Czy to są pytania kontrolne?
HTML-код
- Опубликовано: 18 сен 2024
- Homilia na niedzielę
Wiecie, mam za sobą trzy letni epizod bycia proboszczem. Lubiłem siedzieć w naszej kancelarii, również poza dyżurami, bo zawsze ktoś zaglądał, a ja mogę dzięki temu poznawać swoich ludzi. Często wpadał do mnie Bogdan Rojek. Kiedy drzwi się otwierały, to najpierw wchodził zapach Bogusia, później Jego reklamówka, a na końcu on. Boguś był bezdomnym. Wpadał na chwilę, bo jak mówił: „wie, że później śmierdzi, a do kancelarii przychodzą poważni ludzie”. To były krótkie rozmowy o tym, co się dzieje w Opolu. Co zauważył, kogo spotkał. Byłem, jak mówił Jego proboszczem. Udzieliłem Mu po raz pierwszy Komunii Świętej. Kiedyś Boguś zadał mi bardzo trudne pytanie: „a kim ja jestem dla ciebie, proboszcz”. Pamiętam, że to pytanie mnie mocno znokautowało. Nie wiedziałem, w pierwszym momencie, co mogę odpowiedzieć. Bo przecież wiedziałem, że ta odpowiedź musi być szczera i musi wyrażać to, co nas naprawdę łączy.
Myślę, że tak czuli się uczniowie, słysząc podobne pytanie z ust Jezusa. Nie zadał im go w przypadkowym miejscu. Okolice Cezarei, to miejsce nasączone starymi pogańskimi wierzeniami. To nie przestań świątyni, ale skrzyżowań wielu światopoglądów, sposobów na życie, to prawdziwy tygiel religijny. To takie miejsce, gdzie człowiek widzi, że można inaczej wierzyć i w konsekwencji inaczej żyć. Gdzie trzeba się opowiedzieć osobiście. Nie dlatego, że Bóg tego wymaga, ale dlatego, że nasze serce takie jest, że lubi wiedzieć do kogo należy. Bo, pomimo przebodźcowania, dobrze nam mieć jakiś swój dom, punkt odniesienia.
To pytanie nie jest pytaniem katechety w szkole. Pytaniem kontrolnym: „kim jest Jezus Chrystus”. Ono jest oparte o relacje. Kiedy takie pytanie zadaje nam ktoś obcy, łatwo je zignorować, odpowiedzieć jakimś wyuczonym sloganem. Kiedy siada przed nami człowiek, którego zapach, wygląd, historię życiową się zna, kiedy ten człowiek chce do nas przychodzić, wtedy odpowiedź już nie może być banałem.
Przestaje być banałem, bo jest oparta na osobistej więzi, w której nie można powiedzieć: mnie to nie obchodzi. Bo nie można komuś, z kim się jest blisko powiedzieć: nie pomogę ci, jesteś mi obojętny. To Jakubowe: „wiara bez uczynków jest martwa”, to nic innego, jak wiara w to, że w drugim jest Jezus. Już nie jako banalne religijne stwierdzenie, ale jako fakt. Odmawiając drugiemu, odmawiam Panu. Jasne, że nie chodzi o emocjonalny szantaż. Jasne, że musimy też umieć stawiać granice. Dlatego ważna jest podstawowa szczerość wobec siebie. Bo można się zasłonić asertywnością i nie widzieć potrzeb drugiego. Ciężka i delikatna sprawa, dlatego chrześcijaństwo jest oparte na relacji, na osobistym rozeznawaniu w każdej chwili tego, co lepsze, a nie na prawie religijnym.
Słowo: www.paulus.org...
![CNN [#411] Kumpel, przyjaciel czy szef?](http://i.ytimg.com/vi/CxmZ-0MlWng/mqdefault.jpg)
Serdeczne Bóg zapłać. Pozdrawiam. Błogosławionego tygodnia!
Dzień dobry wszystkim - życzę dobrej niedzieli 😀
Tak. Dobro i życzliwość.
Dobrze prawisz Ojczulku, dziękuję 🙏
Ojciec potrafi być z ludźmi - piękne to ❤
KIM jest dla mnie JEZUS CHRYSTUS ?? -- MOIM PANEM I BOGIEM a nadewszystko MOIM ZBAWICIELEM . Błogosławionej Niedzieli wszystkim życzę . Dziękuję o. Grzegorzu 🙏🕊🌞🌞🌞🌞🌞
@@Tensam-i7o Każdy przecież trafia najlepiej 😊..... również POZDRAWIAM i życzę błogosławionej Niedzieli 🤗🙋♂🕊🍀
@@Tensam-i7o A może pozory mylą i mnie przeceniasz ?....... być może ? 🤗🦜
@@Tensam-i7o I co ? ...... udało mi się coś wywalczyć z tymi energiami ?
❤❤
@@Tensam-i7o Bardzo dziękuję 😀🙋♂
❤
Dzięki za dobre słowo, pozdrawiam i dobrej niedzieli ❤❤❤
🕊️❤️🐑🌱 zdrowe relacje 🤗
Przypomniała mi się historia z moim, na szczęście już byłym (obecnie emerytowany), proboszczem. Wydarzenie jest z przed kilku lat, pewnego popołudnia modliłam się w kościele w pobliżu konfesjonału w którym proboszcz spowiadał. Do kościoła wszedł bezdomny, żebrzący często przed naszym kościołem, proboszcz widząc go wyszedł z konfesjonału i w dość ostrych słowach kazał temu człowiekowi opuścić kościół, potem stał jeszcze przez chwilę jakby pilnując czy żebrak opuścił Dom Boży. Sądzę ,że żaden komentarz nie jest tu potrzebny.
Nasz też były proboszcz gonił wolontariuszy WOŚP. Aktualny zaprasza do kawiarenki na herbatę.
@@MagdalenaPawowska-yu6mb Co do wolontariuszy WOŚP to tak zostali potraktowani przez grono "pobożnych" pań, że teraz już się nie pokazują w okolicach kościoła, ja sama przez długi czas byłam traktowana jak "czarna owca" za to że stanęłam w ich obronie
Tak , rzeczywiście komentarz jest tu zbędny !
@@MagdalenaPawowska-yu6mb A potem się dziwią , że ludzie odchodzą od Kościoła - przecież sami przeganiają !
@@irenaxxx9258 zwłaszcza młodzi, którzy szczególnie czują się dotknięci i długo pamiętają
Dzięki. Wspierajmy się wzajemnie i bądźmy dla siebie dobrzy❤
Dziękuję za te mądre słowa.❤
Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję ❤
Dziękuję
Dobrej niedzieli 🕊
❤❤
❤️😇🙏🌹
Ojcze Grzegorzu w takich momentach żadne słowa nie pomagają, najważniejsze to być przynajmniej duchowo poprzez modlitwę
Nie sposób się dziś pod Cezareą Filipową nie zadumać. Nie próbować odpowiedzieć sobie na pytanie niekontrolne… Kim jest dla mnie Jezus?
Odpowiedzi różniłyby się na kolejnych etapach życia. Tak, wcześniej z wiedzą zasłyszaną na lekcjach religii, z opiniami innych ludzi utożsamiałam chrześcijaństwo, wiarę w Boga. Ona później się pojawiła. Teraz wiem, że to Jezus moich myśli dotykał. Ale najważniejszy był moment, kiedy osobiście spotkałam Jezusa żyjącego. Zaczęłam prawdziwie doświadczać Jego obecności w codzienności, pośród obowiązków, w relacjach z ludźmi, ich potrzebach i dramatach.
Odtąd Chrystus jest dla mnie Mistrzem i ukochanym Nauczycielem. Cierpliwie i z czułością uczy mnie miłości i sprawia, że odróżniam smak szczęścia pojmowanego po ludzku od smaku szczęścia Bożego. To, że jestem przez Pana Jezusa obdarowywana miłością, odczuwam najwyraźniej, ale pragnieniem moim byłoby, żeby mógł mnie kiedyś nazwać Swoim przyjacielem. Z nadzieją, że to możliwe, proszę Go o prowadzenie… gotowa iść za Nim na oślep.
To Ojciec Grzegorz sprawił, że tak się dziś zamyśliłam u źródeł Jordanu. Dziękuję💚
Łączę się myślą serdeczną ze tymi, którzy zmagają się teraz z powodzią🙏🙏🙏
@eleonorakocińska923 ale poruszające jest takie Twoje świadectwo. ❤ P.S. a ja zadowalam się, że jestem dzieckiem Boga. 😊
@@myszkamyszusia4108czyli siostrą Jezusa 🥰
Bardzo pięknie opisałaś swoją przygodę z Jezusem i swoją Miłość do Niego .... GRATULUJĘ 🤗. Możesz być pewna , ze nazwie Cię Jezus Swoim Przyjacielem , ponieważ ON jest , przede wszystkim , Twoim Najwierniejszym Przyjacielem. Też łączę się sercem i modlitwą z powodzianami . Może Bóg da , że będzie można Im jakoś pomóc . Pozdrawiam serdecznie - z Panem Bogiem 😇🙏🌺
@@myszkamyszusia4108 Poruszona jestem zawsze, gdy jest czytany ten przepiękny fragment Ewangelii. Może dlatego trochę bardziej się odsłoniłam.😊
To wielkie szczęście, że jesteśmy dziećmi Boga, że wszyscy mamy jednego Ojca… i to takiego najwspanialszego…🙏
Pozdrawiam😊🕊
@@MagdalenaPawowska-yu6mb Siostrą też… bo skoro mam Tego Samego Ojca, Którego ma Pan Jezus...😊
Pozdrawiam🥰
,, JACEK PRUSAK SJ - " Kim Jezus jest dla Ciebie?""
Tak, słuchałam kazania o.Jacka. Też lubię Roha, na którego się powoływał, choć samo dzisiejsze kazanie wydało mi się troszkę chaotyczne. Najważniejsze abyśmy kolejny raz zapytali się w sercu: kim dla mnie jest Jezus? Czy jeszcze tylko ziemskim Jezusem? Czy, wreszcie, Chrystusem?
@@MarysiaMagdaTak , dzisiejsze kazanie zapewne nie było tak mocne , jak ,, BOŻE CIAŁO " ;) , ale dobrze jest ludziom przypominać Richarda Rohra z Jego ,, Uniwersalnym Chrystusem " :)
@@wojtekpies3984 właśnie czytam " Oddychając pod wodą ", napisał w oparciu o 12 kroków AA. Bardzo ciekawa. Pozdrawiam.
@@MarysiaMagdaTego nie czytałem . Zapewne by ze mną rezonowało , bo jestem byłym n4rk0m4nem , jak już tu wspominałem kiedyś . Wcale się tego nie wstydzę i mogę powtarzać do bólu .
@@wojtekpies3984 każdy coś ma za uszami. Niektóre rzeczy są jawne a inne ukryte. A to co ukryte to niszczy nas od środka. Myślę, że lepiej być bylym nar/ alko itp, stojącym w prawdzie, niż zakłamanym tzw. uprzejmym religjuszem. Dobrej niedzieli bo już znikam.
Niedziela. 2024-09-15. Hmmm....❤ I znów mam materiał do bardzo poważnej rozkminy. Ech! ❤ Dziękuję o. Grzegorzowi za Słowo Boże. Dziękuję też, że tyle serca dał o. Kramer temu bezdomnemu Bogdanowi Rojek. To jest budująca wiadomość. Bardzo. Owszem jestem ciekawa co teraz jest u tego człowieka? Jak żyje? Czy bliżej Jezusa?, itd. Jak ktoś z Was zna historię tego człowieka, to niech się może podzieli nią, tutaj? ❤ Pozdrawiam i dziękuję. 🌸🤍🌸
@@Tensam-i7o ......👁 a konkretnie, to co mi chcesz powiedzieć?
@@Tensam-i7o Tak masz rację - Bóg każdym się opiekuje i jeżeli nie mamy możliwości pomocy , to nie trzeba wszystkiego wiedzieć. W myśl zasady - im mniej wiesz , tym jesteś zdrowszy i dłużej żyjesz 😊🌹🌴
@@Tensam-i7o Znów bardzo dziękuję 🌞🌞🌿🍁🙋♂
@@Tensam-i7o .....👁 a to z czym się niby zgadzasz? Tylko jasno, długo i wyraźnie mi napisz. Albo już nie pisz do/dla mnie.
@@Tensam-i7o człowieku, jeśli znam się na jakimś temacie, to nie będę mówiła, że się nie! znam. Kapewu! Poza tym nie możesz być moim przyjacielem, bo nie!💯
Kim był dla Ciebie Boguś, Ojcze Grzegorzu?