U nas robimy inaczej. Jak masz możliwość to szukasz jelenia i sprzedajesz mu beton i narazie. Jak nie to czeka Cię recykling(niestety 10-13 ton betonu przemielić przez recykling jest czasochłonne) jak trzeba to wylewamy samą wodę. Jak wiemy, że mamy ostatni kurs to dodatkowo do gruszki dolewamy wody i wracamy na bazę. Wylewamy to co zostało do recyklingu. Potem dwa cykle wody gruszka się kręci w prawo. Potem full obroty w prawo potem full w lewo aż zaczyna woda się wylewać full prawo full lewo i potem powoli wylewamy. Czynność powtarzamy aż zacznie lecieć woda w miarę czysta. Potem opłukać gruszkę z zewnątrz a zwłaszcza tył i jest wypłukana w środku :) A jak nam zostanie 10-13 ton betonu w środku to niestety ale trzeba dowalić wody i powolutku wykręcać by recykling to przerobił.
Mycie trwa ok 30minut? A jak któryś kierowca zrobi to na odwal parę razy, wsrodku zaschnie - później inny kierowca przejmuje jego wóz, bywają kłótnie? I zarobki ok 20zl/h?
Mam dobre wspomnienia z pracy w cemexie. Fajna atmosfera, trafiłem na grupę fajnych ludzi.. Pozdrawiam wszystkich. A gruszkę da się umyć i dba się o sprzęt na którym się pracuje codziennie.
20 minut mycie gruszki. Chyba, że masz na sobie 10-13 ton betonu to nim to przerobi recykling, nim się umyjesz to 1-3 godziny schodzi. Co do gruszek jak dbasz tak masz. Ja mam gruszkę 10 m3 w której już jest 6 ton betonu w środku. Choćbyś nie wiadomo jak płukał leci czysta woda a tygodniowo przybywa w tej gruszce 50-200 kg betonu. Niestety ktoś przede mną raz drugi trzeci olał temat i beton do betonu się łatwiej lepi niż beton do stali. Swoją drogą te betony co wozimy to zaczynają się od b30 głównie a kończąc na b60 które wiążą w 30 minut.
Czy pod ten recykling podjeżdżasz za każdym razem jak wracasz na baze czy na koniec zmiany tylko? I czy wchodzisz do środka do gruszki raz na jakiś czas by wykuć stary beton czy takich rzeczy się nie robi?
Za każdym razem jak zostanie mi beton. Nie muszę wchodzić i rozkuwać betonu jak dbałem i myłem dokładnie przy codziennej obsłudze. Sam się na początku dziwiłem ze nie jest tak łatwo to zepsuć. Trzeba się postarać. Chodzą słuchy o baranach co po pracy zostawili gruszkę z betonem na noc, i później rozkuwali kilka dni. Nie wiem ile w tym prawdy ale asy takie są.
Może jechać do Żyda jak go masz, i to na poziomie zakładu można dogadać bo i tak jest zapłacony. Można tez zutylizować jak na filmie, jednak dla betoniarni to się nie opłaca bo to długo trwa, a w tym czasie kierowca i samochód nie zarabiają dla firmy pieniędzy.
Ja w swojej mam 6 ton betonu w środku. cały tył tak zafajdany, że 95 proc tyłu to beton 5 proc to lakier. Jak to oklepałem młotkiem i potraktowałem karcherem w wolnej chwili to proporcje się zmieniły do 50 proc betonu 50 proc lakieru. Nawet chlapacz zabetonowany nagle można ujrzeć napis MAN :P
U nas robimy inaczej. Jak masz możliwość to szukasz jelenia i sprzedajesz mu beton i narazie. Jak nie to czeka Cię recykling(niestety 10-13 ton betonu przemielić przez recykling jest czasochłonne) jak trzeba to wylewamy samą wodę. Jak wiemy, że mamy ostatni kurs to dodatkowo do gruszki dolewamy wody i wracamy na bazę. Wylewamy to co zostało do recyklingu. Potem dwa cykle wody gruszka się kręci w prawo. Potem full obroty w prawo potem full w lewo aż zaczyna woda się wylewać full prawo full lewo i potem powoli wylewamy. Czynność powtarzamy aż zacznie lecieć woda w miarę czysta. Potem opłukać gruszkę z zewnątrz a zwłaszcza tył i jest wypłukana w środku :) A jak nam zostanie 10-13 ton betonu w środku to niestety ale trzeba dowalić wody i powolutku wykręcać by recykling to przerobił.
Tez coś takiego praktykowaliśmy… masz racje.
Mozes powrzucać woecej filmów na temat gruchy? Ucze się cały czas ale jakakolwiek dodatkowa wiedza przyda sie
postaram się..
Mycie trwa ok 30minut? A jak któryś kierowca zrobi to na odwal parę razy, wsrodku zaschnie - później inny kierowca przejmuje jego wóz, bywają kłótnie? I zarobki ok 20zl/h?
Mam dobre wspomnienia z pracy w cemexie. Fajna atmosfera, trafiłem na grupę fajnych ludzi.. Pozdrawiam wszystkich. A gruszkę da się umyć i dba się o sprzęt na którym się pracuje codziennie.
20 minut mycie gruszki. Chyba, że masz na sobie 10-13 ton betonu to nim to przerobi recykling, nim się umyjesz to 1-3 godziny schodzi. Co do gruszek jak dbasz tak masz. Ja mam gruszkę 10 m3 w której już jest 6 ton betonu w środku. Choćbyś nie wiadomo jak płukał leci czysta woda a tygodniowo przybywa w tej gruszce 50-200 kg betonu. Niestety ktoś przede mną raz drugi trzeci olał temat i beton do betonu się łatwiej lepi niż beton do stali. Swoją drogą te betony co wozimy to zaczynają się od b30 głównie a kończąc na b60 które wiążą w 30 minut.
trzeba kuć... :)
Wiadomo że jak zostaje pare metrów to żyda sie szuka każdy wie o co chodzi nikt pieniędzy nie będzie wylewać
Czy pod ten recykling podjeżdżasz za każdym razem jak wracasz na baze czy na koniec zmiany tylko? I czy wchodzisz do środka do gruszki raz na jakiś czas by wykuć stary beton czy takich rzeczy się nie robi?
Za każdym razem jak zostanie mi beton. Nie muszę wchodzić i rozkuwać betonu jak dbałem i myłem dokładnie przy codziennej obsłudze. Sam się na początku dziwiłem ze nie jest tak łatwo to zepsuć. Trzeba się postarać. Chodzą słuchy o baranach co po pracy zostawili gruszkę z betonem na noc, i później rozkuwali kilka dni. Nie wiem ile w tym prawdy ale asy takie są.
@Adi Sm95 słyszałem tylko o takich przypadkach ale myślałem, że to taki żart..
I jak sie w cemexie robi?
Ja mam dobre wspomnienia.. ;)
Jak to co robimy z pozostałym betonem? Jedziemy do żyda
Może jechać do Żyda jak go masz, i to na poziomie zakładu można dogadać bo i tak jest zapłacony. Można tez zutylizować jak na filmie, jednak dla betoniarni to się nie opłaca bo to długo trwa, a w tym czasie kierowca i samochód nie zarabiają dla firmy pieniędzy.
@@zirk i tym się właśnie różni praca dla zakładu a u prywatnego przewoźnika. Z fartem panie Grzegorzu ;)
Ale ufajdolona ta grucha. Jak ktoś się zna to widzi że nie dbał.
Możesz mieć rację. To nie moje stałe auto było. Pozdro
Ja w swojej mam 6 ton betonu w środku. cały tył tak zafajdany, że 95 proc tyłu to beton 5 proc to lakier. Jak to oklepałem młotkiem i potraktowałem karcherem w wolnej chwili to proporcje się zmieniły do 50 proc betonu 50 proc lakieru. Nawet chlapacz zabetonowany nagle można ujrzeć napis MAN :P