Hej, w Tatrach zawsze wspinałem się na połówkach, więc nie bardzo mam co polecić. Na pewno są gdzieś porównania sprzętu z bardziej profesjonalnych źródeł 😅.
Jeśli w Tatry to tak jak pisał Autor filmu - połówkowa i koniecznie z pełną impregnacją. Nie za gruba (ciężar) i nie za cienka żeby Ci nie "uciekała" z przyrządu jeśli nie masz jeszcze większego doświadczenia (~8,5mm na połówkową będzie w sam raz). Długość - żadna nie będzie idealna, ale przyjętym kompromisem w Tatrach jest 60 m. Przyjrzyj się Edelrid Kestrel - mam/używałem głównie w Tatrach/polecam.@@PatrzącDoGóry
@@PatrzącDoGóry Bierz linę połówkową, koniecznie w pełni impregnowaną. Nie za grubą (ciężar) i nie za cienką, bo jeśli nie wspinasz się długo i nie nabrałeś jeszcze doświadczenia w asekuracji to cienka lina będzie łatwiej "uciekać" Ci z przyrządu (około 8,5-8,7 mm). Długość - żadna nie bedzie idealna, ale w Tatrach za dobry kompromis przyjmuje się 60 m. Skoro pytasz o konkretny model to spójrz na Edelrid Kestrel. Mam/używałem głównie w Tatrach/polecam.
Elegancko, prośba o dłuższe materiały!
Rozważyłem i zasubskrybowałem. ;)
Piękna wyprawa
Pozdrawiam
Jest moc, jest wysoko!
fajny filmik , dobra muza 👍
pozdrawiam
ps. mogłyby być dłuższe materiały i częściej o ile to możliwe
Paklenica i sportowe obicie. Hehehe ;)
Sportowe, ale konserwatywne😊
świetny materiał, a na jakich linach wspinasz się w Tatrach ?, bo chciałbym kupić jakąś pojedynczą na proste drogi i granie ale nie wiem jaką wybrać
Hej, w Tatrach zawsze wspinałem się na połówkach, więc nie bardzo mam co polecić. Na pewno są gdzieś porównania sprzętu z bardziej profesjonalnych źródeł 😅.
@@szymonkrzyzan ok, poszukam 😌
Jeśli w Tatry to tak jak pisał Autor filmu - połówkowa i koniecznie z pełną impregnacją. Nie za gruba (ciężar) i nie za cienka żeby Ci nie "uciekała" z przyrządu jeśli nie masz jeszcze większego doświadczenia (~8,5mm na połówkową będzie w sam raz). Długość - żadna nie będzie idealna, ale przyjętym kompromisem w Tatrach jest 60 m. Przyjrzyj się Edelrid Kestrel - mam/używałem głównie w Tatrach/polecam.@@PatrzącDoGóry
proste drogi brzmią jak dużo gruzu, może jednak połówki?...
@@PatrzącDoGóry Bierz linę połówkową, koniecznie w pełni impregnowaną. Nie za grubą (ciężar) i nie za cienką, bo jeśli nie wspinasz się długo i nie nabrałeś jeszcze doświadczenia w asekuracji to cienka lina będzie łatwiej "uciekać" Ci z przyrządu (około 8,5-8,7 mm). Długość - żadna nie bedzie idealna, ale w Tatrach za dobry kompromis przyjmuje się 60 m. Skoro pytasz o konkretny model to spójrz na Edelrid Kestrel. Mam/używałem głównie w Tatrach/polecam.