A ja mam dla ciebie wyzwanie! :D Bardzo cię proszę żebyś omówił etymologie i powiązanie słów LAT, ROK, i nazw pór roku. Naszukałam się w internecie trochę, a do tego zainspirował mnie jeden z postów na facebooku (może prześmiewczy był, ale zmusił mnie do refleksji xD): " JAK KTOŚ URODZIŁ SIĘ W LATO TO OK, MOŻNA POWIEDZIEĆ "ONA MA 15 LAT", ALE JAK KTOŚ URODZIŁ SIĘ ZIMĄ TO NIE MÓWI SIĘ "ONA MA 15 LAT" ZROZUMCIE: Ktoś urodził się wiosną to ma np. 15 wiosen. Ktoś urodził się latem to ma np. 15 lat. Ktoś urodził się jesienią to ma np. 15 jesieni Ktoś urodził się zimą to ma np. 15 zim" Wczytałam się później w etymologie słowa lato/lata/rok i dowiedziałam się, że dawniej słowo lato znaczyło "rok", czyli okres dwunastu miesięcy. Jeszcze w XVI w. pisano przy datach ksiąg 'Lata Bożego', czyli 'Roku Pańskiego', a także życzono sobie pomyślności na 'Nowe Lato' tzn. na Nowy rok. Natomiast rok pojawił się później i był początkowo terminem sądowym - roki sądowe to były dokładne terminarze prac sądów, umówione wcześniej terminy rozpraw, rok oznaczał dzień wyznaczonego terminu. Ponieważ w późnym średniowieczu zaczęto przywiązywać większą wagę do kalendarza, rzeczownik 'rok' upowszechnił się w znaczeniu konkretnego, ustalonego odcinka czasu mierzonego od 1 stycznia do ostatniego grudnia, 'lato' zaś utrwaliło się w znaczeniu najcieplejszej pory roku. Pozostałością dawnego znaczenia pozostaje forma liczby mnogiej, a następstwem opisanych przemian jest dzisiaj supletywizm tematów liczby pojedynczej i mnogiej: rok - lata. Znalazłam także z drugiej strony pytanie jakieś użytkowniczki na stronie pwn: "Czy pomiędzy liczbą mnogą od słowa rok a nazwą pory roku lato istnieje jakiś związek etymologiczny? Bo takie skojarzenie powstało w mojej głowie po przeczytaniu Winnetou Karola Maya: tam Indianie używali konstrukcji „Coś się wydarzyło pięć zim temu”. Czy w naszym, polskim języku przypadkiem nie używamy identycznej konstrukcji, tyle że z inną porą roku, zamiast zimy - lato?" W odpowiedzi wyjaśniono etymologie słowa 'lato' i 'rok' (to co napisałam wyżej), jednak zainteresowała mnie jeszcze bardziej następna część wypowiedzi: "Wydaje mi się, że nazwa każdej pory roku użyta w lm. zmienia swoje znaczenie i może pełnić funkcję nazwy całego roku, por. np. „Miałem wtedy dwadzieścia sześć zim [...]” (Słownik języka polskiego por red. W. Doroszewskiego, t. X, s. 1109); por. też fraz. liczyć sobie tyle a tyle wiosen ‘mieć tyle a tyle lat’." Więc moje pytanie jest takie: Czy możemy mówić zamiast 'lat' słowo odpowiadające porze roku jakiej się urodziliśmy, albo czy mając urodziny w zimie, to czy w tej wiośnie zaraz po tej zimie możemy powiedzieć że mamy np. 15 wiosen, zważywszy na to, że to w sumie nasza 15 wiosna, mimo że 15 zima też? I czy może kiedyś miało to jakieś znaczenie większe albo czy to też zależało od miejsca w jakiś ktoś żył i może też językiem jakim się posługiwał? Ogółem czy 'lata' mają związki z wszystkimi porami roku, a nie tylko z samym latem? Mam nadzieję, że pomożesz mi w uzyskaniu odpowiedzi na te nurtujące mnie pytania. 😄
W sumie teraz archaizm "on ma x wiosen" ma sens. Zawsze mnie to zastanawiało, że co to za dyskryminacja gdy ktoś się urodził, np. jesienią. Czy to oznacza że liczymy wiek tak jak w Korei? Czy osoba urodzona jesienią zawsze będzie młodsza o rok od osoby urodzonej wiosną tego samego roku?
Bardzo ciekawe filmy! Mam pytania: Czy słowo "marzyć" ma coś wspólnego z czasownikiem "mieć" i "żyć" lub rzeczownikiem "rzyć"? Skąd się wzięło słowo sztuka np. sztuka od słowa sztuczny lub sztuka jako ilość (jedna sztuka chleba)?
Uświadomiłeś mi, dlaczego na Orawie używa się słowa "odbywać" zamiast "sprzątać stajnię" (np. Przidymy do wos, kie poodbywomy). Ludzie się po prostu pozbywają tego, co pochodzi... z odbytu krów :D
"Dlaczego głupi śmieje się do sera?" - dla Rosjan ten wyraz ma jednoznaczne znaczenie, bo mawiają Rosjanie "śmiać do usiera". Dla Rosjan brak tu żadnego związku z serem lecz z aktem defekacji.
@@Mateusz_Adamczyk dobrze, po prostu pochłania to dużo czasu, dlatego się nie spodziewałem. Zaskoczyłeś mnie bardzo pozytywnie i wzbudziłeś respekt że starasz się okazać szacunek i przeczytać opinie i pytania każdego widza. :)
Ogolnie etymologia przyslow jest bardzo ciekawa. Ja nie zadam pytania, ale podrzuce temacik. Mozesz np. Wytlumaczyc, w następnym odcinku o takim formacie, etymologie przysłowia "wyskoczyc jak filip z konopii". Ja wiem, ale pozostawie to tobie :)
A dlaczego mówi się "kropka nad i"? Gdyby kropka była nad i, to ten znak miałby dwie kropki jedna nad drugą. Ta kropka nie jest więc na i, ale nad pałką litery i.
Z frazeologizmami jest często tak, że nie powinniśmy doszukiwać się w nich logiki. Np. "od stóp do głów" też nie ma za wiele sensu, bo głowę mamy przecież jedną :D
Proste. Żeby powstało "i" musi mieć kropkę. Inaczej wyjdzie ci upośledzony przecinek. Czyli żeby skończyć pisanie "i" stawiasz kropkę. To po prostu skrót myślowy. Zamiast "postawić kropkę by powstało i" robisz po prostu "trza postawić kropkę nad i". W sumie to ma też inne uzasadnienie. Kropka kończy zdanie, czyli jak już stawiasz kropkę, to robisz to na końcu i jest po prostu formalnością
Ja jestem ciekawa czy coś podczas dzieciństwa sprawia, że jedni mają łatwiej w przyswajaniu języka niż inni? Co za to odpowiada, że niektórzy słyszą słowo, zapamiętują je i gramatyka też jest dla nich prosta.
Gramatyka jest logiczna, więc widząc słowa w końcu mózg wytwarza sobie jak powinny być zapisane (jak się widzi wystarczająco dużo słów, to zaś czasem wystarczy słowo zapisać w dwóch wariantach i jeden będzie cię "bardziej niepokoił" niż ten drugi) Słyszenie słów i ich zapamiętywanie - niektórzy ludzie są "słuchowcami", niektórzy "wzrokowcami". Słuchowcy łatwiej zapamiętują ze słuchu rzeczy (nie wiem czy również konkretne słowa). W tym zagadnieniu bym szukał odpowiedzi na pytanie
Myślałam, że może chodzi o typowe wypowiadanie wyrazu "cheese" podczas robienia grupowego zdjęcia, a autor frazy "śmiać się jak głupi do sera" miał po prostu jakieś uprzedzenia do anglojęzycznych osób 😅😂
Mam takie pytanie: Kiedy sformułowanie "z Bożej łaski" nabrało znaczenia kpiącego, ironicznego? Bo kiedyś miało znaczenie literalne i wyrażało szacunek i wdzięczność dla Boga "My, Kazimierz, z łaski Bożej król Polski, Wielki Książę Litewski, Ruski, Pruski et caetera..."
A jaki natchniony autorytet (nazwisko i imię) zadogmatyzował, że się mówi: 1. Dlaczego głupi śmieje się akurat do sera? A nie np.: ----> 1. Dlaczego głupi śmieje się akurat do masła? 2. Dlaczego mówimy „zakład pracy”? A nie np.: ----> 2. Dlaczego mówimy „zakład harówki”?
A ja mam dla ciebie wyzwanie! :D
Bardzo cię proszę żebyś omówił etymologie i powiązanie słów LAT, ROK, i nazw pór roku. Naszukałam się w internecie trochę, a do tego zainspirował mnie jeden z postów na facebooku (może prześmiewczy był, ale zmusił mnie do refleksji xD):
" JAK KTOŚ URODZIŁ SIĘ W LATO TO OK, MOŻNA POWIEDZIEĆ "ONA MA 15 LAT", ALE JAK KTOŚ URODZIŁ SIĘ ZIMĄ TO NIE MÓWI SIĘ "ONA MA 15 LAT"
ZROZUMCIE:
Ktoś urodził się wiosną to ma np. 15 wiosen.
Ktoś urodził się latem to ma np. 15 lat.
Ktoś urodził się jesienią to ma np. 15 jesieni
Ktoś urodził się zimą to ma np. 15 zim"
Wczytałam się później w etymologie słowa lato/lata/rok i dowiedziałam się, że dawniej słowo lato znaczyło "rok", czyli okres dwunastu miesięcy. Jeszcze w XVI w. pisano przy datach ksiąg 'Lata Bożego', czyli 'Roku Pańskiego', a także życzono sobie pomyślności na 'Nowe Lato' tzn. na Nowy rok. Natomiast rok pojawił się później i był początkowo terminem sądowym - roki sądowe to były dokładne terminarze prac sądów, umówione wcześniej terminy rozpraw, rok oznaczał dzień wyznaczonego terminu. Ponieważ w późnym średniowieczu zaczęto przywiązywać większą wagę do kalendarza, rzeczownik 'rok' upowszechnił się w znaczeniu konkretnego, ustalonego odcinka czasu mierzonego od 1 stycznia do ostatniego grudnia, 'lato' zaś utrwaliło się w znaczeniu najcieplejszej pory roku. Pozostałością dawnego znaczenia pozostaje forma liczby mnogiej, a następstwem opisanych przemian jest dzisiaj supletywizm tematów liczby pojedynczej i mnogiej: rok - lata.
Znalazłam także z drugiej strony pytanie jakieś użytkowniczki na stronie pwn: "Czy pomiędzy liczbą mnogą od słowa rok a nazwą pory roku lato istnieje jakiś związek etymologiczny? Bo takie skojarzenie powstało w mojej głowie po przeczytaniu Winnetou Karola Maya: tam Indianie używali konstrukcji „Coś się wydarzyło pięć zim temu”. Czy w naszym, polskim języku przypadkiem nie używamy identycznej konstrukcji, tyle że z inną porą roku, zamiast zimy - lato?"
W odpowiedzi wyjaśniono etymologie słowa 'lato' i 'rok' (to co napisałam wyżej), jednak zainteresowała mnie jeszcze bardziej następna część wypowiedzi:
"Wydaje mi się, że nazwa każdej pory roku użyta w lm. zmienia swoje znaczenie i może pełnić funkcję nazwy całego roku, por. np. „Miałem wtedy dwadzieścia sześć zim [...]” (Słownik języka polskiego por red. W. Doroszewskiego, t. X, s. 1109); por. też fraz. liczyć sobie tyle a tyle wiosen ‘mieć tyle a tyle lat’."
Więc moje pytanie jest takie: Czy możemy mówić zamiast 'lat' słowo odpowiadające porze roku jakiej się urodziliśmy, albo czy mając urodziny w zimie, to czy w tej wiośnie zaraz po tej zimie możemy powiedzieć że mamy np. 15 wiosen, zważywszy na to, że to w sumie nasza 15 wiosna, mimo że 15 zima też? I czy może kiedyś miało to jakieś znaczenie większe albo czy to też zależało od miejsca w jakiś ktoś żył i może też językiem jakim się posługiwał? Ogółem czy 'lata' mają związki z wszystkimi porami roku, a nie tylko z samym latem?
Mam nadzieję, że pomożesz mi w uzyskaniu odpowiedzi na te nurtujące mnie pytania. 😄
Wyzwanie przyjęte! Dzięki za bardzo ciekawy temat - oczami wyobraźni już widzę animacje do odcinka 😉
Mój dziadek mawiał "latoś" i słowo to oznaczało "w tym roku" 😊
W sumie teraz archaizm "on ma x wiosen" ma sens. Zawsze mnie to zastanawiało, że co to za dyskryminacja gdy ktoś się urodził, np. jesienią. Czy to oznacza że liczymy wiek tak jak w Korei? Czy osoba urodzona jesienią zawsze będzie młodsza o rok od osoby urodzonej wiosną tego samego roku?
4:20
"No i to chyba kolejny dowód na to, że miłość i choroba psychiczna mają ze sobą dużo wspólnego."
*Mistrz*
Ja to bym zobaczył odcinek na temat etymologi wulgaryzmów ;)
Jest na mojej liście ;)
@@Mateusz_Adamczyk Czy program już powstał?
Bardzo ciekawe filmy! Mam pytania: Czy słowo "marzyć" ma coś wspólnego z czasownikiem "mieć" i "żyć" lub rzeczownikiem "rzyć"? Skąd się wzięło słowo sztuka np. sztuka od słowa sztuczny lub sztuka jako ilość (jedna sztuka chleba)?
Zapisane! Dzięki 🙌
Dlaczego na przykład zakłada się zeszyt? „Założę zeszyt na rysunki” i tym podobne, skąd to się bierze?
Często jest tak z czasownikami, że używa się ich niedosłownie, np.:
- wziąć (wziąć coś do rąk, wziąć ślub);
- iść (iść w jakieś miejsce, iść spać).
Świetny kanał, lecę nadrabiać pozostałe filmy ♥️♥️♥️✨
Uświadomiłeś mi, dlaczego na Orawie używa się słowa "odbywać" zamiast "sprzątać stajnię" (np. Przidymy do wos, kie poodbywomy). Ludzie się po prostu pozbywają tego, co pochodzi... z odbytu krów :D
"Dlaczego głupi śmieje się do sera?" - dla Rosjan ten wyraz ma jednoznaczne znaczenie, bo mawiają Rosjanie "śmiać do usiera". Dla Rosjan brak tu żadnego związku z serem lecz z aktem defekacji.
Robisz super filmy. Życzę sukcesów:))
Dziękuję 😍
To jest super, po prostu świetny kanał.
Dziękuję! :)
@@Mateusz_Adamczyk Nie sądziłem że to przeczytasz tak szczerze, ale miło mi że dałeś serduszko :D
Bone Studio staram się czytać wszystkie komentarze. :)
@@Mateusz_Adamczyk dobrze, po prostu pochłania to dużo czasu, dlatego się nie spodziewałem. Zaskoczyłeś mnie bardzo pozytywnie i wzbudziłeś respekt że starasz się okazać szacunek i przeczytać opinie i pytania każdego widza. :)
Bone Studio cieszę się, że tak to odbierasz :)
Ogolnie etymologia przyslow jest bardzo ciekawa. Ja nie zadam pytania, ale podrzuce temacik. Mozesz np. Wytlumaczyc, w następnym odcinku o takim formacie, etymologie przysłowia "wyskoczyc jak filip z konopii". Ja wiem, ale pozostawie to tobie :)
Dzięki! Zapisane :)
Zając=filip. Ale nie Filip.
Ale ty przystojny jestes :o
"Żyj i daj rzyć innym" 😆
Przyjemnie się ciebie słucha :)
Życzę samych sukcesów i wszystkiego dobrego !
Dziękuję bardzo! :)
Jakbyś uczył w mojej szkole, to może w końcu byłabym zainteresowana lekcją. XD
Ło jeszcze ktoś tu jest??
Zapraszam na warszawską polonistykę :D
@@Mateusz_Adamczyk Może kiedyś :D
A dlaczego mówi się "kropka nad i"? Gdyby kropka była nad i, to ten znak miałby dwie kropki jedna nad drugą. Ta kropka nie jest więc na i, ale nad pałką litery i.
Z frazeologizmami jest często tak, że nie powinniśmy doszukiwać się w nich logiki. Np. "od stóp do głów" też nie ma za wiele sensu, bo głowę mamy przecież jedną :D
Proste. Żeby powstało "i" musi mieć kropkę. Inaczej wyjdzie ci upośledzony przecinek. Czyli żeby skończyć pisanie "i" stawiasz kropkę. To po prostu skrót myślowy. Zamiast "postawić kropkę by powstało i" robisz po prostu "trza postawić kropkę nad i". W sumie to ma też inne uzasadnienie. Kropka kończy zdanie, czyli jak już stawiasz kropkę, to robisz to na końcu i jest po prostu formalnością
Proszę ). ї Ї
Q&A, czy to naprawdę jest już po polsku?
4:22 chętnie bym obejrzała materiał na ten temat w Twoim wykonaniu w takim razie :))
Niniejszym zapisuję na liście tematów ;)
W języku czeskim "odbyt" oznacza sprzedaż.
Ja jestem ciekawa czy coś podczas dzieciństwa sprawia, że jedni mają łatwiej w przyswajaniu języka niż inni? Co za to odpowiada, że niektórzy słyszą słowo, zapamiętują je i gramatyka też jest dla nich prosta.
Gramatyka jest logiczna, więc widząc słowa w końcu mózg wytwarza sobie jak powinny być zapisane (jak się widzi wystarczająco dużo słów, to zaś czasem wystarczy słowo zapisać w dwóch wariantach i jeden będzie cię "bardziej niepokoił" niż ten drugi)
Słyszenie słów i ich zapamiętywanie - niektórzy ludzie są "słuchowcami", niektórzy "wzrokowcami". Słuchowcy łatwiej zapamiętują ze słuchu rzeczy (nie wiem czy również konkretne słowa). W tym zagadnieniu bym szukał odpowiedzi na pytanie
Myślałam, że może chodzi o typowe wypowiadanie wyrazu "cheese" podczas robienia grupowego zdjęcia, a autor frazy "śmiać się jak głupi do sera" miał po prostu jakieś uprzedzenia do anglojęzycznych osób 😅😂
W sumie w czeskim słowo ,,odbyt" nadal znaczy sprzedaż
Mam takie pytanie:
Kiedy sformułowanie "z Bożej łaski" nabrało znaczenia kpiącego, ironicznego? Bo kiedyś miało znaczenie literalne i wyrażało szacunek i wdzięczność dla Boga "My, Kazimierz, z łaski Bożej król Polski, Wielki Książę Litewski, Ruski, Pruski et caetera..."
Czy analogicznie do byt - odbyt można rozumieć przychody i odchody? 🤔🙃
Wartościowe materiały
Dzięki!
A jaki natchniony autorytet (nazwisko i imię) zadogmatyzował, że się mówi:
1. Dlaczego głupi śmieje się akurat do sera? A nie np.: ----> 1. Dlaczego głupi śmieje się akurat do masła?
2. Dlaczego mówimy „zakład pracy”? A nie np.: ----> 2. Dlaczego mówimy „zakład harówki”?
Fajny jesteś :)
Dzięki! :D
moje pytanie brzmi kiedy pojawiło się określenie METROPOLIA? :D Pozdrawiam serdecznie, H.K.
5:55 zastanawiam się nad bytaniem, co lepsze "byt ,niebyt, odbyt"
Sam nie wiem... 🧐
A może film o znienacku?
mega
Jak wołaś na swojego kota ?
Fonem :)
To idż do sklepu i sprawdź ile kosztuje ser. Będziesz wiedział dlaczego można się do niego śmiac pożądliwie.
Słuszna uwaga!
Nie wiedziałem, że sklep zajmuje się odbytem :P
Dur pochodzi od łacińskiego durus czyli twardy.
Jak to dlaczego zmieniono na pasożyt? Bo... A zresztą jeszcze mnie o antysemityzm posądzą...
Ja bym chciała wiedzieć czym się różni miłość, zauroczenie i syndrom sztokholmski.. wszystkie dla mnie wyglądają tak samo
Jak nauczyc sie ortografi.
Mieszkalem ponad 20 lat za granica. Nie umie pisac poprawnie po polsku. Czy mozesz polecic jakis podrecznik
Ja polecam poczytanie polskich książek xd
Wlasnie zawszenie dziwilo to gdy mama tak do mnie mowila nie rozumialam tego
Gapi sie jak szpak w gnat ???
cute
Wszystko dzięki *Dr baryoo świetnemu casterowi* , który pomógł mi przywrócić mój związek Naprawdę doceniam *strona* ..
0:07 XD
Ale
K
Pasorzyt? Serio? 🤦♀️
🤣
Haha! A no 😂
jjj
Wszystko dzięki *Dr baryoo świetnemu casterowi* , który pomógł mi przywrócić mój związek Naprawdę doceniam *strona* ..