Pamiętam, jak w Wiedźminie 3 w Białym Sadzie na pobojowisku utknąłem w geometrii, chyba w palisadach, i postać zapętliła się w animacji ślizgu, a po chwili dostałem osiągnięcie za 10 sekundowy ślizg, całkowicie przypadkowo 😄
Ja również w jakimś losowym miejscu na Skellige zacząłem ślizgać się w miejscu. O osiągnięciu wiedziałem, to jakoś tak wyszło, że zwlekałem z wyskoczeniem z tego miejsca i osiągnięcie dostałem
"Judasz" w Kingdom Come Deliverance jest chyba najlepszym przykładem takiego osiągnięcia. Może zrobienie go jest nie jest dziwne ale potem przez jakiś czas miałem kaca moralnego. Ale z takich dziwnych osiągnięć to w pewnym momencie główny bohater ma małą spowiedź przed pewną dziewczyną i osiągnięcie polega na tym, żeby popełnić wszystkie grzechy, o których dziewczyna może pomyśleć. Jedną z tych rzeczy jest korzystanie z prostytutek w łaźni. I żeby dziewczyna o to zapytała, to trzeba to zrobić kilka razy. Ja wcześniej nie używałem łaźni w ten sposób, bo mało jest z tego korzyści ale dla tego osiągnięcia mój biedny Henryk musiał od 8 rano do 20 pieprzyć się z dziwkami, zrobił to chyba 5-6 razy w ciągu jednego dnia. Dobrze, że nie zajebał się na śmierć XD
Właśnie zdałem sobie sprawę, że ja grając nie korzystałem z łóżka, tylko z darmowych łaźni (zdolność trubadur) i ze zbawiennego sznapsa, którego miałem zawsze pod ręką. Czyli picie i panienki codziennie xD
Wszyscy piszą z tym DiRTem, bo u mnie też było grindowanie wyścigu do platyny, ale w wersji na PS4 aby przenieść platynę do wersji na PS5 :D Tutaj jeździłem bez końca 20-okrążeniowe wyścigi na owalu słuchając radia w tle, aby jakoś te kilometry leciały :D
A ja sie wkurzylem gdy mi ciagle wypadal przy ucieczce autem przed Combinami, i przywolalem go konsola tuz przy rakiecie. W Black Mesa mialem podobnie, bo tam zapomnialem go zabrac tuz niedaleko miejsca z teleportem, a jak sie skaplem to nie moglem juz wrocic na dol po niego.
Wypełnienie 200 zadań od rybaka w Terrari. Niby wymaga wyłącznie oddania jednej ryby na każdy dzień w grze, ale jak dojdzie co do czego to okazuje się, że trzeba przeczekać 200 dni w grze (gdzie każdy dzień trwa 24 minuty) - Więc albo robimy to przy okazji albo tak jak ja zostałem wyłącznie z tym osiągnięciem. Aby umilić sobie czekanie obejrzałem całego D.Gray Man-a (Anime mające ponad 100 odcinków)
W Guild Wars 2 podczas robienia achivementa na smoczego mounta (Skyscale) trzeba wskrzesić odpowiednią ilość razy sojuszników. Pewnego razu podszedł do mnie gość i poprosił, żebym kilka razy wszedł na dach budynku, skoczył z niego (ginąc oczywiście), a on mnie będzie wskrzeszał. Po wszystkim wysłał mi kilka sztuk złota.
Ja poświęciłem czas na szukanie, ściąganie i ogarnianie programu do ręcznego odblokowywania osiągnięć na Steam tylko po to by odblokować 1 ostatnie osiągnięcie w grze, której tytułu już nie pamiętam. A zrobiłem to dlatego, że osiągnięcie było zbugowane (mimo wykonania zadania osiągnięcie nie wyskakiwało u większości graczy) i nawet twórcy o tym informowali. Twórcy naprawili osiągnięcie 2 lata później :D Jakoś nie czuje się przez to źle, bo była to gra single :D
Odniosę się tutaj fo kolegi Filipa przy 10:40 Ja tak samo maksowałam Hunt Showdown i miałam napisać właśnie o tym achivemencie. Wszystko się zgadza co kolega napisał. Tylko że Ja wpadłam z innym kolegą na taki pomysł że po prostu w tym samym momencie włączyliśmy grę "solo". Wylosowało nas szczęśliwie do tej samej mapy, po spotkaniu w tej samej lokalizacji jeden stał nieruchomo a drugi musiał po prostu celnie rzucić mu w łeb. I pyk...siadła platynka ❤
W castelvania symphony of the night była lokacja gdzie nonstop spawn miały moobki, zablokowałem guzik od ataku i po 8h na super wylevelowanej postaci dosłownie przeleciałem przez grę ;)
1. W grze Hero's Hour jest achievement na przejście trybu z 7 frakcjami w mniej niż 24 godziny nie wychodząc z gry. Jeżeli zaczniemy gre z wszystkimi frakcjami ustawionymi na sojusznika dostajemy achievementa odrazu po załadowaniu mapy. 2. Exploitowanie minigry w plants vs zombies by farmić walute do ulepszania drzewka 3. zmiana szybkości gry w ScourgeBringer by ułatwić przechodzenie jej - na normalnej prędkości x1 ta gra jest nie do przejścia. 4. exploitowanie spadania poza mape w Elden Ringu do farmienia run
Prawda jest taka że teraz jest bardzo łatwo zrobić osiągnięcia/wyzwania w grze. Mamy tyle poradników w internecie. Wystarczy się skupić żeby je po prostu zrobić.
Ja zdobyłem Platynę w Elden Ring uczciwie. Trochę to zajęło fakt, jednak to nie to samo co zebranie pełnego zestawu zbroi od rycerzy Bliźniaczego Świętego Drzewa. Wiele godzin polowałem na konkretnego rycerza aby dropnęła z niego w końcu tarcza której drop rate normalnie wynosi 0.4%. Ale się udało i mam satysfakcję z posiadania pełnego zestawu.
Zachciało mi się zdobyć wszystkie trofea w serii LEGO na PlayStation, 60 gier + DLC. (to było przed premierą LEGO 2K Drive) Dotarłem do LEGO RockBand i trofki za ukończenie utworu jako cały zespół, czyli dwie gitary, perkusja, mikrofon. Jako rasowy no-life zero znajomych, zatem na początku trzeba było kupić ten sprzęt, a potem zagrać jako cały band, ale solo, kekw. Dwie gitary na dwie ręce, stopa od perkusji ogarnięta nogą, a "dźwięki" pod mikrofon puszczone głośno z laptopa. Udało się.
W Sekiro, podczas walki z Demonem Rzeźbiarzem, wykorzystałem explioit, gdzie można wskoczyć na murek przy arenie, przechodząc w okolice przepaści na arenie. Rzeźbiarz wtedy podchodzi pod kraniec areny, próbując zaatakować postać gracza i spada w przepaść. Jedna z najtrudniejszych walk w Sekiro, zakończona zanim zacznie się na dobre. Tak zdobyłem trofeum za pokonanie wszystkich bossów. Inne trofeum, które mogłem zdobyć trochę naginając zasady, to odblokowanie wszystkich zdolności na drzewku broni w Sekiro. Jest fragment w Niebiańskim Pałacu, gdzie można w nieskończoność wbijać kosę pod żebra trzem przeciwnikom. Poświęciłem na to kilka godzin, żeby nabić odpowiednią ilość punktów doświadczenia. Chyba największe grzechy, w wypadku platyny w Sekiro. W Spider-Man Miles Morales, żeby zdobyć osiągniecie za 100-krotne trafienie przeciwników bez zebrania obrażeń, obniżyłem poziom trudności do łatwego. Wcześniej męczyłem się na wyższych poziomach trudności, przy łatwym trwało to kilka sekund. Najuczciwiej podszedłem do platyny w Ghost of Tsushima. Tam platyna była bardzo sprawiedliwa.
Zdobyłem osiągnięcie Samotność Długodystansowca (The Milkman) w Project Cars 2, czyli musiałem zrobić 200 okrążeń na torze Indianapolis. Było to na początku mojego streamowania na Twitchu i cholera, warto było :) To i "Te oczy widziały już wszystko" , czyli zdobycie locencji weterana mają 0.5% na Steam :) Najtrudniejszym był Zimowy Żołnierz - okrążenie na Nordschleife w zimie poniżej 8 minut - 0.6% :)
Całkiem przypadkiem zrobiłem achievka w GTA IV, w którym trzeba było ukończyć fabułę poniżej 30-35 h. A to było z grubsza tak. X lat temu, gdy kupiłem grę, co prawda odpalała się ze steama, ale jednak musiało się jeszcze uruchomić windows live. W tamtym czasie przeszedłem całą fabułę, grę odinstalowałem i tak nie ruszałem przez parę lat. W końcu windows live nareszcie zdechł, a steam tymczasowo jakby chyba wyłączył możliwość grania, gra co prawda była dalej, ale nie można było jej zakupić, a to temu, że jakoś coś tam przerabiali, aktualizowali już pod siebie, żeby dało się ją bezpośrednio ze steama odpalić i aby osiągnięcia były u nich. No i po tym całym upgradzie, jak zachciało mi się powrócić do Liberty City, gra wczytała ostatniego sejwa, ale nie na winlive, tylko na steamie, który był bezpośrednio po ukończeniu fabuły i tymże sposobem wbiło mi osiągnięcie, jakobym przeszedł grę poniżej tychże 30-35 h.
Osiągnięcie TURBOŁOWCA w Far Cry: Primal. Wymagało przejścia całej gry na najwyższym poziomie trudności na jednym życiu. Podchodziłem do niego kilkadziesiąt razy aż przełączyłem jeszcze wtedy UPlay w tryb offline i kopiowałem pliki zapisu (w trybie online kopiowanie nic nie dawało bo tak jakby dane podejście zostawało oznaczane jako nieudane, wtedy nawet skopiowanie starego zapisu kończyło się komunikatem o niemożliwości jego wczytania...)
W TABS są takie dwie kategorie osiągnięć: ukończ bitwę wszystkimi jednostkami frakcji X oraz pokonaj kampanię X bez ani jednej przegranej. Ja użyłem narzędzi do debugowania z dlc aby zastrzelić wszystkich wrogów w zatrzymanym czasie i zdobyć te osiągnięcia.
Total War Warhammer 2 miał achievementy na zbadanie 50 technologii rasami wysokich elfów, mrocznych elfów, jaszczuroludzi i skavenów. Kampanię w grze zazwyczaj kończyło się dużo szybciej i nabicie achievementów polegało na przeklikiwaniu przycisku końca tury kilkadziesiąt razy. Zrobiłem to legitnie wysokimi elfami, ale pozostałymi trzema rasami użyłem moda, który skraca czas badania każdej technologii do jednej tury, żeby przeklikiwania było mniej.
W pierwszym Darksiders było osiągnięcie za przejechanie bardzo dużej ilości (kilometrów?) na koniu, co pewnie zajęłoby mi kilka dobrych godzin, a jako że grałem na konsoli na padzie, to pojechałem na taką pustynną lokację, gdzie był duży teren bez mobków i nałożyłem gumki recepeturki na gałki pada, tak żeby postać jeździła w kółko i zostawiłem grę odpaloną na całą noc. Cóż to były za emocje rano gdy zobaczyłem że wpadł trofik ;d
"Jak do rosołu" bo chodzi że "jak kurę do rosołu", się oskubuje do całkowitego zera. A "do rosołu" to co? rosół to synonim bielizny, czy golizny? Tak sobie to tłumaczę na chłopski rozum, ale może nie mam racji.
W grze Mafia 2 trzeba bylo przejechać samochodem coś koło 1000 mil. Problem w tym ze w ciągu calej gry przejezdzalo sie ich około 200. Mozna bylo w jednym miejscu w grze skoczyc z mostu samochodem tak by wpasc pod tekstury a ten spadał w limbo w nieskonczonosc co gra rejestrowala jako przejechane kilometry. Wystarczylo spasc pod tekstury zgasic monitor i wrocić tak za 4 godziny. :)
Też robiłem tego achievementa z tym że na xbox a tam czasami wywalało grę albo trzeba było pilnować żeby kontroler się nie rozłączył i gra nie zatrzymała, przez co całe te 1000 mil faktycznie przejechałem jeżdżąc wokół miasta👍
W gierce "Hyper Light Drifter" jest jedno osiągnięcie związane z zebraniem wszystkich ubrań dostępnych w grze, zdobywało się je na różne sposoby m.i. przechodząc grę na ng+, znajdując w świecie gry oraz z "mini" wyzwań. Na ogół łatwo było je zdobyć, ALE jeden [... nadal nienawidzę twórców że to zrobili xD] wymagał ode mnie wykonania chain-dasha (czyli dasha użytego podczas innego dasha w określonym oknie czasowym) 800 razy w specjalnie wyznaczonym miejscu. Początkowo próbowałem zrobić go normalnie, niestety najlepszy wynik jaki w taki sposób osiągałem to 300 z kawałkiem. Uznałem że musi być sposób na zrobienie tego prościej i znalazłem poradę żeby użyć metronomu, ale to też nie pomogło. Po około 3 dniach próbowania pobrałem "Auto Hot Key" wpisałem kod żeby używało spacji co określoną ilość czasu i patrzyłem jak postać dashuje myśląc o czasie który bezpowrotnie straciłem.
W moim przypadku z lekka oszukanym osiągnięciem jest "mistrzostwo pierścieni" z Dark Souls 3. Osiągnięcie to polega na po prostu zebraniu wszystkich pierścieni w świecie gry. Nie było by z tym problemu gdyby nie to że niektóre pierścienie mają swoje warianty +1 i +2 co wymaga przejścia gry 3 razy. Na szczęście okazało się że można zdobyć to osiągnięcie jeżeli ktoś podaruje ci wszystkie pierścienie podczas gry online. Więc połączyliśmy się razem z moim kuzynem, oddał mi wszystkie wymagane pierścienie i gdy osiągnięcie wpadło oddałem mu je z powrotem.
Payday 2 i "One More Down, No More To Go". Osiągnięcie wymaga wykonania każdego możliwego napadu na poziomie "Death Sentence" (tym w którym padamy na 2-3 strzały od WSZYSTKIEGO) z włączonym trybem "One Down" który sprawia że oryginalna liczba padnięć (3) została zredukowana do jednego. Problemy z tym osiągnięciem są 3. 1. 3/4 napadów w grze pochodzi z jakiegoś DLC tak samo jak sprzęt typu potrzebne bronie lub perk deki. 2. większość napadów można zrobić na cicho, co nie jest specjalnie trudne, są nawet napady które można zrobić tylko na cicho, lecz niestety są też napady który można zrobić tylko na głośno gdzie padasz na 2-3 trafienia nawet z odpowiednim buildem. 3. najbardziej typowy problem czyli brak znajomych który byli by na tyle... szaleni żeby pomóc mi z tym osiągnięciem. Stąd moje 3 male oszustwa. -DLC UNLOCKER -SPAWN LESS ENEMYS -BIG LOBBY Payday 2 ma dosyć sporą scenę moderską która potrafi robić niesamowite rzeczy. Dzięki czemu udało mi się znaleźć 3 mody które pomogły mi z tym. DLC UNLOCKER po prostu odblokowywał mi zawartość każdego dlc jakie było w grze. Dla 13 letniego mnie który ledwo jak miał kupić samą podstawkę za 3 złote na steamie to była wielka rzecz. Dzięki temu miałem szanse zrobić pożądnego builda który trzymał mnie przy życiu. SPAWN LESS ENEMYS sprawiał że przeciwników na mapie było mniej. Na DSOD przeciwnicy, nieważne kto, potrafił zabić na 2-3 strzały z czegokolwiek, i było ich dosyć sporo. Im mniej szans na trafienie mnie przez przeciwnika tym lepiej. Im mniej ich jest, tym mniejsza szansa że zostaniemy trafieni. Proste?? BIG LOBBY zwiększał liczbę graczy którzy mogli do nas dołączyć. W lobby normalnym maxem jest 4, ten mod sprawiał że w takim lobby mogło być aż 32 (chyba) osoby. Większa ilość graczy to ogromne wsparcie w 4-osobowej grze. Ale posiadanie większej ilości slotów na graczy nie zmienia faktu że dalej nie miałem z kim grać. I tutaj wchodzą boty. Normalnie w grze, gdy grasz sam masz jeszcze 3 boty które zastępują graczy. Gdy jakiś gracz dołączy do lobby, zajmuje miejsce bota, i na odwrót. Gdy jakiś gracz opuści grę to bot wskakuje na jego miejsce. Wiec gdy slotów na graczy jest więcej, botów również. Sam fakt że same w sobie boty były całkiem mocne, to zwiększenie ich ilości sprawiało że taki napad tylko na głośno stawał się o wiele łatwiejszy. Więc łącząc potężnego builda, mniejszą liczbę przeciwników i większą siłę ognia udało mi się zdobyć te osiągnięcie za które dostałem unikatową maskę.
No Man's Sky, w którym dzięki dwóm exploitom mam calaka na Steam..... - Spędź 8 godzin łącznie na planecie z ekstremalnymi warunkami środowiskowymi. Co zrobił Pavlusek? Wykopał sobie norkę niczym hobbit, ustawił jednostkę zapisu obok postaci i zostawił grę na 8h włączoną, wpadając co jakiś czas zrobić sejwa. Myk polega na tym, że nie trzeba być narażonym na te warunki więc stojąc w jaskini czas leci a my jesteśmy bezpieczni. - Dotrzyj do centrum galaktyki w trybie permadeath. O well, jak już się odblokowało hipernapęd i anomalię to wystarczyło wykorzystać fakt, że możesz się teleportować do baz innych graczy a jedna taka jest o trzy skoki od centrum - ot exploit.
Już nie pamiętam dokładnie co po kolei trzeba było zrobić, ale w skrócie: oszukałem system konsoli wrzucając pendrive ze specjalnie przygotowanym plikiem aby pod pozorem update'u z pendrive'a Mafii 3 do najnowszej wersji, wgrać w system już wtedy jedną ze starszych wersji 1.09, która jako jedyna była na tyle stabilna, że wszystkie kumulacyjne trofea na niej po prostu działały i dało się je bez problemu wbić. Osobiście nie nazywam tego oszustwem a raczej łapaniem się brzytwy przez tonącego - tak lubię platyny! ;) . PS. Zróbcie kiedyś materiał o trofeach/osiągnięciach, których nie da się zdobyć, bo są zbugowane a developerowi nie chce się tego naprawiać (Dla przykładu do nie dawna NFS The Run [bo teraz już serwery chyba są wyłączone na dobre], The Crew 1 (trofea bugują się na potęgę a jedyną opcją nie gwarantującą wcale odblokowania jest wielomiesięczne błaganie Ubi o zdalne zresetowanie postępu i ponowne zmierzenie się z grą)
American Truck simulator. Achievement przewieź coś konkretnego x razy z punktu a do punktu b. Achievement przy szczęściu kilka godzin przy pechu kilka miesięcy lub dłużej. Co ja robię wchodzę w konsole deweloperska przewijam czas póki nie trafię na konkretny ładunek z konkretnego miejsca po czym jadę z nim 10-15 mil. ( Kurs ma zawsze co najmniej 100 mil ) po czym teleportuje się za pomocą w.w. konsoli na miejsce rozładunku i tak achievement który szczęśliwcom może zająć kilka godzin mi zajmuje max 30 min. I tak co nowe DLC mapowe
W pierwszy Horizon, przegapiłem element tajnej zbroi na początku gry i później nie można go podnieść, bo wejście jest zamknięte. W internecie znalazłem exploit, który polegał na tym, że trzeba było wyjść za jakiś most w pobliżu i przejście magicznie się otwierało. Już chyba to załatali.
Call of Duty: World at War - Xbox 360. Wszystkie osiagnięcia podstawowej wersji (bez zombie i multi), włącznie z przejściem gry na najtrudniejszym poziomie. Po każdym zabitym przeciwniku trzeba było sie schować aby się podleczyć, trwało to tygodniami.
Euro Truck i osiągnięcie Orient Express. Zrobienie osiągnięcia bez programu Trucky jest wręcz niemożliwe. 6 zleceń pod rząd od konkretnego miasta do konkretnego miasta. W tym programie można sobie tworzyć zlecenia co jest moim zbawieniem
Moim zdaniem psują rozgrywkę, aktualnie nie mogę oprzeć się aby nie zajrzeć w każdy kąt tylko dlatego, że może mi się gra spodoba na tyle że będę chciał ją wymaksować.
Po skonczeniu fabuły w Mafii odblokowywal sie tryb extreme. Udało mi się ukonczyc wszystkie misje z extreme i zgromadzic auta w garazu Tommyego. 🙆♂️🙆♂️ Misje były porąbane, autami dalo sie potem jezdzic w trybie "swobodna jazda". W ktorym nic nie było 🤷♂️
hodowanie kwiatów w Nier:Replicant. Aczik polega na tym, że krzyżując kwiaty trzeba wyhodować Lunar Teara. Tyle że krzyżowanie jest oparte o RNG, a każde podejście normalnie trwa 48h, a w wersji na PS4 nie można już sobie po prostu zmienić godziny w grze. Trzeba było pożonglować strefami czasowymi.
W south park i kijek prawdy ściągnąłem save z nexusmods aby zdobyć osiągniecie tekstylny maniak, pełen arsenał oraz że twoja postać ma wszystkich znajomych, na nexusie był opis co należało zrobić i do kogo zagadac aby zdobyć ostatnią rzecz z każdego z tych 3 osiagnięć :)
Ja dla ostatniego osiągnięcia potrzebnego do platyny straciłem bardzo dużo czasu zmędnie latając po mieście w spider-manie. Otóż osiągnięcie było ukryte więc nie znałem jego wymagania. Pomyślałem że trzeba zrobić wszystkie ukryte zdjęcia możliwe do zrobienia po osiągnięciu maksymalnego poziomu. Jako iż miejsca zdjęć były ukryte nie wiedziałem gdzie mam iść. W końcu po kilkunastu dniach znalazłem ostatnie wymagane zdjęcie. Był to grób wujka Bena. Jednak po zrobieniu zdjęcia okazało się że odblokowałem tylko jakieś ubranie. Okazało się że grób miał interakcję a po zrobieniu jej dostawało się osiągnięcie. Zmarnowałem dużo czasu ale to zdarzenie pozwoliło mi zaoszczędzić czas w części z Milesem bo tam było to samo osiągnięcie gdzie trzeba było wykonać interakcję z grobem taty Milesa
nieskromnie powiem że w grze ultimate chicken horse byłem na tyle dobry, że do platyny brakowało jedynie zdobycia określonej ilości punktów "powrotu" które można było jedynie zdobyć gdy szło ci słabo. więc żeby zdobyć platynę grałem sam ze sobą przez godzinę, tylko po to, żeby te punkty nabić
WoT - bodaj 12k odbitych obrażeń w trakcie bitwy - ustawka w nocy z plutonem z klanu na "raz, dwa, trzy" - na swoją obronę dodam, że to jedyne oszustwo jakie popełniłem w tej grze, bo było absurdalne.
Najdziwniejsze to kupowanie badziewnych gier bo ma łatwe platyny. Ale te czasy mineły (razem z otrzeźwieniem) bo gier coraz mniej wychodzi a i czasu coraz mniej... Właśnie ostatnio robiłem osiągnięcie "Express Darkness" w "Severance Blade of Darkness". Polega na przejściu gry w ciągu max 8 godzin, bez wyłączenia jej i zapisania gry ani razu. Jak to zrobiłem? Podmieniłem foldery z mapami przez co finałowy poziom zaczynał się po wybraniu postaci. Ta startowała na max poziomie i z najlepszym mieczem. Dzięki temu musiałem jedynie powtarzać ten poziom a nie całą grę. Sam remaster świetny, fajnie że 20 latach wróciła ta niesłusznie zapomniana świetna giera...
Klasyczne zadanie w GTA Vice City gdzie gra oczekuje, że będziesz skakał motorem po dachach a ja biorę helikopter i łapie bez problemu wszystkie check pointy :D
To było w battlefield bad company 2, dodatek vietnam. Żeby zdobyć zabójstwa z helikoptera, brałem ów maszynę. Stawiałem w jednym miejscu i zabijałem wrogów. Każdą śmierć wroga notowałem w zeszycie.
ja z kolegą żeby dostać pewne osiągnięcie z omd2 "robot też człowiek" w monecie gdy nie były popularne polskie poradniki czy strony o tym temacie w rosyjskim poradniku dowiedzieliśmy się że trzeba zagrać cop z kimś z bety bo testerzy otrzymali to za testy. popytaliśmy kumpli 1 miał klucz do bety dodał do biblioteki steam klucz jakimś cudem zadziałał choć po premierze minęło kilka miesięcy odpalił grę od razu otrzymał osiągnięcie i coś tam extra, zagraliśmy i razem z nim i chura. po czym stworzyliśmy poradnik i kilka lat wolnej chwili graliśmy z chętnymi by otrzymali również. wtedy miało to 0.6% teraz jest 2.9% graczy. pozdro
jak gram często w Wow'ie ma on olbrzymią baze achiv do zdobycia, w tym jedno bardzo rzadkie dotyczący specjalnego mounta. Kiedy jestem w gildii masa osób chodzi na max lvl nawet do tej instancji o nazwi Zul Grub w celu upolowania tygrysa który jest minimalny sznans na drop. Aby go dostać trzeba minimum spędzić miesiąc na tym aby wypadł taki zwierzak.
W mass effect 3, chcialem w multi odblokować etykietę do mojego nicku. Wymagala ona zabicia pierdyliarda Husków. Problem był taki, że owe Husky występowały w niewielkich ilościach na każdy mecz. Wiec musialem grać solo dziesiatki gier wyłącznie ze Zniwiarzami. Niekończący sie grind.
Ja tam nie uważam chęci posiadania achivementa za coś dziwnego i jak jest jakiś który chce, a nie mogę go zdobyć normalnie grając to Steam Achievement Manager wita. Niecała minutka roboty i spierd..laj z gównem. Użyłem go np. w ETS2 chociaż wcale nie chciałem, ale przez prawie miecha nie mogłem dostać zlecenia na z góry określonej trasie, więc... to był wybór twórców.
aż przypominał się mój pierwszy duży ogrywany tytuł: far cry 5 i osiągnięcie dotyczące wygrania polecanych map od ubisoftu i była jedna mapa gdzie z kolegą napierdzielaliśmy się łopatami aby je zdobyć
Robiłem to z 2 tygodnie temu xD. Mapa była cała czarna i była przedzielona przepaścią między spawnami? Nie wiem czy maxowales calego far cry'a 5 ale jeszcze byl achievement za zabicie 5000 zombie, najlepszym sposobem bylo zostawienie postaci w traktorze ktory mial bron do mielenia przeciwnikow z przodu i ustawienie sie na przeciwko spawna zombie na całą noc
Wiecie że nawet w Atarii 2600 było jedno osiągnięcie (niestety w każdej grze identyczne) osiągnięcie 1000000 pkt które powodowało wywalenie się w większości gier (i nagłą utratę wszystkich żyć niezależnie od ich ilości) co w przypadku niektórych gier przy zbiegu okoliczności powodowało brak możliwości jej ukończenia jeśli nie unikało się zdobywania punktów.
Ja miałem problem z osiągnięciem w Dragon's Dogma. Należy poko...utłuc ostatecznego bossa z rozszerzenia, "przebudzonego" Daimon'a. Problem polegał na tym, że zabiłem "przebudzonego" Daimon'a ...a obiecałem sobie, że będę ostentacyjnie rezygnował tuż przed zadaniem ostatniego ciosu. To mi siadło na ego, więc użyłem aplikacji do edycji osiągnięć i raka usunąłem.
w Madness: Project Nexus jest achievement by wymaksować swoją bazę w Arena Combat, problem w tym, że całkowite pieniądze potrzebne do tego to 1.735.550$, a zbieranie tego z misji jest dość... Czasochłonne. dlatego wykorzystałem glitch u jednej z możliwych postaci umiejętności, która pozwalała sprzedać broń, którą kupujemy za 450$, dodać magazynek za 195$, i dostajemy za nią ponad 15.000$.
2:49 Kastylia po polsku, ale Asturia to już zbyt trudne, żeby przetłumaczyć? 😂 2:51 dobra, sorki, nevermind, słychać, że polski to nie jest Twój pierwszy język 😅
Ja tam w Huncie dogadałem się z innym składem, oni dali mi killa, a ja im potem pomogłem i zostawiłem bounty. Pierwsze podejście i sukces. Co do trudności w znalezieniu młota to farmazony, bo młoty walają się wszędzie, a sam skill na rzut jest tani jak barszcz 😂
Mam wrażenie że po tym jak ekipa TV.gry się wykruszyła. To Elesar zaprosił do współpracy kolegów nerdów z klanu w CSa. Niestety wszyscy razem nie sięgają nawet poziomu charyzmy Jordana z atakiem epilepsji.
Tak na szybko to przypominam sobie osiągnięcie Noc to Ja w Batman Arkham Origins, które wymagało przejścia gry na jednym życiu.. Jeśli się poległo to zapis się usuwał i trzeba było zaczynać od nowa.. Zrobiłem to osiągnięcie wykorzystując penka.. 😁 Kiedy wchodziłem do bossa wykonywał się zapis, ja go kopiowałem na penka i jeśli mi się nie udało to kopiowałem z niego poprzedni stan i tak do momentu przejścia gry.. Częste wyjścia z gry i czynności związane z pamięcią przenośna były żmudne i irytujące ale w końcu się udało.. 😆
Yakuza 0 i trofea związane z poszczególnymi mini grami. Przede wszystkim z japońską grą Mahjong, przy której spędziłem co najmniej 10 godzin, ucząc się przy tym zawiłych zasad oraz licząc na szczęśliwe rozdania. Nigdy więcej.
Robienie platyny w Battlefield Hardline i ten jeden serwer do expienia, gdzie znajdowało się jakiegoś partnera z tarczą balistyczną i gdzieś w rogu waliło się tarczą o tarczę. Dzięki temu mam aktualnie 1209 monet za używanie tarczy balistycznej
grając w cp2077 na ps4pro tuż przed finałem zacząłem zbierać osiągnięcia i dwa były dla mnie bardzo uciążliwe jedno z walką na pięści gdzie zmieniałem poziom trudności i używałem czego się da by sobie to ułatwić a drugi to zbyt późno zabrałem się za zabicie 2 osób przy spadaniu z umiejętności i musiałem się męczyć szukać i kombinować bo mapę już praktycznie wyczyściłem(grałem od razu po premierze więc nie wiem czy późniejsze zmiany parków ułatwiły te zadania) ps. a i jeszcze kupienie wszystkich aut bo nie gromadziłem morza kasy przez co później biegałem od automatu do automatu kupowałem pice rozbierałem je i tworzyłem jakieś słabe bronie na sprzedaż by zarobić
Najdziwniejsza sytuacja z osiągnięciami, bo nie intencjonalna, miała dla mnie miejsce w Crossing Souls. Tam jest kilka osiągnięć za zbieranie znajdziek (są z 3 rodzaje) i gdzieś w finalnej lokacji zebrałem przedostatnią znajdźkę i leciałem dalej. Zginąłem, a jako, że tam były savepointy, to wywaliło mnie do momentu przed zebraniem tej znajdźki, więc lecę do niej jeszcze raz, zbieram i nagle dostaję osiągnięcie za zebranie wszystkiego. Jakby gra z jakiegoś powodu zapamiętała między save'ami, że brakowały mi jednej i po ponownym zebraniu zrozumiała, że liczbowo mam je wszystkie. Nie wiem, czy to glitch, czy twórcy coś schrzanili, no ale mam dzięki temu rzadkie osiągnięcie
Jordan, jako jeden z Twoich naczelnych krytyków, po raz kolejny chciałbym pochwalić zmianę jaka nastąpiła po odejściu starej ekipy. Przyjemnie się Ciebie słucha, w końcu. Mimo, że nadal mam źle zdanie co do rzeczy o których opowiadałeś - to jako prezenter, no coraz lepiej. Słuszna krytyka gdy zasłużona, słuszne pochwały gdy zasłużone. Tylko zapamiętaj - ludzie mają prawo i mogą mieć inne zdanie i poglądy niż ty, nie robi to z nich debili. :) Szkoda, że w moim osobistym rankingu na dno spada Mateusz. SZCZEGOLNIE, po wczorajszym zarżnięciu tematu BG3. Jak można tak niesamowita fabułę opowiedzieć w tak dziurawy i nudny sposób... No k....jak....
Ja nadrabia zaległości i zbieram(zdobywam) pucharki na ps3. Pierwszeństwo maja gry które maja termin zamknięcia serwerow. Niestety czasy ps3 to wsadzanie pucharkow multi do kazdego tytułu
Achivmenty są uzależniające dla mnie....odkąd narzeczony pożyczył mi konsolę i poza Switchem mogę się bawić na PS4 jestem nałogowym zbieraczem osiągnięć....i się tego nie wstydzę ;p
O niee tylko nie cd action xD tak sobie u mnie w papierach kilkanaście lat temu zachlapali ze do tej pory trzymam się z daleka od nich i ich społeczności XD
Dziwne rzeczy..hmm...najbardziej chyba było to poświęcenie mnóstwa czasu na to samo:)..nie wiem po co wbiłem 2 platyny w Wiedźminie 3, wbiłem po 2/3 platyny w GTA 3,VC i SA na PS3/4( grając też i robiąc 100% na PS2). Drukowanie map z Asasynów z piórkami itp żeby wbić platyny no i rzecz jasna poświęcenie czasu...a żeby platynka wpadła w Terrari to trochę dużo tego czasu wyszło
Też tak zrobiłem, podczas platynowania. Tyle, że w Sekiro (przynajmniej na ps4), można było zapisać stan gry zaraz po walce z Isshinem św. Miecza, i wczytać 3 razy stan gry, kiedy posiadało się przedmioty do trzech zakończeń, przy ostatnim wyborze w grze.
@@tomekurbaniec Ja grałem na PC. Pierwsze przejście robiłem bez poradników i czegokolwiek innego i wybrałem na szczęście dla mnie te złe zakończenie. Drugie podejście to właśnie robienie questów z poradnikami i wczytywanie gry po ostatniej walce na polanie.
@@UltiAsz mam wrażenie, że gdyby nie poradnik, to bym nigdy nie odkrył wszystkich zakończeń, nie mówiąc o warunkach tych poszczególnych zakończeń. Zawsze się zastanawiam nad osobami, które odkrywają ukryte zakończenia, zaraz po premierze, bez poradników, które przecież powstają później.
@@tomekurbaniec Ja podejrzewam, że to polega albo na totalnym przypadku albo na grzebaniu w plikach. Sam też bym nie sobie nie poradził z zakończeniami bez poradników.
Moim najcięższym achivmentem było zadanie z lola o nazwie "Perfekcyjne Zwycięstwo" te wyzwanie polega na tym że: nie można ginąć całą drużyną ani razu, drużyna przeciwna nie może zniszczyć ani jednej wieży i nie mogą zabić herolda, smoka i barona. Uważam to za jeden z najtrudniejszych zadań w lolu aczkolwiek udało mi się to zrobić i już tłumacze jak można zrobić to zadanie. Grałem ze znajomymi we 3 i poszedłem na reda enemy zabiłem tam ich junglera po czym poszedłem na swojego reda i tam pojawił się enemy jungler zabiłem go on był mad i poszedł afka więc w 7-10 minucie się poddali. czyli nie trzeba grać w 5 to tej misji ale w tedy trzeba mieć dużego farta dodam że jak to piszę to misje w lolu są od 2 lat więc szybko uwinąłem się z tą najtrudniejszą misją.
miałem taką samą sytuację jak jeden z panów, mianowicie: dragon age 3 przechdziłem grę po raz 2 lub 3 ale... nie byłme w stanie zrobić tego swojej postaci i skończyć gry. to stwierdziłem że zrobię tyle ile się da a potem zobaczymy. i de facto próbowałem wymaksować grę co niestety mi się nie udało bo 1) kilka misji mi się zbugowało( przypominam ta gra wyszła 8 lat temu) ?????? 2) część zadać i znajdziek została za zablokowanymi już poziomami (kto to wymyślił?) to koledzy mi zaproponowali żebym przeniósł postać i zagrał nią od początku, ale...( tak jest kolejne ale) "kochane ea" skasowało origin a EA app jest apsolutnym ********* i ****** i zachowuje się u mnie na kompie jak wirus a nie jak aplikacja a nawet jako platforma gier to on nie działa... a nawet jak gra działała mi na origin to na ea app już nie. nawet gry które miałem przez steam i inne aplikacje też nawalają bo musze sie zawsze łączyć z tym 0 jakim jest EA app (miało być lepiej, no to super bo im bardzo nie wyszło)
Jordan sam przyznaje że wykorzystuje explolity w grze elden ring po czym pokazuje osiagniecia w tej grze i mowi ze w cale taki slaby nie jest choc wczesniej przyznal ze korzysta z explolitow xD
Dead by Daylight, osiągnięcie na ucieknięcie 20 razy z mapy RPD, nie raz nie ratowałem sojuszników i czekałem aż zabójca zamknie właz żebym mógł z końca mapy otworzyć bramy i uciec(zadanie polegało na otworzeniu przez gracza bram(poprzez naprawienie generatorów lub przez zabójstwo ostatniego)) Albo challenge Hex:Pentimentos xD Kto zna ten zna xD
Pamiętam, jak w Wiedźminie 3 w Białym Sadzie na pobojowisku utknąłem w geometrii, chyba w palisadach, i postać zapętliła się w animacji ślizgu, a po chwili dostałem osiągnięcie za 10 sekundowy ślizg, całkowicie przypadkowo 😄
Coś pięknego! 😆
Ej tak było ja kiedyś utknąłem tak samo zablokowany o jakieś drzewo na skellige i wtedy dowiedziałem się o tym osiągnięciu xd
Ja również w jakimś losowym miejscu na Skellige zacząłem ślizgać się w miejscu. O osiągnięciu wiedziałem, to jakoś tak wyszło, że zwlekałem z wyskoczeniem z tego miejsca i osiągnięcie dostałem
@@Crystal-vw6um dosłownie to samo. A na Skellige kusiło żeby się ślizgnąć w niektórych momentach
Ej, ja się w Wiedźminie 3 nie raz zablokowałam gdzieś i miałam animację ślizgu, ale nie dostałam tego osiągnięcia. :c
"Judasz" w Kingdom Come Deliverance jest chyba najlepszym przykładem takiego osiągnięcia. Może zrobienie go jest nie jest dziwne ale potem przez jakiś czas miałem kaca moralnego. Ale z takich dziwnych osiągnięć to w pewnym momencie główny bohater ma małą spowiedź przed pewną dziewczyną i osiągnięcie polega na tym, żeby popełnić wszystkie grzechy, o których dziewczyna może pomyśleć. Jedną z tych rzeczy jest korzystanie z prostytutek w łaźni. I żeby dziewczyna o to zapytała, to trzeba to zrobić kilka razy. Ja wcześniej nie używałem łaźni w ten sposób, bo mało jest z tego korzyści ale dla tego osiągnięcia mój biedny Henryk musiał od 8 rano do 20 pieprzyć się z dziwkami, zrobił to chyba 5-6 razy w ciągu jednego dnia. Dobrze, że nie zajebał się na śmierć XD
Właśnie zdałem sobie sprawę, że ja grając nie korzystałem z łóżka, tylko z darmowych łaźni (zdolność trubadur) i ze zbawiennego sznapsa, którego miałem zawsze pod ręką. Czyli picie i panienki codziennie xD
To ja zrobiłem odwrotne "virgin" - nie pił, nie hulał i nie chędożył Henryk XD
Dobrze, że nie umarł na tyfus czy inne świństwo. :p
Fajne disco w intro. A na poważnie to fajne są te crossovery z cd-action. Szacun dla obu ekip, że na takie rzeczy idziecie.
zakleiłem pada taśmą w Dirt 4 żeby auto jeździło na customowym torze przez 3h żeby przejechać 10k kilometrów :D
piona, to samo, tylko że w piątce :D
@@SztywnyPatyk faktycznie to była 5 :p
Sprytnie 😏
Wszyscy piszą z tym DiRTem, bo u mnie też było grindowanie wyścigu do platyny, ale w wersji na PS4 aby przenieść platynę do wersji na PS5 :D Tutaj jeździłem bez końca 20-okrążeniowe wyścigi na owalu słuchając radia w tle, aby jakoś te kilometry leciały :D
Ja spędziłem 4 godziny swojego życia na przeniesienie gnoma przez całą grę "Half-life 2 episode 2" żeby włożyć go do rakiety (było warto)
A ja sie wkurzylem gdy mi ciagle wypadal przy ucieczce autem przed Combinami, i przywolalem go konsola tuz przy rakiecie. W Black Mesa mialem podobnie, bo tam zapomnialem go zabrac tuz niedaleko miejsca z teleportem, a jak sie skaplem to nie moglem juz wrocic na dol po niego.
Ja też. Nie było warto. :P Od tego czasu totalnie olewam wszelkie osiągnięcia, bo tylko psują mi zabawę z gry.
Ja tak miałem w l4d2, 6 prób z kolegą aż po kilku godzinach nam się udało (było warto)
Wypełnienie 200 zadań od rybaka w Terrari. Niby wymaga wyłącznie oddania jednej ryby na każdy dzień w grze, ale jak dojdzie co do czego to okazuje się, że trzeba przeczekać 200 dni w grze (gdzie każdy dzień trwa 24 minuty) - Więc albo robimy to przy okazji albo tak jak ja zostałem wyłącznie z tym osiągnięciem. Aby umilić sobie czekanie obejrzałem całego D.Gray Man-a (Anime mające ponad 100 odcinków)
W Guild Wars 2 podczas robienia achivementa na smoczego mounta (Skyscale) trzeba wskrzesić odpowiednią ilość razy sojuszników. Pewnego razu podszedł do mnie gość i poprosił, żebym kilka razy wszedł na dach budynku, skoczył z niego (ginąc oczywiście), a on mnie będzie wskrzeszał. Po wszystkim wysłał mi kilka sztuk złota.
O, CD-Action, to ci co nie znają się na grach
czekaj, a kim oni są bo nie znam
Fajnie, że tak znana osoba jak ludolog Piotr Maciejczak z kanału Piotr Maciejczak odwiedziła studio tvgry.
Omg, TEN Piotr "Piotr Maciejczak" Maciejczak?
jestem bratem Piotrka i musze powiedzieć że wszyscy go szanujemy w rodzinie, Ludologa Piotra
Amen
Ja poświęciłem czas na szukanie, ściąganie i ogarnianie programu do ręcznego odblokowywania osiągnięć na Steam tylko po to by odblokować 1 ostatnie osiągnięcie w grze, której tytułu już nie pamiętam. A zrobiłem to dlatego, że osiągnięcie było zbugowane (mimo wykonania zadania osiągnięcie nie wyskakiwało u większości graczy) i nawet twórcy o tym informowali. Twórcy naprawili osiągnięcie 2 lata później :D Jakoś nie czuje się przez to źle, bo była to gra single :D
całe szczęście nigdy nie zawracam sobie głowy osiągnięciami :)
O widzę nieliczny głos rozsądku
Odniosę się tutaj fo kolegi Filipa przy 10:40
Ja tak samo maksowałam Hunt Showdown i miałam napisać właśnie o tym achivemencie. Wszystko się zgadza co kolega napisał. Tylko że Ja wpadłam z innym kolegą na taki pomysł że po prostu w tym samym momencie włączyliśmy grę "solo". Wylosowało nas szczęśliwie do tej samej mapy, po spotkaniu w tej samej lokalizacji jeden stał nieruchomo a drugi musiał po prostu celnie rzucić mu w łeb.
I pyk...siadła platynka ❤
W castelvania symphony of the night była lokacja gdzie nonstop spawn miały moobki, zablokowałem guzik od ataku i po 8h na super wylevelowanej postaci dosłownie przeleciałem przez grę ;)
"Życie w Polsce nauczyło mnie, że jak jesteś sprytny to nie musisz być cierpliwy" - postaram się zapamiętać.
1. W grze Hero's Hour jest achievement na przejście trybu z 7 frakcjami w mniej niż 24 godziny nie wychodząc z gry. Jeżeli zaczniemy gre z wszystkimi frakcjami ustawionymi na sojusznika dostajemy achievementa odrazu po załadowaniu mapy.
2. Exploitowanie minigry w plants vs zombies by farmić walute do ulepszania drzewka
3. zmiana szybkości gry w ScourgeBringer by ułatwić przechodzenie jej - na normalnej prędkości x1 ta gra jest nie do przejścia.
4. exploitowanie spadania poza mape w Elden Ringu do farmienia run
Prawda jest taka że teraz jest bardzo łatwo zrobić osiągnięcia/wyzwania w grze. Mamy tyle poradników w internecie. Wystarczy się skupić żeby je po prostu zrobić.
Ja zdobyłem Platynę w Elden Ring uczciwie. Trochę to zajęło fakt, jednak to nie to samo co zebranie pełnego zestawu zbroi od rycerzy Bliźniaczego Świętego Drzewa. Wiele godzin polowałem na konkretnego rycerza aby dropnęła z niego w końcu tarcza której drop rate normalnie wynosi 0.4%. Ale się udało i mam satysfakcję z posiadania pełnego zestawu.
Ja się rozbieram po rosole, bo zawsze robi mi się gorąco
Zachciało mi się zdobyć wszystkie trofea w serii LEGO na PlayStation, 60 gier + DLC. (to było przed premierą LEGO 2K Drive)
Dotarłem do LEGO RockBand i trofki za ukończenie utworu jako cały zespół, czyli dwie gitary, perkusja, mikrofon.
Jako rasowy no-life zero znajomych, zatem na początku trzeba było kupić ten sprzęt, a potem zagrać jako cały band, ale solo, kekw.
Dwie gitary na dwie ręce, stopa od perkusji ogarnięta nogą, a "dźwięki" pod mikrofon puszczone głośno z laptopa.
Udało się.
W Sekiro, podczas walki z Demonem Rzeźbiarzem, wykorzystałem explioit, gdzie można wskoczyć na murek przy arenie, przechodząc w okolice przepaści na arenie. Rzeźbiarz wtedy podchodzi pod kraniec areny, próbując zaatakować postać gracza i spada w przepaść. Jedna z najtrudniejszych walk w Sekiro, zakończona zanim zacznie się na dobre. Tak zdobyłem trofeum za pokonanie wszystkich bossów. Inne trofeum, które mogłem zdobyć trochę naginając zasady, to odblokowanie wszystkich zdolności na drzewku broni w Sekiro. Jest fragment w Niebiańskim Pałacu, gdzie można w nieskończoność wbijać kosę pod żebra trzem przeciwnikom. Poświęciłem na to kilka godzin, żeby nabić odpowiednią ilość punktów doświadczenia. Chyba największe grzechy, w wypadku platyny w Sekiro.
W Spider-Man Miles Morales, żeby zdobyć osiągniecie za 100-krotne trafienie przeciwników bez zebrania obrażeń, obniżyłem poziom trudności do łatwego. Wcześniej męczyłem się na wyższych poziomach trudności, przy łatwym trwało to kilka sekund. Najuczciwiej podszedłem do platyny w Ghost of Tsushima. Tam platyna była bardzo sprawiedliwa.
Zdobyłem osiągnięcie Samotność Długodystansowca (The Milkman) w Project Cars 2, czyli musiałem zrobić 200 okrążeń na torze Indianapolis.
Było to na początku mojego streamowania na Twitchu i cholera, warto było :)
To i "Te oczy widziały już wszystko" , czyli zdobycie locencji weterana mają 0.5% na Steam :)
Najtrudniejszym był Zimowy Żołnierz - okrążenie na Nordschleife w zimie poniżej 8 minut - 0.6% :)
Całkiem przypadkiem zrobiłem achievka w GTA IV, w którym trzeba było ukończyć fabułę poniżej 30-35 h. A to było z grubsza tak. X lat temu, gdy kupiłem grę, co prawda odpalała się ze steama, ale jednak musiało się jeszcze uruchomić windows live. W tamtym czasie przeszedłem całą fabułę, grę odinstalowałem i tak nie ruszałem przez parę lat. W końcu windows live nareszcie zdechł, a steam tymczasowo jakby chyba wyłączył możliwość grania, gra co prawda była dalej, ale nie można było jej zakupić, a to temu, że jakoś coś tam przerabiali, aktualizowali już pod siebie, żeby dało się ją bezpośrednio ze steama odpalić i aby osiągnięcia były u nich. No i po tym całym upgradzie, jak zachciało mi się powrócić do Liberty City, gra wczytała ostatniego sejwa, ale nie na winlive, tylko na steamie, który był bezpośrednio po ukończeniu fabuły i tymże sposobem wbiło mi osiągnięcie, jakobym przeszedł grę poniżej tychże 30-35 h.
Osiągnięcie TURBOŁOWCA w Far Cry: Primal. Wymagało przejścia całej gry na najwyższym poziomie trudności na jednym życiu. Podchodziłem do niego kilkadziesiąt razy aż przełączyłem jeszcze wtedy UPlay w tryb offline i kopiowałem pliki zapisu (w trybie online kopiowanie nic nie dawało bo tak jakby dane podejście zostawało oznaczane jako nieudane, wtedy nawet skopiowanie starego zapisu kończyło się komunikatem o niemożliwości jego wczytania...)
W TABS są takie dwie kategorie osiągnięć: ukończ bitwę wszystkimi jednostkami frakcji X oraz pokonaj kampanię X bez ani jednej przegranej.
Ja użyłem narzędzi do debugowania z dlc aby zastrzelić wszystkich wrogów w zatrzymanym czasie i zdobyć te osiągnięcia.
Total War Warhammer 2 miał achievementy na zbadanie 50 technologii rasami wysokich elfów, mrocznych elfów, jaszczuroludzi i skavenów. Kampanię w grze zazwyczaj kończyło się dużo szybciej i nabicie achievementów polegało na przeklikiwaniu przycisku końca tury kilkadziesiąt razy. Zrobiłem to legitnie wysokimi elfami, ale pozostałymi trzema rasami użyłem moda, który skraca czas badania każdej technologii do jednej tury, żeby przeklikiwania było mniej.
W pierwszym Darksiders było osiągnięcie za przejechanie bardzo dużej ilości (kilometrów?) na koniu, co pewnie zajęłoby mi kilka dobrych godzin, a jako że grałem na konsoli na padzie, to pojechałem na taką pustynną lokację, gdzie był duży teren bez mobków i nałożyłem gumki recepeturki na gałki pada, tak żeby postać jeździła w kółko i zostawiłem grę odpaloną na całą noc. Cóż to były za emocje rano gdy zobaczyłem że wpadł trofik ;d
"Jak do rosołu" bo chodzi że "jak kurę do rosołu", się oskubuje do całkowitego zera. A "do rosołu" to co? rosół to synonim bielizny, czy golizny? Tak sobie to tłumaczę na chłopski rozum, ale może nie mam racji.
W grze Mafia 2 trzeba bylo przejechać samochodem coś koło 1000 mil. Problem w tym ze w ciągu calej gry przejezdzalo sie ich około 200.
Mozna bylo w jednym miejscu w grze skoczyc z mostu samochodem tak by wpasc pod tekstury a ten spadał w limbo w nieskonczonosc co gra rejestrowala jako przejechane kilometry. Wystarczylo spasc pod tekstury zgasic monitor i wrocić tak za 4 godziny. :)
Też robiłem tego achievementa z tym że na xbox a tam czasami wywalało grę albo trzeba było pilnować żeby kontroler się nie rozłączył i gra nie zatrzymała, przez co całe te 1000 mil faktycznie przejechałem jeżdżąc wokół miasta👍
W gierce "Hyper Light Drifter" jest jedno osiągnięcie związane z zebraniem wszystkich ubrań dostępnych w grze, zdobywało się je na różne sposoby m.i. przechodząc grę na ng+, znajdując w świecie gry oraz z "mini" wyzwań. Na ogół łatwo było je zdobyć, ALE jeden [... nadal nienawidzę twórców że to zrobili xD] wymagał ode mnie wykonania chain-dasha (czyli dasha użytego podczas innego dasha w określonym oknie czasowym) 800 razy w specjalnie wyznaczonym miejscu. Początkowo próbowałem zrobić go normalnie, niestety najlepszy wynik jaki w taki sposób osiągałem to 300 z kawałkiem. Uznałem że musi być sposób na zrobienie tego prościej i znalazłem poradę żeby użyć metronomu, ale to też nie pomogło. Po około 3 dniach próbowania pobrałem "Auto Hot Key" wpisałem kod żeby używało spacji co określoną ilość czasu i patrzyłem jak postać dashuje myśląc o czasie który bezpowrotnie straciłem.
W moim przypadku z lekka oszukanym osiągnięciem jest "mistrzostwo pierścieni" z Dark Souls 3. Osiągnięcie to polega na po prostu zebraniu wszystkich pierścieni w świecie gry. Nie było by z tym problemu gdyby nie to że niektóre pierścienie mają swoje warianty +1 i +2 co wymaga przejścia gry 3 razy. Na szczęście okazało się że można zdobyć to osiągnięcie jeżeli ktoś podaruje ci wszystkie pierścienie podczas gry online. Więc połączyliśmy się razem z moim kuzynem, oddał mi wszystkie wymagane pierścienie i gdy osiągnięcie wpadło oddałem mu je z powrotem.
Też robiłem ten achievement z tym że w normalny sposób i tak szczerze to tylko z jednym miałem większy problem
Payday 2 i "One More Down, No More To Go". Osiągnięcie wymaga wykonania każdego możliwego napadu na poziomie "Death Sentence" (tym w którym padamy na 2-3 strzały od WSZYSTKIEGO) z włączonym trybem "One Down" który sprawia że oryginalna liczba padnięć (3) została zredukowana do jednego. Problemy z tym osiągnięciem są 3.
1. 3/4 napadów w grze pochodzi z jakiegoś DLC tak samo jak sprzęt typu potrzebne bronie lub perk deki.
2. większość napadów można zrobić na cicho, co nie jest specjalnie trudne, są nawet napady które można zrobić tylko na cicho, lecz niestety są też napady który można zrobić tylko na głośno gdzie padasz na 2-3 trafienia nawet z odpowiednim buildem.
3. najbardziej typowy problem czyli brak znajomych który byli by na tyle... szaleni żeby pomóc mi z tym osiągnięciem.
Stąd moje 3 male oszustwa.
-DLC UNLOCKER
-SPAWN LESS ENEMYS
-BIG LOBBY
Payday 2 ma dosyć sporą scenę moderską która potrafi robić niesamowite rzeczy. Dzięki czemu udało mi się znaleźć 3 mody które pomogły mi z tym.
DLC UNLOCKER po prostu odblokowywał mi zawartość każdego dlc jakie było w grze. Dla 13 letniego mnie który ledwo jak miał kupić samą podstawkę za 3 złote na steamie to była wielka rzecz. Dzięki temu miałem szanse zrobić pożądnego builda który trzymał mnie przy życiu.
SPAWN LESS ENEMYS sprawiał że przeciwników na mapie było mniej. Na DSOD przeciwnicy, nieważne kto, potrafił zabić na 2-3 strzały z czegokolwiek, i było ich dosyć sporo. Im mniej szans na trafienie mnie przez przeciwnika tym lepiej. Im mniej ich jest, tym mniejsza szansa że zostaniemy trafieni. Proste??
BIG LOBBY zwiększał liczbę graczy którzy mogli do nas dołączyć. W lobby normalnym maxem jest 4, ten mod sprawiał że w takim lobby mogło być aż 32 (chyba) osoby. Większa ilość graczy to ogromne wsparcie w 4-osobowej grze. Ale posiadanie większej ilości slotów na graczy nie zmienia faktu że dalej nie miałem z kim grać. I tutaj wchodzą boty. Normalnie w grze, gdy grasz sam masz jeszcze 3 boty które zastępują graczy. Gdy jakiś gracz dołączy do lobby, zajmuje miejsce bota, i na odwrót. Gdy jakiś gracz opuści grę to bot wskakuje na jego miejsce. Wiec gdy slotów na graczy jest więcej, botów również. Sam fakt że same w sobie boty były całkiem mocne, to zwiększenie ich ilości sprawiało że taki napad tylko na głośno stawał się o wiele łatwiejszy.
Więc łącząc potężnego builda, mniejszą liczbę przeciwników i większą siłę ognia udało mi się zdobyć te osiągnięcie za które dostałem unikatową maskę.
No Man's Sky, w którym dzięki dwóm exploitom mam calaka na Steam.....
- Spędź 8 godzin łącznie na planecie z ekstremalnymi warunkami środowiskowymi. Co zrobił Pavlusek? Wykopał sobie norkę niczym hobbit, ustawił jednostkę zapisu obok postaci i zostawił grę na 8h włączoną, wpadając co jakiś czas zrobić sejwa. Myk polega na tym, że nie trzeba być narażonym na te warunki więc stojąc w jaskini czas leci a my jesteśmy bezpieczni.
- Dotrzyj do centrum galaktyki w trybie permadeath. O well, jak już się odblokowało hipernapęd i anomalię to wystarczyło wykorzystać fakt, że możesz się teleportować do baz innych graczy a jedna taka jest o trzy skoki od centrum - ot exploit.
Już nie pamiętam dokładnie co po kolei trzeba było zrobić, ale w skrócie: oszukałem system konsoli wrzucając pendrive ze specjalnie przygotowanym plikiem aby pod pozorem update'u z pendrive'a Mafii 3 do najnowszej wersji, wgrać w system już wtedy jedną ze starszych wersji 1.09, która jako jedyna była na tyle stabilna, że wszystkie kumulacyjne trofea na niej po prostu działały i dało się je bez problemu wbić. Osobiście nie nazywam tego oszustwem a raczej łapaniem się brzytwy przez tonącego - tak lubię platyny! ;)
.
PS. Zróbcie kiedyś materiał o trofeach/osiągnięciach, których nie da się zdobyć, bo są zbugowane a developerowi nie chce się tego naprawiać (Dla przykładu do nie dawna NFS The Run [bo teraz już serwery chyba są wyłączone na dobre], The Crew 1 (trofea bugują się na potęgę a jedyną opcją nie gwarantującą wcale odblokowania jest wielomiesięczne błaganie Ubi o zdalne zresetowanie postępu i ponowne zmierzenie się z grą)
American Truck simulator. Achievement przewieź coś konkretnego x razy z punktu a do punktu b. Achievement przy szczęściu kilka godzin przy pechu kilka miesięcy lub dłużej. Co ja robię wchodzę w konsole deweloperska przewijam czas póki nie trafię na konkretny ładunek z konkretnego miejsca po czym jadę z nim 10-15 mil. ( Kurs ma zawsze co najmniej 100 mil ) po czym teleportuje się za pomocą w.w. konsoli na miejsce rozładunku i tak achievement który szczęśliwcom może zająć kilka godzin mi zajmuje max 30 min. I tak co nowe DLC mapowe
W pierwszy Horizon, przegapiłem element tajnej zbroi na początku gry i później nie można go podnieść, bo wejście jest zamknięte. W internecie znalazłem exploit, który polegał na tym, że trzeba było wyjść za jakiś most w pobliżu i przejście magicznie się otwierało. Już chyba to załatali.
Call of Duty: World at War - Xbox 360. Wszystkie osiagnięcia podstawowej wersji (bez zombie i multi), włącznie z przejściem gry na najtrudniejszym poziomie.
Po każdym zabitym przeciwniku trzeba było sie schować aby się podleczyć, trwało to tygodniami.
Euro Truck i osiągnięcie Orient Express. Zrobienie osiągnięcia bez programu Trucky jest wręcz niemożliwe. 6 zleceń pod rząd od konkretnego miasta do konkretnego miasta. W tym programie można sobie tworzyć zlecenia co jest moim zbawieniem
Fajny co-op 💪
Moim zdaniem psują rozgrywkę, aktualnie nie mogę oprzeć się aby nie zajrzeć w każdy kąt tylko dlatego, że może mi się gra spodoba na tyle że będę chciał ją wymaksować.
Nie powiedział bym
Raczej wydłuża, ale to tylko moje zdanie ;)
A ja tam szanuje Jordana za wbicie platyny w Elden Ringu. Podziwiam bo mi by się serio nie chciało mimo że gra genialna.
Ja włączyłem konsole i telewizor i odpaliłem gre, aby zdobyć w nich osiągnięcia.
Fajnie, że zaprosiliście chłopaków z cdaction. Fajnie jakby pojawiali się częściej
Po skonczeniu fabuły w Mafii odblokowywal sie tryb extreme. Udało mi się ukonczyc wszystkie misje z extreme i zgromadzic auta w garazu Tommyego. 🙆♂️🙆♂️
Misje były porąbane, autami dalo sie potem jezdzic w trybie "swobodna jazda". W ktorym nic nie było 🤷♂️
hodowanie kwiatów w Nier:Replicant. Aczik polega na tym, że krzyżując kwiaty trzeba wyhodować Lunar Teara. Tyle że krzyżowanie jest oparte o RNG, a każde podejście normalnie trwa 48h, a w wersji na PS4 nie można już sobie po prostu zmienić godziny w grze. Trzeba było pożonglować strefami czasowymi.
W south park i kijek prawdy ściągnąłem save z nexusmods aby zdobyć osiągniecie tekstylny maniak, pełen arsenał oraz że twoja postać ma wszystkich znajomych, na nexusie był opis co należało zrobić i do kogo zagadac aby zdobyć ostatnią rzecz z każdego z tych 3 osiagnięć :)
Ja dla ostatniego osiągnięcia potrzebnego do platyny straciłem bardzo dużo czasu zmędnie latając po mieście w spider-manie. Otóż osiągnięcie było ukryte więc nie znałem jego wymagania. Pomyślałem że trzeba zrobić wszystkie ukryte zdjęcia możliwe do zrobienia po osiągnięciu maksymalnego poziomu. Jako iż miejsca zdjęć były ukryte nie wiedziałem gdzie mam iść. W końcu po kilkunastu dniach znalazłem ostatnie wymagane zdjęcie. Był to grób wujka Bena. Jednak po zrobieniu zdjęcia okazało się że odblokowałem tylko jakieś ubranie. Okazało się że grób miał interakcję a po zrobieniu jej dostawało się osiągnięcie. Zmarnowałem dużo czasu ale to zdarzenie pozwoliło mi zaoszczędzić czas w części z Milesem bo tam było to samo osiągnięcie gdzie trzeba było wykonać interakcję z grobem taty Milesa
nieskromnie powiem że w grze ultimate chicken horse byłem na tyle dobry, że do platyny brakowało jedynie zdobycia określonej ilości punktów "powrotu" które można było jedynie zdobyć gdy szło ci słabo. więc żeby zdobyć platynę grałem sam ze sobą przez godzinę, tylko po to, żeby te punkty nabić
Tak. Też wbiłem. Przyjemna gra
WoT - bodaj 12k odbitych obrażeń w trakcie bitwy - ustawka w nocy z plutonem z klanu na "raz, dwa, trzy" - na swoją obronę dodam, że to jedyne oszustwo jakie popełniłem w tej grze, bo było absurdalne.
Najdziwniejsze to kupowanie badziewnych gier bo ma łatwe platyny. Ale te czasy mineły (razem z otrzeźwieniem) bo gier coraz mniej wychodzi a i czasu coraz mniej...
Właśnie ostatnio robiłem osiągnięcie "Express Darkness" w "Severance Blade of Darkness". Polega na przejściu gry w ciągu max 8 godzin, bez wyłączenia jej i zapisania gry ani razu. Jak to zrobiłem? Podmieniłem foldery z mapami przez co finałowy poziom zaczynał się po wybraniu postaci. Ta startowała na max poziomie i z najlepszym mieczem. Dzięki temu musiałem jedynie powtarzać ten poziom a nie całą grę.
Sam remaster świetny, fajnie że 20 latach wróciła ta niesłusznie zapomniana świetna giera...
Jordan akurat Platyna w Eldenie była najprostszą ze wszystkich Soulsów 🤣 ale i tak można się propsować na dzielni że Platyna jest :)
Klasyczne zadanie w GTA Vice City gdzie gra oczekuje, że będziesz skakał motorem po dachach a ja biorę helikopter i łapie bez problemu wszystkie check pointy :D
Robiłem podobnie.😂
O.milo, że współpraca z CDAction
To było w battlefield bad company 2, dodatek vietnam. Żeby zdobyć zabójstwa z helikoptera, brałem ów maszynę. Stawiałem w jednym miejscu i zabijałem wrogów. Każdą śmierć wroga notowałem w zeszycie.
ja z kolegą żeby dostać pewne osiągnięcie z omd2 "robot też człowiek" w monecie gdy nie były popularne polskie poradniki czy strony o tym temacie w rosyjskim poradniku dowiedzieliśmy się że trzeba zagrać cop z kimś z bety bo testerzy otrzymali to za testy. popytaliśmy kumpli 1 miał klucz do bety dodał do biblioteki steam klucz jakimś cudem zadziałał choć po premierze minęło kilka miesięcy odpalił grę od razu otrzymał osiągnięcie i coś tam extra, zagraliśmy i razem z nim i chura. po czym stworzyliśmy poradnik i kilka lat wolnej chwili graliśmy z chętnymi by otrzymali również. wtedy miało to 0.6% teraz jest 2.9% graczy. pozdro
jak gram często w Wow'ie ma on olbrzymią baze achiv do zdobycia, w tym jedno bardzo rzadkie dotyczący specjalnego mounta. Kiedy jestem w gildii masa osób chodzi na max lvl nawet do tej instancji o nazwi Zul Grub w celu upolowania tygrysa który jest minimalny sznans na drop. Aby go dostać trzeba minimum spędzić miesiąc na tym aby wypadł taki zwierzak.
W mass effect 3, chcialem w multi odblokować etykietę do mojego nicku. Wymagala ona zabicia pierdyliarda Husków. Problem był taki, że owe Husky występowały w niewielkich ilościach na każdy mecz. Wiec musialem grać solo dziesiatki gier wyłącznie ze Zniwiarzami. Niekończący sie grind.
Ja tam nie uważam chęci posiadania achivementa za coś dziwnego i jak jest jakiś który chce, a nie mogę go zdobyć normalnie grając to Steam Achievement Manager wita. Niecała minutka roboty i spierd..laj z gównem. Użyłem go np. w ETS2 chociaż wcale nie chciałem, ale przez prawie miecha nie mogłem dostać zlecenia na z góry określonej trasie, więc... to był wybór twórców.
aż przypominał się mój pierwszy duży ogrywany tytuł: far cry 5 i osiągnięcie dotyczące wygrania polecanych map od ubisoftu i była jedna mapa gdzie z kolegą napierdzielaliśmy się łopatami aby je zdobyć
Robiłem to z 2 tygodnie temu xD. Mapa była cała czarna i była przedzielona przepaścią między spawnami? Nie wiem czy maxowales calego far cry'a 5 ale jeszcze byl achievement za zabicie 5000 zombie, najlepszym sposobem bylo zostawienie postaci w traktorze ktory mial bron do mielenia przeciwnikow z przodu i ustawienie sie na przeciwko spawna zombie na całą noc
Wiecie że nawet w Atarii 2600 było jedno osiągnięcie (niestety w każdej grze identyczne) osiągnięcie 1000000 pkt które powodowało wywalenie się w większości gier (i nagłą utratę wszystkich żyć niezależnie od ich ilości) co w przypadku niektórych gier przy zbiegu okoliczności powodowało brak możliwości jej ukończenia jeśli nie unikało się zdobywania punktów.
Ja miałem problem z osiągnięciem w Dragon's Dogma. Należy poko...utłuc ostatecznego bossa z rozszerzenia, "przebudzonego" Daimon'a. Problem polegał na tym, że zabiłem "przebudzonego" Daimon'a
...a obiecałem sobie, że będę ostentacyjnie rezygnował tuż przed zadaniem ostatniego ciosu. To mi siadło na ego, więc użyłem aplikacji do edycji osiągnięć i raka usunąłem.
w Madness: Project Nexus jest achievement by wymaksować swoją bazę w Arena Combat, problem w tym, że całkowite pieniądze potrzebne do tego to 1.735.550$, a zbieranie tego z misji jest dość... Czasochłonne. dlatego wykorzystałem glitch u jednej z możliwych postaci umiejętności, która pozwalała sprzedać broń, którą kupujemy za 450$, dodać magazynek za 195$, i dostajemy za nią ponad 15.000$.
aż mi się przypomina, jak w OGamesię umawiało na najeżdżanie siebie nawzajem, żeby zdobyć księżyc...
Oszustwem w moim odczuciu to jest jak zdobywam trofea poprzez czytanie poradników.
2:49 Kastylia po polsku, ale Asturia to już zbyt trudne, żeby przetłumaczyć? 😂
2:51 dobra, sorki, nevermind, słychać, że polski to nie jest Twój pierwszy język 😅
Ale ten Filip Węgrzyn jest przystojny
Ja tam w Huncie dogadałem się z innym składem, oni dali mi killa, a ja im potem pomogłem i zostawiłem bounty.
Pierwsze podejście i sukces.
Co do trudności w znalezieniu młota to farmazony, bo młoty walają się wszędzie, a sam skill na rzut jest tani jak barszcz 😂
Mighty no.9 i challenge 36 czyli przejście całej tej cholernej gry bez ani jednej skuchy.
Mam wrażenie że po tym jak ekipa TV.gry się wykruszyła. To Elesar zaprosił do współpracy kolegów nerdów z klanu w CSa. Niestety wszyscy razem nie sięgają nawet poziomu charyzmy Jordana z atakiem epilepsji.
Tak na szybko to przypominam sobie osiągnięcie Noc to Ja w Batman Arkham Origins, które wymagało przejścia gry na jednym życiu..
Jeśli się poległo to zapis się usuwał i trzeba było zaczynać od nowa..
Zrobiłem to osiągnięcie wykorzystując penka.. 😁
Kiedy wchodziłem do bossa wykonywał się zapis, ja go kopiowałem na penka i jeśli mi się nie udało to kopiowałem z niego poprzedni stan i tak do momentu przejścia gry..
Częste wyjścia z gry i czynności związane z pamięcią przenośna były żmudne i irytujące ale w końcu się udało.. 😆
Jak ukraść pokład? To co powiedziałeś sugeruje, że chcesz ukraść pokład a nie statek.
Rzut młotem to najrzadsze osiągnięcie w Hunt
Jak tylko zobaczyłem tytuł tego filmu pomyślałem o tym osiągnięciu.
Yakuza 0 i trofea związane z poszczególnymi mini grami. Przede wszystkim z japońską grą Mahjong, przy której spędziłem co najmniej 10 godzin, ucząc się przy tym zawiłych zasad oraz licząc na szczęśliwe rozdania. Nigdy więcej.
Robienie platyny w Battlefield Hardline i ten jeden serwer do expienia, gdzie znajdowało się jakiegoś partnera z tarczą balistyczną i gdzieś w rogu waliło się tarczą o tarczę. Dzięki temu mam aktualnie 1209 monet za używanie tarczy balistycznej
grając w cp2077 na ps4pro tuż przed finałem zacząłem zbierać osiągnięcia i dwa były dla mnie bardzo uciążliwe jedno z walką na pięści gdzie zmieniałem poziom trudności i używałem czego się da by sobie to ułatwić a drugi to zbyt późno zabrałem się za zabicie 2 osób przy spadaniu z umiejętności i musiałem się męczyć szukać i kombinować bo mapę już praktycznie wyczyściłem(grałem od razu po premierze więc nie wiem czy późniejsze zmiany parków ułatwiły te zadania)
ps. a i jeszcze kupienie wszystkich aut bo nie gromadziłem morza kasy przez co później biegałem od automatu do automatu kupowałem pice rozbierałem je i tworzyłem jakieś słabe bronie na sprzedaż by zarobić
Najdziwniejsza sytuacja z osiągnięciami, bo nie intencjonalna, miała dla mnie miejsce w Crossing Souls. Tam jest kilka osiągnięć za zbieranie znajdziek (są z 3 rodzaje) i gdzieś w finalnej lokacji zebrałem przedostatnią znajdźkę i leciałem dalej. Zginąłem, a jako, że tam były savepointy, to wywaliło mnie do momentu przed zebraniem tej znajdźki, więc lecę do niej jeszcze raz, zbieram i nagle dostaję osiągnięcie za zebranie wszystkiego. Jakby gra z jakiegoś powodu zapamiętała między save'ami, że brakowały mi jednej i po ponownym zebraniu zrozumiała, że liczbowo mam je wszystkie. Nie wiem, czy to glitch, czy twórcy coś schrzanili, no ale mam dzięki temu rzadkie osiągnięcie
Gdy coś w zyciu nie wychodzi? Chciałem poderwać współlokatorkę więc rozebrałem się i nie, nie pomogło.
Fallout 4 100% zadowolenia w osadzie dramat na 97 % staneło i spadało więc trochę to obszedłem 1 npc w red rocket stojącym w sklepie i czekałem
Legęda głosi że ktoś z lootboxu kiedyś się pożegna.
10:27 fajny screen, co prawda nijak nie mówi że to jest twoje konto, ale screen fajny.
Spokojnie. Rimejki gier i filmów już nadchodzą w zmasowanej ilości. Na seriale też przyjdzie pora. :)
Jordan, jako jeden z Twoich naczelnych krytyków, po raz kolejny chciałbym pochwalić zmianę jaka nastąpiła po odejściu starej ekipy. Przyjemnie się Ciebie słucha, w końcu. Mimo, że nadal mam źle zdanie co do rzeczy o których opowiadałeś - to jako prezenter, no coraz lepiej. Słuszna krytyka gdy zasłużona, słuszne pochwały gdy zasłużone. Tylko zapamiętaj - ludzie mają prawo i mogą mieć inne zdanie i poglądy niż ty, nie robi to z nich debili. :)
Szkoda, że w moim osobistym rankingu na dno spada Mateusz. SZCZEGOLNIE, po wczorajszym zarżnięciu tematu BG3. Jak można tak niesamowita fabułę opowiedzieć w tak dziurawy i nudny sposób... No k....jak....
Znowu EU4, zaczynam być fanklubem Kuby N.
W TF2 stawiało się pusty serwer i w kilka osób wbijało się naprzemiennie osiągnięcia. xD
8:20 Jako że mam autyzm to właśnie tak często robie trofea online, mam 2 egzemplarze konsoli każdej generacji.
Ja nadrabia zaległości i zbieram(zdobywam) pucharki na ps3. Pierwszeństwo maja gry które maja termin zamknięcia serwerow.
Niestety czasy ps3 to wsadzanie pucharkow multi do kazdego tytułu
Achivmenty są uzależniające dla mnie....odkąd narzeczony pożyczył mi konsolę i poza Switchem mogę się bawić na PS4 jestem nałogowym zbieraczem osiągnięć....i się tego nie wstydzę ;p
Dwie miesiace farmienia proto-drake'a w WoWie .. dawne dzieje.. wspalniale bylo miec tyle wolnego czasu do marnotrawienia :=)
O niee tylko nie cd action xD tak sobie u mnie w papierach kilkanaście lat temu zachlapali ze do tej pory trzymam się z daleka od nich i ich społeczności XD
Sekiro, Deamon of Hatred... 2 godziny prób skoku z wieży na mur... Ale udało się! Boss zczizowany! 😈😁
Nawojowski wygląda jak Tymon, syn Maćka "z dvpy" 😂
Fajnie fajnie, lamersko ale fajnie, graty
Dziwne rzeczy..hmm...najbardziej chyba było to poświęcenie mnóstwa czasu na to samo:)..nie wiem po co wbiłem 2 platyny w Wiedźminie 3, wbiłem po 2/3 platyny w GTA 3,VC i SA na PS3/4( grając też i robiąc 100% na PS2). Drukowanie map z Asasynów z piórkami itp żeby wbić platyny no i rzecz jasna poświęcenie czasu...a żeby platynka wpadła w Terrari to trochę dużo tego czasu wyszło
Nabawiłem się nerwicy przy platynowaniu Bloodborne, liczy się?
Zrobiłem to co Jordan, tyle że w Sekiro. Mimo to wymagało to od mnie przejścia gry 2 razy.
Też tak zrobiłem, podczas platynowania. Tyle, że w Sekiro (przynajmniej na ps4), można było zapisać stan gry zaraz po walce z Isshinem św. Miecza, i wczytać 3 razy stan gry, kiedy posiadało się przedmioty do trzech zakończeń, przy ostatnim wyborze w grze.
@@tomekurbaniec Ja grałem na PC. Pierwsze przejście robiłem bez poradników i czegokolwiek innego i wybrałem na szczęście dla mnie te złe zakończenie. Drugie podejście to właśnie robienie questów z poradnikami i wczytywanie gry po ostatniej walce na polanie.
@@UltiAsz mam wrażenie, że gdyby nie poradnik, to bym nigdy nie odkrył wszystkich zakończeń, nie mówiąc o warunkach tych poszczególnych zakończeń. Zawsze się zastanawiam nad osobami, które odkrywają ukryte zakończenia, zaraz po premierze, bez poradników, które przecież powstają później.
@@tomekurbaniec Ja podejrzewam, że to polega albo na totalnym przypadku albo na grzebaniu w plikach.
Sam też bym nie sobie nie poradził z zakończeniami bez poradników.
Moim najcięższym achivmentem było zadanie z lola o nazwie "Perfekcyjne Zwycięstwo" te wyzwanie polega na tym że: nie można ginąć całą drużyną ani razu, drużyna przeciwna nie może zniszczyć ani jednej wieży i nie mogą zabić herolda, smoka i barona.
Uważam to za jeden z najtrudniejszych zadań w lolu aczkolwiek udało mi się to zrobić i już tłumacze jak można zrobić to zadanie.
Grałem ze znajomymi we 3 i poszedłem na reda enemy zabiłem tam ich junglera po czym poszedłem na swojego reda i tam pojawił się enemy jungler zabiłem go on był mad i poszedł afka więc w 7-10 minucie się poddali.
czyli nie trzeba grać w 5 to tej misji ale w tedy trzeba mieć dużego farta
dodam że jak to piszę to misje w lolu są od 2 lat więc szybko uwinąłem się z tą najtrudniejszą misją.
miałem taką samą sytuację jak jeden z panów, mianowicie: dragon age 3 przechdziłem grę po raz 2 lub 3 ale... nie byłme w stanie zrobić tego swojej postaci i skończyć gry. to stwierdziłem że zrobię tyle ile się da a potem zobaczymy. i de facto próbowałem wymaksować grę co niestety mi się nie udało bo 1) kilka misji mi się zbugowało( przypominam ta gra wyszła 8 lat temu) ?????? 2) część zadać i znajdziek została za zablokowanymi już poziomami (kto to wymyślił?) to koledzy mi zaproponowali żebym przeniósł postać i zagrał nią od początku, ale...( tak jest kolejne ale) "kochane ea" skasowało origin a EA app jest apsolutnym ********* i ****** i zachowuje się u mnie na kompie jak wirus a nie jak aplikacja a nawet jako platforma gier to on nie działa... a nawet jak gra działała mi na origin to na ea app już nie. nawet gry które miałem przez steam i inne aplikacje też nawalają bo musze sie zawsze łączyć z tym 0 jakim jest EA app (miało być lepiej, no to super bo im bardzo nie wyszło)
Jordan sam przyznaje że wykorzystuje explolity w grze elden ring po czym pokazuje osiagniecia w tej grze i mowi ze w cale taki slaby nie jest choc wczesniej przyznal ze korzysta z explolitow xD
Spoko jest ten nowy gościu co wygląda jak elon musk
Dead by Daylight, osiągnięcie na ucieknięcie 20 razy z mapy RPD, nie raz nie ratowałem sojuszników i czekałem aż zabójca zamknie właz żebym mógł z końca mapy otworzyć bramy i uciec(zadanie polegało na otworzeniu przez gracza bram(poprzez naprawienie generatorów lub przez zabójstwo ostatniego)) Albo challenge Hex:Pentimentos xD Kto zna ten zna xD
Dla mnie achivementy to sugestie na marchewke.
KIlka robie, kilka ignoruje, inne sa podpowiedzia lub pomyslem.
Dla mnie gra na 100% to nie achivmenty