Przy montażu zgubiła się część grafik np ta o szeregu R10. Też co do montażu to często ucinasz fragmenty w połowie wyrazu jest to strasznie ciężkie w oglądaniu i może przeszkadzać w zrozumieniu. W pewnym momencie też uciąłeś i wkleiłeś fragment z tym samym słowem (24:00) Też kolejna kwestia to mieszanie starych fragmentów z nowymi. Lepiej już nagrać wszystko na nowo i poprawić błędy niż wklejać co chwila nowy fragment z poprawkami czy rozwinięciem. Zobacz sobie jak to robi np Profesor Chris (ruclips.net/video/DfMroD6Afyg/видео.html) też miał nie najlepszy sprzęt do nagrań a bardzo dobrze mu to wychodziło.
Jeśli dam przedlicznikowy większy niż wartość prądu zwarciowego wynikającego z IPZ (w kwestii zabezpieczenia przedlicznikowego i tak nie mamy zbyt wiele do powiedzenia) to tym samym pozbawiam się dodatkowego zabezpieczenia przed zwarciem. Zakładając, że wyłącznik nadprądowy w rozdzielnicy ulegnie uszkodzeniu (albo nastąpi jakaś pomyłka przy przeróbce w rozdzielnicy) to się nam usmażą przewody. To już chyba lepiej albo biegać i wyłączać zabezpieczenie przedlicznikowe (w końcu zwarcia nie są tak częste) albo przed licznikiem zastosować topiki, gdzie selektywność działa znakomicie.
Czy w przypadku układu bezpiecznik - wyłącznik powinna być zastosowana wkładka gG czy gF (szybka) aby została spełniona selektywność? Zabezpieczenie przedlicznikowe jest w postaci wkładki topikowej 20A a za nią jest wyłącznik nadprądowy B16. Czy przy zastosowaniu wkładki gG 20A w wypadku przeciążenia jako pierwszy zostanie wyzwolony wyłącznik nadprądowy B16?
może byś jakieś źródła w opisie podawał, bo jest ostatni wykres i dobrze by było wiedzieć skąd to zaczerpnąłeś, bo z 'głowy" to trochę za mało dla wiarygodności
W zk wkładki topikowe 32A , zabezpieczenie przedlicznikowe es C25A , zabezpieczenie na obwód w rozdzielni po liczniku B20A lub B16A. Jest zachowana selektywność?
wszystko ok ale mam powszechnie na nowych blokach nieselektywne dzialanie... zaarcie w zarowce wylacza na klatce przedlicznikowe c25 i co mozna zrobic energetyk nie chce nic zmieniac i co????
Może ten co robił przedlicznikowe sie nie znał i zamiast wsadzić rozłącznik bezpiecznikowy z gG25A wsadził zwykłą nadprądówkę C25 a w warunkach pisało tylko (przedlicznikowe 25A). Po tym wszystkim przyszedł drugi "młot" z energetyki, zatwierdził C25 i zaplombował? Jeśli tak to później jest ciężkie użeranie się żeby cokolwiek zmienić bo skoro jest zaplombowane to znaczy, że musi być dobrze. Raz się spotkałem z podobnym przypadkiem ale z przedlicznikowym C32..
@@woojtaszoniejaki2794 Na blokach bardzo częste zjawisko, np. tauron w swoich warunkach podaje zastosowanie ogranicznika mocy to samo co "es" ale bez wyzwalacza zwarciowego.
To niestety standard dzisiaj. Ostatnio przez przepaloną żarówkę w łazience musiałem lecieć 8 pięter w dół do licznikowni w piwnicy, bo zadziałało zabezpieczenie przedlicznikowe. Wcześniej musiałem znaleźć klucz do licznikowni i do skrzynki licznikowej. Niestety główną przyczyną jest to, że w warunkach przyłączenia spółki dystrybucyjne (a na pewno PGE) piszą, że przed licznikiem należy stosować wyłącznik nadmiarowy. Takie stwierdzenia są też w wydawanych przez nich założeniach technicznych do projektowania. Gdyby wykonawca zastosował ogranicznik mocy lub wkładkę topikową, to pracownik zakładu odmówi odbioru takiej instalacji. Przez beton umysłowy ustalający te standardy raczej długo nic się w tej kwestii nie zmieni.
A jeśli prąd zwarciowy mamy 600A zabezpieczenie przedlicznikowe C25 a w domu B16A przy zawarciu zadziałają obydwa. Czy istnieje możliwość zmniejszenia prądów zwarciowych? Bo jeśli nie no to nie ma szans zachować selektywności.
Witaj. Mam instalacje starego typu, bez roznocowki. Na pionie na scianie mam topikowe zaplombowane 25. Przy liczniku automaty na sile "C20". Zdarza mi sie ze wypala topiki a te C20 "omija"...co zmienic?
Dzieje się dlatego, że na tym 25 masz całe zużycie, a na 20 "tylko" 3F gniazda. Więc topik jest stale bardziej obciążony i przy zwarciu na linii 3F zareaguje pierwszy.
To jeszcze pół biedy, bo albo będzie wywalać dwa bezpieczniki na raz, albo wysadzi duże wkładki w przyłączu głównym. Gorzej, jak ci "szpecjalista' tak połączy przewody ze sobą, że zacznie się toto palić mimo właściwie zastosowanych zabezpieczeń nadprądowych. Mnie taka "przyjemność" spotkała i to ze strony "zawodowego" elektryka, z papierami SEP od 1981 roku i trzydziestoletnim doświadczeniu w tym, co knoci ludziom po domach. Raz byłem z nim na robocie, trzeba było na takim długawym mili-osiedlu założyć kamery telewizji przemysłowej. I ten "szpecjalista" chciał zasilać kamery 12V 1,2 A dwoma żyłkami przewodu typu UTP o przekroju 0,2 czy nawet 0,18 mm^2 na odległości ponad 150 metrów. Od razu mówiłem mu, że będą działać tylko te najbliżej położone, a te dalej nie. "Szpecjalista" uperł się i powiedział, że "się zna" i zrobił już setki takich systemów i wszystko zawsze było dobrze. No i wyszło tak, jak mówiłem, kamery dalej położone po prostu nie działały. Ale jak mogły, skoro spadek napięcia na tych dwóch żyłkach na tej odległości bez obciążenia był z 12 do jakichś 8V a przy włączeniu kamer spadał do jakichś 4 z hakiem? Płot przeskoczysz, ale podstawowych praw fizyki nie. Mówilem mu wcześniej, że trzeba zasilacze 230/12 V do tych dalszych kamer wyciągnąć ze stróżówki na słupki tych kamer a zasilanie do nich puścić porządnym przewodem o przekroju minimum 2,5 mm^2 a i tak na 230V byłby już na odległości tych 150m już mały spadek, ale toto by pracowało, bo te zasilacze pracują już od 150V, pamiętam, bo sprawdzałem im specyfikacje. To się uperł, że nie, i zrobił po swojemu. A potem płacz, że nie działa, że kamery są "do dupy", itd.. To mu wtedy przypomniałem, co mu mówiłem. To co zrobił pan "szpecjalista". Obraził się. Więcej już z nim na roboty nie jeździłem i olałem druciarza z dnia na dzień, nawet telefon komórkowy od niego zablokowałem w swoim, żeby m nie wydzwaniał i nie odprawiał gorzkich żalów.
Przy montażu zgubiła się część grafik np ta o szeregu R10.
Też co do montażu to często ucinasz fragmenty w połowie wyrazu jest to strasznie ciężkie w oglądaniu i może przeszkadzać w zrozumieniu. W pewnym momencie też uciąłeś i wkleiłeś fragment z tym samym słowem (24:00)
Też kolejna kwestia to mieszanie starych fragmentów z nowymi. Lepiej już nagrać wszystko na nowo i poprawić błędy niż wklejać co chwila nowy fragment z poprawkami czy rozwinięciem.
Zobacz sobie jak to robi np Profesor Chris (ruclips.net/video/DfMroD6Afyg/видео.html) też miał nie najlepszy sprzęt do nagrań a bardzo dobrze mu to wychodziło.
Jeśli dam przedlicznikowy większy niż wartość prądu zwarciowego wynikającego z IPZ (w kwestii zabezpieczenia przedlicznikowego i tak nie mamy zbyt wiele do powiedzenia) to tym samym pozbawiam się dodatkowego zabezpieczenia przed zwarciem. Zakładając, że wyłącznik nadprądowy w rozdzielnicy ulegnie uszkodzeniu (albo nastąpi jakaś pomyłka przy przeróbce w rozdzielnicy) to się nam usmażą przewody. To już chyba lepiej albo biegać i wyłączać zabezpieczenie przedlicznikowe (w końcu zwarcia nie są tak częste) albo przed licznikiem zastosować topiki, gdzie selektywność działa znakomicie.
Dokładnie
Czy w przypadku układu bezpiecznik - wyłącznik powinna być zastosowana wkładka gG czy gF (szybka) aby została spełniona selektywność? Zabezpieczenie przedlicznikowe jest w postaci wkładki topikowej 20A a za nią jest wyłącznik nadprądowy B16. Czy przy zastosowaniu wkładki gG 20A w wypadku przeciążenia jako pierwszy zostanie wyzwolony wyłącznik nadprądowy B16?
😀Witam i😀✔POzdrawiam serdecznie😀😀✔
może byś jakieś źródła w opisie podawał, bo jest ostatni wykres i dobrze by było wiedzieć skąd to zaczerpnąłeś, bo z 'głowy" to trochę za mało dla wiarygodności
Panie Jacku, proponuję zainwestować w green screen, będzie dużo profesjonalniej.
W zk wkładki topikowe 32A , zabezpieczenie przedlicznikowe es C25A , zabezpieczenie na obwód w rozdzielni po liczniku B20A lub B16A.
Jest zachowana selektywność?
Zmień sobie przedlicznikowe na D-25 i powinno być lepiej.
wszystko ok ale mam powszechnie na nowych blokach nieselektywne dzialanie... zaarcie w zarowce wylacza na klatce przedlicznikowe c25 i co mozna zrobic energetyk nie chce nic zmieniac i co????
Może ten co robił przedlicznikowe sie nie znał i zamiast wsadzić rozłącznik bezpiecznikowy z gG25A wsadził zwykłą nadprądówkę C25 a w warunkach pisało tylko (przedlicznikowe 25A). Po tym wszystkim przyszedł drugi "młot" z energetyki, zatwierdził C25 i zaplombował? Jeśli tak to później jest ciężkie użeranie się żeby cokolwiek zmienić bo skoro jest zaplombowane to znaczy, że musi być dobrze. Raz się spotkałem z podobnym przypadkiem ale z przedlicznikowym C32..
@@woojtaszoniejaki2794 Na blokach bardzo częste zjawisko, np. tauron w swoich warunkach podaje zastosowanie ogranicznika mocy to samo co "es" ale bez wyzwalacza zwarciowego.
To niestety standard dzisiaj. Ostatnio przez przepaloną żarówkę w łazience musiałem lecieć 8 pięter w dół do licznikowni w piwnicy, bo zadziałało zabezpieczenie przedlicznikowe. Wcześniej musiałem znaleźć klucz do licznikowni i do skrzynki licznikowej.
Niestety główną przyczyną jest to, że w warunkach przyłączenia spółki dystrybucyjne (a na pewno PGE) piszą, że przed licznikiem należy stosować wyłącznik nadmiarowy. Takie stwierdzenia są też w wydawanych przez nich założeniach technicznych do projektowania. Gdyby wykonawca zastosował ogranicznik mocy lub wkładkę topikową, to pracownik zakładu odmówi odbioru takiej instalacji. Przez beton umysłowy ustalający te standardy raczej długo nic się w tej kwestii nie zmieni.
A jeśli prąd zwarciowy mamy 600A zabezpieczenie przedlicznikowe C25 a w domu B16A przy zawarciu zadziałają obydwa. Czy istnieje możliwość zmniejszenia prądów zwarciowych? Bo jeśli nie no to nie ma szans zachować selektywności.
Zmień na D-25. Charakterystyki B i C stykają się i nigdy nie wiadomo, jak to będzie działać.
Witaj. Mam instalacje starego typu, bez roznocowki. Na pionie na scianie mam topikowe zaplombowane 25. Przy liczniku automaty na sile "C20". Zdarza mi sie ze wypala topiki a te C20 "omija"...co zmienic?
Dzieje się dlatego, że na tym 25 masz całe zużycie, a na 20 "tylko" 3F gniazda.
Więc topik jest stale bardziej obciążony i przy zwarciu na linii 3F zareaguje pierwszy.
Trochę mało informacji. Jaką charakterystykę mają te 25 na ścianie
Jak to sie dzieje przy zwarciu to zmienic C20 na B20
Panie Jacku może pan troszeczkę szybciej mówić , trzeba przyspieszać 😁
Bardzo ważny odcinek. Tzw rzesza elektryków ma to gdzieś.... I robią schematycznie albo sie nie znają i robią same błędy.
To jeszcze pół biedy, bo albo będzie wywalać dwa bezpieczniki na raz, albo wysadzi duże wkładki w przyłączu głównym. Gorzej, jak ci "szpecjalista' tak połączy przewody ze sobą, że zacznie się toto palić mimo właściwie zastosowanych zabezpieczeń nadprądowych. Mnie taka "przyjemność" spotkała i to ze strony "zawodowego" elektryka, z papierami SEP od 1981 roku i trzydziestoletnim doświadczeniu w tym, co knoci ludziom po domach. Raz byłem z nim na robocie, trzeba było na takim długawym mili-osiedlu założyć kamery telewizji przemysłowej. I ten "szpecjalista" chciał zasilać kamery 12V 1,2 A dwoma żyłkami przewodu typu UTP o przekroju 0,2 czy nawet 0,18 mm^2 na odległości ponad 150 metrów. Od razu mówiłem mu, że będą działać tylko te najbliżej położone, a te dalej nie. "Szpecjalista" uperł się i powiedział, że "się zna" i zrobił już setki takich systemów i wszystko zawsze było dobrze. No i wyszło tak, jak mówiłem, kamery dalej położone po prostu nie działały. Ale jak mogły, skoro spadek napięcia na tych dwóch żyłkach na tej odległości bez obciążenia był z 12 do jakichś 8V a przy włączeniu kamer spadał do jakichś 4 z hakiem? Płot przeskoczysz, ale podstawowych praw fizyki nie. Mówilem mu wcześniej, że trzeba zasilacze 230/12 V do tych dalszych kamer wyciągnąć ze stróżówki na słupki tych kamer a zasilanie do nich puścić porządnym przewodem o przekroju minimum 2,5 mm^2 a i tak na 230V byłby już na odległości tych 150m już mały spadek, ale toto by pracowało, bo te zasilacze pracują już od 150V, pamiętam, bo sprawdzałem im specyfikacje. To się uperł, że nie, i zrobił po swojemu. A potem płacz, że nie działa, że kamery są "do dupy", itd.. To mu wtedy przypomniałem, co mu mówiłem. To co zrobił pan "szpecjalista". Obraził się. Więcej już z nim na roboty nie jeździłem i olałem druciarza z dnia na dzień, nawet telefon komórkowy od niego zablokowałem w swoim, żeby m nie wydzwaniał i nie odprawiał gorzkich żalów.
@@MrOprawca1978 o
1.25x