Ja na swój makijaż też przyniosłam własny podkład, który według makijażystki był zbyt jasny, ale po nałożeniu go stwierdziła, że miałam rację, bo zlewa się on z moją szyją. Przyniosłam, bo wiedziałam, że makijażystka nie będzie mieć tak jasnego koloru, a w tamtym okresie wybranie dla mnie podkładu było bardzo trudne.
Jestem w szoku z powodu komentarzy,na miejscu makijażystki też bym nie chciała,żeby wyszedł z mojego salonu ktoś ze złym wyglądem i mówił gdzie taki make up był zrobiony. Albo ufasz specjalistce,ale zrób sobie make up sama,proste
Też miałam taka sytuację. Zaproponowałam użycie mojego podkładu ze względu na to, że wiem że będzie się on długo trzymał. Makijażystka stwierdziła że lepiej będzie użyć jej podkładu bo ona zna swoje kosmetyki i gwarantuje mi że makijaż będzie się bardzo dobrze trzymał. Niestety już po wyjściu, podkład zebrał mi się we wszystkie zmarszczki i wyglądał naprawdę słabo.
Jeżeli tak by mi powiedziała makijażystka, że mojego podkładu nie ❌🚫🚫 a swoje zna to świadczy o jej braku wiedzy. Daje swoje syfy to niech maluje idiotów
Ja trochę to rozumiem, każdy woli pracować na produktach które zna. Tak samo fryzjerzy bardzo niechętnie pracują na farbach których nie znają. Zazwyczaj takie zachowanie bierze się przez to że jest dużo krętaczy, którzy poźniej nie chcą zapłacić za usługi lub faktycznie produkty są ferelne i jak coś źle wyjdzie obarczają winą profesjonalistów.
Czasem smutne że ludzie nie chcą zaufać profesjonalistom ale czasem też... mój stary pracował w gastronomii i jego kolega nie chciał dać klijentce czerwonego wina do ryby a mój stary powiedział że jak ona chce beczke wódki i za to zapłaciła to ma kurwa dostać beczke wódki
Tu jak najbardziej masz racje bo to kwestia smaku. Ale pracowałam w barze sushi i miałam klienta który kłócił się że chce ciepłą ! rybę i mam mu ją podać bo klient to nasz pan. No odmówiłam bo nie dość że jest to ryzyko zatrucia, to jeszcze mógłby nas łatwo pozwać.
Tylko jest drobna różnica między podaniem czerwonego wina do ryby a między źle dobranym podkładem, który będzie świadczyć o braku umiejętności makijażystki. XD
@@Kar0lina_Gra zawsze przed makijażem można napisac oswiadczenie ze klientka chce makijaz na swoich podkladach czy tam jak i po problemie . Moim zdaniem ta makijażystka nie powinna nawet dystkutowac . Skoro dostaje kase to niech robi tak jak klientka wymaga ......
@@Remix1315co innego kiedy masz jakieś preferencje smakowe i wypijesz zamiast wina wódkę lub odwrotnie i śladu prawie po tym nie ma a co innego praca wizażysty który przez takie uleganie klientce może stracić potencjalnych innych klientów. Ja widząc kogoś na imprezie w fatalnym makijażu czy paznokciach nie ryzykowała bym wizyty u takiej "artystki", to samo facet nie poszedł by do lakiernika pomalował komuś szyby w samochodzie. Poza tym często tego typu usługi prowadzą konta społecznościowe i tam wstawiają zdjęcia więc raczej odpada bo to strzał w kolano. A jaki kto pije alkohol do dania w restauracji akurat mnie gówno obchodzi, my jako kobiety mamy takie gastronomiczne zachcianki w czasie ciąży czy okresu że już różne rzeczy widziałam.😉
Ja przyniosłam własny podkład, ale też okazał się za ciemny i mi dała inny, jaśniejszy. Wyszło spoko. Skończyło się na tym, że sama zmieniłam podkład 😅
Z jednej strony klientka ma rację, z drugiej nie... Nie chciałabym kogoś malować z myślą, że robię to wbrew swoim przekonaniom, ale z drugiej strony klient płaci i wymaga... Nie da się jednoznacznie powiedzieć tu, kto ma rację, a kto jej nie ma. Wybierając makijażystkę, trzeba wybierać taką, żeby mieć do niej 100% zaufanie, bo inaczej to nie ma sensu moim zdaniem 😅.
@@ioaa6441 zwykła kosmetyczka nikogo nie obchodzi, to nie jest żadna artystka...więc argument inwalida. Za swój wizerunek odpowiadamy sami. Nikt tej kosmetyczce z przerostem ego nie nakazuje chwalić się tą pracą.
@@joannakloczko892 może za każdym razem jak zostałam pomalowana to wszyscy się ze mnie śmiali, a jak kolejnej mówiłam co ludziom nie pasowało to dalej robiła to samo. Poza tym to ja mam się dobrze czuć w moim makijażu, a nie ten kto mnie maluje.
@@MimiMimi-kg6ym proszę pamiętać że jest pani wizytówka makijażystek więc makijaż też musi być zgodny z estetyka makijażystek. Na pewno mają jakieś portfolio i widać jak malują. Jedne mocniej drugie mniej.
@@joannakloczko892 już nic nie muszę pamiętać, ponieważ nigdzie się nie wybieram 😃 i tak mi dobrze, a jak inni chcą narzucać swoje zdanie i jeszcze pieniądze za to brać to pozdrawiam serdecznie, inni mogą ich sponsorować.
@@MimiMimi-kg6ym idąc do makijażystki wybieram taką, która mi odpowiada i po kłopocie. Nigdy nie byłam, zawsze się sama maluję, ale gdybym miała jakieś większe wyjście, wiem, do której bym się udała, a do której zdecydowanie nie ;).
Zastanawia mnie to jak czują się Twoje klientki, które oglądają filmy tego rodzaju. Czy nie przeszło Ci nigdy przez myśl, że tworzenie treści, które w zasadzie wyłącznie ukazują kobiety korzystające z Twoich usług w złym świetle jest nie na miejscu. Sama zajmuję się podobnymi usługami i zastanawiam się co pomyśleliby i poczuliby moi klienci o takiej działaności w internecie. Jestem głęboko przekonana, że wielu z nich mogłaby uznać, że to właśnie z nich drwię. Zachowania, które Twoim zdaniem są w oczywisty sposób nieodpowiednie podczas wizyty u makijażystki, nie muszą być w oczywisty sposób nieodpowiednie dla Twoich klientek. Może powinnaś docenić trochę bardziej ludzi dzięki, którym możesz robić to co kochasz. Może pokażesz kiedyś jak, z pewnością zdecydowana większość Twoich klientek, docenia Twoją pracę.
Ja tam oglądając jej filmiki mam poczucie, że autorka jest bardzo sfrustrowana swoimi klientkami i jakbym do niej poszła, bałabym się powiedzieć jakiekolwiek "ale", bo przecież z tych filmików wychodzi, że makijażystka w makijażu się nigdy nie myli. A każdemu się czasami zdarza pomylić nawet jak się jest najlepszym w swoim fachu. Na tym polega rozwój zawodowy żeby co jakiś czas poddawać w wątpliwość swoje umiejętności, czy przypadkiem nie popadłam w rutynę, czy sa jakieś nowinki, czy mogę się zapisać na jakiś kurs, czy może akurat ta klientka jest jakimś wyjątkiem od reguły i rozwiązania, które sprawdzają się u wszystkich u niej będą fiaskiem. I jasne, można się bronić, że w filmiku chodzi przecież o te tylko bucowate Karyny, które używają pomarańczy na twarzy i błąd po stronie klientki był oczywisty, ale... Dla oglądającego wcale w tak oczywisty sposób to nie wybrzmiewa. Poza tym w czasach kiedy jest tyle odcieni podkładów i modny naturalny makijaż już praktycznie nie widuje na ulicy kobiet z pomarańczą na twarzy.
Ach i jeszcze: u makijażystki nigdy nie byłam, ale u manicurzystki już tak. Nigdy nie maluje paznokci, ale miałam parę okazji w życiu, że chciałam żeby wyglądały schludnie, ale nie obco. Praktycznie za każdym razem byłam niezadowolona, bo: były za długie, bo manicurzystka uznała, że taka długość będzie odpowiednia za mnie, były w kolorze, który mi się nie podobał, bo "to taki modny kolor", miały jakieś wzorki gdzie sama uznaje na paznokciach maksymalny minimalizm, bo "nie po to robiłam kurs na wzorki na paznokciach żeby mnie wypuścić z takimi łysymi paznokciami" albo teksty w stylu, że "ja to takie nudne zawsze chcę" a one chcą się pobawić przecież, zaszaleć za każdym razem xd i się skupiają na tych pierdach typu kolor i wzroki, a potem jak się przyglądam to tutaj źle wypiłowane, tam do skórek niedolane.
Podsumowanie jest takie Jeśli ktoś chce mieć zrobiony makijaż po swojemu to niego go zrobi sobie SAM! Nie masz potem pretensji że za ciemny/ jasny, ze sie odcina, że nie pasuje itp. A jeśli wybiera się do salonu ( dobrego salony), to musi liczyć sie z tym, że makijażystka może odmówić zrobienia makijażu jeśli uzna że nie będzie on pasował do klientki. Mimo wszystko klientka jest też wizytówką salony po jego opuszczeniu. Jeśli ktoś zobaczy zły/ dobry makijaż to wyrobi sb opinie o danej makijażystce i jej działalności. Ewentualne rozwiązanie z sytuacji: to zrobić próbny makijaż jej podkładem i makijażystki / pół na pół twarzy. Sam podkład i korektor opcjonalnie, i pokazać że coś jest za ciemne czy za jasne. Wiadomo za ciemny podkład można zbic z tonu tonu korektorem, a za jasny brązerem ale po co tyle roboty se robić? Pozdrawiam Serdecznie
Ale ktoś może mieć uczulenie na podkłady No rozumiem że makijażystka może być zła ale niepotrzebnie nagrywa takie filmy bo naprzykład jak ja bym miała taką samą sytuację jak na filmie to bym była oburzona że ktoś o mojej sytuacji nagrywa filmy
@@martynascierko1275 Jeśli ktoś ma uczulenie na różne podkład, dlatego przyniósł swój podkład bo wie ze go nie uczyli, to jest to moim zdaniem kwestia dogadania sie już w salonie. Nie sądzę by autorka filmu chciała kogoś nim urazić. Tylko pokazać jaką miała sytuację, nie koniecznie pokazując jaka to była klientka. Klientka tez nie zachowała się stosownie. Gdyż nie uprzedziła makijażystki że przyniesie swój produkt. Pozdrawiam Serdecznie.
Jeśli faktycznie ma zły kolor to ok, ale na pewno nie znasz wszystkich podkładów. Ja np. mam taki, w którym mogę nawet spać (oczywiście nie śpię w podkładzie) i będzie wyglądał świetnie, nic się nie zetrze, nie zważy w gorący dzień itp. Ale nie jest popularny wśród makijażystek, bo wy to głównie Double Wear albo inne oklepane. Podkład to Smashbox Studio Skin.
Miałam to samo z moją przyjaciółką hah przyniosła podkład, który według niej był idealny, a okazało się, że musiałam go jeszcze bardzo rozjaśnić, a później szok, że w końcu ma idealny kolor 🤣
Sorry ale nikt nie lubi być traktowany jak ignorant. Wiedza nt kosmetyków kolorowych,ich składach i właściwościach nie jest jakaś wiedzą tajemną;informacji, tutoriali itp jest pełno w sieci. Możesz wierzyć albo nie ale część Twoich klientek ma jakąś podstawową wiedzę nt makijażu. Profesjonalistka nałożyła by na kawałek twarzy podkład klientki, a obok swój,żeby pokazać różnicę. Ty wolisz zgnoić klientkę.
Dla mnie ta pani zniechęca klientki. Jakby niedowartosciowana? Skoro z a w s z e przemawia z wysoka ... a nie potrafi byc trochę sympatyczniejsza. Fryzjerka byla podobna - to byl stres a nie przyjemność. Wolalam zmienić,choc wcale nie na lepszą zawodowo.
Moim zdaniem owszem kosmetyczka może doradzić a nawet powinna ale jeśli klientka przynosi swój fluid który się u niej sprawdza i życzy sobie mieć nałożony swój to kosmetyczka powinna uszanować decyzje klientki. W końcu to klientka płaci za całość.
Makijażystka nie jest na czas trwania usługi niewolnikiem. Jeśli widzi, że podkład jest zły to ma pełne prawo odmówić wykonania usługi. Jak przystanie na roszczenie klientki, to później Karyna z pomarańczową buzią zrobi jej taką antyreklamę, że hej.
@@agaszy2989 czemu odrazu stereotypowo że Karyna to odrazu musi być jakaś xd , Ja miałam taką sytuację podobna też chciałam swój bo miałam dopasowany u to był fluid Loreal true match a kosmetyczka też mi wmawiała że jest za jasny a sama nałożyła mi swoj ewidentnie za ciemny i źle się czułam z nim.
Więc moim zdaniem powinna uszanować tak czy siak bo nawet jeśli potem byłby pretensje to miałaby dowód na kamerach że to klientka chciała swoj fluid mieć nałożony i tak jest lepiej niż jakby to kosmetyczka nałożyła swój fluid podczas gdy klientka chciała swoj własny mieć .
Ja uważam że skoro klientka chciała ten podkład to mogłaby jej go zrobić. Zwłaszcza jesli ją ostrzegła. Z drugiej strony jakby jednak klientka nie byłaby zadowolona mogłaby nie zapłacić, albo obsmarowałaby ją w internecie... Trudno powiedzieć.
A nie można skoro kiecka z dekoltem to po prostu nałożyć też makijaż na dekolt? Są przecież produkty brązujące/czy wręcz podkłady do ciała, to można czymś to wyrównać, żeby nie raziło. Na twarz dać więcej korektora jasnego, tak żeby też trochę rozjaśnić. Wilk syty i owca cała. Widziałam jak makijażysta J.Lo modelce nawet dłonie malował pudrem brązującym, żeby stworzyć efekt opalonej skóry, to można trochę z klientką gdzieś w połowie drogi się spotkać. Ewentualnie zaproponować jaśniejszy podkład, ale mocniejsze użycie bronzera, żeby efekt bardziej opalony był.
Myślę, że trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że makijażystka używa swoich kosmetyków, jeśli uważa, że coś nie będzie ok to tego nie robi, lepiej zawsze dogadać się przed wizytą, pokazać produkt jeśli naprawdę chcemy użyć właśnie tego podkładu i nie godzić się na podkład makijażystki. Jeśli ma się umówione terminy tak, żeby makijażystka pomalowała Panią swoimi produktami to nie będzie chciało jej się bawić w nakładanie produktów w przedstawiony przez Ciebie sposób, bo może np. wtedy nie zdążyć zrobić makijażu oka czy czegokolwiek, bo np. zaraz po przychodzi następna klientka. Po prostu jeśli chce się po swojemu to albo się trzeba pomalować samemu w domu albo dogadać to podczas zapisywania się na makijaż z makijażystką, wtedy zabookuje więcej czasu dla jednej klientki, bo lepsze to niż potem takie nieprzyjemne sytuacje jak ta przedstawiona na filmiku.
Nie ma sensu również nakładać zbyt ciemnego podkładu przyniesionego przez klientkę i potem cackac się z rozjaśnianiem go korektorem, to się mija z celem
Uwazam że najpierw należy sprawdzić na skórze a potem cokolwiek mówic. W buleleczce ma prawo być ciemniejszy, a jak klientka twierdzi że ten odcień dobrze pasuje, może ma do tego jakies podstawy. Jak jednak jest za ciemny przecież wystarczy nalożyć obok podkład w pasujacym odcieniu i pokazać klientce palcem, że "prosze zobaczyc, wg mnie ten kolor sie odcina a tu ładnie sie zlewa". Niech sama wybierze, moze maluje sie w ciemnosciach lub nigdy nie miala dobrze dopasowanego odcienia, wiec bedzie wdzięczna za wskazowke. Juz w ostatecznosci, jezeli kolor jest ciut za ciemny a klientka nalega, zawsze mozna go jakos zbalansowac jasnym korektorem czy pudrem. W koncu nie stawia Pani na twarzy pieczatkę z logo ani nie musi publikować zdjec na SM. Tak szczerze, nie wyobrazam sobie dziewczyny ktora by w dniu uroczystości zrezygnowala z makijazu, bo makijazystka chciala osiagnać ładny efekt, byla uprzejma i dawala dobre wskazowki.
Fryzjerki i makijażystki zwykle próbują sobie ego polechtac tym że niby mają większą wiedzę niż klienci. Jeśli ktoś czegoś używa na co dzień to znaczy, że mu to odpowiada, co widać nawet po komentarzach tutaj
Jak komuś odpowiada wyglądanie jak clown to może zadbać o swój wizerunek błazna w domu. Normalne jest to że wizażystka nie chce promować się makijażem, który dla większości będzie skrajnie nieestetyczny
Jako alergiczka zawsze zabieram swoj podklad do makijazystow i nigdy nikt mi nie robil problemu ze odcien nie taki, przeciez na dekolt tez naklada sie make-up a odcien wystarczylo sprawdzic najpierw na skorze bo przez butelke moze wygladac na ciemniejszy,w koncu to klientka placi i klientka wymaga, customer is a king.
No nie wiemy jaki to podkład, może być ryzykowne dla makijażu i samej makijażystki,bo przecież to ona podpisuje się pod swoim produktem i pracą. Ale tak to w życiu bywa że zawsze znajdzie się jakaś taka wszystko wiedząca.
Ale to klient będzie chodził w makijaż więc jemu na spe podobać. Mi kiedyś stylistka paznokci odmówiła nałożenia mi dwóch lakierów razem bo... będzie brzydsi wyglądać. No błagam... też bym wyszła nie płacąc
To pomaluj sobie paznokcie sama? Każdy profesjonalista nieważne czy fryzjer, kosmetyczka czy makijażysta nie podpisze się pod tym, gdyż jest to spore ryzyko zrobienia antyreklamy. Poza tym to profesjonalny (zaznaczam) makijażysta będzie znać się na kosmetykach lepiej od klientów i będzie wiedział jakich produktów do jakiego typu urody używać.
To tak jakbym poszła do fryzjera i chciała zielone włosy a on by się upierał że mi dobierze odcień czerwieni.Też bym trzasnęła drzwiami.Jesteś makijażystką a nie wolnym twórcą .Masz spełniać oczekiwania a nie stosować procedurę i szablonik .
Każdy kto pracuje w usługach wie, że klienci są ich wizytówkami. Zrobić np zielone wlosy to jedno. Można zrobić je pięknie, ale jeśli komus ten kolor nie pasuje do urody, to nikogo nie będzie obchodziło, że ta Pani tak chciala. Osądzą fryzjerkę, że na to pozwoliła i zrobiła coś co całkowicie nie pasuje do jej twarzy, urody. Fryzjerzy, wizażystki, kosmetyczki to osoby, które są też stylistami, a nie tylko nakladaczami farby, make upu, rzęs, brwi... kiedy taka klientka pójdzie ze swoim pomysłem w świat wszyscy dookoła ocenia tę "pracę" i nikogo nie będzie obchodziło, że "klientka tak chciała". Ja np. Jestem stylistka rzęs, nie wyobrażam sobie żeby klientka przyszła do mnie że swoim klejem, każdy specjalista zna się na swoich produktach, inaczej nie może dać gwarancji odpowiedniego kub trwałego efektu
troche kiepskie porownanie, bardziej by pasowalo cos pokroju tego, ze przychodzac do fryzjera daje mu sie wlasna farbe (najlepiej te pianki za kilkanascie zlotych ktore sie trzymaja 3 dni albo 3 lata) i kaze pomalowac akurat tym 🤷 no tak sie nie robi, przychodzac do kogos po wykonanie uslugi nie przynosi sie swoich rzeczy, salony maja wlasne, zaufane produkty ktorych uzywaja na klientach
Taaa a potem ta klientka by jej robiła " odpowiednią" reklame. To wymysł kl ze zalozyla z gory iz bedzie mogla uzyc swojego produktu. Ponadto makijazystka dokladnie i kulturalnie wyjasnia dlaczego nie uzyje podkladu klientki. Takich klientow roszczeniowych jest na peczki w uslugach. Nie pasuje im, ze uslugodawca nie chce im zrobic zle to niech ida gdzies indziej. Dla nas zadna strata a mniej pretensji na przyszlosc.
Widzę tu całą ekipę dziuń, które wiedzą lepiej. Nikt was nie zmusza. A poza tym widać, że jesteście zazdrosne, dziewczyna jest ładna i ma super makijaże.
Moim zdaniem jest ktoś chce przynieść swoje kosmetyki to powinno to być ustalone w momencie umawiania się na wizytę. Myślę, że to by oszczędziło takie niepotrzebne dyskusje.
Uważam że makijażystka ma robić co każe klient (z wzajemnym szacunkiem w sensie) jeśli klient chce to na twarzy to niech mu się to da. To się tyczy tylko tańszych makijażystek bo w kwestii filmu wiadome jest że szanujące się kosmetyczki nie będą robiły złej pracy bo potem mają gorsze opinie jeśli osoba która u niej była wygląda źle więc nie wymyślajcie tylko doindormujcie się 👍
No to ma czy nie ma? XD Nawet tania makijażystka może zrobić poprawny makijaż i NIC NIE MUSI wyobraź sobie. :) Może odmówić wykonania a i tak znajdzie się następny klient.
Wiem że to trzeba robić krokami specjalistów ale makijaż powinien wyglądać tak jak klienci chcą tak jak im się podoba. Makijażystce nie powinien się podobać ten makijaż tylko klientowi. Nawet kiedy klient by chciał się pomalować na zielono to powinno być tak zrobione.
Mało kiedy komentuje na RUclips, ale chyba w życiu nie widziałam aż takiego festiwalu głupoty jak tutaj w komentarzach. Roszczeniowe społeczeństwo żyjące w przekonaniu, że usługodawca na czas pracy ma tracić asertywność i prawo do kreacji własnego wizerunku. Klient nasz pan - nawet za cenę swojego dobrego imienia. Prostackie podejście prostackich ludzi.
Albo robić to co klient chce zamiast udawać gwiazdę po zawodówce kosmetycznej :) Nikt nie każe się się pod tym podpisywać i wrzucić ten makeup na swoje socjale
Po 1 czy wogóle wycisnełaś sobie na rekę ten podkład by sprawdzić czy naprawdę jest za ciemny bo wiele butelek z podkładem przyciemnia kolor przez butelke Po 2 skoro klientka mówiła że już go na sobie miała i wyglądała okej to czemu jej próbujesz wmówić że nie jest okej,jakby skoro już go na sobie miała i jej sie podobał to jeśli ją pomalujesz i jej sie nie będzie podobać to chyba nie będzie to wina za ciemnego podkładu a twoich umiejętności w robieniu makijażu.mogłaś jej nałożyć podkład pokazać w lustrze i jeśli faktycznie był by za ciemny to byście go zmnieniły
Mogła może chociaż spróbować, ale jeśli wie że efekt będzie tragiczny nie chce mieć po prostu złych opini i sama być niezadowolona ze swojej pracy... nikt nie będzie wnikał czy klientka tak chciała tylko ze efekt hujowy
To trzeba zrobić inaczej. Wziąć jej podkład, a potem go rozjaśnić. Bo się baba nigdy nie odczepi. Trochę pracy malarskiej. Ale po co ze ślepą dyskutować. Jeszcze siądzie do lapka i skargę napisze. Nie ma sensu.
W takim przypadku polecam uwzględnić w cenniku "zadatek w wysokości 10/20 procent". Czas nie będzie stracony. No chyba że to stała klientka ale właśnie takie Karynki się zdarzają... :(
Jedyne co wywnioskowałam po filmie to drwiny z klientów i poczucie, że makijaż jest niby jak sztuka medyczna i wszystko musi być zrobione dokładnie tak, a nie inaczej. I potem widać na ulicach tabuny tak samo pomalowanych, wykreskowanych amatorek YouTuba. Wygląda to jak scena z horroru, wszyscy na jedną modłę. To ja już chyba wolę wszelkiej maści tipsiary, gothiary, źle pomalowane nastolatki i za ciemne podkłady albo w ogóle nic.
nie musi, ale istnieją pewne obiektywne kanony estetyczne które są zintegrowane w nasz mózg przez krąg kulturowy w jakim żyjemy i biologię. twarz kontrastująca o 3 tony od reszty ciała będzie dla większości nieestetyczna. jeśli komuś taki styl malowania odpowiada to niech zrobi to w domu, a nie u kosmetyczki. nikt nie chcę plamić sobie renomy czymś co w oczach większości jest brzydkie. also, można zrobić ciekawy i unikalny makijaż, który jednocześnie będzie dobry technicznie.
Jeśli klientka chcę tak wyglądać to niech się sama umaluje,wiele kobiet lubi efekt solarki ala wczesna Doda z czasów baru,niech wygląda jak chce ale niech zrobi sobie to sama. .
Miałam sytuację, że dwa razy makijażystka nałożyła mi za jasny podkład, który strasznie się odcinał od reszty ciała bo uznała, że wie lepiej...
I tak lepiej za jasny niż za ciemny, zbyt jasny można jeszcze jakoś bronzerem poprawić 😉
Ja również bym nie ufała mądrością kosmetyczek. Klientce ma się podobać a nie makijażystce
@@elokk6415 makijażystka lub fryzjerka nie wykona usługi po której klientka będzie wyglądać źle. Bo to także wizytówka jej salonu.
@@mixmotion603 Nie kiedy ciało jest opalone...do tego masz sesje zdjęciową albo wesele.Dramat!!!Trupiego podkładu żaden bronzer nie uratuje.
@@aleksandrakonieczna9620 ale ja nie płacę za spełnianie zachcianek kosmetyczki i firmowanie jej salonu wydaje mi się, że jest wręcz odwrotnie XDD
Ja na swój makijaż też przyniosłam własny podkład, który według makijażystki był zbyt jasny, ale po nałożeniu go stwierdziła, że miałam rację, bo zlewa się on z moją szyją. Przyniosłam, bo wiedziałam, że makijażystka nie będzie mieć tak jasnego koloru, a w tamtym okresie wybranie dla mnie podkładu było bardzo trudne.
Jaki to był dokładnie podkład?
@@xsugarlucyx6107 Maybelline Fit Me (ale zmienili opakowania na plastikowe i kolory też już nie te same) ;)
No i git nie widzę problemu
No git i gif no!
Jak się nazwasz
Jestem w szoku z powodu komentarzy,na miejscu makijażystki też bym nie chciała,żeby wyszedł z mojego salonu ktoś ze złym wyglądem i mówił gdzie taki make up był zrobiony. Albo ufasz specjalistce,ale zrób sobie make up sama,proste
Ja jako alergik - przyniosłam wszystkie swoje kosmetyki, mam super makijażystkę. ;) Na szczęście mam dobrze dobrany kolor podkładu. 🤣
Alergik czy alergiczka?
@@Daleka_Krewna_Borejkow obie formy są poprawne i nie wszędzie trzeba wciskać feminiatywy sama mówię że jestem "Alergikiem"
Też miałam taka sytuację. Zaproponowałam użycie mojego podkładu ze względu na to, że wiem że będzie się on długo trzymał. Makijażystka stwierdziła że lepiej będzie użyć jej podkładu bo ona zna swoje kosmetyki i gwarantuje mi że makijaż będzie się bardzo dobrze trzymał. Niestety już po wyjściu, podkład zebrał mi się we wszystkie zmarszczki i wyglądał naprawdę słabo.
Jeżeli tak by mi powiedziała makijażystka, że mojego podkładu nie ❌🚫🚫 a swoje zna to świadczy o jej braku wiedzy.
Daje swoje syfy to niech maluje idiotów
Ja trochę to rozumiem, każdy woli pracować na produktach które zna. Tak samo fryzjerzy bardzo niechętnie pracują na farbach których nie znają. Zazwyczaj takie zachowanie bierze się przez to że jest dużo krętaczy, którzy poźniej nie chcą zapłacić za usługi lub faktycznie produkty są ferelne i jak coś źle wyjdzie obarczają winą profesjonalistów.
I muszę dodać, że świetne masz tu włosy!
Czasem smutne że ludzie nie chcą zaufać profesjonalistom ale czasem też... mój stary pracował w gastronomii i jego kolega nie chciał dać klijentce czerwonego wina do ryby a mój stary powiedział że jak ona chce beczke wódki i za to zapłaciła to ma kurwa dostać beczke wódki
Tu jak najbardziej masz racje bo to kwestia smaku. Ale pracowałam w barze sushi i miałam klienta który kłócił się że chce ciepłą ! rybę i mam mu ją podać bo klient to nasz pan. No odmówiłam bo nie dość że jest to ryzyko zatrucia, to jeszcze mógłby nas łatwo pozwać.
Tylko jest drobna różnica między podaniem czerwonego wina do ryby a między źle dobranym podkładem, który będzie świadczyć o braku umiejętności makijażystki. XD
Wypowiadasz sie jak jakas patologia
@@Kar0lina_Gra zawsze przed makijażem można napisac oswiadczenie ze klientka chce makijaz na swoich podkladach czy tam jak i po problemie .
Moim zdaniem ta makijażystka nie powinna nawet dystkutowac .
Skoro dostaje kase to niech robi tak jak klientka wymaga ......
@@Remix1315co innego kiedy masz jakieś preferencje smakowe i wypijesz zamiast wina wódkę lub odwrotnie i śladu prawie po tym nie ma a co innego praca wizażysty który przez takie uleganie klientce może stracić potencjalnych innych klientów. Ja widząc kogoś na imprezie w fatalnym makijażu czy paznokciach nie ryzykowała bym wizyty u takiej "artystki", to samo facet nie poszedł by do lakiernika pomalował komuś szyby w samochodzie. Poza tym często tego typu usługi prowadzą konta społecznościowe i tam wstawiają zdjęcia więc raczej odpada bo to strzał w kolano. A jaki kto pije alkohol do dania w restauracji akurat mnie gówno obchodzi, my jako kobiety mamy takie gastronomiczne zachcianki w czasie ciąży czy okresu że już różne rzeczy widziałam.😉
Ja przyniosłam własny podkład, ale też okazał się za ciemny i mi dała inny, jaśniejszy. Wyszło spoko. Skończyło się na tym, że sama zmieniłam podkład 😅
Za ciemny podkład to koszmar rodem z bazaru :/ wygląda się jak Karyna z remizy
@@MMM-fg6zs ten uczuć gdy się mieszka 3 domy od remizy 🙃
Z jednej strony klientka ma rację, z drugiej nie... Nie chciałabym kogoś malować z myślą, że robię to wbrew swoim przekonaniom, ale z drugiej strony klient płaci i wymaga... Nie da się jednoznacznie powiedzieć tu, kto ma rację, a kto jej nie ma. Wybierając makijażystkę, trzeba wybierać taką, żeby mieć do niej 100% zaufanie, bo inaczej to nie ma sensu moim zdaniem 😅.
no ale makijaż klientki to jest wizytówka makijażystki
Oczywiście, że makijażystka. Źle dobrany podkład w makijażu = brak umiejętności i antyreklama. Na szczęście można odmówić tak jak ma.filmiku. :)
@@ioaa6441 zwykła kosmetyczka nikogo nie obchodzi, to nie jest żadna artystka...więc argument inwalida. Za swój wizerunek odpowiadamy sami. Nikt tej kosmetyczce z przerostem ego nie nakazuje chwalić się tą pracą.
@@LKOkoss co xdddd jeśli od makijażystki wyjdzie kobieta z pomarańczowym podkładem to już na pewno dużo klientów mieć nie będzie pomyśl trochę
@@LKOkoss i nie rozumiem czemu odpowiedziałaś mi na komentarz
Szczerze? Patrząc na te filmiki, w zyciu nie zdecydowałabym się na skorzystanie z Twoich usług.
Dokładnie to samo pomyślałam. Słabe to jest.
ok dla niej to żadna strata
@@ioaa6441 myślę, że nie do końca :)
@@nowomannocry4 no żadna zgaduje że nawet nigdy byś do niej i tsk nie przyszła
@@ioaa6441 to zgaduj dalej. :)
Czy mogłabyś mi podesłać tą klientkę? Zajmuje się malowaniem obrazów, mam nadzieję że przyniesie mi farby i płótno XD
A może ten PODKŁAD tylko przez buteleczkę jest taki ciemny a naprawdę jest dobry
I właśnie dlatego nauczyłam się sama robić sobie profesjonalnie makijaż, bo u makijażystki zawsze były problemy…
Hmmm jeśli było kilka makijażystek które mówiły nie na pani pomysły to może miały rację? 🤔
@@joannakloczko892 może za każdym razem jak zostałam pomalowana to wszyscy się ze mnie śmiali, a jak kolejnej mówiłam co ludziom nie pasowało to dalej robiła to samo. Poza tym to ja mam się dobrze czuć w moim makijażu, a nie ten kto mnie maluje.
@@MimiMimi-kg6ym proszę pamiętać że jest pani wizytówka makijażystek więc makijaż też musi być zgodny z estetyka makijażystek. Na pewno mają jakieś portfolio i widać jak malują. Jedne mocniej drugie mniej.
@@joannakloczko892 już nic nie muszę pamiętać, ponieważ nigdzie się nie wybieram 😃 i tak mi dobrze, a jak inni chcą narzucać swoje zdanie i jeszcze pieniądze za to brać to pozdrawiam serdecznie, inni mogą ich sponsorować.
@@MimiMimi-kg6ym idąc do makijażystki wybieram taką, która mi odpowiada i po kłopocie. Nigdy nie byłam, zawsze się sama maluję, ale gdybym miała jakieś większe wyjście, wiem, do której bym się udała, a do której zdecydowanie nie ;).
Klientka wyszła poirytowana... I spokój!
Zastanawia mnie to jak czują się Twoje klientki, które oglądają filmy tego rodzaju. Czy nie przeszło Ci nigdy przez myśl, że tworzenie treści, które w zasadzie wyłącznie ukazują kobiety korzystające z Twoich usług w złym świetle jest nie na miejscu.
Sama zajmuję się podobnymi usługami i zastanawiam się co pomyśleliby i poczuliby moi klienci o takiej działaności w internecie. Jestem głęboko przekonana, że wielu z nich mogłaby uznać, że to właśnie z nich drwię. Zachowania, które Twoim zdaniem są w oczywisty sposób nieodpowiednie podczas wizyty u makijażystki, nie muszą być w oczywisty sposób nieodpowiednie dla Twoich klientek. Może powinnaś docenić trochę bardziej ludzi dzięki, którym możesz robić to co kochasz. Może pokażesz kiedyś jak, z pewnością zdecydowana większość Twoich klientek, docenia Twoją pracę.
Racja
Ja tam oglądając jej filmiki mam poczucie, że autorka jest bardzo sfrustrowana swoimi klientkami i jakbym do niej poszła, bałabym się powiedzieć jakiekolwiek "ale", bo przecież z tych filmików wychodzi, że makijażystka w makijażu się nigdy nie myli. A każdemu się czasami zdarza pomylić nawet jak się jest najlepszym w swoim fachu. Na tym polega rozwój zawodowy żeby co jakiś czas poddawać w wątpliwość swoje umiejętności, czy przypadkiem nie popadłam w rutynę, czy sa jakieś nowinki, czy mogę się zapisać na jakiś kurs, czy może akurat ta klientka jest jakimś wyjątkiem od reguły i rozwiązania, które sprawdzają się u wszystkich u niej będą fiaskiem. I jasne, można się bronić, że w filmiku chodzi przecież o te tylko bucowate Karyny, które używają pomarańczy na twarzy i błąd po stronie klientki był oczywisty, ale... Dla oglądającego wcale w tak oczywisty sposób to nie wybrzmiewa. Poza tym w czasach kiedy jest tyle odcieni podkładów i modny naturalny makijaż już praktycznie nie widuje na ulicy kobiet z pomarańczą na twarzy.
Ach i jeszcze: u makijażystki nigdy nie byłam, ale u manicurzystki już tak. Nigdy nie maluje paznokci, ale miałam parę okazji w życiu, że chciałam żeby wyglądały schludnie, ale nie obco. Praktycznie za każdym razem byłam niezadowolona, bo: były za długie, bo manicurzystka uznała, że taka długość będzie odpowiednia za mnie, były w kolorze, który mi się nie podobał, bo "to taki modny kolor", miały jakieś wzorki gdzie sama uznaje na paznokciach maksymalny minimalizm, bo "nie po to robiłam kurs na wzorki na paznokciach żeby mnie wypuścić z takimi łysymi paznokciami" albo teksty w stylu, że "ja to takie nudne zawsze chcę" a one chcą się pobawić przecież, zaszaleć za każdym razem xd i się skupiają na tych pierdach typu kolor i wzroki, a potem jak się przyglądam to tutaj źle wypiłowane, tam do skórek niedolane.
Tak, również widzę tu frustrację i irytację, nie wiem czemu mają służyć te treści...
Dokładnie to samo sobie pomyślałam
Podsumowanie jest takie
Jeśli ktoś chce mieć zrobiony makijaż po swojemu to niego go zrobi sobie SAM! Nie masz potem pretensji że za ciemny/ jasny, ze sie odcina, że nie pasuje itp.
A jeśli wybiera się do salonu ( dobrego salony), to musi liczyć sie z tym, że makijażystka może odmówić zrobienia makijażu jeśli uzna że nie będzie on pasował do klientki.
Mimo wszystko klientka jest też wizytówką salony po jego opuszczeniu. Jeśli ktoś zobaczy zły/ dobry makijaż to wyrobi sb opinie o danej makijażystce i jej działalności. Ewentualne rozwiązanie z sytuacji: to zrobić próbny makijaż jej podkładem i makijażystki / pół na pół twarzy. Sam podkład i korektor opcjonalnie, i pokazać że coś jest za ciemne czy za jasne.
Wiadomo za ciemny podkład można zbic z tonu tonu korektorem, a za jasny brązerem ale po co tyle roboty se robić?
Pozdrawiam Serdecznie
Ale ktoś może mieć uczulenie na podkłady No rozumiem że makijażystka może być zła ale niepotrzebnie nagrywa takie filmy bo naprzykład jak ja bym miała taką samą sytuację jak na filmie to bym była oburzona że ktoś o mojej sytuacji nagrywa filmy
Trochę dystansu ludzie ;D
@@martynascierko1275
Jeśli ktoś ma uczulenie na różne podkład, dlatego przyniósł swój podkład bo wie ze go nie uczyli, to jest to moim zdaniem kwestia dogadania sie już w salonie.
Nie sądzę by autorka filmu chciała kogoś nim urazić. Tylko pokazać jaką miała sytuację, nie koniecznie pokazując jaka to była klientka.
Klientka tez nie zachowała się stosownie. Gdyż nie uprzedziła makijażystki że przyniesie swój produkt.
Pozdrawiam Serdecznie.
@@martynascierko1275 o alergiach informuje się odpowiednio wcześnie!
Ale na próbny makijaż nie zawsze może być czas. Najwyżej nałożyła bym na szyję jeden i drugi i pokazała różnicę.
Jeśli faktycznie ma zły kolor to ok, ale na pewno nie znasz wszystkich podkładów. Ja np. mam taki, w którym mogę nawet spać (oczywiście nie śpię w podkładzie) i będzie wyglądał świetnie, nic się nie zetrze, nie zważy w gorący dzień itp. Ale nie jest popularny wśród makijażystek, bo wy to głównie Double Wear albo inne oklepane. Podkład to Smashbox Studio Skin.
Nie lubię tego podkładu. Kupiłam z polecenia koleżanki i oddałam jej choć musi go przyciemniać bo u mnie wygląda okropnie
Miałam to samo z moją przyjaciółką hah przyniosła podkład, który według niej był idealny, a okazało się, że musiałam go jeszcze bardzo rozjaśnić, a później szok, że w końcu ma idealny kolor 🤣
Sorry ale nikt nie lubi być traktowany jak ignorant.
Wiedza nt kosmetyków kolorowych,ich składach i właściwościach nie jest jakaś wiedzą tajemną;informacji, tutoriali itp jest pełno w sieci.
Możesz wierzyć albo nie ale część Twoich klientek ma jakąś podstawową wiedzę nt makijażu.
Profesjonalistka nałożyła by na kawałek twarzy podkład klientki, a obok swój,żeby pokazać różnicę.
Ty wolisz zgnoić klientkę.
Dla mnie ta pani zniechęca klientki. Jakby niedowartosciowana? Skoro z a w s z e przemawia z wysoka ... a nie potrafi byc trochę sympatyczniejsza. Fryzjerka byla podobna - to byl stres a nie przyjemność. Wolalam zmienić,choc wcale nie na lepszą zawodowo.
Moim zdaniem owszem kosmetyczka może doradzić a nawet powinna ale jeśli klientka przynosi swój fluid który się u niej sprawdza i życzy sobie mieć nałożony swój to kosmetyczka powinna uszanować decyzje klientki. W końcu to klientka płaci za całość.
Makijażystka nie jest na czas trwania usługi niewolnikiem. Jeśli widzi, że podkład jest zły to ma pełne prawo odmówić wykonania usługi. Jak przystanie na roszczenie klientki, to później Karyna z pomarańczową buzią zrobi jej taką antyreklamę, że hej.
@@agaszy2989 czemu odrazu stereotypowo że Karyna to odrazu musi być jakaś xd , Ja miałam taką sytuację podobna też chciałam swój bo miałam dopasowany u to był fluid Loreal true match a kosmetyczka też mi wmawiała że jest za jasny a sama nałożyła mi swoj ewidentnie za ciemny i źle się czułam z nim.
Więc moim zdaniem powinna uszanować tak czy siak bo nawet jeśli potem byłby pretensje to miałaby dowód na kamerach że to klientka chciała swoj fluid mieć nałożony i tak jest lepiej niż jakby to kosmetyczka nałożyła swój fluid podczas gdy klientka chciała swoj własny mieć .
Ja uważam że skoro klientka chciała ten podkład to mogłaby jej go zrobić. Zwłaszcza jesli ją ostrzegła. Z drugiej strony jakby jednak klientka nie byłaby zadowolona mogłaby nie zapłacić, albo obsmarowałaby ją w internecie... Trudno powiedzieć.
Boze kocham twoje filmiki hahaha
A nie można skoro kiecka z dekoltem to po prostu nałożyć też makijaż na dekolt? Są przecież produkty brązujące/czy wręcz podkłady do ciała, to można czymś to wyrównać, żeby nie raziło. Na twarz dać więcej korektora jasnego, tak żeby też trochę rozjaśnić. Wilk syty i owca cała. Widziałam jak makijażysta J.Lo modelce nawet dłonie malował pudrem brązującym, żeby stworzyć efekt opalonej skóry, to można trochę z klientką gdzieś w połowie drogi się spotkać. Ewentualnie zaproponować jaśniejszy podkład, ale mocniejsze użycie bronzera, żeby efekt bardziej opalony był.
Myślę, że trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że makijażystka używa swoich kosmetyków, jeśli uważa, że coś nie będzie ok to tego nie robi, lepiej zawsze dogadać się przed wizytą, pokazać produkt jeśli naprawdę chcemy użyć właśnie tego podkładu i nie godzić się na podkład makijażystki. Jeśli ma się umówione terminy tak, żeby makijażystka pomalowała Panią swoimi produktami to nie będzie chciało jej się bawić w nakładanie produktów w przedstawiony przez Ciebie sposób, bo może np. wtedy nie zdążyć zrobić makijażu oka czy czegokolwiek, bo np. zaraz po przychodzi następna klientka. Po prostu jeśli chce się po swojemu to albo się trzeba pomalować samemu w domu albo dogadać to podczas zapisywania się na makijaż z makijażystką, wtedy zabookuje więcej czasu dla jednej klientki, bo lepsze to niż potem takie nieprzyjemne sytuacje jak ta przedstawiona na filmiku.
Nie ma sensu również nakładać zbyt ciemnego podkładu przyniesionego przez klientkę i potem cackac się z rozjaśnianiem go korektorem, to się mija z celem
A co do ostatniego owszem zgadzam się, można tak zrobić z bronzerem, chyba tylko takie wyjście pozostaje w tej sytuacji.
Uwielbiam ludzi bez dystansu w komentarzach xD
Ja też 😂. Nauczyłam się tylko nie wdawać w dyskusje
Przepiękne masz włosy ❤co używasz że one tak się błyszczą ? ❤️
Wow! ❤ Wyglądasz świetnie! 😀 Nagrywasz super filmiki ! Kocham cie oglądać! 😍
Buteleczka może być przyciemniona albo poprostu na skórze wygląda inaczej
Uwazam że najpierw należy sprawdzić na skórze a potem cokolwiek mówic. W buleleczce ma prawo być ciemniejszy, a jak klientka twierdzi że ten odcień dobrze pasuje, może ma do tego jakies podstawy. Jak jednak jest za ciemny przecież wystarczy nalożyć obok podkład w pasujacym odcieniu i pokazać klientce palcem, że "prosze zobaczyc, wg mnie ten kolor sie odcina a tu ładnie sie zlewa". Niech sama wybierze, moze maluje sie w ciemnosciach lub nigdy nie miala dobrze dopasowanego odcienia, wiec bedzie wdzięczna za wskazowke. Juz w ostatecznosci, jezeli kolor jest ciut za ciemny a klientka nalega, zawsze mozna go jakos zbalansowac jasnym korektorem czy pudrem. W koncu nie stawia Pani na twarzy pieczatkę z logo ani nie musi publikować zdjec na SM. Tak szczerze, nie wyobrazam sobie dziewczyny ktora by w dniu uroczystości zrezygnowala z makijazu, bo makijazystka chciala osiagnać ładny efekt, byla uprzejma i dawala dobre wskazowki.
Te komentarze tutaj to jest odlot jakiś. Wszyscy wiedzą lepiej i wylewają frustrację i hejt. Współczuję
Fryzjerki i makijażystki zwykle próbują sobie ego polechtac tym że niby mają większą wiedzę niż klienci. Jeśli ktoś czegoś używa na co dzień to znaczy, że mu to odpowiada, co widać nawet po komentarzach tutaj
Jak komuś odpowiada wyglądanie jak clown to może zadbać o swój wizerunek błazna w domu. Normalne jest to że wizażystka nie chce promować się makijażem, który dla większości będzie skrajnie nieestetyczny
Jako alergiczka zawsze zabieram swoj podklad do makijazystow i nigdy nikt mi nie robil problemu ze odcien nie taki, przeciez na dekolt tez naklada sie make-up a odcien wystarczylo sprawdzic najpierw na skorze bo przez butelke moze wygladac na ciemniejszy,w koncu to klientka placi i klientka wymaga, customer is a king.
Uwielbiam twoje filmiki
Jak tej lasce koleżanki mówiły że świetnie wygląda albo miała okropne zołzy za przyjaciółki albo klientka coś kręciła, o tych koleżankach
Ja miałam odwrotnie, nałożyła mi makijażystka za ciemny i musiałam w domu zmywać XDDD
No nie wiemy jaki to podkład, może być ryzykowne dla makijażu i samej makijażystki,bo przecież to ona podpisuje się pod swoim produktem i pracą.
Ale tak to w życiu bywa że zawsze znajdzie się jakaś taka wszystko wiedząca.
Może zrób kosmetyczne ASMR
Ale to klient będzie chodził w makijaż więc jemu na spe podobać. Mi kiedyś stylistka paznokci odmówiła nałożenia mi dwóch lakierów razem bo... będzie brzydsi wyglądać. No błagam... też bym wyszła nie płacąc
To pomaluj sobie paznokcie sama? Każdy profesjonalista nieważne czy fryzjer, kosmetyczka czy makijażysta nie podpisze się pod tym, gdyż jest to spore ryzyko zrobienia antyreklamy. Poza tym to profesjonalny (zaznaczam) makijażysta będzie znać się na kosmetykach lepiej od klientów i będzie wiedział jakich produktów do jakiego typu urody używać.
Tutaj chodzi o to że on jest za ciemny dla jej karnacji i będzie wyglądać śmiesznie.
Czym Ty kochana pielęgnujesz włosy ?
Hehe zabawne ale makijażystka zna sie najlepiej to prawda
Też bym się wkurzyła w końcu to mój makijaż
Makijaż robi wizażystka. To jej makijaż, jej dzieło. Jak wyjdziesz brzydka to robisz jej kiepską wizytówkę. Jestem wizażystką i też bym odmówiła. ;)
Powiedziałaś pani Jolu a nie Olu 😂😅👍
To tak jakbym poszła do fryzjera i chciała zielone włosy a on by się upierał że mi dobierze odcień czerwieni.Też bym trzasnęła drzwiami.Jesteś makijażystką a nie wolnym twórcą .Masz spełniać oczekiwania a nie stosować procedurę i szablonik .
Każdy kto pracuje w usługach wie, że klienci są ich wizytówkami. Zrobić np zielone wlosy to jedno. Można zrobić je pięknie, ale jeśli komus ten kolor nie pasuje do urody, to nikogo nie będzie obchodziło, że ta Pani tak chciala. Osądzą fryzjerkę, że na to pozwoliła i zrobiła coś co całkowicie nie pasuje do jej twarzy, urody. Fryzjerzy, wizażystki, kosmetyczki to osoby, które są też stylistami, a nie tylko nakladaczami farby, make upu, rzęs, brwi... kiedy taka klientka pójdzie ze swoim pomysłem w świat wszyscy dookoła ocenia tę "pracę" i nikogo nie będzie obchodziło, że "klientka tak chciała".
Ja np. Jestem stylistka rzęs, nie wyobrażam sobie żeby klientka przyszła do mnie że swoim klejem, każdy specjalista zna się na swoich produktach, inaczej nie może dać gwarancji odpowiedniego kub trwałego efektu
troche kiepskie porownanie, bardziej by pasowalo cos pokroju tego, ze przychodzac do fryzjera daje mu sie wlasna farbe (najlepiej te pianki za kilkanascie zlotych ktore sie trzymaja 3 dni albo 3 lata) i kaze pomalowac akurat tym 🤷 no tak sie nie robi, przychodzac do kogos po wykonanie uslugi nie przynosi sie swoich rzeczy, salony maja wlasne, zaufane produkty ktorych uzywaja na klientach
Ale przemalowanie całych włosów to co innego niż pomalowanie tylko twarzy której kolor będzie pare odcieni ciemniejszy od skóry chyba logiczne
Taaa a potem ta klientka by jej robiła " odpowiednią" reklame. To wymysł kl ze zalozyla z gory iz bedzie mogla uzyc swojego produktu. Ponadto makijazystka dokladnie i kulturalnie wyjasnia dlaczego nie uzyje podkladu klientki. Takich klientow roszczeniowych jest na peczki w uslugach. Nie pasuje im, ze uslugodawca nie chce im zrobic zle to niech ida gdzies indziej. Dla nas zadna strata a mniej pretensji na przyszlosc.
Ale fryzjer ani wizażystka nie muszą a nawet nie powinni malować nas produktami które przyniosłyśmy wiec porównanie z d***y
Współczuję pani jeśli są takie klientki
Są i to nawet gorsze xd Krzyczą już na wejściu i robią aferę o coś co jeszcze się nie zdarzyło itp.😂
Widziałam kilka razy taką sytuację
Proszę rób więcej takich filmów
Napisy z netflixa xd
Ew można dać jaśniejszy bądź ciemniejszy mikser...mamy klientki podkład ale kolor robimy według naszego oka
Pov: napisy z Netflixa
Mam pytanie używałaś kiedyś fluid?
Widzę tu całą ekipę dziuń, które wiedzą lepiej. Nikt was nie zmusza. A poza tym widać, że jesteście zazdrosne, dziewczyna jest ładna i ma super makijaże.
Bardzo ładny kolor włosów ❤
❤️❤️
Moim zdaniem jest ktoś chce przynieść swoje kosmetyki to powinno to być ustalone w momencie umawiania się na wizytę. Myślę, że to by oszczędziło takie niepotrzebne dyskusje.
Niech nie zapomni podkładu zabrać 😅
A ja zastanawiająca się do czego służy podkład...
Boskie włosy 😍😍
💗
Chyba rzuciłbym pracę majac takie klientki
Pikne i Real♥️♥️♥️♥️
Uważam że makijażystka ma robić co każe klient (z wzajemnym szacunkiem w sensie) jeśli klient chce to na twarzy to niech mu się to da. To się tyczy tylko tańszych makijażystek bo w kwestii filmu wiadome jest że szanujące się kosmetyczki nie będą robiły złej pracy bo potem mają gorsze opinie jeśli osoba która u niej była wygląda źle więc nie wymyślajcie tylko doindormujcie się 👍
No to ma czy nie ma? XD Nawet tania makijażystka może zrobić poprawny makijaż i NIC NIE MUSI wyobraź sobie. :) Może odmówić wykonania a i tak znajdzie się następny klient.
Wiem że to trzeba robić krokami specjalistów ale makijaż powinien wyglądać tak jak klienci chcą tak jak im się podoba. Makijażystce nie powinien się podobać ten makijaż tylko klientowi. Nawet kiedy klient by chciał się pomalować na zielono to powinno być tak zrobione.
Moja mama myśli że podkład powinien tak mocno przyciemnić twarz 😂😂
Mało kiedy komentuje na RUclips, ale chyba w życiu nie widziałam aż takiego festiwalu głupoty jak tutaj w komentarzach. Roszczeniowe społeczeństwo żyjące w przekonaniu, że usługodawca na czas pracy ma tracić asertywność i prawo do kreacji własnego wizerunku. Klient nasz pan - nawet za cenę swojego dobrego imienia. Prostackie podejście prostackich ludzi.
dlatego, żeby zapobiec sytuacji gdy klientka mówi że wychodzi i nie płaci, wcześniej płaci się zadatek :)
Albo robić to co klient chce zamiast udawać gwiazdę po zawodówce kosmetycznej :)
Nikt nie każe się się pod tym podpisywać i wrzucić ten makeup na swoje socjale
To makijażystka odmówiła usługi więc będzie musiała zwrócić dwukrotność zadatku xd
@@barry5815 Nie, bo makijażystka nie odmówiła jej usługi tylko użycia konkretnego podkładu. I miała do tego prawo.
Można malować się samemu
Zmień zawód.
Po 1 czy wogóle wycisnełaś sobie na rekę ten podkład by sprawdzić czy naprawdę jest za ciemny bo wiele butelek z podkładem przyciemnia kolor przez butelke
Po 2 skoro klientka mówiła że już go na sobie miała i wyglądała okej to czemu jej próbujesz wmówić że nie jest okej,jakby skoro już go na sobie miała i jej sie podobał to jeśli ją pomalujesz i jej sie nie będzie podobać to chyba nie będzie to wina za ciemnego podkładu a twoich umiejętności w robieniu makijażu.mogłaś jej nałożyć podkład pokazać w lustrze i jeśli faktycznie był by za ciemny to byście go zmnieniły
♥️
Nadal jest dużo kobiet z maską 🤣🤣🤣🙆♀️
Zmienić koleżanki a nie podkład 😂
Mogła może chociaż spróbować, ale jeśli wie że efekt będzie tragiczny nie chce mieć po prostu złych opini i sama być niezadowolona ze swojej pracy... nikt nie będzie wnikał czy klientka tak chciała tylko ze efekt hujowy
To trzeba zrobić inaczej. Wziąć jej podkład, a potem go rozjaśnić. Bo się baba nigdy nie odczepi. Trochę pracy malarskiej. Ale po co ze ślepą dyskutować. Jeszcze siądzie do lapka i skargę napisze. Nie ma sensu.
Pov: idziesz do fryzjera z własnymi nożyczkami
W takim przypadku polecam uwzględnić w cenniku "zadatek w wysokości 10/20 procent". Czas nie będzie stracony. No chyba że to stała klientka ale właśnie takie Karynki się zdarzają... :(
Tam masz lustro w krzałcie oka moja mama też taki ma
Pov: wywaliłaś się na rolkach w cętrum miasta
Jedyne co wywnioskowałam po filmie to drwiny z klientów i poczucie, że makijaż jest niby jak sztuka medyczna i wszystko musi być zrobione dokładnie tak, a nie inaczej. I potem widać na ulicach tabuny tak samo pomalowanych, wykreskowanych amatorek YouTuba. Wygląda to jak scena z horroru, wszyscy na jedną modłę. To ja już chyba wolę wszelkiej maści tipsiary, gothiary, źle pomalowane nastolatki i za ciemne podkłady albo w ogóle nic.
nie musi, ale istnieją pewne obiektywne kanony estetyczne które są zintegrowane w nasz mózg przez krąg kulturowy w jakim żyjemy i biologię. twarz kontrastująca o 3 tony od reszty ciała będzie dla większości nieestetyczna. jeśli komuś taki styl malowania odpowiada to niech zrobi to w domu, a nie u kosmetyczki. nikt nie chcę plamić sobie renomy czymś co w oczach większości jest brzydkie. also, można zrobić ciekawy i unikalny makijaż, który jednocześnie będzie dobry technicznie.
Ja mam na imię ola❤😂
A może podkład klientki ma lepszy skład niż ten makijarzystki. Nie każdy chce sobie nakładać truciznę na twarz.
Ja bym była miła i pozwoliła 🥸🥸🥸
Mojej mamie na mój ślub makijażystka dobrała tak ciemny podkład że wyglądała tragicznie
No i co z tego że jest za ciemny może jej się po prostu podoba w czym problem
W tym problem, że profesjonalista nie podpisałby się pod takim makijażem żeby nie robić sobie antyreklamy no kurwa XD
Kocham twoje filmy❤❤❤
KLIENT NASZ PAN
Czasy Panów się skończyły. ;)
Ja mam na imię ola
Maskara - dobrać podkład 😱
Powiem tak
Ok😁❤️👍
No ale jezu skoro chciała to czemu trgo nie zrobiła xdd
Fajne.!!!,🙂🙂
No, do widzenia
Może to jej styl
Pzynajmnie masz darmowy podkład
Jeśli klientka chcę tak wyglądać to niech się sama umaluje,wiele kobiet lubi efekt solarki ala wczesna Doda z czasów baru,niech wygląda jak chce ale niech zrobi sobie to sama.
.
Podziwiam Twoją asertywność
Pani ola musi zmienić koleżanki
Wiesz że jesteś ładna
🤣😂