Super że ma Pani potrzebę uczestniczenia w takich imprezach. Niech Pani córeczkę wychowuje w polskim duchu, nie wyjdzie to dziecku na złe, a wręcz przeciwnie. Mój brat, też żyje w mieszanym małżeństwie, w USA, córka dziś ma 19 lat i ma do niego pretensje, że o historii Polski (Polska zaczyna powoli być "modna"), o jej tradycjach, wierze, dowiaduje się częściej od obcokrajowców i z neta, niż od własnego ojca - Polaka. Okoliczności łagodzące dla brata, to to, że pracował od rana do wieczora, gdyż jego żona długo nie pracowała a on starał się od dobry ich byt. Pozdrawiam z Polski, niech Bóg błogosławi
Super że ma Pani potrzebę uczestniczenia w takich imprezach. Niech Pani córeczkę wychowuje w polskim duchu, nie wyjdzie to dziecku na złe, a wręcz przeciwnie. Mój brat, też żyje w mieszanym małżeństwie, w USA, córka dziś ma 19 lat i ma do niego pretensje, że o historii Polski (Polska zaczyna powoli być "modna"), o jej tradycjach, wierze, dowiaduje się częściej od obcokrajowców i z neta, niż od własnego ojca - Polaka. Okoliczności łagodzące dla brata, to to, że pracował od rana do wieczora, gdyż jego żona długo nie pracowała a on starał się od dobry ich byt. Pozdrawiam z Polski, niech Bóg błogosławi