RWF - foteliki montowane tyłem - fakty i mity
HTML-код
- Опубликовано: 7 сен 2024
- ✅ Link aktualny w 2024✅
mubi.pl/zachar
Najtańsze OC +150 zł cashback
↓↓ Więcej Informacji ↓↓
W tym filmie omawiamy najbezpieczniejszy sposób transportu dzieci, czyli foteliki typu RWF.
Link do poprzedniego filmu: • Jak wybrać fotelik sam...
Zaprezentowane foteliki to:
Klippan Kiss 2 i Kiss 2 Plus
klippan.com.pl/...
Britax Römer Max-way
www.britax-roem...
Concord Reverso Plus
pl.concord.es/p...
Jane Protect
jane.pl/fotelik...
Dziękujemy Rafałowi Międzybrodzkiemu z centrumfotelikow.pl za nagranie.
www.centrumfote...
Subskrybuj kanał Zachar OFF, jeśli nie chcesz niczego przegapić! - www.youtube.com...
Facebook - / zacharoffpl
Instagram - / zachar_off
![Foteliki samochodowe RWF, niemowlęta i opadająca głowa podczas zasypiania [VLOG #006]](http://i.ytimg.com/vi/3dy9JblzrwQ/mqdefault.jpg)
2. Młody widzi więcej niż my 😅 to co z tyłu, z prawej i z lewej strony, a w lusterku (do obserwacji dziecka) widzi to co z przodu.
Często zdarza się że krzyknie np "o traktor!" a nam zajmuje chwilę żeby go zlokalizować 😂
Od poczatku wozimy tylko tylem ;)
Nawet do 4-go roku życia? Hmm.. Rozsądni Szwedzi wożą dzieci tyłem przynajmniej (!) do skończenia 4 lat, ale spokojnie można do ok 6 (i więcej), i tak jest zalecane. Teraz w zaleceniach dolna granica została chyba nawet przesunięta do 5 lat. Trochę mnie przerażają komentarze ludzi, którzy twierdzą, że dzieci szybciej wyrastają z rwf, uwierzcie mi, że szwedzkie dzieci nie są mniejsze od polskich, to nie azjaci ;)
Tak, zaleca się przewozić dzieci tyłem jak najdłużej i również do tego zachęcamy. Gdyby wszyscy rodzice w PL wozili tyłem tylko do 4 lat, to wg nas byłby to wielki sukces, bo niestety świadomość społeczna jest w tym aspekcie ciągle za mała.
a ty jak nie masz 1,50m to tez radze fotelik zakupic
Nawet amerykanie mają foteliki dla dzieci czteroletnich do jazdy tyłem, a to nie są smukłe dzieciaczki.
Fajny materiał. Mnie też do RWFów przekonywać nie trzeba.
Natomiast... auto dobrane do pokazu "tendencyjnie" :) Proszę przeprowadzić taki test w typowym kompakcie dzisiejszych czasów. Miałem okazję jechać ze znajomym który taki fotelik ma zamontowany w BMW 3 i... właściwie przedni fotel musi być przesunięty na max do przodu, zeby fotelik z tyłu się zmieścił. Przy dwójce dzieci z tyłu w takich fotelikach w takim aucie, własciwie przednia część kabiny jest bezużyteczna. Chyba tylko osoby ze wzrostem w okolicy 170cm by się tam wcisnęły. Ja ze 186cm miałem nie lada problem żeby się upchnąć na fotel przesunięty na max do przodu.
Nie zgodze się też z jednym komentarzem, że foteliki "do jazdy przodem" sa właściwie porównywalne z brakiem fotelików. Bez przesady, ze skrajności w skrajność. Ostatnio mieliśmy przykład tragicznego wypadku Volvo XC70 kontra Ford C-Max. I przy dużej sile uderzenia czołowego, wszystkie dzieci w fotelikach przodem do kierunku jazdy przeżyły. Niestety śmierć poniosły te w teoretycznie bezpieczniejszym volvo które były nieprawidłowo przypięte (tu są różne głosy w internecie czy w ogóle były przypięte, czy tylko nieprawidłowo... jakby nie było, efekt jest niestety tragiczny ).
I podkreślam, na pewno kupując teraz foteliki dzieciom wybrałbym te RWFy.
Auto dobrane tak aby było wygodnie nagrać film, czyli faktycznie tendencyjnie.
Mało się znasz kolego i generalizujesz. RWFy są duże i powodują zmniejszoną ilość miejsca z przodu, czasem do minimum. We wspomnianym wypadku brały udział dzieci powyżej 4 lat a dokładnie 6,9,11 lat. W takim wieku korzysta się z fotelików 15-36kg na pasach 3-punktowych. Takich foteli zabrakło w XC70. W tym wieku ciało dziecka jest już bardziej odporne na duże przeciążenia i siły a kluczowe znaczenie zaczyna mieć prawidłowe korzystanie z pasów 3 punktowych i dopasowanie fotelika do auta i dziecka. Gdyby w tym wypadku brały udział dzieci w wieku 2-3 lata i jechały FWF w fotelikach 9-18kg lub o zgrozo 15-36kg to ich szanse przeżycia byłby bliskie zeru! Duża, ciężka głowa, słaby układ kostny i mięśniowy. To wszystko doprowadziłoby do wewnętrznej dekapitacji lub innych ciekawych urazów. Prawdopodobnie śmiertelnych.
Dzięki za komentarz - auto rzeczywiście do montażu RWF fajne, czy wybrane tendencyjnie - takie mieli w redakcji, pytajcie Zachara czemu akurat to :) Powiedzieliśmy w filmie, że są małe i duże RWF-y, tak jak są małe i duże samochody. Czasami musimy wybierać co dla nas ważniejsze - wygoda, czy bezpieczeństwo, ale wierzcie, że da się to pogodzić przy ogólnie dostępnych modelach foteli. Również nie zgadzamy się, że foteliki montowane przodem oznaczają de facto "brak fotelika". Ciężko porównywać te dwa różne światy, ale jedne i drugie fotele poprawiają bezpieczeństwo dzieci i nie są tylko wymysłem urzędników.
stannnik Tylko nie w Pulsarze bo ten ma wiecej miejsca na nogi niż BMW 5
czemu akurat jeden jedyny jest obrócony tak, że nie widać producenta?
Jestem z Gdanska, ojciec od miesiaca, ale chcemy z dziewczyną odwiedzić znajonych w Krakowie i na pewno odwiedzimy Pana Rafała. Dzięki Zachar za dobry film!
Będzie nam bardzo miło, zapraszamy! :)
Szkoda, że w tak świeżym materiale zabrakło informacji na temat fotelików z możliwością obracania - Dualfix, Sirona, czy np. Zero.1
mam Recaro Zero.1 i sobie bardzo chwalę... zresztą Zachar też go używa z tego co widziałem... obracanie do wsadzania dzieciaka, rewelacja...
Obracany fotelik wystąpił w pierwszej części - Maxi Cosi AxissFix. Bardzo żałujemy, ale nie udało się wziąć do filmu wszystkich godnych uwagi modeli, mimo najszczerszych chęci :)
Witam, chciałbym się dowiedzieć co w przypadku jeśli ktoś wjedzie mi w tył stojącego samochodu z prędkością 20-40km/h gdy mamy zapięte dziecko w fotelik rwf? Nas dorosłych chronią zagłówki w samochodzie, a co się stanie z głową i szyją dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy? Wiem jakie to jest mocne szarpnięcie i jak potrafi wgnieść głowę i ciało w zagłówek i fotel, jako kierowca najwięcej tego typu zdarzeń widywałem na drogach europy, nie są to wypadki dlatego statystyki trochę zakłamują. Pozdrawiam.
ddwloclawek.pl/pl/11_wiadomosci/34585_tragiczny_wypadek_na_a1_kierowca_dostawczaka_ktory_uderzyl_w_audi_na_pasie_awaryjnym_do_aresztu.html
Bardzo ciekawy przegląd
Do Hyundai i30 hatchback 2018 mierzyliśmy kilka fotelików w tym cybex gb vaya 2. I co? Wszystko super wygląda na bezpieczny, wygodny dla rodziców bo obrotowy. Cena ok 1700 zł. Co z tego , jak pozycja 9 miesięcznej córeczki nie była wygodna. Widać było, że jest przegięta do przodu. Natomiast Maxi Cosi pro 2, szersze siedzisko, bardziej naturalna pozycja dla małej wybraliśmy ten fotelik. Cena z bazą ok 1500. Także słuchajcie rad i jedźcie koniecznie na miejsce przymierzyć dziecko do fotelika i fotelik do auta
dla wczesniakow polecam maxi cosi pebble plus, cybex tez spoko ale jak ktos ma boczne poduszki to cybex nie nalezyontowac gdyz ma L.S.P wysuwane w kierunku airbag.... aha I uwazajcie gdzie kupujecie ogladalem maxi cosi w 2 sporych sklepach I okazuje sie ze jedn z jich mial albo podrobki albo gorszy sort, troche to zaskakujace, ale jakosc plastikow, szycia I loga jakies niedorobione.
U nas skończyły się problemy gdy tylko syn zaczął jeździć przodem do kierunku jazdy.
Bywa i tak - nie ma uniwersalnej recepty na spokojną podróż w aucie, natomiast RWFy są jedną z tych "na bezpieczną" :)
veral111 i skończy się problem gdy podczas zderzenia urwie dziecku głowę
Pytanie z tezą: czemu do testów nie użyliście redakcyjnego Aurisa z przednimi fotelami odsuniętymi pod dwumetrowca? ;)
+Dariusz Ludera w superbie jest więcej miejsca, mogliśmy się skupić na pokazywaniu fotelików.
Dopytam zatem, czy Zachar dałby radę w miarę komfortowo podróżować Aurisem z RWFem za sobą? Myślę, że potrzeba posiadania dużej furmanki, typu Superb lub nomen-omen skandynawskie V60, jest warunkiem koniecznym do zakupu RWFa, a to pewnie determinuje stopień popularności tego rozwiązania. Kolejny problem, poruszony w filmie, to brak kontaktu wzrokowego dziecka z rodzicami. Dzieci w wieku RWF mogą długo nie wysiedzieć bez kontaktu wzrokowego z rodzicem - lusterko to za mało. Foteliki przodem do kierunku jazdy to zapewniają. Mamy więc dylemat: bezpieczeństwo RWF, czy względny komfort podróży rodziców (np w kompaktowych kombi) i dziecka z fotelikami przodem do kierunku jazdy.
tak, przecież mam RWFa (obrotowego, wielkiego) i czasem jeżdżę Aurisem z dzieckiem
aha, zależy gdzie siedzi rodzic, bo jak jeden z nich siedzi z tyłu to problemu nie ma oczywiście
Podświadomie myślę o swojej sytuacji - 2 dzieci do przewiezienia:) Dodatkowo, skandynawscy puryści od bezpieczeństwa zabraniają podróżowania osoby dorosłej na tylnej kanapie wraz z dzieckiem zapiętym w RWF. Argument jest taki, że w razie wypadku np bezwładna ręka dorosłego może potencjalnie zrobić dużo większą krzywdę dziecku (uderzenie w głowę), niż jego ciało napierające na pasy w foteliku przodem do kierunku jazdy. Żeby była jasność: nie jestem przeciwnikiem RWF - po prostu głośno zastanawiam się co będzie lepiej kupić - foteliki przodem, czy tyłem do kierunku jazdy :)
Trzeba się liczyć z tym że w każdym normalnym samochodzie fotelik tyłem = zajęte dwa miejsca, ponieważ na miejscu przed fotelikiem ciężko jest już jechać wyższej osobie.
W obu autach mamy foteliki tyłem i przy jednym dziecku nie ma problemu, nawet do Peugeota 106 się zmieścił i było nawet wygodnie, ale przy dwójce dzieci w podobnym wieku ciężko będzie zmieścić dwa foteliki tyłem i dwie dorosłe osoby w normalnym aucie.
To masz do wyboru:
1. większe bezpieczeństwo dzieci i trochę niewygodnie jadącym z przodu
2. mniejsze bezpieczeństwo dzieci i większa wygoda jadących z przodu
Dla mnie wybór jest dość oczywisty.
wsadzcie taki fotelik do kompakta , np nowej Meganki :P I co robić z nogami dziecka w trasie
pandzik nie bój się o nogi
Wpisz w Google hasło "co zrobić z nogami w fotelikach rwf" i wszystkiego się dowiesz :)
skoro wszedł do Mazdy 3, wejdzie i do Meganki. ;)
Mamy rwf w starym citroenie C3 i zona nie narzeka. Oczywiscie fotelik za pasazerem, bo za kierowca byloby za ciasno
Można jeszcze nagrywać filmiki ze swoimi autami? ;)
Jest wiele czynników wpływających na dobór fotelika...
Nie neguje sprzedawcy, ani systemu, natomiast wypowiedźi że dziecko może nogi podkurczyć lub skrzyżować... Serio?!
Tak! może na kilka minut, ale nie dłużej.
Chciałbym zobaczyć jak sprzedawca jedzie z podkurczonymi nogami z Krakowa chociaż nad Bałtyk, a już nie ma mowy o dalszym wypadzie.
I jeszcze że siedząc tyłem widok ma nie gorszy niż siedząc przodem...
To chyba też zależy jakim autem się poruszamy...
A nie wciskamy bzdury niedoświadczonym klientom.
Pozdrawiam,
A jeśli jest ktoś jeszcze chętny to może ten filmik o 360 stopni zróbcie.
Co do bezpieczeństwa to foteliki s RWF są na pewno bezpieczniejsze, ale co do dwóch pozostałych rzeczy(widoczność i choroba lokomocyjna) to raczej sprawa dyskusyjna. Ja mam i miałem(w czasach dzieciństwa), że jak jadę tyłem w autobusie/pociągu to zaczyna mnie mdlić, więc w tym micie jest ziarno prawdy. Co do widoku fotelik jest mocno na bokach zabudowany, a jego wysokość kończy się na wysokości fotela( a powyżej jeszcze mamy zagłówek) więc widoczność też może być mocno ograniczona co może też powodować chorobę lokomocyjną - spróbujcie pojeździć z zasłoniętym oczami(oczywiście na miejscu pasażera). Ja mam przykład z rodziny były straszne problemy podczas jazdy z kuzynką, co ciekawe w momencie kiedy kończą się foteliki RWF i już są tylko do jazdy przodem wraz ze zmianą problemy ustąpiły. Tylko i tak moim zdaniem te problemy nie są warte więcej niż bezpieczeństwo żeby z niego rezygnować, to jakby powiedzieć: "nie jeżdżę w pasach, bo mnie gniotą".
Dzięki za rzeczowy komentarz. Sprawa widoczności jest związana raz z fotelikiem jaki wybierzemy, dwa z samochodem w jakim go zamontujemy. Nie ma uniwersalnego wzoru, dlatego tak ważne jest dobieranie tych foteli i ich przymierzanie. Choroba lokomocyjna ma związek z zaburzeniami pracy błędnika i jeżeli dziecko nic nie widzi, to znaczy, że fotelik jest źle dobrany i rzeczywiście objawy mogą się nasilać. Oczywiście nie wchodzimy tutaj w kompetencje lekarzy - jeżeli dziecko bardzo źle znosi jazdę tyłem, to tego nie przeskoczymy i rezygnujemy z RWF. Tak czy inaczej wielu rodziców uważa, że jazda tyłem jest jednoznaczna z chorobą lokomocyjną, co oczywiście jest nadużyciem i wynika z niewiedzy lub złych doświadczeń z nieodpowiednimi RWF-ami.
A czemu ten fotelik Jane nie jest już dostępny? Cena by była rozsądna...
Jeśli ktoś rozumie fizykę to nie będzie oszczędzał na bezpieczeństwie własnych dzieci
Dobrze powiedziane! :) Pozdrawiamy
Wektor siły przy najechaniu na tyl działa w którym kierunku? Wtedy foteliki tylem sa niebezpieczne a wiecej jest najechań niż czołowek. Panie fizyku
Materiał nastawiony nas promocję fotelików RWF a nie na rzetelne omówienie zalet i wad. Co do tych drugich, należałoby wspomnieć, że ten rodzaj fotelików nie jest testowany w przypadku uderzeń bocznych czy tylnych a jedynie przednich, gdzie faktycznie pokazują swoje najlepsze cechy. Drugą kwestią jest to, że najwyższą ocenę w testach ADAC zdobył nie fotelik RWF ale fotelik przodem do kierunku jazdy (Cybex Junior Fix 2).
Piotr Lewandowski testy ADAC mozesz sobie wsadzic gdzie swiatlo nie dociera. Poczytaj jak "rzetelne" sa ich testy i wez poprawke na swoja teorie. Przy okazji polecam zglebic wiedze o testach plusa, ktore sa bardziej rygorystyczne.
Mówienie o wadach RWF-ów, to jak mówienie o wadach zimowych kurtek w styczniu. Nie wiem skąd pomysł, że RWFy nie są testowane uderzeniami bocznymi - każdy test ADAC przeprowadza takie badanie (a z 4 pokazanych w filmie, wystąpiły 3 fotele z gwiazdkami; Reverso był również "strzelany" od tyłu...). To, jaki fotelik wybierzesz dla siebie jest indywidualną sprawą każdego rodzica, więc być może żaden z prezentowanych modeli nie będzie dla Ciebie odpowiedni. Dlaczego Cybex w ADAC wypada wysoko? To temat na inny odcinek :)
Przy większości wypadków prędkości po mieście dorosły człowiek musi chodzić potem przez jakiś czas w kołnierzu. Co się stanie z kręgami dziecka siedzącego w Cybex Junior Fix 2? Odpowiedz sobie sam na to pytanie :) Test ADACa tego Ci nie powie.
Żaden test, jakiegokolwiek fotelika tego nie powie jak również żaden fotelik nie zagwarantuje bezpieczeństwa dziecka w każdej sytuacji.
Owszem są sytuacje w których żaden fotelik nie ochroni, ale jednak zdecydowanie bardziej bezpieczeństwo gwarantują rwf niż fwf. Wystarczy trochę fizyki sobie przypomnieć, co się dzieje w przypadku uderzenia z tyłu, a co w przypadku czołówki - ja wolę mieć córkę w rwf z ewentualnymi połamanymi nóżkami gdyby ktoś nam wjechał w tył auta, niż nie mieć jej wcale gdyby miała siedzieć w fotelu fwf w trakcie czołówki. Polecam także co nieco o anatomii małego dziecka poczytać
SUPERB jest naprawde sporym autem a skodą najwiekszą wiec co mówi ze ma mało miejsca....to tak by telefon z ekranem 5.7 cala nazywać małą zabawką....jest to reklama fotelików rwf
Ile statystycznie występuje kolizji/ wypadków w tył a ile w przód, pewnie tyle samo :-) ale w ilu i których występuje fotelik?
Na innym kanale było, że czołówki to coś 45-50% wypadków.
Wypadkow w tyl i w przod wystepuje tyle samo poniewaz w wypadku w tyl musi byc ten ktory uderzyl przodem.
@@Bebol007 a zderzenia przod-przod i przod-bok? A moze sa jeszcze zderzenia tyl-tyl, o ktorych nie pisza w statystykach? 😂
A co z fotelikami z "poduszką" jak Cybex Pallas M-FIX SL czy Recaro Monza Nova IS ?
Z tego co widzę są testy, które je zachwalają (czołówka) jak i takie, które pokazują, że są rzekomo niebezpieczne np. w czasie dachowania ;/
I bądź tu mądry...
W związku z wieloma kontrowersjami, o których m.in. piszesz wyżej, jako sklep nie polecamy foteli z osłoną tułowia. Natomiast decyzję o wyborze fotelika zawsze podejmuje rodzic i jeżeli komuś takie rozwiązanie odpowiada - nie potępiamy go.
dobre z tym tramwajem ale zależny kto siedzi na przeciwko :)
Jak dla mnie sprawdza sie axkid duofix montowany w cromie
zachar 6:55 superb dużo miejsca z tyłu. za chwile koleś mowi ze miejsca jest naprawde nie wiele...czyli co? do corsy nie ma opcji zamontowania takiego fotelika? bo idąc tym tropem tam wgl nie ma miejsca... to co? fotelik rwf są tylko do segmentu F?
Nie ☺️ mam rwfa do 25 kg w Megane I coupe
Jak bym nie patrzył nie widzę miejsca na nogi dziecka. Niemowlę owszem zmieści się bo nie wystaje wiele poza "obręb" fotelika. Ale 18 kg dziecko ma już często ponad metr wzrostu i kopię nogami w oparcie przedniego fotela :). Nie wiem gdzie nogi miałaby tu upchnąć.
Wpisz w Google hasło "co zrobić z nogami w fotelikach rwf" i wszystkiego się dowiesz :)
latem ok ale zimą w ciężkich butach też to się sprawdzi?
Ania ONAnia buty mozna sciagnac ;)
Tia. Zwłaszcza rano, kiedy podrzucasz dziecko do przedszkola w drodze do pracy...
Poważnie bardziej obchodzi was co z butami niz bezpieczeństwo? Fotel wypierzesz A dziecka po wypadku juz mozna nie poskładać. Temat nie do dyskusji
600-700zł... czemu tak mydlą? jest duża róznica w cenach. przodem do kierunku jazdy foteli z RECARO w raczej drozszym sklepie kosztował 500. Taka dobra firma za 500zł a tu byle co jest za 700 wiec róznice w cenie są ogoromne bo coś na poziome RECARO ale rwf bedzie kosztowało grubo ponad 1000zł
bezpieczny fotelik to koszt powyzej 700pln, test ncap testplus. Caretero i Lionelo sobie odpusc.
Brakowało w tym filmie podkreślenia wad RWF. Po pierwsze przy jeździe tyłem dziecko szybciej wyrasta z takiego fotelika, bo przy przekroczeniu linii głowy warto go zmienić, a przy jeździe przodem linii oczu. Drugi problem, już zaznaczony w komentarzach, że w mniejszym aucie pasażer lub kierowca będzie musiał liczyć się z dyskomfortem opierania nóg o kokpit. Ja mam RWF'a i w mniejszym samochodzie mógł być tylko za pasażerem, bo jako kierowca nie mogłem sobie pozwolić na kolana oparte o kierownicę. W kombiaku było lepiej, ale za kierowcą było na styk. Dodatkowo dzieciak szybko urósł w tułowiu i musiałem obrócić do jazdy przodem.
Dzięki za komentarz. RWF-y oczywiście mają wady, ale są one indywidualnymi cechami poszczególnych modeli, nie ma czegoś takiego jak "wady ogólnie RWF-ów". Bo jeżeli mówimy o wadach ogólnie, to np FWF są 5x mniej bezpieczne niż RWF-y. Trochę nie o taką rozmowę chodzi. Każdy ma wybór, a niestety bardzo dużo na ten temat jest mitów, przekazywanych z ust do ust. Chcieliśmy przybliżyć temat, bo wielu rodziców w ogóle nie ma pojęcia, że tak można wozić dziecko... :)
Adam M I dobrze że za pasażerem ! po środku kanapy , owe miejsce jest bezpieczniejsze aniżeli za kierowca
Tylko przy dwójce dzieciaków już tylko jeden się zmieści w RWF
Adam M oj brednie opowiadasz
daj e-maila to ci Podwale 3 rwf na tylnej kanapie
Link do wspomnianego filmu, którego zabrakło w opisie: ruclips.net/video/P4LReiiI5lM/видео.html
Dziękuję, uzupełniłem
a odilu lat wagi i wzrostu można jeździć podubnika\fotelika
Szymon Matejko jak najpóźniej
Poddupniki wyrzucić od razu - tylko pełne fotele 15-36kg zapewniają bezpieczeństwo. Najlepiej 3,5 roku, minimum 15kg.
Wcale!
ja tylko jednego nie rozumiem czemu kierowcy nie jeżdżą na kamerach tyłem do kierunku jazdy
Zachar trzeba A4 albo BMW 5 do testów się wybrać a nie najobszerniejszym autem na rynku
Mam Britaxa montowanego isofixem w BMW 5, młody (3,5 roku) siedzi bezpośrednio za mną (mam 172cm wzrostu). Najpierw siedział za siedzeniem pasażera, ale blokował mi widoczność szyby w tylnych drzwiach. Nie ma problemu z jeżdżeniem. Pojechaliśmy w wakacje z UK na południe Francji, nie marudził ani trochę przez ponad 15 godzin jazdy (z przerwami oczywiście!)
Pawel D A ja ma 198cm za mną dziecka w foteliku nie posadzisz
Zależy od auta, zależy od fotelika i zależy od dziecka. Wszystko jest indywidualną, podkreślimy - bardzo indywidualną sprawą. Jak już wspominał Zachar - on wozi dziecko w RWF-ie, a jest wyższy od Ciebie :)
Centrum Fotelików Supermaluch Szkoda że realu nie możemy pogadać i pomierzyć. Nie chodzi tak bardzo o model fotelika bo jak auto jest ciasne a kierowca ma długie nogi to jest lipa.
Też żałujemy :( Powiem tak - wszystko jest kwestią kompromisów, ale nie znam auta, w którym "RWF się nie zmieścił"...
Jestem w szoku, ze dla kogos to jest "nowosc".
Niestety dla ogromnej rzeszy rodziców, nie mówiąc o dziadkach... :(
Jestem "na tak", jeśli chodzi o RWF, ale z jedną rzeczą się nie zgadzam - niestety choroba lokomocyjna daje bardziej w kość, gdy się jedzie tyłem, to nie mit. To samo dotyczy osób jadących w pociągach - rekomenduje się im siadanie przodem do kierunku jazdy. Co z tym zrobić? Próbować żyć, jeździć płynniej itd. choroba lokomocyjna nie jest argumentem przeciwko bezpieczeństwu.
Oczywiście, że tak. Często natomiast spotykamy się z e stwierdzeniem, że rodzice myślą, że dziecko dostanie choroby lokomocyjnej od jazdy tyłem, a to niestety jest mit... :)
Nie oszukujmy się, każdy kto przeszedł etap fotelików u swoich dzieci musi się liczyć z tym że zanim dziecko usiądzie samo na tylnej kanapie zapięte tylko w standardowe pasy bezpieczeństwa (min 140cm wzrostu) musi zaliczyć co najmniej 4 "gadżety". Pierwszy to nosidełko oparte o ISOFIX. Drugim etapem gdy dziecko już siedzi samo to fotelik i to najlepiej RWF. Ale nie starajmy się kupować fotelika uniwersalnego czyli "na wyrost" jeśli chodzi o wzrost i wagę dziecka. I trzeba zaznaczyć iż każde dziecko rozwija się indywidualnie i trzeba dopasować fotelik do dziecka i jest to najczęściej przedział od 9 miesiąca życia do max 24. Następnie trzeba myśleć o foteliku najlepiej "do jazdy przodem" gdyż ten jest najbardziej poręczny i komfortowy zarówno dla dziecka i rodziców. I trzeba zwrócić uwagę aby miał jak największą możliwość regulacji i doboru pozycji przewożenia dziecka. Dopiero jako czwarty gadżet to szeroko pojęta podstawka. I jeśli ma być bezpiecznie i komfortowo to niestety trzeba się z tym pogodzić i przyjąć do siebie iż inaczej się tego nie da zrobić. A co do podróży jednego z rodziców na tylnej kanapie wraz z dzieckiem, to jak to już tu zaznaczono w komentarzach, jest to bardziej niebezpieczne podczas wypadku niż przewożenie dziecka w" tradycyjnym" foteliku.
U mnie rwf sie nie sprawdza. Dzidzius nic nie widzi I obraca sie w stronę kierowcy.
Teraz niech autor powie co w przypadku uderzenia w tył naszego auta w korku ? dalej RWF lepszy?
+jarekm159 tu nie chodzi o wyeliminowanie zagrożenia, tylko o zmniejszenie prawdopodobieństwa obrażeń. I teraz odpowiedz sobie na pytanie co jest bardziej niebezpieczne czołówka czy uderzenie w korku.
Zachar OFF Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego. Dlatego jadąc z dzieckiem staram się "minimalizować" ryzyko czołówki. Wiadomo że są sytuacje na które nie mamy wpływu mimo naszych starań. Moje dziecko niestety bardzo źle znosi podróż :/ w foteliku tyłem do kierunku jazdy podróż staje się wręcz niemożliwa. Samo ryzyko obrażeń czołowych to również auto którym się poruszamy. Najbezpieczniejszy fotelik świata nie zapewni żadnego bezpieczeństwa w aucie typu seicento w zderzeniu z dużo większym pojazdem. Dlatego pierwsze co zrobiłem gdy przyszło na świat dziecko to zmieniłem auto.
RWF-y przy uderzeniach od tyłu zachowują się jak foteliki montowane przodem. Natomiast 70% wszystkich poważnych zderzeń to "czołówki". W przypadku najechań ma również znaczenie kierunek działania sił, ale to już głęboka fizyka... W każdym razie bez obawy o RWF i kolizje w tył :)
70% "czołówki" a "boczne" i w "tył" tylko 30%? Gdzie jest źródło tych danych statystycznych wypadków z udziałem dzieci?
U nas był też dodatkowy problem jazdy tyłem podczas zmroku podczas której dziecko było oślepiane światłami samochodów jadących za nami.
Dziecko albo podkurczy, albo skrzyżuje nogi... No nie wiem czy to takie bezproblemowe, szczególnie na dłuższych trasach
Przodem nogi wiszą, też nie za dobrze. Głowa oderwana od ciała też nie jest dobra 🙈
temat wyczerpany przez eksperta i to co jest powiedziane w tym filmie niech trafi do tych pustych glow oszolomow ktorzy kupuja swoim dzieciom foteliki w marketach za 200-300zl do jazdy przodem, rownie dobrze mozna fotelika nie kupowac i usadzic dziecko normalnie na kanapie. lepszy najtanszy fotelik rwf niz do jazdy przodem do kierunku jazdy za tysiaka, taka prawda.
jarekm159 na strzał w tył nie działają takie siły jak w przypadku zderzenia czołowego poza rym większy procent zdarzeń drogowych dotyczy zderzeń czołowych i bocznych a na tył częściej zdarzają się najechania po ówczesnym hamowaniu. poza tym proponuję powrót do podstawówki nadrobić zaległości z fizyki. poczytaj sobie prawo o ruchu drogowym w skandynawii i na temat testów plusa to przestaniesz pierdzielić argumenty z dupy wyjęte.
jarekm159 tak dokładnie tak jak mówisz, siła oddziałująca na dziecka główkę jest prawie 10cio krotnie mniejsza niż w przypadku zderzenia czołowego. na chłopski rozum, wjeżdżając w tył auta sprawca przekazuję energię auto poszkodowanemu a w przypadku zderzenia czołowego ogromne siły i przeciążenia zderzają się i szyjka dziecka nie jest w stanie utrzymać główki dziecka, która osiąga astronomiczną wagę w przypadku fotelika do jazdy przodem, odpowiedz sobie teraz sam co jest bezpieczniejsze.
luki86s Nie porównuj zderzenia czołowego do zderzenia w tył na różnych fotelikach. Porównaj co się stanie z twoim dzieckiem gdy będziesz miał jeden wypadek. W tył twojego pojazdu uderzy inny pojazd, dziecko twoje siedzi tyłem. Teraz zrozum że to identyczna sytuacja jakbyś jechał przodem i zderzył się czołowo. Gdyby twoje dziecko siedziało w foteliku przodem do kierunku jazdy siła uderzenia "dopchnie" dziecko do fotela.
jarekm159 dlatwgo odsyłam Cię do podstawówki na lekcje fizyki bo widzę, że nie jesteś wstanie tego zrozumieć. to o czym napisałeś to byłoby w przypadku gdybym ja wycofywał 60km/h i ktoś wjechałby mi w tył to wtedy zgadza się siły są takie same jak w przypadku zderzenia czołowego ale jak ja stoję i ktoś mi wjeżdża w tył to tę energię mi przekazuje i na dziecko oddziałowują o wiele mniejsze siły niż gdyby pojazdy poruszały się w przeciwnych kierunkach, kumasz to w końcu? poczytaj o testach plusa w skandynawii tam naukowcy udowodnili wszystko to o czym mówi ekspert w filmie szeregiem badań i testów.
luki86s Z fizyki jestem dobry. Nie rozumiesz że nie porównuje uderzenia w tyl do zderzenia czołowego. Porównuje uderzenie w tył pojazdu. W foteliku przodem do kierunku jazdy i tyłem. W tym jednym konkretnym przypadku fotelik przodem do kierunku jazdy będzie bezpieczniejszy !
Nie neguje wyższości fotelika RWF w zderzeniu czołowym. Zwracam uwagę tylko że nie zawsze jest lepszy! Trzeba być tego świadomym.
O ile pasa tylnego nie braknie i miejsca z tyłu. Dziecko do tego jeszcze powinno główkę położyć grzecznie na zagłówku. Ale przeważnie trzyma podniesioną i tu jest później duuuży problem. Materiał tendencyjny. Czysta reklama badziewia zwanego rwf.
Dzięki za opinię. Modeli RWF jest na rynku ok 35 i ta liczba ciągle rośnie, więc praktycznie do każdego auta da się zapiąć jakiegoś RWF - tak przynajmniej wynika z naszych doświadczeń, a wierz mi, że nie sprzedajemy buraków, tylko fotele i to od lat. W dobrze dobranym RWF problemy, o których piszesz można zminimalizować. Poza tym nie trzymanie głowy w zagłówku raczej nie ma związku z kierunkiem jazdy. W ani jednym zdaniu nie padło stwierdzenie, że fotele przodem są niebezpieczne. Te tyłem są po prostu bezpieczniejsze - potwierdzają to badania i statystyki z którymi ciężko dyskutować. Jeżeli ktoś woli wozić przodem - proszę bardzo. Każdy rodzic ma wybór :)
to niech ten fachowiec, wsiądzie sobie tyłem, do kierunku jazdy /w starych autobusach to było/to po po pierwszym kilometrze, rzygać się chce -więc to nie jest mit, panie fachowcu!
nie wiem o czym mówisz, przyjemniej jedzie się właśnie tyłem niż przodem. A starymi autobusami jeżdżę prawie codziennie
Twoja opinia jako niefachowca jest "fachowsza" od fachowej? "Moje jest mojsze"?
i, jak siedzisz tyłem do kierunku jazdy, to nie chce ci się rzygać ?mi się zawsze chciało, w przeciwieństwie do kierunku jazdy!
człowieku mówię, jak siedziałem tyłem do kierunku jazdy, to zawsze chciało mi się rzygać, w przeciwieństwie z kierunkiem jazdy! i to przetestowałem, na własnej skórze, a nie teoria fachowca, którą ma wiedzę z książki.
A Damian wyżej nie rzyga i mi też się nie chce, więc jest 2:1.
Nauka z dupy..
Założę się, że ani Zachar ani ten drugi "fachowiec" nie wożą swoich dzieci w czymś takim! Bo wszystko fajnie ale problem zaczyna się jak próbujecie zakupić taki fotelik. Po pierwsze - nie ma w czym wybierać, wybór jest dramatycznie ubogi! Po drugie - ceny takich fotelików są chyba z kosmosu. Po trzecie - oferują spartańskie warunki jazdy dla dziecka (zero regulacji oparcia, nogi w powietrzu, mało miejsca) Po czwarte - foteliki RWF nie pasują do większości aut. Więc o czym my mówimy? Chcesz wozić dziecko w RWF to najpierw kup sobie ten fotelik a dopiero później szukaj samochodu, który do niego pasuje. Nigdy odwrotnie. A najlepiej kup sobie TIR-a to się nic dziecku w środku nie stanie! Ktoś kto coś takiego funduje swojemu bobasowi na co dzień każe mu zapewne chodzić w kasku po domu i podwórku przy 40stC. Najpierw niech się do roboty wezmą projektanci aut a dopiero później poproszę takie felietony, które tylko mącą w głowie.
Serio? RwF w Micrze- 600zł. Nogi sobie ładnie leżą- to w FWF wiszą w powietrzu. No i oczywiście w FWF dziecko powinno mieć 30-40 cm odstępu do przedniego fotela- tu by się przydał większy samochód.
kask nie chroni przed temperaturą
No właśnie a co jak Cię pukną z tyłu?
Dzieje się to samo jak wtedy, kiedy pukną Cię z przodu w FWF-ie :)
chyba nie ;) chyba, że kolo zasuwa na wstecznym, to luzik...
Statystycznie puknięcie w tył jest z mniejszą prędkością względem naszego auta (np. stoimy), a czołówka to standardowo może być nawet 200 km/h wypadkowa (100 + 100)
ddwloclawek.pl/pl/11_wiadomosci/34585_tragiczny_wypadek_na_a1_kierowca_dostawczaka_ktory_uderzyl_w_audi_na_pasie_awaryjnym_do_aresztu.html
jak skasuje pol auta to nic nie pomoze
pierwszy
oli rogu a ja lubię banany
no i co