Kierowca, który wyprzedził GTA - wracamy do Drivera!
HTML-код
- Опубликовано: 13 сен 2024
- Więcej filmów? Subskrybuj! ► bit.ly/subskryb...
▐ Jeszcze więcej filmów? tvgry.pl
▐ FACEBOOK: / tvgrypl
Znajdź też nas na:
Twitterze Heda: / hedgamer
Twitterze Arasza: / arasz88
Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
Facebooku Kacpra: / pitala.kacper
Kiedy orientujesz się, że lusterko w Driverze z 1999 wygląda lepiej niż w Mafii 3, 2016.
Do starych gier wracamy po gameplay czy historię - nie po grafikę.
Też mam mnóstwo klasyków, które uwielbiam :) Czasami jest taka chęć by wykasować sobie pamięć z danej gry i zagrać w nią pierwszy raz. Szkoda, że osoby które nigdy nie grały w jakiś stary klasyk i by teraz zagrali to ich by to odrzuciło tylko przez grafikę:( - smutna rzeczywistość dla wielu. Dla mnie liczy się najbardziej fabuła, gameplay i mechanika rozgrywki. Grafika jest bardzo bardzo daleko. :D
robert3579 W 2011 gralem na najnizszych ustawieniach w Nfs Shift... WOW! Jak to wygladaaa , mame nie jade jutro do szkoly bede graal.
Wrocilem ostatnio do tej gry , ustawilem wszystko na maxa w FHD . Japiehdole ale brzydkiee , piehdole ide grac w Forze...
Czemu te gry sie tak starzeja? :/
ja tam lubię tak samo grafikę sprzed lat jak i gameplay ;)
Wróciłem do Driver'a mniej więcej dwa lata temu i zaskoczył mnie swoją... łatwością. Tak, każdy zna legendę o trudnym Driverze, tak jak i autor filmu nawet dalej ją podtrzymuje. I faktycznie może jak na dzisiejsze standardy jest grą trudną, ale nie tak trudną jak zapamiętałem. Ba, prawie całą grę przeszedłem w jeden wieczór. Jasne, z tego co kojarzę, grę trzeba by przychodzić co najmniej dwa razy, bo misje jakie dostajemy się nieco "rozwidlają" (albo stanowią po prostu alternatywę), więc za pierwszym przejściem muśniemy zapewne mniej niż połowę misji. Ale i tak mnie ww. aspekt bardzo zaskoczył.
Gra jak na swoje czasy rewolucyjna. A obecnie? Przyjemna. Tak po prostu przyjemna. :)
Voytash czyżby ktoś, kto potrafi podejść do gry z dzieciństwa bez patrzenia przez różowe okulary i narzekania jakie to teraz są złe gry i w ogóle? Myślałem, że to wymarły gatunek 0_o
Ja do niej chce wrócić z jakimś modem
Ja to myślałem ze far cry 1 był taki trudny a za którymś podejściem przeszedłem na najtrudniejszym bez wiekszego problemu :v teraz to pewnie juz wogóle nie ma oczym mowic.
Jak miałem 8 lat to w Far Cry nie przeszedłem nawet 1 misji xD
Dzięki temu materiałowi będę musiał odkopać swoją starą PSX ze strychu i pierwsze co zrobie to odpalenie old schoolowego Drivera.
Nostalgia mnie trafiła jak radiowóż na 100% Felony
Ja się zagrywałem w tą grę za dzieciaka a jeszcze bardziej byłem fanem drugiej części która pozwalała wychodzić z auta :). Super opcją której mi brakuje w ścigałkach była opcja ruszania. pod jednym klawisze można było ruszyć spokojnie zaś pod innym ruszało się ze zrywem miodzio opcja :)
Dodajmy do tego, że Driver miał bardzo klimatyczny soundtrack! :)
Drivera jako gra demo, chyba największe moje zaskoczenie odnoście mechaniki i godziny spędzone na jeździe po mieście
Świetny materiał, cieszę się, że go zrobiłeś! Widzę, że materiał robiony na PC-towej wersji i obserwująć płynność rozgrywki niestety widać, że PC-towa wersja była bardziej zoptymalizowana. Osobiście posiadam nieprzerobionego szaraka i kilka lat temu zaopatrzyłem się w zarówno w 1 jak i 2 część i nie działa to tak płynnie. Wracając do samej gry to świetna produkcja i na tamte czasy stanowiła fenomen. Wątek fabularny był świetny i chciało się go przechodzić bo przecież nowe miasta! A dla porównania w GTA1 wątek fabularny mnie nie interesował - to była taka zabawa w rozwałkę. Driver na zawsze w pamięci!
Driver San Fransisco było naprawdę niezłe. Grałem na kierownicy i naprawdę świetnie się bawiłem. Model jazdy, misje główne, misje poboczne, wyzwania-wszystko naprawdę nieźle ze sobą współgra i daje sporo radochy. Polecam
Najbardziej boli fakt że dzisiejsze produkcje,prowadzą gracza za rączkę do końca gry.Różnego typu kompasy mapy itp. wskazujące miejsce zadania lub cel.Szkoda trochę że gry są robione pod niedzielnego gracza.Uf gracz nie ma czasu by poświęćcie chwilę na rozwiązanie zadani.
Zbieram 10 tyś subskrypcji bez filmów Skopiowales czyjs pomysl i jeszcze żebrzesz
Weź spierdalaj żebraku
Bo społeczeństwo tak zaakceptowało.Ludzie po prostu lubią proste gry.
DarekSIDER RekiN ale to da sie prosto rozwiązać, opcje. Ani to specjalnie kosztowne, ani skomplikowane. Ale do tego dochodzi tez fakt czy to pasuje do gry czy nie. Przykłady pierwszy dead space miał fajnie zrealizowana mapę 3D i właśnie szukanie drogi do celu na niej a takze błądzenie dodawało klimatu - ten pomysł zepsuto guzikiem pokazującym drogę. Prosta opcja wyłączająca ta podpowiedz w grze i juz było by lepiej oczywiście tylko dla chętnych. Kolejne dwa przykłady driver z materiału i mafia 1 mam wrażenie ze sposób prezentacji mapy bym podobny nie przypominam tez sobie GPSa w mafii1 i to ma sens choćby z racji tego ze akcja obu tych gier toczy sie w czasach przed powszechnym dostępem do gps. Nie grałem w mafie 3 ale zakładam ze tam mimo iż akcja to lata 60 to pewnie jest jakaś forma gps która to moim zdaniem pasuje dość słabo. Natomiast w grach takich jak gta v czy watch dogs 2 gps pasuje choć fakt ułatwia. To samo mozna odnieść do wielu innych gier ale tutaj pojawia sie większy problem sporo nowych gier to nawet nie korytarze tylko rynny po których gracz spływa i mapy nawet nie sa potrzebne. Przykład korytarzy to np bioshock 2 mamy mapę i pewne dość proste wybory czy pójdziemy w lewo czy w prawo, a czasami dobrze jest poznać teren zeby zastawić pułapki. Przykład rynny (tu mozna by wymieniać długo) to Remember me gdzie musimy iść jedna wyczytona ścieżka lub the order 1886
zawsze to lepsze niż gra "na szynach" z salonów gier
Miałem tę grę po niemiecku i nawet nie wyobrażacie sobie jak ciężko było przejść misję z garażem nie rozumiejąc poleceń na liście :P Z pomocą słownika w końcu się udało.
Sam niedawno na starym PC pobrałem emulator i odświeżyłem wiele tytułów z pierwszej konsoli PS. Driver 2 między innymi. Zgadzam się, trudne misje jak jasna cholera. Dotarłem do "Hijack the truck". Bodaj taki napis wyświetla się na początku. Lokacja Havana. Goni Cię jakiś narwaniec, taranuje, a Ty masz gonić ciężarówkę, która dziwnym trafem zapiernicza szybciej od Ciebie. Niby prosto brzmi, ale spróbuj zrobić. Ach te stare dzieje... Medal of Honor: Underground na dwóch z kuzynem. Zawsze mnie zabijał...
Miło się wspomina :) W tamtych czasach to we trzech przylepieni do kompa i gra na zmiane. Ale to mile wspomnienia
Driver wyprzedził gta w wyścigu, ale gta wjechał na trybuny i zabij 6 osób (jak ktoś nie załapał to driver był pierwszy, ale o gta było głośniej bo był ,,niegrzeczny".)
Pamiętam grę doskonale, Model jazdy i lusterko wsteczne znacznie lepszy niż w mafii 3 :p
Super gra , pamiętam jak zagrywałem się całymi nocami na PSXe . Zniszczenia , odpadające kołapaki i to bujające zawieszenia amerykańskich krążowników . Naprawdę było czuć że jedzie się wielką furą .
Najbardziej mi sie podobal w Driverze, klimat, odglosy silnika i fajne przeciazenia samochodow na zakretach podczas ruszania z kopyta lub naglego hamowania, misje. Co do tutoriala w garazu to jest on wkurzajacy z kilku powodow , wysrobowanego czasu, nadsterownosci samochodu, i ze odpowiednie triki trzeba bylo sanemu odkryc bez jakis podpowiedzi jak je zrobic
W trybie treningu mogłeś wybrać misję z garażu i obejrzeć przejazd pokazowy na którym było widać jakie manewry trzeba wykonać. Później mogłeś spróbować je wykonać samemu z pomocą ducha, który pokazywał idealny przejazd, więc wystarczyło go tylko zapamiętać i powtórzyć w trybie kariery. Nie wiem czy na PC był ten trening, ale wersja na PS1 na pewno go miała. Z resztą ta misja teoretycznie powinna być trudna i wymagająca z perspektywy fabuły. W końcu to był sprawdzian umiejętności Tannera. Miał tam pokazać, że jest prawdziwym mistrzem kierownicy i nadaje się jako kierowca do ucieczek. Więc ta misja to nie żaden totorial ani trening, tylko sprawdzian umiejętności gracza przed właściwą rozgrywką. Dzisiaj takie coś by nie przeszło, ale wtedy gry miały inne standardy.
Ok to był sprawdzian gracza przed właściwą grą, ale i tak to co robiłeś w garażu było zbędne i wiele manewrów było niepotrzebne we właściwej grze, jak np. 360 obrót bo tylko byś tracił czas
aaaaale mi teraz o czymś przypomnieliście! :D muszę przeszukać stare VHS... w czasach kiedy nie dało się zrzucać gameplayów jak teraz, ja co lepsze tricki i odkrycia, nagrywałem wpinając obraz najpierw do magnetowidu a dopiero z niego na TV, co pozwalało w dowolnej chwili na REC :D Mam na 100% gdzieś nagrane, jak robiłem garaż w chyba polowę czasu, zaczynałem od chyba burnouta i 360, przeleciałem okrążenie, przy slalomie od razu parę innych i gotowe :) Mam też kupę innych nagrań, trollowanie guardów w MGS etc :D kurde, serio az musze poszukać :D
No i przeszliśmy całą. Utkwiło mi w pamięci "nice driving son".. w ostatniej misji
Moglibyście zrobić materiał o Driverze Parrarel Lines i San Francisco.
W PL przegrałem całe dzieciństwo a SF ... świetne.
Ahh... wspomnienia :)
Najlepsze jest to, że te dry dalej są świetne. Nawet nie wyglądają aż tak źle a model jazdy... Perełka
Z tego co pamietam to na misji treningowej dało się zrobić taki myk że zaraz po slalomie robiło się obrót o 180 stopni na ręcznym i zaliczało ze trzy albo cztery zadania z listy. Natomiast test hamowania najlepiej było zrobić zaraz po starcie czyli gaz, hamulec i znowu gaz. Traciło się wtedy mało czasu. To były piękne czasy (chlip...)
Pamiętam że najlepszą strategią na policję był slalom między lampami, zawsze się sprawdzało... :D Jedyna część której nie ogrywałem to 3, bo umknęła gdzieś w szumie 1 i 2 a 4 czyli parallel lines pożyczyłem od kolegi i nie potrzebowałem już 3 xd San Francisko czyli defacto 5 odsłona była spoko bardzo fajnie się bawiłem ale nic nie zamieni Driver'a i tutoriala trudniejszego od całej gry. :P
Świetna gra , piękne czasy , pamiętam granie w to i to bodajże w demo na PS1 u kolegi który to ów konsolę dostał na komunie... szaleństwo !!!
Świetna gra. Jak byłem mały i go dostałem w swoje ręce to nie mogłem przejść tutoriala. Grałem dopiero u kuzyna, który przeszedł tutorial. Jakieś dwa lata temu zainstalowałem sobie w ramach przypomnienia. Nadal nie udało mi się skończyć tutoriala.
6:30 - otóż to, dlatego ja w Wiedźminie 3 wyłączyłem mapę i wszystkie znaczniki, tylko po to, żeby nauczyć się tych genialnych lokacji. To samo w innych grach, typu Stalker, Gta, serio polecam wszystkim, taka zabawa dodaje klimatu.
Driver San Francisco był świetny, bardzo ciekawy pomysł na grę
"Dwójka" najlepsza bo ma klimat jedynki i można wysiadać zpojazdu. A i znajdźki były w postaci odblokowanych cheatów czy ukrytych pojazdów.
Ta gra była inspirowana filmem Driver z 1978 roku. Jak ktoś lubi stare filmy z pościgami to polecam, zwaszcza jeśli chce się wiedzieć skąd wziął się egzamin w garażu. :)
Każdy się telepie nad tym garażem a to wcale nie jest trudne. Poza tym w grze jest możliwość wybrania treningu w menu głównym gdzie najpierw oglądamy film instruktażowy a następnie jedziemy za samochodem-duchem, który wszystko ładnie pokazuje. Bez przesady, da się wykonać całą misję w mniej niż 40 sekund.
Ja do tej pory pamiętam Vice City na pamięc.
Odnośnie GPS - doskonale to ująłeś, też uważam że jest to zbędne, bo na co to komu jeśli misji w grze na czas nie ma? GTA 3 i jego Liberty City, potem Vice City i w końcu San Andreas znałem od podszewki właśnie dzięki braku GPS
Chyba kiedyś dawno temu grałem w tą grę (za dzieciaka)... Tylko że wtedy określało się tego typu gry mianem "GTA w którym nie da się wysiąść z auta" co przeważnie spotykało się z opinią, że gra jest niedopracowana, albo to jakiś błąd (zawsze były poszukiwania sposobu na wyjście z samochodu)... Ach piękny umysł dziecka :D
Grało się oj grało. Chyba na pc, chociaż jakąś część na konsoli też się ogrywalo. Na konsoli to było demo... Kilka misji a i tak się grało i świetnie bawiło
Oj pamiętam jak ta gra rozbudzała wyobraźnie i chciało się wyjść z samochodu. Później jak weszło Vice City (3 mnie jakoś ominęło) to było objawienie. Muszę się pochwalić, że jako chyba 6-latek również udawało mi się przejść misję na parkingu.
misje treningowa na patecie sie przechodzilo pierw pełny gaz potem po hamulcach szybki obrót 180 stopni i dalej reszta takich rzeczy sie nie zapomina. pozdrawiam
Ciekawym jest również fakt, że całą gra jest wzorowana na filmie o tym samym tytule z 1978 roku. Misja w garażu jest praktycznie kopią sceny z filmu. Film Driver był również bezpośrednią inspiracją dla powstałego w 2011 The Drive. Tak więc polegam klasykę : ).
pamiętam jak w przedszkolu się w to grało, zawsze gdy widziałem radiowóz, to nie mogłem się powstrzymać aby w niego nie walnąć, a potem uciekać przez całe miasto :')
Niewierze! To tak gra! Myślałem, że nigdy więcej jej nie zobaczę XD. Pamiętam jak mając 6 lat udolnie próbowałem zrobić samouczka.. Nigdy mi się nie udało, ale grałem kilkanaście godzin XD
Jak Driver to teraz tylko mapa San Francisco i opcja Survival. Skakanie aut po tych stromych ulicach zawsze mnie śmieszy. Szczególnie jak policja da gazu i ją wywala gdzieś przede mną w locie :D
Sytuacja z uczeniem się lokacji np. wiedźmin 3 i prowadzenie jak owcy na smyczy po kropkach . Polecam wyłączyć mini mapkę i jak w gothic 1/2/3 jeśli gdzieś chcieliśmy dotrzeć wciskamy M :)
Wyjatek: Mapa od Y'Beriona :D
Heh ja to wspominam fife 2002 word cup oraz gta 2, a potem jak kolega przyniósł gta vc na dwóch płytach cd to był sztos a cieło się jak dlabli, najmilej wspominam misję gdzie strzelało się ze schodów krugerem oraz z ratowaniem lance'a której wówczas nie dałem rady przejść
Ja grałem w Drivera 3 miesiące temu i garaż od strzała.
Jakieś 3-4 lata temu ukończyłem go w całości po raz kolejny.
Driver 2 jest równie świetną grą!
Grało się w pierwszego Drivera :D
Dobrze jest powspominać stare czasy
Pamiętam jak w to się łupało.
Ja chodziłem w to grać do kafejki internetowej z kolegami, kiedyś było tego w opór. Obecnie nie znam żadnej :P
Na PSX to już grałem w Driver'a 2, jednak miałem wersję od ruskich z targu i mogłem grać tylko w Hawanie, bo w innych miastach gra się zacinała i trzeba było włączać od nowa PS'a...
Piękne czasy...
Pamiętam jak tylko uciekałem przed policją. Najbardziej lubiłem gdy auto leciało bardzo daleko na wzgórzach San Fracisko.
Byłem gówniakiem i nie przeszedłem treningu :D
Zróbcie może materiał o Driver Parallel Lines :D najlepsza według mnie część Drivera,nie przez fakt że można strzelać do policji,jest otwarty świat itp ale głównie przez klimat,przez muzyke,przez fabułe...ta gra ma w sobie to coś... xD
osobiście łupałem na psx'ie w demko drugiej części... nostalgia :D czekam na materiał z Drv2 :)
pamiętam jak w driver 2 wielokrotnie podchodzilem do misji takie byly trudne. Satysfakcja z ukonczonych misji byla nieziemska.
Moze cos o heroesach 3
juz maja 18 lat :D
pełnoletnie można już z nimi się wybrać na piwko !
Heroses 3 Mniam
Nie da się mówić o heroesach 3 w kontekście nostalgii, bo to gra która żyje i ma się lepiej niż większość gier na rynku. Wszystko za sprawą HOTY i pracy fanów nad ulepszeniem gry.
Nie wiem czy autor zauważył, ale w grze jest mapa i można sobie zerknąć gdzie dokładnie mamy dojechać i jak zaplanować sobie trasę. Misja w garażu na PlayStation jest łatwiejsza (robiłem ją w 30 sekund). A z tą na PC przyznam że musiałem chwilę się pobawić.
Ja znam całą mape z GTA V, GTA SA i NFS Payback na pamięć i prawię całą z Wiedźmin 3 (tylko Kear Mohren to dla mnie czarna magia)
to były czasy... ale nie wracam do starych gier żeby nie psuć sobie wspomnień. A w drivera grałem na psx wtedy jeszcze było gta 2 na psx w które też grałem. Boże to było 18 lat temu. Może w te dwie gry nie był bym wstanie grać już ale w diablo 2 mógłbym grać zawsze.
Ja Nowigrad znam bardzo dobrze ale tylko dlatego iż wchodziłem na budynki w novidradzie i próbowałem dostać się z 1 końca na drugi, albo rabowałem każdy dom w całym novidgradzie, szukałem easter eggów itd.
pamiętam jak cały czas grałem w Driv3r, to była kiedyś gra :)
Driver sentymantalna podróż :)
Grałem w tą mając 11 lat i niestety nie udało mi się ją ukończyć. Ogromnie tego żałuję! 😞 Ale materiał bardzo dobry. 😃
Nadal pamiętam jak grałem na playstation 2 w Driv3r (w inne części nie grałem) i ni cholery nie umiałem w niego grać i przegrywałem zawsze przy misji jak trzeba gonić typa przez pół miasta po wcześniejszym nalocie na magazyn czy coś.
Nigdy nie udało mi się zrobić tego cholernego testu w podziemnym parkingu:/. Ale dwójkę przeszedłem calutką:D W trójkę nie grałem:P Ach...wspomnienia.
Jakby ten driver nie był tak piekielnie trudny to tych misji by nie starczyło na długo. Chyba było mniej niż 10 do przejścia w każdym z miast.
hmmm. Driver stare dobre czasy.
Zawsze gralem u kuzyna. milo spedzony czas.
GPS w podanych grach mozna wyłączyć. Sam to zawsze robie, bo faktycznie w Vice City i San Andreas mieszkałem a w przez LS z GTA5 już tylko byłem przejazdem.
ja los Santos z gta V znam na tyle, że po mieście mogę jeździć z całkowicie wyłączoną nawigacją. Z resztą mapy będzie trudniej ale dałbym sobie radę
Kurde ale jestem stary:) Grało się z kumplem. Ponad pół roku drugiego r. studiów spędziliśmy zamiast na ćwiczeniach i wykładach przy Driverze :)
Aż mi się Midtown Madness przypomniał :D
Driver Parall lines PROSZĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Popieram, grało się godzinami :D
Dostałem na święta w 2011 zagrywałem się godzinami :D
WaWrzyNxUdórz Chciałbym sequel parrela. Ten klimat... Tylko przeniesienie czasu do lat współczesnych się trochę nie udało. Znaczy robiło rewelacyjne 1 wrażenie, ale później było zniechęcające. Tak czy owak, grało się fajnie, wyścigi, zbieranie kasy, rozwalanie autobusów, garaże, furki, lotnisko. Do tego żywe miasto, więc było do czego strzelać, lawety. A najlepsze były cutscenki i ten pimp murzyn.
Mnie też rajcował driver gdy grałem na PS1 u kumpla. I też mam takie zdanie gra jest bardzo wymagająca.
Głównie tutaj winię policję niż limit czasowy czy skasowanie fury jest bardzo prosto.
Owszem fajnie że policja nie cacka się z nami ale wkurza mnie że policja po zgubieniu ogona nie odpuszcza i jeszcze bardziej stara nam wgryźć w karoserię. ale jak wspomniałeś Driver to nie GTA tutaj nie ma magicznych power upów które po zebraniu spada pasek poszukiwań.
Ale przyznam bardzo mi przypadł ten tryb jazdy swobodnej. i czasem w samochodowych sandboxach zamiast skupić się na wyścigach czy innych zadań to sobie zwiedzam miasto ech szkoda że EA nie chce stworzyć NFSa gdzie byłby otwarty świat i tak jedni gracze by grali jako uciekający przed policją, a drudzy gracze byli policją.
Jeden z moich kumply tutaj na YT próbował przejsć tą grę ale odpuścił będąć w połowie fabuły w San Francisco
Podobnie z Need for speed Hot Pursuit 2 odpuścił bo gra robiła się trudniejsza bo dostawało się mocniejsze fury.
Ojjjjj zagrywało się w Drivera zagrywało. Dziś aż się łezka w oku zakręci jak sobie człowiek przypomni te tysięce godzin spędzonych w grach na PSXa ;-(
No i kapitalny San Francisco
Kto jeszcze pamięta Crash Time dla przykładu 4? Ta seria gier prawie została zapomniana.
rany 1999?! Przecież ja w to grałem za małolata z wypiekami na twarzy na swoim p266 MMX....Nie, nie moge byc taki stary.... :P
ach... aż się łezka w oku kręci... gra dzieciństwa!
P.S. Driver to rocznik 2000 (dalej mam pudełko)
Pozdrawiam!
W sumie grałem tylko w jedynkę na psx i w san franczesko na PC, szczerze jeśli chodzi o gry w których się jeździ samochodami to te dwie są w moim top 3 chyba
Moją ulubioną grą z dzieciństa jest M&M 7, wróciłem niedawno i jest dokładnie takie jak zapamiętałem ;') Wciąż niezwykle rozbudowany
5:32 Może gry z serii Forza? tam na najwyższym poziomie trzeba być mistrzem kierownicy :v
Moglibyście nagrać materiał o całej serii :)
Ja zagrywałem się ze starszym bratem w Lotusa na amidze, to były czasy :D
Samochody prowadzą się lepiej niż w najnowszym nfs'ie XD
Driver jest jak coca cola... Oryginału niepodrobisz! To było jest i będzie piękne jeszcze długo
I te kąpaki które odlatywały jak się skrecalo szybko xd
Pamiętam ta grę była super. Ale jak widzę materiał to grafikę sobie lepszą pamiętam takie czasy
Przeszedłem obie na szaraku, ostatnie misje, to było coś... ;)
Driver Pararrel Lines - Misja z beczkami = Koszmar
Driver to była moja pierwsza gra, męczyłem godzinami wolną jazde w Miami i San Francisco
5:30 Watch Dogs xD
Soundtrack w grze jest świetny
Czemu mi się dzieciństwo kojarzy z Postalem 2 ? XD
Pamiętam że na moim tv driver był czarno-biały :D Ach czasy ps1 :D
Ja pamiętam czasy jak grałem w Drivera III... Coś w nim było
Ja również w tą grałem i jest wg mnie bardzo słaba. Przeszedłem ją do bólu i tyle. Dobrze, że nie zagrałem w tą po raz drugi.
W moim przypadku moją grą dzieciństwa jest Postal 2
Pamiętam że był przycisk burnout do palenia gumy i przy policji wystarczyło go wcisnąć chociażby na ułamek sekundy żeby ta zaczęła nas atakować i wściekle obijać na śmierć :) A z jednego koła potrafiło odpaść ze 20 kołpaków :) Mimo wszystko gra była dobra i ukończyłam całą, ostatnia misja była piekielnie długa i trudna ale w końcu udało się ją zaliczyć.
Grałaś chyba w jakąś zbugowaną wersję, albo pirata. Mi nigdy nie odpadało 20 kołpaków z jednego koła, a grałem w Drivera praktycznie całe dzieciństwo, zarówno w wersję na PS1 jak i na PC. Do dzisiaj jest jedną z moich ulubionych gier.
tez tak mialem, ręczny chyba działał podobnie - stoisz na postoju i dla beki wciskasz spację a policja dostaje sraki :D
Moimi grami dzieciństwa są Kangurek Kao, Rally Trophy i Smash up Derby. Moje pierwsze gry :D
Marcin Bogacz Taak, Rally Trophy.. do dzisiaj mam oryginalną płytkę, jakiś czas temu chciałem sobie zagrać, ale w żaden sposób nie dało się go zinstalować na windows 10, a stary komp odmówił posłuszeństwa i system się nie uruchamiał :(
Też mam ciągle oryginał. A w sumie to ta gra jest cholernie trudna. O ile jazda samochodami z przednim napędem była dość łatwa, to opanowanie całej reszty było prawdziwym wyzwaniem. Warto dodać, że w tej grze nie było opcji powtarzania wyścigów.
Misja w garażu!? Przecież jest opcja treningu xD lol xD
Proszę nie kaleczyć materiału z gry poprzez rozciąganie ekranu. Gra działa w proporcjach 4:3 i tak należy ją prezentować.
Na pierwszego Drivera, to jeszcze na automaty chodziłem :D
kocham tę serie ❤
Najmłodsze nie jest ale NFS The Run było trudne na normalnym i wyższych poziomach trudności
Cut-Scenki w Driv3rze... Był jebanym arcydziełem.
Model zniszczeń wciąż lepszy niż w Mafii III...
Gra mojego dzieciństwa.
Wersja po polsku z dubbingiem? Nice! Rozumiem, że na PC?
P.S. Skoro o PC mowa, to jak to z działaniem na współczesnych systemach?
Nagrywałem na PC z Windowsem 10. Wystarczyło ustawić tryb zgodności na XP i śmigało bez większych problemów.
Ekstra :D Bo różnie to bywa z grami tego okresu.
5:38 yyy driver
ALE SAN FRANCISCO I TA MISJA GDZIE MUSISZ ZGUBIĆ POLICJE I DOJECHAC BEZ NIEJ NA CZAS DO CELUUU!!!!!!
Driver 1 taki sandbox lat 90-tych :)