Jaką grę z tego uniwersum uważacie za najlepszą i do której wracacie najczęściej? Tak prezentują się gry z serii “Fallout” w porządku chronologicznym: 1. Fallout 76 (2018) 2. Fallout (1997) 3. Fallout Tactics: Brotherhood of Steel (2001) 4. Fallout: Brotherhood of Steel (2004) 5. Fallout 2 (1998) 6. Fallout 3 (2008) 7. Fallout: New Vegas (2010) 8. Fallout 4 (2015)
Moja przygoda miała miejsce od dwójki i stąd też sequel do jedynki będzie moim faworytem. Gdy zagrałem po raz pierwszy to nie robiłem mojej postaci pod retorykę bo uważałem to za nudne podejście Dopiero po latach przekonałem się że wykonywanie zadań poprzez przekonywane jest całkiem zabawne :D, i nawet pozwoliło szybko się uporać z problemem z elektrownią w Gecko.
jestem już taki stary, że w serce podpowiada część pierwszą. choć obiektywnie wydaje mi się że dwójka jest najpełniejsza. Odsłony trójwymiarowe też są fajne, jednak po prostu zupełnie inne...
Świetny materiał, ja zaczynałem przygodę z Falloutem od Tactics i odpłynąłem Reszta była następna. Jestem z lat gdzie gry były na kasetach magnetofonowych i takiego klimatu mi brakowało w tamtych latach. Wielbię wszystkie części aczkolwiek do 76 mam dystans :)
Bez dwóch zdań, najlepsze części to F2, F1 i.. Tactics :) W tego ostateniego zagrywałem się kiedyś pasjami, bo choć tak odmienny i niekanoniczny to nadal bardzo grywalny. Co do F2 to warto wspomnieć, że do gry wyszło kilka świetnych modów, które opowiadają zupełnie nowe historie - bardzo wysoki poziom i dziesiątki godzin doskonałej zabawy (a przy okazji za darmo).
Fallout Tactics zawsze mi się pod względem mechaniki jakoś kojarzyło z Jagged Alliance 2, które swego czasu solidnie ogrywałam i które wciąż całym sercem kocham (ten humor, ci fantastycznie charyzmatyczni, przerysowani bohaterowie), więc chcąc nie chcąc i Tactics darzę wielką sympatią. Dzięki, o modach do dwójki nie miałam pojęcia, muszę obczaić!
Najlepsze Fallouty to wg mnie F2, FNV, F1, FT, F3, F4 i F76 - teraz ta ostatnia jest dosyć dobra, ale była bardzo słaba kiedy wyszła :) Największy sentyment mam do F1 i F2, głównie do F2. Tyle razy się ją ukończyło, tyle się wtedy czytało o uniwersum... mam nawet wydrukowaną solucję przejścia :D No i w dużej mierze dzięki F2 nauczyłem się angielskiego ;) Co jakiś czas wracam do F2 i F1 plus osobne historie do tychże gier, głównie od rosyjskich fanów - genialnie rozszerzają grę o nowe mechaniki a uniwersum o nowe historie mimo, że nie są kanoniczne - polecam. Dzięki za fajny powrót do przeszłości, post apokaliptycznej przeszłości!
12:52 Super materiał, uzupełniając tylko dodam, że było także Bractwo Stali, mające swoją bazę wypadową w bunkrze oraz potem zajęta elektrownie słoneczną Helios One.
Najwiekszy sentyment mam do dwojeczki. Dwa razy przeszedłem , raz za mlodu dwa pozniej dla sentymentu. Duza frajda z gry do teraz. Mogliby jakis refreszing grafiki zrobic i byłaby cud miód giereczka. W czwore nie pykalem ale trojka Las vegas byla bardzo wporzo. Sama trojka tez niczego sobie .
U mnie podobnie, za dzieciaka jedynka i dwójka, potem trójka (w którą chyba grałam najwięcej) i New Vegas (to z kolei ma specjalne miejsce w moim sercu, niesamowicie regrywalne, plus o wiele barwniejszy i ciekawszy świat niż w trójce). Ostatnio wróciłam do Fallout 1 i chociaż mechanika jest chwilami toporna, to ten klimat, styl, pokręcony humor, brak liniowości wciąż mają w sobie masę mocy i nie da się tej gry nie kochać.
Oh god już 9 lat minęło od premiery 4ki... Mam nadzieję, że wydadzą 5tke a nie skupią się tylko na 76, w którą gra 17k osób na steamie. Czy to mało czy dużo, raczej średnio mało ale czekam na 5tke bo brakuje mi tej serii. Taki Assassin wychodzi prawie co rok i fani się cieszą a my musimy czekać nie wiadomo ile a zapowiedzieli jeszcze nowego TESa więc... zakładam kolejne 5 lat bez zapowiedzi. Co do samej 4ki to nie była to zła gra. Po prostu różniła się kolorystycznie i postawili bardziej na walkę a nie eksplorację dla mnie to taki 7.5/10 z dodatkami.
Fajny materiał, ale strasznie mnie bolą spoilery, zwłaszcza największego plot twistu F4 (że budzimy się kilkadziesiąt lat później niż porwany syn); dobry materiał dla starych graczy, ale dziewczynie którą chciałem zarazić serią to już nie pokażę :(
Wprowadzono. W F1 i F2 pojawia się możliwość celowania w poszczególne partie ciała w turowym systemie walki, jednak nie jest to VATS. Ten został wprowadzony w takiej formie (zwolnienie czasu, śledzenie pocisków; generalnie bullet time) dopiero w trójce i po części był właśnie zainspirowany targetowaniem wybranych części ciała z dwóch pierwszych gier.
@@krotkiehistorieokulturze No rzeczywiście, masz rację. Chodziło mi właśnie o możliwość celowania w partie ciała, bo o to głównie chodziło (to zwolnienie czasu przy strzelaniu i podążanie kamery za pociskiem to tak jakby efekt uboczny, bo musieli to jakoś opakować w nowoczesnej grze w 3D). Sądziłem, że już w F1 i F2 ten system nazywał się VATS, ale jednak nie. :D
Jaką grę z tego uniwersum uważacie za najlepszą i do której wracacie najczęściej?
Tak prezentują się gry z serii “Fallout” w porządku chronologicznym:
1. Fallout 76 (2018)
2. Fallout (1997)
3. Fallout Tactics: Brotherhood of Steel (2001)
4. Fallout: Brotherhood of Steel (2004)
5. Fallout 2 (1998)
6. Fallout 3 (2008)
7. Fallout: New Vegas (2010)
8. Fallout 4 (2015)
Moja przygoda miała miejsce od dwójki i stąd też sequel do jedynki będzie moim faworytem.
Gdy zagrałem po raz pierwszy to nie robiłem mojej postaci pod retorykę bo uważałem to za nudne podejście
Dopiero po latach przekonałem się że wykonywanie zadań poprzez przekonywane jest całkiem zabawne :D, i nawet pozwoliło szybko się uporać z problemem z elektrownią w Gecko.
jestem już taki stary, że w serce podpowiada część pierwszą. choć obiektywnie wydaje mi się że dwójka jest najpełniejsza. Odsłony trójwymiarowe też są fajne, jednak po prostu zupełnie inne...
Generator EKOSYSTEMU (JEGO MAĆ!) Cudownej Krainy. Dziękuję, miłego wieczoru.
Oj, faktycznie, kajam się, dziękuję i miłego dnia życzę.
super materiał, widać napracowanie przy researchu i montażu. przyjemnie się słuchało 💚
Dzięki!
Świetny materiał, ja zaczynałem przygodę z Falloutem od Tactics i odpłynąłem Reszta była następna. Jestem z lat gdzie gry były na kasetach magnetofonowych i takiego klimatu mi brakowało w tamtych latach. Wielbię wszystkie części aczkolwiek do 76 mam dystans :)
Bez dwóch zdań, najlepsze części to F2, F1 i.. Tactics :) W tego ostateniego zagrywałem się kiedyś pasjami, bo choć tak odmienny i niekanoniczny to nadal bardzo grywalny. Co do F2 to warto wspomnieć, że do gry wyszło kilka świetnych modów, które opowiadają zupełnie nowe historie - bardzo wysoki poziom i dziesiątki godzin doskonałej zabawy (a przy okazji za darmo).
Fallout Tactics zawsze mi się pod względem mechaniki jakoś kojarzyło z Jagged Alliance 2, które swego czasu solidnie ogrywałam i które wciąż całym sercem kocham (ten humor, ci fantastycznie charyzmatyczni, przerysowani bohaterowie), więc chcąc nie chcąc i Tactics darzę wielką sympatią.
Dzięki, o modach do dwójki nie miałam pojęcia, muszę obczaić!
Najlepsze Fallouty to wg mnie F2, FNV, F1, FT, F3, F4 i F76 - teraz ta ostatnia jest dosyć dobra, ale była bardzo słaba kiedy wyszła :)
Największy sentyment mam do F1 i F2, głównie do F2. Tyle razy się ją ukończyło, tyle się wtedy czytało o uniwersum... mam nawet wydrukowaną solucję przejścia :D No i w dużej mierze dzięki F2 nauczyłem się angielskiego ;) Co jakiś czas wracam do F2 i F1 plus osobne historie do tychże gier, głównie od rosyjskich fanów - genialnie rozszerzają grę o nowe mechaniki a uniwersum o nowe historie mimo, że nie są kanoniczne - polecam.
Dzięki za fajny powrót do przeszłości, post apokaliptycznej przeszłości!
Dzięki ci za ten komentarz!
12:52 Super materiał, uzupełniając tylko dodam, że było także Bractwo Stali, mające swoją bazę wypadową w bunkrze oraz potem zajęta elektrownie słoneczną Helios One.
Kulka w głowie, wysypisko, Wiktor? Cyberpunk xd?
Najwiekszy sentyment mam do dwojeczki. Dwa razy przeszedłem , raz za mlodu dwa pozniej dla sentymentu. Duza frajda z gry do teraz. Mogliby jakis refreszing grafiki zrobic i byłaby cud miód giereczka.
W czwore nie pykalem ale trojka Las vegas byla bardzo wporzo. Sama trojka tez niczego sobie .
U mnie podobnie, za dzieciaka jedynka i dwójka, potem trójka (w którą chyba grałam najwięcej) i New Vegas (to z kolei ma specjalne miejsce w moim sercu, niesamowicie regrywalne, plus o wiele barwniejszy i ciekawszy świat niż w trójce). Ostatnio wróciłam do Fallout 1 i chociaż mechanika jest chwilami toporna, to ten klimat, styl, pokręcony humor, brak liniowości wciąż mają w sobie masę mocy i nie da się tej gry nie kochać.
Zobacz project arroyo,zdaje się mieć potencjał ^^
@@piotrekkrzys1300 ooo bedzie grane jak wyjdzie. mam nadzieję że samochodem będzie można jeździć
Ciekawy materiał
Oh god już 9 lat minęło od premiery 4ki... Mam nadzieję, że wydadzą 5tke a nie skupią się tylko na 76, w którą gra 17k osób na steamie. Czy to mało czy dużo, raczej średnio mało ale czekam na 5tke bo brakuje mi tej serii. Taki Assassin wychodzi prawie co rok i fani się cieszą a my musimy czekać nie wiadomo ile a zapowiedzieli jeszcze nowego TESa więc... zakładam kolejne 5 lat bez zapowiedzi. Co do samej 4ki to nie była to zła gra. Po prostu różniła się kolorystycznie i postawili bardziej na walkę a nie eksplorację dla mnie to taki 7.5/10 z dodatkami.
Fajny materiał, ale strasznie mnie bolą spoilery, zwłaszcza największego plot twistu F4 (że budzimy się kilkadziesiąt lat później niż porwany syn); dobry materiał dla starych graczy, ale dziewczynie którą chciałem zarazić serią to już nie pokażę :(
System VATS był w poprzednich częściach (F1 i F2). Nie wprowadzono go dopiero w F3.
Wprowadzono. W F1 i F2 pojawia się możliwość celowania w poszczególne partie ciała w turowym systemie walki, jednak nie jest to VATS. Ten został wprowadzony w takiej formie (zwolnienie czasu, śledzenie pocisków; generalnie bullet time) dopiero w trójce i po części był właśnie zainspirowany targetowaniem wybranych części ciała z dwóch pierwszych gier.
@@krotkiehistorieokulturze No rzeczywiście, masz rację. Chodziło mi właśnie o możliwość celowania w partie ciała, bo o to głównie chodziło (to zwolnienie czasu przy strzelaniu i podążanie kamery za pociskiem to tak jakby efekt uboczny, bo musieli to jakoś opakować w nowoczesnej grze w 3D). Sądziłem, że już w F1 i F2 ten system nazywał się VATS, ale jednak nie. :D
Niczego sie nie dowiedzialem w sumie
Pierwsza minuta i już błąd. Fallout 1&2 nie są w rzucie izometrycznym, tylko dimetrycznym ukośnym ("kawalerskim")
Zgadza się ale 99% graczy jak zapytasz to powiedzą "izometryczny". Warto zwrócić uwagę na to ale nie ma to większego znaczenia 😊
O ho ho ho... fallout
1:05 błagam ... nie puszczac epickich tekstow po polsku... bo juz chcialem iść gotowac z Makłowiczem.
Bez pokazywania cycek to nie audycja