Robienie zdjęć Jowisza lepsze od siłowni... Pierwsza moja próba uchwycenia Jowisza na zdjęciu przy użyciu komórki i małej lunetki niesamowicie mnie zmęczyła. Sprzęt był tani i głównie plastikowy, a po przymocowaniu długiej na 20cm soczewki Barlowa cała konstrukcja stała się dosyć giętka. Skończyło się to tak że jedną ręką trzymałem komórkę, drugą okulary i plastikowy wyciąg a wszystko w pozycji półprzysiadu z dziwnie wykręconym torsem. A jeszcze jakoś ostrość musiałem ustawiać. Po 10 min łapania Jowisza w pole widzenia aparatu zrobiłem dwa bardzo rozmyte zdjęcia i padłem wykończony. Na zdjęciu widać brązowawą plamę z ciemnymi i jasnymi podłużnymi obszarami.
Ja dostałem na gwiazdkę zwykły teleskop idealny dla takiego amatora jak ja, czyli model Levenhuk Strike 50 NG. Automatycznie zacząłem się interesować astronomią jak nigdy dotąd. Mam obejrzane oczywiście wszystkie filmy na Twoim kanale i SciFuna. Co natomiast wyniosłem z tej przygody, czego nigdy dotąd nie wiedziałem? Że te najmocniej świecące punkty na niebie, zazwyczaj widoczne już przed zachodem słońca (jak teraz np. Wenus) to planety, a nie gwiazdy oraz. Mam 25 lat na karku, a dotąd nie zdawałem sobie sprawy, że można dostrzec planety gołym okiem i wiecie co, mnóstwo osób z mojego najbliższego otoczenia (znajomi, rodzina) też są zszokowani jak im mówię, że to są planety (Wenus, Jowisz), a nie gwiazdy... Cały czas wspomagam się heavens-above i od czasu ogarnięcia tych punkcików na niebie praktycznie każdego dnia na nie patrzę i jednak jest ta satysfakcja, że można przyjrzeć się tym planetom w bardzo łatwy sposób. Natomiast niestety póki co obserwowałem tylko z domu, a tutaj (w Warszawie) są kiepskie warunki (światła itp.) i zamiast pasów Jowisza widzę tylko brązową kulę...
Patrz na przyszłość gdzie piszesz komentarz, żebyś czasem nie napisał czegoś nieodpowiedniego w jeszcze bardziej nieodpowiednim miejscu do napisania tego.
Normalnie jakbym słyszał swoje przeżycia, też kupiłem taki najprostszy 8" i oczywiście na pierwszy raz poszedł księżyc, później udało mi się ustrzelić Jowisza i jego księżyce, to było naprawdę łał. Inaczej ogląda się świetne zdjęcia na monitorze a inaczej nawet zamazany obraz z teleskopu na żywo. Bez porównania, patrzysz na coś co jest tak daleko. Miłe uczucie przynajmniej na początku obserwacji.
Pierwsza przygoda. Kupiłem teleskop, zielony nic nie wiedzący, była na niego wielka przecena 60%, ale u mnie, na Islandii właśnie rozpoczęły się białe noce, wiec pierwsze obserwacje muszą poczekać do września, a tu rozpoczął się maj.
Raz jak udałem się na nocne obserwacje to normalnie przygotowałem teleskop, założyłem okular i tak dalej. Stwierdziłem że a tak sobie spojrzę żeby sprawdzić czy wszystko w porządku, a tu idealnie kiedy spojrzałem przez teleskop mignęła bardzo jasna kometa z długim warkoczem i przez teleskop wyglądało to niesamowicie wszystkim życzę podobnych przyjemnych niespodzianek 🙂 Tak wogle to to były moje drugie w życiu obserwacje więc tym bardziej byłem pozytywnie zaskoczony 🙂
Pamiętam jak dostałem teleskop na urodziny i lunetę za pierwszym razem założyłem na odwrót na stojaku, wszystko oczywiście pod odpowiednią dawką procentów. Już nie mówiąc o zsynchronizowaniu szukacza z lunetą, w momencie gdy widzi się podwójnie. Plus komentarz mojego ojca który powiedział, że na przeciwko jego bloku są fajne studentki w akademiku i chętnie pożyczy się teleskopu raz na jakiś czas. :D
Moze nie z teleskopem ale na AirShow przy ogniskowej 300mm sanolot wlecial w slonce i nie polecam nikomu patrzec wtedy przez wizjer. Ulamek sekundy patrzylem przez wizjer ale juz takie slonce daje po oczach i dobre kilka minut byla poswiat na tym oku.
Mój pierwszy teleskop to był taki stary OMEGON 4" i stwierdziłem że spróbuję nacelować na Jowisza. Teleskop kupiłem używany, bo chciałem tylko sprawdzić czy serio mnie to pasjonuje. Wierzcie lub nie ale na Jowisza polowałem tamtej nocy godzinę !! Byłem tak wkurzony że nic nie widziałem, a przecież szukacz był ustawiony centralnie na tego olbrzyma. Okazało się że szukacz jest przesunięty i musiałem nacelować samą Tubą na ten jasno świecący punkt na niebie... Ten teleskop mam do teraz i mimo tego zepsutego szukacza nie zraziło mnie to do wychodzenia w nocy i szukania Jowisza czy też Saturna na niebie ;)
właśnie jeszcze wtedy nie bardzo się na tym znałem. Godzinę zajęło mi ogarnięcie że to wina szukacza więc... teraz to już jest naprawione ;) chociaż i tak już go nie używam z racji na większy nabytek, ale mam go nadal bo był on moją taką otwierającą bramą do świata amatorskiej astronomii :P
Heh, uwielbiam łysego i nasz układzik doglądać przez mojego Maczka 127 EQ3-2. Miałem Synthe i jest mega, ale jak ktoś ma do dyspozycji jedynie balkon, to jednak większą wartością jest praktyczność, waga. Deep sky wymaga mega warunków. Trzeba widzieć gdzie będziemy mogli użytkować teleskop zanim zdecydujemy się na zakup. Fajne historie. wypalanie mrówek teleskopem, to by było coś, niszczyciele światów!;) peace!
Ja kiedyś miałem podobną sytuację, przy obserwacjach słońca. Miałem podstawowy okular Plossl od mojego SkyWatcher 8". Rzutowałem sobie obraz na sufit swojego pokoju. Widok ciekawy- duży obraz, plamy... i czuję swąd. Spoglądam na teleskop- kopci mi się okular. Szybko podbiegłem, zmieniłem kierunek teleskopu. Okular miał wewnątrz plastykowe wykończenie, które mi się przyjarało. Na szczęście nie było przeszkód z dalszymi obserwacjami. Inne sytuacje, to ściąganie 2 piętra w dół, "tuby", potem stelażu, czekanie godziny na wychłodzenie zwierciadła, tylko po to, żeby zaszły chmury, Pozdrowienia z Kącika Krzyżowca w Płocku
Wczoraj próbowałem pierwszy raz coś zobaczyć przez teleskop który kupiłem dwa dni temu pierwszy raz w życiu pół godziny celowałem w cokolwiek i jak już miałem prawie chyba jakaś gwiazdę to chmury z nikąd się pojawiły i tyle z obserwacji... Teraz wybaczcie ale skoro wreszcie kupiłem teleskop to zapewne już nigdy w nocy nie będzie czystego nieba bo takie moje szczęście xD pozdro
Moja przygoda z obserwacjami zaczęła się od mojego kolegi zachęcił mnie do astronomi I postanowiłem że kupię teleskop ale nie wiadomo jaki. Gdy przeglądałem TY to trafiłem na twój film Jaki wybrać teleskop I wybór padł na Dobson 8 który na początku wyglądał na ogromny Na początku zacząłem obserwować księżyc. Gdy próbowałem szukać Saturna to był problem z trafiem w niego bo nie wiedziałem że trzeba ustawić szukacz Potem w internecie znalazłem że szukacz trzeba ustawić pierwsze obserwacje patrzyłem z pokoju przez pierwsze miesiące obserwowałem głównie Saturna bo innych planet nie było widać wieczorem Obserwowałem też Urana a zimą latając po niebie miałem podobną sytuację z Mgławicą w Orionie po pewnym czasie dowiedziałem się na co patrzę Pamiętam że w Grudniu ubiegłego roku miałem w planach zobaczyć tranzyt księżyców Jowisza na jego tarczy ale wszystko zepsuła pogoda Od maja aktywnie zacząłem oglądać planety bo było je widać wieczorem co dużo ułatwiło i już jakieś doświadczenie było to zaobserwowałem Jowisza a następnie Wenus i marsa Dwa razy udało mi się trafić na idealne niebo i od maja postanowiłem że trzeba wyprowadzać teleskop na spacer a nie oglądać przez okno Jak dla mnie największą wadą Dobsona jest okular 10 mm który ma słabe pole widzenia. Pozdrawiam udanych łowów.
Moj pierwszy to skywatcher 114/900. Niby amatorski ale jak zobaczyłem ksiezyc po raz pierwszy i Jowisza przy niezłym seeingu to cieszyłem sie jak dzieciak :) za pierwszym razem myslalem ze cos zle zamontowałem bo miałem odwrocony obraz jak ustawiałem szukacz :D
Cześć widzę że możesz mieć spore doświadczenie w skywatcher mam 200/1000 możesz mi podpowiedzieć jaki okular i filtry na początek 1,25 i czy możesz mnie nakierować od czego zacząć obserwacje.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem teleskopu ale martwię się, że patrzenie w gwiazdy może mi się nie spodobać a nie znam nikogo kto by takie urządzenie posiadał. Szkoda wydać pieniądze na coś z czego może nie będę korzystał. Co robić? Jak żyć?
Kup sobie mały teleskop albo lornetkę i poszukaj jakiś jasnych obiektów np. Galaktyke Andromedy albo Gromade w Herkulesie M13, planety i stwierdzisz czy dalej chcesz obserwować.
Fajne, fajne, w ch.. fajne :) dlatego nautura dała dwa oka, by idioci mogli drugi raz zerknąć he Napewno niedługo kupie sobie takie cudo ale najpierw samochód bo znów rozbiłem, drugiego nie bedzie bo dwóch nie potrzebuje, bedzie za to teleskop i nie zamierzam go rozbić ani razu :)
Jest sporo astro amatorów którzy odkrywają nowe obiekty nazywają je po swojemu, biorą udział w profesjonalnych badaniach lecz mają mniejsze ciśnienie na szkło bardziej się skupiają na pracy czy ty masz na swoim koncie takie osiągnięcia ?
Super zabawny odcinek 😉 też niedługo chce kupić teleskop i zobaczyć to wszystko na własne oczy 😉 Szkoda że nie pokazałeś jak wyglądała mgławica z twojej perspektywy, ale tak to świetny filmik 👍👍👍 Pozdrawiam
Troche bzdet opowiedziales, gdyz montaz dobsona jak najbardziej mozna zmotoryzowac systemem GoTo badz dokupic platforme paralaktyczna Asterion Ecliptica. Dzieki niej eliminujemy wplyw rotacji pola, z racji tego, że obrót następuje wokół wirtualnej osi biegunowej.
Nie wiem czy bawiłeś się kiedyś lupą i kartką papieru. Jak jest mocne słońce, to nie ma problemu z podpaleniem kartki. Teraz pomyśl o oku jak o tej kartce.
Nieprawda, na Słońce można spojrzeć przez teleskop dwa razy. Raz prawym i raz lewym okiem :D
Pozdrawiam.
Powiedz to cyklopowi ;)
To tak jak z grzybami, wszystkie są jadalne tylko nie które jeden raz
Może jakby patrzeć przez obiektyw (z drugiej strony) to ktoś może i patrzeć.
¤¢ª¿ja tam zobaczy. Ale patrzeć, patrzał..
I to się nie pokrywa z rzeczywistością. Znam gościa z Prypeci, który spojrzał na słońce pięć razy.
Nie stać mnie na teleskop ale stać mnie na to żeby oglądać twoje materiały , dziękuję pozdrawiam.
Robienie zdjęć Jowisza lepsze od siłowni...
Pierwsza moja próba uchwycenia Jowisza na zdjęciu przy użyciu komórki i małej lunetki niesamowicie mnie zmęczyła. Sprzęt był tani i głównie plastikowy, a po przymocowaniu długiej na 20cm soczewki Barlowa cała konstrukcja stała się dosyć giętka.
Skończyło się to tak że jedną ręką trzymałem komórkę, drugą okulary i plastikowy wyciąg a wszystko w pozycji półprzysiadu z dziwnie wykręconym torsem. A jeszcze jakoś ostrość musiałem ustawiać. Po 10 min łapania Jowisza w pole widzenia aparatu zrobiłem dwa bardzo rozmyte zdjęcia i padłem wykończony. Na zdjęciu widać brązowawą plamę z ciemnymi i jasnymi podłużnymi obszarami.
Ja dostałem na gwiazdkę zwykły teleskop idealny dla takiego amatora jak ja, czyli model Levenhuk Strike 50 NG. Automatycznie zacząłem się interesować astronomią jak nigdy dotąd. Mam obejrzane oczywiście wszystkie filmy na Twoim kanale i SciFuna. Co natomiast wyniosłem z tej przygody, czego nigdy dotąd nie wiedziałem? Że te najmocniej świecące punkty na niebie, zazwyczaj widoczne już przed zachodem słońca (jak teraz np. Wenus) to planety, a nie gwiazdy oraz. Mam 25 lat na karku, a dotąd nie zdawałem sobie sprawy, że można dostrzec planety gołym okiem i wiecie co, mnóstwo osób z mojego najbliższego otoczenia (znajomi, rodzina) też są zszokowani jak im mówię, że to są planety (Wenus, Jowisz), a nie gwiazdy... Cały czas wspomagam się heavens-above i od czasu ogarnięcia tych punkcików na niebie praktycznie każdego dnia na nie patrzę i jednak jest ta satysfakcja, że można przyjrzeć się tym planetom w bardzo łatwy sposób. Natomiast niestety póki co obserwowałem tylko z domu, a tutaj (w Warszawie) są kiepskie warunki (światła itp.) i zamiast pasów Jowisza widzę tylko brązową kulę...
Wyjedź z warszawy tam nic dobrego nie ma, a co dopiero mówić tu o powietrzu.
Ale intro jaki sztosik! Cosie, co się (stauo) coś wspaniałego...no mistrzostwo świata! Dalej jeszcze nie obczailem więc się jeszcze nie wypowiem
W dzień nie szukaj gwiazd, one nocą są... a nie przepraszam, to nie kanał Cleo 😅
Pozdrawiam
W dzień widać jedną gwiazdę-Słońce! Ha ha ha ha! Cleo kłamie!!!!
😀
Smieszku Ty xd
Damcio Cleo śpiewa "gwiazd", czyli w liczbie mnogiej, a więc ma trochę racji 😁
Patrz na przyszłość gdzie piszesz komentarz, żebyś czasem nie napisał czegoś nieodpowiedniego w jeszcze bardziej nieodpowiednim miejscu do napisania tego.
Normalnie jakbym słyszał swoje przeżycia, też kupiłem taki najprostszy 8" i oczywiście na pierwszy raz poszedł księżyc, później udało mi się ustrzelić Jowisza i jego księżyce, to było naprawdę łał. Inaczej ogląda się świetne zdjęcia na monitorze a inaczej nawet zamazany obraz z teleskopu na żywo. Bez porównania, patrzysz na coś co jest tak daleko. Miłe uczucie przynajmniej na początku obserwacji.
Grzy Len dokładnie mam to samo :D
Pierwsza przygoda. Kupiłem teleskop, zielony nic nie wiedzący, była na niego wielka przecena 60%, ale u mnie, na Islandii właśnie rozpoczęły się białe noce, wiec pierwsze obserwacje muszą poczekać do września, a tu rozpoczął się maj.
Raz jak udałem się na nocne obserwacje to normalnie przygotowałem teleskop, założyłem okular i tak dalej.
Stwierdziłem że a tak sobie spojrzę żeby sprawdzić czy wszystko w porządku, a tu idealnie kiedy spojrzałem przez teleskop mignęła bardzo jasna kometa z długim warkoczem i przez teleskop wyglądało to niesamowicie wszystkim życzę podobnych przyjemnych niespodzianek 🙂
Tak wogle to to były moje drugie w życiu obserwacje więc tym bardziej byłem pozytywnie zaskoczony 🙂
Kolejny ciekawy materiał 👽
Pamiętam jak dostałem teleskop na urodziny i lunetę za pierwszym razem założyłem na odwrót na stojaku, wszystko oczywiście pod odpowiednią dawką procentów. Już nie mówiąc o zsynchronizowaniu szukacza z lunetą, w momencie gdy widzi się podwójnie. Plus komentarz mojego ojca który powiedział, że na przeciwko jego bloku są fajne studentki w akademiku i chętnie pożyczy się teleskopu raz na jakiś czas. :D
Moze nie z teleskopem ale na AirShow przy ogniskowej 300mm sanolot wlecial w slonce i nie polecam nikomu patrzec wtedy przez wizjer. Ulamek sekundy patrzylem przez wizjer ale juz takie slonce daje po oczach i dobre kilka minut byla poswiat na tym oku.
Mój pierwszy teleskop to był taki stary OMEGON 4" i stwierdziłem że spróbuję nacelować na Jowisza. Teleskop kupiłem używany, bo chciałem tylko sprawdzić czy serio mnie to pasjonuje. Wierzcie lub nie ale na Jowisza polowałem tamtej nocy godzinę !! Byłem tak wkurzony że nic nie widziałem, a przecież szukacz był ustawiony centralnie na tego olbrzyma. Okazało się że szukacz jest przesunięty i musiałem nacelować samą Tubą na ten jasno świecący punkt na niebie... Ten teleskop mam do teraz i mimo tego zepsutego szukacza nie zraziło mnie to do wychodzenia w nocy i szukania Jowisza czy też Saturna na niebie ;)
A nie dało rady ustawić szukacza w żaden sposób? :)
właśnie jeszcze wtedy nie bardzo się na tym znałem. Godzinę zajęło mi ogarnięcie że to wina szukacza więc... teraz to już jest naprawione ;) chociaż i tak już go nie używam z racji na większy nabytek, ale mam go nadal bo był on moją taką otwierającą bramą do świata amatorskiej astronomii :P
mi w kadr wpadł samolot i myślałem że to meteor albo ufo XD
Jestem geodeta i próbowałem, urządzeniem do pomiaru patrzeć w gwiazdy ale niestety ma zbyt małe (x30) przybliżenie :(
A do mojego domu nigdy nie przyszedł teleskop. Tylko świadkowie Jehowy.
Jaki teleskop wybrać do 500zl żeby zobaczyć kratery na księżycu jak i dostrzec saturna i jego pierścień?
Czy opłaca się kupować teleskop 70/700 czy lepiej dozbierac pieniądze i kupić mango 1 ?
Heh, uwielbiam łysego i nasz układzik doglądać przez mojego Maczka 127 EQ3-2. Miałem Synthe i jest mega, ale jak ktoś ma do dyspozycji jedynie balkon, to jednak większą wartością jest praktyczność, waga. Deep sky wymaga mega warunków.
Trzeba widzieć gdzie będziemy mogli użytkować teleskop zanim zdecydujemy się na zakup. Fajne historie. wypalanie mrówek teleskopem, to by było coś, niszczyciele światów!;) peace!
Ja wczoraj widziałem Jowisza lornetką 7x50
Hahahaha jaki rap, Astro to bylo ZAJEBISTE 😂😂😂😂
Witam! 😄🤚Początkowo miałem podobne historie. W ogóle to na tym kanale też muszę dać suba😄👍
Pozdrawiam serdecznie! 😄🤚🙂👍🏻.
Dorbe skręty :D hahaha ten początek :D
Ja kiedyś miałem podobną sytuację, przy obserwacjach słońca. Miałem podstawowy okular Plossl od mojego SkyWatcher 8". Rzutowałem sobie obraz na sufit swojego pokoju. Widok ciekawy- duży obraz, plamy... i czuję swąd. Spoglądam na teleskop- kopci mi się okular. Szybko podbiegłem, zmieniłem kierunek teleskopu. Okular miał wewnątrz plastykowe wykończenie, które mi się przyjarało. Na szczęście nie było przeszkód z dalszymi obserwacjami.
Inne sytuacje, to ściąganie 2 piętra w dół, "tuby", potem stelażu, czekanie godziny na wychłodzenie zwierciadła, tylko po to, żeby zaszły chmury,
Pozdrowienia z Kącika Krzyżowca w Płocku
Hehehehe Chmurwy i mnie wiele razy doprowadzały do ostateczności
Mnie też. Przyjechałem do Płocka za pracą... Oh wait. Fajny generator chmur tu macie
Chmura siarkowa, smaczna i zdrowa
Wczoraj próbowałem pierwszy raz coś zobaczyć przez teleskop który kupiłem dwa dni temu pierwszy raz w życiu pół godziny celowałem w cokolwiek i jak już miałem prawie chyba jakaś gwiazdę to chmury z nikąd się pojawiły i tyle z obserwacji... Teraz wybaczcie ale skoro wreszcie kupiłem teleskop to zapewne już nigdy w nocy nie będzie czystego nieba bo takie moje szczęście xD pozdro
No nareszcie:)
Często obserwujesz? Planuje wybrać się w okolice Wyszogrodu. Dawno nie obserwowałem. Posiadam Newtona 10
Moja przygoda z obserwacjami zaczęła się od mojego kolegi zachęcił mnie do astronomi I postanowiłem że kupię teleskop ale nie wiadomo jaki. Gdy przeglądałem TY to trafiłem na twój film Jaki wybrać teleskop I wybór padł na Dobson 8 który na początku wyglądał na ogromny Na początku zacząłem obserwować księżyc. Gdy próbowałem szukać Saturna to był problem z trafiem w niego bo nie wiedziałem że trzeba ustawić szukacz Potem w internecie znalazłem że szukacz trzeba ustawić pierwsze obserwacje patrzyłem z pokoju przez pierwsze miesiące obserwowałem głównie Saturna bo innych planet nie było widać wieczorem Obserwowałem też Urana a zimą latając po niebie miałem podobną sytuację z Mgławicą w Orionie po pewnym czasie dowiedziałem się na co patrzę Pamiętam że w Grudniu ubiegłego roku miałem w planach zobaczyć tranzyt księżyców Jowisza na jego tarczy ale wszystko zepsuła pogoda Od maja aktywnie zacząłem oglądać planety bo było je widać wieczorem co dużo ułatwiło i już jakieś doświadczenie było to zaobserwowałem Jowisza a następnie Wenus i marsa Dwa razy udało mi się trafić na idealne niebo i od maja postanowiłem że trzeba wyprowadzać teleskop na spacer a nie oglądać przez okno Jak dla mnie największą wadą Dobsona jest okular 10 mm który ma słabe pole widzenia. Pozdrawiam udanych łowów.
Moj pierwszy to skywatcher 114/900. Niby amatorski ale jak zobaczyłem ksiezyc po raz pierwszy i Jowisza przy niezłym seeingu to cieszyłem sie jak dzieciak :) za pierwszym razem myslalem ze cos zle zamontowałem bo miałem odwrocony obraz jak ustawiałem szukacz :D
Cześć widzę że możesz mieć spore doświadczenie w skywatcher mam 200/1000 możesz mi podpowiedzieć jaki okular i filtry na początek 1,25 i czy możesz mnie nakierować od czego zacząć obserwacje.
Jesli sie znudzi patrzenie w gwiazdy mozna popatrzec na sasiadke
A czy przez lornrtkę można zobaczyć Wielką Mgławicę Oriona?
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem teleskopu ale martwię się, że patrzenie w gwiazdy może mi się nie spodobać a nie znam nikogo kto by takie urządzenie posiadał. Szkoda wydać pieniądze na coś z czego może nie będę korzystał. Co robić? Jak żyć?
Pojedź na jakiś astrozlot
Gdzie i kiedy takowe się odbywają? Jestem z Białegostoku więc mam wszędzie daleko
Kup sobie mniejszy teleskop i sprawdź czy ci się podoba
Kup sobie mały teleskop albo lornetkę i poszukaj jakiś jasnych obiektów np. Galaktyke Andromedy albo Gromade w Herkulesie M13, planety i stwierdzisz czy dalej chcesz obserwować.
Ja mam podobnego jak ty newtona na dobsonie 20cm 250x1250
Tylko od gso
intro sztos xd
Najlepiej jakbyś wszytsko wrzucał na astrofaze
nowy raper
dobry beat !
ja bym ten poczatek nazwal cos w stylu "OdklejCast" xD
Początek..... co tu sie...
Czy ktoś poda link do strony/programu gdzie są spisane wszystkie ciała niebieskie znane ludzkości.
Fajne, fajne, w ch.. fajne :) dlatego nautura dała dwa oka, by idioci mogli drugi raz zerknąć he
Napewno niedługo kupie sobie takie cudo ale najpierw samochód bo znów rozbiłem, drugiego nie bedzie bo dwóch nie potrzebuje, bedzie za to teleskop i nie zamierzam go rozbić ani razu :)
Hej, chcę sobie kupić pierwszy teleskop, mianowicie 76/900 i czy polecilibyście to na pierwszy teleskop?
Jest sporo astro amatorów którzy odkrywają nowe obiekty nazywają je po swojemu, biorą udział w profesjonalnych badaniach lecz mają mniejsze ciśnienie na szkło bardziej się skupiają na pracy czy ty masz na swoim koncie takie osiągnięcia ?
Nie. Patrze kompletnie dla przyjemności :)
Czy z teleskopem lepiej zacząć od zakupu, czy obserwacji w jakiś "szkółkach"?
Czy ten teleskop w tle to refraktor SkyWatcher 909? Jeśli tak to prosze powiedz coś o nim.
Super zabawny odcinek 😉 też niedługo chce kupić teleskop i zobaczyć to wszystko na własne oczy 😉
Szkoda że nie pokazałeś jak wyglądała mgławica z twojej perspektywy, ale tak to świetny filmik 👍👍👍
Pozdrawiam
Co to za muzyka w tle na końcu? Wpisuje in Orion 3 i nie mogę znaleźć 😉
DJ Astro
Troche bzdet opowiedziales, gdyz montaz dobsona jak najbardziej mozna zmotoryzowac systemem GoTo badz dokupic platforme paralaktyczna Asterion Ecliptica. Dzieki niej eliminujemy wplyw rotacji pola, z racji tego, że obrót następuje wokół wirtualnej osi biegunowej.
Ten początek XD
Czemu mam wrażenie że o tym incydencie ze słońcem już mówiłeś
Może na jakimś lajwie
Może
Dobson 8 master race
Myślałem że Liroy wjechał xD
Nawet jak bym na krótko nawet 2-3 sek spojrzał to by mi coś sie stało?
Mogłoby
Nie wiem czy bawiłeś się kiedyś lupą i kartką papieru. Jak jest mocne słońce, to nie ma problemu z podpaleniem kartki. Teraz pomyśl o oku jak o tej kartce.
Ja raz opatrzyłem sobie rękę przez szukacz a co dopiero by się stało przez samą tubę? :/
Nie mogłeś otworzyć okna?
W zimę?
Czy wczoraj w końcu był live?
nie
Bocian 1 nie
Nope. Net tango down.
teleskop za 200 zl sie nadaje do ogladania nieba?
Damian Domagała za 2000 zł będzie dużo lepszy ...
No mi na przykład pyton uciekł i schował się w tubie
Rip. tuba
Głodny jestem :/
Nadal? Czy już coś zjadłeś??
lajk za rapsy XD
Yey xD
Co
Mogłeś otworzyć okno
Ale byłoby zimno bo była wtedy zima
Brak wyświetleń XD