Co rusz to inne pomysły. Tutaj moze i wyjdzie niedrogo,ale instalacja (sporo pomp,zaworów)sam pięć bufory musiała kosztować co najmniej z 30 tys.(beż instalacji w domu oczywiście)I teraz jeśli wlasny las to może i taniej, ale albo musisz zapłacić za ścięcie, pocięcie,dowóz i trzebato wnieść gdzieś blisko pieca. Jeśli kupujesz to jeszcze drożej. Do tego piec trzeba ładować,czyścić (syf w kotłowni)czasem jak mocno wieje samoczynnie wiatr Ci to rozhuśta do wys.temp.wcale niepotrzebnej a drewno szybciej spłonie. Ciekaw jestem kosztów za sezon-ale pewniej że 4 tys .No i ta praca co 2-3 dni,bo wielkość pieca sugeruje że dłużej nie wytrzyma, a jak wyjedziesz na ferie,czy weekend to też takie urządzenie strach zostawić bez dozoru i lepiej wyłączyć (żadne straszenie-zapomnialem kiedyś zabezpieczyć domknięcie dolnych drzwiczek od popiołu i pojechaliśmy na wesele-tak się pięć rozhuśta że na manometrze brakło skali od temp.a raczej ciśnienia wody w układzie-wszystko wywaliło zaworami bezpieczeństwa-na szczęście się otwarły,bo z czasem zawsze zachodzą kamieniem)I wtedy wracasz do zimego domu. Ogólnie ludzie chyba najmniej zachodu i w miarę niedrogo jak gazem i to ziemnym .O ile jest możliwość. O PC.nawet nie wspominam. Tych co to ludziom wcisneli z tradycyjnymi grzejnikami plus foto na nowych zasadach powinno się gołych gnać od wsi do wsi.Smagając batami.Zresztą nawet jak podłogówka to za pompę, bufor wywalisz tyle,że wystarczy na piec i gaz do niego na 10 lat.A dofiansowanie?Oddasz je w zębach w trzy lata zakładowi energetycznemu.
A co zrobić z letnią nadprodukcją ciepłej wody? Nie wszystko się zużyje do gospodarczych czy higienicznych celów. Planuje budowę domu i jestem żywotnie zainteresowany :)
Przy kotle atmos na zgazowanie montaż solarów do cwu na lato to zbedny wydatek bo: drozszy bufor bo z wezownica do solarów , instalacja solarna z montażem też swoje kosztuje. Ja przez cale lato na cwu spaliłem 1 mp drewna. Rozpalałem w kotle raz na tydzień.
Nie rozumiem dlaczego kotły zasypowe nazywają kopciuchami. W instrukcji takich kotłów, czy to z lat 70-tych czy 80-tych,90-tych jest napisane że taki kocioł ma pracować z buforem o przeliczniku 100 litrów na kilowat mocy kotła. Taki kocioł z lat 70 tych połączony z buforem pracował u moich sąsiadów do 2007 roku i nie było widać dymu z komina choć były mrozy po minus 20 i więcej stopni, W 2007 roku po remoncie domu zamontowali kocioł zasypowy z nadmuchem a monter wymontował bufor który rzekomo powoduje wieksze zużycie paliwa. Teraz kocioł 25 kW kopci i dymi i zużywa 5 ton opału. Stary kocioł miał 40 kW i zużywał 3 tony na sezon i nie dymił praktycznie wcale. To jest wina niedouczonych hydraulików którzy nie mają często pojęcia o schematach i montują po swojemu. Zapytałem sąsiada o instrukcję tego,, nowego,, kotła z 2005 roku - i stoi jak wół napisane - montaż tylko i wyłącznie w połączeniu z buforem ciepła. Hydraulik nawet nie wyjął instrukcji z folii i jej nie przejrzał. Teraz sąsiad na szczęście zamontowal gaz i jest już normalne powietrze i jest czym oddychać.
Jasne, że tak.Darmo tego lesniczy nie zrobi.Do tego kto nie pracowal w lesie, nie ma pojęcia jak się musisz napierdzielic nie mając fachowych urządzeń. Porządna droga piła lancuchowa to początek. Spróbuj załadować przyczepę takimi pociętymi mokrymi klockami-tydz.Cię krzyż napierd...a!!A pan Heniu czu Józiu od traktora z przyczepą tylko udaje niedojdę przy umawianiu "dogadamy się "Przy placeniu zmienia się Wilka z Wall Street. Wożenie busem czy osobówka z przyczepą z lasu to małe ilości,ewentualne problemy z wyjazdem po mchu i zawsze o jakąś gałąź zahaczysz blacharką lub podwoziem-czego różne mogą być efekty.Nie wiem w ogóle też jaki to piec, może jakoś rozwiązali ten problem,ale palenie drewnem iglastym powoduje że komin od środka oblepia się taką czarną mazią (sosna ma dużo żywicy ,dlatego w kominkach tylko lisciaste) a potem śmierdzi takim lepikiem w całym domu. Znam z autpsji-po budowie domu z dwa sezony paliłem sosnowe stemple szalunkowe w piecu zasypowym. Skuwanie tynku na ścianie kominowej w salonie, szkło w płynie itd.Krotko mówiąc to były z dupy oszczędności. Pozdrawiam.
Jestem z Jasienicy ,mam blaze harmony natural plus 26kw, super sprawa. Pozdrawiam serdecznie
Co rusz to inne pomysły. Tutaj moze i wyjdzie niedrogo,ale instalacja (sporo pomp,zaworów)sam pięć bufory musiała kosztować co najmniej z 30 tys.(beż instalacji w domu oczywiście)I teraz jeśli wlasny las to może i taniej, ale albo musisz zapłacić za ścięcie, pocięcie,dowóz i trzebato wnieść gdzieś blisko pieca. Jeśli kupujesz to jeszcze drożej. Do tego piec trzeba ładować,czyścić (syf w kotłowni)czasem jak mocno wieje samoczynnie wiatr Ci to rozhuśta do wys.temp.wcale niepotrzebnej a drewno szybciej spłonie. Ciekaw jestem kosztów za sezon-ale pewniej że 4 tys .No i ta praca co 2-3 dni,bo wielkość pieca sugeruje że dłużej nie wytrzyma, a jak wyjedziesz na ferie,czy weekend to też takie urządzenie strach zostawić bez dozoru i lepiej wyłączyć (żadne straszenie-zapomnialem kiedyś zabezpieczyć domknięcie dolnych drzwiczek od popiołu i pojechaliśmy na wesele-tak się pięć rozhuśta że na manometrze brakło skali od temp.a raczej ciśnienia wody w układzie-wszystko wywaliło zaworami bezpieczeństwa-na szczęście się otwarły,bo z czasem zawsze zachodzą kamieniem)I wtedy wracasz do zimego domu. Ogólnie ludzie chyba najmniej zachodu i w miarę niedrogo jak gazem i to ziemnym .O ile jest możliwość. O PC.nawet nie wspominam. Tych co to ludziom wcisneli z tradycyjnymi grzejnikami plus foto na nowych zasadach powinno się gołych gnać od wsi do wsi.Smagając batami.Zresztą nawet jak podłogówka to za pompę, bufor wywalisz tyle,że wystarczy na piec i gaz do niego na 10 lat.A dofiansowanie?Oddasz je w zębach w trzy lata zakładowi energetycznemu.
A co zrobić z letnią nadprodukcją ciepłej wody? Nie wszystko się zużyje do gospodarczych czy higienicznych celów. Planuje budowę domu i jestem żywotnie zainteresowany :)
Przy kotle atmos na zgazowanie montaż solarów do cwu na lato to zbedny wydatek bo: drozszy bufor bo z wezownica do solarów , instalacja solarna z montażem też swoje kosztuje. Ja przez cale lato na cwu spaliłem 1 mp drewna. Rozpalałem w kotle raz na tydzień.
Nie rozumiem dlaczego kotły zasypowe nazywają kopciuchami.
W instrukcji takich kotłów, czy to z lat 70-tych czy 80-tych,90-tych jest napisane że taki kocioł ma pracować z buforem o przeliczniku 100 litrów na kilowat mocy kotła.
Taki kocioł z lat 70 tych połączony z buforem pracował u moich sąsiadów do 2007 roku i nie było widać dymu z komina choć były mrozy po minus 20 i więcej stopni,
W 2007 roku po remoncie domu zamontowali kocioł zasypowy z nadmuchem a monter wymontował bufor który rzekomo powoduje wieksze zużycie paliwa.
Teraz kocioł 25 kW kopci i dymi i zużywa 5 ton opału.
Stary kocioł miał 40 kW i zużywał 3 tony na sezon i nie dymił praktycznie wcale.
To jest wina niedouczonych hydraulików którzy nie mają często pojęcia o schematach i montują po swojemu.
Zapytałem sąsiada o instrukcję tego,, nowego,, kotła z 2005 roku - i stoi jak wół napisane - montaż tylko i wyłącznie w połączeniu z buforem ciepła.
Hydraulik nawet nie wyjął instrukcji z folii i jej nie przejrzał.
Teraz sąsiad na szczęście zamontowal gaz i jest już normalne powietrze i jest czym oddychać.
Jak drzewem nie można palić 😂
Chyba u ciebie w głowie
Mokrym
😮
Drewno! Drzewo rośnie 🤭
Ten Franciszków Koło tłuszcza
Dostęp do własnego drzewa 🤔co to znaczy?
No że ma las swój 😳
@darminka114 nie jestem pewien ale na wycinkę drzewa ze swojego lasu też trzeba mieć pozwolenie a z tym u nas słabo
Jasne, że tak.Darmo tego lesniczy nie zrobi.Do tego kto nie pracowal w lesie, nie ma pojęcia jak się musisz napierdzielic nie mając fachowych urządzeń. Porządna droga piła lancuchowa to początek. Spróbuj załadować przyczepę takimi pociętymi mokrymi klockami-tydz.Cię krzyż napierd...a!!A pan Heniu czu Józiu od traktora z przyczepą tylko udaje niedojdę przy umawianiu "dogadamy się "Przy placeniu zmienia się Wilka z Wall Street. Wożenie busem czy osobówka z przyczepą z lasu to małe ilości,ewentualne problemy z wyjazdem po mchu i zawsze o jakąś gałąź zahaczysz blacharką lub podwoziem-czego różne mogą być efekty.Nie wiem w ogóle też jaki to piec, może jakoś rozwiązali ten problem,ale palenie drewnem iglastym powoduje że komin od środka oblepia się taką czarną mazią (sosna ma dużo żywicy ,dlatego w kominkach tylko lisciaste) a potem śmierdzi takim lepikiem w całym domu. Znam z autpsji-po budowie domu z dwa sezony paliłem sosnowe stemple szalunkowe w piecu zasypowym. Skuwanie tynku na ścianie kominowej w salonie, szkło w płynie itd.Krotko mówiąc to były z dupy oszczędności. Pozdrawiam.