Fallout tactics ma swój urok wiadomo gra jest liniowa, ale w porównaniu do 1 i 2 masz więcej rozwiązań taktycznych na wrogów, a tu masz grubasa mutanta który ci wroga z oneshotuje ,a tu szpona śmierci zadający duże obrażenia wręcz i potrafiący rzucać granaty itd.
Widzę tutaj kilka ciekawych inspiracji modelarskich. 0:28 i 9:47 M4 Sherman, 2:35 Nakajima A6M2, 11:30 RSO. Tylko jest jeden problem... Kiedy to wszystko sklejać? ;D Obecnie kończę małą dioramę inspirowaną Star Wars, ale widzę, że i w Fallout można fajne motywy wyszukać ;>
Zobaczycie to bractwo powróci, ale jako takie hybrydy w stylu Robo-Barnakey, prawdziwa stalowa plaga. Na dobrą sprawę odnoszę wrażenie, że Bractwo z Chicago będzie mixem trzech różnych zakończeń: Wojownika ze złą karmą pokonuje kalkulatora, Generał przejmuje kalkulatora i unicestwienie kalkulatora. W dużym skrócie: to Bractwo zwycięża nad armią kalkulatora, ale ponosi ogromne straty. Wojownik pozwala Generałowi na przejęcie jaźni kalkulatora i w ostatniej chwili dezaktywuje roboty. Technicznie BoS odnosi zwycięstwo, ale ogromnym kosztem. Skrybowie jadą do krypty 0, ale nigdy tam niedocieraną i Nowy Kalkulator przejmuje władzę (zakończenie ze złej karmy wojownika). Nowym Kalkulatorem jest Barnakey, który pomaga normalsom, ale urządza polowania na mutantów (zakończenie Generała), niestety straty podczas wojny po obu stronach (przypomnę, że głównym bohaterem rozwaliliśmy główną elektrownie atomową kalkulatora, wpakowaliśmy atomówkę pod drzwi frontowe kryptę 0 i nie ma czym zasilać tej armii), sprawiają że Bractwo i Roboty są znacznie osłabione (zakończenie ze zniszczeniem kalkulatora). Z tego powodu odbudowa BoS trwa bardzo długo, tworzą się nowe kadry nieznające przeszłości bractwa (stąd zdziwienie Cezara), a armia robotów czeka, aż ludzcy kamraci odnajdą alternatywne źródło energii (w świecie w którym wydobyto praktycznie każde zasoby kopalne). Na dobrą sprawę jest to swoisty mix scenariuszy które pojawiały się w innych Falloutach w tym tych nowszych. Tak czy inaczej uwielbiam BoS i chciałbym by w końcu powrócił Pancerz Wspomagany z FT.
Mimo że wiem iż Fallout Tactics jest niekanoniczne według mnie szkoda bo ten odłam Zakonu Bractwa Stali jest według mnie bardzo interesujące i też może podoba mi sie przez ich idealizm.
Nie rozumiem niechęci do tej części, była ona pierwszą w jaką zagrałem, a dodatkowo wtrące że miałem oryginał na 4 płytach CD. Jako Fallout faktyczie słabo ale jako gra świetnie ją wspominam i czasami wracam.
Nie do końca się zgodzę że jako Fallout słabo przeszedłem wszystko z tego uniwersum i niczemu co wyszło to nie ustępuje, potem jak Bethesda dorwała w łapska tą serię wręcz dochodziło do większych absurdów. Tutaj była solidna historia zamiast mutantów czy enklawy dostajemy finałowego wroga jakim są roboty coś czego nikt się nie spodziewał a co było dobre no i w poprzednich częściach wrogiem zawsze była jakaś armia więc tradycji stało się za dość.
Bo Tactics depcze podwaliny uniwersum, czyli to że w kryptach przeprowadzano eksperymenty, według Tacicsa, to nigdy nie miało miejsca, a krypty służyły wyłącznie ochronie ludzi
Kocham to że poprzed wyskakujące powiadomienia ze steama moge przewidzieć z jakiej części Fallouta wrzucisz następny filmik XD
Kurde, szkoda, że ta historia nie jest częścią kanonu, fajnie byłoby zobaczyć nowego Fallouta w tych realiach.
Mogliby zrobić z tego kanon, świetny odcinek panie majster.
Fallout tactics ma swój urok wiadomo gra jest liniowa, ale w porównaniu do 1 i 2 masz więcej rozwiązań taktycznych na wrogów, a tu masz grubasa mutanta który ci wroga z oneshotuje ,a tu szpona śmierci zadający duże obrażenia wręcz i potrafiący rzucać granaty itd.
4:26 ta nazwa zawsze mnie rozwalała poteżny boss KLKULATOR
Mnie zawsze rozwalała reakcja ghuli na uwolnienie: "Kurwa, dzięki bogu"
Bractwa Stali trzy takie same, a jednak niepodobne.
Najlepsza wizualnie zbroja wspomagana!
dawaj więcej filmów z tacticsa, nigdy nie grałem ale fajnie się słucha
Widzę tutaj kilka ciekawych inspiracji modelarskich. 0:28 i 9:47 M4 Sherman, 2:35 Nakajima A6M2, 11:30 RSO. Tylko jest jeden problem... Kiedy to wszystko sklejać? ;D Obecnie kończę małą dioramę inspirowaną Star Wars, ale widzę, że i w Fallout można fajne motywy wyszukać ;>
Świetny odcinek! Dziękuję. :)
Pozdrawiam!
Najlepsze Bractwo z wszystkich. Fajnie gdyby kiedyś powstała kontynuacja.
Super odcinek
Zobaczycie to bractwo powróci, ale jako takie hybrydy w stylu Robo-Barnakey, prawdziwa stalowa plaga. Na dobrą sprawę odnoszę wrażenie, że Bractwo z Chicago będzie mixem trzech różnych zakończeń: Wojownika ze złą karmą pokonuje kalkulatora, Generał przejmuje kalkulatora i unicestwienie kalkulatora.
W dużym skrócie: to Bractwo zwycięża nad armią kalkulatora, ale ponosi ogromne straty. Wojownik pozwala Generałowi na przejęcie jaźni kalkulatora i w ostatniej chwili dezaktywuje roboty. Technicznie BoS odnosi zwycięstwo, ale ogromnym kosztem. Skrybowie jadą do krypty 0, ale nigdy tam niedocieraną i Nowy Kalkulator przejmuje władzę (zakończenie ze złej karmy wojownika). Nowym Kalkulatorem jest Barnakey, który pomaga normalsom, ale urządza polowania na mutantów (zakończenie Generała), niestety straty podczas wojny po obu stronach (przypomnę, że głównym bohaterem rozwaliliśmy główną elektrownie atomową kalkulatora, wpakowaliśmy atomówkę pod drzwi frontowe kryptę 0 i nie ma czym zasilać tej armii), sprawiają że Bractwo i Roboty są znacznie osłabione (zakończenie ze zniszczeniem kalkulatora). Z tego powodu odbudowa BoS trwa bardzo długo, tworzą się nowe kadry nieznające przeszłości bractwa (stąd zdziwienie Cezara), a armia robotów czeka, aż ludzcy kamraci odnajdą alternatywne źródło energii (w świecie w którym wydobyto praktycznie każde zasoby kopalne).
Na dobrą sprawę jest to swoisty mix scenariuszy które pojawiały się w innych Falloutach w tym tych nowszych. Tak czy inaczej uwielbiam BoS i chciałbym by w końcu powrócił Pancerz Wspomagany z FT.
7:24 zupełnie w jak army men gdy przeszedł na stronę wroga
FT jest bardzo niedocenianą częścią gry, jednak uwielbiam jego klimat i fabułę.
Kozak gra
Supermutanci w Bractwie Stali? Ciekawe...
Nigdy nie zrozumiem czemu Bethesda nie uwaza Midwestu za kanon a takiego potworka jak Outcasts juz tak
To już Interplay wykluczył Tactisa z kanonu, ze względu na ogromne różnice między nim a oryginałem.
@@KryptaTV To jest gra nie cos realnego wiedz co z tego czy się zgadza czy nie
Mimo że wiem iż Fallout Tactics jest niekanoniczne według mnie szkoda bo ten odłam Zakonu Bractwa Stali jest według mnie bardzo interesujące i też może podoba mi sie przez ich idealizm.
Czemu ta gra ma nadal taka cudną grafikę?
Nie rozumiem niechęci do tej części, była ona pierwszą w jaką zagrałem, a dodatkowo wtrące że miałem oryginał na 4 płytach CD. Jako Fallout faktyczie słabo ale jako gra świetnie ją wspominam i czasami wracam.
Nie do końca się zgodzę że jako Fallout słabo przeszedłem wszystko z tego uniwersum i niczemu co wyszło to nie ustępuje, potem jak Bethesda dorwała w łapska tą serię wręcz dochodziło do większych absurdów. Tutaj była solidna historia zamiast mutantów czy enklawy dostajemy finałowego wroga jakim są roboty coś czego nikt się nie spodziewał a co było dobre no i w poprzednich częściach wrogiem zawsze była jakaś armia więc tradycji stało się za dość.
Mówiłeś, że unifikacjia Zakonu to tyko kwestia czasu i już byłoby potężne a pomyśl co by było gdyby jeszcze doszło Bractwo Stali z Chicago
Nie wiem czemu jest taki problem z kanonem FT, wg mnie gra jest super i fabularnie też spoko.
Bo Tactics depcze podwaliny uniwersum, czyli to że w kryptach przeprowadzano eksperymenty, według Tacicsa, to nigdy nie miało miejsca, a krypty służyły wyłącznie ochronie ludzi
Spoko odcinek ale bym pograł w tacticsa, są jakieś mody do niego?
quincy 6:03 ci z bleach ?????????????
Fallout tactics ma potecjal gdyby tylko nie byl tak bardzo liniowy. Zrobiony cos na f2 bylby superrr / ale :((
tOp
W której misji jest robot z 11:09?
Canyon City
12:40 Robert Maxson?
Wina tłumacza tekstu, Cezar mówi Roger.