Jak narcyz wykorzysta Twoje słowa; Moja historia; Dawanie niezliczonych szans jest toksyczne?

Kochani, dzisiaj trochę mojej własnej historii! A czy podoba się Wam takie ciemniejsze wnętrze? Dajcie znać! Jeśli macie jakiekolwiek pytania lub chcecie umówić się na konsultację, piszcie na: [e-mail]
#narcyz #psychologia #konsultacje #motywacja #kryzys #lelacoaching #psychology

[@marcinseti664]

Ważne przemyślenia. Pozdrawiam

[@betibeti9579]

Pieknie Pani wyglada☺️dziekuje🌷

[@annakitasze2m689]

Uwielbiam Pani kanał.....
Pozdrawiam serdecznie 🙂🌺

[@turborakieta8429]

ja też,ja też❤❤❤❤

[@eastdamir]

@@turborakieta8429i ja ❤

[@LelaCoachingRelacji]

Dziękuję bardzo 🧡

[@anitajank3347]

Będąc również w toksycznej relacji, po przebudzeniu z hipnozy jak Ty to teraz cenię sobie wolność i wspaniałe życie jako singielka. Uważam, że szkoda życia na toksyczne związki, to powolne zabijanie siebie. Teraz czuje, że żyję.

[@ewatube1966]

1. Pora i sposób mówienia nie różni się w ogóle .jest bardzo ok. Ten spokój jest b na miejscu przy tak trudnych tematach.
2. Jeśli chodzi o to, że dajemy toksycznym partnerom tyle szans robiąc z nich jeszcze większych toksyków, to wynika to z tego, że wydaje nam się, że odrzucając go za pierwszym razem gdy zachowa się nie po naszej myśli, boimy się, że faktycznie gość się zmieni, zmieni swoje postępowanie, ale wtedy już dla następnej partnerki.. pytanie tylko czy na pewno się taki zmieni czy to jego natura i będzie to robił dopóki nie trafi na partnerkę która go zaakceptuje takiego jakim jest? jak np. ta pani, która pogodziła się, ze zdradami swojego męża.. tak czy inaczej obie wersje nie są dla nas fajne..

[@agatastoj3697]

👏💐

[@Nenessq48]

Wczoraj dowiedziałam się że mój ex partner, narcyz jawny złośliwy ma nowa partnerkę. Jakby to mnie nie zdziwiło, bo tego się spodziewałam. Ale… nadal jej tą samą ksywkę którą zwracał się do mnie. Przyznam że dziwnie się czuję kiedy o tym myślę.

[@Bukanierka]

chciałam już wyłączyć, ale Czarny Łabędź mnie przekonał, ale historia... masakra jakaś

[@karinaklima4638]

Warto ?

[@KociolekStempelek]

W mojej ocenie nie jest dobry kierunek w którym Pani poszła pod koniec tego materiału. Mówiąc o akceptacji zachowań typu zdrada bo reszta jest „ok” to jest otwieranie furtki w głowie kobiet które będą dalej racjonalizować obrzydliwe zachowania mężczyzn. Nie wierzę w to że istnieją sytuacje w których ktoś jest idealnym mężem, partnerem tylko … chodzi na boki. To nie jest żadna miłość. Jesli to ktoś akceptuje to jest układ a nie związek. Nie uważam że mówienie - jak się nie dostosujesz to będziesz sama - to jest bardzo złe dla kobiet które znoszą okropieństwa - potraktują te słowa jako wskazówkę do pozostania. Uwielbiam Panią ale to nagranie wzbudziło mój sprzeciw

[@LelaCoachingRelacji]

Ja absolutnie nie wiem, o co chodzi, bo bardzo wyraźnie powiedziałam, że zdrady nie toleruję. Nie wyobrażam sobie zaakceptowania zdrady. Nie było również mowy o "dostosowaniu się".

[@joannasowa4908]

temat trudny, bo to sprawa indywidualna. Pani Agnieszka odrzuca akceptację zdrady, a ktoś inny się zgodzi na taki układ. dla kogoś partner wybuchowy to zbyt dużo, jeżeli tylko oznacza to przeklinanie w korku, inna osoba będzie znosić zdemolowane mieszkanie. nie wiem czy taki kanał byłby dobry, bo osoba, która kocha siebie lub nad tym pracuje, sama postawi granicę w pewnym momencie, zgodnie ze sobą. dla ludzi głęboko w kryzysie, zastraszonych lub, chociażby, bojących się o swój byt materialny to faktycznie mogłaby być pożywka dla myśli nakłaniających do racjonalizowania lub nawet usprawiedliwiających partnera/partnerkę