Grzechu, jako emerytowany belfer, chylę czoła przed Twoim bardzo dojrzałym podejściem do otaczającego świata. Z racji wieku komputerowe gry to nie moja bajka, ale "Pytajcie..." słucham z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem.
Grzechu, może jestem w błędzie ale wydaje mi się, że nie o tą historię pytał widz. Pamiętam, że kiedyś wspominałeś o tym że miałeś kiedyś wypadek i karetka nie mogła po ciebie przyjechać i obcy ludzie z ulicy musieli cie zabrać do szpitala i nikt nie wiedział co ci się działo. Jeśli coś przekręciłem to przepraszam ale nie pamiętam dokładnie tej historii.
Świetny odcinek, a co do samego Pattona to był on zdecydowanie człowiekiem bardzo impulsywnym. Zdawał się on w ogóle nie rozumieć koncepcji tzw. Shell Shocku czyli wyczerpania psychicznego żołnierza spowodowanego zbyt długim pobytem w strefie walk. Znane jest kilka przypadków kiedy Patton bił swoich podwładnych dotkniętych nerwicą frontową uważając ich za zwykłych tchórzy. Pierwszy taki przypadek miał miejsce już w Afryce w 43'. Za te incydenty Eisenhower rozważał nawet odsunięcie go od dowództwa, ale ostatecznie skończyło się na pouczeniach.
nie pomagało to,że Patton miał problem z alkoholem,nie wiem czy był alkoholikiem,ale pił za dużo.Przymykali na to oko bo był energiczny i szybki jak już miał dowodzić.
Dzięki za wstawkę z prywatnego życia. To było miłe. Chyba wielu z nas zrobiło coś głupiego w życiu dobrze, że niektórzy z nas wyciągają z tego dobre wnioski.
Co do utajonych obrażeń kumpel a obecnie mój wróg uciekał kiedyś przed bramkarzami..wiadomo narąbany ratlerek rzucał się na trzy amstafy...gonili go dosyć długo celem spuszczenia mu wpierdolu a ten uciekając wspiął się na daszek chyba jakiejś przychodni...biegnąc po ciemku i pod wpływem nie zauważył że daszek mu się skończył,spadł z kilku metrów na plecy ale że alko plus adrenalina działały zebrał się w sobie i uciekał dalej wpadł w końcu do autobusu i wrócił do domu tam się umył i położył spać....rano się budzi i okazuje się że nie może wstać bo nie ma czucia od pasa w dół,zawołał matkę ta zadzwoniła na pogotowie a pogotowie zawiozło go do szpitala w Zdunowie(obok Szczecina)..koniec końców po ustąpieniu obrzęku rdzenia paraliż ustąpił ale gostek pomykał przez kilka miechów w gipsowym gorsecie z wycięciem na brzuch.Co do śmierci Pattona to wypadki samochodowe były w tamtych czasach jedną z metod NKWD czy MGB w podobny sposób zginął w Mińsku Solomon Michoels przewodniczącym Żydowskiego Komitetu Antyfaszystowskiego gdy Stalin czyścił aparat bezpieczeństwa oraz historię Wielkiej Wojny ojczyźnianej z Żydów.Ale wydaje mi się że wypadek mógł być przypadkowy i ktoś mógł wykorzystać okazję i pozbyć się kłopotliwego generała.
U mnie w pracy jest facet ktory miał wypadek motocyklowy w młodości. Chłop jest niepełnosprawny. Także miałeś ogromne szczęście że nic ci się nie stało. Swoją drogą to tych co tak rajdują na motorach uważam za dawców i idiotów. O śmierć i kalectwo na motorze łatwo. Ale to moje prywatne zdanie.
Największą przeszkodą dla naszej motywacji do nauki w szkole jest liczba godzin jaką człowiek spędzał w tych murach w połączeniu ze znaczną liczbą nauczycieli którzy zdecydowanie częściej odpychali od nauki danego przedmiotu niż zachęcali. Żyjemy w systemie edukacyjnym w którym nauczają ideowi masochiści albo miernoty, frustraci życiowi.
Poznałem maszynkę o której rozprawiałeś i nie dziwią mnie opowiedziane odczucia. Po ca. 50 metrach setka na szafie, setka mil na godzinę;) Ponieważ podobne do dalszej cześć opowieści przeżyłem już wcześniej jadąc "letko" podrasowanym motorowerem, a okoliczności mojej historii były bardziej dramatyczne, to go w końcu nie kupiłem:))))) Historia uczy;)
Oj Grzechu wypadek motocyklowy -- znam ten ból. Motocykl do dzisiaj stoi poskładany w garażu rodziców na pamiątkę, ale odechciało mi się jeździć - choć to nie był mój pierwszy dzwon, zdarzyło się leżeć na mniejszych maszynach - na motorach jeździłem w zasadzie od podstawówki a skończyłem mając 26 lat - tamtego dnia to mnie przerosło i przejrzałem na oczy. Suzuki GSX-R 750 Srad rocznik 1998. Leciałem sobie spokojnie na kole, ale byłem tak pewny siebie, że opuściłem maszynę na dwa koła tuż przed samym niezbyt ostrym zakrętem. Chyba podświadomie miałem już lekko skręcone przednio koło do zakrętu i złapałem shime - może amortyzator skrętu by pomógł. 140km/h, motorek sunął sobie koło mnie w stronę pobocza (w mojej głowie włączyło się slow motion) i zahaczając o nie zaczął koziołkować. Mi na szczęście nic się nie stało oprócz przetarć (dżinsy dziurawe, skóra moto się podwinęła i przetarta moja skóra na biodrze, przetarte rękawice i buty). Z motorkiem nie było tak źle jak się mogło wydawać, ale wrócił do domu na przyczepce - wiadomo -przetarła się lewa pokrywa i cały olej wyleciał na asfalt. Motocykle są fajne, ale wolę być zdrowy, takie wypadki uczą pokory. Pamiętam jak to jest grzać w ruchu ulicznym ponad 200 km/h przekraczając często 250 - nawet teraz jak to piszę przelatują mnie ciary z podniety. Nieraz w życiu ktoś tam mi się chwali, że jechał swoim autkiem powiedzmy niesamowite 220km/h, ja się tylko ta to lekko uśmiecham i kiwam głową, że fajnie:)
32:00 Grzechu, bitwa pod Hodowem jest głównie wytworem propagandy królewskiej Sobieskiego i w rzeczywistości Tatarów mogło być tam jedynie kilka tysiecy
Jeżeli pytają OK komunikatywny język angielski zawsze mówię że tak jak najbardziej 😁 ale że mam twarde pięści to przeważnie uczę Anglików polskiego to Bystre chłopaki szybko łapią 🤣
Dalej jeździsz, czy po ślubie żona cię przekonała o sprzedaniu Moto?. Wiem jak ciężko było z moją. Dopiero jak zaczęła sama jeździć to mi odpuściła. Pozdrawiam lwg edit: w sumie to w dalszej części q&a mi odpowiedziałeś. Szkoda że nie jeździsz, może warto iść w turystyki. Nie korcą tak do prędkości jak sporty.
No popatrz... Też miałem Bandita 600 ( potem 1200 ) a teraz Hayabusę. I też śmigam po okolicach z opowieści, bo ze Bytomia jestem.. Taki zbieg okoliczności :) Nie korci Cię czasem znowu pojeździć. Tylko rozsądniej ? :)
1 kłamstwo motocyklisty - "nie będę odkręcał, będę jeździł bezpiecznie". Niestety, na moto bardzo łatwo ulec pokusie odkręcenia manetki, oj za bardzo. Ale 240 na bandicie? Wąski, aleś mi zaimponował w tej chwili :)
Grzechu jeszcze bardzo ważne są przynajmniej podstawy fizyki bo po co pchać jakąś robotę do przodu kiedy z góry wiadomo że nie ma szans czegoś zrobić bo gryzie się z prawami fizyki ;) Pozdrawiam
2:20 No składne wyrażanie myśli nie było akurat nauczane w szkole (a przynajmniej żadnej do której chodziłem). I o ile nie mogę zrozumieć, jak ktoś dorosły może mieć problemy z gramatyką czy ortografią, to samo wyrażanie myśli jest fizycznie ciężkie do wyćwiczenia i poza czytaniem wielu rożnych tekstów (głównie takich daleko spoza szkoły, by posiąść inne od zwyczajnego słownictwo), oraz trzeba również rozwijać swoją wyobraźnię (co szkoła z reguły omija, lub nierzadko traktuje negatywnie). 4:00 Ja nie mam pojęcia jak wiedza historyczna ma mi wskazać jakikolwiek cel cywilizacji, lub swój własny, nie wiem, może jestem głupi, ale jak dla mnie to zwykła dokumentacja.
@@Grzechu_40 czytałem o tym w jakiejś książce ale tytułu nie pamiętam, to też z dedukcj można wywnioskować po obrażeniach. Powiedział też po wypadku ale czy to prawda nie wiem ale sądzą po tym jaki był można uznać to za prawdę Cyt" Jeśli mam być sparaliżowany to rozkazuje aby pozwolono mi umrzeć " Ale napewno nie zginął w wyniku obrażeń bo był zbyt niebespieczny/niewygodny dla Wschodu i zachodu aby pozwolić mu żyć.
Ogólnie mam wrażenie że opisałeś inny wypadek niż mi chodziło a nie ten o który ja pytałem, bo zawsze jak był przez ciebie poruszany wątek wypadku, to było że nie pamiętałeś jak się nazywasz że w szpitalu nie chcieli wysłać do ciebie karetki, a ty nie pamiętałeś jak się nazywasz, i że pomogli ci ludzie z "ulicy" którzy zawieźli cię do szpitala bo tak byś mógł umrzeć, no chyba że się mylę albo złe napisałem pytanie, chociaż wątpię ponieważ było napisane, w wypadku w którym prawie umarłeś parafrazując to oczywiście, bo w odpowiedzi która jest w filmie to wynika że poza zbiciem kości i widocznymi otarciami i kasacją motora nic się nie stało,, a przynajmniej nie było żadnego z wymienionych fragmentów w mojej wypowiedzi, oczywiście jeśli zrobiłeś to świadomie by nie poruszać prywatnych spraw to rozumiem bo wiem ile dla ciebie znaczy prywatność w internecie, Ps:nie odbieraj tego jako atak czy coś w tym rodzaju a bardziej jako pytanie.
Sorry Grześ, ale strasznie pitolisz o tych spiskach... "nie chcę wyjść na foliarza" - no cóż... wyszedłeś... Douglas MacArthur był większym wrzodem... a jakoś nie "umarł" w tajemniczych okolicznościach...
Może mi się trafi, że przeczytasz. Okolice 25:30. Skoro Ameryka potrzebowała spektakularnego zakończenia z Big Bladenem, to jak się ustosunkować do wycofania się Bidena z zostawieniem miliardów dolarów w sprzęcie? Gdyby pierwsza teza była prawdziwa, to drugi czyn temu przeczy. Czyż nie?
Weź to pod uwagę, że Obama startował na drugą kadencję, więc chciał żeby naród go popierał. Joe Biden nie zamierza startować w kolejnych wyborach, a po obecnej prezydenturze kończy z polityką. Więc mówiąc wprost może mieć opinie publiczną w d...e.
Człowiek wraca z roboty, w której zarabia na chałupę a tu jakiś imbecyl wjeżdża w twój samochód zakańczając twoje życie i komplikują życie twoich bliskich.
Jaki szur XD Najlepszy był fragment o lepperze który zmagikował Fajnie że niby miał coś na polityków ale jakoś w trakcie rozpraw sądowych nie był w stanie nikomu udowodnić korupcji No i zapomniałeś wspomnieć że Patton był furiatem który bił swoich żołnierzy w szpitalu no i że był słabym dowódcą i że jakoś innych antykomunistycznych dowódców nie zabili xD
Mam pytanko mój ty Grzechu Kłapouchy . Czy Musk podjął swoją decyzję o wycofaniu bo zastraszyli go KGB czy pojechała sobie po nim rosyjska mafia mówiąc mu że zrobią jego mamusi kuku czy może sam Putin uraczył go telefoniczna rozmowa., A może go kupili tak po ludzku - dali w łapę.
Odtwarzam twoje filmy/podcasty jakiś czas... Musiałeś powiedzieć : "Ukrainiec"? Wystarczyło by idiota z prawkiem z chipsów, lub orangutan w ciele kierowcy... Narodowość nie gra tu żadnej roli. Poza tym, uczenie się rzeczy zupełnie nie potrzebnych ma przede wszystkim wpływ na ćwiczenie i produkcję nowych szarych komórek - powinieneś o tym wspomnieć. Ps któryś z nas ma chyba kiepski dzień..
Nie da się tych glupot słuchać. Problemem nie jest człowiek i przeludnienie. Zobacz ile mamy nie zamieszkałych przestrzeni. Problemem jest życie bez Boga. Jeśli człowiek zachowywałby nauki Jezusa to nie byłoby problemu, a tak mamy pazerność, masonów i inne.
Wal do kościółka i tam odprawiaj swoje modły, ewentualnie w chacie swojej, jeśli ją masz. W samych Indiach czczą ponad 100 mln. bogów. Kto był, ten wie. Proponuję też, abyś przeniósł się na puste przestrzenie: stepy, pustynie i zlodowaciałą Antarktydę tudzież Grenlandię lub w tajgi syberyjskie.
@@matapomaga4523 jeśli widziałeś łaś indie no to widzisz co tam się dzieję. Czczą bożków. Europa zostala ochrzczona i zobacz jak się rozwinęła. Duch Święty jest wielki.
Grzechu, jako emerytowany belfer, chylę czoła przed Twoim bardzo dojrzałym podejściem do otaczającego świata. Z racji wieku komputerowe gry to nie moja bajka, ale "Pytajcie..." słucham z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem.
Poraz kolejny odleciałem przy słuchaniu... Brawo Grzechu super robota!!!! 💪💪💪
Cudownie się słucha o historii Grzecha na motocyklu :D
Tego to się raczej słabo słucha, kto myśli normalnie ten wie, za to reszta naprawdę dobrze przygotowana. Szacun dla Grzecha od starego historyka
Rozpieszczasz nas Grzesiu!
Dzięki Grzechu za poświęcony nam czas .
dzięki za dobry materiał
Grzechu, może jestem w błędzie ale wydaje mi się, że nie o tą historię pytał widz. Pamiętam, że kiedyś wspominałeś o tym że miałeś kiedyś wypadek i karetka nie mogła po ciebie przyjechać i obcy ludzie z ulicy musieli cie zabrać do szpitala i nikt nie wiedział co ci się działo. Jeśli coś przekręciłem to przepraszam ale nie pamiętam dokładnie tej historii.
Świetny odcinek, a co do samego Pattona to był on zdecydowanie człowiekiem bardzo impulsywnym. Zdawał się on w ogóle nie rozumieć koncepcji tzw. Shell Shocku czyli wyczerpania psychicznego żołnierza spowodowanego zbyt długim pobytem w strefie walk. Znane jest kilka przypadków kiedy Patton bił swoich podwładnych dotkniętych nerwicą frontową uważając ich za zwykłych tchórzy. Pierwszy taki przypadek miał miejsce już w Afryce w 43'. Za te incydenty Eisenhower rozważał nawet odsunięcie go od dowództwa, ale ostatecznie skończyło się na pouczeniach.
nie pomagało to,że Patton miał problem z alkoholem,nie wiem czy był alkoholikiem,ale pił za dużo.Przymykali na to oko bo był energiczny i szybki jak już miał dowodzić.
No grzechu, od teraz to mój ulubiony film z tej serii
Dzięki za wstawkę z prywatnego życia. To było miłe. Chyba wielu z nas zrobiło coś głupiego w życiu dobrze, że niektórzy z nas wyciągają z tego dobre wnioski.
Rzadko kto porusza takie temat. I jestem przekonac ze masz racje.
Grzechu pozdro z NY ! oglodamy ogladamy dawaj dalej !
Nowy Jork? XD
Grzechu z rana jak śmietana :)
I to w piątek ;)
Dzięki za udzielenie odpowiedzi na moje pytania
Grzechu jestes najlepszy !
Myślę, że tytuł "CHLOR i jego wpływ na ludzki organizm" byłby bardziej klikany niż Patton ;)
Dzięki Grzechu, jak zwykle świetna robota.
Pozdrawiam
Polecam 👍
Grzechu opowiedz o tym jak w Egipice rządził Gamal Abdel Nasser. Moim zdaniem bardzo ciekawa persona z okresu Zimnej Wojny
Grzechu pozdrawiam z Międzybrodzia ;)
Co do utajonych obrażeń kumpel a obecnie mój wróg uciekał kiedyś przed bramkarzami..wiadomo narąbany ratlerek rzucał się na trzy amstafy...gonili go dosyć długo celem spuszczenia mu wpierdolu a ten uciekając wspiął się na daszek chyba jakiejś przychodni...biegnąc po ciemku i pod wpływem nie zauważył że daszek mu się skończył,spadł z kilku metrów na plecy ale że alko plus adrenalina działały zebrał się w sobie i uciekał dalej wpadł w końcu do autobusu i wrócił do domu tam się umył i położył spać....rano się budzi i okazuje się że nie może wstać bo nie ma czucia od pasa w dół,zawołał matkę ta zadzwoniła na pogotowie a pogotowie zawiozło go do szpitala w Zdunowie(obok Szczecina)..koniec końców po ustąpieniu obrzęku rdzenia paraliż ustąpił ale gostek pomykał przez kilka miechów w gipsowym gorsecie z wycięciem na brzuch.Co do śmierci Pattona to wypadki samochodowe były w tamtych czasach jedną z metod NKWD czy MGB w podobny sposób zginął w Mińsku Solomon Michoels przewodniczącym Żydowskiego Komitetu Antyfaszystowskiego gdy Stalin czyścił aparat bezpieczeństwa oraz historię Wielkiej Wojny ojczyźnianej z Żydów.Ale wydaje mi się że wypadek mógł być przypadkowy i ktoś mógł wykorzystać okazję i pozbyć się kłopotliwego generała.
U mnie w pracy jest facet ktory miał wypadek motocyklowy w młodości. Chłop jest niepełnosprawny. Także miałeś ogromne szczęście że nic ci się nie stało.
Swoją drogą to tych co tak rajdują na motorach uważam za dawców i idiotów.
O śmierć i kalectwo na motorze łatwo.
Ale to moje prywatne zdanie.
Super 🔥
Największą przeszkodą dla naszej motywacji do nauki w szkole jest liczba godzin jaką człowiek spędzał w tych murach w połączeniu ze znaczną liczbą nauczycieli którzy zdecydowanie częściej odpychali od nauki danego przedmiotu niż zachęcali. Żyjemy w systemie edukacyjnym w którym nauczają ideowi masochiści albo miernoty, frustraci życiowi.
Poznałem maszynkę o której rozprawiałeś i nie dziwią mnie opowiedziane odczucia. Po ca. 50 metrach setka na szafie, setka mil na godzinę;) Ponieważ podobne do dalszej cześć opowieści przeżyłem już wcześniej jadąc "letko" podrasowanym motorowerem, a okoliczności mojej historii były bardziej dramatyczne, to go w końcu nie kupiłem:)))))
Historia uczy;)
Oj Grzechu wypadek motocyklowy -- znam ten ból. Motocykl do dzisiaj stoi poskładany w garażu rodziców na pamiątkę, ale odechciało mi się jeździć - choć to nie był mój pierwszy dzwon, zdarzyło się leżeć na mniejszych maszynach - na motorach jeździłem w zasadzie od podstawówki a skończyłem mając 26 lat - tamtego dnia to mnie przerosło i przejrzałem na oczy. Suzuki GSX-R 750 Srad rocznik 1998. Leciałem sobie spokojnie na kole, ale byłem tak pewny siebie, że opuściłem maszynę na dwa koła tuż przed samym niezbyt ostrym zakrętem. Chyba podświadomie miałem już lekko skręcone przednio koło do zakrętu i złapałem shime - może amortyzator skrętu by pomógł. 140km/h, motorek sunął sobie koło mnie w stronę pobocza (w mojej głowie włączyło się slow motion) i zahaczając o nie zaczął koziołkować. Mi na szczęście nic się nie stało oprócz przetarć (dżinsy dziurawe, skóra moto się podwinęła i przetarta moja skóra na biodrze, przetarte rękawice i buty). Z motorkiem nie było tak źle jak się mogło wydawać, ale wrócił do domu na przyczepce - wiadomo -przetarła się lewa pokrywa i cały olej wyleciał na asfalt. Motocykle są fajne, ale wolę być zdrowy, takie wypadki uczą pokory. Pamiętam jak to jest grzać w ruchu ulicznym ponad 200 km/h przekraczając często 250 - nawet teraz jak to piszę przelatują mnie ciary z podniety. Nieraz w życiu ktoś tam mi się chwali, że jechał swoim autkiem powiedzmy niesamowite 220km/h, ja się tylko ta to lekko uśmiecham i kiwam głową, że fajnie:)
Awesome!!!Big Like 🌟💗
32:00 Grzechu, bitwa pod Hodowem jest głównie wytworem propagandy królewskiej Sobieskiego i w rzeczywistości Tatarów mogło być tam jedynie kilka tysiecy
nawet rano grzesio na posterunku
👍👍👍
W naszym kraju prezydentem jest facet który nie wie jak napisać "ból" 😉🤣💪
Chciałem napisać coś uszczypliwego. Ale się chyba powstrzymam XD
Jeżeli pytają OK komunikatywny język angielski zawsze mówię że tak jak najbardziej 😁 ale że mam twarde pięści to przeważnie uczę Anglików polskiego to Bystre chłopaki szybko łapią 🤣
👍👍👍✊✊✊🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Dalej jeździsz, czy po ślubie żona cię przekonała o sprzedaniu Moto?. Wiem jak ciężko było z moją. Dopiero jak zaczęła sama jeździć to mi odpuściła. Pozdrawiam lwg edit: w sumie to w dalszej części q&a mi odpowiedziałeś. Szkoda że nie jeździsz, może warto iść w turystyki. Nie korcą tak do prędkości jak sporty.
Witam
No popatrz... Też miałem Bandita 600 ( potem 1200 ) a teraz Hayabusę. I też śmigam po okolicach z opowieści, bo ze Bytomia jestem.. Taki zbieg okoliczności :) Nie korci Cię czasem znowu pojeździć. Tylko rozsądniej ? :)
1 kłamstwo motocyklisty - "nie będę odkręcał, będę jeździł bezpiecznie". Niestety, na moto bardzo łatwo ulec pokusie odkręcenia manetki, oj za bardzo. Ale 240 na bandicie? Wąski, aleś mi zaimponował w tej chwili :)
Ale biec po dzwonie przy ponad 100km/h, to ewidentnie dostałeś 2 szansę w życiu.
Grzechu jeszcze bardzo ważne są przynajmniej podstawy fizyki bo po co pchać jakąś robotę do przodu kiedy z góry wiadomo że nie ma szans czegoś zrobić bo gryzie się z prawami fizyki ;)
Pozdrawiam
Wiedzieli, że po nich więc ruszyli w bój ostatni.
🙋👋👌👍👍👍😁
Wszyscy? 23:57 Stonoga... To jest ciekawe
2:20
No składne wyrażanie myśli nie było akurat nauczane w szkole (a przynajmniej żadnej do której chodziłem).
I o ile nie mogę zrozumieć, jak ktoś dorosły może mieć problemy z gramatyką czy ortografią, to samo wyrażanie myśli jest fizycznie ciężkie do wyćwiczenia i poza czytaniem wielu rożnych tekstów (głównie takich daleko spoza szkoły, by posiąść inne od zwyczajnego słownictwo), oraz trzeba również rozwijać swoją wyobraźnię (co szkoła z reguły omija, lub nierzadko traktuje negatywnie).
4:00
Ja nie mam pojęcia jak wiedza historyczna ma mi wskazać jakikolwiek cel cywilizacji, lub swój własny, nie wiem, może jestem głupi, ale jak dla mnie to zwykła dokumentacja.
Cześć piszę z piekła zabiło mnie zatwardzenie.
Z twojego kanału dowiedziałem się mnóstwo rzeczy o Rosji a oglodam od lat
Witam Grzechu. Co wiesz o assasinie o imieniu Ezio Auditore de Firendze będe wdzięczny Pozdrawiam.
13:00 trochę jak scena z nowego Top Gun'a 😉.
Z Pattonem jest pewien błąd w wyniku wypadku został sparaliżowany w wyniku zerwania rdzenia kręgowego 😁
O takiej informacji nie czytałem.
@@Grzechu_40 czytałem o tym w jakiejś książce ale tytułu nie pamiętam, to też z dedukcj można wywnioskować po obrażeniach. Powiedział też po wypadku ale czy to prawda nie wiem ale sądzą po tym jaki był można uznać to za prawdę
Cyt" Jeśli mam być sparaliżowany to rozkazuje aby pozwolono mi umrzeć "
Ale napewno nie zginął w wyniku obrażeń bo był zbyt niebespieczny/niewygodny dla Wschodu i zachodu aby pozwolić mu żyć.
Ogólnie mam wrażenie że opisałeś inny wypadek niż mi chodziło a nie ten o który ja pytałem, bo zawsze jak był przez ciebie poruszany wątek wypadku, to było że nie pamiętałeś jak się nazywasz że w szpitalu nie chcieli wysłać do ciebie karetki, a ty nie pamiętałeś jak się nazywasz, i że pomogli ci ludzie z "ulicy" którzy zawieźli cię do szpitala bo tak byś mógł umrzeć, no chyba że się mylę albo złe napisałem pytanie, chociaż wątpię ponieważ było napisane, w wypadku w którym prawie umarłeś parafrazując to oczywiście, bo w odpowiedzi która jest w filmie to wynika że poza zbiciem kości i widocznymi otarciami i kasacją motora nic się nie stało,, a przynajmniej nie było żadnego z wymienionych fragmentów w mojej wypowiedzi, oczywiście jeśli zrobiłeś to świadomie by nie poruszać prywatnych spraw to rozumiem bo wiem ile dla ciebie znaczy prywatność w internecie,
Ps:nie odbieraj tego jako atak czy coś w tym rodzaju a bardziej jako pytanie.
Grzechu mam pytanie do Q&A w jakim kraju według ciebie najłatwiej jest rozpocząć działalność gospodarczą
Sorry Grześ, ale strasznie pitolisz o tych spiskach... "nie chcę wyjść na foliarza" - no cóż... wyszedłeś...
Douglas MacArthur był większym wrzodem... a jakoś nie "umarł" w tajemniczych okolicznościach...
Może mi się trafi, że przeczytasz.
Okolice 25:30.
Skoro Ameryka potrzebowała spektakularnego zakończenia z Big Bladenem, to jak się ustosunkować do wycofania się Bidena z zostawieniem miliardów dolarów w sprzęcie?
Gdyby pierwsza teza była prawdziwa, to drugi czyn temu przeczy.
Czyż nie?
Weź to pod uwagę, że Obama startował na drugą kadencję, więc chciał żeby naród go popierał. Joe Biden nie zamierza startować w kolejnych wyborach, a po obecnej prezydenturze kończy z polityką. Więc mówiąc wprost może mieć opinie publiczną w d...e.
@@Grzechu_40 Racja. To ma sens.
Dzięki.
Fajny materiał tylko błagam w następnych odcinkach ścisz to intro bo uszy urywa :)
Człowiek wraca z roboty, w której zarabia na chałupę a tu jakiś imbecyl wjeżdża w twój samochód zakańczając twoje życie i komplikują życie twoich bliskich.
Y ja tam się angielskiego wcale nie uczyłem a właściwie USA . Jakoś troszkę z filmów przyszedł
Grzechu niezniszczalny, nie to co kwiatek niestety 😉
Bydzie to sztrim dzisiaj?
Jaki szur XD
Najlepszy był fragment o lepperze który zmagikował
Fajnie że niby miał coś na polityków ale jakoś w trakcie rozpraw sądowych nie był w stanie nikomu udowodnić korupcji
No i zapomniałeś wspomnieć że Patton był furiatem który bił swoich żołnierzy w szpitalu no i że był słabym dowódcą i że jakoś innych antykomunistycznych dowódców nie zabili xD
Mam pytanko mój ty Grzechu Kłapouchy . Czy Musk podjął swoją decyzję o wycofaniu bo zastraszyli go KGB czy pojechała sobie po nim rosyjska mafia mówiąc mu że zrobią jego mamusi kuku czy może sam Putin uraczył go telefoniczna rozmowa., A może go kupili tak po ludzku - dali w łapę.
Bandit 600 240km/h ?! Chyba w tym temacie ktoś tu bajki opowiada :)
Może 240 nie da rady ale 220 pójdzie
Odtwarzam twoje filmy/podcasty jakiś czas...
Musiałeś powiedzieć : "Ukrainiec"? Wystarczyło by idiota z prawkiem z chipsów, lub orangutan w ciele kierowcy... Narodowość nie gra tu żadnej roli.
Poza tym, uczenie się rzeczy zupełnie nie potrzebnych ma przede wszystkim wpływ na ćwiczenie i produkcję nowych szarych komórek - powinieneś o tym wspomnieć.
Ps któryś z nas ma chyba kiepski dzień..
Nie da się tych glupot słuchać. Problemem nie jest człowiek i przeludnienie. Zobacz ile mamy nie zamieszkałych przestrzeni. Problemem jest życie bez Boga. Jeśli człowiek zachowywałby nauki Jezusa to nie byłoby problemu, a tak mamy pazerność, masonów i inne.
Wal do kościółka i tam odprawiaj swoje modły, ewentualnie w chacie swojej, jeśli ją masz. W samych Indiach czczą ponad 100 mln. bogów. Kto był, ten wie.
Proponuję też, abyś przeniósł się na puste przestrzenie: stepy, pustynie i zlodowaciałą Antarktydę tudzież Grenlandię lub w tajgi syberyjskie.
@@matapomaga4523 jeśli widziałeś łaś indie no to widzisz co tam się dzieję. Czczą bożków. Europa zostala ochrzczona i zobacz jak się rozwinęła. Duch Święty jest wielki.
@@kazikklocek3638 Rozwój danego kraju nie zależy od żadnego boga.
@@matapomaga4523 to twoje zdanie.
Nie panujesz jeszcze nad EGo.
jest nie zle,ale to jescze nie to.Ego tobą rządzi.