Historie potłuczone [
HTML-код
- Опубликовано: 3 окт 2024
- @Langustanapalmie #historiepotłuczone
Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchi...
________________________________________
Wydarzenie UŚWIĘCENI.
24.11.2023 r. (piątek)
Łódź Atlas Arena.
𝗕𝗜𝗟𝗘𝗧𝗬 ☞ 𝗵𝘁𝘁𝗽𝘀://𝗯𝗶𝘁.𝗹𝘆/𝗸𝘂𝗽𝗕𝗶𝗹𝗲𝘁𝗻𝗮𝗨𝘀𝘄𝗶𝗲𝗰𝗼𝗻𝘆𝗰𝗵
Wydarzenie na FB ☞ e/4uTahH50v
________________________________________
Audiobooka znajdziecie tu ♡
➡ bit.ly/nowenna...
Dostępny także w zestawie z Audiobookiem "Jak się modlić"
➡ bit.ly/nowenna...
________________________________________
Książkę "Jak się modlić?" znajdziecie tu:
→ langustanapalm...
Książka jest cegiełką i cały dochód ze sprzedaży jest przeznaczony na działalność Niezłej Fundacji zajmującej się dziełami Langusty Na Palmie.
________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/l...
→ bit.ly/Subskryb...
♡ Historie potłuczone
Anchor → anchor.fm/lang...
Spreaker → www.spreaker.c...
Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
Apple → apple.co/2ZIPQZv
Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
♡ Pismo Święte:
Anchor → anchor.fm/lang...
Spreaker → www.spreaker.c...
Spotify → spoti.fi/34nZwLr
Apple → apple.co/33zdwCV
Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
Strona z kalendarzem o. Adama:
→ www.langustanap...
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Twitterze:
→ / langustapalmowa
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
Jestem jestem w Langustowej familii wciąż Ojcze Adasiu :) więcej o tym co teraz ze mną i gdzie teraz jestem napisałam w mailu :) może ojciec przeczyta jako wstęp do kolejnej czy którejś tam z kolei historii potłuczonych :)
Super że jesteś 👍 pozdrawiam serdecznie
Madziu przytulam Cię w tym co przeżyłaś, mam nadzieję że jest lepiej w twoim życiu i otaczam modlitwą.🤗
Brawo Madzia!!! ♥️♥️
Napisz tutaj co u Ciebie, będzie fajna kontynuacja. Wszyscy Ci kibicujemy i życzymy szczęścia. ❤️🙏❤️
Magda mam nadzieje ze już jesteś w lepszej formie … pozdrawiam i ściskam
❤️
Pozytywne zaskoczenie, bo szczerze mówiąc stawiałem już bardziej na to, że jednak w zabieganej codzienności zapomniałaś o HP i myślałem sobie, że bez sensu czytać takie dawne historie, których autorzy są już gdzieś indziej w swoim życiu. Czyli jednak warto wracać do historii sprzed lat :)
Wróciłam właśnie ze szpitala...I słucham HP. Moja mama ma raka. Jest już bardzo słaba. We wszystkim trzeba jej pomagać... Nakarmić, zmienić pieluchę, pomasowac.... Nasza relacja była trudna teraz mama całuję mnie w ręce i mówi, że jestem jej najukochańsza córka... Takie cuda w tym okropnie trudnym czasie. Prosze o modlitwę za mame, żeby nie cierpiała....
Kochana przytulam wirtualnie, będę się modliła. Jeżeli możesz,to bądź przy Mamie jak najczęściej, choć wiem,że nie jest lekko.
🙏🙏🙏
To wielki dar dla Was obu… ja miałam szczęście być przy śmierci Babci, a Mama zmarła w szpitalu….
Tulę do serca. ❤️🙏❤️
Przytulam. Z Bogiem.
❤
Witam o. Adasiu
Ja popełniłam ten sam błąd, co biedna Madzia. Nie miałam siły wycofać się i zabrnęłam w 16 letnim małżeństwie do rozwodu. Przeżyłam piekło, narażając dzieci. Kochałam za bardzo, łamiąc 1 przykazanie. Małżeństwo oddaliło mnie od Boga, a kiedy było już bardzo źle, zaczęłam się modlić prosząc, by mąż zaczął w końcu mnie kochać, by przestał pić, zdradzać, bić… Mimo tych próśb, nie było lepiej. Pewnego dnia, kiedy mąż nie dawał mi spokoju, krzyczałam do Boga, żeby coś z tym zrobił, cokolwiek, bo już byłam u kresu wytrzymałości. Nie prosiłam wtedy Boga o spełnienie moich życzeń, a zdałam się na Jego wolę. Byłam gotowa na wszystko. W tym samym dniu, mąż po powrocie do domu dusił mnie i biegał z nożem po domu. Policja go zabrała. Nie było łatwo, malutkie dziecko ( drugie dziecko 16 letnie) ja bez pracy i bez grosza przy duszy, do tego mieszkamy w Hiszpanii, daleko od rodziny.
Mąż trafił do aresztu, a ja pierwszy raz od lat, przespałam spokojnie noc, bez strachu. Poczuliśmy ulgę, zaczęliśmy się uśmiechać, powoli przestawaliśmy się bać. Mimo konsekwencji, zadłużeń jakich mąż narobił mogę dziś powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Wróciłam do siebie sprzed lat, oraz od nowa odbudowuję relacje z Bogiem. Naprawdę można być bardzo szczęśliwym bez drugiego człowieka. Nie zaznałam prawdziwej miłości ze strony męża, ale każdego dnia dostaję tony miłości od Jezusa. Nie mam żalu do nikogo, wybaczyłam w sercu wszystko. Musiałam to przeżyć, żeby wrócić na „dobrą” drogę, i poznać samą siebie.
Dziękuję za langustę i mam nadzieję, że u Madzi wszystko dobrze. Pozdrawiam z Costa del Sol. Aneta
Podziwiam za odwagę. Życzę wszystkiego dobrego❤Czy mąż to Polak czy Hiszpan ? Pytam z ciekawości
Ojcze! Niech Ojciec nie przeprasza za takie słowa! To czysta i bardzo potrzebna prawda! Byłam rok ze swoim lubym. Zerwał ze mną, bo nie dawał ze mną rady. Poszłam na terapię za jego namową, a on cały ten czas był mi przyjacielem i mnie wspierał. Kiedy zaczęłam stawiać w życiu pewne i stabilne kroki, odkrywając, odnajdując i kochając siebie samą (a też jestem grubo po 30), wróciliśmy do siebie. On już się nie boi, że nie da sobie ze mną rady. Teraz jesteśmy oboje dla siebie wsparciem, stoimy na równi, w partnerstwie, nie jak wcześniej, kiedy czułam, że jestem podległa, potrzebująca wszystkiego od niego. Stoi przy mnie wspaniały, mądry mężczyzna i ja stoję przy nim z całą mądrością i wspaniałością, jaką mam. Oboje powoli wzrastamy do małżeństwa i proszę dla nas o błogosławieństwo i modlitwę za nas. Terapia jest turbo ważna! Bo naprawdę nie wiemy, jacy niesamowici jesteśmy! Warto to odkryć ❤
Kurde! Ale pozytywny komentarz ! 😊 👍
Piękne słowa❤
To piękne że Twój były choć z Tobą zerwał, był Ci dalej przyjacielem i Cię wspierał. Szkoda że mój były tak się nie zachował 😢
Piękna budująca historia i dojrzały mężczyzna, niewielu jest takich.
Wszystkiego dobrego ❤
Też uważam, że trzeba czasem wstrząsnąć tymi naiwnymi babkami, bo naprawdę wieszać się na facecie to pomyłka!!
@@danuta8198 a naiwnymi babkami nie trzeba wstrząsnąć? Naogladają się durnych historii i myślą że takie jest życie. Miłość to codzienny wybór, a nie jakieś wyobrażenia. Stawianie granic i pilnowanie siebie. Z Panem Bogiem damy radę. Pozdrawiam
Drogi ojcze Adasiu Twoja madrasc 🙏🙏🙏😇😇❤️❤️❤️-dar od Boga. Dziękuję
Drodzy Langustowicze pół roku temu prosiłam o modlitwę za mojego męża, który miał zabieg na drogach żółciowych, wtedy nie do końca udany, choć przybliżył nas do diagnozy. Potem jeszcze po drodze rak nerki, na razie jest dobrze. Jutro ma powtórną próbę operacji na drogach żółciowych, żeby mógł mieć szansę na przeszczep wątroby w przyszłości. Proszę o wsparcie modlitewne 😘
🙏❤️🙏
Do wszystkich nieszczęśliwie zakochanych. Wiecie, że można modlić się o "odkochanie"? Kiedyś podobał mi się kolega. Z jednej strony wiedziałam, że mamy tak różne charaktery, że byśmy się w związku pozabijali, a z drugiej wzdychałam do niego jak głupia. Pewnego dnia poszłam na jednodniową pielgrzymkę z Lublina do Wąwolnicy do Matki Bożej Kębelskiej w intencji, jak to wtedy ujęłam "by mi przeszło, bo cierpię". Nie pomagało, że on też szedł na tę pielgrzymkę w dodatku z nową dziewczyną. Szłam i wzdychałam raz do Maryi o pomoc, raz do swoich uczuć. Pod koniec, gdy dotarliśmy na miejsce, była Msza. Zmęczona, prawie śpiąca spojrzałam na niego i ... nagle jak kubeł wody na łep "co ja w nim widziałam?" Przeszło jak ręką odjął. 😄 Po paru latach znów się głupio zauroczyłam i też Maryja pomogła. Idźcie do Maryi, ona jest super! ❤️
Prawda!!!❤❤❤
Ja też wymodliłam odkochanie!
To prawda
Ja przesłuchałam dzisiaj z pięć HP przy sprzątaniu pokoi na wynajem w Jastarnii. Złapałam pracę sezonową i uczę się jako 17 latka po raz pierwszy mieszkać sama, bez rodziców. Ojca głos jest cudownym towarzystwem do szorowania podłóg. Bóg zapłać za wszystkie filmiki, które pomagają mi zacząć dzień bez nieswojej ciszy. Pozdrawiam❤
🌹
Ja wysłuchałam wszystkich pachnideł podczas remontu. Serdecznie polecam 😉
Historia ważna pokazuje jak my kobiety jesteśmy mistrzami samooszukiwania i niedocaniania własnej wartości. Ojca komentarz petarda trafia tam gdzie powinien🙂Madziu powodzenia🙂
Piękne to ujęłaś. 👍Komentarz niesamowity. 😃❤
niestety to prawda... pozdrawaim
To nie domena tylko kobiet.
Kobiecy kącik ? Aż boję się cokolwiek napisać 😀
Nie opuściłam żadnej historii, jestem wierną fanką od samego początku tej serii. Po drodze było naprawdę wiele takich historii, które rozrywały serce, ale również i takich, które podnosiły na duchy. Dzisiaj miałam bardzo ciężki dzień, włączyłam tą historię wieczorem podczas spaceru mając nadzieję, że głos i słowa Ojca Adama jak zwykle podniesą mnie na duchu. Jakie było moje zdziwienie, gdy usłyszałam tą historię. Magdalena to również moje imię, na tą chwilę znajduję się w bardzo podobnej sytuacji jak Madzia z historii, popłakałam się podczas słuchania, gdy usłyszałam komentarze i słowa Ojca. Zdałam sobie sprawę, że podobnie jak autorka najpierw muszę pokochać siebie, a dopiero potem szukać drugiego człowieka, wiem, że to bardzo trudna droga i tak naprawdę praca na całe życie, wiele razy próbowałam to robić ale właśnie w chwilach szczególnie tych "rozstaniowych" orientowałam się, że żyje dla kogoś, a potem czuję się pusta gdy braknie ten osoby. Dziękuję Ojcze za te słowa, momentami były mocne ale potrzebne, wiem, że dużo pracy przede mną ale po dzisiejszym odcinku obiecałam sama sobie, że będę o siebie walczyć. Pozdrawiam wszystkich, którzy to przeczytają i wysyłam dużo miłości, trzymajcie kciuki za mnie, ja trzymam za wszystkich, którzy mają podobnie ❤
A ja właśnie jestem w takiej sytuacji jak Madzia... Ze złamanym sercem. Bardzo proszę o modlitwę, żeby to wszystko tak nie bolało 😢 I żebym sobie poradziła sama z życiem...
Pomodlę się Ewelinko 🤗🌻
Ewelinko 🙏❤️🙏❤️🙏
Wszystko co Ci potrzebne jest w Tobie , po co Ci na silę Ci faceci.kochaj najpierw siebie.
Imieniczko wspieram modlitwą ❤
Ślę ukochy🍨🍓🍬🙏😘
Nigdy nie wiadomo, na jak długo jesteś sama… nasz przyjaciel, wiekowy pan na emeryturze właśnie spotkał swoją drugą szansę. Żona zmarła mu nagle w pandemii.
Wierzę, że znajdziesz kogoś. ♥️🙏♥️
Jest 3 w nocy, ja obieram ziemniaki na jutrzejszy(?), niedzielny obiad i słucham HP. Wkręciła mnie w nie Żona, która teraz śpi w "opakowaniu" bo padła ze zmęczenia. To zabawne, że dwie takiem małe istotki (syn 1,5 roku i córka 1 miesiąc) mogą tak zmęczy fizycznie dwie dorosłe osoby... Dobrze, że w tym wyzwaniu jestem razem z tak wspaniałą żoną...
W historii Madzi odnalazłam samą siebie,a mam już dwadzieścia lat więcej. Do tego co ojciec mówi doszłam sama. Trochę późno niestety😏. I wielką prawda jest to,że TRZEBA zobaczyć swoje życie z boku,najlepiej z czyjąś pomocą. Inaczej się człowiek miota i nawet nie wie dlaczego. Pozdrawiam i błogosławię ojcze Adasiu, nasz skarbie od Boga.
Nie mam pojęcia jak to się dzieje, ale zawsze kiedy w moim życiu dzieje się coś co wymagałoby "interwencji" to pojawią się HP lub Wstawak jakby specjalnie dla mnie nagrany... coś czuję, że Pan Bóg macza w tym palce 😉! Dziękuję Ojcze Adamie za tą pracę i nagrania... ❤
To piękne ❤Ja tak dziś czułam przy kazaniu usłyszanym w kościele.
Drogi Ojcze Adasiu, wymyśliłam dla Ojca wspaniałą "ksywkę": Ten, który podaje naszą dłoń Jezusowi. Często powtarzasz, Ojcze Adasiu, że Bóg nigdy z nas nie zrezygnuje i zawsze wyciąga do nas rękę. My czasem upadamy tak głęboko, że nie mamy już sił wyciągnąć swej ręki ku górze, ku Bogu. I wtedy pojawiasz się Ty (cały na biało), ze swoim dobrym słowem, miłością, mądrością i zrozumieniem - i przybliżasz nas do Jezusa, podajesz mu naszą dłoń, jesteś naszym łącznikiem, drzwiami, bramą do Niego 💚Dziękuję za wszystko, co robisz. Pozdrawiam Cię serdecznie i mam nadzieję, że kiedyś Cię uściskam i podziękuję za wszystko osobiście. Miej się proszę najlepiej na świecie - "Ty, który podajesz naszą dłoń Jezusowi". (A jeśli to za długa ksywka, no to może "odźwierny" - skoro ta brama i drzwi...😊)
Pięknie napisane 😊 😇😊
@@alicja4758 ❤
@@izach.6480 🌹
Właśnie włączyłam to HP po otrzymaniu wyników rezonansu, dość że potwierdził ciężką chorobę to jeszcze znalazł guza nadnercza 😞🥺 mam 24 lata, za 4 miesiące biorę ślub i jestem lekko załamana. Proszę o modlitwę o moje zdrowie ❤️🩹
😢❤
💜💜
🙏❤️🙏
@@katarzynasobczak7899 🩷
@@adelaideberry7225 🩷
Dziękuję Ojcze Adamie. Jestem facetem, a moje życie i zachowanie podobne jest do zachowania Madzi. Dużo osób ma głód miłości, no i wychodzą z tego HP. Pozdrawiam wszystkich na Languście. Z Bogiem 🤕💔😇
Tylko krzywdzimy siebie i podswiadomie o tym wiemy,ze raczej to nie dla nas a boimy sie samotnosci i myslimy,ze to nasza ostania deska ratunku ale jak to zrozumiemy,poznamy samych siebie i bedziemy umieli o tym rozmawiac to wieksze prawdopodobienstwo,ze trafimy na wlasciwa osobe do prawdziwej milosci czego Ci zycze aby sie nie bac samotnosci ale z Bogiem wszystko jest mozliwe
@@niebo7709 Zgadzam się zTobą w zupełności. Pozdrawiam. Z Bogiem.
@@niebo7709 Takie poznanie siebie przychodzi koło 40-stki... trochę późno na pierwszy związek i małżeństwo w takim wieku.
@@Anna-ot2zj to zalezy jaki ktos ma fundament wychowania,wiary i poczucia wlasnej wartosci ale to prawda uczymy sie na wlasnych bledach,niedoskonalosciach i z wiekiem rozumiemy wiecej z procesu zycia
@@Anna-ot2zj coś za coś ale też nie dajmy się zwariować , może ktoś normalny się znajdzie 😀
Dziękuję księże Adasiu za kolejne HP...Życie Madzi uświadomiło mi, jakim szczęściem jest prawdziwa miłość. Miłość taka na dobre i na złe, miłość z którą idzie się przez życie 50 lat, po drodze naprawia się ją, jeżeli jest taka potrzeba, i po tych 50 latach ponownie klęczy się w kościele przed Bogiem i ponownie enty raz mówi się...biorę Ciebie Ryszardzie za męża..... Wychodziłam za mąż jak miałam 20 lat, z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że byłam.chyba odpowiedzialna bardziej, a może inne czasy, że wszystko się naprawiało...teraz wręcz odwrotnie...
Dziękuję Boże za ten nasz piękny jubileusz złotych godów , ale proszę również zostaw jeszcze trochę mojego męża na tej ziemi. Dwa tygodnie po pięknej mszy diagnoza...rak wątroby...Boże Miłosierny, spójrz na nas - i choć bądź wola twoja Panie - spójrz na nas poprzez swoją miłość i błogosławieństwo.
Krzysztofa
Wspomogę modlitwą ♥️🙏♥️
Naprawianie miłości, jak pięknie napisałaś. Tak właśnie było, w naszych czasach wszystko się naprawiało, teraz kupuje się/ bierze nowe…..
Ja tez miałam to szczęście spotkać swoją miłość jak miałam 17 lat. Jesteśmy po ślubie „dopiero” 42.
Również dziękuję Bogu za nasze życie i miłość.
Tulę Cię do serca z modlitwą.
Proszę...Bóg zapłać
Słuchamy HP z chłopakiem, jadąc samochodem. Ostatnio Langusta towarzyszy nam bardzo często. Ważą się trochę nasze losy, bo stoimy przed podjęciem decyzji, czy budujemy ten związek dalej, czy czeka nas rozstanie. Przetrawiamy po kolei langustowe konferencje, Historie potłuczone i Pachnidła. Idzie nam to powoli, bo ciągle zatrzymujemy nagrania, żeby przedyskutować to, co usłyszeliśmy. Dziękuję Ojcze Adamie za ten potężny materiał do rozmów i przemyśleń 🙂. Staram się wierzyć w to, że ten kryzys jest nam potrzebny i z Bożą pomocą wyniesiemy z niego samo dobro.
Pozdrawiam cieplutko, z Bogiem!
A kochacie się??? Czy tak na zimno rozważacie….
Miłość jest najważniejsza.
👍👍🙏🏼🌞🤗Super że wspólnie słuchacie i rozmawiacie.🤗🙏🏼
Jak ja bym chciała mieć takiego Ojca Adama gdzues blisko! Żeby mną potrząsał raz na tydzień i ustawiał do pionu !!!! Ojcze jest the Best!❤
Słuchałam tej historii przy znienawidzonym prasowaniu 😂 obrażona na męża, który po raz kolejny mi podpadł (trochę to nasze małżeństwo jest materiałem na HP).Na początku z lekkim rozbawieniem, w miarę słuchania mina mi rzedła...bo sluchalam jakby o sobie. Moje przeżycia nie byly identyczne...wiadomo, każdy ma swoją drogę...ale Twoje o.Adasiu komentarze trafiały jak szpilki w moje ❤️ i otworzyły mi oczy na nowo na wiele spraw. Długa droga przede mną by ogarnąć się, nie jestem gotowa na terapię, staram sie sama układać w glowie, korzystajac od różnych mądrych ludzi...i próbując wrócić do Boga... może kiedyś dojrzeje, ale boję się co sie wtedy stanie z życiem które mam...nie jest w końcu takie złe, choć... może lepsze zycie mi Bóg przeznaczył, a ja skutecznie ten Jego plan niszczę? Pozdrawiam serdecznie😊
Dziękuję ojcze Adamie za komentarz! Czuję, że był też do mnie... Świetny z tym ojca psycholog! Rób proszę to co robisz, bo to pomaga ludziom ❤❤❤
Ja myślałem że tylko do mnie. Pozdrawiam. Dużo miłości od Taty w niebie.
Droga Autorko, musisz popracować nad pewnością siebie, nad poczuciem własnej wartości bo tego nie ma. Opierasz te wszystkie wartości o inną osobę. Facet zdradził raz - można dać szansę, popracować. Zdradzi więcej.... Tak będzie zawsze. Szanuj siebie bo to siebie musisz kochać najmocniej. Dopiero potem daj sobie szansę i otwórz serce na kogoś kogo pokochasz z wzajemnością. Partner/mąż idealny to przede wszystkim prawdziwy przyjaciel. Sama nazwa przyjaciel, mąż, chłopak, narzeczony oznacza, że nie jest to nasza mama, tata, opiekunka. I tak trzeba to traktować. Naucz się żyć będąc samą bo jeśli szukasz kogoś kto wypełni twoją pustkę to oznacza, że nie lubisz siebie a bez tego nikt nas nie polubi, nie pokocha.
Kochani Langustowicze. Jutro mam bardzo trudne spotkanie w sprawie dot.rozstania z ojcem mojego dziecka. Proszę Was o modlitwę, bardzo pragnę szczęścia i bezpieczeństwa synka i uwolnienia. Pomódlcie się proszę, żeby Bóg poprowadzil to spotkanie tak, jak powinno być. Przyjmę wszystko, co Bóg ma dla mnie, tylko niech mnie i mojego synka nie opuszcza...
Wspieram modlitwą 🙏❤️🙏
Droga Autorko, Bog Cie nie opuści... Dla mnie piosenka o Hagar, ktora blakala sie na pustyni, po tym jak oddalil ją Abraham, (byla jego służącą i niewolnica i splodzila mu syna). Ona byla ze zlamanym sercem, ale jak moiw Biblia, Bog spotkal sie z nią, na tym jej zlamanym etapie życia, gdzie wysawalo sie ze umra na tej pustyni,Glowa do góry... A gorze trxeba tozkazac w Imie Pana Jezusa, ze ma sie przesunąć... Pozdr. Serd. Wspieram🙏
❤❤❤
Ale mi ojciec dowalił tymi komentarzami do Madzi :D Trochę się z autorką utożsamiam choć twierdzę, że na mnie ojciec jeszcze bardziej by "krzyczał" :D A tak naprawdę to ma ojciec w 100% rację. Posiadanie kogoś, kto w takiej sytuacji patrzy na nas obiektywnie i jeśli trzeba potrząśnie mocno to błogosławieństwo! Ja określiłabym ten stan jako te tzw "różowe okulary", które naprawdę zniekształcają rzeczywistość :( To nie zarzut wobec autorki historii chyba bardziej chęć mocnego przytulenia jej, bo naprawdę wiem co Madzia czuła :( Ściskam cię mocno kochana :* i otaczam modlitwą. Mam nadzieję, że teraz jest duuuużo lepiej ;) A ojcu dziękuję, że jest
Głos rozsądku i nadziei 🥰
Ściskam autorkę - to jest objaw tzw CPTSD czyli traumy z dzieciństwa. Człowiek, chodzi z głodem miłości i uczucia, jest żebrakiem, mimo, że jako stworzenie Boże jest esencją tej miłości i piękna! Brak kontaktu ze sobą, swoimi potrzebami i uczuciami - bo mogą zalać i traci się kontrole- są objawem tej „dziury”. Sama byłam w takim miejscu i w takim trybie (niestety) wyszłam nawet za mąż, uciekając od prawdziwej miłości mojego życia, który po moim ślubie i szoku sam niedawno się ożenił (z tego moznaby zrobić pare odcinków 🤣 Historii). W Polsce tez większość rodzin jest dotknięta niestety tematem alkoholizmu w jakimś stopniu wiec po ulicach chodzi wiele DDA (dorosłych dzieci alkoholików). Uczucie do tego chłopaka musiało być silniejsze niż miłość własna - wiec odrzucenie jej przez owego chłopaka byłoby zachwianiem kruchego świata. Pomijam fakt czy chłopak był wart tego uczucia czy nie, trudno mieć wysokie standardy wobec innych jak samemu człowiek się czuje jak śmieć ze sobą.
Madziu jestem z Tobą ❤ wspieram myślami i modlitwą wszystkich "głodnych" miłości. Jeszcze nie tak dawno byłam w tym samym miejscu. Jakieś przekonanie głęboko zakorzenione we mnie, że nie zasługuję, sprawiało, że godziłam się na "okruchy"..koniec końców i tak ktoś w końcu ze mnie rezygnował. Czas było wlać w siebie miłość. Ukochać z całego serca, otulić, uwierzyć że zasługuję na wszystko co najlepsze! Że jestem godna pięknej miłości. To była bardzo żmudna praca, zwłaszcza, że nie dostrzegałam w tym bożej obecności. Taki był czas...
Kiedy się ocknęłam, że sobie nie poradzę bez Boga na dłuższą metę, wszystko wygląda zupełnie inaczej. To tak w wieeeelkim skrócie.
Ojcze Adasiu, cudownie dajesz reprymendę, momentami byłam tą Madzią z mojej przeszłości. Za moją historię to bym chyba dostała niezłą chłostę😂
Kochane "niedokochane"- przeczytajcie książkę "Kobiety, które kochają za bardzo". Otwiera oczy od strony psychologicznej na te mechanizmy przyciągania trudnych i miernych relacji.
A poza tym to wiara, że jestem ukochanym dzieckiem Boga, ale taka z głębin serca❤❤❤
Żaden "szmundek" nie podskoczy. Jak kochać to prawdziwego króla, dla którego będę królową a nie damą dworu.😉🤗❤
Ps ja wygrałam z Tinderem😁
Szczęść Boże Ojcze Adamie. Początek to tak jakbym słuchała swojej historii. 7 lat pewnej w związku, oczywiście klapa z tego wyszła. Odchorowałam i tyle. Potem spotkałam pewnego faceta, 😊 zakochaliśmy się i po 2 latach pobraliśmy. Nigdy nie szukałam w mężu podobieństwa do swojego taty. Mamy trójkę wspaniałych dzieciaków (15, 13 i 10 lat). Już jakiś czas dość często się kłócimy, lub mamy ciche dni-tygodnie. Jest "inteligentnym alkoholikiem"- ubliża, obwinia.. Dla mnie to brak rozmowy, dialogu; dla męża normalność jak w każdym małżeństwie po tylu latach. Terapia małżeńska nie zgodzi się, nie będzie prał brudów przed kimś. Zazwyczaj kończyło się moim monologiem i zapominałam, życie toczy się dalej, ale ból w sercu pozostaje. Nigdy nie przeprasza. Ostatnio powiedziałam dość, czekam (powiedziałam) na jakiś gest, przeprosiny z jego strony. Żyjemy pod jednym dachem ale obok siebie. Modlę się o powrót do wspólnego życia, rodzinę małżeństwo.
Wspólnota trudnych małżeństw SYCHAR, proszę spróbować. Niech Bóg ma Was w opiece.
Dziękuję
Slucham wieszajac gacie na suszarce 😂 Madzia sluchaj o Adama bo dobrze prawi! 🙌 Pozdrawiam wszystkich cieplutko! 🤍🙌
👍🤭😁
@@marzenat.5980 😁😄😎
Madziu jesteś jeszcze bardzo młoda i całe życie przed tobą
Ja mam 47 lat i słuchałam twojej historii a czułam jakby to moje życie było…. Boli strasznie ale Ojciec Adam ma absolutną racje
Każde jego słowo w punkt ! Walczę codziennie o takie małe rzeczy które powodują uśmiech
I ufam Bogu ze on wie dlaczego i co jest dla mnie lepsze
Jak to moja Irlandzka przyjaciółka powiedziała „rejection is a god protections „ i tego się trzymam
Dużo siły i optymizmu życzę !
Pan Bóg daje miłość jakiej nie potrafi dać żaden człowiek. Może to tego szukasz?
Pomyśl😊
Szczęścia życzę🌸🍀⚘️
Słucham przy sobotnim śniadaniu. Oj.Adamie 100% komentarze w punkt. Dziękuję. Madziu trzymaj się Boga.Szukaj Boga a potem drugiego człowieka. Jestem mężatką dziś nasz 28 rocznica ślubu. Jesteśmy trudnym bezdzietnym małżeństwem, po kryzysie, jesteśmy razem nadal i dbamy o siebie z miłością. Ciągle mam głód miłości jak mówi oj.Adam ale wiem teraz, że to głód Boga.
Witam tu znów ja 😅 mam 12 lat i słucham cie ojcze Adasiu już od dawna 🫶🏻 słucham najczęściej historii potłuczonych i dobranocek ale czasem także wstawaków🎉 Zbliżają się wakacje nie mogę się doczekać chociaż stresuje się paskiem 🙁 Zawsze w wakacje sobie coś zrobię 😆 Ale wiem że bóg ma mnie w opiece !❤ życzę wszystkim słuchającym i czytającym ten komentarz szczęśliwych, bezpiecznych i błogosławionych wakacji oraz miłego dnia lub nocy ❤
Gabrysiu, pięknych, udanych wakacji życzę Tobie !🙋
Gabrysiu, nie stresuj się paskiem - szczególnie, jeśli to o pasek na świadectwie chodzi! Owszem, takie wyróżnienie potrafi podnieść poczucie własnej wartości, ale nie zawsze gwarantuje szczęście. Jeśli w tym roku się nie uda - zawsze możesz pracować nad takim sukcesem w następnym lub skupić się na pracy nad tym, co Cię najbardziej interesuje. Pozdrawiam i życzę radosnych, słonecznych wakacji.
@@elaserdak3734 dziękuje bardzo na szczęście będę mieć czerwony pasek !❤️
@@ania4717 Dziękuje🫶🏻
Tym razem słucham Ojca na cmentarzu sprzątając grób moich rodziców.
Ja też niedawno zostałam "sierotą". Ale też wiem, że moi rodzice i jedyny śp.brat są już dobrze zaopiekowani. Trudno mi jednak gdy sobie pomyślę, że nasze jedno z adoptowanych dzieci w momencie osiągnięcia pełnoletności samo wybrało kompletne osierocenie poprzez odcięcie się od wszystkich i od wszystkiego z czym miało dotychczas do czynienia. Mamy tylko nadzieję, że nadal szuka w Bogu ukojenia, że nadal zwraca się do Taty o przytulenie. Pozostaję w modlitwie i proszę o modlitwę 🙏
😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😮
🙏❤️🙏
Po zimie jestem w moim osobistym ziemskim raju. Zwodowalismy z mężem żaglówkę, umyliśmy ją, pomalowaliśmy taras i teraz czekam na kawę i historię potłuczoną. Zasłużyłam!
Ojcze Adasiu żeby wszyscy ludzie byli tak cudowni jak Ty😇... 🤗🤍
Amen😊
Albo przynajmniej duchowni tacy jak ojciec Adam.
Dawno mnie nie było. Wracam z utęsknieniem. Serdeczne współczucie dla o. Adasia. I proszę o modlitwę za moje nawrócenie i opiekę nad moją ukochaną córcią, obecnie na drugim końcu świata
🕊️
Uwielbiam te Ojca komentarze!😃👍👍💚
Ależ się wzruszyłam 😢😭 słysząc swój komentarz i pozdrowienia od Ciebie Ojcze Adasiu ❤ Tym bardziej że ta historia z Twoim tatą najpierw, potem podobna HP tylko z innym zakończeniem, to wszystko pracowało we mnie przez tydzień, mieliło się we wszystkie strony. Ostatnio dużo śmierci wokół mnie, tzn odejść bliskich osób, lub bliskich moich bliskich. I widzę jak różne podejścia są do tych śmierci. Widzę jak poprzez moje nawrócenie, zmieniło się moje podejście. No jednym słowem dziękuję za Ciebie Ojcze Adasiu, bo towarzyszysz mi od 2018 roku w tym roku narodziłam się na nowo 😍 choć to było już po czterdziestce 😉😁 I tak też staram się prostować to moje życie, z różnymi efektami. Wiadomo nie jest lekko. Wiem jedno, jest ze mną Jezus i bez Niego byłaby rozpacz i beznadzieja (tak było w poprzednim życiu) a teraz nie jestem sama i nigdy nie będę, cokolwiek się stanie. ON mnie podniesie, a ja dam się podnieść ❤ Pozdrawiam Ciebie O. Adasiu i wszystkich Langustowiczów 😘🤗
Dobry odcinek przedwakacyjny. Pamietajcie, ze miłości wakacyjne ulotne są jak dmuchawce.💮
Z tego co zrozumiałem z historii, to ten facet twierdził, że ona wielokrotnie mu mówiła, że są tylko przyjaciółmi. Nie sądzę, żeby mówiła mu to w innym celu jak tylko dystansowania go, a skoro tylko on znalazł miłość, ta nagle uświadomiła sobię, że chcę z nim być, jeszcze usprawiedliwiając się że wstecznie go kochała. To brzmi jak podejście typu "pies ogrodnika". Możliwe, że on długo się o nią starał, ale w końcu zrozumiał, że nic z tego nie będzie, a próba zatrzymania go była toksyczna. Piszę to, bo uważam że podważanie tego czy jest wartościowym facetem, to spore nadużycie.
A ja słucham tym razem z córkami (14 i 6 lat ) które bardzo uważnie i z otwartą buźką czekają na kolejną historie . Zdziwiłam się bo zazwyczaj słyszę komentarze typu mamo co ty znowu tego księdza słuchasz...
Tym razem jest inaczej chyba sie zaraziły...
Ojciec poprostu ma dar opowiadania❤
Cieplutko pozdrawiamy cała nasza trójkeczka❤
Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchających 🥰
Historie potłuczone są ze mną od kiedy wyjechałam do chłopaka za granice,wyjechała tez ze mną moja przyjaciółka nerwica.Jak miałam ataki paniki w pracy starałam się je tłumić Ojca głosem i waszymi historii.Dawało mi to wiarę w Boga..w lepszy czas,a ta historia mnie dotyczy.Nie będę sie już rozpisywać,dziękuje każdemu z osoba za te historie i Ojcu..🫶Bóg zapłać PS. te historie są dla mnie terapia🥲oprócz tego ze uczęszczam na prywatna terapie
Krótko, węzłowato i na temat😊 wszystko czego potrzebujemy jest w nas❤ dziękuję za przytomność umysłu i super komentarz ojcze Adamie❤
Drogi Ojcze Adasiu…Zabierałem się za dzisiejszą historię z myślą, że po jej zakończeniu zabiorę się za pisanie swojej. Ale ( tak, wiem, że nie zaczyna się zdania od ale, ALE w tym cały urok ;) z każdą odsłuchaną minutą czułem jakbym to ja był bohaterem tej historii. 7 lat w związku, następnie platoniczna relacja z nowo poznaną kobietą, lęk przed samotnością, depresja, chęć ucieczki. Niesamowite i przerażające jednocześnie jest to ile osób zmaga się z dokładnie takimi samymi bolączkami. Chyba po prostu wpisane jest to w istotę człowieczeństwa. W końcu wszyscy jesteśmy „potomkami” tego samego Adama i Ewy.
PS Swoją drogą ciekawe jest to dlaczego zawsze wymienia się najpierw Adama z imienia?🧐 Ewka na pewno siedzi gdzieś tam wysoko na chmurce i wciska ze złości kuksańce w „TO ŻEBRO” Adama, z którego rzekomo powstała 😅 Jakby to powiedziała moja mama pozdrawiam wszystkich „mangustowiczów”🤪
Pierwszy Adam bo był stworzeniem 😉😜
"Jesteśmy piękni Twoim pięknem, Panie"
Dla mnie głód drugiego człowieka to jak w tym cytacie który uwielbiam " Uczyniłeś nas, Panie dla siebie, i niespokojne jest serce nasze, dopóki nie spocznie w Tobie." Św. Augustyn -Bożego życia Kochani.Pozostaje z modlitwą.
I to dopiero był komentarz do historii!!!! Ojcze Adamie potrafisz potrząsnąć 🤪 i oblać zimną wodą na otrzeźwienie. Potrzebowałam takiego kopniaka. Dziękuję 😊 Dorota
Ojcze Adamie, naszła mnie taka refleksja: gdzieś w minucie 25:40 mówisz, że trzeba znaleźć szczęście z samym sobą bez męża, dzieci rodziny. I moje przemyślenie jest następujące: jak Ci wszyscy młodzi ludzie w przeszłości mieli mieć tego świadomość, gdy brali śluby w wieku 20-23 lata te parę dekad do tyłu? Jednak ich małżeństwa trwają, założyli rodziny, wychowali dalsze pokolenia. Im Pan Bóg na to pozwolił, więc zasadne jest pytanie bohaterki dzisiejszej historii, oraz jej wątpliwości, czemu ona tak niema. Z Panem Bogiem!
Która z nas czegoś podobnego nie przezyła... Pozdrawiam, Madziu:)
Ojcze Adamie, na spotkaniu indywidualnym w Ostrołęce pytałam się o Twojego tatę. Jakoś głupio było to mówić, no i nie chce wygadywać głupot, ale miałam takie przeczucie po rozmowie z Tobą i mszy, ze on niebawem odejdzie. Dobrze, ze jest już na uczcie z Panem.
P.s. Dziękuje ogromie za uścisk - tak wiele mi on dał ! Może kiedyś opisze swoją historie, bo ona tez jest bardzo potłuczona…
Uściski, tym razem ode mnie. Dorota
Witam wszystkich fanów kanału Ojca Adama dzięki za Historie Potłuczone Bóg Zapłać Życzę Błogosławionego Dnia Tobie Adamie oraz wszystkim którzy szanują Twoje zasady Dzięki z Panem Bogiem Amen Stary Baca który kocha Ludzi i Ojczyznę Normalną i Pełną Miłości Bezgranicznej Amen
Ojojoj... A ja za niedługo kończę 24 lata, odnoszę sukcesy w życiu, na studiach, ale nie znalazłam jeszcze tej przysłowiowej drugiej połowy. Miałam kiedyś kolegę, z którym pisałam codziennie, było super, zgadzaliśmy się w wielu kwestiach, rozmowy płynęły same i choć nigdy nie spotkaliśmy się osobiście, to zakończyłam tą znajomość wymijając się obowiązkami na studiach. Potem tego żałowałam, właściwie nadal żałuję, ale po dzisiejszych komentarzach Ojca chyba sobie odpuszczę powrót do tej znajomości ;-) A teraz lecę odmówić kolejną porcję Pompejanki. Pozdrowionka dla wszystkich.
Jestem teraz w prawie identycznej sytuacji co autorka historii 😮 I tez mam na imię Magda 😂 Chyba to odpowiedz na moje modlitwy 😊
Dzięki Madziu za odwagę. Niech Dobry Bóg Ci błogosławi.
Boże prowadź.
Ojczulku dzięki.
Szczęść Boże,Ojcze Adasiu ale z Ciebie super terapeuta,walisz prosto z mostu,to jest super piękna prawdziwa Twoja osobowość . Jak będziesz kiedyś w Hannover,pragnę Cię zaprosić na śląskie kluchy że sosem śmietankowym i sztuka pysznego miesiwa.Pozdrawiam Cieplutko i mocno ściskam.❤
A ja za stara na Tindera jestem a chcialabym poznac kogos do chodzenia ze mna po gorach )))
Super komentarz i spojrzenie na drugiego czlowieka z miłością .🙏🏼🤗👍🌞
Przepieknie i madrze powiedziane! Tak wiele z nas kobiet opiera swoje poczucie wartosci na facecie. Nieotulone dziecko szukajace taty w doroslym zyciu. Temat do przerobienia na terapi, tak jak Ojciec mowi :) Ja juz mam to za soba. Ale te robote trzeba robic przez wiele lat, bo ta nalecialosc wciaz czyha za rogiem, a kluczem jest tego swiadomosc i wylapanie tego w czas :) Miejcie sie dobrze!
Madziu🖤jak ja Cię rozumiem... Życzę powodzenia w drodze do szczęścia
Słucham HP rzadko, ale te dzisiejsze trafiły do mnie naprawdę mocno. Ojcze, dziękuję za to, że pokazałeś mi jak moja samotność, która nie chce ode mnie odejść, może być dla mnie korzystna 😊 trzymajcie się, gdziekolwiek i z czymkolwiek walczycie ❤
Bardzo mądry komentarz
2: 20 OIOM, brak sytej kolacji, właśnie skończyłem pisać swoją HP, poszło, wysłana. W pracy z słuchawką w jednym uchu można słuchać. Moje koleżanki już się przyzwyczaiły. Dają mi robić swoje. Pozdrawiam serdecznie
Bóg zapłać za fajne spędzony czas z Ojcem 👍👍👍👍👍👍
Chciałbym się spotkać z Tobą ojcze Adamie
Najlepszy terapeuta EVER 🫶🏼🙏🏼
Błagam! Kawa to - kawa. Przejść się i pogadać, jak rozumiem, spacer na luzie. Rozmowa przecież nie jest randką. (nie komentuję rozterki bohaterki HP, tylko trochę się buntuję)
Ok, kawa może być początkiem "czegoś więcej". Jednak wcale nie musi tak się stać. Wolę prostotę i nazywać sprawy po imieniu.
Komentarze o.Adasia sa obledne i takie trafne dziekuje o.Adamie
bardzo fajny odcinek
Dziękuję, wysłuchałam z przyjemnością.
Ojcze Adamie jak zawsze dobre gadanie! Jestes the best!
Pozdrawiam serdecznie Ciebie, Madzie I wszystkich sluchaczy.
Z Panem Bogiem ❤
ucz nas Panie dojrzałości w miłości, pomimo niepewności i bólu 🙏❤👆
Kocham te ojca przerywniki. Dawno się tak nie uśmiałam słuchając historii. Swoją drogą my kobiety mamy trochę wypaczona nature i podejście do miłości. Dużo można by się nauczyć od mężczyzn w tej kwestii. Ich podejście jest bardziej zdrowe niż nasze
Dziękuję ojcze Adamie, że tak pięknie podnosisz nasze samooceny. Już mi dużo lepiej 😂. Pozdrawiam z Panem Bogiem ❤
Leżę na kanapie po rosole, czekam na drugie danie które dogorywa w piekarniku i słucham o Madzi.
Faktycznie Adasiu, mocno i stanowczo rozprawiłeś się z Madzią i z nami, ale moja Babcia mawiała, że prawdziwa miłość to nie tylko głaskanie po głowie. Trzeba czasem potrząsnąć a nawet i klapsa dać (to było bardzo dawno temu, jak klapsy były jeszcze w prawie …)
Dzięki! To była piękna lekcja dla młodych.
Pozdrawiam serdecznie
Babcia Margolcia.
Rozumiem Magdę, bo sama jestem kobietą kochliwą. Mimo, że jestem mężatką i teraz zdarza mi się zakochać platonicznie. Ze względu na swoje częste doświadczenia, całkowicie rozumiem też ,,przytyki" Ojca Adama :)
Bóg zapłać za rozważanie Słowa Bożego i te listy czytane nieraz płacze i nie raz się smieje💕
Słucham tej historii wracając z nocnej zmiany i z lekkim poślizgiem ;)
i zastanawiam się kto ją wysłał za mnie 🤔przecież ona jest moja! Nawet imię się zgadza 🫣 Mam nadzieję Madziu, ze u Ciebie jest już tylko lepiej, bo ja niestety dalej tkwię w ogromnym potłuczeniu 😢 Dzięki Ojcze, ze mogę Cię słuchać.❤ szkoda tylko, ze jeszcze nie nauczyłam się korzystać z tych nauk 🫣 ale przecież wszystko przede mną. Ściskam!
My chyba potłuczenie mamy wpisane w imię 😂 u mnie nawet rocznik się zgadza. Trzymam kciuki za wychodzenie z potłuczenia:)
Ojcze Adamie dziękuję za to co robisz❤ jestem w trudnym czasie, właśnie rozpada się mój długoletni związek z małym naście lat wyczekiwanym dzieckiem na pokładzie😢
Proszę nigdy nie mów, że picie kawy z koleżanką w pracy jest bezpieczne.. Właśnie tak zaczął się romans mojego męża😮😕 myślałam, że jestem w stanie mu wybaczyć, przejść przez to bo taka jest wola Boża. Aż tu pewnego dnia dopadły mnie wątpliwości czy aby na pewno? Odsłuchałam do śniadania o tym aby prosić Ducha Świętego o otwarte oczy bo często nie dostrzegamy rzeczy większych jakie Bóg dla nas szykuje i tu zasiało się ziarenko i zaczęło kiełkować... Ciało zaczęło dawać znaki, że się dusi. I kolejny Wstawak o syrenach tym razem. Bardzo chciałam wierzyć, że Bóg chce abym była z mężem, jednak wiem, że nie umiałabym nie wypominać mu tego przy każdej sprzeczce. Jestem świadoma tego, że ponoszę część winy za rozpad naszego małżeństwa, nie byłam święta ani idealna. Wierzę w Boski plan na nas osobno ale i w to, że jeśli będzie chciał abyśmy byli razem to nasze drogi znowu się połączą. Proszę o Boże błogosławieństwo.
Ps: ze ślubem zwlekałam 8lat! więc Ojca teoria chyba jest jak zwykle słuszna..
Dziękuję o. Adamie za Twoje dzisiejsze pouczenia!
Muszę się przyznać że w Madzi zobaczyłam siebie.
Tylko że ja z tym głodem w sercu tkwię w małżeństwie już trzydzieści osiem lat pozwalając się wykorzystywać a nawet krzywdzić.
Wyszłam za mąż mając 21 lat po roku znajomości, bardzo niedojrzała za równie niedojrzałego chłopca.
No cóż, nie było wtedy Langusty i nauk Szustaka
Ehh ♥️🥲 ściskam mocno!
Witaj Ojcze Adasiu, słucham o to tej potłuczonej historii, krojąc cebulę zerkając na mojego dwu miesięcznego syna Ksawrego. Jestem w domu samotnej matki w fundacji która ratuje dzieci przed aborcją. Podoba historia do mojej. Czasem padam na twarz, ale no ocaliłam życie o które walczyłam od początku. Pozdrawia Klaudia, co z plecakiem życie ratowała - tak by zaczynała się moja historia. Napisałbym ją tylko nie wiem co i jak :) ps. Proszę o modlitwę za nas.
Dziękuję że jesteś dla nas Ojcze Adamie!
Bóg zapłać. Serdeczne pozdrowienia dla Ojca, Pani Madzi i Was wszystkich. Z Bogiem. Paaa 🤗
A ja w pracy, przy szlifierce, przy polerce słucham kolejnych HP, dziękuję ojcze Adamie, pozdrawiam
Ojcze Adasiu! Odcinek petarda! Ostry 😅 Dziękuję 🙏💗
Madziu! Mam nadzieję, że to już się naprostowało 🙏 Ja byłam przez 2 lata w chorej relacji, zaślepiona i myśląca, że to miłość mojego życia. Zawsze razem, tak podobni, a ja w ogóle nie widziałam że weszłam w rolę matki Piotrusia Pana. Bolało bardzo po rozstaniu, ale to była lekcja, która mi bardzo dużo pokazała. Terapia i kierownictwo duchowe pomagają. Chwała Panu! 🙏 Dopóki nie odnajdziemy i nie pokochamy samych siebie, nie będziemy zdolni wchodzić w zdrowe relacje. Szkoda czasu i życia. Lepiej poświęcić czas na pracę nad sobą i budowanie relacji z Bogiem. On nam pokazuje (też przez specjalistów) jak wspaniale jesteśmy stworzeni i że nie musimy nikim zapełniać miejsca w sercu, które może wypełnić tylko On. Tylko zdrowi i szczęśliwi ludzie są w stanie budować zdrowe i szczęśliwe związki. Pomóż nam Panie w pracy nad sobą i ucz nas prawdziwie i dojrzale kochać 🙏💗
Ojcu, no to żeby trafić na dobrą osobę, trzeba ogarnac takiego lqngustowego tindera, ale to by było 🥰😍 wiem, że jest ten katolicki portal, ale to nie to. Langustynki kochane łączmy się ✊️w pary (że nie ma emotki z takim superbohaterem lecącym w kosmos...😅)
Zgadza się:D)))))))) Kobieto, bierz się za siebie:D))))))) Co to jest 30 lat, albo rym bardziej 33? ;) Ja wtedy przeszłam jeden ze swoich Końców Świata, po którym zaczęłam już trochę być Kobietą, a legendarny "pierwszy raz" w wieku 40 lat, a potem traumat, a po nim Ogromnie Dużo Dobra..i zamierzam jeszcze dużo Dobra i Szczęścia przeżyć, też w Dziedzinie Płciowej, i być Dobrą Mamą, i Duuuuuuuuużo Dobrych Rzeczy zdziałać, i z każdej porażki wynosić jeszcze więcej Siły i Dobra:D))))))) 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🥰🥰🥰❤️❤️❤️❤️❤️
A najpierw Terapia, cobyś była Naprawdę Człowiekiem, i Naprawdę Kobietą (jestem pewna, szto jesteś Przepiękną Dziewczyną, tylko dotąd trochę to ukrywałaś, bo musiałaś do tego dojrzeć;)), a wtedy będziesz mogła być Naprawdę Dobrą Żoną i Mamą:D))))) Głowa do góry, wszystko przed Tobą:D)))))) Masz jeszcze Ogrooooooooooooomnie Duuuuuuuuuuuużo Skarbów do odkrycia, i w sobie, i w innych:D)))))))) 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🥰🥰🥰🥰🥰❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
😂😂😂😂 Ojcze Adamie świetnie przeczytałeś tą historię 😅😂😂😂uchachrałam się do łez😊😊😊
To ja też dzisiaj biorę HP na trening 😄 Powoli tworzy nam się tutaj Szustakowy Klub Sportowy 😁😆 U mnie -3 kg i pedałuję dalej 💪
Nie winiłabym samej Magdy,bo ona po prostu pragnęła być z kimś,ale facet,który zwodził ją,był niby przyjacielem,ale na warunkach chłopaka....i nie prostował tego,ale wykorzystywał jej ufność zabawiając się z innymi pannami...Z takimi facetami kończy się na pniu i blokuje telefon. Żal mi Magdy,że pozwoliła sobie na takie traktowanie. Nie ma mądrych w miłości,ale są doświadczenia,które ostrzegają. O.Adam ma rację bez dwóch zdań. Młodość widzi inaczej,dużo prościej i łatwiej,dopiero życie weryfikuje nasze błędy. Powodzenia💞🕊🌹
Pięknie i prawdziwie powiedziane 😊
@@E_w_a z życia wzięte i szczerze od serca napisane. Dziękuje♥️
Zdecydowanie!
Słucham w niedzielny wieczór , siedzę z kakao i przeglądam pudełka, w których mam wszelkie potrzebne akcesoria ( naczynia jednorazowe), potrzebne na kolejne spotkanie duszpasterstwa kobiet w Poznaniu. Czekam na nasze kolejne spotkanie w środę, by spędzić czas z Panem Bogiem i fantastycznymi kobietkami.
Boże,jaki dobry odcinek! Nareszcie :) mądrze,dosadnie i z wielką czułością...Ja te słowa powinnam była usłyszeć jakieś 20 lat temu :) Na szczęście szukam i znajduję,wiele odpowiedzi...Bogu dzięki :)
Słucham histori robiąc sobie domowe SPA.. uśmiecham się szeroko z komentarzy Ojca. Ale historia bardzo mi znajoma.. Madziu jak nadal jesteś w Krakowie daj znać.. pomogę dać kopniaka od o. Adasia i różne inne dodatki.. a tak na poważnie jeśli sama siebie nie pokochasz nigdy nie będziesz gotowa pokochać drugiego człowieka, nie zaakcptujesz go z jego historia i jego samym bez ideałów i wizji...ale w całości ze wszystkim. Boże Dziękuję za za 12 Marca.. za ojca Adama.. za dar Ducha Świętego i za cudownego człowieka postawionego na mojej drodze...❤❤❤❤❤❤❤
Ja w czasie marszu zwykle całą nowennę pompejańską rzecz jasna z Langustą odmawiam. Jak jeszcze kawałek do domu to wchodzą zaległe historie bo ja z rana śmigam na trening a ojciec zapodaje nam nowe historie pod wieczór. Dziś byłeś przy szykowaniu kolacji, makaron z cukini z sosem carbonare, bo ja też na keto, polecam pycha.
Madziu dobrze ze nie jesteś z nim... niestety ale o.Adas ma rację terapię potrzebujesz..on nie był dla ciebie..modl się do Jezusa zeby dal ci dobrego człowieka.. ja jestem po rozwodzie z męża winy.. znęcał się nie chcial się leczyć.. kiedyś na modlitwie poprosiłam JEZUSA jesli chcesz dasz mi dobrego człowieka..bo każdy chce być kochany..i dal...jest wierzący kawaler kościelny.. a ja teraz staram się o stwierdzenie nieważności małżeństwa....moje dzieci sa juz dorosle.. Więc mozna zakochac się i byc kochanym nawet majac 51 lat...przytulam cię Madziu jesteś mloda sliczna... życie masz przed sobą..trzymam kciuki
Zanim wysłucham historii Magdy, pozwolę sobie Beatko odp na Twój komentarz. Początek mojej historii jest podobny do Twojej. W sumie po rozwodzie jestem cztery lata. W małżeństwie byłam 9lat. W tym większość naznaczona cierpieniem i samotnością w przemocowym związku. Dziś jestem silniejsza kochająca , rozumiejąca bardziej siebie. Niedawno skończyłam 40lat, mam nastoletniego syna. Od jakiegoś czasu mam w sercu ogromne pragnienie nie poznać faceta. I po Twoim komentarzu widzę ,że taka też może być droga. Od dziś modlę się o to. W tym wszystkim zawsze blisko byłam Boga. Kurcze też bym chciała kogoś pokochać teraz tak dojrzale. Pozdrawiam serdecznie.
@@aacc463 ja tez bylam w małżeństwie 10 lat mam 3 dzieci....przeszlam kilka terapii.. nawet rodzinną bo syn jest uzalezniony od gier komputerowych...ale jesli jest Bog na 1 miejscu to z Bożą pomocą przetrwamy wszystko... Bóg zmienia tez moje serce...staram się byc lepszym człowiekiem.... kocham ludzi i świat... życie jest piękne... trzeba tylko się rozejrzeć... pozdrawiam i sciskam... będę się za ciebie modlic siostro..nie znam twego imienia..w końcu jesteśmy rodziną hak to mowi o.Adas
Dobre słowo... substytut... Słuchałam z mamą i obie się uśmiałysmy, oczywiście w pozytywnym sensie 😅 dzięki Adaś! ❤️
Ja słucham teraz rano a wczoraj leżałem z słuchawkami i usnąłem z HP(jestem dopiero na 4 odcinku ten już oglądałem ale chciałem zacząć od początku)
Ps to już szósta godzina słuchania Szustaka
No nareszcie Ojcze Adasiu będę na bierząco…całkiem niedawno postanowiłam wysłuchać wszystkich historii potłuczonych i właśnie teraz stojąc w korku już z pracy słucham tej najnowszej. Przyznam że zrobiło mi się troszkę smutno bo czego ja teraz będę słuchać w trakcie jazdy… No nic może wrócę do wcześniejszych nagrań których jeszcze nie wysłuchałam. Dziękuję za to co Ojciec robi…różne nagrania z rekolekcji czy też CNN wielokrotnie mi pomagały w ciężkich dla mnie momentach. Pozdrowionka z Chicago (mam wielką nadzieje że ma Ojciec w planach w tym roku wybrać się tu lub do Wisconsin na rekolekcje) 😊
Do pelni szczescia,potrzebny jest Bog,I jesli On bedzie w zyciu czlowieka na pierwszym miejscu,to wszystko bedzie na wlasciwym miejscu.Nie uszczesliwiajcie sie na sile,gdyz Bog zna czlowieka I wie,co jest dla niego najlepsze,bo Sam jest miloscia.Z Bogiem.♥️
Musiałam 😂. Super komentarze o.Adamie 😂😂😂
Witam bardzo serdecznie. Przez ok 2 tygodnie odsłuchałam wszystkie wcześniejsze historie i jeszcze moją mamę też wyciągnęłam. We wszystkich okolicznościach przy sprzątaniu czy gotowaniu. Normalnie jesteś wszędzie. Szczęść Boże za twoje cudowne dzieło. Też mam kilka potłuczonych historii. ❤
Ojcze piękne słowa❤. Słucham ojca przed wyjściem do pracy,jak zawsze zaczynając od wstawaków. Parę słów do Madzi ,kochana posłuchaj ojca bo ma we wszystkim rację. Najważniejsze jest abyś odnalazła siebie znam to uczucie bo też szukałam w mężczyźnie ojca tkwiłam 13 lat w chorym układzie. Teraz jestem szczęśliwa mam 53 lata i w kwietniu św. Józef postawił na mojej drodze mężczyznę który jest dla mnie wspaniały,zaufałam Bogu i na terapii odnalazłam siebie i wiem kim jestem i wiem że jestem silna. Kochana walcz o siebie i znajdź siebie❤kiedy zaufasz Bogu i odnajdziesz siebie dopiero wówczas będziesz szczęśliwa❤. Polecam słuchanie ojca Adasia. Gorąco wszystkich pozdrawiam i niech Bóg nas błogosławi❤❤❤
Oj to ja lat 47 jeszcze jest nadzieja ze Bóg postawi dobrego mężczyzna na mojej drodze 🍀
@@Greta1976 pewnie że tak. Zaufałam Bogu i napisałam list do św Józefa i mam o co prosiłam,no może oprócz jednej pomyłki bo mój ukochany nie ma 180cm wzrostu😁ale ma cudowne serce i dzięki mnie wraca do Boga i starać się będzie o unieważnienie ślubu kościelnego. Bóg jest wielki i naprawdę wystarczy oddać się mu.