napęd elektryczny jest fajny...mam sporo plusów...jednak obecna technologia akumulatorów to kompletne nieporozumienie... za duże, za ciężkie zbyt szybko tracą pojemność a i czas ładowania pozostawia wiele do życzenia.... może jak uda się produkować akumulatory ze stałym elektrolitem nabierze to więcej sensu? obecnie to taka kiepska proteza samochodu... do miasta owszem bardzo fajna ale w trasie kompletnie bez użyteczna....
Ile wyszło zł za naładowanie ? Czy w navi są "wbite" stacje ładowania dla sprawnego poruszania się czy zostaje tylko szukanie samemu po np. google maps? Dzięki.
W domu w taryfie nocnej - naładowanie 58 kWh do pełna będzie kosztowało 40 zł. Na Greenwayu 150 kWh (ten ID.3 obsługuje podobno max 100 kW) i bez abonamentu - 172 zł To samo z abonamentem 100 zł miesięcznie - 86 zł Ale cennik Greenway jest dla mnie bardziej skomplikowany, niż podatki. Jest tam jeszcze jakaś opłata za minuty i nie do końca wiem co ona robi.
@@LeftlanePl Boże nie jesteś w stanie przeczytać ze zrozumieniem kilku linijek tekstu? Opłata za minuty nalicza się po przekroczeniu darmowego czasu ładowania. Np. 40minut pierwsze nie płacisz za czas, płacisz za prąd. Potem jeszcze za czas. Opłaca się zatem spędzać max owe 40minut.
Kiedy nie masz dobrej muzyki ani żadnego audiobooka w aucie i się w ogóle nudzisz to wybierasz się ID.3 w trasę i swój cenny czas pożytkujesz na wyższe obliczenia matematyczne czy dotrzesz do celu czy nie i gdzie się podładować . Auto dla poszukiwaczy sensu istnienia w mordę kopane....................
Też tak myślałem, ale myślę że jakbyś parę dni pojeździł elektrykiem, to potem powrót do aut spalinowych wydałby ci się rozczarowujący. Przynajmniej ja tak mam. Elektryki po prostu jeżdżą lepiej. Jak masz w takim aucie ~200 KM, czyli tyle co oferuje Leaf, Kona, albo ID.3, to poruszanie się daje tyle frajdy, że szok. Ze spalinowych to może Alpine A110 dawało mi tyle samo zabawy. Brak opóźnienia we wciskaniu gazu i intensywne wciskanie w fotel jest po prostu czymś fenomenalnym w elektrykach. Ale fakt, problemem ciagle są zasięgi. Ja wymagam chociaż tych 300+ km przy 120 km/h. Temu powinien sprostać ID.3 z baterią 77 kWh. W każdym razie póki co jestem ID.3 zachwycony.
@@LeftlanePl No nie wykluczam ,że możesz mieć rację :) ba , na pewno jeździłeś wieloma autami i masz porównanie zdecydowanie lepsze od mojego. A może się boję konfrontacji z elektrykami by nie zaburzyć swojej miłości do zapachu benzyny i oleju i gangu silnika nawet 3 cylindrowego ;)
Ponoeważ nigdy sie nie przedstawiasz to napiszę tak: no dobra panie leftlane, czy chciałbyś mieć taki samochód. Ile by musiał kosztować żebyś go kupił zamiast powiedzmy golfa?
Nein !! nie !!! non, To yes Super Classe !!!! luxus !!!!!! ten Auto ma androud i id 4 ma apple !!! car playa to yes luxe !!!!! La Classe à Dallas !!!!!!!!!!!!!!!!!! Cena,price, prix 50 000 Euros only !!!!! Nowe Vw Trabant yes drogo!!!!! Audi a 8 Electric 400 000 euros ?????
Powiem krotko - poniemiecki elektryczny szajs i strata czasu. Gretynizm. Prawdziwie wydajny i prawdziwie ekologiczny samochod elektryczny to taki, ktory ma ogniwo wodorowe. Czyli na dzien dzisiejszy Toyota Mirai czy Hyundai Nexo. Niestety brak jeszcze infrastruktury. Tankowanie wodoru to ok 3-4 minuty, zasieg tej Toyoty ok 500km. Spalanie to srednio 0.7 - 0.9kg na 100km.
Dokładnie. Ogniwa wodorowe to jedyny logiczny sposób na auto zeroemisjne. Samochody elektryczne to ślepa uliczka. Oczywiście nikomu nie zabraniam jego własnych pieniędzy spuszczać nawet w kiblu. Ale nie rozumiem dlaczego mam ze swoich podatków dopłacać bogaczom za ich Tesle. Bo te "premie" za zakup auta elektrycznego nie są od rządu tylko kurła ode mnie! Rząd nie ma własnych pieniędzy.
Mieć takie drogie auto i rozkminiać te wszystkie kilowaty, ładowarki wolne, szybkie, czy dojadę, czy nie dojadę... Czy nie lepiej kupić coś w LPG, zalać gazem, dolać z kilkanaście litrów benzyny, zrobić bez strachu 500 km na jedmym tankowaniu i mieć to wszystko gdzieś?
Jeżeli chodzi o święty spokój i koszty - pewnie tak, lepiej coś z LPG. Jeżeli chodzi o frajdę z jazdy, frajdę z użytkowania czegoś nowoczesnego, to już niekoniecznie. Dlatego elektryk taki jak ID.3 powinien mieć baterię o pojemności 77 kWh, która zapewnia zasięgi ponad 500 km. Auto z testu ma baterię 58 kWh.
TYLKO , ONLY, SEULEMENT , 50 000 Euros !!!!!!! SUPER NO NIE ???? IT's FUN !!!!! EUROPA LUXE !!!!! ID 4 MA CARA PLAYA !!! TO LUXUS !!! I APPLE !!! HAHA I ECO SKORA .......
Jezu jaka tandeta plastikowa. Co się stało z niemiecką inżynierią? Już pomijam kwestię, że samochody elektryczne nie są samochodami. Bo samochód to jest WOLNOŚĆ! Wstaję rano w Gdyni i chce mi się do Zakopanego. Więc wsiadam i jadę. Kończy mi się paliwo - 5 minut na CPN i jadę dalej. A elektryk? Spróbuj zrobić taką trasę bez paru godzin postoju na ładowanie. Jest to żałosne. Ktoś się uparł na auta zeroemisyjne? OK - jest wodór. Tankowanie kilka minut - tyle, co zwykłego auta. I to rozumiem.
Krzysztof, bardzo dobrze rozumiem Twoją nostalgie do tradycyjnej i dobrej motoryzacji. Jednak przy tak szybko postępujących zmianach klimatycznych musimy jak najszybciej osiągnąć poziom zero emisyjności CO2. W domu, firmie, przemyśle i niestety na drogach. Auta elektryczne to obecnie jeden z wielu etapów zmian, które musimy zaakceptować chcąc za 30 lat dalej cieszyć się Wolnością. Wodór w autach osobowych jest daleko od doskonałości. Strata "energetyczna" wodoru to ponad 40 %. Pewnie będzie to paliwem przyszłości ale mimo wszystko bardziej dla ruchu przemysłowego, statki, pociągi, samoloty. Pojazdy drogowe wyłącznie większe przeznaczone do długich tras. To z czym przyjdzie nam się pogodzić, to zakup elektryka jako podstawowy środek komunikacji miasto - czasem trasa. I co zrobić ?
@@krzysztofkn8271 a co ma wspólnego aktywność człowieka ze zmianami klimatycznymi? Klimat na naszej planecie zmienia się cyklicznie. Pomorze niegdyś pokrywał lodowiec. A jeszcze wcześniej w Polsce żyły zwierzęta znane raczej z tropików, jak nosorożce, były też paprocie drzewiaste z karbońskich dżungli, dzięki którym mamy węgiel. Czyli panowały tropiki. A wtedy nawet nie było człowieka na Ziemi. Te wszystkie bajki o Globalnym Ocipieniu mają tylko jeden cel: OKRAŚĆ NAS! Niestety - ludzie są dziś jak owce: bez wykształcenia, bez świadomości i bez cienia inteligencji i kupują te bajki od dziecka dotkniętego gretynizmem.
napęd elektryczny jest fajny...mam sporo plusów...jednak obecna technologia akumulatorów to kompletne nieporozumienie... za duże, za ciężkie zbyt szybko tracą pojemność a i czas ładowania pozostawia wiele do życzenia.... może jak uda się produkować akumulatory ze stałym elektrolitem nabierze to więcej sensu? obecnie to taka kiepska proteza samochodu... do miasta owszem bardzo fajna ale w trasie kompletnie bez użyteczna....
Ile wyszło zł za naładowanie ? Czy w navi są "wbite" stacje ładowania dla sprawnego poruszania się czy zostaje tylko szukanie samemu po np. google maps? Dzięki.
W domu w taryfie nocnej - naładowanie 58 kWh do pełna będzie kosztowało 40 zł.
Na Greenwayu 150 kWh (ten ID.3 obsługuje podobno max 100 kW) i bez abonamentu - 172 zł
To samo z abonamentem 100 zł miesięcznie - 86 zł
Ale cennik Greenway jest dla mnie bardziej skomplikowany, niż podatki. Jest tam jeszcze jakaś opłata za minuty i nie do końca wiem co ona robi.
@@LeftlanePl Boże nie jesteś w stanie przeczytać ze zrozumieniem kilku linijek tekstu? Opłata za minuty nalicza się po przekroczeniu darmowego czasu ładowania. Np. 40minut pierwsze nie płacisz za czas, płacisz za prąd. Potem jeszcze za czas. Opłaca się zatem spędzać max owe 40minut.
@@AleksanderKrawczyk dzięki za wyjaśnienie, ale złośliwość wydaje się zbedna
@@LeftlanePl aż sie sama jednak nasuwa po takich oświadczeniach - sorry
@@AleksanderKrawczyk no chyba tobie
Kiedy nie masz dobrej muzyki ani żadnego audiobooka w aucie i się w ogóle nudzisz to wybierasz się ID.3 w trasę i swój cenny czas pożytkujesz na wyższe obliczenia matematyczne czy dotrzesz do celu czy nie i gdzie się podładować . Auto dla poszukiwaczy sensu istnienia w mordę kopane....................
Też tak myślałem, ale myślę że jakbyś parę dni pojeździł elektrykiem, to potem powrót do aut spalinowych wydałby ci się rozczarowujący. Przynajmniej ja tak mam. Elektryki po prostu jeżdżą lepiej.
Jak masz w takim aucie ~200 KM, czyli tyle co oferuje Leaf, Kona, albo ID.3, to poruszanie się daje tyle frajdy, że szok. Ze spalinowych to może Alpine A110 dawało mi tyle samo zabawy.
Brak opóźnienia we wciskaniu gazu i intensywne wciskanie w fotel jest po prostu czymś fenomenalnym w elektrykach. Ale fakt, problemem ciagle są zasięgi. Ja wymagam chociaż tych 300+ km przy 120 km/h.
Temu powinien sprostać ID.3 z baterią 77 kWh. W każdym razie póki co jestem ID.3 zachwycony.
@@LeftlanePl No nie wykluczam ,że możesz mieć rację :) ba , na pewno jeździłeś wieloma autami i masz porównanie zdecydowanie lepsze od mojego. A może się boję konfrontacji z elektrykami by nie zaburzyć swojej miłości do zapachu benzyny i oleju i gangu silnika nawet 3 cylindrowego ;)
@@konradtarapat1582 Trzycylindowki maja raczej popierdywanie a nie gang. ;D
Ponoeważ nigdy sie nie przedstawiasz to napiszę tak: no dobra panie leftlane, czy chciałbyś mieć taki samochód. Ile by musiał kosztować żebyś go kupił zamiast powiedzmy golfa?
130-140 tysięcy.
Wsadzić jakiś motor magnetyczny i byłoby super. A tak to dnia zabrakło :-)
porażka, elektryki spoko ale nie w tej formie co teraz, może za 20 lat
W tej formie nie przetrwaja dlugo. To slepa uliczka.
All right !!!! it's true !
I na grzyba takie auto?!🤣🤣😂 tylko do miasta 😎 pozdrawiam
Dużo przyjemniej się jeździ niż autem spalinowym, więcej o tym poopowiadać w filmie za tydzień
45 0000 Euros FOR This !
Nein !! nie !!! non, To yes Super Classe !!!! luxus !!!!!! ten Auto ma androud i id 4 ma apple !!! car playa to yes luxe !!!!!
La Classe à Dallas !!!!!!!!!!!!!!!!!! Cena,price, prix 50 000 Euros only !!!!!
Nowe Vw Trabant yes drogo!!!!!
Audi a 8 Electric 400 000 euros ?????
Powiem krotko - poniemiecki elektryczny szajs i strata czasu. Gretynizm.
Prawdziwie wydajny i prawdziwie ekologiczny samochod elektryczny to taki, ktory ma ogniwo wodorowe. Czyli na dzien dzisiejszy Toyota Mirai czy Hyundai Nexo. Niestety brak jeszcze infrastruktury.
Tankowanie wodoru to ok 3-4 minuty, zasieg tej Toyoty ok 500km. Spalanie to srednio 0.7 - 0.9kg na 100km.
Dokładnie. Ogniwa wodorowe to jedyny logiczny sposób na auto zeroemisjne. Samochody elektryczne to ślepa uliczka. Oczywiście nikomu nie zabraniam jego własnych pieniędzy spuszczać nawet w kiblu. Ale nie rozumiem dlaczego mam ze swoich podatków dopłacać bogaczom za ich Tesle. Bo te "premie" za zakup auta elektrycznego nie są od rządu tylko kurła ode mnie! Rząd nie ma własnych pieniędzy.
Powiem krótko: to twoja mocno niedojrzała opinia. Po sprzedaży widać, że rynek się z tobą nie zgadza. Może dalej klepać w klawisze :)
@@AleksanderKrawczyk Weź sobie kółko i pier...olnij w czółko. A potem kup sobie ten szajs.
@@JohnSmith-uu3gg pójdziesz kiedyś do szkoły średniej, może na studia i dobrej pracy to tez może kupisz. Johnie prymitywie smith
Mieć takie drogie auto i rozkminiać te wszystkie kilowaty, ładowarki wolne, szybkie, czy dojadę, czy nie dojadę... Czy nie lepiej kupić coś w LPG, zalać gazem, dolać z kilkanaście litrów benzyny, zrobić bez strachu 500 km na jedmym tankowaniu i mieć to wszystko gdzieś?
Jeżeli chodzi o święty spokój i koszty - pewnie tak, lepiej coś z LPG. Jeżeli chodzi o frajdę z jazdy, frajdę z użytkowania czegoś nowoczesnego, to już niekoniecznie.
Dlatego elektryk taki jak ID.3 powinien mieć baterię o pojemności 77 kWh, która zapewnia zasięgi ponad 500 km. Auto z testu ma baterię 58 kWh.
TYLKO , ONLY, SEULEMENT , 50 000 Euros !!!!!!! SUPER NO NIE ???? IT's FUN !!!!! EUROPA LUXE !!!!! ID 4 MA CARA PLAYA !!! TO LUXUS !!!
I APPLE !!! HAHA I ECO SKORA .......
Jezu jaka tandeta plastikowa. Co się stało z niemiecką inżynierią? Już pomijam kwestię, że samochody elektryczne nie są samochodami. Bo samochód to jest WOLNOŚĆ! Wstaję rano w Gdyni i chce mi się do Zakopanego. Więc wsiadam i jadę. Kończy mi się paliwo - 5 minut na CPN i jadę dalej. A elektryk? Spróbuj zrobić taką trasę bez paru godzin postoju na ładowanie. Jest to żałosne. Ktoś się uparł na auta zeroemisyjne? OK - jest wodór. Tankowanie kilka minut - tyle, co zwykłego auta. I to rozumiem.
Krzysztof, bardzo dobrze rozumiem Twoją nostalgie do tradycyjnej i dobrej motoryzacji. Jednak przy tak szybko postępujących zmianach klimatycznych musimy jak najszybciej osiągnąć poziom zero emisyjności CO2. W domu, firmie, przemyśle i niestety na drogach. Auta elektryczne to obecnie jeden z wielu etapów zmian, które musimy zaakceptować chcąc za 30 lat dalej cieszyć się Wolnością. Wodór w autach osobowych jest daleko od doskonałości. Strata "energetyczna" wodoru to ponad 40 %. Pewnie będzie to paliwem przyszłości ale mimo wszystko bardziej dla ruchu przemysłowego, statki, pociągi, samoloty. Pojazdy drogowe wyłącznie większe przeznaczone do długich tras. To z czym przyjdzie nam się pogodzić, to zakup elektryka jako podstawowy środek komunikacji miasto - czasem trasa. I co zrobić ?
@@krzysztofkn8271 a co ma wspólnego aktywność człowieka ze zmianami klimatycznymi? Klimat na naszej planecie zmienia się cyklicznie. Pomorze niegdyś pokrywał lodowiec. A jeszcze wcześniej w Polsce żyły zwierzęta znane raczej z tropików, jak nosorożce, były też paprocie drzewiaste z karbońskich dżungli, dzięki którym mamy węgiel. Czyli panowały tropiki. A wtedy nawet nie było człowieka na Ziemi. Te wszystkie bajki o Globalnym Ocipieniu mają tylko jeden cel: OKRAŚĆ NAS! Niestety - ludzie są dziś jak owce: bez wykształcenia, bez świadomości i bez cienia inteligencji i kupują te bajki od dziecka dotkniętego gretynizmem.