Jakie to byly wspaniale czasy, gieldy komuperowe, bajtek, czasopismo komputer, zielone monitory, tyle roznych komputerow I co roku cos nowego, jak zobaczylem Amige pierwszy raz to nie moglem spac bo byl to niesmowity skok od 8 bitowcow a teraz... cieszmy sie ze zesmy przezyli Te czasy! Pozdro!
Ja grałem czołga na Meritum z magnetofonem kosetowym. Muj kuzyn procował w Merze i na Weekend przynosił Meritum do domu.😎 Naturalnie wszystko na czarno. 😂
@@daren3644 Mój pierwszy w Basic. Armatka (lewo, prawo) strzelająca do góry do nadlatujących kropek :). W maszynowym. Ekran na biało, a potem gra "Life" - ponad 500 B kodu maszynowego
Bardzo ciekawy materiał. Swego czasu, jako nauczyciel, śledziłem losy "Meritum", w związku z planami wyposażenia w nie szkół. Z różnych przyczyn - MEN zadecydował, że do szkół trafią maszynki "Junior". Nawet kiedyś kupiłem książkę "Mikrokomputer MERITUM" - autorstwa pana H. Małysiaka (głównie z powodu listingów programów w języku Basic). Nigdy jednak nie było mi dane zobaczenia "Meritum" na oczy i podczas działania. Przydałby się filmik prezentujący działania tego mikrokomputera - np. wczytanie programu z magnetofonu, z dysku i pokaz działania takiego programu (np. standardowy w szkołach program rozwiązywania równań kwadratowych). Książkę, która nie była mi potrzebna przekazałem wspomnianemu w filmie Marcinowi Kaźmierczakowi. Jak widać na filmie - macie sporo monitorów opartych o telewizory przenośne Neptun. To była bardzo ciekawa konstrukcja, były one niezawodne. Miałem taki telewizor czarno-biały w domu, gdy w 1989 roku kupiłem swoim (i także sobie) synom Atari 65XE. W latach 90. trafiły do mnie dwa monitory typu "zielone" od maszynek ELWRO 523. Miałem je w szkole na zapleczu pracowni komputerowej - planowałem je wykorzystać jako monitor do wspomnianego Atari 65XE, ale nie był to dobry pomysł - telewizor c-b był lepszy (dźwięk), a potem kupiłem telewizor kolorowy Sanyo 14 cali. W rezultacie po 2000 roku te dwa monitory Neptun poszły na złom - szkoda, bo lepiej byłoby, gdyby trafiły do Waszego muzeum lub do Marcina Każmierczaka.
Dziękujemy za niesamowitą historię, nie można płakać nad przysłowiowym rozlanym mlekiem, czyli monitory Neptun i telewizory jeszcze występują :) Z Marcinem Kazimierczakiem, ściśle współpracujemy, więc książeczka nie zgineła - zależy nam, aby zebrać wszystkie numery tego biuletynu "Meritum".Szukamy także komputerów Meritum zmodyfikowanym serwisowo - bo takowe były. Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za wytrwałość w oglądaniu naszego materiału. :)
Miałem Meritum w liceum na lekcjach fizyki. Cóż, wcześniej uruchomiono lekcje informatyki na Spectrumach. Meritum więc nie zachwycił, a wręcz pogłębił przygnębienie, że w Polsce nic porządnego nie może powstać. ;)
Parę lat mieszkałem obok Mera Elzab. Kawał historii. Ciekawie prowadzisz program. Mam nadzieję, że powrócicie do sesji na żywo. Pozdrawiamy serdecznie ☘️
Byly takie w klubie mlodziezowym Junior w Jastrzebiu, dokad chodzilem miedzy 1985 i 1987. Potem od 1989 r. w liceum. Kiedys w szkole wklepalem digitizer z Bajtka. Komputer popierdywal w rytm nagranego na tasme glosu.
Pierwszy w życiu komputer jaki widziałem na własne oczy i naciskałem klawisze :) Było to w szkole w Rudzie Śląskiej w dzielnicy Orzegów, pewnie coś ok. 1986 - 1987 roku. Nie dawajcie takiej muzyki do podkładu bo się skupić nie można na materiale! ;D Muzyka KATODa to jest coś niesamowitego. Do utworu "Superkomputer" stworzył też nieziemski teledysk! :) Pozdrawiam!
Swego czasu pracowałem na serwisie przedsprzedażnym i na montowni, wersji 3. Ta część zakładu mieściła się wtedy w centrum Zabrza na ulicy 3go Maja 82.
Pierwszy komputer jaki w życiu zobaczyłem ba nawet zagrałem w "wyścigi" zrobione znakowo:-) - ależ to było wrażenie pamiętam też jakąś grę tekstową i szachy czy warcaby po latach nie pamiętam byłem pod takim wrażeniem. Od tego w moim przypadku zdarzenia się wszystko zaczęło. Pojechałem do kumpla żeby za tydzień ze mną pojechał do Muzeum Techniki w PKiN a ten....pokazuje mi ZX - Spectrum... pewnie miałem niezłą minę:-))) Potem niedługo (rok później:-) dostałem...Atari 800XL bo nie było ZX Spectrum a mój Tata uznał że taki też może być:-). Robicie naprawdę świetne materiały - ciekawe ale też mocno informacyjne i edukacyjne. Fajnie się to ogląda:-)!
Meritum w wersji 3 był kiedyś w Pałacu Młodzieży w Katowicach, zresztą nie tylko, było tam wiele sprzętu, a zajęcia prowadzili naukowcy z WI z Uniwersytetu Śląskiego który to wydział nazywał się wówczas WT w latach 80 tych.
Świetny przykład 'czasów słusznie minionych' i podsumowanie pomysłów na polską informatykę lat 80-tych. Nie wiem w jakich szkołach było Meritum lub Juniory, bo w naszym nie takim małym mieście wojewódzkim pod koniec lat 80-tych w użytku szkolnym nie było nic albo 'polonijne' ZX Spectrum. Meritum znam z pracy ojca - wykładowca na wyższej uczelni technicznej. Pojawiło się to cudo 'z przydziału' i z braku pomysłu zostało wstawione na puste biurko do pokoju panów adiunktów. Sama klawiatura sztuk jeden + zielony Neptun, nawet nie wiem czy do tego jakiś magnetofon był (a co dopiero stacja dysków, albo praca w sieci!). Nikt z poważnych naukowców nie miał pomysłu co z tym zrobić, nie było do tego żadnego oprogramowania, więc stało i kurzyło się w kącie. Jako szczyl po kursie Basica pana Wacławka z Młodego Technika, chodziłem tam sobie popołudniami poćwiczyć pisane w kajeciku programy. W tym czasie w uczelniach już zaczęły się pojawiać PC-ty z sensownym oprogramowaniem, więc praktycznie nieużywane Meritum wylądowało zapewne na śmietniku po byciu czas jakiś 'na stanie'.
Znam dobrze ,kupilem kiedys na firme programowanie w Basicu braak programow ,"Robak Franciszek i Wąż Boa "hahahah po kilku miesiacach popsul mi sie ,reklamacja i juz nie wrocil ,zrot kasy i po Meritum na taargach zobaczylem nowe Meritum "kolor " ale to chyba jedna sztuka tylko byla ,szkada bo zabawka mogla byc fajna ,do nauki
Komputer ten pojawił się na oficjalnej akademii w SP 2 w Mysłowicach, po czym... zniknął w czeluściach gabinetu dyrektorki i tyle go widziano. Taka była wtedy mentalność: "nie ruszaj, bo zepsujesz". Mogę tylko podziękować nauczycielce matematyki, p. Jęczmyk, która "wkręciła" mnie na zajęcia pozalekcyjne w Technikum Hutniczym w Szopienicach. Osiem spektrumów, wszyscy w gierki ciupią, a ja przepisuję z kartki napisane w domu "na sucho" programy w BASICu. Jak to tamtejszy nauczyciel zobaczył, to mu gały wyszły, namawiał mnie na tę szkołę, ale ja wolałem iść do liceum. Jak umierała MERA w Zabrzu (a przynajmniej jakiś tam wydział, bo co nieco zostało i do dziś żyje w nieco odmiennej niszy rynkowej), to za grosze obkupiliśmy się z kumplami w jakieś "złomy" typu terminale, drukarki, plotery, itd. Pracownicy zachęcali, żeby sobie części zapasowe za darmo wziąć, garściami braliśmy z pudeł jakieś krzywki, zębatki, mocno już podeschnięte pisaki do ploterów... Niestety, nic z tego już mi nie zostało.
Witam. Mam taką bestię. Musiałem dorobić zasilacz. Zgłasza się ale nie nie mogę wpisać żadnych komend . Wygląda tak jakby chciał połączyć się ze stacją dysków. Wasze muzeum jest już czynne ?
17KB RAM i jeden KB na grafikę? Mam schematy Meritum, jak jest 16kB RAM to (norma)jest jeden na grafikę a niby jak wykorzystać ten 1kB (tak naprawdę jest to inna pojemność) na inne cele? Komputer bez grafiki? Można ale jak? Dodatkowy pulpit z np 8*7-seg?
Klub "Informik" w Ośrodku Harcerskim w Chorzowie (park chorzowski) się kłania :) Może jeszcze gdzieś mam kod maszynowy gry "Life: , którą napisałem :). Lata? W okolicach 1984-1985
Hej też tam chodziłem i pamietam jak Roland Waclawek przyniósł listing z opisem napisanego programu szachowego, też chodziłem równolegle w Katowicach na Mariacką do klubu ZSMP gdzie były same meritumy
@@andi6662 Tak, pamiętam Rolanda. Miał robić wykłady z Basica, ale zrobił tylko jeden :) Napisał program na pole prostokąta. Do dziś go pamiętam :) Ale wystarczyło. potem instrukcja Meritum przez noc i się już pisało samemu :) Po jakimś czasie w piątki byłem dyżurnym i otwierałem i zamykałem klub.
Pamiętam ten komputer jak przez mgłę, moja szkoła nr58 około 84-85r dostała taki ufundowany przez KWK Gotfald, było przekazanie na sali gimnastycznej, wszystkie dzieci i my z kumplem z rozmarzonym wzrokiem, i to wszystko bo dyrektor stwierdził że szkoda dawać gowniakom taki sprzęt i schował go w sejfie na lata. Pod koniec lat 90tych czyszczaca gabinet ekipa wytargala ten "nowy" komputer i wywaliła na śmietnik 😞 byl tylko raz odpalony właśnie przy przekazaniu na auli
Kiedys pracowalem z paroma osobami z firmy Mera Elzab, fajni ludzie i weseli. Posiadali dobra wiedze z zakresie elektroniki. A z tego co pamietam istnialy jeszcze firmy Mera Błonie i Meraster. W ogole Polska byla potegą elektroniki na Europę wschodnią
Co do zmian (prostych) proszę teraz zmusić, JEDYNEGO WSZECHMOGĄCEGO, do zmian, których on nierozumie lub sa dla niego niekorzystne! To samo było za PRL ale nie aż w TAKIM WYDANIU!.
@ tylko że to jest naturalny dźwięk - i jest ledwo słyszalny - dla dzieci i młodych ludzi którzy nigdy z tym nie mieli styczności, może być faktycznie wychwytywany przez ucho - dzieci w naszym muzeum mówią często "ale piszczy" - ale do tego można przywyknąć - nie zakłóca on wideo ani innych dźwięków - pokazując realia - nie można fałszować odbioru. pozdrawiamy serdecznie.
@Muzeum Historii Komputerów i Informatyki Ok, zbiory muzeum zostaną powiększone o D100 ! Mera60 budowana była w Katowicach Panewnikach, i działała między innymi w Chorzowskim Budomoncie do 1989 roku w którym pracowałem. W 1992 kupiłem maszynę w cenie złomu (jednostkę centralną, 2 przewijaki, 1 pamięć dyskowa 5 mb - bułgar- kilka drukarek d100 i końcówek. Odzyskując metale szlachetne, resztę oddałem na złom. Prawie nic nie zostało
@@andi6662 Bardzo dziękujemy za tak sympatyczne wieści! A z samej MERY interesuje nas praktycznie każda pozostałość, łącznie z ramą/ puszką przełącznikami, oprogramowaniem a może i dokumentacją.
@@muzeumhistoriikomputerow nie wiele zostało jakiś zasilacz cudem przetrwał :) już wiele razy chciałem go wyrzucić, ale w nim takie fajne diody, stabilizatory, transformatory itd...I tak na zasadzie przyda się - przeleżał. Poślę e-maila...
Nie da się tego oglądać z tym zaśpiewem kineskopu. Musiałem najpierw pobrać wideo, puścić sobie lowpass filtr poniżej 15kHz i dopiero pobrane oglądać...
Nic dziwnego gdyż był to bardziej odpowiednik ZX Spectrum. Ale i tak się śliniłem gdy go widziałem. I tam miałem zx81 ( sam składałem), zx spectrum, c64 , a500, a1200, 286, 386 (pamiętam gp dobrze bo też był z commodore;-) ) idt. Nigdy nie udało mi się kupić meritum - a szkoda! To komp z mojego miasta ;-)
Do nauki czegoś czego się uczyć nie powinno: języka Basic, to się nadawało i niewiele więcej. Nieszczęściem było ten komputer dostać, będąc dzieckiem, a nie matematykiem/inżynierem. Kolega w podstawówce miał ten niefart, a mnie jako użytkownikowi ZX-Spectrum przyszło tłumaczyć,że ów komputer nie ma trybu graficznego ani bazy programowej. Zły wybór wzorca z Radio Shack. Fatalna, niebezpieczna konstrukcja zasilacza, bez podwójnej izolacji (jakieś kuriozum w latach osiemdziesiątych).
Jakie to byly wspaniale czasy, gieldy komuperowe, bajtek, czasopismo komputer, zielone monitory, tyle roznych komputerow I co roku cos nowego, jak zobaczylem Amige pierwszy raz to nie moglem spac bo byl to niesmowity skok od 8 bitowcow a teraz... cieszmy sie ze zesmy przezyli Te czasy! Pozdro!
Pierwszy program napisany to czołg jadący z lewej do prawej i strzelający przed siebie, miałem 54 linie kodu, wspomienia, dzięki za film.
Ja grałem czołga na Meritum z magnetofonem kosetowym.
Muj kuzyn procował w Merze i na Weekend przynosił Meritum do domu.😎
Naturalnie wszystko na czarno. 😂
@@daren3644 Mój pierwszy w Basic. Armatka (lewo, prawo) strzelająca do góry do nadlatujących kropek :). W maszynowym. Ekran na biało, a potem gra "Life" - ponad 500 B kodu maszynowego
Bardzo ciekawy materiał. Swego czasu, jako nauczyciel, śledziłem losy "Meritum", w związku z planami wyposażenia w nie szkół. Z różnych przyczyn - MEN zadecydował, że do szkół trafią maszynki "Junior". Nawet kiedyś kupiłem książkę "Mikrokomputer MERITUM" - autorstwa pana H. Małysiaka (głównie z powodu listingów programów w języku Basic). Nigdy jednak nie było mi dane zobaczenia "Meritum" na oczy i podczas działania. Przydałby się filmik prezentujący działania tego mikrokomputera - np. wczytanie programu z magnetofonu, z dysku i pokaz działania takiego programu (np. standardowy w szkołach program rozwiązywania równań kwadratowych). Książkę, która nie była mi potrzebna przekazałem wspomnianemu w filmie Marcinowi Kaźmierczakowi. Jak widać na filmie - macie sporo monitorów opartych o telewizory przenośne Neptun. To była bardzo ciekawa konstrukcja, były one niezawodne. Miałem taki telewizor czarno-biały w domu, gdy w 1989 roku kupiłem swoim (i także sobie) synom Atari 65XE. W latach 90. trafiły do mnie dwa monitory typu "zielone" od maszynek ELWRO 523. Miałem je w szkole na zapleczu pracowni komputerowej - planowałem je wykorzystać jako monitor do wspomnianego Atari 65XE, ale nie był to dobry pomysł - telewizor c-b był lepszy (dźwięk), a potem kupiłem telewizor kolorowy Sanyo 14 cali. W rezultacie po 2000 roku te dwa monitory Neptun poszły na złom - szkoda, bo lepiej byłoby, gdyby trafiły do Waszego muzeum lub do Marcina Każmierczaka.
Dziękujemy za niesamowitą historię, nie można płakać nad przysłowiowym rozlanym mlekiem, czyli monitory Neptun i telewizory jeszcze występują :) Z Marcinem Kazimierczakiem, ściśle współpracujemy, więc książeczka nie zgineła - zależy nam, aby zebrać wszystkie numery tego biuletynu "Meritum".Szukamy także komputerów Meritum zmodyfikowanym serwisowo - bo takowe były. Pozdrawiamy serdecznie i dziękujemy za wytrwałość w oglądaniu naszego materiału. :)
Miałem Meritum w liceum na lekcjach fizyki. Cóż, wcześniej uruchomiono lekcje informatyki na Spectrumach. Meritum więc nie zachwycił, a wręcz pogłębił przygnębienie, że w Polsce nic porządnego nie może powstać. ;)
Ma pan emulatory RadioShack TRS-80 na PC. Może pan sam doświadczyć.
Fajny materiał - ale na litość boską nie nagrywajcie w pionie - to nie TikTok.
Parę lat mieszkałem obok Mera Elzab. Kawał historii. Ciekawie prowadzisz program. Mam nadzieję, że powrócicie do sesji na żywo. Pozdrawiamy serdecznie ☘️
Byly takie w klubie mlodziezowym Junior w Jastrzebiu, dokad chodzilem miedzy 1985 i 1987.
Potem od 1989 r. w liceum.
Kiedys w szkole wklepalem digitizer z Bajtka. Komputer popierdywal w rytm nagranego na tasme glosu.
Proponuję obrócić kamerę do nagrań. Lepiej się wtedy ogląda na telewizorze. 📺😉
Super film. Troszkę za głośny podkład muzyki, prośba o ściszenie w następnych filmach.
Też uwazam , ze momentami podklad muzyczny za glosny byl
Komputer, który kiedyś znałem tylko z artykułów w Bajtku.
Pan Zygmunt Korga to nasz nieżyjący już sąsiad. Był bardzo ciepłym człowiekiem.
szukam prawie codziennie używanego..
Fajny temat, tylko proszę👏filmować w poziomie!
Spokojnie, testowaliśmy "tik tokowy" sposób rejestracji obrazu - to się już nie powtórzy :)
Pierwszy w życiu komputer jaki widziałem na własne oczy i naciskałem klawisze :) Było to w szkole w Rudzie Śląskiej w dzielnicy Orzegów, pewnie coś ok. 1986 - 1987 roku.
Nie dawajcie takiej muzyki do podkładu bo się skupić nie można na materiale! ;D Muzyka KATODa to jest coś niesamowitego. Do utworu "Superkomputer" stworzył też nieziemski teledysk! :) Pozdrawiam!
wiem wiemy - muzyka KATODa jest nieziemska :)
Swego czasu pracowałem na serwisie przedsprzedażnym i na montowni, wersji 3. Ta część zakładu mieściła się wtedy w centrum Zabrza na ulicy 3go Maja 82.
Pierwszy komputer jaki w życiu zobaczyłem ba nawet zagrałem w "wyścigi" zrobione znakowo:-) - ależ to było wrażenie pamiętam też jakąś grę tekstową i szachy czy warcaby po latach nie pamiętam byłem pod takim wrażeniem. Od tego w moim przypadku zdarzenia się wszystko zaczęło. Pojechałem do kumpla żeby za tydzień ze mną pojechał do Muzeum Techniki w PKiN a ten....pokazuje mi ZX - Spectrum... pewnie miałem niezłą minę:-))) Potem niedługo (rok później:-) dostałem...Atari 800XL bo nie było ZX Spectrum a mój Tata uznał że taki też może być:-). Robicie naprawdę świetne materiały - ciekawe ale też mocno informacyjne i edukacyjne. Fajnie się to ogląda:-)!
Meritum w wersji 3 był kiedyś w Pałacu Młodzieży w Katowicach, zresztą nie tylko, było tam wiele sprzętu, a zajęcia prowadzili naukowcy z WI z Uniwersytetu Śląskiego który to wydział nazywał się wówczas WT w latach 80 tych.
Świetny przykład 'czasów słusznie minionych' i podsumowanie pomysłów na polską informatykę lat 80-tych. Nie wiem w jakich szkołach było Meritum lub Juniory, bo w naszym nie takim małym mieście wojewódzkim pod koniec lat 80-tych w użytku szkolnym nie było nic albo 'polonijne' ZX Spectrum. Meritum znam z pracy ojca - wykładowca na wyższej uczelni technicznej. Pojawiło się to cudo 'z przydziału' i z braku pomysłu zostało wstawione na puste biurko do pokoju panów adiunktów. Sama klawiatura sztuk jeden + zielony Neptun, nawet nie wiem czy do tego jakiś magnetofon był (a co dopiero stacja dysków, albo praca w sieci!). Nikt z poważnych naukowców nie miał pomysłu co z tym zrobić, nie było do tego żadnego oprogramowania, więc stało i kurzyło się w kącie. Jako szczyl po kursie Basica pana Wacławka z Młodego Technika, chodziłem tam sobie popołudniami poćwiczyć pisane w kajeciku programy. W tym czasie w uczelniach już zaczęły się pojawiać PC-ty z sensownym oprogramowaniem, więc praktycznie nieużywane Meritum wylądowało zapewne na śmietniku po byciu czas jakiś 'na stanie'.
Cholera... mega ciekawy material... ale co tam Tak piszczy od ok 4:04 ? W słuchawkach nie do zniesienia ;(((
prawdopodbnie cewka kineskopu - monitor był włączony podczas rejestrowania materiału - rzecz normalna i dla większości niesłyszalna :)
Koniecznie trzeba uzupełnić o sieci skonfigurowane na bazie Meritum i dostarczane do szkół . Było chyba tego około 50 zestawów .
z chęcią o tym zrobimy następny materiał :) jeśli ktoś pomoże? :)
Znam dobrze ,kupilem kiedys na firme programowanie w Basicu braak programow ,"Robak Franciszek i Wąż Boa "hahahah po kilku miesiacach popsul mi sie ,reklamacja i juz nie wrocil ,zrot kasy i po Meritum na taargach zobaczylem nowe Meritum "kolor " ale to chyba jedna sztuka tylko byla ,szkada bo zabawka mogla byc fajna ,do nauki
ciekawa historia - szukamy tych. gier - jakby gdzieś przez przypadek się u kogoś znalazły :)
no stare dzieje kasety poszly na nagrywanie Atarii @@muzeumhistoriikomputerow
Komputer ten pojawił się na oficjalnej akademii w SP 2 w Mysłowicach, po czym... zniknął w czeluściach gabinetu dyrektorki i tyle go widziano. Taka była wtedy mentalność: "nie ruszaj, bo zepsujesz". Mogę tylko podziękować nauczycielce matematyki, p. Jęczmyk, która "wkręciła" mnie na zajęcia pozalekcyjne w Technikum Hutniczym w Szopienicach. Osiem spektrumów, wszyscy w gierki ciupią, a ja przepisuję z kartki napisane w domu "na sucho" programy w BASICu. Jak to tamtejszy nauczyciel zobaczył, to mu gały wyszły, namawiał mnie na tę szkołę, ale ja wolałem iść do liceum.
Jak umierała MERA w Zabrzu (a przynajmniej jakiś tam wydział, bo co nieco zostało i do dziś żyje w nieco odmiennej niszy rynkowej), to za grosze obkupiliśmy się z kumplami w jakieś "złomy" typu terminale, drukarki, plotery, itd. Pracownicy zachęcali, żeby sobie części zapasowe za darmo wziąć, garściami braliśmy z pudeł jakieś krzywki, zębatki, mocno już podeschnięte pisaki do ploterów... Niestety, nic z tego już mi nie zostało.
To niesamowita opowieść, i jakże prawdziwa niestety. Dziękujemy za ten wpis, i zapraszam d odwiedzin po tym dziwnym czasie pandemii.
A czym tam się da obsadzić te puste podstawki? Kurczę, ale bym sobie chętnie taką rzecz ponaprawiał.
Poprawki z 10:50, w tamtych czasach to nic złego. Commodore, też takie miało! Możemy się szczyćić, że też tak potrafimy!
Muzyka przeszkadza
Witam. Mam taką bestię. Musiałem dorobić zasilacz. Zgłasza się ale nie nie mogę wpisać żadnych komend . Wygląda tak jakby chciał połączyć się ze stacją dysków. Wasze muzeum jest już czynne ?
Muzeum dla ruchu turystycznego jest zamknięte. Ale to nie oznacza że my nie pracujemy :)
17KB RAM i jeden KB na grafikę?
Mam schematy Meritum, jak jest 16kB RAM to (norma)jest jeden na grafikę a niby jak wykorzystać ten 1kB (tak naprawdę jest to inna pojemność) na inne cele?
Komputer bez grafiki? Można ale jak? Dodatkowy pulpit z np 8*7-seg?
Klub "Informik" w Ośrodku Harcerskim w Chorzowie (park chorzowski) się kłania :) Może jeszcze gdzieś mam kod maszynowy gry "Life: , którą napisałem :). Lata? W okolicach 1984-1985
Hej też tam chodziłem i pamietam jak Roland Waclawek przyniósł listing z opisem napisanego programu szachowego, też chodziłem równolegle w Katowicach na Mariacką do klubu ZSMP gdzie były same meritumy
@@andi6662 Tak, pamiętam Rolanda. Miał robić wykłady z Basica, ale zrobił tylko jeden :) Napisał program na pole prostokąta. Do dziś go pamiętam :) Ale wystarczyło. potem instrukcja Meritum przez noc i się już pisało samemu :) Po jakimś czasie w piątki byłem dyżurnym i otwierałem i zamykałem klub.
Za 30 - 40 lat będzie film na temat dzisiejszych komputerów smartfonow. I śmieszne pamięci tetabajty 10 rdzeni etc
Wszystko fajnie ale na przyszłość nagrywajcie trzymając telefon cały czas w poziomie a nie w pionie. 🤠
Pamiętam ten komputer jak przez mgłę, moja szkoła nr58 około 84-85r dostała taki ufundowany przez KWK Gotfald, było przekazanie na sali gimnastycznej, wszystkie dzieci i my z kumplem z rozmarzonym wzrokiem, i to wszystko bo dyrektor stwierdził że szkoda dawać gowniakom taki sprzęt i schował go w sejfie na lata. Pod koniec lat 90tych czyszczaca gabinet ekipa wytargala ten "nowy" komputer i wywaliła na śmietnik 😞 byl tylko raz odpalony właśnie przy przekazaniu na auli
Typowe, w oświacie.
Trzeba było zabrać z tego śmietnika.
@@Igorrodziewicz Oj gdybym wiedział 😉 w tamtych czasach C64 można było w śmietniku znaleźć w 2002r kumpel kupił za 500zl paletę amig na allegro 😀
Szkoda, że nie ma ani słowa o tym, że komputery mogły procować w sieci, dzieląc zasoby (drukarkę, napędy dyskowe).
Kiedys pracowalem z paroma osobami z firmy Mera Elzab, fajni ludzie i weseli. Posiadali dobra wiedze z zakresie elektroniki. A z tego co pamietam istnialy jeszcze firmy Mera Błonie i Meraster. W ogole Polska byla potegą elektroniki na Europę wschodnią
Owszem, firm zjednoczenia MERA było więcej - o nich także opowiemy :)
Co do zmian (prostych) proszę teraz zmusić, JEDYNEGO WSZECHMOGĄCEGO, do zmian, których on nierozumie lub sa dla niego niekorzystne!
To samo było za PRL ale nie aż w TAKIM WYDANIU!.
👍 👍 👍 👍 👍 👍 👍 🍀 P.S. Zapraszam też do mnie. Też mam co nieco o retro.
Mogliście wyciąć ten pisk z nagrania
jaki pisk jeśli można prosić o podpowiedź...
@@muzeumhistoriikomputerow wysoka częstotliwość z kineskopu
@ tylko że to jest naturalny dźwięk - i jest ledwo słyszalny - dla dzieci i młodych ludzi którzy nigdy z tym nie mieli styczności, może być faktycznie wychwytywany przez ucho - dzieci w naszym muzeum mówią często "ale piszczy" - ale do tego można przywyknąć - nie zakłóca on wideo ani innych dźwięków - pokazując realia - nie można fałszować odbioru. pozdrawiamy serdecznie.
Miałem za dzieciaka w domu Merituma, pozwolili mojemu tacie wynieść go z pracy w ramach "złomowania". 😀
D100 leży u mnie na strychu
Z mery60
@@andi6662 to może lepiej aby leżała w naszym muzeum? - coś więcej z samej mery się zachowało?
@Muzeum Historii Komputerów i Informatyki Ok, zbiory muzeum zostaną powiększone o D100 ! Mera60 budowana była w Katowicach Panewnikach, i działała między innymi w Chorzowskim Budomoncie do 1989 roku w którym pracowałem. W 1992 kupiłem maszynę w cenie złomu (jednostkę centralną, 2 przewijaki, 1 pamięć dyskowa 5 mb - bułgar- kilka drukarek d100 i końcówek. Odzyskując metale szlachetne, resztę oddałem na złom. Prawie nic nie zostało
@@andi6662 Bardzo dziękujemy za tak sympatyczne wieści! A z samej MERY interesuje nas praktycznie każda pozostałość, łącznie z ramą/ puszką przełącznikami, oprogramowaniem a może i dokumentacją.
@@muzeumhistoriikomputerow nie wiele zostało jakiś zasilacz cudem przetrwał :) już wiele razy chciałem go wyrzucić, ale w nim takie fajne diody, stabilizatory, transformatory itd...I tak na zasadzie przyda się - przeleżał. Poślę e-maila...
Nie da się tego oglądać z tym zaśpiewem kineskopu. Musiałem najpierw pobrać wideo, puścić sobie lowpass filtr poniżej 15kHz i dopiero pobrane oglądać...
jak to dobrze że ludzie potrafią sobie poradzić :) pozdrawiamy "wyjałowione" uszy :)
Meritum już w latach 80-tych miało opinię totalnego gówna, które nie umywało się do Atari czy Comodore.
Nic dziwnego gdyż był to bardziej odpowiednik ZX Spectrum. Ale i tak się śliniłem gdy go widziałem. I tam miałem zx81 ( sam składałem), zx spectrum, c64 , a500, a1200, 286, 386 (pamiętam gp dobrze bo też był z commodore;-) ) idt. Nigdy nie udało mi się kupić meritum - a szkoda! To komp z mojego miasta ;-)
Do nauki czegoś czego się uczyć nie powinno: języka Basic, to się nadawało i niewiele więcej. Nieszczęściem było ten komputer dostać, będąc dzieckiem, a nie matematykiem/inżynierem. Kolega w podstawówce miał ten niefart, a mnie jako użytkownikowi ZX-Spectrum przyszło tłumaczyć,że ów komputer nie ma trybu graficznego ani bazy programowej. Zły wybór wzorca z Radio Shack. Fatalna, niebezpieczna konstrukcja zasilacza, bez podwójnej izolacji (jakieś kuriozum w latach osiemdziesiątych).
UCY CEMI robiły problemy?
A może nie potrafisz czytać not katalogowych?
Nie miałem problemu z UCY w PEŁNYM zakresie temperatur i napięć!
Przez pewiej okres ( nie zadnego czasu, skoncz podstawowke)