Pierwsze kroki #1: Jak zdobyć pracę bez doświadczenia?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 3 дек 2024

Комментарии • 60

  • @snake5solid
    @snake5solid 7 лет назад +109

    Szczerze tego paradoksu nienawidzę. Są stanowiska, które przynajmniej w teorii nie powinny wymagać doświadczenia zawodowego. I później taki absolwent składa CV i się okazuje, że bez min roku (a czasem nawet 2 dwóch czy trzech! do pracy na najniższym szczeblu, z założeniem, że są to świeżaki!) nie ma ch*ja. Aha... Czyli, owszem pracy nie dostanę bo nie mam doświadczenia zawodowego, a praktyki obowiązkowe na studiach są w sumie gówno warte (no chyba, że ktoś dobrze trafi).
    Głupia byłam, bo zamiast się przykładać do nauki i projektów mogłam się zaciągnąć gdzieś do roboty, bo często były staże specjalnie dla studentów. Najprawdopodobniej zawaliłabym studia, ale przynajmniej miałabym to cholerne doświadczenie. Którego w teorii mieć nie muszę.
    A tak studia skończone i dupa. Tu nie przyjmą, tam nie przyjmą, w dziesięciu kolejnych miejscach jaśnie panowie się nawet nie odezwą. I tak absolwent siedzi na dupie. Praktyki? Nie, nie zamierzam robić za darmo. Czemu? Bo trzeba za coś ku*wa żyć. Do pracy za coś muszę dojechać. Nikt za piękne oczy mi biletów nie sprzeda. A to wszystko w sumie po to, żeby robić za "przynieś, podaj, pozamiataj" albo "zapie*dalaj za pięciu" jako tania siła robocza. Fantastycznie. Wolałam siedzieć w domu i budować sobie w spokoju projekty, które później załączałam do potencjalnego pracodawcy. I tylko to w sumie mnie uratowało. Ale tak ku*wa być nie powinno. Po prostu nie.

    • @MaddiedeVillada
      @MaddiedeVillada 7 лет назад +19

      Wiesz co, ja mam wrazenie, ze te listy wymagan to 1. Po to, zeby wybrac kogos, kto jest w jakiejs firmie, ale szuka gdzies indziej (co jeszcze rozumiem). Miej od razu wszystkie certyfikaty, najlepiej takie, co kosztuja 10 tys zl, bo nikt sie nie ebdzie bawil w inwestowanie w pracownika :P. 2. Po to, zeby odstraszyc ludzi i zeby nawet nie czekali na telefon. 5 jezykow obcych, 7 certyfikatow na wszystkie mozliwe programy, samochod, 5 lat doswiadczenia... No za 1200 zl na reke. Siedz i sie ciesz, ze cie wybralismy. Na smieciowce i nieplatnych nadgodzinach. "Bo dalismy ci szanse". 3. Badz tez - lista wymogow, bo rekrutacja byc musi, ale siostrzenica prezesa juz posadke ma, wiec jakos trzeba ludziom oczy zamydlic.

    • @snake5solid
      @snake5solid 7 лет назад +23

      Niektóre listy wymagań były wręcz śmieszne. Trafiłam kiedyś na taką ofertę (nie było doświadczenia w wymaganiach...), ale ilość umiejętności i technologii, które trzeba było znać, było przerażające. Musiałabym chyba 3 różne specjalności kończyć by je w ogóle poznać. Wynagrodzenie, które za to proponowali było tak żałosne, że każdy specjalista by wyśmiał i wyszedł.
      Z tym obsadzaniem po znajomości to jest trochę kicha. Kilku moich znajomych się załapało gdzieś po znajomości do firm. I w sumie na zdrowie im bo część z nich to naprawdę dobrzy, mądrzy ludzie i szkoda, żeby się męczyli na starcie jak ja. Ale z drugiej... Jak widziałam jednego debila czy debilkę, którzy całe studia przejechali na chlaniu, zabawie i ściąganiu, którzy naprawdę nic nie wiedzą a robotę dostali po znajomości to jednak człowieka coś trafia. Bo takie cepy miejsce zajmują. Po co się starać skoro pracę i tak dostanie syn/córka/kuzyn itd...
      Smutne, ale takie niestety mamy realia.

    • @AzumiCoyote
      @AzumiCoyote 7 лет назад +2

      Dobrze, że w moim mieście chociaż jedną z szkół jazdy organizuje razem z fundacją projekty finansowane od Unii doksztalcajace właśnie absolwentów i innych młodych kolegów i koleżanek z grona młodzieży NEET, to chociaż część z nich może znaleźć pracę po specjalnie organizowanych płatnych stażach. I gdyby nie to, to kolejny rok zmarnowałabym na wysyłanie CV, na które i tak nikt nie odpowie.

    • @MaddiedeVillada
      @MaddiedeVillada 7 лет назад +2

      Ja mam wrazenie, ze to jest czesto robione specjalnie z ta lista. Jak dostaniesz taka robote, to sie ciesz, caluj ich po rekach i nie chciej urlopu platnego. No albo wymagania sa, bo musza byc, a znajomi juz obsadzili swoje dzieci, wiec rekrutacja dla picu.

    • @elenetari5301
      @elenetari5301 6 месяцев назад +1

      Ja popełniłam podobny błąd. Siedziałam nad projektami i szlifowałam portfolio, a teraz mam problem... mimo jakiegoś minimalnego doświadczenia w branży w postaci praktyk/wolontariatu. Ten komentarz ma 6 lat, więc mam nadzieję, że przez ten czas udało Ci się już znaleźć wymarzoną pracę 😊

  • @abecajka
    @abecajka 7 лет назад +3

    Polecam działalność w kołach naukowych, jak wspominał Paweł - warto prezentować własne badania na konferencjach, pisać artykuły. Student może to wszystko robić, nie ma sztywnych godzin pracy :)

  • @dawidprusak1363
    @dawidprusak1363 7 лет назад +28

    Kołcz Opydo!

  • @codziennie_fit
    @codziennie_fit 7 лет назад +4

    Fajny pomysł, Paweł!

  • @Anslade
    @Anslade 7 лет назад +17

    Ostatnio rekrutowałam ludzi do labu. W pierwszej turze chcieliśmy kogoś z doświadczeniem z dziedziny. Wyszło tragicznie. Nie dość, że osoba miała złe nawyki, to jeszcze była niesamowicie leniwa. Stwierdziłam, że wolę uczyć od zera, byle mieć kogoś chętnego z więcej niż dwoma komórkami mózgowymi i podstawową wiedzą, którą stroną się trzyma pipetę. Zatrudniłam dwie dziewczyny po studiach, które miały tylko jakieś krótkie praktyki wcześniej (nawet nie bardzo w temacie) i trafiłam w dziesiątkę.

    • @krzysiuh123
      @krzysiuh123 3 года назад +2

      Oby więcej takich pracodawców ! Tak trzymać

  • @katarzynaokrzesik8064
    @katarzynaokrzesik8064 7 лет назад

    Ja należałam do kół naukowych, w jednym z nich byłam nawet przewodniczącą. Byłam też na wymianie studenckiej, gdzie podszlifowałam język. I to wystarczyło, żebym znalazła pracę. I to właśnie dzięki pracuj.pl ;) Nie można się załamywać, że w prawie każdej ofercie wymagane jest doświadczenie na podobnym stanowisku, bo - tak jak mówiłeś - inne doświadczenia również wiele wnoszą i pomagają w zdobyciu pracy.

  • @gabi33chan
    @gabi33chan 7 лет назад +2

    Ja ze swojej strony mogę dodać kilka rzeczy:
    1. Jeśli podczas studiów utrzymujesz się sam i pracujesz, to też jest doświadczenie! Opisz, że nauczyłeś się pracy w zespole, organizacji, opanowania podczas sytuacji kryzysowych, kontaktu z klientem - to wszystko to umiejętności miękkie, które propsują jeśli firma i tak będzie musiała cię w jakimś stopniu przeszkolić ze względu na specyfikę.
    2. Jeśli masz komfort, że nie musisz pracować żeby się utrzymać - to idź na te praktyki czy wolontariat. Wpiszesz sobie w CV albo dasz się poznać firmie i cię wezmą jako już swojego. No chyba, że odwalisz coś i raczej będą się ciebie chcieli pozbyć.
    3. Języki - niezbędne. Niektórzy nie mają pojęcia jak często jest wymogiem znać perfekcyjne angielski plus coś jeszcze. Jeśli firma jest międzynarodowa i wymaga znajomości angielskiego, od razu załóż, że komunikacja będzie w 99% po angielsku i część rozmowy kwalifikacyjnej odbędzie się w języku obcym - ale mniej ważne będzie czy wypowiesz się niczym Szekspir a swoboda wypowiedzi i komunikatywność.
    4. Ciekawe hobby - sorry, książki i podróże każdy wpisuje (serio, nie widziałam CV bez tego...). Jakiś szczególny gatunek literacki? Podróże - może określony kierunek, może specyficzne obiekty? A może warto wyjść poza schemat?
    5. Jeśli dołączasz zdjęcie, to błagam, niech to nie będzie samojebka z łazienki - łatwo to zauważyć a psuje efekt.

    • @Anslade
      @Anslade 7 лет назад

      gabi33chan Akurat CV bardzo zależy od tego, jakiej narodowości jest rekruter. W niektórych kulturach patrzą tylko czy coś jest w zainteresowaniach i nawet tego nie czytają. W niektórych za samo dodanie zdjęcia dostaje się minus.

  • @bartekwojnowski6361
    @bartekwojnowski6361 7 лет назад +4

    Paweł, oglądam Cię stosunkowo krótko, ale powiedz - co studiowałeś i gdzie?

  • @gabajamrozinska3347
    @gabajamrozinska3347 7 лет назад +49

    Zje**łam. Nie zdobyłam doświadczenia na studiach. Ani praktykach. Ani stażu. Ani warsztatach. Znaczy się, brałam w nich udział, ale nic nie wniosły.

  • @elenetari5301
    @elenetari5301 6 месяцев назад +1

    Ja mam na koncie praktyki, wolontariat (w interesujacej mnie branży), kierunkowe wyksztalcenie i zlecenia, a i tak ciagle dostaję odmowy na staż/juniora.

  • @DanielX-zy3vp
    @DanielX-zy3vp 7 лет назад +2

    Miałem studiować historię ponieważ fascynuje mnie i lubię tą dziedzinę nauki ale zrezygnowałem z i pójścia na studia ponieważ gdzie ja dostanę pracę z tym zawodzie a studiować czegoś co mnie nie interesuje nie mam zamiaru

  • @echo_in_the_forest
    @echo_in_the_forest 7 лет назад +1

    Bardzo dziękuję za ten film. Będę oglądać wzystkie!

  • @byZebza
    @byZebza 7 лет назад

    ja zawsze polecam współpracę z organizacjami, stowarzyszeniami - z reguły mają mniejszy budżet, liczą na wolontariat, a często organizują spotkania, konferencje, współpracują z różnymi firmami (=kontakty)
    opcji jest całkiem sporo, grunt żeby mieć pomysł na siebie i jakąś taką świadomość co właściwie możemy :)

  • @urbansan
    @urbansan 7 лет назад +1

    Fajna seria Pawełku:)

  • @LockheedRaptor
    @LockheedRaptor 6 лет назад +5

    Zapomniałeś o najważniejszym - konkurencja. Kiedy jest oferta np. redakcji tekstu do książki czy tłumaczenia tekstu z angielskiego na polski i ktoś wstawi ofertę na FB, w 10 minut jest prawie sto chętnych i każdy ma w tym doświadczenie. Ludzi o podobnych umiejętnościach jest obecnie po prostu za dużo, a pracę otrzymają tylko najlepsi. Reszta to albo musi iść do Maca lub do miotły, albo otworzyć własną firmę i jakoś się utrzymać.

    • @mattreggie4481
      @mattreggie4481 3 года назад +2

      Fajny jest ten fragment o otwieraniu własnej firmy. Ciekawe jak osoba, która nie ma klientów, bo na rynku jest nikim i nie posiada doświadczenia opłaci sobie ubezpieczenie, składki za wynajem lokalu i inne koszty prowadzenia działalności. A one muszą być opłacane co miesiąc i nikogo nie obchodzi, że nie zarabiasz nic, bo nie masz klientów.

    • @LockheedRaptor
      @LockheedRaptor 3 года назад +1

      @@mattreggie4481 Można mieć działalność nierejestrowaną do zarobków bodajże 1350 zł miesięcznie i nic się nie płaci podatków. Tylko wpisuje to w PICie.

  • @RayshaAnn
    @RayshaAnn 7 лет назад +2

    Właściwie poszłam na studia dość późno z powodu choroby przewlekłej plu kończyłam długo Liceum z tego samego powodu. Nie przeszkadzało mi to jednak udzielać się wolontaryjnie w swoim Stowarzyszeniu, czy robic jakies próby grafiki dla nich. Po Liceum miałam staż z Urzędu Pracy, a potem dopiero poszłam na studia. Z roku na rok jakoś ludzie zaczęli mnie dostrzegać, napływały zlecenia tak średnio co pół roku. Wiadomo, że nie jest to coś za co sie utrzymam, ale dla mnie póki co ważniejsze jest doświadczenie. Na studiach podłapałam się wszędzie gdzie się dało do jakichkolwiek Samorządów etc. Co może rozmija się moim głównym kierunkiem, ale pomogło mi w otwarciu się na ludzi i w przełamywaniu nieśmiałości. Praktyki z studiów też mi sporo dały i już widzę, że po studiach mam co zaproponować swojemu przyszłemu pracodawcy. Także zachęcam młodszym do tego co mówi Paweł, bo ma sporo racji.

    • @elenetari5301
      @elenetari5301 6 месяцев назад

      Czyli opłaca się jednak iść do urzędu pracy 🤔 przekonałaś mnie żeby się zarejestrować

  • @mariusztodariusz6300
    @mariusztodariusz6300 4 года назад

    1:06 pierwsze objawy MultiŻabsonozy

  • @Natalia-pe2cf
    @Natalia-pe2cf 7 лет назад +3

    Wolontariat jest całkiem dobrym rozwiązaniem, jak było wspomniane w filmie. To trochę taki zapychacz, jak nie ma się czego dać do swojego pierwszego cv. Wiele się tam człowiek nie narobi na dłuższą metę, a już można wpisać i ładnie wygląda. Z perspektywy czasu pójście do technikum też jest dosyć dobre - są tam przynajmniej zagwarantowane praktyki, czyli też kolejny "zapychacz". I małymi kroczkami i okazuje się, że nagle coś tam jest :p
    Poza tym są firmy, które przyjmują każdego bez nawet mrugnięcia. Owszem, nie w każdym mieście są, ale jak się chce, to można coś takiego znaleźć, chociażby mcdonald czy jakaś fabryka, call center. Na własnej skórze przekonałam się, że rzeczywiście wystarczy chcieć i można połączyć nawet szkołe z pracą :p

    • @amarantowe6876
      @amarantowe6876 7 лет назад +2

      Dokładnie, ja tak pracowałam w dwóch call center, a mąż w firmie ochroniarskiej, jeszcze w liceum. Najpierw się załapał do dużej firmy, gdzie go wysłali do tej ochrony, na zastępstwo za sekretarkę dyrektora finansowego, a potem jak już z tym dyrektorem się znali to zapytał o pracę i go wzięli - zrobił kurs na suwnice i spawacza, wszystko zagwarantowali mu już tam. W efekcie jako niespełna 20 latek zarabiał 2500 z jakimiś dodatkami, podczas gdy jego znajomi dopiero rozkręcali się na studiach i nawet nie myśleli o pracy. Teraz prowadzi firmę, co prawda segment już inny, ale wszystko dzięki znajomościom które sam zdobył. Ale jeśli ktoś o pracy myśli dopiero po studiach, to nie w takich "mało prestiżowych" zawodach jak sprzedawca w Żabce - składa CV do poważnych firm gdzie prowadzący rekrutację mogą przebierać w kandydatach z doświadczeniem i potem płacze, bo nikt go nie chce. Kiedyś czytałam taki artykuł, gdzie wypowiadał się pracodawca, że jak ma do wyboru pracownika z samym tylko doświadczeniem i takiego z samym papierkiem, to wybierze tego pierwszego. Trzeba próbować, im szybciej się zacznie tym lepiej, bo nawet najbardziej beznadziejna praca może okazać się przepustką dalej, jeśli tylko ma się głowę na karku. Albo przynajmniej jest już czymś, co można wpisać w CV. Nie można liczyć, że pierwsza praca będzie od razu pracą marzeń. Pierwsza praca jest z reguły ciężkim zapieprzem za małe pieniądze i to obojętnie czy pójdzie się do niej w wieku 18 czy 24 lat. I naprawdę trudno jest ten etap przeskoczyć zwłaszcza, jeśli ktoś się na własne życzenie wyklucza z rynku pracy na 6 lat.

  • @Sara-fq7jf
    @Sara-fq7jf 7 лет назад +1

    Jestem w technikum, technologia żywności, mam w szkole przez 4 lata 2 miesiące praktyk, jedynie dwie osoby na roku idą do laboratorium reszta idzie np. Do piekarni i szoruje blachy i waży bułkę tartą... Wiec jak sam nie zadbasz o wysokie wyniki zeby miec dobre praktyki i samodzielne doświadczenie to nikt cie nie zatrudni ani po technikum a tak samo po studiach. Do laboratorium nikt mnie nie wezmie, ale pracuje w sklepie, pracowalam w lodziarni, a nie mam nawet 18 lat, więc gadanie ludzi po studiach ze nie mogą znaleźć pracy jest naciągane.

  • @gl6399
    @gl6399 7 лет назад +1

    Supcio odcinek 👌🏼😁

  • @Sacheess
    @Sacheess 7 лет назад +37

    Słabe porównanie z tym dzikiem. Dzik to zazwyczaj nieco wyższy poziom, a na pierwszym levelu klepiesz szczury.

    • @popydo
      @popydo  7 лет назад +11

      W WoWie pierwszy quest orków był z dzikami.

    • @sasdadsful
      @sasdadsful 7 лет назад +3

      Szczury albo psy... Dzik to juz taki młodszy specjalista :D

    • @Sacheess
      @Sacheess 7 лет назад

      No faktycznie, w świecie Warcrafta dziki są nieco słabsze. Ale serio, w większości RPGów zaczynasz od szczurów, królików czy psów.

    • @popydo
      @popydo  7 лет назад +3

      Nawiązuję do odcinka „South parku” na ten temat. Jeśli w swoich RPG walczysz ze szczurami to może grywasz na jakimś… specjalnym poziomie trudności :)

    • @jakublewandowski6706
      @jakublewandowski6706 7 лет назад

      Albo Bloby, ale moim faworytem są króliczki.

  • @fa1nt329
    @fa1nt329 5 лет назад +2

    2:19 jednym porownaniem zmotywowales 90% nerdow

  • @arwenagandalf8262
    @arwenagandalf8262 7 лет назад

    z tymi wymaganiami w ogłoszeniach to trochę ściema ;) jakiś czas temu pisaliśmy takie w mojej firmie - "a może jeszcze to dodaj...". Potem zaczęliśmy się śmiać i uznaliśmy, że ktoś taki nie istnieje albo chciałby zarabiać za dużo. Kiedy szukałam pracy to przerażało mnie, jakiego doświadczenia wymagają, natomiast wysłałam CV i zatrudnili mnie, chociaż nie spełniałam wypisanych wymagań :) Wydaje mi się, że kluczowe jest to, jak się zaprezentujemy, ważna jest też elastyczność. Poszłam do pracy na stanowisko, które w ogóle nie ma nic wspólnego z moimi studiami, ale byłam wcześniej na stażu no i podkreśliłam, że lubię uczyć się nowych rzeczy i nie ograniczam się do jednej dziedziny. Polecam też pójść na takie studia, które nam najbardziej odpowiadają, a nie tylko "praktyczne". Ja tak zrobiłam i nie żałuję, w cale nie chcę pracować "w zawodzie', a jednocześnie czuję, że bardzo się rozwinęłam (pracę znalazłam po drugim roku studiów). O ile jest to możliwe to dobrze jest pracować już w czasie studiów (o ile mamy trochę czasu wolnego w tygodniu). Wtedy szybciej zdobywamy doświadczenie i bardziej doceniamy naukę.

  • @MiriamG33
    @MiriamG33 7 лет назад

    Mnie bardzo wiele dały rożnego rodzaju wolontariaty. Na wolontariat zazwyczaj łatwo się dostać, a potencjalni pracodawcy często patrzą na tę rubrykę w CV. No i taki rodzaj działaności faktycznie rozwija i uczy nowych umiejętności, tak że w pracy można zrobić dobre pierwsze wrażenie, gdyż posiada się już wiele zdolności.

  • @mattreggie4481
    @mattreggie4481 3 года назад +3

    Jak zdobyć pracę bez doświadczenia? Krótko i na temat: niemożliwe. CV osób niezawierających żadnego doświadczenia (choćby praktyk), są ODRZUCANE na samym wstępie. I przekazanie komuś tej prostej prawdy zajmuje około 3 sekund, a nie trzech minut.

  • @PatrykBorowski
    @PatrykBorowski 7 лет назад +4

    Siema! Jak ktoś szuka doświadczenia w grafice, programowaniu, projektowaniu gier itp. to my aktualnie przyjmujemy stażystów do naszej firmy!

    • @PatrykBorowski
      @PatrykBorowski 7 лет назад

      Aaaa i głównie szukamy aktualnie ludzi którzy chcieli by pisać questy!

    • @MuFFesPL
      @MuFFesPL 7 лет назад

      Jest jakaś szansa żeby pogadać z Tobą gdzieś i zabrać Ci kilka cennych minut Twojego życia? :)

    • @PatrykBorowski
      @PatrykBorowski 7 лет назад +1

      Facebook -> Patryk Borowski - Gamedev

  • @emim4761
    @emim4761 7 лет назад +1

    Mietczyński 2

  • @truecolorstrue
    @truecolorstrue 7 лет назад +4

    ja haruje dla zagranicznej korporacji za grosze na stażu.....;/ żeby po studiach ktoś mnie chciał

  • @adriannamariia
    @adriannamariia 7 лет назад +4

    No problem się zaczyna wtedy gdy studiujesz tak beznadziejny kierunek, że nawet jakiekolwiek doświadczenie nic Ci nie da, chyba że zmiana studiów - to już lepiej :D

    • @popydo
      @popydo  7 лет назад +8

      Zmusili Cię do pójścia na niego jak rozumiem?

    • @adriannamariia
      @adriannamariia 7 лет назад +1

      Okazało się to na drugim roku, nie będę przerywać, na pierwszym roku wydawało się być interesujące i coś wnoszące do życia.

    • @popydo
      @popydo  7 лет назад +11

      +Adrianna Cisak no to jak na własne życzenie, wiedząc że studia są bez sensu, chcesz marnować na nie kolejne lata, to możesz mieć pretensje wyłącznie do samej siebie. Ale o tym będzie w kolejnym odcinku :)

    • @adriannamariia
      @adriannamariia 7 лет назад

      Może magisterka coś zmieni w życiu. Ewentualnie jakiś mądry kurs/szkolenie :)

    • @adambuat4218
      @adambuat4218 7 лет назад +13

      Adrianna Cisak XD na pewno zmieni. Poczucie, że zmarnowalas czas, na większe