Cześć ;-). Zdecydowanie wolimy namiot ;-). Super przybliżyłaś i wytłumaczyłaś w prosty i zrozumiały sposób różnicę jaka jest jak będziemy w nich nocować czy przebywać jak i w prostych czynnościach innych jakie wykonujemy. Tak z reguły bywa że coś ma swoje zalety jak i wady i nie ma rzeczy doskonałych pod wszystkimi względami ;-). Pozdrawiamy i już widzimy że kolejny odcinek będzie już na szlaku ;-))).
I konkretne informacje z praktyki. Po latach doszedłem do praktycznie identycznych konkluzji. W Twoim materiale bardzo dobrze słychać, że wiesz z doświadczenia o czym mówisz. Merytoryka na petarda poziomie. Pozdrawiam!
Dzięki za rzeczową opowieść, widać, ze oparta na duzym doświadczeniu. Świetna z Ciebie babka i ciesze sie, ze trochę nas kobiet interesuje się bushcraftem. Pozdrawiam!
Brawo.W końcu ktos kto nie reklamuje pierdyliona rzeczy z markowych firm,czysta wiedza.Super,napewno bedę oglądał.Subik leci. Dziś mój pierwszy biwak z noclegiem,Pozdrawiam z lubuskiego
Fajna recenzja. Dość oczywista jeśli ktoś używa i w pełni się z nią zgadzam. Dodam od siebie, że stosując namiot, hamak, tarp, bivybag zawsze biorę pod uwagę gdzie się wybieram. Nie chodzę pieszo na wyprawy ale przykładowo: 1. Idąc po prostu na biwak do lasu, w góry biorę hamak i tarp bo większa masa na krótkiej trasie nie ma dla mnie znaczenia, a w hamaku uwielbiam spać. Nie lubię mieć ścian obok, lubię patrzeć dookoła. Jednego tylko nie rozumiem w hamakach. Wszędzie hamaki rozwieszane są w banan, a później dodawane są do tego jakieś absurdalne sugestie aby nie spać w osi hamaka, tylko lekko po skosie. Przy moim wzroście nie jestem w stanie odchylić się ani o stopień od osi bo zaraz zaczynam wystawać na boki, a komfort spada natychmiast do zera. ZAWSZE naciągam hamak na maxa i śpię wygodnie w osi, a nawet na boku. Inaczej sobie nie wyobrażam. 2. Nocleg w terenie mocno górzystym, bez równej powierzchni to albo hamak, albo bivybag (jakiś mały skrawek zawsze powinien się znaleźć) 3. Nocleg na spływach kajakowych to najczęściej namiot. Na Wiśle, Nidzie ciężko o drzewa. Kajak pozwala na zabranie każdej opcji na spanie. 4. Nocleg w brudnych, betonowych podziemiach - hamak. Daje najlepszą izolację od otoczenia. Zgadzam się, że najwięcej plusów ma namiot. Jest najbardziej uniwersalny. Ale hamak daje mi najlepszy klimat :)
Bardzo fajnie się słucha kogoś z dużym doświadczeniem jak Pani :) Sensownie przedstawione alternatywy , zabieram się za kolejne Pani filmy , gorąco pozdrawiam :)
znalazlem kanal dzisiaj, ogladam juz trzeci film, jestem godny podziwu i zainspirowany do dalszych wedrowek, dzieki! mala osobista obserwacja dotyczaca kondesacji w jednopowlokowych, to prawda ze kondensacja jest w kazdym namiocie, ale ja odkrylem po dwoch latach uzywania dwie nieprzyjemne niespodzianki w jednopowlokowcach: 1. jak bym nie byl ostrozny to w nocy nogami spiwora i glowa/kapturem zawsze zgarne duzo wody (mam 182cm) i 2. gdy pada w nocy deszcz a to mi sie zdazalo nie rzadko to kondesat spada na mnie i na caly moj sprzet jak spray od uderzen kropli deszczu, (moze jest inaczej w DCF naniotach ale ja mam dwa jednopowlokowe Lanshany i normalnie mam deszcz wewnatrz :)
Bardzo się cieszę, że kanał Ci się podoba. Tak, to prawda, jeśli namiot jest mały to śpiwór zbiera kondensację. Warto zwrócić uwagę na to, gdzie i w jaki sposób rozbijamy namiot. Polecam poradnik na ten temat na moim blogu :-) acrossthewilderness.blogspot.com/2019/01/sztuka-biwakowania-czyli-gdzie-i-jak.html
Hej :) Dzieki za super material - super jak zwykle! Jezeli moge, to chciabym tylko dolozyc, ze z tarpu mozna tez zrobic w pelni zamkniete, namiotopodobne schronienie, ktore moza dowolnie otwierac. Na poczatku troche trzeba sie z tym nagimnastykowac, ale po paru razach idzie szybko. A propos hamaka - sa tez specjalne hamakowe materace ze "skrzydelkami" (tak, wiem jak to brzmi ;)) - ktore swietnie chronia przed zimnem po bokach (np Klymit insulated hammock V). Wykombinowlem sobie tez taki zestaw: - tarp, ktory doskonale rozpina sie na kijkach (ktore i tak biore, albo strugam) - lekki hamak z moskitiera, ktory mozna powiesic, albo polozyc na ziemi - ocieplany materac hamakowy, ktory mozna rowniez polozyc na ziemi - podkladke foliowa, ktora uzywam jako podloge. To wszystko daje calkiem fajna elastycznosc bez wzgledu na to czy znajde drzewa czy nie. Serrdecznie pozdrawiam!
Tak, to prawda, wspomniałam o zamykanym tarpie w kontekście hamaka i mojego diamentowego set-up'u. Jednak takie konstrukcje są skomplikowane w rozstawianiu i czasem nie chce się człowiekowi z tym bawić. Nie znałam materacy ze skrzydełkami, fajny pomysł. Pozdrawiam!
3 года назад
Od paru lat preferuję podobny zestaw jak u Ciebie, ale mam pytanko 🙂 Pisząc ''hamak z moskitiera, ktory mozna powiesic, albo polozyc na ziemi'' masz na myśli możliwość wykorzystania w ten sposób klasycznego hamaka, czy może jakiś specjalny model dedykowany do takiego rozwiązania?
@ Hej :) Mam na mysli najzwyklejszy hamak, jakikolwiek jest Twoj ulubiony - ma duzy zapas dlugosci, odpowiedni, zeby zapewnic calkiem sporo przestrzeni na ziemi, rozpiety na lince, albo kijkach. Sa tez hamaki specjalnie projektowane do wykorzystania rowniez jako bivy (maja wtedy wodoodporna podloge), ale jako ze foliowa podkladke nosze ze soba i tak, problem wodoodpornosci mam zalatwiony. Dodatkowo obawialem sie hamak z wodoodporna podloga moze byc malo oddychajacy i fundujacy mi regulane problemy z kondensacja wewnatrz, wiec nie poszedlem w tym kierunku.
3 года назад+1
@@witekkulczycki Dzięki za wyjaśnienia, wolałem się upewnić, czy nie pojawiły się tu jakieś rozwiązania w rodzaju nieznanego mi materaca 'ze skrzydełkami' 🙂 Raczej też jestem zdania, że nie ma potrzeby iść w wodoodporność spodu hamaka, a po prostu w razie zagrożenia zamoknięciem użyć go zgodnie z podstawowym przeznaczeniem. Pozdrawiam!
Super filmik, osobiście uwielbiam hamak z wielu względów, przede wszystkim jest mi najwygodniej. Warto pamiętać, że mając hamak mamy też tarpa czyli dwa w jednym, z tarpa możemy złożyć namiot zamknięty również, hamak wykorzystać jako bivi. Po prostu większe możliwości, ale namiot też ma bardzo dużo zalet, jest solidniejszym schronieniem na mega ekstremalną pogode, np w górach, czy chociażby z przyjaciółmi gdzieś na plaży, każde schronienie jest w jakimś stopniu lepsze i w jakimś gorsze :) Pozdrawiam cieplutko...
To prawda, hamaka i tarpa można używać w różnych fajnych konfiguracjach. Starałam się powiedzieć coś dobrego o każdym rozwiązaniu :-) Dzięki za rozwinięcie tematu i pozdrawiam
3 года назад+6
To ja tak w małej obronie tego zestawu 'najbardziej z tyłu' 😉 Myślę, że warto podkreślić, że mając zestaw hamak z tarpem, zależnie od okoliczności możemy użyć klasycznie obu tych rzeczy (las), albo tylko jednej (np sam tarp na szczytowej łące, czy sam hamak we wiacie). I taka uniwersalność tego rozwiązania jest niezwykle cenna, a wagowo wychodzi to nadal całkiem atrakcyjnie (tarp 3x3 + hamak + moskitiera + mata 2/3 daje mi 1.06 kg).
Zdziwiłem się gdy usłyszałem wypowiedź ,iż "najlżejszy hamak będzie zawsze cięższy od najlżejszego namiotu"...ja porzuciłem namiot na rzecz hamaka i jestem b.zadowolony- hamak z moskitierą + ultratarp = wygoda
Tak, mamy tu różne możliwości, zresztą podobnie jak w namiocie z moskitierą używaną osobno. Hamaki wychodzą w miarę lekko, nie jest to problem w sumie, ale jak się szuka co będzie lżejsze to zawsze namiot - po prostu mniej materiału jest potrzebne do konstrukcji
Ja po trzech dniach spania w hamaku z przyjemnością wyśpię się choćby na betonie. Nie mówiąc już o miękkiej ziemi.. Hamak jest najgorszą opcją jeśli chodzi o wypoczynek. Przerobiłem i nigdy więcej. Jedyny plus jest wtedy kiedy podłoże jest niepewne i nieprzyjazne. No i można rozwiesić w koronie drzewa.
Ja bardzo lubię zabierać hamak, ale raczej w nim nie śpię. Idąc gdzieś, jeśli trafię na miejsce które bardzo mi się spodoba, nie mam oporów na zrobienie np dnia przerwy i wtedy rozkładam namiot, rozwieszam obok hamak i się relaksuję ;) Raz tylko spałem w hamaku, mimo rozbitego obok namiotu ale skończyło się na ewakuacji po wizycie dzików, które dość brutalnie mnie obudziły. Sam hamak można kupić w wersji ultralight i nie waży dużo, np Bushmena 150g. Choć trzeba pamiętać że dodatkowo dochodzą replinki czy inne sznurki do zamocowania, które też ważą.
Witam Pani Agnieszko! 😊W czasach, kiedy ja biwakowalam, w Polsce dostępne były tylko namioty - nie tak dobre i lekkie jak teraz... Obecnie - miłośnicy wędrówek mają wiekszy wybór - ale po obejrzeniu filmiku stwierdzam, że jednak namiot - najlepszy. Najwygodnieszy, najłatwiejszy, i najbezpieczniejszy - nie zaskoczy wędrowca niespodziewany nocny deszczyk, zwierzątka nie mają wstepu - ani większe, ani mniejsze - ( komarki, mróweczki i pajączki 🕷️🕷️🕷️- moje ulubione...) - namiot wygrywa! A hamaczek dobry do przenocowania we własnym ogródku - jak jest piekna noc i chcemy podziwiać gwiazdy... ☺️ Bardzo fajny filmik - poradnik! 👍Pozdrawiam serdecznie! 😊🎈
Namiot - jak dla mnie - ma te zalety, że zapewnia zamkniętą przestrzeń prywatną i tworzy całkiem przyjemny mikroklimat. Nie muszę też szukać drzew, co na pustyni (Negev) jest w zasadzie niewykonalne. No i swoje namioty rozbijałem już w takich miejscach, gdzie z tarpem już nie byłoby tak łatwo. No i burzy pod tarpem jakoś nie chciałbym przeżyć, a pod namiotem kilka razy się zdarzyło... Zresztą, - każdy kieruje się swoimi przesłankami, a doświadczenie zdobywa z praktyki, bądź czerpie z porad innych. Więc ci co nie wiedzieli, po tym filmie wiedzą już więcej :-)
Są producenci, więc trzeba znaleźć rynek zbytu na miliony bezsensownych gadżetów, które potem zalegają w piwnicach lub na wysypiskach śmieci. Od wiek wieków namiot był najlepszym schronieniem.
Mam podobne przemyślenia, ale obecnie testuje tarpa. Zobaczymy, czy wrócę do namiotu. Hamak odpada, bo jak ty nie jestem wstanie spać na plecach. Ale na GSB ciągłe spadki terenu sprawiły, że zacząłem się zastanawiać nad hamakiem ale bardziej na lato.
Bardzo chciałabym sobie zrobić chociaż tygodniowy urlop i pójść sama z namiotem w góry, albo nad morze, pobyć na łonie natury. Pokonać lęki.To byłby super sprawdzian wewnętrznej siły. Ale właśnie nie wiem jak by to było w rzeczywistości, nocą, dzikie zwierzęta. Najwyżej bym nie spała, tylko siedziała przy palenisku...ale muszę przyznać, że na samą myśl o samotnej wędrówce, gdzieś na odludziu, czuję pozytywny przypływ uczucia wolności, swobody. To musi być coś pięknego.
Trzeba się odważyć - polecam. Nie musisz od razu biwakowac w jakiejś głuszy oddalonej od cywilizacji. Polecam spróbować w jakiejś bazie namiotowej w polskich górach - to bardzo sympatyczne miejsca. Będzie w namiocie, a będzie ktoś obok. Jak przywykniesz będzie łatwiej zabiwakować zupełnie samej. Pozdrawiam i życzę udanego urlopu!
Jest jeszcze czwarta opcja: bez namiotu, bez tarpa i bez hamaka, tylko (kari)mata i śpiwór, warunkiem jest stabilna pogoda i krótki wyjazd na jedną, maks. na kilka nocy.
a eksperymentowalas może z tzw namiotem karpiowym, czyli tania jednopowlokowką? mam takowy, jnajprostszy ze stelażem na igloo o wadze 800g całość, wielkości 1,5 osoby więc na duży plecak jest miejsce, zbudowana moskitiera ale nie testowałam jeszcze w plenerze... podziel się opinia ;)
Musiałabyś podać jakąś nazwę żebym wiedziała do czego się odnieść. Nie brzmi jak sprzęt, który odważyłabym się zabrać gdzieś indziej niż na weekend na Mazurach...
Ja do tej pory korzystałem tylko z namiotów więc nie wiem co preferuje, ale chciałbym rozpocząć przygodę z tarpem, bo moj najlżejszy namiot/norka waży 1,5kg, a chciałbym zmieścić się w kilogramie. Bardzo przydatne informacje na temat spania pod tarpem. Widziałem na filmach ze szlaków jak nocowałaś z samą podłogą i właśnie zastanawiałem się jak takie rozwiązanie się sprawdza. Czyli jeśli włożymy pod tarp moskitierę to wilgoć powinna odłożyć się na niej? Czy może lepszym rozwiązaniem będzie bivi dla ochrony śpiwora?
Każda dodatkowa osłona coś da, ale generalnie na suche warunki moskitiera żeby oddychała a na mokre bivy żeby śpiwór nie nawilgł, kondensacja w bivy zależy od materiału
Ten namiot to cena trochę spora...Dwa pytania. 1. Czy są jakieś europejskie odpowiedniki? 2. Czy jest sens bawić się w takie rozwiązania jak się nie jest zbyt doświadczonym? Czy lepiej iść w kierunku MSR i podobnych, bardziej tradycyjnych konstrukcji?
@@AgnieszkaZebraDziadek Dzięki za odpowiedź. Chyba kupię Six Moon Lunar Solo. Można kupić w UE. Istota prostego namiotu "kijkowego" a cena sporo niższa.
9:44 Co to za bivi? Ja kupilem od militec ale myślę o moskitierze. Z fjorda nansena wkladka podtarpową miałem upatrzoną ale już jej nie robią i mam impas
Customowe bivi Robertsa (ta sama firma z Gdyni, która szyje śpiwory). Generalnie oddychalność bivi z materiału nie jest zbyt dobra, bivi z moskitiery na pewno byłoby lepsze, najlepiej z podwieszaną częścią nad głową.
Cześć, dzień dobry. Zgadzam się w stu procentach. Dla mnie hamak i tarp to taka trochę sztuka dla sztuki. Posiadanie własnego "domu" bez nieproszonych gości jest czymś bezcennym. Ale jak wspomniałaś, wszystko zależy od tego gdzie planujemy spać i oczywiście co kto lubi. To trochę jak spanie pod legendarną pałatką. Retro biwak który jest celem sam w sobie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
Gdyby miała Pani wybierać Lanshan 1 pro czy Lanshan 2 pro - oczywiście dla jednej osoby. Który z tych namiotów zabrałaby Pani na szlak??? Pozdrawiam :0)
Od wczoraj na stronie Zpacks'a jest dostępny nowy model namiotu - Plex Solo. Waga jedynie 395g. Agnieszko, mam pytanie, czy warto dopłacić do grubszej, a co za tym idzie cięższej wersji? Domyślam się, że jest wytrzymalsza. I czy warto dokupić dedykowaną podłogę z kubenu, czy lepiej folia polycryo?
Super, wreszcie mała jedynka bez tej tytanowej konstrukcji na którą wszyscy narzekali. Choć ja nadal tęsknię za dwukijkowym Solplexem. Grubsza wersja - nigdy nie odczułam potrzeby jej posiadania. Jak nie walczysz o każdy gram to można. Tropik nie musi być taki gruby, i tak podłoga zużyje się pierwsza. Ale dodatkowej z cubenu nie warto kupować, lepiej polycryo zdecydowanie.
Dziękuję za radę :) Też się cieszę, bo już chciałem zamawiać. Biłem się tylko z myślami, czy ten wynalazek z tym tytanowym "sufitem", czy namiot dla wielkoluda - Altaplex. A tu taka miła niespodzianka. Jest prosta, minimalistyczna konstrukcja, i o to chodzi. W takim razie zdecyduję się na lżejszą opcję w kolorze oliwkowym.
Mam doświadczenie całoroczne z hamakowaniem i nie ma tu nic skomplikowanego odnośnie wyboru. Sprawa jest prosta, w naszym klimacie tylko porządny namiot z tropikiem i tyle. Hamak jest stworzony do ciepłych klimatów i ok, latem daje radę, ale tez nie zawsze, w górach w nocy może w nim być zimno jak cholera mimo, że w dzień jest +30 stopni. Jeśli ma być ciepło to potrzebna jest podpinka która sporo waży + do tego oczywiście tarp i suma summarum mamy wagę taką samą jakbyśmy wzięli namiot....
Zpacks jest super, tylko cena i dostępność- porażka 😞 Dlatego ja na samotne wędrówki i rowerowe wyprawy zdecydowałem się na MSR Carbon Reflex 1. Dwupowłokowy, z własnym stelażem waży rekordowe 650g.
Wszystko jest bardzo względne ;) Dla normalnej osoby (nie RUclips) wygląda to inaczej - niby Ultra Light , a właśnie sprzęt foto robi swoje. Osobiście mogę zabrać Canon-a 5D MK 2 i kilka L-ek f2.8 - ale w tych kilogramach biorę hamak czy wygodniejszą kuchnię zmieści się też mała podtarpówka ;) Sprzęt foto jest mi całkowicie zbędny. Długi dystans tak samo, pytanie czy robimy to dla siebie nie licząc się z czasem bo się idzie aby była to miła przygoda, czy robimy to na czas. W zasadzie kiedyś (przełom lat 80-tych 90-tych poprzedniego wieku) chodziło się na czas (dźwigając ruski namiot i butle gazową 2kg bo nic innego nie było często 30kg i więcej na plecach), teraz mając niemal 50 na karku wybieram przejście dla przyjemności. Wada owszem trzeba mieć więcej wolnego czasu, ale to już inny temat... Co do hamaka można spokojnie spać w dowolnej pozycji, kwestia odpowiednich wymiarów samego hamaka i nie spania "na Drakulę" ;)
Zawsze się staram, żeby wszystko przynosiło jak najwięcej przyjemności, stąd też i jak najmniej w plecaku, jak najmniej obciążenia dla kolan. Nie wiem jak się śpi na Drakulę, ale na brzuchu się nie dało w hamaku
@@AgnieszkaZebraDziadek W zasadzie nie ma sposobu idealnego, zawsze to są pewne kompromisy. Przykładowo super ultralekki namiot w pewnym momencie traci wygodę ustawiania (używanie kijów trekkingowych) jak i zaletę prywatności (jest często niemal przeźroczysty). Chce się nagrać film, zrobić dobre zdjęcia to też kosztuje większą wagą. Nie ma złotego środka. Wadą hamaka jest teoretycznie większa waga, ale ją też można zmniejszać - ale jak zwykle coś kosztem czegoś. Mniejsza i lżejsza podpinka to zmniejszenie komfortu cieplnego itd. Natomiast spać w zasadzie można dowolnie jak ma odpowiednie wymiary... Z drugiej strony ja zwróciłem bardziej uwagę na to że wiele osób nie ma potrzeby targania ze sobą sprzętu foto/video, większej liczby akumulatorów, powerbanków itd. i w tej samej wadze można zabrać np. cięższe ale smaczniejsze jedzenie czy kto co tam woli innego co poprawi mu komfort. Zwiększanie wagi plecaka (oczywiście do pewnego stopnia zależnego od osoby) i komfort to kwestia rozsądnego dobrania ilości kilometrów jakie możemy przejść aby nie zrobić sobie krzywdy (a co za tym idzie dłuższy czas na pokonanie trasy). Ot wszystko trzeba robić z głową, niestety godząc się na mniejsze lub większe kompromisy. O dawnych latach wspomniałem tylko dlatego aby pokazać że kiedyś dało się robić długie szlaki i z ciężkim ekwipunkiem bo innego wyjścia nie było ;) Więc nie jest prawdą że obecnie się nie da - choć to głupi pomysł by na siłę obecnie udowadniać jak mamy większą ofertę sprzętu w sklepach ;) Choć znam osoby co tak lubią wyjść na szlak w PRL-owskim ciężkim stylu i starym sprzętem :) Jak widać nie ma złotego środka dla wszystkich :)
@@sb5100MoD Też oczywiście znam takie osoby i szacun :-) Jednak teraz ze względu na lżejszy ekwipunek znacznie więcej osób może spędzać czas w terenie niż kiedyś, kiedyś to było tylko dla bardzo twardych ludzi :-). Oczywiście, każdy ma jakieś swoje ulubione rzeczy, które są dla niego istotne - nie ma dwóch takich samych zestawów sprzętowych i bardzo dobrze.
@@AgnieszkaZebraDziadek Dokładnie ;) Ja jestem trochę odmieńcem bo robię dłuższe szlaki z biwakami niemal mającymi rozmach buszkraftu i hamakiem. Ok nie w spektakularnych czasach przejścia. Ale obecnie chodzę typowo aby zwiedzić i okolice szlaku, a to często wymusza zatrzymanie się i nocleg by zwiedzić jakiś zamek czy muzeum (które jest zamknięte już w momencie dojścia). Choć to z racji wieku, zdobywanie odznak PTTK itd. miałem w czasach gdy lekkiego sprzętu nie było (wspomniane lata 80/90-te). Obecnie moje wypady to ucieczka na dłużej od codzienności (prowadzenia firmy itd.) Natomiast co do filmu to głównym problemem jest spanie na macie w hamaku. Dwu warstwowy hamak trochę to ułatwia - ale to dalej IMHO pomyłka i nie dziwię się że nie było wygodnie :) Osobiście z hamaka to bym najchętniej nie wychodził, no ale niestety tak się w życiu nie da ;) Pozdrawiam i może kiedyś uda się gdzieś spotkać na jakimś szlaku :)
@@sb5100MoD Leżałam dziś z dwie godziny na ogrodowym hamaku :-) Też lubię muzea, na długich dystansach nie mam na to czasu, ale na krótszych zawsze obowiązkowo - np. na Szlaku Kopernikowskim albo na Szlaku Zamków Piastowskich spędziliśmy więcej czasu na zamkach niż na szlaku :-)
Czesc, dziekuje za fajny filmik. Odkrylem Twoj kanal po Waszym wspolnym i rewelacyjnym filmiku z Niech to SZLAK. Jestes polskimi Himalajami turystyki i to jest piekne... Wyrozniasz sie przyjemna narracja, sliczna buzia i duza kompetenja po takich wielkich doswiadczeniach. Dziekuje, ze dzielisz sie z innymi Twoja wiedza i przezyciami na szlaku... to jest bardzo budujace...i szlachetne. pozdrawiam z alpejskich klimatow Krzysztof ps. w podziekowaniu za filmik ;-)) ruclips.net/video/aaoLnOjadgw/видео.html
najczęściej biwakujęz chłopakiem i psem. mniej przemierzam szlaki, bardziej statycznie, choć dojście do celu trwa kilometry :p. Wybrałam tarp, najlepiej się sprawdza na naszą trójkę. Będąc sama w lesie nadal się boję zwierząt :p. Próbuję się doedukować, ale w necie zbyt dużo sprzecznych info. Ktoś coś poleca, wiarygodne źrudło? Kocham być w namiocie podróżując samotnie, a że kocham mój tarp, to tarpa rozbijam jak namiot - da się.
Tarp ma swoje zalety, podobnie jak spokojniejsze wędrówki i samo biwakowanie. Jest kłopot z filmami o radzeniu sobie ze zwierzyną, bo większość jest amerykańska, a tam mają inne zwierzęta i inne warunki. Mam w planie taki film, bo widzę że jest zainteresowanie tematem. Przede wszystkim nie ma sensu bać się zwierząt, to one boją się nas. W popularnych miejscach problemem są gryzonie, które mogą się dobrać do jedzenia. Zdarzają się też lisy, więc warto zabezpieczyć na noc rzeczy pod tarpem, w tym śmieci. W razie spotkania z osobnikiem jakiegoś większego gatunku, który by się sam nie spłoszył wystarczy narobić trochę hałasu i wydać się większym niż się jest w rzeczywistości.
Trafiłam na super kanał z super poradami. Dzieki Pani Agnieszko👍🙃. Bardzo cenne porady👍👍👍
Dzięki i polecam się :-)
Cześć ;-). Zdecydowanie wolimy namiot ;-). Super przybliżyłaś i wytłumaczyłaś w prosty i zrozumiały sposób różnicę jaka jest jak będziemy w nich nocować czy przebywać jak i w prostych czynnościach innych jakie wykonujemy. Tak z reguły bywa że coś ma swoje zalety jak i wady i nie ma rzeczy doskonałych pod wszystkimi względami ;-). Pozdrawiamy i już widzimy że kolejny odcinek będzie już na szlaku ;-))).
Ano, ano, pozdrawiam
I konkretne informacje z praktyki. Po latach doszedłem do praktycznie identycznych konkluzji. W Twoim materiale bardzo dobrze słychać, że wiesz z doświadczenia o czym mówisz. Merytoryka na petarda poziomie. Pozdrawiam!
Dzięki, pozdrawiam z biwaku!
Dzięki za rzeczową opowieść, widać, ze oparta na duzym doświadczeniu. Świetna z Ciebie babka i ciesze sie, ze trochę nas kobiet interesuje się bushcraftem. Pozdrawiam!
Dzięki!
Brawo.W końcu ktos kto nie reklamuje pierdyliona rzeczy z markowych firm,czysta wiedza.Super,napewno bedę oglądał.Subik leci.
Dziś mój pierwszy biwak z noclegiem,Pozdrawiam z lubuskiego
Cieszę się, że się podobało. Mam nadzieję, że biwak udany. Pozdrowienia
@@AgnieszkaZebraDziadek owszem ale w nocy -5 i dla mnei to był kosmos i coś niespotykanego wczesniej.
Bardzo fajny poradnik. Reasumując : namiot. Pozdrawiam
W sumie tak :-) Pozdrawiam!
Fajna recenzja. Dość oczywista jeśli ktoś używa i w pełni się z nią zgadzam. Dodam od siebie, że stosując namiot, hamak, tarp, bivybag zawsze biorę pod uwagę gdzie się wybieram. Nie chodzę pieszo na wyprawy ale przykładowo:
1. Idąc po prostu na biwak do lasu, w góry biorę hamak i tarp bo większa masa na krótkiej trasie nie ma dla mnie znaczenia, a w hamaku uwielbiam spać. Nie lubię mieć ścian obok, lubię patrzeć dookoła. Jednego tylko nie rozumiem w hamakach. Wszędzie hamaki rozwieszane są w banan, a później dodawane są do tego jakieś absurdalne sugestie aby nie spać w osi hamaka, tylko lekko po skosie. Przy moim wzroście nie jestem w stanie odchylić się ani o stopień od osi bo zaraz zaczynam wystawać na boki, a komfort spada natychmiast do zera. ZAWSZE naciągam hamak na maxa i śpię wygodnie w osi, a nawet na boku. Inaczej sobie nie wyobrażam.
2. Nocleg w terenie mocno górzystym, bez równej powierzchni to albo hamak, albo bivybag (jakiś mały skrawek zawsze powinien się znaleźć)
3. Nocleg na spływach kajakowych to najczęściej namiot. Na Wiśle, Nidzie ciężko o drzewa. Kajak pozwala na zabranie każdej opcji na spanie.
4. Nocleg w brudnych, betonowych podziemiach - hamak. Daje najlepszą izolację od otoczenia.
Zgadzam się, że najwięcej plusów ma namiot. Jest najbardziej uniwersalny. Ale hamak daje mi najlepszy klimat :)
Nie mogę uwierzyć ze po grubych kilku tygodniach poszukiwań odpowiedzi Królowa bardzo konkretnie rozwiała moje wątpliwości:) dziekuje!
Od tego jest Królowa ;-D
Bardzo fajnie się słucha kogoś z dużym doświadczeniem jak Pani :) Sensownie przedstawione alternatywy , zabieram się za kolejne Pani filmy , gorąco pozdrawiam :)
Dziękuję i pozdrawiam :-)
Bardzo fajny kanał pod względem przydatności rad i stylu. Nie mogę się doczekać wyjścia z kwarantanny na jakiś weekend z namiotem.
Dziękuję! Życzę żeby czas na kwarantannie płynął szybko. Na szczęście w ten weekend ma lać ;-)
znalazlem kanal dzisiaj, ogladam juz trzeci film, jestem godny podziwu i zainspirowany do dalszych wedrowek, dzieki! mala osobista obserwacja dotyczaca kondesacji w jednopowlokowych, to prawda ze kondensacja jest w kazdym namiocie, ale ja odkrylem po dwoch latach uzywania dwie nieprzyjemne niespodzianki w jednopowlokowcach: 1. jak bym nie byl ostrozny to w nocy nogami spiwora i glowa/kapturem zawsze zgarne duzo wody (mam 182cm) i 2. gdy pada w nocy deszcz a to mi sie zdazalo nie rzadko to kondesat spada na mnie i na caly moj sprzet jak spray od uderzen kropli deszczu, (moze jest inaczej w DCF naniotach ale ja mam dwa jednopowlokowe Lanshany i normalnie mam deszcz wewnatrz :)
Bardzo się cieszę, że kanał Ci się podoba. Tak, to prawda, jeśli namiot jest mały to śpiwór zbiera kondensację. Warto zwrócić uwagę na to, gdzie i w jaki sposób rozbijamy namiot. Polecam poradnik na ten temat na moim blogu :-) acrossthewilderness.blogspot.com/2019/01/sztuka-biwakowania-czyli-gdzie-i-jak.html
To co lubią ludziska, czyli poradniki doświadczonych
Trzeba wyjść naprzeciw oczekiwaniom :-)
Perfect! Merytorycznie super. W koncu ktos powiedzial to czego inni nie mowia...
Dzięki za pozytywny odbiór!
Miło pooglądać dzień przed tułaczką... co prawda rowerową, ale również z namiotem i również długodystansową ;) Pozdrawiam!
Też super :-) Pozdrawiam!
Hej :) Dzieki za super material - super jak zwykle! Jezeli moge, to chciabym tylko dolozyc, ze z tarpu mozna tez zrobic w pelni zamkniete, namiotopodobne schronienie, ktore moza dowolnie otwierac. Na poczatku troche trzeba sie z tym nagimnastykowac, ale po paru razach idzie szybko.
A propos hamaka - sa tez specjalne hamakowe materace ze "skrzydelkami" (tak, wiem jak to brzmi ;)) - ktore swietnie chronia przed zimnem po bokach (np Klymit insulated hammock V).
Wykombinowlem sobie tez taki zestaw:
- tarp, ktory doskonale rozpina sie na kijkach (ktore i tak biore, albo strugam)
- lekki hamak z moskitiera, ktory mozna powiesic, albo polozyc na ziemi
- ocieplany materac hamakowy, ktory mozna rowniez polozyc na ziemi
- podkladke foliowa, ktora uzywam jako podloge.
To wszystko daje calkiem fajna elastycznosc bez wzgledu na to czy znajde drzewa czy nie.
Serrdecznie pozdrawiam!
Tak, to prawda, wspomniałam o zamykanym tarpie w kontekście hamaka i mojego diamentowego set-up'u. Jednak takie konstrukcje są skomplikowane w rozstawianiu i czasem nie chce się człowiekowi z tym bawić.
Nie znałam materacy ze skrzydełkami, fajny pomysł.
Pozdrawiam!
Od paru lat preferuję podobny zestaw jak u Ciebie, ale mam pytanko 🙂 Pisząc ''hamak z moskitiera, ktory mozna powiesic, albo polozyc na ziemi'' masz na myśli możliwość wykorzystania w ten sposób klasycznego hamaka, czy może jakiś specjalny model dedykowany do takiego rozwiązania?
@ Hej :) Mam na mysli najzwyklejszy hamak, jakikolwiek jest Twoj ulubiony - ma duzy zapas dlugosci, odpowiedni, zeby zapewnic calkiem sporo przestrzeni na ziemi, rozpiety na lince, albo kijkach. Sa tez hamaki specjalnie projektowane do wykorzystania rowniez jako bivy (maja wtedy wodoodporna podloge), ale jako ze foliowa podkladke nosze ze soba i tak, problem wodoodpornosci mam zalatwiony. Dodatkowo obawialem sie hamak z wodoodporna podloga moze byc malo oddychajacy i fundujacy mi regulane problemy z kondensacja wewnatrz, wiec nie poszedlem w tym kierunku.
@@witekkulczycki Dzięki za wyjaśnienia, wolałem się upewnić, czy nie pojawiły się tu jakieś rozwiązania w rodzaju nieznanego mi materaca 'ze skrzydełkami' 🙂 Raczej też jestem zdania, że nie ma potrzeby iść w wodoodporność spodu hamaka, a po prostu w razie zagrożenia zamoknięciem użyć go zgodnie z podstawowym przeznaczeniem. Pozdrawiam!
@ pozdrawiam rowniez i dzieki za komentarz - dzieki niemu odkrylem Twoj wspanialy kanal! :)
Szanuję i pozdrawiam. Komentarz dla zasięgów, Dziękuję!
Dzięki 😊
Super filmik, osobiście uwielbiam hamak z wielu względów, przede wszystkim jest mi najwygodniej. Warto pamiętać, że mając hamak mamy też tarpa czyli dwa w jednym, z tarpa możemy złożyć namiot zamknięty również, hamak wykorzystać jako bivi. Po prostu większe możliwości, ale namiot też ma bardzo dużo zalet, jest solidniejszym schronieniem na mega ekstremalną pogode, np w górach, czy chociażby z przyjaciółmi gdzieś na plaży, każde schronienie jest w jakimś stopniu lepsze i w jakimś gorsze :) Pozdrawiam cieplutko...
To prawda, hamaka i tarpa można używać w różnych fajnych konfiguracjach. Starałam się powiedzieć coś dobrego o każdym rozwiązaniu :-) Dzięki za rozwinięcie tematu i pozdrawiam
To ja tak w małej obronie tego zestawu 'najbardziej z tyłu' 😉 Myślę, że warto podkreślić, że mając zestaw hamak z tarpem, zależnie od okoliczności możemy użyć klasycznie obu tych rzeczy (las), albo tylko jednej (np sam tarp na szczytowej łące, czy sam hamak we wiacie). I taka uniwersalność tego rozwiązania jest niezwykle cenna, a wagowo wychodzi to nadal całkiem atrakcyjnie (tarp 3x3 + hamak + moskitiera + mata 2/3 daje mi 1.06 kg).
Zdziwiłem się gdy usłyszałem wypowiedź ,iż "najlżejszy hamak będzie zawsze cięższy od najlżejszego namiotu"...ja porzuciłem namiot na rzecz hamaka i jestem b.zadowolony- hamak z moskitierą + ultratarp = wygoda
Tak, mamy tu różne możliwości, zresztą podobnie jak w namiocie z moskitierą używaną osobno. Hamaki wychodzą w miarę lekko, nie jest to problem w sumie, ale jak się szuka co będzie lżejsze to zawsze namiot - po prostu mniej materiału jest potrzebne do konstrukcji
@@AgnieszkaZebraDziadek namiot Big Agnes "tiger wall" 2 carbon 768gr 4890zł
Hamak Lesovik SUL 300gr 545zł
O wiele tańsze i lżejsze są hamaki
Ja po trzech dniach spania w hamaku z przyjemnością wyśpię się choćby na betonie. Nie mówiąc już o miękkiej ziemi.. Hamak jest najgorszą opcją jeśli chodzi o wypoczynek. Przerobiłem i nigdy więcej. Jedyny plus jest wtedy kiedy podłoże jest niepewne i nieprzyjazne. No i można rozwiesić w koronie drzewa.
@@ms320 Co do hamaka jest coś na rzeczy, ale gdzie w zamian znajdziesz w lesie beton ;)?
Jasno, klarownie i z doświadczeniem. Pozdrawiam
Pozdrowienia!
Dziękuję,pozdrawiam.
Pozdrawiam!
I always take the bedst tent, then I dont have to Worry About the weather. Thanks a Lot for as always a great video. ATB Søren. 😊
The thing is that there are different best tents for different conditions :-) All the best!
@@AgnieszkaZebraDziadek Its true,and it can save you some wigth.Have a great Sunday.
Siemka też stawiam na namiot! Dzięki pozdrawiam!
Pozdrowienia!
Lux. Co w następnym odcinku?
Coś ciekawego :-) Będzie w następny piątek, bo jestem na szlaku :-)
💙👍💙👍💙👍💙
Widzę że mój namiot jest ostatnio jakoś rozbity.
Pozdrawiam serdecznie.
W przypadku namiotu to chyba nie najgorzej ;-)
Super seria!
Pozdro człowieku ;)
Twoja też
@Niech to SZLAK Super, bo od razu widać kto ma rzeczywiste doświadczenie,
a kto nie za bardzo wie o czym mówi
@@zero-day2672 chociaż jedna osoba jest tego samego zdania!!! Ten gość kompletnie nie wie co mówi. Zbijam piątkę! ;-)
Dzięki @niechtoSZLAK :-)
Ja bardzo lubię zabierać hamak, ale raczej w nim nie śpię. Idąc gdzieś, jeśli trafię na miejsce które bardzo mi się spodoba, nie mam oporów na zrobienie np dnia przerwy i wtedy rozkładam namiot, rozwieszam obok hamak i się relaksuję ;) Raz tylko spałem w hamaku, mimo rozbitego obok namiotu ale skończyło się na ewakuacji po wizycie dzików, które dość brutalnie mnie obudziły. Sam hamak można kupić w wersji ultralight i nie waży dużo, np Bushmena 150g. Choć trzeba pamiętać że dodatkowo dochodzą replinki czy inne sznurki do zamocowania, które też ważą.
Przy bardziej zrelaksowanym stylu wędrowania można wziąć, co się komu zamarzy. U mnie ostatnio wygrywa patelnia :-)
Witam Pani Agnieszko! 😊W czasach, kiedy ja biwakowalam, w Polsce dostępne były tylko namioty - nie tak dobre i lekkie jak teraz... Obecnie - miłośnicy wędrówek mają wiekszy wybór - ale po obejrzeniu filmiku stwierdzam, że jednak namiot - najlepszy. Najwygodnieszy, najłatwiejszy, i najbezpieczniejszy - nie zaskoczy wędrowca niespodziewany nocny deszczyk, zwierzątka nie mają wstepu - ani większe, ani mniejsze - ( komarki, mróweczki i pajączki 🕷️🕷️🕷️- moje ulubione...) - namiot wygrywa! A hamaczek dobry do przenocowania we własnym ogródku - jak jest piekna noc i chcemy podziwiać gwiazdy... ☺️ Bardzo fajny filmik - poradnik! 👍Pozdrawiam serdecznie! 😊🎈
Dokładnie tak jak piszesz :-) Pozdrawiam!
@@AgnieszkaZebraDziadek 👍😊
Namiot - jak dla mnie - ma te zalety, że zapewnia zamkniętą przestrzeń prywatną i tworzy całkiem przyjemny mikroklimat. Nie muszę też szukać drzew, co na pustyni (Negev) jest w zasadzie niewykonalne. No i swoje namioty rozbijałem już w takich miejscach, gdzie z tarpem już nie byłoby tak łatwo. No i burzy pod tarpem jakoś nie chciałbym przeżyć, a pod namiotem kilka razy się zdarzyło...
Zresztą, - każdy kieruje się swoimi przesłankami, a doświadczenie zdobywa z praktyki, bądź czerpie z porad innych. Więc ci co nie wiedzieli, po tym filmie wiedzą już więcej :-)
No dokładnie, namiot wygrywa, ale starałam się być obiektywna i pokazać zalety innych schronień :-)
Są producenci, więc trzeba znaleźć rynek zbytu na miliony bezsensownych gadżetów, które potem zalegają w piwnicach lub na wysypiskach śmieci. Od wiek wieków namiot był najlepszym schronieniem.
No tak, u mnie to jednak wygrywa namiot. Na plecach spać nie lubię, więc hamak out, a pod tarpem nie chciałbym spędzić czasu gdy pizga.
No to nie masz dylematu :-)
@@AgnieszkaZebraDziadek No w tym przypadku nie. Sprawa jest prosta :)
Fajny materiał, ale mam jedną uwagę. Tarp 3x3 można rozbić w taki sposób, że będzie zasłonięci z każdej strony. 🙂
Faktycznie da się zrobić piramidę
Mam podobne przemyślenia, ale obecnie testuje tarpa. Zobaczymy, czy wrócę do namiotu. Hamak odpada, bo jak ty nie jestem wstanie spać na plecach. Ale na GSB ciągłe spadki terenu sprawiły, że zacząłem się zastanawiać nad hamakiem ale bardziej na lato.
Na upały jest to fajna opcja, czemu nie. Fajnie jest spróbować różnych rzeczy
@@AgnieszkaZebraDziadek chyba że w izerach. Tam, szczególnie nad izerą lato to pojęcie względne :)
Bardzo chciałabym sobie zrobić chociaż tygodniowy urlop i pójść sama z namiotem w góry, albo nad morze, pobyć na łonie natury. Pokonać lęki.To byłby super sprawdzian wewnętrznej siły. Ale właśnie nie wiem jak by to było w rzeczywistości, nocą, dzikie zwierzęta. Najwyżej bym nie spała, tylko siedziała przy palenisku...ale muszę przyznać, że na samą myśl o samotnej wędrówce, gdzieś na odludziu, czuję pozytywny przypływ uczucia wolności, swobody. To musi być coś pięknego.
Najtrudniej zrobić ten krok i wyjść za drzwi.
Trzeba się odważyć - polecam. Nie musisz od razu biwakowac w jakiejś głuszy oddalonej od cywilizacji. Polecam spróbować w jakiejś bazie namiotowej w polskich górach - to bardzo sympatyczne miejsca. Będzie w namiocie, a będzie ktoś obok. Jak przywykniesz będzie łatwiej zabiwakować zupełnie samej. Pozdrawiam i życzę udanego urlopu!
@@AgnieszkaZebraDziadek Dzięki !
Zapraszam do wspólnej wędrówki, będzie raźniej 🙂
Sądzę, że ludzie tak naprawdę boją się pozostania sami ze sobą, dzikie zwierzęta to wymówki
Namiot zdecydowanie, człowiek musi mieć możliwość posiadania chwili prywatności podczas odpoczynku.
Zgadzam się :-)
Jest jeszcze czwarta opcja: bez namiotu, bez tarpa i bez hamaka, tylko (kari)mata i śpiwór, warunkiem jest stabilna pogoda i krótki wyjazd na jedną, maks. na kilka nocy.
Wysoce ryzykowne rozwiązanie. Jest jeszcze wiating, mój ulubiony, ale nigdy nie jest pewne czy wiata będzie wolna.
Szykuję sprzęt pod polskie wycieczki rowerowe trekkingiem i rozważajac różne opcje noclegu wybieram uniwersalny namiot.
Słusznie
a eksperymentowalas może z tzw namiotem karpiowym, czyli tania jednopowlokowką? mam takowy, jnajprostszy ze stelażem na igloo o wadze 800g całość, wielkości 1,5 osoby więc na duży plecak jest miejsce, zbudowana moskitiera ale nie testowałam jeszcze w plenerze... podziel się opinia ;)
Musiałabyś podać jakąś nazwę żebym wiedziała do czego się odnieść. Nie brzmi jak sprzęt, który odważyłabym się zabrać gdzieś indziej niż na weekend na Mazurach...
Ja do tej pory korzystałem tylko z namiotów więc nie wiem co preferuje, ale chciałbym rozpocząć przygodę z tarpem, bo moj najlżejszy namiot/norka waży 1,5kg, a chciałbym zmieścić się w kilogramie. Bardzo przydatne informacje na temat spania pod tarpem. Widziałem na filmach ze szlaków jak nocowałaś z samą podłogą i właśnie zastanawiałem się jak takie rozwiązanie się sprawdza. Czyli jeśli włożymy pod tarp moskitierę to wilgoć powinna odłożyć się na niej? Czy może lepszym rozwiązaniem będzie bivi dla ochrony śpiwora?
Każda dodatkowa osłona coś da, ale generalnie na suche warunki moskitiera żeby oddychała a na mokre bivy żeby śpiwór nie nawilgł, kondensacja w bivy zależy od materiału
@@AgnieszkaZebraDziadek dzięki za rady!
Ten namiot to cena trochę spora...Dwa pytania.
1. Czy są jakieś europejskie odpowiedniki?
2. Czy jest sens bawić się w takie rozwiązania jak się nie jest zbyt doświadczonym? Czy lepiej iść w kierunku MSR i podobnych, bardziej tradycyjnych konstrukcji?
1 nie ma, 2 jak najbardziej można zwyklejszy, cięższy namiot mieć, zwłaszcza jeżeli nie trzeba nieść dużo jedzenia i wody
@@AgnieszkaZebraDziadek
Dzięki za odpowiedź. Chyba kupię Six Moon Lunar Solo. Można kupić w UE. Istota prostego namiotu "kijkowego" a cena sporo niższa.
@@michaw6931 Jak najbardziej, to spoko namiot, choć nie miałam przyjemności go używać jeszcze
tarp 4x4 pozwala zrobić "namiot" z podłągą w pełni zamknięty o wysokości 2m od frontu, tarp 3x3 odpowiednio 1,5m
Mój jest 3x3. Tak, da się zrobić taką konstrukcję
9:44 Co to za bivi? Ja kupilem od militec ale myślę o moskitierze. Z fjorda nansena wkladka podtarpową miałem upatrzoną ale już jej nie robią i mam impas
Customowe bivi Robertsa (ta sama firma z Gdyni, która szyje śpiwory). Generalnie oddychalność bivi z materiału nie jest zbyt dobra, bivi z moskitiery na pewno byłoby lepsze, najlepiej z podwieszaną częścią nad głową.
@@AgnieszkaZebraDziadek Taka właśnie byl a ta wkładka podtarpowa i do tego za rozsądne pieniądze bo ta nowa jest poza budżetem
@@szymon212 W Decathlonie mają jakieś lekkie moskitiery, można położyć na folii
@@AgnieszkaZebraDziadek dzięki wielkie obczaje :-)
Cześć, dzień dobry. Zgadzam się w stu procentach. Dla mnie hamak i tarp to taka trochę sztuka dla sztuki. Posiadanie własnego "domu" bez nieproszonych gości jest czymś bezcennym. Ale jak wspomniałaś, wszystko zależy od tego gdzie planujemy spać i oczywiście co kto lubi. To trochę jak spanie pod legendarną pałatką. Retro biwak który jest celem sam w sobie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
No właśnie, takie retro od czasu do czasu może być fajne, ale na dłuższą metę zdecydowanie namiot. Pozdrawiam!
Gdyby miała Pani wybierać Lanshan 1 pro czy Lanshan 2 pro - oczywiście dla jednej osoby. Który z tych namiotów zabrałaby Pani na szlak??? Pozdrawiam :0)
Nie wiem, nie miałam tych namiotów. Lanshan 1 przypuszczam że sprawdzi się tylko u osób niższego wzrostu. Dwójka z kolei to już duży namiot.
Hammock on #AT! Danke 🇺🇸
Perfect hammocking ground there :-)
Od wczoraj na stronie Zpacks'a jest dostępny nowy model namiotu - Plex Solo. Waga jedynie 395g.
Agnieszko, mam pytanie, czy warto dopłacić do grubszej, a co za tym idzie cięższej wersji?
Domyślam się, że jest wytrzymalsza.
I czy warto dokupić dedykowaną podłogę z kubenu, czy lepiej folia polycryo?
Super, wreszcie mała jedynka bez tej tytanowej konstrukcji na którą wszyscy narzekali. Choć ja nadal tęsknię za dwukijkowym Solplexem. Grubsza wersja - nigdy nie odczułam potrzeby jej posiadania. Jak nie walczysz o każdy gram to można. Tropik nie musi być taki gruby, i tak podłoga zużyje się pierwsza. Ale dodatkowej z cubenu nie warto kupować, lepiej polycryo zdecydowanie.
Dziękuję za radę :)
Też się cieszę, bo już chciałem zamawiać. Biłem się tylko z myślami, czy ten wynalazek z tym tytanowym "sufitem", czy namiot dla wielkoluda - Altaplex.
A tu taka miła niespodzianka. Jest prosta, minimalistyczna konstrukcja, i o to chodzi.
W takim razie zdecyduję się na lżejszą opcję w kolorze oliwkowym.
@@TheGitolek Też miałam tą samą zagwozdkę, bo już powoli pora na nowy namiot i w mojej szafie sprzętowej. Miłego użytkowania!
Dziękuję. Do zobaczenia na szlaku 😃
@@TheGitolek Do zobaczenia :-)
Mam doświadczenie całoroczne z hamakowaniem i nie ma tu nic skomplikowanego odnośnie wyboru. Sprawa jest prosta, w naszym klimacie tylko porządny namiot z tropikiem i tyle.
Hamak jest stworzony do ciepłych klimatów i ok, latem daje radę, ale tez nie zawsze, w górach w nocy może w nim być zimno jak cholera mimo, że w dzień jest +30 stopni. Jeśli ma być ciepło to potrzebna jest podpinka która sporo waży + do tego oczywiście tarp i suma summarum mamy wagę taką samą jakbyśmy wzięli namiot....
Hamak ma po prostu swój urok i niektórzy lubią, choć z praktycznego punktu widzenia tak jak piszesz wygrywa namiot.
Zpacks jest super, tylko cena i dostępność- porażka 😞
Dlatego ja na samotne wędrówki i rowerowe wyprawy zdecydowałem się na MSR Carbon Reflex 1. Dwupowłokowy, z własnym stelażem waży rekordowe 650g.
To prawda, cena i sprowadzanie z USA nie zachęcają i zgadzam się jak najbardziej, że są jeszcze inne możliwości :-)
Hej, masz doświadczenie z innymi namiotami poniżej 1kg?
Mam glownie takie, MLD Solomid, ZPacks Solplex, ZPacks Plex Solo
Ja jestem zwolennikiem hoteli 4*
:-D
Fajne bivi. Jakie to?
Roberts, nie ma nazwy modelu, bo oni szyją dużo rzeczy bez nazwy, na zamówienie
Każdy będzie wolał coś innego. My na razie wolimy namiot, ale spróbowały byśmy spania w hamaku.
Warto spróbować różnych opcji
Wszystko jest bardzo względne ;) Dla normalnej osoby (nie RUclips) wygląda to inaczej - niby Ultra Light , a właśnie sprzęt foto robi swoje. Osobiście mogę zabrać Canon-a 5D MK 2 i kilka L-ek f2.8 - ale w tych kilogramach biorę hamak czy wygodniejszą kuchnię zmieści się też mała podtarpówka ;) Sprzęt foto jest mi całkowicie zbędny. Długi dystans tak samo, pytanie czy robimy to dla siebie nie licząc się z czasem bo się idzie aby była to miła przygoda, czy robimy to na czas. W zasadzie kiedyś (przełom lat 80-tych 90-tych poprzedniego wieku) chodziło się na czas (dźwigając ruski namiot i butle gazową 2kg bo nic innego nie było często 30kg i więcej na plecach), teraz mając niemal 50 na karku wybieram przejście dla przyjemności. Wada owszem trzeba mieć więcej wolnego czasu, ale to już inny temat... Co do hamaka można spokojnie spać w dowolnej pozycji, kwestia odpowiednich wymiarów samego hamaka i nie spania "na Drakulę" ;)
Zawsze się staram, żeby wszystko przynosiło jak najwięcej przyjemności, stąd też i jak najmniej w plecaku, jak najmniej obciążenia dla kolan. Nie wiem jak się śpi na Drakulę, ale na brzuchu się nie dało w hamaku
@@AgnieszkaZebraDziadek W zasadzie nie ma sposobu idealnego, zawsze to są pewne kompromisy. Przykładowo super ultralekki namiot w pewnym momencie traci wygodę ustawiania (używanie kijów trekkingowych) jak i zaletę prywatności (jest często niemal przeźroczysty). Chce się nagrać film, zrobić dobre zdjęcia to też kosztuje większą wagą. Nie ma złotego środka. Wadą hamaka jest teoretycznie większa waga, ale ją też można zmniejszać - ale jak zwykle coś kosztem czegoś. Mniejsza i lżejsza podpinka to zmniejszenie komfortu cieplnego itd. Natomiast spać w zasadzie można dowolnie jak ma odpowiednie wymiary... Z drugiej strony ja zwróciłem bardziej uwagę na to że wiele osób nie ma potrzeby targania ze sobą sprzętu foto/video, większej liczby akumulatorów, powerbanków itd. i w tej samej wadze można zabrać np. cięższe ale smaczniejsze jedzenie czy kto co tam woli innego co poprawi mu komfort. Zwiększanie wagi plecaka (oczywiście do pewnego stopnia zależnego od osoby) i komfort to kwestia rozsądnego dobrania ilości kilometrów jakie możemy przejść aby nie zrobić sobie krzywdy (a co za tym idzie dłuższy czas na pokonanie trasy). Ot wszystko trzeba robić z głową, niestety godząc się na mniejsze lub większe kompromisy. O dawnych latach wspomniałem tylko dlatego aby pokazać że kiedyś dało się robić długie szlaki i z ciężkim ekwipunkiem bo innego wyjścia nie było ;) Więc nie jest prawdą że obecnie się nie da - choć to głupi pomysł by na siłę obecnie udowadniać jak mamy większą ofertę sprzętu w sklepach ;) Choć znam osoby co tak lubią wyjść na szlak w PRL-owskim ciężkim stylu i starym sprzętem :) Jak widać nie ma złotego środka dla wszystkich :)
@@sb5100MoD Też oczywiście znam takie osoby i szacun :-) Jednak teraz ze względu na lżejszy ekwipunek znacznie więcej osób może spędzać czas w terenie niż kiedyś, kiedyś to było tylko dla bardzo twardych ludzi :-). Oczywiście, każdy ma jakieś swoje ulubione rzeczy, które są dla niego istotne - nie ma dwóch takich samych zestawów sprzętowych i bardzo dobrze.
@@AgnieszkaZebraDziadek Dokładnie ;) Ja jestem trochę odmieńcem bo robię dłuższe szlaki z biwakami niemal mającymi rozmach buszkraftu i hamakiem. Ok nie w spektakularnych czasach przejścia. Ale obecnie chodzę typowo aby zwiedzić i okolice szlaku, a to często wymusza zatrzymanie się i nocleg by zwiedzić jakiś zamek czy muzeum (które jest zamknięte już w momencie dojścia). Choć to z racji wieku, zdobywanie odznak PTTK itd. miałem w czasach gdy lekkiego sprzętu nie było (wspomniane lata 80/90-te). Obecnie moje wypady to ucieczka na dłużej od codzienności (prowadzenia firmy itd.) Natomiast co do filmu to głównym problemem jest spanie na macie w hamaku. Dwu warstwowy hamak trochę to ułatwia - ale to dalej IMHO pomyłka i nie dziwię się że nie było wygodnie :) Osobiście z hamaka to bym najchętniej nie wychodził, no ale niestety tak się w życiu nie da ;) Pozdrawiam i może kiedyś uda się gdzieś spotkać na jakimś szlaku :)
@@sb5100MoD Leżałam dziś z dwie godziny na ogrodowym hamaku :-) Też lubię muzea, na długich dystansach nie mam na to czasu, ale na krótszych zawsze obowiązkowo - np. na Szlaku Kopernikowskim albo na Szlaku Zamków Piastowskich spędziliśmy więcej czasu na zamkach niż na szlaku :-)
Współczesny hamak UL = 230 g. Znasz lżejsze namioty?!
Hamak z tarpem i moskitierą? Znasz lżejszy niż 400 g?
@@AgnieszkaZebraDziadek Z tarpem nie. Pozdrawiam!
@@ukajali6503 No właśnie... Pozdrawiam
Czesc, dziekuje za fajny filmik.
Odkrylem Twoj kanal po Waszym wspolnym i rewelacyjnym filmiku z Niech to SZLAK.
Jestes polskimi Himalajami turystyki i to jest piekne...
Wyrozniasz sie przyjemna narracja, sliczna buzia i duza kompetenja po takich wielkich doswiadczeniach.
Dziekuje, ze dzielisz sie z innymi Twoja wiedza i przezyciami na szlaku...
to jest bardzo budujace...i szlachetne.
pozdrawiam z alpejskich klimatow
Krzysztof
ps. w podziekowaniu za filmik ;-))
ruclips.net/video/aaoLnOjadgw/видео.html
Bardzo dziękuję za miłe słowa :-) Bardzo się cieszę, że budzę pozytywne emocje. Pozdrawiam z Chorwacji!
po za tym rosa rano
Wilki, koty też nie śpią na grzbiecie łapkami do góry
Słuszna uwaga:-D
najczęściej biwakujęz chłopakiem i psem. mniej przemierzam szlaki, bardziej statycznie, choć dojście do celu trwa kilometry :p.
Wybrałam tarp, najlepiej się sprawdza na naszą trójkę.
Będąc sama w lesie nadal się boję zwierząt :p. Próbuję się doedukować, ale w necie zbyt dużo sprzecznych info. Ktoś coś poleca, wiarygodne źrudło?
Kocham być w namiocie podróżując samotnie, a że kocham mój tarp, to tarpa rozbijam jak namiot - da się.
Tarp ma swoje zalety, podobnie jak spokojniejsze wędrówki i samo biwakowanie. Jest kłopot z filmami o radzeniu sobie ze zwierzyną, bo większość jest amerykańska, a tam mają inne zwierzęta i inne warunki. Mam w planie taki film, bo widzę że jest zainteresowanie tematem. Przede wszystkim nie ma sensu bać się zwierząt, to one boją się nas. W popularnych miejscach problemem są gryzonie, które mogą się dobrać do jedzenia. Zdarzają się też lisy, więc warto zabezpieczyć na noc rzeczy pod tarpem, w tym śmieci. W razie spotkania z osobnikiem jakiegoś większego gatunku, który by się sam nie spłoszył wystarczy narobić trochę hałasu i wydać się większym niż się jest w rzeczywistości.
@@AgnieszkaZebraDziadek ojo, dzięki za odpowiedź. Rady wezmę do serca
Najlepszą ochroną jest tarp razem z namiotem.
Nie do zrealizowania na długim dystansie