcet, puścić do przodu i ura. A ta duszka to taki .50 cal, ale ruski. Zawsze się przyda.
Wiecie dlaczego w radzieckich czołgach pojawiły się automaty ładujące? Bo wyszło im, że najszybciej wskutek promieniowania nie będzie dawał rady ładowniczy. Rzeczywiście mieli koncepcje walki z NATO bronią atomowa a czołgi miały iść w natarciu (nie musiały być dobrze z boku opancerzone bo założenie było, że nikt nie strzeli z wyrzutni w bok pojazdu bo zdechnie przez promieniowanie) Polska ludowa miała iść pierwsza w domyślnym natarciu na smierć bo „nasze” T-72 nie nie miały często instalacji przeciw promianiowaniu i nie miały liczników Geigera żeby załoga nie wiedziała w co się pakują.
O kierowaniu czyli opisie zegarów, drążków, procedury odpalania, prędkości itp - nie ma nic, czego po kanale o POJAZDACH jakim jest Motobieda spodziewałem się od samego początku 😁
Wiedza zakazana, żebyś przypadkiem nie chciał reżimu takim czołgiem obalić...
mogę Ci dużo opowiedzieć .......spędziłem na takim czołgu 18-cie miesięcy służby zasadniczej
Odpalanie zasadnicze z dwóch butli awaryjne elektryczne ,podgrzewacz grzeje olej paliwo i płyn ciśniesz pompką olej do 8 barów 3 razy i odpalasz bez problemu😊
Odcinek zrobiony na mocne 25%-30%... czyli taki wymuskany już jak na standardy MotoBiedy 😆 Oczywiście nie znam się ale jest super! Miło się oglądało 👍👍👍
Rażący sposób przekazu. Idealny dla dyskusji suto zalewanej piwem i w takim - delikatnie określając - niewybrednym towarzystwie. W kwestii merytorycznej - z uwagi na ilość zastrzeżeń - nie będę się wypowiadał.
Czy możemy meć prigożyna w domu?
Mamy prigożyna w domu.
Prigożyn:
Oj dość sporo błędów tutaj mamy. Tak z najważniejszych - zawieszenie w T-55 nie miało nic wspólnego z zawieszeniem T-34, który miał system Christiego. Po drugie T-72 od małego miały systemy kierowania ogniem, tylko po prostu inne i po opracowaniu Meridy rozpoczęto prace nad modernizacją SKO w T-72 o nazwie Drawa. Po trzecie T-44 był produkowany (ok. 2000 sztuk), tylko że pierwsze jednostki wyposażone w te pojazdy gotowe do boju były już po zakończeniu wojny (w czasie II wojny wyprodukowano ok. 900 tych czołgów). Potem produkcję przerwano, bo opracowano T-54. Po czwarte automaty ładowania w czołgach T64/T72 były wprowadzone z zupełnie innych powodów (więcej czołgów przy tej samej ilości ludzi). Ogólnie merytorycznie słabo i jak masz takie głupoty gadać to lepiej odpuść.
Na takim mój Świętej Pamięci wujek dowodził kompanią czołgów. Później był instruktorem jazdy i taktyki.
Jak na swoje lata to był zajebisty czołg. Wystarczy porównać konstrukcje karajów zachodnich z tego okresu.
To prawda, na swoje lata dorównywał mu tylko Centurion od Mk.5 w górę, z armatą L7
Tak, w latach 50-60. Ale tłukli to gówno jeszcze 30 kolejnych lat. USA miało już w tym czasie Abramsy...
@@Tapir18uż M60 i późne M48 T55 przewyższały, o Chieftainie czy Leopardzie 1 nie wspominając
@@thezig2078 Pewnie nawet taczka była lepsza 😜😜
@@KrzysztofKania-hv5qyNaukowcy, których nie zamykasz w łagrze, mają tendencje do lepszych wynalazków. 😉
O matko bosko.Jak Greta ogląda motobiede,to zawału dostanie za tą zasłonę dymną 😱
Czemu ja Cię lubię oglądać. Kowal nagrał profesjonalny 4 godzinny film o T-55, gdzie rozwodzi się nawet nad gumą na jakiś tam odbojnikach, a Ty gadasz przez 20 minut, z czego połowa to nieprawda. Chociaż blisko prawdy leżała.
Podobieństwo między T-34, a T-55 jest takie jak między Tobą, a tą małpą co pierwsza zeszła z drzewa. Oboje macie dwie nogi, dwie ręce i coś tam was łączy.
Co do silników, to prawda. Przed wojną ukradli pomysł na silnik, a teraz ten silnik żyłują do granic możliwości i nadal pakują go do nowych czołgów. To co napędzało A20 dzisiaj napędza Armatę.
Motoryzacyjny głos w twoim bunkrze i jego słowo na niedzielę 👌
I tu właśnie wchodzi to o czym wszyscy myślą, że te beczki po bokach T-34 to były dodatkowe zbiorniki paliwa. A to były "zasobniki zasłony dymnej" ( jak w akrobacji lotniczej - łatwiej coś dodać do układu wydechowego niż instalować oddzielne "dymiacze" :) Była to prosta ale jak się okazało, skuteczna zapora dymna w czasie drugiej św. I później też.
Gdy zacząłeś mówić o grze myślałem że to będzie reklama Tank Mechanic Simulator która powstała w polskim studio właśnie we współpracy z Muzeum Gryf, a o T55 i jego szczegółowej historii projektowania ostatnio opowiadał TVKowalowe u siebie ;)
Kowal to w sumie zrobił o tym film dokumentalny.
Jeździłem takim we wojsku od jesieni 97r. Jw 1242 im. Zawiszy Czarnego Giżycko.
to wcześniej była 2232 1-sza Warszawska Dywizja Zmechanizowana 2-gi Pułk Czołgów. Żółte otoki. Ja od wiosny 91
Bo dowódca musi być oparciem dla całej załogi HEHE
O chopie to sie troszkę rozpiszę, bo akurat sam ostatnio grzebałem w dokumentach archiwalnych na temat projektowania T-54/55😁
9:07 10 lat dla czołgu to jest w chuj i jeszcze trochę czasu, popatrz jak się rozwinęła pancerka w każdym większym państwie w ciągu 5 lat drugiej wojny światowej chociażby, i jak rozwija się technologia w ciągu 10 lat. Wiadomo w czasach "pokoju" nie ma aż takiego ciśnienia na modernizowanie i wprowadzanie nowości, ale wciąż przedłużenie życia starych w chuj maszyn o 10 lat to jest bardzo dużo. No i nie zgodzę się z podanym powodem, dla którego powstał T-55. Po prostu to była suma nowych rozwiązań i ulepszeń przygotowanych dla czołgu T-54 z różnych biur projektowych rozsianych po całym związku radzieckim (bo się po wojnie inżyniery z punktów skupienia, jak tankograd, rozjechały do domów). Doszli do T-54B, i stwierdzili, że jak to wszystko wpakują, to już nijak to nie będzie przypominać pierwotnego czołgu T-54, którego pierwszy prototyp pochodzi zresztą z końcówki 1944 roku. Ogólnie ulepszeń i zmian było tyle, że zamiast dodawać następną literkę w nazwie, dodali całą jedną cyferkę, i tak powstał T-55 (Dodatkowo odgórnie jak to w pierdolonej komunie bezmózgiej, góra oczekiwała nowego czołgu co X lat, więc wyskoczyli z fabryki z NOWYM czołgiem T-55, a nie że to kolejny zmodernizowany T-54, a że to był zmodernizowany T-54, to już tam chuj kto by to sprawdzał, jest inna nazwa, to jest, a jeszcze był taki bajer, że oczekiwano od fabryki że co rok będzie obniżać koszt produkcji o jakieś 10%, więc fabryka wymyśliła, że jak wprowadzi czołg nowy, to se za niego powie w chuj więcej niż on realnie kosztuje, i obcinanie co rok o 10% kosztów nie będzie problemem, a oni będą mieli w chuj kasy ekstra. No i zanim faktycznie dobiją do problematycznych kosztów produkcji, to i tak wejdzie nowy czołg, za który znowu powiedzą w chuj więcej, niż realnie kosztuje wyprodukowanie jednej sztuki xD) . Jak by się trzymali literek to by to było T-54C albo i D. W każdym razie, kadłub jest praktycznie ten sam, i wszystko oprócz paru detali na wieży jest takie samo, nie licząc właśnie szmerów bajerów, i dosłownie po wprowadzeniu do produkcji czołgu T-55 zaczęto wprowadzać pakiety modernizacyjne dla czołgów T-54, co sprawiało, że zmodernizowane T-54 były praktycznie nie do odróżnienia od T-55, a funkcjonalnie były 1:1, więc dlatego ogólnie się mówi o rodzinie czołgów T-54/T-55 😁
13:40 z tą amunicją w baku to jest ciekawy temat, bo zanim to wprowadzili, to testowali na poligonie czy to jebnie czy nie jebnie, i jakimś cudem im wyszło, że jak strzelali do tego z pocisków HEAT (Kumulacyjne), czyli nie takich zwykłych, tylko popierdolonych, ale wtedy największe zagrożenie, to w sumie nie wybuchało, a jednocześnie RZEKOMO (wiem jak to kurwa debilnie brzmi) wyszło im, że w sumie to jak pocisk tam trafi, i przebije bak, to paliwo hamowało i rozpraszało wiązkę kumulacyjną, i jeszcze jednocześnie wyłapywało odłamki (płyn stawia duży opór) i że to super rozwiązanie i w sumie to klepiemy to. Nie wiem, jak im to wyszło, i kto jaki przekręt odjebał, że to klepneli, ale klepneli. A w realu to jak taki czołg jechał do akcji, to na jednostkach jebali oczywiście na swoje, i sporo kierowców mówiło, że nie będzie siedzieć koło baku z kurwa amunicją, i do tego baku wlewali wodę zwykłą czy tak czy siak.
14:30 Z tymi kołami to bajer był taki, że w T-34 i T-44 te koła się jebały na potęgę, i trzeba je było wymieniać co chwila, i dopiero w T-54 dopracowali to tak, że się przestało jebać, i nie trzeba było co 200/300 kilometrów wymieniać połowy kół 🤣 Próbowali te z T-54 włożyć nawet do T-34, bo mieli ich jeszcze w chuj w rezerwie, ale wyszło, że przez zmianę rozmiaru, i paru detali, nie pasują, i we flocie rezerwowych T-34 koła drogowe dalej się jebały na potęgę
16:10 Deszkę akurat wycofali z czołgów, bo jak się zaczęły pojawiać odrzutowce, to nikt nie udawał, że da się je z tego rozjebać. Wróciły na czołgi, jak siły NATO zaczęły masowo wprowadzać helikoptery, a helkę już z tego teoretycznie trafisz (mówimy tutaj o pierwszych helkach, z kartonu, gipsu, i gówna, które miały rakiety niekierowane, ewentualnie pierwsze PPK, które zasięgiem ani celnością nie grzeszyły, w Wietnamie w kurwe i jeszcze trochę amerykańskich helek właśnie z takich deszek wietnamcy z nieba na ziemie sprowadzali) No i jak się helki zaczęły pojawiać, to deszki wróciły na radzieckie czołgi
Ogólnie całościowo to T-54/55 były w chuj fajnymi czołgami jak wlazły do produkcji (jak na komunistyczne gówno, i zastępca masowo spierdolonego T-34), ale dość szybko stały się przestarzałe, jak każda maszyna wtedy. modernizacje i kolejne wersje przedłużały im chuja, ale nie na długo. Mniej więcej co 10 lat skok technologiczny sprawiał, że poprzednie czołgi wyglądały jak jebany skansen, i taki sam los spotkał tą rodzinę czołgów. A że dalej jest używany tu i tam, to się sprowadza do prostego powiedzonka, "lepszy jakiś czołg, niż żaden", a przypominam, że to radziecki złom który rodowód i pierwsze prototypy ma jeszcze z drugiej wojny światowej 😁 Pozdrawiam cieplutko, i czekam na kolejne materiały
Genialne materiały Kowal, mam nadzieję że Jezus graciarstwa rzuci okiem do Ciebie
szacun za demonstrację działania zasłony dymnej! Esencja!
zasłona dymna nosi nazwę TAD czyli termiczny agregat dymotwórczy, i nikt nie rozlewał oleju napędowego, ale urządzenie te wtryskiwało olej napędowy do kolektora wydechowego. Warunkiem prawidłowego działania TAD było wcześniejsze uzyskanie temperatury roboczej silnika. Pozdrawiam.
"no może to było szturmowanie atomowej pustyni ...Ale to jest już nasza atomowa pustynia i to nie jest ( a czekaj) to jest nasze ostatnie słowo" - i taką filozofię to ja szanuję.
Właśnie zobaczyłem superprodukcje z 2016 roku na TVN7 " idealna niania"Serii 7,odcinek 10 w którym przecierałeś artystyczne ślady! Jest szansa na Oskara!
15:50 za to idealnie nadawał się do zbierania tramwajowej sieci trakcyjnej na Węgrzech i w Czechosłowacji. Zawsze to kilkadziesiąt metrów drutu dobrej jakości który można sprzedać i kupić nie wiem, kompletną kolekcję dzieł Puszkina- nie no, wódkę.
16:20 i od Tarpana.
Pierwsze udane połączenie Jezusa z Wołoszańskim - szacunek! A w temacie taktycznego uderzenia jądrowego, to mój kolega używał tego manewru w podstawówce w późnych latach 80-tych. Uderzał przeciwnika w jądra, zanim tamten rozbujał swoje wściekłe pięści...
Fala w wojsku to nie pedastwo
@@KAMCIO_Tylko prześladowanie
Aaa panie Czołgobieda jest różnica w tych silnikach. Ten w T-55 mając 500 kuni ma jeszcze rozsądny przebieg między przeglądami/remontami głównymi a utylizacją. Nie odbiegający od zachodnich odpowiedników. W wersji 1000+ koni po 478 modernizacji już tak kolorowo nie jest. Swoją drogą Jeremi Clarkson kiedyś mówił że projektanci Porsche 911 to są najbardziej leniwi ludzie na świecie - projektanci ruskich silników na to - potrzymaj mnie piw... wódkę. A zbiorniki paliwa z przodu to taki stary patent na amunicję kumulacyjną zanim wymyślono pancerz kompozytowy... Tyle tylko że na zachodzie to te zbiorniki były samouszczelniające...
No jak ładnie się składa.
Wracam z nocki i program już na mnie czeka od godziny. Algorytm posłusznie poleca i monetyzacji jeszcze nie zdjęli, aż reklamy się ogląda z przyjemnością.
To mi się podoba.
zainstaluj adblock'a :) i nie bedziesz ogladal reklam na yt xD
@@szogun8916 Nie! No gdzie! Niech otyły Czesław Niemen coś zarobi...
Od Motobiedy do Motostriełka. Zobacz jak!
Raczej motobrudasa
Jest już film o bwp-1 także do мотострелки nie wiele mu brakuje
Radzieccy naukowcy ustalili,że po wyrwaniu wszystkich nóg,pająk traci słuchXD
W t34/76 przed wymianą skrzyń biegów jezdził maksymalnie na 2 biegu bo 3 i 4 nie dało się włożyć z racji precyzji pasowania elementów...
Zresztą i tak co godzinę trzeba było czyścić filtry żeby nie zatrzeć silnika to dłużej jechał...:)
Ścislej mówiąc jeździł tylko na 2 biegu bo wrzucanie 1 kierowcy tych wozów również sobie odpuszczali :)
T-34 był ledwo jeżdżącym złomem. Co potwierdziły nawet nawet ruskie kacapy, próbując go zmodernizować do wersji A. Tyle, że wtedy wybrał się do nich w odwiedziny wujek Adolf z kamratami, więc stwierdzili, że cza stukać co się ma a nie bawić w jakieś prototypy. ;-)
Widzę czołg daję lajk🎉 nawet jeśli finalnie będzie postarane na max 30%😂
Parę tygodni temu Kowalowe nagrał cały odcinek o t54/55
I był to lepszy odcinek
Ilekroć widzę wątek T-55, to przypomina mi się marnotrawstwo jakie się dokonało w PL, przez niszczenie tych czołgów w hutach.
co by nie mówić t55 to naprawę zajebisty czołg na soje czasy
ale wyjebano z polskiego wojska bo podpisaliśmy umowę o rozbrojeniu i t55 było do wywalenia
zwłaszcza że t72 miały nowszą konstrukcję to tak jak by nić syrenę i poloneza musisz jedno auto zniszczyć ale syrena jest po swapie na normalny silnik to i tak wywalisz syrenę a nie poloneza tylko dla jasności realia że musisz używać auta na co dzień coś jak by kuba
a jak coś nie zapominajmy o powiedzeniu przeje bane jak w ruskim czołgu
tak wieża może postanowić zbliżyć się do nieba ale latające wierze są bardziej popularne w konstrukcje z karuzelą ładowania czyli z automatem ładowania
z ciekawych informacji to nawet Izrael miał t 55 zdobyte w podobny sposób jak ukraina ma t 90
Masz, zgubiłeś: ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
@@adamm5107😂 A już myślałem, że mu powietrza zabranie.
Ale przynajmniej ciekawie gada.
"Zasady są proste jak budowa czołgu T-55" - 1 z 10 (oryginał parodii)
Mocne 3na 10❤
Thank you that the video has proper subtitles.
I made T-55 test drive video few years ago, and this summer I tested Leopard 1. It was interesting to compare the different design philosophies of tanks of the same era. Both have their advantages and disadvantages.
True
Patrząc na to, że T-55 nosi miano najliczniej produkowanego czołgu w historii, spełnił się mokry sen ruskich: szrot klepany w dziesiątkach tysięcy, a jak zepsuje się 10, to dowieziemy 15. Jak z ludźmi, tak z pojazdami
Nie w dziesiątkach tysięcy. Oni wyprodukowali tego ponad 100 000. I później się ludzie dziwią, że w krajach socjalistycznych była bieda jak chuj. ;-)
Pozbyli się tych czołgów (t-55) bo podpisaliśmy programy rozbrojeniowe po rozpadzie układu warszawskiego. Narzucono nam ograniczenie ilości dział pow. 100mm (w tym czołgi)... i w jednym krótkim momencie chłopaki, z pucujących swoje maszyny ropą i ruch.jących części od innych kotów (żeby technik nie krzyczał) zeciorów zamieniali się w ładujących je na kolejowe eszelony ucinaczy luf...
Z tego powodu powstał też moździeż 98mm.
Po tym materiale wagnerowcy zawrócili...
Cry Greta! Cry!!! 💪🏻 Zajebisty czołg prawie jak w Sawinie.
Michał nie zna się na grach, ale za to na motoryzacji też nie 😂
PS. Nie sprawdziłeś oferty OC na T-55 😂
A już myślałem, że będzie coś w stylu: "Wejdźcie se na porównywareczkę mubi pyly, gdzie z kodem MOTOBIEDA będziecie mogli ubezpieczyć swój czołg" :P
Pewny jesteś że to Merida? Gdzie jest wzmocniony pancerz przedni kadłuba plus dopancerzenie wieży i czujniki promieniowania laserwwgo. Widziałem te czołgi w służbie i tak nie wyglądały. Pozdrawiam
No i spoko że wrzucają wcześniej. Dziś niedziela handlowa to sobie przed robotą obejrzę. Później mnie czeka Graczyk i Janek Garbacz wieczorem. 😊
Współczuję
Jak zwykle ciekawe pancerne fakty "tylko w Twojej sławojce". 😉
Jak zawsze ciekawy film na kanale. 😉
Jak usłyszałem entro(wiadomix dlaczego przez e)to pomyślałem no "motobieda na bogato!"🤣🤣🤣
Akurat kowal ostatnio zrobił jakieś 3h materiału historycznego o T44/T54/T55
rzuć linkiem pliz
@@fifi81plMasz do 54/55 ale wcześniej są jeszcze 2 odc wprowadzenia do 44 i jak rozwijali tą konstrukcje i z czego się wywodzi t55
ruclips.net/video/jho3ofMj4Ak/видео.html
Obudziłem się tak z 10 min temu i na dobry ranek taka perełka od motobiedy 😊
:) to masz i BWP ruclips.net/video/uIgvBogOnnc/видео.html
Ja też wale perełke chmiel
Motobieda do boju! 😁👍
Jeśli chodzi o tę zasłonę dymną... Któreś Ferrari miały podobny system, tyle że w Ferrari celem było wyplucie niewielkiej ilości płomienia z wydechu przy redukcji. Więc jednak coś z radzieckiej techniki poszło w świat.
Dużo poszło w świat. US Army nawet kupiła 30 tys. zegarków Wostok Amfibia do Operacji Pustynna Tarcza i Pustynna Burza.
Mam pytanie czy nowe leopardy będą elektryczne czy może będą miały normę euro 7
Może będą miały miały elektrownie wiatrową wysuwaną z wieży.
Kretyńskie pytanie.
20:58 no jeszcze po drodze była gruba moderna t-72 czyli pt-91 twardy. One wlasnie dostały SKO (Drawa).
Idealna maszyna na offroad.
Tylko trzeba założyć 1.9 TDI😅
Fani Subaru i tak ci powiedzą że symmetrical AWD jest lepszy niż gąsienice
Nie widziałem Motobiedy chyba z rok, albo i lepiej. I powiem jedno: GRUBO :)
Nie gadaj mordo że byś sie nie pobujał właśnie rarytasem przygotowanym własnie pod wytrzymanie ataku jądrowego takim jak obiect 279 :D
Szkoda że tylko jedyny taki szrot jest w jakimś Muchosrańsku w Rosji
Uraaa! W pieriod! Dajosz... Kamandir! Szto nam tiepier nużna nachadit? (Hura! Naprzód! Zdobędziemy... Dowódco! Co my teraz mamy zdobywać?)
Jak zwykle odcinek na odpierdol, silne 3/10! Tak trzymaj🤣
Płacz płacz pewnie teraz wyzywasz każda dobra maszynę która jak kolwiek działa nie to co te każde rosyjskie gówno
Dopóki nie wjechało T-72, w PRLu jeździł T-55A Merida - głęboka modernizacja tego czołgu. Starzy zetorianie, oglądający ten film, zapewne uronią łezkę wzruszenia. Oczywiście Ci prawdziwi, bo prawdziwy zetorian który służył w jednostka liniowych nie pierdoli na lewo i prawo o "hurr pobór musi wrócić durr" lub "kurła, tym młodym to by się pszydało. Jak ja byłem w wojsku..." bo swoje odsłużył i dostał w pizdę. Takie "wspominki" wyskakują od tych, którzy służyli w batalionie kopania dołów w Koziołkowie Dolnym.
*AVE BETON, AVE ZMECH*
Fajny czołg 😮
niech Ci będzie z tymi czołgami, kiedyś grałem i się odechciało ale jak brodaty papież może zarobić to aż kusi wrócić - konto zrobione ;)
Proponuję pozostać przy samochodach. Od czołgów, militariów itd. mamy inne kanały - cały ich wachlarz - a na tym spodziewamy się „czegoś o samochodach”.
1. 6:05 Ta "tapicerka" miała jak sądzę zatrzymać odłamki pancerza fruwające wewnątrz tanka. 2. 14:21 To zawieszenie wg patentu Walter'a Christie.
też tak myślę. ta mata występuje praktycznie we wszystkich obecnych pojazdach pancernych. nawet jeśli pocisk nie przebije pancerza, to może spowodować jego wybrzuszenie i mnóstwo odprysków śmiertelnych dla załogi. ta "tapicerka" ma za zadanie je wyłapać. jakby nie patrzeć, T-55 czy T-72 jak na swoje czasy były dobrymi i przemyślanymi czołgami.
a wszystkich takich rewelacji od nerda od czołgów jednak słuchałbym z przymrużeniem oka xD
"2. 14:21 To zawieszenie wg patentu Walter'a Christie."
Otusz nie - zawieszenie Christiego miało kompletnie inną zasadę działania, i jednym z jego elementów były jebitne sprężyny, które co prawda całkiem dobrze tłumiły drgania, ale zabierały bardzo dużo miejsca wewnątrz pojazdu. Przez to załoga miała ciężej, a poza tym pojazd musiał być wyższy, żeby sprężyny miały gdzie pracować. Polecam jak będziecie kiedyś w Poznaniu to zajrzeć do Muzeum Broni Pancernej, stoi tam sobie T-34 który grał wnętrze Rudego w Czterech Pancernych, ładnie porozcinany, można sobie zobaczyć ile miejsca tak naprawdę zajmuje zawieszenie Christiego.
Z tego powodu najpierw przy budowie prototypowego T-43, potem T-44 i wreszcie serii T-54/55 radzieccy konstruktorzy uznali że w ch*ju mają takie zawieszenie, i zastosowali już drążki skrętne. Co prawda wysokości czołgu nie zredukowano aż tak bardzo (o 6 cm w stosunku do T-34), ale patrząc na dzielność terenową zawieszenia okazało się że da się to zrobić lepiej, prościej, ale za to taniej.
Ma świetne wyczucie czasu, kiedy wszystko się już skończyło
Ha ha,. Dokładnie, chciał błysnąć
dopoki Putin jest u wladzy / zyje Prigozin i jest wojna na Ukrainie to nic sie nie skonczylo.
Jak bym miał taki czołg na stanie w muzem to w życiu bym ci nie dał obok niego nawet stanąć a co dopiero nakrecić taki film.
Najlepszy materiał MotoBiedy w historii kanału. Dziad się tym razem postarał, stanął mu na wysokości zadania.
Żartujesz? Lubię słuchać o samochodach ale na wojsku to on się ni chuja nie zna. Jak się nie potrafi pływać to się nie pcha dupy do basenu.
No i tu by się przydała kooperacja z TV Kowalowe 😋
War Thunder lepszy niż ten obsrany World of Tanks (nienawidzę WT i dlatego napierdalam w niego setki godzin, nie polecam, rozjebiecie klawiaturę z biurkiem). Ale T-55 po po 70 latach jednak powalczył z Leopardem 1.
War Thunder lepszy xDDD Zakompleksione Kurty Knispele muszą srać wszędzie jaki to ten ich półprodukt od Gajin nie jest lepszy, tak jakby jeszcze tego rynek nie mógł zweryfikować xDDDD
Btw skorzystałeś z rekrutacji do Wagnera która była prowadzona przez War Thundera?
@@cikuI00 Nie zesraj się
Celowniczy już za dnia jest między nogami dowódcy. Dobrze to wróży na najbliższą noc.
Ten czołg nie jest żadnym g. tylko normalnym czołgiem o parametrach które należy uwzględnić przy wyznaczaniu im zadań. To jest pojazd którym ma gąsienice, pancerz, oraz armatę trafienie którą jest absolutnie dewastujące wszytko.
12:00 tylko 72 posiadają ten silnik, takie 80 posiadają już turbinę, coś jak w Abramsie
Chłop co z Ukrainy sprowadził najbardziej zaawansowany technicznie pojazd bojowy wojsk Rosyjskich
Czekamy aż skołuje mityczny t-14.
Debil
Rocznik 71 i ci powiem ŻE GÓWNO się znasz na tym czołgu
Ciekawe czy będzie na kanale również samobieżne działo przeciwlotnicze ZSU-23-4 nazywane Szyłką od rzeki w Rosji. Ten przypominający czołg (bo technicznie czołgiem nie jest choć ma gąsienice) pojazd jest również bardzo ciekawy i Polska armia również miała je na wyposażeniu.
Sponsoring na 30%, w War Thunderze masz 10x tyle wariantów T-54 i T-55 xD
WT to trup, WOT goni do grobu też zresztą.
@@spoonwithoutleg WT to niekoniecznie trup, ale zanim się dotrze do powojennych Teciaków to Bieda już będzie Armatą jeździł. A wtedy cyk reklama Armored Warfare
@@Panocek Przy tym, co odwala wydawca WT, to WOT jest i tani i sensowny. O to mi chodziło. Jako gierkę nie ocenie, bo nie znam gameplayu, a na razie jestem na etapie dostawania bęcków w WOTcie. Z założeń i filmików jest w co pograć, tylko jeśli WTciarze narzekają na premki, czego w WOT koncolowym aż tyle nie ma, to jest źle.
@@spoonwithoutleg WoT na kompy też ma wylew premek, wkońcu z tego żyją.
WG też ma za uszami jeśli chodzi o odwalanie szajsu, więc konkurencja pomiędzy tymi dwoma developerami to trochę zawody kto lepiej strzeli sobie w stopę
@@Panocekprzecież Wargaming nie ma w ogóle podjazdu do Gajina jeśli chodzi o robienie jakiegoś gówna xD W War Thunderze są bugi, które siedzą w grze od 8 lat, ekonomia jest dopiero teraz jakoś naprawiana, po tym jak wydawca najpierw powiedział graczom że jak im się nie podoba to mogą wypierdalać, a potem się ugiął jak sobie policzył że im się to jednak nie opłaca xD
Silnik to jakiś klon silnika Hispano-Suiza.Gwoli ścisłości to silnik Klimow w benzynie.Silnik T-55 to diesel.Motobiedny uważaj na drążki skrętne.Układ kół podobny jak w T-34 lecz T-55 to drążki skrętne a w T-34 zawieszenie Christie.Peryskop to wynalazek polski Rudolfa Gundlacha.
Sowieci skopiowali te peryskopy tak dokładnie że gdy kilkanaście lat temu Muzeum Broni Pancernej remontowało tankietkę TKS i na próbę przyłożyli peryskop z T-55 do gniazda na peryskop Gundlacha to okazało się że nawet otworów na śruby nie trzeba poprawiać.
Wincyj czołgów! :D
Uwaga merytoryczna:
"Naukowcy" to byli na zgniłym zachodzie.
W Zjednoczonych Socjalistycznych Republikach Radzieckich byli "Uczeni"
Halo dzwoń Putin rząda zwrotu czołgu bo jest mu potrzebny heheh
Ekologia w wydaniu Motobiedy 😁
Nie słuchaj kolegi Wolskiego , On tyle wie ile zje i opowiada historie rodem z mchu i paproci .
Ta Bartosiak mądrzejszy
Fajnie się ogląda.
>WOT
>Darmowa gra
>Ty grajacy w to gówno od 2012
>XD
No jest darmowa a co, może opowiedzieć Ci o ekonomii w War Thunder? XDDD
jezdzilem nim w 1976 do 1978 w budowie w jw 1013
Byłem ładowniczym j96-z98 Trzebiatow 36 Brygada Pancerna
Te ciągle przytyki do Związku Radzieckiego i próba zamiany innowacyjnych rozwiązań w polew, wyszło talmudycznie-żałośnie🤡
🔥Przynajmniej może masz teraz jakieś wyobrażenie jak inni widzą Twoje "talmudycznie".🤮🙃
Znam dobrze WoT'a i to jest fajna zabawa. Jest jednak innym symulator Gunner, HEAT, PC. Jak ktoś chce zobaczyć jak realnie wygląda prowadzenie ognia w różnych czołgach powinien sobie ogarnąć również tą gierkę.
W T-90 jest silnik turbinowy o mocy 970 km, zupełnie inny od tego (nawet nie tłokowy). Australijska armia ma wersje Abramsa, który stawia zasłonę dymną w ten sam sposób.
turbine ma t80 w t90 są klasyczne v12
@@Ronin-zx3gj W T-90 są też turbinowe.
T-90 ma silnik W-84MS to 12 cylindrowy diesel (wnuczek W-55) o mocy 840 HP.
Turbinę miały odmiany T-80 (GTD-1000 o mocy 1000HP) z wyjątkiem T-80UD z silnikiem diesla 6TD.
Aparaturę dymotwórczą z wtryskiem na kolektor wydechowy to mają brytyjskie Chalengery 1 i 2 a nie Abramsy.
T-90 To zwykły diesel a nie turbina
Patrzę: łomnik wrzucił BMW Z3, myślę sobie "o, motobieta pewnie też jakieś fajen auto pokaże"
Tymczasem to xdd
T-55 wycofano na mocy paktu międzynarodowego o redukcji uzbrojenia młotku. Zbiornik paliwa,hako element pancerza działa reaktywnie na glowice tandemowe i kumulacyjne. Od razu,kiedy tylko zobaczyłem pierwszy raz twój filmik, wiedziałem że jesteś palantem. Karabiny mają też na wieży Abramsy, Leopardy,w zasadzie większość czołgów - nikt ,nigdy nie myślał o ich użyciu przeciwlotniczym.
ALE SIE W KOMENTARZACH ZLECIALO RUSKICH PODLUDZI BEZ POWSZECHNEGO DOSTEPU DO KANALIZACJI:)))
13:53 Badania wykazały że olej napędowy gasi strumień kumulacyjny sam nie zapalając się w zbiorniku . Rozwiązanie stosowane nie tylko przez konstruktorów radzieckich
Gdzie jest jakieś info o tych badaniach ?
@@Wieklik-uo2vk Choćby w książkowych omówieniach konstrukcji ruskich czołgów
@@ggnagognagoma2462
Dzięki za info, poczytam o tym..