Muszę przyznać, że robisz naprawdę dobra robotę Jako jedna z niewielu osób na polskim RUclips pokazujesz jak poprawić parametry techniczne wzmacniacza Przy okazji doskonale tłumaczysz zasadę działania stabilizatorów napięcia Życzę powodzenia w dalszym rozwoju kanału
Świetny fillm. Widać, że wymagał dobrego przemyślenia tematu i ogromnego nakładu pracy. Naprawdę zachwycająca robot. (Like & sub oczywiście idzie). BTW: często w tych miejscach, o których jest film, podnoszenie pojemności kondensatora nie ma sensu, bo on przy tych częstotliwościach nie ma czasu się naładować.
Jeśli można w tak niedrogi sposób , dzięki wiedzy , poprawić jakość dźwięku to dlaczego wielkie firmy mające zasoby fachowców i zaplecze laboratoryjne nie robią tego . Jeśli ktoś mający w porównaniu do nich tak prymitywne zaplecze sprzętowe jest to w stanie zrobić to ja sądzę , że to jest z ich strony tylko kwestią zysku . Większość z nas nie chciałaby kupić drogiego sprzętu , gdyż ten niedrogo poprawiony zaspokoił by ich potrzeby . Nie byłaby to , aż tak duża różnica warta wydania kroci monet . Ciekaw jestem jaki jest koszt takiej modyfikacji w podzespołach tylko i jaka część ludzi zaakceptowała by wyższą cenę i o ile wyższą . Dziękuję za ciekawą wiedzę , doceniam sposób jej przekazania . Pozdrawiam
Czy zatem dodatkowe stopnie filtracji glownych szyn typu RC, lub LC sa warte zastosowania? Trafo/mostek/CLC lub CRC i stad na kolektory/dreny koncowki, ewentualnie z dodatkowym rezerwuarem C w punkcie utylizacji. Oczywiscie mowimy o rozsadnych wartosciach rezystancji, aby uniknac zbyt duzej modulacji wartosci napiecia.
@paulb4661 Końcówka prądowa pobiera zbyt duży prąd, co sprawia że nawet na oporności 1 Ohm przy powiedzmy 3A prądu, spadek napięcia wyniesie 3V a moc tracona aż 9W, a przecież 3A to wcale nie dużo jak na wzmacniacz. Aby filtracja przy tak małej oporności miała jakąś przyzwoitą skuteczność trzeba bardzo dużych pojemności, a na to zwykle nie ma miejsca, a i koszty są znaczne. Przypuszczam, że dynamika też by spadła. Stąd ja uważam że tranzystory mocy i drivery trzeba zasilać bezpośrednio z zasilacza. Ale w np. A-1000 filtr RC poruszany w tym materiale obejmuje też predrivery. Tam jednak prądy są znacznie mniejsze.
@@HifiretroPL Rozwiazanie jest stosowane przez Musical Fidelity w jednej z serii przedwzmacniaczy i koncowek mocy, bodajze CR, stad inspiracja do zawracania Panu glowy. Dlawiki 1mH 10A, o Rdc zaledwie 38mΩ mozna znalezc w ofercie Hammonda, choc nie sa tanie. Tak pomijalny opor, nie powinien juz chyba znaczaco wplynac na wydolnosc zasilacza, choc faktycznie, ograniczenia lokalowe moga sie dac we znaki. Z drugiej strony, indukcyjnosc tez raczej symboliczna. Wydaje mi sie tez, ze prad ladowania dodatkowych pojemnosci moze wymusic start na termistorach, bocznikowanych potem przekaznikami. Praca przy wysokim biasie, lub wrecz w klasie A tez zmienia postac rzeczy. Innymi slowy, sprawy sie komplikuja...
@@paulb4661 Ja też nie wiem oczywiście wszystkiego. Na pewno ciekawie by to było zbadać, na ile rozwiązanie faktycznie jest skuteczne. Mi przyświeca taka myśl, żeby rozwiązania były względnie tanie, dało je się przystosować do istniejących staruszków audio i żeby mógł to zrobić każdy mający niewiele wiedzy czy praktyki.
Imponujace jest nie tylko z jakim rozmachem projektuje Pan, ale i jak skrupulatnie weryfikuje wyniki modyfikacji. Samo przygotowanie filmu tez z pewnoscia pochlania duzo czasu. Odrobina mistyki w audio nikomu jeszcze nie zaszkodzila, ale solidne pomiary warte sa, moim zdaniem, duzo wiecej niz zlote uszy recenzentow , a juz z pewnoscia opowiesci dziwnej tresci o dzwieku zloconych gniazd. Prawa ekonomii sa nieublagane i zbyt czesto to ksiegowy mial ostatnie slowo w modelach serii budzetowych. Tym bardziej cenne sa rozwiazania, ktore Pan proponuje. Jak juz ktos zauwazyl, mozna zbudowac wzmacniacz w oparciu o kilka transformatorow z rozbudowana regulacji stopni wstepnych, zamykajac to na koniec w kilku pudelkach, ale nie zamknie to sie kwota kilkuset zlotych.
@paulb4661 Oj, to bardzo miłe słowa ale generalnie bazuje na konstrukcjach i wiedzy z dość dawnych lat, tylko zdobytej zaangażowaniem i eksperymentalnie. Czy ona jest bardzo inna niż dzisiejsza? Dzisiaj tajemnice w złocie lepiej się sprzedają. Mi smutno trochę jak na forach audio nazywa się te wzmacniacze - śmietnikiem, a wg mnie to sprzęt naprawialny, fajnie zaprojektowany, z możliwością modyfikacji i bez zmasowanego obniżania kosztów w zamian za marketing. Czy to ma sens? Ja na brzmienie nie narzekam i wciąż się zaskakuję, jak wiele z tego można wyciągnąć.
@@HifiretroPLHi, yes, thanks for the answer. I was confused because the screw washer is missing, but the transistors have an isolated body around the hole.
Super filmik , mam pytanie a jak byś zamontował kondensator 100nf na tranzystorze głównym kolektor emiter , widziałem jak Technics montował na stabilizatorach zasilania. Pozdrawiam łapka w górę.
Zdaje się że kondensator ponosiłby zakłócenia wyższych częstotliwości z wejścia na wyjście a tego chcemy uniknąć. Na stabilizatorach scalonych to do masy zapewne a nie wejście-wyjscie
@@HifiretroPL nie nie na wyższe częstotliwości, bo jak by miało być to Technics nie montował kondensatorów na tranzystorze . Przeanalizuj schematy techniczna.
@@jackoamator3325 nie rozumiem. Przecież kondensator przenosi sygnał zmienny, a na wyjściu go nie chcemy. Więc po co sprzęgać kolektor i emiter tranzystora szeregowego?
@@HifiretroPL tyle co ja wyczytałem w książkach że na tranzystorze sygnał akurat ten nieporządny pomiędzy kolektorem a emiterem znosi się bo sygnał między kolektorem a emiterem jest przesunięty o 180 stopni.Ale jak zrobisz tak będzie.
@jackoamator3325 Ależ tranzystor nie wie który sygnał jest niepożądany. Na bazę można dostarczyć dowolnie przesunięty w fazie sygnał np. filtrem RC i taki też pojawi się na emiterze. Być może piszesz o wzmacniaczu ze wspólnym emiterem, a w takim stabilizatorze zresztą jak i mnożniku pojemności, tranzystor szeregowy pracuje jako wtórnik emiterowy czyli wzmacniacz ze wspólnym kolektorem. To że zastosowałem układ sziklaiego nie zmienia postaci rzeczy. Jeśli chcesz się odnieść do konkretnego rozwiązania technicsa, nie ma problemu, tylko podaj konkretny model.
Składowa zmienna o częstotliwości kilku kHz będzie już gorzej tłumiona przez zasilacz. Dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby całkowite rozdzielenie zasilania stopni mocy i stopni wejściowych np poprzez zasilanie z osobnego uzwojenie transformatora albo nawet z drugiego transformatora
Widzę tu jeszcze jedną możliwość : zasilanie stopni wejściowych z osobnego transformatora co sprawi niezależność wielkości napięć zasilających ww obwody od obciążenia wyjścia wzmacniacza mocy. Dalej to zapewne 2 osobne trafa do zasilania 2 kanałów wzmacniacza bo osobne uzwojenia do zasilacza głównego to by było raczej niezbyt sensowne rozwiązanie , takie w pół drogi. Oczywiście poza większymi kosztami tego typu przeróbki mogą napotkać na dość istotne ograniczenie tj brak dostatecznej ilości wolnej przestrzeni wewnątrz obudowy wzmacniacza.
Muszę przyznać, że robisz naprawdę dobra robotę
Jako jedna z niewielu osób na polskim RUclips pokazujesz jak poprawić parametry techniczne wzmacniacza
Przy okazji doskonale tłumaczysz zasadę działania stabilizatorów napięcia
Życzę powodzenia w dalszym rozwoju kanału
Miło czytać, dzięki i pozdrawiam
Jedyny kanał który profesjonalnie traktuje każde zagadnienie techniczne wzmacniaczy mocy. Szok. Perła w szambie
Świetny fillm. Widać, że wymagał dobrego przemyślenia tematu i ogromnego nakładu pracy. Naprawdę zachwycająca robot. (Like & sub oczywiście idzie). BTW: często w tych miejscach, o których jest film, podnoszenie pojemności kondensatora nie ma sensu, bo on przy tych częstotliwościach nie ma czasu się naładować.
Jeśli można w tak niedrogi sposób , dzięki wiedzy , poprawić jakość dźwięku to dlaczego wielkie firmy mające zasoby fachowców i zaplecze laboratoryjne nie robią tego . Jeśli ktoś mający w porównaniu do nich tak prymitywne zaplecze sprzętowe jest to w stanie zrobić to ja sądzę , że to jest z ich strony tylko kwestią zysku .
Większość z nas nie chciałaby kupić drogiego sprzętu , gdyż ten niedrogo poprawiony zaspokoił by ich potrzeby .
Nie byłaby to , aż tak duża różnica warta wydania kroci monet .
Ciekaw jestem jaki jest koszt takiej modyfikacji w podzespołach tylko i jaka część ludzi zaakceptowała by wyższą cenę i o ile wyższą .
Dziękuję za ciekawą wiedzę , doceniam sposób jej przekazania .
Pozdrawiam
Super kanal
Czy zatem dodatkowe stopnie filtracji glownych szyn typu RC, lub LC sa warte zastosowania? Trafo/mostek/CLC lub CRC i stad na kolektory/dreny koncowki, ewentualnie z dodatkowym rezerwuarem C w punkcie utylizacji. Oczywiscie mowimy o rozsadnych wartosciach rezystancji, aby uniknac zbyt duzej modulacji wartosci napiecia.
@paulb4661 Końcówka prądowa pobiera zbyt duży prąd, co sprawia że nawet na oporności 1 Ohm przy powiedzmy 3A prądu, spadek napięcia wyniesie 3V a moc tracona aż 9W, a przecież 3A to wcale nie dużo jak na wzmacniacz. Aby filtracja przy tak małej oporności miała jakąś przyzwoitą skuteczność trzeba bardzo dużych pojemności, a na to zwykle nie ma miejsca, a i koszty są znaczne. Przypuszczam, że dynamika też by spadła. Stąd ja uważam że tranzystory mocy i drivery trzeba zasilać bezpośrednio z zasilacza. Ale w np. A-1000 filtr RC poruszany w tym materiale obejmuje też predrivery. Tam jednak prądy są znacznie mniejsze.
@@HifiretroPL Rozwiazanie jest stosowane przez Musical Fidelity w jednej z serii przedwzmacniaczy i koncowek mocy, bodajze CR, stad inspiracja do zawracania Panu glowy. Dlawiki 1mH 10A, o Rdc zaledwie 38mΩ mozna znalezc w ofercie Hammonda, choc nie sa tanie.
Tak pomijalny opor, nie powinien juz chyba znaczaco wplynac na wydolnosc zasilacza, choc faktycznie, ograniczenia lokalowe moga sie dac we znaki. Z drugiej strony, indukcyjnosc tez raczej symboliczna. Wydaje mi sie tez, ze prad ladowania dodatkowych pojemnosci moze wymusic start na termistorach, bocznikowanych potem przekaznikami. Praca przy wysokim biasie, lub wrecz w klasie A tez zmienia postac rzeczy. Innymi slowy, sprawy sie komplikuja...
@@paulb4661 Ja też nie wiem oczywiście wszystkiego. Na pewno ciekawie by to było zbadać, na ile rozwiązanie faktycznie jest skuteczne. Mi przyświeca taka myśl, żeby rozwiązania były względnie tanie, dało je się przystosować do istniejących staruszków audio i żeby mógł to zrobić każdy mający niewiele wiedzy czy praktyki.
Imponujace jest nie tylko z jakim rozmachem projektuje Pan, ale i jak skrupulatnie weryfikuje wyniki modyfikacji. Samo przygotowanie filmu tez z pewnoscia pochlania duzo czasu. Odrobina mistyki w audio nikomu jeszcze nie zaszkodzila, ale solidne pomiary warte sa, moim zdaniem, duzo wiecej niz zlote uszy recenzentow , a juz z pewnoscia opowiesci dziwnej tresci o dzwieku zloconych gniazd. Prawa ekonomii sa nieublagane i zbyt czesto to ksiegowy mial ostatnie slowo w modelach serii budzetowych. Tym bardziej cenne sa rozwiazania, ktore Pan proponuje. Jak juz ktos zauwazyl, mozna zbudowac wzmacniacz w oparciu o kilka transformatorow z rozbudowana regulacji stopni wstepnych, zamykajac to na koniec w kilku pudelkach, ale nie zamknie to sie kwota kilkuset zlotych.
@paulb4661 Oj, to bardzo miłe słowa ale generalnie bazuje na konstrukcjach i wiedzy z dość dawnych lat, tylko zdobytej zaangażowaniem i eksperymentalnie. Czy ona jest bardzo inna niż dzisiejsza? Dzisiaj tajemnice w złocie lepiej się sprzedają. Mi smutno trochę jak na forach audio nazywa się te wzmacniacze - śmietnikiem, a wg mnie to sprzęt naprawialny, fajnie zaprojektowany, z możliwością modyfikacji i bez zmasowanego obniżania kosztów w zamian za marketing. Czy to ma sens? Ja na brzmienie nie narzekam i wciąż się zaskakuję, jak wiele z tego można wyciągnąć.
Hello, I have question about connection heatsink and collector (body) of power transistors. Is it okay that they are all conected together ? Thank you
Genuine transistors and modern replacement what I am using have insulated packages so it is ok.
@@HifiretroPLHi, yes, thanks for the answer. I was confused because the screw washer is missing, but the transistors have an isolated body around the hole.
Super filmik , mam pytanie a jak byś zamontował kondensator 100nf na tranzystorze głównym kolektor emiter , widziałem jak Technics montował na stabilizatorach zasilania. Pozdrawiam łapka w górę.
Zdaje się że kondensator ponosiłby zakłócenia wyższych częstotliwości z wejścia na wyjście a tego chcemy uniknąć. Na stabilizatorach scalonych to do masy zapewne a nie wejście-wyjscie
@@HifiretroPL nie nie na wyższe częstotliwości, bo jak by miało być to Technics nie montował kondensatorów na tranzystorze . Przeanalizuj schematy techniczna.
@@jackoamator3325 nie rozumiem. Przecież kondensator przenosi sygnał zmienny, a na wyjściu go nie chcemy. Więc po co sprzęgać kolektor i emiter tranzystora szeregowego?
@@HifiretroPL tyle co ja wyczytałem w książkach że na tranzystorze sygnał akurat ten nieporządny pomiędzy kolektorem a emiterem znosi się bo sygnał między kolektorem a emiterem jest przesunięty o 180 stopni.Ale jak zrobisz tak będzie.
@jackoamator3325 Ależ tranzystor nie wie który sygnał jest niepożądany. Na bazę można dostarczyć dowolnie przesunięty w fazie sygnał np. filtrem RC i taki też pojawi się na emiterze. Być może piszesz o wzmacniaczu ze wspólnym emiterem, a w takim stabilizatorze zresztą jak i mnożniku pojemności, tranzystor szeregowy pracuje jako wtórnik emiterowy czyli wzmacniacz ze wspólnym kolektorem. To że zastosowałem układ sziklaiego nie zmienia postaci rzeczy.
Jeśli chcesz się odnieść do konkretnego rozwiązania technicsa, nie ma problemu, tylko podaj konkretny model.
Składowa zmienna o częstotliwości kilku kHz będzie już gorzej tłumiona przez zasilacz. Dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby całkowite rozdzielenie zasilania stopni mocy i stopni wejściowych np poprzez zasilanie z osobnego uzwojenie transformatora albo nawet z drugiego transformatora
Widzę tu jeszcze jedną możliwość : zasilanie stopni wejściowych z osobnego transformatora co sprawi niezależność wielkości napięć zasilających ww obwody od obciążenia wyjścia wzmacniacza mocy. Dalej to zapewne 2 osobne trafa do zasilania 2 kanałów wzmacniacza bo osobne uzwojenia do zasilacza głównego to by było raczej niezbyt sensowne rozwiązanie , takie w pół drogi. Oczywiście poza większymi kosztami tego typu przeróbki mogą napotkać na dość istotne ograniczenie tj brak dostatecznej ilości wolnej przestrzeni wewnątrz obudowy wzmacniacza.