Ciekawa rozmowa. Ja obudziłam się w trakcie operacji. Wszystko słyszałem (rozmawiali o wakacjach 😁), ból był niewielki. Nie było to traumatyczne doświadczenie tylko ciekawe - pewnie dlatego , że przed zabiegiem podano mi midanium ,lek uspakajający .
Pięknie to zabrzmiało - badania na ludziach są nieetyczne. Dlatego moje uznanie dla pani prowadzącej badania na ludziach właśnie!👍 Mamy XXI wiek, więc najwyźsza pora przestać dręczyć i mordować zwierzęta w imię tzw.nauki, bo to właśnie jest nieetyczne i niemoralne.
Czemu jeszcze nikt nie próbuje powiązać ŚWIADOMOŚCI z czasoprzestrzenią? Wszechświat jako stacjonarna forma wielowymiarowa i iluzja istnienia czasu w świadomości. Jeśli wg fizyki kwantowej przeszłość, teraźniejszość i przyszłość istnieją to czemu Świadomość jest tylko Teraz? Czy ktoś się kiedykolwiek zastanawiał nad korelacją świadomości z czasem czyli kolejnym wektorem materii? Czy świadomość moja jest tylko moją? Czy ona zalezy od DNA? od układu neuronów w mózgu? Gdyby zmienić układ to coś się zmieni? Ale dalej jest pytanie o czas, czemu Tu i czemu Teraz jestem?
A ja rozkminiam tak że świadomość to zdolność myślenia, a myślenie to przestawianie słów w zasobie. Rodzimy się z czystą kartą, no może oprócz zapisu genetycznego, jeść, pić, spać, kolor skóry, etc. Wszystko co dalej, czyli od niemowlaka, to również informacja, tyle że DOSTARCZONA Z ZEWNĄTRZ. Dziecko kopiuje ruchy, gesty, mimikę, ton głosu, natężenie, dosłownie wszystko, od ludzi ze swojego otoczenia. Może też naśladować zwierzęta i wszystko co przykuje jego uwagę z całego środowiska. Zjawisko to różnie jest interpretowane, na przykład w neuronaukach spotkałem się z pojęciem, neurony lustrzane. Obserwując własne dziecko zauważyłem że EMOCJE u ludzi ,też mają swój początek w INFORMACJI DOSTARCZONEJ Z ZEWNĄTRZ. Dla przykładu złość dziecka pojawia się poraz pierwszy w momencie próby skopiowania takiego stanu emocjonalnego np. u innego Człowieka. Najprawdopodobniej wtedy zostają uruchomione procesy chemiczne w organiźmie , i poprzez połączenia neuronalne zostaje zapisany stan emocjonalny, który od tej chwili jest utrwalony. W dalszej części pomyślimy, czy na stałe. Należy podkreślić powagę tego "odkrycia" , dalej wyjaśnię dlaczego cudzysłów. Mówimy tutaj o EMOCJACH, dla podkreślenia znaczenia tego słowa, podam kilka przykładów, MIŁOŚĆ, WIARA, NIENAWIŚĆ, ZAZDROŚĆ,.....Przyjmijmy że to też emocje ,bo wywołują stany emocjonalne.Wszystkie potrafią doprowadzić do ekstremalnych zdarzeń, śmierci, morderstwa,...., ale też dozgonnej przyjaźni , czy ślepej wiary w bóstwa. Niczym odkrywczym np. dla chemika będą procesy chemiczne zachodzące w organiźmie ludzkim, podczas tych emocji. Przerażające jest natomiast to że poszczególne autorytety swoich dziedzin, nie potrafią spojrzeć na fenomen POTĘGI INFORMACJI szerzej. Nie potrafią połączyć sił i wypracować wspólne wnioski.przecież mówimy tu o tym że człowiek to tak naprawdę informacja ,sam się modeluje na podstawie doświadczonych informacji. Jeżeli całe nasze wewnętrzne światy są tylko informacją to powinno być szokiem i przełomem w nauce, a jest tylko "kolejnym newsem".Postaram się wyjaśnić dlaczego tak się dzieje. W przeszłości trzymano ludzi w niewiedzy, mały zasób słów, to również zawężone pole myślenia. Człowiek z takim zasobem tkwił w swojej bańce informacyjnej, przeważnie wykonywał proste polecenia, zainfekowano go jakąś wiarą , i tak bez większej świadomości sobie żył. Nie było wtedy (depresji, klaustrofobii, dysleksji,..........), bo po prostu o nich nie słyszano. Niema boga, dla kogoś kto o nim nie słyszał, niema miłości dla kogoś kto nigdy nie kochał, niema agresji w człowieku, który nigdy jej nie doświadczył........ Wydawało by się że taki człowiek to "głupiec ". Pomiędzy tamtym okresem, a dziś, tu i teraz, mimo wszystko był postęp. Świat nie stał w miejscu, ludzkość się "rozwijała ".Zasoby ziemi były, i nadal są zamieniane na inne " Wartości "dla człowieka. Czy to wartości przykład : rzadko spotykane są ciepłe,drewniane domki , które służyły 120 lat, a potem same się utylizowały. Dziś "doskonałe" twory korporacyjne tworzą z zasobów ziemi produkt , dla przykładu, kolejne warstwy domu, które im" lepsze "tym dłużej będą leżeć na śmietniku.to tylko mały przykład ,lekko rozjaśniający moment w ,którym ludzkość się znajduje. Inny przykład, tworzenie ewidentnie irracjonalnego prawa,przez które człowiek z krwi i kości ,boi się zrobić krok nie łamiąc go (, sytuację widziałem na przejściu dla pieszych, gdzie kierowca i pieszy nie chcieli zrobić żadnego ruchu) .Czas na rozpracowanie innego wspułczesnego "głupca".To człowiek z dostępem do wiedzy całego świata, bańka informacyjna z baniek informacyjnych. Źródła podają że jest nas ok. 7.8 miliarda, i każdy z nas ma niepowtarzalną osobowość, indywidualny program. Oczywiście sami siebie próbujemy szufladkować, zamykać w jakieś ramy (religię, sekty, zrzeszenia, subskrybenci............), ale niema dwóch osób, które miały by identyczne doświadczenia, no chyba że z jednym mózgiem. Drugi głupiec to człowiek z przekonaniem o własnej nieomylności , absolut jest wykształcony pewny siebie, twardo stąpa po ziemi, prawdziwy autorytet. Problem w tym że to nadal bańka informacyjna, z automatu odrzuci wszystko to co przekracza jego wyobrażenia, bądz na bazie swojego zasobu słów, doświadczeń, wykoślawi "prawdę " Od innego człowieka. Zacznie szukać racjonalnego wytłumaczenia i skomplikuje prostą prawdę. Po głębszym przemyśleniu, przestawieniu słów w zasobie :), można by zaryzykować stwierdzeniem że wszyscy jesteśmy takimi głupcami, lecz tylko człowiek po środku zrozumie co oznacza "cudzysłów" , na wsępie tego tekstu. Skoro o tym mowa jest jeszcze jedna kwestia do przywrócenia. Czy procesy chemiczne, EMOCJE, to "program" na stałe? Z całą pewnością nie. Moim zdaniem, podpierając się neuronaukami, można stwierdzić że to tylko połączenia neuronalne, które mogą zostać utracone (trwałe zapomnienie), bądz zmienione, zastąpione innymi (zmiana przekonań, zastąpienie uzależnienia innymi,.......) to wszystko prosty, ciągły, proces .Akurat tobie nie musiałem tego pisać, bo wiesz, że "szpryca" to też informacja ,tak jak pokarm czy wiadomości w TV, że to taki "matrix", a ludzie to bio roboty sterujące sobą na wzajem, taki rak ziemi , wirus. Może ktoś jeszcze zechce zostać " Przeciętnym głupcem" :-). Nie wiem do której grupy zaliczyć tych co rozpowszechnili informację że płeć można rozważyć, albo że związek jednej płci jest czymś normalnym, przecież to szach mat dla przetrwania naszego gatunku, albo dlaczego w szkołach "inteligentni " nauczyciele nie dostrzegają problemu w grze do nauki j. angielskiego w,której dziecko im mniej wie,tym bardziej postać na ekranie komputera wisi na szubienicy!! ,popatrz, że taka informacją potrafi zadziałać na część społeczeństwa.
Kiedy stajemy się świadomi? Czy to jest około 3 rok życia? Pierwszą rzeczą jaką pamiętam, to brązowy dywan w żółte kwiatki, na którym bawiłem się zabawkowym samochodzikiem.
Bardzo się cieszymy, że materiał Ci się podobał! Do tej pory zachęcaliśmy po prostu do samodzielnego wyszukiwania podawanych źródeł, ale przemyślimy sprawę takich spisów 😊
To ja tak może od siebie w kontekście językowym i tylko takim. Używanie nowotworów słownych wyprodukowanych na siłę pod wpływem zachodniej propagandy wynikającej z odległego i nieobecnego w Polsce konfliktu politycznego jest bezsensowne. Przenosi taki konflikt w miejsca nim nie objęte nie niosąc ze sobą żadnej wartościowej informacji. Dla jasności tak chodzi o "psycholoszkę". Mnie jako słuchacza czy czytelnika nie interesuje podkreślanie przez jakiegokolwiek autora czy ten ma takie czy inne organy rozrodcze. Równie dobrze mógłby ich nie mieć. Co to zmienia? Mnie interesuje jakość dorobku naukowego i jego zgodność z rzeczywistością, a jak będę potrzebował sprawdzić (nie wiem zresztą po co?) płeć mówcy to albo wychwycę po głosie, albo po tym jakim imieniem się prelegent przedstawił. Słowa takie jak tokarz, grabarz, psycholog, kucharz, dyrektor, artysta niosą informację jakościową o wykonywanym zawodzie, zainteresowaniach czy umiejętnościach. Podkreślanie płci jest bezsensowne. Szczególnie jeśli nie da się utworzyć poważnego fonetycznie słowa. Jest to kolejna dziwaczna moda (i głupia jak każde nieprzemyślane kalki) językowa która nie jest u nas ani historycznie ani gramatycznie zakorzeniona i odejdzie w niepamięć jak masa innych.
@@edithfrances8485 zastanów się, po co ewolucja wymyśliła coś takiego jak świadomość? Przecież i tak wszystkie myśli pojawiające się w głowie pochodzą z podświadomości. Zgodnie z teorią predykcji to każda nasza reakcja na bodziec z otoczenia jest efektem procesu podświadomego. Rzecz jest w tym, że podświadomość składa się z samodzielnych modułów decyzyjnych a w związku z tym jest duży potencjał błędu. Świadomość może ograniczać poziom błędnych decyzji podświadomości.
A co jeśli świadomość jest przereklamowana, i jest tylko procesem przestawiania słów, tak jak po prostu myślenie. Mniej słów w zasobie, zawężone pole myślowe, więcej słów więcej myśli.?
Czemu chcesz leczyć autyzm? Ja mam pewne spektrum i nigdy bym nie chciał się leczyć mimo ze mam problemy z interakcją z resztą społeczeństwa. Zrozumcie ludzie ze autyzm to inny poziom poznania w wielu przypadkach nawet to wyzszy poziom, na tyle wyzszy ze większość zwykłych jednostek nie jest w stanie zrozumieć wyzszej inteligencji człowieka i nazywa go chorym.
@@alkosapiens6421 to jak z ADHD, wymyśloną "chorobą".Moim zdaniem to prostu prze stymulowanie informacjami z gier, bajek, młody chłonny mózg, przeważnie dziecka, wykonuje ciężką pracę, przetwarzając ogromną ilość danych, i z czasem przyzwyczaja się do tego stany, natomiast rzeczywistość w realu jest " Za wolna " .
@@PasiekaNadBystra to ciekawe, że adhd powstaje przez przestymulowanie ale jednoczenie nie dotyka każdego kto jest notorycznie przestymulowany "przez bajki i gry"
Biorąc pod uwagę fakt, że postawione przez Pana pytanie padło w czasach, w których temat feminatywów jest gorący, uznałem, że miało na celu sprowokować, stąd też nieporozumienie. Jako że pytana Pani pewnie nie przeczyta tego komentarza, postaram się ją w tym zadaniu wyręczyć. pl.wikipedia.org/wiki/Ojciec Według definicji wikipedii tata jest określeniem na mężczyznę, który znajduje się w relacji pokrewieństwa z dzieckiem, nie ma więc sensu tego rozpatrywać. Jeśli chodzi o sytuację, gdy para homoseksualna wychowuje dziecko, to takie dziecko ma dwie mamy lub dwóch tatów. rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1010:sdzia-sdzina&catid=44&Itemid=58 Według artykułu Rady Języka Polskiego z 2005r. "W starannej polszczyźnie sędzina to żona sędziego, natomiast kobieta wykonująca zawód sędziego to (pani) sędzia (odmiana: pani sędzia, tej pani sędzi, tę panią sędzię, tą panią sędzią, o tej pani sędzi, te dwie panie sędzie, tych dwóch pań sędzi itd.). Potocznie określa się także nazwą sędzina kobietę-sędzię. Nie powinno się jednak tego robić w polszczyźnie starannej ani oficjalnej". rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1861:stanowisko-rjp-w-sprawie-zenskich-form-nazw-zawodow-i-tytulow Jednak, jak sama RJP w 2019r. zauważa w innym artykule, w świadomości społecznej dotyczącej feminatywów od tego czasu zaszły i zachodzą istotne zmiany, więc na tej podstawie można założyć, że sędzina w niedługiej przyszłości przestanie oznaczać jedynie żonę sędziego, podobnie jak w przeszłości wyraz "królowa" przestał oznaczać jedynie żonę króla. "Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN uznaje, że w polszczyźnie potrzebna jest większa, możliwie pełna symetria nazw osobowych męskich i żeńskich w zasobie słownictwa".
@@JanekJ97 Masa słów, a wszystkie bez sensu, bo całkiem nie o to chodziło... "tata" czy "sędzia" to słowa rodzaju żeńskiego. w związku z powyższym osoby domagające się ich feminatiwów muszę być traktowane jako oszołomy (mki)
@@maciejbeskidnick3626 Dosłownie 45 sekund zajęło mi wyszukanie w wikisłowniku tych słów i zaprzeczenie Pana tezie, że są rodzaju żeńskoosobowego. Radzę szukać w źródłach zamiast rzucać inwektywami, na pewno jest to bardziej produktywne.
dr. boguszewski nie ma pojęcia na jakiej zasadzie doszło do "rozsmarowania" ludzi w grach z komputerem - proces ten nawet trudno nazwać AI to po prostu mechaniczne przetwarzanie bilionów kombinacji - nauczy nas tylko tyle że inteligencja to coś zupełnie innego.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS inteligencja to jakaś funkcja kojarzenia. Tymczasrm superkomputer niczego nie kojarzył, nie posiada większej inteligencji niż programator pralki. Po prostu mechanicznie porównywał wszystkie możliwe kombinacje rozwoju gry i wybierał te prowadzące do wygranej.
Obecnie boty, bywa że z powodzeniem, sprzedają produkty ludziom przez telefon. Wystarczy takiego bota doposażyć w zdolności perswazyjne i nie ciekawie dla ludzkości . Nie wspomnę o systemach rozpoznawania twarzy czy emocji, po tonie ,barwie ,natężeniu głosu.
Co tu badać. Przecież jak by zdrowego człowieka tuż po urodzeniu odizolować w jakimś ciemnym , wygłuszonym inkubatorze ,zapewniając potrzeby fizjologiczne,bez możliwości doświadczania jakich kolwiek informacji, nie był by świadomy . Świadomość to informacja to dane. Rodzimy się z czystą kartą, no może oprócz zapisu genetycznego, jeść, pić, spać, kolor skóry, etc. Wszystko co dalej, czyli od niemowlaka, to również informacja, tyle że DOSTARCZONA Z ZEWNĄTRZ. Dziecko kopiuje ruchy, gesty, mimikę, ton głosu, natężenie, dosłownie wszystko, od ludzi ze swojego otoczenia. Może też naśladować zwierzęta i wszystko co przykuje jego uwagę z całego środowiska. Zjawisko to różnie jest interpretowane, na przykład w neuronaukach spotkałem się z pojęciem, neurony lustrzane. Obserwując własne dziecko zauważyłem że EMOCJE u ludzi ,też mają swój początek w INFORMACJI DOSTARCZONEJ Z ZEWNĄTRZ. Dla przykładu złość dziecka pojawia się poraz pierwszy w momencie próby skopiowania takiego stanu emocjonalnego np. u innego Człowieka. Najprawdopodobniej wtedy zostają uruchomione procesy chemiczne w organiźmie , i poprzez połączenia neuronalne zostaje zapisany stan emocjonalny, który od tej chwili jest utrwalony. W dalszej części pomyślimy, czy na stałe. Należy podkreślić powagę tego "odkrycia" , dalej wyjaśnię dlaczego cudzysłów. Mówimy tutaj o EMOCJACH, dla podkreślenia znaczenia tego słowa, podam kilka przykładów, MIŁOŚĆ, WIARA, NIENAWIŚĆ, ZAZDROŚĆ,.....Przyjmijmy że to też emocje ,bo wywołują stany emocjonalne.Wszystkie potrafią doprowadzić do ekstremalnych zdarzeń, śmierci, morderstwa,...., ale też dozgonnej przyjaźni , czy ślepej wiary w bóstwa. Niczym odkrywczym np. dla chemika będą procesy chemiczne zachodzące w organiźmie ludzkim, podczas tych emocji. Przerażające jest natomiast to że poszczególne autorytety swoich dziedzin, nie potrafią spojrzeć na fenomen POTĘGI INFORMACJI szerzej. Nie potrafią połączyć sił i wypracować wspólne wnioski.przecież mówimy tu o tym że człowiek to tak naprawdę informacja ,sam się modeluje na podstawie doświadczonych informacji. Jeżeli całe nasze wewnętrzne światy są tylko informacją to powinno być szokiem i przełomem w nauce, a jest tylko "kolejnym newsem".Postaram się wyjaśnić dlaczego tak się dzieje. W przeszłości trzymano ludzi w niewiedzy, mały zasób słów, to również zawężone pole myślenia. Człowiek z takim zasobem tkwił w swojej bańce informacyjnej, przeważnie wykonywał proste polecenia, zainfekowano go jakąś wiarą , i tak bez większej świadomości sobie żył. Nie było wtedy (depresji, klaustrofobii, dysleksji,..........), bo po prostu o nich nie słyszano. Niema boga, dla kogoś kto o nim nie słyszał, niema miłości dla kogoś kto nigdy nie kochał, niema agresji w człowieku, który nigdy jej nie doświadczył........ Wydawało by się że taki człowiek to "głupiec ". Pomiędzy tamtym okresem, a dziś, tu i teraz, mimo wszystko był postęp. Świat nie stał w miejscu, ludzkość się "rozwijała ".Zasoby ziemi były, i nadal są zamieniane na inne " Wartości "dla człowieka. Czy to wartości przykład : rzadko spotykane są ciepłe,drewniane domki , które służyły 120 lat, a potem same się utylizowały. Dziś "doskonałe" twory korporacyjne tworzą z zasobów ziemi produkt , dla przykładu, kolejne warstwy domu, które im" lepsze "tym dłużej będą leżeć na śmietniku.to tylko mały przykład ,lekko rozjaśniający moment w ,którym ludzkość się znajduje. Inny przykład, tworzenie ewidentnie irracjonalnego prawa,przez które człowiek z krwi i kości ,boi się zrobić krok nie łamiąc go (, sytuację widziałem na przejściu dla pieszych, gdzie kierowca i pieszy nie chcieli zrobić żadnego ruchu) .Czas na rozpracowanie innego wspułczesnego "głupca".To człowiek z dostępem do wiedzy całego świata, bańka informacyjna z baniek informacyjnych. Źródła podają że jest nas ok. 7.8 miliarda, i każdy z nas ma niepowtarzalną osobowość, indywidualny program. Oczywiście sami siebie próbujemy szufladkować, zamykać w jakieś ramy (religię, sekty, zrzeszenia, subskrybenci............), ale niema dwóch osób, które miały by identyczne doświadczenia, no chyba że z jednym mózgiem. Drugi głupiec to człowiek z przekonaniem o własnej nieomylności , absolut jest wykształcony pewny siebie, twardo stąpa po ziemi, prawdziwy autorytet. Problem w tym że to nadal bańka informacyjna, z automatu odrzuci wszystko to co przekracza jego wyobrażenia, bądz na bazie swojego zasobu słów, doświadczeń, wykoślawi "prawdę " Od innego człowieka. Zacznie szukać racjonalnego wytłumaczenia i skomplikuje prostą prawdę. Po głębszym przemyśleniu, przestawieniu słów w zasobie :), można by zaryzykować stwierdzeniem że wszyscy jesteśmy takimi głupcami, lecz tylko człowiek po środku zrozumie co oznacza "cudzysłów" , na wsępie tego tekstu. Skoro o tym mowa jest jeszcze jedna kwestia do przywrócenia. Czy procesy chemiczne, EMOCJE, to "program" na stałe? Z całą pewnością nie. Moim zdaniem, podpierając się neuronaukami, można stwierdzić że to tylko połączenia neuronalne, które mogą zostać utracone (trwałe zapomnienie), bądz zmienione, zastąpione innymi (zmiana przekonań, zastąpienie uzależnienia innymi,.......) to wszystko prosty, ciągły, proces .Akurat tobie nie musiałem tego pisać, bo wiesz, że "szpryca" to też informacja ,tak jak pokarm czy wiadomości w TV, że to taki "matrix", a ludzie to bio roboty sterujące sobą na wzajem, taki rak ziemi , wirus. Może ktoś jeszcze zechce zostać " Przeciętnym głupcem" :-). Nie wiem do której grupy zaliczyć tych co rozpowszechnili informację że płeć można rozważyć, albo że związek jednej płci jest czymś normalnym, przecież to szach mat dla przetrwania naszego gatunku, albo dlaczego w szkołach "inteligentni " nauczyciele nie dostrzegają problemu w grze do nauki j. angielskiego w,której dziecko im mniej wie,tym bardziej postać na ekranie komputera wisi na szubienicy!! ,popatrz, że taka informacją potrafi zadziałać na część społeczeństwa.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS proszę wypunktować błędne, nie tolerowalne fragmenty mojej wypowiedzi, i proszę o wyrozumiałość, podczas krytyki, bo nie jestem specjalistą, a tylko troszkę interesuje się , między innymi neuro naukami i wszystkim co związane z człowiekiem. Interesowałem się także po troszku działaniem sprzedawców, negocjatorów, marketingowców, pijarowców, etc i stąd takie moje spostrzeżenia, a nawet przekonanie o przewadze informacji, w kształtowaniu "człowieka ".Domyślam się że pewne rzeczy należało by pozostawić takimi jakie są , czyli np. Kto wierzy w Boga to Bóg dla niego jest, kto kocha zgodnie z własną definicją to nie należy tego rujnować. etc. Tylko co może być lepsze dla ludzkości? Ja jeszcze 20 lat temu uprawiałem ziemię koniem, potem traciłem zdrowie na trzech etatach,nie świadomy,pogrążony w konsumpcjoniźmie , aż zrozumiałem to co zrozumiałem. J jeżeli jeszcze komuś można uratować życie, to czemu nie.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS a jeszcze w celach rozrywkowych, dodam pod rozwagę taki przykład. Irracjonalne zachowania i decyzje ludzi, dajmy na to polityków, mogą i są, z dużym prawdopodobieństwem wynikiem dostarczonych im informacji. Informacje może dostarczać inny człowiek ręcznie, a "manipulowany " Człowiek uważa że to treści dobrane przez algorytm. Treści te mogą być dostarczane do osób z bliskiego otoczenia manipulowanego człowieka, żony, doradcy etc, z takim samym skutkiem. Jeśli taka zabawa mogła by się okazać prawdą, to uświadomienie sobie tego mogło by nawet przyłożyć cegiełkę do ratowania kraju.
Przyznam ze slowo psycholozka troche dziwnie brzmi; psycholozka, wrozka,... etc . Slowo psycholog brzmi bardziej profesionalnie, dlaczego wiec zmieniono? Przeciez to nie jest problemem dodac slowo , pani lub pan.
Sęk w tym, że obie formy są poprawne językowo i uważamy, że każdy, kogo danym mianem czy tytułem mamy określać ma prawo decydować jaką formę osobiście preferuje 😊
Ciekawa rozmowa. Ja obudziłam się w trakcie operacji. Wszystko słyszałem (rozmawiali o wakacjach 😁), ból był niewielki. Nie było to traumatyczne doświadczenie tylko ciekawe - pewnie dlatego , że przed zabiegiem podano mi midanium ,lek uspakajający .
Bardzo ciekawe doświadczenie! Mamy nadzieję, że zdrowie dopisuje 😉
Bardżo ciekawy inspirujący temat ,
Świadomość, źródło, tu i teraz wszystko to słowa wskazujące na ten stan
Dziękuję 💟
Dziękujemy za miłe słowa i zachęcamy do śledzenia naszego kanału! :)
Świetny wywiad. Proszę o więcej.
Pięknie to zabrzmiało - badania na ludziach są nieetyczne. Dlatego moje uznanie dla pani prowadzącej badania na ludziach właśnie!👍 Mamy XXI wiek, więc najwyźsza pora przestać dręczyć i mordować zwierzęta w imię tzw.nauki, bo to właśnie jest nieetyczne i niemoralne.
Czemu jeszcze nikt nie próbuje powiązać ŚWIADOMOŚCI z czasoprzestrzenią? Wszechświat jako stacjonarna forma wielowymiarowa i iluzja istnienia czasu w świadomości. Jeśli wg fizyki kwantowej przeszłość, teraźniejszość i przyszłość istnieją to czemu Świadomość jest tylko Teraz? Czy ktoś się kiedykolwiek zastanawiał nad korelacją świadomości z czasem czyli kolejnym wektorem materii? Czy świadomość moja jest tylko moją? Czy ona zalezy od DNA? od układu neuronów w mózgu? Gdyby zmienić układ to coś się zmieni? Ale dalej jest pytanie o czas, czemu Tu i czemu Teraz jestem?
Druga myśl. To moze świadomość jest stacjonarna a wszechświat jest tą zmienną?
A ja rozkminiam tak że świadomość to zdolność myślenia, a myślenie to przestawianie słów w zasobie. Rodzimy się z czystą kartą, no może oprócz zapisu genetycznego, jeść, pić, spać, kolor skóry, etc. Wszystko co dalej, czyli od niemowlaka, to również informacja, tyle że DOSTARCZONA Z ZEWNĄTRZ. Dziecko kopiuje ruchy, gesty, mimikę, ton głosu, natężenie, dosłownie wszystko, od ludzi ze swojego otoczenia. Może też naśladować zwierzęta i wszystko co przykuje jego uwagę z całego środowiska. Zjawisko to różnie jest interpretowane, na przykład w neuronaukach spotkałem się z pojęciem, neurony lustrzane. Obserwując własne dziecko zauważyłem że EMOCJE u ludzi ,też mają swój początek w INFORMACJI DOSTARCZONEJ Z ZEWNĄTRZ. Dla przykładu złość dziecka pojawia się poraz pierwszy w momencie próby skopiowania takiego stanu emocjonalnego np. u innego Człowieka. Najprawdopodobniej wtedy zostają uruchomione procesy chemiczne w organiźmie , i poprzez połączenia neuronalne zostaje zapisany stan emocjonalny, który od tej chwili jest utrwalony. W dalszej części pomyślimy, czy na stałe. Należy podkreślić powagę tego "odkrycia" , dalej wyjaśnię dlaczego cudzysłów. Mówimy tutaj o EMOCJACH, dla podkreślenia znaczenia tego słowa, podam kilka przykładów, MIŁOŚĆ, WIARA, NIENAWIŚĆ, ZAZDROŚĆ,.....Przyjmijmy że to też emocje ,bo wywołują stany emocjonalne.Wszystkie potrafią doprowadzić do ekstremalnych zdarzeń, śmierci, morderstwa,...., ale też dozgonnej przyjaźni , czy ślepej wiary w bóstwa. Niczym odkrywczym np. dla chemika będą procesy chemiczne zachodzące w organiźmie ludzkim, podczas tych emocji. Przerażające jest natomiast to że poszczególne autorytety swoich dziedzin, nie potrafią spojrzeć na fenomen POTĘGI INFORMACJI szerzej. Nie potrafią połączyć sił i wypracować wspólne wnioski.przecież mówimy tu o tym że człowiek to tak naprawdę informacja ,sam się modeluje na podstawie doświadczonych informacji. Jeżeli całe nasze wewnętrzne światy są tylko informacją to powinno być szokiem i przełomem w nauce, a jest tylko "kolejnym newsem".Postaram się wyjaśnić dlaczego tak się dzieje. W przeszłości trzymano ludzi w niewiedzy, mały zasób słów, to również zawężone pole myślenia. Człowiek z takim zasobem tkwił w swojej bańce informacyjnej, przeważnie wykonywał proste polecenia, zainfekowano go jakąś wiarą , i tak bez większej świadomości sobie żył. Nie było wtedy (depresji, klaustrofobii, dysleksji,..........), bo po prostu o nich nie słyszano. Niema boga, dla kogoś kto o nim nie słyszał, niema miłości dla kogoś kto nigdy nie kochał, niema agresji w człowieku, który nigdy jej nie doświadczył........ Wydawało by się że taki człowiek to "głupiec ". Pomiędzy tamtym okresem, a dziś, tu i teraz, mimo wszystko był postęp. Świat nie stał w miejscu, ludzkość się "rozwijała ".Zasoby ziemi były, i nadal są zamieniane na inne " Wartości "dla człowieka. Czy to wartości przykład : rzadko spotykane są ciepłe,drewniane domki , które służyły 120 lat, a potem same się utylizowały. Dziś "doskonałe" twory korporacyjne tworzą z zasobów ziemi produkt , dla przykładu, kolejne warstwy domu, które im" lepsze "tym dłużej będą leżeć na śmietniku.to tylko mały przykład ,lekko rozjaśniający moment w ,którym ludzkość się znajduje. Inny przykład, tworzenie ewidentnie irracjonalnego prawa,przez które człowiek z krwi i kości ,boi się zrobić krok nie łamiąc go (, sytuację widziałem na przejściu dla pieszych, gdzie kierowca i pieszy nie chcieli zrobić żadnego ruchu) .Czas na rozpracowanie innego wspułczesnego "głupca".To człowiek z dostępem do wiedzy całego świata, bańka informacyjna z baniek informacyjnych. Źródła podają że jest nas ok. 7.8 miliarda, i każdy z nas ma niepowtarzalną osobowość, indywidualny program. Oczywiście sami siebie próbujemy szufladkować, zamykać w jakieś ramy (religię, sekty, zrzeszenia, subskrybenci............), ale niema dwóch osób, które miały by identyczne doświadczenia, no chyba że z jednym mózgiem. Drugi głupiec to człowiek z przekonaniem o własnej nieomylności , absolut jest wykształcony pewny siebie, twardo stąpa po ziemi, prawdziwy autorytet. Problem w tym że to nadal bańka informacyjna, z automatu odrzuci wszystko to co przekracza jego wyobrażenia, bądz na bazie swojego zasobu słów, doświadczeń, wykoślawi "prawdę " Od innego człowieka. Zacznie szukać racjonalnego wytłumaczenia i skomplikuje prostą prawdę. Po głębszym przemyśleniu, przestawieniu słów w zasobie :), można by zaryzykować stwierdzeniem że wszyscy jesteśmy takimi głupcami, lecz tylko człowiek po środku zrozumie co oznacza "cudzysłów" , na wsępie tego tekstu. Skoro o tym mowa jest jeszcze jedna kwestia do przywrócenia. Czy procesy chemiczne, EMOCJE, to "program" na stałe? Z całą pewnością nie. Moim zdaniem, podpierając się neuronaukami, można stwierdzić że to tylko połączenia neuronalne, które mogą zostać utracone (trwałe zapomnienie), bądz zmienione, zastąpione innymi (zmiana przekonań, zastąpienie uzależnienia innymi,.......) to wszystko prosty, ciągły, proces .Akurat tobie nie musiałem tego pisać, bo wiesz, że "szpryca" to też informacja ,tak jak pokarm czy wiadomości w TV, że to taki "matrix", a ludzie to bio roboty sterujące sobą na wzajem, taki rak ziemi , wirus. Może ktoś jeszcze zechce zostać " Przeciętnym głupcem" :-). Nie wiem do której grupy zaliczyć tych co rozpowszechnili informację że płeć można rozważyć, albo że związek jednej płci jest czymś normalnym, przecież to szach mat dla przetrwania naszego gatunku, albo dlaczego w szkołach "inteligentni " nauczyciele nie dostrzegają problemu w grze do nauki j. angielskiego w,której dziecko im mniej wie,tym bardziej postać na ekranie komputera wisi na szubienicy!! ,popatrz, że taka informacją potrafi zadziałać na część społeczeństwa.
,,&"
Kiedy stajemy się świadomi? Czy to jest około 3 rok życia? Pierwszą rzeczą jaką pamiętam, to brązowy dywan w żółte kwiatki, na którym bawiłem się zabawkowym samochodzikiem.
Dziękuję i pozdrawiam
Również dziękujemy i pozdrawiamy!
Dziękuję ❣
kiedy sztuczna inteligencja będzie mogła lękać się to wtedy będzie świadoma
Żaden komputer nie jest w stanie uzyskać świadomości. Nieprzekraczalną granicą jest akt zrozumienia.
Bardzo interesująca seria, czekam na kolejne odcinki podcastu. :) Czy byłaby możliwość dodawania polecanych źródeł wiedzy do opisów odcinków?
Bardzo się cieszymy, że materiał Ci się podobał! Do tej pory zachęcaliśmy po prostu do samodzielnego wyszukiwania podawanych źródeł, ale przemyślimy sprawę takich spisów 😊
38:15!
To ja tak może od siebie w kontekście językowym i tylko takim. Używanie nowotworów słownych wyprodukowanych na siłę pod wpływem zachodniej propagandy wynikającej z odległego i nieobecnego w Polsce konfliktu politycznego jest bezsensowne.
Przenosi taki konflikt w miejsca nim nie objęte nie niosąc ze sobą żadnej wartościowej informacji.
Dla jasności tak chodzi o "psycholoszkę". Mnie jako słuchacza czy czytelnika nie interesuje podkreślanie przez jakiegokolwiek autora czy ten ma takie czy inne organy rozrodcze. Równie dobrze mógłby ich nie mieć. Co to zmienia?
Mnie interesuje jakość dorobku naukowego i jego zgodność z rzeczywistością, a jak będę potrzebował sprawdzić (nie wiem zresztą po co?) płeć mówcy to albo wychwycę po głosie, albo po tym jakim imieniem się prelegent przedstawił. Słowa takie jak tokarz, grabarz, psycholog, kucharz, dyrektor, artysta niosą informację jakościową o wykonywanym zawodzie, zainteresowaniach czy umiejętnościach. Podkreślanie płci jest bezsensowne. Szczególnie jeśli nie da się utworzyć poważnego fonetycznie słowa.
Jest to kolejna dziwaczna moda (i głupia jak każde nieprzemyślane kalki) językowa która nie jest u nas ani historycznie ani gramatycznie zakorzeniona i odejdzie w niepamięć jak masa innych.
Dziękujemy za komentarz i opinię!
@Guaszcz_Kota co za bzdury opowiadasz
A co jeśli świadomość wyewoluowała jako najwyższy system kontroli pozaświadomych predykcji ?
Co masz na myśli?
@@edithfrances8485 zastanów się, po co ewolucja wymyśliła coś takiego jak świadomość?
Przecież i tak wszystkie myśli pojawiające się w głowie pochodzą z podświadomości. Zgodnie z teorią predykcji to każda nasza reakcja na bodziec z otoczenia jest efektem procesu podświadomego.
Rzecz jest w tym, że podświadomość składa się z samodzielnych modułów decyzyjnych a w związku z tym jest duży potencjał błędu.
Świadomość może ograniczać poziom błędnych decyzji podświadomości.
@@fundacjaXXII dziękuję
A co jeśli świadomość jest przereklamowana, i jest tylko procesem przestawiania słów, tak jak po prostu myślenie. Mniej słów w zasobie, zawężone pole myślowe, więcej słów więcej myśli.?
@@PasiekaNadBystra czyli uważasz, że świadomość bierze się z ilości znanych słów?
Czy najnowsze technologie daja szanse na wyleczenie np autyzmu?
Czemu chcesz leczyć autyzm? Ja mam pewne spektrum i nigdy bym nie chciał się leczyć mimo ze mam problemy z interakcją z resztą społeczeństwa. Zrozumcie ludzie ze autyzm to inny poziom poznania w wielu przypadkach nawet to wyzszy poziom, na tyle wyzszy ze większość zwykłych jednostek nie jest w stanie zrozumieć wyzszej inteligencji człowieka i nazywa go chorym.
Widzisz Ty masz pewne spektrum, ale nie wszyscy maja tyle szczescia i z calej puli dostaja troche wiecej.
@@alkosapiens6421 to jak z ADHD, wymyśloną "chorobą".Moim zdaniem to prostu prze stymulowanie informacjami z gier, bajek, młody chłonny mózg, przeważnie dziecka, wykonuje ciężką pracę, przetwarzając ogromną ilość danych, i z czasem przyzwyczaja się do tego stany, natomiast rzeczywistość w realu jest " Za wolna " .
@@PasiekaNadBystra to ciekawe, że adhd powstaje przez przestymulowanie ale jednoczenie nie dotyka każdego kto jest notorycznie przestymulowany "przez bajki i gry"
Jeśli chip w mózgu ma inwazyjność 9/10, to co ma 10/10? :D
👍
Ja mam pytanie do Pani psycholożki, jaka jest męska forma słowa Tata, albo Sędzia?
Dlaczego prowokuje Pan ludzi pod filmem o temacie zupełnie niepolitycznym?
Przeciez pytanie nie jest polityczne, a z dziedziny nauk humanistycznych i form jezykowych.
Biorąc pod uwagę fakt, że postawione przez Pana pytanie padło w czasach, w których temat feminatywów jest gorący, uznałem, że miało na celu sprowokować, stąd też nieporozumienie.
Jako że pytana Pani pewnie nie przeczyta tego komentarza, postaram się ją w tym zadaniu wyręczyć.
pl.wikipedia.org/wiki/Ojciec
Według definicji wikipedii tata jest określeniem na mężczyznę, który znajduje się w relacji pokrewieństwa
z dzieckiem, nie ma więc sensu tego rozpatrywać.
Jeśli chodzi o sytuację, gdy para homoseksualna wychowuje dziecko, to takie dziecko ma dwie mamy lub dwóch tatów.
rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1010:sdzia-sdzina&catid=44&Itemid=58
Według artykułu Rady Języka Polskiego z 2005r. "W starannej polszczyźnie sędzina to żona sędziego, natomiast kobieta wykonująca zawód sędziego to (pani) sędzia (odmiana: pani sędzia, tej pani sędzi, tę panią sędzię, tą panią sędzią, o tej pani sędzi, te dwie panie sędzie, tych dwóch pań sędzi itd.). Potocznie określa się także nazwą sędzina kobietę-sędzię. Nie powinno się jednak tego robić w polszczyźnie starannej ani oficjalnej".
rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1861:stanowisko-rjp-w-sprawie-zenskich-form-nazw-zawodow-i-tytulow
Jednak, jak sama RJP w 2019r. zauważa w innym artykule, w świadomości społecznej dotyczącej feminatywów
od tego czasu zaszły i zachodzą istotne zmiany, więc na tej podstawie można założyć, że sędzina w niedługiej przyszłości przestanie oznaczać jedynie żonę sędziego, podobnie jak w przeszłości wyraz "królowa" przestał oznaczać jedynie żonę króla.
"Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN uznaje, że w polszczyźnie potrzebna jest większa, możliwie pełna symetria nazw osobowych męskich i żeńskich w zasobie słownictwa".
@@JanekJ97 Masa słów, a wszystkie bez sensu, bo całkiem nie o to chodziło... "tata" czy "sędzia" to słowa rodzaju żeńskiego. w związku z powyższym osoby domagające się ich feminatiwów muszę być traktowane jako oszołomy (mki)
@@maciejbeskidnick3626 Dosłownie 45 sekund zajęło mi wyszukanie w wikisłowniku tych słów i zaprzeczenie Pana tezie, że są rodzaju żeńskoosobowego. Radzę szukać w źródłach zamiast rzucać inwektywami, na pewno jest to bardziej produktywne.
rozmowa na poziomie, ale brak wiedzy o swiadomosci czlowieka
dr. boguszewski nie ma pojęcia na jakiej zasadzie doszło do "rozsmarowania" ludzi w grach z komputerem - proces ten nawet trudno nazwać AI to po prostu mechaniczne przetwarzanie bilionów kombinacji - nauczy nas tylko tyle że inteligencja to coś zupełnie innego.
Coś zupełnie innego, to znaczy co? Rozwiniesz myśl? To nie złośliwość, a ciekawość - chętnie poznamy Twoje zdanie na ten temat 😊
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS inteligencja to jakaś funkcja kojarzenia. Tymczasrm superkomputer niczego nie kojarzył, nie posiada większej inteligencji niż programator pralki. Po prostu mechanicznie porównywał wszystkie możliwe kombinacje rozwoju gry i wybierał te prowadzące do wygranej.
@@maciejbeskidnick3626 I czym to się różni od tego jak działają nasze biologiczne procesory?
@@mam9latek Dokładnie wszystkim.
Obecnie boty, bywa że z powodzeniem, sprzedają produkty ludziom przez telefon. Wystarczy takiego bota doposażyć w zdolności perswazyjne i nie ciekawie dla ludzkości . Nie wspomnę o systemach rozpoznawania twarzy czy emocji, po tonie ,barwie ,natężeniu głosu.
Co tu badać. Przecież jak by zdrowego człowieka tuż po urodzeniu odizolować w jakimś ciemnym , wygłuszonym inkubatorze ,zapewniając potrzeby fizjologiczne,bez możliwości doświadczania jakich kolwiek informacji, nie był by świadomy . Świadomość to informacja to dane. Rodzimy się z czystą kartą, no może oprócz zapisu genetycznego, jeść, pić, spać, kolor skóry, etc. Wszystko co dalej, czyli od niemowlaka, to również informacja, tyle że DOSTARCZONA Z ZEWNĄTRZ. Dziecko kopiuje ruchy, gesty, mimikę, ton głosu, natężenie, dosłownie wszystko, od ludzi ze swojego otoczenia. Może też naśladować zwierzęta i wszystko co przykuje jego uwagę z całego środowiska. Zjawisko to różnie jest interpretowane, na przykład w neuronaukach spotkałem się z pojęciem, neurony lustrzane. Obserwując własne dziecko zauważyłem że EMOCJE u ludzi ,też mają swój początek w INFORMACJI DOSTARCZONEJ Z ZEWNĄTRZ. Dla przykładu złość dziecka pojawia się poraz pierwszy w momencie próby skopiowania takiego stanu emocjonalnego np. u innego Człowieka. Najprawdopodobniej wtedy zostają uruchomione procesy chemiczne w organiźmie , i poprzez połączenia neuronalne zostaje zapisany stan emocjonalny, który od tej chwili jest utrwalony. W dalszej części pomyślimy, czy na stałe. Należy podkreślić powagę tego "odkrycia" , dalej wyjaśnię dlaczego cudzysłów. Mówimy tutaj o EMOCJACH, dla podkreślenia znaczenia tego słowa, podam kilka przykładów, MIŁOŚĆ, WIARA, NIENAWIŚĆ, ZAZDROŚĆ,.....Przyjmijmy że to też emocje ,bo wywołują stany emocjonalne.Wszystkie potrafią doprowadzić do ekstremalnych zdarzeń, śmierci, morderstwa,...., ale też dozgonnej przyjaźni , czy ślepej wiary w bóstwa. Niczym odkrywczym np. dla chemika będą procesy chemiczne zachodzące w organiźmie ludzkim, podczas tych emocji. Przerażające jest natomiast to że poszczególne autorytety swoich dziedzin, nie potrafią spojrzeć na fenomen POTĘGI INFORMACJI szerzej. Nie potrafią połączyć sił i wypracować wspólne wnioski.przecież mówimy tu o tym że człowiek to tak naprawdę informacja ,sam się modeluje na podstawie doświadczonych informacji. Jeżeli całe nasze wewnętrzne światy są tylko informacją to powinno być szokiem i przełomem w nauce, a jest tylko "kolejnym newsem".Postaram się wyjaśnić dlaczego tak się dzieje. W przeszłości trzymano ludzi w niewiedzy, mały zasób słów, to również zawężone pole myślenia. Człowiek z takim zasobem tkwił w swojej bańce informacyjnej, przeważnie wykonywał proste polecenia, zainfekowano go jakąś wiarą , i tak bez większej świadomości sobie żył. Nie było wtedy (depresji, klaustrofobii, dysleksji,..........), bo po prostu o nich nie słyszano. Niema boga, dla kogoś kto o nim nie słyszał, niema miłości dla kogoś kto nigdy nie kochał, niema agresji w człowieku, który nigdy jej nie doświadczył........ Wydawało by się że taki człowiek to "głupiec ". Pomiędzy tamtym okresem, a dziś, tu i teraz, mimo wszystko był postęp. Świat nie stał w miejscu, ludzkość się "rozwijała ".Zasoby ziemi były, i nadal są zamieniane na inne " Wartości "dla człowieka. Czy to wartości przykład : rzadko spotykane są ciepłe,drewniane domki , które służyły 120 lat, a potem same się utylizowały. Dziś "doskonałe" twory korporacyjne tworzą z zasobów ziemi produkt , dla przykładu, kolejne warstwy domu, które im" lepsze "tym dłużej będą leżeć na śmietniku.to tylko mały przykład ,lekko rozjaśniający moment w ,którym ludzkość się znajduje. Inny przykład, tworzenie ewidentnie irracjonalnego prawa,przez które człowiek z krwi i kości ,boi się zrobić krok nie łamiąc go (, sytuację widziałem na przejściu dla pieszych, gdzie kierowca i pieszy nie chcieli zrobić żadnego ruchu) .Czas na rozpracowanie innego wspułczesnego "głupca".To człowiek z dostępem do wiedzy całego świata, bańka informacyjna z baniek informacyjnych. Źródła podają że jest nas ok. 7.8 miliarda, i każdy z nas ma niepowtarzalną osobowość, indywidualny program. Oczywiście sami siebie próbujemy szufladkować, zamykać w jakieś ramy (religię, sekty, zrzeszenia, subskrybenci............), ale niema dwóch osób, które miały by identyczne doświadczenia, no chyba że z jednym mózgiem. Drugi głupiec to człowiek z przekonaniem o własnej nieomylności , absolut jest wykształcony pewny siebie, twardo stąpa po ziemi, prawdziwy autorytet. Problem w tym że to nadal bańka informacyjna, z automatu odrzuci wszystko to co przekracza jego wyobrażenia, bądz na bazie swojego zasobu słów, doświadczeń, wykoślawi "prawdę " Od innego człowieka. Zacznie szukać racjonalnego wytłumaczenia i skomplikuje prostą prawdę. Po głębszym przemyśleniu, przestawieniu słów w zasobie :), można by zaryzykować stwierdzeniem że wszyscy jesteśmy takimi głupcami, lecz tylko człowiek po środku zrozumie co oznacza "cudzysłów" , na wsępie tego tekstu. Skoro o tym mowa jest jeszcze jedna kwestia do przywrócenia. Czy procesy chemiczne, EMOCJE, to "program" na stałe? Z całą pewnością nie. Moim zdaniem, podpierając się neuronaukami, można stwierdzić że to tylko połączenia neuronalne, które mogą zostać utracone (trwałe zapomnienie), bądz zmienione, zastąpione innymi (zmiana przekonań, zastąpienie uzależnienia innymi,.......) to wszystko prosty, ciągły, proces .Akurat tobie nie musiałem tego pisać, bo wiesz, że "szpryca" to też informacja ,tak jak pokarm czy wiadomości w TV, że to taki "matrix", a ludzie to bio roboty sterujące sobą na wzajem, taki rak ziemi , wirus. Może ktoś jeszcze zechce zostać " Przeciętnym głupcem" :-). Nie wiem do której grupy zaliczyć tych co rozpowszechnili informację że płeć można rozważyć, albo że związek jednej płci jest czymś normalnym, przecież to szach mat dla przetrwania naszego gatunku, albo dlaczego w szkołach "inteligentni " nauczyciele nie dostrzegają problemu w grze do nauki j. angielskiego w,której dziecko im mniej wie,tym bardziej postać na ekranie komputera wisi na szubienicy!! ,popatrz, że taka informacją potrafi zadziałać na część społeczeństwa.
To już kolejny Twój komentarz, który jest wykluczający i pozbawiony tolerancji.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS no i w niewiedzy nadal będę rozsyłał tego typu informację, bo nic mi nie mówi wasza odpowiedź.
Nie jesteśmy od tego, by zakazywać. Zwracamy tylko uwagę, że nie zgadzamy się z Twoją wypowiedzią i jest ona według nas wykluczająca.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS proszę wypunktować błędne, nie tolerowalne fragmenty mojej wypowiedzi, i proszę o wyrozumiałość, podczas krytyki, bo nie jestem specjalistą, a tylko troszkę interesuje się , między innymi neuro naukami i wszystkim co związane z człowiekiem. Interesowałem się także po troszku działaniem sprzedawców, negocjatorów, marketingowców, pijarowców, etc i stąd takie moje spostrzeżenia, a nawet przekonanie o przewadze informacji, w kształtowaniu "człowieka ".Domyślam się że pewne rzeczy należało by pozostawić takimi jakie są , czyli np. Kto wierzy w Boga to Bóg dla niego jest, kto kocha zgodnie z własną definicją to nie należy tego rujnować. etc. Tylko co może być lepsze dla ludzkości? Ja jeszcze 20 lat temu uprawiałem ziemię koniem, potem traciłem zdrowie na trzech etatach,nie świadomy,pogrążony w konsumpcjoniźmie , aż zrozumiałem to co zrozumiałem. J jeżeli jeszcze komuś można uratować życie, to czemu nie.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS a jeszcze w celach rozrywkowych, dodam pod rozwagę taki przykład. Irracjonalne zachowania i decyzje ludzi, dajmy na to polityków, mogą i są, z dużym prawdopodobieństwem wynikiem dostarczonych im informacji. Informacje może dostarczać inny człowiek ręcznie, a "manipulowany " Człowiek uważa że to treści dobrane przez algorytm. Treści te mogą być dostarczane do osób z bliskiego otoczenia manipulowanego człowieka, żony, doradcy etc, z takim samym skutkiem. Jeśli taka zabawa mogła by się okazać prawdą, to uświadomienie sobie tego mogło by nawet przyłożyć cegiełkę do ratowania kraju.
Przyznam ze slowo psycholozka troche dziwnie brzmi; psycholozka, wrozka,... etc . Slowo psycholog brzmi bardziej profesionalnie, dlaczego wiec zmieniono? Przeciez to nie jest problemem dodac slowo , pani lub pan.
Sęk w tym, że obie formy są poprawne językowo i uważamy, że każdy, kogo danym mianem czy tytułem mamy określać ma prawo decydować jaką formę osobiście preferuje 😊
Lewacka ideologia..
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS jest to Twoja opinia.
Mnóstwo osób nie zgadza się z nowomową i woli poprawnie używać języka polskiego.
@@zahir666666 to nie jest nowomowa :) wręcz odwrotnie
Kolejna jest "psycholożką ...
Feminatywy są obowiązującą, prawidłową formą żeńskich nazw zawodów i stanowisk w języku polskim.