Drogi Panie, na pewnym zlocie w pewnym Państwie na "I" był taki jeden miły Pan, który twierdził, że przyjdzie bestia, która będzie władała mieczem o dziewięciu ostrzach. Także to, że dwa razy przypomniał to znaczy, że nie trzy ani nie pięć, cztery także nie jest tą liczbą...
Czekałem na moment w którym Złomnik w końcu nagra coś o Probe. Moje pierwsze auto kupione za pieniądze zarobione za granicą... Bardzo miło wspominam. Robiło mega wrażenie na drodze. Niedługo po kupnie objechałem nim trase do Norwegii, po drodze padła pompa wody i zagotował mi się kilka razy ale o dziwo przeżył. Zostawiłem u mechanika, zapłaciłem jakąś chorą sumę za wymiane pompy i po tygodniu ruszyłem w trasę ponownie. Jak na auto z tamtych lat było mega komfortowe w trasie. To był starszy model, rocznik 89' ze stałymi lusterkami i bez tylnej wycieraczki, ten sam kolor i ta sama wersja co na filmiku. Na wyposażeniu zamiast przełącznika od świateł przeciwmgielnych miał mały schowek a po drugiej stronie od manetki kierunkowskazów znajdowała się druga taka sama manetka z dodatkowym przyciskiem która sterowała tempomatem. A teraz ciekawostki: Cała deska była inspirowana tą z Mazdy RX-7 FC, same pokrętła od świateł i sprysków pochodziły z tego modelu, to samo tyczy się manetek kierunków i tempomatu. Liczniki też były z tego modelu, jedynie zmienili trochę kształt samych zegarów. Z RX'a pochodziły również silniczki podnoszące światła. Mazdowski silnik w modelu GT to bezkolizyjny stroker, który po odpowiednich modyfikacjach jest w stanie wytrzymać nawet +400 KM. Auto fabrycznie posiada chip w komputerze, który reaguje na przeładowanie turbo odcinając zapłon - w Stanach poradzili sobie z tym wymieniając chip na tzw. chip "Probinator" dzięki któremu z tego małego turbo da się wyciągnąć trochę więcej mocy bez większych ingerencji w sam silnik. Aż zatęskniłem za tym autem. Mój egzemplarz był niestety w opłakanym stanie, podłoga była mocno zjedzona, rdza była dosłownie wszędzie. Dostęp do części u nas w kraju też ciężki. Ostatecznie po utopieniu sporej sumy która i tak dużo nie pomogła sprzedałem je za bezcen znajomemu a niedługo po tym obróciło panewkę i auto zakończyło swój żywot u jakiegoś handlarza. Gdybym znalazł bardzo zadbany model i nie jechałbym niedługo za granicę to bym się nawet nie zastanawiał i kupiłbym go drugi raz.
Łezka się w oku kręci. Miałem identycznego z 2.2turbo pasami zapinanymi auto i regulowanym elektrycznie zawieszeniem. Zajebiscie się tym jeździło. Żadnych tuningow a jak dałeś po garach to wciskalo w fotel. Jak na czasy gdzie głównie jeździły 1.9tdi to była niezła gratka.
O Panie! Miałem dwa takie. 2.2 bez turbo, a później 3.0 w wersji LX z digital zegarami i to, to była magia! To było kilkanaście lat temu, a do dziś wspominam z łezką w oku. Kto ma, niech dba, bo wielu ich nie ma, a z jakiegoś dziwnego powodu, nie stał się autem kultowym.
probe to był konkrent hond prelude czy 200sx ,toyoty celica itp. ale czegoś mu zabrakło zeby stać się wartościowym klasykiem jak no. 200sxy. probe jest bliźniaczy do modelu mazdy
Wujek w 90-tych latach miał amerykańskiego Escorta, automatyczne pasy i brzęczek w stylu High Hopes były identyczne. Dzięki Panie Fłomnik za przypomnienie dzieciństwa :)
Bardzo fajne auto! Mój ojciec kupił takiego właśnie w wersji GT 2.2 Turbo czerwonego w 98r, był to jedyny taki wóz w powiecie. Jako dzieciak pamietam jak siedziałem w nim z tylu w foteliku hhaha Dobre wspomnienia
O kurde miałem mazdę 626 coupe 2.2l bez turbo. Z 91 roku. Rewelacyjne auto, ale nerki zawieszenie niszczyło.. Furka bezawaryjna ,jeździłem nią na budowę przez pięć lat z dwoma pracownikami. Tęsknię za nią. To były czasy. Teraz katuję Subaru Forester SF 2.0 bez turbo. pierwsza seria 1998R. Też kocham. Japonia wiecznie żywa. Żonie kupiłem Hondę HRV.
Złomnik w sobotnie przedpołudnie. Najlepsze co może być na ból głowy i zły humor. Szkoda, że nie można dać dwóch lajków lub dwóch subskrybcji. Za film jeden lajk, a za jedzenie bułki drugi lajk. Pozdrawiam serdecznie.
Miałem identycznego. Naprawdę miło wspominam. Żaden samochód nie można stuningować tak tanio jak ten. Wystarczyło w wężyk od bodajże podciśnienia przy turbinie włożyć dysze od migomaty chyba 0,8 i zapoerdzielal jak wściekły. No a jak dorwałem MBC to przesadziłem i pękła głowica 🤪
Moje prośby zostały wysłuchane😍 no kocham ten złom! To jest moj numer 1 na liście marzeń, bo 2 już mam (przez co za tą wzmiankę o tym że jest nudny i nieciekawy to serduszko pęka i trzeszczy podobnie jak wszystkie plastiki w jego wnetrzu☹).... szkoda jednak ze wiekszosc tego kwiatu została już żyletkami, tak bardzo chciałabym się urodzić 30 lat wcześniej.... UWAGA dla bagażnika owszem jak się ma 160 i jest babką mikrej postury to trzeba wycinać sobie żebra żeby się zgiąć w pół i cokolwiek stamtąd wyciągnąć. Zacznę wozić ze sobą taboret.
Jeździłem kilka razy w takim czarnym około 1995 r. Automatyczne zapinanie pasów, składane lampy robiły wtedy mega wrażenie. Na topie był serial Nieustraszony i wszystkim z nim się kojarzyło, chociaż to zupełnie inny model. Auto należało do znajomej rodziny 2 plus 3 😁
Jak zwykle fajny odcinek. Oj probe było moim marzeniem 😊 wtedy nie było mnie stać ,a teraz mam rodzinę 🥰. Marzenia umarły a probe nadal żyje. Pozdrawiam 💪
Wtedy mialem male dziecko i Probe 2gen bylo moim jedynym autem, ktorym jezdzilem czesto pomiedzy Polska (dom) i Francja (praca). W czym problem? Teraz dzieci sa troche starsze i jezdze Mustangiem i Corvetta. Marzenia nigdy nie umieraja.
Miałem takiego ale czerwonego . Często wspomina się, super się nim jeździło A jak mamy Dżesik na niego leciały 😉. Co do elektrycznego zawieszenia to mój też miał tylko na tył i taki wyszedł z fabryki
Ojciec w późnych 90tych kupił takiego, miał do wczesnych 2000. Kupił gdy miał już 2 dzieci i 3cie w drodze. Na szczęście nie musieliśmy się nim tłuc na wakacje bo od tego był grand Voyager
Głównym konkurentem pod dyskoteka to był Opel Calibra. Pamiętam ile tego było pod dyskotekami na przełomie wieków. Te Fordy i Cakibry zostały zajeżdżone i porozbijane na wiejskich dyskotekach. Dziś ciężko znałeść i Probe i Calibre.
Za zjedzenie bułki czosnkowej wielki szacun i plus (nie marnujemy jedzenia) w porównaniu do tego co bułkę francuską przykładał do rury wydechowej kilka filmików temu.
Piękne auto. Mój wujek miał takie cudo z 1992 roku w kolorze czerwonym. W tym czasie mój tata posiadał Forda Scorpio w kolorze białym również rocznik 1992. Strasznie lubię samochody z tamtych lat.
Cześć Tymon! Chciałem tylko powiedzieć, że oglądam Twój kanał od samego początku i to był bezwzględnie Twój najlepszy film (choć nie najfajniejsze auto). Jakoś tak mi podszedł! Idealnie wyważony humor. GENIALNE! Dzięki!
11:35. to jest mit. Miałem Calibrę i idealnie nadawało sie dla rodziny 2+1. Jak również przewiezienie wanny czy materaca do lóżka nie stanowiło problemu. Wannę przewoziłem z zamkniętą klapa bagażnika.
Kumpel miał białego z niebieskim wnętrzem, 3.0 v6 i te fantastyczne elektroniczne zegary. W swoich czasach robił na ulicy ogromne wrażenie. Cały czar pryskał podczas jazdy - osiągi były wybitnie nieadekwatne do aparycji.
Miałem kilka probe gen2 i wcale nudna nie jest jest to udany samochód o bardzo niskiej awaryjności 13 lat miałem do czynienia z tymi autami i dość dobrze je znam od każdej strony
Auto Technika była super. Nawet ta po reaktywacji. A Pan Dyszy był moim ulubionym redaktorem w Motorze! Jego testy zawsze miały najlepiej przeanalizowane technikalia i przetestowane parametry
Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za klasyczne dla Złomnika kadrowanie 3:50. Jak mi tego ostatnio brakowało. Od razu człowiek wie jaki kanał motoryzacyjny ogląda 😀. W 3:33 jakieś "A" się wtrąciło, to także poezja w ustach Złomnika. Sztos nad sztosy. Gdyby można było dwa razy zasubskrybować Twój kanał na YT to bym to zrobił. Prawie każde zdanie wypowiedziane przez Ciebie spokojnie może stać się szlagierem typu "Panie premierze, jak żyć?"
Osobiście pociełem takiego bez turbo i w automacie z 12lat temu ,bo doprowadzenie blacharki do stanu użyteczności już wtedy było ekonomicznie nie uzasadnione... Dzisiaj Probe staje się klasykiem,co uświadomiło mi spotkanie takich dwóch sztuk w jednym komisie w Szwecji wystawionych za chore pieniądze
Dwadzieściatrzy lata temu , mając Dwadzieściajeden lat mialem taki model koloru białego , na dodatek amerykańską wersje . W tamtych czasach wyglądał na droższy niż był. Pozdrawiam Dąbrowski .
Moim ulubionym elementem filmiku jest aspekt edukacyjny/nabywanie wiedzy na temat starych JDMów, a mianowicie nieznany mi dotąd fakt, że te lampy są z RX-7 FC
Autotechnika motoryzacyjna - wspaniałe klimaty. Byle jaki papier, czarno-białe zdjęcia ALE za to 100% treści, zero reklam. Artykuły pisane przez inżynierów. Całe kolumny tekstu drobnym drukiem, tabele, wykresy, porównania. Była niejako organem SIMP [Stowarzyszenie Inżynierów i Mechaników Polskich] a nie wydawnictwem komercyjnym. Te dzisiejsze Auto Światy i Motory to już karykatura prasy motoryzacyjnej. Wszystko pisane tak "internetowo", na skróty, przez laików i dla laików. Od kilku lat nie kupuję. Przeglądam w sklepie, nie znajduję nic ciekawego i odkładam. Zdjęcia silników pod plastikową obudową, porady z serii "Zmień opony na zimę" czy konserwację należy zlecić wyspecjalizowanemu warsztatowi, po raz milionowy artykuły pt. "Polacy pokochali Passata" czy "Audi A4 B5 - pełnoletni".
Jako małolatowi bardzo mi wpadł w oko Ford Probe i poprosiłem kolegę, żeby mi przysłał katalog ze Stanów. To wówczas nie były drogie auta jak na europejskie standardy (oczywiście jak się przykombinowało z cłem). Nie miałem zamiaru wozić nim rodziny, ale koleżanki poznane w dyskotece owszem. Takie zabawki robiły wtedy wrażenie nawet w Warszawie. Ostatecznie jednak pojechałem do Francji i kupiłem BMW 325ix "delikatnie stuknięte", na tyle żeby wrócić jakoś na kołach do kraju.
Dokładnie 17 lat temu miałem LXa 3.0v6 rocznik 90 (silnik Vulkan OHV) z cyfrowa deska i pełna opcja. Myśle ze w tym okresie były takie max 2-3 w kraju ...to było po prostu genialne auto. Później miałem późny (1997) 2gen z 2.5v6 ... i to tez było fajne auto, niestety nie tak fajne jak 1gen. 3gen już nie miałem, bo mondeo w coupé (oficjalnym 3gen na rynki EU jest Ford Cougar ) totalnie mi nie podeszło.
W 95 roku mój ojciec wziął mnie i brata na autohandel wsadził a w zasadzie upchnął z tylu brat miał 8l ja 15l wiec mi kazał leżeć częściowo na nim, poczym odwrócił sie w strone mamy i powiedział "mówiłem ci że się zmieszczą!":)) dobrze że Mama nie dzieliła tej euforii z Ojcem :) do tego brat zaczął ryczeć ze go gniotę i PROBE spaliło na panewce :) ojciec miał wtedy 35lat to go takie auta jeszcze kręciły ja jako 15latek to wiadomo juz miałem ten obraz przed oczami jak ojciec podjeżdża po mnie pod szkołe :)) ale dobrze się skonczylo bo wzieli 605sri na kremowej skórze z szerokimi kapciami wtedy to byly 16ki 225 dzisiaj to tylko ale wtedy ludzie jeżdzili fiatami na 14' 195 wiec te byly meega kozackie do tego dymione na zielono szyby no mega kozak w 1995roku :)
Fajnie, że zawsze coś zmieniasz. Ostatnio coś coupe rządzi u Ciebie. Z daleka styl tego Probe przypomiana z Twojego filmu SVX'a i koljeny wynalazek podobny to Eclipse
Jakby ktoś szukał mechanika od Probe 1gen to mogę polecić siebie. Sam osobiście naprawiałem ten egzemplarz z filmu i jak to złomnik powiedział "teraz to idzie" ;)
Byl to moj pierwszy samochod w USA. podobnego kupilem 1998 roku za 3500 $ roznil sie kolorem . Przerobilem turbo , byl wiekszy doplyw powietrza. Nawet corvetta w tedy wachala dymek z tylu . Auto bardzo szybkie. Po dwoch latach od wyscigow posadzilem silnik :( sorryford probe tesknie za toba :)
Mam takiego. Ten sam rocznik, kolor, wersja itd. Podobno turbina jest softem zablokowana tak, że kręci się tylko do 6PSI. Po odblokowaniu (soft jest dostępny w necie, kostka jest taka jak w cartridge'ach do C64) kręci się "do końca" a moc skacze do ok. 180hp. Zrobiono to, żeby nie był za mocny w porównaniu do Mustanga. Ile w tym prawdy, nie wiem.
Sam niedawno kupiłem auto 3 drzwiowe. Mam w domu dwa auta. Zazwyczaj jeżdżę sam lub ewentualnie z żoną. Na kiego grzyba mi więcej drzwi. Za to auto fajniej wygląda i ma większe drzwi więc wygodniej się wsiada /wysiada. Wczesniej jeździłem vanem i 99% czasu tylne drzwi nie były otwierane :)
Ja miałem 1990 LX 3.0v6, chyba najlepsze auto jakie miałem. Mimo, że silnik nie był demonem prędkości, to brzmiał naprawdę super. Miałem go w automacie, z tempomatem, to było w 2000 roku więc wtedy to był wypas heheheh
Ja mając protege 323 bg mając pasy automatyczne, dowiedziałem się od pierwowitych właścicieli że pierwszy automatyczny pas był do miasta, środkowy pas zapinało się na drogach szybkiego ruchu.
Probe 2. Pamiętam, że w latach ok 2005 na jednym z warszawskich osiedli było kilku czarnoskórych i chyba całkiem niezależnie od siebie upodobali sobie takie auta. Wtedy to były tanie gruzy, dziś praktycznie wyginęły.
Dobrze że info o tym jak zmienić żarówkę z przodu jest więcej niż jeden raz. Teraz będę pamiętał :)
Bo masz dwie lampy z przodu
😁😆
A myślałem że mam déjá vu
Drogi Panie, na pewnym zlocie w pewnym Państwie na "I" był taki jeden miły Pan, który twierdził, że przyjdzie bestia, która będzie władała mieczem o dziewięciu ostrzach. Także to, że dwa razy przypomniał to znaczy, że nie trzy ani nie pięć, cztery także nie jest tą liczbą...
Jak w Teletubisiach
Złomnik w piątkowy poranek to jak odpalenie Poloneza przy -20 za pierwszym
Jak dźwięk zimnej sieczkarni o poranku
Dokładnie
Wg mnie ekstra lokacja dla studentów
dej mu na zimnym
Czyli niemożliwe xD
Czekałem na moment w którym Złomnik w końcu nagra coś o Probe. Moje pierwsze auto kupione za pieniądze zarobione za granicą... Bardzo miło wspominam. Robiło mega wrażenie na drodze. Niedługo po kupnie objechałem nim trase do Norwegii, po drodze padła pompa wody i zagotował mi się kilka razy ale o dziwo przeżył. Zostawiłem u mechanika, zapłaciłem jakąś chorą sumę za wymiane pompy i po tygodniu ruszyłem w trasę ponownie. Jak na auto z tamtych lat było mega komfortowe w trasie. To był starszy model, rocznik 89' ze stałymi lusterkami i bez tylnej wycieraczki, ten sam kolor i ta sama wersja co na filmiku. Na wyposażeniu zamiast przełącznika od świateł przeciwmgielnych miał mały schowek a po drugiej stronie od manetki kierunkowskazów znajdowała się druga taka sama manetka z dodatkowym przyciskiem która sterowała tempomatem.
A teraz ciekawostki:
Cała deska była inspirowana tą z Mazdy RX-7 FC, same pokrętła od świateł i sprysków pochodziły z tego modelu, to samo tyczy się manetek kierunków i tempomatu. Liczniki też były z tego modelu, jedynie zmienili trochę kształt samych zegarów. Z RX'a pochodziły również silniczki podnoszące światła.
Mazdowski silnik w modelu GT to bezkolizyjny stroker, który po odpowiednich modyfikacjach jest w stanie wytrzymać nawet +400 KM. Auto fabrycznie posiada chip w komputerze, który reaguje na przeładowanie turbo odcinając zapłon - w Stanach poradzili sobie z tym wymieniając chip na tzw. chip "Probinator" dzięki któremu z tego małego turbo da się wyciągnąć trochę więcej mocy bez większych ingerencji w sam silnik.
Aż zatęskniłem za tym autem. Mój egzemplarz był niestety w opłakanym stanie, podłoga była mocno zjedzona, rdza była dosłownie wszędzie. Dostęp do części u nas w kraju też ciężki. Ostatecznie po utopieniu sporej sumy która i tak dużo nie pomogła sprzedałem je za bezcen znajomemu a niedługo po tym obróciło panewkę i auto zakończyło swój żywot u jakiegoś handlarza.
Gdybym znalazł bardzo zadbany model i nie jechałbym niedługo za granicę to bym się nawet nie zastanawiał i kupiłbym go drugi raz.
Porównanie dźwięku bręczyka do wstępu High Hopes - Pink Floyd - 10/10 :D
Dobre to chociaż?
@@Cbych Niby, że co? Płyta?
W epizodzie o Audi 100 C3 "Cygaro" był fragment Have a cigar Floydów. Złomnik melomanem?
@@arkadiusztrzesniewski4237 Przecież Złomnik szyje na basie i może nie tylko.
@@marcinnowak777 zespół High Hopes czy dobry. Słucham głównie normalnej muzyku i nie wiem czy to dobre. Pozdrawia serdecznie.
Zawsze podobał mi się F. Probe. Tak, jestem stary. Dziękuję!
A ja wiem, dlaczego ludzie to auto kupowali. Ono jest po prostu śliczne. Sam chciałbym mieć taki odrestaurowany.
Łezka się w oku kręci. Miałem identycznego z 2.2turbo pasami zapinanymi auto i regulowanym elektrycznie zawieszeniem. Zajebiscie się tym jeździło. Żadnych tuningow a jak dałeś po garach to wciskalo w fotel. Jak na czasy gdzie głównie jeździły 1.9tdi to była niezła gratka.
też miałem, amerykańskiego 3.0 - super autko :)
ciągle są czasy dy głównie jeżdżą 1.9 tdi
To dlaczego już nie masz, posypał się, czy co?
Pewnie zgnił.
@@MCiTB tdi dalej jeżdżą, a probe już 3 raz jest przetapiany🤣
O Panie! Miałem dwa takie. 2.2 bez turbo, a później 3.0 w wersji LX z digital zegarami i to, to była magia! To było kilkanaście lat temu, a do dziś wspominam z łezką w oku. Kto ma, niech dba, bo wielu ich nie ma, a z jakiegoś dziwnego powodu, nie stał się autem kultowym.
probe to był konkrent hond prelude czy 200sx ,toyoty celica itp. ale czegoś mu zabrakło zeby stać się wartościowym klasykiem jak no. 200sxy. probe jest bliźniaczy do modelu mazdy
Prawie się zakrztusiłem drugim śniadaniem, jak Złomnik zaczął jeść
W piątek rano, do kawy, film idealny
Super
Wujek w 90-tych latach miał amerykańskiego Escorta, automatyczne pasy i brzęczek w stylu High Hopes były identyczne. Dzięki Panie Fłomnik za przypomnienie dzieciństwa :)
koks totalny :O masz jakieś foty tego escorta?
@@hayosikopl3035 Niestety nie :(
...ale gdybym jakimś cudem coś kiedyś znalazł - odezwę się :)
@@zkm2o3 dzięki
Takiego miał?
ruclips.net/video/JqmGOKTK5Ns/видео.html
Jeździłem tym wynalazkiem w 2000 roku, mechanika odwiedzałem praktycznie co miesiąc, a panny po remizą pchały się drzwiami, oknami i szyberdachem
Czyli bilans w zasadzie na zero 😉
Zapakowany pannami po dach… i jazda z towarem do mechanika, na warsztat ;)
Jesteś gejem zakochanym w chłopcu z warsztatu? 😉
Bardzo fajne auto! Mój ojciec kupił takiego właśnie w wersji GT 2.2 Turbo czerwonego w 98r, był to jedyny taki wóz w powiecie. Jako dzieciak pamietam jak siedziałem w nim z tylu w foteliku hhaha
Dobre wspomnienia
Co do nazwy, Probe po angielsku to znaczy też sonda kosmiczna, więc mogło im chodzić o to, że ten model jest po prostu kosmiczny:)
Czyli taki amerykański Trabant (satelita)
@@faurl35h Trabant, czyli sputnik.
Ale bardziej im chodziło o tą sondę którą się wsadza w tyłek.
Dwa razy w filmiku wklejony fragment o żarówkach - pełne 20% profesjonalizmu przy montażu. :)
Diabeł tkwi w szczegółach. Druga wzmianka o lampach jest zakończona nawiązaniem do LEDów i tym się różni.
Dwa razy w filmiku wklejony fragment o żarówkach - pełne 20% profesjonalizmu przy montażu. :)
Żeby dobić do 20 min. Oj, i tak się nie udało
Bo złomnik kręci i montuje filmy jak dla obcego
@@Saint0076 dla siebie rob jak dla siebie a dla obcego na odp....ol. Wieslaw Paleta.👌
O kurde miałem mazdę 626 coupe 2.2l bez turbo. Z 91 roku. Rewelacyjne auto, ale nerki zawieszenie niszczyło.. Furka bezawaryjna ,jeździłem nią na budowę przez pięć lat z dwoma pracownikami. Tęsknię za nią. To były czasy. Teraz katuję Subaru Forester SF 2.0 bez turbo. pierwsza seria 1998R. Też kocham. Japonia wiecznie żywa. Żonie kupiłem Hondę HRV.
Moje nastoletnie, niespełnione marzenie 🥺
Mijają 2 miesiące od premiery tego filmiku, a ja nadal słyszę w głowie ten dzwoneczek
I dzięki Złomnikowi teraz wiemy jak zespół Pink Floyd stworzył utwór High Hopes.
Mój sąsiad miał taki w 2001 roku 😊😊❤️ Super wspomnienia 😊 latało to😃
Złomnik, Twoje filmy są super. Zawsze przyjemnie się ogląda. Masz swój styl prowadzenia kanału i to cenię
Złomnik w sobotnie przedpołudnie. Najlepsze co może być na ból głowy i zły humor. Szkoda, że nie można dać dwóch lajków lub dwóch subskrybcji. Za film jeden lajk, a za jedzenie bułki drugi lajk. Pozdrawiam serdecznie.
Erudycja muzyczna wspaniała, serce rośnie! :)
To rośnie nasza znajomość jego erudycji ;)
Miałem identycznego. Naprawdę miło wspominam. Żaden samochód nie można stuningować tak tanio jak ten. Wystarczyło w wężyk od bodajże podciśnienia przy turbinie włożyć dysze od migomaty chyba 0,8 i zapoerdzielal jak wściekły. No a jak dorwałem MBC to przesadziłem i pękła głowica 🤪
Lubię takie miejsca jak pokazujesz, mój pies kocha je szczególnie 👍
Moje prośby zostały wysłuchane😍 no kocham ten złom! To jest moj numer 1 na liście marzeń, bo 2 już mam (przez co za tą wzmiankę o tym że jest nudny i nieciekawy to serduszko pęka i trzeszczy podobnie jak wszystkie plastiki w jego wnetrzu☹).... szkoda jednak ze wiekszosc tego kwiatu została już żyletkami, tak bardzo chciałabym się urodzić 30 lat wcześniej.... UWAGA dla bagażnika owszem jak się ma 160 i jest babką mikrej postury to trzeba wycinać sobie żebra żeby się zgiąć w pół i cokolwiek stamtąd wyciągnąć. Zacznę wozić ze sobą taboret.
Z tymi żebrami to ma to swoje dobre strony🤣
"Tutaj mamy przepiekną rzecz, otóż zegar który jest bardzo mało widoczny ...". Mistrz :-)
Jeździłem kilka razy w takim czarnym około 1995 r. Automatyczne zapinanie pasów, składane lampy robiły wtedy mega wrażenie. Na topie był serial Nieustraszony i wszystkim z nim się kojarzyło, chociaż to zupełnie inny model. Auto należało do znajomej rodziny 2 plus 3 😁
Floydzi zawsze na propsie!!!
10:00 W takim bagażniku można przewieźć dużo ziemniaków luzem, po otwarciu klapy nie wysypią się:)
Jak zwykle fajny odcinek. Oj probe było moim marzeniem 😊 wtedy nie było mnie stać ,a teraz mam rodzinę 🥰. Marzenia umarły a probe nadal żyje. Pozdrawiam 💪
Wtedy mialem male dziecko i Probe 2gen bylo moim jedynym autem, ktorym jezdzilem czesto pomiedzy Polska (dom) i Francja (praca). W czym problem? Teraz dzieci sa troche starsze i jezdze Mustangiem i Corvetta. Marzenia nigdy nie umieraja.
Miałem takiego ale czerwonego . Często wspomina się, super się nim jeździło A jak mamy Dżesik na niego leciały 😉. Co do elektrycznego zawieszenia to mój też miał tylko na tył i taki wyszedł z fabryki
I faktycznie duża różnica między soft a sport?
@@rainywizard To już pewnie zależało od panny 😉
@@ryszardadamski Haha, nom, czy gościnna w kroczu była :D
@Ford Probe Klub Polska Wow! i oni to już wtedy mieli..
Ojciec w późnych 90tych kupił takiego, miał do wczesnych 2000. Kupił gdy miał już 2 dzieci i 3cie w drodze. Na szczęście nie musieliśmy się nim tłuc na wakacje bo od tego był grand Voyager
Głównym konkurentem pod dyskoteka to był Opel Calibra. Pamiętam ile tego było pod dyskotekami na przełomie wieków. Te Fordy i Cakibry zostały zajeżdżone i porozbijane na wiejskich dyskotekach. Dziś ciężko znałeść i Probe i Calibre.
i corrado 406 coupe fiat coupe mx3 mx6
Za zjedzenie bułki czosnkowej wielki szacun i plus (nie marnujemy jedzenia) w porównaniu do tego co bułkę francuską przykładał do rury wydechowej kilka filmików temu.
Piękne auto. Mój wujek miał takie cudo z 1992 roku w kolorze czerwonym. W tym czasie mój tata posiadał Forda Scorpio w kolorze białym również rocznik 1992. Strasznie lubię samochody z tamtych lat.
Mój brat miał 2 generację tego Forda. Pod koniec lat 90 i początku 2000 to był rzadki widok na drogach.
Cześć Tymon!
Chciałem tylko powiedzieć, że oglądam Twój kanał od samego początku i to był bezwzględnie Twój najlepszy film (choć nie najfajniejsze auto). Jakoś tak mi podszedł! Idealnie wyważony humor. GENIALNE!
Dzięki!
Miałem identycznego;) kupiłem go od kumpla z którym pracowałem w Niemczech. Auto petarda, zamykał licznik poza skale bez problemu:) pozdro
11:35. to jest mit. Miałem Calibrę i idealnie nadawało sie dla rodziny 2+1. Jak również przewiezienie wanny czy materaca do lóżka nie stanowiło problemu. Wannę przewoziłem z zamkniętą klapa bagażnika.
Maska jest wybrzuszona po to aby zmieścić tam silniczniki do trzy stopniowej regulacji tłumienia amortyzatorów tylko w gt tak było
Czyli jak zwykle Zlomnik się nie zna ;)
@@pasta096 he he he nie musi się znać na wszystkim
@@darek20008
He he he, nie musi więc pierdolić o wszystkim.
@@MrProminister ty też nie musisz, więc po co to robisz?
@@mateuszNiew
Ty również, więc po co to robisz?
Kumpel miał białego z niebieskim wnętrzem, 3.0 v6 i te fantastyczne elektroniczne zegary. W swoich czasach robił na ulicy ogromne wrażenie. Cały czar pryskał podczas jazdy - osiągi były wybitnie nieadekwatne do aparycji.
12:20 Złomnik ma nie tylko talent do gry na gitarze i bass hoffen bass hoffen ,ale też pięknie śpiewa 🙂😱
hochen, od niemieckiego hoch - wysoki
@@TomaszStachewicz dziękuję za informację. Nie wiedziałem. Myślałem że chodziło o coś związanego z muzyką to słowo. Pozdrawiam z Perth Australia 🌞🌞🌞
Wiem, że byłby to zbyt wulgarny tytuł ale "Pierdolnik warszawski" pasuje równie dobrze. Wspaniałe miejsce na tej Ochocie
Piękna była wersja digital
Miałem kilka probe gen2 i wcale nudna nie jest jest to udany samochód o bardzo niskiej awaryjności 13 lat miałem do czynienia z tymi autami i dość dobrze je znam od każdej strony
W okresie Probe my jeździliśmy maluchami i też się mieściliśmy :)
Probe zawsze były przyciagały uwagę. Taka ich rola. U nas nadal jeden jeszcze jeździł do niedawna, czerwony lakier, 3 litrowy silnik.
Wspaniale ujęcie przy demonstracji lusterek. W koncu powrot do wyczekiwanych calych 20% profesjonalizmu👍
Nikt nie ma takiej stylówy jak Złomnik, nigdy sie nie zmieniaj Tymonie
Kusi mnie ten Probe na pierwsze auto ale już trochę mało informacji na jego temat to super że się ten filmik znalazł :D
Auto Technika była super. Nawet ta po reaktywacji. A Pan Dyszy był moim ulubionym redaktorem w Motorze! Jego testy zawsze miały najlepiej przeanalizowane technikalia i przetestowane parametry
nobo to prawidziwy inzynier
Potwierdzam, książka zajebista. Fajne anegdotki i historia miejsc, które mijam na co dzień lub eksplorowałem nie mając pojęcia co to jest/było.
Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję za klasyczne dla Złomnika kadrowanie 3:50. Jak mi tego ostatnio brakowało. Od razu człowiek wie jaki kanał motoryzacyjny ogląda 😀. W 3:33 jakieś "A" się wtrąciło, to także poezja w ustach Złomnika. Sztos nad sztosy. Gdyby można było dwa razy zasubskrybować Twój kanał na YT to bym to zrobił. Prawie każde zdanie wypowiedziane przez Ciebie spokojnie może stać się szlagierem typu "Panie premierze, jak żyć?"
Osobiście pociełem takiego bez turbo i w automacie z 12lat temu ,bo doprowadzenie blacharki do stanu użyteczności już wtedy było ekonomicznie nie uzasadnione... Dzisiaj Probe staje się klasykiem,co uświadomiło mi spotkanie takich dwóch sztuk w jednym komisie w Szwecji wystawionych za chore pieniądze
0:20 Apartamenty w przyjaznym, cichym, ekologicznym i zielonym otoczeniu są teraz w cenie. :D
Dwadzieściatrzy lata temu , mając Dwadzieściajeden lat mialem taki model koloru białego , na dodatek amerykańską wersje . W tamtych czasach wyglądał na droższy niż był. Pozdrawiam Dąbrowski .
Moim ulubionym elementem filmiku jest aspekt edukacyjny/nabywanie wiedzy na temat starych JDMów, a mianowicie nieznany mi dotąd fakt, że te lampy są z RX-7 FC
Autotechnika motoryzacyjna - wspaniałe klimaty. Byle jaki papier, czarno-białe zdjęcia ALE za to 100% treści, zero reklam. Artykuły pisane przez inżynierów. Całe kolumny tekstu drobnym drukiem, tabele, wykresy, porównania. Była niejako organem SIMP [Stowarzyszenie Inżynierów i Mechaników Polskich] a nie wydawnictwem komercyjnym. Te dzisiejsze Auto Światy i Motory to już karykatura prasy motoryzacyjnej. Wszystko pisane tak "internetowo", na skróty, przez laików i dla laików. Od kilku lat nie kupuję. Przeglądam w sklepie, nie znajduję nic ciekawego i odkładam. Zdjęcia silników pod plastikową obudową, porady z serii "Zmień opony na zimę" czy konserwację należy zlecić wyspecjalizowanemu warsztatowi, po raz milionowy artykuły pt. "Polacy pokochali Passata" czy "Audi A4 B5 - pełnoletni".
Jako małolatowi bardzo mi wpadł w oko Ford Probe i poprosiłem kolegę, żeby mi przysłał katalog ze Stanów. To wówczas nie były drogie auta jak na europejskie standardy (oczywiście jak się przykombinowało z cłem). Nie miałem zamiaru wozić nim rodziny, ale koleżanki poznane w dyskotece owszem. Takie zabawki robiły wtedy wrażenie nawet w Warszawie. Ostatecznie jednak pojechałem do Francji i kupiłem BMW 325ix "delikatnie stuknięte", na tyle żeby wrócić jakoś na kołach do kraju.
13:51 mogli ten 7 bębenek liczący metry na przbiegu przełożyć do Sierry żeby było 6 a nie 5. Przynajmniej bym wiedział jaki mam przebieg.
Dokładnie 17 lat temu miałem LXa 3.0v6 rocznik 90 (silnik Vulkan OHV) z cyfrowa deska i pełna opcja. Myśle ze w tym okresie były takie max 2-3 w kraju ...to było po prostu genialne auto. Później miałem późny (1997) 2gen z 2.5v6 ... i to tez było fajne auto, niestety nie tak fajne jak 1gen. 3gen już nie miałem, bo mondeo w coupé (oficjalnym 3gen na rynki EU jest Ford Cougar ) totalnie mi nie podeszło.
Ale co chcesz od II generacji Probe. Ona też spoko wygląda
No pewnie, też tak sądzę
Włóż fujarę do kieszeni i powiedz księdzu na mszy żeby sam sobie wyjął pieniądze na tacę.
Dla biskupa.
Drogi panie Złomniku jak by był pan w Rzeszowie to mam dla Pana Saturna do testów
W 95 roku mój ojciec wziął mnie i brata na autohandel wsadził a w zasadzie upchnął z tylu brat miał 8l ja 15l wiec mi kazał leżeć częściowo na nim, poczym odwrócił sie w strone mamy i powiedział "mówiłem ci że się zmieszczą!":)) dobrze że Mama nie dzieliła tej euforii z Ojcem :) do tego brat zaczął ryczeć ze go gniotę i PROBE spaliło na panewce :) ojciec miał wtedy 35lat to go takie auta jeszcze kręciły ja jako 15latek to wiadomo juz miałem ten obraz przed oczami jak ojciec podjeżdża po mnie pod szkołe :)) ale dobrze się skonczylo bo wzieli 605sri na kremowej skórze z szerokimi kapciami wtedy to byly 16ki 225 dzisiaj to tylko ale wtedy ludzie jeżdzili fiatami na 14' 195 wiec te byly meega kozackie do tego dymione na zielono szyby no mega kozak w 1995roku :)
Mój sąsiad w takim zginął. Bardzo mi się ten samochód podobał pod blokiem.
Za te zegary elektroniczne z wersji LX kupowałbym jak szalony
16:04 a odcinek wygrywa pas, który straszy Złomnika :D
W punkt. Zrobiłem sobie kilka razy repeat...
Fajnie, że zawsze coś zmieniasz. Ostatnio coś coupe rządzi u Ciebie. Z daleka styl tego Probe przypomiana z Twojego filmu SVX'a i koljeny wynalazek podobny to Eclipse
Probe 2 zyskuje bardzo gdy porównasz go do jego następcy czyli paskudnej pumy :P
Nie puma tylko cougar. Bardzo ciekawy wóz.
Fspaniały fołd i fspaniały odcinek
Bardzo szanuję za te smaczki jak otwieranie drzwi z buą w rence, ciekawiej się oglądało :P
Kumpel miał takiego jakieś 15 lat temu. W tamtych czasach to był kozak.
Szanuje Cię Złomnirzu. Tak zapracowany jesteś, że czasu bułki nie masz zjeść... jak ty dbasz byśmy mieli co oglądać :)
"Mieszkanko do wynajęcia" z pierwszych minut filmu przypomina opisy handlarzy samochodów "do poprawek lakierniczych" albo "lekko uszkodzony".
Jakby ktoś szukał mechanika od Probe 1gen to mogę polecić siebie. Sam osobiście naprawiałem ten egzemplarz z filmu i jak to złomnik powiedział "teraz to idzie" ;)
Cześć,w jakim województwie ?
nota bene: Devision bell- świetna płyta zaczynająca się pożarem:) i ten fretless
division...
Chyba nie ma oleju w silniku bo nie widzę wycieków 😆
30 lat temu w Jaśle stało takie cudo. Piękne auto. Wg mnie 😁
Nadal jeden jeździ w kolorze srebrnym
@@kubakasowicz9933 I chyba wczoraj się mijalismy😁
Byl to moj pierwszy samochod w USA. podobnego kupilem 1998 roku za 3500 $ roznil sie kolorem . Przerobilem turbo , byl wiekszy doplyw powietrza. Nawet corvetta w tedy wachala dymek z tylu . Auto bardzo szybkie. Po dwoch latach od wyscigow posadzilem silnik :( sorryford probe tesknie za toba :)
Co Pan się czepiasz progu załadunku bagażnika? Przecież dzięki temu przy otworzeniu klapy nic się nie przewróci ani nie wysypie z auta.
Pamiętam jak taki pod blok do mnie przyjeżdżał na początku lat 90. Ale to był kosmos
Gdzie ten blok?
Mój ulubiony gruz ❤️
Mam takiego. Ten sam rocznik, kolor, wersja itd. Podobno turbina jest softem zablokowana tak, że kręci się tylko do 6PSI. Po odblokowaniu (soft jest dostępny w necie, kostka jest taka jak w cartridge'ach do C64) kręci się "do końca" a moc skacze do ok. 180hp. Zrobiono to, żeby nie był za mocny w porównaniu do Mustanga. Ile w tym prawdy, nie wiem.
Sam niedawno kupiłem auto 3 drzwiowe. Mam w domu dwa auta. Zazwyczaj jeżdżę sam lub ewentualnie z żoną. Na kiego grzyba mi więcej drzwi. Za to auto fajniej wygląda i ma większe drzwi więc wygodniej się wsiada /wysiada. Wczesniej jeździłem vanem i 99% czasu tylne drzwi nie były otwierane :)
Do momentu, kiedy musisz wysiąść po zaparkowaniu w ciasnym miejscu. Wtedy już się nie wsiada/wysiada wygodniej.
Ja miałem 1990 LX 3.0v6, chyba najlepsze auto jakie miałem. Mimo, że silnik nie był demonem prędkości, to brzmiał naprawdę super. Miałem go w automacie, z tempomatem, to było w 2000 roku więc wtedy to był wypas heheheh
No wreszcie ile można czekać na nowy film???? 😄😄😄😄😄
Piękne to auto, ten tył marzenie 😍
Zaraz zaraz jak się zmienia żarówkę?
8:34 Czcionka która zostało napisane PROBE jest z serialu RoboCop?
ta czcionka to ejtisy pełną gębą....
Ten font nazywa się Blade Runner
Czemu dziwna nazwa? Zlomnik właśnie idealna! Sam mówiłeś ile oni prób robili zanim go wypuścili xD
Ja mając protege 323 bg mając pasy automatyczne, dowiedziałem się od pierwowitych właścicieli że pierwszy automatyczny pas był do miasta, środkowy pas zapinało się na drogach szybkiego ruchu.
Lata 80te Wrocław Al. Wiśniowa parkował ten nowszy model Probe w kolorze intensywnie zielonym. Do dziś ciekaw jestem czyje to było.
Do dziś stoi jeden na Powstańców, na przeciwko Wiśniowej, może ten sam
Ciekawe czy zamykanie tylnej klapy wywalało uszczelki z przodu, tak jak w Tigrze.
Panie Złomniku, literki GT na zderzaku oznaczają "Golas Totalny" ;P
Probe 2. Pamiętam, że w latach ok 2005 na jednym z warszawskich osiedli było kilku czarnoskórych i chyba całkiem niezależnie od siebie upodobali sobie takie auta. Wtedy to były tanie gruzy, dziś praktycznie wyginęły.
Czarnoskóre gruzy??🤔 Zgłaszam rasizm!
Samochód Robocopa - marzenie z dzieciństwa :)
Robocop jeździł taurusem
W teledysku do "High Hopes" Pink Floyd,występuje samochód Morris Minor Traveler.Jego mógłby pan Złomnik skądś wyłowić i pokazać.
To ten z którego ulatują balony?
@@piotrkucharski9137 Tak.Mam nadzieję,że nie pomyliłem nazwy.
2.2 Turbo miało 147 KM , moje pierwsze auto sportowe, w tamtych latach piękne i wygodne, poza tym awaryjne skrzynie biegów
Dave twój komentarz genialny . Śmiałem się 5 minut