w sieci sklepów "ropuszka" jest do nabycia Komes Belgian IPA (4,49pln) właśnie popijam przy seansie tego filmiku. 17 plato 8 % alko Pozycja również godna polecenia.
Pracuje w drukarni flekso, robimy min etykiety na piwa. Na tym komesie jest ewidentnie problem z tzw pasowanie kolorow na drukarni. Po prostu albo drukarz nie przypilnowal pasowania kolorow albo "bujnelo" jakas partie etykiet i drukarz mogl nie zauwazyc. Pozdrawiam :-)
Płatki dębowe oraz RIS z nowej serii Komesa leży sobie u mnie w piwnicy. Mam nadzieję, że na dobre im to wyjdzie :) Malinowy był ciekawy z lekko ostrym posmakiem od papryczek. Co do etykiet - w większości butelek Komesa spotkałem się z jakimiś niedoróbkami lub uszkodzeniami na etykietach - nieczęsto trafiałem na etykiety w stanie idealnym.
Kilka lat później tak samo dobre! Przytyk do nazwy moim zdaniem kompletnie nie trafiony. Marketingowego jest ok, nazwa "z płatkami dębowymi" właśnie była by błędna, raz, że rozwlekła, dwa, że tam nie ma tam żadnych płatków w środku, tylko było leżakowane z płatkami dębowymi więc chodzi o wrażenia/skojarzenie podczas degustacji. Gdyby było "z płatkami dębowymi" sugerowało by to, że w środku są jakieś płatki.. p.s. moim zdaniem, jedyny na prawdę udany porter ze stajni Komesa.
zajebisty porter, niewiele ich piłem w życiu bo moja przygoda z piwem zaczęła się niedawno i dopiero za sobą mam około 15 różnych porterów, ale ten zdecydowanie smakuje i podoba mi się najbardziej
No właśnie jest różnica. Drzewo ma zupełnie inne aromaty, zapachy i smak, niż drewno. Drzewo to żywa roślina, TAK ŻE, jeśli chcieli podkreślić dębowość beczek, to z pewnością nie przymiotnikiem drzewny... Ale być może etykietę układał jakiś dziadek, bo jeszcze 50 lat temu terminy te stosowano wymiennie :)
W nawiązaniu do tego co Pan Tomasz Kopyra powiedział o butelce i etykiecie - o ile Komes wypuszcza naprawdę niezłe piwa, to w mojej ocenie mają ewidentny problem z etykietami. Wiadomo, liczy się zawartość, ale wypadałoby tę zawartość "ubrać" jakoś przyzwoicie. W przypadku piw Komesa okropnie razi mnie to, że etykiety naklejone są po prostu krzywo. Niby mało ważny element, ale denerwuje mnie w spód. Macie podobne odczucia?
Na etykiete patrze pijac pierwszy raz jakies piwo. Przy drugim i kolejnym juz nie wiec generalnie mi zwisaja. Fajnie jak cos wyglada na bogato ale jak bym mial za to doplacic chocby 50gr to wg mnie bez sensu. Poza tym lepiej jak wyglada biednie a jest bogate niz odwrotnie.
Mój był totalnie zdominowany przez drewno, a już zwłaszcza w zapachu. Dawał stęchłym parkietem. A Old Ale z Birbanta mi smakowało bo było fajnie drewniane. Niedobity za to pachniał jakąś chemią ;_;
02:20 - Wcale się nie dziwię, że porter z płatkami dębu dostał nagrodę, ale RIS z Fortuny to nie tylko najgorszy RIS, ale jedno z najgorszych piw jakie w życiu piłem. Po otwarciu waliło aldehydem na 20 metrów. Już prędzej napiłbym się rozpuszczalnika, niż wypił kolejny.
No to poprosze o przykłady tych lepszych. Jako, ze staram się być na bierząco z tym stylem i próbować wszystkiego ( w miarę możliwości ) co pojawia się na rynku wyrażam swoje subiektywne zdanie w tym temacie.
+Jakub Chalimoniuk Ja kilka dni temu piłem JollyRoger z Kraftwerku 4mies. po terminie ważności (07.2016) i był przepyszny! Czekoladowo-palony, bardzo gładki, średnio-nisko nasycony. Natomiast Komes taki sobie. Przyjemny i solidny. Czuć tą dębową nutę ale mało wnosi. Tyle.
Tak, jest fajny. Dopóki nie wypije się prawie dowolnego innego milk stoutu :D Wybacz, ale to piwo jest strasznie nijakie i nudne, a tego syropu klonowego najwięcej jest na etykiecie.
Nie mam jakoś porównania w Milk Stoutach, ale przed Miłosławiem wypiłem Tenczynka. Ten co prawda nie miał dodatku syropu klonowego, ale Miłosław też go nie ma.
O, tak, degustacja poczwórnego Komesa wyleżakowanego bardzo by mnie zainteresowała, bo też mam schowane kilka butelek w piwnicy. Na razie jakieś 6 miesięcy, więc dość świeże, ale zastanawiam się czy warto czekać dłużej.
Ja przedwczoraj piłem równo z datą przydatności do spożycia, a jednocześnie dla porównania kupiłem 2-miesięczną świeżynkę. Muszę przyznać że warto było poczekać, bo jest spora różnica, w kolorze, smaku i zapachu oczywiście na korzyść starszego.
Na początku listopada próbowałem 2 Komesy poczwórne. Jeden z datą ważności 15.01.2016, drugi natomiast do 02.02.2018. Muszę stwierdzić, że leżakowanie nic szczególnego w smaku nie zmieniło. Stał się on troszkę bardziej wytrawny, jakieś delikatne nuty miodowe i takie charakterystyczne dla starego piwa, ale to naprawdę takie subtelne muśnięcia. Generalnie stary i młody Komes bardzo podobne.
Z tych nowych "propozycji" browaru Fortuna to: - Komes Porter Malinowy jest całkiem spoko, chociaż to trzeba lubić takie eksperymenty :) Mi smakował :) - Komes Porter Płatki Dębowe jest bardzo dobry i taki bardzo "gładki" - Miłosław Milk Stout - jest paskudny. Nie dość, że laktoza tam jest szczątkowa, to jeszcze syrop klonowy wprowadza jakieś chemiczne posmaki. Nie polecam - Komes Belgian IPA. To piwo jest po prostu złe. A głównie ze względu, że jest tak nagazowane jakbym cole pił a nie piwo.
Teraz to przełykanie słychać troszkę mniej. zdecydowanie lepiej się ogląda gdy nie słychać przełykania piwa. Przełykanie odciąga uwagę od istotnego tematu.
A mnie ani jedno, ani drugie nie przeszkadza. Nie mogę się natomiast przekonać do "płukania zębów" piwem. Na szczęście Tomek tego nie robi. Każdy z nas ma coś, co go gryzie :)
A mi sie nazwa podoba! Kurcze wiadomo o co chodzi i nie wszystko musi byc tak lopatologicznie napisane. Komes z platkami dębu. Komes platki dębu. Jogurt truskawkowy a nie z truskawkami. Sok jabłko ananas. Pewnie mozna znalesc lepsze przykłady...
Jak dla mnie smakuje zupełnie jak komes potrójny - ze wszystkimi jego przywarami. Szkoda - liczyłem że nowofalowe chmiele dadzą przyjemne orzeźwienie ciężkiego belgijskiego smaku.
wędzone są kiełbasy, piwo jest dymione. pszenny jest chleb, piwo jest pszeniczne. drewniane są krzesła, piwo jest drzewne.
tak to można wytłumaczyć :)
Drzewne nuty to akurat chyba dobre sformułowanie w tym przypadku. Drewniane dawały by znak, że piwo to totalny paździerz :)
Albo, że stolarz wystrugał drewniane nutki i wrzucił do piwa ;-) Zgadzam się z tobą w stu procentach :-)
Dokładnie. Drewniane to jest krzesło :).
nuty drewniane = zrobione z drewna
nuty drzewne = pochodzące od drzewa
podobnie: metalowy i metaliczny
w sieci sklepów "ropuszka" jest do nabycia Komes Belgian IPA (4,49pln) właśnie popijam przy seansie tego filmiku. 17 plato 8 % alko Pozycja również godna polecenia.
Zaskoczyło mnie to piwo. Bardzo dobre.
Przepyszny porter. Fortuna, mimo iż browar regionalny, kawał dobrej roboty robi.
Pracuje w drukarni flekso, robimy min etykiety na piwa. Na tym komesie jest ewidentnie problem z tzw pasowanie kolorow na drukarni. Po prostu albo drukarz nie przypilnowal pasowania kolorow albo "bujnelo" jakas partie etykiet i drukarz mogl nie zauwazyc. Pozdrawiam :-)
Albo nie chciał zauważyć :P
Bo po komesie był xD
Komes Poczwórny jest naprawdę zacny. Naprawdę. 3 wali Szampanskoje Igristoje :)
Siema gościu muszę przyznać że dobrze ciebie słuchać na yt jesteś genialny masz smak podkręcanie klimatu masz obcykane (b) pokój z wami
Płatki dębowe oraz RIS z nowej serii Komesa leży sobie u mnie w piwnicy. Mam nadzieję, że na dobre im to wyjdzie :) Malinowy był ciekawy z lekko ostrym posmakiem od papryczek.
Co do etykiet - w większości butelek Komesa spotkałem się z jakimiś niedoróbkami lub uszkodzeniami na etykietach - nieczęsto trafiałem na etykiety w stanie idealnym.
Jak dla mnie bardzo dobry porter, zwłaszcza za tą cenę. W grudniu ma być kolejna partia, na pewno kilkanaście butelek trafi do piwnicy.
Kopyr sprawdź proszę z fortuny Miłosław Klonowy Milk Stout mi smakowało ale mi niedaleko do Janusza :-) więc się chyba nie liczy
Kilka lat później tak samo dobre! Przytyk do nazwy moim zdaniem kompletnie nie trafiony. Marketingowego jest ok, nazwa "z płatkami dębowymi" właśnie była by błędna, raz, że rozwlekła, dwa, że tam nie ma tam żadnych płatków w środku, tylko było leżakowane z płatkami dębowymi więc chodzi o wrażenia/skojarzenie podczas degustacji. Gdyby było "z płatkami dębowymi" sugerowało by to, że w środku są jakieś płatki.. p.s. moim zdaniem, jedyny na prawdę udany porter ze stajni Komesa.
zajebisty porter, niewiele ich piłem w życiu bo moja przygoda z piwem zaczęła się niedawno i dopiero za sobą mam około 15 różnych porterów, ale ten zdecydowanie smakuje i podoba mi się najbardziej
muzyka na początku jak w Heroes of Might and Magic 2 :)
4:21 jest różnica miedzy drewnem a drzewem, także chcieli zapewne podkreślić dębowość beczek.
No właśnie jest różnica. Drzewo ma zupełnie inne aromaty, zapachy i smak, niż drewno. Drzewo to żywa roślina, TAK ŻE, jeśli chcieli podkreślić dębowość beczek, to z pewnością nie przymiotnikiem drzewny... Ale być może etykietę układał jakiś dziadek, bo jeszcze 50 lat temu terminy te stosowano wymiennie :)
Będzie recenzja RISa od Komesa?
alkokop, bez wyrazu, nie polecam
co to za muzyka?
Piłem RISa i tego z płatkami dębowymi. RIS mi nie smakował, ale ten porter był przepyszny.
a ja mam totalnie na odwrót hehe :) jak to jest ze ludzie mają takie rozmaite kubki smakowe hehe
@@w3n1game jak ten ris smakował? Co tam było czuć?
PYTANIE czy do fermentującego dwa dni brewkita można jeszcze dodać ekstraktu słodowego, bo za pierwszym razem dodało się za mało? blg poczatkowe 7
Piłem ostatnio z Komesa RISa, kurde, jeden wielki smak i zapach apteki; syrop, plastry, bandaże :-)
Również mi smakowało. Natomiast RIS od Fortuny był straszny. Sam alkohol było czuć.
No niestety musi sporo wyleżeć by było dobre
W nawiązaniu do tego co Pan Tomasz Kopyra powiedział o butelce i etykiecie - o ile Komes wypuszcza naprawdę niezłe piwa, to w mojej ocenie mają ewidentny problem z etykietami. Wiadomo, liczy się zawartość, ale wypadałoby tę zawartość "ubrać" jakoś przyzwoicie. W przypadku piw Komesa okropnie razi mnie to, że etykiety naklejone są po prostu krzywo. Niby mało ważny element, ale denerwuje mnie w spód. Macie podobne odczucia?
Na etykiete patrze pijac pierwszy raz jakies piwo. Przy drugim i kolejnym juz nie wiec generalnie mi zwisaja. Fajnie jak cos wyglada na bogato ale jak bym mial za to doplacic chocby 50gr to wg mnie bez sensu. Poza tym lepiej jak wyglada biednie a jest bogate niz odwrotnie.
Mój był totalnie zdominowany przez drewno, a już zwłaszcza w zapachu. Dawał stęchłym parkietem.
A Old Ale z Birbanta mi smakowało bo było fajnie drewniane. Niedobity za to pachniał jakąś chemią ;_;
Co to za muzyka w intro?
02:20 - Wcale się nie dziwię, że porter z płatkami dębu dostał nagrodę, ale RIS z Fortuny to nie tylko najgorszy RIS, ale jedno z najgorszych piw jakie w życiu piłem. Po otwarciu waliło aldehydem na 20 metrów. Już prędzej napiłbym się rozpuszczalnika, niż wypił kolejny.
To jest cholernie dobry Porter. Jak wszystkie Komesowe. Moim zdaniem leje Imperatora na głowę.
bez przesady.
No to poprosze o przykłady tych lepszych. Jako, ze staram się być na bierząco z tym stylem i próbować wszystkiego ( w miarę możliwości ) co pojawia się na rynku wyrażam swoje subiektywne zdanie w tym temacie.
+Jakub Chalimoniuk Ja kilka dni temu piłem JollyRoger z Kraftwerku 4mies. po terminie ważności (07.2016) i był przepyszny! Czekoladowo-palony, bardzo gładki, średnio-nisko nasycony. Natomiast Komes taki sobie. Przyjemny i solidny. Czuć tą dębową nutę ale mało wnosi. Tyle.
polecam RIS i malinowe, zmieni pan zdanie o Komesach :)
ale tylko pod wzgledem ceny do jakości
Gdzie kupić? W żabce nie ma
Spieszę donieść, że się nie popsuł. Mój Carrefour dba o to, bym poznał top Fortuny :)
no dla mnie paskudne hehe . starałem się ale naprawdę mi nie wchodziło w przeciwieństwie do mesa barley wine ktory byl mega pyszny :)
Bardzo fajny jest też ten nowy Miłosław Klonowy Milk Stout.
Ark 00 ceveff
Tak, jest fajny. Dopóki nie wypije się prawie dowolnego innego milk stoutu :D Wybacz, ale to piwo jest strasznie nijakie i nudne, a tego syropu klonowego najwięcej jest na etykiecie.
Nie mam jakoś porównania w Milk Stoutach, ale przed Miłosławiem wypiłem Tenczynka. Ten co prawda nie miał dodatku syropu klonowego, ale Miłosław też go nie ma.
Piłem i powiem wam , że ja jestem na tak - rzeczywiście wyczuwa się drewno i dla mnie to jest fajne.
Co to ta muzyka w intrze? Strasznie klimatyczna
Piłem wczoraj.Piwo niezłe, ale dla mnie za słodkie.
Muzyka jak z Heroes of Might and Magic :D
Trzeba przyznać, że jak Fortuna zabiera się za jakieś fajne style to wychodzą z tego świetne piwa.
Sztos
Tomek, zamierzasz zdegustować któreś z piw browaru pustynnego?
Spojrzałem właśnie na tą butelkę i jest to prawda z tymi etykietami. Ciekawe czy akurat też trafiłem na taką partię,
Problemy z jakością etykiet Fortuny to dość stary problem :P
Tomasz, strasznie dużo rzeczy "szanujesz" ostatnio.
Co to za muzyka plis ktoś wie?
Poczwórnie złocisty.Tomek nie pierdziel tyle,te piwka sa naprawdę dobre.Pozdrawiam
O, tak, degustacja poczwórnego Komesa wyleżakowanego bardzo by mnie zainteresowała, bo też mam schowane kilka butelek w piwnicy. Na razie jakieś 6 miesięcy, więc dość świeże, ale zastanawiam się czy warto czekać dłużej.
Ja przedwczoraj piłem równo z datą przydatności do spożycia, a jednocześnie dla porównania kupiłem 2-miesięczną świeżynkę. Muszę przyznać że warto było poczekać, bo jest spora różnica, w kolorze, smaku i zapachu oczywiście na korzyść starszego.
Na początku listopada próbowałem 2 Komesy poczwórne. Jeden z datą ważności 15.01.2016, drugi natomiast do 02.02.2018. Muszę stwierdzić, że leżakowanie nic szczególnego w smaku nie zmieniło. Stał się on troszkę bardziej wytrawny, jakieś delikatne nuty miodowe i takie charakterystyczne dla starego piwa, ale to naprawdę takie subtelne muśnięcia. Generalnie stary i młody Komes bardzo podobne.
Mi najbardziej smakowało komes sherry olorozo
Ja czuje kukułkę (cukierek taki)
Z tych nowych "propozycji" browaru Fortuna to:
- Komes Porter Malinowy jest całkiem spoko, chociaż to trzeba lubić takie eksperymenty :) Mi smakował :)
- Komes Porter Płatki Dębowe jest bardzo dobry i taki bardzo "gładki"
- Miłosław Milk Stout - jest paskudny. Nie dość, że laktoza tam jest szczątkowa, to jeszcze syrop klonowy wprowadza jakieś chemiczne posmaki. Nie polecam
- Komes Belgian IPA. To piwo jest po prostu złe. A głównie ze względu, że jest tak nagazowane jakbym cole pił a nie piwo.
Co to za muzyka
W smaku dużo gorzkiej czekolady
Teraz to przełykanie słychać troszkę mniej. zdecydowanie lepiej się ogląda gdy nie słychać przełykania piwa. Przełykanie odciąga uwagę od istotnego tematu.
A mnie ani jedno, ani drugie nie przeszkadza. Nie mogę się natomiast przekonać do "płukania zębów" piwem. Na szczęście Tomek tego nie robi. Każdy z nas ma coś, co go gryzie :)
To jest jakaś limitowana edycja?
Tak, niby są trzy malinowe z nutą chili, ris i ten porter z płatkami...
A mi sie nazwa podoba! Kurcze wiadomo o co chodzi i nie wszystko musi byc tak lopatologicznie napisane. Komes z platkami dębu. Komes platki dębu. Jogurt truskawkowy a nie z truskawkami. Sok jabłko ananas. Pewnie mozna znalesc lepsze przykłady...
To by było Jogurt Truskawki. Przyznasz, że trochę drewniane.
jest jeszcze komes belgian IPA, piłem i bez szału, strasznie czuć alkohol
Czyli dobrze jak na belgię przystało ;)
mandaryniak ja tam strasznie czułem ruskiego szampana
Jak dla mnie smakuje zupełnie jak komes potrójny - ze wszystkimi jego przywarami.
Szkoda - liczyłem że nowofalowe chmiele dadzą przyjemne orzeźwienie ciężkiego belgijskiego smaku.
ja tez to pilem! Obrzydliwe... pierwszy raz nie dopiłem piwa do końca
Oglądam pijąc Kasztelana xD
a ja żubra :D
ja Wojaka
smutne :) ja walę właśnie ich RISa ale nie jest dobrze :(
Te komentarze są jak gość patrząc y na plakat pięknej aktorki i ruchajacy swoją brzydką żonę...
zajebiste szkiełko
drzewne Kopyra, a nie drewniane. drewniana to może być noga od krzesła.
7,50 za piwo
Mój brat (gdyby żył) powiedziałby: "Płatki drzewienne".
płatki framugowe
płatki parkietowe
Haha 😂
Komesy od zawsze są na ekstrakcie słodowym, nie wiem skąd zdziwienie.
O risie nic ?! Zazwyczaj polski ris jest na językach, a tu.Oj panie tracę szacun
Mniam...
piwo z nuta bejcy... hmmm.... Klamer, mam cos dla Ciebie :P
Nie rzuca o glebę? :D Wypij 4 ;)
4 rzucą na 100%, ale od upojenia alkoholowego...
Tu chodziło o to, że "nie wyrywa z butów" (czyt. nie jest idealne)
Po 6 to i buty stracisz :) Wiem o co chodziło :)
Mój ulubiony porter ;)
morszczyn z baltyku by dali a nie jakis dęb francuski; mmmmm czuc baltyk
Fortuna to browar Polski?
tak
W 49%.
Itak najlepsze było sherry olorozo
Co to za szkło?
jak płatki owsiane
Ktos wie co to za szklo?
Niuchter. Tylko na WFP.
Nazwa do poprawki :)