Это видео недоступно.
Сожалеем об этом.
Katastrofy Morskie. Estonia.
HTML-код
- Опубликовано: 27 сен 2022
- #KatastrofyMorskie, #PodcastHistoryczny, #Estonia
Katastrofa promu Estonia była największą katastrofą na Bałtyku w czasach pokoju.
Mój drugi kanał pt. "Historie niezwykłe", możecie obejrzeć tutaj:
www.youtube.co...
Było 99 kciuków w górę, dodałem swój dla równego rachunku.
Bardzo to miłe z Twojej strony. Dzięki!
Mialem wtedy 20 lat ale pamietam, ze sporo sie o tej katastrofie slyszalo i czytalo, duzo tez wtedy wspominano o "Heweliuszu". Dzieki za program.
Rozdarcie kadłuba nie ztobiło się samo. Tłumaczy upór przy zabetonowaniu-zasypaniu wraku. Szkoda ludzi.
Dużo tam teorii spiskowych bo i dziwna niechęć do rozwiązania sprawy przez Szwedów 🤔
Kolejna tragedia z powodowana pogodą i ludzką niefrasobliwością . Tyle istnień ludzkich ... 😥 . Bardzo ciekawy podcast 👍 . Pozdrawiam serdecznie 🤗
Kto ich zmusił do wyjścia w morze?
Hurra! Kolejny odcinek!
dzieki za kolejny podcast. steady as she goes
Dziękuję ! Do uslyszenia !👍👍.
Pamietam 🖤
Poznalam w tym czasie meza, Norwega. Plywalam wiec czesto w tym okresie…. Pamietam jak sie balam…..
Jak zawsze ciekawie 👍
Ciekawie ale nieprawdziwie...
@@user-ng4vr8go6t byłeś? widziałeś,? przeżyłeś?
przeżyłem taki podobny sztorm kilka lat temu na promie ze Świnoujścia do Trelleborga (którym często pływaliśmy służbowo), który oczywiście na szczęście nie zatonął :) ale fale były takie, że czubki niektórych wlewały się na pokład zewnętrzny, a promem na prawdę mocno bujało (a zwykle to nie bardzo czuć że się w ogóle płynie), dla tego też wolałem siedzieć w knajpie na górze niż schodzić do kajuty, z której w razie czego nie dało by się nawet uciec...
Na własnej skórze poznałeś potęgę morza...
Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło!
@@katastrofymorskie no trochę strach, i kminienie co by tu w razie czego wywalić do wody żeby pływało i na to wleżć, drzwi jakieś albo coś :) drzwi od lodówki powinny być niezłe, w końcu są piankowe w środku :)
Bałtyk jest trochę za zimny na takie kąpiele...
@@katastrofymorskie dla tego trzeba by szybko na coś wleźć :),
a to, że za zimny to wiem, nie rozumiem ludzi którzy jeżdżą nad to morze, tam się nawet nie da kąpać... wiecznie pada i wieje, no ale nawet Żonie tego wytłumaczyć nie mogłem, musiałem pojechać z nią żeby się sama przekonała, że pierwsze lepsze jezioro jest 100x lepsze :)
Powstała piosenka dla upamiętnienia ofiar: Marillion „Estonia”
Zainteresowanym polecam dokument "Estonia - katastrofa na morzu" 5 odcinków
Supwr opowiedziane
I nie wiadomo w końcu co się stało
Zatonął statek, to się stało.
Tam był w tle jakiś możliwy przemyt broni i zamieszanie jakichś służb. Kto wie, sprawa jest podejrzana.
Czyli bardziej opłaca się zabetonować wrak na dnie morza, niż go wydobyć?
Chyba , że chce się faktycznie coś ukryć ... 🤔
Prom został zatopiony żeby pozbyć się odpadów radioaktywnych które przewoził. Nie wiedzieli co robić z tymi odpadami, no to zatopili stymulując katastrofę. Kapitan ze szpitala był przetransportowany do amerykańskiej bazy wojskowej w Bawarii. Znaczy to że ktoś go prowadził.
Z racji tych odpadów, nie wolno się zbliżać do promu i zakryć go betonem, tak jak reaktor po wybuchu w Czarnobylu.
Doskonale pamiętam tę Katastrofę.
Nie zależnie od tego co przewoził, legalnie,czy nie legalnie, stanowi to o tym, że była to 2 najwiękrza katastrofa na Bałtyku.
Bałtyk mimo swojej mikrości w skali światowej jest jednym z najkapryśniejszych akwenów, a to z racji płytkiego dna co przekłada się na bardzo wysoką i krótką falę. Ciężko to wytłumaczyć, ale pewne rodzaje statków tego nie lubią i się rozpadają z racji zmęczenia materiałowego, błędów konstrukcyjnych, zaniedbań.
Czynników jest tak wiele, że można by elaborat w komentarzu stworzyć.
Moja teoria spiskowa odnośnie polskiego wątku jest taka.
Na pokładzie promu " Estonia" który zmierzał do Szwecji, po osiągnięciu wód międzynarodowych otwierał sklep wolnocłowy z tanim alkocholem. Na pokładzie był nasz Kapitan As który położył kres temu plugastwu. I to stanowi klou tej "Hydrozagadce" Chylę czoła przed ofiarami tej tragedii.
Kłaniam się nisko za doskonały materiał.
To nie było drugie największe zatonięcie na Bałtyku. Przypomnę: na Estonii zginęło 851 osób. Nawet na szwedzkim okręcie Mars zginęło około 1000 marynarzy. Że o Wilhelm Gustloff (9600), Goya (7200), Cap Arcona ( 4800-7000), Józef Stalin (5100), Steuben (3600-4500), Thielbek (2750) czy Moero (2700) nie wspomnę... A wszystko przecież na Bałtyku...
Ok. Ma Pan rację. Pzepraszam za moją indolencję, że porownałem dwa odmienne okresy historyczne, okres wojenny i czas pokoju, z resztą sam Pam o tym wspomniał, no chyba, że czegoś nie zrozumiałem, za co bardzo przepraszam. A sam materiał zaiste zacny. Sam nie potrafię dogrzebać się tak dogłębnych informacji.
Dziękuję i przepraszam za moje braki wiedzy.
Dzieki takim jak Wy, czyli Panu, Bobrkowi, Gregorowi z morskich opowieści ,Irytującemu historykowi , historii bez cenzury, no i oczywiście opowieści o lesie Pana Piotra Gorzeli, ten nasz świat dzięki ,historji , ktora dociera do najmłodszych dzięki Waszemu wysiłkowi.
Przepraszam, że na Pana kanale, ale dziękuję za Waszą ogulną pracę.
@@piotrgouszewicz7079 Z katastrofami sytuacja nie jest jednoznaczna: czy zatopienie Gustloffa - to katastrofa czy tez 'akt wojenny'? A Bismarcka? Dla wielu to nie są katastrofy, choć z semantycznego punktu widzenia - jednak są. W moim postrzeganiu także są, choć rozgraniczam je na katastrofy w czasie pokoju, statki w czasie wojny, okręty i parę innych grup. Ale to podział na mój własny użytek.
Nie musisz się znać na katastrofach morskich. Z pewnością jest dziedzina, na której znasz się o niebo lepiej niż ja. Wystarczy, że w sieci jest grupa zapaleńców, którzy 'dokopią się' do mało znanych faktów i opiszą je dla Ciebie. I - jak sądzę - na takich kanałach możesz polegać, w przeciwieństwie do tych, które są robione dla kasy: dziś o 10 największych katastrofach (wziętych 'od czapy' - bo takie akurat wpadły autorom w ręce i zrobili kopiuj - wklej), jutro o największych motylach, a pojutrze - o najmniejszych samochodach. Ot, taki wszystkoizm, taka przeżuta papka dla czytelników tabloidów...
Miło mi, że umieściłeś mnie w tak zacnym gronie...
PS. Zapomniałeś o Historiach Niezwykłych (link w opisie). 🤣🤣🤣🤣🤣
"Zakaz zbliżania się do miejsca katastrofy" - coś tu śmierdzi...
Niekoniecznie.
To jednak jest czyjś grób. Chciałbyś, żeby na groby Twoich bliskich urządzali wycieczki poszukiwacze skarbów?
@@katastrofymorskie Skarbów nie, ale ludzi tam się znajdujących.
A wrak Titanica i jego miejsce spoczynku?Przecież to także grób setek ludzi. I co? Badane jest przez ekspedycja wzdłuż i wszerz i nikt wielkiego halo z tego nie robi. Czego tak państwa zainteresowane jak Szwecja się boją?
Oczywiście. I te wszystkie komisje zamiatające fakty pod dywan. Czuć, że wojsko miało w tym swój udział.
Chyba czas zaktualizować ten odcinek? Świetny dokument wyszedł niedawno...
Jakiii
@@KotkaMigotkaSlicznotka74 Serial dokumentalny "Estonia katastrofa na morzu".
Wiedza na temat tej "katastrofy" jest obecnie dużo większa niż przedstawiona przez prowadzącego. Pora zaktualizować!
Obejrzałem odcinkowy film dokumentalny z którego wiadomo że nie wiadomo
Jak wiele jest morskich katastrof. Raczej nie wielu zdaje sobie z tego sprawę.
👍
Mi 6😂😂 ,, EM AJ SIX,,
A kto mial zbadac te"odglosy"?jesli nie zaloga?🤔😢
Głupota ludzka nie zna granic... czas rejsu był strasznie ważny....tragedia
Ciekawe ilu starych PEKAESIAKÓW spóźniło się na ten prom?
Hahahaha pamiętam tych fantastów.Zaczalem w 1995 to jeszcze sporo tych leśnych dziadków kręciło się po drogach. Jak taki dorwał słuchaczy to bujał w obłokach wyobraźni aż na śmiech zbierało.
Zapracowana była ta Estonia
Mi 6 czyt. Em aj six (jak z filmów o Bondzie)
Konsekwentnie: mi sześć i Ce I A lub emajsiks i syajej
@@metachemixJuEs czyli Urząd Skarbowy.
Jak mogli "zbadac" wrak ktory byl zasypany?🤔
Estonia