Moja żona też chyba miała korzenie pirackie, uwodzące spojrzenie, długie piękne włosy i ta kibić..,😮. Oczarowała, wykorzystała i teraz jestem tylko Cookiem na naszej łajbie. Sama też już nie skacze po rejach.....😢 Dziękuję Kapitanie.
Proszę nie przestawac tego robic, pana kanał to złoto. Dotychczas zachwycalem sie tym co potrafi wzbic sie w powietrze, a od teraz takze tym co potrafi utrzynsc sie na powierzchni wody. Pozdrawiam.
"przestała już być zaliczką na kobietę" - bezcenne.😆 Pozdrawiam z East Sussex i dziękuję za prace włożoną w przygotowanie i publikowanie. Your podcasts mean a great deal to me.
Trafiłem na ten podkast przypadkiem kilka odcinków temu i już stałem od niego uzależniony. Jestem pozytywnie zaskoczony tym jak wiele odcinków już powstało, a jeszcze bardziej tym jak wysoki poziom one trzymają. Przyjemny radiowy głos lektora o nienagannych manierach, tak bardzo kontrastuje z tą powszechną modą na mówienie z ciągłym entuzjazmem. Jakby każde słowo zawierało niesamowite informacje. Te odcinki słucham z prawdziwą przyjemnością. Dziękuję za Twoją pracę.
Anna Bonny spoglądała na niemałą sakiewkę złotych dublonów, rzuconą niedbale tuż obok papuziej klatki. - Albo wyznasz, na czym polega sztuka lektorska Vito, i ujdziesz cało razem z tą marną garścią złota - albo za burtę! - Myślę, że ten człowiek ma dar opowiadania ale też… ma lub miał coś wspólnego z… muzyką. Jak mało kto zdaje sobie sprawę z roli rytmu, pauzy, przerwy, oddechu. Nie znajdziesz tego, pani, w potocznej mowie piratów - a znajdziesz właśnie w muzyce! - - Rrrrraz za burrrrtę! - zakrzyknęła ochryple nadgorliwa papuga.
Nic, ale to nic wspólnego z muzyką nie miałem, nie mam i mieć zapewne nie będę - w przeciwieństwie do mojego brata, któren to komponuje muzykę elektroniczną i nawet parę płyt wydał. A w ogóle - to nie była papuga, tylko papug. ;)
@@rcflyerpl No nie właśnie... Papug ma ptasi móżdżek i niewiele wie... Bo skąd ptaszysko wiedzieć może, że w życiu miałem cholerne szczęście mieć wspaniałe polonistki, a na studiach - takichż wykładowców, z prof. Jerzym Bralczykiem na czele...
Dzień dobry. Na czym jak na czym, ale na klasycznym Piractwie Morskim to ja się znam. To moja pasja. Tylko na podstawie źródeł historycznych wiem, że Anny Blight istniała naprawdę! Poznała Czarnobrodego w Karolinie Północnej, gdy ten był na audiencji u skorumpowanego trzymającego z Piratami mi gubernatora Charles'a Eden'a. Wówczas to Czarnobrody i 17-letnia Anny zawarli zwiazek małżeński, a ślubu udzielił im sam gubernator. Edward Teach był kobieciarzem, ale ją kochał naprawdę. To on nauczył Anny słodkiego zawodu jakim było Piractwo. To Czarnobrody zdobył, wyremontował, wyposażył i obsadził częścia swojej załogi statek dla Anny, o którym Pan wspomina. Miał w sumie 16 żon. Poza Anny ,,ślubów" i ,,rozwodów" udzielał im zastępca Czarnobrodego Israel Hands. Co do Mary znam wersję, że w wojsku lądowym we Flandrii podczas jednej bitew została ranna. Lekarz, który ją operował odkrył jej płeć i ponoć została wydalona z wojska, a majątku, męża i karczmy dorobiła się zaciągając się na statek handlowy, reszta historii się zgadza. Co do Pani Czing trzeba Panu wiedzieć to, że dane, które Pan przytacza o ilości statków i liczby ich załóg tyczy się tylko jej tak zwanej ,,Czerwonej Flagi" Jej cała flotylla , na której czele stała liczyła łącznie 1850 Dżonek i 70 000 Piratów. Super podkast. Pozdrawiam serdecznie.
1. Z wersją że Czarnobrody spotkał się z Mary Anne Blyth na lądzie - nie spotkałem sie nigdzie. Z przytoczona przeze mnie wersją - w kilku miejscach. Która jest prawdziwa? Nie wiadomo. Od tamtych wydarzeń minęło 5 wieków. A kto by w XVII wieku zaprzątał sobie głowę takimi detalami? Musisz jednak przyznać, że niektóre detale z życiorysów Anne Bony i Mary Read dziwnie splatają się w życiorysie Mary Anne Blyth. Daje to podstawy do przypuszczeń, że ona nie istniała, a jej wyczyny są tylko legendą powstałą z kompilacji Bony i Read. 2. Z ranną Mary Write także się nie spotkałem. Uwagi - jak wyżej. 3. Wspominałem że cała flota pani Cheng liczyła 600 dżonek i ponad 40 tys. chłopa. Ile było naprawdę - też nigdy się nie dowiemy... A przede wszystkim dziękuję za merytoryczne uzupełnienie materiału. Pozdrawiam!
Dobry wieczór. Anny Blight, Mary Red i Anny Bonny działały w XVII wieku. Sam Pan nawet wspomniał o Pirackim Gnieździe, czyli tłumacząc z Pirackiego żargonu Pirackiej bazie wypadowej na New Prowidence na Archipelagu Wysp Bahamów, do której przybywały takie gwiazdy jak: ,,Blackbeard", ,,Calico Jack", ,,Black Bard" czy Henry Avery i nie tylko. Bywało, że słynni Piraci się spotykali. Awanturnicze życie często im to utrudniało. Kobiet-Piratów tamtego okresu było więcej, np. Mary Cabham, która słynęła z tego, że potrafiła przestrzelić wyrzuconą w powietrze pięciopensówkę, lub francuskę Charlotte de Berry, która będąc 17- letnią pasażerką statku, odcięła nożem czy sztyletem głowę pijanemu kapitanowi, który próbował ją wykorzystać. Takich historii jest wiele. Niestety nie ma w źródłach historycznych żadnej zmianki o dalszych losach tych kobiet. Ale skoro wspomniał Pan o córce i jej pragnieniu zostania Piratką po obejrzeniu ,,Piratów z Karaibów" to powiem Panu ciekawostkę. Otóż odgrywający główną rolę Jack'a Sparrow'a Johnny Depp - wzorował się historycznym pierwowzorem Sparrow'a - Jack'em Rackham’em - facetem Anny Bonny. Pozdrawiam serdecznie
Sprawiłeś mi wielką przyjemność tym podcastem , szczególnie pierwszą jego częścią. Miałam okazję podążać śladami piratki Grace , kilka dni spędziłam w okolicach zamku na półwyspie Rinvyle, z którym też się wiąże ciekawa legenda, z rolą główną naszej Grace . Natomiast Clare Island jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia, gdy podążałam Wild Atlantic Way miałam ją w zasięgu wzroku, ale wtedy nie było czasu, żeby się tam wybrać. Może uda się w tym roku tam dotrzeć . Dziękuję i do następnego :)
Vitaj Vito! To, że dałeś Super opowiadanie - nie będę się powtarzać... Myślę, że dobrze zrobiłeś odwodząc swoją Córkę od pomysłu zostania piratką. Dla Pannic jest wiele innych bezpieczniejszych zawodów/zajęć. Czy te panie-piratki można uznać za jedne z pierwszych feministek?... Dobrze, zostawmy to, tak tylko sobie pomyślałem. Dziękuję i pozdrawiam!
Dobry wieczor Ja jako mala dziewczynka chcialam zostac ksiedzem. To tez "meski" zawod. Podobala mi sie ich"sukienka😊 dzieci maja niesamowite pomysly. A w 4-klasie szkoly podstawowej 😅😂z dwoma kolezankami budowalysmy schron...w razie wojny. Ludzie sie dziwili,ze wykopalysmy regularna ziemianke. Ach,ta fantazja❤
To działa w obie strony. W połowie szkoły średniej jechałem na jakieś zimowisko i zamarzył mi się dłuuuuuugi szalik: taki co to od kolan do kolan i jeszcze ze dwa razy dookoła szyi. Zleciłem to zadanie rodzicielce, ale czas płynął - a szalika nie było. Więc 'na cito' nauczyłem się... robić na drutach i... na zimowisku miałem najdłuższy szal.
@@katastrofymorskie Czyli prawdziwy bohater poradzi sobie ze wszystkim. Ja wlasnie dochodze po wylewie. Mialam szczescie,poszlo w lewe oko. Niedowidze. Od dziecka balam sie ciemnosci Przebywam w ciemnym pokoju,swiatlo mnie razi. Nie moge ani czytac ani ogladac filmow. Nie uzalam sie ale los bywa zlosliwy. Dzieki za Twoja prace. Kilka dni bylam nieprzytomna. I to tez bylo zabawne bo pogubily mi sie dni. Lekarz mowi czy wiem jaki jest dzien. Pewnie! Poniedzialek. Glupia nie jestem. A on,ze czwartek. To juz calkiem sie przestraszylam i pytam,ktory miesiac? Powiedzial,ze z poczuciem humoru latwiej mi bedzie dojsc do siebie. Kto wie? Znalaloby sie pare osob,ktorym niby niechcacy przylozylabym biala laska.....A na powaznie: jesli zamilkne to znaczy ,ze juz mnie nie ma. Lekarze uprzedzili,ze po pierwszym moze byc drugi .....Fajnie jest sluchac Twoich podcastow,pozdrawiam
@@katastrofymorskie Wrocilam ze szpitala z tasma bo krew uszkodzila siatkowke,tzn okulista mi podkleil. Przewiezli mnie z jednego szpitala do szpitala Kadix,chyba najnowoczesniejszy w Antwerpii a moze i w Belgii. Wyposazenie to kosmos,lekarz przemily. Cale 1-pietro to diagnoza okulistyczna,dzis sobota to ten jeden na mnie czekal prawie 2 godziny. Jak opowiadam Polskim znajomym to mysla ,ze czysta fantazja. W Belgii mamy super opieke medyczna. Mialam fajne,szalone zycie. Nie ma co zalowac. Np.spiewalam na studiach w chorze. W czasie wystepu dyrygentka mnie z altow wepchnela do sopranow. Czulam,ze nie dam rady. Zapalenie strun glosowych i krtani. Nic nie mowilam przez 3 miesiace. Cale jaja,ze to byl wystep w lubelskiej szkole dla gluchoniemych. Pozdrawiam,cale zycie mam takie ekscesy. Jak tu nie miec poczucia humoru?
Witam tak z innej beczki ostatnio czytalem ksiazke Iana Fleminga James bond Live and let die i tam byl skarb krwawego Morgana - czy to byl pirat, ktory zyl, czy jest to wymysl na potrzeby holywood ? PS. CIekawy material kobiety piraci takzy byly nieulekliwe, tylko nie chce sobie wyobrazac co czulo 40 chlopow po 3 misiacach na mozu z 2 kobietami na pokladzie. Pozdrawiam :D
Dobra kocopoły wygadywane na temat Anne Bony i info o tysiącu piratek ( ja znam trzy, pewnie nie wszystkie, ale litości) mi wystarczą ... zatem odpływam z pierwszym szukałem, powrotu nie planuję 😂
Twoje okraszenie jazzem programu sklonilo mnie do propozycji takiej: chuj tam z kawami, polubieniami, subami! W Edinburghu co rok jest Festiwal muzyki Jazzowej! Zapraszam w lipcu 25!!! Jak sie da, bede zaszczycony! Prosze o odbicie pileczki! Temat moze byc ciekawy i rozwojowy!!!
@dariuszreda3291 hmmm. Jakby ci tu powiedziec... U mnie dzis (bo jest bank holiday) konczy sie Cork Jazz Festival... Ale w Edynburgu jest cos innego, co byl chcial zobaczyc: Beltane i noc ognia... Jeszcze zobacze. Na bank.
Moja żona też chyba miała korzenie pirackie, uwodzące spojrzenie, długie piękne włosy i ta kibić..,😮. Oczarowała, wykorzystała i teraz jestem tylko Cookiem na naszej łajbie. Sama też już nie skacze po rejach.....😢 Dziękuję Kapitanie.
Żona dla marynarza jest tym, czym kotwica dla statku. A zatem zdrowie Aurory, która miała trzy kotwice!
Pozdrowienia dla ślubnej pamiątki!
@@katastrofymorskie Hmm, Ślubna Pamiątka ....to chyba najtrafniejszy komplement dla mojej Ryczącej Czterdziestki..
Proszę nie przestawac tego robic, pana kanał to złoto. Dotychczas zachwycalem sie tym co potrafi wzbic sie w powietrze, a od teraz takze tym co potrafi utrzynsc sie na powierzchni wody. Pozdrawiam.
"przestała już być zaliczką na kobietę" - bezcenne.😆 Pozdrawiam z East Sussex i dziękuję za prace włożoną w przygotowanie i publikowanie. Your podcasts mean a great deal to me.
Trafiłem na ten podkast przypadkiem kilka odcinków temu i już stałem od niego uzależniony. Jestem pozytywnie zaskoczony tym jak wiele odcinków już powstało, a jeszcze bardziej tym jak wysoki poziom one trzymają. Przyjemny radiowy głos lektora o nienagannych manierach, tak bardzo kontrastuje z tą powszechną modą na mówienie z ciągłym entuzjazmem. Jakby każde słowo zawierało niesamowite informacje. Te odcinki słucham z prawdziwą przyjemnością. Dziękuję za Twoją pracę.
Cieszę się, że Ci się tu podoba. Rozgość się zatem i czuj jak u siebie w domu.
Pozdrawiam!
Anna Bonny spoglądała na niemałą sakiewkę złotych dublonów, rzuconą niedbale tuż obok papuziej klatki.
- Albo wyznasz, na czym polega sztuka lektorska Vito, i ujdziesz cało razem z tą marną garścią złota - albo za burtę!
- Myślę, że ten człowiek ma dar opowiadania ale też… ma lub miał coś wspólnego z… muzyką.
Jak mało kto zdaje sobie sprawę z roli rytmu, pauzy, przerwy, oddechu.
Nie znajdziesz tego, pani, w potocznej mowie piratów - a znajdziesz właśnie w muzyce! -
- Rrrrraz za burrrrtę! - zakrzyknęła ochryple nadgorliwa papuga.
Nic, ale to nic wspólnego z muzyką nie miałem, nie mam i mieć zapewne nie będę - w przeciwieństwie do mojego brata, któren to komponuje muzykę elektroniczną i nawet parę płyt wydał.
A w ogóle - to nie była papuga, tylko papug. ;)
@@katastrofymorskie
Dzięki za odpowiedź!
Choć oznacza to, że papug piratki Anne miał rację…
Tak czy inaczej - świetne opowieści! :)
@@rcflyerpl No nie właśnie...
Papug ma ptasi móżdżek i niewiele wie...
Bo skąd ptaszysko wiedzieć może, że w życiu miałem cholerne szczęście mieć wspaniałe polonistki, a na studiach - takichż wykładowców, z prof. Jerzym Bralczykiem na czele...
Dziękuję za Twoją pracę!
Dzień dobry. Na czym jak na czym, ale na klasycznym Piractwie Morskim to ja się znam. To moja pasja. Tylko na podstawie źródeł historycznych wiem, że Anny Blight istniała naprawdę! Poznała Czarnobrodego w Karolinie Północnej, gdy ten był na audiencji u skorumpowanego trzymającego z Piratami mi gubernatora Charles'a Eden'a. Wówczas to Czarnobrody i 17-letnia Anny zawarli zwiazek małżeński, a ślubu udzielił im sam gubernator. Edward Teach był kobieciarzem, ale ją kochał naprawdę. To on nauczył Anny słodkiego zawodu jakim było Piractwo. To Czarnobrody zdobył, wyremontował, wyposażył i obsadził częścia swojej załogi statek dla Anny, o którym Pan wspomina. Miał w sumie 16 żon. Poza Anny ,,ślubów" i ,,rozwodów" udzielał im zastępca Czarnobrodego Israel Hands.
Co do Mary znam wersję, że w wojsku lądowym we Flandrii podczas jednej bitew została ranna. Lekarz, który ją operował odkrył jej płeć i ponoć została wydalona z wojska, a majątku, męża i karczmy dorobiła się zaciągając się na statek handlowy, reszta historii się zgadza. Co do Pani Czing trzeba Panu wiedzieć to, że dane, które Pan przytacza o ilości statków i liczby ich załóg tyczy się tylko jej tak zwanej ,,Czerwonej Flagi" Jej cała flotylla , na której czele stała liczyła łącznie 1850 Dżonek i 70 000 Piratów. Super podkast. Pozdrawiam serdecznie.
1. Z wersją że Czarnobrody spotkał się z Mary Anne Blyth na lądzie - nie spotkałem sie nigdzie. Z przytoczona przeze mnie wersją - w kilku miejscach. Która jest prawdziwa? Nie wiadomo. Od tamtych wydarzeń minęło 5 wieków. A kto by w XVII wieku zaprzątał sobie głowę takimi detalami?
Musisz jednak przyznać, że niektóre detale z życiorysów Anne Bony i Mary Read dziwnie splatają się w życiorysie Mary Anne Blyth. Daje to podstawy do przypuszczeń, że ona nie istniała, a jej wyczyny są tylko legendą powstałą z kompilacji Bony i Read.
2. Z ranną Mary Write także się nie spotkałem. Uwagi - jak wyżej.
3. Wspominałem że cała flota pani Cheng liczyła 600 dżonek i ponad 40 tys. chłopa. Ile było naprawdę - też nigdy się nie dowiemy...
A przede wszystkim dziękuję za merytoryczne uzupełnienie materiału.
Pozdrawiam!
Dobry wieczór. Anny Blight, Mary Red i Anny Bonny działały w XVII wieku. Sam Pan nawet wspomniał o Pirackim Gnieździe, czyli tłumacząc z Pirackiego żargonu Pirackiej bazie wypadowej na New Prowidence na Archipelagu Wysp Bahamów, do której przybywały takie gwiazdy jak: ,,Blackbeard", ,,Calico Jack", ,,Black Bard" czy Henry Avery i nie tylko. Bywało, że słynni Piraci się spotykali. Awanturnicze życie często im to utrudniało. Kobiet-Piratów tamtego okresu było więcej, np. Mary Cabham, która słynęła z tego, że potrafiła przestrzelić wyrzuconą w powietrze pięciopensówkę, lub francuskę Charlotte de Berry, która będąc 17- letnią pasażerką statku, odcięła nożem czy sztyletem głowę pijanemu kapitanowi, który próbował ją wykorzystać. Takich historii jest wiele. Niestety nie ma w źródłach historycznych żadnej zmianki o dalszych losach tych kobiet. Ale skoro wspomniał Pan o córce i jej pragnieniu zostania Piratką po obejrzeniu ,,Piratów z Karaibów" to powiem Panu ciekawostkę. Otóż odgrywający główną rolę Jack'a Sparrow'a Johnny Depp - wzorował się historycznym pierwowzorem Sparrow'a - Jack'em Rackham’em - facetem Anny Bonny. Pozdrawiam serdecznie
Kolejny świetny epizod 😁
Dziękuję za fascynujący odcinek! Naprawdę można się przenieść do tamtych czasów słuchając Pana podcastów. Pozdrawiam
Dziękuję pięknie.
Pozdrawiam!
Dzięki obowiązkowo odsłuchane jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Ciekawe opowieści 👍 dawniej to były czasy 😉
Jak zwykle z niecierpliwością czekam na następny odcinek 😅
Ja zawsze stawiam 👍 zanim się skończą reklamy... Zawsze jestem pewny, że fajny materiał przekazany po mistrzowsku👍👍👍 pozdrowionka dla Pana
Dziękuje pięknie.
Szerokości!
@@katastrofymorskie Również dziękuję i jeszcze raz pozdrawiam.
Bardzo dobry temat, bardzo ciekawi i z humorem opowiedziany! Pozdrawiam ze Stolicy Szkocji!
Sprawiłeś mi wielką przyjemność tym podcastem , szczególnie pierwszą jego częścią. Miałam okazję podążać śladami piratki Grace , kilka dni spędziłam w okolicach zamku na półwyspie Rinvyle, z którym też się wiąże ciekawa legenda, z rolą główną naszej Grace .
Natomiast Clare Island jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia, gdy podążałam Wild Atlantic Way miałam ją w zasięgu wzroku, ale wtedy nie było czasu, żeby się tam wybrać.
Może uda się w tym roku tam dotrzeć .
Dziękuję i do następnego :)
Super
Dziękuję za podcast ❤
Czekałam, czekałam i w końcu się doczekalam🎉🎉🎉❤❤
Cały czas jestem "w niedoczasie". Bo wszystko się naraz zwaliło na moją biedną, starą, pustą, siwą głowę... ;)
Vitaj Vito! To, że dałeś Super opowiadanie - nie będę się powtarzać... Myślę, że dobrze zrobiłeś odwodząc swoją Córkę od pomysłu zostania piratką. Dla Pannic jest wiele innych bezpieczniejszych zawodów/zajęć. Czy te panie-piratki można uznać za jedne z pierwszych feministek?... Dobrze, zostawmy to, tak tylko sobie pomyślałem. Dziękuję i pozdrawiam!
Nie chciałbym Cię martwić, ale Grace O’Malley, znana bardziej jako Granuaile, za taką w Irlandii jest uważana...
Dobry wieczor
Ja jako mala dziewczynka chcialam zostac ksiedzem. To tez "meski" zawod. Podobala mi sie ich"sukienka😊 dzieci maja niesamowite pomysly. A w 4-klasie szkoly podstawowej 😅😂z dwoma kolezankami budowalysmy schron...w razie wojny. Ludzie sie dziwili,ze wykopalysmy regularna ziemianke. Ach,ta fantazja❤
To działa w obie strony. W połowie szkoły średniej jechałem na jakieś zimowisko i zamarzył mi się dłuuuuuugi szalik: taki co to od kolan do kolan i jeszcze ze dwa razy dookoła szyi. Zleciłem to zadanie rodzicielce, ale czas płynął - a szalika nie było. Więc 'na cito' nauczyłem się... robić na drutach i... na zimowisku miałem najdłuższy szal.
@@katastrofymorskie
Czyli prawdziwy bohater poradzi sobie ze wszystkim.
Ja wlasnie dochodze po wylewie. Mialam szczescie,poszlo w lewe oko. Niedowidze.
Od dziecka balam sie ciemnosci
Przebywam w ciemnym pokoju,swiatlo mnie razi. Nie moge ani czytac ani ogladac filmow. Nie uzalam sie ale los bywa zlosliwy. Dzieki za Twoja prace.
Kilka dni bylam nieprzytomna. I to tez bylo zabawne bo pogubily mi sie dni. Lekarz mowi czy wiem jaki jest dzien. Pewnie! Poniedzialek. Glupia nie jestem. A on,ze czwartek. To juz calkiem sie przestraszylam i pytam,ktory miesiac? Powiedzial,ze z poczuciem humoru latwiej mi bedzie dojsc do siebie.
Kto wie? Znalaloby sie pare osob,ktorym niby niechcacy przylozylabym biala laska.....A na powaznie: jesli zamilkne to znaczy ,ze juz mnie nie ma. Lekarze uprzedzili,ze po pierwszym moze byc drugi .....Fajnie jest sluchac Twoich podcastow,pozdrawiam
To bardzo, bardzo przykre co piszesz... Wierzę, że wszystko będzie dobrze.
Dla takich osób jak Ty warto robić podcasty.
Trzymaj się!
@@katastrofymorskie
Wrocilam ze szpitala z tasma bo krew uszkodzila siatkowke,tzn okulista mi podkleil. Przewiezli mnie z jednego szpitala do szpitala Kadix,chyba najnowoczesniejszy w Antwerpii a moze i w Belgii. Wyposazenie to kosmos,lekarz przemily. Cale 1-pietro to diagnoza okulistyczna,dzis sobota to ten jeden na mnie czekal prawie 2 godziny. Jak opowiadam Polskim znajomym to mysla ,ze czysta fantazja. W Belgii mamy super opieke medyczna.
Mialam fajne,szalone zycie. Nie ma co zalowac. Np.spiewalam na studiach w chorze. W czasie wystepu dyrygentka mnie z altow wepchnela do sopranow. Czulam,ze nie dam rady. Zapalenie strun glosowych i krtani. Nic nie mowilam przez 3 miesiace. Cale jaja,ze to byl wystep w lubelskiej szkole dla gluchoniemych. Pozdrawiam,cale zycie mam takie ekscesy. Jak tu nie miec poczucia humoru?
Ciekawe, szczególnie ta chińska historia. 👍
No.... taka mało znana. Tylu chłopa pod damskim pantofelkiem!
@@katastrofymorskie 🙃😆
dziękuję
Jak zawsze super odcinek, a ta piratka na pierwszym planie jeszcze superniejsza🥰😍😋
Brzydka nie jest, ale preferuję blondynki.
Dobra robota
Bardzo ciekawe
Opowieść niczym z rezolucji Parlamentu Europejskiego:
"Podkreślamy istotną rolę kobiet w rozwoju piractwa."
Dziękuję p. Katastrofie.
Dobry wieczór wszystkim.
Dobry wieczór wam, miłego nocnego odsłuchu 🥃
I to by było tyle w kwestii patriarchatu, toksycznej męskości i słabej płci... Dziękuję :)
Już widzę że dla równowagi będę musiał wyprodukować odcinek o facetach - piratach...
@@katastrofymorskie Wypadałoby, końcu mamy te, jak mu tam, równocośtam :D
Piractwo inkluzywne!
Pzdr.
Pozdrawiam....
Jako osoba w spektrum autyzmu, składam wniosek formalny o przywrócenie i niezmienianie szaty graficznej na minaturkach. 😅
❤
O Edwardzie Teachu jest fajna szanta pt. Kapitan Czarnobrody, pozdrawiam.
Kapitan nasz szalony byl
Mowiono ze z diablem na pakt
Gdy w warkocz zaplatal brode swa
Drzal przed nim caly swiat.
Witam tak z innej beczki ostatnio czytalem ksiazke Iana Fleminga James bond Live and let die i tam byl skarb krwawego Morgana - czy to byl pirat, ktory zyl, czy jest to wymysl na potrzeby holywood ?
PS. CIekawy material kobiety piraci takzy byly nieulekliwe, tylko nie chce sobie wyobrazac co czulo 40 chlopow po 3 misiacach na mozu z 2 kobietami na pokladzie. Pozdrawiam :D
Powiem tak: świadomość, że kobita w pysk z piąchy może strzelić, a kapitan poprawić - to jednak studzi pewne zachowania...
Zaliczka na kobietę 😂. Pan Samochodzik się kłania 😂
Dobra kocopoły wygadywane na temat Anne Bony i info o tysiącu piratek ( ja znam trzy, pewnie nie wszystkie, ale litości) mi wystarczą ... zatem odpływam z pierwszym szukałem, powrotu nie planuję 😂
Szefie ale nie o tej godzinie!!! Nie odsłucham idę spać
Jutro tez jest dzień.
33:40 Quing wymawia się Ćing
😂😂😂😂😂😂😂😂
PS. Czekam na prawdziwą, morską katastrofę.
Jest taki film o dziewczynach piratach. Kwtw
Zaliczką na kobiete 😂
Rozczarowało mnie użycie ilustracji wygenerowanej przez AI. Odbieranie pracy artystom
Twoje okraszenie jazzem programu sklonilo mnie do propozycji takiej: chuj tam z kawami, polubieniami, subami! W Edinburghu co rok jest Festiwal muzyki Jazzowej! Zapraszam w lipcu 25!!! Jak sie da, bede zaszczycony! Prosze o odbicie pileczki! Temat moze byc ciekawy i rozwojowy!!!
@dariuszreda3291 hmmm. Jakby ci tu powiedziec... U mnie dzis (bo jest bank holiday) konczy sie Cork Jazz Festival...
Ale w Edynburgu jest cos innego, co byl chcial zobaczyc: Beltane i noc ognia...
Jeszcze zobacze. Na bank.
❤❤❤😂😂😂
Równouprawnie 😂
Dobra robota
Super