Dziękuję , moja mama nigdy mnie nie przytulała , nie mówiła że mnie kocha za to potrafiła mnie hodować: karmić , ubierać i mówić co powinnam .... Nigdy nie miałam kochanej mamy. Teraz gdy już nie żyje, nie potrafię za nią płakać Ale moje wewnętrzne dziecko jest bardzo samotne.
Gabriela Góralczyk mialam tak samo. Moja mama tez juz nie zyje. Zmarla kiedy mialam 16 lat. Potworny czas. Dopiero na terapii dowiedzialam sie ze sama sie wychowywalam. Terapia pokazala mi kim jestem i ze moje wewnetrzne dziecko jest zaglodzone brakiem milosci. Pierwszym krokiem jest przebaczenie rodzicom bo oni nie robili tego świadomie i celowo , a sami pewnie tak byli traktowani. My mamy to szczescie ze jest mnostwo publikacji kanałów na yt, jak ten i mozemy pracowac nad tym aby nie byc takimi rodzicami. Jestem pewna , ze mama Cie kochala, tylko sama byla tak " hodowana". Sprobuj jej wybaczyc. Mi pomogla modlitwa i terapia. Życzę Ci szczescia i milosci. Milosci do samej siebie bo jestes tego warta i zaslugujesz na to. Trzymam kciuki i wierze, ze dasz rade. :)
robili swiadomie czy nie, oni jednak mieli wybor. Znam ludzi niewyksztalconych i dobrych jak i wyksztalconych, z wiedza i jednoczesnie ignoranckich lub zlych. To nie ma znaczenia czy sprawca dziala z premedytacja czy nie, dla naszego wlasnego zdrowia wazne jest wewnetrzne wybaczenie.
Akurat zaczęłam czytać książkę pt. Dziecko w nas. Proces uzdrawiania wewnętrznego dziecka przechodzilam 3 razy. Ale to co przeżyłam w hotelu podczas urlopu na Teneryfie, nie da się opisać. Świadkiem był mój mąż, który wiele z tego nie rozumiał.Na koniec miał tylko łzy w oczach. Wpadłam w trans, gdy zaczęłam mówić o moich negatywnych uczuciach i skrywanych emocjach. Trwało to kilka godzin. Mówiłam do wewnętrznego dziecka o swojej samotności w małżeństwie, braku poczucia bezpieczeństwa. I wtedy po raz pierwszy poczułam w sobie oceany smutku i złości na męża i ojca, który był surowy wobec mnie. Monolog przerywany był wyciem, tak wyrzucalam długo skrywane emocje. Obiecałam sobie wtedy, że już nigdy nie pozwolę się skrzywdzić i zapomnieć, kim jestem. Często mówię do wewnętrznego dziecka, czyli duszy : kocham Cię bardzo i nigdy o tobie nie zapomnę. Teraz wiem, co jest w moim życiu ważne. Pozdrawiam słuchaczy filmów pani Kasi Sawickiej i ją również. Dziękuję za interesujące tematy
W sobotę pierwszy raz w życiu nie zdenerwowałam się,nie przejęłam się i nie przyjęłam do siebie bardzo negatywnych słów opisujących moją osobę przez bliską mi osobę.Następnego dnia myślałam o tym,że to pierwszy najważniejszy krok w uzdrowieniu wnętrza ze złych emocji i ciała z bóli somatycznych.Po tym filmiku już wiem,że zaczęłam uzdrawiać swoje wewnętrzne dziecko.Czuję w środku,iż zaczęłam budować swoje poczucie wartości w wieku 37 lat.W tym całym procesie pomagają mi filmiki p.Kasi,p.Klaudii Pingot i Langusty na palmie oraz p.Kamili Rowińskiej.W inny sposób patrzę na otaczający mnie świat,ludzi a przede wszystkim inaczej doświadczam siebie.Stałam się świadomą posiadaczką siebie.Dziękuję Bogu za Panią, p.Kasiu.Jest Pani jedną z osób,która zaczęła mnie balansować.
Wspaniały materiał. Jestem w drodze... Utwierdilam się w przekonaniu że trauma z dzieciństwa ma ogromny wpływ na obece życie. Pracuję że sobą już długo.... Wiara i Jezus bardzo pomagają. Można lepiej żyć. Serdecznie pozdrawiam.
W skrócie powiedziała p. Kasia to co leży u podłoża zaburzeń. Ale: jeśli ktoś wyrzadzil ci jako dziecku krzywdę emocjonalną to ty sam możesz poprawić swój stan. To jest bardzo pozytywne. Szukaj odpowiedniej literatury i spokoju umysłu. Dostałeś umysł więc myśl. Ratuj się i nie czekaj. Pozdrawiam
Mi bardzo pomaga przytulenie. Najlepiej kogoś ale sama siebie tez obejmuje. Poza tym mówię do siebie czule, pocieszam I to jest kojace. Dobrze, ze opuszczonym dzieckuem nie trzeba byc na zawsze. Pani Kasiu b.dziękuję za KAŻDY filmik
Pani Kasiu Kocham Panią! Dzięki Pani odkryłam na nowo siebie, męża i moje dzieci.... Ja trudny choleryk melancholik nauczyłam się siebie akceptować i częściej odpuszczać.. Nauczyłam się rozmawiać z moim 8letnim cholerykiem melancholikiem, którego językiem miłości jest dotyk i miłe słowa. Od kiedy Jego zbiorniczki emocji są pełne, wybuchy złości są rzadsze... Odkryłam, że mam 5 letnie słoneczko w domu. Nasz najmłodszy sangwinik jest po prostu niesamowity, a od kiedy znam jego język miłości (dotyk) zrobił się bardziej samodzielny i łatwiej rozstaje się ze mną w przedszkolu.. jeszcze 2 miesiace temu przytulasów na pozegnanie bylo tysiące... a im więcej tym moja irytacja większa. Dziś powiedział mi tylko:pa mama i.. ppszedł. Szok. Dziękuję, że zechciała się Pani podzielić ze mną swoją ogromną wiedzą...❤❤❤
Pani Kasiu, właśnie zaczynam zaprzyjaźniać sie z moim wewnętrznym dzieckiem. Przeczytałam książkę Odkryj swoje wewnętrzne dziecko. Moje wew. dziecko bardzo boi się odrzucenia, bo nie dostało miłości, uwagi, szacunku. Poza tym mam niskie poczucie własnej wartości. Pozdrawiam i dziękuje 💕
Najgorsze są sytuacje takie, jak np. dziecko wyciąga ręce i chce, żeby mama wzięła je na ręce (albo tata), bo pragnie bliskiego kontaktu albo jest po prostu zmęczone, a rodzic to ignoruje albo wręcz odpycha dziecko, dziecko płacze, domaga się, żeby wziąć je na ręce, płacze, krzyczy, a mówi mu, że jest "niegrzeczne", odrzuca je, albo taka (jeszcze gorsza): rodzic daje dziecku klapsa (nie ma znaczenia za co, z resztą najczęściej to jest z powodu błahostek), albo dziecko płacze, bo coś je boli, jest zmęczone, smutne, znudzone, głodne, spragnione itp., a rodzic je bije i oczekuje, że dziecko się uspokoi i przestanie płakać (absurd!), ale skutek jest wręcz odwrotny, bo dziecko płacze jeszcze bardziej, rodzic dalej bije itd., nakręca spiralę agresji, tzw. błędne koło. To jest straszne!!!
Pani Kasiu, Pani jest jak balsam na moje serce.. Pomaga mi Pani uwierzyć w ludzi, a zwłaszcza mojemu wewnętrznemu Dziecku.. Dziękuję i z całego serca Pozdrawiam!
Dzień dobry Pani Kasiu, uwielbiam Pani filmiki, a ten powyżej bardzo mi pomógł. Długo byłam poważnym rodzicem, teraz pracuję z moim wewnętrznym dzieckiem. Idzie mi całkiem nieźle, mam takie spostrzeżenie, którym chciałabym się podzielić. Ostatnio doszłam do takich wniosków, aby eliminować ( lub mocno ograniczyć kontakt, jeśli się nie da wyeliminować ) ludzi z najbliższego otoczenia, którzy gaszą naszą iskrę, potrafią stłamsić dziecięcą radość życia. Ja taka osobę wyeliminowałam i czuję się wspaniale. Wszystkim tego życzę i powodzenia w pracy nad rozwojem osobistym. Pozdrawiam, Sandra P.S. Dobrze, że Pani jest :)
W role wlasnego rodzica weszlam dopiero niedawno, głównie przez to ze niedlugo sama zostanę mamą, 39 tydzień. Najbardziej wyzwalajace w tym dla mnie jest pozwolenie sobie na wypuszczenie tlumionych emocji i skupienie sie na sobie a nie na potrzebach innych. Takze warto zwrócić sie do wlasnego wewnetrznego dziecka a moze inaczej warto je odkryc. Do bardzo ciekawych wniosków mozna dojsc o sobie i o bliskich. Pozdrawiam
Ja nie umiem rozplątać tego, co się we mnie dzieje. Niby miałam fajnie w domu, ale teraz oo latach mam straszny problem w kontakcie z rodzicami. Tyle wiem, że boję się, że przy nich poczuję własne uczucia. Bardzo mnie to męczy.
Kasiu! Dziękuję Ci bardzo za ten film! Interesuje się psychologią na własny użytek, uwielbiam czytać i oglądać filmy na ten temat... Sama pochodzę z rodziny dysfunkcyjnej... Moja Mama aby uchronić mnie i moją siostrę (z innego ojca) rozwodziła się 2razy, a w czasach 80' było to coś "złego" teraz jestem jej za to Wdzięczną bo wiele rozumiem, ona nigdy nie ukrywała że to było dla naszego dobra, abyśmy uniknęły poatoligii- alkoholu, przemocy... Ale w latach wczesno szkolnych od rówieśników zaznala wiele nieprzyjemnych reakcji, że jestem półśrotą... To strasznie bolało...w życiu wiele przeżyłam, dużo osób mówiło mi że jestem nazbyt dorosła jak na swój wiek(między 16-19)lat ale ja zawsze lubiłam zastanawiać się, rozmawiać sama że soba, miałam wspaniałą przyjaciolki z którymi dzieliłyśmy się swoimi przeżyciami, a żadna z nich nie miała "normalnej" rodziny... Teraz mam 32lata, mam męża i córeczkę. I staram się być "dorosła" ale wiem że jest we mnie to "nie ukochane" dziecko, z którym staram się rozmawiać, zaprzyjaźnić.. Dać mu szanse teraz...moim wielkim celem jest wychowanie córki aby była szczęśliwa, pewna siebie i nie bała się mówić i okazywać swoich emocji! Mam dużo pracy jeszcze przed sobą, dla siebie... Niestety warunki nie pozwalają abym poszła na terapię, ale chcę iść do przodu, dużo czytam, słucham, rozmawiam sama że sobą, że swoim dzieckiem i widzę że jest lepiej... Powoli do przodu! Jeszcze raz Ci dziękuję za ten film, dużo mi wniósł do postrzegania siebie! Pozdrawiam
Żadne z rodziców się mną nie przejmowało, byli zbyt zajęci sami sobą. I moje problemy ich w ogóle nie interesowały. Byłam prześladowana w szkole, a oni to bagatelizowali. Do dziś mam problem z emocjami, z uczuciami, wpadam często w depresyjny nastrój, lub takie zamrożenie albo nieadekwatny do sytuacji gniew.
Uwielbiam Pani filmy i bardzo dużo z nich wynoszę, cieszę się, ze youtube daje taka możliwość, ze tak na prawdę każdy kto chce zmienić choć w jakimś stopniu swoje życie, coś poprawić, wyciągnąć jakieś wnioski, może to zrobić dzięki takim kanałom jak Pani. Dziekuje! I z niecierpliwością czekam na kolejne filmy. Pozdrawiam! ♥️
Pani Kasiu, jestem teraz w trakcie pracy ze swoim wewnętrznym dzieckiem. Lektura książki "odkryj swoje wewnętrzne dziecko" bardzo mi w tym pomaga. Dowiedziałam się że większość moich problemów jest spowodowanych bardzo niskim poczuciem własnej wartości. Dziękuję bardzo za ten film!i za polecenie książki. Myślę że będzie dobrym dodatkiem do tej pracy.🙂pozdrawiam
Dobry wieczór, jestem właśnie w trakcie czytania "pokochaj swoje wewnętrzne dziecko" - super lektura! Pozwalila mu dostrzec, że większość moich smutków spowodawanych było tym, że tkwiłam w perspektywie dziecka cienia, który ciągle myślał przez pryzmat paruletniej dziewczynki ❤️
Kasiu, wyglądasz przepięknie w nowych okularach! ❤️Filmik zostawiam sobie na wieczór, już nie mogę się doczekać! Dziękuję za to co robisz i pozdrawiam!❤️
Pochłaniam Pani filmy. Są dla mnie objawieniem, balsamen dla mojej pokrzywdzonej duszy. Już teraz wiem od czego zacząć, co zrobić by czuć się lepiej. Dziękuję Pani bardzo 💓
Kasiu, jestes jedyna osoba, ktora slucham.... Dziekuje, pomagasz mi bardzo, mieszkam w UK, Londyn od 17 lat (polowa mojego zycia) daleko od rodziny od zawsze fak naprawde, ale podroz, ktora przebywam teraz jest najtrudniejsza. Terapia, szkola i spokoj wewnetrzny. Jestem sobie tego winna, mowie do siebie samej, ze zaslugujesz na to, Bo tego nie mialas. Przechodze traumy dziennie I Sama z nich wychodze mowiac do siebie, czasami do swojego zdjecia z dziecinstwa. Dbam o siebie jak nigdy przedtem. W gorsze dni wlaczam Ciebie, kiedy nie moge spac tez slucham Ciebie. Dziekuje Ci za wszystkie Twoje filmiki I Pozdrawiam ❣️😚
Właśnie zamówiłam polecaną książkę. Mam nadzieję że mi pomoże:-) Od jakiegoś czasu czuje, że mimo moje spokoju, opanowania itd. jest we mnie tyle lęku i złych myśli... że kiedyś pęknę i wybuchnę... Chcę poznać przyczyny tego strachu i się z nimi rozliczyć.
Pracuję nad tym na terapii od stycznia i już widzę efekty. :) Możliwość wysłuchania wewnętrznego dziecka sprawia wiele przyjemności i ułatwia zycie! ;)
Pani Kasiu, w ciągu dnia nie mam kiedy Pani posłuchać, bo mam malutkie dziecko, a na Pani filmikach naprawdę trzeba się skupić... Słucham Pani przed snem, ale ma Pani taki kojący głos, że szybko zasypiam 🙈 dziękuję również za to 🧡
Jako 10 latka poszłam do szkoły z internatem którą skończyłam mając 19 lat. Wcześniej byłam tzw "dzieckiem przylepą", nie chodziłam do żłobka, przedszkola, nie jeździłam na kolonie czy obozy. Przed pójściem do szkoły z internatem powiedziano mi, że nie wolno mi płakać, że skoro zaczynam tą szkołę to muszę ją skończyć, nie ma opcji powrotu. Ciekawe czy miało to wpływ na moje wewnętrzne dziecko i czy jest źródłem moich obecnych problemów natury psychologicznej...
Bardzo pani dziękuję za ten film. Dopiero teraz odkrywam co to dysocjacja, może zrobi pani jeszcze coś o tym zagadnieniu? 🙏🙏🙏 Moja mama bardzo powściągliwie okazywała mi miłość i nie mam z nią w ogóle tej więzi ,,matka-córka". Do tego stopnia, że w dzieciństwie myślałam,że jestem adoptowana. U mnie dysocjacja przerodziła się w depresję,która po około dwóch latach pomogła mi ,, zrestartować" swoją osobowość. Zaczęły mnie na nowo cieszyć rzeczy,które przedtem sprawiały mi przyjemność. Nauczyłam się być bardziej asertywna, nie wybuchać od razu gniewem 🙄🙄🙄 Zmiana diety też baaaaardzo mi pomogła, wykluczyłam przetworzony cukier i pszenicę. Dr Tracey Marks ,amerykańska psychiatra, mówi jak ważne jest odżywianie naszego ciała ,żeby był zdrowy mózg. Polecam jej kanał. Serdecznie Panią pozdrawiam 😘 i czekam na kolejne filmy ♥️
Dziękuję Pani Kasiu za temat. Wreszcie zrozumiałam dlaczego mam problem z zaufaniem, z okazywaniem uczuć, a do tego wybucham nagle krzykiem. Miałam dysfunkcyjnych rodziców skupionych na sobie, lekceważących potrzeby swoich dzieci. Nauczyłam się tłumić emocje, stworzyłam sobie swój świat. Byłam bardzo surowa dla siebie. W moim małżeństwie nie akceptowałam męża. Wszystko robił nie tak. Oceniałam tak, jak ja byłam oceniana przez rodziców. Dziś sobie uświadomiłam wiele, znalazłam odpowiedzi na pytania. Chyba przydałaby się terapia. 😔
Swietny material. Jestem na etapie ukochania swojego wenetrznego dziecka. Mialam podobnie jak ta Pani o ktorej Pani wspomniala. To bardzo trudna, ale potrzebna praca. Duzo przede mna , ale zaczynam siebie kochac i widze jak to pozytywnie wplywa na moja wiez z Synkiem i osobami z mojego otoczenia. To bardzo wazny temat! Dziekuje. Pani praca jest cenna i potrzenba.
Dziekuję pięknie Pani Kasiu za to Pani świadectwo⚘❤ ,które napawa nadzieją na pozytywną zmianę 🍀,szansę naprawienia tego co wielu rodzicow- także naszych ,także my😟 , często nieświadomie popsuło/ popsuliśmy😥 że wciąż jest nadzieja 🍀🎆 dla nas i dla naszych Dzieci 💜💙💚
Czy można z Panią sie skontaktować poprzez e-mail lub online np. messenger? Mam wiele pytań, ale nie mieszkam w Polsce wiec trudno mi nawiązać kontakt z Panią osobiście. Dziękuję. Anna
Dziękuję, mam 20 lat i od pewnego czasu dużo bardziej niż kiedyś doskwierają mi ogromne ataki złości z czasem błahych powodów, teraz już rozumiem dlaczego 😅
Pani Kasiu, jak zwykle świetny film i bardzo ważny temat. Mój kanał cały poświęcony jest radzeniu sobie właśnie z tymi wewnętrznym mechanizmami, które wyrobiliśmy sobie jako dzieci i nad pracą ze swoimi emocjami, powrotem do nich. Pozdrawiam!
Bardzo lubię oglądać pańskie filmy , wiedzę którą Pani ma pŕzekazuje w bardzo prostu ale nie prostacki , bardzo trafiony i "ludzki" sposób. Mówi Pani o ciekawych tematach , chętnie w raz z partnerem obejrzeliśmy nasze typy osobowości A właściwie je poznaliśmy i uważam że potrafimy z większym dystansem podchodzić dzięki tej wiedzy do siebie tzn do oceniania zachowania , nerwów czy poglądów A mamy je bardzo różne ponieważ okazało się że jesteśmy odbiciem Pani i Pańskiego męża 😁 Z czego wie usmialismy ... Ale pokazują Państwo bardzo fajnie że po prostu Miłość , związek, randki i wychowanie dzieci to trudna i długa droga i ona nigdy się nie kończy, należy zawsze mieć się na baczności ze wszystkim i to jest wisienka na torcie, aby wszystko miało szansę przetrwać burzę i słońce we wspólnym życiu. Moj partner jest o 13 lat starszy ja mam lat 25 , ale jestem dojrzała mimo wieku do budowania poważnego związku i bardzo się cieszę że można czerpać wiedzę przekazaną z Pańskich słów, dzięki temu naprawdę może być pięknie, nie zapominając o tym bez czego nie da się- że do tanga trzeba dwojga ... Dzięki Śliczne, tak po prostu ! Szanuje i doceniam takie kanały i treść, ludzi! Jak Pański! Serdecznie pozdrawiam ! I myślę sobie że chętnie porozmawialabym Twarzą w twarz z Panią, mysle ze mogłoby być ciekawie A czymkolwiek zastanawiam się jak dwie podobne osobowości znajdują wspólny język i czy w ogóle idzie to w tym samym kierunku 😊 Serdecznie pozdrawiam! Marta
Zaczęła rozmawiać sama ze soba. Jak aktorka grała dwie role, wewnętrznego dziecka I dorosłej osoby, która pocieszała to zranione dziecię. To samo dokładnie się stało u mnie. Stworzyłem companion I rozmawiamy tak we dwóch przez 42 lata. DZIĘKI ZA TĘ INFORMACJĘ. Myślałem, że jestem dziwakiem z ta sytuacja lub, że cierpię na rozdwojenie jaźni. Pytałem psychiatry czy mam rozdwojona jaźń a on odpowiedział, że nic takiego u mnie nie zauważył. To by się zgadzało. WEWNĘTRZNE DZIECKO.
Witam Serdecznie Pani Kasiu 😘❤Jestem Pani wdzięczna za wsparcie w tym ogromnie trudnym temacie. Nigdy nie pracowałam nad swoim wewnętrznym dzieckiem. Proszę mi wybaczyć ale nie jestem na razie gotowa mówić publicznie o tym jak zostało zaburzone moje wewnętrzne dziecko . Mam 52 lata i czuję się trochę wymęczona walki z tym tematem. Teraz gdy w końcu dotknęłam tego tematu bardzo współczuję mojemu wewnętrznemu dziecku że się ze mną tak męczył że mu nie pomogłam...
Ja kiedyś w obliczu problemu płakałam. Przestałam po słowach brata na moją reakcję na problem. Zaczęłam być odważniejsza i myślałam, jak rozwiązać. Najpierw kuliła się w sobie. Teraz próbuję, a gdy mi nie wychodzi, pytam się lub proszę o pomoc drugą osobę. Trochę we mnie zostało, bo udziela mi się czyjś płacz i czyjeś silne negatywne emocje. Jeżeli Pani Kasiu chciałabym dodać lub powiedzieć od siebie to będę wdzięczna 🥰🌞😇.
Nic dodać nic ująć! Dobra robota,biorę garściami 🤐🙂 książki mam i polecam cała serię! Do mnie trafia ta autorka,napisane językiem prostym,przepłakałam mocno,a zaczęłam od "jak myśleć o sobie dobrze" terapia oprócz tych książek w trakcie! Pozdrawiam Panią Kasię i życzę dużo błogosławieństw Bożych dla każdego kto to czyta. Pozdrawiam 💕😊
Dzień dobry, po kolejnym filmiku Pani o wewnętrznym dziecku dotarło do mnie ze to o mnie, będąc przed emerytura, dziękuję zacznę nad sobą pracowac 😘😘😘👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍😘👍👍👍👍
Chciałbym podziękować za Twoją twórczość. Użyłaś słowa "autoterapia". Wiele razy go używałem ale myślałem że je sobie jakby wymyśliłem. Gdy to piszę czuje się jakby skrzywdzony. Przez jakby "system". Poszarpany, zmielony i wypluty. Co jakiś czas spotykałem kogoś na swojej drodze, kto dawał mi jakby drogowskaz. Wpojono mi na drodze realizacji planów i marzeń ważność wiedzy. Więc wchłaniałem coraz więcej i więcej. Uczyłem się tego stosować w praktyce. Na początku aby docierać do ludzi. Zostać szkoleniowcem. Okazało się po jakimś czasie że gdy im jestem dalej tym częściej i więcej ujawnia się we mnie jakiś dziwnych akcji. I nie chce jakby tutaj pisać o tym co mnie spotkało, czego świadomy nie byłem, bo to jakby wyparłem i żyłem w nieświadomości że jestem odłączony od emocji ale im głębiej w to wchodziłem tym było gorzej aż to wszystko jakby zawładnęło moim życiem. Najgorsze jednak jak dla mnie do tej pory było to, że jakby będąc w trakcie takiej jakby autoterapii. ZUS zaproponował mi pomoc o którą w sumie nie prosiłem ale zrobiło mi się miło i pomyślałem że to będzie kamień milowy. Po jednak wyjeździe uznali, że jestem zdrowy, odcieli mnie od pomocy i czuje się jakby mnie wyrzucili na ulice. Zero konsultacji, zero rozmowy, zero informacji. Lepiej by było gdyby w ogóle nie proponowali mi żadnej pomocy i sam w swoim tempie dochodziłbym do siebie bo przynajmniej byłem stabilny a teraz muszę w sondzie się bronić. Masakra i trauma od nowa. Tak bym to nazwał. Materiały jak ten naprawdę pozwalają mi iść do przodu i być bardziej świadomym. Dziękuję za to że dzielisz się wiedzą i doświadczeniem. Pozdrawiam.
Bardzo dobry film :) bardzo prosze o zespole derealizacji i depersonalizacji- dlaczego i co mozemy zrobic. To jest mój obecny poważny problem (mam ciąg od roku) i wchodząc w świat internetu dowiedziałam sie ze jest wiele osób w Polsce z tym problemem.
Pani Kasiu, Bóg mi Panią zesłał we odpowiednim momencie mojego dorosłego życia ! 😊 Kiedy to powiedziałam dość i zaczęłam w końcu świadomie kształtować swoje życie i emocje. Jest Pani dla mnie inspiracją, książki które Pani poleca kupuję i czytam w nadziei na znalezienie praktycznych porad i równowagi wewnętrznej. Dziękuję za to co Pani robi. 💞 Pozdrawiam ciepło ❣️
Dziękuję Kasiu, to wielkie wsparcie gdy w adekwatnym momencie i na danym etapie procesu człowiek trafia na rozjaśniające-potwierdzające informacje. Dla mnie to kwestia ogromnie pomocna bo wiedzieć już co się dzieje to jedno ale unieść to ku transformacji to drugie. Każdy jest unikatową perłą, która powinna być skarbem-darem dla siebie i innych. Pozdrawiam serdecznie! Ola
Dokladnie tak jest, jesli mamy dobre postrzeganie swoich emocji to mozemy budowac nasz wewnetrzny spokoj Co jest uzdawiajace.Szybko zyskujemy spokoj, ja kiedys przylapalam sie na tym ze zdenerwowalam sie kompletnie bez potrzeby I natychmiast stwierdzilam ze to zbedne I wtedy zyskalam wewnetrzna sile panowania nad wrazliwoscia.
Pani Kasiu, dziękuję Pani za filmy. Wiele z nich słuchałam / oglądałam po parę razy i za każdym razem coś nowego wyłuskuję, i coś innego mnie porusza. Na innym kanale, który oglądam, dziewczyna polecała tę książkę, że jej pomogła. Znalazłam parę wywiadów z autorką Stefanie Stahl, i widzę, że po ponad roku terapii, to co ta pani mówi jest bardzo pomocne i uporządkowane. Samej książki i ćwiczeń w niej zawartych jeszcze nie :) Raz jeszcze dziękuję za kanał, bo jest dla mnie bardzo pomocny. Sama miałam bardzo wiele objawów somatycznych, które zwalałam na co innego. Myślałam, że mam problemy czysto zdrowotne. Dopiero jak natknęłam się na Dr Patricka Flynna (nie psycholog), który mówi, że podłoże większosci kobiecych problemów hormonalnych, to stress - to dopiero zaczęło do mnie dochodzić, że odczuwam ciągłe emocjonalne napięcie. Nie będę wchodziła już w każde stadium mojej historii, ale jest to dla mnie niesamowite, że mozna być tak odciętym od emocji, ze nawet mając poważne problemy zdrowotne, w ogóle nie widzi się problemów tych niecielesnych. Nie mówiąc już o tym, że nawet szukając zdrowia ciała słyszałam, że trzeba sobie poradzić ze stresem itp. Wtedy zawsze sobie myślałam jak to dobrze, że ja takich problemów nie mam. I okazało się, że ja, która wg. mnie, jestem wyluzowana, tak naprawdę jestem cały czas spięta Pozdrawiam ciepło!
Dziękuję za Twoje filmy!❤️ To bardzo wartościowe i niewiarygodnie potrzebne. Odkrywanie swojej historii to dla mnie droga do życia w wolności, chyba każdy tego chce. Świetnie, że istnieje taki kanał jak ten! 😍💐
Szkoda, że nie można dać podwójnego suba❤️ Od kiedy obejrzałam ten filmik rozpoczęłam pracę nad wew. dzieckiem. Powoli zaczynam czuć, że to ja właśnie ja jestem tutaj gdzie jestem, w moim ciele. Wcześniej wydawało mi się, że "nie należę" do tego świata i jestem tu przez przypadek. Dziękuję Kasiu za twoją pracę 🌷🌷🌷🌷🌷
Dzięki za materiał. Ja mam ostatnio konflikt zaspokajania potrzeb mojego dziecka jako dziecka wrażliwego w studiu tanecznym w którym pracuję. Zastanawiam się jak to przerobić. Skoro ktoś mi stawia ścianę w postaci " nie ściszę muzyki na zajęciach bo musi być głośno" plus sam jest głośny, to lepiej zawalczyć z nim o zaspokojenie potrzeb mojego dziecka, czy przerobić to jakoś wewnątrz siebie. Marzę o tym żeby już nie upominać ludzi i doświadczać ich z nieco większą ufnością :) Pozdrawiam
Filmik o bulimii wśród nastolatków - bardzo poproszę :). W ogóle od niedawna słucham pani - rewelacyjny sposób prowadzenia i przekazywania wiedzy. Bardzo dziękuję.
Gdy rodzą się dzieci wtedy się rozbudza wewnętrzne dziecko. Ja z urodzenia jestem dziecinna a gdy mam dziecko to jeszcze bardziej to pielęgnuję. Dziękuje za filmik pozdrawiam i całuję. (fajne okulary ;*)
@@aleksandrakowalska3319 to jest właśnie ten temat, ludzie czasami za bardzo chcą być dorośli. Mają wyobrażenie człowieka dorosłego a tak naprawdę są dorośli dla innych, a wewnątrz dziecko płacze. In więcej pozwalam wewnętrznemu dziecku się wyśmiać, wypłakać i się wygłupiać, tym Ten dorosły daje radę!!
Dzieci potrafią bardzo nam uzmysłowić ile miłości jest nam potrzebne i jak dużo jej możemy sami sobie dać ... to takie przedziwne i cudowne ... są naszą szansą na rozwój ....
A ja właśnie zaczynam pracę ze swoim wewnętrznym dzieckiem. I to właśnie z książkami przytoczonej w filmie autorki. Do tego mam terapię. Jestem dobrej myśli. Nie miałem jakiegoś bardzo traumatycznego dzieciństwa, ale mimo wszystko czuję, że miłość szczególnie ze strony matki, na pewnym etapie była mocno warunkowa. Ogólnie jak coś zrobiłem co nie było po jej myśli, to musiała być awantura z jej koronnymi tekstami kiedy brakowało jej argumentów - "Te nerwy to do kieszeni" lub "Nie pyskuj". Jeśli coś zrobiłem dobrze to było to odbierane jako "no i ok", jak coś zrobiłem źle to były wykłady jaki to ja nie jestem leniwy, nic w życiu nie osiągnę jak tak dalej będę robił itd. Słowa wsparcia czy pochwały? Mimo wszystko rzadko. W momencie kiedy coś naprawdę dużego się zrobiło w stylu zdanie szkoły, zrobienie studiów czy zrobienie prawa jazdy. I ja wiem, że moja matka nie miała lepiej ze swoją, bo moja babcia po wojnie wmówiła sobie, że jest samowystarczalna i ona wie wszystko najlepiej i zawsze wszystko sama robiła. Wydaje mi się teraz, że to moje dziecko jest po prostu niepokochane tak do końca. Trzeba coś z tym zrobić :-)
Dziękuję za ten filmik. Ja mam straszny problem z agresją, chociaż nie wydaje mi się że na wszystko tak reaguje TZn że u mnie nie jest to patologia chyba...ale jednak byly monenty w moim zyciu i to nie tylko po urodzeniu dziecka ale także wcześniej gdzie byłam tak na siebie wściekła, ze byłabym gotowa nawet skrzywdzić sama siebie. W najbliższym czasie idę na warsztaty do p.Malgosi Rybak pt: "Mów do siebie czule". Wierzę że to mi pomoże poszukać przyczyny takich zachowań.
Świetne są te Pani filmiki! Szukam czegoś nt. ekstremalnej nieśmiałości u 10letniego dziecka. Czy można mu pomóc? Może kiedyś nagrałaby Pani filmik na ten temat?
Dziękuję , moja mama nigdy mnie nie przytulała , nie mówiła że mnie kocha za to potrafiła mnie hodować: karmić , ubierać i mówić co powinnam .... Nigdy nie miałam kochanej mamy. Teraz gdy już nie żyje, nie potrafię za nią płakać Ale moje wewnętrzne dziecko jest bardzo samotne.
Gabriela Góralczyk mialam tak samo. Moja mama tez juz nie zyje. Zmarla kiedy mialam 16 lat. Potworny czas. Dopiero na terapii dowiedzialam sie ze sama sie wychowywalam. Terapia pokazala mi kim jestem i ze moje wewnetrzne dziecko jest zaglodzone brakiem milosci. Pierwszym krokiem jest przebaczenie rodzicom bo oni nie robili tego świadomie i celowo , a sami pewnie tak byli traktowani. My mamy to szczescie ze jest mnostwo publikacji kanałów na yt, jak ten i mozemy pracowac nad tym aby nie byc takimi rodzicami. Jestem pewna , ze mama Cie kochala, tylko sama byla tak " hodowana". Sprobuj jej wybaczyc. Mi pomogla modlitwa i terapia. Życzę Ci szczescia i milosci. Milosci do samej siebie bo jestes tego warta i zaslugujesz na to. Trzymam kciuki i wierze, ze dasz rade. :)
Jakbym czytała o sobie ❤
Dziękuję ....
Rozumiem Cię i współczuję.
robili swiadomie czy nie, oni jednak mieli wybor. Znam ludzi niewyksztalconych i dobrych jak i wyksztalconych, z wiedza i jednoczesnie ignoranckich lub zlych. To nie ma znaczenia czy sprawca dziala z premedytacja czy nie, dla naszego wlasnego zdrowia wazne jest wewnetrzne wybaczenie.
Akurat zaczęłam czytać książkę pt. Dziecko w nas. Proces uzdrawiania wewnętrznego dziecka przechodzilam 3 razy. Ale to co przeżyłam w hotelu podczas urlopu na Teneryfie, nie da się opisać. Świadkiem był mój mąż, który wiele z tego nie rozumiał.Na koniec miał tylko łzy w oczach. Wpadłam w trans, gdy zaczęłam mówić o moich negatywnych uczuciach i skrywanych emocjach. Trwało to kilka godzin. Mówiłam do wewnętrznego dziecka o swojej samotności w małżeństwie, braku poczucia bezpieczeństwa. I wtedy po raz pierwszy poczułam w sobie oceany smutku i złości na męża i ojca, który był surowy wobec mnie. Monolog przerywany był wyciem, tak wyrzucalam długo skrywane emocje. Obiecałam sobie wtedy, że już nigdy nie pozwolę się skrzywdzić i zapomnieć, kim jestem. Często mówię do wewnętrznego dziecka, czyli duszy : kocham Cię bardzo i nigdy o tobie nie zapomnę. Teraz wiem, co jest w moim życiu ważne. Pozdrawiam słuchaczy filmów pani Kasi Sawickiej i ją również. Dziękuję za interesujące tematy
Dobrze..ze pani mąż nie wezwał jakiegoś pogotowia .. np uznalby że Pani zwariowała ..powiedział by ratownikom swoją wersję mogłaby być dupa
W sobotę pierwszy raz w życiu nie zdenerwowałam się,nie przejęłam się i nie przyjęłam do siebie bardzo negatywnych słów opisujących moją osobę przez bliską mi osobę.Następnego dnia myślałam o tym,że to pierwszy najważniejszy krok w uzdrowieniu wnętrza ze złych emocji i ciała z bóli somatycznych.Po tym filmiku już wiem,że zaczęłam uzdrawiać swoje wewnętrzne dziecko.Czuję w środku,iż zaczęłam budować swoje poczucie wartości w wieku 37 lat.W tym całym procesie pomagają mi filmiki p.Kasi,p.Klaudii Pingot i Langusty na palmie oraz p.Kamili Rowińskiej.W inny sposób patrzę na otaczający mnie świat,ludzi a przede wszystkim inaczej doświadczam siebie.Stałam się świadomą posiadaczką siebie.Dziękuję Bogu za Panią, p.Kasiu.Jest Pani jedną z osób,która zaczęła mnie balansować.
Ja podobnie .pozdrawiam.🤗
Jak miło iść tą samą drogą :-)
Gratuluję! Zapamiętaj ten moment, bo będą remisje, ale masz rację: właśnie się narodziłaś:)
Wspaniały materiał. Jestem w drodze... Utwierdilam się w przekonaniu że trauma z dzieciństwa ma ogromny wpływ na obece życie. Pracuję że sobą już długo.... Wiara i Jezus bardzo pomagają. Można lepiej żyć. Serdecznie pozdrawiam.
W skrócie powiedziała p. Kasia to co leży u podłoża zaburzeń. Ale: jeśli ktoś wyrzadzil ci jako dziecku krzywdę emocjonalną to ty sam możesz poprawić swój stan. To jest bardzo pozytywne. Szukaj odpowiedniej literatury i spokoju umysłu. Dostałeś umysł więc myśl. Ratuj się i nie czekaj. Pozdrawiam
Mi bardzo pomaga przytulenie. Najlepiej kogoś ale sama siebie tez obejmuje. Poza tym mówię do siebie czule, pocieszam I to jest kojace. Dobrze, ze opuszczonym dzieckuem nie trzeba byc na zawsze. Pani Kasiu b.dziękuję za KAŻDY filmik
Pani Kasiu Kocham Panią!
Dzięki Pani odkryłam na nowo siebie, męża i moje dzieci.... Ja trudny choleryk melancholik nauczyłam się siebie akceptować i częściej odpuszczać.. Nauczyłam się rozmawiać z moim 8letnim cholerykiem melancholikiem, którego językiem miłości jest dotyk i miłe słowa. Od kiedy Jego zbiorniczki emocji są pełne, wybuchy złości są rzadsze... Odkryłam, że mam 5 letnie słoneczko w domu. Nasz najmłodszy sangwinik jest po prostu niesamowity, a od kiedy znam jego język miłości (dotyk) zrobił się bardziej samodzielny i łatwiej rozstaje się ze mną w przedszkolu.. jeszcze 2 miesiace temu przytulasów na pozegnanie bylo tysiące... a im więcej tym moja irytacja większa. Dziś powiedział mi tylko:pa mama i.. ppszedł. Szok.
Dziękuję, że zechciała się Pani podzielić ze mną swoją ogromną wiedzą...❤❤❤
Pani Kasiu, właśnie zaczynam zaprzyjaźniać sie z moim wewnętrznym dzieckiem. Przeczytałam książkę Odkryj swoje wewnętrzne dziecko. Moje wew. dziecko bardzo boi się odrzucenia, bo nie dostało miłości, uwagi, szacunku. Poza tym mam niskie poczucie własnej wartości. Pozdrawiam i dziękuje 💕
Czy warto przeczytać książkę?
@@onaonaona8573 od siebie jak najbardziej mogę polecić 🙂otworzyła mi oczy na wiele spraw
@@kropkakreska8215 Dziękuję bardzo
Najgorsze są sytuacje takie, jak np. dziecko wyciąga ręce i chce, żeby mama wzięła je na ręce (albo tata), bo pragnie bliskiego kontaktu albo jest po prostu zmęczone, a rodzic to ignoruje albo wręcz odpycha dziecko, dziecko płacze, domaga się, żeby wziąć je na ręce, płacze, krzyczy, a mówi mu, że jest "niegrzeczne", odrzuca je, albo taka (jeszcze gorsza): rodzic daje dziecku klapsa (nie ma znaczenia za co, z resztą najczęściej to jest z powodu błahostek), albo dziecko płacze, bo coś je boli, jest zmęczone, smutne, znudzone, głodne, spragnione itp., a rodzic je bije i oczekuje, że dziecko się uspokoi i przestanie płakać (absurd!), ale skutek jest wręcz odwrotny, bo dziecko płacze jeszcze bardziej, rodzic dalej bije itd., nakręca spiralę agresji, tzw. błędne koło. To jest straszne!!!
Pani Kasiu, Pani jest jak balsam na moje serce.. Pomaga mi Pani uwierzyć w ludzi, a zwłaszcza mojemu wewnętrznemu Dziecku.. Dziękuję i z całego serca Pozdrawiam!
Jesteś kochana, cudowna z Ciebie kobieta.❤
Dzień dobry Pani Kasiu, uwielbiam Pani filmiki, a ten powyżej bardzo mi pomógł. Długo byłam poważnym rodzicem, teraz pracuję
z moim wewnętrznym dzieckiem. Idzie mi całkiem nieźle, mam takie spostrzeżenie, którym chciałabym się podzielić. Ostatnio doszłam do takich wniosków, aby eliminować ( lub mocno ograniczyć kontakt, jeśli się nie da wyeliminować ) ludzi z najbliższego otoczenia, którzy gaszą naszą iskrę, potrafią stłamsić dziecięcą radość życia. Ja taka osobę wyeliminowałam i czuję się wspaniale. Wszystkim tego życzę i powodzenia w pracy nad rozwojem osobistym.
Pozdrawiam, Sandra
P.S. Dobrze, że Pani jest :)
Dziękuję za informację, bardzo cenne.❤
Dziękuję bardzo za ten filmik, był mi bardzo potrzebny.Jestem DDA jako dziecko przeszłam traumę, dziś leczę się na depresję.Jest Pani cudowna ❤❤❤
Dziękuję bardzo za wyjaśnienia:)
Opowie Pani kiedyś o somatyzacji depresji. Nie radzę sobie z tym od wielu lat.
W role wlasnego rodzica weszlam dopiero niedawno, głównie przez to ze niedlugo sama zostanę mamą, 39 tydzień. Najbardziej wyzwalajace w tym dla mnie jest pozwolenie sobie na wypuszczenie tlumionych emocji i skupienie sie na sobie a nie na potrzebach innych. Takze warto zwrócić sie do wlasnego wewnetrznego dziecka a moze inaczej warto je odkryc. Do bardzo ciekawych wniosków mozna dojsc o sobie i o bliskich. Pozdrawiam
Ja nie umiem rozplątać tego, co się we mnie dzieje. Niby miałam fajnie w domu, ale teraz oo latach mam straszny problem w kontakcie z rodzicami. Tyle wiem, że boję się, że przy nich poczuję własne uczucia. Bardzo mnie to męczy.
Kasiu! Dziękuję Ci bardzo za ten film! Interesuje się psychologią na własny użytek, uwielbiam czytać i oglądać filmy na ten temat... Sama pochodzę z rodziny dysfunkcyjnej... Moja Mama aby uchronić mnie i moją siostrę (z innego ojca) rozwodziła się 2razy, a w czasach 80' było to coś "złego" teraz jestem jej za to Wdzięczną bo wiele rozumiem, ona nigdy nie ukrywała że to było dla naszego dobra, abyśmy uniknęły poatoligii- alkoholu, przemocy... Ale w latach wczesno szkolnych od rówieśników zaznala wiele nieprzyjemnych reakcji, że jestem półśrotą... To strasznie bolało...w życiu wiele przeżyłam, dużo osób mówiło mi że jestem nazbyt dorosła jak na swój wiek(między 16-19)lat ale ja zawsze lubiłam zastanawiać się, rozmawiać sama że soba, miałam wspaniałą przyjaciolki z którymi dzieliłyśmy się swoimi przeżyciami, a żadna z nich nie miała "normalnej" rodziny... Teraz mam 32lata, mam męża i córeczkę. I staram się być "dorosła" ale wiem że jest we mnie to "nie ukochane" dziecko, z którym staram się rozmawiać, zaprzyjaźnić.. Dać mu szanse teraz...moim wielkim celem jest wychowanie córki aby była szczęśliwa, pewna siebie i nie bała się mówić i okazywać swoich emocji! Mam dużo pracy jeszcze przed sobą, dla siebie... Niestety warunki nie pozwalają abym poszła na terapię, ale chcę iść do przodu, dużo czytam, słucham, rozmawiam sama że sobą, że swoim dzieckiem i widzę że jest lepiej... Powoli do przodu! Jeszcze raz Ci dziękuję za ten film, dużo mi wniósł do postrzegania siebie!
Pozdrawiam
.
Żadne z rodziców się mną nie przejmowało, byli zbyt zajęci sami sobą. I moje problemy ich w ogóle nie interesowały. Byłam prześladowana w szkole, a oni to bagatelizowali. Do dziś mam problem z emocjami, z uczuciami, wpadam często w depresyjny nastrój, lub takie zamrożenie albo nieadekwatny do sytuacji gniew.
Praca nad wewnętrznym dzieckiem uratowała mi życie i rodzinę😊
Uwielbiam Pani filmy i bardzo dużo z nich wynoszę, cieszę się, ze youtube daje taka możliwość, ze tak na prawdę każdy kto chce zmienić choć w jakimś stopniu swoje życie, coś poprawić, wyciągnąć jakieś wnioski, może to zrobić dzięki takim kanałom jak Pani. Dziekuje! I z niecierpliwością czekam na kolejne filmy. Pozdrawiam! ♥️
Pani Kasiu, jestem teraz w trakcie pracy ze swoim wewnętrznym dzieckiem. Lektura książki "odkryj swoje wewnętrzne dziecko" bardzo mi w tym pomaga. Dowiedziałam się że większość moich problemów jest spowodowanych bardzo niskim poczuciem własnej wartości. Dziękuję bardzo za ten film!i za polecenie książki. Myślę że będzie dobrym dodatkiem do tej pracy.🙂pozdrawiam
Dziękuję Pani Kasiu❤
Bardzo, Bardzo Dziękuję. Kolejny pomocny film.
Dziękuję za cenne informacje ❤
Kasiu, Twoje filmy są bardzo potrzebne!! Brawo:***
Bardzo dziękuję, naprawdę ciekawe.
Wspaniały materiał! Dziękuję za podzielenie się tą wiedzą I książką 🙏💖
Dobry wieczór, jestem właśnie w trakcie czytania "pokochaj swoje wewnętrzne dziecko" - super lektura! Pozwalila mu dostrzec, że większość moich smutków spowodawanych było tym, że tkwiłam w perspektywie dziecka cienia, który ciągle myślał przez pryzmat paruletniej dziewczynki ❤️
Bardzo ciekawe, dziękuję!
🙏🙏🙏🙏 Kasiu jesteś cudem🌹
Kasiu, wyglądasz przepięknie w nowych okularach! ❤️Filmik zostawiam sobie na wieczór, już nie mogę się doczekać! Dziękuję za to co robisz i pozdrawiam!❤️
Niesamowity zbieg okoliczności, Kasiu. Jakbyś wiedziała, ze taki filmik jest potrzebny! W poniedziałek zaczynam psychoterapię właśnie na ten temat :)
Wspaniale, życzę powodzenia ❤️
Życzę powodzenia ... dobra decyzja ... inwestycja w siebie ..😀
Ja czekam 2 rok na terapie bo kolejki a teraz pandemia jeszcze
Dziękuje świetny materiał ❤❤❤🌹🌹🌹😘😘😘👍👌
Pochłaniam Pani filmy. Są dla mnie objawieniem, balsamen dla mojej pokrzywdzonej duszy. Już teraz wiem od czego zacząć, co zrobić by czuć się lepiej. Dziękuję Pani bardzo 💓
Kasiu, jestes jedyna osoba, ktora slucham.... Dziekuje, pomagasz mi bardzo, mieszkam w UK, Londyn od 17 lat (polowa mojego zycia) daleko od rodziny od zawsze fak naprawde, ale podroz, ktora przebywam teraz jest najtrudniejsza. Terapia, szkola i spokoj wewnetrzny. Jestem sobie tego winna, mowie do siebie samej, ze zaslugujesz na to, Bo tego nie mialas. Przechodze traumy dziennie I Sama z nich wychodze mowiac do siebie, czasami do swojego zdjecia z dziecinstwa. Dbam o siebie jak nigdy przedtem. W gorsze dni wlaczam Ciebie, kiedy nie moge spac tez slucham Ciebie. Dziekuje Ci za wszystkie Twoje filmiki I Pozdrawiam ❣️😚
lekko i przyjemnie przedstawione
Pięknie się Pani śmieje 😊
Książkę kupię mam nadzy, że mi pomoże , na terapię nie mogę sobie pozwolić. Pozdrawiam 🤗
Właśnie zamówiłam polecaną książkę. Mam nadzieję że mi pomoże:-) Od jakiegoś czasu czuje, że mimo moje spokoju, opanowania itd. jest we mnie tyle lęku i złych myśli... że kiedyś pęknę i wybuchnę... Chcę poznać przyczyny tego strachu i się z nimi rozliczyć.
Dziękuje Pani za ten filmik, sama jestem w trakcie terapii i wiem jak ciężkie jest dotarcie do tych stłamszonych emocji po wielu latach.
Piękna kobieto, Twojego głosu (nie tylko mądrego i ciepłego :) dobrze się słucha.
Pracuję nad tym na terapii od stycznia i już widzę efekty. :) Możliwość wysłuchania wewnętrznego dziecka sprawia wiele przyjemności i ułatwia zycie! ;)
Ładne logo, jest świeczuszka, grafika, widać pracę nad szczegółami :) Super temat :)
Pani Kasiu, w ciągu dnia nie mam kiedy Pani posłuchać, bo mam malutkie dziecko, a na Pani filmikach naprawdę trzeba się skupić... Słucham Pani przed snem, ale ma Pani taki kojący głos, że szybko zasypiam 🙈 dziękuję również za to 🧡
Jestem właśnie w procesie zdrowienia.
Bardzo ważny materiał, dziękuję serdecznie, Pani Kasiu.
Jako 10 latka poszłam do szkoły z internatem którą skończyłam mając 19 lat. Wcześniej byłam tzw "dzieckiem przylepą", nie chodziłam do żłobka, przedszkola, nie jeździłam na kolonie czy obozy. Przed pójściem do szkoły z internatem powiedziano mi, że nie wolno mi płakać, że skoro zaczynam tą szkołę to muszę ją skończyć, nie ma opcji powrotu. Ciekawe czy miało to wpływ na moje wewnętrzne dziecko i czy jest źródłem moich obecnych problemów natury psychologicznej...
Bardzo pani dziękuję za ten film. Dopiero teraz odkrywam co to dysocjacja, może zrobi pani jeszcze coś o tym zagadnieniu? 🙏🙏🙏
Moja mama bardzo powściągliwie okazywała mi miłość i nie mam z nią w ogóle tej więzi ,,matka-córka". Do tego stopnia, że w dzieciństwie myślałam,że jestem adoptowana.
U mnie dysocjacja przerodziła się w depresję,która po około dwóch latach pomogła mi ,, zrestartować" swoją osobowość. Zaczęły mnie na nowo cieszyć rzeczy,które przedtem sprawiały mi przyjemność. Nauczyłam się być bardziej asertywna, nie wybuchać od razu gniewem 🙄🙄🙄 Zmiana diety też baaaaardzo mi pomogła, wykluczyłam przetworzony cukier i pszenicę.
Dr Tracey Marks ,amerykańska psychiatra, mówi jak ważne jest odżywianie naszego ciała ,żeby był zdrowy mózg. Polecam jej kanał.
Serdecznie Panią pozdrawiam 😘 i czekam na kolejne filmy ♥️
Dzisiaj zamówiłam😊 nie mogę się doczekać aż przyjdzie! Dziękuję za cenny filmik Pani Kasiu😊
Dziękuję Pani Kasiu za temat. Wreszcie zrozumiałam dlaczego mam problem z zaufaniem, z okazywaniem uczuć, a do tego wybucham nagle krzykiem. Miałam dysfunkcyjnych rodziców skupionych na sobie, lekceważących potrzeby swoich dzieci. Nauczyłam się tłumić emocje, stworzyłam sobie swój świat. Byłam bardzo surowa dla siebie. W moim małżeństwie nie akceptowałam męża. Wszystko robił nie tak. Oceniałam tak, jak ja byłam oceniana przez rodziców. Dziś sobie uświadomiłam wiele, znalazłam odpowiedzi na pytania. Chyba przydałaby się terapia. 😔
Skąd ja to znam?
Swietny material. Jestem na etapie ukochania swojego wenetrznego dziecka. Mialam podobnie jak ta Pani o ktorej Pani wspomniala. To bardzo trudna, ale potrzebna praca. Duzo przede mna , ale zaczynam siebie kochac i widze jak to pozytywnie wplywa na moja wiez z Synkiem i osobami z mojego otoczenia. To bardzo wazny temat! Dziekuje. Pani praca jest cenna i potrzenba.
Praca ze swoimi emocjami bardzo wpływa na relacje z bliskimi . To jest tak jak mówi Mądra Księga : kochaj bliźniego swego jak siebie samego .....
@@KasiaSawicka Dokladnie! Zawsze wtpowiadajac te slowa w modlitwie czulam taki dyskomfort, bo jak tu kochac innych , kiedy siebie nie kocham....
Bardzo ciekawy temat. Dziękuję za ten i inne wspaniałe filmy.
P.S. Piękny obraz:)
Dziekuję pięknie Pani Kasiu za to Pani świadectwo⚘❤ ,które napawa nadzieją na pozytywną zmianę 🍀,szansę naprawienia tego co wielu rodzicow- także naszych ,także my😟 , często nieświadomie popsuło/ popsuliśmy😥 że wciąż jest nadzieja 🍀🎆 dla nas i dla naszych Dzieci 💜💙💚
Bardzo dziękuję za te ciekawe informacje. Nigdy nie zdawalam sobie sprawy jak ważny jest to temat, który Pani poruszyla.
Czy można z Panią sie skontaktować poprzez e-mail lub online np. messenger? Mam wiele pytań, ale nie mieszkam w Polsce wiec trudno mi nawiązać kontakt z Panią osobiście. Dziękuję. Anna
Dziękuję, mam 20 lat i od pewnego czasu dużo bardziej niż kiedyś doskwierają mi ogromne ataki złości z czasem błahych powodów, teraz już rozumiem dlaczego 😅
Pani Kasiu, jak zwykle świetny film i bardzo ważny temat. Mój kanał cały poświęcony jest radzeniu sobie właśnie z tymi wewnętrznym mechanizmami, które wyrobiliśmy sobie jako dzieci i nad pracą ze swoimi emocjami, powrotem do nich. Pozdrawiam!
Bardzo lubię oglądać pańskie filmy , wiedzę którą Pani ma pŕzekazuje w bardzo prostu ale nie prostacki , bardzo trafiony i "ludzki" sposób.
Mówi Pani o ciekawych tematach , chętnie w raz z partnerem obejrzeliśmy nasze typy osobowości A właściwie je poznaliśmy i uważam że potrafimy z większym dystansem podchodzić dzięki tej wiedzy do siebie tzn do oceniania zachowania , nerwów czy poglądów A mamy je bardzo różne ponieważ okazało się że jesteśmy odbiciem Pani i Pańskiego męża 😁
Z czego wie usmialismy ...
Ale pokazują Państwo bardzo fajnie że po prostu Miłość , związek, randki i wychowanie dzieci to trudna i długa droga i ona nigdy się nie kończy, należy zawsze mieć się na baczności ze wszystkim i to jest wisienka na torcie, aby wszystko miało szansę przetrwać burzę i słońce we wspólnym życiu.
Moj partner jest o 13 lat starszy ja mam lat 25 , ale jestem dojrzała mimo wieku do budowania poważnego związku i bardzo się cieszę że można czerpać wiedzę przekazaną z Pańskich słów, dzięki temu naprawdę może być pięknie, nie zapominając o tym bez czego nie da się- że do tanga trzeba dwojga ...
Dzięki Śliczne, tak po prostu !
Szanuje i doceniam takie kanały i treść, ludzi!
Jak Pański!
Serdecznie pozdrawiam !
I myślę sobie że chętnie porozmawialabym Twarzą w twarz z Panią, mysle ze mogłoby być ciekawie A czymkolwiek zastanawiam się jak dwie podobne osobowości znajdują wspólny język i czy w ogóle idzie to w tym samym kierunku 😊
Serdecznie pozdrawiam!
Marta
Dziękuję za ten odcinek i rekomendowaną literaturę. Uwielbiam sięgać do źródła i na pewno przeczytam tę książkę. Przesyłam dużo miłości♥️
Zaczęła rozmawiać sama ze soba. Jak aktorka grała dwie role, wewnętrznego dziecka I dorosłej osoby, która pocieszała to zranione dziecię.
To samo dokładnie się stało u mnie. Stworzyłem companion I rozmawiamy tak we dwóch przez 42 lata.
DZIĘKI ZA TĘ INFORMACJĘ. Myślałem, że jestem dziwakiem z ta sytuacja lub, że cierpię na rozdwojenie jaźni. Pytałem psychiatry czy mam rozdwojona jaźń a on odpowiedział, że nic takiego u mnie nie zauważył. To by się zgadzało. WEWNĘTRZNE DZIECKO.
Dziekuje za film,Pani Kasiu jestem na etapie uzdrowienia...ps.wyglada Pani jak zwykle pieknie.
Witam Serdecznie Pani Kasiu 😘❤Jestem Pani wdzięczna za wsparcie w tym ogromnie trudnym temacie.
Nigdy nie pracowałam nad swoim wewnętrznym dzieckiem.
Proszę mi wybaczyć ale nie jestem na razie gotowa mówić publicznie o tym jak zostało zaburzone moje wewnętrzne dziecko .
Mam 52 lata i czuję się trochę wymęczona walki z tym tematem.
Teraz gdy w końcu dotknęłam tego tematu bardzo współczuję mojemu wewnętrznemu dziecku że się ze mną tak męczył że mu nie pomogłam...
Ja kiedyś w obliczu problemu płakałam. Przestałam po słowach brata na moją reakcję na problem. Zaczęłam być odważniejsza i myślałam, jak rozwiązać. Najpierw kuliła się w sobie. Teraz próbuję, a gdy mi nie wychodzi, pytam się lub proszę o pomoc drugą osobę. Trochę we mnie zostało, bo udziela mi się czyjś płacz i czyjeś silne negatywne emocje. Jeżeli Pani Kasiu chciałabym dodać lub powiedzieć od siebie to będę wdzięczna 🥰🌞😇.
Nic dodać nic ująć! Dobra robota,biorę garściami 🤐🙂 książki mam i polecam cała serię! Do mnie trafia ta autorka,napisane językiem prostym,przepłakałam mocno,a zaczęłam od "jak myśleć o sobie dobrze" terapia oprócz tych książek w trakcie! Pozdrawiam Panią Kasię i życzę dużo błogosławieństw Bożych dla każdego kto to czyta. Pozdrawiam 💕😊
Dzień dobry, po kolejnym filmiku Pani o wewnętrznym dziecku dotarło do mnie ze to o mnie, będąc przed emerytura, dziękuję zacznę nad sobą pracowac 😘😘😘👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍😘👍👍👍👍
Dziękuję za filmik, pięknie Pani wygląda, promienieje wręcz :)
Dziękuję za ten film
Mam podobnie.Nauczona..spełniania wymagań.. też mam problem jak z tym.wew.dz.pracowac
Chciałbym podziękować za Twoją twórczość. Użyłaś słowa "autoterapia". Wiele razy go używałem ale myślałem że je sobie jakby wymyśliłem. Gdy to piszę czuje się jakby skrzywdzony. Przez jakby "system". Poszarpany, zmielony i wypluty. Co jakiś czas spotykałem kogoś na swojej drodze, kto dawał mi jakby drogowskaz. Wpojono mi na drodze realizacji planów i marzeń ważność wiedzy. Więc wchłaniałem coraz więcej i więcej. Uczyłem się tego stosować w praktyce. Na początku aby docierać do ludzi. Zostać szkoleniowcem. Okazało się po jakimś czasie że gdy im jestem dalej tym częściej i więcej ujawnia się we mnie jakiś dziwnych akcji. I nie chce jakby tutaj pisać o tym co mnie spotkało, czego świadomy nie byłem, bo to jakby wyparłem i żyłem w nieświadomości że jestem odłączony od emocji ale im głębiej w to wchodziłem tym było gorzej aż to wszystko jakby zawładnęło moim życiem. Najgorsze jednak jak dla mnie do tej pory było to, że jakby będąc w trakcie takiej jakby autoterapii. ZUS zaproponował mi pomoc o którą w sumie nie prosiłem ale zrobiło mi się miło i pomyślałem że to będzie kamień milowy. Po jednak wyjeździe uznali, że jestem zdrowy, odcieli mnie od pomocy i czuje się jakby mnie wyrzucili na ulice. Zero konsultacji, zero rozmowy, zero informacji. Lepiej by było gdyby w ogóle nie proponowali mi żadnej pomocy i sam w swoim tempie dochodziłbym do siebie bo przynajmniej byłem stabilny a teraz muszę w sondzie się bronić. Masakra i trauma od nowa. Tak bym to nazwał. Materiały jak ten naprawdę pozwalają mi iść do przodu i być bardziej świadomym. Dziękuję za to że dzielisz się wiedzą i doświadczeniem. Pozdrawiam.
Bardzo dobry film :) bardzo prosze o zespole derealizacji i depersonalizacji- dlaczego i co mozemy zrobic. To jest mój obecny poważny problem (mam ciąg od roku) i wchodząc w świat internetu dowiedziałam sie ze jest wiele osób w Polsce z tym problemem.
Pani po prostu wymiata...dziękuję❤
Bardzo przydatny materiał
Dziękuję ❤️✨ ważny temat
Pani Kasiu, świetne te okulary dopasowane ! 👍 Dziękuję za odcinek i poleconą książkę, mam ochotę po nią sięgnąć 😉
Pani Kasiu,
Bóg mi Panią zesłał we odpowiednim momencie mojego dorosłego życia ! 😊 Kiedy to powiedziałam dość i zaczęłam w końcu świadomie kształtować swoje życie i emocje. Jest Pani dla mnie inspiracją, książki które Pani poleca kupuję i czytam w nadziei na znalezienie praktycznych porad i równowagi wewnętrznej.
Dziękuję za to co Pani robi. 💞
Pozdrawiam ciepło ❣️
Dziękuję za filmik ☺️ bardzo profesjonalnie opowiedziane.
Dziękuję Kasiu, to wielkie wsparcie gdy w adekwatnym momencie i na danym etapie procesu człowiek trafia na rozjaśniające-potwierdzające informacje. Dla mnie to kwestia ogromnie pomocna bo wiedzieć już co się dzieje to jedno ale unieść to ku transformacji to drugie. Każdy jest unikatową perłą, która powinna być skarbem-darem dla siebie i innych. Pozdrawiam serdecznie! Ola
Dokladnie tak jest, jesli mamy dobre postrzeganie swoich emocji to mozemy budowac nasz wewnetrzny spokoj Co jest uzdawiajace.Szybko zyskujemy spokoj, ja kiedys przylapalam sie na tym ze zdenerwowalam sie kompletnie bez potrzeby I natychmiast stwierdzilam ze to zbedne I wtedy zyskalam wewnetrzna sile panowania nad wrazliwoscia.
Witam, Pani Kasiu dziekuję za super film, ja własnie czytam ksiażkę i ją polecam .Poleciła mi ją moja psycholog i na niej teraz pracujemy .
Pani porady są dla mnie cenne. Bardzo podobają mi się Pani obrazy, widoczne na ekranie!
To był wspaniały i bardzo mądry film Bardzo pani dziękuję
Pani Kasiu, dziękuję Pani za filmy. Wiele z nich słuchałam / oglądałam po parę razy i za każdym razem coś nowego wyłuskuję, i coś innego mnie porusza.
Na innym kanale, który oglądam, dziewczyna polecała tę książkę, że jej pomogła. Znalazłam parę wywiadów z autorką Stefanie Stahl, i widzę, że po ponad roku terapii, to co ta pani mówi jest bardzo pomocne i uporządkowane. Samej książki i ćwiczeń w niej zawartych jeszcze nie :)
Raz jeszcze dziękuję za kanał, bo jest dla mnie bardzo pomocny. Sama miałam bardzo wiele objawów somatycznych, które zwalałam na co innego. Myślałam, że mam problemy czysto zdrowotne. Dopiero jak natknęłam się na Dr Patricka Flynna (nie psycholog), który mówi, że podłoże większosci kobiecych problemów hormonalnych, to stress - to dopiero zaczęło do mnie dochodzić, że odczuwam ciągłe emocjonalne napięcie. Nie będę wchodziła już w każde stadium mojej historii, ale jest to dla mnie niesamowite, że mozna być tak odciętym od emocji, ze nawet mając poważne problemy zdrowotne, w ogóle nie widzi się problemów tych niecielesnych. Nie mówiąc już o tym, że nawet szukając zdrowia ciała słyszałam, że trzeba sobie poradzić ze stresem itp. Wtedy zawsze sobie myślałam jak to dobrze, że ja takich problemów nie mam. I okazało się, że ja, która wg. mnie, jestem wyluzowana, tak naprawdę jestem cały czas spięta
Pozdrawiam ciepło!
Dziękuję za Twoje filmy!❤️ To bardzo wartościowe i niewiarygodnie potrzebne. Odkrywanie swojej historii to dla mnie droga do życia w wolności, chyba każdy tego chce. Świetnie, że istnieje taki kanał jak ten! 😍💐
Dziękuję !
Uwielbiam pani filmy. Są strasznie pomocne.
Szkoda, że nie można dać podwójnego suba❤️ Od kiedy obejrzałam ten filmik rozpoczęłam pracę nad wew. dzieckiem. Powoli zaczynam czuć, że to ja właśnie ja jestem tutaj gdzie jestem, w moim ciele. Wcześniej wydawało mi się, że "nie należę" do tego świata i jestem tu przez przypadek. Dziękuję Kasiu za twoją pracę 🌷🌷🌷🌷🌷
Dzięki za materiał. Ja mam ostatnio konflikt zaspokajania potrzeb mojego dziecka jako dziecka wrażliwego w studiu tanecznym w którym pracuję. Zastanawiam się jak to przerobić. Skoro ktoś mi stawia ścianę w postaci " nie ściszę muzyki na zajęciach bo musi być głośno" plus sam jest głośny, to lepiej zawalczyć z nim o zaspokojenie potrzeb mojego dziecka, czy przerobić to jakoś wewnątrz siebie. Marzę o tym żeby już nie upominać ludzi i doświadczać ich z nieco większą ufnością :)
Pozdrawiam
Filmik o bulimii wśród nastolatków - bardzo poproszę :). W ogóle od niedawna słucham pani - rewelacyjny sposób prowadzenia i przekazywania wiedzy. Bardzo dziękuję.
Gdy rodzą się dzieci wtedy się rozbudza wewnętrzne dziecko. Ja z urodzenia jestem dziecinna a gdy mam dziecko to jeszcze bardziej to pielęgnuję. Dziękuje za filmik pozdrawiam i całuję. (fajne okulary ;*)
Ja też tak mam, ale myślałam, że to złe :)
@@aleksandrakowalska3319 to jest właśnie ten temat, ludzie czasami za bardzo chcą być dorośli. Mają wyobrażenie człowieka dorosłego a tak naprawdę są dorośli dla innych, a wewnątrz dziecko płacze. In więcej pozwalam wewnętrznemu dziecku się wyśmiać, wypłakać i się wygłupiać, tym Ten dorosły daje radę!!
Dzieci potrafią bardzo nam uzmysłowić ile miłości jest nam potrzebne i jak dużo jej możemy sami sobie dać ... to takie przedziwne i cudowne ... są naszą szansą na rozwój ....
A ja właśnie zaczynam pracę ze swoim wewnętrznym dzieckiem. I to właśnie z książkami przytoczonej w filmie autorki. Do tego mam terapię. Jestem dobrej myśli. Nie miałem jakiegoś bardzo traumatycznego dzieciństwa, ale mimo wszystko czuję, że miłość szczególnie ze strony matki, na pewnym etapie była mocno warunkowa. Ogólnie jak coś zrobiłem co nie było po jej myśli, to musiała być awantura z jej koronnymi tekstami kiedy brakowało jej argumentów - "Te nerwy to do kieszeni" lub "Nie pyskuj". Jeśli coś zrobiłem dobrze to było to odbierane jako "no i ok", jak coś zrobiłem źle to były wykłady jaki to ja nie jestem leniwy, nic w życiu nie osiągnę jak tak dalej będę robił itd. Słowa wsparcia czy pochwały? Mimo wszystko rzadko. W momencie kiedy coś naprawdę dużego się zrobiło w stylu zdanie szkoły, zrobienie studiów czy zrobienie prawa jazdy. I ja wiem, że moja matka nie miała lepiej ze swoją, bo moja babcia po wojnie wmówiła sobie, że jest samowystarczalna i ona wie wszystko najlepiej i zawsze wszystko sama robiła. Wydaje mi się teraz, że to moje dziecko jest po prostu niepokochane tak do końca. Trzeba coś z tym zrobić :-)
Wspanialy odcinek, jakbym o sobie slyszala 👍😊🥰 pozdtawiam pani Kasiu
Dziekuję. Jak zawsze w punkt 💪🏻
Cudowny temat! Tak bardzo teraz potrzebny w moim życiu...
Dziękuję
Super temat potrzebowałam tego tematu jako DDD pozdrawiam serdecznie i dziękuję
Dziękuję za ten filmik. Ja mam straszny problem z agresją, chociaż nie wydaje mi się że na wszystko tak reaguje TZn że u mnie nie jest to patologia chyba...ale jednak byly monenty w moim zyciu i to nie tylko po urodzeniu dziecka ale także wcześniej gdzie byłam tak na siebie wściekła, ze byłabym gotowa nawet skrzywdzić sama siebie. W najbliższym czasie idę na warsztaty do p.Malgosi Rybak pt: "Mów do siebie czule". Wierzę że to mi pomoże poszukać przyczyny takich zachowań.
Jestem na fb moje konto to Magda Józefowicz . Dam Pani wskazowke
@@magdaj6270 moje konto to Karolina Zając, ja nie moge Pani znaleźć. Proszę napisać do mnie na priv
A jakie główne zdjęcie? Miejscowość?
@@magdaj6270 Wrocław
Tez nie moge Pani znaleźć
Bardzo ładne okulary!
Dziękuję, że dzielisz się tą wiedzą
Dziękuję ❤️
Dziekuje
Świetne są te Pani filmiki! Szukam czegoś nt. ekstremalnej nieśmiałości u 10letniego dziecka. Czy można mu pomóc? Może kiedyś nagrałaby Pani filmik na ten temat?
zawsze działa argument:
"jak się nie uspokoisz to ci nogi z doopy powyrywam."
Zawsze działa - polecane przez psycholożki