Nawiązując do innych odpowiedzi - u mnie są dwie długości 21:38 na miniaturce na playliście do obejrzenia i 21:37 w rzeczywistości w odtwarzaczu.Takie rozbieżności obserwuję często.
4 dni temu, 29 marca zmarł francuski designer Robert Opron, znany głownie z pracy w Citroenie, gdzie z pod jego ręki wyszły projekty m. in DS, Ami, SM, czy CX. Pracował także dla Fiata, Alfy-Romeo, czy właśnie Renault, gdzie zaprojektował nadwozia Alpiny 310, 25 oraz właśnie 9 i 11.
Kebsik z baraniną, kurczakiem czy wołowiną? Sos ostry, łagodny czy mieszany? Dlaczego na cienkim a nie na grubym? Tak wiele pytań i tak mało odpowiedzi.
Jak była jeszcze giełda na Grzybie (kto dobry gracz, ten wie) to zajezdzal typ i spod klapy bagaznika takiego Fuego pędzlował obudowy Midi Tower, monitory Hercules i tym podobny szpej. Pamiętam, ze robiło to na mnie ogromne wrazenie i nie mogłem przestać myśleć, ze to bardzo zamożny człowiek
Dziękuję bardzo za film o renówce. Wspomnienia z czasów młodzieńczych wróciły jak śmigałem Renault 5 ...Jak to fajnie chodziło - ojciec wtedy kupił nowego poloneza, a ja dwudziestoletnią renówkę, która była cudownym autem w porównaniu z tym złomem.
A ja pamiętam czasy kiedy LPG było po 64gr. Czasy mojego pierwszego auta jakim był Golf 2 z benzynowym 1.6 pod maską i oczywiście zagazowany. Czasy kiedy robiło się rocznie po 60tys km "bez celu" ujeżdżając po Polsce bo za 30zl dojeżdżałem do Zakopanego a za 20 na Morze ... (w związku z czym w piątek jechaliśmy nad morze, w sobotę leżeliśmy na Helu, wieczorem startowało się do Zakopca żeby w niedzielę koło południa być na Giewoncie albo innym Kasprowym a w poniedziałek rano znowu w pracy u jakiegoś rolnika w sądzie jabłka zrywać czy ogórki zbierać... żeby następny weekend jechać do Białowieży. I tak całe wakacje
Węzeł stryczkowy w pierwszej sekundzie? Czy mam już zryty beret po ponad 12 godzinnym dyżurze... Uwielbiam Pańskie filmy. Wracam z dyżuru i jest! Nowy odcinek Złomnika...
Ten wskaźnik najprawdopodobniej kiedy działał to pokazywał po przekręceniu stacyjki poziom oleju w silniku (w starych renówkach to było dość popularne rozwiązanie )
Dzięki Zlomnik kiedyś napisałem prośbę i udało się. Miałem 3 drzwiową 84 rok benzyna 1,4 benzyna. Fajnie się oglądało. Zupełnie zapomniane auto. Szału nie było ale sentyment został
Mieliśmy 11-stkę GTD, ten klekot silnika jest niezapomniany :) Służyła wiernie przez 10 lat, niestety ruda swoje zrobiła a i coś większego trzeba było kupić. Tylko nasze było 1985 rok, phase 2, ale z wąskimi lampami z przodu (pojedynczymi), bo występowały też z szerokimi (podwójnymi) lampami z przodu. No i tablica w tylnym zderzaku, a nie na listwie - przez co sporo nowocześniej wyglądał niż ten.
Pojechałem kiedyś 20 letnim Renault9 1,6 TD w odwiedziny do dziewczyny do Paryża. Dojechałem na miejsce, po weekendzie wróciłem do domu, a następnego dnia rano padła mi pompa wody 20m po wyjeździe z garażu. Z innych ciekawych awarii mojemu tacie padła belka skrętna i samochód całkowicie "siadł" i jechał jak taczka, co nie powstrzymało go przez przejechaniem trasy 1000km. Przy awarii nagrzewnicy wyciągaliśmy całą deskę rozdzielczą, której niestety nie udało się już zamontować w całości i do standardowego klekotu diesela doszło skrzypienie plastików. Tak ogólnie, to świetny samochód - polecam!
Panie Redaktorze, oczywiście że jest sens w numeracji modeli, o której mowa w 2:18 Jest to część ciągu liczb opisanego wzorem a(3n+2)=a(3n+1)+a(3n)-1, gdzie a(0)=0, a(1)=1. 0, 1, 0, 2, 3, 4, 5, 6, 10, 7, 8, 14, 9, 11, 19... itd Adres do przesłania konia z rzędem podrzucę później.
Mnie kiedyś w początku lat 90-tych kolega przywiózł renault 9 sedan czerwony, który właśnie sprowadził. Bardzo przyjemny samochód w porównaniu do fiata,poloneza itp.
Najpiękniejsze Renault w historii i moje ulubione. Taką taksówkę rozwalił sam James Bond w 1985 roku. Takie czarne 5d R11 Turbo miał kolega mojego dziadka i miał takie fajne koła , te tutaj ma już chyba koła z Poloneza . Tak profilowaną szybę ma też Ford Scorpio i Peugeot 309 . Pamiętam , Andrzej Koper w latach 80 zasuwał 3d R11 Turbo w żółtych barwach Camela (papierosy) i niezłe wyniki kręcił .
To również i moje wspomnienie dzieciństwa. Pierwszy zachodni samochód. 11gdt 3 drzwiowy. Uwielbiam go. Świetne wnętrze, miękkie zawieszenie i przód orzed rokiem 1986 to jest to😃
Swego czasu jak byłem w usa to miałem takie coś nazywało się właśnie encore . Było oczywiście w benzynie miało 3 drzwi i czerwony kolor. Wówczas ten samochód miał 8 lat a kupiłem go za tydzień pracy. Nie dało się wymienić żarówki w przedniej lampie tylko trzeba było całą lampe, pamiętam że kosztowała mniej niż zwykła żarówka H4.
Obejrzałem ten film o Renault 11. Za gówniarza zachwycałem się jego linią nadwozia, a gdy podrosłem i zrobiłem prawko to nawet miałem okazję poprowadzić. z powodu nieszczelnego układu chłodzenia przegrzał mi się w centrum miasta, ale jakoś w oparach dymu do domu się zatoczyłem. Sentyment ciągle do tego auta mam.
Renault 11. Moje pierwsze auto po zdaniu prawka. Kupiony w 2004 roku. Dokładnie ten sam co w filmie tylko miałem już światła pojedyńcze. Także biały, z lakierowanymi zderzakami i lusterkami z tym samym silnikiem 1.6 GTD 1988r. Pół roku tym śmigałem. Nie było miesiąca bez awarii. Dwa razy zawiesił się rozrusznik - 2 razy odkręcanie, smarowanie i przykręcanie. Przy wkładaniu kluczyka do stacyjki kluczyk utknął w połowie i ani wyciągnąć ani włożyć do końca. Skończyło się na tym ze młotkiem wbijałem kluczyk do stacyjki żeby dojechać do domu. Odpadł wydech pod knajpą i kupa śmiechu było. Pozrywały się cięgna od skrzyni biegów. Oczywiście auto unieruchomione. Zawieszenie trzaskało, wycieki płynów gdzie tylko popadnie. Na plus - odpalał przy -20 gdzie nowe auta miały problem. Miał alarm i przednie elektryczne szyby.
Ten wskaźnik aktywowany jest czujnikiem ciśnienia oleju (brak ciśnienia oleju go aktywuje) i pokazuje wtedy poziom oleju (miałem go w większości renault i działa poprawnie. Do tej pory większość renault ma pomiar poziomu oleju przed uruchomieniem.
U mnie w clio też działał bardzo dobrze. Po włączeniu zapłonu wiedziałeś ile masz oleju. Po odpaleniu się wyłączał. Taki bajer dla tych co są leniwi i niechce im się od czasu do czasu otworzyć maski i spojrzeć na banet.
Rodzice kolegi mieli cos podobnego w dieslu , łłłłooooo panie!! gówniorz byłem ale do dzis pamietam tego diesla, 30tka lub Białoruśka to byly ciche wozy, ta renata to było coś, kolo cmentarza nie mogl nia jezdzic bo sie nieboszczyki budziły. Żywotne były ale kultura pracy jak w t34 .
Ło panie - drugie auto mojego ojca to właśnie biała 11ka na którym de facto stawiałem swoje pierwsze pierwsze kroki motoryzacyjne (mając lat 7 może 6) na polnych drogach woj. Lubuskiego. Pamiętam że ojciec darł się żebym skręcał w danym kierunku a ja usilnie skręcałem w drugą stronę - za każdym razem :D No i pierwszą kolizję w tym aucie przeżyłem - nic wielkiego odpukać ale pamiętam że cała lewa strona była do roboty. O dziwo szyby nie poszły w drobny mak. Dziękuję pan Zbigniew ;)
Wskaźnik o którym mówisz w 15 minucie nie jest wskaźnikiem ciśnienia doładowania choć faktycznie w wersji turbo był taki bajer Miałem kiedyś Clio 1 Baccara i ten wskaźnik wyprzedzał rzeczywistość o dobre 15 lat, bo przed uruchomieniem silnika pokazywał stan oleju w silniku 😀
U mnie w R19 ten nie oznakowany wskaźnik był od ilości/ciśnienia oleju. Gdy było go za mało dopiero wtedy się delikatnie unosił, a tak zawsze na sobie leżał i nie zawracał gitary.
Tata miał takiego, ale 3 drzwiowego, piękny był! Z tego co pamiętam, to był 1,1 GT i miał chyba z 55KM :) ale piszczał kołami nawet na dwójce , a czasem i trójce :)
@@kubag7941 nie, zbieżność była w porządku, auto miało 6 lat i było zadbane we właściwy sposób, było po prostu bardzo lekkie i miało układ przeniesienia napędu taki jaki miało :)
W Renault 19 wskaźnik niewiadomego działania po prawej służył do pokazywania poziomu oleju tylko w pozycji "zapłon". Tutaj jak widać próbuje się podnieść, ale jest popsute. Po odpaleniu samochodu wskaźnik opada i służy do niczego. Powinno się też wyświetlać coś na wzór bagnetu z zieloną podziałką oznaczającą poziom oleju w normie. Podobna rzecz była np. w Peugeocie 206 S16, z tym, że tam było jeszcze dziwniej, bo na zapłonie i chwilę po odpaleniu pokazywało poziom oleju, żeby po chwili pokazywać jego temperaturę. Wszystko to na JEDNYM wskaźniku. Francja....
Fotel oprócz regulacji "kołyskowej" miał również tradycyjną regulację przesuwu, jedynym problemem był brak regulacji kierownicy (ale i tak było wygodniej niż w Polonezie). Wskaźnik to poziom oleju, po włączeniu zapłonu (przed rozruchem) pokazywał ilość oleju (oczywiście po dłuższym postoju) i to całkiem dokładnie. Inną ciekawostką był wskaźnik paliwa wyskalowany w litrach - w tym egzemplarzu ma nieco inny. Wibracje na biegu jałowym to albo poduchy kiepskie albo regulacja niskich obrotów, efekt może być też potęgowany przez kiepskie drżące plastiki.
7:03 - wysoka krawędź załadunku to tak naprawdę wymysł dwóch dekad. Wcześniej np. w latach 50 ludzie konstruowali już bagażniki sięgające do zderzaka ===chociażby Trabant 600 i Wartburg 311. Na chłopski rozum - tak jest po prostu wygodniej. Aż w połowie lat 60 przyszedł rozwój wsteczny i prawie każdy pojazd do połowy 80 musiał mieć głęboki kufer z wysoko umieszczoną krawędzią. Tak jakby konstruktorzy powiedzieli je*ać === zróbmy coś innego, nie ważne czy lepszego, byle tylko było inne. Dlaczego? Bo tak.
Wróciły wspomnienia mój pierwszy zachodni samochód po trabancie i ladzie 2105 Mój był złoty metalik z 1,4 benzyna .Miał byc turbo ale w Poznaniu był tylko jeden i zajechany.
A ja miałem dwie R9 i dwie R11 i nigdy mnie niezawiodły. Prawdziwy sztos to moje ostatnie R11; 1,4 GT Turbo. Piękna czerwień, welurowa tapicera, full elektryka, alusy a silnik i zawias wyjęty z fabrycznej rajdowki po Herinku. To se newrati...
Ten wskaźnik obok temperatury silnika wskazuje poziom oleju. Działa tylko jak załącza się stacyjkę, pokaże poziom oleju i po uruchomieniu silnika pozostaje bezużyteczny na zielonym polu. Bardzo fajne, bo za każdym zapalaniem silnika wie się ile jest oleju. A rączki czyste. Wiem bo miałem takiego samego Renoka 11 tylko jako benzyna 1721ccm z 80KM. Model GTX. Wspaniały samochód.
Miałem ten samochód w na początku lat 90.Na te czasy piękny samochód,bezawaryjny,wygodny.Przejechał Słowację w zimę.Nostalgia,chętnię bym zasiadł za kierownicą znowu.
Piękny samochód, mój wujek z niemiec kupił taką 11 tylko , że coupe ,nową i jechał do polski, 100km przed celem rozjebał się na drzewie. Przeżył ale przez kolejny rok ta renówka stała u mnie w ogródku i jako nastolatek bardzo przypadły mi do gustu kształty tego samochodu mimo , że miał wtłoczenie aż po dach ,ktore uczyniło drzewo. Na zatrzymanym liczniku było 90km/h na poczatku i ta predkość powoli się obniżała. Pozdrawiam.
Miałem takie w 92 roku przez z silnikiem turbo, chyba 1.4. Czerwony i taki sam model jak na twojej fotce. Szedł jak wściekły, ale już wtedy wyglądał staro. Przy Golfie II, Fiatach Tipo i tak dalej to jakoś biednie wypadał. No iszybko trzeba go było sprzedać, bo coś tam w kółko skrzynia niedomagała.
Mieliśmy w rodzinie 9 i była zajebista... 92 rok szyby elektryczne radio pioniera z autoreversem welur w środku centralny zamek... No istny szał a zawieszenie pływało tak że można było się zrzygać już po 10 minutach jazdy... A i klamki by otworzyć auto trzeba było ściągnąć wew. część klamki do dołu.
Natomiast tajemnicza platforma to pozostałość po rozpoczętej w 2011 r. budowie apartamentowca. Ciekawostką jest, że inwestorem był Polmozbyt Szczecin Sp. z o.o.
aż nie dowierzam, że nie wspomniałeś o tym, że Renault 11 wystąpił w filmie o agencie 007, i oczywiście takie Renault prowadził sam James Bond w "A View to Kill" z 1985. Co stawia go na równi z takimi motoryzaczyjnymi legandami Jak Aston Martin DB5 czy BMW Z8. PRESTIŻ. I to jest ciekawostka a nie tam jakaś lampka do czytania mapy z obrysówki naczepy TIRa.
@@Zoth_Ommog na szczęście nie jesteśmy na lekcji języka polskiego i nikt mnie nie musi pouczać czy mam stawiać kropki i przecinki czy nie bo jest to komentarz na yt a nie poważna wypowiedź
Ten dodatkowy wskaźnik to miernik poziomu oleju, działa na włączonym zapłonie i pokazuje dwa poziomy - ok, czyli full i zatarcie, czyli wszystko poniżej.
Mieliśmy w rodzinie trzydrzwiowe Renault 11 Turbo, świetny wozik, wygodny i silniczek 115KM z dobrymi osiągami biorąc pod uwagę niską wagę auta, niestety jak to francuz poleciał na złom gdy zaczęły się piętrzyć grube usterki.
Moim pierwszym zachodni samochód Renault 11 GTD. Film mi przypomniał tamte czasy. Na pogrzeb Jana Pawła 2 pojechałem z kolegami do pobliskiego Rzymu z Krakowa właśnie tym R11 . Pompa hamulcowa padła juz na Słowacji i do Rzymu dojecalismy używając tylko ręcznego.
Brat cioteczny miał renault 9 , prawie to samo tyle że sedan 😁 jedno z najwygodniejszych aut jakim jeździłem ( szczególnie z tyłu , jedyne auto do tej pory w którym można było rozprostować nogi , bo szyny od foteli były na środku i można było wsunąć stopy po bokach , rewelacja 😃 i ta " kolebka " w fotelach z przodu też była spoko )
Widać, że to protoplasta R19, którego miałem 23 lata więc trochę się napatrzyłem. Generalni wygląda jak 19 ale wszystko co w 11 było kanciaste w 19 zostało tylko zaokrąglone (np. środek kierownicy). Światła i połączenie ich listwą podobne było w 19 ale tu (tj. w 11) dla mnie ładniejsze. W 19 tylna szyba też była duża ( chyba mniej gięta) ale tył był tak zaprojektowany, że owa szyba nigdy się nie brudziła w mokre dni - w przeciwieństwie do współczesnych rozwiązań w "checzbekach". Silnik (a dokładnie pokrywa z wlewem oleju) i pewnie blok taki jak w moim benzynowym 1,8i (F3P) opartym właśnie na korpusie diesla. 15:12 Oczywiście (w 19) wskaźnik poziomu oleju (działa po przekręceniu stacyjki, przed uruchomieniem silnika)
To był jeden z pierwszych egzemlparzy, jakie nasz szef sprowadził ze Szwajcarii jakieś 30 lat temu :-), ale to wtedy było auto na użytek własny. Wspaniałe wspomnienia mamy z tym samochodem.
Rodzice mieli dokładnie takiego, rocznik 86, w latach 91-97. Kolor niebieski, wnętrze szare. Jako 13-latek rozpoczynałem tym przygodę z prowadzeniem samochodu ;-) W 97 został zastąpiony przez daewoo espero. Przechodzenie z kierowania espero do 11 było traumatyczne. Zawieszenie bardzo miękkie, fotele również, ale wszystko tak ciężko chodziło, że trzeba było się od nowa przyzwyczajać. O "nieznanym" wskaźniku już tutaj napisano. O ile dobrze pamiętam, to fotel miał regulację odległości od kierownicy, powinna być druga dźwignia. Kołyska służyła do regulacji pochylenia siedziska, a że bujała całym fotelem to inna historia.
Mieliśmy około roku 1991 Renault 9 i było to pierwsze zachodnie auto pełną gębą. Do dzisiaj mam wielki sentyment. Chociaż silniczek miało słaby. Lepszy był jednak od starego Moskwicza 412 który był starym złomem.
Ten wskaźnik nieruchomy... Ja coś kojarzę. Dawniej częśviej miałem do czynienia z Reniami. Z 21, 19, 18, 25. On, o lide dobrze pamiętam, pokazuje dwa różne wskazania. Po włączeniu zapłonu pokazywał temperaturę oleju, a po uruchomieniu silnika podświetlała się druga skala i pokazywał ciśnienie. Coś takiego chyba. Z wszystkich renówek najprzyjemniej jeździło się R25. To był krążownik (ale to poza tematem ;)
Myślałem o R11 miałem 19stkę przez rok jako gruza i powiem, że żałuję że ją posłałem na złom bo żadnym autem nie miałem takiej frajdy z jazdy jak tym silnik 1.7 z gazem fajnie brzmiał, w środku też fajna kanciasta konsola i kierownica to był ph1, przewiozło mi drzwi, płytki i było po prostu mega. Aż żałowałem że teraz już trudno je znaleźć xd
chciałem obejrzeć film o Reanult 11, a nie Złomnik Witch Project, gdzie mam wysłać zażalenie
może historia memów złomnik?
Biuro Interwencji Obywatelskich, 15-640 Białystok ul. Szkolna 17 przewodniczący Krzysztof Kononowicz.
Też na początku myślałem że to Złomnik Witch Project, ale jednak na końcu intra okazało się, że to biegł ten rozbitek z Monty Pythona.
Do świńskiej dupy, w kapuście.
Pragnę zauważyć że film jest za długi o sekundę
Pytanie: Co jest ciekawego w Renault 11?
Odpowiedź: Renault 11 jest ciekawe.
Jak każdy "nieGolf" :)
21:37 xD
idealna długość filmu
Jest 38
@@fieda46 u mnie 37
@@jutubjuzer1 u mnie 38
Prawie taka sama jak długość 11.
Nawiązując do innych odpowiedzi - u mnie są dwie długości 21:38 na miniaturce na playliście do obejrzenia i 21:37 w rzeczywistości w odtwarzaczu.Takie rozbieżności obserwuję często.
4 dni temu, 29 marca zmarł francuski designer Robert Opron, znany głownie z pracy w Citroenie, gdzie z pod jego ręki wyszły projekty m. in DS, Ami, SM, czy CX. Pracował także dla Fiata, Alfy-Romeo, czy właśnie Renault, gdzie zaprojektował nadwozia Alpiny 310, 25 oraz właśnie 9 i 11.
Test kebaba samemu za sobą.
Kebson może zwijać żagle
Jestem prostym człowiekiem. Pan Zbigniew Łomnik każe mi obejrzeć ten film o Renault 11, więc go oglądam.
Prosi...
Akurat ogladalem coś innego ale jak trzeba to obejrzę
Blogomotive myśli że Renault 11 to francuzka odpowiedź na misję Apollo xD
Dobra, ten tekst jest świetny! :D
Apeluje do #Zlomnik o dodanie serduszka do komentarza kolegi, bo ten tekst to zloto.
Francuska, bo Francuzka, to obywatelka Francji ;)
KOLEGO ŻARTY O BLOGOMOTIVE PISZEMY Z CAPS-LOCKIEM
EHH CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW PCHA SIĘ DO ZABAWY
@@michael14tzr oof
czyżby nikt nie usłyszał słynnego kawałka BASSE-HOHEN przy sygnale włączonych świateł? Piękny Easter Egg panie Zbigniewie!
Mam Jeepa xj z silnikiem 2.1 d z Renault , spisuje się bardzo dobrze
No elegancko... kebs chodzi, ładne widoki a woz po remoncie muzealny stan
9:31 zmysł druciarza podpowiada mi że ta rolka podtrzymuje ten opadający kocyk/wykładzine z maski żeby sie to wszystko nie zjarało w 3 d... ;)
Kebsik z baraniną, kurczakiem czy wołowiną? Sos ostry, łagodny czy mieszany? Dlaczego na cienkim a nie na grubym? Tak wiele pytań i tak mało odpowiedzi.
A to wszystko niezmiernie ważne odnośnie Renault11😁
Jedno jest pewne, zrobił utas smaka na kebsa w uj! :(
Nasz ulubiony RedNacz już kiedyś mówił: cieńki baran mieszany. Cokolwiek to znaczy. Smacznego :-)
Ten wskaźnik to wskaźnik poziomu oleju. W trakcie jazdy ma nic nie pokazywać bo pokazuje przed uruchomieniem silnika:)
Jak ja się cieszę, że stary format filmów wrócił.
W sensie, że żarł kebaba? XD Też mi się to podoba.
Jechałem kiedyś takim jako dziecko. Miałem może z 6 lat. Generalnie po przesiadce z Tavrii to takim Renault jeździło się jak limuzyną 😆
Jak jesteśmy przy Renault, to jakbyś gdzieś dorwał Fuego. To był ciekawy samochód.
Koleżanki matka takim powoziła, mówiliśmy na niego Frugo, ale to było w 1996 roku 🙆♂️
Jak była jeszcze giełda na Grzybie (kto dobry gracz, ten wie) to zajezdzal typ i spod klapy bagaznika takiego Fuego pędzlował obudowy Midi Tower, monitory Hercules i tym podobny szpej. Pamiętam, ze robiło to na mnie ogromne wrazenie i nie mogłem przestać myśleć, ze to bardzo zamożny człowiek
@@Z19DT Matka koleżanki
Dziękuję bardzo za film o renówce. Wspomnienia z czasów młodzieńczych wróciły jak śmigałem Renault 5 ...Jak to fajnie chodziło - ojciec wtedy kupił nowego poloneza, a ja dwudziestoletnią renówkę, która była cudownym autem w porównaniu z tym złomem.
Zlomnik nie SAP tak, jak odpaliłem filmik, to mama pomyślała że pornosa ogladam
Złomnik dochodził ;) do samochodu
🤪😂😜
złomnik sapie tak na widok większości starych aut
@@krispl6485 Złomnik sapie jakby lokomotywę Tuwima zobaczył ;)
Łatwiej się wytłumaczyć z pornosa niż z oglądania faceta zachwycającego się starym gruzem.
A ja pamiętam czasy kiedy LPG było po 64gr. Czasy mojego pierwszego auta jakim był Golf 2 z benzynowym 1.6 pod maską i oczywiście zagazowany. Czasy kiedy robiło się rocznie po 60tys km "bez celu" ujeżdżając po Polsce bo za 30zl dojeżdżałem do Zakopanego a za 20 na Morze ... (w związku z czym w piątek jechaliśmy nad morze, w sobotę leżeliśmy na Helu, wieczorem startowało się do Zakopca żeby w niedzielę koło południa być na Giewoncie albo innym Kasprowym a w poniedziałek rano znowu w pracy u jakiegoś rolnika w sądzie jabłka zrywać czy ogórki zbierać... żeby następny weekend jechać do Białowieży. I tak całe wakacje
Węzeł stryczkowy w pierwszej sekundzie? Czy mam już zryty beret po ponad 12 godzinnym dyżurze...
Uwielbiam Pańskie filmy. Wracam z dyżuru i jest! Nowy odcinek Złomnika...
Piękny samochód z super zawieszeniem !
Byłem więziony takim w 1993 w alpejskiej mieścinie... Ciągle progi zwalniające... Dawał radę bez zwalniania 😉
Ten wskaźnik najprawdopodobniej kiedy działał to pokazywał po przekręceniu stacyjki poziom oleju w silniku (w starych renówkach to było dość popularne rozwiązanie )
W Renault Master też ( przeważnie ) jest coś takiego
Dzięki Zlomnik kiedyś napisałem prośbę i udało się. Miałem 3 drzwiową 84 rok benzyna 1,4 benzyna. Fajnie się oglądało. Zupełnie zapomniane auto. Szału nie było ale sentyment został
Miałem się uczyć, ale zostałem tak ładnie poproszony..
Mieliśmy 11-stkę GTD, ten klekot silnika jest niezapomniany :) Służyła wiernie przez 10 lat, niestety ruda swoje zrobiła a i coś większego trzeba było kupić. Tylko nasze było 1985 rok, phase 2, ale z wąskimi lampami z przodu (pojedynczymi), bo występowały też z szerokimi (podwójnymi) lampami z przodu. No i tablica w tylnym zderzaku, a nie na listwie - przez co sporo nowocześniej wyglądał niż ten.
No i pełna kultura! Takiej prośby odrzucić nie podobna. Już oglądam.😁
Pojechałem kiedyś 20 letnim Renault9 1,6 TD w odwiedziny do dziewczyny do Paryża. Dojechałem na miejsce, po weekendzie wróciłem do domu, a następnego dnia rano padła mi pompa wody 20m po wyjeździe z garażu. Z innych ciekawych awarii mojemu tacie padła belka skrętna i samochód całkowicie "siadł" i jechał jak taczka, co nie powstrzymało go przez przejechaniem trasy 1000km. Przy awarii nagrzewnicy wyciągaliśmy całą deskę rozdzielczą, której niestety nie udało się już zamontować w całości i do standardowego klekotu diesela doszło skrzypienie plastików. Tak ogólnie, to świetny samochód - polecam!
Panie Redaktorze, oczywiście że jest sens w numeracji modeli, o której mowa w 2:18
Jest to część ciągu liczb opisanego wzorem a(3n+2)=a(3n+1)+a(3n)-1, gdzie a(0)=0, a(1)=1.
0, 1, 0, 2, 3, 4, 5, 6, 10, 7, 8, 14, 9, 11, 19... itd
Adres do przesłania konia z rzędem podrzucę później.
Mnie kiedyś w początku lat 90-tych kolega przywiózł renault 9 sedan czerwony, który właśnie sprowadził. Bardzo przyjemny samochód w porównaniu do fiata,poloneza itp.
Na początku Złomnik brzmi jakby całe życie palił codziennie trzy paczki Mocnych bez filtra XD
Złomnik cytuje Monty Pythona po prostu.
Raczej klubowych tych z PRL
Na szczęście się opamiętał
Sporty bez filtra były
Mój dziadek palił mocne bez filtra po prostu go odrywał 😐 Późniejszej fajki to samo. Jednym słowem masakra.
Najpiękniejsze Renault w historii i moje ulubione. Taką taksówkę rozwalił sam James Bond w 1985 roku. Takie czarne 5d R11 Turbo miał kolega mojego dziadka i miał takie fajne koła , te tutaj ma już chyba koła z Poloneza . Tak profilowaną szybę ma też Ford Scorpio i Peugeot 309 . Pamiętam , Andrzej Koper w latach 80 zasuwał 3d R11 Turbo w żółtych barwach Camela (papierosy) i niezłe wyniki kręcił .
Aż dzieciństwo mi się przypomniało i stojąca pod blokiem renówka sąsiada...
To również i moje wspomnienie dzieciństwa. Pierwszy zachodni samochód. 11gdt 3 drzwiowy. Uwielbiam go. Świetne wnętrze, miękkie zawieszenie i przód orzed rokiem 1986 to jest to😃
Może nasza... ?
Mnie się bardziej kojarzy z wersjami rajdowymi, które startowały w RSMP.
Błażej Krupa, Bogdan Herink.
Swego czasu jak byłem w usa to miałem takie coś nazywało się właśnie encore . Było oczywiście w benzynie miało 3 drzwi i czerwony kolor. Wówczas ten samochód miał 8 lat a kupiłem go za tydzień pracy. Nie dało się wymienić żarówki w przedniej lampie tylko trzeba było całą lampe, pamiętam że kosztowała mniej niż zwykła żarówka H4.
Monthy Phyton 😊😂😂😂💪
Brawo Zlomnik ❤️👍
Ciągle mnie zaskakujesz w najmniej oczekiwanym momencie 😊👌
bravissimo!!!
Obejrzałem ten film o Renault 11. Za gówniarza zachwycałem się jego linią nadwozia, a gdy podrosłem i zrobiłem prawko to nawet miałem okazję poprowadzić. z powodu nieszczelnego układu chłodzenia przegrzał mi się w centrum miasta, ale jakoś w oparach dymu do domu się zatoczyłem. Sentyment ciągle do tego auta mam.
Grand Turismo Diesel... You made my day...
Renault 11. Moje pierwsze auto po zdaniu prawka. Kupiony w 2004 roku. Dokładnie ten sam co w filmie tylko miałem już światła pojedyńcze. Także biały, z lakierowanymi zderzakami i lusterkami z tym samym silnikiem 1.6 GTD 1988r. Pół roku tym śmigałem. Nie było miesiąca bez awarii. Dwa razy zawiesił się rozrusznik - 2 razy odkręcanie, smarowanie i przykręcanie. Przy wkładaniu kluczyka do stacyjki kluczyk utknął w połowie i ani wyciągnąć ani włożyć do końca. Skończyło się na tym ze młotkiem wbijałem kluczyk do stacyjki żeby dojechać do domu.
Odpadł wydech pod knajpą i kupa śmiechu było. Pozrywały się cięgna od skrzyni biegów. Oczywiście auto unieruchomione. Zawieszenie trzaskało, wycieki płynów gdzie tylko popadnie. Na plus - odpalał przy -20 gdzie nowe auta miały problem. Miał alarm i przednie elektryczne szyby.
ten wskaźnik tajemniczy to jest poziom oleju i on zawsze pokazywał co chciał...
Pokazywał prawidłowo poziom oleju z tego co pamiętam po włączeniu zapłonu, ale przed uruchomieniem silnika.
Miałem taki w R19 i faktycznie - nigdy dobrze nie działał
Ten wskaźnik aktywowany jest czujnikiem ciśnienia oleju (brak ciśnienia oleju go aktywuje) i pokazuje wtedy poziom oleju (miałem go w większości renault i działa poprawnie. Do tej pory większość renault ma pomiar poziomu oleju przed uruchomieniem.
U mnie w safrane działa idealnie. Przed odpaleniem pokazuje poziom, a po odpaleniu ciśnienie oleju.
U mnie w clio też działał bardzo dobrze. Po włączeniu zapłonu wiedziałeś ile masz oleju. Po odpaleniu się wyłączał. Taki bajer dla tych co są leniwi i niechce im się od czasu do czasu otworzyć maski i spojrzeć na banet.
Rodzice kolegi mieli cos podobnego w dieslu , łłłłooooo panie!! gówniorz byłem ale do dzis pamietam tego diesla, 30tka lub Białoruśka to byly ciche wozy, ta renata to było coś, kolo cmentarza nie mogl nia jezdzic bo sie nieboszczyki budziły. Żywotne były ale kultura pracy jak w t34 .
No ludzie kochani! Jestem pod wrażeniem.
Miałem kiedyś Renault 9 właśnie z tym silnikiem. Bardzo dobrze wspominam ten samochód.
Zawsze podobał mi się ten model :)
Moj ojciec kupił wersje chyba GTX srebrną jak mialem ok 10 lat. Miało to kopa niesamowitego na tamte czasy. Mieliśmy chyba najmocniejsza wersję.
Sens życia według Złomnika :)
Ło panie - drugie auto mojego ojca to właśnie biała 11ka na którym de facto stawiałem swoje pierwsze pierwsze kroki motoryzacyjne (mając lat 7 może 6) na polnych drogach woj. Lubuskiego. Pamiętam że ojciec darł się żebym skręcał w danym kierunku a ja usilnie skręcałem w drugą stronę - za każdym razem :D No i pierwszą kolizję w tym aucie przeżyłem - nic wielkiego odpukać ale pamiętam że cała lewa strona była do roboty. O dziwo szyby nie poszły w drobny mak. Dziękuję pan Zbigniew ;)
Narobiłeś mi smaka na kebsa złominik, dziękuję, normalnie bym tego nie zjadł.
A tu dziś wszystko w chuj zamknięte xd
Miałem Volvo 340 sedan z tym silnikiem. Autostradowo uczyło cierpliwości i pokory.
Wskaźnik o którym mówisz w 15 minucie nie jest wskaźnikiem ciśnienia doładowania choć faktycznie w wersji turbo był taki bajer
Miałem kiedyś Clio 1 Baccara i ten wskaźnik wyprzedzał rzeczywistość o dobre 15 lat, bo przed uruchomieniem silnika pokazywał stan oleju w silniku 😀
Miałem rocznik 88. bardzo dobrze wspominam. Wygodny dobrze wyposażony bezproblemowy.
Piękne Renault, w końcu 11 na kanale.
U mnie w R19 ten nie oznakowany wskaźnik był od ilości/ciśnienia oleju. Gdy było go za mało dopiero wtedy się delikatnie unosił, a tak zawsze na sobie leżał i nie zawracał gitary.
Tata miał takiego, ale 3 drzwiowego, piękny był! Z tego co pamiętam, to był 1,1 GT i miał chyba z 55KM :) ale piszczał kołami nawet na dwójce , a czasem i trójce :)
Ach te Dębice Vivo 🤪
Nawet na śniegu! 😎
jak piszczał kołami to zbieżnosc gubił .tak miał kumpel w Twingo 1 . Opony piszczały nawet na 3 bo podłuznice popekały i sie zbieznosc rozpadła
@@spavatch wtedy nie był Dębicy Vivo, to było 30 lat temu.
@@kubag7941 nie, zbieżność była w porządku, auto miało 6 lat i było zadbane we właściwy sposób, było po prostu bardzo lekkie i miało układ przeniesienia napędu taki jaki miało :)
W Renault 19 wskaźnik niewiadomego działania po prawej służył do pokazywania poziomu oleju tylko w pozycji "zapłon". Tutaj jak widać próbuje się podnieść, ale jest popsute. Po odpaleniu samochodu wskaźnik opada i służy do niczego. Powinno się też wyświetlać coś na wzór bagnetu z zieloną podziałką oznaczającą poziom oleju w normie. Podobna rzecz była np. w Peugeocie 206 S16, z tym, że tam było jeszcze dziwniej, bo na zapłonie i chwilę po odpaleniu pokazywało poziom oleju, żeby po chwili pokazywać jego temperaturę. Wszystko to na JEDNYM wskaźniku. Francja....
Może jesteś chętny na test 306 Cabrio 1.8 w Automacie? Trochę poszanowany z niskim przebiegiem bez graciarskich patentów.
Mój tata na początku lat 90. mieszkał w USA i jeździł tam Renault 9. Jazda takim autem w USA musiała być ciekawym doświadczeniem :-)
Długość filmu prawidłowa tylko o dzień się spóźniłeś z wrzuceniem
Chyba nie bardzo
@@xiukn8 chyba nie bardzo zrozumiałeś
@@jacekjaworski5814 bardzo dobrze zrozumialem ale 21:38 do niczego sie nie odnosi... wiec chyba nie bardzo
Fotel oprócz regulacji "kołyskowej" miał również tradycyjną regulację przesuwu, jedynym problemem był brak regulacji kierownicy (ale i tak było wygodniej niż w Polonezie). Wskaźnik to poziom oleju, po włączeniu zapłonu (przed rozruchem) pokazywał ilość oleju (oczywiście po dłuższym postoju) i to całkiem dokładnie. Inną ciekawostką był wskaźnik paliwa wyskalowany w litrach - w tym egzemplarzu ma nieco inny. Wibracje na biegu jałowym to albo poduchy kiepskie albo regulacja niskich obrotów, efekt może być też potęgowany przez kiepskie drżące plastiki.
Już miałem stany lękowe, że skończyły się graty 0.0. Ale jeeeeest 😸
7:03 - wysoka krawędź załadunku to tak naprawdę wymysł dwóch dekad. Wcześniej np. w latach 50 ludzie konstruowali już bagażniki sięgające do zderzaka ===chociażby Trabant 600 i Wartburg 311. Na chłopski rozum - tak jest po prostu wygodniej. Aż w połowie lat 60 przyszedł rozwój wsteczny i prawie każdy pojazd do połowy 80 musiał mieć głęboki kufer z wysoko umieszczoną krawędzią. Tak jakby konstruktorzy powiedzieli je*ać === zróbmy coś innego, nie ważne czy lepszego, byle tylko było inne. Dlaczego? Bo tak.
Dzień dobry tu Złomnik.
Dzień dobry tu Sławomir 😊 Miłych Świąt życzę
Wróciły wspomnienia mój pierwszy zachodni samochód po trabancie i ladzie 2105
Mój był złoty metalik z 1,4 benzyna .Miał byc turbo ale w Poznaniu był tylko jeden i zajechany.
Zlomnik może zrobiłby test kolejnej francyszczyzny np renault 19 chamade. Dawno już tego auta nie wudzialem
A ja miałem dwie R9 i dwie R11 i nigdy mnie niezawiodły. Prawdziwy sztos to moje ostatnie R11; 1,4 GT Turbo. Piękna czerwień, welurowa tapicera, full elektryka, alusy a silnik i zawias wyjęty z fabrycznej rajdowki po Herinku. To se newrati...
Zastanawiam się czy konserwator zabytków widział ten body kit i malowanie😄
Widział, ale dostał kopertę 😀
A skąd wiesz czy to ma białą kartę w ogóle? Może być w ewidencji muzealnej a wtedy można wszystko wpisać.
Ale wy pierdolicie bzdury xD
@@drakeTSA Koperta pewnie wpadła mu przez tylne okno kiedy stał na światłach. Tak w stolicy mają.
@@drakeTSA od razu też mnie to zastanowiło...konserwatorem był pewnie stryjek owner'a😂
Ten wskaźnik obok temperatury silnika wskazuje poziom oleju. Działa tylko jak załącza się stacyjkę, pokaże poziom oleju i po uruchomieniu silnika pozostaje bezużyteczny na zielonym polu. Bardzo fajne, bo za każdym zapalaniem silnika wie się ile jest oleju. A rączki czyste. Wiem bo miałem takiego samego Renoka 11 tylko jako benzyna 1721ccm z 80KM. Model GTX. Wspaniały samochód.
Te nakładki mpakietowe z e36 + żółte blachy mnie rozwaliły. :D
100% oryginal🤣🤣🤣
To nie z e36 tylko allegrowa tjunerska wizja. W e36 nie miały wlotu na koncu ;)
Mnie tez, kto na to wyraził zgodę?🤷🏻♂️
@@mack84pl wlot to nakładka nakładki wykonana z rury kanalizacyjnej i prawilnie przymocowana wkrętami do drewna
@@mack84pl to nie allegro - to nakładki na progi z szerokiego poloneza caro
Miałem ten samochód w na początku lat 90.Na te czasy piękny samochód,bezawaryjny,wygodny.Przejechał Słowację w zimę.Nostalgia,chętnię bym zasiadł za kierownicą znowu.
Panie Złomnik, a jaka jest szansa na naklejki "Nie jest szybki ale za to dużo pali"? Pozdrawiam.
Czekam na STOP HYBRID GO V8
To jest nas dwóch.
"MOŻE NIE JEST SZYBKI, ALE ZA TO DUŻO PALI"
Kupiłbym z 10 takich :D
To jeszcze do kompletu
STOP HYBRID GO TDI
Kleiłbym!
Piękny samochód, mój wujek z niemiec kupił taką 11 tylko , że coupe ,nową i jechał do polski, 100km przed celem rozjebał się na drzewie. Przeżył ale przez kolejny rok ta renówka stała u mnie w ogródku i jako nastolatek bardzo przypadły mi do gustu kształty tego samochodu mimo , że miał wtłoczenie aż po dach ,ktore uczyniło drzewo. Na zatrzymanym liczniku było 90km/h na poczatku i ta predkość powoli się obniżała. Pozdrawiam.
Czas trwania - 21:37. Tymon, widzę co tam robisz.
21 38
Miałem takie w 92 roku przez z silnikiem turbo, chyba 1.4. Czerwony i taki sam model jak na twojej fotce. Szedł jak wściekły, ale już wtedy wyglądał staro. Przy Golfie II, Fiatach Tipo i tak dalej to jakoś biednie wypadał. No iszybko trzeba go było sprzedać, bo coś tam w kółko skrzynia niedomagała.
16:00 - myślałem że mi matryca w nowym monitorze padła xD
Mieliśmy w rodzinie 9 i była zajebista... 92 rok szyby elektryczne radio pioniera z autoreversem welur w środku centralny zamek... No istny szał a zawieszenie pływało tak że można było się zrzygać już po 10 minutach jazdy... A i klamki by otworzyć auto trzeba było ściągnąć wew. część klamki do dołu.
Witam! Ja wiem co było przy Radarowej! Ok 1995 był tam magazyn i hurtownia ryb przejęty po państwowym przedsiębiorstwie nazwy nie pamiętam!
Natomiast tajemnicza platforma to pozostałość po rozpoczętej w 2011 r. budowie apartamentowca. Ciekawostką jest, że inwestorem był Polmozbyt Szczecin Sp. z o.o.
@@losieek .. a to "jeziorko" to najzwyklejszy dół budowlany tyle, że zalany wodą opadową. Przez parę lat zrobił się taki mikroklimat 😉
aż nie dowierzam, że nie wspomniałeś o tym, że Renault 11 wystąpił w filmie o agencie 007, i oczywiście takie Renault prowadził sam James Bond w "A View to Kill" z 1985. Co stawia go na równi z takimi motoryzaczyjnymi legandami Jak Aston Martin DB5 czy BMW Z8. PRESTIŻ. I to jest ciekawostka a nie tam jakaś lampka do czytania mapy z obrysówki naczepy TIRa.
a co kogo obchodzi ten dżejms bond, nie każdy musi być fanem kinematografii mainstreamowej,
To jest takie super że mogę sobie to pooglądać na kiblu tylko szkoda że osoby czekające w kolejce tego nie oglądają bo dobijają się i zakłucają seans
w szkole na jęz. polskim widać też ci zakłócali.
@@Zoth_Ommog na szczęście nie jesteśmy na lekcji języka polskiego i nikt mnie nie musi pouczać czy mam stawiać kropki i przecinki czy nie bo jest to komentarz na yt a nie poważna wypowiedź
Ten dodatkowy wskaźnik to miernik poziomu oleju, działa na włączonym zapłonie i pokazuje dwa poziomy - ok, czyli full i zatarcie, czyli wszystko poniżej.
Czołówka filmu inspirowana Monty Python-em. :) Super!
Wróciło po latach. W końcu.
Uwielbiam. Ta z rowerem była piękna 😍
Mieliśmy w rodzinie trzydrzwiowe Renault 11 Turbo, świetny wozik, wygodny i silniczek 115KM z dobrymi osiągami biorąc pod uwagę niską wagę auta, niestety jak to francuz poleciał na złom gdy zaczęły się piętrzyć grube usterki.
Ten paskudnik znajduje się przy ulicy na której mieszkam. Też nie wiem co to za konstrukcje tam rzeźbili. Pozdrawiam 🙂
Moim pierwszym zachodni samochód Renault 11 GTD. Film mi przypomniał tamte czasy. Na pogrzeb Jana Pawła 2 pojechałem z kolegami do pobliskiego Rzymu z Krakowa właśnie tym R11 . Pompa hamulcowa padła juz na Słowacji i do Rzymu dojecalismy używając tylko ręcznego.
Miałem kiedyś renault 9. Dało się tam przesuwać fotel przód/tył...
Brat cioteczny miał renault 9 , prawie to samo tyle że sedan 😁 jedno z najwygodniejszych aut jakim jeździłem ( szczególnie z tyłu , jedyne auto do tej pory w którym można było rozprostować nogi , bo szyny od foteli były na środku i można było wsunąć stopy po bokach , rewelacja 😃 i ta " kolebka " w fotelach z przodu też była spoko )
Tez miałem fotele petarda + spalanie
9:06 To wygłuszenie klapy to już po pożarze czy przed?
Widać, że to protoplasta R19, którego miałem 23 lata więc trochę się napatrzyłem. Generalni wygląda jak 19 ale wszystko co w 11 było kanciaste w 19 zostało tylko zaokrąglone (np. środek kierownicy). Światła i połączenie ich listwą podobne było w 19 ale tu (tj. w 11) dla mnie ładniejsze. W 19 tylna szyba też była duża ( chyba mniej gięta) ale tył był tak zaprojektowany, że owa szyba nigdy się nie brudziła w mokre dni - w przeciwieństwie do współczesnych rozwiązań w "checzbekach". Silnik (a dokładnie pokrywa z wlewem oleju) i pewnie blok taki jak w moim benzynowym 1,8i (F3P) opartym właśnie na korpusie diesla.
15:12 Oczywiście (w 19) wskaźnik poziomu oleju (działa po przekręceniu stacyjki, przed uruchomieniem silnika)
Ok. Już oglądam. Pozdrawiam świątecznie. 👍
To był jeden z pierwszych egzemlparzy, jakie nasz szef sprowadził ze Szwajcarii jakieś 30 lat temu :-), ale to wtedy było auto na użytek własny. Wspaniałe wspomnienia mamy z tym samochodem.
Sugeruje ten początek filmiku zrobić jako stały element. Monty Python jest the best. Pozdro, wesołych świąt
Rodzice mieli dokładnie takiego, rocznik 86, w latach 91-97. Kolor niebieski, wnętrze szare. Jako 13-latek rozpoczynałem tym przygodę z prowadzeniem samochodu ;-) W 97 został zastąpiony przez daewoo espero. Przechodzenie z kierowania espero do 11 było traumatyczne. Zawieszenie bardzo miękkie, fotele również, ale wszystko tak ciężko chodziło, że trzeba było się od nowa przyzwyczajać.
O "nieznanym" wskaźniku już tutaj napisano.
O ile dobrze pamiętam, to fotel miał regulację odległości od kierownicy, powinna być druga dźwignia. Kołyska służyła do regulacji pochylenia siedziska, a że bujała całym fotelem to inna historia.
O wuju, za samo intro dałbym pindziesiąt okejek :D
Mieliśmy około roku 1991 Renault 9 i było to pierwsze zachodnie auto pełną gębą. Do dzisiaj mam wielki sentyment. Chociaż silniczek miało słaby. Lepszy był jednak od starego Moskwicza 412 który był starym złomem.
8:52 benc tego typu, ogunie Złominik zna Tajgera Bonzo
No, tego typu
Ten wskaźnik nieruchomy... Ja coś kojarzę. Dawniej częśviej miałem do czynienia z Reniami. Z 21, 19, 18, 25. On, o lide dobrze pamiętam, pokazuje dwa różne wskazania. Po włączeniu zapłonu pokazywał temperaturę oleju, a po uruchomieniu silnika podświetlała się druga skala i pokazywał ciśnienie. Coś takiego chyba. Z wszystkich renówek najprzyjemniej jeździło się R25. To był krążownik (ale to poza tematem ;)
Wiem gdzie stoi renault fuego, ale chyba już stworzył jedność z chodnikiem :)
Przeprosiłem się ostatnio ze Zlomnikiem i obejrzałem stare filmy. Jednak ciekawe są te filmy. Pozdrawiam.
Ten wskaźnik jest od poziomu oleju. Można z niego odczytać tak jak z bagnetu przed odpaleniem silnika, kiedy cały olej jest w misce.
Potwierdzam, mialem cos takiego tez w R19. O dziwo dzialał bardzo precyzyjnie :)
Myślałem o R11 miałem 19stkę przez rok jako gruza i powiem, że żałuję że ją posłałem na złom bo żadnym autem nie miałem takiej frajdy z jazdy jak tym silnik 1.7 z gazem fajnie brzmiał, w środku też fajna kanciasta konsola i kierownica to był ph1, przewiozło mi drzwi, płytki i było po prostu mega. Aż żałowałem że teraz już trudno je znaleźć xd
Intro rodem z Monty Pythona
przepasc nie do pokonania
dokładnie !
Ależ to auto mi się podobało kiedyś. Marzenie.