to już nie ma polskiego określenia na gumkę ale to musi być rangerband ? można też po hebrajsku - teraz to modne zacznie być, po za tym jak zwykle cenny vlog i informacje, dzięki
W kwestii tabletek do uzdatniania wody. Szukałem jakiegoś filtra, a w sumie nie pomyslalem o takich tabletkach. Wystarczy je po prostu wrzucic do jakieś manierki z wodą? Czy muszę to najpierw trzymać otwarte z dostępem powietrza etc. nie wiadomo gdzie😂 . Zakładam że normalnie jak sobie uzupelnie wodę do manierki to dać tabletkę zakręcić i bedzie ok po jakimś czasie.
Krótki komentarz: po pierwsze, zabrakło mi pospolitej gapy/ducttape'a/srebrnej taśmy. Nawiniętej wtórnie na siebie (bez kartonowego kółka) - chyba nie znajdę rzeczy której z mojego EDC używam częściej (prócz noża). No nie powiem, bardzo mnie zaskoczył jej całkowity brak, bo byłem gotów przed obejrzeniem postawić naprawdę wszystkie patyki że będzie :) Co do telefonu - absolutnie odradzam Solida. Jest ubogi, mityczny zasięg który miał łapać w dziczy łapały smartphony (myphony czy inne nokie), kiedy BT myślał czy jest już w Czechach, czy może w ogóle najlepiej nic nie złapać. Zazwyczaj musiałem go resetować, tracąc cenne minuty podczas akcji. Wiadomo, że bateria wytrzyma dłużej, ale wolę przenosić ze sobą powerbank, który służy mi też jako latarka (PocketJuice Extreme, bez szału 6000 mAh ale na luzie wystarczy żeby 4 razy naładować szmajfona z 14 na 100%). Po za tym Solid ma jedną, GIGANTYCZNĄ wadę. Latarkę, która włącza się po dłuższym przytrzymaniu bocznego klawisza. Nie istnieje żaden sposób zablokowania tej funkcji i właśnie dlatego pożegnałem się z tym telefonem - kiedy wychodzisz z domu z telefonem naładowanym na maksa, a po trzech godzinach orientujesz się, że zostało 50%... tylko dlatego, że kolega zauważył, że kieszeń Ci jakoś tak śmiesznie świeci... Fajans. A jeszcze tak z ciekawości - jakiś magnes ze sobą masz? :D
Hej. Dzięki za podzielenie się ciekawymi uwagami. Taśmę mam na wysokości plecaka i co do jej użytkowania to... nigdy jeszcze nie była mi potrzebna :) Tak więc raczej nie trafi do tego zestawu, choć nigdy nie mówię nigdy :) Z Solida jestem zadowolony, ogólnie mam skrajnie małe oczekiwania co do elektroniki, choć z pewnością są lepsiejsze urządzenia. Magnes w dupce latarki Olight :) Pozdrawiam
Jeżeli są przy człowieku/na człowieku i będzie potrzebny sznurek to jest jak znalazł... Choć osobiście nigdy bym sobie takiego sprzętu nie kupił :) Staram się nosić po prostu kawałek sznurka - albo przy kieszeni zewnętrznej, albo jeszcze lepiej - w kieszeni ubrania (np spodni). Wydaje mi się że takie breloczki nie dają możliwości szybkiego użycia sznurka, trzeba je długo rozplatać - szkoda trochę na to czasu w terenie. Gdy się świat wali i pali to fajnie jeżeli można szybko użyć sprzętu. Ale oczywiście, jeżeli komuś pasuje to pewnie, czemu nie :) Grunt by mieć ale i poćwiczyć z takim sprzętem zanim nastąpi kryzys :)
Paracord niszczy się przy zagniataniu i taki splot "cobra" jaki ma większość tych bransoletek znacznie obniża jego wytrzymałość. Powstała też legenda, że z 1m paracordu dzięki 7 rdzeniom można zrobić sobie 7m sznurka... ja nie wiem czy ktokolwiek powielający ten mit próbował kiedyś zawiązać supeł na tych likach rdzeniowych, ale życzę powodzenia, bo są tak cholernie śliskie, że podwójny i potrójny supeł bez większego problemu sam się rozwiązuje. Nie wspominając o rozplątywaniu bransoletki jako całości. Lepsza będzie linka żeglarska a bransoletkę można sobie zrobić samemu. Jest taki splot, który daje się rozwiązać jednym pociągnięciem ręki. Nie mam pojęcia jak on się nazywa, nauczył mnie go tata jak jeszcze byłem mały. Polega na tym, że na końcu linki robi się pętelkę a potem przez powstałe oczko przeplata się kolejną pętelkę i tak przez całą długość. Wprawdzie skraca linkę 2x mniej wydajnie niż cobra, ale nie czarujmy się wystarczy owinąć sobie 2x wokół nadgarstka i wyjdzie na to samo a możliwość rozwiązania całości jednym pociągnięciem jest nieoceniona.
Jednak branzoletka nad sznurem żeglarskim ma jeden plus: gdy potrzebuje sznurowki lub cos przytroczyc do roweru to mam ja zawsze. EDC jest najlepsze kiedy go mamy pod ręką :-).
Polecam hydrokortyzon. W Finlandii gdzie mieszkam sprzedaje się go w postaci trzech tabletek (dozowanie zależnie od wieku) pod nazwą pakietu na węże (Kyy Pakkaus) ale chodzi o ochronę przy reakcji alergicznej przy ukąszeniu żmii ale też pszczół, os lub szerszeni. Zaleca się to jako niezbędne wyposarzenie do lasu ale i na codzień. Bo napradę może nam lub komuś z otoczenia uratować życie np gdy przypadkowo połknięta osa użądli w gardło.
Nie. Zresztą nigdy nie posiadałem takiego sprzętu i nie widzę szczególnej potrzeby. Jeżeli chodzi o telefon odświeżam sobie baterię, tak aby trzymała tydzień i chyba tyle mi wystarcza jako EDC. To nie jest zestaw preppersowy :) Pozdrawiam
Troszkę to zajmie, prosimy zatem o cierpliwość. Wzięliśmy na warsztat również tematy higieny w terenie, a jeszcze Finlandia musi się poskładać do końca i opublikować :) Pozdrawiam
Pan chyba bardzo lubi firmę maxpedytion ponieważ ma pan bardzo dużo rzeczy z tej firmy i nie mówię tylko o tym filmie bo wielu pańskich produkcjach widziałem maxpedytion. Pozdrawiam
Moim zdaniem popracowałbyś przez rok tak jak ja (wspominam o tym zresztą na początku nagrania) to byś się przekonał po co :) Pozdrawiam i zapraszam na kolejne nagrania
26min... temat na góra 5. Poszedłem zrobić herbatę jak się zaczęła gadka o tym dlaczego latarka poza torbą... wracam za 2-3 minuty a tu dalej w temacie :D ("wyciągam i mogę ją skierować w dowolny punkt..." serio myślałem, że się tak nie da, że trzeba tylko na dół)
Baaardzo dużo nosisz. Na pewno i tak czegoś zabraknie gdy będzie trzeba a noszenie takiego garba na pasku - to chyba sztuka dla sztuki. Czy rzeczywiście tyle trzeba nosić?
Witam. Filmik nie jest odpowiedzią na pytanie "co trzeba nosić" i co jest "jedynym słusznym zestawem". Wręcz odwrotnie - odnosi się do wąsko pojętych MOICH aktywności. Dodatkowo to hybryda zestawu leśnego oraz miejskiego, jako że zawodowo jestem związany z obiema strefami/warunkami :) Każdy ustawia i buduje swoje EDC pod własne potrzeby :) Pozdrawiam, Kuba
Serio pomykasz na co dzień z takim balastem ? Ja to się zawsze przed wyjściem z domu zastanawiam czy brać cały portfel czy sama karta mi wystarczy. Pomijam fakt że jak by mnie ktoś z czymś takim zobaczył to by się ze mnie do końca życia śmiali, no ale jakie jest prawdopodobieństwo że któraś z tych rzeczy okaże się niezbędna w jakimś momencie ? Mam 37 lat i sobie nie przypominam takiej sytuacji... ale chętnie posłucham historii jak komuś taki zestawik uratował tyłek.
Każdy ma inny tryb życia, zadania, obowiązki, wykonuje różne czynności w różnych miejscach :) Zapraszam na rok pracy jaką wykonuję - czasami korzystam z piły motorowej, apteczka i medykamenty ciągle w ruchu, latarka również :)Często w użyciu jest ogień, komplet do szycia (ostatnio przydał mi się w trakcie rozmowy z eleganckim panem, któremu odpadł guzik od marynarki, a akurat miał mieć zaraz gości na swoim stanowisku firmowym :D ) - nie przesądzałbym pewnych kwestii pochopnie :) Choć oczywiście masz rację pewne elementy są w użyciu zdecydowanie sporadycznie, jednak wychodząc z survivalowego punktu widzenia myślę że warto je nosić. Szczęśliwie się składa, że przedmioty te akurat nie ważą prawie nic. Najcięższy jest tool, nóż, latarka i pracują u mnie uczciwie :) Pozdrawiam, Kuba
Dokładnie. Pracując jako WFista i trener sportowy apteczkę muszę mieć ze sobą za każdym razem kiedy idę do pracy, z racji, że kilkukrotnie przydała mi się również poza pracą, to staram się ją mieć ze sobą zawsze. Poza apteczką jest kilka innych przedmiotów, które w wielu sytuacjach ułatwiają życie osobie aktywnej. Pewne rzeczy nawet nie z survivalowego, a zwyczajnie praktycznego punktu widzenia warto mieć. Ciężko mi pogodzić to z moim minimalizmem, najchętniej bym wychodził z domu w trampkach, krótkich spodenkach, koszulce i bez kluczy nawet, a cały dorobek mieścił w torbie sportowej... ale życie wymaga trochę inaczej.
Lubie oglądać Twoje filmy. Ale żyjąc 36lat ani razu nie użył bym żadnego zestawu edc. Żadnego noża, czy podobnych rzeczy. Jedynie kiedy, moją bym się szczepił, odciął bym sobie Wacka nożem:-D
Ja się własnie pozbyłem nerki na rzecz pasa, bo mnie trochę wkurzało że w całości musiałem ją obracać, a teraz mam spokój... a znowu przed nią wszystkie graty były na pasku od spodni co było dość mocno chybione bo zrywało wtedy gacie z tyłka...:P a trochę tego targam za sobą...
Prowadzący myśli że jak będzie te banalne przedmioty nazywał w różnych językach to będzie bardziej profesjonalnie i fachowo." My som już Amerykany, mamy glany, my som pany"😂
Po co Ci ta blaszka z peselem??? Majac przy sobie komorke jestes ZACZIPOWANY !!! A najwarzniejsze zapomniales.Prezerwatywy!! Rozumiem - trudno to wytlumaczyc zonie - co nie?!
Siegfried Kampe Po co mu, skoro ma żonę? Wykorzystywanie prezerwatyw do magazynowania wody czy ochrony rzeczy zamiast woreczka strunowego czy foliowego jest już ubóstwem umysłowym, a nie pomysłowością.
może nie do końca ubóstwem umysłowym. Kwestia sytuacji oraz środowiska w jakimj się znajdujemy. Opisane zostało EDC miejskie więc raczej o butelkę wody czy o worki strunowe nie jest tu tak trudno jak na środku pustyni czy buszu :) pozdrawiam
B2e Na pewno w dżungli czy buszu każdy ma manierkę z wodą oraz sprzęt i wszystko szczelnie zapakowane. Przynajmniej jak ja byłem na kilka godzin (no powiedzmy jeden dzień) na zwiedzaniu dżungli to tak było. Nikt za to prezerwatyw nie bierze na wyprawę w lasy Borneo, Amazonii czy Konga
Blaszka jak blaszka - waży prawie nic, a stanowi kawałek blaszki samej w sobie + są tam wybite dane. Jest to z pewnością powielenie telefonu. Pewne rzeczy warto powielać (np telefon ma również latarkę wmontowaną, co nie oznacza że zrezygnuję z latarki podstawowej). Co do prezerwatyw nie przepadam za ich użyciem jako pojemnik na wodę. Jak zapewne wiesz lepszy jest worek strunowy przeznaczony do tego celu, który pokazuję pod koniec nagrania. Jeżeli chciałbym zabezpieczyć coś małego przed wilgocią zawsze można użyć też rękawiczki nitrylowe - jeżeli jesteś ciekaw sprawdź filmik ruclips.net/video/j6vrWcrYB0w/видео.html Pozdrawiam
Blaszka jak blaszka - waży prawie nic, a stanowi kawałek blaszki samej w sobie + są tam wybite dane. Jest to z pewnością powielenie telefonu. Pewne rzeczy warto powielać (np telefon ma również latarkę wmontowaną, co nie oznacza że zrezygnuję z latarki podstawowej). Co do prezerwatyw nie przepadam za ich użyciem jako pojemnik na wodę. Jak zapewne wiesz lepszy jest worek strunowy przeznaczony do tego celu, który pokazuję pod koniec nagrania. Jeżeli chciałbym zabezpieczyć coś małego przed wilgocią zawsze można użyć też rękawiczki nitrylowe - jeżeli jesteś ciekaw sprawdź filmik ruclips.net/video/j6vrWcrYB0w/видео.html Pozdrawiam
@@UniversalSurvivalPl Las super, miasto - może w samochodzie. Z całym szacunkiem, ale to proszenie się o kłopoty. Gdzie niby można wejść w mieście z takim pasem? Zwracasz na siebie uwagę, denerwujesz otoczenie, ktoś o słabszych nerwach narobi Ci kłopotu. Nie zrozum mnie źle, ale epatowaniem w miejscach publicznych a'la "pasem szahida" nie jest dobrym pomysłem. :)
@@pilgreen Pas nosiłem pod ubraniem, wchodziłem z nim wszędzie, nikt go nie widział. Zwykle noszę koszulę wypuszczoną luzem na spodnie. Obecnie mam inny zestaw EDC i stałe ostrze na pasku (ciut większe, przenoszone pionowo na boku, na tyle wysoko że gdy jadąc pociągiem wkładam bagaż na górną półkę niczego nie widać). Twoje uwagi są słuszne co do zasady, ale oderwane od mojego sposobu używania tamtego i obecnego zestawu.Obecnie większość rzeczy z kieszeni faktycznie jest w plecaku. Zmieniam regularnie (około raz do roku) swoje ukompletowanie sprzętu, głównie po to, aby dokładnie poznać w praktyce każdą metodę i wyrobić sobie opinię o wszystkich wariantach. Pozdrawiam
super !!! przemyślane i minimalistyczne gratulacje !!!!
Dzięki :) W sumie to ciągle się to wszystko zmienia i podąża w różnych kierunkach :) Jak na razie jestem z tego zadowolony :)
to już nie ma polskiego określenia na gumkę ale to musi być rangerband ? można też po hebrajsku - teraz to modne zacznie być, po za tym jak zwykle cenny vlog i informacje, dzięki
jak zwykle film na poziomie wraz z odpowiednim omówieniem poszczególnych przedmiotów 5/5 aż milo oglądać
:D
pozdrawiam. :)
Dzięki serdeczne :) Pozdrawiam, Kuba
Kiedy będzie 2019 EDC Miasto Las pozdrawiam świetne filmy
2020 jóż
Kiedy nowe zestaw EDC czekam na nowy filmik
W kwestii tabletek do uzdatniania wody. Szukałem jakiegoś filtra, a w sumie nie pomyslalem o takich tabletkach. Wystarczy je po prostu wrzucic do jakieś manierki z wodą? Czy muszę to najpierw trzymać otwarte z dostępem powietrza etc. nie wiadomo gdzie😂 . Zakładam że normalnie jak sobie uzupelnie wodę do manierki to dać tabletkę zakręcić i bedzie ok po jakimś czasie.
A jak mieszkam na wsi?
Dobre trzymanie pochwy to ważna rzecz!
To prawda, cenię to sobie bardzo :) Szczególnie gdy trzeba szybko sięgnąć po nóż. Pozdrawiam
Niemal jak what is my bag challenge 😉 A tak na poważnie to w parę rzeczy muszę się "uzbroić"😆
Cieszę się że materiał jakoś zainspirował :) Pozdrowienia
A mi się micha śmieje, bo większość tego co na nagraniu mam i tyram codziennie :)
Fajnie, że są ludzie, którzy myślą podobnie.
drzyzanek w takim razie gratuluję przygotowania 😊
W końcu! Tego nam trzeba :D
:D Cieszę się. Pozdrowienia
Krótki komentarz: po pierwsze, zabrakło mi pospolitej gapy/ducttape'a/srebrnej taśmy. Nawiniętej wtórnie na siebie (bez kartonowego kółka) - chyba nie znajdę rzeczy której z mojego EDC używam częściej (prócz noża). No nie powiem, bardzo mnie zaskoczył jej całkowity brak, bo byłem gotów przed obejrzeniem postawić naprawdę wszystkie patyki że będzie :)
Co do telefonu - absolutnie odradzam Solida. Jest ubogi, mityczny zasięg który miał łapać w dziczy łapały smartphony (myphony czy inne nokie), kiedy BT myślał czy jest już w Czechach, czy może w ogóle najlepiej nic nie złapać. Zazwyczaj musiałem go resetować, tracąc cenne minuty podczas akcji. Wiadomo, że bateria wytrzyma dłużej, ale wolę przenosić ze sobą powerbank, który służy mi też jako latarka (PocketJuice Extreme, bez szału 6000 mAh ale na luzie wystarczy żeby 4 razy naładować szmajfona z 14 na 100%). Po za tym Solid ma jedną, GIGANTYCZNĄ wadę. Latarkę, która włącza się po dłuższym przytrzymaniu bocznego klawisza. Nie istnieje żaden sposób zablokowania tej funkcji i właśnie dlatego pożegnałem się z tym telefonem - kiedy wychodzisz z domu z telefonem naładowanym na maksa, a po trzech godzinach orientujesz się, że zostało 50%... tylko dlatego, że kolega zauważył, że kieszeń Ci jakoś tak śmiesznie świeci... Fajans.
A jeszcze tak z ciekawości - jakiś magnes ze sobą masz? :D
Hej. Dzięki za podzielenie się ciekawymi uwagami. Taśmę mam na wysokości plecaka i co do jej użytkowania to... nigdy jeszcze nie była mi potrzebna :) Tak więc raczej nie trafi do tego zestawu, choć nigdy nie mówię nigdy :) Z Solida jestem zadowolony, ogólnie mam skrajnie małe oczekiwania co do elektroniki, choć z pewnością są lepsiejsze urządzenia. Magnes w dupce latarki Olight :) Pozdrawiam
Co Pan sądzi o gadżetach z paracordu typu breloczki albo bransoletki? Pozdrawiam.
Jeżeli są przy człowieku/na człowieku i będzie potrzebny sznurek to jest jak znalazł... Choć osobiście nigdy bym sobie takiego sprzętu nie kupił :) Staram się nosić po prostu kawałek sznurka - albo przy kieszeni zewnętrznej, albo jeszcze lepiej - w kieszeni ubrania (np spodni). Wydaje mi się że takie breloczki nie dają możliwości szybkiego użycia sznurka, trzeba je długo rozplatać - szkoda trochę na to czasu w terenie. Gdy się świat wali i pali to fajnie jeżeli można szybko użyć sprzętu. Ale oczywiście, jeżeli komuś pasuje to pewnie, czemu nie :) Grunt by mieć ale i poćwiczyć z takim sprzętem zanim nastąpi kryzys :)
Paracord niszczy się przy zagniataniu i taki splot "cobra" jaki ma większość tych bransoletek znacznie obniża jego wytrzymałość. Powstała też legenda, że z 1m paracordu dzięki 7 rdzeniom można zrobić sobie 7m sznurka... ja nie wiem czy ktokolwiek powielający ten mit próbował kiedyś zawiązać supeł na tych likach rdzeniowych, ale życzę powodzenia, bo są tak cholernie śliskie, że podwójny i potrójny supeł bez większego problemu sam się rozwiązuje.
Nie wspominając o rozplątywaniu bransoletki jako całości.
Lepsza będzie linka żeglarska a bransoletkę można sobie zrobić samemu.
Jest taki splot, który daje się rozwiązać jednym pociągnięciem ręki. Nie mam pojęcia jak on się nazywa, nauczył mnie go tata jak jeszcze byłem mały. Polega na tym, że na końcu linki robi się pętelkę a potem przez powstałe oczko przeplata się kolejną pętelkę i tak przez całą długość.
Wprawdzie skraca linkę 2x mniej wydajnie niż cobra, ale nie czarujmy się wystarczy owinąć sobie 2x wokół nadgarstka i wyjdzie na to samo a możliwość rozwiązania całości jednym pociągnięciem jest nieoceniona.
Jednak branzoletka nad sznurem żeglarskim ma jeden plus: gdy potrzebuje sznurowki lub cos przytroczyc do roweru to mam ja zawsze. EDC jest najlepsze kiedy go mamy pod ręką :-).
@@patataj7673 splot brzmi jak łańcuszek robiony na szydełku, tyle że palcami
Polecam hydrokortyzon. W Finlandii gdzie mieszkam sprzedaje się go w postaci trzech tabletek (dozowanie zależnie od wieku) pod nazwą pakietu na węże (Kyy Pakkaus) ale chodzi o ochronę przy reakcji alergicznej przy ukąszeniu żmii ale też pszczół, os lub szerszeni. Zaleca się to jako niezbędne wyposarzenie do lasu ale i na codzień. Bo napradę może nam lub komuś z otoczenia uratować życie np gdy przypadkowo połknięta osa użądli w gardło.
Dzięki za info, na pewno warto dołożyć do pakietu medycznego. Pozdrawiam
Universal Survival tabletki z hydrokortyzonem pomagają również psom w przypadku użądlenia ale już nie przy ukąszeniu żmii.
A jaki to model tego worka zrzutowego?
Szkoda że nie napisałeś gdzie taki zestaw mogę kupić
Jak nazywa się ten nóż
Siema. Kanał złoto!
Możesz zamienić ten grzebień na taki składany jest wygodniejszy i jest to bezpieczniejsze dla zębów grzebienia
Jak zwykle super :D
Dzięki :) Pozdrawiam
Fajnie mieć apteczkę, ale jak można nie nosić tabletek od bólu głowy? ;)
Emil Chmielewski normalnie jak każdy facet
Moje edc Ja nosze vicka i lethermana sidekicka olight s 1 baton sznurek i tania czołówka
zrobisz recenzję apteczki baribal?
zestaw miejski, tak?
A braliście pod uwagę power bank?
Nie. Zresztą nigdy nie posiadałem takiego sprzętu i nie widzę szczególnej potrzeby. Jeżeli chodzi o telefon odświeżam sobie baterię, tak aby trzymała tydzień i chyba tyle mi wystarcza jako EDC. To nie jest zestaw preppersowy :) Pozdrawiam
Witam, czy w apteczne nie powinno być środka przecwbulowego?
Zdania są podzielone... Zapraszam na filmik pt Apteczka survivalowa ruclips.net/video/qiKpWb6omTM/видео.html
fajny film mam pytanie czy chcesz żeby twoja córka też interesowała się survivalem
Dzięki. Fajnie jakby Zosia potrafiła o siebie zadbać, jeszcze lepiej jakby całkiem poszła w ojca ;-) haha ale to będą jej wybory, nic na siłę :)
Universal Survival dzięki za odpowiedź
Boże, jak to się udało zapakować do tak małej kieszeni? :O Niewiarygodne...
Zawsze się nad tym zastanawiam gdy do niej sięgam :) Ale póki zamek chodzi bez trudu - szafa gra :)
Czekam z niepokojem na playlistę filmów o wyborze właściwego noża :D
Troszkę to zajmie, prosimy zatem o cierpliwość. Wzięliśmy na warsztat również tematy higieny w terenie, a jeszcze Finlandia musi się poskładać do końca i opublikować :) Pozdrawiam
No dobra spoko :D
Tampon dobra rzecz na krwawienie z nosa nie raz ratowała mnie koleżanka po sparingach 😂😂 oczywiście czystymi
Pan chyba bardzo lubi firmę maxpedytion ponieważ ma pan bardzo dużo rzeczy z tej firmy i nie mówię tylko o tym filmie bo wielu pańskich produkcjach widziałem maxpedytion.
Pozdrawiam
Swego czasu miałem dość dobry dostęp do tych produktów w atrakcyjnej cenie. A swoją drogę - dają radę :)
Universal Survival skoro można wziąć rzeczy które są dobre jakościowo w przyzwoitej cenie , to tylko brać :-) . Dziękuje za odpowiedź.pozdrawiam
Zadaj sobie logiczne pytanie - po ch.. ci to? Moim zdaniem troche zalatuje paranoja, ale jak ko lubi.
Moim zdaniem popracowałbyś przez rok tak jak ja (wspominam o tym zresztą na początku nagrania) to byś się przekonał po co :) Pozdrawiam i zapraszam na kolejne nagrania
On wie najlepiej o survivalu
A co z takim pasem (nożem) w samochodzie? Jeżeli się go nie zdejmie to wypada idealnie na wysokości pasa bezpieczeństwa.
U mnie wypada idealnie pod pasem bezpieczeństwa i na szczęście nie kłóci się w żaden sposób :)
26min... temat na góra 5. Poszedłem zrobić herbatę jak się zaczęła gadka o tym dlaczego latarka poza torbą... wracam za 2-3 minuty a tu dalej w temacie :D ("wyciągam i mogę ją skierować w dowolny punkt..." serio myślałem, że się tak nie da, że trzeba tylko na dół)
Baaardzo dużo nosisz. Na pewno i tak czegoś zabraknie gdy będzie trzeba a noszenie takiego garba na pasku - to chyba sztuka dla sztuki. Czy rzeczywiście tyle trzeba nosić?
Witam. Filmik nie jest odpowiedzią na pytanie "co trzeba nosić" i co jest "jedynym słusznym zestawem". Wręcz odwrotnie - odnosi się do wąsko pojętych MOICH aktywności. Dodatkowo to hybryda zestawu leśnego oraz miejskiego, jako że zawodowo jestem związany z obiema strefami/warunkami :) Każdy ustawia i buduje swoje EDC pod własne potrzeby :) Pozdrawiam, Kuba
Serio pomykasz na co dzień z takim balastem ? Ja to się zawsze przed wyjściem z domu zastanawiam czy brać cały portfel czy sama karta mi wystarczy. Pomijam fakt że jak by mnie ktoś z czymś takim zobaczył to by się ze mnie do końca życia śmiali, no ale jakie jest prawdopodobieństwo że któraś z tych rzeczy okaże się niezbędna w jakimś momencie ? Mam 37 lat i sobie nie przypominam takiej sytuacji... ale chętnie posłucham historii jak komuś taki zestawik uratował tyłek.
Każdy ma inny tryb życia, zadania, obowiązki, wykonuje różne czynności w różnych miejscach :) Zapraszam na rok pracy jaką wykonuję - czasami korzystam z piły motorowej, apteczka i medykamenty ciągle w ruchu, latarka również :)Często w użyciu jest ogień, komplet do szycia (ostatnio przydał mi się w trakcie rozmowy z eleganckim panem, któremu odpadł guzik od marynarki, a akurat miał mieć zaraz gości na swoim stanowisku firmowym :D ) - nie przesądzałbym pewnych kwestii pochopnie :) Choć oczywiście masz rację pewne elementy są w użyciu zdecydowanie sporadycznie, jednak wychodząc z survivalowego punktu widzenia myślę że warto je nosić. Szczęśliwie się składa, że przedmioty te akurat nie ważą prawie nic. Najcięższy jest tool, nóż, latarka i pracują u mnie uczciwie :) Pozdrawiam, Kuba
Dokładnie. Pracując jako WFista i trener sportowy apteczkę muszę mieć ze sobą za każdym razem kiedy idę do pracy, z racji, że kilkukrotnie przydała mi się również poza pracą, to staram się ją mieć ze sobą zawsze. Poza apteczką jest kilka innych przedmiotów, które w wielu sytuacjach ułatwiają życie osobie aktywnej. Pewne rzeczy nawet nie z survivalowego, a zwyczajnie praktycznego punktu widzenia warto mieć. Ciężko mi pogodzić to z moim minimalizmem, najchętniej bym wychodził z domu w trampkach, krótkich spodenkach, koszulce i bez kluczy nawet, a cały dorobek mieścił w torbie sportowej... ale życie wymaga trochę inaczej.
Szkoda, że ten pas taki drogi no ale może w tym roku Mikołaj...
Ile za taki worek zrzutowy bo szukam ?
Nie pamiętam, coś ponad 100 chyba...
Fajny zestaw. Dodałbym tylko 1-1,5 metra drutu.
mnie małego toporka tam zabrakło
Rozumiem że mieszkasz gdzieś na Syberii z dala od cywilizacji? Ni chu... nie kumam tego kolego
Dobra recka, dobre pomysły. Skorzystam.
Dzięki. Powodzenia i wygody w testowaniu :)
Ogladalem w godzine W
jak zwykle dobry film-mala lekcja angielskiego wilderness wymowa to łyldenes
Dzięki :) łyldenes powiadasz - warto zapamiętać ;-)
Lubie oglądać Twoje filmy. Ale żyjąc 36lat ani razu nie użył bym żadnego zestawu edc. Żadnego noża, czy podobnych rzeczy. Jedynie kiedy, moją bym się szczepił, odciął bym sobie Wacka nożem:-D
Ja to ja już od dłuższego czasu targam pas z gratami..... 😜
A u mnie się to zmienia średnio co rok - był pas, potem kieszenie, potem nerka, znowu kieszenie, teraz to co widać. Pozdrawiam
Ja się własnie pozbyłem nerki na rzecz pasa, bo mnie trochę wkurzało że w całości musiałem ją obracać, a teraz mam spokój... a znowu przed nią wszystkie graty były na pasku od spodni co było dość mocno chybione bo zrywało wtedy gacie z tyłka...:P
a trochę tego targam za sobą...
Prowadzący myśli że jak będzie te banalne przedmioty nazywał w różnych językach to będzie bardziej profesjonalnie i fachowo." My som już Amerykany, mamy glany, my som pany"😂
No fajnie.. ale to mi wygląda bardziej na przegląd asortymentu sklepu... slang i bajeranctwo:/
cherry tools bajeranctwo rozumiem, ale slang?
Po co Ci ta blaszka z peselem???
Majac przy sobie komorke jestes ZACZIPOWANY !!!
A najwarzniejsze zapomniales.Prezerwatywy!!
Rozumiem - trudno to wytlumaczyc zonie - co nie?!
Siegfried Kampe Po co mu, skoro ma żonę? Wykorzystywanie prezerwatyw do magazynowania wody czy ochrony rzeczy zamiast woreczka strunowego czy foliowego jest już ubóstwem umysłowym, a nie pomysłowością.
może nie do końca ubóstwem umysłowym. Kwestia sytuacji oraz środowiska w jakimj się znajdujemy. Opisane zostało EDC miejskie więc raczej o butelkę wody czy o worki strunowe nie jest tu tak trudno jak na środku pustyni czy buszu :) pozdrawiam
B2e Na pewno w dżungli czy buszu każdy ma manierkę z wodą oraz sprzęt i wszystko szczelnie zapakowane. Przynajmniej jak ja byłem na kilka godzin (no powiedzmy jeden dzień) na zwiedzaniu dżungli to tak było. Nikt za to prezerwatyw nie bierze na wyprawę w lasy Borneo, Amazonii czy Konga
Blaszka jak blaszka - waży prawie nic, a stanowi kawałek blaszki samej w sobie + są tam wybite dane. Jest to z pewnością powielenie telefonu. Pewne rzeczy warto powielać (np telefon ma również latarkę wmontowaną, co nie oznacza że zrezygnuję z latarki podstawowej). Co do prezerwatyw nie przepadam za ich użyciem jako pojemnik na wodę. Jak zapewne wiesz lepszy jest worek strunowy przeznaczony do tego celu, który pokazuję pod koniec nagrania. Jeżeli chciałbym zabezpieczyć coś małego przed wilgocią zawsze można użyć też rękawiczki nitrylowe - jeżeli jesteś ciekaw sprawdź filmik ruclips.net/video/j6vrWcrYB0w/видео.html Pozdrawiam
Blaszka jak blaszka - waży prawie nic, a stanowi kawałek blaszki samej w sobie + są tam wybite dane. Jest to z pewnością powielenie telefonu. Pewne rzeczy warto powielać (np telefon ma również latarkę wmontowaną, co nie oznacza że zrezygnuję z latarki podstawowej). Co do prezerwatyw nie przepadam za ich użyciem jako pojemnik na wodę. Jak zapewne wiesz lepszy jest worek strunowy przeznaczony do tego celu, który pokazuję pod koniec nagrania. Jeżeli chciałbym zabezpieczyć coś małego przed wilgocią zawsze można użyć też rękawiczki nitrylowe - jeżeli jesteś ciekaw sprawdź filmik ruclips.net/video/j6vrWcrYB0w/видео.html Pozdrawiam
Kurcze chyba przy eksperymentuje taki woreczek akurat w podróży do szkoły i do domu na wodę jak znalazł.
Daj znać jak poszło ;-)
EDCduje taki worek codziennie do przenoszenia wody (najczęściej butelki pet 1,5l).
Worek jest przytroczony do plecaka.
i po co to ? survival to survival , nie pokazywanie tego i lansowanie sie. slabe
Zobaczyłem grzebień i wosk do wąsów i wypierdalam.
Co złego jest w grzebieniu i wosku, szczególnie że wosk ma więcej niż jedno zastosowanie? 🙂
Chore....., takie rzeczy na miasto????
Mowa od samego początku nagrania o równoległym używaniu zestawu W DWÓCH rodzajach otoczenia, bez potrzeby wymiany zestawu...
@@UniversalSurvivalPl Las super, miasto - może w samochodzie. Z całym szacunkiem, ale to proszenie się o kłopoty. Gdzie niby można wejść w mieście z takim pasem? Zwracasz na siebie uwagę, denerwujesz otoczenie, ktoś o słabszych nerwach narobi Ci kłopotu. Nie zrozum mnie źle, ale epatowaniem w miejscach publicznych a'la "pasem szahida" nie jest dobrym pomysłem. :)
@@pilgreen Pas nosiłem pod ubraniem, wchodziłem z nim wszędzie, nikt go nie widział. Zwykle noszę koszulę wypuszczoną luzem na spodnie. Obecnie mam inny zestaw EDC i stałe ostrze na pasku (ciut większe, przenoszone pionowo na boku, na tyle wysoko że gdy jadąc pociągiem wkładam bagaż na górną półkę niczego nie widać). Twoje uwagi są słuszne co do zasady, ale oderwane od mojego sposobu używania tamtego i obecnego zestawu.Obecnie większość rzeczy z kieszeni faktycznie jest w plecaku. Zmieniam regularnie (około raz do roku) swoje ukompletowanie sprzętu, głównie po to, aby dokładnie poznać w praktyce każdą metodę i wyrobić sobie opinię o wszystkich wariantach. Pozdrawiam
Kosmiczny dlugopis nie istnieje bo oni tam nigdy nie byli !
Coś ci świta, ale nawet nie wiesz co. Nawet do obrony teorii spiskowych trzeba mieć minimum dystynkcji w rozumowaniu
Sprytny chłop to i gówna bat ukręci. Ne potrzebny mu ten cały szpej