Podstawowe procedury łącznosci i współdziałania leżą na łopatkach. Strach pomyśleć , co może się dziać podczas wiszącego w powietrzu poważniejszego kryzysu...
Cwaniaki chcieli ominąc korek więc włączyli bomby bo nie wierzę że nie wiedzieli co się dzieje. Ale przyj... w helikopterer ? Prawo jazdy do oddania na cztery lata jak za alkohol.
Policmajstry byli po służbie więc należy się mandat lub sprawa do sądu za stworzenie zagrożenia w ruchu lądowym .Wszyscy powinni być traktowani równo mało tego policmajstry powinni pokryć koszty naprawy helikoptera z własnej kieszeni .Posiadanie prawa jazdy nie zwalnia z myślenia ale milicji to jest z tym problem
Zadziwiające jest to, że bohaterscy milicjanci nie usłyszeli uderzenia łopat wirnika w auto... Każdy kto miał czy ma antenę cb wie, jak głośne wewnątrz auta, jest każde uderzenie w bat anteny. Przedziwna sytuacja... Uderzyli w śmigłowiec, nic nie usłyszeli i odjechali... Coś tu śmierdzi... Byli pod wpływem??
Właśnie chciałem to napisac, że nawet uderzenie większego owada jak szerszeń czy chrząszcz jest już odczuwalne w każdym aucie czy to osobowym czy ciężarowym, a w busie typu blaszak to pewnie odgłos jak byś w bęben walił.
Milicja jak zwykle w normie... Z myśleniem ciężko.
Błękitna armia generała bazuki...
Podstawowe procedury łącznosci i współdziałania leżą na łopatkach.
Strach pomyśleć , co może się dziać podczas wiszącego w powietrzu poważniejszego kryzysu...
Na szczęście to nie policja siedzi przy pulpicie z guziczkami atomowymi. Do tego jednak potrzebne dodatnie IQ.
Przyjechali "bohaterowie".
Cwaniaki chcieli ominąc korek więc włączyli bomby bo nie wierzę że nie wiedzieli co się dzieje. Ale przyj... w helikopterer ? Prawo jazdy do oddania na cztery lata jak za alkohol.
Nauczycielka w podstawówce mówiła że jeśli nie będziemy się uczyć pójdziemy do kopania rowów albo do policji.
Nie jestem znawcą, ale czy radiowozy nie odbierają wszystkie wiadomości najbliższych jednostek?
Radio ma kanały, żeby nie wchodzili sobie w drogę i nie zakłócali komunikacji przy dwóch zdarzeniach w pobliżu na przykład.
No chyba właśnie tymi antenami które dają mu łączność, zahaczyli o śmigła helikoptera.
Policmajstry byli po służbie więc należy się mandat lub sprawa do sądu za stworzenie zagrożenia w ruchu lądowym .Wszyscy powinni być traktowani równo mało tego policmajstry powinni pokryć koszty naprawy helikoptera z własnej kieszeni .Posiadanie prawa jazdy nie zwalnia z myślenia ale milicji to jest z tym problem
Już wszyscy z nich się śmieją.
Polska nie istnieje ,nawet Policja to dno, watpie by tez nie usłyszeli tego uderzenia, cos to smierdzi
Tragedia
Nadal piją w robicie.
Zadziwiające jest to, że bohaterscy milicjanci nie usłyszeli uderzenia łopat wirnika w auto... Każdy kto miał czy ma antenę cb wie, jak głośne wewnątrz auta, jest każde uderzenie w bat anteny.
Przedziwna sytuacja... Uderzyli w śmigłowiec, nic nie usłyszeli i odjechali... Coś tu śmierdzi... Byli pod wpływem??
Właśnie chciałem to napisac, że nawet uderzenie większego owada jak szerszeń czy chrząszcz jest już odczuwalne w każdym aucie czy to osobowym czy ciężarowym, a w busie typu blaszak to pewnie odgłos jak byś w bęben walił.
Bo to nie było walnięcie rozpędzonym młotkiem w metal, ale przerysowanie anteną - łopatki wirnika.
Takie rzeczy tylko w pl😂😂😂
To fujarki😂😂
Cyrk