Ciekawy materiał i fajnie tu podszedłeś do tematu myślę^^ Ja się zbytnio nie podzielę swoją opinią na temat "najlepszych malowań w historii F1", bo relatywnie niewiele ich widziałem żeby jakoś względnie obiektywnie porównać. Z takich świeżych to tylko powiem że malowanie McLaren-Gulf mi się bardzo podobało z tego względu, że pomarańczowy to mój ulubiony kolor, a ten błękit był ładnie wkomponowany. Z takich starszych to ten Lotus, niektóre te z czasów firm tytoniowych, a takich średnio starszych to te Renault o którym wspominasz, wydaje mi się że jest niedoceniane.
Dzięki 👊 Renault Mild Seven bardzo dobrze mi się kojarzy, może to dlatego że to moje pierwsze sezony z F1 i mam nostalgię, ale myślę że dodawały kolorytu stawce 😉
cieszę się, że znalazłem ten materiał - wrócę tu jak położę się spać żeby przesłuchać całe :D
Zapraszam!
Ciekawy materiał i fajnie tu podszedłeś do tematu myślę^^ Ja się zbytnio nie podzielę swoją opinią na temat "najlepszych malowań w historii F1", bo relatywnie niewiele ich widziałem żeby jakoś względnie obiektywnie porównać. Z takich świeżych to tylko powiem że malowanie McLaren-Gulf mi się bardzo podobało z tego względu, że pomarańczowy to mój ulubiony kolor, a ten błękit był ładnie wkomponowany. Z takich starszych to ten Lotus, niektóre te z czasów firm tytoniowych, a takich średnio starszych to te Renault o którym wspominasz, wydaje mi się że jest niedoceniane.
Dzięki 👊 Renault Mild Seven bardzo dobrze mi się kojarzy, może to dlatego że to moje pierwsze sezony z F1 i mam nostalgię, ale myślę że dodawały kolorytu stawce 😉