Tak oglądam Cię już od kilku, może kilkunastu miesięcy i zawsze zastanawiam się co to za książki tam masz z tyłu na półkach. Jakiś szybki przegląd, taki luźny materiał moim zdaniem byłby ciekawy ; D
To też bardzo ciekawe psychologiczne zagadnienie. Czyli jeżeli ktoś nagrywa materiały na tle książek to znaczy że jest mądry? PS: nie nawiązuje to do autora filmu ale takie zagadnienie mi przyszło na myśl.
Moja lepsza połowa wyzwała kiedyś na pojedynek jednego z programistów, że stworzy lepszy algorytm niż on i w krótszym czasie. Dodam, że żonka nie jest programistką, a wdrożeniowcem, ale zna kilka języków programowania. Oczywiście wygrała zakład. A poszło o to, że koleżka raczył się wypowiedzieć, że "jak na kobietę, to całkiem dobrze...". Bo rzeczywiście - w wielu sytuacjach kobieta musi zrobić cokolwiek dwa lub trzy razy lepiej niż facet, by wykazać choćby równość płci. To jest chore!
Lepsza połowa? Cóż za kukoldzik, to jest chore!😁 I nie niema czegoś takiego jak równość płci, w końcu skoro coś takiego jak płeć istnieje, to to samo w sobie przekreśla istnienie równości
Bardzo ciekawy temat, ktory zachecil mnie do przejrzenia w przyslosci starych notatek z uniwerku. Jak juz wspomniales, wszelkie steoretypy maja odmienny wplyw na przebieg rekrutacji, co wiecej rozni sie rowniez jezyk zarzadzania mezczyznami i kobietami. Caly ten proces charakteryzuje sie niejednolitym przrebiegiem rekrutacji na miedzynarodowym rynku pracy. Za przyklad mozna wziac juz same wymogi struktury CV. Spojrzmy dla porownania na brazylijskie i brytyjskie cv. Brytyjskie CV nie zawiera pluci, wieku, zdjecia, stausu materialnego. Wszystkie te informacje, ktore jeszcze niedawno byly wymagne rowniez i w Polsce.
Ehh mój ukochany stereotyp, nawet na terapii grupowej, terapełyka sugerowała mi, powinnam w związkach ustępować w dziedzinach typowo męskich mimo, że partner był mniej kompetentny i dłużej to by zrobił, gdzie ja nie mam zupełnie problemu wbić gwoździa, nie lubię za to damskich obowiązków typu prasowanie, szycie ale wg niej powinnam to wykonywać. To samo nigdy nie zapomnę jak podobne zdanie powiedziałam ja i było potępione podobne kolega i pełne poparcie grupy. Straszne są te stereotypy. I ludzie tego najczęściej nawet nie widzą.
Witam, bardzo ciekawy materiał na tym kanale, szczerze nie sądziłem, że obecnie, w tych czasach jeszcze taką wagę przywiązuje się do stereotypów, zawsze uważałem, że one już nie mają takiego znaczenia, jak kiedyś. Mimo, iż jestem mężczyzną, to zawsze uważałem, że to właśnie kobiety są mądrzejsze, bardziej dokładnie, kompetentne, lepiej przyswajaja wiedzę, zawziete w dążeniu do celu, nie odpuszczają, ja osobiście zawsze miałem do kobiet duży szacunek i nie rozumiem dlaczego mężczyźni są lepiej oceniani, postrzegani. Zawsze wręcz uważałem, że to kobiety mają łatwiej w życiu, kobiety jak dla mnie potrafią świetnie wpłynąć na drugiego człowieka. Znam wiele kobiet, które świetnie radzą sobie za kierownicą. Stereotypy są po prostu straszne, należy z nimi walczyć. Z tą damą w opałach to się zdecydowanie zgadzam, sam nie raz pomagam kobietom.
„szczerze nie sądziłem, że obecnie, w tych czasach jeszcze taką wagę przywiązuje się do stereotypów[...] to zawsze uważałem, że to właśnie kobiety są mądrzejsze, bardziej dokładnie, kompetentne, lepiej przyswajaja wiedzę.” Wbrew stereotypom, że jedyne stereotypy to stereotypy szowinistyczne, rasistowskie itp. to zależnie od środowiska: to całkiem popularny stereotyp; że są ci „beznadziejni chłopcy, chłopy, faceci” a „inteligentne dziewczynki”, „kobieca mądrość” i ogólnie to „przyszłość do kobiet należy”. Krótko mówiąc, szalenie paradoksalna wypowiedź. :)
@@zaratustra2363 , bardzo celna uwaga. Jest moda na "walkę ze stereotypai" i to powoduje, że ludzie zamiast myśleć, to działąją emocjonalnie i poddają się tej nieprawdziwej narracji o "powtornym zagraożeniu stereotypani". Takie lemingi.
@@TrockeyTrockey Jednak przytoczone badania jak i wiele innych, pokazuja, ze stereotypy krzywdza gdyz deprecjonuja kobiety, a premiuja mezczyzn. Takie sa fakty, a z faktami nikt rozsadny nie dyskutuje.
@@elissmirell7630 , w dzisiejszym świecie, te krzywdzące stereotypy są niewielkie. Nawet zróżnicowanie płac kobiet i mężczyzn jest minimalne. A ludzie lubią narzekac i obwiniać innych. Stąd dużo rzekomych "dyskryminacji".
@@TrockeyTrockey Mysle, ze Twoj argument wynika z niezrozumienia zlozonosci problemu, ale oczywiscie moge sie mylic. - Jak to niewielkie, skoro nie licza sie realne kwalifikacje, tylko plec ? - Jak to niewielkie, skoro stereotyp mowiacy, iz wystarczy byc facetem, zeby sprawdzac sie lepiej w sferze publicznej niz kobieta wciaz ma sie dobrze, a konsekwencja tego jest to, iz Im.in w rzadzie mamy tylko 20% kobiet. I to wlasnie, ze kobiety nie maja parcia na wladze i kase, jest rowniez kwestia tego stereotypu, ktoremu ulegamy wszyscy a wiec i kobiety. A jakie sa implikacje tego, ze kobiet u wladzy jest taka malo ? Ano takie, ze problemy kobiet wciaz widziane sa z meskiej perspektywy, bo kobieca nie ma mozliwosci sie przebic w rownej mierze z meska. Wciaz wladza i kasa stereotypowa przypisana jest mezczyznom. A wiadomo ze rzadzi ten kto ma i jedno i drugie. Status spoleczny kobiet jest duzo nizszy od stausu spoelcznego mezczyz, bieda ma twarz kobiety, wszelkie kryzysy dotykaja w pierwszej kolejnosci kobiet, glodowe emerytury dotykaja ze wzgledu na nizszy wiek emerytalny w Polsce kobiet, panstwo traktuje kobiety jako kapital opiekunczy kolokwialnie rzecz ujmijac odwalajacy darmowa robote za NFZ. Kasa ponadto jest niezbedna aby walczyc z przemoca i wszelkimi patologiami wobec kobiet. Bez tego nigdy nie bedzie realnej rownosci. Rownosc bowiem to nie tylko rowne prawa, ale przede wszystkim rowne szanse, ktorych kobiety nie maja do dzis, a jest to konsekwencja ponad 10 tys. lat akumulacji meskich przywilejow / konotacji nawiarstwianych z pokolenia na pokolenie.
Sytuacja z artykułem przypomniała mi moją własną. Napisałam kiedyś artykuł do gazetki szkolnej. Podejmował "kontrowersyjny" temat, więc polonistka poleciła mi podpisać się pseudonimem. Bez wahania wybrałam męski. Wydaje mi się, że przez całe życie miałam poczucie, w tamtym czasie jeszcze nieuświadomione, że gdybym była mężczyzną (a raczej - gdyby moje zachowanie było odbierane tak jak zachowanie mężczyzny) byłabym traktowana bardziej poważnie i z szacunkiem. Tamten wybór pseudonimu był dla mnie jak przyjście na egzamin w garniturze zamiast w sukience i butach na obcasach - dodawał mi jakiejś pewności siebie.
Stereotypy płciowe. Zdelegalizowany wybór. Yey, kobiety niedlugo bedą mialy ograniczony dostep do edukacji i pozbawi się je praw wyborczych. Wolnosc ponad wszystko!
Jak tylko mam okazję, to podpisując maile nie używam całego imienia, tylko inicjału. Zwykle skuteczniej załatwiam daną sprawę, jeśli nie sugeruję, że jestem kobietą.
No niestety mam tego przykład w pracy... Przyjęła się z kolegą na to samo stanowisko w jednej firmie (obydwoje nie mieliśmy w tym momencie żadnego doświadczenia w tej branży). Ja, wcześniej niż on miałam zrobione szkolenia, bo na nie nacisksłam ale też uczyłam się od innych jak była możliwość. On robił tylko to co było podstawowe do zrobienia. W tamtym tygodniu to właśnie on dostał propozycję awansu, mimo że do dziś muszę mu pomagać w pewnych rzeczach a niektóre muszę robić za niego bo nie potrafi. Takie mamy równouprawnienie...
Równouprawnienie xd? Gdzie te równouprawnienie gdy trzeba wnieść meble na 4 piętro albo w ciężkiej pracy fizycznej. Myślisz, że w pracy nagradzają tylko za umiejętności? Ma na to również wpływ jaka osoba jesteś, kontakty etc. Nawet kwestia szczęścia. To nie gra, gdzie ktoś mający wyższe statystyki powinien byc,, lepszy tzn lepiej wynagradzany,, trzeba umieć się ustawić 😉
@@tokio9011 ja tam meble wnosilam na 3 piętro z koleżanką więc nie wiem o co Ci chodzi, jakieś mity powtarzasz. Jeżeli ktoś się bardziej przykłada i szybciej szkoli to chyba logiczne że taka postawa jest dla pracodawcy bardziej korzystna.
A co jeśli ten kolega odważył się zagadać o awans, a przy okazji ma zdolności do przekonywania? Twój przykład jest bardzo często przedstawiany i od razu, bez głębszej analizy jest podawana przyczyna, brak równouprawnienia. Mój kumpel, z którym zaczęliśmy pracę w pewnej firmie w tym samym czasie, po około 6 miesiącach dostał podwyżkę, a ja nie, mimo że osiałem od niego nieco lepsze wyniki. Zapytałem go wprost, jak to się stało. Okazało się, że po prostu rozmawiał o tym z kierownikiem. Ja nie miałem takiej odwagi. Oczywiście też chciałbym być doceniony, ale w sumie sam sobie jestem winny, że nie potrafię walczyć o swoje. A może jednak to dyskryminacja, kumpel jest wyższy, to pewnie przez dyskryminacje niskich mężczyzn xD
Że edukacja wszystko zmieni to kolejny stereotyp. Zmiany w sposobie wychowania dzieci? Znaczy teraz jest zły a ma być lepszy? Jaki to niby? Kolejny mit.
Żeby coś zmienić, najpierw trzeba ustalić co jest złe i co trzeba zmienić. Problem w tym że to "zło", ta rzekoma "dyskryminacja" jest bardzo przejaskrawiona. Pisałem autorowi nagrania że upowszechania mity i stereotypy :)
@@justinegoledov uważam że powinno się uświadamiać społecznie na temat aktualnego seksizmu, mówić o badaniach. Co do wychowania to warto zmienić np sposób uczenia dziewczynek jak radzić sobie z agresją. Chłopcom pozwala się bić, ale dziewczybki musza być grzeczne. Więc stosują agresje pośrednią. To można łatwo zmienić
Kumpel od około 3 lat prowadzi firmę. Firma rozwija się, do dziś przeprowadził już kilkanaście rekrutacji. Kiedyś przy rozmowie powiedział, że wprost pyta kobiety na rozmowie rekrutacyjnej, czy w najbliższym czasie planują ciążę. Powiedział, że na 6 przypadków zatrudnionych kobiet, 3 po krótkim czasie oznajmiały, że są w ciąży i że przechodzą na urlop macierzyński. Jasne było, że kobietom tym chodziło tylko o to, aby uzyskać na okres urlopu macierzyńskiego możliwie wysokie świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Kumpel w takich przypadkach czuje się po prostu zrobiony w konia, bo poświęca czas i środki na wdrożenie nowego pracownika, któremu tak na prawdę nie zależy na pracy i wspieraniu firmy. I jak go w tym aspekcie rozumiem. I nie oszukujmy się, wiele kobiet postępuje w ten sposób, a to nie jest w porządku. I myślę, że to jest jeden z głównych powodów, dlaczego pracodawcy (szczególnie małe firmy) wolą zapytać o to czy kobieta zamierza mieć w najbliższym czasie dzieci, albo w ogóle rezygnować z zatrudniania kobiet. I nie mówię, że takie praktyki są w porządku, natomiast w pewnym zakresie, to same kobiety nakręcają te dyskryminujące praktyki. Dodam jeszcze, że żona kumpla jako współwłaścicielka firmy popiera jego podejście i bez ogródek mówi, że bardziej opłaca się im zatrudniać facetów.
Moze moznaby bylo uczynic rynek pracy bardziej przyjazny kobietom przyznajac macierzynski bez wzgledu czy kobieta pracuje, czy nie, i ujednolicic go jesli chodzi o kwote zasilku, wtedy byc moze zacheciloby to wiekszosc kobiet do rodzenia dzieci. Tak sobie gdybam... ;)
Jako facet na studiach doświadczyłem czego zupełnie innego - to samo sprawozdanie z ćwiczenia oddane przez koleżankę było ocenione na 5.0, a moje na 4.0. TO SAMO. :)
To tylko pogłos tych stereotypów. Kobiety mają być tymi słabszymi, więc częściej okazuje się im litość, pozwala na wybłagiwanie. Do tego męscy nauczyciele są przyzwyczajeni do zaspokajania swoich doznań seksualnych w pracy, bo nie zostają za to piętnowani przez społeczeństwo. U mnie w liceum był jeden profesor, przed którym wystarczyło założyć bardziej wydekoltowaną bluzkę i bardziej pokazać się jako ta uległa dziewczynka, i już była 6. Kobiety korzystają, bo tylko głupi by nie skorzystał, ale to nie powinno mieć miejsca. Na szczęście chyba coraz mniej nauczycieli tak się zachowuje, przez co zmienia się trochę ta mentalność społeczna, (bo społeczeństwo przed oczyma dalej ma ten stereotyp kobiety „przeruchała” sobie drogę na szczyt) ale pewnie w więcej niż połowie szkół trafia się taki pan profesor, który lubi, jak młode dziewczyny świecą przed nim dekoltem.
@@drosophilamelanogaster3121 Bardzo podobne sytuacje mają też chłopcy/mężczyźni. Wiele razy w liceum udawało mi się zdobywać lepsze oceny tylko dlatego że "podrywałem" nauczycielki (ten "podryw" polegał na tym, że udawałem "grzecznego, dobrze wychowanego chłopca" w wyprasowanej koszuli i ładnie ułożonych włosach) To wszystko działo się w liceum - jakiś rok temu (4 miesiące temu zdawałem maturę) O podobnych sytuacjach słyszałem naprawdę wiele razy - raz nawet od Cezarego Pazury, który na swoim kanale na yt w Q&A opowiadał historie jak wielu chłopców 19 letnich, na przesłuchaniach do szkoły teatralnej, "podrywało" Panie wykładowczynie, co dawało im następnie (po wystąpieniu) pewny punkt od tej/tych Pań.
Uprzedzenia wobec kobiet i dewaulowanie ich osiągnięć wynikają w dużej mierze z tego, że kobiety stosunkowo niedawno uzyskały prawo do zaistnienia w przestrzeni społecznej , która od setek lat była zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn
@@bezimienny5149 aha, czyli ignorujesz zupełnie fakt, że mężczyźni są wychowywani na bardziej konkurencyjnych, bardziej wierzących w siebie, że mają milion różnych archetypów, w które mogą wejść, a wiele z nich opiera się na sprawczości i sile... Olejmy kuźwa fakt, że do niedawna stereotyp kobiety zamykał się w pobożnej, posłusznej żonie. I olejmy to, że żeby zostać światowej sławy kimkolwiek to trzeba zapieprzać w tym kierunku przez lata. Żeby to zrobić trzeba mieć siłę. Jeśli całe życie czujesz, że osiąganie takich rzeczy nie jest dla ciebie, a do tego społeczeństwo rzuca ci kłody pod nogi bo jesteś kobietą... No faktycznie, ciekawe dlaczego jest tam więcej mężczyzn. Jesteś ignorantem i wkurzyłeś mnie swoim głupim komentarzem.
@@bezimienny5149 @Bez Imienny klasyczne licytowanie się, kto ma gorzej. Mówienie o jednym problemie nie wyklucza istnienia drugiego. I twój komentarz mężczyzno nic w tej kwestii nie zmienia ani nie umniejsza problemom kobiet. Nikt nie broni ci iść i walczyć z patriarchatem, który mężczyzn też solidnie kopie po dupie czy z innymi niesprawiedliwościami tego swiata. A nawet polecam, zrób to, zamiast dojebywać innym swoimi głupimi komentarzami o tym, że kobiety są gorsze i głupsze bo tak. Sam jesteś idiotą jeśli połowę spoleczenstwa pakujesz do takiego worka nieudaczników życiowych i nie jesteś w stanie spojrzeć na problem szerzej. Nie jest to moja, kobiety, wina. Jeszcze to wykorzystanie nazwy biologicznej, jakby miało mnie to urazić. Serio, cieszę się, że nie mam w moim otoczeniu takich ludzi jak ty
@@Lu-ik8zz Bez Imienny nie birze tego pod uwage, bo nie ma w tym temacie wystarczajacej wiedzy. Dlatego tak wazne jest jej propagowanie. Stad tez moje uczestnictwo tutaj, szkoda tylko, ze nie wszystkie moje komentarze przechodza, bo chcialabym o kilku kwestiach z Bez Imiennym podyskutowac.
@@bezimienny5149 PATRIARCHAT I PARYTETY. @No tak przecież kobiety są takie super, a mężczyźni wszystko co mają to dostali za darmo od losu, a te biedne kobiety uciska jakiś wymyślony patriarchat." Absolutnie nie wymyslony, ale po kolei:
Clou problemu w tym, ze nie doceniasz roli warunkowania spoleczno - kulturowego, istotnosci ktorego przykladem niech beda historie "dzikich dzieci wychowanych poza ludzkim srodowiskiem" Na ich przykladzie, mozna wysnuc wniosek, iz czlowiekiem nie czyni nas biologia, a srodowisko wlasnie, ktore tez ma swoj wplyw na biologie ( vide epigenetyka ). Jak slusznie zauwazyla Lu " mężczyźni są wychowywani na bardziej konkurencyjnych, bardziej wierzących w siebie, że mają milion różnych archetypów, w które mogą wejść, a wiele z nich opiera się na sprawczości i sile", natomiast kobiety sa socjalizowane do posluszenstwa, niewinnosci (nie wiem czy wiesz, ale dbaniem o niewinnosc kobiet tlumaczono zakaz dostepu do edukacji ), poswiecenia sie rodzinie, tak wiec nie ma tu miejsca na archetyp kobiety przebojowej, pewnej siebie, a zapewne nie musze Ci tlumaczyc, za sa to cechy niezbedne do osiagania sukcesow. Takie wzorce rol kobiet i mezczyzn powielane sa z pokolenia na pokolenie do dzis, rowniez na poziomie nieswiadomosci, czego dowodza badania naukowe. ------------------ @"Do tego społeczeństwo uważa kobiety za głupsze bo dostają dofinansowania tylko dla kobiet, stypendia tylko dla kobiet, kursy tylko dla kobiet, finansowanie badań tylko dla kobiet, parytety w dobrze płatnych zawodach (tylko dla kobiet), parytety w radach nadzorczych tylko dla kobiet, dodatkowe punkty na rekrutacji tylko dla kobiet! A mężczyźni? " No coz wiekszosc spoelczenstwa posluguje sie wlasnie heurystykami / uproszczeniami poznawczymi, stad wlasnie te bledne wnioski, wynikajace z braku wiedzy, jak i glebszej refleksji. Te rozwiazania systemowe w postaci parytetow, dzialaja glownie na sprawiedliwej zasadzie, iz tam gdzie aplikujaca kobieta i mezczyzna maja takie same kwalifikacje przyjmuje sie plec niedoszacowana, a ta niestety sa kobiety, co jest implikacja stereotypow i bedacej ich konsekwencja historycznej dyskryminacji kobiet, ktora jest faktem, tak samo jak i powiazany z tym patriarchat. Bo jak inaczej nazwac pozbawienie kobiet praw na rowni z osobami uposledzonymi i przestepcami, dziecmi, jak i dostepu do edukacji ze wzgledu na plec, do piastowania urzedow, prawa do wlasnosci, do dziedziczenia, ogolnie do samostanowiecie, czyli decydowania o wlasnym losie, przez majacych wladze, ustanawiajacych wiec prwa i normy spoleczne od ponad 10 tys lat mezczyzn ? Tym byl wlasnie PATRIARCHAT. Te rozw. sa niezbedne, aby wyrownac szanse kobiet, ktore zostaly pozamiatane w wyniku akumulacji i nawarstwienia meskich przywilejow przez te tysiace lat meskiej dominacji. Nie nadrobimy zaleglosci nawarstwionych przez tak ogromny zakres czasu w ciagu 1-go wieku, a takim okresem dysponuja kobiety od czasu nadania im rownych praw. Rowne prawa to jednak nie rowne szanse. A dzis jak trafnie to ujal autor kanalu CA: "(...) przez to jak wygląda struktura zatrudnienia, dostęp do najlepiej płatnych zawodów, wyższe kadry managerskiej sprawia, że stereotyp się utrwala. Bo jego skład jest wynikiem tych stereotypów i to się niestety wzajemnie nakręca (a nakręcanie sprężyny trwa od setek lat), Na pewno nie jest to coś co da się więc zmienić z dnia na dzień; co nie zwalnia nas jednak z obowiązku próbowania."
Trudno się nie liczyć ze stereotypami. I trudno też je pokonać. CO nie znaczy, że to jest niemożliwe. Rezygnując z jednych schematów - wchodzimy w drugie... Czasem lepsze, czasem gorsze. POZDRAWIAM!
Niekoniecznie. Stereotypy w przeciwieństwie do uprzedzeń mogą być także pozytywne np. stereotp dotyczący osób pochodzących z Chin jako bardzo inteligentnych. Natomiast stereotypy dotyczące płci faktycznie są niesprawiedliwe zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn bo często przypisując jednej płci zalety ujmujemy ich drugiej stronie. Jednak warto też zaznaczyć, że patrząc bardziej ogólnie na stereotypy nie tylko te dotyczące płci to są one wszechobecne i nieuniknione w rzeczywistości społecznej mają też jakieś zalety :)
@@patrycjamilczarek7376 Odnośnie niekrzywdzącego stereotypu inteligentnych chińczyków. Być może jest on dobry dla nich, ale może być krzywdzący dla innych narodowości w pewnych okolicznościach. Oczywiście "teoretyzując", bo nie mam nic na poparcie swojej tezy poza, chyba już dobrze zniesławionym "chłopskim rozumem"
Tacy mężczyźni są kompetentni , że gdy im coś nie gra to idą się upić i to bez reguły jakie zajmują stanowisko zawodowe. a gdy się ożenią i urodzi im się kalekie dziecko to bardzo często opuszczają to rodzinne gniazdko. Całe ich szczęście, gdy mogą się porównać do kobiety i uznać, że są dużo lepsi pod względem fizycznym i intelektualnym.
Generalizacja i Mizoandria. Tak dla dowodu anegdotycznego, mój ojciec nie uciekł jak urodziła mu się niepełnosprawna córka. Nie znam ani jednego mężczyzny w swoim otoczeniu, który uciekłby od niepełnosprawnego dziecka, albo wywyższał się nad kobiety. Polecam zmienić środowisko, albo oglądane media.
@@cranter7289 Widocznie trzeba mieć w genach zaprogramowany poziom szczęścia, wtedy możliwe, że ani środowisko, ani okoliczności tego szczęścia nie zakłócą. Mnie nie dosyć ,że ojca zabrakło, to jeszcze i matka nie miała warunków, abym z nią mieszkała. A niby jestem w miarę ok. Mam inne spojrzenie na ten otaczający mnie świat. Moje własne poprzez mój realny czas .
Czy wypisywanie krzywdzących stereotypów o mężczyznach pod filmem o krzywdzących stereotypach dotyczących kobiet nie jest przypadkiem absurdalnie głupie?
To samo zjawisko nadal funkcjonuje w zakładach pracy... W wielu aspektach musiałam sama walczyć o równość traktowania w swoimi zespole. Jest to przykre i krzywdzące. Niestety nie każda kobieta ma odwagę upomnieć się o swoje... z rożnych powodów. Bardzo przykrym i prymitywnym zjawiskiem jakie funkcjonuje w zakładach pracy jest wprowadzanie przez mężczyzn zaszczuwania kobiety na kobietę poprzez stosowanie manipulacji i dominacji męskiej. Dziękuję za ten pouczający i uświadamiajacy filmik. Pozdrawiam serdecznie
co to jest prymitywne zjawisko? Czy zbadałaś wiele zakładów pracy? Sama walczyłaś o swoje? Co za niesprawiedliwość. Ktoś powinien za to beknąć. Dominacja męska? Widziałaś ile w sklepach jest towarów dla mężczyzn? I oni to kupują za pieniądze swoich kobiet. Większośc sklepów w ogóle jest tylko dla mężczyzn. A ile szpitali , przychodni i programów zdrowotnych jest skierowanych wyłacznie do mężczyzn. Nawet firme założyć jest meżczyźnie łatwiej, bo UE dotuje rozpoczecie działalności tylko jednej płci. Na plakatach ostrzegajacych przed chorobami wenerycznymi widnieją hasła sugerujące, że tylko od kobiety mozna się zarazić, ... itd itd mógłbym godzinę pisac i nie wyczerpałbym tematu. Może pomoże ci przyjęcie faktu, że kobiety są mniej zrównoważone, mniej obiektywne i niezdolne do osiągniecia zaspokojenia w żadnej dziedzinie, również w PRZYWILEJACH. Wszak niejaka Ewa będąc w raju nie czuła sie zaspokojona i szczęśliwa, dlatego kombinowała z wężem na boku. Teraz też tak się dzieje...
A co ze stereotypami względem mężczyzn? Bardzo często skupia się na kobietach, a mężczyźni też są pod presją wielu mitów, które są dla nich krzywdzące.
Zgadzam obie płcie są obarczone zbyt dużą presją i szkodliwymi stereotypami. Ja marzę o dniu w którym każdy dla każdego, niezależnie od płci, będzie w porządku.
Moda na "dyskryminację" jest specyficzna. W tej modzie, zwykle dyskryminowana jest kobieta, czy jakieś mniejszości. Taka moda - mówisz o dyskryminacji kobiet i od rrozbisz sobie image "postępwego" i sprawiedliwego. Mechanizmy posłeczne są bardzo skomplikowane, ale akurat "dyskryminacja" jest modnym tematem. Modnym ponieważ wygodnie jest postawić siebie w sytuacji gdy "jestem skrzywdzona porzez złych ludzi". To daje usprawiedliwienie swoich złych wyborów i pozwala skierować agresję na "wroga", a nie zmieniać świat samemu. Stąd taka moda.
Jak dla mnie brakuje w tym badaniu odniesienia do próby kontrolnej, czyli np wypełnienia ankiety, która nie jest nakreślona płcią (brak imienia autora i odmiana czasowników nie wskazująca na żadną z płci) najlepiej przez tych samych ludzi. Bez takiej próby nie można jednoznacznie stwierdzić czy wyniki nie są spowodowane osobniczymi cechami ankietowanych.
Niestety nie każde badanie da się przeprowadzić z "czystą" próbą kontrolną - bot w jakiejś formie musiałby się zwracać, aczkolwiek ciekawym kierunkiem przy replikacji badania jest sprawdzić jego, bardziej bezpłciową wersję. Jeżeli zaś chodzi o różnice indywidualne ankietowanych to na to wpływ ma akurat wielkość próby - statystycznie minimalizujemy szansę, że np. w jednej części odpowiedzą ludzie o takich cechach, a w drugiej o innych. Idealne - dla wykluczenia "różnić" ankietowanych byłoby badanie z powtórzonym pomiarem, ale ono też nie przejdzie przy wielu eksperymentach bo za drugim razem, ludzie na pewne rzeczy już się nie "złapią" - no bo jak poprosić o coś identycznego dwa razy? :)
Ja myślę że sama świadomość nie rozwiąże problemu. Cześć z nas będzie negować wyniki badań które nie pasują do przekonań, część poczuje się jak niesprawiedliwie potraktowane dziecko które zechce oddać, a inni mimo świadomości że problem istnieje nie będą umieli zmienić odczuć ani zachowań, bo jedno i drugie jest nawykowe, jak koryto w które wpada się z automatu. Równość wymaga treningu i pokoleń, a nasz durny rząd zamiast iść naprzód, ciągnie nas w kierunku średniowiecza.
Wydaje mi się, że większość problemów sprowadza się do wczesnych etapów wychowywania. Dzieci chłoną jak gąbka od rodziców: wiedzę, gesty, zwyczaje, zachowania, a nawet poglądy i opinie. I nie tylko chodzi o tłumaczenie dziecku co i jak, ale również prezentowanie konkretnej postawy samemu. Niestety, obecnie z tym bywa różnie.
Eksperyment z CV został przeprowadzony w Polsce przez "Anna Górska - pracownik naukowy Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie oraz wicedyrektor Research Centre for Women and Diversity in Organizations. ". Wyniki były podobne, a usłyszałam o nim tu: marciniwuc.com/fbo-070-czy-wszyscy-powinnismy-byc-feministami/
Niezwykle ważny temat. Wyszliśmy z podobnych przesłanek i tak narodziła się Akcja Kapibara, której celem jest edukacja społeczeństwa w zakresie stereotypów.
Interpretacja Dolińskich mi się nieco nie zgadza. To, że "ten silniejszy" się w ogóle zgadza na "rozkaz" od "tego słabszego" mogłoby być uzasadnione motywem "ratowania księżniczki", ale to, że ta strategia była skuteczniejsza? Raczej nie bardzo. Prędzej grzeczna kobieta bardziej wpisze się w motyw słabej, potrzebującej zaopiekowania niż taka, która mówi "ej, popilnuj mi rower". Także wytłumaczenia tej sytuacji szukałbym gdzie indziej, lecz gdzie, to trudno mi powiedzieć.
Tbh nasze procesy poznawcze wiele informacji filtrują tak ze tylko te najistotniejsze docierają do twojej świadomości. Nie zmienia to jednak faktu ze inf świadome czy nieświadome wciąż na nas wpływają. Przykładem jest efekt coctail party albo wrzucanie do filmów klatek tak szybkich ze oczy teoretycznie ich nie rejestrują, jednak wciąż na nas wpływają.
Kategoryzacja / stereotypizacja bardzo czesto przebiega na poziomie nieswiadomosci, bardzo wiele badan w tym zakresie mozna znalezc w ksiazce L.Mlodinowa " Nieswiadomy mozg; Jak to, co dzieje się za progiem świadomości, wpływa na nasze życie"
Mam prosty wniosek. Wszyscy jesteśmy głupi. Mężczyźni to "oblechy". Większość męskich znajomych sprowadza kobiety w kilka sekund po szybkim zapoznaniu do walorów wizualnych. O dziwo ogromna część kobiet podąża za tym trendem. Wychowanie (odnoszę się do polski. Bo to jest mi najlepiej znane) jest traktowane jako "pochodzące z natury" a nie jako odpowiedzialność i potrzeba pozyskiwania i przekazywania wiedzy.
Nie brałam udziału w tej ankiecie, ale jestem pewna, że na każdy rozkaz bym zareagowała wewnętrzną agresją. Ogólnie śmieszy mnie, że o większości mechanizmach które CA omawia, nie mają one odniesienia do mnie.
@@CzowiekAbsurdalny Oglądam dla wiedzy, ale po prostu jestem zdumiona, że aż tyle rzeczy w ogóle mnie nie dotyczy. Dużo osób uważa że mam pewien stopień autyzmu, może dlatego...
Zastanawiam się jaki jest w takim razie dobry model wychowania dziecka. Ja widzę po sobie, że ze względu na wychowanie, odnosząc się do tego filmiku, jestem bardziej męska. Tj. bezposrednia, mówię, czego chcę, też w pracy. Pytam, kiedy czegoś nie rozumiem, np prowadzących na studiach. I widzę, że choć bardzo przejmuję się opinią innych, i staram się zawsze być uprzejma, grzeczna, to dość często jestem negatywnie odbierana, jako osoba, np. roszczeniowa. Zatem, czy lepiej zacierać granice w wychowaniu dziewczynek i chłopców, i dawać im równy start? Czy może lepiej znając te stereotypy utwierdzać w nich dzieci, żeby lepiej radziły sobie w przyszłości? Bo w gruncie rzeczy musimy odnaleźć się w społeczeństwie, które nie zawsze jest sprawiedliwe.
Nie odniose sie do modelu wychowania dziecka ale moge wypowiedziec sie na Twoj sposob komunikacji w pracy. Polacy lubia (jest dla nas naturalnym), kiedy zachowuje sie hierarchie w pracy. Tak wiec, kedy bedziesz bezposrednia ale uprzejma do pracownika, ktory jest rowny Twojej pozycj, w wiekszosci przypadow, bedziesz odebrana jako osoba asertywna. W takiej samej rozmowie ale z pracownikiem wyzszej rangi najprawdopodobniej bedziesz odebrana jako arogancka. Oczywiscie musisz wziac pod uwage w jakiej branzy pracujesz i z jaka grupa wiekowa.
Wynik badania sprzed wielu dekad: Kobiety są a priori uważane za mniej kompetentne. Teza: Dzieje się z powodu kultury patriarchatu. Wyjaśnienie tezy: Za uprzedzenia płciowe odpowiedzialna jest kulturowa reklama, którą robią sobie mężczyźni. Społeczne przekonanie o statystycznie niższych kompetencjach kobiet nie ma ugruntowania w rzeczywistości. Nowe badania, przeprowadzone po wielu dekadach, zmianie struktury zatrudnienia i tysiącach akcji afirmatywnych: Przekonanie o niższości kobiet nadal istnieje. Wniosek: Może teza jest fałszywa?
Nie nadrobimy w ciagu wieku tysiecy lat, w czasie ktorych jedynymi wzorcami powielanymi z pokolenia na pokolenie dla kobiety byla bierna, posluszna, pobozna, poswiecajaca sie rodzinie matka, ewentualnie dziwka i czarownica ( czyli ta, ktora posiadala wiedze, i byla tradycyjne/ zwyczajowo oceniana negatywnie ), a wzorcami dot. mezczyzn, czyli: silny, pewny siebie, kreatywny / sprawczy/ zaradny, inteligentny. Te wszystkie wzorce byly generowane przez system meskiej dominacji i do dzis zbieramy zniwo tego systemu w postaci patriarchalizmu. Do tego potrzeba dluzszego czasu. jak powiedziala jedna z przedst. mniejszosci etnicznych: jak moge osiagnac sukces w nauce skoro w kulturze, w mediach wciaz widze jako naukowcow, bialych ? Mozna dodac bialych mezczyzn. To odbiera kobietom sile, moc sprawcza, pewnosc siebie. Ogolnie nie doceniamy mocy determinizmu kulturowego, srodowiskowego, a przykladem jego sily sa dzikie dzieci wychowane poza ludzkim srodowiskiem. Na ich przykladzie widac, ze czlowiekiem nie czyni nas biologia / cialo, ale ludzkie srodowisko.
@@elissmirell7630 No właśnie przedstawiłaś niefalsyfikowalną tezę, że za różnice w wynikach (na niekorzyść kobiet) jest odpowiedzialny patriarchat. O tym, że jest to teza niefalsyfikowalna, był mój pierwotny post. Innymi słowy wszelkie różnice będzie można zawsze i w nieskończoność tłumaczyć wpływem patriarchatu. O dziwo zmiany w obyczajowości seksualnej nastąpiły w czasie krótszym niż 50 lat - okazało się, że aby przezwyciężyc tysiące lat kultury wystarczyła prezerwatywa i wpływ mediów...
Wydaje mi się, że ludzie często przekładają złe doświadczenie na uogólnienie. Jestem kobietą o bardzo feministycznych poglądach, a mimo wszystko za szefapromotora mogę mieć faceta. Dlaczego? Ze wszystkich wykładowców, promotorów, kierowników tylko jeden facet robił mi jawnie pod górkę, z resztą dało się pośmiać, pożartować, dogadać, był taki luz w tych relacjach. Za każdym razem, gdy moją kierowniczką była kobieta (wiem, że to btzmi tak, jakbym miała sto pozycji pracy w CV, ale chodzi o prace wakacyjne, dorabianie studenckie itd) za każdym razem każdy jej foch z życia personalnego był wyładowywany na mnie. Kilka takich przypadków i człowiek od razu sobie w głowie uogólnia i chce mieć święty spokój.
Typowe :D zabawne jest to jak mlode kobiety odkrywaja z czasem, ze rzeczywistosc jest inna od tej przedstawianej w feministycznej propagandzie. Na bazie tych doswiadczen wiele kobiet z tego wyrasta, a znam nawet dwa przypadki kobiet ktore zrobily obrot o 180 stopni.
NIe zgadzam się z opinią. Bicie piany. Uważam autorze że próbujesz przejaskrawiać temat. Mówisz "tematy stereotypów są bardzo istotne i są w nasz głęboko zakorzenione". To sztucznie kreuje atmosferę "osaczenia i zagrożenia" i szukania niewidzialnego wroga, gdzieś wśród nas. Temat modny i często podchwytywany przez różne grupy, który lubią stawiać się w roli ofiary. Bo wtedy łatwo można usrapwiedliwiać swoje błędy, i wyżywać się na wskazanym "wrogu". Takim wrogiem jest np. "biały supremista", albo mężczyzni, albo "złe matki". Albo rząd. Albo podatki. W dzisiejszym świecie stereotypy nie są bardzo istotne. Panuje bardzo duża swoboda obyczajowa. Stereotypy mają niewielkie znaczenie, wbrew tej całej "propogandzie grozy". Co gorsze, wiele osób próbuje "robić karierę" na mówieniu o różnego rodzaju rzekomych krzywdach innych. To łatwo pada na podatny grunt. Wtedy takiemu promotorowi wydaje się że że taki sprawiedliwy i postępowy. Łatwo wtedy o poklask. Jednak teza o tej "potwornej dyskryminacji" jest głównie pod publikę. Taki populizm.
@@CzowiekAbsurdalny , dziekuje za odpowiedż. Polecam sprawdzic temat - "nie jesteśmy w stanie funkcjonować bez stereotypów". To naturalny mechanizm. Owszem, jakaś część stereotypów może być krzywdząca. Ale temat jest dlatego bardzo rodmuchany, bo narzędzie "jestem dyskryminowany", to narzędzie bardzo sprytne i skuteczne wykorzystywane przy konfrontacji z innymi, we współczesnym świecie. Mimo że dyskryminacja stała się znikoma, to użycie argumentu dyskryminacji staje się coraz częstsze. Argument stosuje się nagminnie do uzyskania lepszej pozycji w negocjacjach. Gdyż automatycznie pozwala pokazać drugą stronę jako oprawcę. Pozdrawiam.
@@TrockeyTrockey No coz placimy w ten sposob za tysiace lat dyskryminacji wszelkich mniejszosci , a takze kobiet. Nie ma idealnego rozwiazania, gdyz nasz swiat nie jest idealny. Zawsze to bardziej cywilizowane dac slabszym pewne przywileje (fory) na jakis okres czasu, placac tym samym rachunek sprawiedliwosci dziejowej, niz ciagnac krzywdzaca slabszych dominacje silniejszych, ktora prowadzi do jeszcze wiekszego nawarstwienia przywilejow silniejszych. Moze warto przypomniec cenna maksyme, iz miara czlowieczenstwa jest stosunek do slabszych, na niej zasadza sie demokracja liberalna.
Każdy kij ma 2 końce. Mnie już 2 razy odrzucono na rozmowie kwalifikacyjnej. Nie mam dzieci ani męża/żony wiec będę miała w dupie pracę bo jeśli coś się stanie to po prostu odejdę. Idzie zwariować. Mam mieć rodzinę czy jej nie mieć? O co co w tym wszystkim chodzi?
To samo. Do tego mam jeszcze drugie źródło zarobków poza etatem. I znajomość prawa pracy...Myślę, że dlatego nie chcieli mnie zatrzymać po okresie próbnym.
1960 coś...? Kurde a ja jeszcze w 2011 byłam z facetem, który jak mu jego autorytet (Korwin) nakazywał twierdził, że "kobiety są statystycznie głupsze". O dziwo do dziś broni tezy ze dodanie słowa "statystycznie" usprawiedliwia jego chore tezy. Bo przecież tyle jest badań a statystyką wcale nie da się manipulowć (sarkazm).
Przyznam, że brałem je akurat albo z książek, albo dostawałem mailem artykuły. Polecam jednak researchgate - jeśli wprowadzisz w wyszukiwarkę autorów albo zagadnienia to wyskoczy Ci sporo badań
Z jednej strony mamy stereotypy, z drugiej grupy uprzywilejowane. Chcąc walczyć ze stereotypami nt. kobiet wręcz unika się mówienia nie pozytywnych opinii o kobietach. To wcale nie daje pozytywnych skutków. Bo ludzie dodatkowo uprzedzają się wiedząc, że w razie problemów nie będzie dobrze widziana negatywna opinia np. o czyjejś pracy. Gdyby była pełna swoboda oceny czyichś kompetencji, osiągnięć z perspektywy jednostki, może wtedy opinie nie były by wystawiane przez pryzmat wszystkich kobiet, mężczyzn itd.
Od negatywnych opinii jest kobieta na wyższym stanowisku, jak wiadomo faceci potrafia przymykać oko na pewne sprawy z pewnych względów. Mi osobiście lepiej pracuje się z kobietami, bo o co nie poproszę, to zrobią to. Z facetami jest już inaczej, muszą odczuć, że roba coś bardzo ważnego i będzie oczywiście czekać na nich za to jakaś nagroda.
Czy warto w takim razie walczyć o stosowanie formy żeńskiej przy tytułach i nazwach zawodów? Zamieniać taką "profesor Annę" na "profesorkę"? Czy to nie ze szkodą dla kobiet? Zwłaszcza jeśli te stareotypy mają ewolucyjne podłoże, a nie tylko kulturowe (tego nie wiem)?
Dziś są czasy, że kobiety muszą być tym kim są i facetami. A faceci są tylko facetami. To faceci cały czas chcą udowodnić, że są na pierwszym miejscu i stwarzają te stereotypy, że kobiety są gorsze. Faceci chcą dominować. To oni spychają nas na margines. Takie badania, o których pan mówi są nic nie warte.Każdy inteligentny człowiek, z klasą będzie oceniał innego obiektywnie, a nie ze względu na płeć. Warto się zastanowić nad badanymi osobami. Kim była przebadana grupa. Bez badań wiadomo, że 90procent facetów uzna, iż są lepsi pod każdym względem od kobiet. Dlatego będą wybierać mężczyzn. Ale kobiety tak nie mają. My mamy więcej rozsądku niż chęci udawadniania wyższości swojej płci. Nie jest tajemnicą, że kobieta i mężczyzna ma inną funkcje w życiu do spełnienia i tego się nie przeskoczy. Takie wyniki badań przypominają mi wypowiedź pewnego Żyda. Powiedział on, że jego żona pracuje, wychowuje dzieci, pierze, sprząta, gotuje, dba o niego, dlatego, że jest doskonała, więc nie potrzebuje się już rozwijać. A on jako stworzenie od niej mniej doskonałe siedzi, nic nie robi, czyta księgi, rządzi i decyduje. I o taką swoją pozycję walczą ciągle faceci. Czemu kobiety są w pewien sposób dyskryminowane...., bo parcie na władzę i przysłowiowe szkło mają faceci. I oni starają się zdominować wszystko. I nie potrzeba na to badań.
Generalizacja, uproszczenia i mizoandria... Nie ma żadnych powodów, żeby twierdzić, że mężczyźni stwarzają stereotypy, tym bardziej, że stereotypy dotyczące mężczyzn są silniejsze i rola mężczyzna ogranicza się do tradycyjnej męskiej roli, podczas, gdy kobieta ma w tej kwestii dużo więcej swobody. Ponad to stereotypy i postrzeganie mężczyzn przez społeczeństwo sprawia, że częściej popełniają samobójstwa, częściej są bezdomni, częściej są ofiarami wypadków przy pracy itd. Stereotypy nie są tworzone przez mężczyzn tylko są reprodukowane przez całe społeczeństwo i nie należy zwalać winy na mężczyzn jak to się często robi.
@@jasmin3821 Tak, tak. Oprócz tych samobójstw, bezdomności, wypadków dodałabym, że częściej też siedzą w więzieniach. Natomiast kobiety mają na swoich barkach pokłosie tych męskich decyzji. Muszą wychować i utrzymać rodzinę. Ale odeszłam od tematu. Swoboda w działaniu powinna być taka sama po jednej jak i po drugiej stronie. Kompetencje oceniane jedną miarką, niezależnie od płci.
@@ela7847 tak nas pan bóg stworzył czy jakiś inny kosmita, że męzczyźni muszą być lepsi od kobiet. Kobiety gardzą mężczyzną, który jest od nich gorszy. Poczytaj sobie o hipergamii.
Myślę, że interpretacja wyników testu z prośbą jest tendencyjna. Skoro mężczyzna, kiedy prosi kobietę tonem rozkazującym, używa swojego statusu społecznego, to co niby robi kobieta artykułująca swoją prośbę w ten sam sposób do mężczyzn? Jeżeli iść torem takim, że mężczyźni są wychowywani żeby spełniać prośby kobiet, to czy nie uważasz, że uprzejma prośba byłaby skuteczniejsza niż rozkaz ? Także coś mi mocno nie pasuje w przedstawionej interpretacji...
To ciekawe o czym mówisz w kontekście artykułów. Myślę, że jednak większość osób nie czyta nazwiska autora. Możliwe, że inaczej jest przy naukowych artykułach. Co więcej, zdarza się (nierzadko), że artykuły są podpisywane inicjałami lub nawet pseudonimem. Okropna maniera.
Ogromnie irytują mnie bariery, które mam sama w sobie, jeśli chodzi o moje myślenie o przyszłości. Wewnętrznie czuję, że gdzie ja się pcham z moją niezależnością, że jestem kobietą i nie dam sobie rady. Wiem, że to bzdura i to wymaga pracy samej ze sobą, ale może chciałbyś poruszyć kiedyś temat jak skutecznie budować swoje poczucie sprawczości? Bo domyślam się, że nie tylko ja mam ten problem
Btw. Szymonie, nie wiem czy można uznać twoje "badanie"za bardziej wartościowe niż typowe "rozmowy po 4 piwach". Nie chcę nic mówić, ale psychologia nie jest w stanie badać tego, co deklaruje, że bada(już prędzej kognitywistka, albo psychiatria). Nie można uznać za naukę dziedziny, której nie jest ani weryfikowalna, ani falsyfikowalna. Generalnie wypowiadasz się na bardzo złożony, trudny temat z którego, żeby móc wyciągnąć jakieś wnioski chociaż częściowo zbliżony do rzeczywistości należałoby w przypadku Polski bardzo dokładnie zbadać na oko z 2-3 mln ludzi(i obserwować ich przez wiele lat). Mogę Ci podać jakieś przykłady z mojego życia, ale nie mam na tyle ekhm bezczelności?, jaj? by móc się wypowiadać z innej pozycji niż uczestnik dyskusji. I robię to z całą świadomością, nie powołując się na statystykę, rachunek prawdopodobieństwa czy chociażby dyskretne/gładkie układy dynamiczne albo wręcz zupełnie bezczelnie używając metod fizyki statystycznej(mimo, że ledwie co liznąłem ten temat to jestem zachwycony tym jak jej metody skutecznie modelują rzeczywistość, ale wiem że 99.99% ludzi w tej materii jest jeszcze większymi amatorami niż ja i szczerze wątpię czy ktoś by to wykrył, nawet jakbym pisał totalne bzdury). A wiesz czemu? bo zdaję sobie sprawę z tego, jak naukowe udowodnienie czegokolwiek w tym aspekcie jest złożone, ciężkie i pochłaniające zasoby. De facto używałbym pojęć z tych dziedzin by sprawiać wrażenie autorytetu w sprawie na której ani się nie znam, ani nikt nie byłby w stanie tego zweryfikować. I żeby Ci nie było smutno matematyki też nie uważam za naukę ;) z naszych rozważań nauką nazwałbym ino fizykę.
Kurde, myślałem, że są jakieś lepsze wyniki niż dwa badania, jedno 40 lat temu, drugie w kraju, gdzie na targach przemysłowych kobieta inżynier jest uparcie traktowana jak hostessa.
@@elissmirell7630 ... a wyniki każdego z nich można wyjaśnić uwarunkowaniami historycznymi - badania sprzed pół wieku, geograficznymi - badania w Europie wschodniej lub uwarunkowaniami prawnymi powodującymi, że pracodawcy nie chcą zatrudniać kobiet - brak urlopów tacirzyńskich, dopuszczalne normy dźwigania, oskarżenia o molestowanie itp.
Te wszystkie czynniki skladaja sie wlasnie na stereotypy, ktore sa rowniez zalezne od uwarunkowan historycznych, geograficznych, prawnych itd.. W najistotniejszej mierze do takich krzywdzacych kobiety stereotypow przyczynil sie system meskiej dominacji majacy ponad 10 tys. lat, gdzie sfera publiczna, czyli edukacja, praca zarobkowa, naukowa, awanse, prestiz, innymi slowy wladza i kasa zarezerwowane byly dla mezczyzn, kobietom wydzielono jak dzis m.in. w islamie sfere domowa. Powtorze jeszcze dla lepszego zrozumienia tej kwestii co napisalam nizej: Stereotyp mowiacy, iz wystarczy byc facetem, zeby sprawdzac sie lepiej w sferze publicznej niz kobieta wciaz ma sie dobrze, a konsekwencja tego jest to, iz m.in w rzadzie mamy tylko 20% kobiet. I to ze kobiety nie maja parcia na wladze i kase, jest rowniez kwestia tego stereotypu, ktoremu ulegamy wszyscy, a wiec my kobiety rowniez. A jakie sa implikacje tego, ze kobiet u wladzy jest taka malo ? Ano takie, ze problemy kobiet wciaz widziane sa z meskiej perspektywy, bo kobieca nie ma mozliwosci sie przebic w rownej mierze z meska. Wciaz wladza i kasa stereotypowa przypisana jest mezczyznom. A wiadomo ze prawa i normy wyznacza ten kto ma i jedno i drugie. Status spoleczny kobiet jest duzo nizszy od statusu spolecznego mezczyzn, bieda ma twarz kobiety, wszelkie kryzysy dotykaja w pierwszej kolejnosci kobiet, glodowe emerytury dotykaja ze wzgledu na nizszy wiek emerytalny w Polsce kobiet, panstwo traktuje kobiety na wczesniejszych emeryturach jako kapital opiekunczy kolokwialnie rzecz ujmijac odwalajacy darmowa robote za NFZ. Kasa ponadto jest niezbedna aby walczyc z przemoca i wszelkimi patologiami wobec kobiet. Bez tego nigdy nie bedzie realnej rownosci. Rownosc bowiem to nie tylko rowne prawa, ale przede wszystkim rowne szanse, ktorych kobiety nie maja do dzis, a jest to konsekwencja ponad 10 tys. lat akumulacji meskich przywilejow / konotacji nawiarstwianych z pokolenia na pokolenie.
@@elissmirell7630 jeśli chodzi o kobiety u władzy, to trochę przesadzasz. Jest dużo kobiet u władzy - Krystyna Pawłowicz, Julia Przyłębska, Kaja Godek, wiec nie mów mi, że ta kobieca perspektywa nie jest reprezentowana. Poza tym pięćdziesiąt parę procent wyborców to kobiety i nie wiem jakim mizogonem trzeba być żeby z taką wyższością orzekać, że Ty wiesz lepiej niż one kto ma je reprezentować. Uważasz że głosujące kobiety są jakieś niepełnosprytne i trzeba zadecydować za nie?
@@Saheryk @ jeśli chodzi o kobiety u władzy, to trochę przesadzasz. Jest dużo kobiet u władzy - Krystyna Pawłowicz, Julia Przyłębska, Kaja Godek, wiec nie mów mi, że ta kobieca perspektywa nie jest reprezentowana. Ale wciaz jest to tylko 20% w polskim parlamencie. Mezczyzn jest 80 %, czyli cztery razy wiecej (!) Wiec czyja perspektywa dominuje ? @"Poza tym pięćdziesiąt parę procent wyborców to kobiety i nie wiem jakim mizogonem trzeba być żeby z taką wyższością orzekać, że Ty wiesz lepiej niż one kto ma je reprezentować. Uważasz że głosujące kobiety są jakieś niepełnosprytne i trzeba zadecydować za nie? " Stereotypizacja zachodzi na poziomie nieswiadomosci, z punktu widzenia nauk kognitywnych ocena innych w znacznym stopniu zalezy od instynktownych, nieswiadomych procesow zachodzacych w mozgu - tych, ktore reguluja emocje i zachodza w brzuszno-przysrodkowej korze przedczolowej. Uszkodzenia w tym obszarze eliminuja nieswiadome stereotypizowanie m.in. dotyczace plci. Nie mozemy uniknac wchlaniania kategorii narzuconych nam przez spoleczenstwo, w ktorym zyjemy. Tak wiec nie moze byc tu mowy, o tym, ze ktos jest niepelnosprytny bo glosuje tak, a nie inaczej. Fakty sa takie, ze stereotypy wygrywaja z czystym rozumem, na ktory nasze mozgi nie moga sobie pozwolic, z uwagi na to, ze myslenie jest zbyt kosztowne energetycznie i dotyczy to kobiet jak i mezczyzn. Stereotypowo wiec i kobiety uwazaja, iz sfera pobliczna, czyli m.in. wladza i kasa przeznaczona jest dla mezczyzn. Sama tak kiedys uwazalam, dopiero swiadomosc tego, ze to tylko stereotyp, pozwolil mi sie z tej krzywdzacej kategoryzacji uwolnic.
Prawnie tak. Kulturowo jest trudniej i to nie są rzeczy, które są celowo wprowadzone, one same się tworzą i dlatego trudniej się ich pozbyć. Nie da się zmienić myślenia każdej osoby. To jest bardziej kwestia myślenia grupowego.
czy są jakieś badania/statystyki, które pokazują rozkład np. inteligencji kobiet i mężczyzn 'ilościowo' np. na milion osób danej płci. I czy skrajne wartości (min max) są różne w zależności od płci?
@@krzysztofitsprawdz teorie Lehrkego Sex Linkage of Intelligence The X-Factor, ztym ze ta teoria jest obecnie podwazana, zwroc uwage tez na prace Irvinga na temat processing speed u kobiet. Interesujace, ze jest duzo wyzsze niz u mezczyzn.
@@elissmirell7630 badania są podważane czy teoria o dziedziczeniu czy to, że występuje rozkład ilościowy zależy od płci? przez inną teorię, badania? Co do "processing speed u kobiet" to rozumiem, że praca Irvinga pokazuję, że statystycznie więcej kobiet. A rozkład ilościowy i skrajne wartości?
10:09 Wydaje mi się, że tu interpretacja jest raczej naciągana. Jeśli zarówno w parze M-F, jak i F-M działa to tak samo, to nie można tłumaczyć tego innym mechanizmem, tylko dlatego, że pasuje do teorii. Raczej powód leży w RÓŻNICY płci, a nie w TYPIE płci. Osobiście bym zachował sie pewnie tak, że najchętniej bym spełnił prośbę miłej osoby bez względu na płeć, potem dominującej kobiety, a dominującego mężczyzny nigdy. Może działa tu taki mechanizm, że jeśli ktoś jest nam "dalszy" (np. przez płeć) to zachowanie dominujące daje sygnał, że "to coś poważnego", a jeśli ktoś nam jest bliższy biologicznie, to lepiej czytamy te sztuczki i olewamy czyjes napinki. (?)
Stereotypy plciowe w 2020 ( w Kanadzie ) juz nie istnieja ! . Obecnie kobiety sa wiecej doceniane od mezczyzn . Jest ich wiecej na uczelniach (rowniez w dziedzinach scislych) niz mezczyzn , obejmuja wyzsze stanowiska jak i czesto maja lepsza place . Obserwyje to nawet patrzac na zycie moich trzech corek .
@@bezimienny5149 Aby swiat stal sie sprawiedliwym dla obu plci powinnismy byc doceniani jednakowo . To " wiecej" ma swoje minusy . Dzis kobiety odziedziczyly duzo negatywnych meskich cech jak ; agresywnosc , niechec do zawierania zwjazkow , czy nawet posiadania dzieci - nie chca zyciowej odpowiedzialnosci .
@@miriamzajfman4305 Racja, odziedziczyły. Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie, który ruch do tego doprowadził. Ten sam ruch zniszczył też w kobietach wiele pozytywnych cech, które posiadały ich matki i babcie. Np. współczesna nie może być miła i ceipła, bo wmówiono jej, że jest to oznaka słabości. Lepiej gdy jest wulgarna i agresywna. Wymieniać można by długo. Aha, i jeśli bierzemy pod uwagę takie cechy jak agresywność, wulgarność, cwaniactwo itp. to przy dzisiejszych kobietach nie są to żadne "męskie" cechy bo wszystko co złe młode kobiety już mają.
@@bezimienny5149 The Progress Came with a High Price Tag !!! ? Widze wiele meskich kobiet i damskich mezczyzn - brzydki obraz . Mysle ze tak jak walczymy z Climate change ! Powinnismy walczyc o nasza egzystencje - role mezczyzny jak i kobiety w codziennym zyciu . Mysle ze natura da sobie rade z tym fenomenem i zwyciezy ! Sorry for my Polish .
Opowiedz może o tym jak szkodzi społeczeństwu sfałszowany obraz kobiet. Kobiety są gorsze w pewnych obszarach a w innych są lepsze. Kłamstwa w imię ideologii równości szkodzą wszystkim. Zresztą ta ideologia też nie jest tym "za co się podaje". Zdarza mi się przerwać czytanie czy oglądanie by sprawdzić autora, który wyprodukował coś słabego. Czynię to PO zapoznaniu się z częścią dzieła i płeć nie wpływa na ocenę czy wrażenie. NIE wierzę w to , że ludzie oceniają dzieło po autorze. Ten argument jest fałszywy i bardzo obraźliwy dla inteligencji słuchaczy/widzów.
Kategoryzacja / stereotypizacja odbywa sie na poziomie nieswiadomosci, wiele badan w tym zakresie znajdziesz w ksiazce noblisty Kahnemana "Pulapki myslenia; o mysleniu szybkim i wolnym" jak i Mlodinowa "Nieswiadomy mozg. Jak to, co dzieje się za progiem świadomości, wpływa na nasze życie" Z zasobow sieci polecam skrotowo i dostepnie omowiony problem w artykule z Gazety Prawnej: "Dlaczego kobietom płaci się mniej? Mózgi pracodawców nie różnią się od mózgów reszty społeczeństwa. Są pełne stereotypów i leniwe." serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1411647,kobiety-na-rynku-pracy-nierowne-wynagrodzenia-kobiet-i-mezczyzn.html?fbclid=IwAR1EYolJiNZGsXS5ZZHga93vKS52Wdnw0QsCrxiYbk0iM2XMY4Nt2ZaZ0uk
@@elissmirell7630 śmieszne jak szybko ja się poddałam stereotypowi kiedy przez ułamek sekundy zobaczyłam nazwisko Mlodinow i pierwsza myśl "pewnie rosjanin, a jak jest z rosyjską nauką wszyscy wiemy". Szybko potrząsnęłam głową i stwierdziłam, że to głupie o przed chwilą pomyślałam ale pierwszej myśli wyprzeć się nie mogę. I tak, ten stereotyp się nie potwierdził bo autor okazał się Amerykaninem ;)
4 года назад+14
Korwin dostarcza dowody na istnienie różnic między płciami :o ja np nie znam żadnej podobnej do niego kobiety
Mam wrażenie, że ktoś tu jest uprzedzony. Jak kobieta słucha mężczyznę, to on ma wyższą pozycje, jak odwrotnie, to zwykła uprzejmość. A może jest na odwrót? Może mężczyźni boja się kobiet, zwłaszcza jak ta na nich oddziałuje zdecydowanie.
W starożytnej Mezopotamii kobiety jako pierwsze warzyły piwo i je tworzyły..co za czasy, że uważa się się wszystkie informacji są zawarte w Google ... Kobiety wynalazly też pile tarczowa i WiFi 😃 i wycieraczki do aut.... Mężczyźni posiadają bardziej wykształcona formę atoreklamy i kobieta trzeba przyznać że mając do wyboru na głosowaniu płeć odmienną, to zwykle ja wybierze z całkiem prostej przyczyny:)
Właściwie to pogłębia stereotypy, bo warzenie piwa było traktowane jako zajęcie domowe, wystarczająco lekkie by wykonywała je kobieta. Poza tym można się tylko domyślać, czy kobiety czy meżczyźni byli pierwszymi twórcami piwa (płeć nie ma znaczenia serio), na pewno wiemy że potem zostało to zajęciem tradycyjnie kobiecym.
Ten początek jest tragiczny.... Reklamowanie studiów żeby posłuchać MNIE, MOICH wypowiedzi (jakby inny profesorowie z równie obszerną wiedzą tam nie istnieli? Bo? Bo nie nagrywają pseudo-intelektualnych filmików na YouTubie?), w ogóle cały początek to masturbowanie się do siebie w lustrze. Aż 3,5 minuty, zamiast przejść do rzeczy. Dzięki ;) Ja spadam i nie mam zamiaru wracać.
Prawdopodobnie przez stereotypy właśnie, wiesz, „baba to se może płakać, ale facet ma być twardy i silny, chłopaki nie płaczą”, kobieta ma być też tą słabszą, więc empatyzuje się z nią jak ze słabszymi. To taki bullshit...
Widac to po dzisiejszych protestach, zakaz aborcji ktory dotyka ok 1000 kobiet i na ulicach miliony. 8/10 samobojcow to mezczyzni, ale nikogo to nie obchodzi
@@bezimienny5149 I z tym właśnie jest problem. Na dodatek protesty dotyczą aborcji embriopatologicznej i protestujący twierdzą, że jest to pogwałcenie praw kobiet. Mężczyzna nie ma prawa do aborcji prawnej w jakimkolwiek przypadku ale nikt nie twierdzi, że prawa mężczyzn są łamane.
@@bezimienny5149 @"zakaz aborcji ktory dotyka ok 1000 kobiet i na ulicy miliony" Ciekawe czy taki sam lekcewazacy stosunek mialbys gdyby twoja zona byla zmuszona urodzic dziecko z wada letalna, czyli byc dla niego trumna, albo z duzym stopniem uposledzenia, przez co cale zycie muielibyscie podporzadkowac wymaganiom dziecka.
Miniaturka wprowadza w błąd, nie widzę związku. Spodziewałam się jednak czegoś konkretnego, a nie gadania przez pół godziny o stereotypach. Nic odkrywczego.
Zazdroszczę Ci, że znałaś wyniki tych wszystkich badań, dla mnie to było kilka miesięcy "kopania" :) I oczywiście choć wiele osób jest świadomych, że pewne stereotypy funkcjonują to warto znać twarde dane, które to udowadniają. Naprawdę przydaje się w dyskusji :)
@@CzowiekAbsurdalny, pracuję w męskiej branży, żyję w tych stereotypach. Gdybyś sam ich doświadczał, nie odczuwałbyś potrzeby kopania w badaniach, które jedynie potwierdzają ich istnienie. Ironia, którą zaczynasz swoją wypowiedź, tylko pokazuje, że daleka droga.
@@namedesired To ze dla Ciebie i dla mnie to nic odkrywczego, nie znaczy, ze dla innych tez. Ponadto gros facetow uwaza, ze seksizm bedacy implikacja tych stereotypow to tylko mit spreparowany na uzytek feminizmu, a te badania dowodza, ze jest faktem.
To tłumaczenie naukowców nie ma nic wspólnego z nauką. Status społeczny kobiet w Polsce jest realnie wyższy niż mężczyzn, ale to taka niepoprawna, nie feministyczna prawda. Zaraz się zlecą Julki i zaczną hejtować...
Ja się przyznam, że dyskryminuję mężczyzn i jakbym była pracowadcą, to niezależnie od stanowskiska nie zatrudniłabym żadnego mężczyzny. (A i jestem hetero jak coś, żeby ktoś nie pomyślał, że może jestem homo i to może być powód mojego podejścia, bo nie jestem).
@@shrek8411 Ja jestem bardzo szczęśliwa. Na nic nie narzekam, mam też chłopaka, j(eśli o to Ci chodzi chodzi), który wyznaje wyższość kobiet nad mężczyznami.
@@agnieszkalis6377 Imo najlepiej podchodzić z otwartą głową do każdego człowieka. Niezależnie od płci. Twój komentarz jest strasznie ogólnikowy i podszedłem do niego pod względem "gdybym była... to nie zatrudniłabym żadnego faceta, bo ich nie lubię" - dlatego też zareagowałem w taki sposób swoim komentarzem xd Jeżeli jest inaczej i chce ci się opisywać, każdy argument to chętnie poczytam.
@@shrek8411 Jest za dużo mężczyzn, którzy traktują kobiety gorzej, więc, żeby była równowaga musi być dużo kobiet, które tratkują mężczyzn gorzej. A to, że tak odpisałeś śwadczy o twoim męskiem urażonym ego, bo nieograniasz tego, że kobieta też może dyskryminować.
Chyba będzie bardzo trudno walczyć, by zmienić te stereotypy. Ja np kiedyś czytałam książki jak leci. Dziś - dwa razy się zastanowię, sprawdzę recenzje zanim wezmę książkę napisaną przez kobietę. I jeszcze chyba bardziej szkoda, że to nie wynika tylko z przesądów. Według moich obserwacji wychodzi, że książki i artykuły pisane przez kobiety są bardziej infantylne, bez głębszej analizy czy nawet niespójne logicznie. Oczywiście nie wszystkie takie są i podwójnie się cieszę jak znajdę dobrą, rzetelną autorkę.
A dlaczego niby stereotypy to problem ? Na co pomaga uświadamianie sobie tych procesów ? Dlaczego kobieta niby jest ofiarą stereotypizacji ? To że wypadła "gorzej" w jakiś segmencie nie znaczy że w innym nie wypadają lepiej. A może zatrudniając pracownika statystycznie pracodawca wie że mężczyzna chętniej zostanie na nadgodzinach i nie pójdzie na macierzyński. Może wyższe ocenianie facetów na menadżerów to zwyczajna statystyka ? Podejrzewam, że np opiekę nad dziećmi dużo częściej otrzyma kobieta a nie mężczyzna. Bzdura - stereotyp to nie dyskryminacja. Ludzie mają głęboko zakorzenione powody by kierować się stereotypami. Jak sie nie rozumie jakiegoś zjawiska to nie należy go od razu krytykować i szufladkować. Może stoją za nim głębokie powody ? Po co zmieniać swoje zachowania ? Bo jacyś naukowcy tak nam każą ? Niestety nie. Mam nadzieje ze stereotypy będą się zmieniać ale pod wpływem naturalnych procesów, a nie pod dyktando wielu naukowców którzy zeszli na naukowa manowce.
Dlaczego stereotyp to problem? Bo szufladkuje cale grupy spoleczne, czesto niesprawiedliwie. Slyszales stwierdzenie ze islamisci to terrorysci? Jakbys przeprowadzil badanie w polskim spoleczenstwie, to w wyniku propagandy zdecydowana wiekszosc ludzi zgodzi sie z tym stwierdzeniem i do spotkanego islamisty bedzie podchodzic z dystansem i strachem. To jest problemem, bo to stwierdzenie jest latka dla 1,6 mld ludzi na ziemii, a terrorystami jest tylko jakis ulamek procenta z nich. Jednoczesnie Polak nie przyzna, ze w jego spoleczenstwie masa niebezpiecznych ludzi chodzi na wolnosci i jest potencjalnym zagrozeniem, ale tylko od muzulmanina woli sie trzymac z daleka. Tak dzialaja stereotypy.
@@jeanne9218 No właśnie "często" ale nie zawsze. Problem Twitter zupełnie gdzie indziej. Ludzie myslą i zawsze będą myśleli stereotypami i tego nie da się zmienić, bo tak funkcjonuje ludzki mózg. Przedstawiona walka ze stereotypami wylewa dziecko z kąpielą
@@kkkk-qq3lj Tak już jest. Stereotypy raz są krzywdzące raz nie. Równie dobrze mógłbym sobie wyobrazić stereotyp korzystny dla osoby. Także podany przykład o niczym nie świadczy. Faceci nie lubią opieki nad dziećmi, kobiety natomiast lubią - tak już jest. Uważa Pani ze to żle ? Niby dlaczego ? Poza tym wokół walki ze stereotypami narosło wiele mitów i fałszów - np taki że niby kobiety zarabiają mniej za tą samą prace.
@@kontowielorazowe Ja uważam, że da się walczyć z krzywdzącymi stereotypami. Najważniejsza jest ich świadomość. Jasne, że nigdy ich w pełni nie wyeliminujemy bo za stereotypami w pewnym sensie stoi nasz system obronny. Ale jakoś kawałów o głupich blondynkach jest pełno, a o głupich mężczyznach prawie nie ma. Takie rzeczy w sposób podświadomy kodujemy w głowie i potem bezmyślnie powtarzamy. Pytasz dlaczego mówi się, że kobieta jest ofiarą stereotypizacji? Bo dzisiaj dużo się mówi o gender gap, który baaardzo często wynika ze sposobu wychowywania dziewczynek. Im więcej ludzi zdaje sobie z tego sprawę, tym mądrzej będzie wychowywać swoje córki. Polecam artykuł Harward Business School. hbswk.hbs.edu/item/how-gender-stereotypes-less-than-br-greater-than-kill-a-woman-s-less-than-br-greater-than-self-confidence
@@jeanne9218 Nieprawda, że nie ma kawałów o głupich mężczyznach. Jest ich bardzo wiele. np o głupim Jasiu Musi Pan/Pani zwalczyć stereotyp jaki Pani/Panu wpojono - bo to krzywdzący stereotyp. Przez niego bezmyślnie powtarza Pan/Pani fałszywe tezy. To nie "uświadomienie" sobie tylko efekt propagandy i głoszenia fałszywej ideologii sprzecznej z nauką. Mam nadzieje ze nikt nie będzie zmieniał sposobu wychowania dzieci pod wypływem fałszywych nauk, genrer gap to podobny pogląd jak to że ziemia jest płaska czy że szczepionki szkodzą. Ludzie inaczej wychowuje chłopców i dziewczynki to chłopcy różnią się od dziewczynek. Twierdzenie że wszystko jest wynikiem wychowania jest skrajnym idiotyzmem. A ludzie który to "badają" czy głoszą takie poglądy to takie lewicowe Ordo Iuris.
@@bsm4969 to prawda, ale to kobiety jeżdżą jakby im było wszystko wolno. Przyklad. Mieszkam koło ulicy z pasami. Na 10 razy, 8 mężczyzn puści mnie abym spokojnie przeszła z dzieckiem. Czasem 2 kobiety się zlituje - z łaską
Trafiłem na ten kanał już jakiś czas temu i przypadł mi on do gustu, chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewien aspekt tego filmu. Mianowicie cytowane tu badania mają po 30 lub 20 lat.Autorzy metaanalizy z 1992 roku przeprowadzili podsumowanie eksperymentów z 24 lat opartych o paradygmat Goldberga. Jednak sama metaanaliza ma już 28 lat. Z tego co zrozumiałem podaje Pan tę metaanalizę jako przykład badania stanu stereotypów w "naszych czasach". Chciałbym móc odsyłać do tego filmu osoby, które z uporem uważają, że stereotypy płciowe już zanikły. Niestety przewiduję, że zarzutem w stronę tego filmu będzie powoływanie się w nim na badania, które mają po kilkadziesiąt lat.
@@terraincognita5005 No nie bardzo, jeśli bierzemy pod uwagę gender empathy gap, który polega na tym, że społeczeństwo zwraca większą uwagę na cierpienie kobiet i oferuje większą pomoc. To ma dużo bardziej opłakane skutki niż stereotypy w tym filmie. Szczególnie jak mężczyzna jest ofiarą gwałtu albo ma depresję. Poza tym jest wiele innych dziedzin życia, gdzie mężczyźni mają dużo gorzej niż kobiety - skutki wtedy dużo gorsze niż w przypadku stereotypów nt. kobiet.
Bo sa w 99% przypadków mniej kompetentne w pracach typowo męskich.. Tylko po wojnie wszystkie kobiety zagoniono do pracy i teraz w biurach mężczyźni wykonują trzykrotnie wieksza prace niż ich kolezanki z pracy za ta sama płacę... w wielu firmach bylam i tak to wygląda...
@@bsm4969 Nie, nie jestem w jednym procencie. Tez sie wole skupić na rodzinie niż na życiu zawodowym i ja w tym nie widzę nic złego tylko po co mówić, że jesteśmy rowni gdy tak nie jest. Kobiety za to dużo lepiej sprawdzają się w roli pielęgniarek czy opiekunek przedszkolnych i tutaj kobiety wykonują wiecej pracy niz ich koledzy.
@@lauraf.petersen79 Czyli typowe rzucanie przypadkowymi liczbami bez żadnych badań, które mogłyby to podeprzeć. Oczywiście, że kobiety i mężczyźni mają statystycznie inne predyspozycje, ale to się głównie przekłada na to, ile osób danej płci wykonuje dany zawód. Jeśli naprawdę ci się wydaje, że kobieta nie może być dobra w pracy, która nie jest stereotypowo kobieca (serio, praca biurowa jako przykład typowo męskiej roboty?), no to żyjesz w bardzo smutnym, czarno-białym świecie. To, że ty sobie z czymś nie radzisz albo wolisz się skupić na życiu rodzinnym, nie oznacza, że musisz od razu podkopywać kompetencje innych kobiet. Oprócz płci na człowieka składają się jeszcze indywidualne predyspozycje, talenty, zainteresowania, wykształcenie i doświadczenie.
A skad Ty czerpiesz wiedze, kolezanko ? Z wlasnych doswiadczen ? To troche za malo, aby wyciagac obiektywne wnioski ( vide dowod anegdotyczny ). John Gray przeciwnik dogmatycznego podejscia do emancypacji, autor ksiazki " Pracuj ze mna" pisze: "Mężczyźni są lepszymi szefami niż kobiety? J.G.: Dobry szef to taki, który rozumie i docenia różnice między kobietami i mężczyznami w pracy - różne potrzeby i sposób pracy. Nie ma znaczenia, czy jest mężczyzną, czy kobietą, o ile nieobca jest mu inteligencja płci. Badania wyraźnie pokazują, że im bardziej zróżnicowany pod względem płci jest zarząd, tym większe zyski osiąga firma. Jeśli kultura firmy sprzyja ujawnianiu zawodowych talentów zarówno kobiet, jak i mężczyzn, kobiety łatwiej i częściej awansują. A cała firma odnosi większe sukcesy finansowe".
To normalne że kobiety dostają mniej płatne posady co mężczyźni, gdyż kobieta może zajść w ciąże i pracodawca musi to brać pod uwagę, dodatkowo większość kobiet zapewne jest bardziej impulsywna, a impuls zwykle jest chwilowy i prowadzi do błędnych decyzji i wniosków, im bardziej coś jest zmienne i niestabilne tym gorzej. Dodatkowo wiekszość kobiet zapewne same chcą być prowadzone przez mężczyzn, tez w podrywie do.mężczyzna musi podjąć ten pierwszy krok, zaryzykować, więc to wszystko powoduje że jest tak a nie inaczej.
co do impulsywności to bym aż tak nie generalizował, bo testosteron też może zachęcać do zachowań impulsywnych i ryzykownych(pierwszy argument bez zastrzeżeń, czynnik istnotny dla części pracodawców) więc uważałbym z tym stwierdzeniem
@@maciejpiotrowski7564 zgodze sie z toba ze propo argumentu kolegi na temat chwiejnosci (czy jak on tam napisal) byl dosc niebezpieczny ALE jednak trafiony zakladajac ze mam wystarczajaca wiedze na temat biologi; otoz ilosc testosteronu przeklada sie na agresje ale i rowniez na wieksza chec do ryzykowania a ryzyko (te madre) jest cenione jesli mowimy o pracach opartych o przyslowiowa strukture sukcesu i progress'i; za to estrogen czyni z kobiet ugodowe,wrazliwsze (ogolem prawa polkola mozgu jest bardziej aktywna u kobiet) wersie czlowieka; tak jak testosteron wywoluje zachowania agresywne u mezczyzn tak estrogen wywoluje zachowania emocjonalne i impulsywnosc w tym przypadku jest bardziej szkodliwa bo nie jest nastawiona na dzialania mozliwo-szkodliwe/mozliwo-sukcesywne tylko strikte szkodliwe
Interesujące stwierdzenie, zważywszy że jesteś facetem, i nigdy nie byłeś w ciąży... Szkoda, że nie ma więcej elestycznosci w tej kwestii u pracodawcow, bo gdyby nie kobiety to by was mężczyzn nie było na świecie 😃
@@terraincognita5005 Karyna spokojnie.... on jest za glupi by zrozumiec; lepiej zostawic takich ludzi i niech se zyje w swoim swiecie gdzie dziewczyny nie robia kupy
ludzie spotykaja wiecej inteligentnych i kompetetnych mezczyzn niz kobiet, wiec troche trudno sie dziwic ze ludzmi kieruja takie stereotypy edit: a pan wlasnym istnieniem tez nie pomaga zwalczyc tych stereotypow xD
@@karolinak.3869 a skad taki wniosek ze meskich fizykow,matematykow,biznesman'ow,lekarzy specjalistycznych (wyzszych tierow czyli nie tych co gardelko badaja),politykow,filozofow i tp i tp jest duzo wiecej niz zenskich? no nie wiem,moze sa statystyki; coz(...) wyklucac sie nie bede edit: a jesli chodzilo ci o intelekt to wsrod mezczyzn jest o wiele wiecej ponad inteligentnych jak i wiecej debilow niz u kobiet; wiecej kobiet jest statystycznych,srednich(...) a o wiele wiekszy rozlam jest u facetow; sa wykresiki, jest internet, chcesz? to sprawdz; nie chce mi sie szukac dla ciebie link'u;
Zgadzam się, że przez to jak wygląda struktura zatrudnienia, dostęp do najlepiej płatnych zawodów, wyższe kadry managerskiej sprawia, że stereotyp się utrwala. Bo jego skład jest wynikiem tych stereotypów i to się niestety wzajemnie nakręca (a nakręcanie sprężyny trwa od setek lat), Na pewno nie jest to coś co da się więc zmienić z dnia na dzień; co nie zwalnia nas jednak z obowiązku próbowania.
@@CzowiekAbsurdalny Trzeba zacząć od kwestii politycznych 😉 i bardziej interesować się zasobami wypusczonymi w świat przez obszar kobiecy, a jest tego trochę..
Stereotyp z czegoś musi wynikać. Pokazuje pewną uogólnioną rzeczywistość, która co prawda może być nieco krzywdząca, ale niesie w sobą też dużo prawdy. To, że w ogóle powstał stereotyp mężczyzny jako lepszego menegera pokazuje, że prawdopodobnie statystycznie mężczyźni SĄ lepszymi menegerami i zdarzało się to w przeszlości na tyle czesto, że utrwaliło się to w postaci ów stereotypu. Twierdzenie, że dominacja płci męskiej w kadrach zarządzających jest wynikiem TYLKO stereotypu to stawianie wozu przed konia.
Tak oglądam Cię już od kilku, może kilkunastu miesięcy i zawsze zastanawiam się co to za książki tam masz z tyłu na półkach. Jakiś szybki przegląd, taki luźny materiał moim zdaniem byłby ciekawy ; D
To też bardzo ciekawe psychologiczne zagadnienie. Czyli jeżeli ktoś nagrywa materiały na tle książek to znaczy że jest mądry?
PS: nie nawiązuje to do autora filmu ale takie zagadnienie mi przyszło na myśl.
@@rdkbialek A jeśli ktoś nagrywa na tle lasu, to znaczy, że jest leśniczym?
@@_Emilian_ to chodzi o psychologiczne postrzeganie może by pan psycholog się na tym wypowiedział.
A, pewnie dekoracja.
Widzę tam na pewno "Shantaram", niebiesko czerwona książka na najniższej półce, serdecznie polecam 😀
Moja lepsza połowa wyzwała kiedyś na pojedynek jednego z programistów, że stworzy lepszy algorytm niż on i w krótszym czasie. Dodam, że żonka nie jest programistką, a wdrożeniowcem, ale zna kilka języków programowania. Oczywiście wygrała zakład.
A poszło o to, że koleżka raczył się wypowiedzieć, że "jak na kobietę, to całkiem dobrze...". Bo rzeczywiście - w wielu sytuacjach kobieta musi zrobić cokolwiek dwa lub trzy razy lepiej niż facet, by wykazać choćby równość płci. To jest chore!
Chętnie poznam Twoja żonę. Jestem kobieta, zaczynam uczyć się programowania. Byłaby dla mnie motywacja
@@antygona-iq8ew Znajdź mnie na fejsie, tam ci dam namiary.
@@maciejszymanski2386 ok spróbuje
Lepsza połowa? Cóż za kukoldzik, to jest chore!😁 I nie niema czegoś takiego jak równość płci, w końcu skoro coś takiego jak płeć istnieje, to to samo w sobie przekreśla istnienie równości
Dobrze, że wreszcie ktoś o tym powiedział
Bardzo ciekawy temat, ktory zachecil mnie do przejrzenia w przyslosci starych notatek z uniwerku. Jak juz wspomniales, wszelkie steoretypy maja odmienny wplyw na przebieg rekrutacji, co wiecej rozni sie rowniez jezyk zarzadzania mezczyznami i kobietami. Caly ten proces charakteryzuje sie niejednolitym przrebiegiem rekrutacji na miedzynarodowym rynku pracy. Za przyklad mozna wziac juz same wymogi struktury CV. Spojrzmy dla porownania na brazylijskie i brytyjskie cv. Brytyjskie CV nie zawiera pluci, wieku, zdjecia, stausu materialnego. Wszystkie te informacje, ktore jeszcze niedawno byly wymagne rowniez i w Polsce.
Ehh mój ukochany stereotyp, nawet na terapii grupowej, terapełyka sugerowała mi, powinnam w związkach ustępować w dziedzinach typowo męskich mimo, że partner był mniej kompetentny i dłużej to by zrobił, gdzie ja nie mam zupełnie problemu wbić gwoździa, nie lubię za to damskich obowiązków typu prasowanie, szycie ale wg niej powinnam to wykonywać. To samo nigdy nie zapomnę jak podobne zdanie powiedziałam ja i było potępione podobne kolega i pełne poparcie grupy. Straszne są te stereotypy. I ludzie tego najczęściej nawet nie widzą.
Rozumiem cię. Też nienawidzę prasowania, szycia. Dla mnie to czarna magia. I moja płeć mi wcale w tym nie pomaga.
Witam, bardzo ciekawy materiał na tym kanale, szczerze nie sądziłem, że obecnie, w tych czasach jeszcze taką wagę przywiązuje się do stereotypów, zawsze uważałem, że one już nie mają takiego znaczenia, jak kiedyś. Mimo, iż jestem mężczyzną, to zawsze uważałem, że to właśnie kobiety są mądrzejsze, bardziej dokładnie, kompetentne, lepiej przyswajaja wiedzę, zawziete w dążeniu do celu, nie odpuszczają, ja osobiście zawsze miałem do kobiet duży szacunek i nie rozumiem dlaczego mężczyźni są lepiej oceniani, postrzegani. Zawsze wręcz uważałem, że to kobiety mają łatwiej w życiu, kobiety jak dla mnie potrafią świetnie wpłynąć na drugiego człowieka. Znam wiele kobiet, które świetnie radzą sobie za kierownicą. Stereotypy są po prostu straszne, należy z nimi walczyć. Z tą damą w opałach to się zdecydowanie zgadzam, sam nie raz pomagam kobietom.
„szczerze nie sądziłem, że obecnie, w tych czasach jeszcze taką wagę przywiązuje się do stereotypów[...]
to zawsze uważałem, że to właśnie kobiety są mądrzejsze, bardziej dokładnie, kompetentne, lepiej przyswajaja wiedzę.”
Wbrew stereotypom, że jedyne stereotypy to stereotypy szowinistyczne, rasistowskie itp. to zależnie od środowiska: to całkiem popularny stereotyp; że są ci „beznadziejni chłopcy, chłopy, faceci” a „inteligentne dziewczynki”, „kobieca mądrość” i ogólnie to „przyszłość do kobiet należy”.
Krótko mówiąc, szalenie paradoksalna wypowiedź. :)
@@zaratustra2363 , bardzo celna uwaga. Jest moda na "walkę ze stereotypai" i to powoduje, że ludzie zamiast myśleć, to działąją emocjonalnie i poddają się tej nieprawdziwej narracji o "powtornym zagraożeniu stereotypani". Takie lemingi.
@@TrockeyTrockey Jednak przytoczone badania jak i wiele innych, pokazuja, ze stereotypy krzywdza gdyz deprecjonuja kobiety, a premiuja mezczyzn. Takie sa fakty, a z faktami nikt rozsadny nie dyskutuje.
@@elissmirell7630 , w dzisiejszym świecie, te krzywdzące stereotypy są niewielkie. Nawet zróżnicowanie płac kobiet i mężczyzn jest minimalne.
A ludzie lubią narzekac i obwiniać innych. Stąd dużo rzekomych "dyskryminacji".
@@TrockeyTrockey Mysle, ze Twoj argument wynika z niezrozumienia zlozonosci problemu, ale oczywiscie moge sie mylic.
- Jak to niewielkie, skoro nie licza sie realne kwalifikacje, tylko plec ?
- Jak to niewielkie, skoro stereotyp mowiacy, iz wystarczy byc facetem, zeby sprawdzac sie lepiej w sferze publicznej niz kobieta wciaz ma sie dobrze, a konsekwencja tego jest to, iz Im.in w rzadzie mamy tylko 20% kobiet. I to wlasnie, ze kobiety nie maja parcia na wladze i kase, jest rowniez kwestia tego stereotypu, ktoremu ulegamy wszyscy a wiec i kobiety.
A jakie sa implikacje tego, ze kobiet u wladzy jest taka malo ? Ano takie, ze problemy kobiet wciaz widziane sa z meskiej perspektywy, bo kobieca nie ma mozliwosci sie przebic w rownej mierze z meska. Wciaz wladza i kasa stereotypowa przypisana jest mezczyznom.
A wiadomo ze rzadzi ten kto ma i jedno i drugie. Status spoleczny kobiet jest duzo nizszy od stausu spoelcznego mezczyz, bieda ma twarz kobiety, wszelkie kryzysy dotykaja w pierwszej kolejnosci kobiet, glodowe emerytury dotykaja ze wzgledu na nizszy wiek emerytalny w Polsce kobiet, panstwo traktuje kobiety jako kapital opiekunczy kolokwialnie rzecz ujmijac odwalajacy darmowa robote za NFZ.
Kasa ponadto jest niezbedna aby walczyc z przemoca i wszelkimi patologiami wobec kobiet. Bez tego nigdy nie bedzie realnej rownosci. Rownosc bowiem to nie tylko rowne prawa, ale przede wszystkim rowne szanse, ktorych kobiety nie maja do dzis, a jest to konsekwencja ponad 10 tys. lat akumulacji meskich przywilejow / konotacji nawiarstwianych z pokolenia na pokolenie.
No nie, Człowieku Absurdalny przeprowadzasz na nas internautach nieludzkie eksperymenty, botami nas traktując...
😱
Sytuacja z artykułem przypomniała mi moją własną. Napisałam kiedyś artykuł do gazetki szkolnej. Podejmował "kontrowersyjny" temat, więc polonistka poleciła mi podpisać się pseudonimem. Bez wahania wybrałam męski. Wydaje mi się, że przez całe życie miałam poczucie, w tamtym czasie jeszcze nieuświadomione, że gdybym była mężczyzną (a raczej - gdyby moje zachowanie było odbierane tak jak zachowanie mężczyzny) byłabym traktowana bardziej poważnie i z szacunkiem. Tamten wybór pseudonimu był dla mnie jak przyjście na egzamin w garniturze zamiast w sukience i butach na obcasach - dodawał mi jakiejś pewności siebie.
A może to objawy nieuświadomionego transseksualizmu
Stereotypy płciowe. Zdelegalizowany wybór.
Yey, kobiety niedlugo bedą mialy ograniczony dostep do edukacji i pozbawi się je praw wyborczych. Wolnosc ponad wszystko!
Jak tylko mam okazję, to podpisując maile nie używam całego imienia, tylko inicjału. Zwykle skuteczniej załatwiam daną sprawę, jeśli nie sugeruję, że jestem kobietą.
No niestety mam tego przykład w pracy... Przyjęła się z kolegą na to samo stanowisko w jednej firmie (obydwoje nie mieliśmy w tym momencie żadnego doświadczenia w tej branży). Ja, wcześniej niż on miałam zrobione szkolenia, bo na nie nacisksłam ale też uczyłam się od innych jak była możliwość. On robił tylko to co było podstawowe do zrobienia. W tamtym tygodniu to właśnie on dostał propozycję awansu, mimo że do dziś muszę mu pomagać w pewnych rzeczach a niektóre muszę robić za niego bo nie potrafi. Takie mamy równouprawnienie...
Porozmawiaj o tym z przełożonymi. Myślę, ze gdyby sytuacja byla odwrotna, mężczyzna nie wahalby sie poprosić o uzasadnienie.
Równouprawnienie xd? Gdzie te równouprawnienie gdy trzeba wnieść meble na 4 piętro albo w ciężkiej pracy fizycznej. Myślisz, że w pracy nagradzają tylko za umiejętności? Ma na to również wpływ jaka osoba jesteś, kontakty etc. Nawet kwestia szczęścia. To nie gra, gdzie ktoś mający wyższe statystyki powinien byc,, lepszy tzn lepiej wynagradzany,, trzeba umieć się ustawić 😉
@@tokio9011 ja tam meble wnosilam na 3 piętro z koleżanką więc nie wiem o co Ci chodzi, jakieś mity powtarzasz. Jeżeli ktoś się bardziej przykłada i szybciej szkoli to chyba logiczne że taka postawa jest dla pracodawcy bardziej korzystna.
@@dorotaja5178 chyna nie rozumiesz ze życie nie jest 0-1. Może ma inne cechy, których ty nie masz?
A co jeśli ten kolega odważył się zagadać o awans, a przy okazji ma zdolności do przekonywania? Twój przykład jest bardzo często przedstawiany i od razu, bez głębszej analizy jest podawana przyczyna, brak równouprawnienia. Mój kumpel, z którym zaczęliśmy pracę w pewnej firmie w tym samym czasie, po około 6 miesiącach dostał podwyżkę, a ja nie, mimo że osiałem od niego nieco lepsze wyniki. Zapytałem go wprost, jak to się stało. Okazało się, że po prostu rozmawiał o tym z kierownikiem. Ja nie miałem takiej odwagi. Oczywiście też chciałbym być doceniony, ale w sumie sam sobie jestem winny, że nie potrafię walczyć o swoje. A może jednak to dyskryminacja, kumpel jest wyższy, to pewnie przez dyskryminacje niskich mężczyzn xD
Przede wszystkim edukacja edukacja edukacja oraz zmiany w sposobach wychowywania dzieci!
Że edukacja wszystko zmieni to kolejny stereotyp. Zmiany w sposobie wychowania dzieci? Znaczy teraz jest zły a ma być lepszy? Jaki to niby? Kolejny mit.
Żeby coś zmienić, najpierw trzeba ustalić co jest złe i co trzeba zmienić. Problem w tym że to "zło", ta rzekoma "dyskryminacja" jest bardzo przejaskrawiona. Pisałem autorowi nagrania że upowszechania mity i stereotypy :)
Wiesz. Nie do końca. Edukacja to też niezłe pranie mózgu i urabianie. Musimy być krytyczni wobec edukacji
@@justinegoledov uważam że powinno się uświadamiać społecznie na temat aktualnego seksizmu, mówić o badaniach. Co do wychowania to warto zmienić np sposób uczenia dziewczynek jak radzić sobie z agresją. Chłopcom pozwala się bić, ale dziewczybki musza być grzeczne. Więc stosują agresje pośrednią. To można łatwo zmienić
Więcej o stereotypach macie w wykładach J.Kosseckiego np. "Stereotypy a pojęcia i ich rola w procesach sterowania" i dalsze.
Kumpel od około 3 lat prowadzi firmę. Firma rozwija się, do dziś przeprowadził już kilkanaście rekrutacji. Kiedyś przy rozmowie powiedział, że wprost pyta kobiety na rozmowie rekrutacyjnej, czy w najbliższym czasie planują ciążę. Powiedział, że na 6 przypadków zatrudnionych kobiet, 3 po krótkim czasie oznajmiały, że są w ciąży i że przechodzą na urlop macierzyński. Jasne było, że kobietom tym chodziło tylko o to, aby uzyskać na okres urlopu macierzyńskiego możliwie wysokie świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Kumpel w takich przypadkach czuje się po prostu zrobiony w konia, bo poświęca czas i środki na wdrożenie nowego pracownika, któremu tak na prawdę nie zależy na pracy i wspieraniu firmy. I jak go w tym aspekcie rozumiem. I nie oszukujmy się, wiele kobiet postępuje w ten sposób, a to nie jest w porządku. I myślę, że to jest jeden z głównych powodów, dlaczego pracodawcy (szczególnie małe firmy) wolą zapytać o to czy kobieta zamierza mieć w najbliższym czasie dzieci, albo w ogóle rezygnować z zatrudniania kobiet. I nie mówię, że takie praktyki są w porządku, natomiast w pewnym zakresie, to same kobiety nakręcają te dyskryminujące praktyki.
Dodam jeszcze, że żona kumpla jako współwłaścicielka firmy popiera jego podejście i bez ogródek mówi, że bardziej opłaca się im zatrudniać facetów.
Moze moznaby bylo uczynic rynek pracy bardziej przyjazny kobietom przyznajac macierzynski bez wzgledu czy kobieta pracuje, czy nie, i ujednolicic go jesli chodzi o kwote zasilku, wtedy byc moze zacheciloby to wiekszosc kobiet do rodzenia dzieci. Tak sobie gdybam... ;)
Jako facet na studiach doświadczyłem czego zupełnie innego - to samo sprawozdanie z ćwiczenia oddane przez koleżankę było ocenione na 5.0, a moje na 4.0. TO SAMO. :)
xD
Ja miałem nie raz podobną sytuację. Jeśli chodzi o edukację, to wg mnie kobiety są lepiej oceniane.
To tylko pogłos tych stereotypów. Kobiety mają być tymi słabszymi, więc częściej okazuje się im litość, pozwala na wybłagiwanie. Do tego męscy nauczyciele są przyzwyczajeni do zaspokajania swoich doznań seksualnych w pracy, bo nie zostają za to piętnowani przez społeczeństwo. U mnie w liceum był jeden profesor, przed którym wystarczyło założyć bardziej wydekoltowaną bluzkę i bardziej pokazać się jako ta uległa dziewczynka, i już była 6. Kobiety korzystają, bo tylko głupi by nie skorzystał, ale to nie powinno mieć miejsca. Na szczęście chyba coraz mniej nauczycieli tak się zachowuje, przez co zmienia się trochę ta mentalność społeczna, (bo społeczeństwo przed oczyma dalej ma ten stereotyp kobiety „przeruchała” sobie drogę na szczyt) ale pewnie w więcej niż połowie szkół trafia się taki pan profesor, który lubi, jak młode dziewczyny świecą przed nim dekoltem.
@@drosophilamelanogaster3121 Bardzo podobne sytuacje mają też chłopcy/mężczyźni. Wiele razy w liceum udawało mi się zdobywać lepsze oceny tylko dlatego że "podrywałem" nauczycielki
(ten "podryw" polegał na tym, że udawałem "grzecznego, dobrze wychowanego chłopca" w wyprasowanej koszuli i ładnie ułożonych włosach)
To wszystko działo się w liceum - jakiś rok temu (4 miesiące temu zdawałem maturę)
O podobnych sytuacjach słyszałem naprawdę wiele razy - raz nawet od Cezarego Pazury, który na swoim kanale na yt w Q&A opowiadał historie jak wielu chłopców 19 letnich, na przesłuchaniach do szkoły teatralnej, "podrywało" Panie wykładowczynie, co dawało im następnie (po wystąpieniu) pewny punkt od tej/tych Pań.
A może wcale nie czytał tych prac. Rzucił okiem na jedną, nic nie zobaczył, rzucił okiem na drugą i akurat błąd rzucił mu się w oczy.
Uprzedzenia wobec kobiet i dewaulowanie ich osiągnięć wynikają w dużej mierze z tego, że kobiety stosunkowo niedawno uzyskały prawo do zaistnienia w przestrzeni społecznej , która od setek lat była zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn
Tak, ma to ogromny wpływ; tym bardziej warto nad tą sferą pracować.
@@bezimienny5149 aha, czyli ignorujesz zupełnie fakt, że mężczyźni są wychowywani na bardziej konkurencyjnych, bardziej wierzących w siebie, że mają milion różnych archetypów, w które mogą wejść, a wiele z nich opiera się na sprawczości i sile... Olejmy kuźwa fakt, że do niedawna stereotyp kobiety zamykał się w pobożnej, posłusznej żonie. I olejmy to, że żeby zostać światowej sławy kimkolwiek to trzeba zapieprzać w tym kierunku przez lata. Żeby to zrobić trzeba mieć siłę. Jeśli całe życie czujesz, że osiąganie takich rzeczy nie jest dla ciebie, a do tego społeczeństwo rzuca ci kłody pod nogi bo jesteś kobietą... No faktycznie, ciekawe dlaczego jest tam więcej mężczyzn. Jesteś ignorantem i wkurzyłeś mnie swoim głupim komentarzem.
@@bezimienny5149 @Bez Imienny klasyczne licytowanie się, kto ma gorzej. Mówienie o jednym problemie nie wyklucza istnienia drugiego. I twój komentarz mężczyzno nic w tej kwestii nie zmienia ani nie umniejsza problemom kobiet. Nikt nie broni ci iść i walczyć z patriarchatem, który mężczyzn też solidnie kopie po dupie czy z innymi niesprawiedliwościami tego swiata. A nawet polecam, zrób to, zamiast dojebywać innym swoimi głupimi komentarzami o tym, że kobiety są gorsze i głupsze bo tak. Sam jesteś idiotą jeśli połowę spoleczenstwa pakujesz do takiego worka nieudaczników życiowych i nie jesteś w stanie spojrzeć na problem szerzej. Nie jest to moja, kobiety, wina. Jeszcze to wykorzystanie nazwy biologicznej, jakby miało mnie to urazić. Serio, cieszę się, że nie mam w moim otoczeniu takich ludzi jak ty
@@Lu-ik8zz Bez Imienny nie birze tego pod uwage, bo nie ma w tym temacie wystarczajacej wiedzy. Dlatego tak wazne jest jej propagowanie. Stad tez moje uczestnictwo tutaj, szkoda tylko, ze nie wszystkie moje komentarze przechodza, bo chcialabym o kilku kwestiach z Bez Imiennym podyskutowac.
@@bezimienny5149 PATRIARCHAT I PARYTETY. @No tak przecież kobiety są takie super, a mężczyźni wszystko co mają to dostali za darmo od losu, a te biedne kobiety uciska jakiś wymyślony patriarchat."
Absolutnie nie wymyslony, ale po kolei:
Clou problemu w tym, ze nie doceniasz roli warunkowania spoleczno - kulturowego, istotnosci ktorego przykladem niech beda historie "dzikich dzieci wychowanych poza ludzkim srodowiskiem" Na ich przykladzie, mozna wysnuc wniosek, iz czlowiekiem nie czyni nas biologia, a srodowisko wlasnie, ktore tez ma swoj wplyw na biologie ( vide epigenetyka ).
Jak slusznie zauwazyla Lu " mężczyźni są wychowywani na bardziej konkurencyjnych, bardziej wierzących w siebie, że mają milion różnych archetypów, w które mogą wejść, a wiele z nich opiera się na sprawczości i sile", natomiast kobiety sa socjalizowane do posluszenstwa, niewinnosci (nie wiem czy wiesz, ale dbaniem o niewinnosc kobiet tlumaczono zakaz dostepu do edukacji ), poswiecenia sie rodzinie, tak wiec nie ma tu miejsca na archetyp kobiety przebojowej, pewnej siebie, a zapewne nie musze Ci tlumaczyc, za sa to cechy niezbedne do osiagania sukcesow.
Takie wzorce rol kobiet i mezczyzn powielane sa z pokolenia na pokolenie do dzis, rowniez na poziomie nieswiadomosci, czego dowodza badania naukowe.
------------------
@"Do tego społeczeństwo uważa kobiety za głupsze bo dostają dofinansowania tylko dla kobiet, stypendia tylko dla kobiet, kursy tylko dla kobiet, finansowanie badań tylko dla kobiet, parytety w dobrze płatnych zawodach (tylko dla kobiet), parytety w radach nadzorczych tylko dla kobiet, dodatkowe punkty na rekrutacji tylko dla kobiet! A mężczyźni? "
No coz wiekszosc spoelczenstwa posluguje sie wlasnie heurystykami / uproszczeniami poznawczymi, stad wlasnie te bledne wnioski, wynikajace z braku wiedzy, jak i glebszej refleksji.
Te rozwiazania systemowe w postaci parytetow, dzialaja glownie na sprawiedliwej zasadzie, iz tam gdzie aplikujaca kobieta i mezczyzna maja takie same kwalifikacje przyjmuje sie plec niedoszacowana, a ta niestety sa kobiety, co jest implikacja stereotypow i bedacej ich konsekwencja historycznej dyskryminacji kobiet, ktora jest faktem, tak samo jak i powiazany z tym patriarchat. Bo jak inaczej nazwac pozbawienie kobiet praw na rowni z osobami uposledzonymi i przestepcami, dziecmi, jak i dostepu do edukacji ze wzgledu na plec, do piastowania urzedow, prawa do wlasnosci, do dziedziczenia, ogolnie do samostanowiecie, czyli decydowania o wlasnym losie, przez majacych wladze, ustanawiajacych wiec prwa i normy spoleczne od ponad 10 tys lat mezczyzn ? Tym byl wlasnie PATRIARCHAT.
Te rozw. sa niezbedne, aby wyrownac szanse kobiet, ktore zostaly pozamiatane w wyniku akumulacji i nawarstwienia meskich przywilejow przez te tysiace lat meskiej dominacji. Nie nadrobimy zaleglosci nawarstwionych przez tak ogromny zakres czasu w ciagu 1-go wieku, a takim okresem dysponuja kobiety od czasu nadania im rownych praw. Rowne prawa to jednak nie rowne szanse.
A dzis jak trafnie to ujal autor kanalu CA: "(...) przez to jak wygląda struktura zatrudnienia, dostęp do najlepiej płatnych zawodów, wyższe kadry managerskiej sprawia, że stereotyp się utrwala. Bo jego skład jest wynikiem tych stereotypów i to się niestety wzajemnie nakręca (a nakręcanie sprężyny trwa od setek lat), Na pewno nie jest to coś co da się więc zmienić z dnia na dzień; co nie zwalnia nas jednak z obowiązku próbowania."
Trudno się nie liczyć ze stereotypami. I trudno też je pokonać. CO nie znaczy, że to jest niemożliwe. Rezygnując z jednych schematów - wchodzimy w drugie... Czasem lepsze, czasem gorsze. POZDRAWIAM!
Dokładnie!
stereotypu są krzywdzące dla każdego
Niekoniecznie. Stereotypy w przeciwieństwie do uprzedzeń mogą być także pozytywne np. stereotp dotyczący osób pochodzących z Chin jako bardzo inteligentnych. Natomiast stereotypy dotyczące płci faktycznie są niesprawiedliwe zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn bo często przypisując jednej płci zalety ujmujemy ich drugiej stronie. Jednak warto też zaznaczyć, że patrząc bardziej ogólnie na stereotypy nie tylko te dotyczące płci to są one wszechobecne i nieuniknione w rzeczywistości społecznej mają też jakieś zalety :)
@@patrycjamilczarek7376 Odnośnie niekrzywdzącego stereotypu inteligentnych chińczyków. Być może jest on dobry dla nich, ale może być krzywdzący dla innych narodowości w pewnych okolicznościach. Oczywiście "teoretyzując", bo nie mam nic na poparcie swojej tezy poza, chyba już dobrze zniesławionym "chłopskim rozumem"
Badzo naiwna odpowiedź. Taka "politycznie poprawna"
Tacy mężczyźni są kompetentni , że gdy im coś nie gra to idą się upić i to bez reguły jakie zajmują stanowisko zawodowe. a gdy się ożenią i urodzi im się kalekie dziecko to bardzo często opuszczają to rodzinne gniazdko. Całe ich szczęście, gdy mogą się porównać do kobiety i uznać, że są dużo lepsi pod względem fizycznym i intelektualnym.
Mmm brzmi jak generalizacja ;)
Generalizacja i Mizoandria. Tak dla dowodu anegdotycznego, mój ojciec nie uciekł jak urodziła mu się niepełnosprawna córka.
Nie znam ani jednego mężczyzny w swoim otoczeniu, który uciekłby od niepełnosprawnego dziecka, albo wywyższał się nad kobiety.
Polecam zmienić środowisko, albo oglądane media.
@@cranter7289 niestety znam takich mężczyzn, którzy zostawili ciężko chorą żonę....w drugą stronę nie znam przypadku.
@@cranter7289 Widocznie trzeba mieć w genach zaprogramowany poziom szczęścia, wtedy możliwe, że ani środowisko, ani okoliczności tego szczęścia nie zakłócą. Mnie nie dosyć ,że ojca zabrakło, to jeszcze i matka nie miała warunków, abym z nią mieszkała. A niby jestem w miarę ok. Mam inne spojrzenie na ten otaczający mnie świat. Moje własne poprzez mój realny czas .
Czy wypisywanie krzywdzących stereotypów o mężczyznach pod filmem o krzywdzących stereotypach dotyczących kobiet nie jest przypadkiem absurdalnie głupie?
10:08 bezpośrednia rozkazująca prośba mężczyzny wobec kobiety była skuteczniejsza niż uprzejma prośba i vice versa, ciekawe.
To samo zjawisko nadal funkcjonuje w zakładach pracy... W wielu aspektach musiałam sama walczyć o równość traktowania w swoimi zespole. Jest to przykre i krzywdzące. Niestety nie każda kobieta ma odwagę upomnieć się o swoje... z rożnych powodów.
Bardzo przykrym i prymitywnym zjawiskiem jakie funkcjonuje w zakładach pracy jest wprowadzanie przez mężczyzn zaszczuwania kobiety na kobietę poprzez stosowanie manipulacji i dominacji męskiej.
Dziękuję za ten pouczający i uświadamiajacy filmik.
Pozdrawiam serdecznie
co to jest prymitywne zjawisko? Czy zbadałaś wiele zakładów pracy? Sama walczyłaś o swoje? Co za niesprawiedliwość. Ktoś powinien za to beknąć. Dominacja męska? Widziałaś ile w sklepach jest towarów dla mężczyzn? I oni to kupują za pieniądze swoich kobiet. Większośc sklepów w ogóle jest tylko dla mężczyzn. A ile szpitali , przychodni i programów zdrowotnych jest skierowanych wyłacznie do mężczyzn. Nawet firme założyć jest meżczyźnie łatwiej, bo UE dotuje rozpoczecie działalności tylko jednej płci. Na plakatach ostrzegajacych przed chorobami wenerycznymi widnieją hasła sugerujące, że tylko od kobiety mozna się zarazić, ... itd itd mógłbym godzinę pisac i nie wyczerpałbym tematu. Może pomoże ci przyjęcie faktu, że kobiety są mniej zrównoważone, mniej obiektywne i niezdolne do osiągniecia zaspokojenia w żadnej dziedzinie, również w PRZYWILEJACH. Wszak niejaka Ewa będąc w raju nie czuła sie zaspokojona i szczęśliwa, dlatego kombinowała z wężem na boku. Teraz też tak się dzieje...
A co ze stereotypami względem mężczyzn?
Bardzo często skupia się na kobietach, a mężczyźni też są pod presją wielu mitów, które są dla nich krzywdzące.
Zgadzam obie płcie są obarczone zbyt dużą presją i szkodliwymi stereotypami. Ja marzę o dniu w którym każdy dla każdego, niezależnie od płci, będzie w porządku.
To prawda! Robiłem ostatnio odcinek "Kto naprawdę lubi "uległość" i opowiadałem tam np. o kilku krzywdzących stereotypach wobec mężczyzn :)
Moda na "dyskryminację" jest specyficzna. W tej modzie, zwykle dyskryminowana jest kobieta, czy jakieś mniejszości.
Taka moda - mówisz o dyskryminacji kobiet i od rrozbisz sobie image "postępwego" i sprawiedliwego.
Mechanizmy posłeczne są bardzo skomplikowane, ale akurat "dyskryminacja" jest modnym tematem.
Modnym ponieważ wygodnie jest postawić siebie w sytuacji gdy "jestem skrzywdzona porzez złych ludzi". To daje usprawiedliwienie swoich złych wyborów i pozwala skierować agresję na "wroga", a nie zmieniać świat samemu.
Stąd taka moda.
Jak dla mnie brakuje w tym badaniu odniesienia do próby kontrolnej, czyli np wypełnienia ankiety, która nie jest nakreślona płcią (brak imienia autora i odmiana czasowników nie wskazująca na żadną z płci) najlepiej przez tych samych ludzi. Bez takiej próby nie można jednoznacznie stwierdzić czy wyniki nie są spowodowane osobniczymi cechami ankietowanych.
Niestety nie każde badanie da się przeprowadzić z "czystą" próbą kontrolną - bot w jakiejś formie musiałby się zwracać, aczkolwiek ciekawym kierunkiem przy replikacji badania jest sprawdzić jego, bardziej bezpłciową wersję. Jeżeli zaś chodzi o różnice indywidualne ankietowanych to na to wpływ ma akurat wielkość próby - statystycznie minimalizujemy szansę, że np. w jednej części odpowiedzą ludzie o takich cechach, a w drugiej o innych. Idealne - dla wykluczenia "różnić" ankietowanych byłoby badanie z powtórzonym pomiarem, ale ono też nie przejdzie przy wielu eksperymentach bo za drugim razem, ludzie na pewne rzeczy już się nie "złapią" - no bo jak poprosić o coś identycznego dwa razy? :)
Można użyć angielskojezycznego bota- talk nie ma rodzajów...? I użyć imion ktire są postrzegane zarówno jako męski jak i żeńskie.
Ja myślę że sama świadomość nie rozwiąże problemu. Cześć z nas będzie negować wyniki badań które nie pasują do przekonań, część poczuje się jak niesprawiedliwie potraktowane dziecko które zechce oddać, a inni mimo świadomości że problem istnieje nie będą umieli zmienić odczuć ani zachowań, bo jedno i drugie jest nawykowe, jak koryto w które wpada się z automatu. Równość wymaga treningu i pokoleń, a nasz durny rząd zamiast iść naprzód, ciągnie nas w kierunku średniowiecza.
Wydaje mi się, że większość problemów sprowadza się do wczesnych etapów wychowywania. Dzieci chłoną jak gąbka od rodziców: wiedzę, gesty, zwyczaje, zachowania, a nawet poglądy i opinie. I nie tylko chodzi o tłumaczenie dziecku co i jak, ale również prezentowanie konkretnej postawy samemu. Niestety, obecnie z tym bywa różnie.
Tak jest. Oprócz słowa "obecnie". To jest odwieczny problem.
Eksperyment z CV został przeprowadzony w Polsce przez "Anna Górska - pracownik naukowy Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie oraz wicedyrektor Research Centre for Women and Diversity in Organizations. ". Wyniki były podobne, a usłyszałam o nim tu: marciniwuc.com/fbo-070-czy-wszyscy-powinnismy-byc-feministami/
Bardzo dziękuję za informację!
Niezwykle ważny temat. Wyszliśmy z podobnych przesłanek i tak narodziła się Akcja Kapibara, której celem jest edukacja społeczeństwa w zakresie stereotypów.
Zaczyna się 2:13
Przewinelam na szybciej
A kluczowe badania, które cytuję na samym początku, to co? ;)
@@CzowiekAbsurdalny uuuuuu drama;
zeby tak panska prace bez szacunku traktowac i jeszcze to szerzyc?!
nie chcialbym byc na jego miescu
(͡ ͡° ͜ つ ͡͡°)
Na temat 3:45 :p
Interpretacja Dolińskich mi się nieco nie zgadza. To, że "ten silniejszy" się w ogóle zgadza na "rozkaz" od "tego słabszego" mogłoby być uzasadnione motywem "ratowania księżniczki", ale to, że ta strategia była skuteczniejsza? Raczej nie bardzo. Prędzej grzeczna kobieta bardziej wpisze się w motyw słabej, potrzebującej zaopiekowania niż taka, która mówi "ej, popilnuj mi rower". Także wytłumaczenia tej sytuacji szukałbym gdzie indziej, lecz gdzie, to trudno mi powiedzieć.
Ja nie zwracałam uwagi nawet na imię podczas wypełniania ankiety 😐
Myślę że wciąż możesz się podświadomie przyjąć jakieś zachowanie.
Tbh nasze procesy poznawcze wiele informacji filtrują tak ze tylko te najistotniejsze docierają do twojej świadomości. Nie zmienia to jednak faktu ze inf świadome czy nieświadome wciąż na nas wpływają. Przykładem jest efekt coctail party albo wrzucanie do filmów klatek tak szybkich ze oczy teoretycznie ich nie rejestrują, jednak wciąż na nas wpływają.
Kategoryzacja / stereotypizacja bardzo czesto przebiega na poziomie nieswiadomosci, bardzo wiele badan w tym zakresie mozna znalezc w ksiazce L.Mlodinowa " Nieswiadomy mozg; Jak to, co dzieje się za progiem świadomości, wpływa na nasze życie"
A co jeśli artykuł będzie napisany jednocześnie przez mężczyznę i kobietę
To decyduje kolejność nazwisk w podpisie 👌
@@etiocontrol5211 A jak to będzie małżeństwo z jednym nazwiskiem
To stwierdzą, że żona się dopisała
Mam prosty wniosek. Wszyscy jesteśmy głupi. Mężczyźni to "oblechy". Większość męskich znajomych sprowadza kobiety w kilka sekund po szybkim zapoznaniu do walorów wizualnych. O dziwo ogromna część kobiet podąża za tym trendem. Wychowanie (odnoszę się do polski. Bo to jest mi najlepiej znane) jest traktowane jako "pochodzące z natury" a nie jako odpowiedzialność i potrzeba pozyskiwania i przekazywania wiedzy.
Czy będzie jakiś temat bardziej filozoficzny?
@Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji Sharidi powalily ci sie filmy,
nie na tej stronie komentarz zostawiles xD
Czasem bywa. Ostatnio było: "Czy ludzie są z natury źli?" Oglądałeś ?:)
@@user-nt5kd4eq9d skąd wiesz że pomylił, ludzie mają różne upodobania
@@Fytrzaczek21 no nie wiem,
ale lubie czasem blyskotliwie pozartowac ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
@@CzowiekAbsurdalny w wolnym czasie napisze komentarz pod tym filmikiem bo akurat temat mi nie obcy ;)
Nie brałam udziału w tej ankiecie, ale jestem pewna, że na każdy rozkaz bym zareagowała wewnętrzną agresją. Ogólnie śmieszy mnie, że o większości mechanizmach które CA omawia, nie mają one odniesienia do mnie.
Widzisz, dla 99% jest to więc kanał nastawiony na wiedzę, a dla Ciebie na pośmianie się. Każdy wyciąga to co chce wyciągać :)
@@CzowiekAbsurdalny Oglądam dla wiedzy, ale po prostu jestem zdumiona, że aż tyle rzeczy w ogóle mnie nie dotyczy. Dużo osób uważa że mam pewien stopień autyzmu, może dlatego...
Wiekszosc osob twierdzi ze nalezy do mniejszosci, ktorej nie dotycza pewne rzeczy
Zastanawiam się jaki jest w takim razie dobry model wychowania dziecka. Ja widzę po sobie, że ze względu na wychowanie, odnosząc się do tego filmiku, jestem bardziej męska. Tj. bezposrednia, mówię, czego chcę, też w pracy. Pytam, kiedy czegoś nie rozumiem, np prowadzących na studiach. I widzę, że choć bardzo przejmuję się opinią innych, i staram się zawsze być uprzejma, grzeczna, to dość często jestem negatywnie odbierana, jako osoba, np. roszczeniowa. Zatem, czy lepiej zacierać granice w wychowaniu dziewczynek i chłopców, i dawać im równy start? Czy może lepiej znając te stereotypy utwierdzać w nich dzieci, żeby lepiej radziły sobie w przyszłości?
Bo w gruncie rzeczy musimy odnaleźć się w społeczeństwie, które nie zawsze jest sprawiedliwe.
Nie odniose sie do modelu wychowania dziecka ale moge wypowiedziec sie na Twoj sposob komunikacji w pracy. Polacy lubia (jest dla nas naturalnym), kiedy zachowuje sie hierarchie w pracy. Tak wiec, kedy bedziesz bezposrednia ale uprzejma do pracownika, ktory jest rowny Twojej pozycj, w wiekszosci przypadow, bedziesz odebrana jako osoba asertywna. W takiej samej rozmowie ale z pracownikiem wyzszej rangi najprawdopodobniej bedziesz odebrana jako arogancka. Oczywiscie musisz wziac pod uwage w jakiej branzy pracujesz i z jaka grupa wiekowa.
Na jakiej podstawie i w porównaniu do jakiego wzorca dałeś do zrozumienia że "w naszym kraju to niestety" ?
Pewnie powiedział to na podstawie stereotypu, w który uwierzył i głęboko się zakorzenił.
Wynik badania sprzed wielu dekad: Kobiety są a priori uważane za mniej kompetentne. Teza: Dzieje się z powodu kultury patriarchatu. Wyjaśnienie tezy: Za uprzedzenia płciowe odpowiedzialna jest kulturowa reklama, którą robią sobie mężczyźni. Społeczne przekonanie o statystycznie niższych kompetencjach kobiet nie ma ugruntowania w rzeczywistości. Nowe badania, przeprowadzone po wielu dekadach, zmianie struktury zatrudnienia i tysiącach akcji afirmatywnych: Przekonanie o niższości kobiet nadal istnieje. Wniosek: Może teza jest fałszywa?
Niektórzy by powiedzieli, że to ciągle przez patriarchat i trzeba dalej walczyć z patriarchatem. Who knows
@@etiocontrol5211 niektórzy to nawet wprost tak mówią. Pytanie, czy nie warto przynajmniej dopuścić do dyskusji innych tez...
Nie nadrobimy w ciagu wieku tysiecy lat, w czasie ktorych jedynymi wzorcami powielanymi z pokolenia na pokolenie dla kobiety byla bierna, posluszna, pobozna, poswiecajaca sie rodzinie matka, ewentualnie dziwka i czarownica ( czyli ta, ktora posiadala wiedze, i byla tradycyjne/ zwyczajowo oceniana negatywnie ), a wzorcami dot. mezczyzn, czyli: silny, pewny siebie, kreatywny / sprawczy/ zaradny, inteligentny. Te wszystkie wzorce byly generowane przez system meskiej dominacji i do dzis zbieramy zniwo tego systemu w postaci patriarchalizmu. Do tego potrzeba dluzszego czasu. jak powiedziala jedna z przedst. mniejszosci etnicznych: jak moge osiagnac sukces w nauce skoro w kulturze, w mediach wciaz widze jako naukowcow, bialych ? Mozna dodac bialych mezczyzn. To odbiera kobietom sile, moc sprawcza, pewnosc siebie. Ogolnie nie doceniamy mocy determinizmu kulturowego, srodowiskowego, a przykladem jego sily sa dzikie dzieci wychowane poza ludzkim srodowiskiem. Na ich przykladzie widac, ze czlowiekiem nie czyni nas biologia / cialo, ale ludzkie srodowisko.
@@elissmirell7630 No właśnie przedstawiłaś niefalsyfikowalną tezę, że za różnice w wynikach (na niekorzyść kobiet) jest odpowiedzialny patriarchat. O tym, że jest to teza niefalsyfikowalna, był mój pierwotny post. Innymi słowy wszelkie różnice będzie można zawsze i w nieskończoność tłumaczyć wpływem patriarchatu. O dziwo zmiany w obyczajowości seksualnej nastąpiły w czasie krótszym niż 50 lat - okazało się, że aby przezwyciężyc tysiące lat kultury wystarczyła prezerwatywa i wpływ mediów...
Wydaje mi się, że ludzie często przekładają złe doświadczenie na uogólnienie. Jestem kobietą o bardzo feministycznych poglądach, a mimo wszystko za szefapromotora mogę mieć faceta. Dlaczego? Ze wszystkich wykładowców, promotorów, kierowników tylko jeden facet robił mi jawnie pod górkę, z resztą dało się pośmiać, pożartować, dogadać, był taki luz w tych relacjach. Za każdym razem, gdy moją kierowniczką była kobieta (wiem, że to btzmi tak, jakbym miała sto pozycji pracy w CV, ale chodzi o prace wakacyjne, dorabianie studenckie itd) za każdym razem każdy jej foch z życia personalnego był wyładowywany na mnie. Kilka takich przypadków i człowiek od razu sobie w głowie uogólnia i chce mieć święty spokój.
Typowe :D zabawne jest to jak mlode kobiety odkrywaja z czasem, ze rzeczywistosc jest inna od tej przedstawianej w feministycznej propagandzie. Na bazie tych doswiadczen wiele kobiet z tego wyrasta, a znam nawet dwa przypadki kobiet ktore zrobily obrot o 180 stopni.
Mam nadzieje, ze twoja nienawisc do mezczyzn z biegiem czasu zaniknie.
@@bezimienny5149 XDD feminizm to nie jest nienawiść w stronę mężczyzn.Może wyrośniesz z tego co jest przedstawiane w mediach 😉
@@karaa3993 XDD
@@bezimienny5149 w którym momencie OP zasugerowała nienawisc do mężczyzn?
NIe zgadzam się z opinią. Bicie piany.
Uważam autorze że próbujesz przejaskrawiać temat. Mówisz "tematy stereotypów są bardzo istotne i są w nasz głęboko zakorzenione".
To sztucznie kreuje atmosferę "osaczenia i zagrożenia" i szukania niewidzialnego wroga, gdzieś wśród nas. Temat modny i często podchwytywany przez różne grupy, który lubią stawiać się w roli ofiary. Bo wtedy łatwo można usrapwiedliwiać swoje błędy, i wyżywać się na wskazanym "wrogu". Takim wrogiem jest np. "biały supremista", albo mężczyzni, albo "złe matki". Albo rząd. Albo podatki.
W dzisiejszym świecie stereotypy nie są bardzo istotne. Panuje bardzo duża swoboda obyczajowa. Stereotypy mają niewielkie znaczenie, wbrew tej całej "propogandzie grozy".
Co gorsze, wiele osób próbuje "robić karierę" na mówieniu o różnego rodzaju rzekomych krzywdach innych. To łatwo pada na podatny grunt. Wtedy takiemu promotorowi wydaje się że że taki sprawiedliwy i postępowy. Łatwo wtedy o poklask. Jednak teza o tej "potwornej dyskryminacji" jest głównie pod publikę. Taki populizm.
Myślenie, że jest się wolnym od stereotypów to strasznie naiwny stereotyp
@@CzowiekAbsurdalny , dziekuje za odpowiedż. Polecam sprawdzic temat - "nie jesteśmy w stanie funkcjonować bez stereotypów". To naturalny mechanizm. Owszem, jakaś część stereotypów może być krzywdząca. Ale temat jest dlatego bardzo rodmuchany, bo narzędzie "jestem dyskryminowany", to narzędzie bardzo sprytne i skuteczne wykorzystywane przy konfrontacji z innymi, we współczesnym świecie. Mimo że dyskryminacja stała się znikoma, to użycie argumentu dyskryminacji staje się coraz częstsze.
Argument stosuje się nagminnie do uzyskania lepszej pozycji w negocjacjach. Gdyż automatycznie pozwala pokazać drugą stronę jako oprawcę. Pozdrawiam.
@@TrockeyTrockey No coz placimy w ten sposob za tysiace lat dyskryminacji wszelkich mniejszosci , a takze kobiet. Nie ma idealnego rozwiazania, gdyz nasz swiat nie jest idealny. Zawsze to bardziej cywilizowane dac slabszym pewne przywileje (fory) na jakis okres czasu, placac tym samym rachunek sprawiedliwosci dziejowej, niz ciagnac krzywdzaca slabszych dominacje silniejszych, ktora prowadzi do jeszcze wiekszego nawarstwienia przywilejow silniejszych. Moze warto przypomniec cenna maksyme, iz miara czlowieczenstwa jest stosunek do slabszych, na niej zasadza sie demokracja liberalna.
Każdy kij ma 2 końce. Mnie już 2 razy odrzucono na rozmowie kwalifikacyjnej. Nie mam dzieci ani męża/żony wiec będę miała w dupie pracę bo jeśli coś się stanie to po prostu odejdę. Idzie zwariować. Mam mieć rodzinę czy jej nie mieć? O co co w tym wszystkim chodzi?
To samo. Do tego mam jeszcze drugie źródło zarobków poza etatem. I znajomość prawa pracy...Myślę, że dlatego nie chcieli mnie zatrzymać po okresie próbnym.
1960 coś...? Kurde a ja jeszcze w 2011 byłam z facetem, który jak mu jego autorytet (Korwin) nakazywał twierdził, że "kobiety są statystycznie głupsze". O dziwo do dziś broni tezy ze dodanie słowa "statystycznie" usprawiedliwia jego chore tezy. Bo przecież tyle jest badań a statystyką wcale nie da się manipulowć (sarkazm).
To ten twój facet był głupi, bo nie rozumie słowa "statystycznie". Za to Korwin to wytłumaczył, ale twój facet tego pewnie też nie zrozumiał.
Dzięki
Czy mogłabym poprosić o linki to badań do których się odnosisz? Potrzebuję :3
Przyznam, że brałem je akurat albo z książek, albo dostawałem mailem artykuły. Polecam jednak researchgate - jeśli wprowadzisz w wyszukiwarkę autorów albo zagadnienia to wyskoczy Ci sporo badań
Z jednej strony mamy stereotypy, z drugiej grupy uprzywilejowane. Chcąc walczyć ze stereotypami nt. kobiet wręcz unika się mówienia nie pozytywnych opinii o kobietach. To wcale nie daje pozytywnych skutków. Bo ludzie dodatkowo uprzedzają się wiedząc, że w razie problemów nie będzie dobrze widziana negatywna opinia np. o czyjejś pracy. Gdyby była pełna swoboda oceny czyichś kompetencji, osiągnięć z perspektywy jednostki, może wtedy opinie nie były by wystawiane przez pryzmat wszystkich kobiet, mężczyzn itd.
Od negatywnych opinii jest kobieta na wyższym stanowisku, jak wiadomo faceci potrafia przymykać oko na pewne sprawy z pewnych względów. Mi osobiście lepiej pracuje się z kobietami, bo o co nie poproszę, to zrobią to. Z facetami jest już inaczej, muszą odczuć, że roba coś bardzo ważnego i będzie oczywiście czekać na nich za to jakaś nagroda.
Czy warto w takim razie walczyć o stosowanie formy żeńskiej przy tytułach i nazwach zawodów? Zamieniać taką "profesor Annę" na "profesorkę"? Czy to nie ze szkodą dla kobiet? Zwłaszcza jeśli te stareotypy mają ewolucyjne podłoże, a nie tylko kulturowe (tego nie wiem)?
Dziś są czasy, że kobiety muszą być tym kim są i facetami. A faceci są tylko facetami. To faceci cały czas chcą udowodnić, że są na pierwszym miejscu i stwarzają te stereotypy, że kobiety są gorsze. Faceci chcą dominować. To oni spychają nas na margines. Takie badania, o których pan mówi są nic nie warte.Każdy inteligentny człowiek, z klasą będzie oceniał innego obiektywnie, a nie ze względu na płeć. Warto się zastanowić nad badanymi osobami.
Kim była przebadana grupa. Bez badań wiadomo, że 90procent facetów uzna, iż są lepsi pod każdym względem od kobiet. Dlatego będą wybierać mężczyzn. Ale kobiety tak nie mają. My mamy więcej rozsądku niż chęci udawadniania wyższości swojej płci.
Nie jest tajemnicą, że kobieta i mężczyzna ma inną funkcje w życiu do spełnienia i tego się nie przeskoczy. Takie wyniki badań przypominają mi wypowiedź pewnego Żyda. Powiedział on, że jego żona pracuje, wychowuje dzieci, pierze, sprząta, gotuje, dba o niego, dlatego, że jest doskonała, więc nie potrzebuje się już rozwijać. A on jako stworzenie od niej mniej doskonałe siedzi, nic nie robi, czyta księgi, rządzi i decyduje. I o taką swoją pozycję walczą ciągle faceci. Czemu kobiety są w pewien sposób dyskryminowane...., bo parcie na władzę i przysłowiowe szkło mają faceci. I oni starają się zdominować wszystko. I nie potrzeba na to badań.
O matko ale litania kto to będzie czytał xD
Ja przeczytałam.
Generalizacja, uproszczenia i mizoandria... Nie ma żadnych powodów, żeby twierdzić, że mężczyźni stwarzają stereotypy, tym bardziej, że stereotypy dotyczące mężczyzn są silniejsze i rola mężczyzna ogranicza się do tradycyjnej męskiej roli, podczas, gdy kobieta ma w tej kwestii dużo więcej swobody. Ponad to stereotypy i postrzeganie mężczyzn przez społeczeństwo sprawia, że częściej popełniają samobójstwa, częściej są bezdomni, częściej są ofiarami wypadków przy pracy itd. Stereotypy nie są tworzone przez mężczyzn tylko są reprodukowane przez całe społeczeństwo i nie należy zwalać winy na mężczyzn jak to się często robi.
@@jasmin3821 Tak, tak. Oprócz tych samobójstw, bezdomności, wypadków dodałabym, że częściej też siedzą w więzieniach. Natomiast kobiety mają na swoich barkach pokłosie tych męskich decyzji. Muszą wychować i utrzymać rodzinę. Ale odeszłam od tematu. Swoboda w działaniu powinna być taka sama po jednej jak i po drugiej stronie. Kompetencje oceniane jedną miarką, niezależnie od płci.
@@ela7847 tak nas pan bóg stworzył czy jakiś inny kosmita, że męzczyźni muszą być lepsi od kobiet. Kobiety gardzą mężczyzną, który jest od nich gorszy. Poczytaj sobie o hipergamii.
Myślę, że interpretacja wyników testu z prośbą jest tendencyjna. Skoro mężczyzna, kiedy prosi kobietę tonem rozkazującym, używa swojego statusu społecznego, to co niby robi kobieta artykułująca swoją prośbę w ten sam sposób do mężczyzn? Jeżeli iść torem takim, że mężczyźni są wychowywani żeby spełniać prośby kobiet, to czy nie uważasz, że uprzejma prośba byłaby skuteczniejsza niż rozkaz ?
Także coś mi mocno nie pasuje w przedstawionej interpretacji...
A sa tak wychowywani ? Skad masz takie dane ?
Ilość reklam, nie da się oglądać
To ciekawe o czym mówisz w kontekście artykułów. Myślę, że jednak większość osób nie czyta nazwiska autora. Możliwe, że inaczej jest przy naukowych artykułach. Co więcej, zdarza się (nierzadko), że artykuły są podpisywane inicjałami lub nawet pseudonimem. Okropna maniera.
No cóż, tak już ludzie mają ;] Ale wrzucam bibliografię bo może kilka osób będzie chciało pogłębić :)
Ogromnie irytują mnie bariery, które mam sama w sobie, jeśli chodzi o moje myślenie o przyszłości. Wewnętrznie czuję, że gdzie ja się pcham z moją niezależnością, że jestem kobietą i nie dam sobie rady. Wiem, że to bzdura i to wymaga pracy samej ze sobą, ale może chciałbyś poruszyć kiedyś temat jak skutecznie budować swoje poczucie sprawczości? Bo domyślam się, że nie tylko ja mam ten problem
nie przyjmuj się tym brnij dalej i się trzymaj
@@lisiasta2577 dzięki. Trzymam się i brnę, no tylko czasem mnie bierze frustracja :)
@@Lu-ik8zz No cóż każdy ma czasem zły okres. Ważne by umieć z nim poradzić
Btw. Szymonie, nie wiem czy można uznać twoje "badanie"za bardziej wartościowe niż typowe "rozmowy po 4 piwach". Nie chcę nic mówić, ale psychologia nie jest w stanie badać tego, co deklaruje, że bada(już prędzej kognitywistka, albo psychiatria). Nie można uznać za naukę dziedziny, której nie jest ani weryfikowalna, ani falsyfikowalna. Generalnie wypowiadasz się na bardzo złożony, trudny temat z którego, żeby móc wyciągnąć jakieś wnioski chociaż częściowo zbliżony do rzeczywistości należałoby w przypadku Polski bardzo dokładnie zbadać na oko z 2-3 mln ludzi(i obserwować ich przez wiele lat). Mogę Ci podać jakieś przykłady z mojego życia, ale nie mam na tyle ekhm bezczelności?, jaj? by móc się wypowiadać z innej pozycji niż uczestnik dyskusji. I robię to z całą świadomością, nie powołując się na statystykę, rachunek prawdopodobieństwa czy chociażby dyskretne/gładkie układy dynamiczne albo wręcz zupełnie bezczelnie używając metod fizyki statystycznej(mimo, że ledwie co liznąłem ten temat to jestem zachwycony tym jak jej metody skutecznie modelują rzeczywistość, ale wiem że 99.99% ludzi w tej materii jest jeszcze większymi amatorami niż ja i szczerze wątpię czy ktoś by to wykrył, nawet jakbym pisał totalne bzdury). A wiesz czemu? bo zdaję sobie sprawę z tego, jak naukowe udowodnienie czegokolwiek w tym aspekcie jest złożone, ciężkie i pochłaniające zasoby. De facto używałbym pojęć z tych dziedzin by sprawiać wrażenie autorytetu w sprawie na której ani się nie znam, ani nikt nie byłby w stanie tego zweryfikować.
I żeby Ci nie było smutno matematyki też nie uważam za naukę ;) z naszych rozważań nauką nazwałbym ino fizykę.
Kurde, myślałem, że są jakieś lepsze wyniki niż dwa badania, jedno 40 lat temu, drugie w kraju, gdzie na targach przemysłowych kobieta inżynier jest uparcie traktowana jak hostessa.
Przedstawionych jest bodajze 13 badan..
@@elissmirell7630 ... a wyniki każdego z nich można wyjaśnić uwarunkowaniami historycznymi - badania sprzed pół wieku, geograficznymi - badania w Europie wschodniej lub uwarunkowaniami prawnymi powodującymi, że pracodawcy nie chcą zatrudniać kobiet - brak urlopów tacirzyńskich, dopuszczalne normy dźwigania, oskarżenia o molestowanie itp.
Te wszystkie czynniki skladaja sie wlasnie na stereotypy, ktore sa rowniez zalezne od uwarunkowan historycznych, geograficznych, prawnych itd.. W najistotniejszej mierze do takich krzywdzacych kobiety stereotypow przyczynil sie system meskiej dominacji majacy ponad 10 tys. lat, gdzie sfera publiczna, czyli edukacja, praca zarobkowa, naukowa, awanse, prestiz, innymi slowy wladza i kasa zarezerwowane byly dla mezczyzn, kobietom wydzielono jak dzis m.in. w islamie sfere domowa.
Powtorze jeszcze dla lepszego zrozumienia tej kwestii co napisalam nizej:
Stereotyp mowiacy, iz wystarczy byc facetem, zeby sprawdzac sie lepiej w sferze publicznej niz kobieta wciaz ma sie dobrze, a konsekwencja tego jest to, iz m.in w rzadzie mamy tylko 20% kobiet. I to ze kobiety nie maja parcia na wladze i kase, jest rowniez kwestia tego stereotypu, ktoremu ulegamy wszyscy, a wiec my kobiety rowniez.
A jakie sa implikacje tego, ze kobiet u wladzy jest taka malo ? Ano takie, ze problemy kobiet wciaz widziane sa z meskiej perspektywy, bo kobieca nie ma mozliwosci sie przebic w rownej mierze z meska. Wciaz wladza i kasa stereotypowa przypisana jest mezczyznom.
A wiadomo ze prawa i normy wyznacza ten kto ma i jedno i drugie. Status spoleczny kobiet jest duzo nizszy od statusu spolecznego mezczyzn, bieda ma twarz kobiety, wszelkie kryzysy dotykaja w pierwszej kolejnosci kobiet, glodowe emerytury dotykaja ze wzgledu na nizszy wiek emerytalny w Polsce kobiet, panstwo traktuje kobiety na wczesniejszych emeryturach jako kapital opiekunczy kolokwialnie rzecz ujmijac odwalajacy darmowa robote za NFZ.
Kasa ponadto jest niezbedna aby walczyc z przemoca i wszelkimi patologiami wobec kobiet. Bez tego nigdy nie bedzie realnej rownosci. Rownosc bowiem to nie tylko rowne prawa, ale przede wszystkim rowne szanse, ktorych kobiety nie maja do dzis, a jest to konsekwencja ponad 10 tys. lat akumulacji meskich przywilejow / konotacji nawiarstwianych z pokolenia na pokolenie.
@@elissmirell7630 jeśli chodzi o kobiety u władzy, to trochę przesadzasz. Jest dużo kobiet u władzy - Krystyna Pawłowicz, Julia Przyłębska, Kaja Godek, wiec nie mów mi, że ta kobieca perspektywa nie jest reprezentowana. Poza tym pięćdziesiąt parę procent wyborców to kobiety i nie wiem jakim mizogonem trzeba być żeby z taką wyższością orzekać, że Ty wiesz lepiej niż one kto ma je reprezentować. Uważasz że głosujące kobiety są jakieś niepełnosprytne i trzeba zadecydować za nie?
@@Saheryk @ jeśli chodzi o kobiety u władzy, to trochę przesadzasz. Jest dużo kobiet u władzy - Krystyna Pawłowicz, Julia Przyłębska, Kaja Godek, wiec nie mów mi, że ta kobieca perspektywa nie jest reprezentowana.
Ale wciaz jest to tylko 20% w polskim parlamencie. Mezczyzn jest 80 %, czyli cztery razy wiecej (!) Wiec czyja perspektywa dominuje ?
@"Poza tym pięćdziesiąt parę procent wyborców to kobiety i nie wiem jakim mizogonem trzeba być żeby z taką wyższością orzekać, że Ty wiesz lepiej niż one kto ma je reprezentować. Uważasz że głosujące kobiety są jakieś niepełnosprytne i trzeba zadecydować za nie? "
Stereotypizacja zachodzi na poziomie nieswiadomosci, z punktu widzenia nauk kognitywnych ocena innych w znacznym stopniu zalezy od instynktownych, nieswiadomych procesow zachodzacych w mozgu - tych, ktore reguluja emocje i zachodza w brzuszno-przysrodkowej korze przedczolowej. Uszkodzenia w tym obszarze eliminuja nieswiadome stereotypizowanie m.in. dotyczace plci. Nie mozemy uniknac wchlaniania kategorii narzuconych nam przez spoleczenstwo, w ktorym zyjemy.
Tak wiec nie moze byc tu mowy, o tym, ze ktos jest niepelnosprytny bo glosuje tak, a nie inaczej. Fakty sa takie, ze stereotypy wygrywaja z czystym rozumem, na ktory nasze mozgi nie moga sobie pozwolic, z uwagi na to, ze myslenie jest zbyt kosztowne energetycznie i dotyczy to kobiet jak i mezczyzn.
Stereotypowo wiec i kobiety uwazaja, iz sfera pobliczna, czyli m.in. wladza i kasa przeznaczona jest dla mezczyzn. Sama tak kiedys uwazalam, dopiero swiadomosc tego, ze to tylko stereotyp, pozwolil mi sie z tej krzywdzacej kategoryzacji uwolnic.
A podobno mamy równość
Prawnie tak. Kulturowo jest trudniej i to nie są rzeczy, które są celowo wprowadzone, one same się tworzą i dlatego trudniej się ich pozbyć. Nie da się zmienić myślenia każdej osoby. To jest bardziej kwestia myślenia grupowego.
Prawnie również nie. Prawa reprodukcyjne, prawo pracy - to pierwsze z brzegu
Bardzo fajny film
czy są jakieś badania/statystyki, które pokazują rozkład np. inteligencji kobiet i mężczyzn 'ilościowo' np. na milion osób danej płci. I czy skrajne wartości (min max) są różne w zależności od płci?
Jest od cholery takich badań
@@izabella7174 to ogromna ilość. Dzięki
@@krzysztofitsprawdz teorie Lehrkego Sex Linkage of Intelligence
The X-Factor, ztym ze ta teoria jest obecnie podwazana, zwroc uwage tez na prace Irvinga na temat processing speed u kobiet. Interesujace, ze jest duzo wyzsze niz u mezczyzn.
@@elissmirell7630 badania są podważane czy teoria o dziedziczeniu czy to, że występuje rozkład ilościowy zależy od płci?
przez inną teorię, badania?
Co do "processing speed u kobiet" to rozumiem, że praca Irvinga pokazuję, że statystycznie więcej kobiet.
A rozkład ilościowy i skrajne wartości?
10:09 Wydaje mi się, że tu interpretacja jest raczej naciągana. Jeśli zarówno w parze M-F, jak i F-M działa to tak samo, to nie można tłumaczyć tego innym mechanizmem, tylko dlatego, że pasuje do teorii. Raczej powód leży w RÓŻNICY płci, a nie w TYPIE płci. Osobiście bym zachował sie pewnie tak, że najchętniej bym spełnił prośbę miłej osoby bez względu na płeć, potem dominującej kobiety, a dominującego mężczyzny nigdy. Może działa tu taki mechanizm, że jeśli ktoś jest nam "dalszy" (np. przez płeć) to zachowanie dominujące daje sygnał, że "to coś poważnego", a jeśli ktoś nam jest bliższy biologicznie, to lepiej czytamy te sztuczki i olewamy czyjes napinki. (?)
Dlatego badania przeprowadza się na grupie ludzie. Jeżli badanie oparte jest na grupie o liczebności 1, to czy ma ono sens?
@@anita4332 ?
Stereotypy plciowe w 2020 ( w Kanadzie ) juz nie istnieja ! . Obecnie kobiety sa wiecej doceniane od mezczyzn . Jest ich wiecej na uczelniach (rowniez w dziedzinach scislych) niz mezczyzn , obejmuja wyzsze stanowiska jak i czesto maja lepsza place . Obserwyje to nawet patrzac na zycie moich trzech corek .
Aha, czyli jest kobiety sa wiecej doceniane od mezczyzn to juz nie ma mowy o stereotypach, ciekawe...
@@bezimienny5149 Aby swiat stal sie sprawiedliwym dla obu plci powinnismy byc doceniani jednakowo . To " wiecej" ma swoje minusy . Dzis kobiety odziedziczyly duzo negatywnych meskich cech jak ; agresywnosc , niechec do zawierania zwjazkow , czy nawet posiadania dzieci - nie chca zyciowej odpowiedzialnosci .
@@miriamzajfman4305 Racja, odziedziczyły. Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie, który ruch do tego doprowadził. Ten sam ruch zniszczył też w kobietach wiele pozytywnych cech, które posiadały ich matki i babcie. Np. współczesna nie może być miła i ceipła, bo wmówiono jej, że jest to oznaka słabości. Lepiej gdy jest wulgarna i agresywna. Wymieniać można by długo. Aha, i jeśli bierzemy pod uwagę takie cechy jak agresywność, wulgarność, cwaniactwo itp. to przy dzisiejszych kobietach nie są to żadne "męskie" cechy bo wszystko co złe młode kobiety już mają.
@@bezimienny5149 The Progress Came with a High Price Tag !!! ? Widze wiele meskich kobiet i damskich mezczyzn - brzydki obraz . Mysle ze tak jak walczymy z Climate change ! Powinnismy walczyc o nasza egzystencje - role mezczyzny jak i kobiety w codziennym zyciu . Mysle ze natura da sobie rade z tym fenomenem i zwyciezy ! Sorry for my Polish .
Opowiedz może o tym jak szkodzi społeczeństwu sfałszowany obraz kobiet. Kobiety są gorsze w pewnych obszarach a w innych są lepsze. Kłamstwa w imię ideologii równości szkodzą wszystkim. Zresztą ta ideologia też nie jest tym "za co się podaje". Zdarza mi się przerwać czytanie czy oglądanie by sprawdzić autora, który wyprodukował coś słabego. Czynię to PO zapoznaniu się z częścią dzieła i płeć nie wpływa na ocenę czy wrażenie. NIE wierzę w to , że ludzie oceniają dzieło po autorze. Ten argument jest fałszywy i bardzo obraźliwy dla inteligencji słuchaczy/widzów.
Kategoryzacja / stereotypizacja odbywa sie na poziomie nieswiadomosci, wiele badan w tym zakresie znajdziesz w ksiazce noblisty Kahnemana "Pulapki myslenia; o mysleniu szybkim i wolnym" jak i Mlodinowa "Nieswiadomy mozg. Jak to, co dzieje się za progiem świadomości, wpływa na nasze życie" Z zasobow sieci polecam skrotowo i dostepnie omowiony problem w artykule z Gazety Prawnej: "Dlaczego kobietom płaci się mniej? Mózgi pracodawców nie różnią się od mózgów reszty społeczeństwa. Są pełne stereotypów i leniwe."
serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1411647,kobiety-na-rynku-pracy-nierowne-wynagrodzenia-kobiet-i-mezczyzn.html?fbclid=IwAR1EYolJiNZGsXS5ZZHga93vKS52Wdnw0QsCrxiYbk0iM2XMY4Nt2ZaZ0uk
@@elissmirell7630 śmieszne jak szybko ja się poddałam stereotypowi kiedy przez ułamek sekundy zobaczyłam nazwisko Mlodinow i pierwsza myśl "pewnie rosjanin, a jak jest z rosyjską nauką wszyscy wiemy". Szybko potrząsnęłam głową i stwierdziłam, że to głupie o przed chwilą pomyślałam ale pierwszej myśli wyprzeć się nie mogę.
I tak, ten stereotyp się nie potwierdził bo autor okazał się Amerykaninem ;)
Korwin dostarcza dowody na istnienie różnic między płciami :o ja np nie znam żadnej podobnej do niego kobiety
ja też nie znam żadnej osoby podobnej do Korwina bo bóg jest jeden
@@moj_wujek_to_admin6487 nigdy w ten sposób o tym nie myślałem
@ otworzyłem Ci umysł
Ja nie znam zadnej osoby ktora zmarla na covid... ten sam sposob myslenia
@@bezimienny5149 foliarz... - ten sam sposób myślenia
Mam wrażenie, że ktoś tu jest uprzedzony. Jak kobieta słucha mężczyznę, to on ma wyższą pozycje, jak odwrotnie, to zwykła uprzejmość. A może jest na odwrót? Może mężczyźni boja się kobiet, zwłaszcza jak ta na nich oddziałuje zdecydowanie.
Ciekawe, czy mężczyźni wiedzą, że piwo wynalazła kobieta?..... . Myślę, że ta wiedza zlikwidowałaby, wszelkie niedociągnięcia stereotypowe.....
Skąd wiesz, że to kobieta wynalazła? Chodzi mi o to, że nie znalazłam takiej informacji w internecie
W starożytnej Mezopotamii kobiety jako pierwsze warzyły piwo i je tworzyły..co za czasy, że uważa się się wszystkie informacji są zawarte w Google ... Kobiety wynalazly też pile tarczowa i WiFi 😃 i wycieraczki do aut.... Mężczyźni posiadają bardziej wykształcona formę atoreklamy i kobieta trzeba przyznać że mając do wyboru na głosowaniu płeć odmienną, to zwykle ja wybierze z całkiem prostej przyczyny:)
@@terraincognita5005 to akurat wiem, ale dzięki za to o piwie :D
Właściwie to pogłębia stereotypy, bo warzenie piwa było traktowane jako zajęcie domowe, wystarczająco lekkie by wykonywała je kobieta. Poza tym można się tylko domyślać, czy kobiety czy meżczyźni byli pierwszymi twórcami piwa (płeć nie ma znaczenia serio), na pewno wiemy że potem zostało to zajęciem tradycyjnie kobiecym.
@Iwona Domagała chodzi dokladnie o to, ze wynalazla.. a nie tylko warzyla cos co juz bylo wynalezione.
Ten początek jest tragiczny.... Reklamowanie studiów żeby posłuchać MNIE, MOICH wypowiedzi (jakby inny profesorowie z równie obszerną wiedzą tam nie istnieli? Bo? Bo nie nagrywają pseudo-intelektualnych filmików na YouTubie?), w ogóle cały początek to masturbowanie się do siebie w lustrze. Aż 3,5 minuty, zamiast przejść do rzeczy. Dzięki ;) Ja spadam i nie mam zamiaru wracać.
Tak będzie lepiej, trzymaj się tam, przed tym lustrem!
Może następny odcinek o tym czy i dlaczego społeczeństwo zwraca większą uwagę na cierpienie kobiet niż mężczyzn, tzw. gender empathy gap?
Prawdopodobnie przez stereotypy właśnie, wiesz, „baba to se może płakać, ale facet ma być twardy i silny, chłopaki nie płaczą”, kobieta ma być też tą słabszą, więc empatyzuje się z nią jak ze słabszymi.
To taki bullshit...
@@drosophilamelanogaster3121 Domyślam się, natomiast w filmie o stereotypach mi tego zabrakło.
Widac to po dzisiejszych protestach, zakaz aborcji ktory dotyka ok 1000 kobiet i na ulicach miliony. 8/10 samobojcow to mezczyzni, ale nikogo to nie obchodzi
@@bezimienny5149 I z tym właśnie jest problem. Na dodatek protesty dotyczą aborcji embriopatologicznej i protestujący twierdzą, że jest to pogwałcenie praw kobiet. Mężczyzna nie ma prawa do aborcji prawnej w jakimkolwiek przypadku ale nikt nie twierdzi, że prawa mężczyzn są łamane.
@@bezimienny5149 @"zakaz aborcji ktory dotyka ok 1000 kobiet i na ulicy miliony" Ciekawe czy taki sam lekcewazacy stosunek mialbys gdyby twoja zona byla zmuszona urodzic dziecko z wada letalna, czyli byc dla niego trumna, albo z duzym stopniem uposledzenia, przez co cale zycie muielibyscie podporzadkowac wymaganiom dziecka.
A skad biora sie stereotypy?
hmmm ciekawe
@@lisiasta2577 odpowiedz masz wyzej, pozdr.
@@elissmirell7630 wiem
Miniaturka wprowadza w błąd, nie widzę związku. Spodziewałam się jednak czegoś konkretnego, a nie gadania przez pół godziny o stereotypach. Nic odkrywczego.
Zazdroszczę Ci, że znałaś wyniki tych wszystkich badań, dla mnie to było kilka miesięcy "kopania" :) I oczywiście choć wiele osób jest świadomych, że pewne stereotypy funkcjonują to warto znać twarde dane, które to udowadniają. Naprawdę przydaje się w dyskusji :)
@@CzowiekAbsurdalny, pracuję w męskiej branży, żyję w tych stereotypach. Gdybyś sam ich doświadczał, nie odczuwałbyś potrzeby kopania w badaniach, które jedynie potwierdzają ich istnienie.
Ironia, którą zaczynasz swoją wypowiedź, tylko pokazuje, że daleka droga.
@@namedesired To ze dla Ciebie i dla mnie to nic odkrywczego, nie znaczy, ze dla innych tez. Ponadto gros facetow uwaza, ze seksizm bedacy implikacja tych stereotypow to tylko mit spreparowany na uzytek feminizmu, a te badania dowodza, ze jest faktem.
To tłumaczenie naukowców nie ma nic wspólnego z nauką. Status społeczny kobiet w Polsce jest realnie wyższy niż mężczyzn, ale to taka niepoprawna, nie feministyczna prawda. Zaraz się zlecą Julki i zaczną hejtować...
Ja się przyznam, że dyskryminuję mężczyzn i jakbym była pracowadcą, to niezależnie od stanowskiska nie zatrudniłabym żadnego mężczyzny. (A i jestem hetero jak coś, żeby ktoś nie pomyślał, że może jestem homo i to może być powód mojego podejścia, bo nie jestem).
Musisz mieć naprawdę smutne życie.
@@shrek8411 Ja jestem bardzo szczęśliwa. Na nic nie narzekam, mam też chłopaka, j(eśli o to Ci chodzi chodzi), który wyznaje wyższość kobiet nad mężczyznami.
@@agnieszkalis6377 Imo najlepiej podchodzić z otwartą głową do każdego człowieka. Niezależnie od płci.
Twój komentarz jest strasznie ogólnikowy i podszedłem do niego pod względem "gdybym była... to nie zatrudniłabym żadnego faceta, bo ich nie lubię" - dlatego też zareagowałem w taki sposób swoim komentarzem xd
Jeżeli jest inaczej i chce ci się opisywać, każdy argument to chętnie poczytam.
pzdr elo ***** pis
@@shrek8411 Jest za dużo mężczyzn, którzy traktują kobiety gorzej, więc, żeby była równowaga musi być dużo kobiet, które tratkują mężczyzn gorzej. A to, że tak odpisałeś śwadczy o twoim męskiem urażonym ego, bo nieograniasz tego, że kobieta też może dyskryminować.
Ja prdl, po prostu seksizm, i po ciul robić o tym 17 minutowy odcinek.
Może po to by przedstawić dane zjawisko i spróbować je zrozumieć?
@@dariuszdubrawski5765 czego tu nie rozumiesz jeszcze?
@@kazkaz2498 wielu ludzi uwaza ze seksizm to mit lansowany przez feministki, warto wiec upowszechniac wiedze, ktora takie tezy z czapy obala.
Ktoś tu bardzo nie lubi stereotypów...
co autor miał n a myśli? nie wiem ale się domyślam - BUM JEBUT PRAWDA W OCZY
Chyba będzie bardzo trudno walczyć, by zmienić te stereotypy. Ja np kiedyś czytałam książki jak leci. Dziś - dwa razy się zastanowię, sprawdzę recenzje zanim wezmę książkę napisaną przez kobietę. I jeszcze chyba bardziej szkoda, że to nie wynika tylko z przesądów. Według moich obserwacji wychodzi, że książki i artykuły pisane przez kobiety są bardziej infantylne, bez głębszej analizy czy nawet niespójne logicznie. Oczywiście nie wszystkie takie są i podwójnie się cieszę jak znajdę dobrą, rzetelną autorkę.
A dlaczego niby stereotypy to problem ? Na co pomaga uświadamianie sobie tych procesów ? Dlaczego kobieta niby jest ofiarą stereotypizacji ? To że wypadła "gorzej" w jakiś segmencie nie znaczy że w innym nie wypadają lepiej. A może zatrudniając pracownika statystycznie pracodawca wie że mężczyzna chętniej zostanie na nadgodzinach i nie pójdzie na macierzyński. Może wyższe ocenianie facetów na menadżerów to zwyczajna statystyka ? Podejrzewam, że np opiekę nad dziećmi dużo częściej otrzyma kobieta a nie mężczyzna.
Bzdura - stereotyp to nie dyskryminacja. Ludzie mają głęboko zakorzenione powody by kierować się stereotypami. Jak sie nie rozumie jakiegoś zjawiska to nie należy go od razu krytykować i szufladkować. Może stoją za nim głębokie powody ?
Po co zmieniać swoje zachowania ? Bo jacyś naukowcy tak nam każą ? Niestety nie. Mam nadzieje ze stereotypy będą się zmieniać ale pod wpływem naturalnych procesów, a nie pod dyktando wielu naukowców którzy zeszli na naukowa manowce.
Dlaczego stereotyp to problem? Bo szufladkuje cale grupy spoleczne, czesto niesprawiedliwie. Slyszales stwierdzenie ze islamisci to terrorysci? Jakbys przeprowadzil badanie w polskim spoleczenstwie, to w wyniku propagandy zdecydowana wiekszosc ludzi zgodzi sie z tym stwierdzeniem i do spotkanego islamisty bedzie podchodzic z dystansem i strachem. To jest problemem, bo to stwierdzenie jest latka dla 1,6 mld ludzi na ziemii, a terrorystami jest tylko jakis ulamek procenta z nich. Jednoczesnie Polak nie przyzna, ze w jego spoleczenstwie masa niebezpiecznych ludzi chodzi na wolnosci i jest potencjalnym zagrozeniem, ale tylko od muzulmanina woli sie trzymac z daleka. Tak dzialaja stereotypy.
@@jeanne9218 No właśnie "często" ale nie zawsze. Problem Twitter zupełnie gdzie indziej. Ludzie myslą i zawsze będą myśleli stereotypami i tego nie da się zmienić, bo tak funkcjonuje ludzki mózg. Przedstawiona walka ze stereotypami wylewa dziecko z kąpielą
@@kkkk-qq3lj Tak już jest. Stereotypy raz są krzywdzące raz nie. Równie dobrze mógłbym sobie wyobrazić stereotyp korzystny dla osoby. Także podany przykład o niczym nie świadczy. Faceci nie lubią opieki nad dziećmi, kobiety natomiast lubią - tak już jest. Uważa Pani ze to żle ? Niby dlaczego ?
Poza tym wokół walki ze stereotypami narosło wiele mitów i fałszów - np taki że niby kobiety zarabiają mniej za tą samą prace.
@@kontowielorazowe Ja uważam, że da się walczyć z krzywdzącymi stereotypami. Najważniejsza jest ich świadomość. Jasne, że nigdy ich w pełni nie wyeliminujemy bo za stereotypami w pewnym sensie stoi nasz system obronny. Ale jakoś kawałów o głupich blondynkach jest pełno, a o głupich mężczyznach prawie nie ma. Takie rzeczy w sposób podświadomy kodujemy w głowie i potem bezmyślnie powtarzamy.
Pytasz dlaczego mówi się, że kobieta jest ofiarą stereotypizacji? Bo dzisiaj dużo się mówi o gender gap, który baaardzo często wynika ze sposobu wychowywania dziewczynek. Im więcej ludzi zdaje sobie z tego sprawę, tym mądrzej będzie wychowywać swoje córki. Polecam artykuł Harward Business School. hbswk.hbs.edu/item/how-gender-stereotypes-less-than-br-greater-than-kill-a-woman-s-less-than-br-greater-than-self-confidence
@@jeanne9218 Nieprawda, że nie ma kawałów o głupich mężczyznach. Jest ich bardzo wiele. np o głupim Jasiu Musi Pan/Pani zwalczyć stereotyp jaki Pani/Panu wpojono - bo to krzywdzący stereotyp. Przez niego bezmyślnie powtarza Pan/Pani fałszywe tezy.
To nie "uświadomienie" sobie tylko efekt propagandy i głoszenia fałszywej ideologii sprzecznej z nauką. Mam nadzieje ze nikt nie będzie zmieniał sposobu wychowania dzieci pod wypływem fałszywych nauk, genrer gap to podobny pogląd jak to że ziemia jest płaska czy że szczepionki szkodzą. Ludzie inaczej wychowuje chłopców i dziewczynki to chłopcy różnią się od dziewczynek. Twierdzenie że wszystko jest wynikiem wychowania jest skrajnym idiotyzmem. A ludzie który to "badają" czy głoszą takie poglądy to takie lewicowe Ordo Iuris.
Szczerze? Co do tej niechęcie do przyjmowania do pracy jak menedzer myślę, że mogą się bać iż kobieta ucieknie im na macieżyński
Nikt mi nie powie, kobieta za kierownicą = dead
mężczyźni częściej powodują wypadki i są one dodatkowo bardziej śmiertelne
@@bsm4969 to prawda, ale to kobiety jeżdżą jakby im było wszystko wolno. Przyklad. Mieszkam koło ulicy z pasami. Na 10 razy, 8 mężczyzn puści mnie abym spokojnie przeszła z dzieckiem. Czasem 2 kobiety się zlituje - z łaską
@Iwona Domagała Widzę ich durnowate miny jak muszą się zatrzymać, a ruszają wtedy jak jeszcze stopy mam na pasach
:'(
Trafiłem na ten kanał już jakiś czas temu i przypadł mi on do gustu, chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewien aspekt tego filmu. Mianowicie cytowane tu badania mają po 30 lub 20 lat.Autorzy metaanalizy z 1992 roku przeprowadzili podsumowanie eksperymentów z 24 lat opartych o paradygmat Goldberga. Jednak sama metaanaliza ma już 28 lat. Z tego co zrozumiałem podaje Pan tę metaanalizę jako przykład badania stanu stereotypów w "naszych czasach". Chciałbym móc odsyłać do tego filmu osoby, które z uporem uważają, że stereotypy płciowe już zanikły. Niestety przewiduję, że zarzutem w stronę tego filmu będzie powoływanie się w nim na badania, które mają po kilkadziesiąt lat.
Cytuję też badania z 2008, 2011, 2014 i 2020 :]
3:43
3:43 zaczyna się materiał, Wszystko wcześniej to strata czasu widza.
Baby maja przesrane
przeciez dziewczyny nie robia kupy
Dokładnie mężczyźni w każdej sytuacji mają lepiej....
@@terraincognita5005 to jest ironia?
@@terraincognita5005 No nie bardzo, jeśli bierzemy pod uwagę gender empathy gap, który polega na tym, że społeczeństwo zwraca większą uwagę na cierpienie kobiet i oferuje większą pomoc. To ma dużo bardziej opłakane skutki niż stereotypy w tym filmie. Szczególnie jak mężczyzna jest ofiarą gwałtu albo ma depresję. Poza tym jest wiele innych dziedzin życia, gdzie mężczyźni mają dużo gorzej niż kobiety - skutki wtedy dużo gorsze niż w przypadku stereotypów nt. kobiet.
@@terraincognita5005 nie do końca, pod pewnymi aspektami mają gorzej, a pod innymi lepiej. Nie da sie ocenić kto ma gorzej, a kto lepiej.
Bo sa w 99% przypadków mniej kompetentne w pracach typowo męskich.. Tylko po wojnie wszystkie kobiety zagoniono do pracy i teraz w biurach mężczyźni wykonują trzykrotnie wieksza prace niż ich kolezanki z pracy za ta sama płacę... w wielu firmach bylam i tak to wygląda...
i ty oczywiście jesteś jedna jedyna wspaniała w tym 1%
typowe sranie na inne kobiety, byleby jakiś samiec alfa pochwalił
@@bsm4969 Nie, nie jestem w jednym procencie. Tez sie wole skupić na rodzinie niż na życiu zawodowym i ja w tym nie widzę nic złego tylko po co mówić, że jesteśmy rowni gdy tak nie jest. Kobiety za to dużo lepiej sprawdzają się w roli pielęgniarek czy opiekunek przedszkolnych i tutaj kobiety wykonują wiecej pracy niz ich koledzy.
@@lauraf.petersen79 Czyli typowe rzucanie przypadkowymi liczbami bez żadnych badań, które mogłyby to podeprzeć. Oczywiście, że kobiety i mężczyźni mają statystycznie inne predyspozycje, ale to się głównie przekłada na to, ile osób danej płci wykonuje dany zawód. Jeśli naprawdę ci się wydaje, że kobieta nie może być dobra w pracy, która nie jest stereotypowo kobieca (serio, praca biurowa jako przykład typowo męskiej roboty?), no to żyjesz w bardzo smutnym, czarno-białym świecie. To, że ty sobie z czymś nie radzisz albo wolisz się skupić na życiu rodzinnym, nie oznacza, że musisz od razu podkopywać kompetencje innych kobiet. Oprócz płci na człowieka składają się jeszcze indywidualne predyspozycje, talenty, zainteresowania, wykształcenie i doświadczenie.
A skad Ty czerpiesz wiedze, kolezanko ? Z wlasnych doswiadczen ? To troche za malo, aby wyciagac obiektywne wnioski ( vide dowod anegdotyczny ). John Gray przeciwnik dogmatycznego podejscia do emancypacji, autor ksiazki " Pracuj ze mna" pisze: "Mężczyźni są lepszymi szefami niż kobiety?
J.G.: Dobry szef to taki, który rozumie i docenia różnice między kobietami i mężczyznami w pracy - różne potrzeby i sposób pracy. Nie ma znaczenia, czy jest mężczyzną, czy kobietą, o ile nieobca jest mu inteligencja płci. Badania wyraźnie pokazują, że im bardziej zróżnicowany pod względem płci jest zarząd, tym większe zyski osiąga firma. Jeśli kultura firmy sprzyja ujawnianiu zawodowych talentów zarówno kobiet, jak i mężczyzn, kobiety łatwiej i częściej awansują. A cała firma odnosi większe sukcesy finansowe".
To normalne że kobiety dostają mniej płatne posady co mężczyźni, gdyż kobieta może zajść w ciąże i pracodawca musi to brać pod uwagę, dodatkowo większość kobiet zapewne jest bardziej impulsywna, a impuls zwykle jest chwilowy i prowadzi do błędnych decyzji i wniosków, im bardziej coś jest zmienne i niestabilne tym gorzej. Dodatkowo wiekszość kobiet zapewne same chcą być prowadzone przez mężczyzn, tez w podrywie do.mężczyzna musi podjąć ten pierwszy krok, zaryzykować, więc to wszystko powoduje że jest tak a nie inaczej.
co do impulsywności to bym aż tak nie generalizował, bo testosteron też może zachęcać do zachowań impulsywnych i ryzykownych(pierwszy argument bez zastrzeżeń, czynnik istnotny dla części pracodawców) więc uważałbym z tym stwierdzeniem
@@maciejpiotrowski7564 zgodze sie z toba ze propo argumentu kolegi na temat chwiejnosci (czy jak on tam napisal) byl dosc niebezpieczny ALE jednak trafiony zakladajac ze mam wystarczajaca wiedze na temat biologi;
otoz ilosc testosteronu przeklada sie na agresje ale i rowniez na wieksza chec do ryzykowania a ryzyko (te madre) jest cenione jesli mowimy o pracach opartych o przyslowiowa strukture sukcesu i progress'i;
za to estrogen czyni z kobiet ugodowe,wrazliwsze (ogolem prawa polkola mozgu jest bardziej aktywna u kobiet) wersie czlowieka;
tak jak testosteron wywoluje zachowania agresywne u mezczyzn tak estrogen wywoluje zachowania emocjonalne i impulsywnosc w tym przypadku jest bardziej szkodliwa bo nie jest nastawiona na dzialania mozliwo-szkodliwe/mozliwo-sukcesywne tylko strikte szkodliwe
Interesujące stwierdzenie, zważywszy że jesteś facetem, i nigdy nie byłeś w ciąży... Szkoda, że nie ma więcej elestycznosci w tej kwestii u pracodawcow, bo gdyby nie kobiety to by was mężczyzn nie było na świecie 😃
@@terraincognita5005 Karyna spokojnie....
on jest za glupi by zrozumiec;
lepiej zostawic takich ludzi i niech se zyje w swoim swiecie gdzie dziewczyny nie robia kupy
@@user-nt5kd4eq9d bo nie robi opie chyba że w te od tych LPG+
To nie jest stereotyp tylko fakt
Jakieś dowody poza tym, że "mnie siem tak wydaje" ? ;)
zależy o czym mówisz
Napisałem komentarz ale został usunięty...
ludzie spotykaja wiecej inteligentnych i kompetetnych mezczyzn niz kobiet,
wiec troche trudno sie dziwic ze ludzmi kieruja takie stereotypy
edit: a pan wlasnym istnieniem tez nie pomaga zwalczyc tych stereotypow xD
A skąd taki wniosek, Panie Kacprze? I gdzie jest to miejsce?
@@karolinak.3869 a skad taki wniosek ze meskich fizykow,matematykow,biznesman'ow,lekarzy specjalistycznych (wyzszych tierow czyli nie tych co gardelko badaja),politykow,filozofow i tp i tp jest duzo wiecej niz zenskich?
no nie wiem,moze sa statystyki;
coz(...) wyklucac sie nie bede
edit: a jesli chodzilo ci o intelekt to wsrod mezczyzn jest o wiele wiecej ponad inteligentnych jak i wiecej debilow niz u kobiet;
wiecej kobiet jest statystycznych,srednich(...) a o wiele wiekszy rozlam jest u facetow;
sa wykresiki,
jest internet,
chcesz?
to sprawdz;
nie chce mi sie szukac dla ciebie link'u;
Zgadzam się, że przez to jak wygląda struktura zatrudnienia, dostęp do najlepiej płatnych zawodów, wyższe kadry managerskiej sprawia, że stereotyp się utrwala. Bo jego skład jest wynikiem tych stereotypów i to się niestety wzajemnie nakręca (a nakręcanie sprężyny trwa od setek lat), Na pewno nie jest to coś co da się więc zmienić z dnia na dzień; co nie zwalnia nas jednak z obowiązku próbowania.
@@CzowiekAbsurdalny Trzeba zacząć od kwestii politycznych 😉 i bardziej interesować się zasobami wypusczonymi w świat przez obszar kobiecy, a jest tego trochę..
Stereotyp z czegoś musi wynikać. Pokazuje pewną uogólnioną rzeczywistość, która co prawda może być nieco krzywdząca, ale niesie w sobą też dużo prawdy. To, że w ogóle powstał stereotyp mężczyzny jako lepszego menegera pokazuje, że prawdopodobnie statystycznie mężczyźni SĄ lepszymi menegerami i zdarzało się to w przeszlości na tyle czesto, że utrwaliło się to w postaci ów stereotypu. Twierdzenie, że dominacja płci męskiej w kadrach zarządzających jest wynikiem TYLKO stereotypu to stawianie wozu przed konia.
Człowieku, ale ty jesteś wypaczony!
Wiedzą? Nie wątpię, że świadomość mocno człowieka naznacza. Błoga niewiedza jest często bardzo przyjemna (choć jakże szkodliwa ;))