Pana Profesora można słuchać godzinami i zawsze z wielkim zainteresowaniem, tak samo jak rozmów prowadzonych przez redaktora Dudkiewicza. Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania tym bardziej, jeśli odbyłoby się z udziałem dr. Raka. *Serdecznie pozdrawiam Panów i dziękuję za pracę oraz zaangażowanie, zarówno Wasze jak i IPN.*
Wspaniały naukowiec! Każdy kto na tego typu nauczyciela trafił w swojej ścieżce edukacyjnej, może czuć się szczęśliwym. Ja miałem przyjemność i zaszczyt, dwukrotnie spotkać podobną osobowość. W szkole podstawowej i na studiach. Pozdrawiam serdecznie profesora i życzę stu lat pracy zawodowej oraz dwustu lat zdrowia i życia.
Ignorancja P. Dulkiewicz? Potrafimy pisać dobre książki o Rosji. Jakiej "szkoły" Pan się domaga? ... bo nie wybrzmiało to z Pana strony jasno i uczciwie. Kiedy nad Wisłą powstawały tysiące książek i pism politycznych, w carskim imperium mało kto potrafił czytać i pisać. Potrafili tylko zabijać i grabić. I "realizować" zabory nie swoich ziem. Nic się nie zmieniło w tej mentalności i agresywności Rosji. Od wieków prowokuje wojny, atakując i mordując brutalnie swoich sąsiadów. Nie dziwota więc, że nie lubimy Rosji, a wręcz nienawidzimy. Między nami jest przerażająca przepaść mentalna, cywilizacyjna i kulturowa. U nas demokratyczne sejmiki szlachty, u nich "opricznina". U nas gen wolności i walka o niepodległość, u nich potatarskie poddaństwo i niewola. Rosja jest zakłamana. Od wieków kłamie o rzekomej obronie ludności prawosławnej, o zjednoczeniu wszystkich Rusinów pod swoim berłem - bo Rusini utożsamiani są w tej narracji z Rosjanami. Ukrywa, ale też "tłumaczy" pokrętnie i zjadliwie, swoje zbrodnie. To trawi ich narodowe trzewia. Rosja, To tylko PRL kazał nam wierzyć w jej "wielkość"... Dlaczego wymyśliła swój kolejny mit "wielkiej wojny ojczyźnianej"? Z dumy? Raczej z braku innego mitu, który ukryłby zbrodnie czynione przez wieki. Z przebiegłości, ale i ze strachu. Służby specjalne, które tym narodem kierują i zawiadują, wiedzą doskonale, że panoszą się nie na swojej ziemi, że mordują i popełniają zbrodnie, a faszyzm, który same mają we krwi, przerzucają propagandowo na inne narody. Akurat Polska, która była ofiarą niebezpiecznej współpracy niemiecko-rosyjskiej z kulminacją zbrodni II wojny światowej, a ostatnio również Ukraina, nie możemy myśleć inaczej. Obnażać jej kłamstwa. Takie jest nasze zadanie.
Pana Profesora można słuchać godzinami i zawsze z wielkim zainteresowaniem, tak samo jak rozmów prowadzonych przez redaktora Dudkiewicza.
Nie mogę się doczekać kolejnego spotkania tym bardziej, jeśli odbyłoby się z udziałem dr. Raka.
*Serdecznie pozdrawiam Panów i dziękuję za pracę oraz zaangażowanie, zarówno Wasze jak i IPN.*
Jestem pod wielkim wrażeniem. Dobrze, że mamy takich profesorów. Jestem pod wielkim wrażeniem.
Uwielbiam słuchać Prof. Gralę
Wspaniały naukowiec! Każdy kto na tego typu nauczyciela trafił w swojej ścieżce edukacyjnej, może czuć się szczęśliwym. Ja miałem przyjemność i zaszczyt, dwukrotnie spotkać podobną osobowość. W szkole podstawowej i na studiach. Pozdrawiam serdecznie profesora i życzę stu lat pracy zawodowej oraz dwustu lat zdrowia i życia.
Jakos się zapuściłem i dopiero teraz zaczynam słuchać 😊
Bardzo dobra audycja! Dziekuje!
Bardzo interesująca rozmowa. Wspaniały Gość.
Wspaniała rozmowa!
Fascynująca dyskusja.
Fascynujące
Pan prof Grala = najwyższa jakość 😀
Nice one!!
Passus o profesorach puszczając gnioty do druku mnie powalił. Pozdro z TT panie Redaktorze. Wraca Pan po żniwach? :-)
Super - szacunek !! ROSJA W PIGUŁCE
👍
Ciekawy wykład/gawenda o Rosji życiu i zwyczajach nad Newą Moskwą i Wisłą.
Prof Grala słuchałem w programach Onetu. Niestety od pana prof. Obiektywności oczekiwać nie można
Ignorancja P. Dulkiewicz? Potrafimy pisać dobre książki o Rosji.
Jakiej "szkoły" Pan się domaga? ... bo nie wybrzmiało to z Pana strony jasno i uczciwie.
Kiedy nad Wisłą powstawały tysiące książek i pism politycznych, w carskim imperium mało kto potrafił czytać i pisać. Potrafili tylko zabijać i grabić. I "realizować" zabory nie swoich ziem. Nic się nie zmieniło w tej mentalności i agresywności Rosji. Od wieków prowokuje wojny, atakując i mordując brutalnie swoich sąsiadów. Nie dziwota więc, że nie lubimy Rosji, a wręcz nienawidzimy. Między nami jest przerażająca przepaść mentalna, cywilizacyjna i kulturowa. U nas demokratyczne sejmiki szlachty, u nich "opricznina". U nas gen wolności i walka o niepodległość, u nich potatarskie poddaństwo i niewola.
Rosja jest zakłamana. Od wieków kłamie o rzekomej obronie ludności prawosławnej, o zjednoczeniu wszystkich Rusinów pod swoim berłem - bo Rusini utożsamiani są w tej narracji z Rosjanami. Ukrywa, ale też "tłumaczy" pokrętnie i zjadliwie, swoje zbrodnie. To trawi ich narodowe trzewia. Rosja, To tylko PRL kazał nam wierzyć w jej "wielkość"... Dlaczego wymyśliła swój kolejny mit "wielkiej wojny ojczyźnianej"? Z dumy? Raczej z braku innego mitu, który ukryłby zbrodnie czynione przez wieki. Z przebiegłości, ale i ze strachu.
Służby specjalne, które tym narodem kierują i zawiadują, wiedzą doskonale, że panoszą się nie na swojej ziemi, że mordują i popełniają zbrodnie, a faszyzm, który same mają we krwi, przerzucają propagandowo na inne narody. Akurat Polska, która była ofiarą niebezpiecznej współpracy niemiecko-rosyjskiej z kulminacją zbrodni II wojny światowej, a ostatnio również Ukraina, nie możemy myśleć inaczej. Obnażać jej kłamstwa. Takie jest nasze zadanie.
Brawo Irena, dokladnie taka jest ta zaklamana Rosja !
Profesora można jeść łyżkami.