Wszystko ładnie, szkoda tylko, że komentarz na tak niskim poziomie. Gdyby nie B. Huzarski nie byłoby słowa merytorycznego komentarza. Mam ma myśli nie tylko aspekt sportowy, ale również opowiadanie trasy, ciekawostek o zabytkach. Bzdury wygadywane o Nikiszowcu przejdą do historii jako antyprzykład przygotowania komentatorów.
Wszystko ładnie, szkoda tylko, że komentarz na tak niskim poziomie. Gdyby nie B. Huzarski nie byłoby słowa merytorycznego komentarza. Mam ma myśli nie tylko aspekt sportowy, ale również opowiadanie trasy, ciekawostek o zabytkach. Bzdury wygadywane o Nikiszowcu przejdą do historii jako antyprzykład przygotowania komentatorów.
a pan sobczyński to co?
Ktoś rozpoznaje muzykę od około 20. minuty? :)